Skanska wprowadza udoskonalone standardy bezpieczeństwa i przedstawia nowy koncept powierzchni biurowych

Skanska_Back to office_visual ID_Spark (3)
Skanska opracowała nowe zasady i przystosowała powierzchnie biurowe w regionie CEE tak, aby wesprzeć najemców swoich budynków w procesie powrotu do biur. Nowa oferta – „
Care for Life Office Concept” – obejmuje rekomendacje i konsultacje związane z nowymi procedurami bezpieczeństwa i higieny, odpowiednim dostosowaniem technologii wykorzystywanych w budynkach Skanska oraz reorganizacją przestrzeni biurowych. Nowy koncept został wdrożony w budynkach spółki w regionie Europy Środkowo-Wschodniej we współpracy z niezależ­nymi eksper­tami.

Skanska jest liderem na rynku nierucho­mości biurowych w regionie CEE, działającym w dziesięciu miastach, na terenie czterech krajów: na Węgrzech, w Cze­chach, Rumunii i Polsce. W marcu 2020 roku, w związku z wybuchem pandemii koronawirusa, spółka wdrożyła specjalne środki ostrożności dla swoich pracowników oraz partnerów biznesowych, jak również na terenie realizowanych inwestycji, aby zapewnić im bezpieczeństwo i ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa. Pozwoliło to na kontynuowanie prac, pomimo utrudnień związanych z COVID-19. Biurowce dewelopera są realizowane bez istotnych opóźnień. Jest to możliwe dzięki skutecznej współpracy pomiędzy inwestorem a generalnym wykonawcą w ramach Grupy Skanska.

Spółka biurowa Skanska była w stanie dostosować się do nowej rzeczywistości w tak krótkim czasie, głównie dzięki kulturze opartej o elastyczny czas pracy i wcześniej wdrożonych zasadach pracy z domu. Nie byłoby to możliwe bez wykorzystania nowoczesnych narzędzi, które w znacznym stopniu ułatwiają wirtualne spotkania i realizację codziennych zadań. Po blisko trzech miesiącach pracy zdalnej, do biur stopniowo wracają pracownicy dewelopera. Nowe wytyczne i zasady organizacji w miejscach pracy są prezentowane przy użyciu specjalnie zaprojektowanych komunikatów wizualnych, ułatwiających przestrzeganie polityki dystansu społecznego. Są to plakaty i oznaczenia podłogowe z zaleceniami właściwymi dla danej przestrzeni lub pomieszczenia, a także ogólnie obowiązującymi zasadami postępowania. Instrukcje zostały ujednolicone, a do ich produkcji użyto materiałów przyjaznych środowisku.

– Globalny test, jakim była praca zdalna, zmienia się teraz w wyzwanie związane z powrotem do biur i uczeniem się nowej, łączonej formy codziennych obowiązków zawodowych – częściowo w biurze, częściowo z domu. Wymaga to określenia nowych zasad funkcjonowania, jak również odpowiedniej adaptacji naszych miejsc pracy, pozwalającej na kontynuowanie działalności. Bezpieczeństwo i dobro naszych pracowników, klientów, partnerów oraz społeczności jest dla Skanska priorytetem i wpisuje się w jedną z kluczowych wartości spółki – Care for Life. Przestrzeń biurowa ma do odegrania trzy ważne role – integracyjną, kulturotwórczą i wspierającą budowanie zespołów. Stworzyliśmy nową ofertę, „Care for Life Office Concept”, bo jesteśmy przekonani, że biura nadal mogą te role pełnić, funkcjonując w „nowej normalności” – mówi Katarzyna Zawodna-Bijoch, prezes spółki biurowej Skanska w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Skanska wkłada wiele wysiłku w tworzenie nowych i dostosowanie istniejących już rozwiązań charakterystycznych dla swoich biur, wykorzystując wdrożenia związane z certyfikac­ją WELL i innowacyjne technologie, takie jak system Connected by Skanska, które pozwalają na bezdotykowe korzystanie z powierzchni biurowej.

Poza podjętymi dotychczas działaniami we własnych biurach, Skanska dzieli się ze swoimi klientami – w szczególności z tymi, którzy zdecydowali się powrócić do „nowej normalności” – wiedzą i nowymi standardami bezpieczeństwa. W związku z tym firma stworzyła „Care for Life Office Concept” – rozwiązanie, którego celem jest zaspokajanie aktualnych potrzeb użytkowników biur. Pomoże ono wskazać obszary, gdzie możliwe jest połączenie bezpieczeństwa, zrównoważonych rozwiązań, praw człowieka i odpowied­nich warunków. Pozwoli także na projektowanie nowoczesnych przestrzeni biurowych tak, by uwzględniały przyszłe zagrożenia związane z pandemią. Skanska dzieli się dobrymi praktykami oferując najemcom profesjonalne doradztwo w zakresie bezpieczeństwa, aktywnie reaguje na bieżące potrzeby oraz pomaga w dostosowaniu istniejących oraz planowanych przestrzeni do nowych wymogów. Współpraca pomię­dzy właścicielem, zarządcą budynku a najemcami ma kluczowe znaczenie w kontekście bezpiecznego powrotu do biur.

– Obecnie jeszcze więcej uwagi należy poświęcić kwestiom bezpieczeństwa, od jakości środowiska pracy, do kwestii dostępu do środków dezynfekcji. W najbliższych miesiącach swobodne poruszanie się po budynkach biurowych będzie ograniczone. Właśnie dlatego odpowiednio dostosowaliśmy własne biura i pomagamy to zrobić naszym najemcom. Doradzamy, jak adaptować się do nowej sytuacji, jak zorganizować pracę lub wyposażyć nowo oddawane do użytku lokale tak, by spełniały wymogi obowiązujących przepisów i uregulowań. Ściśle współpracujemy z architektami oraz epidemiologiem, by nasi klienci mogli korzystać z jak najlepiej przystosowanych przestrzeni – mówi Andrei Ivan, Sustainovation Director w spółce biurowej Skanska w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Źródło: Skanska.

Firma Rise.pl inwestuje w Łodzi – nowe biura flex w centrum Polski

biurowiec Stara Drukarnia (źródło Drukarnia Centre) low res

Firma Rise.pl, oferująca powierzchnie coworkingowe i biura serwisowane na wynajem na elastycznych warunkach, wchodzi na łódzki rynek. Operator zajmie 2100 m kw. powierzchni w biurowcu Stara Drukarnia, świeżo odrestaurowanej, postindustrialnej nieruchomości. W transakcji najmu doradzała firma Savills.

„Stara Drukarnia to unikalny projekt, który w samym centrum Łodzi łączy świat sztuki i biznesu. Obiekt idealnie wpisuje się w charakter biur oferowanych przez Rise.pl i pozwoli firmie zadebiutować w kolejnym mieście. Łódź dysponuje obecnie blisko 530 000 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej. W mieście rozwija się również rynek elastycznych powierzchni, który w ciągu roku ma szansę potroić swoje zasoby” – mówi Agnieszka Kuehn, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills Kraków.

Rise.pl to polski operator elastycznych powierzchni biurowych. Zapewnia nowoczesną, w pełni wyposażoną, przestrzeń do pracy, w której można wynająć nawet pojedyncze stanowiska na krótki okres. Firma została założona w 2003 r. Marka działa obecnie w Krakowie i Rzeszowie, w których oferuje siedem lokalizacji o łącznej powierzchni ponad 14 000 m kw. Jeszcze w 2020 roku do portfolio Rise.pl oprócz Łodzi mają dołączyć co najmniej dwa kolejne miasta.

„Wybraliśmy Łódź na naszą kolejną lokalizację, bo łączy kwestie szczególnie istotne dla naszego biznesu. Należą do nich m.in. duża dynamika rozwoju, potencjał dalszego przyciągania biznesu czy rosnące zapotrzebowanie na biura flex, ale obok nich także kreatywność oraz wrażliwość na design. Stara Drukarnia to świetna lokalizacja wpisująca się w plany Rise.pl. Obecne czasy są dobrym testem tego, jak elastyczne w rzeczywistości są oferty firm z branży. Nasza pierwsza łódzka lokalizacja flex będzie łączyć elastyczność warunków najmu z wysokiej klasy wykończeniem i bezpieczeństwem, wyższym niż np. w typowych coworkach” – komentuje Piotr Augustyn, prezes spółki Rise.pl.

Stara Drukarnia zlokalizowana jest przy ul. Gdańskiej 130 w Łodzi. Oferuje ponad 4500 m kw. powierzchni biurowej oraz ok. 500 m kw. powierzchni handlowo-usługowej. Wybudowano ją blisko 100 lat temu. Początkowo funkcjonowała jako tkalnia, w której produkowano pończochy, a następnie od 1946 r. do 2016 r. pełniła funkcję Drukarni Wojskowej. W 2019 r. zakończył się generalny remont sześciokondygnacyjnego budynku, wraz z oficyną. W wyniku modernizacji, przeprowadzonej przez spółkę Drukarnia Centre, nieruchomość zachowała industrialne wnętrza z czerwonej cegły oraz oryginalne żeliwne słupy.

„Jesteśmy dumni z faktu, że spółka Rise.pl wybrała Łódź oraz biurowiec Stara Drukarnia jako pierwszą lokalizację w Polsce centralnej. Cieszymy się, że firma Rise.pl doceniła atuty Starej Drukarni jakimi są: unikalny charakter budynku, świetna lokalizacja oraz mariaż biznesu ze sztuką. Wierzymy, że postindustrialne wnętrza Starej Drukarni pozwolą stworzyć kreatywne miejsce do pracy dla przyszłych najemców Rise.pl. Jesteśmy przekonani, że Gdańska 130 będzie dla Rise.pl dobrym adresem!” – komentuje Marta Zgłobicka, prezes spółki Drukarnia Center.

mat.pras.

SAVILLS: poznański Kwadraciak w pełni wynajęty

Okrąglak i Kwadraciak_low res

Wielkopolskie Biuro Planowania Przestrzennego wynajęło 720 m kw. powierzchni biurowej w Kwadraciaku, budynku biurowym znajdującym się w sąsiedztwie słynnego poznańskiego Okrąglaka. W transakcji najmu właściciela nieruchomości reprezentowała firma doradcza Savills a najemcę firma Cushman & Wakefield.

Wielkopolskie Biuro Planowania Przestrzennego realizuje, przypisane ustawowo samorządowi województwa, zadania z zakresu planowania przestrzennego, m.in.: sporządza plan zagospodarowania przestrzennego województwa, prowadzi analizy i studia służące określeniu uwarunkowań i kierunków polityki przestrzennej samorządu województwa, a także współdziała w zakresie planowania przestrzennego z gminami i powiatami Wielkopolski.

Budynki Okrąglak i Kwadraciak znajdują się w ścisłym centrum Poznania, u zbiegu ulic 27 grudnia i Seweryna Mielżyńskiego. Okrąglak powstał na przełomie lat 40. i 50. w miejscu Banku Cukrownictwa. W 2012 r. przy okazji modernizacji nieruchomości oddano do użytku również Kwadraciaka. Właścicielem obu nieruchomości są firmy Benson Elliot i Sharow Capital. Za wynajem powierzchni na wyłączność odpowiada firma Savills.

„Okrąglak to ikona Poznania. Budynek, wraz ze zbudowanym później Kwadraciakiem, stanowią niezwykle atrakcyjną lokalizację biurową, znajdującą się w samym sercu miasta. Dzięki umowie podpisanej z Wielkopolskim Biurem Planowania Przestrzennego Kwadraciak został w pełni wynajęty. W Okrąglaku nadal dostępne są jeszcze wolne moduły biurowe i handlowe” – mówi Piotr Skuza, menadżer regionalny, dział powierzchni biurowych, Savills.

Akademik LivinnX Kraków jeszcze bardziej EKO

LivinnX Kraków_4

Akademik LivinnX Kraków funkcjonuje z nową energią! Wszystko to za sprawą kontraktu z firmą TAURON, który obejmuje zakup energii elektrycznej w pełni pochodzącej z odnawialnych źródeł, tj. z elektrowni wodnych oraz farm wiatrowych. LivinnX będzie korzystał z prądu oferowanego w ramach produktu EKO Premium, który jako jedyny w Polsce posiada Gwarancję Sprzedaży Energii Ekologicznej, potwierdzoną przez Polskie Towarzystwo Certyfikacji Energii.

LivinnX Kraków to nowoczesny akademik zlokalizowany na krakowskim Zabłociu, który powstał w ramach odrestaurowania budynku po dawnych zakładach Telpod. Obiekt oferuje 710 łóżek dostępnych w 290 jednostkach mieszkalnych.

Począwszy od projektu architektonicznego i designu, LivinnX Kraków to inwestycja, w której zastosowano rozwiązania niesztampowe i niespotykane dotąd na polskim rynku. Przykładem niekonwencjonalnych działań podejmowanych w akademiku jest również zakup energii elektrycznej w całości pochodzącej ze źródeł ekologicznych, co potwierdza Certyfikat Akcesyjny przyznany LivinnX przez Polskie Towarzystwo Certyfikacji Energii.

Marka LivinnX to synonim nowoczesności również w obszarze ochrony środowiska. Dzięki współpracy z Grupą TAURON i korzystaniu z produktu EKO Premium z dumą możemy przyznać, że LivinnX Kraków realnie przyczynia się do zmniejszenia negatywnego wpływu na ekosystem. W związku z tym, że jesteśmy jedynym akademikiem w Polsce, który wykorzystuje  tego rodzaju rozwiązania, nasza satysfakcja jest jeszcze większa  – powiedział Jakub Bartos, Head of Residential w Golub GetHouse, przedstawiciel jednego z inwestorów akademika LivinnX Kraków.

LivinnX Kraków wyróżnia się na mapie Polski również pod wieloma innymi względami. Na szczególną uwagę zasługuje jego oferta udogodnień. W obiekcie, poza 290 w pełni umeblowanymi jednostkami mieszkalnymi, znajdują się m.in. specjalnie zaaranżowane strefy nauki i rozrywki, duża wspólna kuchnia, całodobowa siłownia, sauna, pokój do jogi, ścianka wspinaczkowa, a nawet taras z jacuzzi zlokalizowany na dachu budynku. Do dyspozycji mieszkańców są również pralnia i rowerownia. Na terenie akademika znajdują się także ogólnodostępne przestrzenie, takie jak sklep spożywczy Lewiatan czy restauracja Mr. Pancake. Na wzór międzynarodowych kampusów, akademik nadzorowany jest całodobową telewizją CCTV. 24 godziny na dobę czynna jest również recepcja i biuro ochrony.

Dzięki dogodnej lokalizacji, akademik jest dobrze skomunikowany z najważniejszymi szkołami wyższymi na terenie Krakowa. Sąsiedztwo Starego Miasta oraz dzielnicy Kazimierz zapewnia z kolei dostęp do infrastruktury kulturalno-usługowej, takiej jak: muzea, galerie sztuki, kluby, restauracje oraz Bulwary Wiślane.

Za projekt przebudowy budynku Telpod odpowiadają krakowskie pracownie architektoniczne IMB Asymetria oraz Make It Yours, a generalnym wykonawcą inwestycji był UNIBEP S.A. Akademik, który otwarto we wrześniu 2019 r., zrealizował Golub GetHouse we współpracy z amerykańską firmą CA Ventures International.

mat.pras.

SAVILLS: nearshoring jako konsekwencja Covid-19

Savills_nearshoring

Pandemia Covid-19 wystawiła na próbę logistykę na całym świecie, w tym łańcuchy dostaw w sektorze produkcyjnym. Według firmy doradczej Savills, przyśpieszy to tzw. nearshoring, czyli lokowanie działalności w bliższych krajach, a Polska może okazać się jednym z beneficjentów tego trendu. Powstanie alternatywnych lokalizacji produkcyjnych może zmienić globalne przepływy handlowe, co będzie miało przełożenie na rynek nieruchomości przemysłowych i logistycznych.

Paul Tostevin, dyrektor, dział badań globalnych w firmie Savills, komentuje: „Wojna handlowa pomiędzy USA i Chinami już zaczęła zmieniać kształt globalnych łańcuchów produkcji i dostaw oraz pobudziła wymianę handlową w innych krajach świata, między innymi w Meksyku i Wietnamie. Jednak z powodu pandemii Covid-19 stabilność łańcuchów dostaw stała się obecnie globalną i coraz bardziej upolitycznioną kwestią, a kraje takie jak Francja, Japonia i Indie nawołują do zwiększenia samowystarczalności gospodarczej”.

Eksperci firmy Savills zdecydowali się określić potencjał poszczególnych krajów w zakresie nearshoringu dla firm produkcyjnych. Pod uwagę wzięto państwa o dużych rynkach zbytu lub te, które znajdują się w pobliżu takowych. Ranking Savills Nearshoring Index prezentuje zestawienie poszczególnych krajów według kosztów pracy w sektorze produkcyjnym, kosztów energii elektrycznej, stanu infrastruktury i otwartości handlowej.

Liderem rankingu został Wietnam dzięki niskim kosztom pracy i energii elektrycznej oraz dynamicznie rozwijającemu się zapleczu przemysłowemu. Wśród innych niskokosztowych hubów regionalnych będących alternatywnymi lokalizacjami w regionie Azji i Pacyfiku w stosunku do Chin znalazła się Indonezja i Tajlandia, gdzie koszty pracy są o połowę niższe niż w Chinach.

Z zestawienia opracowanego przez firmę Savills wynika, że w Europie największy potencjał w zakresie nearshoringu mają kraje Europy Wschodniej dzięki niższym kosztom produkcji oraz bezpośrednim połączeniom drogowym i kolejowym z największymi rynkami zbytu w Europie Zachodniej. Najlepiej pod tym względem wypada Ukraina, co zawdzięcza bardzo niskim, jak na standardy europejskie, kosztom wynagrodzeń. Kraj ten jest już ważnym eksporterem produktów rolnych, a jego potencjał w zakresie nearshoringu produkcji wynika z otwartości handlowej. Duży potencjał ma również Serbia, kolejny niskokosztowy rynek, który dzięki strategicznej lokalizacji umożliwia łatwe połączenie drogą lądową pomiędzy Europą a Azją Mniejszą i innymi krajami, a także Czechy, które z kolei zawdzięczają to bardzo dobrej infrastrukturze, korzystnie kształtującym się kosztom produkcji i rozwiniętej gospodarce przemysłowej nastawionej na eksport.

„Polska powinna znaleźć się w gronie beneficjentów trendu związanego ze wzrostem znaczenia nearshoringu. Centralna lokalizacja w Europie, stale poprawiająca się infrastruktura, relatywnie niskie koszty pracy oraz największy rynek magazynowy w Europie Środkowo-Wschodniej przyciągają inwestorów do Polski. Dodatkowo gospodarka Polski jest duża i stabilna, a w przeszłości już wykazywała się odpornością na zawirowania na świecie” – mówi Dawid Samoń, analityk z działu badań i analiz w firmie Savills.

„USA i Kanada, tak jak kraje Europy Północnej i Zachodniej charakteryzujące się wyższymi kosztami, uzyskały gorsze oceny pod względem potencjału w zakresie nearshoringu” – mówi Paul Tostevin. „Wysokie koszty pracy stanowią barierę dla onshoringu na dużą skalę na największych zachodnich rynkach konsumenckich, ale obserwujemy możliwości w tym zakresie w przypadku towarów, które mają bardziej krytyczne znaczenie lub których cena jest mniej istotna dla konsumentów. Automatyzacja produkcji może pomóc w zrównoważeniu kosztów, a w dłuższej perspektywie może odgrywać coraz istotniejszą rolę, zwłaszcza gdy technologie staną się tańsze”.

Przenoszenie produkcji bliżej użytkowników końcowych stworzy potencjał do budowy nowych hubów logistycznych. Zdaniem firmy Savills, na przykład Maroko oferuje łatwy dostęp promem do Europy Zachodniej i może stać się jeszcze bardziej integralnym elementem istniejącego korytarza logistycznego, który obejmuje porty na południu Hiszpanii oraz Półwysep Iberyjski i dociera do Francji. Wzrost eksportu z tego kraju może zwiększyć popyt na powierzchnię logistyczną w strategicznych miastach portowych takich jak Algeciras, Walencja i Barcelona.

Wpływ nowych szlaków dystrybucji już zaznacza się w Azji – w Wietnamie, który staje się ważną lokalizacją produkcyjną, ceny gruntów i stawki czynszu szybko rosną. Według Savills, czynsze za powierzchnie przemysłowe w dzielnicy Binh Duong, położonej na północ od Ho Chi Minh City, wzrosły w ciągu roku do czerwca 2019 roku aż o 54,4%.

Marcus de Minckwitz, dyrektor, dział doradztwa inwestycyjnego w regionie EMEA, Savills, komentuje: „Łańcuchy dostaw często mają złożoną strukturę. Przeniesienie produkcji bliżej rynków zbytu może być kosztownym przedsięwzięciem, a postrzegane zalety nearshoringu mogą się różnić w zależności od rodzaju produktu. W bliskiej perspektywie przewidujemy większą dywersyfikację łańcuchów dostaw, na czym w pierwszej kolejności mogą zyskać kraje, które potrafią znaleźć złoty środek pomiędzy bliskością największych rynków zbytu, niższymi kosztami produkcji oraz przyjaznym środowiskiem biznesowym.”

Źródło: Savills.

Tomasz Trzósło został prezesem zarządu spółki EPP

EPP_Tomasz Trzósło 2

W czwartek, 25 czerwca walne zgromadzenie akcjonariuszy EPP zatwierdziło nominację Tomasza Trzósło na prezesa zarządu największego w Polsce właściciela centrów handlowych. O zamiarze powołania go na to stanowisko spółka poinformowała w grudniu 2019 roku.

Dziękuję akcjonariuszom oraz Radzie Dyrektorów za okazane mi zaufanie i powierzenie stanowiska prezesa zarządu tak prężnie działającej spółki. Poprowadzenie lidera polskiego rynku to odpowiedzialność i wyzwanie, które z entuzjazmem podejmuję. Przed nami okres, który będzie trudny dla branży handlowej, dlatego w najbliższych miesiącach będę koncentrował się na utrzymaniu naszego portfela w jak najlepszej kondycji, elastycznie dostosowując prowadzenie biznesu do bieżących warunków rynkowych. Jednocześnie wierzę, że dzięki wykorzystaniu atutów naszych obiektów i zespołu oraz skupieniu się na budowaniu długoterminowych relacji z najemcami oraz dbaniu o bezpieczeństwo odwiedzających i pracujących w centrach EPP, wrócimy na ścieżkę wzrostu i dalszego rozbudowywania naszego portfela – mówi Tomasz Trzósło, prezes zarządu EPP.

Tomasz Trzósło aktywnie działa na polskim i europejskim rynku nieruchomości od ponad 20 lat. Przed dołączeniem do EPP pełnił funkcję dyrektora zarządzającego JLL na Polskę i Europę Środkowo-Wschodnią, gdzie zarządzał operacjami firmy w Polsce oraz nadzorował biznes JLL w Czechach, Rumunii, na Węgrzech oraz Słowacji. Od 2005 r. kierował polskim zespołem JLL ds. rynków kapitałowych, a od 2008 do 2013 r. zespołem ds. rynków kapitałowych na Europę Środkową i Wschodnią. Uczestniczył w licznych transakcjach na rynkach kapitałowych, w tym sprzedaży portfeli i pojedynczych nieruchomości, pozyskiwaniu kapitału i transakcjach z wykorzystaniem papierów dłużnych oraz strukturyzowanych transakcjach kapitałowych. Tomasz posiada doświadczenie w pracy ze wszystkimi sektorami rynku nieruchomości, w tym handlowym, biurowym, przemysłowym, hotelarskim i mieszkaniowym.

 

Firma Elastron wynajmuje powierzchnię w magazynie Panattoni

S5 Wrocław North Gate
Firma Elastron, wiodący europejski dystrybutor skór naturalnych, tkanin i mikrofibr m.in. dla przemysłu tapicerskiego, wynajął blisko 3000 mkw. w inwestycji magazynowej S5 Wrocław North Gate należącej do portfela Panattoni. W procesie negocjowania warunków najmu Elastron doradzali eksperci JLL.

Elastron Group został założony w 1978 roku i był wtedy nakierowany na handel skórami naturalnymi dla przemysłu obuwniczego i meblowego. W 2002 roku firma zdywersyfikowała swoją strategię biznesową, poświęcając się bardziej rozwojowi i komercjalizacji kolekcji skór naturalnych, tkanin i mikrofibr dla przemysłu tapicerskiego, samochodowego i obuwniczego.

Szeroka gama produktów w ofercie naszej firmy wymaga sprawnego prowadzenia operacji logistycznych. Kluczowy jest przy tym wynajem powierzchni w nowoczesnych i doskonale zlokalizowanych inwestycjach magazynowych, a te wymagania spełnia projekt S5 Wrocław North Gate. Ponadto, jest on doskonale skomunikowany z Wrocławiem, co przełoży się na komfortowy dojazd pracowników do naszego magazynu.

José Carlos Oliveira, CEO, Elastron

Wrocławski rynek jest czwartym pod względem podaży powierzchni magazynowej w Polsce. Dotychczas zrealizowane tutaj inwestycje oferują już prawie 2,5 mln mkw.

O atrakcyjności inwestycyjnej Wrocławia świadczy fakt, że na koniec pierwszego kwartału deweloperzy oddali tutaj do użytku 180 000 mkw. powierzchni, co było najlepszym rezultatem wśród wszystkich lokalizacji magazynowych w Polsce. W budowie pozostawało natomiast 200 000 mkw., z czego 50% powierzchni powstawało na zasadach spekulacyjnych. Świadczy to o dużym zaufaniu inwestorów w stosunku do wrocławskiego rynku, które jest dodatkowe wzmacniane nowymi umowami najmu podpisywanymi w tym regionie. Najlepszym tego przykładem jest transakcja Elastron w magazynie Panattoni.

Klaudia Dąbroś, Konsultant w Dziale Powierzchni Magazynowo-Przemysłowych, JLL.

mat.pras.

Bank Pocztowy wspiera rolników – uruchamia specjalne linie kredytowe

Dabrowski_BankPocztowy_resize
Bank Pocztowy uruchomił właśnie specjalną ofertę skierowaną do rolników, którzy mogą już skorzystać z preferencyjnie oprocentowanych kredytów obrotowych i inwestycyjnych, a także specjalnie przygotowanych rachunków oszczędnościowo-rozliczeniowych czy ubezpieczeń rolniczych. Oferta jest dostępna dla rolników we wszystkich województwach.

Nowe produkty Banku Pocztowego skierowane są przede wszystkim do właścicieli małych i średnich gospodarstw rolnych, a także rolników prowadzących działalność gospodarczą. Na ofertę składają się między innymi kredyty do 2 milionów złotych –  inwestycyjne, udzielane na okres do 20 lat, i obrotowe, z okresem zapadalności do 48 miesięcy – preferencyjne rachunki oszczędnościowo-rozliczeniowe czy ubezpieczenia rolnicze. Oferta Banku Pocztowego pozwala na uzyskanie finansowania m.in. rozwoju gospodarstwa, budynków związanych z produkcją, zakupu ziemi rolnej, maszyn rolniczych, zwierząt hodowlanych, roślin uprawnych i realizacji wielu innych celów charakterystycznych dla działalności rolniczej. Co ważne, dzięki umowie zawartej z Bankiem Gospodarstwa Krajowego, oferowane przez Bank Pocztowy kredyty udzielane są z gwarancjami Funduszu Gwarancji Rolnych – pierwszego na rynku funduszu gwarancyjnego BGK dostępnego dla całego sektora rolnego. Gwarancja może zabezpieczyć do 80% kwoty niespłaconego kapitału kredytu inwestycyjnego lub obrotowego udzielonego przez Bank Pocztowy przedsiębiorcom działającym w sektorze rolnym.

– Rolnictwo odgrywa dla polskiej gospodarki ogromną rolę, a jednocześnie coraz bardziej profesjonalizuje się i rozwija. Dlatego cieszy fakt, że także rodzime banki, jak Bank Pocztowy ze 100% polskim kapitałem, dostrzegają potencjał tego rynku i wspierają, poprzez ofertę otwierającą rolnikom drogę także do takiej formy finansowania swojej działalności – mówi Jan Krzysztof Ardanowski, Minister Rolnictwa.

– W Polsce jest obecnie około 1,4 mln gospodarstw rolnych, których właściciele to jedna z grup zawodowych w kraju najrzetelniej spłacających swoje należności. Według danych BIK zaledwie 2,6 proc. z nich zalega ze spłatą swoich zobowiązań kredytowych, podczas gdy wśród mikro przedsiębiorców odsetek ten wynosi 10,5 proc. – mówi Tomasz Dąbrowski, Członek Zarządu Banku Pocztowego. –  Dziś z usług Banku Pocztowego korzysta około 80 tysięcy rolników, odprowadzających co miesiąc składki do KRUS – widzimy jak bardzo wiarygodni finansowo są to klienci. Mam nadzieję, że uruchomione przez nas nowe linie kredytowe z możliwością uzyskania finansowania potrzeb do kwoty 2 mln zł przyciągną do nas kolejnych przedstawicieli tej grupy zawodowej, stanowiąc jednocześnie wsparcie dla rolników i ich rodzin, szczególnie w tym trudnym czasie związanym ze stanem epidemii – dodaje Tomasz Dąbrowski.

Rolnicy będą obsługiwani przez 80 dedykowanych doradców sieci własnej Banku we wszystkich województwach, co zapewni dostępność oferty Banku dla klientów ze wszystkich powiatów. Jednocześnie Bank przygotował całą sieć sprzedaży detalicznej do obsługi segmentu Agrobiznesu. Sprzedaż produktów odbywać się będzie w 160 oddziałach Banku Pocztowego, przy wsparciu konsultantów telefonicznych poprzez specjalnie uruchomioną infolinię. Formalności związane z przyznaniem finansowania zostały ograniczone do minimum, a wstępna ocena kredytowa wydawana będzie już w 30 minut.

Bank Pocztowy liczy na udzielenie kilkudziesięciu milionów złotych finansowania jeszcze w 2020 r., głównie w formie kredytów inwestycyjnych. Zakłada również, że sporym zainteresowaniem, szczególnie w pierwszym okresie, cieszyć się będą kredyty obrotowe, co jest związane wprowadzeniem uproszczonej metody oceny wniosków kredytowych do kwoty 200 000 zł.

Rolnicy to kolejna grupa Klientów, dla której Bank Pocztowy przygotował dedykowaną ofertą, stanowiącą istotne uzupełnienie propozycji Grupy Poczty Polskiej skierowanej do Klientów z sektora agro, obejmującej ubezpieczenia Pocztowego Towarzystwa Ubezpieczeń Wzajemnych. Są to ubezpieczenia majątku i OC gospodarstw rolnych dotyczące ubezpieczeń obowiązkowych i dobrowolnych, ubezpieczenia komunikacyjne z wyjątkową ofertą przygotowaną tylko dla rolników, ubezpieczenia maszyn rolniczych, a także ubezpieczenie dotowane „Bezpieczne uprawy i zwierzęta”. W 2019 r. Poczta pozyskała ponad 12 tys. polis, natomiast w 2020 roku podczas wiosennej akcji sprzedażowej przekonała do siebie już ponad 10 tys. klientów.

Do tej pory ze specjalnie przygotowanego wachlarza produktów Banku Pocztowego mogli skorzystać przedstawiciele strefy budżetowej: m.in. policjanci, żołnierze, pracownicy Poczty Polskiej, nauczyciele, lekarze i pielęgniarki czy osoby zatrudnione w publicznych urzędach.

Źródło: Bank Pocztowy.

Sieć Grano Hotels z blisko 90% obłożeniem

Hotel Grano recepcja
Obiekty gdańskiej sieci Grano Hotels zanotowały podczas długiego weekendu niemalże pełne obłożenie. Hotel Number One by Grano, Grano Apartments oraz Hotel Grano kuszą turystów wakacyjną ofertą, która będzie obowiązywać od początku czerwca do końca września. Obiekty zapewniają komfortowe noclegi, atrakcyjne udogodnienia i wypoczynek w kameralnych warunkach. Zlokalizowane tuż przy starówce, stanowią dobrą bazę wypadową dla turystów spragnionych zwiedzania najważniejszych miejskich atrakcji.

4 maja na nowo otworzyły się drzwi obiektów turystycznych. Do działalności powróciły zlokalizowane na terenie gdańskiej Wyspy Spichrzów obiekty sieci Grano Hotels – Hotel Number One by Grano*** i kompleks apartamentów Grano Apartments. Z kolei Hotel Grano**** 14 maja przyjął gości po raz pierwszy w historii. Nowy hotel oferuje 136 komfortowych pokoi oraz atrakcyjne udogodnienia w postaci basenu a także autorskiej restauracji “Młyn”.

W długi czerwcowy weekend obiekty Grano Hotels zanotowały blisko 90% obłożenie.

Cieszymy się, że nasze obiekty już w kilka tygodni po otwarciu przyciągają tak wielu gości. Osiągane wyniki pozwalają nam patrzeć w przyszłość z optymizmem. Ze względu na ograniczone możliwości podróżowania poza granice kraju, spodziewamy się utrzymania wysokiego obłożenia przez całe wakacje, a także po ich zakończeniu – mówi Łukasz Pawlina, dyrektor sprzedaży i marketingu sieci Grano Hotels.

Grano Hotels przygotowuje się do wysokiego sezonu turystycznego. Od początku czerwca do końca września 2020 r. można skorzystać z promocyjnych pobytów w hotelach sieci. Cena za pakiet wakacyjny ze śniadaniem, obiadokolacjami i atrakcjami wynosi w Hotelu Grano 500 zł za 2 osoby.  Dodatkowe atrakcje, jakie zaoferuje sieć w pakietach wakacyjnych to darmowy wstęp do wielu popularnych gdańskich zabytków i atrakcji turystycznych m.in. obiektów należących do Muzeum Gdańska, Narodowego Muzeum Morskiego czy gdańskiego ZOO.

Również hotelowe restauracje, “Mamma Mia Zielona Pietruszka” (znajdująca się na terenie Hotelu Number One by Grano przy ul. Jaglanej) oraz “Młyn” (zlokalizowana w Hotelu Grano przy ul. Pszennej), zostały przygotowane do bezpiecznego przyjęcia gości. Restauracja “Mamma Mia Zielona Pietruszka” specjalizuje się w daniach kuchni włoskiej, z kolei “Młyn” to lokal, w którym można skosztować dań kuchni polskiej, ale w nowej, zaskakującej odsłonie. Na terenie obiektów można też już korzystać z basenów.

Sieć Grano Hotels pracuje bezpiecznie

Sieć Grano Hotels pragnie zapewnić, że przestrzega rygorystycznych procedur sanitarnych związanych z przeciwdziałaniem zarażeniu koronawirusem. Wdrożone reguły są w pełni zgodne z odgórnymi zaleceniami Głównego Inspektoratu Sanitarnego oraz WHO.

Wszelkie powierzchnie znajdujące się w przestrzeniach ogólnodostępnych (lobby, recepcje, korytarze, windy, restauracje itd.) oraz pokoje hotelowe są systematycznie i bardzo dokładnie dezynfekowane. Podobnie dzieje się w przypadku kart i kluczy do pokojów. Na terenie obiektów można znaleźć liczne punkty wyposażone w płyny do dezynfekcji. Pracownicy sieci Grano Hotels obsługując gości noszą środki ochronne w postaci maseczek, przyłbic oraz rękawiczek jednorazowych. Są też poddawani pomiarom temperatury każdorazowo przed rozpoczęciem zmiany. Posiłki wydawane w hotelowych restauracjach są przygotowywane i podawane w sposób w pełni higieniczny i bezpieczny. Na terenie obiektów sieci Grano Hotels zapewniono także możliwość utrzymania odpowiedniego dystansu pomiędzy gośćmi. Wprowadzono limity związane z liczbą oczekujących na obsłużenie w recepcji czy gości w hotelowych restauracjach.

Chcemy, aby goście czuli się w naszych hotelach bezpiecznie, a także, aby mogli się w nich w pełni zrelaksować. Wiemy, że spoczywa na nas duża odpowiedzialność i przykładamy wielką wagę do wszelkich wytycznych sanitarnych, przestrzegając w 100% zaleceń odgórnych. Będziemy w najbliższych miesiącach szczególnie otwarci na wszelkie indywidualne prośby i sugestie gości, które mogą umilić im pobyt u nas – dodaje Arkadiusz Skobrosz, dyrektor generalny Hotelu Grano.

Źródło: Grano Hotels.

Branża spożywcza patrzy na kryzys jako na szansę do rozwoju swoich przedsiębiorstw – wnioski z debaty eksperckiej

joshua-sortino-215039-unsplash
Spadek popytu na polską żywność spowodowany lockdownem, zmiany konsumenckie oraz szanse i zagrożeniach dla sektora spożywczego w związku z pandemią – m.in. o tych zagadnieniach w kontekście krajowej branży spożywczej dyskutowali eksperci podczas debaty online „Ścieżki eksportu żywności z Polski w czasie recesji wywołanej epidemią COVID-19”, zorganizowanej przez 
Santander Bank Polska i SpotData.pl, 16 czerwca br.

Nowe zasady bioasekuracji i odpowiedni podział zespołów pracowniczych – to zdaniem przedstawicieli sektora spożywczego kluczowe zagadnienia w czasie pandemii. Za równie istotne uznali oni także bezpieczeństwo finansowe, zwłaszcza w kontekście rozliczeń z kontrahentami, a także osłabienie walut, wzrost sprzedaży kategorii rodzinnych wraz ze wzrostem znaczenia znanych marek w koszyku zakupowym konsumentów. Paneliści podkreślali również, że pandemia to czas odpowiedzialności za pracowników i dużej roli managerów i liderów.

Wprowadzeniem do debaty była prezentacja Ignacego Morawskiego, dyrektora SpotData na temat wpływu pandemii na eksport produktów rolno-spożywczych z Polski.

Branża spożywcza powinna być w grupie najmniej narażonych na kryzys, ponieważ kryzysy wynikają zwykle z wahania popytu na dobra trwałe, a nie na żywność. Sektor ten nie jest jednak zupełnie odporny na kryzys. Wpływ pandemii widać choćby w danych GUS dotyczących oceny wielkości zamówień od zagranicznych firm – podkreślał Ignacy Morawski.  W maju br. wśród ankietowanych przedsiębiorstw spożywczych odsetek raportujących spadek sprzedaży zagranicznej był wyższy o 36 p.p. od tych raportujących wzrost. Jednocześnie odsetek firm zgłaszających wzrost sprzedaży był najniższy w historii jego publikacji.

Sytuacja przedsiębiorstw w dobie COVID-19

Choć dla branży spożywczej pandemia nie stanowiła wstrząsu porównywalnego do tych z innych sektorów gospodarki, to jednak i tutaj znacząco zmieniła sytuację. Piotr Kulikowski, prezes Indykpolu, zauważył, że integracja pionowa branży drobiarskiej pokazała swoje dwa oblicza w nowej dla zakładów przetwórczych sytuacji: „Z jednej strony zakład zobowiązany umowami odbierał żywiec od rolników, nawet w sytuacji silnego spadku eksportu. Według szacunków ok. 80% eksportowanego mięsa drobiowego, czyli ponad 30% produkcji, trafiało do branży gastronomiczno-hotelarskiej. Jej działalność została mocno ograniczona. W efekcie znaczna część produktów musiała zostać zmagazynowana w mroźniach. Ale z drugiej strony, siłą kontraktacji i integracji jest to, że duży zakład wraz z hodowcami oznacza stabilność działania w łańcuchu produkcji i większą odporność na zawirowania gospodarcze”.

Inną perspektywę przedstawił Jan Kolański, prezes Colian i reprezentant producentów słodyczy: „Generalnie po bardzo dobrym marcu sprzedaż obniżyła się w kwietniu i dotyczyło to zarówno rynku krajowego, jak i eksportu. Dane są jednak zróżnicowane w zależności od asortymentu. Duże spadki zanotowano w przypadku kategorii prezentowych. Izolacja domowa, w której przez długi czas pozostawali Polacy oraz obywatele w innych krajach spowodowała, iż nie organizowano wesel, przyjęć urodzinowych i innych spotkań okolicznościowych. Spadek nastąpił też w dziale lodów. W kwietniu i maju ich sprzedaży nie sprzyjała pogoda. W dodatku lody z reguły konsumuje się na zewnątrz, w czasie spotkań czy spacerów. A przecież możliwości wyjścia były ograniczone – zauważył Kolański.

Przemysław Cieślik, dyrektor zarządzający Contimax, przetwórstwa rybnego, podkreślał znaczenie długoletniej współpracy z kontrahentami, która powinna wspierać funkcjonowanie firmy w trudniejszym okresie: „Dzięki silnym relacjom Contimax przez ostatnie miesiące nieprzerwanie miał dostęp do surowca, a dzięki sprawdzonym dostawcom usług udało się istotnie zmniejszyć problemy z transportem w najtrudniejszym okresie marca i kwietnia”. Przemysław Cieślik zwrócił też uwagę na wysoką presję na marże ze strony odbiorców produktów, która uległa natężeniu w okresie pandemii.

Potencjał polskiej branży spożywczej

Realia związane z pandemią mogą być jednak dla firm spożywczych także okazją do rozwoju. W drugiej części spotkania Ignacy Morawski zwrócił uwagę na szanse, jakie dla polskiej żywności wiążą się z gorszą koniunkturą w europejskiej gospodarce: „Historyczne dane pokazują, że w poprzednich kryzysach polska żywność radziła sobie nieźle. W czasie kryzysów z lat 2007-2009 oraz 2012-2013 firmy zagraniczne poszukiwały tańszych dostawców z Europy Środkowej. Dzięki temu polskie przedsiębiorstwa awansowały w łańcuchu produkcji. Obecnie również jest możliwy taki scenariusz”. Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego w Santander Bank Polska dodał, iż już dzisiaj polska branża ma silną pozycję na unijnym rynku żywności: „Po wielu latach systematycznego zwiększania eksportu żywności, Polska jest obecnie istotnym dostawcą produktów żywnościowych na rynek unijny w większości głównych kategorii. Jest to silna podstawa do rozwoju eksportu w kolejnych latach”.

Budowanie polskiej marki i rozwój poza Unią

Nowa rzeczywistość wymaga nowych rozwiązań. Uczestnicy debaty wyrazili obawy o możliwy wzrost protekcjonizmu w Europie i na świecie, co może oznaczać utrudnienia w handlu międzynarodowym. W tym kontekście Przemysław Cieślik zwrócił uwagę na konieczność wyjścia poza Unię Europejską: „Obecnie można wskazać wiele segmentów rynku, w których polskie firmy coraz mocniej konkurują ze sobą w innych krajach UE. Rynek europejski w niektórych przypadkach stał się za mały”. Ekspert zauważył też, że polska branża spożywcza ma za granicą wyrobioną pozycję w segmencie produktów tańszych. Wiąże się z tym pewne ryzyko, ponieważ są w UE kraje, które mogą produkować taniej niż Polska. Konieczne są więc próby zdobycia miejsca w sektorze premium, w którym można uzyskać wyższe marże.

Temat marż w eksporcie pojawiał się również w wypowiedziach pozostałych panelistów. Piotr Kulikowski zwracał uwagę na rosnące koszty w Polsce. „Z jednej strony: rosnące koszty pracy, nowe wymagania środowiskowe w Unii Europejskiej, a z drugiej strony – nadal otwarta kwestia rosnącego importu żywności spoza UE, czyli towarów, które nie będą spełniały wysokich wymagań postawionych żywności unijnej” – tłumaczył prezes Indykpolu.

Na konieczność budowy polskiej marki oraz na kwestie wysokości marż zwracał też uwagę Jan Kolański: „Rozwijanie marek i konkurowanie wysoką jakością – to podstawy modelu biznesowego Colian. Fakt, że polskie przedsiębiorstwa coraz częściej oferują produkty wysokiej jakości bardzo cieszy. Należy jednak pamiętać, że wysoka jakość pozostaje w sprzeczności z niską ceną. Ten problem blokuje rozwój wielu firm, gdyż brak wystarczających środków ogranicza możliwości inwestowania w innowacje. Co więcej, polscy producenci często sprzedają swoje produkty do innych podmiotów jako podwykonawcy, ograniczając tym samym rozwój własnych marek.

Mimo tak wielu wyzwań stojących przed branżą spożywczą, wśród panelistów pojawił się optymizm. Przedstawiciele branży patrzą z nadzieją w przyszłość, próbując wykorzystać ten czas na wzmocnienie swoich przedsiębiorstw. Zastanawiają się taż nad działaniami, które pozwoliłyby polskim produktom zagościć na zagranicznych rynkach na dłużej, a nie tylko jako uzupełnienie braków spowodowanych zawirowaniami w łańcuchu dostaw. To duża szansa dla polskich przetwórców, ale też nowe wyzwania, które mogą przyczynić się nie tylko do odbudowy, ale i do wzrostu znaczenia polskiej żywności na arenie międzynarodowej.

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A.

Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach wg GUS

guilherme-cunha-222318-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport nt koniunktury w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach. Jest to raport za czerwiec 2020 roku.

W czerwcu br. wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury jest mniej negatywny niż w maju br. w większości prezentowanych obszarów gospodarki, przy czym obserwuje się wolniejszą poprawę ocen bieżących („diagnoz”) niż oczekiwań („prognoz”). Jedynie oceny bieżące formułowane przez jednostki z sekcji działalność finansowa i ubezpieczeniowa są mniej korzystne od formułowanych przed miesiącem. Najbardziej pesymistyczne oceny koniunktury formułowane są przez prowadzących działalność w zakresie zakwaterowania i gastronomii, natomiast najmniej niekorzystne – przez firmy z sekcji informacja i komunikacja oraz działalność finansowa i ubezpieczeniowa. Do badania za czerwiec br. – odpowiedzi udzielane w okresie od 1 do 10 czerwca – dołączono dodatkowy moduł pytań. Moduł ten ma na celu dodatkowe zdiagnozowanie wpływu pandemii COVID-19 na koniunkturę gospodarczą – czytamy w raporcie GUS.

Wrocławski rynek biurowy z silnymi podstawami do rozwoju

????????????????????????????????????

Firmy wróciły do rozmów, dotyczących przedłużania i renegocjacji umów.

We Wrocławiu popyt na powierzchnie biurowe generują przede wszystkim firmy z sektora usług dla biznesu. A to jedna z branż, która notuje najszybszy wzrost i dobrze radzi sobie w aktualnej rzeczywistości. Daje to szansę wrocławskiemu rynkowi biurowemu na dalszy, regularny rozwój. Wrocław jako pierwszy wyspecjalizował się bowiem w ściśle określonej dziedzinie. Skupia firmy świadczące szeroko rozumiane usługi biznesowe, szczególnie silnie rozwijają się w nim centra technologiczne i IT.

Inwestycje dedykowane

Przykładem inwestycji biurowych dedykowanych sektorowi we Wrocławiu może być realizacja budynku Nowa Strzegomska o powierzchni 10 tys. mkw. na terenie Wrocławskiego Parku Biznesu, który zajmie firma informatyczna GlobalLogic S.A., gdzie pracować będzie około 1000 osób.

Dodatkowo, inwestorzy w stolicy Dolnego Śląska są mocno wspierani przez jednostki samorządowe. Korzystają również z imponującego zaplecza, jakim jest świetnie wykwalifikowana kadra, wykształcona na kierunkach dedykowanych sektorowi outsourcingu. Takie podstawy dają miastu stabilność i bezpieczeństwo, jeśli chodzi o rozwój biznesu i tym samym wzrost rynku biurowego.

– Wrocławski rynek biurowy od połowy marca br., podobnie jak inne rynki krajowe pozostaje w fazie zamrożenia gospodarczego, ale perspektywy jego rozwoju oparte są na mocnych fundamentach. Przeszkodą w rozwoju inwestycji są tu, jak we wszystkich aglomeracjach w kraju, przeciągające się procesy administracyjne, braki pracownicze i niepełna ciągłość dostaw, budowa obiektów biurowych w mieście jednak nie stanęła. Realizacja projektów jest konsekwentnie kontynuowana, a buduje się nie mało, bo w powstających aktualnie we Wrocławiu biurowcach znajdzie się łącznie prawie 220 tys. mkw. powierzchni – mówi Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz.

Pierwszy kwartał z wysokim wolumenem najmu

– Najemcy we Wrocławiu, jak wszędzie przyjęli najpierw postawę wyczekującą, przyglądając się rozwojowi wypadków, jednak obserwujemy ponowne ożywienie na rynku biurowym. Firmy wróciły do rozmów, dotyczących relokacji i renegocjacji umów. Co więcej, „lockdown” nie zatrzymał finalizacji umów, które były podpisywane w tym niecodziennym okresie. Wrocławscy najemcy są świadomi, że „home office” nie jest w stanie w pełni zastąpić efektywnej pracy w biurze, gwarantującej rozwój biznesu – przyznaje Martyna Markiewicz, Senior Leading Negotiator w Walter Herz. – W pierwszych trzech miesiącach tego roku popyt we Wrocławiu utrzymywał się na bardzo wysokim poziomie. Wolumen transakcji sięgnął 48 tys. mkw. powierzchni i był dwukrotnie wyższy od odnotowanego w analogicznym okresie 2019 roku. Kolejny kwartał z pewnością przyniesie wiele zmian, nowe tendencje i oczekiwania ze strony najemców. Jednak  najważniejsze, że wracamy do działania, zarówno na rynku biurowym, jak i  na polu inwestycyjnym – dodaje.

Zasoby biurowe Wrocławia, jak oblicza Walter Herz, sięgają już prawie 1,2 mln mkw. powierzchni. W I kwartale bieżącego roku został oddany w prawdzie tylko jeden budynek o powierzchni 8,2 tys. mkw., ale deweloperzy prowadzą projekty, których planowe ukończenie może przynieść w tym roku jeszcze niemal 60 tys. mkw. biur. Znajduje się wśród nich m.in. kolejny budynek w inwestycji City Forum i biurowiec w projekcie Centrum Południe.

Budowy idą planowo

Ale, jeśli nawet wszystkie inwestycje oddane zostaną w terminie, nowa podaż będzie o połowę mniejsza niż w rekordowym pod tym względem 2019 roku, kiedy na wrocławski rynek weszło prawie 150  tys. mkw. powierzchni biurowych, w tym m.in. Business Garden Wrocław II z 79 tys. mkw. biur. Ubiegły rok był drugim z rzędu, w którym zasoby biurowe Wrocławia rosły w tak rekordowym tempie.

Przy czym należy zwrócić uwagę, że obiekty oddawane w ciągu ostatnich dwóch lat skupione były głównie w zachodniej części miasta, a inwestycje realizowane obecnie ogniskują się przede wszystkim w centrum i południowym obszarze aglomeracji. Przy centralnie położonej ulicy Powstańców Śląskich w realizacji jest obecnie  budynek MidPoint71 firmy Echo Development i biurowiec Wielka 27 firmy i2 Development.

Źródło: Walter Herz.

Fokke Moerel z MVRDV już 1 lipca w Polsce – rusza nowy cykl webinarów AQINA TV

Concordia Design_MVRDV

Już 1 lipca w Światowy Dzień Architektury odbędzie się spotkanie z reprezentantami legendarnej pracowni architektonicznej MVRDV. Architekci przyjęli zaproszenie od firmy AQINA, jako pierwsi goście nowego cyklu międzynarodowych spotkań pod nazwą AQINA TV, webinarów z największymi Gwiazdami branży architektury, architektury wnętrz i designu. Pierwsze spotkanie on-line z udziałem Fokke Moerel z MVRDV odbędzie się 1 lipca o godz. 15.00.

MVRDV to globalna pracownia architektury i urbanistyki, która słynie z zaangażowania w tworzenie projektów, które są, jak sami mówią, rozwiązaniem na globalne wyzwania. Od ponad prawie 30 lat zmienia oblicze współczesnej architektury, inspirując kolejne pokolenia. Z reprezentantami tej legendarnej pracowni będzie się można spotkać już 1 lipca, o godz.15.00 podczas pierwszego webinaru z cyklu AQINA TV.

 

AQINA to firma z 10-letnią tradycją, tworząca wnętrza komercyjne, które zachęcają do pracy i inspirują do działania. Na rynku znana jest z wysokiej jakości usług, wielkiego afektu do prawdziwego designu oraz nieszablonowego podejścia. To wszystko łączy ją z MVRDV, bohaterami pierwszego spotkania w ramach cyklu webinarów AQINA TV.

– Nowe czasy przyniosły nowe wyzwania, ale i nowe możliwości. W ramach realizacji naszej misji – jaką jest tworzenie szerokiego dostępu do międzynarodowej wiedzy i know-how od największych ekspertów z naszej branży, postanowiliśmy uruchomić nowy projekt pod nazwą AQINA TV. To cykl webinarów – spotkań on-line, z największymi Gwiazdami ze świata architektury, architektury wnętrz i designu. Nie mogłem wymarzyć sobie lepszej premiery – MVRDV to nie tylko globalna ikona, ale także moja wielka inspiracja. Dlatego cieszę się, że możliwa jest inauguracja naszego projektu AQINA TV właśnie z nimi i to jeszcze w Światowym Dniu Architektury – mówi Marcin Zieliński, właściciel firmy AQINA, oferującej nowoczesne elementy aranżacji biur i innych wnętrz komercyjnych, najlepszych producentów z całego świata.

Spotkania, w ramach AQINA TV będą odbywać się regularnie. O gościach specjalnych można przeczytać w newsletterach, na stronie www i w social mediach firmy.

Światowy Dzień Architektury to święto ustanowione w 1996 roku przez Międzynarodową Unię Architektów, która reprezentuje przedstawicieli tego zawodu z 124 krajów. Głównym celem, jaki przyświecał ustanowieniu tego święta była edukacja i popularyzacja interdyscyplinarnej sztuki, jaką jest architektura. W Polsce obchodzone jest 1 lipca.

Patronat nad wydarzeniami AQINA TV objęło: Stowarzyszenie Architektów Wnętrz, Stowarzyszenie LOVE ORIGINAL oraz magazyny Architektura&Biznes, LABEL, MAGAZIF.

mat.pras.

Czy deweloperzy wstrzymują inwestycje mieszkaniowe?

Osiedle Łomianki_Aria Development.

Czy deweloperzy przygotowują do wprowadzenia na rynek kolejne projekty czy wstrzymują planowane inwestycje? Z czym mają największe trudności? Czy oferta w nowych osiedlach zmieni się? Sondę prezentuje serwis nieruchomości Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.  

Liczba nowych inwestycji, które będziemy wprowadzać do sprzedaży, będzie zależała od sytuacji na rynku, którą na bieżąco monitorujemy. Na ten moment, projekty z pozwoleniami na budowę wprowadzane są do oferty w zakładanych terminach. W przygotowaniu są inwestycje, w przypadku których czekamy na wydanie decyzji. W ostatnich tygodniach jednak pojawiły się opóźnienia związane z zamykaniem urzędów i wstrzymaniem biegu terminów dla toczących się postępowań. Poprawiająca się sytuacja na rynku daje dobre perspektywy.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Gdyby nie przeszkody administracyjno-prawne, które w ostatnim okresie w jeszcze większym stopniu niż przed pandemią wydłużały proces przygotowywania inwestycji, już kilka miesięcy temu uruchomilibyśmy wiele atrakcyjnych i prestiżowych projektów, jak: Pileckiego 59 – apartamenty na wynajem w Warszawie, Osiedle Horizon w Gdańsku – kompleks budynków mieszkalnych w niewielkiej odległości od zatoki, a także budynki mieszkalne w Pruszkowie i na warszawskiej Białołęce oraz w podkrakowskiej Zawadzie. Wszystko wskazuje na to, że na rozpoczęcie tych inwestycji trzeba będzie jeszcze trochę poczekać.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.

Nasze inwestycje realizowane są terminowo. Rozbudowaliśmy zdalne kanały sprzedaży, wdrożyliśmy podpis elektroniczny. Nie wstrzymujemy też nowych projektów. Wręcz przeciwnie, będziemy z pewnością rozglądać się za okazjami inwestycyjnymi. Mamy zabezpieczone środki finansowe na dalszy rozwój. Jesteśmy zainteresowani zakupem ziemi i cały czas prowadzimy działania w tym obszarze.

W maju podpisaliśmy ostateczną umowę zakupu Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego, które od wielu dekad prowadzi działalność deweloperską we Wrocławiu. Tym samym zwiększyliśmy swój potencjał sprzedażowy we Wrocławiu o 800 lokali.

Jeśli chodzi o realizację budów, wszystkie działania są prowadzone bez żadnych przestojów. Na te chwilę nie zakładamy żadnych zmian w harmonogramach i oddawaniu budynków do użytku. W ofercie mamy obecnie 1700 mieszkań i planujemy utrzymywać podaż zgodnie z wcześniejszymi planami. Na bieżąco wprowadzamy do sprzedaży nowe etapy realizowanych inwestycji.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Wstrzymaliśmy realizację dwóch nowych etapów projektów ze względu na brak pewności, co do rozwoju sytuacji rynkowej. Wrócimy do tych planów na początku 2021 roku.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper

W maju tego roku wprowadziliśmy do oferty dwa pierwsze etapy inwestycji Lokum Porto przy ulicy Gnieźnieńskiej we Wrocławiu, których budowę planujemy rozpocząć jesienią. Projekt obejmuje realizację 390 komfortowych mieszkań, zaprojektowanych w oparciu o sprawdzone i funkcjonalne rozwiązania. Będą to zarówno mniejsze lokale 1- i 2- pokojowe, jak i większe: 3-, 4-, a nawet 5-pokojowe. W części z nich przewidzieliśmy możliwość zmiany układu z lokalu dwupokojowego z osobną kuchnią na trzypokojowy z aneksem kuchennym. Podobnie, jak w innych naszych inwestycjach, proponujemy klientom podwyższony standard części wspólnych oraz profesjonalnie zaaranżowaną, bujną zieleń na terenie osiedla.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

Nasza firma nieprzerwanie buduje swoje inwestycje i planuje rozpoczęcie realizacji kolejnych projektów na terenie Warszawy. Przez cały okres lockdown-u wszystkie nasze budowy pracowały nieustannie, w związku z czym nie mamy żadnych opóźnień. W trakcie realizacji i sprzedaży mamy obecnie inwestycję Metro Park na Bielanach oraz Apartamenty Oszmiańska 20 na Targówku. W tym roku zostanie zakończona budowa i będziemy przekazywać klucze do mieszkań, które powstają w pierwszym etapie inwestycji Warszawski Świt na Targówku oraz w budynku Apartamenty Okopowa 59A na Woli. Niedawno rozpoczęliśmy przedsprzedaż dwóch nowych inwestycji. Dzięki temu już teraz klienci mogą rezerwować mieszkania w nowym etapie osiedla Warszawski Świt oraz w inwestycji Apartamenty Przy Agorze 6 zlokalizowanej w sąsiedztwie Lasu Bielańskiego.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Mamy bardzo szerokie portfolio gruntów i inwestycji w przygotowaniu. W ostatnich tygodniach wystartowaliśmy z nowym etapowanym projektem Na Bielany!, a także trzecim etapem projektu Omulewska 26. Od niedawna w sprzedaży znajduje się także nasza pierwsza inwestycja w Krakowie przy ulicy Rogalskiego. Wprowadzenie kolejnych projektów uzależnione jest przede wszystkim od postępu prac administracyjnych. Procujemy równolegle nad uruchomianiem kilku inwestycji na zakupionych wcześniej gruntach. Ostateczny termin ich rozpoczęcia będzie jednak zależał od postępu procedur administracyjnych.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

W drugiej połowie tego roku planujemy wprowadzić do oferty mieszkania w dwóch nowych inwestycjach. Mamy zawsze zróżnicowaną ofertę dla klientów o różnych potrzebach i tym razem będzie podobnie. Trzymamy się sprawdzonych strategii. Mogę natomiast zdradzić, że będą to bardzo popularne i pożądane przez poznaniaków lokalizacje w granicach miasta. Jeśli chodzi o budowy, pracujemy bez przestojów, a niewielkie zmniejszenie obsady załóg nie wpływa na tempo prac.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Sytuacja na wszystkich naszych budowach jest stabilna. Prace budowlane prowadzone są zgodnie z harmonogramami. Realizujemy i jednocześnie rozpoczynamy przedsięwzięcia inwestycyjne zgodnie z przyjętym na ten rok planem. Obecnie w realizacji mamy łącznie 52 projekty w siedmiu aglomeracjach, w których prowadzimy działalność. Powstanie w nich w sumie ponad 8 100 lokali mieszkalnych, inwestycyjnych oraz usługowych. Są to zróżnicowane przedsięwzięcia, pozwalające nam dotrzeć do różnych grup odbiorców, zarówno poszukujących inwestycji premium, jak i projektów z segmentu popularnego. Regularnie uzupełniamy ofertę o kolejne atrakcyjne dla nabywców inwestycje.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

W przygotowaniu mamy kilka inwestycji, zarówno na obrzeżach Warszawy, jak i w miejscowościach podmiejskich z dogodnym dojazdem do stolicy oraz zielonym otoczeniu. W drugiej połowie br. rozpoczynamy realizację kolejnego, dużego projektu deweloperskiego w Wieliszewie. Pod koniec roku prawdopodobnie będziemy startować z inwestycją w Rembertowie.

Nie planujemy zmian w projektach, które obecnie przygotowujemy. Wielkość i strukturę mieszkań zawsze dopasowujemy do potrzeb grup docelowych. Będziemy oferować mieszkania o bardzo funkcjonalnych rozkładach, na parterach z ogródkami, na wyższych kondygnacjach z balkonami i tarasami oraz windami i garażami podziemnymi w standardzie. Każda z naszych nowych realizacji zawiera również pakiet Aria Smart, który składa się z systemu inteligentnych i energooszczędnych rozwiązań dla domu, paneli fotowoltaicznych na dachach oraz samochodowych ładowarek elektrycznych w wybranych osiedlach.

Patrycja Kozera-Knap, dyrektor ds. akwizycji i rozwoju biznesu w spółce mieszkaniowej Skanska

Obecnie prowadzimy inwestycje w trzech atrakcyjnych lokalizacjach na terenie Warszawy: Mokotów, Gocław oraz pogranicze Żoliborza i Bielan. Nie wstrzymaliśmy budowy żadnych projektów, które są aktualnie w naszej ofercie. Prace realizujemy zgodnie z harmonogramem, aby mieć pewność, że nasi klienci odbiorą swoje mieszkania w terminie.

Mamy bogate doświadczenie wynikające z realizacji osiedli w stolicy, ale równolegle poszukujemy dobrych lokalizacji i możliwości dla nowych projektów. Zgodnie z filozofią działania Skanska stawiamy na budownictwo zrównoważone i takie też będą nasze kolejne osiedla. Szczególną wagę przykładamy do projektowania obiektów bez barier architektonicznych dla osób o różnym stopniu mobilności i w różnym wieku. Dbamy o zapewnienie równowagi pomiędzy budynkami a strefami zielonymi, a także o przemyślane projektowanie przestrzeni wspólnych dla mieszkańców. Jest natomiast za wcześnie, by mówić o szczegółach, dotyczących naszych kolejnych inwestycji mieszkaniowych.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W tym roku mamy w planie wprowadzenie na rynek kilku inwestycji. Będą to nowe projekty oraz kolejne etapy inwestycji dotychczas realizowanych. Aktualnie prowadzimy prace przygotowawcze w celu wprowadzenia ich do sprzedaży. Oferta mieszkaniowa w projektowanych inwestycjach będzie zróżnicowana, zarówno w zakresie struktury mieszkań, jak i układów funkcjonalnych. Budowa projektów będących w realizacji jest prowadzona bez zakłóceń.

Autor: Dompress.pl

Południowa Polska z gigantyczną eko-inwestycją – w Katowicach powstaje dzielnica przyszłości

ej-yao-194786-unsplash
Nowy Wełnowiec – wielofunkcyjna, ekologiczna i zielona dzielnica powstanie w północnej części Katowic między aleją Wojciecha Korfantego, a ulicą Konduktorską. Pohutniczy obszar o powierzchni 25 ha zostanie zrekultywowany, zrewitalizowany i przywrócony miastu oraz jego mieszkańcom. Nowa dzielnica w centrum uwagi postawi ludzi i klimat. Będzie miejscem otwartym, zaplanowanym w sposób zrównoważony, w którym ruch samochodów zostanie usunięty z przestrzeni publicznej. Planowane jest ok. 270 tys. m kw. naziemnej powierzchni użytkowej, w tym największą część zajmą mieszkania. Pozostała powierzchnia zostanie przeznaczona na biura, edukację, gastronomię, handel, usługi i kulturę. Aż 56 proc. powierzchni będą stanowiły tereny zielone. Szacunkowe koszty inwestycji to ponad 2 mld zł.

Autorem koncepcji Nowego Wełnowca jest pracownia JEMS Architekci, projektanci m.in. katowickiego Międzynarodowego Centrum Kongresowego. Za zarządzanie inwestycją odpowiada Eko-Bryza, którą kieruje Piotr Uszok, były prezydent Miasta Katowice w latach 1998-2014. Partnerem strategicznym przedsięwzięcia odpowiedzialnym za nadzór deweloperski została doświadczona firma inwestycyjna Grupa Capital Park, a za kwestie związane z oczyszczaniem (remediacją) gruntów odpowiada spółka INVESTEKO. Firmy zaangażowane w realizację projektu zaprezentowały premierowo założenia innowacyjnej dzielnicy Katowic. Inwestycja będzie odpowiedzią na potrzeby społeczne oraz te związane ze zmianami klimatu i ekologią, wzbogaci przestrzenną tkankę centrum stolicy województwa śląskiego i metropolii.

Zaprojektowaliśmy Nowy Wełnowiec, aby stworzyć jak najbardziej atrakcyjną przestrzeń dla życia ludzi, równocześnie tworząc budynki o dużej intensywności. Nowe miasta muszą być gęste, intensywne, ale planowane tak, iż mimo struktury stanowią po prostu idealne miejsce do życia. Dlatego budynki Nowego Wełnowca tworzą uliczki piesze, place o różnych nastrojach, a wszystko obraca się wokół parku – gwiazdy. Układ stanowi osnowę dla życia, które toczy się pomiędzy budynkami mówi Marcin Sadowski, partner w pracowni JEMS Architekci.

– Centralną częścią całego układu jest park tzw. zielonej gwiazdy wraz ze swoimi czterema ramionami. Oprócz terenu parku, układ tworzy także system placów publicznych, skupiających życie i społeczność każdego z kwartałów. Cały obszar dostępny jest w czasie 20-30 minutowego spaceru lub poprzez system ścieżek rowerowych i biegowych. Zieleń jest wszechobecna i jej projekt ma również dać możliwość pokazania różnych odsłon i nastrojów – dodaje Tomasz Napieralski, associate w JEMS Architekci.

Nowy rozdział w historii Wełnowca

Historia Wełnowca – północnej dzielnicy Katowic, nierozerwalnie wiąże się z przemysłem ciężkim. Na terenie inwestycji działała w przeszłości huta należąca do rodu Hohenlohe, po wojnie i licznych zmianach huta działała w ramach Zakładów Metalurgicznych Silesia. Huta stosując innowacyjne technologie, produkowała znaczące ilości cynku oraz wyrobów z cynku, przyczyniając się pozytywnie do rozwoju gospodarczego Polski. Zakład zamknięto pod koniec lat 80. XX wieku. Teraz teren 25 hektarów w sercu Katowic zostanie zrewitalizowany i przywrócony mieszkańcom.

– Wełnowiec to dzielnica z bogatą historią przemysłową, w którą nasza inwestycja tchnie nowe życie. Jej idea jest spójna ze światowymi tendencjami budowy osiedli z różnorodnymi funkcjami. Jest to w pewnym sensie powrót do miasta opartego na prawie magdeburskim. Wszystkie funkcje są w zasięgu dojścia pieszego. Takie podejście do budowy miasta wymusza znaczące ograniczenie ruchu samochodowego na rzecz ruchu pieszego i rowerowego. My posunęliśmy się jeszcze dalej, cały ruch samochodów będzie się odbywał pod ziemią, co ułatwi integrację społeczności w przestrzeni dla niej dedykowanej. To nie będzie kolejne ogrodzone osiedle, to przestrzeń dla mieszkańców dzielnicy, miasta i gości, wszyscy będą mieli okazję spędzić w tym miejscu czas w wybrany przez siebie sposób. Nie zapomnimy także o historii Wełnowca i jego tożsamości mówi Piotr Uszok, prezes zarządu spółki Eko-Bryza.

Nowy Wełnowiec – ludzie, klimat i przestrzeń

Dzięki minimalizacji powierzchni betonowych i asfaltowych w projekcie zmaksymalizowane zostały tereny zielone, które zajmą aż 56 proc. obszaru inwestycji, w tym park centralny o powierzchni 4 ha oraz zielone skwery, place, łąki kwietne, trawniki, strefy leśne i liczne rabaty z roślinami. Co interesujące, rośliny będą także uczestniczyć w procesie rekultywacji, a dokładnie fitoremediacji, czyli – oczyszczenia zanieczyszczonych gruntów. Nastąpi to poprzez dobranie specjalnych gatunków roślin – drzew i krzewów.

Posadzonych zostanie ponad 4 tys. drzew, a wespół z zielenią zastosowane będą nowoczesne technologie, które pozwolą dzielnicy na budowanie niezależności energetycznej. Planowane są m.in. domy niskoenergetyczne, odnawialne źródła energii, zielone dachy o pow. szacowanej na 115 tys. m kw., ogrody deszczowe czy też inne sposoby retencji wody deszczowej. Co więcej, zminimalizowane zostanie zewnętrze zapotrzebowanie na prąd poprzez wdrożenie produkcji własnej m.in. z wykorzystaniem energii z wiatru i słońca.

Wyeliminowanie ruchu samochodowego pozwoli na maksymalne wykorzystanie terenu pod rekreację oraz swobodne przemieszczanie się mieszkańców, pracowników i innych osób korzystających z oferty dzielnicy. W projekcie uwzględniono oczywiście potrzeby mieszkańców zmotoryzowanych, do ich dyspozycji zostanie oddany garaż podziemny na ponad 5,5 tys. miejsc postojowych oraz dojazdy podziemne.

Nowy Wełnowiec będzie miejscem spotkań i integracji, które stanie się wielopokoleniową, zrównoważoną i multifunkcyjną dzielnicą Katowic. Na zrekultywowanym terenie poprzemysłowym planowane jest powstanie ok. 270 tys. m kw. naziemnej powierzchni użytkowej. W ramach przestrzeni znajdą się następujące funkcje: 57 proc. – mieszkania, 11 proc. – biura, 15 proc. – lokale usługowe i gastronomiczne, 17 proc. – lokale z funkcją rozrywkową i kulturalno-naukową i społeczną, m.in. hotel, szkoła, przedszkole, żłobek, dom seniora, kino czy muzeum, a także miejsca rekreacyjno-rozrywkowe. W Nowym Wełnowcu powstanie ponad 3 tys. mieszkań, pokoi hotelowych i studenckich. Będzie mogło w nich zamieszkać ok. 7,7 tys. osób.  Przestrzeń stanie się też miejscem rozwoju zawodowego dla ponad 4 tys. pracowników.

To dla nas wyjątkowe przedsięwzięcie i ogromnie cieszymy się, że mogliśmy zostać jego częścią. Inwestycji o tak szerokim spektrum jeszcze nie było ani w Katowicach, ani w Polsce. Budowanie nowej dzielnicy na taką skalę w zasadzie od zera to ogromna odpowiedzialność, wyzwanie i satysfakcja. Naszym celem jest stworzenie miejsca przyszłości dla wielu pokoleń. Ludzie chcą być razem, chcą żyć w miejscach rozpoznawalnych, zmiennych, różnorodnych. Chcemy ze sobą rozmawiać, widzieć się i uczyć od siebie. Wielopokoleniowa społeczność w wielofunkcyjnym, bogatym w doznania otoczeniu – taki właśnie będzie Nowy Wełnowiec – podkreśla Jan Motz, prezes zarządu Grupy Capital Park.

Harmonogram prac

Założenia Nowego Wełnowca oraz wykonana koncepcja urbanistyczno-architektoniczna są spójne z Miejskim Planem Adaptacji do zmian klimatu dla Katowic, który przygotowany został z inicjatywy Ministerstwa Środowiska. Grunty pod budowę dzielnicy zostały zbadane oraz przeanalizowane pod kątem wskazania najbardziej optymalnych i bezpiecznych rozwiązań remediacyjnych przez firmę specjalizującą się w przywracaniu środowisku zdegradowanych terenów – INVESTEKO. Zgodnie z opracowaną dokumentacją ekologiczno-środowiskową wymagane będą prace remediacyjne zgodnie ze wskazaniami Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Oczyszczanie gruntów będzie realizowane równolegle z procesem inwestycyjnym przez zespół specjalistów pod nadzorem środowiska naukowego. Tego typu procesy są wykonywane często na terenach miejskich i poprzemysłowych, czyli wszędzie tam, gdzie działalność człowieka zostawiła swoje piętno. Prawidłowe określenie zanieczyszczenia powierzchni ziemi oraz wybór skutecznej metody oczyszczania, przy jednoczesnym spełnianiu wymogów prawnych, są czasochłonne jednak konieczne do rozpoczęcia budowy Nowego Wełnowca. Szacunkowe koszty realizacji inwestycji to ponad 2 mld zł. Spółka będzie starała się o kredyt bankowy niezbędny do sfinansowania inwestycji po opracowaniu projektu budowlanego i wykonawczego tj. w latach 2023 -2024. Realizacja projektu została podzielona na siedem etapów.

Źródło: Eko-Bryza Sp. z o.o.

New Work kontynuuje ścieżkę szybkiego wzrostu – firma planuje pozyskać 15 mln euro poprzez serię C finansowani

New Work_Branickiego15 Wilanow
New Work, jeden z liderów wśród dostawców biur elastycznych w Europie Środkowo-Wschodniej uruchamia serię C finansowania. Firma chce skupić się na rozwijaniu usług, które odpowiadają na wyzwania związane z pandemią COVID-19, m.in. rozwiązania 360° Workspace Solution, pozwalającego na maksymalizację rentowności powierzchni biurowej.

„Na początku kwietnia z sukcesem pozyskaliśmy 2,1 mln euro w ramach finansowania serii B. Dzięki temu zyskaliśmy wystarczającą przestrzeń, aby przygotować się na wyzwania związane z COVID-19. Teraz, gdy widzimy możliwość znaczącego przyspieszenia naszej obecności na rynku, korzystamy z okazji i zwiększymy nasz kapitał poprzez dodatkowe 15 mln euro w wyniku uruchomienia serii C finansowania. Dalszy wzrost jest znaczący, do końca roku podwoimy liczbę lokalizacji w Polsce, a następnie na Węgrzech i w Czechach. Naszą strategią odpowiadamy na zapotrzebowanie klientów na elastyczne rozwiązania biurowe, które pojawiło się w związku z nadchodzącą recesją” – zapowiada Hubert Abt, założyciel i szef firmy New Work.

Najemcy doceniają elastyczne powierzchnie

W myśl strategii firmy, New Work chce skupić się na rozwoju narzędzi z użyciem zaawansowanych technologii. Są one odpowiedzią na potrzeby najemców oraz właścicieli nieruchomości, wynikają ze zmian, które zachodzą na rynku pod wpływem pandemii COVID-19.

Wszyscy fachowcy są zgodni. Nowa rzeczywistość – efekt rozprzestrzeniania się koronawirusa na całym świecie – sprawia, że coraz większym zainteresowaniem firm będą cieszyły się elastyczne przestrzenie biurowe. Wynika to choćby z opublikowanego w kwietniu badania przeprowadzonego przez Colliers International. Aż 74 proc. ankietowanych (przedstawiciele firm m.in. z sektora IT, bankowości, ubezpieczeń i finansów) twierdzi, że sposób wykorzystywania powierzchni biurowej się zmieni. W jaki sposób? Nastąpi wzrost popularności pracy zdalnej wykonywanej z domu lub przestrzeni flex. Firmy interesują się hybrydowymi formami najmu. Część powierzchni zostanie wynajęta jako tradycyjne biuro, jej uzupełnieniem będą przestrzenie elastyczne.

Fachowcy są zgodni

– Po wygaśnięciu pandemii koronawirusa elastyczne powierzchne stanowić będą aż 30 proc. całej przestrzeni biurowej dostępnej w Europie Środkowo-Wschodniej. Jej udział przed kryzysem wynosił zaledwie 3-5 proc  – tak wynika z naszego raportu „Market update – flex solutions post COVID-19”, który opublikowaliśmy w kwietniu 2020. Niektórzy gracze, tacy jak Regus, wskazują, że w najbliższej przyszłości ta liczba wzrośnie nawet do 70 proc. – mówi Hubert Abt.

New Work wychodzi z ofertą do właścicieli nieruchomości i korporacji

Z jednej strony właściciele nieruchomości muszą dostosować się do nowych wymagań. Z drugiej – duże korporacje, które mają niewykorzystaną powierzchnię, którą mogą podnająć – szukają partnera, który zarządzi procesem komercjalizacji takiej przestrzeni. Pomaga im w tym firma New Work, która stworzyła 360° Workspace Solution. Jest to platforma stworzona na pozwalająca na maksymalizację rentowności powierzchni biurowej. New Work przygotowuje szczegółową analizę przestrzeni, dostosowuje projekt do norm w nowej rzeczywistości po pandemii COVID-19 i komercjalizuje powierzchnie wspólne, zwiększając ich atrakcyjność dla użytkowników, a jednocześnie tworząc nowe źródła przychodów. Platforma Space as a Service umożliwia właścicielom nieruchomości monitorowanie wyników w czasie rzeczywistym. Dodatkowo pozwala firmie New Work skrócić czas realizacji transakcji z ponad pół roku do zaledwie kilku tygodni.

mat.pras.

GUS: wskaźniki cen produkcji sprzedanej przemysłu w maju 2020 roku

DeathtoStock_Wired3
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport dotyczący wskaźników cen produkcji sprzedanej przemysłu w maju 2020 roku.

Według wstępnych danych GUS w maju 2020 r. ceny produkcji sprzedanej przemysłu ukształtowały się na poziomie zbliżonym do zanotowanego w kwietniu br., natomiast spadły w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku o 1,5%.

Według wstępnych danych, ceny produkcji sprzedanej przemysłu w maju 2020 r. pozostały na poziomie zbliżonym do notowanego w poprzednim miesiącu. Ceny w przetwórstwie przemysłowym spadły o 0,1%. Najbardziej obniżono ceny w produkcji chemikaliów i wyrobów chemicznych (o 1,1%). Spadek cen zanotowano także w produkcji: metali (o 1,0%), poligrafii i reprodukcji zapisanych nośników informacji (o 0,9%), artykułów spożywczych (o 0,7%), wyrobów z gumy i tworzyw sztucznych (o 0,4%), napojów, odzieży, wyrobów farmaceutycznych i mebli (po 0,3%), wyrobów z drewna, korka, słomy i wikliny, pojazdów samochodowych, przyczep i naczep (po 0,2%), wyrobów tekstylnych, wyrobów z pozostałych mineralnych surowców niemetalicznych i pozostałego sprzętu transportowego (po 0,1%). Ceny produkcji skór i wyrobów skórzanych oraz wyrobów z metali pozostały na poziomie zbliżonym do zanotowanego przed miesiącem. Wzrost cen odnotowano natomiast w zakresie produkcji m.in.: urządzeń elektrycznych oraz maszyn i urządzeń (po 0,1%), papieru i wyrobów z papieru (o 0,2%), komputerów, wyrobów elektronicznych i optycznych (o 0,6%), wyrobów tytoniowych (o 0,8%), koksu i produktów rafinacji ropy naftowej (o 3,5%). Ceny w górnictwie i wydobywaniu wzrosły o 1,3%, w tym w górnictwie rud metali o 3,2%, a w wydobywaniu węgla kamiennego i węgla brunatnego (lignitu) o 0,1%. W sekcjach wytwarzanie i zaopatrywanie w energię elektryczną, gaz, parę wodną i gorącą wodę oraz dostawa wody; gospodarowanie ściekami i odpadami; rekultywacja wzrost cen wyniósł po 0,1% – informuje Główny Urząd Statystyczny.

Firma Ekol Poland dla Regatty w Panattoni Park Poznań VII – operator logistyczny zajmie 23 500 m kw.

Panattoni Park Pozna˝ VII_Jaryszki

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, przyciąga omnichannel. Firma Ekol Poland wynajęła w Panattoni Park Poznań VII 23 500 m kw., na których będzie prowadzić procesy logistyczne dla producenta odzieży outdoorowej – Regatta. Realizowane operacje zapewnią zintegrowaną sprzedaż, zarówno w kanale e-commerce, jak i w sklepach stacjonarnych, a także wesprą hurtownie. W podpisaniu transakcji najmu pośredniczyła firma doradcza AXI IMMO.

Już w lipcu br. Ekol Poland zajmie 11 500 m kw. w Panattoni Park Poznań VII, a od grudnia kolejne 1 000 m kw. powierzchni biurowej. Operator logistyczny obsłuży jednego z liderów branży odzieży outdoorowej – brytyjską firmę Regatta, która działa na rynku blisko 40 lat. Przedsiębiorstwa widzą ogromny potencjał we współpracy oraz doceniają atrakcyjną lokalizację, dlatego Ekol Poland wynajął od razu 23 500 m kw., a z pozostałych 11 000 m kw. skorzysta w lipcu 2021 roku. Na całej powierzchni operator logistyczny, zgodnie ze strategią omnichannel, obsłuży zarówno sklepy stacjonarne i hurtownie Regatty, jak i kanały sprzedaży internetowej w Unii Europejskiej, a także w Rosji i w Izraelu. Kooperacja z brytyjskim przedsiębiorstwem to istotny element rozwoju Ekol Poland, który działa od 2015 roku, zatrudniając łącznie 130 pracowników.

Od początku działalności staramy się zapewnić naszym partnerom najlepsze z możliwych warunki do dalszego rozwoju ich działalności, zarówno ze względu na czas, dostępność i przeznaczenie powierzchni, jak i jej lokalizację. W przypadku operatorów logistycznych nasza oferta przekłada się również na rozwój podmiotów zlecających te operacje. Dlatego cieszy mnie podpisanie umowy zfirmą Ekol Poland, która wynajmując 23 500 m kw. w naszym poznańskim parku, blisko połowę zabezpieczyła pod planowaną ekspansję przedsiębiorstwa Regatta. Tym bardziej, że to już nasz kolejny projekt z firmą Ekol Poland. W 2016 r. operator wynajął pierwszą powierzchnię w Panattoni Park Poznań III stopniowo zwiększając ją do  9 200 m kw.” – powiedziała Katarzyna Kujawiak, Development Director z Panattoni.

Panattoni Park Poznań VII to nowoczesne centrum dystrybucyjne, które wraz z innymi inwestycjami firmy w regionie tworzy ogromne zaplecze powierzchni magazynowej i przemysłowej dla całego rynku Poznańskiego. Park składa się z 3 budynków o łącznej powierzchni 87 000 m kw.

Rekonstrukcja zabytkowego ogrodzenie na terenie inwestycji Vilda Park w Poznaniu zakończona

Ogrodzenie Vilda Park

Zakończono rewitalizację zabytkowego ogrodzenia, na terenie inwestycji Vilda Park zrealizowanej przez BPI Real Estate Poland przy ul. Droga Dębińska w Poznaniu. Historyczny mur najprawdopodobniej pochodzi z okresu 20-lecia międzywojennego i był częścią zabudowy ogródków rozrywkowych, które w tym czasie istniały na terenie dzisiejszej dzielnicy Wilda. Rekonstrukcją ogrodzenia zajmowało się biuro architektoniczne Litobrski+Marciniak odpowiedzialne za cały projekt Vilda Park przy współpracy z BPI i miejskim konserwatorem zabytków.

Vilda Park to inwestycja, która powstała w wyjątkowej lokalizacji w poznańskiej dzielnicy Wilda. Teren, na którym znajduje się osiedle to część obszaru tzw. południowego klinu zieleni, który bardzo dobrze jest znany wszystkim Poznaniakom. To właśnie tu już w XIX wieku powstawały ogródki rozrywkowe tzw. etablissement, m.in. „Nowa Wenecja”, „Domek Szwajcarski”, „Columbia”, „Nowa Ameryka”, „Dolina Szwajcarska” czy „Villa Nova”. Znajdowały się tam bawialnie, jadalnie, łaźnie z natryskami i inne obiekty małej architektury. Taki typ kształtowania przestrzeni rozwijał się aż do 20-lecia międzywojennego i prawdopodobnie właśnie z tego okresu pochodzi ogrodzenie, które zrekonstruowano na terenie inwestycji BPI Real Estate Poland. Innym wyróżnikiem muru jest styl art deco, również charakterystyczny dla infrastruktury parkowo-rozrywkowej przedwojennego Poznania.

Zabytkowe ogrodzenie jest fragmentem dawnej zabudowy tej części miasta i bardzo zależało nam na jego zachowaniu. Takie też były wytyczne miasta postawione nam na początku realizacji inwestycji. Renowacja muru odbyła się również przy współpracy z miejskim konserwatorem zabytków. W efekcie udało nam się wyeksponować ten wyjątkowy fragment lokalnej historii i wpleść go w nowoczesny projekt naszej inwestycji – powiedział Andrzej Świder, Project Director BPI Real Estate Poland.

Ogrodzenie zawiera interesujące rozwiązania architektoniczne i plastyczne. Zostało poddane gruntownej konserwacji, murowane części zostały zrekonstruowane. Nie udało się odnaleźć historycznych źródeł, określających oryginalną kolorystykę ogrodzenia. Dlatego przeprowadziliśmy stratygrafię zabytku, która wykazała, że miejscami było nawet siedem warstw farby. Odtworzyliśmy tę najstarszą, koloru seledynowego i pokryliśmy wszystkie metalowe elementy zieloną farbą. Wszelkie ubytki i brakujące elementy lub nieodwracalnie zniszczone przez korozję uzupełniono nowymi, odtwarzając wzór oryginału – powiedział Piotr Marciniak z pracowni architektonicznej Litoborski+Marciniak.

Budowa inwestycji Vilda Park zakończyła się pod koniec kwietnia br. W jej ramach BPI Real Estate Poland wybudowało łącznie 248 mieszkań, z których sprzedano już ponad 96%. Inwestycje wyróżniają przede wszystkim funkcjonalne rozkłądy mieszkań z przestronnym balkonem lub ogródkiem oraz oryginalne przestrzenie wspólne – zielony dziedziniec z rzeźbą Bronisława Chromego, plac zabaw dla dzieci oraz ekologiczny ogródek.

Sytuacja marynarzy na skraju katastrofy humanitarnej

Adam Ziębicki
Działania prowadzone przez rządy państw, mające na celu dalsze zapobieganie negatywnym konsekwencjom COVID-19, pomogły wielu firmom i pracownikom odnaleźć się w nowej sytuacji społeczno-gospodarczej. Jest jednak pewna grupa, która została całkowicie pominięta we wszystkich planach – marynarze.

Z uwagi na charakter pracy świadczonej przez marynarzy i panujące aktualnie obostrzenia szacuje się, że blisko 200000 osób pozostaje w zawieszeniu z uwagi na brak możliwości dokonania podmiany załogi.
Zasadą w branży jest nawiązywanie z marynarzami kontraktów na kilka miesięcy, po zakończeniu których marynarze bez ponoszenia dodatkowych kosztów uprawnieni są do powrotu do swojego kraju.
Mimo tego, że po okresie zamknięcia granic z uwagi na pandemię COVID-19 wiele państw otwiera aktualnie swoje granice i wznawia dotychczasowe połączenia, to w dalszym ciągu marynarzom odmawia się zejścia na ląd i uniemożliwienia się im powrót do domu.
Obecna wyjątkowa sytuacja wpływa szczególnie negatywnie na zdrowie psychiczne marynarzy. Pozostają oni wręcz uwięzieni na statkach od marca 2020 r. Nie mogą ani wrócić do kraju na różne obrzędy religijne (śluby czy pogrzeby), ani zjawić się na zaplanowanej rozprawie w sądzie, ale co w szczególności ważne, marynarzom odmawia się również możliwości zejścia na ląd w celu udania się do lekarza specjalisty.
Kontrakty wielu z marynarzy już się zakończyły, jednak ze względu na odmowę podmiany załogi, załoga jest zmuszona do pozostania na dotychczasowych statkach.

Organizacje związkowe, w tym m. in. Międzynarodowa Federacja Pracowników Transportu (która zrzesza 670 związków zawodowych z 147 krajów), dopuściły przedłużanie kontraktów z marynarzami z maksymalnych 180 do 210 dni. Jednak z dużym prawdopodobieństwem znaczna część marynarzy przekroczyła już wyżej wskazany limit. Część załóg pozostająca na statku prawdopodobnie otrzymuje wynagrodzenia w ramach nieformalnego porozumienia, ale w najbliższym czasie sytuacja może stać się krytyczna i istnieje ryzyko, że marynarze przestaną uzyskiwać wynagrodzenie, mimo pozostawania na terenie statku. Taki stan rzeczy odbije się na całej branży. Pracodawcy zostali pozbawieni możliwości odpowiedniego zarządzania personelem, co może doprowadzić do załamania łańcuchów dostaw i zerwania wielu kontraktów

– komentuje Adam Ziębicki, prawnik w kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Trudna sytuacja marynarzy, pomimo silnych apeli różnych instytucji, pozostaje bez zmian. Międzynarodowa Federacja Transportowców (ITF) zwróciła się do Sekretarza Generalnego ONZ. Działania podjęła również Komisja Europejska, która w apelu wezwała Państwa Członkowskie do utworzenia sieci portów, w których możliwe będzie dokonanie podmian marynarzy. Z uwagi jednak na opieszałość państw, podjęte działania nie odnoszą na razie skutków.

Obecna sytuacja jest bezprecedensowa. Powoduje ona ogromne straty finansowe każdego uczestnika transportu morskiego. Państwa powinny jak najszybciej rozwiązać obecną sytuację, bowiem poza czynnikiem finansowym jest jeszcze ważniejszy – ten ludzki, który obecnie pozostaję już na wyczerpaniu

– dodaje Ziębicki.

Według badań Yale University, blisko 20% marynarzy rozważało samobójstwo lub dokonanie okaleczenia. Choć obecnie wdrażane są już ograniczone możliwości podmian załóg, to jednak ich liczba nie jest wystarczająca. Jak podkreślił Guy Platten – Sekretarz Generalny Międzynarodowej Izby Żeglugi (ICS), każda odmowa przyjęcia przez państwo protokołów podmiany stanowi brak szacunku dla poświęcenia marynarzy, którzy wykazali je w imieniu ich ludności.

Źródło: Kancelaria Chałas i Wspólnicy.

Zmiany na rynku biurowym. Jaki jest ich kierunek?

CitySpace_Warszawa_Plac Unii_01

Najnowsze prognozy są jednoznaczne – zapotrzebowanie na biura elastyczne będzie rosło dynamicznie. Firmy potrzebują alternatyw dopasowanych do potrzeb. Należący do grupy Echo Investment operator CitySpace zapewnia, że elastyczne rozwiązania spełnią wszystkie ich oczekiwania.

Analizy międzynarodowej firmy doradczej CBRE wskazują na duże zmiany, jakie czekają rynek biurowy w Polsce, który będzie musiał dostosować się do nowych oczekiwań firm. Wiele z nich zgłasza potrzebę szybkiego powrotu do biur ze względu na trudności, z jakimi spotkały się podczas przedłużającego się okresu pracy zdalnej. – Większa świadomość o pracy zdalnej po okresie izolacji społecznej może w długim okresie przyczynić się do wzrostu zainteresowania biurami elastycznymi – przewiduje Konrad Szaruga z CBRE.

Rosnące zapotrzebowanie na biura elastyczne wynika z pięciu głównych przyczyn. Po pierwsze firmy nie chcą  wiązać się umowami na długi okres, dając sobie większe możliwości działania. Po drugie chcą skoncentrtować się stricte na pracy, a bieżącą obługę biura (np. sprzątanie i wyposażenie) powierzyć operatorowi. Po trzecie bardzo atrakcyjny staje się system łączący pracę z biura z pracą zdalną, do czego biura elastyczne nadają się wręcz idealnie. Po czwarte więcej firm będzie rozmieszczać zespoły lub oddziały w kilku mniejszych lokalizacjach zamiast w jednym dużym biurze. Piąty powód to optymalizacja kosztów wynikająca z tego, że niektóre pomieszczenia wynajmuje się tylko wtedy, kiedy są potrzebne (np. sale konferencyjne), a w części kosztów (m.in. recepcja, wyposażenie kuchni, sprzątanie) partycypują wszystkie firmy obecne w centrum biurowym.

Wielofunkcyjność daje duże możliwości

Firmy chcą być bardziej mobilne, pracować w modelu łączącym pracę biurową i zdalną, a w związku z tym rozpraszać struktury, aby zwiększać efektywność operacyjną oraz zabezpieczać ryzyko. Wielofunkcyjne centra biurowe, ulokowane w najważniejszych miastach przez jednego operatora, mogą znacznie ułatwić przeprowadzenie tego procesu.

Jest to możliwe dzięki dostępowi do prywatnych biur różnej wielkości, powierzchni typu open space, sal konferencyjnych i tzw. hot desków do wynajęcia w dowolnych konfiguracjach i do dopasowania w zależności od potrzeb oraz możliwości skorzystania z wielu dodatkowych usług. Wszystko to rozliczane jedną fakturą – prosto i przejrzyście – zaznacza Jarosław Bator, dyrektor zarządzający CitySpace – operatora z grupy Echo Investment, który dysponuje 10 centrami biurowymi w 5 miastach: Warszawie, Wrocławiu, Krakowie, Gdańsku i Katowicach. W nowych warunkach dużą rolę mogą odegrać centra z elastycznymi, bezpiecznymi przestrzeniami dla jednej lub kilku osób, które znajdują się np. w CitySpace Plac Unii Warszawa i CitySpace Rondo 1 Warszawa. – Możliwość wyboru miejsca w granicach jednego miasta to wyznacznik elastyczności, który sprzyja nowemu modelowi pracy. Prawie 70% elastycznej powierzchni biurowej jest ulokowana w Warszawie, ale z pewnością operatorzy będą teraz dynamicznie rozwijali działalność także w innych miastach Polski – przewiduje Renata Hartle, menedżer ds. strategii flex office i rozwiązań technologicznych w Colliers International. 

Biura elastyczne mają do zaoferowania o wiele więcej: elastyczne warunki umowy najmu czy kompletne wyposażenie i umeblowanie prywatnych biur oraz przestrzeni wspólnej. Dużym udogodnieniem jest również serwis, uwzględniający opiekę managera i recepcji, wsparcie IT, dostęp do urządzeń biurowych i infrastruktury technicznej czy serwis sprzątający. Dzięki temu, firmy mogą w pełni skoncentrować się na działalności operacyjnej.

Nowe możliwości i większa elastyczność

Ważnymi elementami są także biura wirtualne, pozwalające zarejestrować działalność pod prestiżowym adresem, oraz tzw. day office do wynajęcia na bardzo krótki termin, np. tylko na kilka dni w tygodniu. – Z łączonego trybu pracy z pewnością zacznie korzystać więcej firm, szczególnie tych mniejszych, a także większa liczba działalności jednoosobowych i przedstawicieli wolnych zawodów. To przede wszystkim z myślą o nich wprowadziliśmy na rynek tę nowość – tłumaczy Magdalena Śnieżek, regional manager Poland South w CitySpace.

Przedstawiciele jednego z największych operatorów w Polsce zapewniają, że centra biur elastycznych są gotowe na zaspokojenie rosnącego popytu i na wprowadzenie kolejnych rozwiązań, jeżeli pojawi się taka konieczność. – Jesteśmy po to, by umożliwić firmom i ich pracownikom rozwój w nowych warunkach. Nasze biura są w pełni przygotowane na nowe potrzeby rynku – podsumowuje Jarosław Bator, dyrektor zarządzający CitySpace.

Źródło: CitySpace.

Do jakich biur będzie wracać branża technologiczna i kreatywna?

Jak wynika z ostatnich badań serwisu GumTree.pl, ponad dwie trzecie Polaków pracujących w ostatnich miesiącach zdalnie, przekracza standardowe godziny pracy, a ponad 30% uważa, że nie jest w stanie skupić się przy swoich zadaniach tak, jak robi to w biurze1. Zastanówmy się więc, jak po powrocie z home office’ów powinno wyglądać środowisko pracy dla branży IT czy szeroko pojętego sektora kreatywnego – firm szczególnie bazujących na motywacji swoich pracowników.

Sektor IT od zawsze uznaje się za siłę napędową innowacji. Ale każdy postęp ma swoją cenę. To nie przypadek, że specjaliści z tej branży są szczególnie narażeni na wypalenie zawodowe. Jak wynika z badań Fundacji Slowlajf, do problemu przyznaje się w Polsce aż 40% pracowników korporacji2. Fakt, że w dobie koronawirusa i „domowych” biur pracujemy dłużej (czyli niekoniecznie efektywnie), z pewnością w tej kwestii nie pomaga.
Dodatkowo, stagnację z pewnością potęgować może siedzący tryb życia. Naukowcy z Uniwersytetu Technicznego w Dortmundzie biją na alarm: blisko dwie trzecie pracowników, których uczelnia objęła badaniami, skarżyło się na dolegliwości mięśniowo-szkieletowe, najprawdopodobniej spowodowane wielogodzinną pracą przed komputerem. Ponad połowa wskazała zaś problemy natury psychologicznej, których podłożem również może być życie zawodowe3.
Środowisko pracy dla firm z branży IT i kreatywnej powinno więc stymulować zarówno umysł, jak i ciało. – W przestrzenie biurowe, jakie tworzymy dla naszych najemców, często wplatamy elementy zachęcające do ruchu. Użytkownicy budynku Teal Office mogą na przykład przyjechać do pracy rowerem – swój jednoślad zostawią pod zamykaną wiatą, a dzięki szatniom z prysznicami odświeżą się przed wejściem do biura. Do pokonania schodów samemu, zamiast czekać na windę, motywuje ich zaś wymalowana na klatce schodowej bieżnia – wymienia Monika Hryniewicz, Head of Leasing w firmie OPG Property Professionals zarządzającej projektami na rynku nieruchomości. – Analogiczną możliwość otrzymają najemcy przyszłego budynku Fern Office. Wraz z jego budową ruszy także realizacja parkingu wielopoziomowego, na dachu którego umieścimy instalacje sportowo-rekreacyjne – dodaje.
Po sąsiedzku z budynkiem Teal znajduje się elastyczna przestrzeń Co\Walk HUB. Do spaceru w jej kierunku skłania jednak nie tylko bliska odległość. – Coworking to dla wielu osób sposób na zerwanie z monotonią pracy w domu. Szczególnie, że nad projektami możemy popracować na sportowej bieżni, a stres i natłok negatywnych emocji rozładujemy na worku bokserskim. Dodatkowym atutem jest społeczność ludzi, którzy mówią w tym samym języku: języku technologii – dodaje Paulina Ostrowska, Operations Manager przestrzeni.
Biurowiec Teal Office na terenie OFF Piotrkowska Center w Łodzi

Biurowiec Teal Office na terenie OFF Piotrkowska Center w Łodzi / materiał prasowy

Kameralnie znaczy lepiej
A wspólny język zazwyczaj znajduje się łatwiej w kameralnej atmosferze. Wiedzą to mniejsze firmy, zaczynają dostrzegać korporacje. Wydaje się, że pandemia koronawirusa może ten trend jedynie wzmocnić i przyspieszyć – jak podkreślił w jednym z wywiadów Jes Staley, CEO Barclays, brytyjskiego giganta z obszaru usług finansowych, pomysł umieszczania w jednym biurowcu siedmiu tysięcy ludzi, należy już raczej przenieść do lamusa4.
Wygląda więc na to, że dla firmy z branży technologicznej czy kreatywnej lepszym wyborem będzie dobrze zlokalizowany, butikowy projekt, niż duże centrum biznesowe – i to nie tylko ze względów sanitarnych. – Identyfikacja pracownika z miejscem może być jednym z kluczowych czynników, dzięki którym uda się go przyciągnąć, zmotywować i zatrzymać w firmie. Dlatego w „nowej” rzeczywistości firmy większą uwagę będą zwracać na biura posiadające klimat, a także oferujące „coś więcej” w najbliższym otoczeniu – podkreśla Monika Hryniewicz.

W tę charakterystykę z pewnością wpisuje się przestrzeń OFF Piotrkowska Center – łódzkie zagłębie barów, restauracji, pracowni projektantów, designerów i architektów oraz kreatywnych firm z branży TECH. – Najemcy naszych biur doceniają to miejsce, ponieważ tu zawsze coś się dzieje, zarówno w, jak i po godzinach pracy. Atmosfera starych, pofabrycznych murów, znajdujące się na wyciągnięcie ręki lokale gastronomiczne oraz świetny dojazd komunikacją miejską lub samochodem to elementy, które składają się na unikatowe work/life balance. A to aspekt, wobec którego firmy z branży technologicznej i kreatywnej nigdy nie przechodzą obojętnie – podsumowuje specjalistka OPG Property Professionals.

OFF Piotrkowska Center - ogródki gastronomiczne

OFF Piotrkowska Center – ogródki gastronomiczne / materiał prasowy


1 https://biznes.interia.pl/praca/news-nadgodziny-skutkiem-ubocznym-pracy-zdalnej,nId,4515572
2 https://bulldogjob.pl/news/52-wypalenie-zawodowe-w-it-jak-sobie-z-tym-radzic
3 https://cordis.europa.eu/article/id/32602-study-finds-it-experts-particularly-prone-to-work-stress/pl
4 https://www.reuters.com/article/us-barclays-results-offices/barclays-ceo-says-putting-7000-people-in-a-building-may-be-thing-of-the-past-idUSKCN22B0ZE

materiał prasowy

Raport: przeprowadzki – z jaką częstotliwością i dlaczego zmieniamy miejsce zamieszkania?

Raport_Homebook_przeprowadzki

Zakup lub wynajem lokalu o większym metrażu, poszukiwanie atrakcyjniejszej lokalizacji oraz sytuacja rodzinna to najczęstsze czynniki, które skłaniają do zmiany lokum, a najchętniej wybieranym rodzajem nieruchomości są nowe mieszkania w stanie deweloperskim. Jak przeprowadzają się Polacy? Sprawdziła to platforma Homebook.pl w swoim najnowszym raporcie.

Chociaż od wielu lat Polska boryka się z problemem mieszkaniowym, a rosnące ceny nieruchomości nie napawają optymizmem osób marzących o własnym M2, Polacy przeprowadzają  się, by zrealizować plan posiadania własnych czterech kątów. Jak wynika z badań platformy Homebook.pl lokum zmieniamy bardzo często, a docelowym miejscem zamieszkania jest własna nieruchomość (świadczy o tym wzrost liczby umów kredytowych, które podpisały już prawie dwa miliony Polaków).

Częste przeprowadzki

Uczestnicy badania, zapytani o swoje aktualne miejsce zamieszkania najczęściej wskazywali na własne mieszkanie (48% ankietowanych), blisko 1/3 z nich posiada dom, a 17% respondentów wynajmuje obecnie lokum.

Jak pokazują wyniki badania Homebook.pl, do zmiany adresu w grupie ankietowanych osób dochodzi bardzo często. Najwięcej – 22% respondentów ostatni raz przeprowadziło się ponad 2 lata temu, 18% z nich – podczas ostatniego roku, 16% – w czasie ostatnich dwóch lat. Jednocześnie 15% ankietowanych deklaruje zamiar przeprowadzki w najbliższych miesiącach.

Pierwszy wybór – stan deweloperski

Wśród osób zmieniających adres największą popularnością cieszą się nowe nieruchomości w stanie deweloperskim (tę opcje wskazało blisko 1/3 badanych). W drugiej kolejności najchętniej wybierane są lokale z rynku wtórnego, w stanie do remontu (22% ankietowanych). Trzecią pozycję na podium przypada nieruchomościom wynajmowanym, bez wyposażenia (11%), nieco mniej osób (9%) decyduje się na wynajem urządzonego już lokum. Dokładnie ta sama liczba osób zadeklarowała budowę domu, pozostała część ankietowanych (6%) wskazała opcję „inne”.

W poszukiwaniu większego metrażu

Użytkownicy platformy Homebook.pl, zapytani o główne motywacje do zmiany miejsca zamieszkania, najczęściej wskazywali chęć znalezienia lokum o większej powierzchni (takiej odpowiedzi udzieliło 27% badanych). Dokładnie taki sam odsetek respondentów uzasadnił przeprowadzkę sytuacją rodzinną – wśród osób deklarujących ten czynnik, najczęściej pojawiająca się motywacją były narodziny dziecka. W dalszej kolejności ankietowani wymieniali chęć przeniesienia się do mieszkania lub domu o atrakcyjniejszy wystroju (18%) oraz przeniesienie się do nowej lokalizacji (16%).  Nieco mniej – 13% respondentów – zdecydowało się na przeprowadzkę w związku z chęcią zmiany rodzaju lokum (np. rezygnując z mieszkania w tzw. starym budownictwie). Na ostatnim miejscu wśród czynników skłaniających do zmiany znalazła się sytuacja zawodowa i związane z nią rozpoczęcie pracy w nowej okolicy lub innym mieście – takiej odpowiedzi udzieliło 6% ankietowanych.

Lokalizacja i cena grają główną rolę

Poszukując nowego miejsca zamieszkania, kluczowe znaczenie ma lokalizacja – bliskość centrum lub przeciwnie – ucieczka od miejskiego zgiełku, pozostaje najważniejszym czynnikiem decydującym o finalnym wyborze (wskazało go aż 60% respondentów). Na drugiej pozycji wśród odpowiedzi uczestników badania znalazła się cena wynajmu lub zakupu (43%), a nieco mniejsza liczba osób jako najważniejszy czynnik wskazała metraż (39%). W dalszej kolejności o wyborze nowego lokum decydowały wystrój lub układ przestrzenny nieruchomości (1/4 ankietowanych) oraz stan wykończenia (7% badanych).

Podczas aranżowania nowego mieszkania lub domu użytkownicy Homebook.pl najczęściej decydowali się na zakup nowego wyposażenia (53%), a ponad połowa osób wykorzystywała sprzęty i akcesoria pochodzące ze starego lokum, inwestując jedynie częściowo w nowe produkty. Tylko 4% ankietowanych w żaden sposób nie modyfikowała wystroju, zachowując wyposażenie i meble pozostawione przez poprzedniego właściciela – w przypadku lokalu z rynku wtórnego. Najmniej liczna grupa ankietowanych zachowała całe wyposażenie z poprzedniego mieszkania lub domu (3%).

Strony internetowe i bazy ogłoszeń pod lupą

Osoby zainteresowane kupnem lub wynajmem nowego lokum  najczęściej poszukują nieruchomości w sieci – 41% z nich odwiedza w tym celu portale z ogłoszeniami, 21% potencjalnych lokatorów zapoznaje się z informacjami o nowych realizacjach na stronach deweloperów. Dokładnie taki sam procent ankietowanych informacji poszukuje wśród swoich znajomych. Na dalszych pozycjach tej listy znalazły się biura nieruchomości (odwiedza je 16% badanych) oraz media społecznościowe (9%). Tylko 5% ankietowanych sięga po tradycyjne media, przeglądając rubryki ogłoszeń w lokalnej prasie. Ze wszystkich wymienionych źródeł korzysta 13% ankietowanych.

Wyrastające jak grzyby po deszczu nowe inwestycje deweloperów i rozrastające się miasta zdawałyby się w pełni odpowiadać na potrzeby mieszkaniowe Polaków – większość z badanych marzy o posiadaniu własnych czterech kątów. W poszukiwaniu idealnego M2 przeprowadzamy się często i chętnie. Wciąż jednak na przeszkodzie w posiadaniu swoich czterech kątów mogą stawać wysokie ceny nieruchomości.

W badaniu ankietowym wzięło udział 408 użytkowników platformy Homebook.pl.

Źródło: Homebook.pl

Wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej w maju 2020 roku

analiza
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował wskaźniki cen produkcji budowlano-montażowej. Dane dotyczą maja 2020 roku.

Według wstępnych danych w maju 2020 r. ceny produkcji  budowlano-montażowej w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku wzrosły o 2,6%, a w porównaniu z kwietniem 2020 r. – o 0,2%.

W stosunku do poprzedniego miesiąca zanotowano wzrost cen budowy budynków oraz  budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej (po 0,2%). Ceny robót budowlanych specjalistycznych wzrosły o 0,1%.

W porównaniu z majem 2019 r. podniesiono ceny budowy budynków (o 3,0%), budowy obiektów inżynierii lądowej i wodnej (o 2,5%) oraz robót budowlanych specjalistycznych (o 2,4%) – czytamy na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Efekt pandemii – Polacy szukają jeszcze większych mieszkań

Sliczna 36i6 wizualizacja
Dwa miesiące pandemii dostarczyły szeregu analiz i płynących z rynku sygnałów o zmianach preferencji nabywców mieszkań. Ograniczenia wprowadzone z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa sprawiły, że Polacy zaczęli szukać większych nieruchomości, najlepiej z ogródkiem lub dużym balkonem. Na popularności zyskały również domy.

W wyszukiwarkach 100 mkw.

Z danych portalu Otodom.pl wynika, że po wybuchu epidemii Polacy zaczęli poszukiwać większych metraży mieszkań. W marcu najczęściej interesowały ich nieruchomości o powierzchni 40 mkw. W kwietniu minimalny poszukiwany metraż został zwiększony do 60 mkw. Obecnie jest to już co najmniej 100 mkw. Ponadto, coraz bardziej na popularności zyskują mieszkania z przydomowymi ogródkami, tarasami lub chociaż balkonami. (Analiza Hre Investments, Polacy szukają ogrodów, tarasów i balkonów, 27.04.2020). Takie preferencje potwierdzają również dane portalu RynekPierwotny.pl, gdzie limity powierzchni wyszukiwanych mieszkań przewyższały średnią z ostatnich lat, choć różnice nie były tu aż tak znaczące. Większym zainteresowaniem cieszyły się lokale z dużymi balkonami lub tarasami, a także mieszkania parterowe z ogródkami.

Skąd ta zmiana?

Jak twierdzi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, sam wzrost zainteresowania większymi powierzchniami mieszkalnymi nie oznacza, że już w najbliższym czasie wykupione zostaną wszystkie oferty powyżej 60 mkw., albo, że jeszcze w tym roku zabraknie na rynku mieszkań 4-pokojowych. Mamy tu raczej do czynienia z pewnym odruchem bezwarunkowym spowodowanym lockdown’em, czyli sytuacją absolutnie bez precedensu. Część osób zamkniętych na niewielkiej powierzchni zatęskniła za przestrzenią i posiadaniem chociaż skrawka własnej zieleni w postaci przydomowego ogródka. Innym powodem takiego stanu rzeczy jest, jak wskazuje Bartosz Turek, analityk Hre Investments, poszukiwanie przez niektórych klientów okazji cenowych, o które jednak trudno, gdyż ceny mieszkań utrzymują się cały czas na stabilnym poziomie i niewiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie miałyby spaść.

W części przypadków zmiana preferencji nabywców może być chwilowa, jednak w przypadku osób, szczególnie rodzin kupujących nieruchomości na potrzeby własne, chęć posiadania większej nieruchomości może być zjawiskiem długotrwałym – twierdzi Witold Indrychowski, Prezes spółki Merari. – Poza wygodnym, dobrze zaprojektowanym metrażem, zaletą inwestycji oferujących głównie duże mieszkania jest to, że rzadziej nabywane są one w celach inwestycyjnych, a więc mamy tu do czynienia z o wiele mniejszą rotacją mieszkańców. Jeśli chodzi o ceny takich nieruchomości, to mimo pandemii prognozuję, że będą one utrzymywały się na stabilnym poziomie, być może z niewielką korektą w dół – dodaje.

Nie tylko mieszkania

W okresie społecznej izolacji zainteresowaniem cieszyły się nie tylko większe mieszkania, ale też domy, a także działki budowlane oraz rekreacyjne. Potwierdzają to m.in. dane portalu Gratka.pl, z których wynika, że domy są teraz o wiele bardziej poszukiwane niż przed pandemią. Największa liczba zapytań w serwisie w kwietniu dotyczyła sprzedaży działek i domów, które zostały wybudowane po 2000 roku. Poszukiwane były również domy w stanie deweloperskim bądź surowym, a interesujących klientów metrażem był przedział od 130 do 185 mkw. Podobnie wyglądała sytuacja na portalu Otodom.pl, gdzie również wzrosło zainteresowanie domami, najczęściej o powierzchni przekraczającej 100 mkw. i cenie oscylującej w granicach 300-500 tys. zł.

W ostatnich latach obserwujemy, jak bardzo zmieniło się podejście klientów do zakupu nieruchomości, w tym większe zainteresowanie domami – pandemia to zjawisko tylko wzmocniła. W naszej nowej inwestycji domy jednorodzinne cieszyły się bardzo dużym zainteresowaniem klientów, zwłaszcza młodych rodzin, zarówno przed wybuchem epidemii, jak i teraz. Niejednokrotnie cena takiej nieruchomości zbliżona jest do ceny większego mieszkania, zwłaszcza jeśli mówimy o dużym mieście – twierdzi Witold Indrychowski, Prezes spółki Merari, realizującej inwestycję Zielone Rybitwy.

Źródło: Merari.

Firma Develia zakończyła budowę V etapu Osiedla Świętokrzyska Park w Gdańsku

DeathtoStock_Meticulous-07

Budowa V etapu Osiedla Świętokrzyska Park w Gdańsku realizowanego przez Develię została zakończona przed planowanym terminem. Wkrótce rozpoczną się odbiory mieszkań przez klientów. W zakończonym etapie niemal wszystkie lokale zostały już sprzedane. Kolejny etap osiedla zostanie zakończony na przełomie III i IV kwartału br.

– Dzięki sprzyjającym warunkom pogodowym minionej zimy udało nam się zakończyć budowę V etapu Osiedla Świętokrzyska Park wcześniej niż zakładaliśmy. Dzięki temu spodziewamy się także szybszego rozpoczęcia przekazań mieszkań. W sprzedaży pozostały nam ostatnie lokale z terminem odbioru w 2020 r. w V i VI etapie inwestycji oraz duży wybór mieszkań w VII etapie, których przekazania planujemy w III kwartale 2021 r. – podsumowuje Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii.

Osiedle przy ul. Niepołomickiej w Gdańsku składa się z kameralnych 4-piętrowych bloków. Powstają tu mieszkania o zróżnicowanych metrażach od 26 do 78 mkw. Zielona, spokojna okolica z niską zabudową jest doskonałą alternatywa dla tłocznego centrum miasta. Jednocześnie mieszkanie na Osiedlu Świętokrzyska Park oferuje bliskość ważnych arterii drogowych, w tym obwodnicy Trójmiasta i dostępność komunikacji miejskiej. Wyjazd z osiedla będzie jeszcze łatwiejszy dzięki planowanej budowie ul. Nowej Świętokrzyskiej. Infrastruktura w tej okolicy stale się rozwija. Już teraz mieszkańcy mogą korzystać ze sklepów, szkoły czy przedszkola znajdujących się w sąsiedztwie osiedla.

Santander Bank Polska nagrodzony w rankingu ZŁOTY BANKIER

ben-rosett-10614-unsplash
Santander Bank Polska po raz trzeci znalazł się w czołówce rankingu ZŁOTY BANKIER. W tym roku został nagrodzony jako wicelider rankingu w kategorii Złoty Bank.

Konto Jakie Chcę zostało przez jury uznane ponownie za najlepsze na rynku. Bank zwyciężył także w kategorii Bank wrażliwy społecznie z projektem skierowanym do seniorów – tu zgłoszone projekty oceniali internauci.
Obecność w czołówce rankingu, po raz trzeci z rzędu, to potwierdzenie, że nasza strategia klientocentryczności jest zauważana przez klientów. Wysoką jakość obsługi mamy wpisaną w DNA naszej organizacji. Od dwóch lat zdecydowanie przebudowujemy nasz Bank tak, aby bardzo precyzyjnie odpowiadać na potrzeby klientów. Jesteśmy przekonani, że satysfakcja to podstawa długotrwałych relacji z klientami. Będziemy pracować nadal, aby każdego dnia udowadniać, że klienci są w centrum naszej uwagi. Dziękuję za tę nagrodę klientom i pracownikom – mówi Michał Gajewski, prezes zarządu Santander Bank Polska.

Biura przyszłości – design jako wsparcie zmiany zachowań społecznych

AQINA_ALLERMUIR_Pods Gallery_2
Epidemia Covid-19 zweryfikowała wiele, w tym także dotychczasowy sposób wykonywania pracy oraz funkcjonowania biur, co-workingów etc. Po czasie ścisłej kwarantanny pracodawcy stanęli przed nowym wyzwaniem – stworzenia bezpiecznej i higienicznej przestrzeni do pracy. Zmiana, zwłaszcza ta związana z lubianymi i bardzo naturalnymi dla nas zachowaniami wynikającym z ludzkiej natury, może wymagać specjalistycznego wsparcia. Pomyśleli o tym światowi producenci mebli i profesjonalnego wyposażenia przestrzeni komercyjnych i biurowych.

Minimalizacja ryzyka

Mimo tego, że w wielu prognozach przewiduje się, że praca zdalna będzie istotnym elementem rzeczywistości biznesowej, to życie biurowe-w pewnej formie-również powróci. Dlatego głównym motywem wszelkich działań pracodawców jest dzisiaj zminimalizowanie prawdopodobieństwa roznoszenia się wirusów we wspólnych przestrzeniach do pracy.

Pośród rekomendacji specjalistów dotyczących tworzenia bezpiecznej przestrzeni do pracy znajdziemy wiele wytycznych – m.in. zachowywanie odległości minimum 2 metrów, ustalenie ruchu w biurze w jedną stronę np. zgodnie z ruchem wskazówek zegara, tak jak przyjęło wiele szpitali podczas obecnej epidemii, wyższe standardy wentylacji i utrzymania dostępu do świeżego powietrza, zwiększenie standardów higienicznych oraz wiele innych procedur ochronnych mających na celu zagwarantowanie bezpieczeństwa pracowników. Czy po latach kreowania przyjaznego środowiska pracy, w którego centrum znajdowało się zwiększenie poczucia przynależności i budowania relacji, mających na celu wzrost zaangażowania i wyników osiąganych przez firmy, uda się szybko i bezpiecznie wdrożyć niezbędne zmiany?

Jak pokazuje historia wielu zmian, także w obszarze tzw. „worksapce” warto wykorzystać design, do nauki nowych zachowań społecznych. Dobrze zaprojektowane i odpowiednio wkomponowane elementy wyposażenia przestrzeni biurowych mogą ułatwić przestrzeganie wytycznych związanych z fizycznym dystansem i nowych standardów w środowisku pracy.

Zmianowość i dystans

Naprzemienne harmonogramy pracy dla dwóch zespołów A / B, zmniejszenie ilości osób w salach konferencyjnych i innych przestrzeniach wspólnych, to tylko niektóre wytyczne, jakie znalazły się na liście rekomendacji związanych z nowymi bezpiecznymi warunkami pracy w biurach. Wiele osób przyzwyczajonych do poprzednich zwyczajów w pracy może zwłaszcza na początku zapominać o nowych wytycznych. W tym miejscu z pomocą przychodzi design.

Zasada 2 metrów

Po to, by łatwiej pracownikom było zachować odpowiednie zasady bezpieczeństwa i odległości, pracodawcy mogą zaprojektować przestrzenie ze stałymi przypisanymi wyodrębnionym teamom miejsca pracy tzw. szachownicę, a dodatkowo wykorzystać specjalnie zaprojektowane elementy biurowej architektury jak specjalnie zaprojektowane na nowe czasy: meblowe systemy panelowe, draperie i przekładki albo ekrany przeciwbakteryjne.

Jak dodatkowo zwiększyć bezpieczeństwo higieny pracy? Na dobry pomysł wpadła jedna z największych firm doradczych na rynku nieruchomości na świecie-Cushman & Wakefield. W każdym z 60 biur pracownicy używają papierowych podkładek na biurko i pod stopy. Pod koniec dnia papier jest wyrzucany. Nawet takie proste rozwiązanie co może pomagać w ograniczeniu rozprzestrzeniania się COVID-19. Idealnie nada się do zastosowania w przypadku tzw. stacji roboczych, które wybierają jako nowy model pracy niektóre firmy. W tym rozwiązaniu wszystkie stanowiska pracy są wspólne i każdego dnia pracownik może zająć dowolne biurko.

Architekt i konsultant ds. workplace, brytyjskiego pochodzenia Arjun Kaicker przewiduje, że obecna pandemia radykalnie zmieni kształt mebli biurowych. Jak powiedział The Guardian „Biurka kurczyły się z biegiem lat, z 1,8 metra do 1,6 metra, teraz do 1,4 metra i mniej, ale myślę, że zobaczymy odwrócenie tego, ponieważ ludzie nie będą chcieli siedzieć tak blisko siebie”.

Jak być oddzielnie, ale razem?

Jednym z wyzwań nowej rzeczywistości biurowej jest ograniczenie liczby osób w salach konferencyjnych i innych przestrzeniach wspólnych takich jak korytarze, recepcja, jadalnia, winda. Jak przypominać ludziom, żeby zachowali odpowiedną odległość? Najlepiej umieścić odpowiednie oznaczenia, ale nie tylko te z informacjami. Czy jesteśmy w stanie przez cały czas trwania spotkania zachowywać bezpieczną odległość 2 metrów? Może byłoby łatwiej, gdybyśmy trzymali rozłożone ręce, ale wtedy trudno byłoby pracowaćJ Firma Milliken jako jeden z najlepszych producentów wykładzin podłogowych, przeznaczonych do użytku w obiektach biurowych i użyteczności publicznej od 1865 roku zajmuje się poszukiwaniem rozwiązań mających na celu poprawianie jakości codziennego życia. Firma działa na całym świecie od 155 lat i przez te dwa stulecia przetrwała największe z epidemii w historii ludzkości: trzecią epidemię Cholery i trzecią Dżumy, Hiszpanki, Grypy Azjatyckiej, Rosyjskiej Grypy, HIV/AIDS, oraz SARS.

Gra w klasy na nowych zasadach

Odpowiadając na nowe wyzwania współczesności, Milliken stworzył unikalną, funkcjonalną i bardzo praktyczną serię mat SOCIAL FACTOR ułatwiających zapamiętanie i stosowanie się do nowych zasad pracy w biurze w erze COVID-19.

Milliken realizując swoją główną misję, uznał, że nowe standardy higieny i kontaktów społecznych powinny dla naszego wspólnego dobra, stać się stałym elementem rzeczywistości dlatego stworzył produkty, które można łatwo i z pożytkiem dla wszystkich zamontować w każdym biurze, ale także sklepie, galerii, banku, przedszkolu czy innej nieruchomości.

Na nową kolekcję SOCIAL FACTOR by Milliken składa się kilkanaście wzorów mat, ilustrujących nowe zasady bezpiecznej pracy i kontaktów międzyludzkich w miejscach publicznych.

Znajdziemy w niej m.in. maty ułatwiające zachowanie bezpiecznego dystansu (2 m) pomiędzy pracownikami, osobami w biurze i interesantami etc.

Pokaż zamiast mówić

Jednym z największych wyzwań nowej sytuacji, jest konieczność podwyższenia standardów higieny. Mimo tego, że wszyscy o tym wiedza to wg badania stowarzyszenia WIN/Gallup International zrealizowanego w 63 krajach Europy, co 3 Polak nie myje rąk wodą z mydłem po skorzystaniu z toalety.

Każda zmiana nawyków to zmiana na poziomie zachowań, ale i przekonań dlatego warto wykorzystać do jej wprowadzenia w życie, wszelkie dostępne narzędzia zwiększające skuteczność. Jednym z nim może być wykorzystanie obrazu w komunikacji. I tu z pomocą przyszła firma Milliken. W nowej kolekcji znajdziemy m.in. serię przypominającą o myciu rąk i innych standardach higieny ważnych w dobie walki z epidemią COVID-19.

Wszystkie nowe produkty stworzone zostały jak zawsze w Millikenie w duchu zrównoważonego rozwoju i z poszanowaniem zasobów środowiska naturalnego.

– Od ponad 10 lat pracujemy nad tym, by wdrożyć w Polsce najbardziej nowoczesne rozwiązania z obszaru wyposażenia wnętrz komercyjnych w Polsce. W projektowaniu zawsze na pierwszym miejscu jest człowiek w określonej sytuacji co doskonale wiedzą nasi partnerzy tacy jak firma Knoll, Milliken, czy Wilkhahn, którzy wyznaczają trendy w branży architektury wnętrz. Mamy nadzieję, że zaprojektowane rozwiązania szybko staną się atrakcyjnym elementem wyposażenia komercyjnych powierzchni, pomagając stworzyć bezpieczne i komfortowe środowisko funkcjonowania w erze COVID-19 – mówi Marcin Zieliński, właściciel firmy AQINA, oferującej nowoczesne elementy aranżacji biur i innych wnętrz komercyjnych, najlepszych designerów z całego świata.

Źródło: AQINA.

Klienci doceniają parki Prologis – powierzchnia łódzkiego parku w pełni wynajęta

razem
Wiemy jak ważny dla naszych klientów jest komfort ich pracowników. Dlatego nasze parki powstają z myślą nie tylko o maksymalnej efektywności operacyjnej, ale także o zapewnieniu zatrudnionym w nich osobom najlepszego miejsca do pracy. 

Codzienne działania klientów wspierane są w parkach Prologis nowoczesnymi rozwiązaniami, w tym systemem smart meteringu do zdalnego monitorowania zużycia mediów zintegrowanym z dedykowaną platformą on-line do zarządzania nieruchomością. Z kolei bezpieczeństwo zapewnia m.in. system ESFR, a o efektywność energetyczną dbamy wyposażając budynki w energooszczędne rozwiązania jak oświetlenie LED.

Ważne jest dla nas, aby nasi klienci mogli zapewnić swoim pracownikom szybki dojazd do pracy, w tym transportem publicznym. Dlatego dla ich wygody na terenie naszych parków znajdują się obszerne parkingi dla samochodów osobowych i wiaty rowerowe, a w bezpośrednim sąsiedztwie zlokalizowane są zapewniające dogodne połączenia przystanki komunikacji miejskiej.

Właśnie tego typu kompleksowych rozwiązań oczekiwał od parku magazynowego nasz nowy klient. Znalazł je w Prologis – wybrał Prologis Park Łódź i wprowadził się do ostatniej wolnej powierzchni.

UN1F1ED2 Global Packaging Group projektant, producent i dystrybutor różnorodnych opakowań wynajął 6 700 metrów kwadratowych powierzchni magazynowo – biurowej w Prologis Park Łódź. Firma realizująca zamówienia na wielu międzynarodowych rynkach dla kilku sektorów jednocześnie (zaopatruje m.in branże farmaceutyczną, medyczną, motoryzacyjną i elektroniczną) podjęła decyzję o zmianie dotychczasowego modelu dystrybucji.

„Wybierając magazyn, kierowaliśmy się naszą filozofią, która opiera się o trzy kluczowe założenia, tj. dostarczenie najwyższej jakości produktów, maksymalnie krótki czas dostaw do naszych klientów, a także zagwarantowanie komfortowych warunków dla pracowników. Oferta Prologis Park Łódź spełniła wszystkie nasze wymagania, a dodatkowo powierzchnia była dostępna niemal od ręki, przez co mogliśmy zachować ciągłość prowadzonych dostaw” – powiedział Adam Lipski, Operation Director, UN1F1ED2 Global Packaging Group.

Potwierdza to Kamila Pruk, Senior Leasing Manager Prologis i podkreśla: „Projektując Prologis Park Łódź koncentrowaliśmy się na potrzebach zarówno najemców jak i ich pracowników. Nasi klienci mają stałe wsparcie zespołu zarządców nieruchomości oraz obsługi technicznej parku, dzięki temu mogą szybko zadomowić się w magazynie i bez przeszkód zająć się realizacją zadań praktycznie już w chwili odebrania powierzchni”.

W transakcji najemcy doradzała firma Axi Immo. „Region Łodzi to jedna z najlepszych lokalizacji do prowadzenia działalności produkcyjnej. Krzyżujące się tu autostrady i drogi ekspresowe dają stuprocentową pewność terminowego dostarczenia towarów w każdy zakątek Polski i Europy. Podpisana umowa to kolejny dowód na to, że parki Prologis spełniają kluczowe oczekiwania klientów” – dodał Hubert Wojtera, Dyrektor w dziale powierzchni magazynowych i logistycznych, AXI IMMO.

Prologis Park Łódź, w którym ostatnią dostępną obecnie powierzchnię wynajął UN1F1ED2 , zlokalizowany jest w odległości 12 kilometrów od centrum Łodzi. Park docelowo zajmie 93 000 metrów kwadratowych, przeznaczonych na najwyższej klasy magazyny oraz reprezentacyjne biura.

mat.pras.

Centrum Handlowe Karuzela w Ełku z wiechą

Karuzela Ełk Wiecha (1)
W dniu 18 czerwca br. odbyła się uroczystość zawieszenia wiechy na budynku centrum handlowego Karuzela w Ełku. Oznacza to zakończenie prac konstrukcyjnych w ramach inwestycji. Obiekt zostanie otwarty zgodnie z planem na przełomie października i listopada br. Generalnym wykonawcą jest CFE Polska.

Karuzela w Ełku, jedna z największych inwestycji w mieście, osiągnęła swój najwyższy punkt konstrukcyjny. Tym samym, 18 czerwca, w obecności władz Ełku, mediów oraz przedstawicieli inwestora i generalnego wykonawcy na budynku została zawieszona tzw. wiecha.

Cieszę się, że nasza kluczowa inwestycja jaką jest Karuzela w Ełku realizowana jest zgodnie z harmonogramem. Około pół roku temu przekazaliśmy plac budowy generalnemu wykonawcy – firmie CFE i jak widać dzisiaj wspólnie świętujemy zakończenie prac konstrukcyjnych. To niezwykle ważne, w kontekście obecnej sytuacji, że dzięki płynnej współpracy z naszymi partnerami w tym przedsięwzięciu m.in. Miastem Ełk, Suwalską Strefą Ekonomiczną i bankiem BOŚ, finansującym przedsięwzięcie udaje się dotrzymać terminów – podkreśla Grzegorz Pękalski, Prezes Zarządu Karuzela Holding.

Karuzela w Ełku to efekt współpracy belgijskiego inwestora funduszu FRI 2 zarządzanego przez Mitiska REIM oraz polskiego dewelopera Karuzela Holding. Obiekt powstaje przy ulicy Przemysłowej, w sąsiedztwie sklepu Castorama. Karuzela na etapie realizacji inwestycji zapewni zatrudnienie nawet dla 350 osób. Całkowity koszt inwestycji w Ełku to ponad 100 mln zł. Zakończenie prac planowane jest na IV kwartał 2020 r.