CPI Property Group przejmuje zarządzanie w biurowcach Central Tower i Prosta 69

Prosta 69 (3)
CPI Property Group (CPIPG), największy właściciel nieruchomości komercyjnych

w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej, jest coraz bliżej zakończenia procesu przejmowania zarządzania w swoich biurowcach w Warszawie. Od czerwca na model zarządzania właścicielskiego przechodzą Central Tower oraz Prosta 69.

CPIPG konsekwentnie realizuje proces zarządzania własnym portfelem nieruchomości biurowych w Warszawie. W maju grupa przejęła property management w Atrium Centrum, Atrium Plaza i Equator IV, a od 1 czerwca na właścicielski model zarządzania przechodzą Central Tower i Prosta 69. Po tych zmianach CPIPG samodzielnie zarządza w 9 swoich biurowcach w Warszawie.

Central Tower to jeden najbardziej rozpoznawalnych budynków biurowych w Warszawie. Oferuje blisko 15 00 mkw. powierzchni klasy A na 26 piętrach. Położony w samym sercu stolicy, na styku najważniejszych arterii komunikacyjnych, biurowiec gwarantuje nie tylko elastyczne rozwiązania adaptacyjne i techniczne, ale również wspaniałe widoki.

Prosta 69 to doskonały wybór dla firm, poszukujących optymalnych rozwiązań w dobrej cenie. Budynek dysponuje powierzchnią 11 460 m2, dostępną na 9 piętrach. Położony na prężnie rozwijającej się bliskiej Woli, w wygodnej infrastrukturze komunikacyjnej, w tym sąsiedztwie drugiej linii metra, zapewnia łatwy dostęp do najważniejszych miejsc w stolicy – dworce, lotniska, wyloty na drogi ekspresowe i autostradę.

„Sukcesywne przechodzenie na właścicielski model zarządzania w warszawskich biurowcach CPIPG już utwierdza nas w słuszności strategii. Wprowadzenie jednolitych standardów w zakresie organizacji, funkcjonowania, jak również modernizacji biurowców doskonale sprawdza się w tak trudnym czasie, jak powrót najemców do biur po przerwie spowodowanej pandemią. Nasze rozwiązania dotyczące bezpieczeństwa działają we wszystkich biurowcach, a zmiana zarządcy pozwoli na jeszcze szybszą i efektywniejszą egzekucję procedur wewnętrznych.” – komentuje Marcin Mędrzycki, P.O. Head of Asset Management w CPIPG Polska.

Obecnie CPIPG jest właścicielem 13 biurowców w Warszawie, o łącznej powierzchni przekraczającej 305 000 mkw.

Rewitalizacja historycznych obiektów w Browarach Warszawskich. Nowe życie Warzelni i Leżakowni

browary echo
Nowe budynki to tylko część miastotwórczej inwestycji Browary Warszawskie. Na tym blisko 4,5-hektarowowym terenie Echo Investment szczególną uwagę przykłada do rewitalizacji czterech historycznych obiektów: Warzelni, piwnic dawnej Leżakowni, Willi Schielego i Laboratorium. Budynki te odzyskają dawny blask i zyskają zupełnie nowe funkcje. Wkrótce zabytkowa XIX-wieczna Warzelnia i 170-letnie piwnice dawnej Leżakowni ugoszczą autorskimi smakami i świetną atmosferą mieszkańców, pracowników i gości Browarów Warszawskich.

Browary Warszawskie to wyjątkowe miejsce w sercu warszawskiej Woli. Zamknięty dotąd obszar zostanie na nowo wkomponowany w miasto. Nowe życie i funkcje zyskają zabytkowe obiekty, pozostałości dawnych browarów. Jako pierwsza blask odzyskała Willa Schiele, czyli miejsce, gdzie kiedyś mieszkali właściciele piwnego imperium. Budynek został oddany do użytku w 2018 roku i jest wykorzystywany jako miejsce spotkań, warsztatów i konferencji.

Od początku projektowania tego terenu pamiętaliśmy o miejscach związanych z browarniczą tradycją tego kwartału. Zdawaliśmy sobie sprawę, że będą one sercem nowych Browarów Warszawskich. Chcieliśmy nie tylko odremontować Willę, Laboratorium czy Warzelnię, ale także dać im nowe przeznaczenie. Ich rewitalizacja pozwoli zagospodarować je w zupełnie nowy sposób, dzięki czemu staną się jeszcze bardziej atrakcyjnym miejscem dla mieszkańców i gości.

Michał Gerwat, dyrektor projektu Browary Warszawskie

Nowe życie Warzelni

Sercem dawnych Browarów Warszawskich była oczywiście Warzelnia. Obecnie Echo Investment prowadzi prace rewitalizacyjne tego XIX-wiecznego, ceglanego budynku zlokalizowanego przy dwóch tworzących się placach miejskich: Rynku Warzelni i dziedzińcu Laboratorium. Wspólnie z wyjątkową bryłą Apartamentów przy Warzelni stworzą piękny, niemalże ikoniczny krajobraz – stara i nowa ikona Browarów Warszawskich będą charakterystycznym punktem tego projektu. Od zewnątrz renowacji poddawana jest fasada budynku. Czyszczone są stare cegły i gzymsy. Wkrótce rozpocznie się również montaż okien. Co ważne, czarne, stalowe ramy i szprosy będą nawiązywać do historycznych przeszkleń.

W Warzelni prowadzimy najwięcej skomplikowanych prac, dlatego postępujemy z dużą ostrożnością. Starannie wycinamy stare stropy i wykonujemy nowe. Wstawiamy konstrukcje nowych szybów windowych i klatki schodowej. Wzmacniamy też stare słupy Warzelni. Wszystkie te prace są konieczne, by móc wprowadzić nowe funkcje w ten historyczny budynek. Efekt zobaczymy już pod koniec roku.

Michał Gerwat, dyrektor projektu Browary Warszawskie

Restauracja, którą wkrótce otworzą tutaj wspólnicy Roberta Lewandowskiego będzie miała ponad 1,3 tys. mkw. Ten nowy lokal na kulinarnej mapie Warszawy zaprosi gości na pyszne śniadania, biznesowe lunche i wieczorne kibicowanie.

Leżakownia pod historycznymi kolebkami

Historia Leżakowni sięga XIX wieku. Zabytkowe piwnice pełniły niegdyś rolę magazynów piwa. Połączone były z budynkiem Warzelni, a ich układ świadczy o tym, że były wielokrotnie przebudowywane. Na szczęście do dziś zachowały się kolebki oraz piękna czerwona cegła ceramiczna pochodząca ze słynnej Cegielni Włochy.

Wykonaliśmy już przejścia między kolebkami tak, aby goście mogli swobodnie chodzić między nawami. Układamy instalacje podposadzkowe pod koncepty gastronomiczne, które będą ulokowane w tych zabytkowych piwnicach. Jesteśmy w trakcie montażu dużych, szklanych witryn.

Michał Gerwat, dyrektor projektu Browary Warszawskie.

mat.pras.

Cztery duże kolebki będą kusiły gości autorskimi konceptami gastronomicznymi. Powstaną tam mini browar i pizzeria lwowskiej Grupy Kumpla oraz Food Hall Browary Warszawskie. W ten sposób odtwarzając klimat dawnych browarów, miejsce to stanie się modną i inspirującą przestrzenią.
Pierwsze efekty prac w tej historycznej części Browarów Warszawskich będzie można oglądać pod koniec 2020 roku.

Skanska wybudowała najnowocześniejsze i największe archiwum w Polsce

ANK_5
Archiwum Narodowe w Krakowie wzbogaciło się o nową siedzibę wybudowaną przez Skanska i tym samym stało się największym i najbardziej nowoczesnym archiwum w Polsce. W niskoenergetycznym gmachu przez kolejne dziesiątki lat będą przechowywane niezwykle cenne archiwalia dokumentujące historię Polski i Krakowa, w tym m.in. akt lokacyjny miasta Krakowa z 1257 r., dokumenty z pieczęciami królewskimi Piastów i Jagiellonów oraz kilka tysięcy innych pergaminów.

Cieszę się, że nasze doświadczenie i kompetencje pozwalają na budowanie długoterminowej i partnerskiej współpracy z tak ważnymi klientami publicznymi jak Archiwum Narodowe w Krakowie – mówi Tomasz Sadowski, Dyrektor Obszaru Budownictwa Ogólnego Skanska SA w Krakowie. – Ten niskoenergetyczny obiekt użyteczności publicznej o wyjątkowym znaczeniu dla Polski został zrealizowany zgodnie ze wszystkimi założeniami klienta i doskonale wpisuje się w naszą misję budowania z korzyścią dla społeczeństwa i strategię Budujemy miasta.

Nową siedzibę Archiwum Narodowego w Krakowie tworzą zrealizowane przez Skanska, połączone ze sobą dwa budynki: biurowy o  5 kondygnacjach nadziemnych i 1 podziemnej oraz magazynowy o 7 kondygnacjach nadziemnych i 1 podziemnej, o łącznej powierzchni 2,4 tys m kw. W ścisłej współpracy z konserwatorem zabytków Skanska odrestaurowała również 2 historyczne budynki. Umowa o wartości o wartości 70 mln PLN netto została podpisana w połowie kwietnia 2017. Z końcem maja 2020 obiekt został przekazany klientowi. Inwestycja została sfinansowana w całości ze środków Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego.

Z korzyścią dla społeczeństwa
Magazyny archiwalne wybudowane przez Skanska mogą pomieścić nawet ok. 70 km akt. Powierzchnia użytkowa archiwum to ponad 14 tys. m kw. a dodatkowo istnieje możliwość rozbudowy jego siedziby o kolejny segment magazynowy. W budynku utworzono Zapasowe Repozytorium Cyfrowe Archiwów Państwowych, miejsce przechowywania i udostępniania w internecie reprodukcji cyfrowych materiałów archiwalnych ze wszystkich archiwów państwowych w Polsce. Powstanie tu również najnowocześniejsza w Polsce pracownia konserwacji materiałów archiwalnych. Budynek magazynowy cieszy także oko – elewacja wykonana z płyt z betonu GRC (Glassfibre Reinforced Concrete) stanowi interesującą mozaikę wykonaną z płyt w 7 różnych kolorach i wymiarach, o fakturze przypominającej naturalny kamień, która doskonale wpisuje się w otaczający archiwum miejski krajobraz.

Wybudowany obiekt jest jednym z najnowocześniejszych tego typu budynków w Europie zaprojektowanych z myślą o wieczystym przechowywaniu materiałów archiwalnych. Powstał w oparciu o rozwiązania zastosowane i doświadczenie zdobyte przy budowie nowych archiwów w Danii i Francji. Inwestycja jest największą spośród wszystkich realizowanych do tej pory w państwowej sieci archiwalnej i stanowi wzór dla kolejnych planowanych obecnie w innych archiwach państwowych  – mówi Paweł Ząbczyński, Główny Specjalista ds. budowy nowej siedziby, Archiwum Narodowe w Krakowie.

Bezpiecznie dla archiwaliów
Najnowsze technologie i starannie wyselekcjonowane materiały zastosowane w obiekcie przez Skanska pozwalają na utrzymanie stałego mikroklimatu tworzącego bezpieczne środowisko dla nawet najstarszych i najbardziej wrażliwych dokumentów. Zewnętrzne ściany budynku magazynowego zostały wykonane z naturalnego betonu, a następnie pozostałe pustki powietrzne zostały uzupełnione specjalną betonową masą szpachlową w celu zamknięcia przestrzeni i ochrony przed gromadzeniem się zanieczyszczeń i  zasiedlaniem przez mikroorganizmy, potencjalnie szkodliwe dla akt. Wentylacja w obiegu zamkniętym w budynku magazynowym, z niewielką domieszką świeżego powietrza, pozwala na utrzymanie stałości parametrów takich jak wilgotność i temperatura. W obiekcie zastosowano także nowoczesny system przeciwpożarowy gaszenia mgłą wodną. Jest to system rekomendowany dla obiektów archiwalnych, który w przypadku powstania pożaru skutecznie ogranicza jego rozwój i powoduje możliwie najmniejsze straty w zbiorach. System w Archiwum Narodowym posiada dodatkowo dwustopniowe zabezpieczenie przed działaniem w sytuacji fałszywego alarmu pożarowego lub przypadkowego uruchomienia.

Ekologicznie
W kontekście nasilających się zmian klimatycznych wyjątkowego znaczenia nabiera niska energetyczność nowej siedziby Archiwum. Gmach posiada nowoczesny system geotermalny, w którym do ogrzewania i chłodzenia wykorzystywane są sondy głębinowe oraz tzw. pale aktywne. Pod parkingiem znajdują się 24 pompy ciepła wywiercone przez Skanska na głębokość 100 m, które pozwalają na odzysk ciepła z gruntu. Budynek został postawiony na 538 palach betonowych, z których w 117 zatopiono drugą instalację służącą odzyskowi ciepła. Następnie całość – sondy gruntowe i instalację tzw. pali aktywnych zostały połączone w jedną instalację we wspólnej maszynowni.
Ocieplenie budynku magazynowego jest o ok. 50%  grubsze niż w standardowym budynku mieszkaniowym, co podnosi jego izolację i odporność na zmiany temperatury na zewnątrz. Budynek biurowy posiada tzw. drugą skórę, czyli system szklanych żaluzji umożliwiających cyrkulację powietrza i otwierających się lub zamykających automatycznie w zależności od temperatury otoczenia i siły wiatru. Warte podkreślenia jest też to, że budynek nie jest podłączony do miejskiej sieci ciepłowniczej. Całe zapotrzebowanie na ciepło będzie zapewnione z wykonanych instalacji budynkowych.
Efektywność energetyczną nowej siedziby Archiwum zwiększają również 142 moduły fotowoltaiczne o łącznej mocy prawie 40 kWp, zamontowane przez Skanska na dachu. Przy pełnym nasłonecznieniu z instalacji można wygenerować ok. 8% zapotrzebowania całego obiektu na energię. Przeciętnie, w skali miesiąca, biorąc pod uwagę okres nocny oraz zmienne warunki pogodowe układ może wyprodukować ok. 3% miesięcznego zapotrzebowania. Energia wytwarzana przez panele jest wykorzystywana na potrzeby bieżącego funkcjonowania obiektu jak np. oświetlenie. Aby zapewnić stałą dostawę prądu w razie awarii, budynek został wyposażony także w system zasilania rezerwowego.

Nowoczesny system zarządzania
Nowa siedziba Archiwum została wyposażona przez Skanska w nowoczesny system zarządzania budynkiem (Building Management System), który pozwala na jego łatwą obsługę. Dane w BMS zbierane są w sposób ciągły, a podgląd z poziomu stacji operatorskiej jest możliwy w każdym momencie – mówi Dariusz Gruszka, Menadżer Projektu, Skanska. – Użytkownik na bieżąco monitoruje i ma możliwość zarządzenia np. parametrami pracy układów technologicznych produkcji ciepła i chłodu, temperatury, wilgotności czy jakości powietrza w magazynach, aktualnego zużycia energii czy też produkcji energii z paneli fotowoltaicznych. System na bieżąco pozwala monitorować stan obiektu, zapewnić odpowiednie warunki do pracy oraz przechowywania cennych dokumentów i pomaga efektywnie wykorzystać energię elektryczną.

Archiwum zaczyna działać
Od początku czerwca Archiwum Narodowe w Krakowie rozpoczyna wyposażanie nowej siedziby w regały powierzchni magazynowej. W ciągu najbliższych miesięcy do gmachu trafi już 30 km bieżących akt z instytucji działających na terenie Krakowa i województwa małopolskiego. Do końca roku w budynku zamontowane zostanie kompletne wyposażenie pracowni: introligatorskiej, konserwacji, fotograficznej oraz digitalizacji, dwóch serwerowni, wielomodułowej czytelni materiałów archiwalnych oraz sali audiowizualnej zdolnej pomieścić ok. 180 osób. W pracowni konserwacji powstanie Centrum Konserwacji Archiwaliów. Od września 2020 r. rozpocznie się przeprowadzka zasobu Archiwum rozproszonego obecnie w 6 różnych lokalizacjach w Krakowie i Spytkowicach k. Zatoru. Uroczyste otwarcie Archiwum i udostępnienie jego cennych zbiorów naukowcom oraz innym miłośnikom archiwaliów planowane jest na początek 2021 r.

Źródło: Skanska.

Otwarcie Beauty Hall w Elektrowni Powiśle w najbliższy piątek

Elektrownia Powiśle_1

W Elektrowni Powiśle powstał pierwszy w Polsce, a znany ze światowych domów towarowych, koncept Beauty Hall. Szeroka i zróżnicowana oferta kosmetyczna będzie dostępna dla gości Elektrowni Powiśle już od piątku, 5 czerwca.

Wśród najemców Elektrowni Powiśle w Warszawie znajdują się:

Warszawska Izba Lordów to miejsce dla mężczyzn, którzy w kwestii swojego wyglądu i potrzeb nie akceptują kompromisów. Zabiegi wykonywane są na bazie cenionych na całym świecie produktów, m.in. Truefitt and Hill, Gentelmen’s Tonic czy Pall Mall Barbers. W ofercie będzie dostępne: strzyżenie, tradycyjne golenie brzytwą, trymowanie brody, a także zabiegi pielęgnacyjne twarzy oraz manicure i pedicure. Wszystkie zabiegi, wykonywane pod okiem doświadczonych profesjonalistów, upłyną w niezobowiązującej atmosferze i towarzystwie świeżo parzonej kawy lub wybornej whiskey.

Duda Hair Design to miejsce stworzone przez pasjonatów zdrowych i pięknych włosów. Salon fryzjerski współpracuje z uznaną na całym świecie marką Davines, której dewizą jest wysoka jakość przy jednoczesnym dbaniu o środowisko naturalne. Z jego usług korzystają nie tylko gwiazdy, ale też osoby ceniące sobie najnowsze trendy, wyselekcjonowaną gamę kosmetyków i przede wszystkim indywidualne podejście do każdego klienta.

Salony Nail & Beauty Bar słyną z najlepszych lokalizacji w samym centrum miasta i klimatycznego designu. Ich specjalnością jest manicure hybrydowy. Posiadają największy w Warszawie wybór lakierów – ponad 200 hybrydowych i blisko 400 klasycznych. W ofercie Nail & Beauty Bar znajdą się profesjonalne zabiegi z zakresu pielęgnacji i stylizacji paznokci dłoni i stóp oraz microblading, dzięki któremu brwi będą doskonałe w swoim kształcie i objętości.

Australijska marka Lycon to lider na rynku wosków do depilacji. Do produkcji wosków Lycon używa się jedynie naturalnych składników, m.in. olejków aromaterapeutycznych oraz najwyższej jakości żywic. Dzięki temu woski Lycon są niezwykle elastyczne. Zabiegi z wykorzystaniem wosków Lycon pozostawiają skórę gładką i delikatną w dotyku. W ofercie salonu m.in. depilacja ciała woskiem dla kobiet i mężczyzn, masaż klasyczny, masaż twarzy, stylizacja brwi, opalanie natryskowe.

Jednym z wyjątkowych konceptów, który czekać będzie na klientów w przestrzeni Beauty Hall będzie „Balance & Beauty” by Marta Bem – łączący profesjonalną, zaawansowaną kosmetologię z sięgającą starożytności ajurwedą. Koncept Marty Bem zaoferuje klientom produkty i usługi z zakresu kosmetyki profesjonalnej, opartej na naturalnych, sprawdzonych kosmetykach, m.in. marki Dr Babor oraz depilację, masaże przy zastosowaniu technik z całego świata, w tym także masaże lecznicze oraz akupresurę. W salonie znajdą się również produkty i zabiegi ajurwedyjskie, a o komfort i dobre samopoczucie klientów zadbają najlepsi fachowcy z Polski i Indii. Marta Bem, która od wielu lat szkoli przyszłych kosmetologów, w Elektrowni Powiśle będzie przeprowadzać także warsztaty dotyczące zdrowia, pielęgnacji skóry czy sesje oczyszczające ciało i umysł.

Niezależna polska marka kosmetyków naturalnych premium Alba1913 czerpie ze stuletniej rodzinnej tradycji aptecznej i zielarskiej. Tradycyjnie stosowane ekstrakty roślinne i olejki eteryczne łączą się tu z nowoczesnymi składnikami o niekontrowersyjnym pochodzeniu i dobroczynnym wpływie na organizm ludzki. Alba 1913 to luksusowe kosmetyki o oryginalnych teksturach, ujmujących zapachach i skutecznym działaniu, wytwarzane według farmaceutycznych standardów, przeznaczone do codziennej pielęgnacji skóry twarzy i ciała. Większość receptur Alba1913 otrzymała certyfikat dla kosmetyków wegańskich: „odpowiednie dla wegan i wegetarian”.

Beauty Skin Klinika Zdrowia i Urody to słynąca z zaawansowanych technologicznie i nowoczesnych zabiegów klinika, która zaoferuje klientom szeroką gamę usług z zakresu zdrowia i urody, takich jak: depilacja laserowa, zabiegi odmładzające, leczenie nadmiernego pocenia, redukcja zbędnej tkanki tłuszczowej, usuwanie zmian skórnych oraz zabiegi z zakresu medycyny estetycznej. Klinika dysponuje laserami, w tym najnowocześniejszym laserem pikosekundowym PicoClear, stosowanym m.in. przy usuwaniu tatuaży, przebarwień skóry, blizn czy rozstępów oraz w celu uzyskania efektu liftingu twarzy. W ofercie kliniki znajdą się również kroplówki witaminowe (m.in.: regeneracyjne, energetyczne, Anti-Stress, BeFit czy After Party) oraz  „zabiegi lunchowe”, czyli krótkie wizyty kosmetyczne, skierowane do osób, które na pielęgnację swojej urody mają niewiele czasu. Specjalistkom kliniki Beauty Skin zależy na wydobyciu naturalnego piękna oraz budowaniu zadowolenia z własnego wyglądu.

DNA Clinic to innowacyjne podejście do urody. W tym salonie kosmetyki i dieta są dobierane na bazie DNA. Dodatkowo, DNA Clinic oferuje zabiegi krioterapii ogólnoustrojowej, czyli zabiegi w kriokomorze. To potwierdzona, skuteczna metoda odnowy biologicznej, oparta na terapii zimnem.

LET’S Beauty to wyjątkowe miejsce stworzone dla kobiet i z myślą o nich. LET’S Beauty to nie tylko pasja do makijażu i pielęgnacji., ale również szeroki wybór kosmetyków kolorowych. W ofercie klienci znajdą również szereg różnorodnych, szybkich usług pielęgnujących urodę i dobre samopoczucie.

mat.pras.

Eiffage Immobilier poszukuje partnera inwestycyjnego

PRogress Spot Warsaw_Eiffage Immobilier_low res

Firma deweloperska Eiffage Immobilier Polska nawiązała współpracę z firmą doradczą Savills, której zadaniem będzie znalezienie partnera inwestycyjnego do budowy kompleksu obejmującego 453 mieszkań na instytucjonalny wynajem zlokalizowanego w Warszawie oraz kolejnych projektów z tego sektora, w ramach których powstanie 2300 mieszkań w pięciu z największych miast w Polsce.

Firma Eiffage Immobilier Polska na działce przy ul. Postępu 5a na warszawskim Mokotowie planuje budowę projektu PRogress Spot Warsaw (16 191 m kw. powierzchni użytkowej), którego ukończenie przewidziane jest na pierwszy kwartał 2023 roku. Kolejne inwestycje, obejmujące łącznie 2300 mieszkań na instytucjonalny wynajem, oprócz Warszawy, planowane są również w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku.

„Liczba mieszkańców Warszawy stale rośnie i według prognoz do 2030 roku zwiększy się o 66 000 osób. Rosnące koszty zakupu nieruchomości oraz zmiany w podejściu do najmu mieszkań tworzą sprzyjające warunki do rozwoju sektora najmu instytucjonalnego. To znakomity moment, który inwestorzy mogą wykorzystać, by wejść na ten rynek lub by poszerzyć swój aktualny portfel nieruchomości z segmentu PRS” – powiedział Kamil Kowa, członek zarządu Savills w Polsce i dyrektor działu Corporate Finance & Valuation.

„Polska posiada jedną z największych w Europie luk podażowych na rynku nieruchomości mieszkaniowych. Pandemia Covid-19 dodatkowo potwierdziła jego stabilność na tle pozostałych rynków nieruchomości. Ten projekt to szansa dla inwestorów, by współpracować z jedną z największych na świecie firm budowlanych” – powiedział Aurelio Di Napoli, dyrektor w dziale doradztwa inwestycyjnego w segmencie nieruchomości operacyjnych w Savills.

Dworzec w Białymstoku: Jak połączyć dawne piękno z nowoczesnością?

Hol dworca Białystok - s
Dobiega końca przebudowa zabytkowego dworca w Białymstoku – jedna z największych inwestycji programu modernizacji dworców PKP na latach 2016-2023. Większość robót została już zrealizowana, a 2 czerwca br. Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytkowych dokonał odbioru prac konserwatorskich ujętych w projekcie.  

Modernizacja zabytkowego dworca w Białymstoku połączona z zagospodarowaniem terenów przydworcowych zaawansowana jest w około 85 procentach. Wszystkie najważniejsze prace zostały już zrealizowane. Do wykonania pozostało m.in. przeprowadzenie robót wykończeniowych. Jako że modernizowany dworzec ma dużą wartość historyczną, cały projekt jego przebudowy musiał zostać uzgodniony z konserwatorem zabytków.

Dobiegająca końca przebudowa dworca kolejowego w Białymstoku jest częścią ogólnopolskiego Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023, w ramach którego w całym kraju zmodernizujemy i wybudujemy od podstaw łącznie prawie 200 dworców kolejowych. Warto podkreślić, że ponad połowę z nich stanowią obiekty zabytkowe, które dzięki inwestycjom PKP S.A. odzyskują dawny blask i stają się wizytówkami miejscowości, w których się znajdują – mówi Małgorzata Zielińska, członek zarządu Polskich Kolei Państwowych S.A.

W ramach inwestycji przywrócony został pierwotny wystrój wnętrza z uwzględnieniem takich elementów jak zdobienia ścian i sufitów, żeliwne słupy oraz ozdobne posadzki. Tym samym wnętrze obiektu nawiązuje swoim wyglądem do tego z około 1910 roku. Wyburzone zostały także antresola wykonana w budynku podczas jego poprzedniej modernizacji oraz przybudówka z lat 80. XX wieku. Przywrócenie obiektowi historycznego wyglądu, poprzez wyeksponowanie jego walorów architektonicznych i zabytkowych, udało się pogodzić z pełnym przystosowaniem budynku do potrzeb osób o ograniczonej mobilności, w tym podróżnych z niepełnosprawnościami. Inwestycją jest także objęte najbliższe otoczenie dworca. Przestrzeń wokół niego została poddana estetyzacji, m.in. poprzez wykonanie nasadzeń ozdobnych drzew i krzewów oraz budowie nowych parkingów i miejsc postojowych.

Na podstawie kilkunastu komisji konserwatorskich, mających na celu ustalanie kolejnych etapów prac, licznych konsultacji merytorycznych w urzędzie i obiekcie, jakie odbyliśmy podczas odtwarzania powstającej koncepcji dworca PKP w Białymstoku, nawiązującej w całości jak i w detalu do obiektu z przełomu XIX i XX w., mogę stwierdzić, że będzie to zabytek bardzo reprezentacyjny, jedna z pereł zabytkowych naszego regionu i kraju. Jestem przekonana, że ta pewnego rodzaju kreacja konserwatorska, ustalona w dużym zakresie m.in. na podstawie źródeł ikonograficznych, będzie nie tylko świadectwem minionej epoki, ale i dowodem, że dworzec kolejowy może jednocześnie służyć pasażerom, jak i stanowić przystanek na szlaku najpiękniejszych zabytków w Polsce z okresu zaborowego, stanowiąc jego ważną część – mówi prof. Małgorzata Dajnowicz, Podlaski Wojewódzki Konserwator Zabytków.

Dworzec kolejowy w Białymstoku został wybudowany około 1862 roku, równolegle z uruchomieniem linii kolejowej Warszawa – Petersburg. Pod koniec XIX wieku, w związku z rosnącą liczbą podróżnych, konieczna była rozbudowa dworca. W tym okresie białostocki dworzec uznawany był za jeden z najbardziej eleganckich dworców położonych przy trasie Kolei Warszawsko-Petersburskiej. Stacji kolejowej nie oszczędziły wojenne zawieruchy – obiekt został zniszczony podczas I i II wojny światowej. Był kilkakrotnie odbudowywany oraz częściowo przekształcany
i dostosowywany do aktualnych potrzeb i funkcji, tracąc tym samym pierwotny zamysł architektoniczny.

Zakończenie całej inwestycji planowane jest październiku, ale jeśli prace będą przebiegały bez przeszkód, to pierwsi pasażerowie będą mogli skorzystać z dworca jeszcze w miesiącach wakacyjnych. Wartość przebudowy białostockiego dworca to ponad 36 mln zł. Inwestycja jest współfinansowana przez UE w ramach Programu Operacyjnego Polska Wschodnia. Generalnym wykonawcą robót jest firma Budimex.

mat.pras.

PROSTEP sfinalizował transakcję najmu we wrocławskim Carbon Tower

Carbon_Tower_D07_0551-1MB

PROSTEP AG, niemiecka firma specjalizująca się w doradztwie z zakresu rozwiązań informatycznych, wybrała na swój oddział w Polsce nowoczesny biurowiec Carbon Tower we Wrocławiu. Eksperci międzynarodowej firmy Knight Frank doradzali najemcy w wyborze lokalizacji i negocjacjach umowy najmu. Właścicielem biurowca jest Cavatina Holding.

Dziękujemy za zaufanie firmie PROSTEP i zaproszenie przez Agencję Rozwoju Aglomeracji Wrocławskiej (ARAW) do wsparcia tego klienta podczas poszukiwań powierzchni biurowej. Biurowiec Carbon Tower z pewnością spełni wszystkie wymagania nowego najemcy. Lokalizacja w zachodniej, biznesowej części Wrocławia oraz udogodnienia, takie jak przeszklone elewacje czy zielony taras, to atuty, które mamy nadzieję docenią pracownicy firmy. Jest nam miło, że mogliśmy doradzać PROSTEP przy tak ważnej decyzji, jaką jest wybór powierzchni docelowej oddziału w Polsce. – mówi Anna Patrzyk-Sperzyńska, Leasing Manager z wrocławskiego oddziału firmy doradczej Knight Frank.

– ARAW zajmuje się inwestorami zagranicznymi od 15 lat. Współpracujemy z firmą Knight Frank, partnerem projektu Invest in Wrocław, w kwestiach nieruchomości biurowych. Mamy gwarancję kompleksowej obsługi naszego klienta w zakresie poszukiwania powierzchni na każdym etapie negocjacji, jak i finalizacji umowy najmu, a także – jeśli jest taka potrzeba – na etapie aranżacji powierzchni. Mamy nadzieję, że PROSTEP będzie zadowolony z nowej, prestiżowej lokalizacji i wyboru Wrocławia na swoją siedzibę w Polsce.

dodaje Aleksandra Kłonowska-Drozd, Kierownik zespołu ds. obsługi inwestora, ARAW.

PROSTEP to firma z ponad 25-letnim doświadczeniem w branży Product Lifecycle Management (PLM). Jej główna siedziba znajduje się w Niemczech. Grupa działa również na rynku amerykańskim. PROSTEP działalność w Polsce rozpoczął w ubiegłym roku. Przeprowadzkę do nowej lokalizacji planuje na jesień tego roku.

– PROSTEP sp. z o.o. z przyjemnością otwiera biuro we Wrocławiu w tak dogodnej lokalizacji, w nowym budynku Carbon Tower. Rozwój naszej firmy wymaga powiększenia zespołu programistów, czego skutkiem jest utworzenie nowej siedziby we Wrocławiu. Zespół ekspertów pozwoli umocnić naszą pozycję dostawcy usług rozwoju oprogramowania w regionie. – mówi Dr. Norbert Lotter, prezes PROSTEP sp. z o. o.

– W ciągu najbliższych 12 miesięcy PROSTEP planuje podwoić wielkość zespołu zatrudniając deweloperów z doświadczeniem DevOps oraz full stack. Nowoczesne biuro w atrakcyjnej części miasta z pewnością pomoże w realizacji naszych celów. Dziękujemy przedstawicielom firm Knight Frank i Cavatina za profesjonalne doradztwo oraz efektywne negocjacje. – dodaje Filip Płochocki, General Manager PROSTEP sp. z o. o.

Carbon Tower to 15-kondygnacyjny budynek biurowy klasy A, zlokalizowany w sercu zachodniej, biznesowej dzielnicy Wrocławia, przy ul. Fabrycznej. Biurowiec oferuje ponad 19 000 m kw. wysokiej klasy powierzchni biurowej do pracy i rozwoju.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z faktu, że firma PROSTEP poszerzy grono najemców Carbon Tower. Wybór naszego obiektu to najlepszy dowód zaufania ze strony klienta, a także potwierdzenie stabilnej pozycji Cavatina Holding na wrocławskim rynku nieruchomości. Dzięki owocnej współpracy w procesie negocjacji z doradcami  Knight Frank, możemy wspólnie cieszyć się finalizacją transakcji najmu i powitać tak renomowaną firmę jak PROSTEP w Carbon Tower. – mówi Klaudiusz Pomykała, Dyrektor ds. Komercjalizacji, Cavatina Holding.

Z myślą o najemcach w obiekcie znajduje się rozbudowana infrastruktura rowerowa oraz liczne udogodnienia, w tym.: kantyna, przedszkole, biuro serwisowane Quickwork oraz placówka medyczna.  Ponadto budynek został wyposażony w system „Integral” czyli nowoczesne narzędzie technologiczne do zarządzania przestrzenią biurową i samym biurem. Rozwiązanie zapewnia użytkownikom biurowca dostęp do kompleksowych, jak i spersonalizowanych planów przestrzeni, możliwość rejestracji recepcyjnej, zarządzania salami konferencyjnym i dostępnymi miejscami parkingowymi oraz rezerwacji biurka w bezpiecznej, wymaganej obecnie odległości.

W Europie nawet 60 mln pracowników odczuje skutki epidemii

curtis-macnewton-317636-unsplash
Blisko 60 mln aktywnych zawodowo mieszkańców Europy odczuje negatywne konsekwencje wynikające z epidemii COVID-19 i wprowadzonych ograniczeń. Wśród nich można wymienić m.in. zwolnienie, obniżenie pensji lub zmniejszenie wymiaru czasu pracy – wynika z analiz międzynarodowej firmy McKinsey, która prześledziła możliwe scenariusze w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Eksperci Personnel Service wskazują, że jeśli przeanalizuje się wskaźniki podawane przez niezależne od siebie instytucje z poszczególnych państw, ta liczba jest jeszcze większa.

Zajmująca się doradztwem firma McKinsey przeanalizowała możliwy wpływ trwającej epidemii na rynek pracy w Unii Europejskiej i Wielkiej Brytanii. Z danych wynika, że co czwarty pracownik może odczuć skutki epidemii w postaci m.in. obniżenia wynagrodzenia, zmniejszenia wymiaru czasu pracy czy nawet zwolnienia. Zdaniem analityków McKinsey, bezrobocie w UE może wzrosnąć w 2021 roku do ponad 11% (ok. 20 mln bezrobotnych), jeśli utrzymają się m.in. zasady dystansowania społecznego. To oznacza wzrost o niemal 4 pp. w porównaniu do stopy bezrobocia z marca 2020 roku, kiedy liczba osób bez pracy wyniosła ok. 14 mln. Warto jednak zaznaczyć, że w marcu skutki koronawirusa nie były jeszcze zbyt odczuwalne. Mimo to, w porównaniu do lutego, liczba bezrobotnych wzrosła o 250 tys., a jeśli realny stałby się scenariusz firmy McKinsey z bezrobociem na poziomie 11%, oznaczałoby to, że pracę w Europie straci kolejne 6 mln osób.

W Polsce pracę straci nawet 2 mln osób

Choć 6 mln potencjalnych bezrobotnych w Unii Europejskiej to dużo, sumując dane z poszczególnych krajów można otrzymać wynik kilka razy wyższy. Firma Personnel Service już w marcu szacowała, że do końca trwania stanu epidemicznego, tylko w Polsce pracę może stracić nawet 2 mln pracowników, a bezrobocie może osiągnąć poziom 10%. Na utratę pracy najbardziej są narażone osoby zatrudnione w ramach umowy zlecenia, szczególnie w branżach handlowej, usługowej i HoReCa.

Ten czarny scenariusz mógłby się spełnić, jeśli ograniczenia nałożone na przedsiębiorców byłyby kontynuowane w kolejnych miesiącach. Tarcza Antykryzysowa nie jest bowiem w stanie odpowiedzieć na wszystkie potrzeby polskich firm. To jedynie kropla w morzu potrzeb. Na szczęście wdrażane są kolejne etapy odmrażania gospodarki. Nie można się jednak łudzić, że rynek nie odczuje skutków prawie trzech miesięcy dużych ograniczeń – zaznacza Krzysztof Inglot, prezes Personnel Service, ekspert ds. rynku pracy.

Niemcy, Francja, Wielka Brytania czy Polska – gdzie są największe obawy o rynek pracy?

Analiza sytuacji w ujęciu europejskim jest o tyle trudna, że szacunki dotyczące możliwego bezrobocia przeprowadzają różne instytucje, opierające się na różnej metodologii. Tym niemniej, warto przyjrzeć się kilku najbardziej jaskrawym przykładom ze Starego Kontynentu. W Wielkiej Brytanii Urząd Odpowiedzialności Budżetowej przewiduje, że bez pracy może zostać 2 mln osób, a bezrobocie osiągnie pułap 10%. W Niemczech ekonomiści z firm Allianz i Euler Hermes podają, że w najgorszym scenariuszu zagrożone może być nawet 12 mln miejsc pracy. Z kolei we Francji minister pracy Muriel Pénicaud poinformowała, iż ponad 10 mln pracowników sektora prywatnego znajdzie się na tymczasowym bezrobociu.

Bezrobocie w wybranych krajach Europy w 2019 roku (Eurostat)
Kraj Stopa bezrobocia Liczba osób bezrobotnych
Niemcy 3,2% 1 374 000
Francja 8,5% 2 506 000
Wielka Brytania (poza UE) 3,8% 1 269 000
Polska 3,3% 558 000

 

Sumując dane o potencjalnych zwolnieniach w poszczególnych europejskich krajach, okazuje się, że szacunki firmy McKinsey są całkiem pozytywne.

To dosyć zrozumiała sytuacja. Po pierwsze, dokonując analizy na poziomie krajowym, można wziąć pod uwagę większą liczbę zmiennych i danych, dzięki czemu szacunki stają się bardziej szczegółowe. Po drugie, rządy i instytucje krajowe wolą być gotowe na czarny scenariusz, niż lekceważyć zagrożenie. Z kolei analizy obejmujące całą UE opierają się na pewnych uproszczeniach i uogólnieniach. Dla przykładu, portal statista.com zakłada wzrost bezrobocia o maksymalnie kilka punktów procentowych dla prawie wszystkich krajów UE – wyjaśnia Krzysztof Inglot.

Ukraina odczuwa boleśnie skutki kryzysu

Przytłaczające informacje dotyczące bezrobocia docierają także zza wschodniej granicy Polski. Z danych State Employment Service of Ukraine wynika, że tylko w jednym tygodniu kwietnia zarejestrowano ponad 36 tys. bezrobotnych. Szef Ukraińskiej Izby Handlowo-Przemysłowej Hennadij Czyżykow potwierdził z kolei, że na Ukrainie w ciągu miesiąca (między marcem a kwietniem) mogło przybyć nawet ok. 1-1,3 mln bezrobotnych, a poziom bezrobocia wzrósł do ok. 13,7-15,4%, co byłoby najwyższym wynikiem od 15 lat w tym kraju.

Ukraina ma podwójny problem. Pogarszająca się sytuacja ekonomiczna w kraju jest spowodowana zarówno spadkiem liczby miejsc pracy i wieloma zwolnieniami, ale także powrotami osób zatrudnionych w innych krajach Europy i świata. Z tego względu szacunki dotyczące bezrobocia mogą gwałtownie wrastać, tym bardziej, że w krajach takich jak Polska, gdzie do niedawna pracowało ponad 1,2 mln Ukraińców, na zajmowane przez nich miejsca pracy coraz częściej zgłaszają się Polacy. Pracownicy z Ukrainy są jednak nadal potrzebni pracodawcom w Polsce, dlatego cieszymy się, że rząd uwzględnił nasz postulat, by na czas epidemii wydłużyć automatycznie pozwolenia na prace dla Ukraińców – podsumowuje Krzysztof Inglot.

Źródło: Personnel Service.

Drugi najwyższy w historii wynik sprzedaży kredytów hipotecznych i pierwsze skutki wpływu Covid-19. Branża pośrednictwa finansowego w I kwartale 2020 r.

analiza
W I kwartale 2020 r. firmy należące do Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) zanotowały drugi najwyższy w historii wynik sprzedaży kredytów hipotecznych, który wyniósł 8,2 mld zł. Jest on o 28 proc. wyższy niż w analogicznym okresie zeszłego roku. Oznacza to, że aż 55 proc. (wartościowo) wszystkich kredytów hipotecznych było udzielonych przy wsparciu pośredników ZFPF. Eksperci Związku pomogli również w udzieleniu kredytów gotówkowych za ponad 660 mln zł oraz kredytów firmowych o wartości blisko 614 mln zł. Ze względu na fakt, że wybuch pandemii przypadł na koniec I kwartału, nie zdążyła ona mieć negatywnego wpływu na wyniki w tym okresie, chociaż w marcu dało się już zaobserwować zmiany i pierwsze tendencje spadkowe. Banki obawiając się kryzysu, zaostrzyły politykę kredytową i zwiększyły wymagania względem klientów. Mniejsza dostępność kredytów gotówkowych i firmowych stała się faktem i można przewidzieć, że w kolejnych tygodniach problem ten przybierze na sile. Branża będzie musiała również liczyć się z zauważalnym spadkiem sprzedaży kredytów mieszkaniowych.

Sytuacja branży pośrednictwa finansowego w dobie koronawirusa

Obecna sytuacja epidemiologiczna, w której znalazła się również Polska, miała także wpływ na branżę pośrednictwa finansowego. Pod koniec I kwartału, w związku z wybuchem pandemii COVID-19, pośrednicy finansowi musieli dostosować się do nowej rzeczywistości, co pozwoliło zachować ciągłość biznesową i obsługę klientów w niełatwej sytuacji. Jednak z powodu wprowadzonych obostrzeń (np. przymusowa izolacja), część klientów, która była zainteresowana staraniem się o kredyt, zrezygnowała ze spotkania z ekspertem finansowym. Ten fakt oraz coraz bardziej znaczące zaostrzenie przez banki polityki kredytowej, co obserwujemy od marca, będą mieć negatywny wpływ na wyniki sprzedażowe branży pośrednictwa finansowego w II kwartale tego roku. Według kwietniowego Newslettera BIK, który stanowi pierwsze podsumowanie wyników sprzedaży kredytów, obejmujące pełen miesiąc pandemiczny, w kwietniu 2020 r., w porównaniu do tego okresu zeszłego roku, banki i SKOK-i udzieliły mniej kredytów mieszkaniowych zarówno w ujęciu wartościowym, jak i liczbowym. Jeżeli chodzi o liczbę kredytów, spadek ten wynosi 23 proc., a wartość udzielonych kredytów hipotecznych zmalała o 14,6 proc. Spadek jest również widoczny w przypadku bankowych kredytów konsumpcyjnych (kredyty ratalne i pożyczki gotówkowe) – w kwietniu wyniósł on aż o 62 proc. wartościowo i o 48 proc. liczbowo.

Kredyty hipoteczne

Jak w poprzednich okresach, w I kwartale 2020 r. dało się zaobserwować (jeszcze) duże zainteresowanie kredytami hipotecznymi. Eksperci finansowi ZFPF pośredniczyli w udzieleniu kredytów mieszkaniowych o wartości 8,2 mld zł, co stanowi wzrost aż o 28 proc. w stosunku do analogicznego okresu z zeszłego roku.

Adrian Jarosz, Prezes Związku Firm Pośrednictwa Finansowego, Prezes Zarządu Expander Advisors:Pierwszy kwartał 2020 r., to w większości jeszcze okres, który miał miejsce przed pandemią. Dzięki temu, wartość kredytów hipotecznych udzielonych z pomocą ekspertów finansowych ZFPF, była bardzo wysoka. Wynik 8,2 mld zł jest drugim najwyższym w historii (po III kw. 2019 r). W II kwartale ta wartość będzie z pewnością niższa, za sprawą pandemii i zaostrzenia polityki kredytowej przez banki. Paradoksalnie, te zmiany mogą jeszcze bardziej zwiększyć udział pośredników w rynku
(w I kw. 55 proc.), ponieważ coraz trudniej jest znaleźć bank, który jest gotów udzielić kredytu. Eksperci finansowi wiedzą natomiast, w których bankach wciąż można uzyskać kredyt hipoteczny z 10 proc. wkładem własnym. Są też w stanie podpowiedzieć, który bank udzieli finansowania osobie pracującej w określonej branży. Obecnie sektor pośrednictwa finansowego ma bardzo duży wpływ na to, czy ktoś otrzyma kredyt, czy też nie.

Tabela 1: Wartość kredytów hipotecznych sprzedanych przez członków ZFPF

w IV kwartale 2019 r. i I kwartale 2020 r.

Wartość wypłaconych KREDYTÓW HIPOTECZNYCH (w mln zł)
lp. Nazwa firmy IV kwartał 2019 r.  I kwartał 2020 r.
1 Expander Advisors 2653,42 2856,21
2 Open Finance 2223,00 2089,00
3 Notus Finanse 1568,42 1740,02
4 mFinanse 909,18 963,19
5 Gold Finance 394,17 401,45
6 Alex T. Great 215,00 174,20
Razem 7963,19 8224,07

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego

Dominik Skrzycki, Wiceprezes Zarządu ZFPF, mFinanse: W pierwszym kwartale 2020 r. obserwowaliśmy kontynuację trendów wzrostowych, jakie występowały w 2019 r. Niesłabnące zainteresowanie klientów zakupem nieruchomości i tym samym potrzeba kredytowania tej inwestycji, przełożyła się na 3 proc. wzrost kw./kw. sprzedaży kredytów hipotecznych. Jest to bardzo dobry wynik, szczególnie jeżeli będziemy pamiętać o tym, że w marcu już mieliśmy do czynienia z kryzysem.

Kredyty firmowe

Łączna wartość kredytów firmowych udzielonych w I kwartale 2020 r. przez ekspertów ZFPF wyniosła blisko 614 mln zł. W porównaniu do ostatniego okresu 2019 r., to wzrost o 4 proc., ale też i spadek o 14 proc., biorąc pod uwagę analogiczny okres zeszłego roku. Wpływ na tę sytuację miało zaostrzenie przez banki warunków przydzielania kredytów dla firm, spowodowane ryzykiem pogorszenia się sytuacji gospodarczej w naszym kraju. Część banków zaczęła z większą uwagą monitorować przedsiębiorstwa, których działalność uzależniona jest od importu z Chin. Pojedyncze banki wstrzymały udzielanie kredytów dla przedsiębiorstw, których wyniki finansowe za końcowy okres 2019 r. nie były wystarczająco zadowalające. Dotyczyło to szczególnie tych podmiotów, których działalność jest wysoce narażona w związku z pandemią lub uzyskały z tego powodu publiczne wsparcie finansowe. Jednocześnie, banki wyszły z inicjatywą czasowego zawieszenia spłat dla obecnych kredytobiorców[1].

Adrian Jarosz, Prezes Związku Firm Pośrednictwa Finansowego, Prezes Zarządu Expander Advisors:W przypadku kredytów dla firm, I kwartał okazał się lepszy niż poprzedni, co jest jednak normalnym czynnikiem sezonowym. Jednoczenie wartość udzielanych kredytów jest niższa niż przed rokiem. To wynik obaw zarówno banków, jak i przedsiębiorców przed spowolnieniem gospodarczym. Banki już na początku roku zaostrzały kryteria przyznawania tego rodzaju kredytów. Firmy obawiały się rozpoczynać nowe projekty inwestycyjne. Oczywiście, nikt się nie spodziewał aż tak nagłego załamania gospodarczego, z jakim mieliśmy do czynienia od momentu rozpoczęcia pandemii. Jednak zaostrzenie kryteriów i obawy przedsiębiorców ograniczały akcję kredytową w tym segmencie, w całym I kwartale. Niestety, w II kwartale te tendencje jeszcze bardziej przybiorą na sile, co przełoży się na znaczący spadek sprzedaży kredytów dedykowanych przedsiębiorcom.

Tabela 2: Wartość kredytów firmowych sprzedanych przez członków ZFPF

w IV kwartale 2019 r. i I kwartale 2020 r.

Wartość wypłaconych KREDYTÓW FIRMOWYCH (w mln zł)
lp. Nazwa firmy IV kwartał 2019 r.   I kwartał 2020 r.
1 mFinanse 298,79 295,81
1 Open Finance 125,00 119,00
2 Expander Advisors 93,30 114,17
4 Notus Finanse 40,96 46,60
5 Gold Finance 20,54 32,66
6 Alex T. Great 9,80 5,70
Razem 588,39 613,94

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego

Dominik Skrzycki, Wiceprezes Zarządu ZFPF, mFinanse:W pierwszym kwartale 2020 r. byliśmy świadkami utrzymującego się zapotrzebowania firm na finansowanie działalności oraz zakupów. Dzięki temu, firmy zrzeszone w ZFPF odnotowały ponad 4 proc. przyrost sprzedaży w tym segmencie i zakończyły kwartał blisko 614 mln zł uruchomionych kredytów dla firm. Niestety, wybuch pandemii COVID-19 oraz powiązane z tym faktem ograniczenia w kredytowaniu firm wprowadzone przez większość banków, są złym prognostykiem dla sprzedaży w kolejnym kwartale.

Kredyty gotówkowe

Łączna wartość kredytów gotówkowych udzielonych za pośrednictwem ekspertów ZFPF od stycznia do marca 2020 r. wyniosła ponad 660 mln zł. W tej kategorii produktów zaobserwowano spadek wynoszący 12 proc. w stosunku do poprzedniego kwartału. Nie był to jednak tylko efekt pandemii.

Adrian Jarosz, Prezes Związku Firm Pośrednictwa Finansowego, Prezes Zarządu Expander Advisors:W segmencie pożyczek gotówkowych w I kwartale obserwowaliśmy tendencję spadkową. Banki już na początku roku zaostrzały kryteria ich przyznawania. Było to związane z obawami przed spowolnieniem gospodarczym, choć oczywiście nikt się nie spodziewał, że będzie ono tak głębokie, jak to wywołane pandemią. Ograniczenia spowodowały także przepisy nakazujące zwrot części prowizji
w przypadku przedterminowej spłaty pożyczki. Przewidujemy, że w II kwartale wartość udzielonego finansowania będzie znacząco niższa. Na to, z jak dużym spadkiem będziemy mieć do czynienia, wpływ będzie mieć trwający kryzys, który przełoży się zarówno na podejście banków, jak i obawy klientów. Skłaniam się do tezy, że będzie to spadek drastyczny. W dalszej perspektywie kluczowe będzie natomiast to, czy będzie druga fala pandemii, jak bardzo wzrośnie bezrobocie i jak długo będzie ono się utrzymywać na podwyższonym poziomie.

Tabela 3: Wartość kredytów gotówkowych sprzedanych przez członków ZFPF

w IV kwartale 2019 r. i I kwartale 2020 r.

Wartość wypłaconych KREDYTÓW GOTÓWKOWYCH (w mln zł)
lp. Nazwa firmy IV kwartał 2019 r.   I kwartał 2020 r.
1 mFinanse 365,07 292,77
2 Open Finance 169,00 153,00
3 Expander Advisors 128,40 131,39
4 Notus Finanse 63,96 64,27
5 Gold Finance 13,26 14,26
6 Alex T. Great 8,10 4,40
Razem 747,79 660,09

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego

Dominik Skrzycki, Wiceprezes Zarządu ZFPF, mFinanse:W pierwszych miesiącach 2020 r. zainteresowanie klientów kredytami gotówkowymi było słabsze niż w IV kwartale 2019 r. Wpływ na taki stan rzeczy zapewne miały zakupy świąteczne, jakich klienci dokonywali na przełomie listopada i grudnia oraz wybuch pandemii COVID-19, która mocno wyhamowała sprzedaż kredytów gotówkowych w marcu. Zaostrzenia, jakie zaszły w politykach kredytowych praktycznie wszystkich banków po ogłoszeniu stanu pandemii, wpłynęły negatywnie na możliwość zaciągania zobowiązań przez klientów, co z kolei przełożyło się na ich niższą sprzedaż. Mimo tego faktu, firmy zrzeszone w ZFPF zamknęły kwartał sprzedażą ponad 660 mln kredytów gotówkowych.

[1] Raport NBP, Sytuacja na rynku kredytowym, II kwartał 2020.

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego.

Bardzo dobry pierwszy kwartał na łódzkim rynku biurowym

Martyna Balcer_Łódź_Cresa
Według raportu „Occupier Economics: Rynek biurowy w Łodzi w I kw. 2020 r.” firmy doradczej Cresa Polska rynek biurowy w Łodzi nadal rozwija się stabilnie. Duży udział zawieranych nowych umów w całkowitym wolumenie transakcji pokazuje, że zainteresowanie Łodzią wśród najemców utrzymuje się na wysokim poziomie. W pierwszych trzech miesiącach roku wynajęto powierzchnię stanowiącą ponad 60% średniej rocznej z okresu 2015-2019.

Spodziewana w Polsce nowa fala firm z sektora BPO/SSC powinna przyczynić się do podtrzymania tego trendu. Świetne położenie, dogodny dojazd do Warszawy i przyjazny biznesowi klimat to tylko niektóre atuty miasta, stanowiące o jego atrakcyjności dla firm z tego sektora – mówi Martyna Balcer, Starszy Doradca i Koordynator ds. Transakcji w dziale reprezentacji najemców biurowych w firmie Cresa Polska.

Zasoby powierzchni biurowej w Łodzi wyniosły 528.300 mkw. na koniec pierwszego kwartału 2020 r., czyli wzrosły o 12,1% w ujęciu rocznym. Planowane są kolejne inwestycje na poprzemysłowych terenach Łodzi. Przykładem jest wielofunkcyjny projekt Echo Investment o nazwie Fuzja, w ramach którego zostanie zrewitalizowana stara elektrownia. Dwa pierwsze budynki biurowe, które zostaną oddane do użytkowania w 2022 r., zajmie Fujitsu.

Wolumen transakcji między styczniem a marcem wyniósł łącznie 37.700 mkw. Do tak dobrego wyniku przyczyniły się przede wszystkim nowe umowy (71%), wśród których 45% stanowiły umowy przednajmu. Następnie były to renegocjacje (15%) oraz ekspansje (14%). Największą umową najmu w I kwartale 2020 roku była umowa przednajmu 16.300 mkw. powierzchni biurowej w Fuzji podpisana przez Fujitsu Technology Solutions. Dwie kolejne to umowa przednajmu w Bramie Miasta B na 6.500 mkw. (poufny najemca) i renegocjacja z ekspansją do 5.700 mkw. w Sterlinga Business Centre (poufny najemca).

– Absorpcja w pierwszym kwartale 2020 r. była ujemna i wyniosła 770 mkw. Spadek łącznej ilości zajmowanej przez najemców powierzchni jest wynikiem braku nowej podaży w analizowanym okresie i mieści się w granicach błędu statystycznego. Najbliższe kwartały powinny ponownie pokazać powrót do dodatniej wartości wskaźnika, co będzie potwierdzeniem wzrostowego trendu rozwoju rynku łódzkiego – mówi dr Bolesław Kołodziejczyk, Dyrektor działu badań rynkowych i doradztwa w firmie Cresa Polska.

Wskaźnik pustostanów wyniósł 11,4%, co oznacza wzrost o 0,2 p.p. w stosunku do poprzedniego kwartału. Udział wolnej powierzchni w zasobach biurowych miasta wciąż pozostaje jednym z najwyższych w Polsce (po Poznaniu i Wrocławiu).

Czynsze wywoławcze w Łodzi wynoszą 10-12 EUR/mkw./miesiąc w budynkach niższej klasy i 12,5-14 EUR/mkw./miesiąc w budynkach wyższej klasy.

Źródło: Cresa Polska.

I co dalej? Kolejny webinar OKK! design już 3 czerwca!

webinar#3 wydarzenie

W środę 3 czerwca 2020 o godz. 11:00 zapraszamy do udziału w trzecim webinarze OKK! design pod hasłem: I co dalej? Tym razem goście wydarzenia przyjrzą się wpływowi pandemii na przyszłość projektowania przestrzeni publicznych oraz prywatnych. Zastanowią się, jak będziemy funkcjonować w nowej rzeczywistości.

Pytania o to, jak będzie wyglądać nasze życie po epidemii koronawirusa towarzyszą nam nieustannie. Powoli wkraczamy w ostatnią fazę “odmrażania” gospodarki – zdejmujemy maseczki, wracamy do ulubionych restauracji… Wciąż jednak nie jesteśmy pewni, jak ostatecznie ukształtuje się post-pandemiczna rzeczywistość. Dlatego temat przewodni kolejnego spotkania z cyklu „OKK! design: Branża w dobie pandemii” brzmi: I co dalej?

W trakcie rozmowy paneliści poszukiwać będą odpowiedzi na następujące pytania:

  • Co się zmieni?
  • Czy styl pracy, który wypracowaliśmy podczas pandemii zostanie z nami na dłużej?
  • Jakich rozwiązań potrzebujemy, aby zabezpieczyć się przed ewentualnymi nawrotami epidemii?
  • Jakie skutki przyniesie epidemia koronawirusa dla inwestycji w branży hotelarskiej? Jak wpłynie na projektowanie przestrzeni komercyjnych i obiektów noclegowych?
  • Jak projektować, aby tworzone przez nas koncepcje sprawdzały się zarówno w okresie zagrożenia epidemiologicznego, jak i w czasie, gdy reżim sanitarny zostanie złagodzony?

Gośćmi specjalnymi webinaru będą tradycyjnie autorytety z branży. Tym razem swoją wiedzą podzielą się z Wami:

– architekt Magdalena Federowicz-Boule, prezes pracowni Tremend, członek zarządu Oddziału Warszawskiego SARP, członek Stowarzyszenia Architektów Wnętrz

– dr Szymon Hanczar, właściciel pracowni Hanczar Studio

– architekt Jacek Tryc, właściciel pracowni Jacek Tryc-wnętrza, członek zarządu Stowarzyszenia Architektów Wnętrz.

Z ramienia firmy Barlinek, wystąpi Jacek Kula. Będziemy również gościć Marcina Oleszczuka, przedstawiciela marki Kontakt-Simon.

Moderatorką spotkania online będzie Olga Kisiel-Konopka, właścicielka agencji OKK! PR i pomysłodawczyni OKK design – organizowanego od 2012 roku wydarzenia poświęconego najbardziej aktualnym zagadnieniom branży wnętrzarskiej i architektonicznej.

Patronami webinaru są marki: Barlinek oraz Kontakt-Simon.

Patronat medialny: ELLE Decoration Polska, Dobre Wnętrze, Czas na Wnętrze, DesignAlive, Architektura Murator, MAGAZIF.comi, designteka.pl, Urzadzamy.pl, M jak mieszkanie, Hotelarz, Architektura i Biznes.

Inwestycja w mieszkanie w czasie pandemii – czy warto?

rawpixel-1053187-unsplash

W sytuacji wywołanej przez COVID-19 powróciło pytanie: jak zabezpieczyć swoje finanse na przyszłość? Zmiany w stopach procentowych, spadki na giełdach, widmo rosnącej inflacji zmuszają do głębszego zastanowienia się, co będzie najbezpieczniejsze. Odpowiedzią może być inwestycja w nieruchomość, która nawet w czasie pandemii, pozostaje jedną z najpewniejszych form lokaty kapitału.

Mówiąc o inwestycji w nieruchomość, warto na wstępie ocenić sytuację wyjściową na rynku pierwotnym na sześciu największych rynkach mieszkaniowych – w Warszawie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Krakowie i Trójmieście. Pierwszy kwartał 2020 roku zamknięty został ze zdecydowanymi wzrostami sprzedaży. Łącznie nowych nabywców znalazło 18 900 lokali, o 14% więcej w porównaniu do I kwartału 2019 r. i o 7% więcej niż w IV kwartale minionego roku. Jednocześnie znacząco zmniejszyła się podaż nowych mieszkań. W ofercie pojawiło się 13 000 lokali – to jeden z najniższych wyników ostatnich lat. Dla porównania to 23% mniej niż przed rokiem i 26% mniej niż w IV kwartale 2019 roku[1]. Te spadki nie powinny jednak martwić. Niższa podaż oznacza, że rynek będzie bardziej stabilny, a zatem ryzyko przy inwestycji – mniejsze.

Za lokatą kapitału w nieruchomość przemawia również zmiana stóp procentowych. W odpowiedzi m.in. na prognozowane osłabienie wzrostu gospodarczego oraz zwiększenie się inflacji w stosunku do tej, którą Rada Polityki Pieniężnej przewidywała w 2020 roku, 17 marca br. prezes NBP obniżył stopę referencyjną z 1,5 do 1 punktu procentowego w skali rocznej, a kilkanaście dni później o kolejne 0,5 punktu procentowego. Ta zmiana będzie miała wpływ na stawki i oprocentowanie większej części kredytów. Naturalnie, potrzeba czasu, by sytuacja się ustabilizowała, banki wprowadziły nowe opłaty, a także najpewniej nowe warunki przyznawania kredytów, jednak początek kryzysu nie przyniósł ze sobą załamania w tym obszarze. Według ostatnich danych w marcu br. udzielono o 4,1% więcej kredytów mieszkaniowych niż w marcu 2019 roku, a w ujęciu kwotowym był to przyrost w wysokości 17,6%. Kredyty mieszkaniowe to jedyne spośród wszystkich kredytów, które zanotowały wzrost[2].

Niższe oprocentowanie sprawia także, że inwestycja w nieruchomość wzmacnia swoją pozycję jako jedna z najpewniejszych form lokowania kapitału. W ostatnich dniach Bank inwestycyjny Goldman Sachs[3] wskazał na stabilność sektora nieruchomości i podniósł jego ocenę, w przeciwieństwie, m.in. do sektora finansowego, którego ocena została zredukowana. Obniżenie stóp procentowych sprawiło, że lokaty bankowe nie będą przynosiły oczekiwanych zysków, mniejsze będą również przychody z depozytów i obligacji. Niepewne jest także inwestowanie na giełdzie, szczególnie że większość spółek notuje spadki, zatem obecnie trudno liczyć na zyski. Ciężko też ocenić, które firmy przetrwają to załamanie.

Nie da się zaprzeczyć, że to kryzys niepodobny do żadnego innego i trudno jest przewidzieć jego skutki. Pamiętajmy jednak, że branża deweloperska jest bogatsza o doświadczenia z 2008 roku i w porównaniu do tamtego okresu, w lepszej sytuacji wyjściowej, choćby pod względem dopasowania oferty do potrzeb Klientów. Dla przykładu, od jakiegoś czasu obserwujemy, że popyt jest przede wszystkim na mieszkania dwupokojowe, i to one, od kilku lat, stanowią ok. 40% naszych inwestycji – mówi Mariusz Delura, Lider Biura Sprzedaży Bemowo. Zatem szukając odpowiedzi na pytanie „czy warto zainwestować w mieszkanie w czasie pandemii”, widzimy w miarę stabilną sytuację wyjściową, dopasowaną ofertę, sprzyjające ku temu obniżenie stopy procentowej. Przemawiają one za tą formą lokaty kapitału. Jednak warto również pamiętać, że inwestycja w nieruchomość jest o tyle pewna, że z założenia jest długoterminowa i powinna przetrwać kryzys.

[1] Raport JLL: „Rynek mieszkaniowy w Polsce Q1 2020”

[2] Biuro Informacji Kredytowej, Newsletter kredytowy BIK Kwiecień 2020 r.

[3] TheStreet, Coronavirus Could Eliminate U.S. Corporate Growth Completely in 2020 – Goldman Sachs

Źródło: Profbud.

Deweloper Panattoni zakończył budowę drugiego parku w Bydgoszczy

Panattoni Park Bydgoszcz II_low

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, zakończył realizację Panattoni Park Bydgoszcz II. Inwestycja o powierzchni 36 500 m kw. powstała w obrębie miasta, na terenach inwestycyjnych Bydgoszczy.

Bydgoszcz z nową powierzchnią magazynową Panattoni. Dotychczas deweloper dostarczył w regionie ponad 170 000 m kw., w tym dwa centra dystrybucyjne – Panattoni Park Bydgoszcz I i II. Ostatnie z nich właśnie zostało oddane, a wśród najemców są firmy logistyczne m.in. Nissin Logistics, który zajął 18 300 m kw. i firma Inpost z wynajętymi ok. 5000 m kw. Aktywność Panattoni w Bydgoszczy jest reakcją firmy na wciąż rosnące zapotrzebowanie rynku lokalnego na nowoczesną powierzchnię magazynową.

Jak komentuje Tomasz Śrama, Senior Development Manager: „Bydgoszcz to jedna z najlepszych wschodzących lokalizacji. Decyduje o tym m.in. sprawnie działająca łatwiejsza rekrutacja pracowników niż na rynkach wiodących, ale przede wszystkim rozwijająca się w regionie infrastruktura drogowa. Nowe drogi ekspresowe, zwłaszcza realizowana S5, zwiększy atrakcyjność Bydgoszczy i Kujaw zarówno dla firm logistycznych, jak i produkcyjnych. W 2020 roku ma nastąpić otwarcie kolejnych odcinków, a szybkie połączenie stolicy regionu z Wrocławiem, Poznaniem i Gdańskiem będzie możliwe w 2022 roku” i dodaje „Nasza aktywność w regionie to również zasługa konsekwentnie realizowanej polityki wsparcia inwestycji i przedsiębiorców przez Miasto Bydgoszcz i Bydgoską Agencję Rozwoju Regionalnego”.

Zdaniem Prezydenta Miasta Bydgoszcz, Rafała Bruskiego: „Spektakularny rozwój inwestycji Panattoni w Bydgoszczy potwierdza fakt, że nasze miasto pozytywnie wyróżnia się w gronie najciekawszych nowych lokalizacji pod działalność produkcyjno-logistyczną w Polsce. To ważny sektor dla dalszego rozwoju lokalnej gospodarki, dlatego konsekwentnie wzmacniamy naszą ofertę, dbając m.in. o zapewnienie dobrze skomunikowanych i uzbrojonych terenów inwestycyjnych, a także wspierając inwestorów np. poprzez działania Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego. Cieszy nas, że doceniają oni takie atuty miasta, jak kapitał ludzki, sprzyjającą i perspektywiczną lokalizację czy dostępność terenów gotowych na kolejne inwestycje”.

– To, że Bydgoszcz została dostrzeżona przez dużych międzynarodowych deweloperów, takich jak Panattoni, pozwoliło jej zaistnieć w ostatnich latach jako silny ośrodek gospodarczy w obszarze magazynowania i dystrybucji towarów. W naszym mieście w szybkim tempie powstają nowoczesne obiekty produkcyjno-magazynowe o wysokim standardzie – ich łączne zasoby wynoszą już ok. 411 700 m kw., a w budowie i najbliższych planach pozostaje jeszcze ponad 143 500 m kw. Silny i wciąż rozwijający się sektor produkcji, centralne położenie Bydgoszczy na mapie Polski, dostęp do międzynarodowego lotniska, jak też dogodne skomunikowanie z portami morskimi w Trójmieście i dużymi ośrodkami gospodarczymi, jak Berlin czy Wrocław – to istotne czynniki przemawiające na korzyść naszego miasta w perspektywie dalszego rozwoju branży TSL i wyboru tej lokalizacji przez kolejnych inwestorów. Potwierdzają to zarówno coraz częstsze zapytania o Bydgoszcz spływające do naszej Agencji, jak też wskaźniki świadczące o ciągłym rozwoju przedsiębiorstw, które już funkcjonują na terenie naszego miasta – komentuje Edyta Wiwatowska, Prezes Zarządu Bydgoskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

Panattoni Park Bydgoszcz II to blisko 36 500 m kw. nowoczesnej powierzchni przemysłowej w ramach budynku. Kompleks powstał w obrębie miasta, nieopodal Bydgoskiego Parku Przemysłowo-Technologicznego, zaledwie 3 km od obwodnicy miasta i od drogi krajowej nr 80 oraz 9 km od węzła z drogą ekspresową S10. Elastyczne moduły parku można przeznaczyć na składowanie lub lekką produkcję, zaś teren wokół budynku wyposażony będzie w wygodne place manewrowe oraz przestronne parkingi. Inwestycja posiada certyfikat w systemie BREEAM.

Cisza przed burzą

ibrahim-rifath-789914-unsplash
W 2020 roku, do 30 kwietnia, opublikowano w Monitorze Sądowym i Gospodarczym 2353 ogłoszenia o upadłości konsumenckiej. To niewiele. – Dopiero czekamy na efekty kryzysu i marcowej nowelizacji prawa, która zakładała umożliwienie upadłości większej liczbie osób i uporządkowanie ich sytuacji finansowej. – mówią eksperci z firmy doradczej Lege Advisors.

Potężne uderzenie w firmy, które rozpoczęło się już w marcu, odbiło się bardzo mocno na sytuacji pracowników (redukcje etatów, zmniejszanie czasu pracy i wynagrodzeń). Dlatego nie powinna nas zmylić skromna liczba upadłości konsumenckich ogłoszonych w kwietniu br. – 295.  – Jest to z pewnością efekt ograniczeń w pracy sądów i innych instytucji. Prawdziwy obraz sytuacji na „rynku” upadłościowym spodziewamy się zobaczyć podczas najbliższych wakacji. I nie będzie to przyjemny obraz. – wyjaśnia Przemysław Furmanek z firmy doradczej Lege Advisors.

W Polsce upadłość konsumencka weszła do porządku prawnego w 2009 r., a nieco szersze znaczenie uzyskała po nowelizacji w 2014 roku. W pierwszych latach istnienia tej instytucji procedowano po kilkaset spraw rocznie. Z tego ogłaszano jedynie od kilku do kilkudziesięciu upadłości. Wyraźny wzrost wnoszonych spraw widać dopiero od 2015 roku. W 2016 roku ogłoszono 4434 upadłości. W 2017 – 5535, a w 2018 roku – 6570.

Istotny wzrost ogłoszeń zauważyliśmy w 2019 roku. Były to 7944 upadłości konsumenckie. Większa popularność to z pewnością efekt większej świadomości związanej z tą instytucją i jej zaletami. Jednak biorąc pod uwagę skalę zadłużenia Polaków, jest to dopiero początek. – tłumaczy Łukasz Łupiński z firmy Lege Advisors.

A jak kwestia upadłości konsumenckiej wygląda w innych krajach? W Kanadzie, porównywalnej z Polską pod względem liczby ludności, rocznie przeprowadza się ok. 130 tys. postępowań upadłościowych. W USA – ponad 700 tys., we Francji – ok. 200 tys., w Anglii i Walii – ok. 90 tys. W zamożnych Niemczech około 80 tys. obywateli decyduje się na ogłoszenie niewypłacalności. 80 tys. upadłości w Niemczech, przy liczbie ludności około 83 mln, oznacza blisko 1 upadłość na 1000 mieszkańców. W Czechach z 10,65 mln mieszkańców, liczba ta jest jeszcze większa i wynosi 1,7 upadłości na 1000 obywateli.

Przekładając powyższe dane na polską rzeczywistość, potencjał naszego kraju oscyluje w granicach 40-45 tys. upadłości rocznie. Jest to jednak kwestia kilku lat. Ze względu na kryzys, który doświadczamy wraz z pandemią, będzie to raczej szybciej niż później. – mówi Łukasz Łupiński z firmy Lege Advisors.

Źródło: Lege Advisors.

Sztuka, harmonia i barwy natury – projekt hotelu AC Marriott w Krakowie

mat. pras. Tremend1

Hotel AC Marriott Kraków powstaje przy Al. 3 Maja, nieopodal Parku Jordana i Błoni Krakowskich. To największy obiekt tej sieci w Europie. Do dyspozycji gości przeznaczonych zostanie 300 pokoi, basen wraz ze strefą SPA, sale konferencyjne, miejsca do wspólnej pracy oraz sklep i biblioteka. Oto, jak będą prezentować się wnętrza hotelu.

Inwestorowi zależało na zachowaniu spójności i konsekwencji na terenie całego hotelu. Miał być wyrafinowany, elegancki, ale pozbawiony zbędnego przepychu, utrzymany w duchu luksusowego minimalizmu. Projekt wnętrz powierzono pracowni Tremend, która specjalizuje się w architekturze obiektów komercyjnych i ma w swoim portfolio między innymi  realizacje w Paryżu, Budapeszcie czy we Lwowie.

Inwestorem jest spółka z Grupy Portfel Inwestycyjny działająca na rynku polskim od blisko 10 lat. W ostatnim czasie, zainwestowała kilkaset milionów złotych w rozmaite projekty deweloperskie, a obecnie tworzy grupę hotelową. Grupa Portfel Inwestycyjny powstała z inicjatywy Macieja Zientary, bankiera inwestycyjnego, przedsiębiorcy, zarządzającego funduszami inwestycyjnymi. Za uruchomienie i zarządzanie obiektem odpowiada spółka operatorska z grupy Portfela Inwestycyjnego – Portfel Inwestycyjny Management zarządzana przez Agnieszkę Dąbrowską. To już trzeci obiekt spółki PI Management pod marką Marriott.

Inspiracje z natury

Przyjemna dla oka, paleta barw sprzyja wyciszeniu i relaksacji. Brązy, ciepłe biele i beże tworzą ponadczasową kompozycję, która stanowi idealne tło dla sztuki i dekoracyjnego oświetlenia, które przykuwają wzrok. Całości dopełniają elementy z drewna i duża ilość roślin w postaci ozdobnych monster w donicach oraz zielonych ścian.

Efekt WOW!

Już po przekroczeniu progu, goście mogą poczuć wyjątkowy rozmach, z którym zaprojektowano tę przestrzeń. Recepcję zdobi dekoracyjna, pozłacana instalacja. Od wejścia widoczny jest bar, w którym można się zrelaksować po męczącej podróży. Do dyspozycji dostępna jest również strefa coworkingowa, biblioteka oraz sklep przeznaczony wyłącznie dla gości hotelu. Architektom zależało nie tylko na pozytywnym pierwszym wrażeniu. W niszach i biblioteczkach na odwiedzających czekają niespodzianki w postaci obrazów i rzeźb. Hotel jest wypełniony sztuką, która na tle subtelnej kolorystyki wysuwa się na pierwszy plan.

Strefy wspólne

Hotel będzie wyposażony w sześć sal konferencyjnych – jedną dużą (z możliwością podziału na dwie części) oraz pięć o nieco mniejszej powierzchni. Podobnie jak w przypadku pozostałych części obiektu, tu również królują proste formy i subtelna paleta barw. Architekci zadbali o detale, które wprowadzają przytulny klimat, daleki od tradycyjnych biur. Wykładzina, ciężkie zasłony, drewniane okładziny ścienne i rośliny ozdobne ocieplają wnętrze i dodają mu przyjaznej atmosfery.

Czas na relaks!

Do dyspozycji gości dostępna będzie również strefa SPA, basen oraz siłownia. Tu również konsekwentnie zastosowano brązy i beże, dużą ilość drewna, a także naturalne ozdoby w postaci zielonych ścian. Ważną rolę odgrywa tu oświetlenie, które tworzy przyjemną atmosferę i uwydatnia elegancję zastosowanych materiałów.

Źródło: Tremend.

Żywa mozaika przy dworcu w Oświęcimiu

Żywa mozaika przy dworcu w Oświęcimiu - zdjęcia (2) sm

Kolorowa, zielona, ekologiczna i żywa – taka jest kwietna mozaika, którą zasadzono przed nowym dworcem w Oświęcimiu. Ten unikatowy „obraz” został stworzony aż z 2500 roślin.

Roślinna mozaika jest żywą reinterpretacją historycznego dzieła Kazimierza Gąsiorowskiego, czyli szklano-kamiennej mozaiki pochodzącej z lat 1964-65, która dawniej zdobiła hol starego dworca, a obecnie, po renowacji, została przeniesiona na elewację nowego dworca w Oświęcimiu. Układ roślin nawiązuje do kompozycji pierwowzoru – są na niej poziome pasy i kształty przypominające fale lub smukłe łodzie. Posiada ona podobne wymiary – taką samą długość 24 metrów i nieco większą, bo liczącą 6,5 metra szerokość. Wydłużenie jednego z jej boków jest celowym zabiegiem, gdyż wiąże się z zachowaniem perspektywy w odbiorze przestrzeni.

Kwietna mozaika składa się dokładnie z 2496 roślin. Aby ułatwić ich rozmieszczenie w sposób zgody z projektem, cała powierzchnia zielonej mozaiki została podzielona na kwadraty o boku 1 m, a następnie w każdym z tych pól umieszczono 16 sadzonek w układzie opisanym w dokumentacji. Do jej wykonania użyto sadzonek rozchodnika kamczackiego (747 szt.), rozchodnik białego (617 szt.), żurawek w odmianach ‚Creme Brulee’ (555 szt.) i ‚Palace Purple’ (263 szt.) oraz 314 goździków sinych.

– Obecnie rośliny są jeszcze młode, ale kiedy osiągną pełne rozmiary, to pokryją cały kwietnik gęstą darnią z liści o zróżnicowanej kolorystyce, charakterystycznej dla danego gatunku i odmiany – mówi architekt Paweł Kośmicki, z PKP S.A., autor projektu przebudowy dworca. Ciekawostką jest to, że kwietna mozaika będzie „żyła”, czyli jej kolorystyka będzie ulegać zmianie wraz ze upływem pór roku, co jest związane z cyklem w życiu roślin. Wiosną liście żurawki będą ciemnobordowe i rdzawe, goździków – sinoniebieskie, a rozchodników – jasnozielone i bordowe.

– Podczas okresu kwitnienia latem żurawki wytworzą łodyżki o wysokości około 30 cm w kolorze liści i drobne kwiatki rozsypane stożkowo wokół górnej części łodygi – w kolorze kremowo białym i koralowo różowym. Goździki zakwitną w kolorze cyklamenowo-różowym, a rozchodniki wytworzą kwiatostany w formie małych baldaszków w kolorze słonecznikowej żółci i pomarańczowym. Kwitnienie poszczególnych roślin potrwa kilka tygodni zależnie od gatunku – opowiada Marzena Świtalska, autorka kompozycji roślinnej i architekt krajobrazu.

Wygląd kwietnej mozaiki ulegnie kolejnej zmianie jesienią i zimą. – Żurawki i goździki stracą intensywność koloru liści, które pozostaną na roślinach do wiosny. Z kolei rozchodniki jesienią przebarwią się na brązowo i rudo oraz zaczną powoli tracić swoją objętość, aż do zaschnięcia na zimę. Pozostaną tylko resztki łodyżek i liści, nie tracąc jednak zarysu całej kompozycji – tłumaczy Świtalska.

Oprócz zmian w wyglądzie mozaiki wraz z porami roku istotny jest również jej wymiar funkcjonalny i symboliczny. Żywa mozaika ma wypełniać i uatrakcyjniać przestrzeń placu dworcowego, ale jednocześnie być symbolicznymi kwiatami złożonymi w hołdzie ofiarom dawnego obozu Auschwitz-Birkenau.

Budowa nowego dworca w Oświęcimiu realizowanego w formule Innowacyjnego Dworca Systemowego dobiega końca. Obecnie trwają czynności odbiorowe. Planowane otwarcie obiektu nastąpi w pierwszej połowie 2020 roku. Jest on realizowany w ramach Programu Inwestycji Dworcowych na lata 2016-2023.

mat.pras.

Ekologiczny i higieniczny materiał wykończeniowy, który pobudza kreatywność designerów – Forbo Furniture Linoleum

Furniture_Linoleum_craftmanship_4132_sandpaper2
Wytwarzane z naturalnych surowców, ekologiczne i higieniczne, a przy tym niezwykle trwałe, eleganckie i przyjemne w dotyku – to tylko niektóre cechy linoleum meblowego. Ta unikalna, łatwa w obróbce okładzina meblowa zjednuje sobie coraz szersze grono projektantów wnętrz i designerów.

Historia linoleum liczy ponad 150 lat. Elastyczny z natury materiał, bardzo szybko zaczął być wykorzystywany jako okładzina wykończeniowa do mebli. W równie prosty sposób można go instalować na płaszczyznach poziomych, pionowych, a także na krzywiznach. Jeszcze dziś możemy znaleźć wykończone linoleum biurka, stoły i krzesła z początku XX wieku, w bardzo dobrym stanie. Materiał często pojawia się też w czerpiących z nurtu Bauhausu formach. Ciepła i przyjemna w dotyku, matowa powierzchnia linoleum wykazuje niezwykłą trwałość. Jej dodatkowe, praktyczne atuty to brak odcisków palców, a także właściwości antystatyczne i bakteriostatyczne, a co za tym idzie higieniczność oraz łatwość utrzymania w czystości. Wysokiej jakości Furniture Linoleum Forbo produkowane jest w Holandii, zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju.

W zgodzie z naturą

Od początku aż do dziś do produkcji linoleum meblowego wykorzystuje się wyłącznie naturalne surowce: olej lniany, mączkę drzewną (uzyskiwaną z odpadu poprodukcyjnego w przemyśle drzewnym), kredę (wapień naturalnie występujący w przyrodzie w dużych ilościach), a także żywicę z odżywiczanych drzew. Utwardzanie oleju lnianego odbywa się w sposób naturalny, w procesie oksydacji pod wpływem ciepła. Produkcja linoleum meblowego Forbo jest neutralna pod względem emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Okładzina Furniture Linoleum ulega biodegradacji i nie jest szkodliwa dla środowiska naturalnego.

Forbo Furniture Linoleum to doskonały materiał wykończeniowy do wszystkich rodzajów mebli, takich jak biurka, krzesła, taborety, szafy, drzwi, lady czy ścianki działowe. Szeroki wachlarz dostępnych kolorów pozostawia projektantom wiele swobody w kreowaniu charakteru wnętrza. W palecie 21 kolorów linoleum meblowego Forbo, obok ciepłych, naturalnych odcieni nadających wnętrzu przytulnego, gościnnego charakteru znajdziemy też klasyczne unikolory.

Furniture Linoleum pobudza wyobraźnię

Po Furniture Linoleum Forbo sięgają designerzy z całego świata. Linoleum meblowe wykorzystał na przykład Alvar Aalto w swym kultowym projekcie Stool 60 dla fińskiej marki Artek. Produkowany od połowy lat 30. XX wieku stołek 60 oraz jego bliski „kuzyn” Stool E60 dostępne są m. in. w wersji z siedziskiem wykończonym linoleum w różnych kolorach. Do dziś sprzedały się w milionach egzemplarzy na całym świecie, co plasuje je w gronie najbardziej cenionych produktów w historii designu.

Linoleum Forbo wykorzystywał również ceniony francuski architekt Jean Nouvel, tworząc formy użytkowe do swoich obiektów we współpracy z włoską marką UniFor. Chętnie sięgali po nie także Ronan i Erwan Bouroullec, projektując meble dla marek Hay i Artek.

Materiał ten inspiruje też dziś młodych designerów, takich jak pochodzący z Danii Hans Hornemann, który na równi ceni sobie naturalne materiały, estetyczną prostotę, funkcjonalność i wyrazisty, lekki styl. Tworząc stół Slice dla duńskiej marki Normann Copenhagen, podobnie jak Alvar Aalto zdecydował się połączyć naturalne drewno – w tym przypadku dąb – i linoleum Forbo. Starannie dobrane odcienie linoleum podkreślają ciepły blask dębowych nóg stołu. Aksamitna powierzchnia blatu jest bardzo praktyczna i przyjemna w dotyku. W rezultacie Slice to znakomity przykład wytrzymałego, harmonijnego i zrównoważonego pod kątem estetyki i funkcjonalności designu.

W ciekawy sposób wykorzystał linoleum meblowe Daniel Lorch. Miska na owoce Topp 8, którą zaprojektował dla niemieckiej marki Faust, wykonana jest z wytrzymałego, przyjaznego dla środowiska kompozytu z włókien lnu i konopii, pokrytego warstwą linoleum Forbo Desktop. Oryginalny kształt i ponad 20 oferowanych kolorów czynią z niej przydatny, a jednocześnie zabawny akcent w aranżacji wnętrza.

Linoleum od nowa

W lutym firma Forbo Flooring Polska ogłosiła konkurs „Linoleum od nowa” na najlepszą realizację z użyciem Forbo Furniture Linoleum. Celem konkursu jest wyłonienie najciekawszych polskich projektów oraz realizacji z wykorzystaniem ekologicznego linoleum meblowego w branży wykończenia wnętrz oraz meblarskiej.

Konkurs organizowany jest w dwóch kategoriach: Najlepszy Projekt i Najlepsze Wykonanie. Mogą w nim wziąć udział zarówno młodzi architekci, projektanci wnętrz, designerzy, a także studenci architektury i ASP, jak również wykonawcy – stolarze oraz producenci mebli. Zgłoszenia realizacji z okresu 2015/2020 składać można do 30 września 2020 roku. Wyniki konkursu poznamy w grudniu. Na zwycięzców w każdej kategorii czeka nagroda główna: 5 tys. złotych, a także wsparcie medialne i publikacje w prasie. Konkurs wspiera firma Laminart – importer i generalny przedstawiciel uznanych światowych producentów materiałów do produkcji mebli oraz zabudowy wnętrz.

Patronat medialny: Elle Decoration, Dobre Wnętrze, Czas na Wnętrze, Design alive, Architektura, Foorni.pl, Archinea.pl, designteka.pl, MAGAZIF, Archimania.pl, Point od design, Homebook.pl, Domni.pl, Wnętrzadomów.pl, urządzamy.pl

Knight Frank doradzał Apply Poland w renegocjacjach umowy najmu

Orange Office Park_Kraków

Apply Poland, firma inżynieryjno-konsultingowa działająca w obszarze instalacji przemysłowych, przedłużyła umowę najmu w krakowskim biurowcu Orange Office Park, którego właścicielem jest East-West Development Office. Knight Frank doradzał najemcy w renegocjacjach. Kontrakt obejmuje 2000 m kw. powierzchni biurowej.

Współpraca z Apply Poland to od lat dla mnie prawdziwa przyjemność. Cieszę się, że mogliśmy reprezentować tego klienta po raz kolejny, renegocjować umowę i wypracować takie warunki, które są dla obu stron satysfakcjonujące. Wynajmującemu – East-West Development Office – gratuluję tak solidnego najemcy –  mówi Monika Sułdecka-Karaś, Partner i Dyrektor Regionalna w Knight Frank.

Obecna sytuacja związana z pandemią przyniosła wiele trudności dla najemców i wynajmujących. Jak zawsze rozmowy i negocjacje przyniosły najlepszy spodziewany skutek. Potrafiliśmy wspólnie stworzyć „złoty środek” i spełnić razem własne oczekiwania – dodaje Piotr Miklaszewski w imieniu East- West Development Office.

Orange Office Park to dobry adres i dobry budynek. Pracownicy Apply Poland z łatwością przyzwyczaili się do tej okolicy i do oferowanego standardu. Cieszy nas zatem perspektywa kolejnych lat pod tym adresem, szczególnie, że sąsiedztwo rozwija się dynamicznie i jego atrakcyjność wzrasta z każdym kolejnym rokiem – stwierdza Magdalena Litwa, reprezentant Apply Poland.

Orange Office Park jest nowoczesnym parkiem biurowym składającym się z 3 budynków biurowych klasy A. Najemcy cenią go za dogodną lokalizację dla pracowników, którzy korzystają z komunikacji publicznej, jak i własnych środków transportu. Orange Office Park znajduje się w przechodzącej rewitalizację dzielnicy Zabłocie – położonej najbliżej w stosunku do ścisłego centrum miasta niecentralnej dzielnicy biznesowej.

50 000 metrów kw. nowej powierzchni biurowej zarządzanej przez Globalworth

CB Lubicz
Pięć budynków biurowych o łącznej powierzchni ponad 50 000 mkw. dołącza do grona inwestycji zarządzanych przez specjalistów z Globalworth. Spółka od czerwca obejmuje modelem zarządzania właścicielskiego obecne w portfelu projekty – Centrum Biurowe Lubicz w Krakowie oraz warszawskie inwestycje Bliski Centrum, Philips House, Nordic Park i Batory Building I.

Model zarządzania właścicielskiego to jeden z najważniejszych elementów strategii Globalworth. Pozwala on nam na bliższy kontakt z najemcami, którzy czerpią korzyści z tego, że jesteśmy nie tylko właścicielem budynków, ale i dobrym gospodarzem. Dlatego też systematycznie zwiększamy udział nieruchomości zarządzanych przez nasz zespół. Od czerwca do tego grona dołączy kolejnych pięć budynków, które mimo różnej lokalizacji mają wiele cech wspólnych. Jedną z nich stanowią renomowani najemcy, którzy są z nami od wielu lat. To między innymi tak znane firmy jak International Paper, Philips, Deutsche Bank, Santander, BNP Paribas, Eurozet Radio, Capita, Baxter Centrum Kultury Koreańskiej czy ZBP. Jesteśmy dumni z owocnej współpracy z tak rozpoznawalnymi parterami. Jestem przekonany, że przejmując zarządzanie wspomnianymi biurowcami będziemy mogli jeszcze lepiej zadbać o wszystkie firmy najmujące powierzchnie w tych budynkach

Maciej Kamiński, Head of Property & Facility Management w Globalworth Poland.

Centrum Biurowe Lubicz to dwa nowoczesne budynki biurowe klasy A położone w prestiżowej dzielnicy Krakowa i w znakomitej lokalizacji w pobliżu Ronda Mogilskiego, historycznego Starego Miasta, dworca Kraków Główny, Galerii Krakowskiej i kampusów akademickich. Oba budynki posiadają certyfikaty BREEAM na poziomie Very Good. Obecnie w Centrum Biurowym Lubicz I trwają zaawansowane prace związane z nadbudową ponad 2 000 mkw. nowej powierzchni.

Bliski Centrum to sześciopiętrowy budynek położony jest w biznesowym centrum Warszawy. Budynek położony jest w odległości zaledwie 400 metrów od ulicy Marszałkowskiej, jednej z najważniejszych stołecznych arterii komunikacyjnych i niedaleko Alei Jerozolimskich. W pobliżu znajdują się ważne instytucje rządowe i finansowe.

Philips House to budynek, który na stałe wpisał się w krajobraz biurowy Alei Jerozolimskich. Od lat mieści się w nim główna siedziba firmy Philips. 4-kondygnacyjny budynek biurowy oferuje blisko 6 000 mkw. i około 170 podziemnych miejsc parkingowych. Atutem lokalizacji jest bliskość zarówno centrum miasta, portu lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, jak i obwodnicy Warszawy.

Nordic Park jest ośmiopiętrowym biurowcem położonym na Powiślu. Należy do kategorii tzw. butikowych budynków biurowych, co oznacza, że nie jest częścią dużego kompleksu biznesowego. Ciekawa, a jednocześnie dogodna lokalizacja blisko wszystkich stołecznych środków komunikacji publicznej sprawia, że szybko i wygodnie można wydostać się z miasta, a także dotrzeć do ścisłego centrum.

Batory Building I to sześciopiętrowy biurowiec położony przy Alejach Jerozolimskich, jednej z głównych arterii komunikacyjnych stolicy. Architektura budynku nawiązuje do słynnego polskiego luksusowego transatlantyku „Stefan Batory”. Atutem lokalizacji jest bliskość zarówno centrum miasta, portu lotniczego im. Fryderyka Chopina w Warszawie, jak i obwodnicy Warszawy.Wszystkie wspomniane wyżej warszawskie inwestycje mogą pochwalić się certyfikatami BREEAM na poziomie Excellent.

Mieszkanie z ogródkiem lub z większym metrażem – jak koronawirus zmienił preferencje Polaków

Profbud

Wbrew obawom, które pojawiły się na początku pandemii, COVID-19 nie wstrząsnął rynkiem mieszkaniowym. Polacy w większości nie porzucili planów dotyczących zakupu lokalu, a w nowej rzeczywistości dobrze poradzili sobie deweloperzy. Izolacja miała jednak wpływ na preferencje dotyczące własnego „M”.

Jak wynika z analiz firmy JLL, w I kwartale 2020 roku deweloperzy sprzedali w Warszawie blisko 7 000 mieszkań[1]. To wzrost o 7% r/r i jak podkreślają eksperci – najwyższy wynik od dwóch lat. Sytuacja związana z pandemią koronawirusa nie zniechęciła Polaków do poszukiwania wymarzonego mieszkania. Co prawda dostrzegają oni pewne niedogodności związane z samym procesem – ograniczony kontakt ze sprzedawcą czy mniejsze możliwości obejrzenia lokalu, jednak branża wyszła kupującym naprzeciw, szczególnie rynek pierwotny. Deweloperzy uruchomili m.in. wideorozmowy oraz opcję zdalnego podpisu umów. Wiele osób doceniło również fakt, że zakup lokalu mieszkaniowego to długoterminowa lokata i zabezpieczenie przed inflacją.

O ile COVID-19 nie wpłynął na decyzję o samym zakupie nieruchomości, o tyle zmieniły się preferencje dotyczące tego, jak ma ona wyglądać. Rośnie ilość zapytań dotycząca sprzedaży działek i domów, nawet tych z niewielkim ogrodem, na co wskazują m.in. serwisy ogłoszeniowe. W wyszukiwarkach internetowych wręcz rekordowym zainteresowaniem cieszą się przyczepy kempingowe, domki holenderskie oraz kampery. W przypadku mieszkań na popularności zyskują mieszkania z tarasem lub ogródkiem. Jak podaje jeden z portali z ogłoszeniami, w kwietniu br. zainteresowanie lokalami z dodatkową „zieloną” przestrzenią było nawet o 60% wyższe niż w marcu. Ten trend widać również w wyszukiwarce Google. W ciągu ostatniego roku hasła „mieszkanie z tarasem” czy „mieszkanie z ogródkiem” były najczęściej wpisywane właśnie w maju bieżącego roku. Jednocześnie Polacy poszukują większych powierzchni mieszkalnych. – Od kilku lat w modzie są mieszkania kompaktowe, które pozwalają zachować maksymalną użyteczność przy relatywnie niskim metrażu. Do tej pory największym zainteresowaniem cieszyły się lokale dwupokojowe, jednak w ostatnim czasie zanotowaliśmy zdecydowany wzrost zapytań dotyczących mieszkań trzypokojowych i większych – mówi Mariusz Delura Lider Biura Sprzedaży Bemowo z firmy Profbud.

Dwumiesięczna izolacja i zamknięcie w mieszkaniach sprawiły, że przekonaliśmy się, jak ważna jest dla nas przestrzeń i przebywanie choćby w niewielkim otoczeniu zieleni. Czasowy zakaz wstępu parków, lasów, jak również brak możliwości wyjazdów do hoteli i pensjonatów skutkowały poszukiwaniem ogrodów czy większych lokali. Mają one zapewnić miejsce odpoczynku w każdym momencie i czasie. Jednak poluzowywanie obostrzeń i powrót do starych przyzwyczajeń będzie weryfikował obecne trendy. – Utrzymanie domu i prace z tym związane są czasochłonne i generują wiele kosztów, które należy pokryć z własnego budżetu. Nawet jeśli w tej chwili ktoś uważa, że to doskonała alternatywa dla mieszkania, które planował kupić, za chwilę może dojść do wniosku, że jednak własne „M” jest wygodniejszym rozwiązaniem. Z uwagi na wspomnianą popularność kompaktowych mieszkań, również poszukiwanie lokali o większych powierzchniach może okazać się czasowym trendem. Natomiast ta zielona przestrzeń, którą dają balkony, tarasy czy ogródki ulokowane na parterach mają szansę cieszyć się niesłabnącym zainteresowaniem w dłuższej perspektywie – przewiduje Mariusz Delura.

 

[1] JLL, Oferta deweloperska mieszkań w Warszawie spadła do poziomu z 2010 r.

Źródło: Profbud.

Zielone Arkady z Autoryzowanym Salonem Sprzedaży marki Kia

kia
To pierwszy taki punkt na motoryzacyjnej mapie Bydgoszczy. W Zielonych Arkadach – największym centrum handlowym w regionie – został otwarty Autoryzowany Salon Sprzedaży marki Kia.

Na powierzchni niemal 180 mkw. na odwiedzających czeka pięć modeli ekspozycyjnych samochodów wywodzącej się z Azji marki Kia. Salon obsługuje zarówno klientów indywidualnych, jak i przedsiębiorstwa zainteresowane całą flotą pojazdów. Oprócz kompleksowej obsługi i przejścia procesu sprzedaży, istnieje w nim możliwość odbycia jazd testowych. W salonie koreańskiej marki czeka też pełny pakiet gotowych rozwiązań serwisowych.

Cieszymy się, że to właśnie w naszym Centrum powstał pierwszy taki punkt Kia na motoryzacyjnej mapie Bydgoszczy. Jestem pewna, że jest to rozwiązanie nie tylko dla fanów czterech kółek, ale także tych, którzy dopiero rozważają przygodę z jazdą samochodem – mówi Ewa Krassowska, dyrektor Zielonych Arkad.

Nowy salon Kia w Zielonych Arkadach, należący do Grupy Autopol, mieści się na poziomie -1.

Bezpieczne biuro – koncepcja 6 Feet Office Cushman & Wakefield

6 Feet Office (1)

Przestrzeń biurowa musi ulec reorganizacji, by umożliwić pracownikom powrót do pracy z zachowaniem zasad bezpieczeństwa. Nowa rzeczywistość stawia wyzwania dla pracowników i pracodawców. Sytuacja wymaga wdrożenia wyjątkach rozwiązań. Odpowiedzią na te potrzeby jest autorski projekt 6 Feet Office Cushman & Wakefield, realizowany we współpracy ze Space Wizard.

Decyzja o rozpoczęciu projektu 6 Feet Office była podyktowana chęcią zapewnienia większego bezpieczeństwa i przyspieszenia powrotu pracowników do pracy. Naszym zdaniem bezpieczne i zdrowe miejsce pracy będzie kluczowym trendem w biznesie. – wyjaśnia Mariola Bitner, Senior Manager, Project Management Cushman & Wakefield.

Powrót pracowników podczas pandemii koronawirusa musi spełniać wszelkie wymogi bezpieczeństwa. Najważniejszy w tej całej sytuacji jest komfort ludzi. Miejsce pracy powinno zostać dostosowane do panującej sytuacji, umożliwiając użytkownikom przestrzeni zachowanie zalecanego dystansu. 6 Feet Office powstał, aby wesprzeć pracodawców w odpowiednim przygotowaniu biura pod kątem zabezpieczeń przed COVID-19. 6 Feet Office ma pomóc w przygotowywaniu pracowników do powrotu do przestrzeni pracy.

Autorski projekt Cushman & Wakefield, realizowany przez Space Wizard w ramach współpracy partnerskiej, umożliwia pracodawcom dostosowanie biura oraz poszczególnych stanowisk pracy do wytycznych po COVID-19.

KONCEPCJA 6 FEET OFFICE OBEJMUJE SZEŚĆ ELEMENTÓW:

  1. Szybki skan 6 Feet – krótka, ale szczegółowa analiza obecnego środowiska pracy pod kątem zabezpieczeń przed wirusem oraz możliwości wprowadzenia ulepszeń.
  2. Zasady 6 Feet – zbiór prostych i łatwych w stosowaniu zasad postępowania, które stawiają bezpieczeństwo wszystkich osób na pierwszym miejscu.
  3. Trasy 6 Feet – wizualne i charakterystyczne oznaczenia tras przemieszczania się pracowników w biurze mające na celu zapewnienie pełnego bezpieczeństwa.
  4. Stanowisko pracy 6 Feet – dostosowane i w pełni wyposażone stanowisko pracy, przy którym użytkownik może bezpiecznie pracować.
  5. Obiekt 6 Feet – przeszkolony pracownik, który służy doradztwem w zakresie stworzenia optymalnie funkcjonującego i bezpiecznego środowiska w danym obiekcie.
  6. Certyfikat 6 Feet – certyfikat potwierdzający podjęcie działań w celu stworzenia środowiska pracy zapewniającego ochronę przed wirusem.

Opracowana przez architektów szczegółowa analiza przestrzeni, pozwoli udoskonalić ją pod kątem zabezpieczeń przed wirusem, wprowadzając do biura przejrzyste oznaczenia, które stawiają ochronę i zdrowie współpracowników na pierwszy miejscu. Rozwiązania Cushman & Wakefield, produkowane i montowane przez Space Wizard, odpowiednio przygotują stanowiska pracy na powrót pracowników i umożliwią czytelne oznakowanie biura, dzięki opracowanym systemom informacyjnym.

Przygotowane wytyczne uwzględniają poruszanie się według wyznaczonych tras jednokierunkowych z zachowaniem szczególnej ostrożności w newralgicznych miejscach – przestrzeniach wspólnych (sale konferencyjne, pomieszczenia socjalne, stanowiska do dezynfekcji rąk) oraz ewentualnych miejscach styku. Każde stanowisko pracy zostanie odpowiednio zabezpieczone, dzięki utworzonym wokół biurek strefom, umożliwiającym odpowiedzialną komunikację między współpracownikami. Czytelne zasady przemieszczania się po biurze pozwolą pracownikom poczuć się swobodnie, przy równoczesnym zachowaniu zalecanego dystansu 2 metrów.

W obliczu pandemii COVID-19, budowanie bezpiecznego środowiska pracy stało się bezdyskusyjnym priorytetem. Wytyczne 6 Feed Office staraliśmy się połączyć z naszym dotychczasowym mottem – utrzymaniu funkcjonalności i estetyki przestrzeni biurowych. Jako Space Wizard chcemy umożliwić pracodawcom tworzenie niepowtarzalnych biur na miarę nowej rzeczywistości, w której przyszło nam funkcjonować.” – mówi Piotr Semla, CEO Space Wizard

Obecna sytuacja wymaga nowego spojrzenia na miejsce pracy – co stawia przed Space Wizard nowe wyzwania. Innowacyjne rozwiązania, które pozwolą stworzyć bezpieczne środowisko pracy, w najbliższym czasie będą nieodłącznym elementem przestrzeni biurowych. Koncepcja 6 Feet Office, stworzona przez Cushman & Wakefield zagwarantuje pracownikom odpowiednią ochronę przed wirusem, a projektowane i produkowane przez Space Wizard rozwiązania zostaną dopasowane do zastanej przestrzeni oraz brandu – by budować bezpieczne i estetyczne biuro, dostosowane do nowej rzeczywistości.

mat.pras.

Griffin Real Estate stawia na rozwój private equity

Tomasz Mrowczyk_Griffin Real Estate

Z początkiem maja do zespołu Griffin Real Estate dołączył Tomasz Mrowczyk, który objął stanowisko Senior Partnera i będzie odpowiadał za rozwój ramienia private equity.

Tomasz Mrowczyk ma ponad 15 letnie doświadczenie w dziedzinie rynków finansowych. Przed dołączeniem do Griffin Real Estate przez 11 lat pracował w Grupie PZU, gdzie kierował inwestycjami private equity, venture capital oraz private credit, będąc równocześnie członkiem Komitetu Inwestycyjnego Grupy. Tomasz odpowiadał za pozyskanie, strukturyzowanie i realizację ponad 100 transakcji o łącznej wartości przekraczającej 5 mld euro, w oparciu o różnorodne instrumenty finansowe.

Private equity to strategiczny filar działalności Griffin Real Estate. Dołączenie do naszego zespołu przez eksperta, posiadającego ogromną wiedzę i doświadczenie w kierowaniu inwestycjami na rynkach niepublicznych z pewnością przyczyni się do dalszego, dynamicznego rozwoju tego ramienia naszego biznesu – powiedział Maciej Dyjas, Partner Zarządzający Griffin Real Estate.

Tomasz Mrowczyk rozpoczął swoją karierę w warszawskim biurze Ernst & Young Corporate Finance w zespole odpowiedzialnym za fuzje, przejęcia i wyceny. Tomasz Mrowczyk jest absolwentem Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Posiada również tytuły CFA i CAIA oraz Executive MBA Uniwersytetu Illinois w Urbana-Champaign oraz Uniwersytetu Warszawskiego.

Czy spadło tempo budowy mieszkań?

Bastion Wałowa_Develia.

Jak duże opóźnienia w realizacji inwestycji mieszkaniowych spowodowało zatrzymanie gospodarki? Co najbardziej utrudnia prowadzenie prac budowlanych? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl     

Mirosław Kujawski, członek zarządu Develia S.A.   

Wszystkie nasze inwestycje realizowane są bez zakłóceń. Dodatkowo, dzięki sprzyjającym warunkom pogodowym w ostatnich miesiącach, w większości projektów udało nam się wypracować rezerwy czasowe. Tym samym nie zakładamy opóźnień. Wręcz przeciwnie, przekazywanie mieszkań szybciej niż początkowo planowaliśmy.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Obecnie realizujemy i jednocześnie rozpoczynamy przedsięwzięcia inwestycyjne zgodnie z wcześniej przyjętym planem na ten rok. Prowadzone prace budowlane przebiegają zgodnie z harmonogramami. Na bieżąco przyglądamy się sytuacji i reagujemy wprowadzając odpowiednie regulaminy oraz procedury na budowach.

Jarosław Kozak, wiceprezes zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa

Nie odczuwamy  wpływu sytuacji epidemicznej w kraju na inwestycje w trakcie realizacji. Ciepła zima pozwoliła na szybszą realizację harmonogramów robót i obecnie zaawansowanie prac jest wyższe, niż planowane. Obserwujemy zmniejszenie ilości pracowników na budowach, co jest związane z przestrzeganiem zasad bezpieczeństwa sanitarnego. Zauważyliśmy też odpływ pracowników zza wschodniej granicy. W dłuższej perspektywie, jeżeli obostrzenia w zakresie przemieszczania granicznego zostaną utrzymane, może mieć to wpływ na możliwość płynnego powrotu do stanu sprzed epidemii.

Pojawiają się pierwsze  sygnały dotyczące sektora bankowego. Warunki uzyskania kredytowania są bardziej wymagające, niż przed epidemią, a niektóre podmioty sektora bankowego  wstrzymały finansowanie nowych przedsięwzięć inwestycyjnych. Odczuwamy także skutki zamknięcia fabryk we Włoszech i Hiszpanii. Dostawy materiałów i urządzeń opóźniają się. W wielu przypadkach powoduje to konieczność dokonywania zmian projektowych. Zdecydowaliśmy o przeprojektowywaniu rozwiązań z maksymalnym zaangażowaniem polskich producentów oraz wyrobów produkowanych w Polsce. Głęboko wierzymy, że zachowanie kapitału w Polsce, a także możliwie najszersze zachowanie normalnego trybu życia i pracy pozwoli łatwiej przetrwać pandemię.

Eryk Nalberczyński, dyrektor ds. sprzedaży w Lokum Deweloper

Realizacja naszych inwestycji przebiega bez opóźnień, budowy prowadzone są w trybie nie odbiegającym od normy. Prace budowlane idą w równym rytmie, oczywiście przy utrzymaniu koniecznych zasad higieniczno-sanitarnych. Ich przestrzeganie jest regularnie monitorowane przez nadzór na budowach.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Na naszych budowach utrzymane zostały prace w takim zakresie, jak przed wybuchem epidemii. Nasi podwykonawcy, stosując się do obowiązujących zaleceń i rozporządzeń, zapewnili pracownikom odpowiednie warunki i zaopatrzenie w materiały budowlane.  Dotychczas nie opóźniały się też kolejne dostawy. Dzięki temu bez zakłóceń i zgodnie z harmonogramem przebiegają prace budowlane w naszych inwestycjach –  Bliska Wola Tower w Warszawie i Hanza Tower w Szczecinie. Także kameralny budynek Willa Wiślana na warszawskim Tarchominie powstaje w założonym tempie. Jeśli nic nie stanie na przeszkodzie klienci, którzy kupili mieszkania w Osiedlu Tysiąclecie w Katowicach, będą mogli nawet wcześniej stać się użytkownikami zakupionych lokali, bo tempo budowy o co najmniej dwa miesiące wyprzedza harmonogram.  Planowane terminy oddania inwestycji nie są w tej chwili zagrożone, ale nie oznacza to, że nic się nie zmieni. Nowa sytuacja, związana z COVID-19, nie pozwala na formułowanie jakichkolwiek, zdecydowanych prognoz nawet na najbliższe miesiące.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Nie odnotowaliśmy żadnych opóźnień związanych z realizacją inwestycji. Wszystkie prace na budowach są kontynuowane zgodnie z harmonogremem i zachowaniem środków ostrożności. Udało nam się także w ostatnim okresie uruchomić nowe budowy. Rozpoczęliśmy budowę dwóch warszawskich projektów. Wprowadziliśmy na rynek inwestycję Na Bielany! oraz trzeci etap osiedla Omulewska 26 po praskiej stronie Warszawy.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Na naszych budowach prace trwały cały czas. W prawdzie obsada ekip była minimalnie zmniejszona, ale dzięki zaangażowaniu pracowników nie wpłynęło to przez ostatnie tygodnie na harmonogramy. Mamy nadzieję, że utrzymamy takie dobre tempo realizacji inwestycji w kolejnych tygodniach i miesiącach.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Wszystkie prace budowlane w naszych inwestycjach odbywają się bez zakłóceń. Prowadzimy je oczywiście z zachowaniem wymaganych środków bezpieczeństwa i ostrożności. Nie mamy też problemów z zaopatrzeniem w materiały budowlane. Nie przewidujemy opóźnień w realizacji, a gotowe mieszkania zamierzamy przekazywać w ustalonym terminie.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Epidemia nie wpłynęła na prace budowlane na naszych inwestycjach, ponieważ nie zostały wprowadzone żadne ograniczenia dotyczące robót budowlanych. Zostały oczywiście wprowadzone środki ochrony, ale nie wpływa to na spowolnienie prac, bo robotnicy pracują w różnych częściach budynku. Nic nie wskazuje, żebyśmy mieli jakiekolwiek opóźnienia wobec terminów określonych w umowach z klientami.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Wszystkie nasze inwestycje realizowane są zgodnie z harmonogramem oraz przy zachowaniu wszelkich wymaganych środków bezpieczeństwa. Jak na razie nie ma żadnych opóźnień. Nie wstrzymywaliśmy prac budowlanych.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Nasze budowy w Łomiankach i Wieliszewie pracują bez zakłóceń i realizowane są zgodnie z harmonogramem. Mamy znakomitych inżynierów, zespół budowy oraz rzetelnych i odpowiedzialnych podwykonawców, którzy w aktualne sytuacji świetnie sobie radzą. Obecnie kończymy realizację trzeciego etapu Osiedla Natura oraz pierwszej fazy Osiedla Łomianki, a kolejny kamień milowy to ukończenie stanu surowego drugiego etapu Łomianek. Nie mamy żadnych opóźnień, pod warunkiem terminowego wydania wymaganych prawem zgód urzędowych.

Cezary Grzebalski, dyrektor ds. rozwoju projektów w spółce mieszkaniowej Skanska

Prace na naszych projektach mieszkaniowych realizujemy zgodnie z założonymi harmonogramami. Na chwilę obecną nie mamy sygnałów o konieczności wstrzymania poszczególnych robót ze względu na brak dostępności materiałów lub firm podwykonawczych. Większość materiałów używanych na naszych projektach jest produkowana w Polsce i tu ryzyko braku dostaw na chwilę obecną jest niewielkie.

Dzięki symbiozie biznesowej całej Grupy jesteśmy w stanie odpowiednio zarządzać ryzykiem procesów budowlanych i inwestycyjnych, a to natomiast powoduje, że funkcjonowanie spółki oraz terminy realizacji projektów są w pełni zabezpieczone. Nasze osiedla mieszkaniowe w Warszawie są realizowane bez opóźnień, a na niektórych wyprzedzamy nawet harmonogram prac. Ponadto w spółce mieszkaniowej Skanska samodzielne finansujemy własne inwestycje, w oparciu o środki finansowe Grupy Skanska. To zdecydowanie wpływa na poczucie bezpieczeństwa i komfortu naszych klientów.

Autor: Dompress.pl

Jak obecna sytuacja pandemii wpłynie na umowy realizowane w ramach FIDIC?

DeathtoStock_Wired7
W dniu 16 czerwca br. dbędzie się szkolenie online: „Stosowanie warunków kontraktowych FIDIC w dobie COVID-19”.

Jak podkreśla organizator wydarzenia, mimo obowiązującego stanu epidemii budownictwo i infrastruktura działają dalej. Inwestycje są realizowane, toczą się kolejne postępowania. Nie zmienia to jednak faktu, że kolejne wprowadzane regulacje mają również wpływ na kontrakty budowlane. Jak wygląda sytuacja na kontraktach FIDIC? Tego będzie można dowiedzieć się uczestnicząc w specjalistycznym szkoleniu, które poprwadzą zaproszeni eksperci z SDZLEGAL SCHINDHELM.

Organizatorem wydarzenia jest TOR Akademia.

Lokatorzy kompleksu Spark w Warszawie wracają do swoich biur

26052020_Skanska_Spark

Wielu przedsiębiorców, którzy traktowali pracę na odległość jako przykrą konieczność, powoli zaczyna odczuwać ulgę. Inni, dla których zdalna obsługa nie jest niczym nowym, także szykują się na ponowne przywitanie pracowników. Wśród nich jest także biuro MDDP Outsourcing, którego warszawska siedziba w biurowcu Spark w najbliższych dniach ponownie zacznie tętnić życiem.

Choć działy księgowe i kadrowo-płacowe MDDP Outsourcing na co dzień korzystają z rozwiązań chmurowych czy elektronicznych dokumentów, to praca w biurze niesie dla nich inną, równie ważną wartość – integrację zespołów. Zajmowana od niemal roku powierzchnia w warszawskim biurowcu Spark stała się miejscem, do którego chętnie wracają członkowie niemal 170-osobowego zespołu.

Poza ergonomią stanowisk pracy, IV piętro budynku B w kompleksie wybudowanym przez firmę Skanska, zapewnia także znaczną ilość przestrzeni socjalnej, uzupełnionej liczną roślinnością. Dodatkowo, każdy z pracowników może skorzystać z nowoczesnych salek konferencyjnych i pokojów pracy cichej.

Opracowaliśmy odpowiednie do obecnych potrzeb procedury, które mają umożliwić naszym zespołom bezpieczne korzystanie z przestrzeni wspólnych. Zależy nam, by obowiązujące przepisy nie wpływały negatywnie na komfort codziennej pracy i przebywania w przestrzeni biurowej.” – tłumaczy Magdalena Michniewicz, Senior Manager pełniąca w MDDP Outsourcing rolę koordynatora w kwestiach związanych z epidemią koronawirusa.

Kompleks Spark to jeden z najnowocześniejszych obiektów tego typu w Europie Środkowej. Jak podkreślają przedstawiciele firmy Skanska, staranne przygotowanie na powrót najemców to teraz priorytet w działaniach realizowanych przez szwedzkiego dewelopera.

„W procesie powrotu do biur kluczowa jest dobra współpraca między właścicielem, zarządcami budynków i najemcami. Dostosowanie biurowców realizowanych przez Skanska do nowych wymogów sanitarnych jest o tyle łatwiejsze, że w każdym z nich działa nasz autorski system operacyjny Connected by Skanska. Dzięki niemu, wiele typowych czynności związanych z poruszaniem się po obiekcie odbywa się bezdotykowo. Pracownicy i goście mogą na przykład wjechać na parking podziemny dzięki kamerom rozpoznającym rejestracje samochodów. Na konkretne piętro budynku dostaniemy się używając smartfona lub kodu QR, który przysyłany jest razem z zaproszeniem do kalendarza. Po przejściu przez bezdotykowe bramki, winda zostanie automatycznie poinstruowana, na którym poziomie ma się zatrzymać” – wyjaśnia Tomasz Janowiak,  dyrektor BHP w spółce biurowej Skanska, odpowiedzialny w firmie za bezpieczny powrót pracowników do biur.

Z pewnością, to dopiero początek fali powrotów do biurowej rzeczywistości, a cały proces będzie rozłożony w czasie. Niemniej cieszy fakt, że po trwającym kilka tygodni okresie wyczekiwania i niepewności, pewne aspekty funkcjonowania polskich przedsiębiorstw wrócą do stanu sprzed ogłoszenia kwarantanny. Dodatkowe środki ostrożności z pewnością będą postrzegane jako właściwy kierunek, o którym każde biuro powinno pamiętać.

Odmrożenie gastronomii i usług pozytywnie wpływa na odwiedzalność obiektów handlowych

pcrh wykres
W trzecim tygodniu po ponownym otwarciu obiektów handlowych odwiedzalność kształtowała się na poziomie od 73% do 79% w stosunku do analogicznego okresu roku ubiegłego. Duży wpływ na taki poziom wskaźników miało ponowne uruchomienie gastronomii i usług.

Dane zanalizowane zostały dla każdego dnia tygodnia w okresie od 18 do 24 maja br. Poziomy odwiedzialności różnią się w zależności od dnia, wielkości obiektu czy regionu i występują na poziomie od 73% do 79%. Jest to średnio o 10 p.p. wyższy wynik niż w pierwszych dwóch tygodniach po otwarciu.

Najwyższą odwiedzalność na poziomie 79% zanotowano w czwartek, natomiast najniższą we wtorek i sobotę (po 73%). W trzecim tygodniu nie obserwujemy już takich różnic pomiędzy obiektami różnej wielkości. Duże i bardzo duże obiekty z badanej grupy notowały odwiedzalność średnio na poziomie 74%, natomiast w przypadku małych i średnich ten wskaźnik ten wyniósł 76%. Dane wyraźnie pokazują jak istotne znaczenie w przypadku dużych, nowoczesnych centrów handlowych nowej generacji ma oferta gastronomiczno-usługowa.

Cała branża czekała na dane dotyczące trzeciego tygodnia szerszego działania obiektów handlowych. Okres ten był szczególny ze względu na fakt, iż nastąpiło uwolnienie, w nowych warunkach, ważnej dla centrów handlowych funkcji gastronomiczno-usługowej. Jak pokazują dzisiejsze dane, skorzystały na tym duże i bardzo obiekty, które przez ostatnie dwa tygodnie notowały niższe wskaźniki odwiedzin – podkreśla Anna Zachara-Widła, Research & Education Manager, PRCH.

Podtrzymujemy nasze stanowisko dotyczące konieczności przywrócenia niedziel handlowych, które pozwoliłby na rozłożenie ruchu klientów na poszczególne dni tygodnia oraz pozwoliłyby przynajmniej częściowo nadrobić straty co pozwoli na  utrzymanie miejsc pracy w naszej branży, która szczególnie ucierpiała poprzez ograniczenie działalności na blisko dwa miesiące – dodaje Radosław Knap, Dyrektor Generalny PRCH.

Najwyższą średnią odwiedzalność odnotowano w regionach: Północnym (80%), Centralnym (76%), natomiast najniższą w regionie Wschodnim (70%) i Południowo-Zachodnim (73%).

Dane zostały pozyskane od zarządców 81 centrów i parków handlowych w Polsce, których łączna powierzchnia najmu wynosi 3,18 mln m. kw., co stanowi reprezentację aż 25% całości rynku.

Źródło: Polska Rada Centrów Handlowych.

Trójmiejski rynek magazynowy rośnie w siłę

Magdalena Paluch na k24
Trójmiejski rynek magazynowy rozwija się w dynamicznym tempie. Przybywa obiektów komercyjnych i wszystko wskazuje, że ich liczba w dalszym ciągu będzie aktywnie wzrastać.

Na terenie Trójmiasta powstaje coraz więcej parków logistycznych. Najwięcej magazynów przybywa głównie w Gdańsku. Według ekspertów firmy Cresa Polska, na terenie Trójmiasta funkcjonują lub są obecnie w budowie 23 parki logistyczne (wg danych ujętych w „Space Map Poland: Warehouses” – Mapie Powierzchni Magazynowych. Należy zaznaczyć, że mapa stworzona przez ekspertów firmy Cresa Polska obejmuje zestawienie najważniejszych obiektów przemysłowo-magazynowych w Polsce).

I tak, według danych ujętych w „Space Map Poland: Warehouses” – Mapie Powierzchni Magazynowych, w Gdańsku znajduje się 13 parków logistycznych, są to: Pomorskie Centrum Logistyczne, Pomorskie Centrum Inwestycyjne, Park Magazynowy, Panattoni Park Gdańsk I, Panattoni Park Gdańsk IV, SSKW Gdańsk, Gdański Park Naukowo-Technologiczny, 7R City Flex Gdańsk Airport, Mapletree Park Gdańsk, Panattoni Park Gdańsk Airport, Panattoni Park Gdańsk III, 7R Park Gdańsk II, Gdańsk – Kowale Distribution Centre.
W Pruszczu Gdańskim znajdują się 4 parki logistyczne, są to: Centrum Logistyczne Pruszcz Gdański, Hines Logistics Park Gdańsk, Panattoni Park Tricity South, TriStar Gdańsk.
W Gdyni znajdują się 3 parki logistyczne, są to : Centrum Magazynowe Hutnicza, 7R City Flex Gdynia, Chylonia Business Center.
W Tczewie znajduje się park logistyczny 7R Park Tczew. W Rumii znajduje się park logistyczny Panattoni Park TriCity North / Rumia. Natomiast w Słupsku znajduje się park logistyczny 7R Park Słupsk.

Co oferują centra logistyczne zlokalizowane na terenie Trójmiasta?

Poniżej prezentujemy opisy kilku wybranych centrów logistycznych, aby zobrazować ofertę rynkową na terenie Trójmiasta.

– Panattoni Park Gdańsk Airport, Gdańsk

Inwestorem projektu jest Panattoni Europe- deweloper powierzchni przemysłowych. Panattoni Europe sukcesywnie stawia na rozbudowę swojej oferty powierzchni magazynowych na terenie Trójmiasta. Magazyn Panattoni Park Gdańsk Airport położony jest w bezpośrednim sąsiedztwie portu lotniczego im. Lecha Wałęsy, 18 km od Portu Gdańskiego i głębokowodnego terminala kontenerowego DCT Gdańsk oraz 15 km od centrum Gdańska, co stanowi bardzo dużą zaletę pod kątem lokalizacji. Inwestycja Panattoni Park Gdańsk Airport zaoferuje najwyższą jakość powierzchni magazynowej a także biurowej. Magazyn będzie oferował ponadto najnowocześniejsze rozwiązania składowania towarów.
Panattoni Park Gdańsk Airport to magazyn wyposażony w wygodne place manewrowe, bramy „0”. Obiekt  umożliwia elastyczne kształtowanie modułów, co stanowi niewątpliwą zaletę. Park Panattoni Park Gdańsk Airport certyfikowany jest w systemie BREEAM na poziomie „Good”.
Pomimo tego, że inwestycja nie została jeszcze ukończona i oddana do użytku, część parku została już wynajęta. Jednym z najemców jest firma BKK, która wynajęła 68 500 metrów kw. powierzchni. Firma ta będzie na tej powierzchni prowadzić operacje logistyczne na potrzeby sklepów stacjonarnych home&you, a także sklepu internetowego tej marki.

Jak zapewnia deweloper Panattoni Europe, doskonała lokalizacja Panattoni Park Gdańsk Airport zapewnia znakomitą ekspozycję magazynu oraz dogodne połączenie komunikacyjne z trasami wylotowymi Trójmiasta.
W ramach inwestycji Panattoni Park Gdańsk Airport ma powstać magazyn o powierzchni 68 480 metrów kw.  Budynek 1W, który jest obecnie w budowie, będzie miał wysokość 10 metrów. Siatka słupów wyniesie 22,5 x 12 m, natomiast  minimalna wielkość modułu wynosi 1 200 metrów kw.

samuel-zeller-14256-unsplash

– Centrum Magazynowe Hutnicza, Gdynia

Za inwestycję odpowiada firma Centrum Magazynowe Hutnicza Sp. z o.o. (CMH), która powstała w 2006r. Jej główną formą działalności jest wynajem nieruchomości komercyjnych.
Centrum Magazynowe H Hutnicza znajduje się w sąsiedztwie Portu Gdynia i terminali kontenerowych. Dogodna lokalizacja zapewnia bezpośrednią komunikację z autostradą A1, drogą nr 6 w kierunku Szczecina oraz w kierunku wschodnim. Dobra komunikacja zapewniona jest również transportem publicznym.
Jak podkreśla deweloper – ze względu na swoją charakterystykę oraz położenie, powierzchnia Centrum Magazynowego Hutnicza nadaje się zarówno pod działalność magazynową, jak i hurtową. Centrum Magazynowe Hutnicza to magazyn wysokiego składowania typu modułowego. Poszczególne moduły są wyposażone w pomieszczenia administracyjno – biurowe. Na terenie inwestycji znajduje się plac składowy oraz manewrowy dla samochodów ciężarowych. Znajdują się tam także miejsca postojowe dla samochodów osobowych. Cały teren jest ogrodzony oraz monitorowany.
W ramach inwestycji powstała hala magazynowa z dobudowanymi do niej pięcioma budynkami administracyjno – socjalnymi.
Charakterystyka Centrum Magazynowego Hutnicza przedstawia się następująco: powierzchnia hal magazynowych wynosi 10.143 metrów kw.;  powierzchnia budynków administracyjno – socjalnych wynosi 1837 metrów kw., kubatura hali wynosi 101.439 metrów sześciennych; kubatura budynków administracyjno – socjalnych wynosi  5.511 m; wysokość składowania na poziomie 10 metrów; posadzka przemysłowa niepylna o nośności 5t/metr kw.; w halach magazynowych zainstalowany jest System Sygnalizacji Pożaru (SSP); biura posiadają okablowane teletechnicznie (kategoria 5E); w pomieszczeniach biurowych zainstalowany został System Kontroli Dostępu (SKD).
Kompleks magazynów i biur, które wchodzą w skład inwestycji  Centrum Magazynowego Hutnicza, zbudowany jest na powierzchni ponad 3 ha.

– 7R Park Tczew, Tczew

Za inwestycję 7R Park Tczew odpowiada deweloper 7R, który rozwija się dynamicznie na rynku nieruchomości komercyjnych.
Na kompleks 7R Park Tczew składa się zespół pięciu nowoczesnych obiektów magazynowych klasy A. Park magazynowy mieści się  przy skrzyżowaniu dróg krajowych nr 91 oraz nr 244, w pobliżu autostrady A1 – bezpośrednio przy węźle Swarożyn  z ekspozycją na autostradę A1, co stanowi jego dużą zaletę. Lokalizacja umożliwia swobodny wyjazd w kierunku Gdańska, Warszawy oraz Łodzi.
Położenie inwestycji 7R Park Tczew w Pomorskiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej (PSSE), czyni tę lokalizację jeszcze atrakcyjniejszą ze względu na bardzo dobre warunki do rozwoju lokalnej przedsiębiorczości.
Obiekty I oraz II zostały już oddane do użytku. Obiekt III realizowany będzie w formule BTS.
Budynki wchodzące w skład parku logistycznego 7R Park Tczew  odznaczają się najwyższym standardem realizacji, a najemcy mogą elastycznie dostosować ich powierzchnie pod różne rodzaje działalności, w tym produkcję.
Całkowita powierzchnia najmu w ramach 7R Park Tczew wynosić będzie 96 245 metrów kw., w tym: budynek I – 26 212 metrów kw., budynek II – 20 542 metrów kw., budynek III (BTS) – 30 427 metrów kw., budynek IV A – 10 745 metrów kw., oraz budynek IV B – 8 319 metrów kw. Minimalna wielkość modułu wynosi  3 300 metrów kw.
Standard techniczny inwestycji przedstawia się następująco: wysokość składowania do 10 metrów; siatka słupów wynosi 22,5 x 12 m; nośność posadzki wynosi 5 T/metr kw.; obciążenie ogniowe powyżej 4 000 MJ/metr kw.; bramy wjazdowe z poziomu ,,0″; doki hydrauliczne; świetliki i klapy dymowe; doświetlenie światłem dziennym strefy rozładunkowej; ekologiczne oświetlenie LED; ogrzewanie gazowe poprzez promienniki lub nagrzewnice; instalacja tryskaczowa zgodnie z NFPA 13; temperatura na poziomie min. 15°C wewnątrz magazynu przy temperaturze do -20°C na zewnątrz; destryfikatory, które pomagają w oszczędzaniu energii i ciepła.

Magdalena Paluch
Redaktor Naczelna
Komercja24.pl

Raport finansowy: udany I kwartał 2020 r. Grupy INPRO

Osiedle Start Inpro

Grupa INPRO podsumowała wyniki finansowe za I kwartał 2020 roku. Skonsolidowane przychody ze sprzedaży wyniosły 77,8 mln zł netto, czyli o 178 % więcej niż w analogicznym okresie 2019 roku. Grupa utrzymała wysoką rentowność netto na poziomie 12%. W całym 2020 rok planuje przekazać około 900 lokali wobec 569 wydanych w 2019 roku.

W I kwartale 2020 roku Grupa INPRO zanotowała przychody ze sprzedaży na poziomie 77,8 mln zł, czyli o 178 % więcej w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego. Zysk brutto ze sprzedaży wzrósł do 18,8 mln zł, w porównaniu do 9 mln zł osiągniętych rok wcześniej. Natomiast zysk netto wyniósł 9 mln zł wobec 0,5 mln zł wypracowanych w I kwartale 2019 roku. Na poziom osiągnięto zysku w I kwartale br. główny wpływ miały wydania lokali na osiedlu Azymut w Gdyni.

W I kwartale 2020 roku Grupa Kapitałowa INPRO sprzedała łącznie 190 lokali (w rozumieniu umów przedwstępnych netto), to jest o 2 % więcej niż w tym samym okresie 2019 roku. Największym zainteresowaniem cieszyły się inwestycje: Harmonia Oliwska, Optima oraz osiedle Havlove.

Od stycznia do marca br. Grupa Kapitałowa INPRO przekazała łącznie 167 lokali (w tym INPRO S.A. wydała 166 lokali) i było to o 221 % więcej niż w I kwartale 2019 roku.

„I kwartał 2020 roku oceniamy pozytywnie pod względem osiągniętych wyników finansowych.  Warto pokreślić, że wszystkie nasze segmenty działalności osiągnęły dodatni wynik netto. Cieszy nas także liczba sprzedanych mieszkań. Jednakże ostrożnie podchodzimy do uruchamiania nowych inwestycji, co wpływa na zmniejszenie liczby oferowanych lokali. Aktualna oferta na koniec I kwartału zmniejszyła się 12% w porównaniu z końcem 2019 roku – powiedział Krzysztof Maraszek, Wiceprezes Zarządu INPRO S.A.

Warszawa: Przybywa otwartych lokali i klientów

BC_dzien
Blue City znajduje wspólną płaszczyznę porozumienia z najemcami. Otworzyła się większość lokali i z dnia na dzień jest coraz więcej klientów.   

Od początku pandemii Blue City jako jedno z pierwszych centrów handlowych zapowiadało chęć rozmów z najemcami po odmrożeniu działalności centrów handlowych, a co za tym idzie ustalenie tymczasowych warunków dotyczących wysokości czynszów. Zarząd centrum prowadzi obecnie rozmowy z każdym najemcą indywidualnie i ma dużą wolę współpracy.

– Od wielu lat realizujemy politykę otwartości, zapraszając do naszego centrum różne grupy klientów, ale jesteśmy również otwarci na współpracę ze wszystkimi najemcami. Takie podejście do biznesu jest częścią naszego DNA. Będąc niezależnym centrum, możemy być bardziej elastyczni i oferować zindywidualizowane rozwiązania – mówi Yoram Reshef, wiceprezes Blue City Sp. z o.o i dodaje: – Jesteśmy inwestorem długoterminowym. Większość z najemców jest z nami od dawna, dlatego znamy specyfikę ich działania oraz potrzeby. Zaproponowaliśmy każdemu rozwiązanie adekwatne do jego sytuacji. Trzeba pamiętać, że sklepy mają różne lokalizacje, odmienne warunki działania, marże i otoczenie biznesowe. W ogromnej większości mamy już wstępne ustalenia, również z tymi, którzy składali wypowiedzenia. Od wielu z naszych partnerów otrzymaliśmy wyrazy uznania za otwartość i szybkość, z jaką dążymy do uregulowania sytuacji.

O ile w dniu otwarcia po przerwie spowodowanej koronawirusem, centrum odwiedziło ok. 40% osób z poniedziałku sprzed pandemii, to w tym tygodniu liczba ta wzrosła do ponad 60% i cały czas rośnie.

Ludzi jest mniej niż przed pandemią, ale ci, którzy przychodzą, są zdeterminowani i kupują więcej, niż kiedy indziej. Zachowują się racjonalnie i ostrożnie. Powoli przyzwyczajają się do nowej sytuacji robienia zakupów w reżimie sanitarnym. Obecnie ogromną pomocą dla najemców byłby powrót niedziel handlowych, dzięki czemu zyskalibyśmy dodatkowy dzień dla kupujących i jeszcze bezpieczniejszy rozkład ruchu w tygodniu  – mówi Yoram Reshef.