Rozpoczęła się budowa pierwszego etapu osiedla Kraft w Łodzi

kraft
Firma Trei Real Estate Poland ogłosiła rozpoczęcie prac budowlanych w ramach pierwszego etapu realizacji inwestycji mieszkaniowej w Łodzi przy ul. Traktorowej. Po udanej przedsprzedaży deweloper rozpoczyna budowę 104 mieszkań w ramach osiedla Kraft. Generalnym wykonawcą jest firma Spec Bau Polska, a planowany termin oddania lokali to I kwartał 2022 roku.

Kraft to jeden z najnowszych projektów mieszkaniowych na łódzkim rynku. Na budowanym osiedlu będzie można zamieszkać w lokalach o metrażach od 25 do 87 mkw. W sprzedaży dostępne są zarówno kawalerki, jak i lokale 2-, 3- i 4- pokojowe. Wszystkie zaprojektowane są tak, by dysponowały przestronnymi balkonami, tarasami lub własnymi ogródkami na parterze.

Zainteresowanie naszą inwestycją jest bardzo duże, mimo sytuacji związanej z pandemią. Prowadzimy zarówno rozmowy indywidualne w punkcie obsługi klienta, jak i sprzedaż online. Oprócz lokali sprzedanych, jest też wiele mieszkań zarezerwowanych. Klientom podoba się w szczególności lokalizacja inwestycji – w pobliżu parków oraz miejsc rekreacji miejskiej. Liczy się także prosty dojazd do centrum miasta. Łódź jest drugim rynkiem w Polsce, który eksplorujemy i chcemy tutaj poszerzać infrastrukturę mieszkaniową. To piękne miasto z dużym potencjałem rozwoju, nastawione na przemysły kreatywne, młodych ludzi i inwestorów.

Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland

Za wykonanie osiedla Kraft będzie odpowiadać firma Spec Bau Polska, partner z wieloletnim doświadczeniem w budownictwie mieszkaniowym oraz nieruchomości komercyjnych, który realizuje projekty w całym kraju. W 2018 roku Spec Bau Polska była generalnym wykonawcą parku handlowego przy ul. Gojawiczyńskiej w Łodzi, wybudowanego w ramach rozwijanej przez Trei Real Estate Poland sieci Vendo Park.
mat.pras.

Ruchoma elewacja Apartamentów przy Warzelni nabiera kształtu

browary warszawskie
Ekskluzywny apartamentowiec zaprojektowany przez słynącą z wyszukanych form pracownię JEMS Architekci, odsłania swoją wyjątkową elewację. Mocny akcent jakim jest jej wybijający się na tle zabudowy Browarów Warszawskich miedziany kolor idealnie współgra z otoczeniem. Gotowa jest już pierwsza ściana elewacji, którą możemy podziwiać od strony południowej Apartamentów przy Warzelni.

Budynek Apartamentów przy Warzelni wznosi się na wysokość blisko 30 m nad ulicą Krochmalną. Mieszkańcy będą mieli pełny widok na trzy miejskie place Browarów Warszawskich: Rynek Warzelni, Dziedziniec Laboratorium oraz Plac Śniadaniowy. Sąsiedztwo historycznych zabudowań stało się inspiracją dla architektów, którzy bryłą powstającego apartamentowca nawiązują do stojącego w tym miejscu wcześniej budynku Słodowni, w której w XIX wieku wyspecjalizowani piwowarzy czuwali nad procesem kiełkowania ziaren jęczmienia. Apartamenty wspólnie z Warzelnią oraz największym z placów, czyli Rynkiem Warzelni już za chwilę będą wizytówką warszawskiej Woli.
Echo Investment zbliża się do oddania budynku do użytkowania i już wkrótce do apartamentów wprowadzą się pierwsi mieszkańcy, ceniący sobie wyjątkową architekturę i lokalizację. Gotowa już jest cała południowa elewacja Apartamentów przy Warzelni. Sukcesywnie realizowane są kolejne ściany.

Do budowy Apartamentów przy Warzelni wykorzystaliśmy materiały w charakterystycznym miedzianym kolorze. Sama fasada to aż 4110 mkw. powierzchni. Co ciekawe, dzięki zastosowaniu ruchomych elementów będzie mogła ciągle zmieniać swój kształt. Wpływ na to będą mieli mieszkańcy, którzy wybrali Apartamenty przy Warzelni. Zamontowaliśmy już ponad 1200 ruchomych paneli, a  docelowo będzie ich blisko 3000.

Michał Gerwat, dyrektor projektu Browary Warszawskie

Komfort i najwyższa jakość

Tym, którzy w miejskim żywiole czują się jak w domu, Apartamenty przy Warzelni oferują kompaktowe i komfortowe przestrzenie do mieszkania. Niezależnie od tego, czy cztero-, trzy-, czy jednopokojowe, czy mają być przytulnym domem, czy pied-à-terre, oferują wyjątkowy standard życia z widokami na świetnie zaprojektowany kwartał miasta.

Od ulicy Krochmalnej znajdują się reprezentacyjne hole wejściowe oraz elegancka recepcja ze strefą wypoczynku. Do dyspozycji mieszkańców przez całą dobę dostępny będzie concierge. Penthouse’y położone na dwóch najwyższych kondygnacjach budynku to kwintesencja stylu i jakości Apartamentów przy Warzelni. To doskonale zaprojektowane, przemyślane w każdym szczególe przestrzenie. Elastyczne pod względem dopasowania do upodobań mieszkańców, ale bezkompromisowe w kwestii jakości wykonania.

Dawid Wrona, dyrektor sprzedaży mieszkań w Echo Investment.

W każdym z czterech penthouse’ów jest dwupoziomowa przestrzeń w strefie dziennej, sąsiadująca z wysokimi, zadaszonymi tarasami. Ogromne przeszklenia elewacji, metalowe żaluzje i zasłony ze stalowej siatki decydują o ich unikatowym i wyjątkowym charakterze. Dodatkowy komfort zapewnią liczne udogodnienia, między innymi zintegrowany system zdalnego sterowania ogrzewaniem, wentylacją, klimatyzacją i zasłonami elewacyjnymi.
W parterze Apartamentów przy Wrzelni powstają świetnie, autorskie koncepty, które stają się częścią tworzącej się tu Dzielnicy Spotkań i Smaków. Butikowa cukiernia Deseo Patisserie & Chocolaterie rozpieszczać będzie podniebienia zarówno mieszkańców jak i ich gości najlepszymi deserami, lodami i pralinami. Ich cukiernicze dzieła sztuki zachwycą nawet najbardziej wymagających miłośników słodkości. W sąsiedztwie cukierni powstaje także Badyle Concept Store. Jest to połączenie kwiaciarni, galerii sztuki i kawiarenki. Właściciele kwiaciarni Badyle chcą nie tylko zachwycać swoich gości pięknymi bukietami, ale także wyjątkową sztuką i wystawami.
Pierwsi mieszkańcy będą mogli odebrać klucze już na przełomie września i października.
mat.pras.

Czeka nas kolejna rewolucja na rynku e-commerce? Empik z udogodnieniem dla swoich klientów

matthew-guay-148463-unsplash
Empik zdecydował się na odważne posunięcie – wprowadza całkowicie darmową dostawę dla swoich klientów. Od 2 września dostawa do Paczkomatów i punktów odbioru dostępna jest za 0 zł – na stałe. Firma wprowadziła ją w ramach bezpłatnej, nowej usługi Empik Premium Free, która zastąpiła program lojalnościowy Mój Empik. Z rozwiązania może skorzystać ponad 5 milionów dotychczasowych użytkowników Mojego Empiku, którzy automatycznie przechodzą do nowego programu, a także nowi klienci.

Dalszy ciąg rewolucji w e-commerce

Rok 2020 jeszcze się nie zakończył, a już pewne jest, że będzie przełomowy dla segmentu handlu internetowego w Polsce. Penetracja e-commerce skokowo wzrosła – w wyniku ograniczeń związanych z pandemią do zakupów internetowych przekonało się już 72% internautów*. Dla wielu konsumentów wciąż jednak znaczącą barierą jest koszt dostawy zamawianych produktów.

– Na początku pandemii udostępniliśmy wszystkim bezpłatnie naszą flagową usługę Empik Premium. Decyzję podjęliśmy szybko i spontanicznie – chcieliśmy wyjść naprzeciw oczekiwaniom wszystkich odbiorców w tym trudnym czasie. Dzięki Empik Premium klienci zaoszczędzili już ponad 150 mln złotych, przeczytali i przesłuchali 2 miliony e-booków i audiobooków w aplikacji Empik Go, wykonali 1,5 mln promocyjnych odbitek zdjęć w Empik Foto. Popularność Empik Premium przerosła nasze oczekiwania. Polacy docenili możliwość korzystania z darmowej dostawy, zniżek na zakupy czy dostępu do książek cyfrowych. Wiedząc, jak ważne są dla klientów te korzyści, obok Empik Premium uruchomiliśmy całkowicie bezpłatny program Empik Premium Free – mówi Karol Ignatowicz, dyrektor ds. transformacji Grupy Empik.

mat.pras.

Idealne biuro dla branży kreatywnej… czyli jakie?

jednorozec
Każdy przedsiębiorca przynajmniej raz musiał stanąć w obliczu wyzwania, jakim jest wybór odpowiedniego miejsca dla swojej firmy. Znalezienie biura idealnego wymaga sporo uwagi. Lecz czym ono właściwie jest? Na pewno miejscem przyjaznym pracownikom, o lokalizacji umożliwiającej swobodny dojazd klientom. Funkcjonalnym, komfortowym i napędzającym do działania. A najlepiej jeszcze w korzystnej cenie, a do tego na wyłączność firmy. Ale czy taka kombinacja jest w ogóle możliwa?

Specyfika pracy firm z sektora kreatywnego, zwłaszcza opartego na nowych technologiach, niewątpliwie wymaga odpowiednich udogodnień technicznych. Sprawna komunikacja często sprowadza się do rozmów online, także z klientami zagranicznymi. Dlatego kluczowym aspektem będzie pełna instalacja ICT oraz w pełni dostępne sale konferencyjne. Agencje reklamowe, marketingowe czy interaktywne 90% czasu opierają na pracy z komputerem. Dostęp do szybkiego, światłowodowego Internetu oraz Wi-Fi umożliwi szybki przepływ informacji między działami, przesyłanie dużych plików graficznych i filmowych, a także zwyczajnie ułatwi pracownikom wykonywanie codziennych obowiązków.
Kreatywne projekty potrzebują równie kreatywnych umysłów. Dlatego tak ważna jest troska o komfort pracowników i miejsce do naładowania baterii, aby z powodzeniem mogli tworzyć zadowalające klientów treści i rozwiązania. Z pomocą przyjdą takie udogodnienia, jak strefa chill czy dobrze wyposażone zaplecze socjalne, a także łatwy dostęp do świeżego powietrza, na przykład dzięki otwieranym oknom czy zielonemu tarasowi, który sprawdzi się także na organizację imprezy firmowej. Przestronne, jasne i odpowiednio doświetlone pomieszczenia nie tylko wpłyną korzystnie na psyche zespołu – odpowiednio zaaranżowane mogą stać się interesującym tłem do tworzenia contentu na prowadzone media społecznościowe.

Korzyści kontra koszty

Niewątpliwie komfort pracy pracowników podniesie też brak konieczności dzielenia się przestrzenią z innymi firmami. W takiej sytuacji skorzystać też może sam pracodawca. – Wynajem powierzchni na wyłączność oznacza brak współczynnika części wspólnych, który w typowej sytuacji podnosi koszt wynajmu biura – wyjaśnia Monika Hryniewicz, Head of Leasing w firmie doradczej OPG Property Professionals. – Najemcy zajmujący całe piętro budynku, niekoniecznie o dużej powierzchni, mogą też pominąć współczynnik kondygnacyjny, często naliczany dodatkowo przez właścicieli i zarządzających budynkami biurowymi – dodaje.
Niełatwo jednak znaleźć biuro, które sprosta wszelkim oczekiwaniom. Szczególnie, gdy chcemy stworzyć miejsce odpowiednie zarówno dla twórczych pracowników, jak i odwiedzających nas klientów. Niewątpliwie największy komfort obu stronom zapewni lokalizacja w centrum miasta. Niestety, bardzo często wiąże się to z wyższymi kosztami, na które nie każda firma z branży kreatywnej może sobie pozwolić. Okazuje się jednak, że w Łodzi można znaleźć wyjątki od tej reguły…

Biuro idealnie dopasowane. Unikatowe jak… jednorożec?

Ścisłe centrum Łodzi to miejsce unikatowe – zupełnie jak stacjonujący w nim pomnik jednorożca. Uchwycone w galopie stworzenie stało się nierozerwalną częścią miasta oraz prawdziwym symbolem pozytywnych przemian, jakie przechodzi ono w ostatnich latach. Znajdujące się tuż obok centrum przesiadkowe komunikacji miejskiej (przez mieszkańców nazywane pieszczotliwie „stajnią jednorożców”) obsługuje aż 11 linii tramwajowych i autobusowych ze wszystkich dzielnic. Oddany kilka lat temu do użytku tunel podziemny ułatwia kierowcom dojazd i wyjazd z centrum, także w godzinach szczytu. Na wyremontowanej ulicy Piotrkowskiej koncentruje się zaś handlowo-rozrywkowe serce miasta, na czele z przestrzenią OFF Piotrkowska Center, porównywaną do kreatywnych dzielnic Nowego Jorku czy Berlina…
Jednorożec okazuje się także drogowskazem dla prawdziwie unikatowych powierzchni biurowych. Budynek Orange Plaza, znajdujący się przy skrzyżowaniu dwóch głównych węzłów komunikacyjnych miasta, ul. Piotrkowskiej i al. Piłsudskiego, zaskakuje relacją korzyści do kosztów wynajmu. – Gotowe, funkcjonalne przestrzenie na II i III piętrze umożliwiają aranżację według potrzeb najemcy i przeznaczone są na jego wyłączny użytek, tym samym pozbawione są współczynnika powierzchni wspólnych – podkreśla Monika Hryniewicz. – Prywatny taras, wysoki standard techniczny, komfortowa i dobrze skomunikowana lokalizacja. Czy kreatywna firma może życzyć sobie czegoś więcej? – podsumowuje z uśmiechem specjalistka OPG Property Professionals.
Źródło: OPG Property Professionals.

Savills Investment Management kupił od Invesco Real Estate centrum logistyczne w Łodzi

created by dji camera

Savills Investment Management (Savills IM), międzynarodowy menedżer inwestycyjny działający na rynku nieruchomości, nabył kolejne centrum logistyczne w Łodzi. Nieruchomość została zakupiona od Invesco Real Estate – globalnego menedżera inwestycyjnego, w imieniu funduszu logistycznego Savills IM European Logistics Fund 2 (ELF 2), który obecnie posiada w Europie 26 obiektów.

Magazyn, którego powierzchnia wynosi ponad 38 000 mkw. został oddany do użytkowania w 2017 roku. Nieruchomość stanowi część tzw. Central European Logistics Hub i jest położona w sąsiedztwie terminalu intermodalnego Spedcont, stanowiącego ważny element kolejowego „Nowego Jedwabnego Szlaku”, łączącego rynki europejskie z Azją. Ponadto, obiekt usytuowany jest zaledwie 30 km od węzła drogowego łączącego autostrady A1 i A2, w doskonałej lokalizacji w centrum Polski z dogodnym dostępem do skrzyżowania europejskich szlaków wschód-zachód i północ-południe.

Centrum logistyczne zakupione przez Savills Investment Management jest w pełni wynajęte na długoterminowych umowach przez globalną firmę z branży AGD – Whirlpool oraz międzynarodowego producenta foteli i wyposażenia wnętrz dla pojazdów transportu publicznego – Compin.

Piotr Trzciński, Head of Investment – Poland, Savills Investment Management, powiedział:

Jestem niezmiernie zadowolony, że ten obiekt dołącza do naszego portfela w Polsce i uzupełnia dywersyfikację geograficzną funduszu. Jest to nasza piąta akwizycja logistyczna w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy i trzecia na rynku łódzkim. Względna odporność sektora magazynowego na skutki pandemii COVID-19 oraz perspektywy jego wzrostu powodują, że jest on pożądanym elementem pan-europejskich strategii naszych inwestorów. Tylko w tym roku, w Polsce, alokowaliśmy w tym sektorze niemal 430 milionów EUR. Fundusz ELF 2 i jego następca ELF 3 są w trakcie kolejnych zakupów, ugruntowując naszą pozycję jako jednego z największych w Europie menedżerów inwestycyjnych w sektorze logistycznym, z aktywami przekraczającymi 4.4 mld EUR.

Petr Sramek, Director, CEE Transactions w Invesco Real Estate, dodał:

„Polski rynek jest ważnym elementem naszego ogólnoeuropejskiego portfolio. Obecnie posiadamy tu 12 aktywów o łącznej wartości ponad 1 mld EUR. Centrum logistyczne w Łodzi było dla nas interesującym projektem value-add – nabyliśmy grunt, współpracowaliśmy z Panattoni w celu wybudowania obiektu, osiągając pełne wynajęcie z chwilą jego ukończenia. Wielu z naszych inwestorów wskazuje, że Polska jest kluczowym rynkiem inwestycyjnym, zarówno dla inwestycji typu core, jak i value-add. Od 2016 roku oddaliśmy do użytku około 950 000 mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej w Polsce i nadal dostrzegamy w tym regionie interesujące możliwości.”

W Polsce Savills Investment Management zarządza obecnie aktywami logistycznymi o łącznej powierzchni ponad 850 tys. mkw. i wartości ponad 700 mln EUR.

Podczas transakcji Savills Investment Management doradzały firmy: Dentons, DiL, Savills oraz EY / ATA. Sprzedającego reprezentowały natomiast: Greenberg Traurig, Gleeds, PwC oraz AFM.

materiał prasowy


Qulinarium – nowa strefa restauracyjna w łódzkiej Manufakturze

qulinarium5
W ostatni weekend sierpnia uroczyście otwarto Qulinarium – nową strefę restauracyjną w Manufakturze w Łodzi. Dawny food court został zmodernizowany zgodnie z aktualnymi trendami nie tylko w wystroju wnętrz, ale również pod kątem funkcjonalności i nowych potrzeb klientów Manufaktury. – Teraz koncentrujemy nasze działania wokół oswojenia nowej nazwy. Chcemy, by się przyjęła, by łodzianie umawiali się na spotkania w Qulinarium – podkreśla Monika Długosz-Łempicka, dyrektor marketingu Manufaktury.

Strefa gastronomiczna Manufaktury przeszła ogromną metamorfozę: stała się nie tylko ultranowoczesna, ale też bardziej funkcjonalna: dziś w Qulinarium można nie tylko zjeść posiłek, ale także spędzić czas z dziećmi w dedykowanej im strefie, spotkać się z przyjaciółmi na wygodnych kanapach i designerskich fotelach, a także popracować przy wygodnych stołach. Wszystko to w energetycznym, kolorowym wnętrzu, zaaranżowanym na nowo, z całkowicie wymienionym wyposażeniem i nowym układem mebli.

Jedną z najbardziej spektakularnych zmian, wiążących się z ingerencją w bryłę budynku był montaż w dachu nowego świetlika, nawiązującego do konstrukcji szedowych, stosowanych powszechnie w budownictwie industrialnym. Dzięki dodatkowym panelom, przypominającym lustra lub fotograficzne blendy, we wnętrzu jest jeszcze więcej dziennego światła.

Od strony galerii handlowej do wejścia w strefę Qulinarium zaprasza ultranowoczesna, multimedialna brama, skonstruowana z ekranów LED tworzących jednolitą całość. Wyświetlane są na niej kulinarne animacje (m.in. kraina warzyw czy świat słodkości) oraz stworzone specjalnie na zamówienie Manufaktury ruchome obrazy odnoszące się do industrialnej historii tego miejsca.

Ważnym elementem wystroju jest zielona ściana inspirowana koncepcją vertical garden z ogromnym napisem Qulinarium. – W ścianie zamontowaliśmy nowoczesne multimedialne elementy, wtapiające się w zieleń. Multimedia „wprawiają w ruch” tę ścianę, co jest dużą niespodzianką dla naszych klientów. To wyróżnia naszą konstrukcję na tle klasycznych pionowych ogrodów – dodaje Monika Długosz-Łempicka. W całej strefie restauracyjnej pojawiła się naturalna zieleń, która nadała ciepły, wręcz domowy charakter tej przestrzeni.

Dla tych, którzy są zawsze w biegu i potrzebują być nieustająco on-line są strefy bezprzewodowego ładowania urządzeń mobilnych, a także standardowe gniazdka. – Wiele osób decyduje się na pracę czy spotkania biznesowe w strefie Qulinarium. Dlatego zadbaliśmy o komfort i wygodę tych wszystkich, którzy spędzają w Manufakturze nie tylko czas wolny – dodaje Monika Długosz-Łempicka.

Na uwagę zasługuje również nowoczesny, mobilny mebel gastronomiczny, który umożliwia organizowanie pokazów live-cooking, prezentacji i innych kulinarnych wydarzeń, które są nierozłącznym elementem działalności Manufaktury. Wokół tej konstrukcji zorganizowano weekend otwarcia Qulinarium: w ostatnią sobotę sierpnia do Manufaktury przyjechała Magda Gessler, która w programie „Dzień dobry wakacje” (wakacyjne wydanie „Dzień dobry TVN”) na żywo oficjalnie otworzyła strefę.

W niedzielę gotował i opowiadał o swoich kulinarnych pasjach Mateusz Gessler. Dodatkowo w programie były warsztaty bento dla dzieci, a Jagna Niedzielska mówiła o kuchni no-waste.

Weekendowy event to jednak nie koniec promocji tej przestrzeni: – Stanęliśmy przed ważnym zadaniem oswojenia nazwy Qulinarium wśród naszych gości. Zależy nam, by to określenie się przyjęło, by łodzianie go używali. Prowadzimy szerokie działania w tym kierunku – informuje Monika Długosz-Łempicka. Jednym z pomysłów jest kampania OOH, której kreacja koncentruje się wokół słowa Qulinarium. W centralnym punkcie plakatów i citylightów widnieje minimalistyczny napis „Mów mi Qulinarium”, a wokół pojawiają się delikatne motywy roślinne, nawiązujące do naturalnej zieleni w strefie restauracyjnej. – Zależało nam na jasnym komunikacie. Na co dzień lubimy poszaleć, ale tutaj najważniejszy jest przekaz: mamy nową strefę z nową nazwą. Już widzimy, że zarówno w mediach klasycznych, jak i społecznościowych funkcjonuje określenie Qulinarium, co bardzo nas cieszy – podsumowuje Monika Długosz-Łempicka.

 mat.pras.

Savills wzmacnia zespół reprezentacji najemcy

Jarosław Smoderek_Savills_low res

Do działu powierzchni biurowych międzynarodowej firmy doradczej Savills dołączył nowy konsultant, Jarosław Smoderek.

Jarosław Smoderek obejmie w Savills stanowisko starszego menadżera ds. transakcji (Senior Transaction Manager). W zespole reprezentacji najemcy będzie odpowiadał za kompleksowe doradztwo dla firm poszukujących nowoczesnych powierzchni biurowych. Będzie również wspierał najemców w procesach podnajmu obecnie zajmowanej powierzchni.

Z rynkiem nieruchomości Jarosław związany jest od blisko 10 lat. Zaczynał w firmie Home Broker, gdzie kilkukrotnie wyróżniany był tytułem doradcy roku dla agenta, który zrealizował największą liczbę transakcji. Swoją karierę kontynuował w polskim oddziale Sotheby’s International Realty, by następnie na blisko trzy lata związać się z CBRE.

Nowy ekspert w Savills dotychczas doradzał w transakcjach najmu o łącznej powierzchni blisko 70 000 m kw. Współpracował m.in. z takimi klientami jak Orange, Roche Diagnostics, Devire, Lexmark, Motorola Solutions, Triumph, Syngenta i BP.

mat.pras.

Rynek elastycznych powierzchni biurowych przeżywa dynamiczny rozwój

Mindspace_1
Pandemia COVID-19 spowodowała wiele zmian, również w sektorze biurowym i tym samym, znacząco wpłynęła na preferencje najemców. Wielu z nich podjęło lub rozważa podjęcie decyzji o przeniesieniu części swoich oddziałów lub wręcz siedzib do przestrzeni typu flex. Wśród głównych przyczyn wzrastającego zainteresowania powierzchniami elastycznymi są: możliwość powiększania lub redukcji przestrzeni, brak długoterminowych zobowiązań, a także konieczności ponoszenia nakładów inwestycyjnych.

Jak wynika z analiz ekspertów Mindspace, globalnego operatora butikowych, elastycznych powierzchni do pracy, w trakcie pandemii wiele firm zaczęło myśleć o powierzchniach typu flex jak o alternatywie dla tradycyjnego biura. Elastyczność zyskała na znaczeniu zarówno wśród pracodawców, jak i ich pracowników. Pomimo tego, iż okazało się, że praca z domu jest możliwa nie tylko tymczasowo, to naturalne wyzwania z nią związane skłaniają do powrotu do biur – oferujących jednak znacznie więcej niż dotychczas. Przestrzenie typu flex nieustannie zyskują więc na znaczeniu.

Elastyczność umowy

Wynajem przestrzeni biurowych typu flex to atrakcyjne rozwiązanie z wielu względów. Najważniejsze z nich to: optymalizacja wydatków, krótkie okresy wypowiedzenia, możliwość redukcji czy też zwiększenia wynajmowanej powierzchni w każdej chwili – bez konieczności podpisywania długoterminowych zobowiązań.

Jednym z wiodących operatorów oferujących elastyczne umowy najmu jest Mindspace, posiadający obecnie 31 lokalizacji na świecie. Firma oferuje wynajem przestrzeni zarówno na pojedyncze miesiące, jak i na dłuższe okresy, dzięki czemu każdy klient ma możliwość pracy w najlepszym dla siebie wymiarze czasu oraz miejscu. W każdej lokalizacji Mindspace, do dyspozycji klientów są zarówno prywatne biura, jak i powierzchnie wspólne, które są dostępne dla wszystkich członków 24 godziny na dobę.

Elastyczne warunki umowy najmu to nasza specjalność. Cenią ją sobie zarówno nasi stali,  jak i nowi klienci. Od początku działalności w Mindspace oferowaliśmy i nadal oferujemy umowy uwzględniające indywidualne potrzeby każdego najemcy – i właśnie tego, zwłaszcza teraz, szuka wiele firm. To tylko utwierdza mnie w przekonaniu, że w tak niepewnych czasach, z jakimi dzisiaj mamy do czynienia, wynajem przestrzeni biurowych typu flex jest rozwiązaniem idealnym – powiedział Yotam Alroy, współzałożyciel i dyrektor ds. rozwoju biznesu Mindspace. – W zależności od kierunku, w jakim zmierza rynek, w razie potrzeby reagujemy i dostosowujemy się do nowej sytuacji w naprawdę bardzo szybkim tempie. Nie da się ukryć, że elastyczność w wydaniu Mindspace ma wiele zalet – dodał.

Aspekt finansowy

W odpowiedzi na coraz częstsze zapytania o zalety powierzchni elastycznych, Mindspace stworzył specjalny kalkulator. Dzięki zawartemu w nim algorytmowi, każdy przedsiębiorca ma możliwość sprawdzenia, które rozwiązanie – wynajem biura tradycyjnego czy powierzchni typu flex – będzie dla niego korzystniejsze pod względem finansowym. Do kalkulatora wystarczy wprowadzić kilka danych dotyczących m.in. miasta, liczby pracowników, prognozowanego okresu najmu czy preferowanych udogodnień. Na podstawie tych informacji, algorytm wyliczy szacowane nakłady pieniężne w euro lub centach.

Jak się okazuje, wynajem elastycznych przestrzeni do pracy pozwoli zaoszczędzić firmom nawet do 60% kosztów. Oczywiście wysokości kwot zależą od różnych parametrów. Co jest jednak niezmienne – przedsiębiorstwa, które decydują się na wynajem powierzchni typu flex, poniekąd dzielą ją z innymi. Oszczędności wynikają więc ze współdzielenia sal konferencyjnych, kuchni, holu, łazienek, a także ze znacznie niższych kosztów sprzątania, konserwacji, internetu, ubezpieczenia czy braku konieczności zakupu mebli i sprzętu biurowego. Jak wskazują wyniki algorytmu Mindspace, firma zatrudniająca 25 osób i wynajmująca przestrzeń biurową typu flex przez trzy lata w San Francisco, będzie mogła zaoszczędzić z tego tytułu ok. 244 000 USD. Nie ma więc wątpliwości, że w czasach pandemii i spowolnienia gospodarczego, właściwe decyzje biznesowe mają o wiele wyższą wartość niż dotychczas.

Źródło: Mindspace.

REDD ANALYTICS: Biura bez wakacji. Stolica bezkonkurencyjna

REDD1 (6)
Warszawa jest w czołówce miast pod względem nowych umów najmu. W sierpniu w bazie REDD zarejestrowano rekordową liczbę nowych umów najmu, aż 280, z czego ponad połowę w Warszawie. Najwięcej sierpniowych transakcji na rynku biurowych zarejestrowano w budynkach klasy A. Jak pokazują dane REDD, rynek biurowy nie miał „urlopu”.

Spis treści:
Warszawa: Najwięcej nowych umów najmu w stolicy
Najemcy wybierają A-klasę. 84% transakcji w biurowcach o wysokim standardzie

Dane REDD wskazują, że na polskim rynku dostępnych jest obecnie 4542 modułów biurowych o łącznej powierzchni 2.50 mln m2. W sierpniu 2020, rynek zasiliły 52 moduły biurowe, które nie zostały zaabsorbowane przez nowe umowy najmu. Tym samym, zasoby wolnej powierzchni zwiększyły się o 25,000 m2.

— Spośród ponad 25 rynków regionalnych monitorowanych przez REDD, największy negatywny bilans wynajętych i zwolnionych biur w sierpniu zanotowały Wrocław (-23,214 m2), Warszawa (-18,126 m2) i Łódź (-6,434 m2) — wylicza Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

Warszawa: Najwięcej nowych umów najmu w stolicy

Mimo negatywnego bilansu w Warszawie, stolica jest liderem rynków regionalnych pod względem nowych umów najmu, gdzie zawarto ponad 55% (154 z 280) ze wszystkich zarejestrowanych w sierpniu.

Najemcy wybierają A-klasę. 84% transakcji w biurowcach o wysokim standardzie

Najwięcej sierpniowych transakcji na rynku biurowych zarejestrowano w budynkach klasy A (138) zlokalizowanych głównie w Warszawie (72).

Analizując poniższe zestawienie danych warto zwrócić również uwagę na nowe umowy najmu w warszawskich budynkach B-klasowych (75) — takich transakcji zawarto więcej niż w obiektach o wysokim standardzie. Przy czym, należy zauważyć ogromną dysproporcję w wolumenie wynajętej powierzchni.

— Umowy najmu w budynkach wysokiego standardu dotyczą dużych przestrzeni biurowych o średniej powierzchni 667 m2, podczas gdy zawierane umowy w obiektach B-klasowych dotyczą małych modułów. W sierpniu, średnia wielkość wynajętego biura w takim obiekcie wyniosła zaledwie 85 m2. — mówi Judyta Bartnicka, analityczka REDD.

Źródło: REDD.

Dla kogo biuro, dla kogo praca zdalna – 4 kluczowe kryteria według Forbis Group

DeathtoStock_Wired7
W nowej rzeczywistości wiele organizacji staje przed dylematem: kto może pracować w większym wymiarze w trybie pracy zdalnej, a kto powinien wrócić do biura? Ewaluacja prowadząca do wyodrębnienia grup pracowników, którym można zaproponować poszczególne rozwiązania, powinna mieć kilka wymiarów. Profile poszczególnych stylów pracy różnią się w odniesieniu do czterech głównych kryteriów, które eksperci Forbis Group definiują w raporcie „Style pracy i biuro przyszłości. Nowoczesne środowiska pracy w erze postcovid”.

Po pierwsze: produktywność na home office

Dobrym punktem wyjścia jest ocena doświadczeń pracy zdalnej w czasie kwarantanny. Eksperci Forbis Group podkreślają jednak, że nie był to typowy home office, lecz praca w trybie awaryjnym, dla wielu osób będąca trudnym doświadczeniem. Subiektywne odczucie pogorszenia lub poprawy efektywności może być jednak dobrym wyznacznikiem tego, dla kogo praca zdalna jest dobrym rozwiązaniem.

Dwa i trzy: wspólna praca warsztatowa czy konsultacje?

Trzeba też wziąć pod uwagę charakter współpracy w organizacji: Czy są to często drobne konsultacje, takie, które najlepiej odbywać, gdy siedzi się we wspólnej przestrzeni? Czy raczej praca koncepcyjna, warsztatowa nad jakimś zagadnieniem raz na jakiś czas? A może są to konsultacje w metodyce zwinnej, mające swoje rytuały i określony harmonogram? W zależności od tego, jakie wzory komunikacyjne dominują w danym zespole, osoby przypisane do niego powinny albo pracować razem w przestrzeni biura albo zbierać się w biurze raz lub dwa razy w tygodniu a resztę komunikacji przenieść do sfery online i pracować zdalnie.

Po czwarte: autonomia

Ostatni aspekt to autonomia, czyli to, na ile wykonywane zadania mogą być realizowane samodzielnie i niezależnie. Praca osób wykonujących swoje zadania z domu lub innych przestrzeni powinna być dosyć autonomiczna, czyli dająca możliwość niezależnego określania, jak należy realizować wyznaczone cele. Częściowo jest to związane z etapami kariery: osoby piastujące stanowiska seniorskie i menedżerskie zwykle w większym stopniu niż asystenci decydują o organizacji czasu pracy i sposobie realizacji zadań. Ponadto osoby o dłuższym stażu zwykle w większym stopniu mogą polegać na własnej wiedzy i rzadziej muszą zasięgać porady kolegów.

Eksperci Forbis Group podkreślają, że ewaluację dobrze rozpocząć od metod ilościowych, by uchwycić ogólny obraz, ale wyniki powinny być skonsultowane z menedżerami i skonfrontowane z danymi zbieranymi metodami jakościowymi, by przygotować trafne rekomendacje.

Źródło: Forbis Group.

Mieszkania droższe niż przed rokiem

Park Leśny Bronowice zdjęcie 1
W ciągu trzech pierwszych miesięcy pandemii ceny mieszkań były wyższe niż przed rokiem. Podrożały zarówno lokale z rynku wtórnego, jak i te od deweloperów. Ile trzeba zapłacić za mieszkanie w największych miastach Polski? Jakie są prognozy na kolejne miesiące?

Ceny znacznie w górę

Z najnowszych danych NBP wynika, że w II kwartale 2020 roku za mieszkanie z drugiej ręki trzeba było zapłacić aż o 11,7 proc. więcej niż przed rokiem. Najbardziej podrożały mieszkania w Katowicach, gdzie 1 mkw. kosztował  6829 zł, a więc o 19 proc. więcej niż w tym samym okresie w roku poprzednim. Podobne wzrosty cen – o 18 proc. r./r. odnotowano w Poznaniu, gdzie za mkw.  płaciło się 7437 zł. We Wrocławiu mkw. używanego mieszkania był to wydatek 8041 zł (wzrost o 16 proc. r./r.), w Kielcach 5573 zł (wzrost o 15 proc. r./r., a w Zielonej Górze 4886 zł (wzrost o 15 proc. r./r.). Nieco niższe podwyżki cen miały miejsce w Krakowie i w Warszawie. W stolicy Małopolski mkw. używanego lokum kosztował 8661 zł, tj. o 13 proc. więcej niż przed rokiem. W Warszawie za mkw. trzeba było zapłacić średnio 9438 zł, czyli o 11 proc. więcej niż w 2019 roku. Najniższe wzrosty cen zaobserwowano nad morzem. W Gdańsku mkw. mieszkania w II kwartale 2020 r. kosztował 8788 zł, a w Gdyni 7974 zł. W obu miastach wzrost cen wyniósł 5 proc. r./r.

Podwyżki nie ominęły również nowych mieszkań. Z danych NBP wynika, że lokum od dewelopera kosztowało w początkowym okresie epidemii, a więc marcu, kwietniu i maju o 6,5 proc. więcej niż rok wcześniej. Ceny poszły najbardziej w górę w Katowicach, gdzie mkw. był to wydatek 5327 zł, o 18 proc. więcej niż w 2019 r. Równie wysokie wzrosty miały miejsce w Lublinie i Kielcach, odpowiednio 6344 zł za mkw. (wzrost o 18 proc.) i 4774 zł (wzrost o 17 proc.). Osoby kupujące nowe lokum musiały liczyć się także z wyższymi kosztami w Krakowie, gdzie mkw. wynosił 8061 zł (wzrost o 16 proc. r./r.) oraz we Wrocławiu, gdzie za mkw., trzeba było zapłacić 7496 zł (wzrost o 16 proc.). Najmniej poszły w górę ceny w Warszawie – 9920 zł za mkw., o 7 proc. więcej niż przed rokiem. Mniejsze różnice w cenach na przestrzeni roku odnotowano również w Gdańsku (8551 zł za mkw., wzrost o 9 proc. r./r.) oraz Gdyni (7738 zł za mkw., wzrost o 9 proc. r./r.). (Hre Investments na podstawie danych NBP).

Stabilizacja i spadek cen?

Jak twierdzi Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl, z miesiąca na miesiąc obserwujemy wahania cen, dochodzące nawet do 3 proc. w górę lub w dół, dlatego w większości przypadków można mówić o stabilizacji  i wyhamowaniu silnej tendencji wzrostowej sprzed pandemii. Jak uważa ekspert portalu, w najbliższej przyszłości najbardziej prawdopodobnym scenariuszem jest koniunkturalne spowolnienie połączone z łagodną korektą cen nowych mieszkań. W perspektywie dwóch lat stawki mogą zniżkować w granicach 10-15 proc. ( RynekPierwotny.pl).

Z kolei analitycy z firmy Emmerson Evaluation przewidują, że spadki cen będą wynosić około 5-7 proc. rocznie i potrwają do 2022 roku, zatrzymując się na poziomie, który będzie około 15-20 proc. niższy aniżeli ten odnotowany w trakcie boomu na przełomie lat 2019/2020. Jednak prognozują, że po tym okresie nastąpi wzrost cen mieszkań, który przekroczy wartości sprzed pandemii. (Emmerson Evaluation w „Analizie cen transakcyjnych i prognoz dla rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Rynek pierwotny i wtórny”.

Nieco innego zdania są deweloperzy: – Nie sądzę, aby deweloperzy zdecydowali się na obniżki cen. Po chwilowym zastoju rynek mieszkaniowy wrócił do formy. Zainteresowanie nowymi lokalami jest nawet większe niż przed pandemią. Dodatkowo w Polsce mamy do czynienia z deficytem mieszkań, a gotowe lokale nadal sprzedają się od ręki. Poza tym nieruchomości to również bezpieczna lokata kapitału w porównaniu do depozytów bankowych czy giełdy – uważa Grzegorz Woźniak, prezes spółki Quelle Locum. – Jeżeli sytuacja będzie się pogarszała, deweloperzy raczej ograniczą nowe projekty, niż pójdą w kierunku obniżek cen. W przypadku niektórych inwestycjach mogą pojawić się czasowe promocje np. w postaci darmowej komórki lokatorskiej lub obniżki cen niektórych lokali, jednakże spektakularnych spadków cen z pewnością nie będzie – dodaje.

Źródło: Quelle Locum.

Udana emisja obligacji White Stone

analiza

Sukcesem zakończyła się czwarta i zarazem największa w historii White Stone Development emisja obligacji – deweloper pozyskał 25 mln zł na realizację planowanych projektów mieszkaniowych i komercyjnych. Trzyletnie obligacje serii D oprocentowane są na poziomie 6 proc. w skali roku (oprocentowanie stałe). Emitent zamierza zadebiutować na rynku ASO Catalyst wprowadzając tam właśnie te obligacje.

White Stone Development jest spółką dominującą w utworzonej w 2015 r. Grupie Kapitałowej. Grupa ta koncentruje swoje działania na realizacji inwestycji mieszkaniowych i komercyjnych na rynku warszawskim oraz szczecińskim. Do tej pory White Stone sprzedał przeszło 1,2 tys. lokali mieszkalnych realizowanych w ramach 5 wieloetapowych projektów. W pierwszym półroczu 2020 r. White Stone podpisał 195 umów sprzedaży, a w całym 2019 r. sprzedał ponad 280 mieszkań.
W swoim portfolio firma posiada aktualnie 2 projekty biurowe (kompleks HOL 7.7 oraz budynek Celebro) i 1 biurowo-komercyjny (Fort Mokotów) o łącznej powierzchni najmu przekraczającej 32 tys. mkw. W zakupionym w 2019 r. kompleksie przy ul. Cybernetyki 7 i 7 a trwa proces modernizacji i rekomercjalizacji. Również w historycznym obiekcie, jakim jest Fort, kończy się rekomercjalizacja.
W skład Grupy wchodzi także SPS Construction, generalny wykonawca dla budownictwa kubaturowego oraz MAAT4, spółka zajmująca się generalnym wykonawstwem instalacji elektroenergetycznych.

Konsekwentnie realizujemy nasze plany. Szykujemy się do startu kolejnych projektów mieszkaniowych na wcześniej zakupionych gruntach. Niedługo rozpoczniemy budowy na Mokotowie i w podwarszawskim Józefosławiu. Pozytywny odzew ze strony inwestorów podczas ostatniej emisji obligacji pokazuje, że nasz sposób prowadzenia biznesu na rynku nieruchomości jest dobrze oceniany przez rynek.

Anna Suchodolska, co-CEO i CFO w White Stone Development

Duży popyt na obligacje pomimo dużej zmienności na rynkach

Popyt na 3-letnie obligacje spółki przekroczył zakładane 25 mln zł i dokonana została redukcja zapisów. Obligacje serii D zostały zabezpieczone hipoteką. Organizatorem emisji był Michael/Ström Dom Maklerski S.A.
Od 2015 r. spółka dokonała czterech emisji obligacji pozyskując łącznie 56 mln zł na finansowanie inwestycji.

Chcemy w pełni transparentnie komunikować się z rynkiem, dlatego po raz pierwszy zamierzamy ubiegać się o wprowadzenie obligacji White Stone na Catalyst.

Anna Suchodolska, co-CEO i CFO w White Stone Development

Źródło: White Stone.

Yareal z apartamentowym debiutem w Gdyni

yareal_rezydencja_plac_kaszubski
Warszawski deweloper rusza z przedsprzedażą apartamentów w swojej pierwszej inwestycji mieszkaniowej w centrum Gdyni. Przy Placu Kaszubskim, u zbiegu z ulicą Jana z Kolna, zostanie wzniesiony 6-piętrowy, efektowny budynek z 38 przestronnymi apartamentami i garażem podziemnym. Debiutancka inwestycja Yareal w Gdyni uzupełni zabudowę przy placu z tańczącą fontanną, tworząc zaokrąglony narożnik, zaprojektowany w charakterystycznym dla miasta modernistycznym stylu.

Plac Kaszubski, od którego wywodzi się nazwa inwestycji, znajduje się w odległości 5-minutowego spaceru od Skweru Kościuszki stanowiącego centralny punkt Gdyni. Ta reprezentacyjna wizytówka miasta sąsiaduje z chętnie odwiedzaną nadmorską promenadą i plażą miejską. Przy Placu Kaszubskim zaczyna się stanowiąca oś miasta ulica Świętojańska, uznawana za najbardziej reprezentacyjną w Gdyni.

„Plac Kaszubski to samo serce Gdyni, której śródmieście stanowi unikalny zespół modernistycznej zabudowy. Właśnie z tego powodu projekt apartamentowca przy Placu Kaszubskim powstał i zostanie zrealizowany w duchu gdyńskiego modernizmu, aby jak najlepiej wpisywał się w wyjątkową tkankę architektoniczną miasta. Miejsce deweloperskiego debiutu Yareal wybraliśmy nieprzypadkowo. Chcemy, aby Rezydencja Plac Kaszubski była nie tylko znakomitym miejscem do zamieszkania. Zależy nam również, aby architektura budynku pasowała do modernistycznego pomnika historii[1], jakim jest historyczny układ urbanistyczny śródmieścia Gdyni” – wyjaśnia Jacek Zengteler, dyrektor generalny Yareal.  

Apartamentowiec Plac Kaszubski będzie wyróżniać nowoczesna bryła z charakterystycznym zaokrągleniem na rogu i duże, wkomponowane w łuk witryny, zamontowane zarówno na parterze, gdzie znajdą się lokale usługowe, jak i w salonach apartamentów na wyższych piętrach. W budynku powstanie 38 mieszkań o wysokości sięgającej 3 metrów. Każde z nich będzie miało balkon, a te położone na najwyższej kondygnacji rozległe tarasy o powierzchni od 25 do 68 mkw. Rezydencja Plac Kaszubski to apartamenty o zróżnicowanym metrażu, od 39 do 162 metrów, od 2 do 5 pokoi. Wszystkie zostały zaprojektowane z myślą o ergonomii, ale także i ekonomii użytkowania, a każdy z nich będzie wyposażony w pakiet startowy inteligentnych rozwiązań do zarządzania domem, opracowany przez lidera usług smart home – firmę Fibaro.

Ze względu na lokalizację przy chętnie odwiedzanym placu, na parterze budynku zaprojektowano cztery lokale usługowe, w tym dwa przystosowane do potrzeb małej lub dużej gastronomii. Na tyłach apartamentowca powstanie zielony teren, tworzący nad podziemnym garażem patio z parkingiem rowerowym i placem zabaw.

Budynek zostanie wykończony w stylu modernistycznym. Wnętrza części wspólnych będą nawiązywać stylem do klatek schodowych w gdyńskich kamienicach z okresu międzywojennego. Dodatkowo przestrzeń ta zostanie doświetlona naturalnym światłem wpadającym przez świetlik dachowy, a wchodzących witać będzie elegancko zaaranżowana strefa wejściowa wprowadzająca w klimat klasycznej miejskiej rezydencji.

Znakomita lokalizacja i bliskość połączeń komunikacyjnych oraz nowoczesne rozwiązania zapewnią inwestycji certyfikat zrównoważonego budownictwa BREEAM na poziomie Very Good. To najwyższa ocena zielonego certyfikatu BREEAM, jaką dotychczas otrzymało zaledwie kilka budynków mieszkalnych w Polsce.

Rozpoczęcie budowy apartamentowca Plac Kaszubski zaplanowano na koniec roku, a ukończenie inwestycji przewidziane jest w drugiej połowie 2022 roku.

[1] „Gdynia – historyczny układ urbanistyczny śródmieścia” został uznany za Pomnik Historii rozporządzeniem Prezydenta RP z 23 lutego 2015 r.

Źródło: Yareal.

Moris Polska przekazuje Dzielnicowe Centrum Kultury na Ursynowie

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Spółka generalnego wykonawstwa Moris Polska z siedzibą w Warszawie przekazała Urzędowi Dzielnicowemu Ursynów m.st. Warszawy Dzielnicowe Centrum Kultury zbudowane przy ulicy Indiry Gandhi tuż przy stacji metra Imielin. Wartość kontraktu wyniosła 36,1 mln zł brutto. Obiekt zaprojektował nieżyjący już ceniony architekt Wojciech Kakowski – wykładowca Katedry Podstaw Kształtowania Architektonicznego Wydziału Architektury Politechniki Warszawskiej i założyciel Pracowni Obsługi Inwestorów Pro-Invest.

Czterokondygnacyjny obiekt o kubaturze 26,3 tys. m³ stanął łącznie na trzech działkach i osiągnął powierzchnię zabudowy 2029 mkw. przy powierzchni całkowitej 6087 mkw. Centrum zaplanowano jako ośrodek wystawiania widowisk artystycznych, koncertów, spektakli, spotkań kulturalnych, wystaw oraz do prowadzenia zajęć dydaktycznych, których celem będzie rozwój zainteresowań kulturalnych, intelektualnych, naukowych, manualnych i ruchowych.

Dzielnicowe Centrum Kultury zostało zbudowane w terminie i zgodnie z warunkami umowy. Oznacza to w tym przypadku, iż obiekt jest w stu procentach gotowy pod względem budowlanym i że część wnętrz jest oddana „pod klucz”, inna natomiast część także jest gotowa, niemniej przedmiotem odrębnych przetargów będzie jej wyposażenie. Dotyczy to m.in. głównej sali widowiskowej.

Proces budowy komentuje prezes Moris Polska Maurycy Bryła: „Z realizacji tej wynosimy dużą satysfakcję, ponieważ oddajemy mieszkańcom Ursynowa obiekt bardzo nowoczesny, o nietuzinkowej architekturze i z kilkoma bardzo rzadkimi rozwiązaniami. Na podkreślenie zasługuje fakt, iż realizacja tej inwestycji byłaby skomplikowana organizacyjnie, a wraz z tym niosłaby straty finansowe, gdyby nie idealna współpraca między nami a Urzędem Dzielnicy Ursynów.  Tylko dzięki olbrzymiemu wzajemnemu zaufaniu i zrozumieniu między nami, iż projekt wymagał wielu zmian – z przyczyn obiektywnych, niezależnych od ludzi, a od innych czynników – było nam dane przekazać władzy samorządowej obiekt z zastosowaniem najnowszych technologii i innych rozwiązań technicznych”.

Projekt Dzielnicowego Centrum Kultury Ursynów powstał znacznie wcześniej przed jego realizacją. Z całkowicie obiektywnych przyczyn budżetowych jednostki samorządowej nie mógł być realizowany tuż po jego opracowaniu, lecz dekadę później. W tym czasie nastąpiła wymiana generacyjna wielu różnych technologii i materiałów budowlanych oraz innych rozwiązań i urządzeń technicznych. Władze dzielnicy Ursynów wykazały się dużym profesjonalizmem i zrozumieniem, iż projekt w jego wersji oryginalnej, znacząco zdezaktualizowanej, będzie musiał podlegać wielu zmianom.

Komentuje dyrektor ds. inwestycji Moris Polska Przemysław Podsiadło: „Realizacja projektu budowlanego nie przystającego do współczesnych technologii, materiałów i przepisów jest bardzo trudna, ale wypracowaliśmy z Urzędem Dzielnicy Ursynów znakomity system współpracy. Dzięki obustronnemu zaufaniu nasza kadra inżynierska stała się doradcą inwestora w kwestii tego, jak projekt należy szybko urealnić i doprowadzić go do stanu wykonalności w ramach obowiązującego prawa i z wykorzystaniem najnowocześniejszych osiągnięć technicznych. Ze względu na stały, bardzo dynamiczny rozwój technologii budowlanych jest regułą, iż tego typu obiekty kultury oddaje się do użytku na bazie rozwiązań nieco wyprzedzających aktualny czas, aby w chwili oddawania obiektu do użytku był on nowoczesny”.

Z dobrej współpracy między Moris Polska a Urzędem Dzielnicy skorzystają jej mieszkańcy. Korekty wnoszone do projektu bazowego będą bowiem dla nich bardzo odczuwalne. Tak na przykład w konstrukcji sali wielofunkcyjnej i widowiskowej w Dzielnicowym Centrum Kultury na Ursynowie zastosowano wielkogabarytowe płyty z betonu sprężonego, co nadało salom niczym niezakłóconą przestrzeń. Estetyki architektury wewnętrznej dopełniają różne przeszklenia i niezmiernie rzadko spotykane szklane schody włącznie z nastopnicami ze szkła.

Unikatowa jest także elewacja wentylowana 3D. W stolicy jest zaledwie kilka budynków z tego typu elewacją. Jest ona pełna skosów, wychyleń od pionu, jest jak symbolika pogiętej kartki papieru. Jej wykonanie było najbardziej precyzyjną i czasochłonną częścią budowy. Każda płyta HPL w tej elewacji ma niepowtarzalną geometrię i wymiary. Nic w związku z tym nie było cięte w zakładzie produkcyjnym, lecz było indywidualnie cięte i dopasowywane na budowie z dokładnością milimetrową.

mat.pras.

Inwestycja POC Partners Polska wciąż na fali: w Darłowie powstaje kolejny apartamentowiec z widokiem na morze

Wizualizacja

Od wmurowania kamienia węgielnego rozpoczęła się budowa drugiego etapu inwestycji Marina Royale – VistaMar w nadmorskiej części Darłowa-Darłówka. Nowa rezydencja, zlokalizowana tuż przy wejściu do portu w Darłówku, zaoferuje niczym niezakłócony widok na Bałtyk, który można będzie podziwiać z okien własnego mieszkania. Ponadto da możliwość całorocznego korzystania z uroków nadbałtyckiej miejscowości, łączącej bogatą historię z nowoczesną infrastrukturą miejską. To tylko niektóre zalety VistaMar – drugiego budynku zespołu Marina Royale w Darłówku Zachodnim. Inwestorem jest POC Partners Polska, a generalnym wykonawcą CFE Polska. Apartamenty zostaną oddane do użytku latem 2023 r.

W rezydencji VistaMar, która powstaje tuż przy wejściu do awanportu, znajdzie się 105 lokali mieszkaniowych o metrażu od 25 do 88 mkw. Zaprojektowanych tak, aby można było nie tylko cieszyć się nadmorskim wypoczynkiem, ale przede wszystkim komfortowo mieszkać. W budynku powstanie basen wewnętrzny, sauny, spa, klub malucha oraz studio fitness, kawiarnia z piekarnią i  sale konferencyjno-bankietowe z widokiem na morze. W inwestycji zaplanowano także podziemny garaż, komórki lokatorskie, pralnię z suszarnią i przestronne rowerownie.

Koncepcja naszych budynków zakłada możliwość całorocznego korzystania zarówno z mieszkań, jak i bogatej infrastruktury. Od doskonałego zaplecza gastronomicznego, oferowanego m.in. przez restaurację Brasserie LIDO w istniejącej już w rezydencji UltraMar, przez wewnętrzny basen, klub fitness, salę zabaw dla dzieci, punkty handlowo-usługowe, po sale konferencyjno-bankietowe, które powstają w kolejnym budynku. To część wieloletniego projektu, które realizujemy w jednej z najbardziej dynamicznie rozwijających się miejscowości nadmorskich w Polsce – mówi Thomas Schoutens, General Manager POC Partners Polska. – Darłówko to miejsce z ogromnym potencjałem, a inwestycja jest wynikiem tego, co najlepsze w polskiej i flamandzkiej kulturze. Zależy nam na stworzeniu doskonałej jakości budynków, które dzięki ponadczasowej formie, wpasują się w charakter okolicy. Ich rezydenci będą mogli w komfortowych warunkach cieszyć się pięknem tej nadbałtyckiej miejscowości niezależnie od pogody czy pory roku – dodaje.

Docelowo zespół Marina Royale składać się będzie z trzech apartamentowców położonych nad samym brzegiem Bałtyku. Latem 2019 roku otworzyły się drzwi do pierwszego z nich – UltraMar. Prace budowlane w Darłówku związane z drugim apartamentowcem VistaMar już się rozpoczęły. Mieszkania zostaną przekazane właścicielom latem 2023 r. Ich ceny oscylują między 16 a 39 tys. zł. za mkw brutto.  Lokale będą wykończone i oddane w standardzie „pod klucz”. Ostatni, zamykający projekt – MiraMar, powstanie w kolejnych latach.

Bliskość morza daje możliwość uprawiania żeglarstwa, pływania, surfingu, kajakarstwa, sportów motorowodnych oraz wędkowania. Szerokie, piaszczyste plaże to okazja do wypoczynku, spacerów, biegania lub nordic walkingu. Kilometry dróg rowerowych to raj dla miłośników dwóch kółek.

Nie bez przyczyny ulica, przy której znajduje się nasza inwestycja, nazywa się Bulwar Zachodzącego Słońca. Rezydenci VistaMar będą bowiem mogli cieszyć się niczym niezakłóconym widokiem na Bałtyk, a przede wszystkim podziwiać wyjątkowe zachody słońca w Darłówku – mówi Thomas Schoutens.

POC Partners Polska oferuje także obsługę wynajmu apartamentów w zespole Marina Royale. Właścicielom mieszkań zapewnia to przychody z inwestycji oraz daje możliwość wypoczynku w swoim apartamencie bez żadnych ograniczeń czasowych.

POC Partners to belgijski deweloper z ponad 25 letnim doświadczeniem, specjalizujący się w budowaniu i zarządzaniu nadmorskimi rezydencjami. Dotychczas zrealizował 90 projektów głównie nad Morzem Północnym i Bałtyckim. Inwestor stosuje w swoich realizacjach materiały wysokiej jakości. Generalnym wykonawcą inwestycji jest CFE Polska. Firma realizuje projekty mieszkaniowe i hotelowe, buduje centra handlowe, hipermarkety, budynki biurowe, przemysłowe oraz hotele, bazując na nowoczesnych technologiach oraz materiałach najwyższej jakości.

Źródło: POC Partners.

Po co powstaną huby przeładunkowe? Pakiet mobilności i jego możliwe konsekwencje

axel-ahoi-50659-unsplash
Jak podaje UNCAD[1] globalne potrzeby inwestycyjne w zakresie infrastruktury transportowej do 2040 roku mogą kosztować nawet 94 biliony dolarów.[2] Chodzi między innymi o poprawę przepustowości tej infrastruktury, która wykorzystywana jest przez branżę logistyczną. Bank Światowy alarmuje, że indeks wydajności logistyki wymaga poprawy, a rosnące zapotrzebowanie na dostawy towarów, obecnie podbijane przez e-commerce oraz last mile delivery, to szansa na rozwój centrów logistycznych, magazynów miejskich czy transportu intermodalnego. Nie bez echa obejdzie się również pakiet mobilności. Jego zmienione zapisy dotyczące konieczności powrotu do bazy co osiem tygodni oraz wymóg korzystania z tachografów w busach sprawią, że krajobraz sektora TSL może się w przyszłości zmienić. Według ekspertów Inelo mogą na przykład powstawać huby przeładunkowe, które umożliwią przewoźnikom sprawne i rentowne realizowanie frachtów na dalekich trasach.

 

Huby przeładunkowe w transporcie drogowym

 

Przeładunkami w branży TSL określa się wysyłkę towaru do pośredniego miejsca zanim trafi od do klienta. Zazwyczaj kojarzony jest z wykorzystaniem w tym celu dwóch różnych środków transportu, na przykład kolei i ciężarówki. Jednak nie jest to regułą. Duże centra logistyczne zlokalizowane w pobliżu torów kolejowych lub portów faktycznie przeładowują kontenery ze statków na pociągi towarowe lub ciężarówki. Z uwagi na rozwój infrastruktury logistycznej oraz trendy rynkowe generujące popyt jak e-commerce czy dostawa tego samego dnia, a także zmiany w unijnym prawie drogowym oraz cyfryzację transportu i logistyki powstaje coraz więcej magazynów miejskich usytuowanych w pobliżu dużych aglomeracji miejskich oraz tak zwanych hubów przeładunkowych. Zwłaszcza te ostanie mają szansę na rozkwit, ponieważ nowe regulacje zawarte w pakiecie mobilności mogą wymusić na przedsiębiorcach poszukiwanie takich rozwiązań w realizowaniu zleceń.

 

Jak zauważa Tomasz Czyż, ekspert Inelo oraz systemu telematycznego GBOX, monitorującego ponad 30 tys. ciężarówek, jeżdżących po UE – Przedsiębiorcy logistyczno-transportowi stoją przed wyzwaniami, jakie stawia im zarówno sytuacja ekonomiczna wywołana koronawirusem, jak zmiany w europejskim prawie drogowym. Pakiet mobilności, którego zapisy o delegowaniu obowiązują od 20 sierpnia 2020 roku, zakłada również między innymi obowiązek powrotu do kraju, tj. miejsca bazy przedsiębiorstwa, samochodu ciężarowego po ośmiu tygodniach w trasie, co może przysparzać przewoźnikom sporo problemów. Już teraz w środowisku spedycyjnym słyszy się głosy, że huby przeładunkowe zlokalizowane na najczęściej uczęszczanych i dalekich trasach, gdzie będzie można doładować naczepę, by nie wracać na pusto lub zostawić ładunek dla innego pojazdu, mogą pomóc zachować rentowność zleceń.

 

Pakiet mobilności – część przepisów, która wchodzi za 18 miesięcy to m.in.

  • Powrót każdego pojazdu do centrum operacyjnego firmy w kraju siedziby raz na co najmniej osiem tygodni.
  • Ograniczenie dostępu do rynku w zakresie kabotażu. Dotychczasowe zasady dla transportu międzynarodowego to możliwość wykonania trzech operacji w ciągu siedmiu dni. UE w pakiecie mobilności dodała czterodniowy okres przerwy pomiędzy kabotażami tym samym pojazdem w tym samym kraju.
  • Wyłączenie z delegowania operacji tranzytowych, przewozów bilateralnych (z/do PL) oraz maksymalnie dwóch załadunków lub rozładunków towarzyszących przewozom bilateralnym (ten ostatni pod pewnymi warunkami np. inteligentny tachograf 2-gen., w drodze z polski dozwolona maks. 1 dodatkowa operacja).
  • Objęcie delegowaniem przewozów cross-trade oraz wszelkich operacji kabotażowych.
  • Korzystanie z pełnych układów zbiorowych przy rozliczaniu płac minimalnych oraz brak możliwości zaliczania diet i ryczałtów.

 

Rezultat może być taki, by uniknąć objęcia delegowaniem, co wiąże się ze wzrostem kosztów pracowniczych, firmy będą chciały częściej jeździć z ładunkiem na przykład z Polski do Niemiec i z powrotem. Wówczas towar będzie przeładowany i podejmie go inny pojazd, który pojedzie w dalszą trasę. Możliwe jest większe wykorzystanie potencjału hubów przeładunkowych oraz przepinanie naczep. Na to powinni również przygotować się załadowcy i spedytorzy. Jeśli zapis o powrocie samochodu ciężarowego do kraju co najmniej po ośmiu tygodniach pracy utrzyma się, to ograniczy się również dostępność załadunkowa tirów. Trzy czwarte transportu towarów w Europie odbywa się po drogach, a Polacy odpowiadają za największą ilość tonokilometrów przewiezionych w ostatnich latach po starym kontynencie. Krajobraz transporotowo-spedycyjny w najbliższych latach może się zmienić, a huby przeładunkowe są tylko jedną z opcji dostosowania się do nowych warunków – podsumowuje Czyż.

 

Co ma wspólnego e-commerce i busy z tachografami?

 

Według McKinsey i World Economic Forum ¼ światowej populacji kupuje online, a udział rynku e-commerce ma wzrosnąć do 17,9 proc. i osiągnąć poziom 20 proc. wszystkich zakupów w 2023 roku. Taki rozwój online shopping spowoduje zwiększone zapotrzebowanie na dostawę tzw. ostatniej mili, w której znaczący udział mają między innymi busy, rozwożące towary po całej Europie. W skali globalnej, do 2030 roku, sektor ten ma wzrosnąć nawet do 78 proc. Analiza The Future of the Last-Mile Ecosystem wskazuje, że znaczenie e-commerce spowoduje większą liczbę (o 36 proc.) samochodów dostawczych i busów w 100 największych miastach na świecie. Dlaczego to istotne informacje dla transportu drogowego?

 

Rozwój e-commerce ma bezpośredni wpływ na ilość ładunków przewożonych między innymi przez busy, które do tej pory pracują bez rejestrowania czasu pracy i jazdy przy pomocy cyfrowych rejestratorów. Dlatego mogą pokonywać dalekie odległości w dostawach bezpośrednich. Jednak pakiet mobilności to zmieni – mówi ekspert GBox.

 

Dodatkowe ważne ustalenia pakietu mobilności:

  • Wymóg stosowania się właścicieli firm przewozowych z tzw. flotą lekką do norm czasu jazdy i odpoczynków, takich jak obecnie obowiązują kierowców ciężarówek (rozporządzenie 561), przy czym należy pamiętać, że obowiązek instalacji i użytkowania tachografu będzie miał zastosowanie od lipca 2026 roku.
  • W ciągu 21 miesięcy od daty publikacji pakietu mobilności przewoźnicy, dysponujący busami, będą mieć obowiązek spełniania wszystkich wymogów dotyczących wykonywania zawodu przewoźnika drogowego, w tym m.in. posiadać licencję oraz zabezpieczenie finansowe na każdy pojazd.

 

Europosłowie w pakiecie mobilności zajęli się też pojazdami poniżej 3,5 tony. Zmiany w rozporządzeniu 561/2006. dotyczą czasu prowadzenia busów, odbierania odpoczynków i przerw, co obecnie jest wymagane i stosowane w prowadzeniu ciężarówek. W związku z wejściem w życie pakietu mobilności będą miały zastosowanie również wobec wszystkich samochodów o DMC powyżej 2,4 tony wykorzystywanych w międzynarodowym transporcie drogowym. Na pokładzie busów będą musiały się znaleźć inteligentne tachografy. To duży krok w stronę unifikacji rynku.

 

Tym samym kierujący busem wyposażonym w tachograf cyfrowy będzie musiał posiadać imienną kartę kierowcy. Na niej zapisywane będą wszystkie aktywności, takie jak czas prowadzenia pojazdu, innej pracy, dyspozycji i postoju. Branża transportu lekkiego będzie musiała się z tym zmierzyć, a pomocne mogą okazać się właśnie huby przeładunkowe oraz magazyny i centra logistyczne, które posiadają zaplecze socjalne do kierowców busów dalej firmy. Duże przedsiębiorstwa logistyczne i spedycyjne mogą na przykład wynajmować część powierzchni magazynowych na najczęściej uczęszczanych kierunkach. Trasa z Polski do Hiszpanii w trybie express może odbywać się właśnie z przystankami na przeładunek w hubie logistycznym. Transport uczy się większej elastyczności i skalowania modelu biznesowego tak, by był opłacalny. Polscy przewoźnicy są odporni na zmiany i sprawnie reagują na wyzwania stawiane przez unijnych legislatorów. Jednak należy obserwować rynek. Huby przeładunkowe to trend obecnie dyskutowany w kręgach przedstawicieli TSL. Ważna jest też większa automatyzacja i cyfryzacja transportu. Jedno jest pewne, zmiany są nieuniknione, a pakiet mobilności tylko je przyspieszył – podsumowuje Tomasz Czyż, Inelo.

 

[1] Konfederacja Narodów Zjednoczonych ds. Handlu i Rozwoju. Organ pomocniczy Organizacji Narodów Zjednoczonych utworzony w 1964 roku w Genewie

[2] Koszty szacowane na podstawie cen produktów i usług z 2015 roku.

materiał prasowy

Zakończyła się budowa inwestycji Cerisier Résidence w Poznaniu

Bouygues Immobilier_Cerisier Residence_Poznan_fot. Maciej Lulko_21

Bouygues Immobilier Polska oddał do użytku drugą inwestycję w Poznaniu. W otoczeniu wiśniowych drzewek i w pobliżu Lasku Marcelińskiego zbudował 106 mieszkań o funkcjonalnych rozkładach i podwyższonym standardzie. Wokół budynku sadzonych jest ponad 100 drzew – to element zrównoważonego budownictwa.

Wiśniowa Rezydencja, bo tak można przetłumaczyć francuską nazwę Cerisier Résidence, na Grunwaldzie jest już gotowa. – Budowę uznajemy za zakończoną – informuje Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. – Uzyskaliśmy pozwolenie na użytkowanie, rozpoczęliśmy przekazywanie kluczy do mieszkań – dodaje.

Mieszkania są już przygotowane do odbiorów. Na klatkach i w korytarzach trwają jeszcze kosmetyczne prace wykończeniowe. Wśród nich wyróżniają się reprezentacyjne hole wejściowe, portale drzwiowe i podświetlone elewacje. Do wykończenia części wspólnych zostały użyte rozwiązania i materiały o kolorystyce nawiązującej do elewacji budynku, w tym zabudowane skrzynki pocztowe ze stali nierdzewnej i duże płytki na posadzkach.

Ponad 100 nowych drzew

Wokół Cerisier Résidence sadzone są rośliny m.in. 106 grabów i 9 wiśni, do których odnosi się nazwa inwestycji. – Ekologiczne budownictwo to element naszej strategii – wyjaśnia Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska. – Dokładamy wszelkich starań, aby nasze inwestycje posiadały jak największą liczbę proekologicznych rozwiązań – zaznacza. Drzewka owocowe będą elementem zielonego, wewnętrznego i częściowo otwartego dziedzińca, na którym umieszczane są także ławki z pergolami.

Cerisier Résidence to kameralny, 3-piętrowy budynek, w którym znalazło się 106 mieszkań o funkcjonalnych rozkładach. Do mieszkań na parterze od ulicy Smardzewskiej przynależą oświetlone ogródki (do 200 mkw.) z kranikami do podlewania zieleni, natomiast mieszkania położone wyżej mają głębokie balkony. W budynku znalazły się różne warianty mieszkań: od kawalerek po 4-pokojowe (od 28 do 90 mkw.). Drzwi do poszczególnych lokali są umieszczone w minimalistycznych, nowoczesnych portalach. Do dyspozycji mieszkańców jest garaż podziemny, w którym znajdują się także indywidualne boksy na rowery. Mieszkania wyposażone są w wideodomofony, a cały obiekt jest monitorowany. Ostatnie mieszkania w Wiśniowej Rezydencji są jeszcze dostępne.

Dla wszystkich swoich inwestycji polski oddział francuskiego dewelopera starannie wybiera lokalizacje. Tak było i tym razem. Budynek położony jest w otoczeniu zieleni i w pobliżu Lasku Marcelińskiego. – Dążymy do tego, aby mieszkańcy naszych osiedli zawsze mieli dostęp do terenów rekreacyjnych, co także wpisuje się w ideę zrównoważonego budownictwa – tłumaczy Cezary Grabowski. Niedaleko jest także park. Dodatkowym atutem jest bliskość przystanków komunikacji miejskiej.

Do głównych zalet należy jeszcze zaliczyć kameralną i niewysoka architekturę budynku. Elewacja utrzymana jest w jasnych, eleganckich kolorach – bieli, szarości oraz brązu. Urozmaicają ją balustrady balkonowe ze szkła oraz z płyt dekoracyjnych.

Dobra sytuacja w Poznaniu

Cerisier Résidence to jeden z trzech projektów Bouygues Immobilier Polska w Poznaniu. Dwa pozostałe to: Manufaktura Stare Miasto i Soleil de Malta. Pierwszy przy ul. Bóżniczej jest już zakończony, drugi jest realizowany przy ul. Milczańskiej. To właśnie w inwestycji Soleil de Malta zostało najwięcej mieszkań do kupienia w Poznaniu od Bouygues Immobilier Polska. – Na podstawie zainteresowania naszymi inwestycjami, a także najnowszych raportów rynkowych, oceniamy popyt w Poznaniu jako wysoki. Na szczęście nie widać na razie negatywnego wpływu epidemii na poznański rynek mieszkaniowy – ocenia Cezary Grabowski.

Analitycy JLL zauważają, że w pierwszym kwartale 2020 roku sprzedaż mieszkań na wszystkich największych rynkach była na bardzo wysokim poziomie, a w niektórych miastach, jak w Poznaniu i Łodzi, padły nawet sprzedażowe rekordy (1,5 tys. w Poznaniu). Z kolei w raporcie a czytamy, że w marcu 2020 r. zanotowano w Polsce historycznie wysoką (najwyższą od 2005 r.) kwartalną liczbę mieszkań oddanych do użytkowania (45,5 tys.), co dobrze świadczy o poziomie podaży. – Epidemia nie wstrzymała żadnych naszych projektów, co więcej, w ostatnich miesiącach zapowiedzieliśmy kolejne inwestycje i wprowadziliśmy do sprzedaży mieszkania we Wrocławiu i Warszawie. W tym roku planujemy oddać do użytku ponad 650 mieszkań, w tym w Cerisier Résidence w Poznaniu – zapowiada Cezary Grabowski.

Bouygues Immobilier to firma deweloperska o zasięgu międzynarodowym, z wieloletnim doświadczeniem w budownictwie. W Polsce działa od 2001 roku i od tego czasu zrealizowała 45 inwestycji w Warszawie, Poznaniu i we Wrocławiu – łącznie na ponad 6100 mieszkań.

Źródło: Bouygues Immobilier Polska.

Firma Centor niezmiennie stawia na Polskę

Rozwiązania Centor dla domów_2
Firma Centor, specjalizująca się w produkcji tarasowych drzwi zintegrowanych, systemów moskitier oraz rolet, zdecydowała o przedłużeniu umowy najmu z SEGRO, wiodącym właścicielem, zarządcą i deweloperem nowoczesnych powierzchni magazynowych i produkcyjnych. Australijskie przedsiębiorstwo już niemal cztery lata temu przeniosło swoją europejską produkcję do SEGO Logistics Park Stryków.

Centor korzysta w Strykowie z ponad 3 400 m2 nowoczesnej powierzchni produkcyjnej. Australijskie przedsiębiorstwo od 65 lat projektuje i wykonuje rozwiązania dla domów. Centor był wielokrotnie nagradzany za swoją działalność. Otrzymał między innymi kilka najbardziej prestiżowych nagród w dziedzinie wzornictwa przemysłowego Red Dot 2015, German Design Award 2017 oraz Red Dot Best Of The Best 2019.

– Podjęcie decyzji o przeniesieniu produkcji do Polski było dobrym krokiem, opartym na kompleksowych analizach. Nasza firma od lat posiada w Warszawie swoje biuro oraz siedzibę na całą Europę Centralną. Przez te niemal 4 lata Stryków sprawdził się dla nas jako świetna lokalizacja z dostępem do bardzo dobrej infrastruktury, co pozwoliło nam na zrealizowanie planów dotyczących zwiększenia produkcji i wkroczenia na nowe rynki w Europie. Firma SEGRO okazała się zaś świetnym partnerem biznesowym, dostarczając usługi na najwyższym poziomie, także w ostatnim, trudniejszym czasie – mówi Jörg Wagner, General Manager Centor w Europie.

– Cieszymy się, że firma Centor po raz kolejny obdarzyła nas zaufaniem. Jest to z jednej strony dowodem wysokiej jakości świadczonych przez nas usług, z drugiej potwierdzeniem, że SEGRO Logistics Park Stryków, nasza największa inwestycja w Europie Centralnej, cieszy się uznaniem klientów, ze względu na swoją strategiczną lokalizację w samym sercu Polski  – dodaje Waldemar Witczak, Dyrektor Regionalny SEGRO.

SEGRO Logistics Park Stryków to ponad 300 tys. m2 nowoczesnej przestrzeni produkcyjno-magazynowej. Obiekt położony jest w bliskiej odległości od skrzyżowania autostrady A1 z autostradą A2, stanowiąc doskonały hub dystrybucyjny dla całej Europy Środkowo-Wschodniej. Inwestycja będzie docelowo liczyła aż 400 tys. m2 powierzchni użytkowej. Jego infrastruktura już teraz obejmuje szerokie drogi wewnętrzne, rozległe place manewrowe oraz parkingi dla pracowników i klientów. Wszystkie nowopowstające na terenie parku obiekty objęte są ekologiczną certyfikacją BREEAM.

Źródło: SERGO.

Zielone strategie deweloperów – powiększa się liczba certyfikowanych budynków magazynowych w Polsce

Janusz Gutowski
Z roku na rok powiększa się liczba certyfikowanych budynków magazynowych w Polsce w dwóch najpopularniejszych systemach tj. BREEAM i LEED. Przyczyn wzmożonej aktywności deweloperów w budowie bardziej zrównoważonych projektów jest kilka od coraz większej presji ze strony świadomych najemców, po nowe strategie deweloperskie zgodne z porozumieniem paryskim, w którym ogłoszono
ogólnoświatowy plan działania zapobiegający globalnemu ociepleniu. W najnowszych projektach firmy dążą do ograniczenia negatywnego wpływu na środowisko m.in. przez bardziej przemyślane planowanie inwestycji i pozostawiany po sobie tzw. ślad węglowy. Obecnie najpopularniejszą grupą budynków certyfikowanych w Polsce są te biurowe, jednak w ostatnim czasie deweloperzy magazynowi dbają o to, aby ich projekty były odpowiedniej jakości, a poziom konstrukcji spełniał wymogi BREEAM czy LEED. Dlatego często na długo przed zakończeniem inwestycji duża część deweloperów stara się o uzyskanie precertyfikacji, w jednym z systemów, potwierdzając, że projekt spełnia wymogi zrównoważonego budownictwa i ekologii. Co więcej nowa oferta powoli staje się standardem, w którym będzie rozwijać się budownictwo i dostarczanie budynków i hal w sektorze magazynowym.

Od czego się to zaczęło?

Jeszcze do niedawna głównym czynnikiem determinującym wykorzystanie ekologicznych czy wręcz zrównoważonych rozwiązań był sam najemca. To on podczas przygotowywania inwestycji w formule BTS lub BTO ustalał razem z deweloperem i agencją doradczą, które rozwiązania chce zastosować w swoim budynku. Fakt ten tłumaczony był dłuższą umową najmu najczęściej 7-10 letnią, podczas, której rozwiązania typowo ekologiczne lub te generujące oszczędności mogły się zwrócić. Jednak wraz z rozwojem technologii, popularyzacji odnawialnych źródeł energii (OZE) i nowoczesnych systemów do zarówno pozyskiwania i odzyskiwania energii, paleta oferowanych rozwiązań rosła. Jednym z pierwszych zastosowanych rozwiązań była zamiana tradycyjnego oświetlenia na energooszczędne oświetlenie LED, które obecnie dodatkowo wyposaża się w czujniki ruchu, tak, aby oświetlać tylko wykorzystywane części magazynu. Niemal standardem na rynku pozostaje użycie tzw. wody szarej czyli deszczułki do spłukiwania toalet czy podlewania roślinności. W kontekście odzyskiwania ciepła i jego gromadzenia dużo większego znaczenia zyskała sama izolacyjność budynków. Natomiast rozwój technologii i stopniowe odejście od paliw kopalnianych spowodował np. wzrost użycia pomp ciepła wykorzystujących energię z wnętrza ziemi. Jednak największe zmiany zachodzą po stronie generowania prądu. Na dziś jednym z najpopularniejszych rozwiązań jest fotowoltaika, która w odróżnieniu od technologii wykorzystywanej np. sprzed dekady pozwala na pobór prądu ze słońca już nawet przy zachmurzonym niebie. Wykorzystanie bardziej czułych łączy pozwala na wygenerowanie kilku dodatkowych kilowatów energii.

Najnowsza strategia deweloperów – zero emisyjność

Od kilku lat możemy zaobserwować zmianę w strategii deweloperów magazynowych, którzy wyszli naprzeciw oczekiwaniom najemców i w ramach swoich magazynów oferują różne rozwiązania ekologiczne z szerokorozumianego zrównoważonego rozwoju czyli sustainability. Dla przykładu firma Panattoni w lipcu 2020 została członkiem Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego PLGBC. Deweloper w swoją najnowszą strategię wpisuje zwiększenie liczb trenerów zielonych w ramach dostarczanych parków magazynowych, zwraca także większą uwagę na izolacyjność ścian i dachów, rozbudowany system automatycznego zarządzania energią czy oszczędności w zużyciu wody. Ponadto patrząc na nowe budynki magazynowe Panattoni widzimy przeszklone elewacje czy rozbudowane strefy zieleni i rekreacji. Rozwiązania te mają służyć przede wszystkim pracownikom i ich dobremu samopoczuciu. Natomiast firma 7R wprowadza innowacyjną linię produktową 7R Green, która zapewnia najemcom wykorzystanie paneli fotowoltaicznych w celu redukcji części zapotrzebowania na energię elektryczną, ponadto na terenie parku dostępne są gniazda do ładowania samochodów elektrycznych czy niemal już standardowe wykorzystanie oświetlenia LED, a także wdrożenie nowego systemu BMS do lepszego zarządzania nieruchomością. Na podobne rozwiązanie ze stacjami do ładowania samochodów elektrycznych zdecydowała się firma MLP, która zamierza rozpowszechnić tę usługę we wszystkich swoich parkach w Europie.

Z kolei uważana za jedną z prekursorów zrównoważonego budownictwa magazynowego firma Prologis od lat proponuje swoim przyszłym najemcom bardziej ekologiczne i pozwalają na uzyskanie większych oszczędności rozwiązania. W ramach nowych inwestycji deweloper przebudowuje tereny przemysłowe, starając się wykorzystywać i poddawać recyklingowi materiały rozbiórkowe podczas budowy. Dodatkowo w części elewacji firma wykorzystuje drewno, które w założeniu ma pomóc lepiej zintegrować się z otaczającym środowiskiem. Zrównoważenie to także większa świadomość środowiska, w którym się otaczamy. Zdecydowana większość budynków magazynowych jest w granicach czy obrzeżach miast, jednak część z nich znajduje się także poza obszarami zurbanizowanymi. Dla przykładu brytyjski deweloper SEGRO zdecydował się na ustawienie na dachach swoich magazynów uli dla pszczelich rodzin. Zróżnicowanie biocenotyczne środowisko pozwala na uzyskanie wysokiej jakości miodu, a za sprawą pszczół na odpowiednie zapylenie okolicznych sadów czy okolicznych terenów rolniczych. Inicjatywy SEGRO w innych krajach obejmują także sadzenie dzikich kwiatów oraz budowę budek dla ptaków, aby wspierać lokalną przyrodę.

Innym przykładem efektywnego dialogu na linii miasto – deweloper – agencja/zarządca nieruchomości jest np. ustawienie stacji z rowerami w pobliżu parków magazynowych. W ten sposób np. w Warszawie w dzielnicach Białołęka, Targówek czy Włochy dba się o ograniczenie emisyjności spalin i dwutlenku węgla do atmosfery, a dla części z pracowników to wygodne rozwiązanie, ponieważ zamiast stać w korku mogą skorzystać z oferty rowerów miejskich i zadbać o własne zdrowie.

Zero emisyjność to jeden z istotnych elementów, w którym z pewnością cały rynek nieruchomości komercyjnych będzie zmierzał. W przypadku projektów biurowych oprócz standaryzacji w systemach LEED i BREEAM wprowadzony został dodatkowy certyfikat WELL. Czy będzie on również stosowany na powierzchniach magazynowych? Wydaje się być to naturalną konsekwencją zrównoważonej polityki deweloperów. Niemniej na budynek magazynowy w takim standardzie, pewnie przyjdzie nam jeszcze chwilę poczekać. Na dziś na świecie możemy mówić tylko o kilku projektach, które są zero emisyjne, jednak w kolejnych latach technologia z pewnością pozwoli na bardziej dynamiczny rozwój zrównoważonych rozwiązań i zwiększenie liczby ekologicznych możliwości w samych magazynach czy na ich działkach. Natomiast w kontekście ostatnich zawirowań spowodowanych przez pandemię COVID-19 już dziś, duża część z naszych klientów coraz chętniej i częściej pyta, które z obecnie dostępnych rozwiązań automatycznych można wprowadzić do ich magazynów. Z jednej strony to dobre rozwiązanie, ponieważ pozwoli na wykluczenie ewentualnych nowych ognisk zarażeń, jednak z drugiej będzie wymagać dodatkowego poboru mocy, aby zachować odpowiedni standard płynności produkcji,”  podsumowuje Janusz Gutowski, Dyrektor działu Property Management w AXI IMMO.

Źródło: AXI IMMO.

Firma J.W. Construction podsumowuje I półrocze 2020 roku

g-crescoli-365895-unsplash
W I półroczu 2020 roku Grupa J.W. Construction osiągnęła przychody ze sprzedaży na poziomie 68,4 mln zł, co oznacza ich spadek o ok. 60 proc. w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku, wypracowała zysk brutto ze sprzedaży w wysokości 11,4 mln zł oraz wykazała stratę netto na poziomie – 15,4 mln zł. Marża brutto ze sprzedaży była równa 16,6 proc.

Sprzedaż Spółki komentuje Małgorzata Ostrowska, członek Zarządu, Dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży J.W. Construction Holding S.A.:

Pierwsze półrocze, a w szczególności drugi kwartał 2020 upłynęły pod wpływem pandemii COVID-19. W okresie pandemii odnotowaliśmy spadek bieżącej sprzedaży lokali (około 30 proc. licząc I półrocze 2020 roku do I półrocza 2019 roku).

Wyniki Spółki komentuje Małgorzata Szwarc-Sroka, członek Rady Nadzorczej J.W. Construction Holding S.A.:

Jednak to nie poziomy zawartych umów z klientami, a cykle realizacji projektów deweloperskich oraz okres zablokowania działalności hotelarskiej, wpłynęły na wartości wykazanych wyników. W I półroczu 2020 roku grupa JWCH nie uzyskała pozwoleń na użytkowanie inwestycji, nadal prowadząc szeroki zakres prac realizacyjnych, który zostanie odzwierciedlony w wynikach finansowych kolejnych okresów. Grupa JWCH, w raportowanym okresie, realizowała budowę 9 inwestycji, obejmujących 2 627 lokali o powierzchni 129 tys. m kw. W trakcie przygotowania jest kolejnych 19 inwestycji, obejmujących około 5 500 lokali, a także powierzchnie komercyjne, łącznie na około 380 tys. m kw., co należy podkreślić w różnych lokalizacjach: Warszawie i okolicach, w Krakowie, Łodzi, Szczecinie, Gdańsku i Chorzowie.

Pomimo pandemii COVID-19, budowy, w przeważającej większości, realizowane były zgodnie z harmonogramami, a wysokie zaawansowanie sprzedaży inwestycji pozwoli Grupie rozpoznać nadwyżki z realizowanych projektów po zakończeniu procesów budowlanych i uzyskaniu niezbędnych pozwoleń

W okresie od połowy marca do maja br., hotele grupy JWCH były zamknięte, co znalazło swoje odzwierciedlenie, obok nałożenia się cyklów realizacji budów, w wyniku finansowym. Należy jednak zauważyć, że obiekty hotelowe zachowywały pełną zdolność do podjęcia działalności operacyjnej, która, na nowo, została podjęta od czerwca br.. W przejściowym okresie, gdy działalność hotelarska była zablokowana, pracownicy w większości przebywali na postojowym, co pozwoliło Spółce skorzystać z programów tarczy antykryzysowej, dofinansowania do wynagrodzeń.

 

Źródło: J.W. Construction Holding S.A. 

Pandemia przyspiesza powstawanie inteligentnych miast przyszłości

spie_building_solutions (1)
Czy epidemia przyspieszy powstawanie inteligentnych miast przyszłości? 

  1. Czym jest smart city – inteligentne miasto?
  2. Obszary i sektory, w których warto rozwijać ideę smart city.
  3. Przestrzenie, w których pandemia przyspieszyła rozwój inteligentnych miast.
  4. Na kim wzorować się po epidemii – dobre przykłady.
  5. Pierwsze projekty inteligentnych miast powstające w Polsce od kilku lat.

 

  1. Czym jest smart city – inteligentne miasto?

Istnieje kilka koncepcji opisujących ideę smart city. Oto jedna z nich: inteligentne miasto oznacza zrównoważony rozwój obszarów zurbanizowanych przy poprawie atrakcyjności przestrzeni miejskiej i zachowaniu wysokiej jakości życia i zdrowia mieszkańców.

Masowa urbanizacja powoduje, że miasta na całym świecie znalazły się w centrum wyzwań społecznych i środowiskowych. Żyje w nich już ok. 3,5 mld ludzi. Wg prognoz demograficznych do 2050 roku ta liczba ulegnie co najmniej podwojeniu, sięgając być może nawet 7,5 mld. To równowartość 75% globalnej populacji (Smart cities: shaping the society of 2030, UNESCO Publishing, 2019). Wyzwania związane z zapewnieniem mieszkańcom terenów zurbanizowanych komfortowych warunków życia będą rosnąć. Tymczasem, wg Światowej Organizacji Zdrowia, już teraz 92% miejskiej populacji nie ma dostępu do czystego powietrza.

Tak szybka urbanizacja wymaga dostosowania procesów zachodzących w tkance miejskiej, aby wraz z rozwojem miast zwiększał się komfort życia jego mieszkańców. Mam na myśli poprawę mobilności, innowacje cyfrowe, modernizacje obiektów i wdrażanie inteligentnych usług. Rozwijanie atrakcyjności ekonomicznej obszarów metropolitalnych nie powinno narażać zasobów naturalnych, dlatego należy dążyć do zmniejszania wpływu miast na środowisko. W poszukiwaniu innowacji trzeba założyć tworzenie zrównoważonego modelu urbanizacji i rozwoju regionalnego – dopiero to sprawi, że inteligentne miasta będą realną szansą na lepsze życie wspólnoty.

  1. Obszary i sektory, w których warto rozwijać ideę smart city.

Budowa inteligentnego miasta to zespół różnorodnych działań możliwych do zastosowania w wielu obszarach. Warto wymienić przynajmniej kilka: inteligentne oświetlenie publiczne i drogowe, łączność i telekomunikacja, ochrona wideo, transport i mobilność, infrastruktura dla edukacji i opieki zdrowotnej, narzędzia dla usług publicznych, uzdatnianie wody i przetwarzanie odpadów, pomiar jakości powietrza.

Obszar działań należy do wielu sektorów – to władze samorządowe, opieka zdrowotna, edukacja, szkolenia i badania, budynki komercyjne i handel detaliczny, miejsca wypoczynku, kultura, sport, religia, konwencje, sieci komunikacyjne czy transport publiczny.

  1. Przestrzenie, w których pandemia przyspieszyła rozwój inteligentnych miast.

Od marca w mediach pojawiają się zapowiedzi dotyczące rewolucji cyfrowej, którą inicjuje, przyspiesza, a czasem nawet wymusza epidemia. Podobny trend stał się udziałem idei smart city. Miasta na całym świecie doświadczyły kryzysu wywołanego przez pandemię. Wezwania do zachowania dystansu społecznego, ograniczenia w przemieszczaniu się, zamykane urzędy, zawieszana komunikacja publiczna – to tylko niektóre z jego przejawów. Wprowadzone w życie rozwiązania ułatwiają funkcjonowanie mieszkańcom, w wielu przypadkach spełniając kryterium budowy inteligentnego miasta. Część z nich zapewne pozostanie z nami na dłużej, być może nawet na stałe. Przykładów jest wiele:

  • stałe spotkania live w mediach społecznościowych organizowane przez prezydenta Wrocławia – Jacka Sutryka i prezydenta Poznania – Jacka Jaśkowiaka,
  • e-urząd – sieci strukturalne umożliwiające podłączenie wielu komputerów, zwiększanie mocy i bezpieczeństwa serwerowni,
  • przeprowadzenie sesji Rady Miasta w formie wideokonferencji połączonej z transmisją (Rada Miasta Szczecina),
  • CityBoxOffice – mobilny punkt obsługi poprzez wideokonferencje – Otwock,
  • urzędowe paczkomaty w kilku miastach czy zewnętrzne okienka z bezkontaktowymi dziennikami podawczymi,
  • wsparcie samorządów dla systemu edukacji – przekazywanie bezpłatnych komputerów dzieciom, zwiększanie przepustowości i mocy miejskich sieci internetowych,
  • monitoring wizyjny oraz drony do automatycznej detekcji skupisk ludzi i niezwłocznego powiadamiania odpowiednich służb – służące zachowaniu zdrowia mieszkańców i zwiększania ich bezpieczeństwa,
  • ozonowanie ulic i mebli miejskich (Warszawa, Łódź, Białystok, Wołomin, Stalowa Wola),
  • przekazanie każdemu mieszkańcowi wielorazowej maseczki ochronnej (Olsztyn, Racibórz, Kętrzyn, Skierniewice)
  • maseczkomaty instalowane w miejscach spotkań mieszkańców.

Technologie, których wdrażanie ciągnęło się latami, w wielu miastach zostały uruchomione w ciągu tygodni, a nawet dni. Znalazły się dodatkowe pieniądze na działania podnoszące poziom bezpieczeństwa i zdrowia mieszkańców. I nie chodzi tu tylko o akcje prospołeczne, jak przeciwdziałanie gromadzeniu się mieszkańców czy rozdawanie środków ochronnych, ale również o stricte rozwojowe: uruchamianie usług, które pozwalają korzystać z urzędów i infrastruktury samorządowej w bezpieczny, zdalny sposób.

  1. Na kim wzorować się po epidemii – dobre przykłady.

Ustanie pandemii prawdopodobnie osłabi tempo przekształcania miast w służące mieszkańcom inteligentne struktury. Samorządom może zabraknąć nie tylko środków, ale także pomysłów i determinacji. Dlatego warto wzorować się na miejscach, które mocno rozwinęły u siebie ideę smart city. Przykładem aktywnej budowy inteligentnego miasta jest holenderska Breda, której miejska infrastruktura zawiera sieć czujników, m.in. jakości powietrza i wody. Stały dostęp do danych pozwala na bieżąco kontrolować stan tych zasobów i już w zarodku zwalczać ewentualne zagrożenia. W Bredzie uruchomiono też pilotażowy projekt inteligentnego oświetlenia. Zbliżający się samochód powoduje automatyczne zwiększenie natężenie oświetlenia ulicznego, gdy ulica jest pusta, jego natężenie spada. Instalowane są kierunkowe oświetlacze LED nad przejściami dla pieszych, a żółte włączniki na słupach stosowane do zmiany cyklu świateł na zielone dla pieszych zastępowane są kamerami z zaawansowanym przetwarzaniem obrazu. Dzięki temu eliminowana jest konieczność dotykania powierzchni włącznika przez wiele osób.

W planie jest instalacja czujników powiadamiających o konieczności konserwacji ulic. Wiele z tych działań zostało tam zrealizowanych dzięki technologii SPIE.

Tego rodzaju zmiany poprawiają jakość życia w miastach, zwiększając poczucie bezpieczeństwa i pozytywnie wpływając na zdrowie mieszkańców. Równie ważna jest ekonomia  stosowanie automatycznych czujników, zaawansowanych kamer czy inteligentnego oświetlenia pozwala na stałe zmniejszanie wydatków publicznych.

Podobnie jest z budownictwem komercyjnym – w wielu krajach normą jest stosowanie założeń BIM (Building Information Modelling), czyli cyfrowego modelowania wszystkich instalacji. W Wielkiej Brytanii kryteria BIM musi spełniać każdy nowo projektowany budynek. Wykorzystanie tej technologii pozwala zmniejszyć koszty budowy i funkcjonowania obiektu, co przyczynia się do powstawania inteligentnych miast. BIM w coraz większym zakresie stosowana jest także w Polsce.

Firma SPIE Building Solutions także ma sporo doświadczeń w zakresie rozwiązań dla inteligentnych miast. Zrealizowany przez nas system zaopatrujący szpital Klinikum am Bruderwald w klimatyzację, ogrzewanie, energię elektryczną i parę zapewnia 50% energii elektrycznej i 54% ciepła pozyskiwanego na miejscu. Zmniejsza emisję CO2o 7 000 ton rocznie. Dzięki takim parametrom budynek otrzymał w 2019 roku nagrodę obiektu roku przyznawaną przez niezależny niemiecki magazyn Energie & Management.

Inny przykład to energooszczędne oświetlenie uliczne we francuskim Tain l’Hermitage.

1226 lamp zastąpiliśmy oświetleniem LED. W pierwszym roku miasto poczyniło 72% oszczędności energii i odnotowało mniejsze o 160 kWh zużycie prądu.

W Polsce z sukcesem zakończyliśmy największy z dotychczas realizowanych projekt wymiany oświetlenia ulicznego w jednym pakiecie. W Sosnowcu miejsce 7694 wysłużonych opraw sodowych i rtęciowych zajęły lampy w technologii LED. Przed wymianą w skali roku Sosnowiec wydawał prawie 7 mln zł na oświetlenie uliczne. Po zamontowaniu lamp w technologii LED w budżecie gminy zostaje ok. 1,5 mln zł rocznie. Oprócz oszczędności wzrosło również bezpieczeństwo. Lampy LED gwarantują lepszą widoczność na drogach.

  1. Pierwsze projekty inteligentnych miast powstające w Polsce od kilku lat.

Przeciętne polskie miasto nie zalicza się do europejskiej czołówki smart city. Nie oznacza to jednak, że nic się u nas nie dzieje – realizujemy coraz więcej ciekawych projektów. Oto przykłady:

  • Elektromobilność – coraz więcej samorządów kupuje pojazdy elektryczne służące do transportu publicznego czy wykonywania zadań lokalnych (Policja, Straż Miejska, służby sprzątające).
  • Jedna z naszych spółek – SPIE Elbud Gdańsk zrealizowała w Sosnowcu projekt wymiany oświetlenia ulicznego na ledowe – inteligentne (7 tys. opraw). Zainstalowano tam także czujniki natężenia ruchu na wzór Bredy.
  • Modernizację oświetlenia pozwalającą na mniejsze zużycie energii przeprowadziliśmy na stadionie – nomen omen – Energi w Gdańsku.
  • W wielu miejscach instalujemy i nadzorujemy telewizję dozorową, zwiększającą bezpieczeństwo mieszkańców w parkach czy przestrzeniach publicznych.
  • Działamy także w kierunku poprawy efektywności transportu publicznego – w Grudziądzu uruchomiliśmy na pętlach stacje pantografowe do ładowania autobusów podczas dnia, a w zajezdni stacje mniejszej mocy do ładowania nocą. Eksploatacja autobusów elektrycznych pozwala zmniejszyć koszty i ograniczyć emisję zanieczyszczeń w przestrzeni publicznej.
  • W miastach pojawiają się systemy doświetlenia przejść dla pieszych oraz oprawy oświetlające same pasy.

Wiele z tych projektów realizuje moja firma, która ma trzy główne kompetencje w zakresie budowy inteligentnych miast przyszłości: zintegrowane rozwiązania, które dotyczą wszystkich aspektów inteligentnego życia w mieście; zdolność reagowania na potrzeby szerokiej gamy klientów, od władz lokalnych po podmioty z sektora prywatnego; oraz wysoki poziom wiedzy technicznej i doświadczenie w tradycyjnych obszarach, które podlegają zmianom.

Polskie miasta nie staną się w pełni smart dzisiaj ani jutro. Problemem pozostanie pozyskiwanie środków. Optymizm budzi za to coraz powszechniejszy dostęp do technologii i pozytywne nastawienie samorządów. W czasach, gdy wielu z nas przełącza się na pracę zdalną, inwestycje w sieci 5G, Wi-Fi i światłowody są konieczne, aby stworzyć optymalną infrastrukturę cyfrową – to właśnie ona jest kamieniem węgielnym każdego inteligentnego miasta. Paradoksem jest, że aby móc to wyraźnie zobaczyć, potrzebowaliśmy tak potężnego kryzysu, jak pandemia COVID-19, która zmusiła miliony ludzi do pracy z domu. Oczekuje się, że systemy oparte na technologiach światłowodowych, powszechnie wprowadzane na rynek w Holandii, Francji i Niemczech, również w Polsce szybko rozwiną się w nadchodzących latach. Szczególne wymagania, takie jak miejskie systemy nadzoru wideo, również wpływają na rozwój tej i innych technologii wspierających szybką transmisję dużych ilości danych.

Zrównoważone, inteligentne planowanie urbanistyczne jest szybko rosnącym rynkiem z kilkoma bardzo silnymi czynnikami wzrostu. Do rozwijanej od wielu już lat e-mobilności, która jest szczególnie ważna we Francji, Niemczech, Szwajcarii i krajach Beneluksu, gdzie środki rządowe sprzyjają rozwojowi, podobnie zaczynają podchodzić inne kraje. W tym Polska.

Transmisja obecnych miast w smart city przyspiesza. Jest efektywna i korzystna dla mieszkańców. Ważne jest, aby w tym procesie działać w przemyślany i skoordynowany sposób, z wizją tego, co chcemy osiągnąć.

Autor: Grzegorz Pióro – Technical Development Manager, SPIE Building Solutions Sp. z o. o.

Nowe miasteczko w Warszawie – mieszkania w stanie deweloperskim

Jutrzenki_budynek
Aurec Home, doświadczony deweloper na międzynarodowym rynku nieruchomości buduje nową dzielnicę mieszkaniową. To obecnie jedna z trzech dużych inwestycji Aurec Home w Warszawie.

Inwestycja Aurec Home powstaje przy ul. Jutrzenki w okolicy stacji WKD Raków. Deweloper z rozmachem nakreślił plan zagospodarowania tego fragmentu dzielnicy. Na 6,5 ha działce buduje „Miasteczko Jutrzenki”, czyli 9 budynków, a w nich prawie 900 mieszkań, których walorem będzie wysoka jakość zagwarantowana przez generalnego wykonawcę firmę Hochtief Polska. Osiedle będzie się wyróżniać zupełnie nową na rynku koncepcją udogodnień.

– To atrakcyjna okolica, która ma duży potencjał i jest w fazie dynamicznego rozwoju. Jej atutem jest bliskość centrum Warszawy, dobra komunikacja z innymi częściami miasta, ale również przyroda i cisza. Brak innych inwestycji w okolicy daje nam możliwość stworzenia nowego fragmentu miasta. Mam nadzieję, że „Miasteczko Jutrzenki” będzie impulsem do dalszego rozwoju tego fragmentu dzielnicy Włochy – mówi Shraga Weismann, CEO Aurec Home.

Atutem „Miasteczka Jutrzenki” jest bliskie sąsiedztwo centrów handlowych oraz miejsc rozrywki (Blue City, Reduta i Łopuszańska 22).

– Nasze mieszkania w cichej okolicy zapewniają wytchnienie od zgiełku wielkiego miasta, a konkurencyjne ceny z pewnością zainteresują również osoby poszukujące mieszkań w sąsiednich dzielnicach Ochota i Mokotów – dodaje Shraga Weismann.

W ramach pierwszego etapu budowy realizowane są dwa budynki, w których znajdą się 163 mieszkania. Do użytku zostaną oddane już 2022 roku.

mat.pras.

Magazyny nie dają się wirusowi

joshua-sortino-215039-unsplash
Rynek powierzchni magazynowo-logistycznych dobrze zniósł pierwszą falę turbulencji wywołanych globalną pandemią i jak dotychczas wydaje się być najlepiej uodporniony na kryzys w porównaniu z innymi sektorami rynku nieruchomości komercyjnych. Eksperci z BNP Paribas Real Estate Poland podsumowując pierwsze półrocze 2020 roku na rynku nieruchomości przemysłowych, wskazują na rekordowy popyt, spadek wskaźnika pustostanów, dynamiczny rozwój nie tylko wiodących stref, ale też lokalizacji określanych jako rozwojowe, jak np. coraz bardziej popularny region Zachód. Zwracają jednak uwagę, że dalsze skutki pandemii i spowolnienie gospodarcze mogą przełożyć się na wzrost niepewności i ewentualne wyhamowanie sektora.

Mocna nowa podaż

Z raportu „Rynek Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w Polsce, At a Glance, Q2 2020” wynika, że pomimo pandemii, sektor magazynowy w Polsce nadal rozwija się w najszybszym tempie w Europie i w I połowie br. urósł o prawie 1 mln m kw., z czego ok. 60 proc. nowej podaży przypadło na okres od kwietnia do czerwca. Najwięcej nowej powierzchni przybyło w strefach: Warszawa II (353 tys. m kw.), Dolny Śląsk (193 tys. m kw.) i Górny Śląsk (180 tys. m kw.), a na czele listy największych nowo oddanych obiektów znalazły się: A2 Warsaw Park Grodzisk (104 tys. m kw.) oraz P3 Mszczonów (58 tys. m kw.).

Siła w regionach

Pandemia i duży wolumen powierzchni oddanej do użytku w ostatnich latach nie wyhamowały aktywności deweloperów. Na koniec czerwca w budowie było ponad 1,9 mln m kw. nowoczesnych magazynów. Najwięcej w strefach Górny Śląsk (435 tys. m kw.) i Warszawa II (324 tys. m kw.). Autorzy raportu zwracają uwagę, że mimo tego, iż 60 proc. nowo powstającej powierzchni przypada na główne klastry magazynowe, to odnotować należy rosnącą pozycję regionu rozwojowego, jakim jest strefa Zachód. Na placach budów znajduje się tam około 256 tys. m kw., z czego gros to realizacja Panattoni BTS w Świebodzinie (204 tys. m kw.). Region przy granicy polsko-niemieckiej korzysta z potencjału, jaki daje bliskość ogromnego, niemieckiego rynku, trasa S3 i dalszy rozwój infrastruktury drogowej.

Dywersyfikacja rynku trwa, a deweloperzy coraz lepiej czują się na obszarach mniej rozwiniętych pod względem powierzchni magazynowych. Zielone światło dostają projekty zlokalizowane w Polsce zachodniej i północno-wschodniej, z których część to obiekty BTS. To trend, który będzie się nasilał. Wpływ na to ma nie tylko dobry dostęp do zasobów ludzkich, ale i mocno poprawiająca się infrastruktura. Interesującym przykładem klastra rozwijającego się jest strefa Trójmiasto, w której buduje się 237 tys. m kw. nowoczesnych magazynów. Ich ukończenie oznaczać będzie zwiększenie całkowitych zasobów powierzchni magazynowej w tym regionie o ponad 32 proc.

Martyna Kajka, Associate Director, Dział Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland

O potencjale rozwojowym mniejszych regionów świadczy też wyodrębnienie w drugim kwartale w sektorze powierzchni magazynowych strefy Opole. W jej skład wchodzić będą obiekty znajdujące się w województwie opolskim. Niewątpliwymi atutami nowej strefy są: bliskość rynku niemieckiego, lokalizacja wzdłuż autostrady A4 oraz dość dobry dostęp do siły roboczej.

Wysoki popyt i mniej pustostanów

W pierwszym półroczu zanotowano 2,4 mln m kw. popytu brutto i była to najwyższa wartość w historii. Autorzy raportu podkreślają, że w samym drugim kwartale popyt brutto osiągnął poziom 1,3 mln m kw., przewyższając tym samym wolumen z poprzednich trzech miesięcy o około 20 proc. Ma na to wpływ również sytuacja gospodarcza, która skłoniła wielu najemców do podjęcia renegocjacji i przedłużenia trwających umów najmu. Jednocześnie odnotowano zmiany w strukturze najmu i zmniejszenie udziału popytu netto z 80 proc. w całkowitym wynajmie w miesiącach styczeń-marzec, do 70 proc. w miesiącach kwiecień-maj. Na koniec czerwca wskaźnik niewynajętych powierzchni magazynowych spadł, w porównaniu do pierwszego kwartału, o 0,6 p.p. i osiągnął poziom 7 proc. Autorzy raportu zwracają uwagę, że pomimo rekordów, jakie w ostatnich lata biła nowa podaż, udział dostępnej powierzchni wciąż pozostaje na relatywnie niskim poziomie.

Sektor magazynowo-przemysłowy płynnie przejechał pierwszy ostry zakręt spowodowany pandemią. To bardzo dobra informacja nie tylko dla rynku i gospodarki, ale również dla nas jako społeczeństwa. Powrót do poziomu produkcji i konsumpcji sprzed pandemii z pewnością zajmie sporo czasu, ale trudno go sobie wyobrazić bez silnego i zdrowego sektora logistycznego. Przed nami czas reorganizacji łańcuchów dostaw i procesów logistycznych, a także dostosowywanie do nowych modeli biznesowych i nowych priorytetów, które już pojawiają się po stronie najemców

Igor Roguski, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, BNP Paribas Real Estate Poland

Sektor magazynowy w Polsce może być beneficjentem nowej rzeczywistości, którą kreuje globalna pandemia i wynikający z niej kryzys światowej gospodarki. Najbardziej oczywisty czynnik stymulacji rozwoju branży to szybki wzrost e-commerce przekładający się na wzmożony popyt na obiekty w których te procesy są obsługiwane. Trend ten obejmuje nie tylko przedsiębiorstwa oferujące możliwość zakupów przez internet, ale również cały łańcuch innych firm, które zapewnią dostarczenie przesyłki do finalnego odbiorcy. Dodatkowo, dochodzące do Europy sygnały sugerują, że powierzchnie magazynowe w Polsce stają się coraz bardziej atrakcyjne dla firm produkcyjnych, które wcześniej przeniosły swoją działalność do Azji. Wybuch pandemii poważnie zaburzył płynność działania w Chinach i innych krajach azjatyckich, a w konsekwencji łańcuchy dostaw towarów czy podzespołów do Europy zostały przerwane na dłuższy czas. Polski rynek przemysłowy, ze swoim wciąż dużym potencjałem rozwoju, dobrym połączeniem transportowym z pozostałymi krajami Unii Europejskiej, dostępem do wykwalifikowanej kadry i atrakcyjnymi uwarunkowaniami finansowymi, może skorzystać na obecnej sytuacji w światowej gospodarce i jeszcze bardziej się umocnić.
Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.

W których osiedlach kupimy gotowe mieszkania

Villa de Charme_Bouygues Immobilier Polska
W których inwestycjach deweloperzy oferują ukończone mieszkania? Jakie lokale można w nich jeszcze kupić? W jakich cenach? Budowa jakich projektów dobiega już końca? Jakie mieszkania są w nich dostępne? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości Dompress.pl

Paweł Ruszczak, p.o. prezesa Develia SA.

Duże zainteresowanie klientów naszą ofertą sprawia, iż praktycznie nie posiadamy gotowych mieszkań. Ostatnie lokale z terminem oddania na ten rok oraz początek 2021 roku można znaleźć w takich projektach jak Bastion Wałowa w Gdańsku, Mały Grochów w Warszawie, czy Osiedle Kamienna 145 we Wrocławiu. W zależności od miasta i inwestycji w ofercie dostępne są mieszkania o powierzchni od 27 mkw. w cenie od 8 tys. zł/mkw.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Wśród gotowych mieszkań oraz tych z krótkim terminem do odbioru kluczy, mamy w sprzedaży głównie lokale o dużych metrażach. W Warszawie dostępnych jest 8 gotowych mieszkań w inwestycji Osiedle Warszawa Aleje Jerozolimskie o powierzchni od 72 mkw. do 100 mkw., których ceny zaczynają się od 6 800 zł/mkw. Niebawem klucze odbierać będą mogli również klienci zainteresowani zakupem w innych dwóch warszawskich inwestycjach – Centro Ursus, gdzie pozostały mieszkania o metrażu 78 mkw.-87 mkw. i Nowa Grochowska, gdzie dostępne są lokale o powierzchni 57 mkw.-130 mkw.

W Łodzi gotowe mieszkania mamy w sprzedaży w osiedlu Pomorska Park, są to lokale liczące od 69 mkw. do 84 mkw., które oferujemy w cenie od 5700 zł/mkw. Wkrótce wprowadzić będzie się też można do Apartamentów Drewnowska 43, w ofercie których mamy lokale o powierzchni 57 mkw.-93 mkw., a ceny zaczynają się od 5 600 zł/mkw.

Klienci poszukujący mieszkań dostępnych od ręki lub z krótkim okresem zakończenia realizacji w katowickiej ofercie mogą wybierać spośród 96 lokali o metrażach od 42 mkw. do 68 mkw. na osiedlu Nowy Brynów w cenie od 5 700 zł/mkw.

W Krakowie z gotowych mieszkań dostępne są już tylko trzy i czteropokojowe lokale wielkości ponad 60 mkw. w osiedlu Atal Kliny Zacisze w cenie od 6 000 zł/mkw. Drugi etap tego osiedla jest już bliski ukończenia, a w ofercie są mieszkania od 42 mkw. do 105 mkw. W Krakowie mamy ponadto lokale w Bagry Park Apartamenty Inwestycyjne o wielkości od 24 mkw. do 43 mkw. w cenie od 8 300 zł/mkw. brutto.

W trójmiejskiej ofercie pozostało już tylko jedno gotowe, 77 metrowe mieszkanie w cenie 8 000 zł/mkw. w osiedlu Przystań Letnica. We Wrocławiu takie lokale kupić można w projekcie Krakowska 37 o metrażu 31 mkw.- 63 mkw. w cenie od 6 300 zł/mkw. netto, a w Warszawie w inwestycji Nowa Grochowska Mikroapartamenty Inwestycyjne o metrażu 24 mkw.-42 mkw. w kwocie od 8 535 zł/mkw. z wykończeniem pod klucz.

Małgorzata Ostrowska, członek zarządu i dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Gotowe lokale mamy w Warszawie w prestiżowym apartamentowcu z recepcją i podziemnym parkingiem – Jerozolimskie Invest. Nowoczesne, eleganckie, modnie i funkcjonalnie urządzone, wyposażone w telewizję satelitarną, Wi Fi i klimatyzację, apartamenty inwestycyjne o powierzchni od 23 mkw. do 61 mkw., składają się z salonu z aneksem kuchennym i łazienki, a większe mają dodatkową sypialnię. Można je kupić w cenie od 275 500 zł.

W październiku br. dobiegnie końca budowa osiedla Nowe Tysiąclecie w Katowicach, w którym zostało do kupienia 28 mieszkań o metrażu od 48 mkw. do 78 mkw. mkw. w cenie od 6 650 do 8 150 za mkw., a 15 lokali o metrażach od 34 mkw. do 137 mkw. w cenie od 6 375 do 8 560 za mkw. jest zarezerwowanych. Położone w bardzo dobrej lokalizacji osiedle, blisko centrum, obok Parku Śląskiego, niedaleko planetarium i stadionu, od początku cieszy się dużym powodzeniem. W kompleksie, który powstaje od 2016 roku będzie łączne pięć wieżowców z ponad 615 mieszkaniami.

W prestiżowej inwestycji Hanza Tower w centrum Szczecina, której budowa również wkrótce zostanie ukończona, sprzedaliśmy już około 85 proc. apartamentów. Mamy w ofercie jeszcze apartamenty o metrażu od 22 mkw. do 221 mkw. Ceny uzależnione są od tego, na jakiej wysokości 27 piętrowego wieżowca znajduje się apartament i wynoszą  od 8 730 zł do 16 980 zł  za lokale usytuowane na najwyższym piętrze.

W warszawskiej inwestycji Willa Wiślana zostało nam też jeszcze 15 mieszkań i ostatnie 3 lokale wykończone pod klucz w Osiedlu Bliska Wola.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Gotowe mieszkania stanowią zaledwie 3 proc. całej oferty. Są to pojedyncze lokale, w większości trzypokojowe oraz pojedyncze mniejsze mieszkania w kilkunastu inwestycjach w Warszawie. Gotowe do odbioru będą jeszcze w tym roku lokale w inwestycji City Sfera we Włochach, w III/IV kw. br. w projekcie Forum Wola. Takie mieszkania oferujemy też w projektach na warszawskim Tarchominie, Pradze, w Ursusie i Wilanowie. Ceny mieszkań uzależnione są od inwestycji. Najniższe stawki obowiązują na Tarchominie w Osiedlu Życzliwa Praga, gdzie można kupić lokal w cenie od 7 500 zł/mkw., we Włochach w City Sfera – od 8 700 zł/mkw., w Ursusie w inwestycji Mój Ursus od 7 999 zł/mkw., na Pradze w projekcie Praga Arte od 8 700 zł/mkw., na Woli w Forum Wola od 8 899 zł/mkw. oraz w inwestycji Apartamenty Królewskie w Wilanowie od 12 300 zł/mkw.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest 

W ofercie mamy obecnie gotowe mieszkania w dwóch inwestycjach. Pierwsza z nich to Apartamenty Okopowa 59A na warszawskiej Woli, a druga Warszawski Świt zlokalizowana na pograniczu Pragi Północ i Targówka. Ostatnie apartamenty na Woli mamy w metrażach od 43 mkw. do 113 mkw. Ceny w tej inwestycji zaczynają się od 548 tys. zł. Z kolei na oddanym do użytkowania w lipcu br. osiedlu Warszawski Świt pozostało jeszcze kilka mieszkań o powierzchni od 56 mkw. do 99 mkw. Ceny gotowych mieszkań w standardzie deweloperskim zaczynają się od 483 tys. zł.

Monika Perekitko, członek zarządu Matexi Polska

Aktualnie mamy w budowie mieszkania w kilku projektach w Warszawie i Krakowie. W sumie w ofercie znajduje się ponad 300 lokali. Natomiast z gotowych mieszkań został nam już jedynie ostatni lokal w znakomicie przyjętym przez rynek, pierwszym etapie osiedla Omulewska 26 w Warszawie.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W ubiegłym tygodniu podpisaliśmy umowę na ostatnie gotowe mieszkanie w gdańskiej inwestycji Wolne Miasto. Dwie kolejne inwestycje są już na ukończeniu i lokale będą przekazywane klientom na początku przyszłego roku. W inwestycji Moja Północna na warszawskim Tarchominie dostępne są jeszcze mieszkania dwupokojowe o powierzchni 38 mkw.- 40 mkw. i trzypokojowe od 65 mkw. do 71 mkw., w cenie od  7 800 zł/mkw.

W apartamentowej inwestycji Przy Arsenale położonej w sąsiedztwie warszawskiej Starówki mamy jeszcze kilka lokali jedno i dwupokojowych oraz kilka apartamentów o wielkości 100 mkw. z widokiem na panoramę miasta.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Obecnie realizujemy trzy projekty i przymierzamy się do rozpoczęcia nowej inwestycji w Rembertowie. Osiedle Natura w Wieliszewie jest na ukończeniu, a cała pula 300 mieszkań w każdym z 3 etapów została sprzedana przed uzyskaniem pozwolenia na użytkowanie.

Mamy jeszcze dostępne gotowe mieszkania w Osiedlu Łomianki, jednak zostało ich już tylko trzy o powierzchni 102 mkw., 95 mkw. i 82 mkw. w cenach 499 500 zł, 463 000 zł i 415 000 zł. Budowa tego etapu osiedla zakończyła się wiosną tego roku, a pozwolenie na użytkowanie uzyskaliśmy w lipcu br.

Karolina Guzik, manager ds. sprzedaży w spółce mieszkaniowej Skanska

Obecnie realizujemy inwestycje w trzech atrakcyjnych lokalizacjach na terenie Warszawy: Mokotów, Gocław oraz pogranicze Żoliborza i Bielan. W drugim etapie mokotowskiego osiedla Holm House dostępne mamy wyjątkowe mieszkania zlokalizowane na wyższych piętrach, o powierzchni od 60 do 116 mkw. To głównie lokale trzy, cztero, a nawet pięciopokojowe. O ich wyjątkowym charakterze stanowią przede wszystkim obszerne tarasy, na których można nawet stworzyć swój własny ogródek, a także wysokie sufity, dzięki czemu mieszkania są niezwykle przestronne. Ogromnym atutem jest również lokalizacja blisko biznesowego centrum Warszawy oraz łatwy dostęp do komunikacji miejskiej – jedynie 5 minut do najbliższego przystanku metra.

W trzecim etapie Osiedla Mickiewicza posiadamy w ofercie  lokale, z których mieszkańcy będą mogli podziwiać widok pięknie zachowanego starodrzewia, a także spokojnie wypoczywać na tarasie umieszczonym od wewnętrznej strony patio. Dostępne lokale można znaleźć w przedziale od 68 do 133 mkw.

Z kolei mieszkanie o największym metrażu w naszej ofercie czeka na właściciela w Jaśminowym Mokotowie. To ciche i spokojne mieszkanie, znajdujące się na osiedlu pełnym zieleni, mierzy 140 mkw. Ponadto w zyskującej na popularności, warszawskiej dzielnicy Gocław w pierwszym etapie osiedla Park Skandynawia dysponujemy stumetrowym, przestronnym lokalem  z ponadstandardowo dużymi oknami skierowanymi na trzy strony świata.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Gotowe mieszkania dostępne są w inwestycji Centreville we Wrocławiu oraz Cerisier Résidence w Poznaniu. Centreville to prestiżowy apartamentowiec zlokalizowany w samym centrum miasta, na granicy klimatycznego Nadodrza, tuż nad rzeką. Wśród mieszkań wyróżniają się luksusowe dwupoziomowe apartamenty z podwójnymi tarasami. Z kolei Cerisier Résidence to kameralny, trzypiętrowy budynek z podziemną halą garażową, który położony jest w dzielnicy Grunwald. W obu budynkach znajdują się eleganckie hole wejściowe i portale drzwiowe.

W Centreville aktualnie dostępne są mieszkania o powierzchni od 63 mkw. do 140 mkw. Ceny zaczynają się od 9 900  zł za mkw. W Cerisier Résidence w ofercie mamy mieszkania o metrażu od 61 mkw. do 89 mkw. w cenie od 7250 zł za mkw.

W tym roku planujemy oddać do użytku ponad 600 mieszkań w Warszawie. Niebawem będą gotowe mieszkania i domy w pięciu naszych osiedlach w Warszawie i jednym we Wrocławiu. Prawdopodobnie wszystkie zakończą się przed upływem bieżącego lub w pierwszej połowie przyszłego roku. W inwestycji Forêt na warszawskiej Białołęce kupić można trzypokojowy lokal w kwocie od 399 900 zł. Dostępne są jeszcze mieszkania o powierzchni 57 – 84 mkw.  W kameralnym projekcie Vitalité w Wilanowie w sprzedaży są mieszkania o metrażu 57 – 97 mkw. W rodzinnym Osiedlu Orso w Ursusie  można kupić ostatnie mieszkania w cenie od 7661 zł mkw. Na warszawskiej Pradze w inwestycji Wileńska Express dostępny jest ostatni apartament premium o wielkości 165 mkw. w cenie 10 000 zł/mkw. W projekcie Villa de Charme na Bemowie ostatnie domy szeregowe o powierzchni 162 mkw. położone 500 metrów od planowanej stacji metra oferujemy w cenach od 7129 zł za mkw.

W inwestycji Zajezdnia Wrocław w Nadodrzu we Wrocławiu mamy natomiast w sprzedaży mieszkania pod wynajem i na własne potrzeby o metrażu 27- 56 mkw. w kwocie od 269 900 zł.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Gotowe lokale mamy obecnie do zaoferowania w inwestycji Nowe Rokitki w Tczewie, gdzie proponujemy lokale trzy i czteropokojowe o powierzchni od 50 mkw. do 77 mkw. Cena mieszkań trzypokojowych zaczyna się od 280 tys. zł, a czteropokojowych od 327 tys. zł brutto. Z kolei w Gdańsku proponujemy gotowe mieszkania w Osiedlu Foresta oraz Zielone. W pierwszej inwestycji lokale dwupokojowe są dostępne od 435,5 tys. zł, trzypokojowe od 629,5 tys. zł, a czteropokojowe od 980,5 tys. zł brutto. Ich metraże mieszczą się w przedziale od ok. 44 mkw. do 122 mkw. Natomiast na Osiedlu Zielonym mieszkania dwupokojowe można kupić w kwocie od 445 tys. zł, a czteropokojowe od 486 tys. zł brutto. Ich powierzchnie mieszczą się w przedziale od 68 mkw. do 78 mkw. Liczba pokoi może ulec zmianie w drodze indywidualnych zmian aranżacyjnych.

 

Autor: Dompress.pl

TXM wychodzi z restrukturyzacji

ben-rosett-10614-unsplash
Spółka TXM, zarządzająca siecią sklepów dyskontowych osiągnęła kolejny kamień milowy w prowadzonym procesie naprawczym. Uprawomocnienie się układu z wierzycielami oznacza zakończenie procesu restrukturyzacji i rozpoczęcie etapu wykonywania układu
. Podstawowym celem jest obecnie rozwój biznesu. Zarząd TXM podejmie jednocześnie działania zmierzające do szybkiego przywrócenia notowań akcji spółki na giełdzie.

W wyniku uprawomocnienia się decyzji sądu, dotyczącej zatwierdzenia układu z wierzycielami, formalnie zakończyło się postępowanie restrukturyzacyjne TXM S.A. Z nazwy spółki usunięte zostało określenie „w restrukturyzacji” a firma zarządzająca siecią odzieżowych sklepów dyskontowych rozpoczyna etap realizacji układu.

„Uprawomocnienie się układu z wierzycielami jest dla nas kolejnym kamieniem milowym w procesie odbudowywania naszego biznesu. Kończymy fazę restrukturyzacji i rozpoczynamy wykonywanie postanowień układu. Dzięki zaangażowaniu, ciężkiej pracy i determinacji wszystkich pracowników konsekwentnie przechodzimy przez kolejne etapy programu naprawczego. Osiągnęliśmy już bardzo dużo. Naszym głównym celem jest obecnie rozwijanie handlu, czyli skoncentrowanie się na naszym podstawowym obszarze działalności. Skupiamy się na wzroście sprzedaży, poprawie atrakcyjności oferty i utrzymywaniu kosztów w ryzach” – powiedział Marcin Łużniak, Wiceprezes Zarządu TXM S.A.

TXM będzie dokonywało zaspokojenia wierzycieli zgodnie z treścią układu. Pierwsza płatność nastąpi już we wrześniu br. na rzecz wierzycieli, którym należne są kwoty do 5 tys. zł. Spłata będzie jednorazowa i obejmie 100% wierzytelności głównej. Spłata wierzycieli z pozostałych grup będzie realizowana zgodnie z harmonogramem, wynikającym z układu. Zacznie się od stycznia 2021 roku w przypadku Zakładu Ubezpieczeń Społecznych oraz od końca czerwca 2021 roku w przypadku pozostałych wierzycieli w szczególności wierzycieli handlowych. Kwota zobowiązań objętych układem w wysokości 35,7 mln zł będzie miała charakter długoterminowy z horyzontem spłaty do 2027 roku.

Dodatkowo TXM podejmie niezwłocznie działania zmierzające do ujawnienia w rejestrze przedsiębiorców Krajowego Rejestru Sądowego Spółki wierzycieli, względem których układ przewiduje konwersję wierzytelności na akcje w kapitale zakładowym. W konwekcji przyjęcia układu kapitał spółki ulegnie zwiększeniu o kwotę 71,4 mln zł w wyniku konwersji zobowiązań. Z kolei w konsekwencji umorzenia części zobowiązań kapitał wzrośnie o 15,9 mln zł, przy jednoczesnym zmniejszeniu wartość zobowiązań o taką samą kwotę.

Zarząd TXM planuje również zwołanie w najbliższym czasie walnego zgromadzania akcjonariuszy w celu dokonania stosownych zmian statutu spółki, a także podjęcia kroków zmierzających do szybkiego przywrócenia notowań akcji TXM S.A na GPW.

Źródło: TXM.

Okolice Dworca Zachodniego z perspektywą jeszcze lepszego biurowego jutra?

Martin Lipinski
Analiza nowej podaży na rynku biurowym w Warszawie wskazuje, że zgodnie z oczekiwaniami po zagłębiu biurowym na Służewcu, nową lokalizacja z całkowitymi zasobami przekraczającymi milion mkw. staną się okolice Ronda Daszyńskiego. Wśród obecnych lokalizacji biurowych, w najbliższych latach, dość nieoczekiwanie na popularności może zyskać Dworzec Zachodni. Co stoi za tą przyczyną? To postanowił przeanalizować dział biurowy firmy AXI IMMO.

Warszawa wchodzi w kolejny etap przebudowy infrastruktury drogowej i kolejowej. Miasto ma być bardziej mobilne i umożliwiać komfortowy dojazd nie tylko z każdej z jej dzielnic, ale także z oddalonych o kilkadziesiąt kilometrów innych miast uznawanych po Ursynowie i Białołęce jako tzw. sypialnie Warszawy. Projektem, który ma umożliwić dużo swobodniejszy transport jest planowana od lat przebudowa trasy linii średnicowej. Pierwszym etapem modernizacji ma być ogłoszona na lata 2020-2023 przebudowa Dworca Zachodniego, który pomimo swojego wieku i kosmetycznych renowacji od lat w ciągu doby obsługuje około 1000 różnych połączeń kolejowych tj. aglomeracyjnych, regionalnych, dalekobieżnych krajowych i międzynarodowych. Jako dodatkowy projekt przy przebudowie Dworca Zachodniego, władze Warszawy planują linię tramwajową, która docelowo ma połączyć Wilanów z Odolanami, a główna stacja przesiadkowa będzie zlokalizowana tuż pod stacjami kolejowymi. W ten sposób okolice Dworca Zachodniego stworzą ogromny nowoczesny hub transportowy, który z dostępną już w tej okolicy tkanką biurową może zainteresować część firm do zmiany swojego adresu.

Zakładając optymistyczny scenariusz, w którym wykonawca zdąży przebudować dworzec i zrealizuje projekt położenia torów, budowy infrastruktury i uruchomienia trasy tramwajowej to okolice Dworca Zachodniego w perspektywie kilku lat zaoferują atrakcyjne warunki dla najemców. Lokalizacja ta byłaby komfortową alternatywą dla firm, które chcą z jednej strony być blisko centrum miasta, a z drugiej nie chcą płacić wysokiej stawki za czynsz. Dziś znajdujące się tu budynki jak West Station, Brama Zachodnia czy Eurocentrum, to opcja dla najemców, którym kończy się umowa za 3 lata. Z dużą dozą prawdopodobieństwa w wyniku polepszenia transportu komunikacyjnego nie można wykluczyć, że jedną z wymuszonych zmian będzie wzrost wyjściowych stawek za czynsz. Jednak nadal w porównaniu do tzw. bliskiej Woli czy samego centrum Warszawy uda zaoszczędzić się o kilka EUR na mkw., które w czasie miejmy nadzieję już post pandemicznym uda się przeznaczyć na dużo atrakcyjniejszy fit-out powierzchni,” mówi Bartosz Oleksak, Negocjator, Dział Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

W związku z dość nieprzewidywalną przyszłością spowodowaną przez pandemię Covid-19 kolejne inwestycje biurowe w całej Warszawie stoją pod znakiem zapytania. Dodatkowo na rynku pojawiła się nowa oferta w postaci podnajmów, która wydaje się, że może nieco zniechęcić i czasowo wstrzymać plany deweloperów do realizacji kolejnych projektów. Podobnie kształtuje się sytuacja w kontekście  nowej podaży w okolicach Dworca Zachodniego. Na dziś trudno doszukiwać się żurawi zwiastujących budowy biurowców w tej części Warszawy. Pewnego rodzaju wyzwaniem dla deweloperów jest dość ograniczona liczba gruntów pod nowe inwestycje. Jednak czy w kolejnych trzech latach, wynalezieniu szczepionki na Covid-19 i po poprawie infrastruktury transportowej przyszłość tej lokalizacji się zmieni? W przypadku pozytywnego wariantu naturalnym kierunkiem pod zabudowę wydają się tereny położone na części administracyjnej Woli od strony ul. Tunelowej, ponieważ od strony Ochoty większość zabudowy to budynki mieszkaniowe. Ewentualna zabudowa biurowa wiązałaby się z przekształceniem i wykupieniem obecnych budynków komercyjnych pod inne cele, jak chociażby znana z przeszłości zamiana hotelu Mercure F. Chopin na biurowiec Q22.

„Obecni właściciele biurowców zlokalizowanych w okolicach Dworca Zachodniego wiadomość o modernizacji węzła komunikacyjnego Dworzec Zachodni przyjęli z dużym optymizmem. Dodatkowa inwestycja w infrastrukturę komunikacyjną wiąże się z dużo lepszą wyceną ich nieruchomości. Analizując potencjał tej lokalizacji stwierdziliśmy, że o ile same najbliższe okolice Dworca Zachodniego zyskają na znaczeniu to raczej, przebudowa nie powinna wpłynąć na zainteresowanie biurowcami położonymi za centrum handlowym Blue City i Atrium Reduta,” dodaje Martin Lipiński, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych i Reprezentacji Najemcy, AXI IMMO.

Źródło: AXI IMMO.

Przestrzeń otwarta na ludzi – w warszawskim HOL 7.7 ruszyła modernizacja terenu wokół budynków

HOL 7.7
Bezpośrednie spotkania, rozmowy, relaks na powietrzu – żadna technologia tego nie zastąpi. Miastom potrzeba więcej otwartych przestrzeni, zieleni i infrastruktury uprzyjemniającej spędzanie czasu na zewnątrz. Grupa White Stone kontynuuje działania zmieniające oblicze kompleksu HOL 7.7 przy ul. Cybernetyki 7 w Warszawie i wkrótce zaprosi mieszkańców na nowe patio.

W kompleksie HOL 7.7 (dawniej Helion i Luminar) najemcy mogą już w pełni korzystać z nowej recepcji, strefy do spotkań i holi. Teraz, zgodnie z zapowiedziami właściciela budynków – Grupy White Stone, rozpoczęły się prace nad stworzeniem zielonego, funkcjonalnego i przyjemnego patio.

Kontynuujemy modernizację kompleksu HOL 7.7 wraz z firmą Quadrature. Chcemy, aby patio było gotowe jeszcze w tym roku. Dużo uwagi poświęciliśmy przygotowaniu do tego, aby podczas naszych prac, najemcy obu budynków mieli nieprzerwany i wygodny do nich dostęp. – Emil Gietka, Project Manager w White Stone.

Wielofunkcyjna przestrzeń na zewnątrz biurowców zyska sporo zieleni, miejsc do relaksu i spotkań, np. kawiarnia czy wygodne ławki. Elementy małej architektury, zaproponowane przez architektów z Grupa Plus Architekci, nadadzą temu miejscu ciekawego i spójnego z częścią recepcyjną charakteru.
mat.pras.

„King of Innovation” – międzynarodowy sukces polskiego oddziału ID Logistics

ID Logistics_Kings of Innovation_nagrody
Grupa ID Logistics, wiodący dostawca usług logistycznych specjalizujący się w dedykowanej logistyce kontraktowej, ogłosiła wyniki konkursu „Kings of Innovation” na najbardziej innowacyjny projekt wspierający zarządzanie magazynami. Pierwsze miejsce na podium i tytuł „King of Innovation” zdobył ID Logistics Polska. Opracowane przez polski zespół autorskie rozwiązanie ID SMART okazało się najlepsze wśród 117 projektów, które do konkursu zgłosiło 13 oddziałów Grupy ID Logistics z całego świata.

Pierwsza edycja konkursu „Kings of Innovation” została zorganizowana w ramach wewnętrznego programu Grupy ID Logistics – Booster 2020. W głosowaniu, przeprowadzonym za pomocą dedykowanej platformy internetowej, wzięło udział ponad 700 menedżerów firmy. Największą ilość głosów zdobył projekt ID SMART polskiego oddziału ID Logistics, drugie miejsce zajął zespół z Beneluksu za „Pick Trolley 2.0” a trzecie ID Logistics Iberia za „Smart Glasses”.

„Jesteśmy bardzo dumni ze zwycięstwa i tytułu „King of Innovation”. ID SMART jest naszym autorskim pomysłem i pierwszym tego typu rozwiązaniem na polskim rynku. Projekt zdobył już nagrodę główną w konkursie „Produkt Innowacyjny dla Logistyki, Transportu, Produkcji 2019”, teraz jego innowacyjność została doceniona przez wymagające grono menedżerów i ekspertów Grupy ID Logistics, specjalizujących się w tego typu rozwiązaniach. To duże wyróżnienie i sukces, a zarazem motywacja dla naszego zespołu” podkreśla Piotr Krasoń, project manager, ID Logistics Polska.

Celem konkursu jest promowanie wśród pracowników Grupy ID Logistics innowacyjnego podejścia przy realizacji projektów z obszaru logistyki kontraktowej oraz poszukiwanie narzędzi i nowych rozwiązań, które podniosą jakość, ergonomię i bezpieczeństwo pracy. Dzięki zaangażowaniu wszystkich oddziałów, ma też ułatwić wymianę dobrych praktyk. Konkurs składał się z kilku etapów. Pierwszym z nich były eliminacje lokalne. W Polsce pracownicy zgłosili łącznie 31 projektów, z których do międzynarodowego konkursu został wybrany ID SMART.

I miejsce – ID SMART, ID Logistics Polska

Zwycięski projekt, ID SMART, to zintegrowany system monitoringu procesów magazynowych, opracowany przy współpracy z partnerem biznesowym DCLOG. Wspiera zarządzanie, zwiększa produktywność i wydajność oraz zapewnia pełną kontrolę procesów operacyjnych, związanych z kompletowaniem zamówień (multikompletacji), przygotowaniem towarów do dystrybucji z magazynu do sklepów i obsługą reklamacji. Tworzą go trzy moduły, wykorzystujące urządzenia zamontowane na wózku widłowym, w tym system put-to-light i kamery wysokiej rozdzielczości rejestrujące proces przygotowania zamówienia. Integralną część stanowi dedykowane oprogramowanie, połączone z systemem zarządzania magazynem WMS, gwarantujące pełną wymianę danych on-line. Obecnie ID SMART, zamontowany na 90 wózkach widłowych, stosowany jest w 5 magazynach ID Logistics w Polsce, planowane są już kolejne wdrożenia. Za opracowanie jego koncepcji i realizację odpowiadał zespół kierowany przez Piotra Krasonia z działu project management oraz Piotra Chojnackiego, dyrektora magazynu ID Logistics.

II miejsce – „Pick Trolley 2.0”, ID Logistics Benelux

Projekt „Pick Trolley 2.0” ma wspierać proces kompletacji zamówień pojedynczych sztuk artykułów. Opiera się na wykorzystaniu specjalnego wózka wyposażonego w monitor, na którym umieszczane są pojemniki wykorzystywane do kompletacji produktów.  Zastosowanie systemów pick-to-graphic i put-to-light pozwala na przekazywanie pracownikowi magazynowemu szczegółowych informacji, niezbędnych do przygotowania zamówienia. Są to takie dane jak m.in. wygląd produktów, ilość sztuk, miejsce na regale oraz wybór pojemnika, umieszczonego na wózku, do którego mają być włożone.

III miejsce – „Smart Glasses”, ID Logistics Iberia

Projekt „Smart Glasses” (Inteligentne Okulary) opiera się na wykorzystaniu technologii rzeczywistości rozszerzonej. Dzięki temu, zamiast klasycznych terminali do preparacji i komunikatów głosowych, pracownicy magazynowych mogą wykorzystać inteligentne okulary. Nakładają one na obraz otoczenia informacje niezbędne do przygotowania zamówienia, m.in. ilość towaru i miejsce na regale. To bardzo innowacyjne rozwiązanie wymaga dalszych badań nad technologią i jej wykorzystaniem w warunkach logistyki magazynowej.

Innowacje wpisane w DNA Grupy ID Logistics

Innowacyjność wpisana jest w DNA i strategię rozwoju Grupy ID Logistics już od początku jej działalności. Operator stawia na przygotowanie nowatorskich i autorskich rozwiązań, które wspierają efektywność i wydajność procesów magazynowych. Za koordynację projektów opartych na wykorzystaniu nowoczesnych technologii odpowiada dedykowany Dział ds. Innowacji, tworzony przez menedżerów z działów operacyjnych, IT i rozwoju. Grupa ID Logistics jako pierwsza firma logistyczna we Francji, otworzyła Innovation Campus. Aby ułatwić wymianę informacji, operator uruchomił także wewnętrzny portal dedykowany innowacyjności. Tu pracownicy firmy mogą znaleźć informacje o prowadzonych projektach, także tych, które są jeszcze w fazie badań lub opracowania koncepcji.

Źródło: ID Logistics.

Galeria Północna w Warszawie organizuje „Targi zajęć pozaszkolnych”

Targi zajęć pozaszkolnych_Galeria Północna_1
W dniach 4-6 września w Galerii Północnej odbędą się „Targi zajęć pozaszkolnych”. Na stoiskach zaprezentują się placówki edukacyjne oferujące różne formy aktywności dla dzieci i młodzieży – w większości z Białołęki. Głównym założeniem wydarzenia jest zgromadzenie w jednym miejscu przedstawicieli różnych szkół, by każdy rodzic mógł z łatwością wybrać zajęcia dla swojego dziecka.

Zielone tereny Białołęki są szczególnie atrakcyjne dla rodzin z dziećmi. Jest to jedyna dzielnica w Warszawie zamieszkiwana przez tak duży odsetek osób w wieku do 18 roku życia. Najchętniej odwiedzanym centrum handlowym w okolicy jest Galeria Północna, a zawdzięcza to swej szerokiej i zróżnicowanej ofercie dopasowanej do profilu i potrzeb klientów.

W Galerii Północnej regularnie organizowane są wydarzenia dla rodzin z dziećmi. Na początku września odbędą się „Targi zajęć pozaszkolnych”. Wśród wystawców pojawią się szkoły oferujące zajęcia płatne i bezpłatne dla dzieci we wszystkich grupach wiekowych. To duże udogodnienie dla rodziców. W jednym miejscu będą mogli poznać i porównać oferty zajęć różnych szkół językowych, rysunku i malarstwa, przedmiotów ścisłych, a także klubów sportowych specjalizujących się w dyscyplinach, takich jak tenis, akrobatyka, judo czy karate. Podczas targów nie zabraknie też ciekawych propozycji na nowy semestr od Egurrola Dance Studio, Olympic Fight Club czy Sali Zabaw Fikołki, posiadających swoje lokale na terenie Galerii Północnej.

„Duży odsetek naszych klientów stanowią rodziny z dziećmi. Staramy się im zapewnić nie tylko atrakcyjną ofertę, ale również ciekawy program wydarzeń. Wraz z rozpoczęciem roku szkolnego wielu rodziców szuka zajęć dodatkowych dla swoich dzieci. Wiemy, że nie jest to łatwe i często bywa bardzo czasochłonne, dlatego postanowiliśmy ułatwić im to zadanie. Przygotowaliśmy targi zajęć pozaszkolnych, podczas których klienci będą mogli zapoznać się z ofertą placówek edukacyjnych, porównać ich program nauczania, dopytać o szczegóły, a nawet zapisać dzieci na zajęcia. Pojawi się również specjalna strefa dla najmłodszych, by każdy mógł spokojnie porozmawiać z wystawcami” – powiedział Roman Bugajczyk, Dyrektor Galerii Północnej.

mat.pras.