Magazyny nadal na fali

Kamil Szymański_Savills_low res
Popyt na nieruchomości magazynowe i przemysłowe w pierwszym kwartale 2019 r., pomimo odnotowania spadku rdr., niemal dwukrotnie przekroczył podaż nowej powierzchni, podaje firma doradcza Savills. Na mapie logistycznej Polski pojawiają się nowe lokalizacje, które są odpowiedzią na niskie bezrobocie na głównych rykach. Na znaczeniu zyskują również obiekty przeznaczone pod logistykę miejską.

„Po raz pierwszy w historii najwięcej powierzchni magazynowej i przemysłowej oddano poza głównymi rynkami. Stało się tak za sprawą dwóch projektów: BTS dla Zalando w Olsztynku (120 500 m kw.) oraz Panattoni Park Kielce (22 200 m kw.). Dopiero za nimi uplasował się Wrocław, gdzie w pierwszym kwartale przybyło niespełna 95 000 m kw. Nowe lokalizacje, które mają szanse rozwijać się w najbliższym czasie to również Bolesławiec, Gorzów Wielkopolski, Radom, Świebodzin, Słubice czy Zielona Góra. Coraz więcej buduje się także projektów przeznaczonych pod logistykę miejską. Na koniec marca w trakcie realizacji znajdowało się blisko 65 000 m kw. powierzchni tego typu, czyli o ponad 1/3 więcej niż trzy miesiące wcześniej” – mówi Kamil Szymański, dyrektor w dziale powierzchni magazynowych i przemysłowych w Savills.

Jak wynika z raportu „Market in Minutes – Rynek magazynowy w Polsce” w pierwszym kwartale 2019 r. popyt na nieruchomości magazynowe i przemysłowe niemal dwukrotnie przewyższył podaż nowej powierzchni. W ciągu trzech pierwszych miesięcy roku na rynek dostarczono ponad 505 000 m kw. nowej powierzchni (o 28% więcej, niż w analogicznym okresie ubiegłego roku), a wynajęto ponad 965 000 m kw. (21% mniej niż przed rokiem). Najsilniejszy popyt odnotowano w Warszawie (prawie 285 000 m kw., wzrost o 35%).

Zgodnie z danymi Savills na koniec marca 2019 r. Polska dysponowała 16,2 mln m kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej i przemysłowej. Największym rynkiem magazynowym pozostaje Warszawa i okolice (4 mln m kw.). Na drugim miejscu jest Górny Śląsk (2,62 mln m kw.), do którego jednak bardzo szybko zbliża się Polska Centralna (2,60 mln m kw.). Po pierwszym kwartale w budowie znajdowało się kolejne 2,1 mln m kw. (13% więcej, niż przed rokiem), z czego zdecydowana większość powinna zostać oddana do użytku do końca roku. Ponad 60% powierzchni w budowie jest już zabezpieczone umowami najmu.

Stopa pustostanów w pierwszym kwartale wzrosła nieznacznie (0,7 pkt. proc. rdr.) i na koniec marca 2019 r. wyniosła 5,5%. Czynsze bazowe ustabilizowały się na poziomie od 2,7 euro do 4,2 euro za m kw. na miesiąc w przypadku wielkopowierzchniowych obiektów, sięgając 5,35 euro za m kw. na miesiąc w mniejszych modułach zlokalizowanych na terenie Warszawy.

„Rynek nieruchomości magazynowych jest nadal na fali. Pomimo utrzymującej się ogromnej dynamiki, rozwija się on w sposób zdrowy i zrównoważony. Dane za pierwszy kwartał potwierdzają, że nowe inwestycje znajdują najemców, a stopa pustostanów utrzymuje się na niskim poziomie. Stawki czynszowe, po wzrostach odnotowanych w zeszłym roku ustabilizowały się, co powinno stanowić czynnik zachęcający najemców do inwestowania w ekspansje i przenoszenia się do obiektów w lepszych lokalizacjach i o wyższym standardzie” – podsumowuje Kamil Szymański z Savills.

Autorem raportu jest Kamil Szymański, ekspert z firmy Savills.

Grupa Kapitałowa PHN zanotowała wzrost wyników finansowych

analiza
W pierwszym kwartale 2019 r. EBITDA Grupy Kapitałowej PHN wzrosła o 15,5 proc. w porównaniu do analogicznego okresu roku ubiegłego i osiągnęła poziom 20,1 mln PLN. Miniony kwartał upłynął także pod znakiem konsekwentnej realizacji programu inwestycyjnego.

W pierwszym kwartale 2019 r. Grupa Kapitałowa PHN zanotowała 41,6 mln PLN przychodów z najmu, co oznacza poprawę o blisko 8 proc. w porównaniu do pierwszego kwartału 2018 r. Osiągnięty został również zysk z najmu w wysokości 24,8 mln PLN wobec 20,6 mln PLN w analogicznym okresie ubiegłego roku.

W pierwszym kwartale tego roku osiągnęliśmy bardzo dobre i rosnące wyniki finansowe. Jest to potwierdzeniem, że jako Grupa Kapitałowa wykazujemy oczekiwaną dynamikę wzrostu i mamy dalszy potencjał rozwoju,
który będzie przez nas kontynuowany w kolejnych kwartałach. – powiedział Marcin Mazurek, Prezes Zarządu Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A.

W związku z otrzymaniem prawomocnego pozwolenia na budowę inwestycji przy ul. Świętokrzyskiej 36 Warszawie, finalizowane jest postępowanie na wybór generalnego wykonawcy, co oznacza, że rozpoczęcie budowy nastąpi w najbliższym czasie. Trwają również postępowania na wybór generalnych wykonawców dla inwestycji „Intraco Prime” przy ul. Stawki 2 w Warszawie oraz „Marina Office” przy ul. Hryniewickiego 10 w Gdyni. Wszystkie nowe inwestycji realizowane przez Grupę Kapitałową PHN będą certyfikowane.

Grupa Kapitałowa PHN kontynuuje prace budowalne inwestycji mieszkaniowych – kompleksu apartamentów Yacht Park w Gdyni oraz osiedla mieszkaniowego VIS À VIS WOLA.

 

Dentons podwaja przestrzeń centrum usług wspólnych w Warszawie

Atrium Centrum
Firma Dentons zwiększyła powierzchnię biurową dla centrum usług wspólnych w warszawskim biurowcu Atrium Centrum o 1,660 metrów kw.

Dentons Business Services EMEA (DBSE), centrum usług wspólnych Dentons, największej na świecie firmy prawniczej, rozszerzyło dotychczasową umowę najmu powierzchni w biurowcu Atrium Centrum z dotychczasowych 1,500 mkw do ponad 3,100 mkw. W procesie negocjacji oraz przygotowania długoterminowej strategii najmu DBSE doradzali eksperci JLL.

Atrium Centrum jest siedzibą Dentons Business Services EMEA od momentu otwarcia firmy w 2016 r. DBSE zapewnia wsparcie prawnikom z biur Dentons w Europie i na Bliskim Wschodzie w zakresie szerokiego wachlarza usług biznesowych. W ciągu ostatnich dwóch lat, firma odnotowała dynamiczny rozwój i dwukrotnie zwiększyła zajmowaną powierzchnię.

„Specjalizacja Warszawy jako hubu biznesowego w Europie Środkowo-Wschodniej sprawia, że miasto jest preferowanym kierunkiem dla firm działających w obszarach najbardziej zaawansowanych procesów finansowych czy technologicznych. Nasze zaangażowanie w dalszy rozwój DBSE w centrum Warszawy było również podyktowane dostępnością do wysoko wykwalifikowanej kadry, decydująca była także marka samej stolicy, jako najbardziej prestiżowej lokalizacji biznesowej w regionie” – Piotr Macieja, Dyrektor Dentons Business Services EMEA.

 

SEGRO Industrial Park Wrocław pozyskał najemcę na 2 200 metrów kr. powierzchni magazynowej

SEGRO INDUSTRIAL PARK WROCŁAW_1
Wiodący polski producent maszyn do szycia i małego AGD, ASPA Electro, podpisał umowę na wynajem ponad 2 200 metrów kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej w SEGRO Industrial Park Wrocław.

Sprzęt marki Łucznik z nowego magazynu centralnego ASPA Electro będzie trafiał na rynki w Polsce, Czechach, Słowacji i Bułgarii. W nowej placówce zatrudnionych zostanie docelowo 15 osób.

– Nasza firma nieustannie się rozwija, rokrocznie notujemy 15-procentowy wzrost sprzedaży, poszerzamy także swoją ofertę produktową, ostatnio pojawiły się w niej między innymi odkurzacze i antysmogowe oczyszczacze powietrza. Tym samym rośnie nasze zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową. Lokalizacja nowego magazynu jest idealna choćby ze względu na bliskość głównych arterii komunikacyjnych czy możliwość swobodnego dojazdu pracowników do miejsca pracy dzięki dostępności transportu publicznego – zaznacza Patrycja Ziółkowska, Prezes Łucznik, ASPA Electro.

– Jesteśmy pewni, że park SEGRO we Wrocławiu spełni oczekiwania naszego nowego klienta. Doskonała lokalizacja parku, w pobliżu obwodnicy łączącej się z autostradą A4, drogi ekspresowej S8 prowadzącej do Warszawy, a także powstającej drogi S5 do Poznania, umożliwia efektywną logistykę na terenie Polski i całej Europy Centralnej. Istotny dla pracowników jest dostęp do komunikacji publicznej, a przystanek autobusowy znajduje się w niewielkiej odległości od naszego parku – mówi Joanna Janiszewska, Dyrektor Regionalny SEGRO.

SEGRO Industrial Park Wrocław jest położony na 10 hektarowej działce w północno-wschodniej części Wrocławia, w pobliżu wjazdu na Autostradową Obwodnicę Wrocławia A8. Docelowo dostarczy na rynek prawie 35 000 metrów kw. nowoczesnej powierzchni magazynowej i produkcyjnej. W parku istnieje możliwość wybudowania szytego na miarę obiektu o powierzchni prawie 11 000 metrów kw.

 

Uroczyste otwarcie Hali A Waimea Logistic Park Stargard

WLP STARGARD 4

Wczoraj, tj. 23 maja br. z udziałem inwestora Waimea Holding S.A. oraz przedstawicieli Urzędu Miasta Stargard nastąpiło uroczyste otwarcie hali A na terenie inwestycji Waimea Logistic Park Stargard.

Inwestorem parku magazynowo-produkcyjnego jest spółka celowa Waimea Logistic Park 5 Sp. z o.o., która należy do Grupy Kapitałowej Waimea Holding S.A. Finansowanie inwestycji zapewniła Grupa Kapitałowa Waimea Holding S.A. oraz Griffin Property Finance. Wartość wybudowanej hali A wyniosła ponad 22 mln złotych.

Przecięcie wstęgi i oficjalne otwarcie hali A na terenie kompleksu Waimea Logistic Park Stargard przy ulicy Metalowej w Stargardzie miało miejsce wczoraj. W uroczystości wzięli udział Pan Rafał Zając – Prezydent Miasta Stargard, z ramienia inwestora Pan Andrzej Rosiński – Prezes Zarządu Grupy Kapitałowej Waimea Holding S.A. Inwestycja powstaje na terenie Parku Przemysłowego Nowoczesnych Technologii, wchodzącego w skład Pomorskiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej, Podstrefy Stargard. Na działce o powierzchni 16,7 ha inwestor wybuduje docelowo 6 hal klasy A o łącznej powierzchni zabudowy 85 000 mkw.

MLP Group trzykrotnie zwiększa zysk netto

adeolu-eletu-38649-unsplash
MLP Group opublikowało skonsolidowane wyniki finansowe za pierwszy kwartał 2019 roku.

W pierwszym kwartale br.Grupa zarobiła na czysto 12,9 mln zł niemal potrajając wynik sprzed roku. Przychody wzrosły natomiast r./r. o 25,9% do 34,8 mln zł. Konsekwentnie rosną również aktywa netto oraz wartość nieruchomości inwestycyjnych.

MLP Group, deweloper nowoczesnych powierzchni magazynowych, w pierwszym kwartale 2019 roku uzyskał 34,8 mln zł przychodów, czyli o 25,5% więcej w porównaniu do analogicznego okresu poprzedniego roku. Grupa zanotowała 23 mln zł zysku na działalności operacyjnej, co jest wynikiem blisko dwa razy wyższym niż rok wcześniej (było 13,9 mln zł). MLP Group jednocześnie niemal trzykrotnie poprawiło wynik netto wypracowując 12,9 mln zł na plusie względem 4,3 mln zł uzyskanych w pierwszym kwartale 2018 r. Deweloper powierzchni magazynowych na koniec marca 2019 r. posiadał kapitały własne (aktywa netto) o wartości 827,5 mln zł, czyli o 1,5% wyższe niż wartości wykazane na koniec 2018 roku. Z kolei wartość nieruchomości inwestycyjnych wzrosła o 3,9% do 1,5 mld zł (336,3 mln euro).

„Cały czas konsekwentnie się rozwijamy. Osiągane wyniki potwierdzają jednocześnie, że strategia zorientowana na utrzymaniu silnej pozycji na krajowym rynku oraz ekspansji zagranicznej jest słuszna i przynosi świetne efekty finansowe. Zawarta kilka dni temu umowa najmu z liderem niemieckiej branży tekstylnej na ponad 56 tys. m2 świadczy również, że nasza oferta jest bardzo dobrze przyjmowana przez najbardziej wymagających klientów w Europie” – podkreślił Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

 

Helios Café w Blue City w stylu amerykańskim z nagrodą Sweets & Coffee Award 2019

Helios-Cafe-w-Blue-City
Kawiarnia Helios Café w najnowszym multipleksie sieci Helios w warszawskim centrum handlowym Blue City zdobyła branżową nagrodę w kategorii Kącik Sweets & Coffee w biurowcu lub placówce handlowej. Jury doceniło m.in. wyjątkowy wystrój kawiarni w stylu amerykańskim.

Wystrój nagrodzonej kawiarni Helios Café w Blue City koresponduje z wyglądem warszawskiego kina sieci. Wszystko – od neonu, przez ladę i dekoracje na ścianach, aż po charakterystyczne czerwone siedzenia – wprowadza gości kawiarni oraz multipleksu w klimat Nowego Jorku, do którego nawiązuje również wystrój foyer kina.

Konkurs Sweets & Coffee Awards, organizowany przez BROG B2B, to okazja do promocji najlepszych kawiarni, cukierni, lodziarni i piekarni, a także możliwość uhonorowania pracy i osiągnięć właścicieli oraz personelu. Jury konkursu złożone jest z prelegentów i panelistów Sweets & Coffee Forum.

Co\Walk HUB – nowa przestrzeń uzupełniła kreatywny ekosystem OFF Piotrkowska Center w Łodzi

cowalk_hub_przestrzen_1_
Co\Walk HUB to nowa przestrzeń do pracy, nauki i rozwoju dla freelancerów, startupów i młodych firm z branży technologicznej, która uzupełniła właśnie kreatywny ekosystem OFF Piotrkowska Center w Łodzi.

Co\Walk HUB mieści się w murach dawnej fabryki bawełny Franciszka Ramischa z XIX w. Taki adres zobowiązuje, miejsce wymyka się bowiem sztywnej definicji biura czy coworkingu. Przestrzeń projektowana od strony funkcjonalnej została podzielona na strefy odpowiadające konkretnemu stylowi pracy.

Towarzyszące projektowi hasło „let’s walk together!” oznacza, że mobilne są tu nie tylko technologie, a zwinne – nie tylko metodyki. Aranżacja przestrzeni umożliwia włączenie aktywności fizycznej w codzienny plan pracy na niespotykaną dotąd skalę. – Pracując umysłowo, nie można zapominać o własnym ciele. Dlatego pomysły poodbijamy na stole ping-pongowym, budżety porozciągamy na drabinkach, a stres odreagujemy na worku bokserskim. Maraton programowania i godziny spędzone przed komputerem zamienimy zaś na sprint na bieżni. Bo w końcu w zdrowym ciele zdrowy duch! – wyjaśnia Paulina Ostrowska, Operations Manager spółki.

 

Klimatyczna kamienica czy nowoczesny biurowiec?

Mateusz_Laskowski_Forbis_GroupWarszawa wciąż stanowi główny kierunek inwestycyjny w Polsce w kategorii nieruchomości biurowych. Raporty branżowe donoszą o ogromnym rozwoju rynku, wskazując na przyrost nowoczesnej powierzchni biurowej w nowopowstających inwestycjach. Nie sposób jednak dokładnie oszacować ilości biur powstających w kamienicach i mieszkaniach, na które decyduje się wiele przedsiębiorstw. Jakie są blaski i cienie każdego z powyższych rozwiązań? A może wcale nie musimy wybierać? Na te pytania odpowiadają eksperci Forbis Group.

Z klimatem w najlepszej lokalizacji
Pierwsze skojarzenie z biurem w starej kamienicy? Klimat. Jest to bez wątpienia jeden z głównych atutów pracy w „budynku z historią”. Właśnie dlatego często decydują się na nie firmy, których działalność związana jest z kreacją – agencje kreatywne, reklamowe czy PR, pracownie architektoniczne. Nie jest to jednak regułą. Na biura w zabytkowych obiektach mieszkaniowych stawiają różnego rodzaju małe i średnie firmy, skupiające się na aspekcie finansowym takiego rozwiązania.
Decydującymi zaletami są także nieskomplikowane umowy najmu, niskie kaucje i możliwość wynajmu na czas nieokreślony z opcją wypowiedzenia bez żadnych kar umownych

– mówi Mateusz Laskowski, członek zarządu Forbis Group.

Kolejnym atutem jest zazwyczaj dogodna lokalizacja biura. Wiele starych kamienic mieści się w najatrakcyjniejszych punktach miasta – np. w ścisłym centrum lub na Starym Mieście, na którym brak nowoczesnych wieżowców biurowych.
Kamienica nie dla każdego?
Zmorą firm wynajmujących powierzchnie biurowe w kamienicach jest często parkowanie. Miejsc jest zazwyczaj niewiele i są one zarezerwowane dla mieszkańców kamienicy. Rekompensatą bywa wspomniana wyżej lokalizacja, co często wiąże się z możliwością dogodnego dojazdu komunikacją miejską. Rozwiązanie takie powinny jednak przemyśleć firmy, których pracownicy często przemieszczają się na spotkania, dużą część dnia spędzają w terenie i korzystają z samochodów służbowych. Inne minusy wynajmowania biura w kamienicy to często brak klimatyzacji oraz brak ochrony i nadzoru nad budynkiem.
Wadą jest często także niższy standard samego budynku i problem z organizacją remontu. Warto zwrócić uwagę na to, że mieszkanie w kamienicy nie daje możliwości zmiany układu pomieszczeń pod własne preferencje. W obliczu rozwijających się trendów i koncepcji typu Agile Workplace czy Flexible Working, brak elastyczności przestrzeni może być istotnym argumentem przeciw takiemu rozwiązaniu

– zauważa ekspert Forbis Group.

Biurowiec – elastycznie i bezpiecznie
Bez wątpienia wynajem biura w nowoczesnym wieżowcu niesie ze sobą ogrom plusów. Do największych należą nie tylko bezpieczne umowy bez możliwości wypowiedzenia jej z dnia na dzień, a także możliwość zaaranżowania przestrzeni biurowej zgodnie ze swoimi preferencjami.
Dla pierwszych najemców często pojawia się nawet szansa na konsultacje z projektantem inwestycji i zmiana rozmieszczenia pomieszczeń czy określenie ich wielkości. Duże firmy decydując się na długi okres najmu mają także szansę wynegocjować atrakcyjny okres bezpłatnego najmu – tzw. „rent free”

– mówi Mateusz Laskowski.

Kolejnym plusem jest przestrzeń dla pracowników, możliwość stworzenia openspace’u czy dużych sal konferencyjnych z dobrą akustyką i sprzętem audio. Dodatkowo biurowce dysponują całodobową ochroną, monitoringiem, recepcją, serwisem, sprzątaniem i organizacją napraw poza godzinami pracy. Wiele przedsiębiorstw ceni sobie także posiadanie firmowych sąsiadów, z których usług mogą korzystać od ręki.
Wyzwania finansowe
Oczywiście w każdym rozwiązaniu można znaleźć minusy. Do głównych wad wynajmu biura w biurowcu można zaliczyć bardzo wysokie opłaty gwarancyjne (kaucje), które często wynoszą nie mniej niż trzymiesięczny czynsz z doliczonymi kosztami eksploatacyjnymi i opłatami za miejsca parkingowe. Dla niektórych firm wyzwaniem finansowym mogą się także okazać umowy, który podpisywane są na dłuższe okresy – to często min. 3 lub 5 lat. W związku z karami za zerwanie umów, bywa, że firma decydująca się na wynajem przestrzeni w biurowcu musi wykazywać stabilność finansową.

Nowocześnie i z klimatem
Jak widać zarówno klimatyczne kamienice, jak i nowoczesne budynki mają rozmaite zalety oraz wady i oba rozwiązania znajdują swoich zwolenników. Decyzja o tym, gdzie ulokować biuro nie jest łatwa. Niezdecydowani powinni przyjrzeć się jeszcze jednej możliwości – miejscom, które w niezwykły sposób łączą ze sobą niepowtarzalny klimat historycznych budynków z funkcjonalnością biurowców XXI wieku.
Idealnymi przykładami takich przestrzeni jest warszawska Hala Koszyki czy Centrum Praskie Koneser, gdzie jako Forbis Group mieliśmy przyjemność współtworzyć przestrzenie biurowe. Przy takich projektach architekci przykładają ogromną wagę do zachowania atmosfery i charakteru okolicy. W połączeniu z nowoczesnymi rozwiązaniami technologicznymi powstaje biuro z niepowtarzalnym klimatem skrojone na miarę nowoczesnej firmy

– podsumowuje Mateusz Laskowski.

Autorem raportu jest Mateusz Laskowski, ekspert z Forbis Group.

Czy w I kwartale br. deweloperzy zrealizowali plany sprzedażowe?

Vitalia Residence_Ronson Development

Ile mieszkań sprzedali deweloperzy w pierwszych trzech miesiącach 2019 roku? Czy rezultaty są zgodne z założeniami firm? Co wpłynęło na uzyskane wyniki? Sondę prezentuje serwis nieruchomości dompress.pl

 

Tomasz Sujak, członek zarządu Archicom S.A.

Naszym celem na 2019 rok jest sprzedaż na poziomie 1300 – 1600 mieszkań. W pierwszym kwartale 2019 roku sprzedaliśmy 406 lokali. To o 58proc. więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Osiągnęliśmy jeden z najlepszych wyników kwartalnej sprzedaży w historii firmy, mimo wymagającej sytuacji na rynku, z którą branża zmaga się od kilkunastu miesięcy. Klienci doceniają wybrane przez nas lokalizacje oraz zdywersyfikowaną ofertę, którą zgodnie z wcześniejszymi założeniami, uzupełniliśmy w ostatnich miesiącach o ponad 450 lokali.

W pierwszym kwartale klienci najchętniej wybierali mieszkania we wrocławskich osiedlach Olimpia Port i Forma. Dużą popularnością cieszą się także kolejne etapy inwestycji Słoneczne Stabłowice i Cztery Pory Roku oraz osiedle Łąkowa w Łodzi i Przylesie Marcelin w Poznaniu.

Andrzej Gutowski, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Ronson Development

W pierwszych trzech miesiącach 2019 roku zakontraktowaliśmy sprzedaż 174 mieszkań wobec 188 lokali w analogicznym okresie ubiegłego roku. To bardzo dobry rezultat, biorąc pod uwagę fakt, że rozpoczęliśmy ten rok z mocno wyprzedaną ofertą wynoszącą zaledwie 562 lokale. Wynik jest zbliżony do uzyskanego w analogicznym okresie ubiegłego roku i znacznie lepszy niż osiągnięty w ostatnim kwartale 2018 roku.

Nowe projekty, które uruchomiliśmy pod koniec pierwszego kwartału, w których do sprzedaży trafiło łącznie ponad 460 lokali, tylko częściowo wpłynęły na poziom sprzedaży minionego kwartału. Będą miały większe przełożenie na sprzedaż w kolejnych miesiącach. Liczymy na to, że wprowadzone projekty oraz kolejne, przygotowywane inwestycje pozwolą nam zrealizować cel sprzedaży, który na 2019 rok został wyznaczony na około 800 lokali.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

W pierwszym kwartale br. odnotowaliśmy rekord sprzedaży. Udało nam się zawrzeć w sumie 135 umów z klientami na lokale mieszkalne i usługowe. Jeszcze nigdy w historii firmy nie osiągnęliśmy tak dobrego wyniku. Na uzyskany rezultat wpłynęło uruchomienie sprzedaży w inwestycji Warszawski Świt zlokalizowanej na warszawskim Targówku oraz Apartamenty Okopowa 59A usytuowanej na granicy Woli i Śródmieścia. Z kolei w inwestycji Willa Ochota, położonej przy ulicy Mszczonowskiej nastąpi wkrótce zakończenie budowy, co również miało wpływ na ilość sprzedanych mieszkań.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W pierwszym kwartale br., na podstawie zawartych umów rezerwacyjnych, deweloperskich i przedwstępnych, sprzedaliśmy 141 mieszkań. Na koniec marca tego roku łączna liczba lokali oferowanych do sprzedaży wynosiła 445.

 

Justyna Ciesielka, specjalista ds. sprzedaży w Planetbud Development

W I kwartale bieżącego roku spółka odnotowała znaczny wzrost zainteresowania oferowanymi lokalami. Miało na to wpływ kilka czynników. Rozszerzyliśmy ofertę wprowadzając do sprzedaży mieszkania z trzeciego etapu realizacji Osiedla Kwiatowego w Zalasewie. Poza tym, klientów zachęca bliski termin oddania lokali, które powstały w drugiej fazie inwestycji, a początek roku sprzyja podejmowaniu ważnych decyzji, jak na przykład zakup domu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Sprzedaż w pierwszym kwartale tego roku została zrealizowana zgodnie z założeniami i utrzymywała się na niemal identycznym poziomie, jak w pierwszych trzech miesiącach ubiegłego roku. Zgodnie z oczekiwaniami, dobra sytuacja gospodarcza w kraju, rosnące zarobki, niskie stopy procentowe oraz rosnące ceny mieszkań wpływają na duży poziom optymizmu wśród klientów co przekłada się na podejmowanie decyzji o zakupie mieszkania na własne potrzeby lub w celach inwestycyjnych.

Piotr Tarkowski, dyrektor ds. Sprzedaży w Allcon Osiedla

W pierwszym kwartale tego roku osiągnęliśmy wynik zgodny z oczekiwaniami i założeniami. Wpływ na to miała zróżnicowana oferta w atrakcyjnych lokalizacjach oraz sprawdzony i zaufany generalny podwykonawca.

Piotr Seretny, prezes zarządu Ancona Development

W pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku odnotowaliśmy satysfakcjonujące wyniki sprzedaży mieszkań. Rezultat jest zgodny z założeniami firmy. Na wynik wpłynął wysoki poziom zainteresowania zakupem nowych mieszkań na rynku.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. sprzedaży w Wawel Service 

W I kwartale 2019 roku Wawel Service odnotował rekordowe zyski, co przerosło nasze optymistyczne założenia. Nie jesteśmy jednak zaskoczeni, gdyż wynik jest rezultatem przemyślanej strategii. Projektujemy nasze inwestycje w taki sposób, aby najlepiej trafiały w gusta klientów i zaspakajały ich wymagania. Szeroka oferta i różnorodność inwestycji stanowi zatem atrakcyjną propozycję dla licznego grona kupujących.

 

Autor: Dompress.pl

Mostostal Kielce z dużym kontraktem budowlanym

rawpixel-749494-unsplash
Mostostal Kielce oraz Miejski Zarząd Dróg w Opolu podpisały kontrakt na wykonanie zadania pn.: Optymalizuj i buduj – Budowa kładki pieszo-rowerowej na wyspę Bolko przez Kanał Ulgi wraz z budową ścieżki rowerowej w ramach zadania: Budowa, rozbudowa i przebudowa infrastruktury niskoemisyjnego transportu publicznego w Opolu – etap I.

Wartość kontraktu wynosi 24 mln złotych.
Przetarg rozstrzygnięto dopiero za trzecim razem, ponieważ kwoty zaproponowane przez oferentów przewyższały budżet inwestora. Zadanie dofinansowane jest z Środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Opolskiego na lata 2014–2020.

Kładka, której zadaniem jest lepiej skomunikować ulicę Bolkowską z centrum miasta, ma mieć długość 260 metrów i szerokość 7 metrów. Z założenia nowa infrastruktura ma być przyjazna szczególnie miłośnikom rowerów. Powstanie nowej kładki pieszo-rowerowej to element projektu, w którym przewidziano też powstanie centrów przesiadkowych w rejonie dworca Opole Zachodnie oraz Opole Grotowice. Projekt przewiduje też budowę nowych ścieżek rowerowych.
Inwestycja ma zostać zrealizowana przed końcem 2020 roku.

Katowice: .KTW I wita nowych najemców i integruje społeczność biurowca

Biurowiec .KTW I w centrum Katowic (4)
Do grona najemców .KTW I dołączył Bank, kancelaria prawna i salon prasowy. Jednocześnie obecny w budynku EY zdecydował o powiększeniu swojej siedziby. Tym samym poziom wynajęcia obiektu wzrósł o kolejne 2300 metrów kw.

Ponadto zgodnie z założonym wcześniej harmonogramem, dwa dodatkowe piętra objęło w posiadanie Fujitsu Global Delivery Center. Społeczność biurowca sukcesywnie rozszerza się także dzięki rosnącej liczbie pracowników. Z myślą o nich inwestor realizuje działania sprzyjające integracji, m.in. w postaci budżetu partycypacyjnego.

 

Procesowi pozyskiwania nowych najemców .KTW I towarzyszą działania z zakresu community building. Inwestor we współpracy z zarządcą obiektu podejmuje zróżnicowane aktywności, które zmierzają do integracji społeczności biurowca. Przykładem jest uruchomienie budżetu partycypacyjnego, w ramach którego pracownicy mogli zgłaszać swoje propozycje projektów, a następnie – w drodze głosowania – wybierać te, które zostaną wdrożone w życie.

Port Łódź podpisał nową umowę najmu na powierzchnię handlową

SAM_2595

Znana na polskim rynku marka Coccodrillo uzupełniła ofertę Portu Łódź z sektora fashion dedykowanego najmłodszym.

Nowy najemca w łódzkim centrum handlowym zajął powierzchnię 80 metrów kw.
Coccodrillo to sklep bardzo dobrze znany rodzicom, w którym zakupić można w każdym sezonie kilkadziesiąt różnych kolekcji odzieży dla dziewczynek i chłopców w różnym przedziel wiekowym. W ofercie marki znajdują się ubranka na co dzień, sportowe, a także te w eleganckim stylu. Odzież dostępna w Coccodrillo charakteryzuje się wysoką jakością, funkcjonalnością, a także fantazją.
Obecnie polska marka posiada bogatą sieć sklepów na terenie całego kraju, ponadto ubranka Coccodrillo obecne są również w 145 sklepach zagranicznych. W Porcie Łódź Coccodrillo zlokalizowane jest obok sklepu Media Markt.

Na działce o powierzchni prawie 19 600 m. kw. powstanie Vendo Park

Vendo Park Łask_wizualizacja
Trei Real Estate GmbH (Trei), deweloper z ponad 10-letnim doświadczeniem na polskim rynku nieruchomości komercyjnych, dynamicznie rozwija sieć parków handlowych.

Do końca roku Trei powiększy swoje portfolio o kilka obiektów, budowanych pod wspólną marką Vendo Park, w tym zrealizuje inwestycję w Łasku.

W Łasku, na działce o powierzchni prawie 19 600 metrów kw., toczą się prace budowlane obejmujące m.in. wykonanie konstrukcji budynku, roboty sieciowe oraz przygotowanie terenu pod parking. Budowa postępuje zgodnie z harmonogramem. Mieszkańcy będą mogli zrobić pierwsze zakupy w listopadzie, kiedy to planowane jest oficjalne otwarcie parku handlowego.
Vendo Park powstaje przy ulicy Warszawskiej w Łasku i dostarczy ok. 4 500 metrów kw. nowoczesnej powierzchni handlowej.

„Nasze Vendo Parki zapewniają mieszkańcom maksymalną wygodę w szybkich, codziennych zakupach oraz dostarczają kompleksową ofertę. Na tle innych obiektów handlowych wyróżnia je prosta konstrukcja – są to jednokondygnacyjne budynki, dzięki czemu klienci wchodzą do wybranego sklepu bezpośrednio z poziomu parkingu i nie tracą czasu na poszukiwania wybranej marki, jak dzieje się to w przypadku dużych galerii” – Jacek Wesołowski, Dyrektor Zarządzający Trei Real Estate Poland.

Opłaca się inwestować w nieruchomości nad Wartą

jakub_nieckarz_prezes_pvi

Wielkopolska to dziś jeden z trzech najszybciej rozwijających się polskich regionów. Według najnowszych danych Ministerstwa Inwestycji i Rozwoju wskaźnik PKB na mieszkańca przekroczył 76% średniej w UE i jest zaliczany do trzech najwyższych w Polsce.

Z kolei bezrobocie w Poznaniu i regionie od lat należy do najniższych w kraju. W ślad za tym rozwija się także rynek nieruchomości, również tych luksusowych. To dobry czas dla PVI, które specjalizuje się w podobnych inwestycjach.

– To nie tylko statystyka, widzimy, jak szybko miasto się zmienia. Jak dzięki swojej otwartości i swemu potencjałowi przyciąga młodych, ambitnych i zamożnych. W ślad za tym przybywa również inwestycji w przemysł i lokowane są nowe centra usług wspólnych. To z kolei pozwala na planowanie inwestycji w nieruchomości z odpowiednią perspektywą – podkreśla Jakub Nieckarz z PVI. – Systematycznie rośnie grono wymagających klientów, którzy mają bardzo dokładnie sprecyzowane oczekiwania i szukają oryginalnych nieruchomości w dobrych lokalizacjach. Także tych luksusowych – dodaje.

W opiniotwórczym raporcie CBR, w którym oceniane są miasta m.in. z Europy, Poznań znalazł się wśród 10 miast zaklasyfikowanych do kategorii Growth Clusters, czyli wśród metropolii z największym potencjałem. Dziś trudno znaleźć dzielnice, w których nie byłyby prowadzone inwestycje budowlane, zarówno mieszkaniowe, jak i usługowe. Dynamicznie rozwijają się Winiary, Winogrady i Podolany. Zmiany zachodzą także w centrum metropolii.

W październiku 2018 r. agencja Fitch potwierdziła rating Poznania na poziomie A−. PVI kieruje swoją ofertę do szukających mieszkania lub lokalu użytkowego w centrum miasta – tam gdzie „wszystko jest blisko”. Dodatkowym atutem jest położenie w sąsiedztwie planowanego nowego centrum Poznania, na pl. Kolegiackim. _ Ta inwestycja znacząco odmieni starą część miasta, która zyska na atrakcyjności i znaczeniu, a nasz budynek został tak zaprojektowany, aby uzupełnić istniejący krajobraz i jego dotychczasowy charakter – przekonuje J. Nieckarz.

Analitycy portalu RynekPierwotny.pl w opublikowanym w maju tego roku raporcie kwartalnym wskazują właśnie na rosnące zainteresowanie droższymi mieszkaniami.
– Rynek się zmienia i dostosowuje do otoczenia ekonomicznego, w tym także do zamożności mieszkańców. W Poznaniu w I kw. 2019 r. sprzedano o 36% mieszkań więcej niż w poprzednim kwartale, a w Łodzi – która też jest w naszym portfelu inwestycyjnym – o 26% więcej. Naszym zdaniem coraz bardziej doceniane jest to, co dobre i odbiegające od rozwiązań standardowych. Dla deweloperów, podobnie jak dla inwestorów zaangażowanych na rynku nieruchomości, Poznań należy do miast z przyszłością – podsumowuje J. Nieckarz.

Otwarcie salonu Vision Express w Galerii Młociny

mall galeria
W gronie najemców Galerii Młociny, wyróżniającej się największą liczbą sklepów spośród warszawskich galerii handlowych, znalazła się marka Vision Express.

Salon, którego łączna powierzchnia wynosi 153 metrów kw., będzie 19. punktem zlokalizowanym w stolicy. Otwarcie salonu nastąpi dzisiaj, tj. 23 maja 2019 roku.

– Vision Express w Galerii Młociny jest już 202. salonem marki w Polsce i jednocześnie 19. w samej Warszawie. Realizujemy tym samym naszą misję – rozbudowujemy sieć naszych salonów oraz poszerzamy zakres oferowanych usług medycznych; wszystko po to, żeby docierać do jak największej liczby Polaków oferując im profesjonalne usługi z zakresu kompleksowej ochrony wzroku oraz produkty najwyższej jakości – wyjaśnia Thanos Iliopoulos, Dyrektor Generalny Vision Express Polska.

Salon Vision Express zlokalizowany jest na parterze Galerii Młociny.

W kompleksie Spark pojawi się Spark Eye Concept Store

Spark_Warszawa

Spark Eye Concept Store wynajął lokal o powierzchni ponad 100 metrów kw. w Spark C – pierwszym z trzech zaplanowanych budynków kompleksu Spark realizowanego przez Skanska.

Nowy najemca wprowadzi się do wynajętego przez siebie lokalu jesienią 2019 roku. W procesie negocjacji najemcy doradzał Dział Wynajmu Powierzchni Handlowych Knight Frank.

Spark Eye Concept Store to pierwszy i jedyny w Polsce format salonu koncepcyjnego, który pod jednym dachem połączy polskie wzornictwo z francuskim kunsztem optycznym oraz hiszpańskim wyszukanym minimalizmem.

Spark to kompleks biurowy powstający w Warszawie, który docelowo będzie składał się z 3 budynków, oferujących razem ok. 70 tys. metrów kw. nowoczesnej powierzchni biurowej.

Przyszłość transportu jest niepewna

rodrigo-abreu-565091-unsplash
Przedstawiciele polskiej branży transportowej nie mają wątpliwości, że czeka ich trudny czas. Dla wielu z nich to być albo nie być funkcjonowania ich biznesu. Jakie widzą wyzwania? W najnowszym badaniu Ogólnopolskiego Centrum Rozliczania Kierowców (OCRK) aż połowa firm wskazała na brak wykwalifikowanej kadry pracowników. Na drugim miejscu znalazły się skomplikowane regulacje i przepisy w ustawodawstwie – rodzimym i zagranicznym. Na podium jest też pakiet mobilności, czyli temat, który od wielu miesięcy podgrzewa europejską scenę polityczną, a także polski rynek transportu drogowego.

Brak wykwalifikowanej kadry to z perspektywy ostatnich lat największe wyzwanie, z którym mierzy się polska branża transportowa. Jednym z głównych powodów deficytu kadrowego może być fakt, że to jedna z najbardziej starzejących się grup zawodowych w Europie. Kierowcy w polskich przedsiębiorstwach przewozowych w większości są w średnim wieku, a tylko 15 proc. z nich stanowią osoby mające 21-30 lat. Obecnie mamy do czynienia z brakiem nawet 100 tys. pracowników, a wszystko wskazuje na to, że w najbliższych latach liczba wakatów może zwiększyć się nawet o 200 tys. W jaki sposób radzą sobie przewoźnicy? Coraz częściej rozwiązaniem staje się zatrudnienie pracownika ze Wschodu. Obecnie już 14 proc. kierowców to obcokrajowcy, głównie z Ukrainy – mówi Kamil Wolański, ekspert OCRK.

Według danych GUS coraz więcej Polaków będzie opuszczać rynek pracy przy jednocześnie zmniejszającej się liczbie pracowników, którzy rozpoczynają swoją karierę zawodową. Ostrożne szacunki wskazują, że do 2050 roku liczebność drugiej grupy może być mniejsza nawet o 5 mln. Wśród nich znajdują się pracownicy transportu.

Zagubieni

Blisko 4 na 10 przedstawicieli branży transportowej, którzy wzięli udział w badaniu OCRK, wskazało jako jedno z głównych utrudnień w prowadzeniu firmy transportowej – zrozumienie i dostosowanie się do skomplikowanych i wciąż zmieniających się przepisów w polskim ustawodawstwie. We wrześniu ubiegłego roku weszła w życie nowelizacja ustawy dotyczącej transportu drogowego w Polsce. Następnie zaczęły obowiązywać jeszcze bardziej restrykcyjne zasady w zakresie zgłaszania towarów wrażliwych, czyli ustawa SENT. Natomiast od czerwca 2019 roku w każdym fabrycznie nowym pojeździe ciężarowym obligatoryjnie muszą działać tak zwane inteligentne tachografy. To tylko kilka przepisów, które w ostatnich miesiącach towarzyszyły transportowcom. Sen z powiek spędzają też europarlamentarzyści, którzy wykonali następny krok na ścieżce legislacyjnej prowadzącej do zatwierdzenia tak zwanego pakietu mobilności. Zatem czy jest się czego bać?

Coraz bardziej realne

W badaniu OCRK zapytaliśmy respondentów o nastroje i obawy względem kluczowych zmian z punktu widzenia przewoźników, jakie mają być wprowadzone za sprawą tzw. pakietu mobilności. Na pytanie, w jaki sposób nowe regulacje wpłyną na funkcjonowanie ich biznesu, aż 60 procent przedstawicieli firm transportowych odpowiedziało, że negatywnie lub zdecydowanie negatywnie. Biorąc pod uwagę ubiegłoroczne analizy prowadzone przez OCRK, można zauważyć, że świadomość realnego zagrożenia wejścia w życie restrykcyjnych zmian dotyczących zasad delegowania kierowców, czasu jazdy oraz przerw i odpoczynków, znacząco wzrasta.

Jeszcze rok temu nastroje przewoźników wydawały się bardziej optymistyczne i pozwalały wnioskować, że wielu z obecnych przedsiębiorców nie zdaje sobie sprawy z niekorzystnych zmian, jakie niesie za sobą przyjęcie przez PE pakietu mobilności. W tegorocznym badaniu nadal widoczny jest odsetek firm, które twierdzą, że ten temat ich nie dotyczy – 2 na 10 przewoźników jest tego zdania. Natomiast jednocześnie możemy dostrzec, że wzrasta liczba firm, które są świadome obostrzeń, związanych z pakietem mobilności, zgłaszają swoje obawy i z zainteresowaniem śledzą propozycje europosłów. To niezwykle istotne, ponieważ nie ma wątpliwości, że te zmiany wejdą w życie, w obecnym lub innym kształcie, a ich skutki z pewnością odcisną swoje piętno na polskim sektorze transportowym, dlatego przedsiębiorcy muszą być bardzo czujni – komentuje Łukasz Włoch, ekspert OCRK.

Co z tym kabotażem?

Tego samego zdania są przewoźnicy, którzy na co dzień wykonują wiele operacji kabotażowych. Wśród badanych odsetek ten wynosi 49 proc. – w tym przypadku blisko 6 na 10 uważa, że propozycje europosłów są niekorzystne dla funkcjonowania i rozwoju polskiej branży transportowej. Przypomnijmy, że możliwe jest ograniczenie kabotażu do trzech dni oraz wprowadzenie tzw. cooling period, czyli przerwy wynoszącej 60 godzin, zanim dalsze przewozy będą mogły być przeprowadzone w tym samym kraju, tym samym pojazdem. Warunkiem, który trzeba będzie spełnić, aby zlecać kolejne operacje kabotażowe, jest konieczność wykonania nowego przewozu międzynarodowego z państwa członkowskiego, w którym przedsiębiorstwo ma siedzibę. Biorąc pod uwagę odsetek polskich przewoźników, którzy jeżdżą do Niemiec (52%) czy Francji (14%), takie restrykcje mogą wiązać się nawet z upadkiem firm, które specjalizują się w tego typu usługach.

Tak drastyczne ograniczenie wykonywania transportów kabotażowych nie ma nic wspólnego z obowiązującą w UE zasadą swobody przepływu towarów i usług i jest mocnym ciosem szczególnie dla polskich przedsiębiorców. Mówimy tutaj o 25-30 proc. przewozów międzynarodowych, jakie wykonują polscy kierowcy, oraz 40 proc wszystkich kabotaży w UE. Zagrożenie utraty znaczącego udziału w rynku jest ogromne, a co za tym idzie realna jest upadłość firm i likwidacja miejsc pracy w polskim TSL. Warto szukać sprawdzonych partnerów, którzy pomogą przetrwać w legislacyjnej dżungli – dodaje Kamil Wolański z OCRK.

Obaw jest więcej?

Wraz z zatwierdzeniem pakietu mobilności wśród polskich przewoźników rosną obawy o dodatkowe obowiązki administracyjne (62 proc.), a także zwiększenie kosztów wynagrodzenia pracowników. Dla 48 proc. badanych to istotny problem, który w konsekwencji może prowadzić do tego, że wykonywanie usług na europejskim rynku dla polskich przedsiębiorców przestanie być opłacalne.

Z danych rynkowych wynika, że aż 95 proc. polskich firm to małe, rodzinne przedsiębiorstwa z taborem do 10 samochodów ciężarowych. Nowe procedury legislacyjne, niezrozumiałe i zawiłe, spowodują wzrost kosztów prowadzenia działalności, a tym samym upadek mniejszych biznesów. Dodatkowe zagrożenie to ceny frachtów, które już obecnie są niskie, a jeśli dodamy do tego długie terminy płatności, a także wysokie kary nakładane przez służby kontrolne krajów UE, do których najczęściej jeżdżą polscy kierowcy, prowadzenie działalności przez małe firmy okazuje się być nierentowne – mówi Kamil Wolański, ekspert OCRK.

Brexiting nie jest exiting

Wśród badanych, aż 70 proc. ocenia secesję Wielkiej Brytanii od Wspólnoty jako negatywną lub zdecydowanie negatywną. Blisko 30 proc. przedstawicieli sektora transportu drogowego przyznaje również, że planuje wycofać część taboru z krajów Zjednoczonego Królestwa, a 40 proc. aktywnie poszukuje zleceń w innych miejscach Europy.

Brexit to jedna z wielu bolączek międzynarodowego transportu drogowego. Dotychczasowe regulacje i uwarunkowania związane z handlem i przewozem towarów i osób, ustalone ponad 25 lat temu, obecnie zostały nieodwracalnie naruszone. Tylko umiejętność dostosowania się do zmieniającego się otoczenia biznesowego może sprawić, że przedstawiciele polskiej branży transportowej utrzymają się na niestabilnym rynku. Polscy przedsiębiorcy ponadto mogą i powinni jak najszybciej podjąć kroki w celu ograniczenia skutków zmian, których nie unikniemy, np. poprzez optymalizacje struktury wynagrodzenia pracowników, automatyzacje przy rejestrowaniu czasu pracy w różnych krajach czy też podejmowanie negocjacji z dotychczasowymi kontrahentami w związku ze wzrostem kosztów wymuszonych przez zmiany w przepisach w danych krajach UE. Wsparciem są eksperci od rozliczania czasu pracy kierowców zawodowych oraz zmian zachodzących w rodzimym i zagranicznym prawie transportowym – Łukasz Włoch, ekspert OCRK.

Autor: OCRK.

Inwestorzy nabierali sił do kolejnej fali akwizycji

Piotr Krawczyński tZaledwie 772 mln euro – tyle wyniosła łączna wartość transakcji zawartych w I kw. 2019 r. na krajowym rynku nieruchomości komercyjnych. Eksperci BNP Paribas Real Estate Poland podkreślają jednak, że kwota ta nie powinna niepokoić, gdyż na rynku widać wysokie zainteresowanie inwestorów nieruchomościami komercyjnymi w Polsce.

Zdaniem autorów raportu, pomimo stosunkowo niskiego wolumenu transakcyjnego zrealizowanego w I kw., cały 2019 r. może zamknąć się kwotą nieznacznie niższą niż rekordowy ubiegły rok. Wyraźnie widać, że prym będą wiodły aktywa biurowe i logistyczno – magazynowe. Natomiast nastawienie kapitału do nieruchomości handlowych jest bardzo ostrożne, stąd spodziewany wolumen transakcyjny w tym sektorze będzie zdecydowanie poniżej kwoty ubiegłorocznej.

Po rekordowym wolumenie inwestycyjnym osiągniętym w ubiegłym roku i bardzo pracowitej jego końcówce, w I kwartale 2019 inwestorzy nabierali sił. W ciągu trzech pierwszych miesięcy br. sfinalizowano umowy na kwotę ok. 722 milionów euro. Jest to rezultat zdecydowanie niższy niż w analogicznym okresie poprzedniego roku, co nie dziwi pamiętając, że styczeń 2018 zaczął się silnym akordem w postaci zamknięcia umowy obejmującej przejęcie portfela nieruchomości handlowych na nieodnotowaną wcześniej w Polsce kwotę 1 mld euro. Początek br. był jednak zdecydowanie lepszy niż kwartały otwierające lata 2015 – 2017. Biorąc pod uwagę liczbę transakcji, które obecnie są w trakcie negocjacji, możemy spodziewać się kolejnego intensywnego roku w sektorze inwestycyjnym na rynku nieruchomości komercyjnych.
W I kwartale 2019 r. największym zainteresowaniem inwestorów cieszył się segment aktywów biurowych, w którym zawarto transakcje na kwotę ok. 536 mln euro. Chociaż na rynek warszawski przypadło 60% z tej kwoty, to inwestorzy chętnie patrzą też na rynki regionalne takie jak Kraków, Gdańsk czy Katowice. Właśnie w Gdańsku została zawarta umowa opiewająca na najwyższą kwotę. Filipiński holding ISOC zakupił za kwotę 92 milionów euro budynek Argon usytuowany w kompleksie biurowym Alchemia. W Gdańsku właściciela zmieniły także dwa biurowce zlokalizowane w kompleksie Arkońska Business Park. Akwizycje w Krakowie opiewały na kwotę prawie 94 milionów euro i dotyczyły trzech budynków: biurowiec .big został przejęty przez Credit Suisse, Globalworth Poland RE poszerzył swój portfel o Rondo Business Park, a K1 został zakupiony przez FLE GmbH na rzecz swojego luksemburskiego funduszu. Właścicieli zmieniły też dwa budynki biurowe w Katowicach.

Wartość transakcji w sektorze biurowym na rynku warszawskim osiągnęła ok. 320 milionów euro. Otwarty w końcówce ubiegłego roku budynek Biura przy Bramie, będący częścią Browarów Warszawskich, został zakupiony przez GLL RE. Obiekt jest w całości zajęty przez WeWork, L’Oréal, Epam i Sony Interactive Entertainment Polska. Inne znaczące transakcje obejmują zakup biurowca Atrium International przez Strabag RE, Graffit na Mokotowie przez Zeus Capital Management czy biurowców Riverside i Grójecka 5 przez Cromwell European REIT. To właśnie ten ostatni nabywca przejął w tym samym portfelu wspomniane wcześniej dwa biurowce z kompleksu Arkońska Business Park.

Niski wolumen inwestycyjny w segmencie handlowym w pierwszych trzech miesiącach br. oraz niewielka liczba transakcji będących obecnie w toku wyraźnie wskazują, że również w Polsce można zaobserwować spadek zainteresowania tym sektorem. Chociaż rynek nowoczesnego handlu w Polsce ma solidne podstawy i jest w całkiem niezłej kondycji, inwestorzy zadają sobie wiele pytań o przyszłość obiektów tradycyjnego handlu, zwłaszcza w kontekście wzrostu wartości e-commerce i obejmowania zakazem handlu kolejnych niedziel. Umowy sfinalizowane w I kw. 2019 opiewały na kwotę zaledwie ok. 38 mln euro a przedmiotami transakcji były wyłącznie małe obiekty handlowe zlokalizowane na rynkach regionalnych. Zainteresowanie inwestorów segmentem małych centrów i parków handlowych o charakterze „centrów usług w sąsiedztwie” wyraźnie rośnie od kilku kwartałów i spodziewamy się kontynuacji tej tendencji.

Rosnącym zaufaniem inwestorów cieszą się natomiast nieruchomości magazynowo – logistyczne, do czego oczywiście przyczynia się świetna koniunktura w tym sektorze, napędzana szybkim rozwojem polskiej gospodarki. W ciągu trzech pierwszych miesięcy 2019 r. sfinalizowano transakcje na łączną kwotę ok. 58 milionów euro, co odpowiada ok. 8% całkowitego wolumenu inwestycyjnego zrealizowanego w tym okresie. Właściciela zmieniły np. 7R Park w Czechowicach – Dziedzicach, Hillwood w Warszawie i obiekt Panattoni w regionie Wrocławia. W perspektywie następnych kilku kwartałów sektor magazynowo – logistyczny ma najwyższy potencjał wzrostu udziału w portfelach nabywców. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się obiekty typu BTS, które często nabywane są jeszcze na etapie budowy projektu. W sektorze magazynowym spodziewana jest również najwyższa kompresja stóp kapitalizacji, zwłaszcza dla wyjątkowych aktywów z zapewnionymi długoterminowymi umowami najmu z operatorami z sektora e-commerce. W takich przypadkach stopy kapitalizacji mogą spaść znacząco poniżej 5.00%. Natomiast dla pozostałych wysokiej jakości powierzchni przemysłowych i logistycznych najniższe stopy kapitalizacji wynoszą ok. 6.25% – 6.50%.

Na koniec ubiegłego roku stopy kapitalizacji w segmencie handlowym spadły do poziomu ok. 4.25% i nie jest spodziewana ich dalsza kompresja, w dużej mierze ze względu na brak obecnie toczących się na rynku negocjacji dotyczących aktywów najwyższej klasy.

W porównaniu z dojrzałymi rynkami Europy Zachodniej, poziom stóp kapitalizacji w Polsce jest znacząco wyższy przy jednocześnie dobrej dostępności obiektów wysokiej klasy. Dzięki temu rynek w Polsce jest postrzegany przez inwestorów zagranicznych jako bardzo atrakcyjny. W bieżącym roku zapewne nie zostanie przekroczony ubiegłoroczny rekordowy wolumen transakcyjny sięgający ponad 7,2 mld euro. Jednak pozytywne nastroje inwestorów oraz wysoka liczba przejęć w trakcie negocjacji pozwalają patrzeć optymistycznie na spodziewany rezultat całego roku. Zwłaszcza w kontekście rosnącej fali napływu kapitału inwestycyjnego z rynków Azji Wschodniej (m.in. Singapur, Korea Południowa, Filipiny, Malezja), którego uwagę przykuwa dobra sytuacja gospodarcza Polski, prognozy stabilnego wzrostu i stosunkowo wysoki stopień płynności aktywów.

Piotr Krawczyński, Head of Capital Markets CEE, BNP Paribas Real Estate Poland

SGI dostarczy nowe mieszkania dla Warszawy

nova bluszczanska wizualizacja

Ponad 200 nowych mieszkań przybędzie w Warszawie na Dolnym Mokotowie, gdzie powstaje nowoczesne osiedle z kameralną, niską zabudową.

Osiedle Nova Bluszczańska położone będzie między ulicami Bartycką, Bluszczańską. Ma składać się z trzech budynków w formie willi miejskich o eleganckiej architekturze, wkomponowanych w zieleń okolicy. Rozmieszczono w nich 213 apartamentów. Oprócz tego znajdzie się tam ponad 200 podziemnych miejsc parkingowych i boksów rowerowych. Z myślą o najmłodszych powstaną dwa place zabaw. Osiedle będzie wyposażone w monitoring oraz ochronę.

 

Zakończenie inwestycji zaplanowano IV kwartał 2020 r.

Druga wieża The Warsaw HUB z wiechą

_DSC4957
Zakończyły się prace konstrukcyjne nad kolejną wieżą kompleksu The Warsaw HUB, który Ghelamco realizuje na warszawskiej Woli. Pierwszy z dwóch biurowych wieżowców osiągnął docelową wysokość 130 m.

To obecnie jeden z największych placów budowy w Polsce. W sercu nowego centrum biznesowego Warszawy, przy rondzie Daszyńskiego, równolegle powstają aż 3 wysokościowce w ramach jednej inwestycji The Warsaw HUB: liczący 86 metrów wysokości budynek hotelowy oraz dwa 130-metrowe biurowce. Wszystkie połączone są wspólną, pięciokondygnacyjną podstawą i liczącym 6 poziomów parkingiem podziemnym.

W maju generalny wykonawca i deweloper projektu, firma Ghelamco Poland, zakończył budowę żelbetowej konstrukcji pierwszej z dwóch biurowych wież.

– The Warsaw HUB będzie mieć wszystko to, co potrzebne do funkcjonowania nowoczesnego biznesu, a jednocześnie stanie się otwarty na miasto i jego mieszkańców. Wieżowce zostaną połączone bezpośrednio ze stacją metra Rondo Daszyńskiego podziemnym tunelem, którym będzie można przejść wprost do handlowo-usługowego pasażu. Warszawiacy zrobią tam codzienne zakupy, zjedzą obiad czy zadbają o kondycję w centrum fitness. Niebawem będziemy mogli poinformować o kolejnym gronie najemców tej części budynku, którzy wzbogacą ofertę The Warsaw HUB – mówi Jarosław Zagórski, dyrektor handlowy i rozwoju Ghelamco Poland.

Business Garden Warszawa ma nowych najemców

Nowi najemcy w Business Garden Warszawa

Do kompleksu Business Garden w Warszawie wprowadziły się firmy Upfield Polska, światowy lider w dziedzinie żywienia roślinnego oraz Omron Electronics, japoński dostawca technologii w branży automatyki przemysłowej i sprzętu medycznego oraz podzespołów elektronicznych.

Nowi najemcy wynajęli w sumie 1 300 metrów kw. powierzchni biurowej. Po zamknięciu obu transakcji poziom komercjalizacji kompleksu przy ul. Żwirki i Wigury przekroczył 88%.

Anna Szmilewska, Senior Leasing Manager, Vastint Poland mówi – „Business Garden Warszawa to unikalny projekt na stołecznej mapie powierzchni biurowych. Wyróżnia go wyjątkowa dbałość o jakość budynków, jak i o naturalne środowisko. Zalety oferowanej przez nas powierzchni są doceniane przez klientów, o czym świadczy tempo komercjalizacji budynków. Do wynajęcia pozostały ostatnie moduły.”

 

ToHa – niezwykły biurowiec w Tel Awiwie

Budynek_Toha_cosentino2

W centrum Tel Awiwu, na skrzyżowaniu dwóch ulic handlowych powsta budynek biurowy ToHA, ktrz wznosi się aż do 29 kondygnacji. Jego wyjątkowa bryła w kształcie góry lodowej, została zaprojektowana przez Rona Arada wraz z lokalnym zespołem Avnera Yashara. Kompleks wyposażono w publiczny ogród, taras widokowy i restaurację.

Ponad 28 000 metrów kwadratowych powierzchni Dekton® firmy Cosentino pokryło budynek i pojawiło się na wentylowanych fasadach, podłogach, windach, sufitach i wewnętrznych ściankach działowych. Płyty Dektonu o 10 000 różnych wymiarach i typach zostały wyprodukowane i pocięte w siedzibie Cosentino w Hiszpanii, a następnie przetransportowane do Izraela drogą morską.

Jednym z głównych założeń projektu było zmniejszenie powierzchni zabudowy na poziomie ulicy i stworzenie tam dużego parku z myślą o nadaniu otoczeniu charakteru publicznego.

Z funkcjonalnego punktu widzenia ten ambitny projekt odwraca organizację konwencjonalnego biurowca, umieszczając całą infrastrukturę i maszyny na pierwszych piętrach. Dzięki temu dach staje się przestrzenią publiczną i mieści ekskluzywną restaurację z widokiem na Tel Awiw i Morze Śródziemne. W ten sposób najwyższe piętra pozostają wolne i mogą być przeznaczone tylko do użytku rekreacyjnego, a biura zaczynają się na siódmym piętrze, co potęguje piękne widoki rozciągające się z wysokości.

Wewnątrz budynku, 30-metrowe atrium pełni funkcję holu i miejsca spotkań.

Wyniki badania potencjału inwestycyjnego polskich miast

cus1

Warszawa, Wrocław, Poznań, Łódź, Trójmiasto, Kraków, Szczecin, Lublin – to miasta poddane analizie w badaniu Antal – Business Environment Assesment Study. Rozwój inwestycyjny polskich aglomeracji w głównej mierze jest kształtowany przez potencjał zatrudnienia, infrastrukturę i dostępność powierzchni biurowych, a także rozwój lokalnego biznesu. Jak w zestawieniu wypadają poszczególne miasta?

Antal jako ekspert rynku pracy, Cushman & Wakefield i Vastint czuwające merytorycznie nad informacjami odnośnie infrastruktury i nieruchomości – opracowali drugą edycję cyklu raportów BEAS, które przedstawiają szeroką i kompleksową ocenę biznesową oraz są wzbogacone o twarde dane rynkowe dotyczące potencjału inwestycyjnego w ośmiu polskich miastach.

Raporty powstały w oparciu o subiektywną ocenę decydentów w firmach obecnych w Polsce, zajmujących stanowiska prezesów, członków zarządów oraz dyrektorów departamentów. W badaniu analizie poddano osiem czynników, które wpływają na atrakcyjność miast i zachęcają do inwestycji. Są to m.in.: infrastruktura, wskaźniki rynku pracy, potencjał edukacyjny, ocena lokalizacji jako miejsca do życia czy wsparcie administracji publicznej. Respondentów poproszono o ewaluację otoczenia biznesowego w miastach, w których funkcjonują w skali 1-10. Dodatkowo raport został wzbogacony o twarde dane z rynku (koszty życia, stawki nieruchomości biurowych, wynagrodzenia oferowane przez pracodawców), dostarczone m.in przez: Antal, Cushman & Wakefield, Vastint, ABSL, GUS, NBP.

– Otoczenie biznesowe firmy w wysokim stopniu wpływa na dynamikę rozwoju organizacji. Elementy takie jak infrastruktura czy potencjał powierzchni biurowej bezpośrednio przekładają się na wskaźniki efektywności finansowej. Równie ważny jest potencjał kapitału ludzkiego w regionie, wysoka konkurencyjność, dobrze rozwinięte środowisko biznesowe, a także innowacyjne rozwiązania i produkty. Wszystkie te czynniki tworzą zupełnie nową rzeczywistość inwestycyjną, którą przedstawiamy w 8 raportach potencjału inwestycyjnego polskich miast – podkreślił Artur Skiba, prezes Antal i wiceprezes Stowarzyszenia Agencji Zatrudnienia.

Nieruchomości

Oryginalne biuro i atrakcyjna cena, czyli siła polskich nieruchomości

Analizując wskaźnik atrakcyjności nieruchomości w poszczególnych miasta ocenie poddano: dojazd do biura komunikacją publiczną, jakość dostępnej powierzchni biurowej, dostępność przestrzeni biurowej, jakość usług dodatkowych znajdujących się w budynku lub w bezpośrednim sąsiedztwie, a także atrakcyjność cen powierzchni biurowej. W zależności od rodzaju inwestycji, warto wybrać miasto, które może pochwalić się najwyższym wskaźnikiem istotnej dla biznesu oceny. Dla jednych będzie to korzystna stawka, dla innych kreatywne wnętrza.

Liderzy w kategorii „Nieruchomości”:

Lublin – 7,8 pkt. w 10-stopniowej skali
Trójmiasto – 7,4 pkt. w 10-stopniowej skali
Kraków – 7,2 pkt. w 10-stopniowej skali
– Lublin po raz kolejny potwierdził swoją silną pozycję wśród najbardziej atrakcyjnych, pod względem inwestycyjnym, miast w Polsce. Jest to niewątpliwie doskonały wybór dla firm poszukujących oszczędności z tytułu kosztów operacyjnych, które w Lublinie są o ok. 20%-30% niższe niż w Polsce Centralnej czy Zachodniej. Dla potencjalnych inwestorów ważne są jednak nie tylko względy finansowe, ale także otoczenie biznesowe, jakość budynków biurowych oraz dostępność do udogodnień poprawiających jakość życia mieszkańców – w Lublinie są one na najwyższym poziomie – powiedziała Agnieszka Gułaś, Negocjator w Dziale Powierzchni Biurowych, Cushman & Wakefield.

Istotną determinantą decyzji inwestycyjnych jest wypadkowa ceny i jakości danej nieruchomości biurowej. Stawki za wynajem przestrzeni w badanych miastach wahają się od 13,30 EUR za mkw. miesięcznie w Szczecinie, przez 14,75 EUR/m2/miesięcznie we Wrocławiu, po nawet 23,75 EUR w Warszawie.

– Prognozy dla rynku biurowego pozostają nadal wyjątkowo pozytywne. Wielkość podaży nowoczesnej przestrzeni biurowej w Warszawie i głównych miastach regionalnych szacowna na ok. 10 milionów m², plasuje Polskę na pozycji lidera w regionie CEE oraz w czołówce rankingu najdynamiczniej rozwijających się ryków w Europie. Warto zwrócić uwagę, że popyt na powierzchnie biurowe w wiodących miastach regionalnych jest obecnie na fali wznoszącej. Kluczowym najemcą są firmy sektora nowoczesnych usług dla biznesu. W ubiegłym roku branża BPO, SSC, IT i R&D odpowiadała za blisko 60% całego zarejestrowanego w ubiegłym roku popytu na lokalnych rynkach biurowych (poza Warszawą) oraz 30% w całej Polsce – wyjaśnił Radosław Kostka, Acquisition Manager, Vastint Poland.

Infrastruktura

Wygodne i szybkie połączenia kluczowe dla inwestora

Polska dynamicznie rozwija infrastrukturę zarówno transportową, drogową, kolejową, lotniczą jak i morską – co istotnie wpływa na wzrost zainteresowania potencjalnych inwestorów. Przykładowo ważnym atutem Trójmiasta, który szczególnie wyróżnia aglomerację w porównaniu do pozostałych ośrodków miejskich w kraju, jest bezpośrednia dostępność do największego w Polsce portu morskiego. W innych lokalizacjach siłą będzie infrastruktura komunikacyjna, np. w Warszawie. Warto zwrócić uwagę również na Łódź, która mimo tego, że nie mieści się w pierwszej trójce liderów w kategorii nieruchomości, jednocześnie posiada najwyższe noty dla transportu drogowego, rozumianego jako transfer międzymiastowy (8,6 pkt. w 10-stopniowej skali) oraz dla transportu kolejowego (7,9 pkt.).

Liderzy w kategorii „Infrastruktura”:

1.Warszawa i Trójmiasto – 7,4 pkt. w 10-stopniowej skali

Kraków – 7,2 pkt. w 10-stopniowej skali
Poznań – 7,1 pkt. w 10-stopniowej skali
Potencjał biznesowy

Dobre warunki do rozwoju biznesu to czynnik kluczowy zarówno dla lokalnych przedsiębiorców, jak i zewnętrznych inwestorów. Atrakcyjność Polski potwierdzają najnowsze dane Narodowego Banku Polskiego, który w 2018 roku odnotował 20% wzrost transakcji inwestycji zagranicznych względem roku 2017. Przewagą naszego kraju jest przede wszystkim wysoka jakość kadr, dostępność poddostawców, a co za tym idzie – rozwinięta infrastruktura biznesowa. Badany w raporcie wskaźnik potencjału biznesowego miast oznacza nasycenie rynku firmami konkurencyjnymi (gdzie 0 oznacza brak konkurencji, a 10 – praktycznie wszystkie firmy konkurencyjne są obecne w lokalizacji). Warto zaznaczyć, że tam, gdzie wskaźnik konkurencji jest nadal niski, tam inwestorzy mają większe możliwości ekspansji rynkowej.

Liderzy w kategorii „Potencjał biznesowy”:

Wrocław – 7,8 pkt. w 10-stopniowej skali
Warszawa – 7,6 pkt. w 10-stopniowej skali
Kraków – 7,3 pkt. w 10-stopniowej skali
Siła kapitału ludzkiego

Dostępność talentów

Na kondycję rynku pracy w danym regionie ma wpływ kilka czynników. Potencjalni inwestorzy zwracają uwagę na zaplecze edukacji wyższej – liczbę uczelni, jakość kształcenia – a także zaplecze edukacji zawodowej. Szczególnie istotnym wskaźnikiem jest liczba studentów na danym kierunku, którzy stanowią potencjał edukacyjny, rozumiany jako dostępność przyszłych pracowników. Przykładowo Wrocław może pochwalić się dużym zasobem inżynierów – 17, 6 tys.. W Poznaniu prym wiodą kierunki lingwistyczne – 25,2 tys. studentów. Z kolei najwięcej pracowników IT znajdziemy w Warszawie – ponad 16 tys. studentów.

Liderzy w kategorii „Potencjał edukacyjny, rozumiany jako dostępność przyszłych pracowników”:

Kraków – 8,6 pkt. w 10-stopniowej skali
Trójmiasto i Lublin – 7,9 w 10-stopniowej skali
Warszawa i Wrocław – 7,8 w 10-stopniowej skali.

Potencjał zatrudnienia

Wskaźnik potencjału zatrudnienia pokazuje dostępność już wyszkolonej kadry w poszczególnych aglomeracjach. Jeżeli inwestycja zakłada potrzebę zaangażowania dużej liczby inżynierów lub lingwistów, warto wziąć pod uwagę ten czynnik. Jak wynika z raportu, liderem pod względem wyspecjalizowanej kadry jest Lublin. Wszystko dlatego, że lokalny rynek cechuje niską rotacją pracowników – rodowici lublinianie niechętnie migrują w poszukiwaniu pracy. Jednocześnie co 5. mieszkaniec miasta tylko raz w życiu zmienił pracodawcę, a co 3. pracuje w tym samym miejscu całe życie. Podczas gdy w Warszawie obserwujemy wyższy popyt talentów niż podaż, Lublin nadal cieszy się dostępnością wyspecjalizowanych kadr.

Liderzy w kategorii „Potencjał zatrudnienia”:

Lublin – 7,4 pkt. w 10-stopniowej skali
Warszawa – 7,2 pkt. w 10-stopniowej skali
Kraków – 7,0 w 10-stopniowej skali
– Szczególną rolę w budowaniu infrastruktury biznesowej polskich miast odgrywa branża nowoczesnych usług dla biznesu, która jest jedną z najszybciej rozwijających się branży w Polsce. Dlatego lokalizacje, które mogą pochwalić się dużym nasyceniem specjalistami w dziedzinie finansów, z dodatkową znajomością języków czy specjalistów IT, są częściej dostrzegani przez inwestorów. Stąd Warszawa, Kraków i Wrocław, posiadające ogromne zaplecze najlepszych talentów, skupiają również niemal połowę działających w Polsce ośrodków obsługi biznesu, w których pracuje większość osób zatrudnionych w tym segmencie w naszym kraju – wyjaśniła Karolina Korzeniewska, Account Executive CEE, Antal.

Walka ze smogiem, Smart & Eco Cities, czyli gdzie żyje się najlepiej

Oca lokalizacji jako miejsca do życiaen

Kapitał ludzki stanowi jeden z najważniejszych czynników wyboru lokalizacji inwestycyjnych. Dlatego coraz ważniejsze stają się potrzeby pracowników w kontekście kosztów życia, wygody i miejsca, w którym będą chcieli pozostać. Dziś oferta kulturalna czy oferta handlowa, stają się również czynnikami rozwoju biznesowego danej aglomeracji. Miasta organizują eco kampanie, walczą ze smogiem i konsekwentnie dążą do osiągnięcia poziomu światowych Smart Cities. Wyścig ten niezmiennie od kilku lat wygrywa Trójmiasto, które zdobywa równie wysokie pozycje w międzynarodowych rankingach wyprzedzając m.in. Lizbonę, Paryż i Rzym.

Badanie Antal Business Environment Assessment Study zostało prowadzone w latach 2017-2019 na próbie 588 decydentów w firmach obecnych w Polsce, zajmujących stanowiska prezesów, członków zarządów oraz dyrektorów departamentów. Badanie było prowadzone metodą CATI oraz CAWI. Raport został uzupełniony danymi Antal, Cushman & Wakefield ABSL, Forbes, CBRE oraz GUS, Lista 500 Polityka, BISNODE, Forbes, NBP, Investinpomerania.pl.

Galeria Młociny wg konceptu mixed – use development

alex-holyoake-361922-unsplash
W dniu 23 maja otworzy się kolejny obiekt handlowy w Warszawie. Tym razem inwestor, firma Echo Investment, postanowiła wzbogacić w ciekawe miejsce spotkań mieszkańców warszawskich Bielan.

Nowy obiekt jest największą galerią handlową w mieście o powierzchni 225 000 metrów kw. Powierzchnia całkowita to 82 000 metrów kw. Powierzchni najmu, z czego 76 000 metrów kw. przeznaczonych na handel oraz gastronomię, 6 000 metrów kw. powierzchni biurowej oraz ponad 200 sklepów.

Galeria Młociny, to dość specyficzny obiekt, który charakteryzuje się niewysoką konstrukcją nadziemną, za to bardzo rozbudowaną częścią podziemną, na której znajduje się 3 kondygnacyjny parking podziemny oraz część lokali użytkowo – handlowych (…) – tłumaczy Tomasz Korab, Kierownik Projektu, Soletanche Polska

Inwestorami Galerii Młociny są spółki EPP i Echo Investment. Pierwsza będzie zarządzać nowo otwartym kompleksem. Druga odpowiada całościowo za proces deweloperski i najem.

Wywiad Cresa Polska: Wycena – nie zawsze rutyna i powtarzalność

Arkadiusz Bielecki_Cresa Poland_small
Pyt.: Wyceny nieruchomości często uważa się za wystandaryzowany i ujednolicony „towar” na rynku usług doradczych. Czy słusznie?

Arkadiusz Bielecki, Dyrektor Działu Wycen firmy Cresa Polska: Do pewnego stopnia tak. Na przykład, wyceny bankowe czy księgowe często stanowią „ostatni brakujący element” w procedurach pozyskiwania finansowania lub zamykania ksiąg finansowych i wyceny takie spełniają niejako funkcje formalne. Wycena w tym przypadku potwierdza (w mniejszym lub większym stopniu), to co strony zawarły w aplikacji kredytowej lub wartość nieruchomości z poprzedniego okresu sprawozdawczego.

W innych sytuacjach, operat szacunkowy może być jednak kluczowym elementem całego procesu – chociażby w negocjacjach pomiędzy stronami, postępowaniach arbitrażowych i sądowych, a także przy ustalaniu opłat za użytkowanie wieczyste gruntu, odszkodowaniach za wywłaszczone nieruchomości, wycenach na potrzeby podatkowe itd. Innymi słowy, w tych wszystkich przypadkach, w których stawką są realne pieniądze, a klienci mogą zwiększyć swoje przychody lub obniżyć koszty (zobowiązania) dzięki dobrze wykonanej przez rzeczoznawcę pracy. Mam na myśli realny pieniądz – nie w operacie szacunkowym, lecz na rachunku bankowym klienta. Często mówimy wówczas o „wycenach transakcyjnych”.

 Pyt.: Co Pan rozumie przez „konkretne pieniądze”?

Odp.: Załóżmy na przykład, że wartość danego aktywa wynosi 10 mln euro, wówczas różnica rzędu 2-3% (tj. 200-300 tys. euro w kategoriach nominalnych) wydaje się nieduża i nieistotna z perspektywy wyceny na potrzeby bilansowe. Jednak jeżeli taką samą kwotę mielibyśmy zaoszczędzić (niższe koszty) lub otrzymać na konto (wyższe przychody) dzięki niższej rocznej opłacie za użytkowanie wieczyste lub uzyskaniu wyższej ceny przy sprzedaży nieruchomości pod rozbudowę drogi publicznej, to wtedy różnica ta staje się naprawdę istotna i materialna. To realne pieniądze i realna wartość dla klienta wynikająca z odpowiednio przygotowanego i nie zakwestionowanego operatu szacunkowego.

 Pyt.: Czym charakteryzują się „wyceny transakcyjne”?

Odp.: Krótko mówiąc, operat szacunkowy tego rodzaju powinien obronić się sam w obliczu mocnych argumentów drugiej strony transakcji. Z tego względu jego kluczowe elementy to spójność, logiczność, szczegółowe obliczenia i odniesienia do rynku w całym dokumencie i w jak najszerszym możliwym zakresie. Dla przykładu, nie można takiej wyceny opierać na sformułowaniach typu „z doświadczenia rzeczoznawcy wynika, iż…”, ponieważ prawnik drugiej strony będzie miał ułatwione zadanie przy podważaniu naszej wyceny.

W przypadku trudnych „wycen transakcyjnych” klienci naprawdę słuchają rzeczoznawcy – interesuje ich nie tylko ostateczna wartość, lecz także zastosowana metodologia. Jeśli chodzi o wyceny bankowe lub księgowe, to klienci korporacyjni zwykle znają przybliżoną wartość danego aktywa, zanim rzeczoznawca jeszcze rozpocznie pracę, jako że zazwyczaj dysponują już operatami szacunkowymi sporządzonymi kilka miesięcy czy rok wcześniej, a nasz operat będzie jednym z kilku innych posiadanych przez klienta. Przygotowując „wycenę transakcyjną” w powołanych już powyżej przykładowych „celach szczególnych”, rzeczoznawca jest zobowiązany do przestrzegania określonych przepisów prawa – dlatego wartość nieruchomości, jak i zastosowane podejście nie są tak oczywiste dla klienta. W takich sytuacjach klienci zazwyczaj czytają operaty szacunkowe bardzo dokładnie.

I co nie mniej ważne, przy angażowaniu się w tego rodzaju projekty wycen należy dokładnie zbadać kwestię konfliktu interesów (wcześniejsze lub potencjalne powiązania rzeczoznawcy z klientami), a kluczowe znaczenie ma tu zachowanie poufności. „Wyceny transakcyjne” są zwykle ściśle poufne, zwłaszcza jeżeli mają być wykorzystane w postępowaniach sądowych lub arbitrażowych. Ze względu na poufność, o sporządzanej wycenie powinno wiedzieć tylko kilka osób z firmy rzeczoznawcy (sam rzeczoznawca, dyrektor działu wycen i szef firmy). W związku z tym rzeczoznawcy zajmujący się takimi zleceniami powinni stworzyć „zespół w ramach zespołu”, działający odrębnie od pozostałych rzeczoznawców.

 analiza

Pyt.: Wygląda na to, że przygotowanie takiej wyceny to długi proces?

Odp.: Tak. Trzeba ją najpierw sporządzić, a następnie obronić i wspierać klienta na kolejnych etapach, gdy operat szacunkowy przedstawiany jest w sądzie, organom administracji rządowej/samorządowej lub partnerom w trakcie negocjacji. Rzeczoznawca ma wówczas ogromną szansę wykazania się swoim profesjonalizmem. Zapewniam, że „grillowanie” rzeczoznawcy przez bank, nawet ten najbardziej wymagający, to zaledwie 10 procent tego, co robią prawnicy drugiej strony lub organy administracji, gdy operat szacunkowy uzasadniający stanowisko naszego klienta jest sprzeczny z ich stanowiskiem.

Najważniejsze to sprawić, aby odbiorcy operatu, tj. podmioty reprezentujące rozbieżny interes od interesu naszego klienta, zaakceptowały sporządzony dokument i miały ograniczone możliwości jego kwestionowania, dzięki odpowiedniemu uzasadnieniu założeń zawartych w operacie. Samo oszacowanie wartości to tylko pierwszy krok. Następny, ważniejszy, to przekonanie drugiej strony, że operat szacunkowy jest wiarygodny i rzetelny.

 Pyt.. Czy to znaczy, że jako rzeczoznawcy występujecie w roli adwokata klienta?

Odp.: Niezupełnie. Obrona stanowiska klienta w granicach prawa, w każdej sytuacji jest obowiązkiem prawnika. Natomiast zadaniem rzeczoznawcy jest sporządzenie profesjonalnej i rynkowo uzasadnionej opinii na temat wartości. Oczywiście taka opinia często jest zgodna ze stanowiskiem i interesem klienta, a czasami jest z nimi sprzeczna. Nie zawsze i nie w każdej sytuacji opracowanie, które sporządzamy jako profesjonaliści będzie popierało stanowisko i oczekiwania klienta. W tym ostatnim przypadku sporządzanie wyceny kończymy zazwyczaj już na samym początku, tj. gdy dysponujemy wstępnymi wartościami, które rozmijają się z wyobrażeniami i oczekiwaniami klienta.

 Pyt.: Czy jest zapotrzebowanie na tego typu „niestandardowe operaty szacunkowe”?

Odp.: Tak, i moim zdaniem będzie rosło wraz z dojrzewaniem rynku. Jeden z dużych deweloperów powiedział mi ostatnio, że skończyły się już czasy łatwego pozyskiwania terenów inwestycyjnych i realizacji projektów, ponieważ rynek stał się bardziej dojrzały i bardziej wymagający. Nie widzę powodów, dla których w takiej sytuacji rynkowej wyceny nie miałyby być bardziej skomplikowane i wymagające. A mówiąc dokładniej, przy prostych i powtarzalnych wycenach zastosowanie w nieodległej przyszłości znajdą z pewnością rozwiązania technologiczne. Rzeczoznawca będzie potrzebny do sporządzania trudnych wycen, z którymi nie poradzą sobie maszyny i zautomatyzowane modele wycen.

Mogę powiedzieć z 90-procentową pewnością, że jeżeli klient ma w portfelu około 10 nieruchomości, to „wycena transakcyjna” albo będzie mu potrzebna w kolejnych 12 miesiącach, albo była potrzebna w poprzednich 12 miesiącach.

 Pyt.: Co się zmieniło w Waszym zawodzie w ostatnich 10-15 latach pod względem technologii?

Odp.: Ogólnie mówiąc, dostęp do informacji jest obecnie znacznie łatwiejszy. On-line możemy przeglądać księgi wieczyste, sprawdzać oficjalne mapy terenów i plany zagospodarowania przestrzennego, a w niektórych regionach Polski uzyskać także dostęp do informacji o transakcjach rynkowych. Metody i techniki wyceny w zasadzie się nie zmieniły.

 Pyt.: Czy w ostatnim czasie sporządzaliście takie „wyceny transakcyjne”?

Odp.: Tak, poza standardowymi wycenami nieruchomości komercyjnych, niedawno w Cresa przygotowaliśmy kilka operatów szacunkowych w celu obniżenia wysokości opłaty za użytkowanie wieczyste. Pomogliśmy także klientowi, któremu zaoferowano bardzo niskie odszkodowanie za przymusowy wykup gruntu pod Południową Obwodnicę Warszawy. Doradzaliśmy przy oszacowaniu wysokości opłaty za ustanowienie służebności drogowej oraz przy wycenie gruntów sąsiadujących z centrami handlowymi, przewidzianych do nabycia od władz lokalnych.

 Pyt.: Te „specjalistyczne wyceny” chyba bardzo Pana pasjonują?

Odp.: Tak, to prawda. Po prawie 20 latach zajmowania się wycenami czynsze i stopy kapitalizacji nie są już tak ekscytujące, nawet gdy stopy kapitalizacji dla biurowców w Warszawie mają „4 z przodu”. Bardziej skomplikowane i niestandardowe zlecenia pozwalają poszerzyć posiadaną wiedzę oraz dają znacznie więcej satysfakcji, gdy nasz klient i nasza wycena wygrywają w postępowaniach administracyjnych czy sporach sądowych. Wówczas po kilku miesiącach lub nawet latach można sobie powiedzieć: „Tak, to była dobra robota”.

Baltona z nową strefą handlową na Lotnisku Montpellier

Montpellier Duty Free_1

Spółka Baltona otworzyła nową strefę handlową na lotnisku w Montpellier we Francji.

Powierzchnia lokalu polskiego operatora wynosi niemal 420 metrów kw. Umowa zawarta między Baltoną a Portem Lotniczym Montpellier została podpisana na okres 10 lat.
Dnia 7 maja odbyło się uroczyste otwarcie nowego, rozbudowanego terminalu na lotnisku w Monpellier, którego częścią jest strefa handlowa Baltony. Spółka obecna jest na lotnisku w Montpellier od 2012 roku i zajmowała dotychczas powierzchnię 240 metrów kw. Nowa strefa handlowa jest niemal dwukrotnie większa.

Port Lotniczy Montpellier odprawił w ubiegłym roku prawie 2 mln pasażerów, a jego rozbudowa znacznie zwiększy jego przepustowość.

Połączenie turystyki wypoczynkowej z aktywnością biznesową

sdr

Połączenie turystyki wypoczynkowej z aktywnością biznesową to najnowsza propozycja apartamentowa Sun & Snow Residence Jastrzębia Góra to komfortowy wypoczynek i perspektywiczna inwestycja.

Funkcjonalny apartament nad polskim morzem wyróżnia się na rynku deweloperskim nie tylko atrakcyjną lokalizacją i wysokim standardem, ale również gwarancją solidnego zysku.
Apartamenty Sun & Snow Residence w Jastrzębiej Górze, dzięki nietypowej koncepcji, oferują zarówno możliwość wypoczynku w malowniczym otoczeniu, jak i gwarantowany przychód 7% rocznie przez 5 lat. Obiekt stanowi bowiem zarówno doskonały cel podróży, jak i korzystną inwestycję na przyszłość. Oprócz własnego nadmorskiego lokum, Sun & Snow Residence zapewnia potencjalnemu inwestorowi możliwość wynajmu obiektu, przynosząc tym samym atrakcyjny przychów przez cały rok.

Nowy obiekt Sun & Snow położony jest w malowniczej i popularnej Jastrzębiej Górze, w otoczeniu oferującym szeroki wachlarz atrakcji turystycznych.

Galeria Mazovia otworzyła nietypowy Punkt Adopcji

Galeria Mazovia

Galeria Mazovia otworzyła pierwszy w Płocku Punkt Adopcji Kwiatów, w którym klienci centrum handlowego mogą pozostawić domowe rośliny lub przygarnąć te, które ktoś oddał.

W dniu 29 kwietnia Galeria Mazovia uruchomiła Punkt Adopcji Kwiatów, z myślą o osobach, które nie mogą zapewnić właściwych warunków dla roślin w swoich mieszkaniach, zmieniają miejsce zamieszkania lub ze względu na pojawienie się w rodzinie małego dziecka lub zwierzęcia, nie chcą posiadać pewnych gatunków w swoim domu. Wystarczy przynieść kwiaty do Galerii Mazovia i pozostawić je w oznaczonym miejscu. Z kolei każdy miłośnik kwiatów może zaopiekować się taką rośliną i zabrać ją do domu.

– Akcje polegające na dzieleniu się z innymi przedmiotami, których już nie używamy, stają się coraz bardziej popularne. Wymieniamy się książkami, jedzeniem, ubraniami, zabawkami – dlaczego nie wymienić się roślinami? – mówi Izabela Tucholska-Oleszczuk, Dyrektor Galerii Mazovia – W Galerii Mazovia wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom naszych klientów i podążamy za aktualnymi trendami. Dlatego zdecydowaliśmy się po raz pierwszy otworzyć Punkt Adopcji Kwiatów. Wierzymy, że będzie cieszył się dużym zainteresowaniem płocczan. Zachęcam: nie wyrzucajmy kwiatów, przynieśmy je do Galerii Mazovia i dajmy im drugi dom.

Punkt Adopcji Kwiatów znajduje się na 1.piętrze i będzie czynny do 24 maja.