Wiecha nad II etapem Officyny w Gdańsku

OFFICYNA II, WIZUALIZACJA sierpień .2019

Zawisła wiecha nad II etapem inwestycji Officyna w Gdańsku Wrzeszczu, której deweloperem jest firma Torus. Budynek posiadający 5 kondygnacji nadziemnych wniesie na trójmiejski rynek biurowy blisko 7 300 mkw. powierzchni najmu. Planowany termin oddania go do użytku to II połowa 2021 roku.

Do I etapu Officyny (5 tys. mkw. powierzchni najmu, w tym 4,2 tys. mkw. biurowej) wprowadzają się już pierwsi najemcy. Tymczasem trwa budowa II etapu inwestycji, który osiągnął właśnie swój najwyższy punkt konstrukcyjny – zawisła więc nad nim tradycyjna wiecha. Drugi biurowiec Officyny cechować będzie większa powierzchnia najmu wynosząca blisko 7 300 mkw., w całości przeznaczona na biura. Na parterze usytuowane będą dwa lokale, a typowe piętra biurowe znajdą się na poziomach od +1 do +3. Piętro +4 będzie mniejsze powierzchniowo ze względu na dostęp do dużego tarasu o powierzchni blisko 270 mkw.

Budynek ten połączony będzie z pierwszym etapem Officyny bezpośrednim przejściem, co ułatwi pracownikom najemców przemieszczanie się w ramach np. rozproszonej organizacji biur, ale też dostęp do oferty usługowej w okolicy inwestycji. Główne wejście zlokalizowane jest od strony al. Grunwaldzkiej (przez I etap), dodatkowe od strony łącznika, natomiast wjazd na teren Officyny znajdować się będzie od strony ul. Wassowskiego. W ramach inwestycji powstanie ponad 70 miejsc parkingowych w podziemnej hali i na poziomie 0, do tego 35 miejsc na docelowym parkingu zewnętrznym, przeznaczonych dla użytkowników obu budynków.

Budynek będzie certyfikowany w systemie LEED. Projekt inwestycji przygotowała pracownia APA Wojciechowski Trójmiasto, a konsultantem ds. LEED jest VvS | Architects & Consultants. Planowany termin uzyskania pozwolenia na użytkowanie to II połowa 2021.

Officyna to kameralna inwestycja stanowiąca ciekawą ofertę na lokalnym rynku biurowym, przede wszystkim dla mniejszych i średniej wielkości firm, dla których wysokiej jakości powierzchnia biurowa w tej części miasta stała się teraz bardziej dostępna. Officyna to także ogromna wartość dla dzielnicy – nowoczesne i spójne z istniejącą zabudową zagospodarowanie terenu „drugiego centrum” miasta, jak często określany jest Wrzeszcz, który w ostatnich latach zdecydowanie się odradza. Architektura inwestycji wnosi też zdecydowane ożywienie do pierzei al. Grunwaldzkiej.

Skanska ma kolejny zdrowy budynek – warszawski Spark B z precertyfikatem WELL Core&Shell

09062020_Skanska_Spark_ day

International WELL Building Institute (IWBI) – światowa organizacja odpowiedzialna za certyfikację powierzchni biurowych –  przyznała budynkowi B kompleksu Spark precertyfikat WELL Core&Shell. W sytuacji pandemii koronawirusa i związanym z nią wstrzymaniem podróżowania, jest to jedyny możliwy sposób na certyfikację. Inwestycja otrzymała wyróżnienie potwierdzające najwyższą jakość zrealizowanych powierzchni biurowych na podstawie przesłanej deklaracji.

Precertyfikacja WELL Core&Shell dla Spark B oznacza, że oba istniejące budynki tego warszawskiego kompleksu zrealizowanego przez Skanska są zdrowym oraz zrównoważonym miejscem pracy i spełniają najbardziej wymagające wytyczne dotyczące powierzchni biurowych. Przy realizacji inwestycji wzięto pod uwagę potrzeby użytkowników oraz gości budynków, ich zdrowie fizyczne oraz psychiczne. Idea WELL stawia bowiem człowieka w centrum zainteresowania.

– Spełnienie wyśrubowanych wytycznych WELL jest zawsze sporym wyzwaniem dla dewelopera. Wcześniej certyfikat WELL Core&Shell otrzymał budynek Spark C. Precertyfikat dla Spark B jest więc dla nas kolejnym sukcesem i potwierdzeniem, że Skanska wyznacza standardy w kwestii jakości powierzchni biurowych – mówi Michał Marszałek, Sustainovation Expert w spółce biurowej Skanska. – Obecna sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie pozwala na przeprowadzenie standardowej procedury weryfikacji. Precertyfikacja dla Spark B jest więc pewnego rodzaju znakiem zaufania, jakim obdarzyło nas IWBI i dowodem na to, że nasi najemcy mogą korzystać z najlepszych biur dostępnych na rynku – dodaje Michał Marszałek.

Budynki zrealizowane zgodnie z zasadami WELL świetnie sprawdzają się również teraz, gdy jeszcze bardziej musimy dbać o swoje zdrowie i bezpieczeństwo. Odpowiednia wentylacja, filtracja, wtłaczanie dużej ilości świeżego powietrza oraz utrzymanie odpowiedniego poziomu wilgotności w pomieszczeniach, utrudniają rozprzestrzenianie się wirusów i bakterii. Idea WELL promuje również m.in. dbałość o higienę czy odpowiednią jakość wody pitnej dostępnej w biurze.

Dużą rolę w zwiększaniu bezpieczeństwa użytkowników biurowców odgrywają również nowoczesne technologie, takie jak system operacyjny Connected by Skanska. Dzięki niemu, wiele typowych czynności związanych z poruszaniem się po obiekcie odbywa się bezdotykowo. Pracownicy i goście wjadą na parking podziemny dzięki kamerom rozpoznającym rejestracje samochodów, a na konkretne piętro budynku dostaną się używając smartfona lub kodu QR, który przysyłany jest razem z zaproszeniem na adres e-mail.

W ubiegłym roku Skanska, jako pierwszy deweloper w Europie Środkowo-Wschodniej, uzyskała certyfikat WELL Core&Shell dla dwóch biurowców – Visionary w Pradze i Spark C w Warszawie. W lutym tego roku dołączyła do nich inwestycja Praga Studios. Do tej pory Skanska wybudowała w tej części Europy ok. 770 000 mkw. powierzchni biurowej posiadającej certyfikat LEED Core&Shell, z czego ponad 45 000 mkw. dodatkowo posiadało certyfikat WELL Core&Shell.

Czy mieszkania z ogródkami i tarasami są dziś bardziej poszukiwane?

Omulewska 26 etap 3 Matexi

Czy kupujący interesują się dziś bardziej mieszkaniami z ogródkami i dużymi tarasami? W których inwestycjach je znajdziemy? Ile kosztują? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.  

Mieszkania z ogródkami, a w szczególności z tarasami zawsze cieszyły się dużym zainteresowaniem klientów. W każdym z naszych projektów mieszkania na parterze mają ogródki, których powierzchnia przekracza powierzchnię nawet 200 mkw.

W części projektów, jak Mała Praga, Mały Grochów, Osiedle na Woli w Warszawie, Między Parkami, Nowa Racławicka we Wrocławiu, czy Latarników w Gdańsku przewidzieliśmy mieszkania z tarasami, których metraż sięga 100 mkw. Ceny mieszkań z ogródkami zaczynają się od około 300 tys. zł.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Robyg SA.

Rzeczywiście, notujemy obecnie większe zainteresowanie mieszkaniami z ogródkiem. Takie propozycje mamy w każdej inwestycji na parterach budynków. Ich ceny uzależnione są od miasta i lokalizacji.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Zwiększone zainteresowanie mieszkaniami z ogródkami i dużymi tarasami to zauważalna zmiana wywołana społeczną kwarantanną. Takie mieszkania mamy dostępne w Osiedlu Księżnej Dąbrówki w podpoznańskiej Dąbrówce. Mieszkania z ogrodami oferujemy w metrażach od 50 mkw. do 85 mkw., zwykle z ponad 100-metrowymi ogrodami, a największe mają nawet przeszło 300 mkw. To przedmieścia. Natomiast w centrum miasta mamy w ofercie mieszkania z dużymi loggiami o powierzchni sięgającej 30 mkw. w projekcie ST_ART Piątkowo. W piętnastopiętrowym budynku, który zapewnia piękny widok na Poznań z okien i loggi, niezależnie od tego, z której strony budynku znajduje się mieszkanie.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

Nieruchomości z przestronnymi tarasami co do zasady w większości naszych inwestycji sprzedają się w pierwszej kolejności. Lokale z ogródkami natomiast cieszą się szczególnym zainteresowaniem w osiedlach położonych na obrzeżach miast lub w spokojnej dzielnicy. W tych kwestiach nie zaobserwowaliśmy większych zmian preferencji klientów.

Mieszkania z prywatnymi ogródkami i przestronnymi tarasami dostępne są w naszej ofercie we wszystkich siedmiu aglomeracjach, gdzie prowadzimy działalność. W Krakowie na przykład w inwestycji Apartamenty Przybyszewskiego 64 w sprzedaży jest trzypokojowe mieszkanie o powierzchni ponad 64 mkw. wraz z ogródkiem o powierzchni 140 mkw., a w Alei Pokoju dostępne jest usytuowane na najwyższej kondygnacji czteropokojowe mieszkanie o powierzchni 111 mkw. z dwoma dużymi balkonami o łącznej powierzchni ponad 27 mkw. We wrocławskim projekcie Nowe Miasto Jagodno w sprzedaży jest lokal o powierzchni 101 mkw. z balkonem o metrażu 45 mkw. W warszawskiej inwestycji Nowa Grochowska kupić można z kolei mieszkanie prawie 86 metrowe z tarasem liczącym 42 mkw. W gdyńskiej inwestycji Atal Bosmańska w ofercie mamy mieszkania z ogródkami o powierzchni od 8 mkw. do 213 mkw. Przy zakupie takich mieszkań klienci nie ponoszą dodatkowych kosztów za przynależne do nich ogródki.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper

Mieszkania z tarasami i ogródkami zawsze cieszyły się dużą popularnością i znajdują się we wszystkich naszych inwestycjach. Oferta jest bardzo różnorodna, a ogrody przypisane są do mieszkań o zróżnicowanych metrażach, także w tych mniejszych, liczących niespełna 40 mkw. Atrakcyjną propozycję stanowią apartamenty w kameralnym osiedlu Lokum Villa Nova we Wrocławiu. Przynależą do nich duże balkony o powierzchni nawet do 26 mkw., a także ogródki, z których największe mają metraż niemal 160 mkw. Wyjątkową ofertą dla osób poszukujących alternatywy dla domu za miastem jest z kolei osiedle Lokum Monte, powstające w Sobótce, skąd w 30 minut można dojechać do Wrocławia. Zaprojektowane zostały w nim komfortowe mieszkania z przestronnymi balkonami i dużymi ogródkami, a dodatkowym atutem inwestycji jest malownicze otoczenie Ślężańskiego Parku Krajobrazowego. W sąsiedztwie terenów rekreacyjnych powstaje także krakowska inwestycja Lokum Siesta, położona na granicy Parku Rzecznego Wilgi, co zapewnia piękne widoki z balkonów i ogródków. Samo osiedle również jest pełne zieleni.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest  

Zauważyliśmy, że klienci coraz częściej pytają o mieszkania z większą ilością pokoi, w których będą mogli w razie potrzeby pracować zdalnie lub przeznaczyć je dla dzieci uczących się online. Bardzo ważna dla klientów stała się także kwestia powierzchni przynależnych do mieszkań w postaci większych balkonów, ogródków, czy dużych tarasów. Oferujemy tego typu mieszkania w inwestycji Warszawski Świt na Targówku, zlokalizowanej 800 m od budowanej stacji metra Bródno. W nowym etapie tego projektu będzie można kupić mieszkanie z ogródkiem o powierzchni nawet 140 mkw. lub tarasem o powierzchni 64 mkw. Mieszkania z ogródkami można również kupić w warszawskich inwestycjach Metro Park na Bielanach i Apartamenty Oszmiańska 20, które też oddalone są o 300 m i 450 m od metra. Rozpoczęliśmy także przedsprzedaż mieszkań w inwestycji Apartamenty Przy Agorze 6 na Bielanach w sąsiedztwie Lasu Bielańskiego. To szczególny projekt, położony w pobliżu terenów zielonych i rekreacyjnych. Można w nim kupić mieszkania z większymi balkonami o średniej powierzchni około 10 mkw. oraz ogródkami i tarasami o metrażu około 40 mkw.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Większość klientów, którzy poszukują bezpiecznego lokum dla siebie niezmiennie szuka mieszkań z tarasem, przestrzennym balkonem, czy minioogródkiem. W 27. piętrowym wieżowcu Hanza Tower w Szczecinie, którego budowa właśnie dobiega końca, apartamenty z tarasami mieszczą się na 6 piętrze. Największy, 70 metrowy, który powstał na specjalne życzenie klienta, przynależy do mieszkania o powierzchni 37 mkw. Najmniejsze tarasy mają powierzchnię 20 mkw.

W pełni wykończony i umeblowany dwupokojowy lokal o powierzchni 56 mkw. w Apartamentach Jerozolimskie Invest wyposażony jest natomiast w balkon o powierzchni prawie 13 mkw. Duże balkony zaprojektowane zostały także w pruszkowskiej inwestycji Stacja Centrum. Lokal o powierzchni prawie 55 mkw. ma na przykład balkon o metrażu 14 mkw.

Duże balkony, loggie i tarasy są nawet na najwyższych piętrach 27. piętrowego wieżowca, który powstaje na warszawskiej Bliskiej Woli Tower, co jest niespotykanym rozwiązaniem w tak wysokich obiektach. Balkony w tej inwestycji mają powierzchnię od 3 mkw. do nawet 24 mkw., loggie do 14 mkw. a tarasy od 21 mkw. do 60 mkw. Lokale z dużymi balkonami i tarasami mamy także w Osiedlu Tysiąclecie w Katowicach, które zostanie oddane w tym roku. Trzypokojowe mieszkanie o powierzchni 64 mkw. można w nim kupić z tarasem o powierzchni 26 mkw. Mamy też w ofercie piętrowe domy szeregowe o pow. 108 mkw. z garażem, które stawiamy na działkach o powierzchni od 340 mkw. do 530 mkw. w luksusowym, podmiejskim osiedlu Villa Campina w Ożarowie Mazowieckim, w sąsiedztwie Puszczy Kampinoskiej.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Mieszkania z ogródkami i tarasami budzą zawsze spore zainteresowanie. W ostatnich tygodniach właściciele tego typu mieszkań na pewno odczuli dużo większy komfort, jednak nie obserwujemy skokowego wzrostu zapytań dla tego typu mieszkań.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Zainteresowanie zakupem mieszkań z ogródkami i tarasami uzależnione jest od lokalizacji i typu inwestycji. W projektach, w których jest dużo zieleni, a ogródek wychodzi na patio na którym jest na przykład plac zabaw i drzewa, mieszkania z ogródkami osiągają podobne ceny, jak mieszkania usytuowane na najwyższych piętrach. W inwestycji Przy Arsenale w Warszawie mamy apartament z dwoma tarasami o łącznej powierzchni 61 mkw.

Agata Zambrzycka, dyrektor Sprzedaży i Marketingu Aria Development

Zarówno w Osiedlu Natura w Wieliszewie, jak i Osiedlu Łomianki dostępne są mieszkania w ogródkami o powierzchni od 13 mkw., w przypadku najmniejszych lokali, do 19 mkw. przy większych mieszkaniach. W Osiedlu Łomianki mamy w ofercie lokale z tarasami o powierzchni od 10 mkw. do 17 mkw. i antresolami, które można nabyć w promocyjnej cenie od 3000 zł za mkw. Nie doliczamy dodatkowych kwot za ogródki czy tarasy, na które ostatnio jest większy popyt.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Zdecydowanie widzimy wzrost zainteresowania mieszkaniami z ogrodem lub dużym tarasem. W ramach naszej oferty takie lokale proponujemy w Osiedlu Foresta, Młoda Morena Park II, Sol Marina, Nowe Rokitki V i VI oraz w Osiedlu Zielone. Tarasy mają z reguły metraż od 15 mkw. do 30 mkw., natomiast powierzchnia ogrodów mieści się w przedziale 15 mkw. do 100 mkw.  Średnie ceny mieszkań z ogrodem lub tarasem w Osiedlu Foresta wynoszą od około 7700 zł/mkw. W inwestycji Młoda Morena Park II kosztują od 7900 zł/mkw., w Sol Marina od około 17 500 zł/mkw., w Osiedlu Zielone od 6400 zł/mkw., a w projekcie Nowe Rokitki V i VI od 5300 zł/mkw.

Aleksandra Goller, dyrektor sprzedaży i marketingu w spółce mieszkaniowej Skanska

Zainteresowanie mieszkaniem z ogródkiem czy tarasem wśród naszych klientów zawsze było duże. W związku z tym, że takich mieszkań na osiedlach nie ma wiele, klienci szczególnie doceniają ten unikatowy produkt.

W Skanska mieszkania z przestronnymi tarasami dostępne są na Osiedlu Mickiewicza oraz Holm House. Na tym drugim osiedlu posiadamy również w ofercie ogródki. Swoim prywatnym kawałkiem zieleni mogą się także cieszyć mieszkańcy Parku Skandynawia oraz Jaśminowego Mokotowa. Zauważamy największe zainteresowanie kameralnymi ogródkami, znajdującymi się od wewnętrznej strony osiedla.

Projektujemy w taki sposób, aby balkony były naturalnym przedłużeniem mieszkania i przestrzenią, którą można swobodnie zaaranżować. Metraż mieszkań z balkonem lub ogródkiem jest w pełni zależny od poszczególnego projektu.

W częściach wspólnych osiedli aranżujemy zielone przestrzenie rekreacyjne z małą architekturą i zachowanym starodrzewiem w projektach, gdzie były takie drzewa. Sadzimy też nowe drzewa oraz dobieramy rośliny w taki sposób, aby zachować naturalny ekosystem terenu. Na Osiedlu Mickiewicza powstaje też ogólnodostępny park o powierzchni ponad 3,5 tys. mkw., którym będą mogli się cieszyć mieszkańcy.

Autor: Dompress.

Totalbud rozpoczyna III etap budowy podwarszawskiego osiedla Stacja Dom

Osiedle Stacja Dom
Stołeczny generalny wykonawca Totalbud SA zainicjował III etap budowy osiedla Stacja Dom złożonego z sześciu budynków mieszkalnych. Totalbud jest generalnym wykonawcą całości inwestycji. Powstaje ona w Piasecznie przy ulicy Mleczarskiej 9A, 1750 m od administracyjnej granicy warszawskiego Ursynowa. Osiedle zaprojektowała pracownia PDV Architekci & Studio DWA. Deweloperem obiektu jest spółka Stacja Dom.

Inwestycję komentuje prezes spółki inwestorskiej Maciej Kuczyński: „W Stacji Dom zaoferujemy ponad 300 mieszkań o metrażach od 25 do 85 mkw. Sprawdziła się cała nasza koncepcja zaoferowania budynków nietuzinkowych nie tylko dla indywidualnych nabywców mieszkań, ale także na rynek zakupów inwestycyjnych mieszkań na wynajem. Wyprzedzamy bowiem przepisy, jakie już wdrażają inne państwa Unii Europejskiej. Chodzi o regulacje prawne wobec mieszkań i budynków na wynajem, które muszą spełniać wymagania jak dla hoteli. Chodzi o podwyższoną nośność stropów, lepsze zabezpieczenia przeciwpożarowe i drogi ewakuacyjne. Gdyby przepisy takie weszły w życie także w Polsce nasi klienci będą na nie przygotowani. Zostało to docenione i komercjalizacja osiedla przebiega szybciej niż jego budowa. Nie jest to jedyny atut Stacji Dom i z dużą satysfakcją usłyszeliśmy od organu nadzoru budowlanego, iż wznosimy pierwsze w Piasecznie bloki o podwyższonym standardzie”.

Budynki osiedla mają konstrukcję słupowo-płytową. Budynki nr 1 i 2 (z etapów I i II) są skomercjalizowane w 100 procentach. Obecnie w 40 procentach skomercjalizowany jest budynek nr 3 etapu III. Ma on zakończoną płytę fundamentową, trwa budowa słupów i ścian garażowych. Stan surowy budynek osiągnie w połowie września, a przed końcem roku planuje się zakończenie wszystkich robót mokrych wraz z ociepleniem budynku.

Knight Frank w I półroczu 2020 doradzał przy transakcjach wartych prawie ćwierć miliarda euro

Krzysztof Cipiur_Knight Frank
Globalna pandemia spowolniła rynek transakcji kapitałowych, ale ich nie zatrzymała. Tylko w pierwszym półroczu eksperci z działu Rynków Kapitałowych w Knight Frank doradzali klientom przy sześciu transakcjach, których całkowita wartość wyniosła niespełna ćwierć miliarda euro.

Biurowce Wola Center i Nowogrodzka Square w Warszawie, Centrum Orląt we Wrocławiu, Katowice Business Point, Diamante Plaza w Krakowie oraz Park Handlowy Albatros w Kołobrzegu to sześć obiektów, które zmieniły właściciela. Zespół Knight Frank doradzał zarówno kupującym, jak i sprzedającym. Całkowita powierzchnia najmu wynosiła prawie 100 000 m kw.

„Rynek obserwuje znaczne spowolnienie spowodowane globalna pandemią. Największym wyzwaniem dla inwestorów była i jest niepewna przyszłość gospodarki, dlatego tym bardziej cieszymy się, że dzięki profesjonalizmowi i  długotrwałym relacjom z klientami zamknęliśmy aż sześć transakcji, w tym jedną z rynku handlowego. Jest to szczególnie istotne, ponieważ handel i usługi są jednymi z gałęzi, które najmocniej zostały dotknięte skutkami izolacji społecznej.” – powiedział Daniel Puchalski, Partner Zarządzający w Knight Frank.

„Jesteśmy dumni z transakcji zawartych w tym roku i gratulujemy naszym klientom. Połowa budynków została zakupiona już w czasach pandemii, co niosło za sobą komplikacje wynikające z braku możliwości swobodnego przemieszczania i ograniczeń w dostępie do urzędów. Tym bardziej gratulujemy naszym klientom transakcji nieruchomości, które pomimo niepewnych ekonomicznie czasów będą zyskiwać na wartości.”  – dodał Krzysztof Cipiur, Dyrektor w Dziale Rynków Kapitałowych w Knight Frank.

Jak pandemia COVID-19 może wpłynąć na finanse osobiste

adeolu-eletu-38649-unsplash
Obecna, nadzwyczajna sytuacja, z którą przyszło się zmierzyć Polakom, sprawiła, że konsumenci zaczęli obawiać nie tylko o swoje zdrowie, ale także o stan domowego budżetu. Z badania przeprowadzonego na zlecenie Krajowego Rejestru Długów wynika, że 62% z nas ma oszczędności, które pozwolą funkcjonować po ewentualnej utracie zatrudnienia. Co 5. osoba deklaruje, że pieniędzy wystarczy jej na pół roku, blisko 40% ma środki, które pozwolą przetrwać około trzech miesięcy. Media donoszą o groźbie globalnej recesji, a banki odnotowały ogromne wypłaty gotówki. Ci, którzy posiadają jakiekolwiek oszczędności, zastanawiają się, jak najlepiej zabezpieczyć swoje pieniądze. Inwestować czy tworzyć poduszkę finansową? Bieżący czas jest niezwykle trudny dla finansów osobistych. Ekspert Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) podpowiada, co warto zrobić, aby o nie zadbać.

Niższe oprocentowanie lokat i kont oszczędnościowych stało się faktem

Ostatnie obniżki stóp procentowych Narodowego Banku Polskiego są dobrą informacją dla kredytobiorców liczących na atrakcyjniejsze warunki spłaty zadłużenia. Decyzja Rady Polityki Pieniężnej to niższe raty dla klientów, którzy aktualnie spłacają kredyty hipoteczne, lub planują złożenie wniosku. To jednak zła wiadomość dla tych, którzy posiadają oszczędności.

– Jeszcze w lutym średnie oprocentowanie nowo zakładanych lokat wynosiło średnio 1,2%, a w kwietniu było to już 0,93% i w kolejnych miesiącach będzie zapewne jeszcze niższe. Po ostatnich obniżkach stóp procentowych coraz więcej jest ofert z oprocentowaniem niewiele wyższym od zera np. 0,2% lub nawet 0,01%. W niektórych bankach wpłacając 10 000 zł na rok, otrzymamy więc odsetki wynoszące zaledwie 81 groszy. Rekordowo niskie stopy procentowe przekładają się również na spadek rat kredytów. Z naszych obliczeń wynika, że rata kredytu hipotecznego na kwotę 300 000 zł na 30 lat spadnie o ok. 150 zł w porównaniu z lutym. Obniżą się też raty części kredytów konsumpcyjnych, ponieważ maksymalne dopuszczalne oprocentowanie spadło do 7% – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Na rynku wciąż możemy znaleźć oferty lokat lub kont oszczędnościowych, dzięki którym uzyskamy 2-3% w skali roku.

– W przypadku ofert promocyjnych, warto jednak dokładnie sprawdzić regulamin. Często są one dostępne tylko dla nowych klientów i wymagają otwarcia konta. Wysokie oprocentowanie obowiązuje zwykle dość krótko, bo 1-4 miesiące. Po jego upływie, stawka spada do standardowego poziomu. Uzyskanie wysokiego oprocentowania przez dłuższy czas wymaga więc sporo zachodu. Trzeba bowiem wciąż otwierać nowe konta w kolejnych bankach, które akurat mają promocję. Osoby, które oszczędności trzymają tylko w jednym banku, często mogą liczyć na stawki rzędu 0,5% czy wręcz 0,01%. Dlatego wiele klientów rezygnuje z lokat i oszczędności trzyma na nieoprocentowanych kontach czy w gotówce. Jeśli po roku odsetki od kwoty 10 000 zł wynoszą 0,81 zł, to nie ma sensu zamrażać oszczędności na takiej lokacie – dodaje Jarosław Sadowski.

Gromadzenie gotówki w domu jest ryzykowanym rozwiązaniem. Musimy bowiem pamiętać, że wraz z inflacją, pieniądz straci na wartości. Co prawda Międzynarodowy Fundusz Walutowy nie przewiduje wybuchu inflacji w krajach europejskich, ale nie należy jej na pewno wykluczyć. W tym roku dla Polski prognozowana jest inflacja na poziomie 2,1%, w przyszłym zaś 2,5%. Według przewidywań Funduszu, jedyną znaczącą gospodarką, w której inflacja przekroczy 10%, będzie Turcja. Ponadto musimy pamiętać, że przechowywanie gotówki wiąże się z ciągłą niepewnością o jej odpowiednie zabezpieczanie. Jeśli dysponujemy większymi kwotami, możemy pomyśleć o depozytach, które złożymy w kilku bankach.

Lokaty należą do tych instrumentów finansowych, z których możemy zrezygnować, jeśli okaże się, że gotówka jest nam pilnie potrzebna. Jeżeli martwimy się, że część ulokowanego kapitału może być nam wkrótce potrzebna, pomyślmy o założeniu kilku, mniejszych lokat. Podczas sytuacji kryzysowej, możemy zrezygnować z części depozytów. To sytuacja, która pozwala zachować nam choć część zysku, ponieważ odsetki stracimy jedynie za zerwane lokaty.

Czy zamieniać oszczędności na złoto?

Wszystkich oszczędności na pewno nie. W sytuacji spowolnienia gospodarczego, obniżanie stóp procentowych i skup obligacji z rynku, może oczywiście doprowadzić do wzrostu inflacji, a to sprzyja wzrostom cen złota. Pamiętajmy – zakup kruszcu nie jest receptą na kryzys.  W każdym portfelu długoterminowych oszczędności, złoto powinno mieć najwyżej 10-20% udziału. Przy dużych zawirowaniach na giełdzie, w niepewnych momentach, inwestorzy wyprzedają złoto, ponieważ potrzebują gotówki – i tylko gotówki. A ceny kruszcu spadają. Trzeba działać ostrożnie, bowiem złoto chroni wartość pieniędzy w długim terminie, w krótkim można stracić na takiej zamianie.

Pieniądze, a rynek nieruchomości

Metale szlachetne oraz nieruchomości, to niewątpliwie instrumenty pozostające w obszarze zainteresowania osób dysponujących większą gotówką. Mieszkania, domy, działki stanowią majątek stały, ale należy pamiętać, że jest to jednocześnie inwestycja, której zwykle nie spieniężymy z dnia na dzień. Kredyty staniały, ale jednocześnie znacznie trudniej jest uzyskać finansowanie. Wiele banków podwyższyło wymagany wkład własny. Ceny w ofertach sprzedaży mieszkań zatrzymały się na poziomie z lutego. Wiele wskazuje jednak na to, że ceny transakcyjne będą spadały. Kluczowe dla rynku będzie to, jak wiele osób straci pracę i jak długo taki stan będzie się utrzymywał.

Czy warto przewalutować swoje oszczędności?

To pytanie, które zadaje sobie wiele osób, chcących zmniejszyć straty wywołane pandemią. Korzystanie z bardziej stabilnych walut niż polski złoty, jest rozwiązaniem popularnym nie od dziś. Jeśli dojdzie do wysokiego poziomu inflacji naszej waluty, grozi to oczywiście spadkiem wartości naszych oszczędności. Niewątpliwie, warto wziąć pod uwagę przewalutowanie. Można skorzystać z kalkulatorów dostępnych w Internecie i sprawdzić najkorzystniejszy kurs. Warto postawić na to rozwiązanie jedynie dla części naszych oszczędności. Wiedza z zakresu rynku finansowego oraz sytuacji gospodarczej państwa, którego walutę wybraliśmy, to również czynniki, które powinniśmy brać pod uwagę.

Czy pandemia sprzyja oszczędzaniu?

Jeśli nie posiadamy wystarczającego kapitału do inwestycji, zróbmy wszystko, żeby nie stracić tego, co udało nam się już zaoszczędzić. Poduszka finansowa jest w dzisiejszych czasach niezwykle przydatna. Z pewnością przekonały się o tym osoby, które z powodu koronawirusa muszą aktualnie liczyć się z niższymi dochodami, a nawet utratą pracy. Istnieje kilka progów poduszek finansowych. Dla osoby samotnej przyjmuje się 3-krotność jej miesięcznych zarobków. Natomiast każdy, kto jest w stanie odłożyć 12-kroność swojej pensji, zyskuje nie tylko zabezpieczenie, ale i kapitał do inwestycji. Jeśli nasza sytuacja rodzinna na to pozwala, wciąż możemy powiększać oszczędności – nie wychodząc z domu, nie poddając się atrakcyjnym ofertom sklepów internetowych. Pieniądze, które do tej pory przeznaczaliśmy na rozrywkę, odkładajmy. Albo spłacajmy dotychczasowe zadłużenia – limity na kontach, karty kredytowe. Nie zaciągajmy nowych zobowiązań i unikajmy tych inwestycji, które wymagają dodatkowego finansowania.

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Panattoni z kolejnymi trzema certyfikatami BREEAM na poziomie Very Good

Panattoni Park Opole
Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, z trzema nowymi certyfikatami BREEAM na poziomie Very Good. City Logistics Łódź I, Panattoni Park Opole i Panattoni Park Pruszków III przeszły pomyślnie proces wielokryterialnej oceny środowiskowej. Tylko w pierwszej połowie br. certyfikaty z notą Very Good otrzymały inwestycje o łącznej powierzchni 150 000 m kw.

Very Good dla Panattoni. Zgodnie z zapowiedzią wprowadzenia od 2020 r. certyfikacji BREEAM na poziomie Very Good dla wszystkich nowo realizowanych parków Panattoni, na listę zielonych budynków trafiły dodatkowo trzy inwestycje. Są nimi City Logistics Łódź I (ponad 30 000 m kw.), Panattoni Park Opole ( blisko 29 000 m kw.) i Panattoni Park Pruszków III (hala A o powierzchni blisko 31 000 m kw.). To kolejne realizacje, które w tym roku otrzymały certyfikaty BREEAM na poziomie Very Good – wcześniej deweloper ogłosił pomyślne przejście procesu certyfikacji dla obiektu Amazona (60 000 m kw.) w Okmianach k. Bolesławca. Tym samym tylko w pierwszej połowie br. certyfikaty na poziomie Very Good otrzymały inwestycje o łącznej powierzchni 150 000 m kw.

Deweloper od lat wprowadza do swoich inwestycji rozwiązania ekologiczne otrzymując najwięcej w całej branży certyfikatów środowiskowych w BREEAM, LEED i DGNB. Wejście na wyższy poziom i poddawanie obiektów wielokryterialnej ocenie BREEAM na poziomie Very Good komentuje Robert Dobrzycki, CEO Panattoni: „Realizowana od tego roku koncepcja zrównoważonego rozwoju pod hasłem Go Earthwise with Panattoni ma na celu stworzenie nowego standardu magazynów w Europie i zminimalizowanie oddziaływania inwestycji na środowisko naturalne” i dodaje: „Bycie liderem branży zobowiązuje i stanowi pewnego rodzaju punkt odniesienia dla innych podmiotów działających na rynku. Dlatego przyjęliśmy to wyzwanie i robimy wszystko, aby nie tylko rozwijać sektor obiektów przemysłowych, ale wyznaczać kierunki, którymi wszyscy powinniśmy podążać. Już teraz Panattoni certyfikuje najwięcej i prowadzi w rankingu BREEAM w Polsce”.

Spójna strategia obejmuje nie tylko poddawanie certyfikacjom środowiskowym inwestycji przez Panattoni. Jak dodaje Norbert Sumisławski, Head of Project Management w Panattoni: „Wprowadziliśmy również nowe fasady z pełni przeszklonymi częściami biurowymi. Zastosowana w budynkach podwyższona izolacyjność ścian i dachów, redukuje emisję spalin i dwutlenku węgla, pozwalając nawet na 20 proc. oszczędność energii cieplnej potrzebnej do ogrzania obiektu” i dodaje: „obecnie wdrażamy opracowaną przez nas nową koncepcję zieleni od stref buforowych poprzez strefy relaksu a na kwietnych łąkach kończąc”.

Tylko w Polsce portfolio zrealizowanych przez Panattoni obiektów zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju to 30 inwestycje – 14 z nich przeszło certyfikację metodą BREEAM na poziomie GOOD, 8 pozytywnie ubiegało się o ocenę VERY GOOD i dwie zdobyły LEED na poziomie GOLD oraz SILVER. To łącznie 1,4 mln m kw., a kolejne 1,75 mln jest w planach. Realizowana polityka zrównoważonego rozwoju przez Panattoni obowiązuje w całej Europie. Tylko w ciągu ostatniego roku deweloper uzyskał dla swoich inwestycji 18 certyfikatów BREEAM na poziomie VERY GOOD w Wielkiej Brytanii i 5 w Czechach, w tym jeden przeszedł weryfikację na poziomie EXCELLENT. W całej Europie Panattoni planuje certyfikację kolejnych 2,5 mln m kw.

mat.pras.

Panattoni wystartuje z budową centrum dystrybucyjnego w Venlo South

Panattoni Venlo South_Niderlandy

Niderlandzki oddział Panattoni rozpoczyna realizację ultranowoczesnego parku w Venlo South. Inwestycja o łącznej powierzchni 43 225 m kw. składa się z dwóch obiektów o metrażach 25 175 m kw. i 18 080 m kw. W celu jej realizacji Panattoni podpisał umowę zakupu gruntu z Ontwikkelingsmaatschappij Midden Limburg (OML). Centrum dystrybucyjne Venlo South to pierwszy projekt dewelopera w Holandii od rozpoczęcia działalności firmy w regionie, w grudniu 2019 r.

Budowa pierwszego parku Panattoni w Niderlandach rozpocznie się w 2021 r. Dwa obiekty o wysokości 12,20 m w świetle każdy, wyposażone zostaną w 37 doków, zaś parking zaprojektowano na 265 miejsc dla samochodów osobowych i 9 dla ciężarowych. Kompleks ma zostać ukończony we wrześniu 2021 r.

Nowy kompleks powstanie zgodnie ze standardem BREEAM na poziomie „Very Good”, a na dachy wchodzących w jego skład budynków, dostosowane będą do umieszczenia paneli słonecznych.

Inwestycję komentuje Jeroen Gerritsen, Dyrektor Generalny Panattoni w Niderlandach: „To fantastyczny początek naszych działań, zaledwie sześć miesięcy od wejścia Panattoni do Niderlandów. Widzimy przyszłość w środkowej i południowej Limburgii ze względu na lepszą dostępność personelu, który pozwoli nam odpowiednio obsłużyć centra dystrybucji. Inwestycja położona jest w sąsiedztwie wiosek Linne, Herten i miasta Roermond, dzięki temu pracownicy mogą dojeżdżać rowerem lub chodzić do pracy. Lokalizacja ma również te same zalety multimodalne i dodatkowo znajduje się blisko niemieckiego rynku sprzedaży, jak inne popularne miejsca w Limburgii. Myślę, że logistyka i wszystko, co jest z nią związane, udowodniła swoją wartość w czasie kryzysu koronawirusowego. I właśnie teraz, kiedy ponownie rośnie liczba bezrobotnych, dzięki tego rodzaju inicjatywom możemy przyciągać nowe miejsca pracy w regionie”.

Jeroen Bertjens, starszy konsultant ds. Marketingu i Sprzedaży: „Jesteśmy bardzo zadowoleni z realizacji centrum zrównoważonej dystrybucji przez Panattoni w Niderlandach, w środkowej Limburgii. Daje to nowe możliwości rozwoju dla firm w regionie, a także możliwości dla tych przedsiębiorstw, które dopiero chcą rozpocząć działalność. Region ma już dobrze prosperującą kulturę i infrastrukturę logistyczną, w tym duże centra dystrybucyjne Hansen Dranken, UPS, Plus, Lidl, Aldi, Actio i Dick Vijn Logistiek. Wraz z rozwojem centrum dystrybucyjnego przez niderlandzki odział Panattoni do tego portfolio dołączy wiele wspaniałych firm”.

mat.pras.

Najwięcej biur we Wrocławiu wynajmuje sektor IT

Michał Grabikowski2

Według raportu „Occupier Economics: Rynek biurowy we Wrocławiu 1 kw. 2020 r.” firmy doradczej Cresa, wolumen transakcji w pierwszym kwartale 2020 r. wyniósł 47.900 mkw., co stanowi 35% średniej rocznej z lat 2015-2019. Największy popyt generowany był zdecydowanie ze strony sektora IT (83%). Wśród rodzajów podpisanych umów przeważały renegocjacje (37%) oraz wynajem na potrzeby właściciela (24%).

– W pierwszym kwartale 2020 r. rynek powierzchni biurowych we Wrocławiu wciąż pozostawał w dobrej kondycji. Niepewność związana z pandemią COVID-19 sprawiła jednak, że część firm wstrzymała procesy rozwojowe, w tym te związane z wynajmem nowej powierzchni biurowej, i obserwuje rozwój wydarzeń. Taka sytuacja dotyczy głównie wybranych branż, które w największy sposób zostały dotknięte przez trwający przestój gospodarczy. Również deweloperzy ostrożniej podejmują decyzje dotyczące uruchamiania nowych projektów, co szybko powinno spowodować zrównoważenie popytu i podaży. Trwające negocjacje umów pokazują, że bazowe stawki czynszowe pozostają bez zmian – mówi Michał Grabikowski, Dyrektor wrocławskiego biura Cresa Polska.

Największe transakcje w pierwszym kwartale to renegocjacja umowy firmy DXC Technology w Renomie (10.700 mkw.) oraz renegocjacja i ekspansja poufnego najemcy w Bema Plaza (10.100 mkw.).

W pierwszym kwartale 2020 roku w stolicy Dolnego Śląska do użytkowania został oddany tylko jeden budynek o powierzchni 8.250 mkw. Został on zrealizowany na potrzeby firmy Techland, która będzie jego jedynym najemcą.

Zasoby powierzchni biurowej na rynku wrocławskim wzrosły w ciągu roku o ponad 11% i aktualnie wynoszą 1,19 mln mkw. W latach 2012-2020 rosły one średnio o 13% rocznie.

Między styczniem a marcem absorpcja wyniosła 13.500 mkw., co oznacza spadek o prawie 43% względem średniej z poprzednich czterech kwartałów, kiedy można było zaobserwować wysoką średnioroczną podaż.

– Wskaźnik pustostanów na koniec marca 2020 r. wyniósł 12,1%. Jest to o 3,6 p.p. więcej niż przed rokiem i jednocześnie o 0,4 p.p. mniej niż w ostatnim kwartale 2019 r. W kolejnych kwartałach spodziewamy się stabilizacji udziału wolnej powierzchni w całkowitych zasobach – mówi dr Bolesław Kołodziejczyk, Dyrektor działu badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Czynsze wywoławcze w budynkach wyższej klasy we Wrocławiu wynoszą 13,5 – 15 EUR/mkw./miesiąc, natomiast w budynkach niższej klasy 10 – 12,5 EUR/mkw./miesiąc.

Źródło: Cresa Polska.

Z zabytkowej willi do nowoczesnego biurowca City One we Wrocławiu

_MG_9989
Grupa Archicom rozpoczyna pracę w nowoczesnym biurowcu w centrum Wrocławia – City One. Zmiana siedziby to kolejny krok w rozwoju firmy. Po 25 latach funkcjonowania w zabytkowej willi Pfluga przy ul. Liskego Archicom przeprowadził się do zaprojektowanego i zrealizowanego przez siebie biurowca. Ponad 3.300 m kw. nowoczesnej, ekologicznej i przyjaznej do pracy przestrzeni zaaranżowanej zgodnie z filozofią work-life balance, odpowiada na potrzeby biznesu i oczekiwania pracowników. Archicom stawia na elastyczne, dynamiczne i kreatywne środowisko pracy, element niezwykle istotny szczególnie dla nowych pokoleń wchodzących na rynek pracy.

Projekt nowego biura Archicomu jest odpowiedzią na specyfikę złożonego procesu deweloperskiego. Wypracowany układ funkcjonalny wspiera organizację pracy firmy od kreowania produktu po obsługę klientów. Zastosowane rozwiązania projektowe mają zwiększać efektywność i komfort działań poszczególnych zespołów, a także zapewniać jeszcze wyższą jakość obsługi klientów oraz współpracy
z partnerami.

– Blisko 35 lat temu debiutowaliśmy na rynku jako małe biuro projektowe. Dzięki determinacji, dobremu pomysłowi na biznes i odrobinie szczęścia pokonaliśmy długą drogę. Jestem przekonana, że nowa siedziba będzie kolejnym elementem wspierającym dalszy rozwój Archicomu. Nie udałoby nam się tego wszystkiego osiągnąć, gdyby nie ludzie. Dlatego w nowym biurze mocno stawiamy na rozwiązania ułatwiające pracę w interdyscyplinarnych zespołach, tym samym wspierając budowanie kultury organizacyjnej opartej na wymianie wiedzy oraz budowaniu więzi i integracji pracowników. Dla mnie jako architekta projektowanie przestrzeni dla mojego zespołu było zarówno dużą przyjemnością, jak i wyzwaniem – podkreśla Dorota Jarodzka-Śródka prezes Archicom SA, architekt, współzałożycielka firmy.

Do prac nad nową koncepcją nowego biura SRDK Archicom Studio Śródka podeszło kreatywnie i jednocześnie bardzo metodologicznie. Pierwszym etapem były badania całej organizacji, seria warsztatów i wywiadów z pracownikami przeprowadzone przez ekspertów z firmy Workplace, studia projektowego specjalizującego się w analizie i projektowaniu środowisk pracy. Raport z badań zarysował całościowy obraz działalności firmy oraz wskazał szereg wyzwań, z którymi powinien zmierzyć się Archicom.

– Kształtowanie przestrzeni pracy dla architektów było dla nas jednym z ciekawszych wyzwań projektowo-badawczych. Od początku nasza współpraca z Archicomem była oparta na zaufaniu i wymianie wiedzy. Mieliśmy wspólny cel – zaprojektować wyjątkowe biuro, umożliwiające rozwój firmy i oddające jej tożsamość. W procesie badawczym wzięliśmy pod lupę trzy kluczowe obszary: funkcjonalność przestrzeni, specyfikę pracy i kulturę organizacyjną. Na bazie wniosków zaproponowaliśmy koncepcję przestrzenną, która łączy różnorodne potrzeby pracowników i ich projektowy charakter pracy. Nowy dom Archicomu to wspólny sukces, który umożliwił transformację kultury organizacyjnej i modelu pracy – opowiada Katarzyna Gajewska-Kulma, starszy architekt, zarządzająca działem strategii środowiska pracy w Workplace.

W City Forum projektanci postawili na otwarte i słoneczne przestrzenie wspierające pracę w zespołach projektowych. Dużą wagę w procesie aranżacji odegrała kompozycja poszczególnych elementów przestrzeni, elementy sztuki, a także starannie dobrane detale. – Wyklarowała nam się wizja nowego miejsca pracy dostosowana do charakteru działalności firmy i preferencji pracowników. Umiejscowienie poszczególnych działów na nowej powierzchni odzwierciedla proces deweloperski. Zaplanowaliśmy również przestrzenie co-workingowe, strefy networkingu, coffee pointy, zaplecza kuchenne połączone z miejscami spotkań, a także miejsca do cichej pracy. Do dyspozycji pracowników oddajemy aż 20 sal konferencyjnych, których nazwy są wybrane przez nich samych i nawiązują do filozofii i DNA Archicomu oraz zrealizowanych inwestycji – podkreśla Małgorzata Hendrich – Żugaj, architekt prowadzący odpowiedzialny za projekt biura.

Archicom, który od zawsze stawiał na nowe technologie, również w obrębie nowego biura zapewnił przestrzeń dla innowacji i popularyzacji nowych narzędzi. Zaplanowany dla pracowników Techkiosk będzie przestrzenią do prezentacji najnowszych rozwiązań wykorzystywanych w procesie projektowym oraz obsługi klientów. Poprzez nieustanne testowanie i dzielenie się wiedzą projektanci, inżynierowie i kreatywne obszary firmy będą dążyć do wyboru najlepiej dopasowanych do potrzeb klientów i biznesu rozwiązań. W ramach nowej przestrzeni biurowej Archicom zaplanował również przestrzenie wspierające pracę studia projektowego, takie jak wzorcownia oraz ploterownia.

Biurowiec City One jako jedyny na Dolnym Śląsku posiada najnowszej generacji certyfikat LEED GOLD v.4, stanowiąc tym samym 75% rynku certyfikowanych budynków biurowych w Polsce.

Obiekt jest uosobieniem najlepszych praktyk projektowych i realizacyjnych, przyjaznych środowisku oraz wspierających postawy proekologiczne. Świetna lokalizacja budynku gwarantuje dostęp do licznych ścieżek rowerowych oraz stacji roweru miejskiego, a poprzez wyposażenie biurowca w dedykowane rowerzystom funkcje, takie jak szatnie, natryski czy rowerownie wspiera korzystanie z tej ekologicznej formy transportu. Wokół budynku zaprojektowana i nasadzona będzie zieleń realizująca ideę ogrodu miejskiego dającego wytchnienie nie tylko pracownikom biur, ale również mieszkańcom miasta.
Sam budynek poprzez zastosowanie wyselekcjonowanych rozwiązań materiałowych na dachu czy też na elewacji redukuje efekt „wyspy ciepła”, korzystnie wpływając na klimat w mieście i ograniczając emisję dwutlenku węgla, którego neutralizacja wymagałaby 80 tysięcy drzew. Dość nietypowym rozwiązaniem dla tej kategorii obiektów są otwierane okna, dzięki którym użytkownicy mogą korzystać z najbardziej naturalnej formy wentylacji.

Wewnątrz obiekt został uzbrojony w szereg mechanizmów pozwalających zredukować zużycie energii elektrycznej do niezbędnego minimum użytkowego. Systemy takie jak BMS, umożliwiające harmonogramowanie czasu pracy sieci elektrycznej czy też czujniki dwutlenku węgla, kontrolujące pracę wentylacji są tego świetnymi przykładami. Wszystko to w połączeniu z takimi detalami jak wykończenie wnętrz, materiałami niskoemisyjnymi czy też dbałość o niski poziom zużycia wody z wykorzystaniem aeratorów oraz zagwarantowanie przyjaznego środowiska pracy poprzez dostarczenie 30% więcej świeżego powietrza powoduje, że użytkownik czuje się tu komfortowo. Jednocześnie generuje ogromne oszczędności mające wpływ na środowisko. Imponującym przykładem jest zastosowanie rozwiązań pozwalających zaoszczędzić przez 10 miesięcy taką ilość wody, która wypełniłaby basen olimpijski. Budynek na każdym kroku przypomina jak duży wpływ jako projektanci, wykonawcy i użytkownicy mamy na klimat.

(Współ)autorami strategii środowiska pracy, koncepcji funkcjonalnej i aranżacji biura jest studio Workplace, za projekt biurowca oraz przestrzeni biurowej odpowiada autorska pracownia projektowa SRDK Archicom Studio Śródka, a za realizację Generalny Wykonawca Grupy – Archicom Realizacja Inwestycji.

Źródło: Grupa Archicom.

Industrialne biura w Wola Retro

wola retro
Firmy poszukujące wyjątkowych przestrzeni dla swoich pracowników coraz częściej stawiają na biura zaprojektowane w stylu industrialnym. Loftowe wnętrza charakteryzują się odkrytymi cegłami, oryginalnymi sufitami czy wyjątkowo wysokimi pomieszczeniami. Jednym z najciekawszych miejsc na biurowej mapie Warszawy, które oferuje przestrzenie tego typu, jest kompleks Wola Retro. Obiekt w harmonijny sposób łączy w sobie nowoczesne rozwiązania i historyczny klimat budynku.

Oryginalne industrialne wnętrza zlokalizowane w centrum dużych miast są wciąż dość rzadką okazją na rynku nieruchomości. Z pewnością przypadną do gustu młodym i kreatywnym zespołom. Swobodna i artystyczna aranżacja loftowych przestrzeni tworzy niepowtarzalną atmosferę. Doceniają ją nie tylko pracownicy, ale również partnerzy i klienci odwiedzający biura. Miejsca tego typu stanowią wizytówkę dynamicznie rozwijających się firm.

Jednym z niewielu miejsc w Warszawie, które oferuje surowe powierzchnie w ich oryginalnym kształcie, jest kompleks Wola Retro. Biurowiec ten znajduje się w sercu stołecznej Woli, która w ostatnich latach stała się prawdziwą europejską dzielnicą biznesową. Jej cechą szczególną jest połączenie różnorodnych krajobrazów architektonicznych: przedwojennych kamienic, modernistycznych bloków oraz nowoczesnych wieżowców. Wola Retro idealnie wpasowuje się w klimat otoczenia. Obiekt połączył w sobie nowoczesne rozwiązania z industrialnym klimatem i szacunkiem do historii miejsca, w którym został wybudowany. Jego niższa, 4 piętrowa część, to przedwojenny gmach, stworzony przez duet wybitnych polskich architektów: Bohdana Lacherta i Józefa Szanajcę. Po gruntownej modernizacji został on zespolony z nowo powstałym 14-piętrowym obiektem biurowym. Za projekt Wola Retro odpowiadają renomowani architekci z biura Kuryłowicz&Associates: prof. dr hab. Ewa Kuryłowicz, dr Piotr Żabicki, Piotr Kuczyński, Mariusz Sułek, Tomasz Kopeć, Marcin Klukowski i Łukasz Węcławski.

Jako projektanci staramy się kontynuować architektoniczną myśl założyciela naszej pracowni, profesora Stefana Kuryłowicza. Podejmujemy poetycki i introspekcyjny pogląd na okolicę, by tworzyć budynki, które są ściśle związane jednocześnie z lokalnym charakterem miasta, jak i poczuciem międzynarodowego splendoru. W projekcie Wola Retro udało nam się połączyć te cechy. Kompleks posiada niespotykaną w innych nieruchomościach biurowych industrialną naturę. Charakterystyczne dla ówczesnej epoki zaokrąglone ściany szczytowe i betonowy dach w formie kolebek w części historycznej obiektu tworzą wspaniałe otoczenie dla nowych elewacji – mówi profesor Ewa Kuryłowicz, Kuryłowicz&Associates.

Przedwojenna część biurowca w 2012 roku została wpisana do gminnej ewidencji zabytków. Prace modernizacyjne musiały być prowadzone zgodnie z wytycznymi konserwatora. Dzięki temu, a także dzięki pracy renomowanych architektów, Wola Retro może dzisiaj pochwalić się unikalnym loftowym klimatem wnętrz.

W Wola Retro wnętrza historycznego budynku łączą się z wnętrzami nowoczesnego biurowca. Dzięki temu biura powstające w obiekcie to prawdziwe architektoniczne perełki. Klimat obiektu doceniają nie tylko firmy. Industrialny charakter stał się też prawdziwym atutem jednej z największych wystaw warszawskiej Akademii Sztuk Pięknych – Coming Out 2019, która odbyła się na powierzchni niemal 3 tys. mkw. naszego kompleksu– mówi Izabela Miśta-Brzeska, Leasing Manager Develia S.A.

Źródło: Develia S.A.

Biurowiec Skyliner realizowany na warszawskiej Woli na ostatniej prostej

Warbud Skyliner-14
Najważniejsza inwestycja w historii Grupy Karimpol w Europie – biurowiec Skyliner realizowany na warszawskiej Woli – osiągnął swoją docelową wysokość 195 metrów. Generalny Wykonawca, firma WARBUD, zakończył właśnie konstrukcję żelbetową budynku, a na szczycie Skylinera zgodnie z tradycją zawisła symboliczna wiecha. Obecnie na wysokościowcu trwają najtrudniejsze i wymagające maksymalnej precyzji prace związane z montażem elewacji na najwyższych poziomach i na tzw. „pióropuszu”.

Na potrzeby budowy konstrukcji żelbetowej Skylinera zużyto ok. 8.300 ton stali, wylanych zostało 50.700 m3 betonu, a na placu budowy w prace żelbetowe zaangażowanych było bezpośrednio ok. 100 osób, m. in. cieśle, zbrojarze, operatorzy żurawia, czy hakowi. 44 piętra biurowca i docelowe 195 metrów wysokości, na które składa się 23-metrowe podium oraz wieża, zwieńczone zostały tradycyjną wiechą.

Zarówno dla mnie, jak i dla całego zespołu Skyliner jest najtrudniejszym obiektem, jaki realizowaliśmy w dotychczasowej karierze zawodowej, przede wszystkim ze względu na skalę obiektu, wysokość oraz przyjęte rozwiązania projektowe i konstrukcyjne. Każdego dnia wkładamy serce w tę budowę, to właśnie dzięki pasji oraz zaangażowaniu całego zespołu uzyskaliśmy obecny efekt. Dziś chcę powiedzieć DZIĘKUJĘ wszystkim osobom zaangażowanym w realizację tego zadania. Bez ich profesjonalizmu i osobistego poświęcenia nie udałoby się tego osiągnąć. Jestem bardzo dumny, że mogę uczestniczyć w realizacji biurowca, który niewątpliwie stanie się jedną z ikon nowoczesnej Warszawy – mówi Piotr Pikuła, kierownik budowy Skylinera z Warbud.

Obecnie na placu budowy Skylinera prowadzone są roboty elewacyjne na szczycie budynku. Jest to najtrudniejsza część prac ze względu na wysokość, ograniczony dostęp i niekorzystne warunki atmosferyczne. Dodatkowo na tym etapie robót prace elewacyjne nie mogą być prowadzone z wnętrza budynku ponieważ do większości elementów fasadowych na tej wysokości nie ma już dostępu ze środka biurowca.  Montaż elewacji wykonywany jest więc przy użyciu żurawia wieżowego i odbywa się w asyście alpinistów. Ostatni etap prac elewacyjnych dotyczy fasady ściany wspornikowej wieńczącej budynek czyli tzw. „pióropusza”.  Elewacja pióropusza   będzie wykonywana z rusztowania ustawionego na stropie skośnym o spadku ponad 60% oraz na platformie wiszącej.
Najwyższy punkt rusztowania znajdzie się natomiast na poziomie ponad 195 metrów.

Dla całego zespołu firmy Karimpol wiecha na Skylinerze to bardzo sentymentalny moment. Obserwowałem z bliską tę budowę od początku. Od wbicia pierwszej łopaty przez wylewanie fundamentów, budowę części podziemnej oraz moment wyjścia z ziemi, od którego budynek wystrzelił do góry, aż w końcu osiągnął docelową wysokość. Co prawda ciągle jeszcze trochę pracy przed nami, ale mogę powiedzieć, że jesteśmy już na ostatniej prostej – mówi Jarosław Prawicki, leasing director w Karimpol Polska. – Dziękuję firmie WARBUD za najwyższą jakość prac i zaangażowanie w ten projekt. Zrealizowaliśmy wspólnie wiele inwestycji i zawsze jest to współpraca wzorowa, która tym razem znalazła swoje odzwierciedlenie w tak niezwykłym projekcie, jakim jest Skyliner. Podziękowania należą się również architektom z APA Wojciechowski, którzy zaprojektowali ten wspaniały biurowiec.

Autorem projektu architektonicznego jest pracownia APA Wojciechowski. Skyliner zaoferuje około 45.000 m2 powierzchni biurowej. Na każdym piętrze do dyspozycji przyszłych najemców będzie ok. 1.500 m2 przestrzeni. Budynek będzie się składać z 30 poziomów biurowych oraz 4 przeznaczonych na cele handlowo-usługowe, które będą dostępne zarówno dla najemców budynku, jak i mieszkańców Warszawy. Na ponad 3.500 m2  powierzchni znajdą się: m.in. sklepy, restauracje, kawiarnie czy fitness. Dodatkowo na wysokości 165 m są planowane dwa poziomy Skybaru z widokiem na panoramę miasta, na które będzie można wjechać dedykowaną windą. Przedsmak całości powierzchni biurowej, która już niedługo oddana zostanie do dyspozycji najemców, zobaczyć można w reprezentacyjnym 120-metrowym showroomie, który powstał na 23. piętrze wysokościowca z widokiem na Rondo Daszyńskiego.

Budynek jest położony przy Rondzie Daszyńskiego, bezpośrednio przy stacji II linii metra, przystankach 5 linii tramwajowych i 7 linii autobusowych. Recepcję biurowca od wejścia do stacji metra będzie dzielić zaledwie 7 metrów. Wjazd na pięciopoziomowy parking mieszczący 430 samochodów osobowych będzie możliwy od ulicy Prostej a w przyszłości także od ulicy Towarowej.  Na poziomach podziemnych znajdzie się także ponad 300 miejsc rowerowych oraz szatnie z przebieralniami dla rowerzystów. Skyliner jest pre-certyfikowany w systemie BREEAM na poziomie Excellent.

mat.pras.

Ponad 350 tysięcy złotych zebranych w ramach kampanii „Doceniam,dziękuję!”

Doceniam, dziękuję ALDI

ALDI kontynuuje akcję charytatywną „Doceniam, dziękuję!”. Sieć sprzedała już ponad 220 tysięcy naklejek będących hołdem dla cichych bohaterów. W prowadzoną przez ALDI zbiórkę na rzecz walki z koronawirusem zaangażowali się znani polscy artyści i influencerzy, którzy zachęcają do zakupu naklejek zaprojektowanych przez polskich ilustratorów. Dotychczas w ramach akcji udało się zebrać ponad 350 tysięcy złotych. ALDI chce sprzedać naklejki o łącznej wartości miliona złotych, a dochodem z ich sprzedaży zasilić konto Fundacji Siępomaga. W realizacji tego celu ma pomóc między innymi wewnętrzny konkurs dla zespołów sklepowych w całej Polsce.

Od 12 maja sieć sklepów ALDI prowadzi akcję charytatywną „Doceniam, dziękuję”, której celem jest wsparcie lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, pracowników sklepów, listonoszy, kurierów i wszystkich tych, którzy stoją na pierwszej linii walki z koronawirusem. W ramach akcji do sprzedaży we wszystkich sklepach ALDI wprowadzone zostały specjalne naklejki będące hołdem dla cichych bohaterów, które zaprojektowane zostały przez najwybitniejszych polskich ilustratorów i rysowników. Akcja prowadzona jest we współpracy z Fundacją Siępomaga.

Decydując się na rozpoczęcie akcji „Doceniam, dziękuję!” czuliśmy ogromną potrzebę wsparcia walki z koronawirusem i wyrażenia  naszej wdzięczności dla cichych bohaterów tych dni, którymi są również pracownicy naszych sklepów – mówi Agnieszka Barańska, Dyrektor Marketingu i Komunikacji ALDI Polska. – Na potrzeby akcji przygotowaliśmy ponad pół miliona naklejek, ale już teraz jesteśmy gotowi do ewentualnej drugiej odsłony. Tylko po trzech dniach od uruchomienia akcji sprzedaliśmy ponad 70 tysięcy naklejek, obecnie liczba ta sięgnęła już ponad 220 tysięcy. Tak duże zainteresowanie i chęć dołożenia swojej cegiełki do walki z koronawirusem przez naszych klientów pokazuje jak ważne w obliczu pandemii, z którą zmaga się teraz cały świat, jest budowanie solidarności społecznej i jednoczenie się wokół słusznych idei – dodaje.

Już teraz dochód uzyskany ze sprzedaży naklejek wynosi ponad 350 tysięcy złotych, a do końca akcji sieć chce sprzedać naklejki o łącznej wartości prawie miliona złotych. Osiągniecie tego celu zależy w dużej mierze również od pracowników sklepów. Właśnie dlatego, aby zmotywować ich do sprzedaży naklejek sieć przygotowała dla nich specjalny konkurs. W okresie trwania akcji „Doceniam, dziękuję!” zespoły sklepowe rywalizują ze sobą o tytuł najlepszego sprzedawcy naklejek z grafikami akcji i specjalne nagrody dla całego zespołu.

Akcja „Doceniam, dziękuję!” została bardzo dobrze odebrana przez naszych pracowników, którzy sami, jako cisi bohaterowie, niezwykle zaangażowali się w naszą akcję charytatywną. Duch pracy zespołowej jest naprawdę zauważalny. Mamy sklepy, które sprzedały w ciągu jednego dnia ponad 500 naklejek, a wśród naszych pracowników są sprzedawcy, którzy na 150 obsłużonych klientów sprzedają 120 naklejek – wyjaśnia Barańska.

W akcję na rzecz  wsparcia lekarzy, pielęgniarek, ratowników medycznych, pracowników sklepów, listonoszy, kurierów i wszystkich tych, którzy stoją na pierwszej linii walki z koronawirusem zaangażowała się również w swoich mediach społecznościowych Sonia Bohosiewicz oraz autorzy projektów naklejek-znani ilustratorzy.

Dostępne w sklepach ALDI naklejki zostały zaprojektowane przez znanych artystów – ilustratorów i twórców komiksów. Rysunki są ich autorską interpretacją hasła przewodniego akcji „Doceniam, dziękuję”. W akcję zaangażowali się: Tomek Bieniek, Dawid Ryski, Ernesto Gonzales, Trust, Paweł Jońca, Marta Paradowska, Andrzej Wieteszka oraz Tomasz Łęczyński.

Za pomysł i koncepcję akcji odpowiadają agencje Scholz&Friends Warszawa oraz The Digitals, należące do Grupy S/F. Partnerem akcji jest Grupa LTTM, która – podobnie jak Grupa S/F – zaangażowała się w akcję nieodpłatnie. Wyłącznym dystrybutorem naklejek jest sieć sklepów ALDI. Projekt możliwy jest do zrealizowania dzięki zaangażowaniu pro bono cenionych polskich rysowników, wśród których znaleźli się: Tomek Bieniek, Ernesto Gonzales, Paweł Jońca, Tomasz Łęczyński, Marta Paradowska, Dawid Ryski, Przemysław „Trust” Truściński, Andrzej Wieteszka.

Firma Uniq Logistic wprowadzi się do MLP Pruszków II

MLP_Pruszków_II (1)
Polska firma logistyczna wprowadzi się do parku MLP Pruszków II i otrzyma ponad 5,7 tys. mkw. nowoczesnej przestrzeni magazynowej oraz biurowej. W zawartej transakcji spółkę wspierał zespół specjalistów z agencji nieruchomości Axi Immo.

Spółka Uniq Logistic podpisała umowę z MLP Group na wynajem nowoczesnej powierzchni w parku logistycznym MLP Pruszków II. W ramach umowy Grupa otrzyma ok. 5700 mkw. powierzchni, z tego na cele magazynowe przeznaczone będzie ok. 5450 mkw., a resztę ok. 250 mkw. stanowić będzie część biurowo-socjalna. Przekazanie gotowego obiektu zaplanowane jest na początek Q3 2020 roku. Obiekt zgodnie ze standardem MLP Group zostanie dopasowany do indywidualnych potrzeb najemcy.

Uniq Logistic działa na polskim rynku od 2008, swoim klientom zapewnia najlepsze rozwiązania logistyczne, zapewniając wsparcie podczas optymalizacji kosztów związanych z transportem jak i szeroko pojętą logistyką. Głównym celem logistyka to zapewnienie wysokiej terminowości dostaw przy możliwie najniższych kosztach.

„Do wynajęcia powierzchni magazynowej w okolicach Warszawy przymierzaliśmy się od dłuższego czasu. Zależało nam na rozwiązaniu, które jednocześnie spełni warunki ekonomiczne, operacyjne oraz techniczne i ze wspomnianych względów zdecydowaliśmy się na park MLP Pruszków II. Dogodna lokalizacja jest korzystna zarówno dla naszych pracowników, jak też dotychczasowych klientów. Stwarza naszej firmie możliwość zaistnienia w regionie mazowieckim, pozyskania nowych klientów i nawiązania interesujących relacji biznesowych, do których serdecznie zapraszamy ” – powiedział Jarosław Płusa, Prezes Uniq Logistic.

 „Jesteśmy bardzo zadowoleni z rozpoczęcia współpracy z nowym najemcą. Nasz projekt MLP Pruszków II cieszy się ogromną popularnością wśród naszych obecnych jak i potencjalnych najemców. Duży potencjał rozwoju tego parku pozwalał na spełnienie wszystkich oczekiwań klienta”.– powiedział Tomasz Pietrzak, Senior Leasing Manager w MLP Group S.A.

„Cieszę się, z kolejnego wspólnego projektu zrealizowanego dla firmy Uniq Logistic, tym razem w regionie Warszawy. Park należący do firmy MLP Group zyskał przychylność Klienta, dzięki lokalizacji z dobrym dostępem dla pracowników, dużą możliwością rozwoju w ramach samego parku oraz dobrze dopasowanej ofercie biznesowej dewelopera” – dodaje Hubert Wojtera, Dyrektor Industrial & Logistic w AXI IMMO.

Centrum logistyczne MLP Pruszków II zlokalizowane jest w okolicach Warszawy, w gminie Brwinów, w odległości 5 km od Pruszkowa. Jest to największy kompleks logistyczny w regionie, którego docelowa powierzchnia najmu to 309 tys. metrów kw., z czego ponad połowa to budynki oddane już do użytku, natomiast w przygotowaniu oraz w trakcie realizacji są hale magazynowe o łącznej przestrzeni ok. 40 tys. metrów kw.

Elastyczne warunki zakupu mieszkania dla klientów Develii

DeathtoStock_Wired3
Develia wychodząc naprzeciw oczekiwaniom klientów wprowadziła ofertę 3×0. Deweloper oferuje podpisywanie umów rezerwacyjnych bez konieczności dokonywania wpłaty, możliwość odstąpienia od umowy deweloperskiej bez konsekwencji oraz korzystny dla kupującego program płatności za mieszkanie.

– Zainteresowanie klientów zakupem mieszkanie jest duże. Po marcowych spadkach, widzimy wzrost kontaktów do porównywalnej liczby jak w analogicznym okresie ubiegłego roku. Obserwujemy jednak, że ze względu na obecną sytuację, klienci obawiają się podejmowania decyzji o zakupie mieszkania. Widząc niepewność w swoim otoczeniu odsuwają decyzję o zakupie w czasie. Rozumiemy ich wątpliwości, dlatego przygotowaliśmy dla klientów elastyczne warunki i udogodnienia, które sprawią, że ta decyzja będzie łatwiejsza – mówi Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii.

Develia umożliwiła klientom podpisanie umowy rezerwacyjnej na 2 tygodnie bez konieczności dokonywania wpłaty. Dzięki spotkaniom online oraz możliwości zdalnego podpisywania umów rezerwacyjnych, klienci mogą zrobić to bez wychodzenia z domu.

Ponadto, klienci, praktycznie do zakończenia budowy, mają możliwość odstąpienia od umowy deweloperskiej, bez dodatkowych kosztów, z gwarancją zwrotu 100% wpłaconych środków.

Dodatkowo deweloper dla większości inwestycji wprowadził korzystny harmonogram wpłat 20/80. To oznacza, że tylko 20% ceny mieszkania należy wpłacić przy podpisaniu umowy, a 80% dopiero przed odbiorem.

– Ze względu na okoliczności, osoby szukające mieszkania uważnie podchodzą do wyboru dewelopera. Develia ma bardzo dobrą kondycję finansową i zapas gotówki pozwalający ze spokojem realizować wszystkie projekty. Co ważne, część z nich będzie gotowa jeszcze w tym roku. W obecnej sytuacji, to szczególnie ważne dla klientów – mówi Mirosław Kujawski, członek zarządu Develii.  

Szczegóły oferty 3×0 dostępne są u doradców i w biurach sprzedaży Develii.

Monika Bentkowska obejmuje stanowisko Country President Poland w Sodexo

Monika Bentkowska
Firma Sodexo, światowy lider w dziedzinie kompleksowej obsługi nieruchomości, przechodzi reorganizację w regionie Europy Środkowej, w tym w Polsce. W związku z tym funkcję Country President w Polsce obejmuje Monika Bentkowska, zachowując dotychczasową rolę (HR Director Central Europe & Poland), zastępując tym samym Yanna Gontarda.

Kierując się ambicją zapewnienia ciągłego rozwoju i efektywności działania w obecnych, dynamicznych czasach, firma Sodexo rozpoczęła reorganizację swojej struktury w regionie Europy Środkowej, w tym w Polsce.

W związku z powyższymi zmianami, stanowisko Country President Poland, które dotychczas pełnił Yann Gontard, z dniem 1 czerwca objęła Monika Bentkowska. Monika równolegle kontynuuje swoją rolę HR Director Central Europe i HR Director Poland.
– Jestem zaszczycona przyjmując nową rolę w Polsce, tym bardziej, że jestem pierwszą kobietą w roli Country Presidenta w Sodexo w regionie Europy Środkowej. W Polsce ponad 60% naszego zespołu to kobiety, wiele z nich ma wykształcenie inżynieryjne, wiele z nich pracuje w zawodach technicznych, łamiąc stereotypy. Tworzenie różnorodnego miejsca pracy, stwarzanie możliwości rozwoju dla każdego niezależnie od płci, to wartości bliskie Sodexo i mnie osobiście – mówi Monika Bentkowska, HR Director Central Europe & Poland, Country President Poland.

Mural o niezwykłym warszawskim bazarze gotowy – ma aż 260 metrów kw.

Bouygues Immobilier_Stalowa 39_Warszawa_mural_fot. Maciej Krüger_02
Po 12 sesjach malarskich trwających do 10 godzin każda pamiątkowy mural na Nowej Pradze został ukończony. Jest wspomnieniem kultowego targowiska, wymalowanym na ścianie Stalowej 39 przez znanego artystę
Daniela „Chazme” Kalińskiego.

20 metrów wysokości i 13 metrów szerokości. To wymiary muralu, który pojawił się na jednej ze ścian szczytowych powstającego budynku mieszkalnego Stalowa 39 na Nowej Pradze. Z pewnością nie przeoczy go nikt spacerujący ulicą Strzelecką, ale to nie wymiary świeżo ukończonego malowidła są najważniejsze, lecz jego treść.

Metaforycznie o historii

Mural nawiązuje do historii tej części Warszawy – słynnych przedwojennych kamienic i ulic, a przede wszystkim do dawnego targowiska określanego dziś mianem bazaru Pachulskiego i Domańskiego, który prawdopodobnie od przełomu wieków XIX i XX aż do około 1970 roku działał pomiędzy ulicami Stalową i Strzelecką.

Motyw bazaru jest wyraźnie dostrzegalny, chociaż mural jest geometryczną abstrakcją. Inspiracją przy jego tworzeniu było stare zdjęcie ukazujące kramy z lotu ptaka. – Bazar jest tu główną osią narracji, ukazuje się w formie bezpośredniej pocztówki ujętej w moją stylistykę – mówi autor Daniel „Chazme” Kaliński. – Mieszają się tu formy bazarowe w różnych skalach tak, aby dały kompozycję geometryczną kojarzącą się z bazarem, który był pełnym wyrazu miejscem na kolorowej i nieco chaotycznej Pradze – dodaje.

Styl abstrakcji geometrycznej pozostawia odbiorcom pole do subiektywnej interpretacji.
Dzięki temu mural staje się wielopoziomowy i na każdego oddziałuje inaczej. Opowiada widzom historię okolicy i jest wizualną ozdobą, ale dla każdego nieco inną – uważa Daniel Kaliński.

Połączenie nowoczesnego stylu z symbolicznym przekazem nie jest dziełem przypadku. Jak każdy mural, tak i ten, został dostosowany do historii miejsca i otaczającej go architektury. Wyważoną kolorystyką i formą pasuje zarówno do przedwojennych kamienic, jak i do nowego budynku, na którego ścianie powstał. Jego autor podkreśla, że dzieło jest rodzajem pomostu pomiędzy dwoma epokami architektonicznymi.

Symbolika Stalowej 39

Podobnie jak wkomponowanie muralu, tak i włączenie nowego budynku do zespołu istniejących kamienic było wyzwaniem, któremu udało się sprostać. – Stalowa 39 to nowoczesny obiekt, który formą, wysokością i wykończeniem fasad odnosi się do unikalnej historycznej zabudowy okolicznych praskich kamienic – mówi architekt Zbigniew Tomaszczyk z warszawskiej pracowni Decorum Architekci / AZT Architekci, która zaprojektowała Stalową 39.

Ukłonem w stronę sąsiednich kamienic jest biała cegła na elewacjach, która odcieniem pasuje do koloru starszych sąsiadek, a także przedłużenie gzymsów i okna w układzie pionowych pasów. Odniesień do dawnych czasów jest tu jeszcze więcej. – Lokale usługowe w parterach nawiązują do zakładów rzemieślniczych, a kafelki na klatkach schodowych do ceramicznych elementów dekoracyjnych używanych na zewnątrz i wewnątrz kamienic czynszowych – dodaje architekt Irena Lipiec z pracowni Decorum Architekci / AZT Architekci.

Warstwy symbolicznej doszukamy się także w innych miejscach. Na terenie Stalowej 39 znajdziemy tablice pamiątkowe poświęcone byłym właścicielom bazaru (Władysławowi Pachulskiemu i Andrzejowi Domańskiemu) oraz rysunki odtwarzające na kamiennej posadzce dziedzińca zarys kramów. – Świadomi wartości tego miejsca szukaliśmy powiązań z tradycją Nowej Pragi oraz odwołań do dawnego bazaru, co w projekcie ujawniło się w formie muralu i posadzki – mówi Zbigniew Tomaszczyk.

Przez dziesięciolecia plac wzdłuż ulicy Czynszowej, ciągnący się pomiędzy ulicami Stalową i Strzelecką, stał pusty. Teraz domyka go inwestycja Stalowa 39 realizowana przez Bouygues Immobilier Polska. W jej skład wchodzą dwa 7-kondygnacyjne budynki, w których znajdują się 202 funkcjonalne mieszkania o wielkości od 24 do 112 mkw.
Nowoczesna forma budynków, zielone dachy i otwarty zielony dziedziniec, sklepy, kawiarnie, restauracje i usługi w parterach, doskonała komunikacja, szczególnie sąsiedztwo stacji metra – to największe atuty tej inwestycji wymieniane przez Cezarego Grabowskiego, dyrektora sprzedaży Bouygues Immobilier Polska.

Budowa Stalowej 39 zostanie ukończona pod koniec czerwca.

Źródło: Bouygues Immobilier Polska.

Santander Bank Polska, mBank i R.POWER z największą w Polsce umową finansowania projektów fotowoltaicznych

rawpixel-658249-unsplash
Santander Bank Polska i mBank podpisały umowę o wartości 350 mln PLN (79 mln EUR) na sfinansowanie projektu elektrowni słonecznych opracowanego przez R.POWER, wiodącego polskiego inwestora i dewelopera system
ów fotowoltaicznych. Finansowanie zostanie przeznaczone na budowę 128 elektrowni słonecznych o łącznej mocy 121 MWp, które wygrały ubiegłoroczne aukcje OZE.

Transakcja stanowi największe jak dotąd finansowanie projektów solarnych w Polsce, a każdy z banków ma 50% udziału w transakcji. Wszystkie elektrownie wygrały aukcje OZE i podpiszą 15-letnie kontrakty różnicowe zapewniające im gwarantowany poziom cen sprzedaży energii elektrycznej. Termin zakończenia budowy elektrowni przewidywany jest w ciągu najbliższych 18 miesięcy.

Jest to kolejna tak duża inicjatywa realizowana przez Santander Bank Polska mająca wesprzeć transformację polskiego systemu energetycznego. W zeszłym roku podpisaliśmy pierwszą w Polsce umowę kredytową ESG-linked, a dziś realizujemy największą transakcję finansowania elektrowni fotowoltaicznych, która pozwoli na rozwój rynku energii odnawialnej w Polsce. Ochrona klimatu jest jednym z wyzwań przed jakim stoimy, dlatego dziś nie możemy mówić o przyszłości bez podejmowania odważnych i realnych działań, które zmniejszą negatywny wpływ człowieka na środowisko  – komentuje Juan de Porras, wiceprezes zarządu i szef Pionu Bankowości Korporacyjnej i Inwestycyjnej w Santander Bank Polska i dodaje, że jednym z 10 celów przyjętych przez Grupę Santander globalnie, na najbliższe lata jest ułatwienie przedsiębiorcom dostępu do finansowania zielonej energii w wysokości 120 miliardów euro w latach 2019-2025, oraz 220 miliardów euro w latach 2019-2030 na inne zielone rozwiązania, które pomogą w walce ze zmianami klimatu.

Od 5 lat w Polsce obowiązuje system wsparcia projektów OZE, tzw. system aukcyjny. W aukcjach przeprowadzonych w latach 2016 ‒ 2019 udzielono wsparcia dla ponad 2000 instalacji. Łączna wartość energii objętej wygranymi ofertami wyniosła ponad 38 mld zł. W wyniku rozstrzygnięcia przeprowadzonych aukcji sprzedano w sumie prawie 154 TWh energii.

Energia słoneczna stała się konkurencyjna cenowo w stosunku do konwencjonalnych źródeł energii. Fotowoltaika wraz z energetyką wiatrową będzie w nadchodzących latach jednym z motorów rozwoju nie tylko energetyki w Polsce, ale całej gospodarki po COVID-19. Cieszymy się, że jako R.POWER jesteśmy częścią tej rewolucji, jednocześnie mamy nadzieję, że lokalne regulacje, podobnie jak we Francji, Niemczech czy Włoszech, będą wspierać mniejsze rozproszone instalacje, co pozwoli w Polsce zbudować firmy solarne działające na skalę globalną – komentuje Tomasz Sęk, współzałożyciel i członek zarządu R.POWER

Na koniec 2019 roku zainstalowana moc z energii słonecznej wyniosła w Polsce 1,3 GW, a na koniec kwietnia tego roku krajowy potencjał PV przekroczył już 1,8 GW. Zaledwie w ciągu roku wzrost wyniósł 181,42 proc. Krajowy plan na rzecz energii i klimatu zakłada wzrost mocy w instalacjach PV do ok. 16 GW w 2040 roku. Polska jako członek UE, jest zobowiązana do zwiększania udziału OZE w miksie energetycznym i choć rynek fotowoltaiki jest u nas wciąż relatywnie nieduży, jego udział sukcesywnie wzrasta.

mBank konsekwentnie zwiększa swój udział w finansowaniu projektów OZE. Już w 2018 roku zdecydował się przeznaczyć na ten cel 500 mln zł. Latem 2019 podjął decyzję o zwiększeniu tej puli o 100 proc. do 1 mld złotych. A w marcu tego roku ponownie zwiększył limit finansowania – do rekordowych 2 mld złotych.

– Mamy świadomość roli, jaką instytucje takie jak mBank, mają w zmienianiu naszego świata na lepsze. Decyzja o wspieraniu firm z branży OZE to dla nas źródło podwójnej satysfakcji – nie tylko pomagamy przedsiębiorcom, ale też przyspieszamy zieloną transformację – mówi Adam Pers, wiceprezes mBanku odpowiedzialny za bankowość korporacyjną.

 

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A. 

Apollo Rida przejmuje Equal Business Park w Krakowie

Equal Business Park w Krakowie
Fundusze zarządzane przez Apollo-Rida Poland sfinalizowały zakup budynków A, B i C w ramach kompleksu Equal Business Park zrealizowanego przez Cavatina Holding. Stronie kupującej doradzał zespół rynków kapitałowych firmy JLL.

Jak wynika z danych JLL, transakcja ta znajduje się w historycznym gronie dziesięciu największych umów kupna/sprzedaży obiektów biurowych zawartych na głównych rynkach biurowych poza Warszawą. Co więcej, inwestorzy pozostają bardzo aktywni w sektorze biurowym – łączna wartość transakcji zawartych w okresie styczeń-maj jest trzecim najlepszym wynikiem w historii inwestycyjnego rynku biurowego w Polsce i drugim najlepszym na rynkach regionalnych za ten okres. Biorąc dodatkowo pod uwagę transakcje zawarte w pierwszych dniach czerwca całkowity wolumen inwestycyjny w tym sektorze przekroczył już miliard euro (wstępne szacunki).

Bardzo się cieszymy, że Equal Business Park uzupełnia nasz portfel inwestycyjny. To jeden z najbardziej atrakcyjnych obiektów biurowych w Krakowie, doskonale położony i charakteryzujący się najwyższą jakością powierzchni, terenów wspólnych i kompleksową ofertą udogodnień dla użytkowników. Możliwość zrealizowania tej transakcji, pomimo obecnych wyzwań, potwierdza mocne zaangażowanie naszej grupy na polskim rynku oraz pokazuje, jak doskonałą szansę inwestycyjną stanowi Equal Business Park.

Rafał Nowicki, Prezes Zarządu, Apollo-Rida Poland

Equal Business Park to cztery budynki biurowe klasy A (budynek D znajduje się obecnie w budowie i w 2021, po zakończeniu prac, zostanie przekazany Apollo-Rida) zlokalizowane na krakowskim Podgórzu przy ulicy Wielickiej, co zapewnia doskonały dostęp do środków komunikacji miejskiej. Ten nowoczesny kompleks biurowy jest wyposażony w szereg zaawansowanych rozwiązań technologicznych i spełnia wymogi certyfikacji środowiskowej BREEAM. Inwestycja oferuje ponadto najemcom wiele udogodnień, takich jak kantyna, księgarnia, przedszkole, salon kosmetyczny, kawiarnia, sklep spożywczy oraz strefy zieleni wzbogacone małą architekturą i sztuką. Equal Business Park zaoferuje łącznie ponad 60 000 mkw. powierzchni biurowej i usługowej. Obecne portfolio najemców kompleksu tworzy, m.in. Integer (InPost), QVC, Kimberly Clark, Aptiv, Equiniti, Kingfisher, Delphi Technologies, Regus oraz Krakowskie Zakłady Automatyki.

Proces realizacji założeń inwestycyjnych spółki przebiega w sposób niezwykle dynamiczny. Ogromne zainteresowanie kompleksem Equal Business Park, jak i powierzchniami będącego w budowie budynku D to dla nas powód do dumy. Equal Business Park to nasz flagowy projekt w Krakowie, który spotkał się z doskonałym przyjęciem lokalnej społeczności, najemców i inwestorów.

Daniel Draga, Członek Zarządu Cavatina Holding

W transakcji sprzedającemu doradzał zespół CBRE i Dentons, natomiast kupującemu – JLL, Penteris i Deloitte.

Ta spektakularna transakcja, sfinalizowana w tak szczególnych czasach, potwierdza, że Apollo-Rida to doświadczony inwestor, który doskonale zna i rozumie polski rynek nieruchomości. Apollo-Rida ma tę przewagę, że może korzystać z ogromnego doświadczenia właścicielskiego oraz rozwijania i zarządzania nieruchomościami biurowymi, handlowymi i magazynowymi. Dzięki łączeniu ról inwestora i zarządcy firma może sprawnie odpowiadać na wszystkie ewentualne wyzwania, co z kolei przełoży się na utrzymanie i zwiększenie przyszłej wartości Equal Business Park.

Piotr Piasecki, Dyrektor Działu Doradztwa Finansowego, JLL.

Polskie budownictwo certyfikacją stoi

V.Offices certyfikatCertyfikacja obiektów biurowych w Polsce nie zwalnia tempa. Sektor ‘office’ jest liderem i wzorem do naśladowania w kwestii stosowania się do wyśrubowanych norm – z udziałem przeszło 61% w ogólnej liczbie certyfikatów. Jako kraj możemy się zatem pochwalić nie tylko projektami z oceną ‘Outstanding’, ale też i gronem firm wyspecjalizowanych w realizacji wymogów takich międzynarodowych standardów, jak BREEAM, LEED czy WELL.

Kolejny rok z rzędu Polska przewodzi w Europie Środkowo-Wschodniej pod względem rozwoju zrównoważonego budownictwa. Wg. najnowszego raportu PLGBC, porównującego dane z 14 państw, w Polsce znajduje się aż 51% certyfikowanych środowiskowo obiektów regionu. Na przestrzeni marzec 2019 – marzec 2020, zwiększyliśmy powierzchnie z certyfikatem o 3 mln mkw. do ponad 17 mln mkw. To sprawia, że firmy zaangażowane w całość procesu powstawania nowych biurowców, od projektu po fit-out, wyróżniają się szerokimi kompetencjami w zakresie znajomości norm i rozwiązań, do których dostosowują swoją pracę. Jest to szczególnie ważne dla wykonawców świadczących takie usługi w całej Europie czy na świecie, jak Tétris.
Jednym ze zrównoważonych budynków ukończonych w 2019 r. przez inwestora AFI EUROPE w Krakowie jest V.Offices. Już na etapie projektowania otrzymał on certyfikat BREEAM na najwyższym poziomie ‘Outstanding’ w kategorii International New Construction. Za projekt architektoniczny budynku odpowiedzialna była firma Iliard Architecture & Project Management z siedzibą w Krakowie z udziałem Sweco Consulting w zakresie certyfikacji BREEAM. A za wykonanie wnętrz – Tétris.

Proces budowy i certyfikacji obiektu spełniającego oczekiwania, jeżeli chodzi o minimalizację negatywnego wpływu na środowisko oraz zdrowie ludzi, to zdecydowanie wysiłek wart zachodu. Jesteśmy dumni z tego, że V.Offices otrzymało ocenę ‘Outstanding’ i zależy nam na tym aby sposób dalszego użytkowania tej przestrzeni był zgodny z wymogami certyfikacji. Na szczęście świadomość na rynku jest coraz większa i najemcy chcą rezydować w takich właśnie obiektach.

Sebastian Kieć, Prezes Zarządu AFI EUROPE Poland

Dlatego dla swoich najemców, inwestor przygotował dokument zbierający wymagania co do prac wykończeniowych i instalacji, aby ułatwić im dostosowanie się do wytycznych certyfikacji BREEAM.

„Zielony najem” – wyzwanie w słusznej sprawie

Praca w ‘zielonym’, zdrowym budynku to poczucie większego komfortu i bezpieczeństwa dla pracowników. Dla pracodawców oznacza to z jednej strony podpisanie się pod pozytywnym trendem zdrowszego budownictwa, a z drugiej strony – sprostanie w swoim biurze wymogom certyfikacji. W przypadku najemców V.Offices, zadbaliśmy o to, aby im proces zmiany siedziby maksymalnie ułatwić i zdjęliśmy z ich barków konieczność angażowania po swojej stronie architektów, firm technicznych, budowlanych itp. Wynajmujący zapewnia kompleksowe przygotowanie biura m.in. poprzez zatrudnianie firm takich jak Tétris.

Monika Sułdecka-Karaś, Partner i Dyrektor Regionalna Knight Frank, firmy odpowiadającej za komercjalizację budynku V.Offices

Dla zachowania spójności projektu oraz jego realizacji z wytycznymi systemu BREEAM, za całość projektów także i wnętrz powierzchni najemców odpowiada firma Iliard, a za ich realizację – Tétris. Dzięki temu inwestor ma pewność, że dotrzymane zostaną wskazane przez niego standardy, a najemcy V.Offices nie muszą się martwić o jakość ich nowego biura.

Realizacja prac we wnętrzach w budynku takim jak V.Offices wymaga dużej dbałości zarówno w kwestii wykorzystania odpowiednich materiałów, spełniających kryteria certyfikacji, jak w kwestii procesu zarządzania działaniami sprawdzonych podwykonawców. Nie ma tu miejsca na ustępstwa i eksperymentowanie. Mając za sobą doświadczenie bardzo licznych realizacji w budynkach certyfikowanych, dokładnie wiemy, jak zaplanować każdy z elementów fit-outu uwzględniając parametry wydajności stosowanych rozwiązań.

Wojciech Kaczmarczyk, Dyrektor ds. rozwoju biznesu w Tétris

Tétris od lat działa w obiektach certyfikowanych. Prowadził prace fit-outowe w budynkach The Park, Warsaw Financial Center czy Rondo 1. W pełni realizował też prace w zakresie design + build w biurze JLL, które jako pierwsze wnętrze otrzymało certyfikat BREEAM na poziomie ‘Very good’. Dodatkowo Tétris ma na swoim koncie m.in. wykończenia powierzchni hotelowych certyfikowanych w systemie LEED.

Parametry certyfikatów ewoluują w czasie, dlatego należy tu cały czas trzymać rękę na pulsie i wprowadzać zmiany zgodne z wymogami. Prowadząc ciągle tego typu realizacje my jesteśmy stale na bieżąco.

Wojciech Kaczmarczyk, Dyrektor ds. rozwoju biznesu w Tétris

Do tej pory Tétris ukończył w budynku V.Offices trzy przestrzenie o pow. ponad 1000 mkw., mi.in. dla Printbox, a kolejny projekt na 1600 mkw. jest w trakcie realizacji. Zakres zadań Tétris obejmuje wszelkie prace okołobudowlane, w tym ściany i drzwi szklane, montaż tapet i inne wykończenia ścian, zamówienia i zarządzanie procesem dostaw.
Wyniki raportu PLGBC nie pozostawiają wątpliwości, że nie ma dziś odwrotu od coraz mocniejszej koncentracji na zrównoważonym budownictwie i eksploatacji przestrzeni. Certyfikacja budynków nie jest celem samym w sobie, ale potwierdzeniem, że dany obiekt spełnia określone parametry. Chociaż proces powstawania takiego budynku i jego weryfikacji wydaje się dość skomplikowany, to przykład V.Offices pokazuje szereg wypracowanych sposobów na jego usprawnienie. Konsekwencja, dobra komunikacja pomiędzy wszystkimi zaangażowanymi stronami, sprawdzeni wykonawcy – to klucz do sukcesu każdego projektu.
mat.pras.

Trei otwiera siedemnasty Vendo Park w Polsce

fot. Vendo Park w Płocku / materiał prasowy

Ruszył Vendo Park w Płocku, gdzie swoje sklepy prowadzą już Lidl, KiK i Pepco, a wkrótce dołączy do nich marka Tedi. To już szósty park handlowy wybudowany przez Trei Real Estate Poland na Mazowszu i siedemnasty obiekt sieci Vendo Park w skali kraju.

Łączna powierzchnia zabudowy nowo otwartego Vendo Parku przy ul. Portowej 3 w Płocku wynosi 4 500 mkw. Całkowity koszt inwestycji to 6,7 mln euro. Do dyspozycji najemców oddano 4 200 mkw. powierzchni, z czego ponad 2 000 mkw. zajmuje Lidl. Poza KiK i Pepco, ofertę zakupową parku handlowego wzbogaci także sklep marki Tedi, którego otwarcie zaplanowano nieco później.

Vendo Park w Płocku jest szóstym, po Ostrołęce, Pułtusku, Kobyłce, Mińsku Mazowieckim i Milanówku, projektem handlowym Trei w województwie mazowieckim. Udało nam się z sukcesem sfinalizować budowę obiektu oraz jego komercjalizację. Od samego początku Vendo Parki projektujemy tak, aby proces robienia zakupów był w nich jak najprostszy, szybki, wygodny oraz bezpieczny. Nasze obiekty, w odróżnieniu od dużych galerii handlowych, nie posiadają części wspólnych. Do wszystkich sklepów wchodzi się oddzielnym wejściem z zewnątrz, od strony parkingu. To znacznie skraca czas potrzebny na wizytę w obiekcie handlowym, ale także gwarantuje ten jakże ważny w ostatnim czasie komfort psychiczny,

mówi Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.

Budowa inwestycji Trei rozpoczęła się w październiku ubiegłego roku, a generalnym wykonawcą była firma JMS.

Debiuty znanych marek w szczecińskim Galaxy

EPP_Galaxy_2

W należącym do EPP szczecińskim centrum handlowym Galaxy otworzyły się salony eobuwie.pl (686 mkw.) oraz Distance (240 mkw.). Klienci znajdą tam najmodniejszą ofertę obuwia dla całej rodziny.

Pierwszy w województwie zachodniopomorskim sklep marki eobuwie.pl, która jest liderem sprzedaży obuwia oraz akcesoriów online, oferuje 20 tys. produktów. Klienci mogą wybierać obuwie na 29 tabletach i idealnie dopasować rozmiar korzystając z punktu skanowania esize.me. Distance, drugi nowy najemca Galaxy, to sieć butików z kolekcjonerskim obuwiem sportowym. Najnowsze modele oraz najnowocześniejszy w Polsce koncept salonu sprawiają, że żaden miłośnik sportowych butów nie przejdzie koło salonu Distance obojętnie.

Nowe salony wzmocnią pozycję Galaxy jako wiodącego centrum handlowego w regionie, a klienci poszukujący jakościowego obuwia mają teraz dwa nowe powody do odwiedzenia szczecińskiej galerii EPP. Liczymy na długofalową współpracę z obiema markami – mówi Marcin Ziółkowski, Asset Manager w EPP.

Galaxy to najpopularniejsze i największe miejsce zakupów i rozrywki w województwie zachodniopomorskim. Położone przy jednym z głównych węzłów komunikacyjnych Szczecina, stanowi część ścisłego centrum miasta. Na powierzchni 56 tys. mkw. znajduje się 190 sklepów. Klienci mają też dostęp do najnowocześniejszego w regionie kina, kręgielni i przestrzeni fitness.

HB Reavis z umowami na ponad 3 tys. mkw. w Varso Place

Varso2_01
Kancelaria prawna act BSWW oraz polski oddział globalnej firmy zajmującej się innowacyjnymi technologiami płatniczymi dołączyły do grona przyszłych użytkowników Varso Place – trzech wielofunkcyjnych budynków realizowanych przez HB Reavis w samym centrum Warszawy. Nowi klienci zajmą łącznie ponad 3 tys. mkw. przestrzeni pracy.

Dwa z trzech budynków Varso Place zostały już oddane do użytku. W pierwszym działa już przychodnia PZU Zdrowie, a w kolejnych miesiącach otwarty zostanie lifestylowy hotel NYX, klub fitness Zdrofit oraz nowe biuro Yves Rocher Polska. Drugi biurowiec ukończono w maju. Z dostępnych w nim przestrzeni pracy skorzysta m.in. Cambridge Innovation Center, Bank Gospodarstwa Krajowego, Orsted, Nvidia, Workday, a także dwóch najnowszych klientów – act BSWW oraz polski oddział globalnej firmy zajmującej się innowacyjnymi technologiami płatniczymi.

act BSWW jest jedną z największych polskich firm prawniczych i częścią act legal – europejskiej sieci kancelarii prawnych zapewniającej kompleksową obsługę klientom z różnych sektorów gospodarki. W polskim biurze pracuje ponad 70 prawników. W budynku Varso 2 kancelaria skorzysta z ponad 2 000 mkw. przestrzeni pracy.

Pracownicy polskiego oddziału globalnej firmy zajmującej się innowacyjnymi technologiami płatniczymi w Varso 2 będą mieli do dyspozycji nowe biuro o powierzchni ponad 1 000 mkw. W transakcji doradzało CBRE.

 

Rynek biurowy post-covidowej ery

Bartłomiej Zagrodnik, Partner Zarządzający w Walter Herz

Rynek biurowy zwolnił, ale jego perspektywy nie są złe.

Po tym, jak firmy sprawnie przestawiły tryb pracy na zdalny, dziś możemy obserwować kolejne fale powrotów do biur. Po okresie stagnacji, widoczne jest też większe zainteresowanie powierzchniami biurowymi. Najemcy wykazują chęć renegocjacji warunków najmu, jak również rearanżacji zajmowanych powierzchni. Należy przy tym zauważyć, że jeszcze bardziej wzrosła rola lokalizacji przy wyborze nieruchomości.

Generalnie na kształt rynku biurowego najsilniej wpływają dziś dwie tendencje, tj. dążenie do optymalizacji kosztów w celu redukcji ryzyka finansowego oraz starania zmierzające do zapewnienia możliwie największego bezpieczeństwa osobom powracającym do biur.

Od samego początku kwarantanny mieliśmy do czynienia z wysoką aktywnością najemców, którzy zwracali się do wynajmujących z zapytaniami o obniżki czynszów. Jeżeli chodzi o naszych klientów rzadko spotykaliśmy się jednak z sytuacją, by firmy chciały zrywać umowy najmu lub w drastyczny sposób zmniejszać powierzchnię biurową, by ograniczyć wydatki. Pomocne były w tym na pewno wcześniej wdrożone rozwiązania płynnościowe, jak możliwość przesunięcia płatności i harmonogramów, czy rozłożenie na raty oraz czasowa obniżka czynszu, a także redukcje i podnajmy powierzchni.

Sporej części firm lockdown jednak nie przeszkodził w realizacji planów. Nie tylko nie wdrożyły żadnych procedur związanych z redukcją kosztów, ale sprawnie domykały procesy związane z relokacją swoich biur lub podjęte wcześniej renegocjacje umów najmu.

Powszechna weryfikacja zapotrzebowania na biura

Trzeba natomiast przyznać, że większość najemców jest teraz dużo bardziej ostrożna w podejmowaniu decyzji. Firmy uważnie przyglądają się wszystkim pozycjom kosztowym. Wdrażają projekty weryfikacyjne pod kątem zapotrzebowania na powierzchnie, opierając się na założeniach dotyczących nowego sposobu funkcjonowania i trybu pracy. Jakie będą ich realne potrzeby będzie można się jednak przekonać w kolejnej fazie, kiedy ludzie wrócą do biur i ujawnią się nowe nawyki oraz oczekiwania pracowników. Dodatkowo, sytuacja jest wciąż dynamiczna. W kolejnych miesiącach liczne firmy ucierpią jeszcze z powodu wstrzymania zleceń czy zamówień od klientów.

Spodziewamy się większej liczby renegocjacji i optymalizacji wydatków niż dotychczas, w przeważającej mierze związanych z poszukiwaniem oszczędności. Może to przynieść większą popularność obiektom biurowym w lokalizacjach poza centrum oraz wzrost zainteresowania biurami typu flex, które muszą po załamaniu rynku zmienić nieco swoją formułę. Nie będzie jednak wyprowadzek z biur na dużą skalę.

Mieliśmy do czynienia z zagrożeniem, którego nikt się nie spodziewał. Teraz powoli zmienia się sposób myślenia o pracy w przestrzeniach biurowych, bo podobna sytuacja może się powtórzyć. Firmy zastanawiają się nad przemodelowaniem, zarówno samych biur, w których trzeba dziś zapewnić więcej przestrzeni, jak i prognozują zmiany związane z nową organizacją pracy. W wielu przypadkach powierzchnie zostaną przeprojektowane, a szczególny nacisk położony będzie na bezpieczeństwo i higienę.

Biura niezbędne do interakcji  i pracy zespołowej

Wymogi wiążące się z ochroną osobistą oraz utrzymaniem dystansu pomiędzy stanowiskami pracy sprawiają, że biura funkcjonować będą teraz w innych trybach godzinowych i cyklach miesięcznych. W ten sposób powstaną nowe modele biznesowe w zarządzaniu powierzchnią biurową. Wiele firm zdecyduje się prawdopodobnie na rozpraszanie struktur i większe znaczenie zyska system łączący pracę biurową z pracą zdalną.

Należy jednak przyznać, że COVID-19 nie przyniósł nic nowego, przyspieszył jedynie istniejące już wcześniej trendy. Dla firm z sektora IT home office nie jest przecież nowością. Już wcześniej w dużym stopniu, nie tylko ta branża właśnie tak pracowała. W zależności jednak od profilu firmy praca zdalna jest mniej lub bardziej efektywnym rozwiązaniem. Niemniej, dziś pewne jest, że będzie coraz szerzej praktykowana. Mówi się o 30 proc. osób, które już na stałe będą pracowały z domu.

Lepszy przepływ informacji i stopień interakcji można jednak często uzyskać dzięki obecności zespołów w biurze. Jest to szczególnie ważne w przypadku terminowych projektów i skomplikowanych zadań. Tradycyjne biuro jako miejsce spontanicznej wymiany myśli będzie więc nadal odgrywało główną rolę. Bardziej prawdopodobne wydaje się zatem utrzymanie biur, które są siedzibami firm i mniejszych oddziałów lokalnych, które uzupełnione zostaną stanowiskami pracy świadczonej zdalnie.

Obecna sytuacja przyczyni się również do przyśpieszenia digitalizacji wielu procesów, a co za tym idzie także zmiany sposobu świadczenia usług. Coraz większe znaczenie w planowaniu będzie miało też wykorzystanie zaawansowanych aplikacji na smartfony, które pomagają usprawnić funkcjonalność biur i komunikację między pracownikami.

Nieunikniony spadek popytu

Jeśli zaś chodzi o chłonność rynku, moim zdaniem spadnie popyt na biura i wzrośnie poziom pustostanów w Polsce. Dzięki temu wiele krajowych rynków biurowych zyska balans i złapie rozsądne wskaźniki, co tylko je uzdrowi. Do marca bieżącego roku segment biurowy rozwijał się bowiem w nienotowanym wcześniej tempie. Padały kolejne rekordy dotyczące popytu i podaży. Skutki wywołanego przez COVID-19 kryzysu odczuły natomiast najbardziej centra handlowe i hotele. Biura nie ucierpiały tak dotkliwie.

Długofalowo jednak także rynek biurowy będzie musiał zmierzyć się z dużym spadkiem popytu. Zmieni się też zasadniczo strategia wyboru lokalizacji przez najemców. W tej chwili decyzje związane z wynajęciem nowego biura, czy przedłużeniem umowy najmu są najczęściej przez firmy odsuwane w czasie.

Recesja nie ominie naszego kraju, ale w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej może nie być tak silna, jak w strefie euro. Dlatego w dłuższej perspektywie spowolnienie gospodarcze nie powinno mieć większego wpływu na atrakcyjność inwestycyjną naszego rynku. Polska pozostanie interesująca dla inwestorów lokujących kapitał w segmencie nieruchomości komercyjnych, co jest tym bardziej prawdopodobne jeśli weźmiemy pod uwagę wysoką rentowność obiektów zlokalizowanych w naszym kraju.

Rozwój uzależniony od finansowania inwestycji

Dużym wyzwaniem dla całego sektora będzie natomiast finansowanie inwestycji. Realizowane dziś projekty mają już wsparcie finansowe i mogą się pochwalić zaawansowanym poziomem komercjalizacji. Jak trudne będzie zdobycie finansowania dla kolejnych inwestycji dopiero się okaże. Bardzo wyraźnie widoczne jest bowiem zaostrzanie polityki kredytowej przez banki, a nawet wstrzymywanie finansowania. To zapewne odbije się na wynikach rynku w kolejnych kwartałach, jeśli sytuacja nie wróci do normy. Tym bardziej, że sektor nieruchomości komercyjnych, w dużym stopniu finansowany z kredytów, nie może liczyć w Polsce na alternatywne źródła finansowe, jak przedsięwzięcia inicjowane w innych krajach.

I w tym właśnie upatruję główne źródło trudności dla branży i dalszego rozwoju rynku biurowego. Jeśli banki zablokują dopływ kapitału na inwestycje, jego rozwój zostanie zatrzymany. Nie ma natomiast dużego kłopotu z realizacją bieżących projektów. W Polsce budowy nie zostały ustawowo zamknięte, jak we Włoszech, czy Hiszpanii. Prace budowlane, choć w ograniczonym zakresie, prowadzone są nieprzerwanie. Także ze względu na ciepłą zimę. Na tempo budów duży wpływ miał natomiast powrót do domu pracowników zza wschodniej granicy i ograniczony zakres funkcjonowania urzędów.

Autor: Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

 

Firma 7R wzmacnia asset & property management

Tomasz_Żak_7R
Do zespołu 7R dołączył Tomasz Żak, który pokieruje działem zarządzania aktywami i nieruchomościami. Firma zarządza aktualnie portfelem nieruchomości o powierzchni ponad 500 000 mkw. na terenie całej Polski, a strategia rozwoju 7R stawia na wzmacnianie tej linii biznesowej.

Tomasz Żak obejmuje stanowisko Head of Asset & Property Management w 7R. Wraz z zespołem specjalistów posiada aktualnie w zarządzaniu ponad 500 000 mkw. powierzchni przemysłowo-magazynowej w ramach 76 umów najmu w 27 nieruchomościach na terenie całego kraju. Są to parki logistyczne oraz magazyny miejskie 7R City Flex Last Mile Logistics.

Miło mi powitać Tomasza na naszym pokładzie. Cieszę się, że powierzamy rozwój obszaru zarządzania aktywami oraz nieruchomościami tak doświadczonemu specjaliście. Tomasz współpracował z największymi funduszami inwestycyjnymi działającymi na rynku Europy Środkowo-Wschodniej, a jego szeroka wiedza pozwoli nam wypracować jeszcze lepsze standardy i ofertę zarządzania nieruchomościami, która odpowie na potrzeby najemców, jak i właścicieli budynków przemysłowych i magazynowych,

mówi Bartłomiej Krawiecki, członek zarządu, Head of Development w 7R.

7R odważnie i konsekwentnie wdraża kolejne strategiczne projekty na polskim rynku magazynowym, takie jak sieć magazynów ostatniej mili, czy ekolinia 7R Green. Skala inwestycji BTS realizowanych przez firmę pokazuje, jak bardzo liczy się dziś otwartość na potrzeby klienta, a jednocześnie znajomość nieruchomości, którą najemca zajmuje. Jako deweloper, 7R poznaje obiekt od początku procesu jego konstrukcji. Misją naszego zespołu zarządców jest podnoszenie wartości budynków, zapewnienie komfortowego korzystania z wynajmowanej przestrzeni oraz dbałości o długoterminowe, partnerskie relacje z klientami,

dodaje Tomasz Żak, Head of Asset & Property Management w 7R.

Tomasz Żak ma 15-letnie doświadczenie w obszarze zarządzania nieruchomościami komercyjnymi. Przed dołączeniem do 7R, jako Asset Management Director CEE i Head of Operations CEE w MULTI Poland, koncentrował się na zarządzaniu nieruchomościami oraz aktywami 17 budynków handlowych oraz biurowych w Europie Środkowej i Wschodniej. Współpracował z Blackstone, Union Investment i GEMO w ramach portfela o powierzchni 580 000 mkw. i wartości 1,45 mld euro. Wcześniej pracował dla Cushman & Wakefield, DTZ Polska i Panattoni, współpracując z CBRE Global Investors, Tristan Capital Partners oraz Unibail Rodamco.

Szanse i zagrożenia dla polskiego eksportu żywności w czasach COVID-19

axel-ahoi-50659-unsplashZ powodu pandemii w br. możliwy jest spadek eksportu żywności z Polski o ok. 8%. Sprzedaż zagraniczna może wrócić do poziomu sprzed kryzysu w trzecim lub czwartym kwartale 2021 r. Odbudowie eksportu powinna sprzyjać konkurencyjność cenowa i jakościowa polskich artykułów rolno-spożywczych.

Produkcja żywności należy do sektorów najmniej wrażliwych na wahania cykliczne gospodarki, co powinno przynajmniej częściowo zabezpieczać polskich producentów przed skutkami recesji – wskazują autorzy raportu: „Szok. I co dalej? Ścieżki eksportu żywności z Polski w czasie recesji wywołanej epidemią COVID-19”, przygotowanego na zlecenie Santander Bank Polska przez SpotData. Jak pokazują dane historyczne, o ile każdy punkt procentowy spadku PKB u partnerów handlowych obniża dynamikę eksportu ogółem z Polski o 2,5 pkt proc., o tyle w przypadku żywności jest to 1,4 pkt proc., a w sektorze sprzętu transportowego to aż 6,5 pkt proc.

Analizę wpływu pandemii utrudnia fakt, iż silne i gwałtowne osłabienie popytu eksportowego na niektóre artykułu rolno-spożywcze zarejestrowane od marca nie zostało wywołane przez załamanie się gospodarki w krajach będących naszymi partnerami handlowymi. Był to skutek administracyjnego zablokowania części kanałów sprzedaży. Obecnie kraje Unii Europejskiej uruchamiają stopniowo zamknięte branże, jednak skutki gospodarcze walki z koronawirusem mogą być odczuwalne jeszcze przez długi czas.

Wśród szans długookresowych stojących przed polskimi producentami autorzy raportu upatrują możliwości awansu w łańcuchach dostaw w warunkach cięcia kosztów przez zachodnich producentów. Podobny efekt wystąpił podczas poprzedniej recesji w Europie, kiedy polski eksport mocno rósł pomimo spadającego popytu konsumpcyjnego w Europie Zachodniej.

– Wraz z „odmrażaniem” gospodarek innych krajów popyt na żywność powinien rosnąć. Jednak to, jak szybko będzie postępował ten wzrost w dużej mierze zależy od kształtowania się dochodów konsumentów w tych państwach. Presja kosztowa w gospodarstwach domowych w krajach UE może paradoksalnie pomóc polskim eksporterom żywności ­­– komentuje Grzegorz Rykaczewski, analityk sektora rolno-spożywczego Santander Bank Polska.

Scenariusze dla eksportu żywności

Projekcja przeprowadzona przez autorów raportu wskazuje, że w bazowym scenariuszu eksport żywności z Polski wyniesie w 2020 r. ok. 28,9 mld euro, co będzie oznaczało spadek o 8 proc. rok do roku.

– Biorąc pod uwagę, że Światowa Organizacja Handlu (WTO) prognozuje spadek aktywności handlowej na świecie rzędu 15-35 proc. widać, że w przypadku sprzedaży żywności z Polski może on przebiegać ścieżką znacznie łagodniejszą niż cały handel międzynarodowy – mówi Ignacy Morawski, dyrektor SpotData.

W bazowym scenariuszu eksport polskiej żywności wróci do poziomu sprzed kryzysu w trzecim lub czwartym kwartale 2021 r.  Rozkład ryzyk jest asymetryczny i wyraźnie przechylony w dół. Wynika to z faktu, że – zgodnie z opiniami wielu epidemiologów – utrzymuje się ryzyko nawrotu epidemii i ewentualnego przywracania kwarantanny społecznej.

Z punktu widzenia wrażliwości poszczególnych branż w ramach produkcji żywności na zmiany PKB u partnerów handlowych sektorami najmocniej narażonymi są producenci mięsa nieprzetworzonego, różnych wyrobów gotowych oraz ryb. Z kolei branżami najmniej narażonymi są producenci przetworów z mięsa, producenci wyrobów z czekolady oraz producenci wyrobów mącznych.

Obecnie obserwowane osłabienie popytu na rynkach zagranicznych uderzyło głównie w eksport mięsa wołowego oraz drobiowego, a po części też w przemysł mleczarski. W wyniku zmian na poziomie rynku światowego cierpi z kolei sprzedaż wieprzowiny. Tylko te cztery wymienione sektory odpowiadały w 2019 r. za prawie 25% wartości eksportu żywności.

Zagrożenia i szanse

Wśród istotnych długookresowych ryzyk dla sektora autorzy raportu wymieniają tendencje protekcjonistyczne, które mogą pojawić się w niektórych krajach rozwiniętych. Wskazują, że już dziś niektórzy politycy mówią o zmniejszeniu udziału importu w dostawach żywności. Dotknięte kolejnym wstrząsem społeczeństwa zachodnie mogą wywierać coraz większą presję na politykach, by ograniczyli możliwości importowania tańszych towarów.

Co ważne, polskie firmy mają już spore doświadczenie w funkcjonowaniu szybko zmieniającej się rzeczywistości na rynkach zagranicznych. Jak pokazała ostatnia dekada, kryzysy mogą w dłuższym okresie wychodzić polskim firmom na dobre. Firmy z Polski są konkurencyjne cenowo oraz jakościowo, co pozwala im awansować w łańcuchach dostaw w czasach, gdy duże koncerny szukają oszczędności.

 

 

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A. 

Bank Millennium współfinansuje trzy inwestycje magazynowe Hillwood Polska

HILLWOOD_Gliwice_render_logo_roads
Hillwood, wiodący deweloper powierzchni produkcyjno-magazynowych, podpisał z Bankiem Millennium trzy umowy kredytowe na łączną kwotę 36 mln euro. W ramach współpracy powstają projekty w Gliwicach, Mysłowicach i Słubicach, które w sumie dostarczą na rynek ponad 73 tys. mkw. powierzchni logistycznej.

Wszystkie inwestycje pomimo sytuacji epidemicznej w kraju, zostaną zakończone zgodnie z harmonogramami, w trzecim kwartale tego roku.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni ze współpracy z Bankiem Millennium, który podziela naszą wizję i filozofię działania. Wspólnie inwestujemy w projekty odpowiadające na coraz większe zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową – przede wszystkim ze strony firm działających w branżach logistycznej oraz e-commerce – mówi Hubert Michalak, Prezes Zarządu Hillwood Polska.

– Doceniamy, że Grupa Hillwood, jeden z najszybciej rozwijających się deweloperów powierzchni magazynowej w Polsce, rozpoczynając działalność w Europie pięć lat temu, wybrała Bank Millennium jako partnera finansującego pierwsze projekty. Od tamtej pory Grupa stała się wiodącym graczem na rynku nieruchomości komercyjnych – skomentował Tomasz Tomasiak, Dyrektor Departamentu Finansowania Strukturyzowanego Banku Millennium.

– Nasze podejście do finansowania tego typu projektów jest selektywne, a działanie ukierunkowane na współpracę z najbardziej doświadczonymi inwestorami. Cieszymy się, że mogliśmy przyczynić się do sukcesu Grupy Hillwood w Polsce – dodała Maria Hołówka-Serafin, Zastępca Dyrektora Departamentu Finansowania Strukturyzowanego Banku Millennium

Magazyn w Gliwicach będzie liczył 27 792 mkw. Hala powstaje przy ulicy Pszczyńskiej, 2 km od centrum miasta przy skrzyżowaniu autostrad A4 i A1 (węzeł Gliwice Sośnica). Natomiast park Hillwood Mysłowice wybudowany zostanie zaledwie kilka kilometrów od skrzyżowania autostrady A4 z drogą ekspresową S1. Obecnie wznoszona jest pierwsza hala o powierzchni 23 919 mkw. Trzeci budynek magazynowy powstaje w Słubicach, przy drodze krajowej nr 29, zaledwie 2 km od węzła „Świecko” na autostradzie A2. Centrum logistyczne Hillwood Słubice zaoferuje najemcom 21 467 mkw.

Proptech w służbie bezpieczeństwa

fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

fot. Piotr Koziuk 

Od kilku lat na polskim rynku nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym trwa wdrażanie kolejnych rozwiązań z zakresu proptech. Wśród tych najbardziej popularnych znajduje się m.in. automatyczne sterowanie oświetleniem, systemy odczytu tablic rejestracyjnych czy monitorowania mediów, a także szerokorozumiana automatyzacja produkcji czy robotyzacja. Postęp technologiczny, a wraz z nim zdobywanie kolejnych rozwiązań usprawniających i czyniących pracę ludzi bardziej wydajną to już nie science-fiction. To właśnie proptech umożliwił sektorowi magazynowemu mniej dotkliwie odczuć skutki pandemii w porównaniu do pozostałych gałęzi rynku nieruchomości. W jaki sposób systemy komputerowe, rozbudowane sieci internetowe, aplikacje internetowe, wykorzystanie technologii AI i VR czy dronów zmienia otaczającą nas rzeczywistość? Jak rozwiązania Proptech mogą pomagać firmom w szybszym powrocie do czasów sprzed pandemii?

Celem cyfrowej rewolucji jest ułatwienie ludzkiej pracy. Sprawienie, aby była, wygodniejsza i wydajniejsza. Automatyzacja, rozumiana przez zwiększenie kontroli bezpieczeństwa i higieny pracy w czasie możliwych zagrożeń życia czy pandemii, pozwala technologii przejąć lub usprawnić część operacji, za które dotychczas odpowiedzialny był człowiek.

Rozwój sieci 5G, a za tym upowszechnienie robotyzacji procesów biznesowych, AI oraz machine learningu z pewnością wpłyną na strukturę osób zatrudnionych w samych magazynach. W wyniku rewolucji technologicznej, niektóre zawody będą wymierać na rzecz wzrostu zapotrzebowania na pracowników IT, serwisantów, absolwentów mechatroniki czy innych, których rola i znaczenie będzie rosnąć wprost proporcjonalne do następujących zmian. To naturalny cykl, któremu historycznie poddawany jest rynek pracy. Spodziewamy się, że w najbliższych pięciu latach na rynku pojawią się zupełnie nowe zawody, które w wyniku rozwoju cyfryzacji będą niezbędne do sprawnego i bezusterkowego zarządzania pracą w samym magazynie i jego otoczeniu – mówi Anna Głowacz, Dyrektor Działu Industrial w AXI IMMO.

Proptech w czasie pandemii

Rozwiązania z zakresu szeroko rozumowanego proptechu były wdrażane w mniejszym lub większym stopniu przez głównych graczy na rynku magazynowym. Co więcej bez niektórych z nich nie sposób myśleć dziś o nowoczesnych obiektach logistycznych i produkcyjnych. W obliczu pandemii, część z rozwiązań pozwoliło na wzrost bezpieczeństwa i kontroli w centrach logistycznych. Wśród najważniejszych znajdują się:

  1. Automatyzacja procesu udzielania dostępu do nieruchomości

W ramach tego rozwiązania system rozpoznaje numery rejestracyjne samochodów. Usprawnia to przepływ towarów na magazynie w sytuacji zwiększonej rotacji wywołanej zmianą modelu zakupów (e-commerce). Dodatkowo system umożliwia wydanie bezdotykowych przepustek dla gości i pracowników. W sytuacji ewentualnego zarażenia koronawirusem jednego z pracowników na terenie parku, istnieje możliwość szybkiej identyfikacji innych osób przebywających w tym samym czasie na danej powierzchni. Właściciele nieruchomości mają również możliwość udostępniania pomieszczeń bez fizycznego pojawiania się na terenie nieruchomości czy zablokowania dostępu do części nieruchomości czy wjazdu na jej teren.

  1. Singu FM

Program oferuje możliwość zarządzania harmonogramem dostępu do nieruchomości poprzez system zaproszeń wskazujący konkretne godziny, w których możliwa jest dostawa towaru. Klient otrzymuje dodatkową informację na temat czasu rozładunku/załadunku czy obłożenia doków. Rozwiązanie usprawnia łańcuch dostaw gwarantując ich płynność.

  1. Systemy zarządzania i monitoringu stanu nieruchomości

Zdalny dostęp do monitoringu nieruchomości usprawnia proces usuwania ewentualnych awarii i prowadzenia prac naprawczych. Zarządcy mogą szybciej zidentyfikować miejsce usterki przez co czas potrzebny na jej odnalezienie i naprawę jest krótszy. System oferuje także możliwość wysłania powiadomienia o aktualnej sytuacji na terenie nieruchomości (np. o ograniczonym dostępie do obiektu). Dodatkowo system zarządzania pracy pozwala określić ile osób obecnie znajduje się w halach, włączając w to pracowników zatrudnionych tymczasowo.

  1. Szkolenia z domu

Platformy e-learningowe stały się źródłem dodatkowych szkoleń z zakresu BHP. Podczas videokonferencji lub w postaci prezentacji pracownicy mogą zapoznać się z nowymi wytycznymi dotyczącymi bezpieczeństwa i higieny pracy.

  1. Czujniki ruchu

Smart systemy oświetlenia eliminują konieczność ręcznego uruchamiania świateł. Ponadto coraz więcej magazynów wykorzystuje oświetlenie LED, które dodatkowo obniża koszty eksploatacyjne.

  1. Medtech

Niektóre obiekty zostały wyposażone w system zdalnego pomiaru temperatury ciała. Dodatkowo na  terenie centrum magazynowego zainstalowano bezdotykowe dozowniki środków dezynfekujących.

Proptech usprawniający pracę brokerów

Rozwiązania z zakresu proptech usprawniają również pracę agencji doradczych. Jednym z rozwiązań stosowanych na świecie jest technologia blockchain. W czasie pandemii strony transakcji mogą zdalnie podpisać umowę najmu. Ponadto w ramach podpisywania dokumentów online istnieje możliwość przesyłania zgłoszeń dotyczących np. obniżki/prolongaty terminu zapłaty czynszu bez konieczności wymiany tradycyjnej korespondencji czy wystawianie FV online. Kolejnym rozwiązaniem jest usprawnienie rozmów dotyczących potencjalnych zmian metrażu zajmowanego przez poszczególnych najemców, a także zarządzania budżetem nieruchomości z uwzględnieniem potencjalnych zmian warunków najmu ze względu na koronawirusa.

Za pośrednictwem aplikacji mobilnych agent może także zaoferować najemcy możliwość wirtualnego spaceru po nieruchomości, ewentualnie e-viewingu po wcześniejszym umówieniu się z zarządcą nieruchomości.

Nieodległa przyszłość

Wykorzystanie dostępnych obecnie rozwiązań cyfrowych, a także planowany kolejny skok technologiczny każą nam przewidywać, że wykorzystywane dziś do przenoszenia czy dostarczania przesyłek kurierskich drony mogą zostać używane do dezynfekcji pomieszczeń np. poprzez dodatkowe wyposażenie w środki dezynfekujące czy lampy z promieniami UV. Dodatkowo rozwój automatyzacji pozwoli na usprawnienie kolejnych procesów logistycznych i transportowych. Do samoobsługowych magazynów dołączą obecnie testowane rozwiązania autonomicznych samochodów ciężarowych czy statków powietrznych.

Świat zmierza w kierunku rozwiązań smart. Nie spodziewamy się, że grozi nam całkowita automatyzacja i robotyzacja, ponieważ to nadal od człowieka zależy stopień i zakres pracy, która będzie wykonywania za niego. Technologia ma służyć przede wszystkim rozwojowi każdej dziedziny życia. Widoczne jest to zwłaszcza w czasie kryzysów. Spodziewamy się, że firmy, które już dziś zainwestowały w automatyzację dużo łagodniej odczuwają skutki pandemii i szybciej powrócą do normalnej pracy. Dla przykładu, w magazynach w pełni bezobsługowych praca, pomimo pandemii, wykonywana jest bez żadnych przerw – dodaje Anna Głowacz.

Zagrożenia

Wśród potencjalnych zagrożeń wynikających z zastosowania rozwiązań proptechowych wymienia się większy poziom inwigilacji pracowników, a co za tym idzie zwiększenie dyscypliny pracy, a także samo bezpieczeństwo sieci. Potencjalne awarie mogą skutkować utratą kontroli nad funkcjonowaniem systemu, w tym np. nad dostępem do firmowych serwerów, które mogą być celem ataków hackerskich. Dlatego należy w odpowiedni sposób zabezpieczyć dostęp nie tylko do firmowych, ale także prywatnych urządzeń połączonych z siecią.

Niemniej, jednym z najważniejszych obowiązków ludzi jest dbanie o własne bezpieczeństwo, dlatego w przypadku pandemii rozprzestrzeniających się drogą kropelkową należy unikać powierzchni, w których panuje zwiększona wilgoć czy pamiętać, aby na powierzchniach ogólnodostępnych starać się nie dotykać twarzy. Podstawowymi zasadami powinny być zachowanie odpowiedniej odległości od innych osób, bezwzględna dezynfekcja rąk i powierzchni wspólnych, a także ograniczenie w przemieszczaniu się z obowiązkiem nakrywania ust i nosa.

Źródło: AXI IMMO.

Populacja cudzoziemców w Polsce w czasie COVID-19

biznesman1
Szacuje się, że w ciągu dwóch pierwszych miesięcy trwania pandemii COVID-19, tj marca i kwietnia 2020 r. liczba cudzoziemców przebywających w Polsce zmniejszyła się o 223 tys., tj. o 10,1% stanu z końca lutego – informuje Główny Urząd Statystyczny (GUS)
.

Opracowanie przedstawia wstępny szacunek dotyczący zmian w liczbie cudzoziemców przebywających w Polsce przed 1 marca i na koniec kwietnia 2020 r. w świetle danych z rejestrów administracyjnych oraz informacji dotyczących przyjazdów/wyjazdów cudzoziemców do/z Polski pozyskanych ze Straży Granicznej.

Niniejsze opracowanie należy traktować jako eksperymentalne i nieostateczne. W pracy przyjęto szereg założeń, które wynikały z dostępności oraz jakości wykorzystanych źródeł danych – dodaje GUS.

Biuro na Manhattanie? Nie trzeba lecieć do Nowego Jorku!

widok na Łódzki Manhattan i budynek Orange Plaza Financial Center
Kiedy oficjalny fanpage Łodzi na Facebooku udostępnił zdjęcie ulicy Piotrkowskiej widzianej z lotu ptaka, w komentarzach posypały się porównania do Nowego Jorku. Okazuje się, że aby wynająć biuro na Manhattanie, wcale nie trzeba lecieć do Stanów. Centrum biznesowe Orange Plaza Financial Center kusi najemców nowoczesną powierzchnią, w samym sercu miasta!

Kwartał u zbiegu ulicy Piotrkowskiej i alei Piłsudskiego, dwóch najważniejszych arterii komunikacyjnych Łodzi, nie bez przyczyny nazywany jest „łódzkim Manhattanem”. To tutaj, wzorem nowojorskich dzielnic SoHo i TriBeCa, koncentruje się kulturalne życie miasta – dziś domem tutejszej bohemy artystycznej jest OFF Piotrkowska Center, przestrzeń okrzyknięta jednym z 7 Nowych Cudów Polski według magazynu National Geographic Traveler.
Ale to, z czego Manhattan słynie jednak najbardziej, to przede wszystkim liczne ośrodki biznesowe, skupiające siedziby banków, domów maklerskich i innych firm z sektora finansowego. – Zachowując odpowiednie proporcje, odpowiednikiem Wall Street w naszym przypadku będzie Orange Plaza Financial Center – przyznaje z uśmiechem Monika Hryniewicz, Head of Leasing w łódzkiej firmie OPG Property Professionals.
Administracyjno-biznesowe serce Łodzi
Lokalizacja budynku, jak przystało na ścisłe centrum miasta, oferuje bliskie sąsiedztwo kluczowych ośrodków prawa i administracji. Do Urzędu Miasta, Urzędu Marszałkowskiego, Sądu Administracyjnego czy Sądu Rejonowego dojdziemy na pieszo w ciągu 2-5 minut. Po drugiej stronie ulicy znajdziemy trzy kluby fitness, a niecałe 100 metrów dalej – centrum medyczne Medicover. Czas po godzinach umili bogate zaplecze gastronomiczno-usługowe ulicy Piotrkowskiej oraz wielopoziomowe centrum rozrywki z 10-salowym kinem i możliwością organizacji konferencji biznesowych.
W sąsiedztwie biurowca znajduje się postój taksówek, a także Przystanek Piotrkowska Centrum, który łączy najwięcej, bo aż 11 linii komunikacji publicznej ze wszystkich dzielnic i dworców kolejowych. Tramwaje odjeżdżają stąd dosłownie co kilka minut, aczkolwiek powody do zadowolenia będą też mieli kierowcy samochodów – w najbliższej okolicy znajdują się miejsca parkingowe w garażach wielopoziomowych. Przebiegająca obok trasa W-Z z tunelem podziemnym pozwala z kolei sprawnie dostać się do innych części miasta, a także szybko wyjechać na autostradę A1 i A2 – również w godzinach szczytu!

Przestrzeń z górnej półki
Wartością dla najemców jest także nowoczesna powierzchnia biurowa klasy B+. Funkcjonalny podział wnętrz oraz brak barier konstrukcyjnych pozwalają na elastyczną aranżację przestrzeni, w zależności od potrzeb i stylu pracy zespołów. Liczne udogodnienia techniczne i funkcjonalne – w tym m.in. wydzielone sale konferencyjne, pełna instalacja ICT, internet światłowodowy, nowoczesne systemy bezpieczeństwa, klimatyzacja czy naturalne światło wpadające przez okna i przeszklenia w konstrukcji dachu – zapewniają zaś komfort pracy z najwyższej półki!
Z uwagi na swoją doskonałą lokalizację oraz wysoki standard wnętrz, Orange Plaza Financial Center to szczególnie trafny wybór dla kancelarii prawnych i adwokackich, domów maklerskich, podmiotów z z branży finansowo-ubezpieczeniowej, firm IT czy szeroko pojętego sektora usług dla biznesu. – W przeszłości zaufały nam liczne spółki blue chip, na czele z Allianz Bank, Allianz Insurance, AXA Insurance, Expander czy Getin Bank, a aktualnie BOŚ Bank, Dom Maklerski BOŚ czy BNP Paribas – podkreśla Monika Hryniewicz. – Aktualnie mamy jeszcze wolne powierzchnie, które sukcesywnie się wypełniają. Łódzki Manhattan to miejsce dla firm, którym zależy na komfortowej przestrzeni do pracy w jednej z najlepszych lokalizacji w mieście – podsumowuje specjalistka OPG Property Professionals.
Źródło: OPG Property Professionals.