Wystartowała budowa parku magazynowego Panattoni Park Ruda Śląska III

Panattoni Park Ruda Śląska III_low

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, rośnie na Górnym Śląsku. Deweloper rozpoczął budowę Panattoni Park Ruda Śląska III o docelowej powierzchni ponad 70 000 m kw. Inwestycja powstaje w centrum konurbacji śląskiej, w pobliżu dwóch autostrad A1 i A4 i zapewni doskonałe połączenia z najważniejszymi ośrodkami regionu i kraju.

Panattoni Park Ruda Śląska III to kolejny kompleks firmy na Górnym Śląsku. Tym razem deweloper stawia na dwa budynki (46 561 m kw. i 24 489 m kw.), rozpoczynając budowę ok. 50 000 m kw. z ponad 70 000 planowanych. Kompleks powstaje w doskonałej lokalizacji. Położenie w samym centrum konurbacji śląskiej – 5 km od centrum Rudy Śląskiej i 16 km od centrum Katowic – zapewni doskonałe połączenie regionalne. Bliskość autostrad A1 (14 km) i A4 (5 km) pozwoli na sprawny transport krajowy, łącząc park z takimi ośrodkami jak Wrocław, Kraków, Łódź, Toruń, czy Gdańsk. Ponadto obie arterie zapewniają dojazd do granicy, czeskiej na południu, niemieckiej na południowym-zachodzie oraz ukraińskiej na wschodzie, co rodzi ogromny potencjał międzynarodowy Panattoni Park Ruda Śląska III.

„Panattoni Park Ruda Śląska III znajdzie się w centrum jednego z najatrakcyjniejszych regionów w Polsce. Silna gospodarka, wysoka populacja zapewniająca dostęp do pracownika, a przede wszystkim ogromne zapotrzebowanie na magazyny. Tylko w pierwszej połowie 2020 r. nowa podaż zbliżyła się tu do 200 000 m kw., a 400 000 pozostawało w budowie na początku drugiej połowy roku. Panattoni wynajęło tu przez pierwsze 6 miesięcy ponad 85 000 m kw., co jest fantastycznym wynikiem. I dodaje: „Ponadto, jak podaje raport Cushman&Wakefield Śląsk to także region o największej liczbie magazynów ekologicznych, a Panattoni Park Ruda Śląska III doskonale się w ten trend wpisuje, ponieważ jak wszystkie nasze nowo realizowane parki będzie ubiegał się o certyfikację BREEAM na poziomie „Very Good” – mówi Aurelia Rachtan, Senior Development Manager z Panattoni.

Doskonała lokalizacja, wewnątrz jednego z najważniejszych ośrodków w kraju, a do tego szereg właściwości. Panattoni Park Ruda Śląska III powstaje z myślą o potrzebach klientów z różnych branż zwłaszcza z branży logistycznej, ale i produkcyjnej. Projekt parku umożliwia elastyczne warunki kształtowania modułów magazynowych i biurowych zgodnie z indywidualnymi potrzebami. Obiekt spełni kryteria jakości potwierdzone certyfikatem BREEAM na poziomie „Very Good”.

Źródło: Panattoni.

Firma Becton Dickinson rozwija się w Warszawie i we Wrocławiu

Poleczki Business Park w Warszawie
Firma Becton Dickinson dobrała dodatkową powierzchnię biurową w Business Garden we Wrocławiu oraz przedłużyła umowę najmu w Poleczki Business Park w Warszawie, gdzie także zdecydowała się na wynajęcie dodatkowej przestrzeni. Firma JLL reprezentowała najemcę w procesie renegocjacji obu umów.

Becton Dickinson to czołowa firma na światowym rynku technologii medycznych i lider w dziedzinie bezpieczeństwa pacjentów i pracowników opieki zdrowotnej, jak i w zakresie technologii wykorzystywanej w badaniach medycznych i laboratoriach klinicznych. Firma przedłużyła umowy najmu we wrocławskim Business Garden na powierzchni ponad 1800 mkw. i w warszawskim Poleczki Business Park na powierzchni ponad 1100 mkw., gdzie wynajęła także ok. 200 mkw. dodatkowej powierzchni.

Oddziały Becton Dickinson znajdują się w Warszawie i we Wrocławiu. Zawsze wybieramy biura najwyższej jakości zlokalizowane w nowoczesnych obiektach, które stanowią otoczenie sprzyjające efektywnej pracy i budowaniu zaangażowania naszych pracowników. We wrocławskim oddziale kilka lat temu skonsolidowaliśmy nasze biura i zdecydowaliśmy o rozwoju w tej lokalizacji. Jesteśmy przekonani, że nasza obecność w budynkach Business Garden we Wrocławiu i Poleczki Business Park w Warszawie, będzie sprzyjać umacnianiu naszego biznesu.

Coralie Clement, Regional Real Estate Manager EMEA & Greater Asia, Becton Dickinson

Poleczki Business Park Berlin to druga faza całego kompleksu stanowiącego dwa 4-kondygnacyjne budynki, które oferują łącznie ok. 21 000 mkw. powierzchni biurowej do wynajęcia. Budynki wchodzące w skład drugiej fazy zostały pre-certyfikowane na poziomie LEED Gold. Z kolei Business Garden Wrocław to nowoczesny park biurowy, który składa się z trzech budynków o łącznej powierzchni biurowej około 36 600 mkw. Kameralna zabudowa, otoczenie zieleni, zaawansowane rozwiązania techniczne i telekomunikacyjne, znakomicie doświetlone, elastyczne i efektywne powierzchnie biurowe zapewniają użytkownikom budynków komfortowe, przyjazne i bezpieczne warunki pracy.

Becton Dickinson to firma, która prężnie rozwija się zarówno na rynku wrocławskim jak i warszawskim. Ten światowy lider na rynku technologii medycznych od początku stawiał na zaawansowane technologicznie przestrzenie i komfort pracy swoich pracowników. Jesteśmy przekonani, że obie lokalizacje doskonale spełnią wysokie wymagania firmy Becton Dickinson.

Katarzyna Krokosińska, Dyrektor Biura JLL we Wrocławiu.

mat.pras.

Prefabrykowany budynek drewniany będzie służyć przez ponad 100 lat

rawpixel-1053187-unsplash
Niemal 9 na 10 Polaków (88 proc.) wskazuje, że dom drewniany jest zdrowy i przyjazny dla mieszkańców – podaje raport Ministerstwa Środowiska. Jednocześnie 55 proc. osób uważa, że konstrukcja domu drewnianego jest nietrwała i wymaga częstej konserwacji. Przykłady z przeszłości oraz głos ekspertów temu przeczą. Prefabrykacja elementów konstrukcyjnych (ścian, stropów czy dachów) w nowoczesnych halach produkcyjnych zapewniają żywotność i trwałość budynków przez min. 100-150 lat.

Drewniane budynki zbudowane z litego drewna mogą przetrwać setki lat. Przykłady w postaci kościołów, świątyń oraz budynków mieszkalnych znajdują się na całym świecie. Najstarszym zachowanym domem o konstrukcji drewnianej w Ameryce Północnej jest Fairbanks House (stan Massachusetts), który został zbudowany ok. 1641 roku. Purytański osadnik Jonathan Fairbanks zbudował wiejski dom dla swojej rodziny. Dom był zamieszkany przez osiem pokoleń aż do początku XX wieku. Obecnie znajduje się w nim muzeum, a sam budynek jest w bardzo dobrym stanie.

W Polsce jednymi z najważniejszych zachowanych przedstawicieli architektury drewnianej są bliźniacze Kościoły Pokoju znajdujące się w Jaworze i Świdnicy. Powstały w drugiej połowie XVII wieku i do dzisiaj pełnią swoją funkcję. Kościół w Jaworze może pomieścić ok. 6000, zaś w Świdnicy ponad 7000 wiernych. Oba kościoły w 2001 roku zostały wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

Prawidłowo zaprojektowane, zbudowane, użytkowane i konserwowane konstrukcje z drewna są bardzo trwałe. Na świecie istnieją przykłady drewnianych budynków, które przetrwały przeszło 1000 lat w swej oryginalnej formie. Prawdopodobnie najstarszy budynek drewniany na świecie to datowana na ósmy wiek buddyjska świątynia Horu–ji. Najstarsze obiekty drewniane w Polsce to ewangelicko-augsburski kościół w Karpaczu, czyli świątynia Wang oraz drewniany kościół zabytkowy w Dębnie Podhalańskim z początku XV wieku ­– mówi dr inż. Andrzej Noskowiak z Centrum Badawczego Łukasiewicz Instytutu Technologii Drewna.

Prefabrykacja odpowiedzią na wilgoć

Jednym z największych wrogów konstrukcji drewnianych są woda i wilgoć. Żeby zapobiec potencjalnym problemom, istotna jest bardzo wysoka jakość przygotowanego drewna o niskiej wilgotności. Technologia konstrukcji drewnianej wymaga bardzo wysokiej kultury technicznej oraz doskonałej organizacji pracy na placu budowy. Dlatego nowoczesne budynki powstają w kontrolowanych warunkach w fabrykach zapewniających odpowiednią jakość.

– Drewno jest wytrzymałe i ma doskonałe właściwości użytkowe. Budynek drewniany może służyć minimum 100-150 lat przy odpowiednim podejściu do jego budowy. Proces prefabrykacji elementów konstrukcyjnych i stosowanie zaawansowanych technologii w produkcji drewna pozwalają zapobiec i zapomnieć o wielu negatywnych procesach, w tym m.in. wilgoci – mówi Tomasz Szlązak, Prezes Zarządu Polskich Domów Drewnianych S.A.

 

Źródło:  Polskie Domy Drewniane SA (PDD).

ZŁOTA 44 w Warszawie: rośnie wartość nieruchomości luksusowych

ZŁOTA44_2Wartość nieruchomości luksusowych rosła w ostatnich latach przeciętnie o 6,2% rocznie, jak wynika z danych wiodącej firmy doradczej JLL, świadczącej kompleksowe usługi na rynku nieruchomości.

Spis treści:
Wyjątkowa stabilność rynku
Inwestycja w luksus    

Na początku października ZŁOTA 44 poinformowała o spektakularnych wynikach sprzedaży w czasie kryzysu: zanotowano wzrosty zarówno w ilości przeprowadzonych transakcji, jak i ich wartości w trzech pierwszych kwartałach (2020 vs 2019). Według danych JLL badającej od lat rynek mieszkaniowy, wartość nieruchomości luksusowych rośnie przeciętnie o 6,2% rocznie.            

Wyjątkowa stabilność rynku

JLL przeanalizowało ceny luksusowych apartamentów w Warszawie przy zastosowaniu metodologii indeksu Case-Shiller prowadzonego przez Standard & Poor’s. Sprawdzono zmiany w wartości apartamentów, porównując ceny transakcyjne osiągane dla konkretnych apartamentów na rynku wtórnym z ceną zakupu apartamentu na rynku pierwotnym począwszy od 2009 roku. Analiza pokazała, że wartość nieruchomości luksusowych rosła w ostatnich latach przeciętnie o 6,2% rocznie. Czasem wzrost ten przekraczał nawet 10% rocznie. Mieszkania  zakupione na rynku pierwotnym w 2012 roku i później zyskiwały na wartości w tempie przekraczającym 8% rocznie. Im mieszkania były nowsze, odpowiadające aktualnym trendom, tym poziom ten był wyższy. Możemy zatem mówić nie tylko o dużej stabilności rynku nieruchomości luksusowych, ale także o jego potencjale na wzrosty. Inwestycja w ten segment z pewnością obliczona jest na długofalowe zyski.

„Rynek nieruchomości luksusowych wykazuje wyjątkową stabilność i odporność na zawirowania koniunktury. Jednocześnie jest to segment niewielki. Lokale, które można zakwalifikować do tej kategorii oferowane są wyłącznie w największych polskich miastach, a ich udział w ofercie nie przekracza 1%. Wiąże się to przede wszystkim z ograniczoną dostępnością terenów inwestycyjnych pod projekty tego typu i szczególnym poziomem trudności realizacji. Wymagają one większego nakładu pracy na etapie przygotowania i zaangażowania ogromnych środków finansowych, a proces komercjalizacji przebiega inaczej i dłużej niż w przypadku standardowych inwestycji deweloperskich”. mówi Paweł Sztejter, Dyrektor Działu Mieszkaniowego w JLL.

„ZŁOTA 44, jako flagowy przedstawiciel segmentu luksusowego, oferuje apartamenty o najwyższej jakości. Jak wynika z danych JLL, aż 75% wszystkich transakcji sprzedaży w segmencie nieruchomości luksusowych w trzecim kwartale 2020 roku dotyczyło apartamentów ZŁOTEJ 44. To wielki sukces, o którym mówiliśmy tuż po zakończeniu trzeciego kwartału. A już teraz mogę dodać, że w październiku powitaliśmy kolejnych, nowych właścicieli, co nas bardzo cieszy” – mówi Christopher Zeuner, Head of Europe Amstar i dodaje: „Im lepsza jakość materiałów produkcyjnych i wykończeniowych tym można spodziewać się wyższych zwrotów z inwestycji. Wysoka jakość odporna jest na upływ czasu”.
Przy aktualnych cenach możemy mówić o ZŁOTEJ 44 jako atrakcyjnej alternatywie dla zabezpieczenia części kapitału. Inwestorzy, którzy lokują kapitał z myślą o długofalowych zyskach, często decydują się na inwestycję w luksus.

Inwestycja w luksus

Co charakteryzuje prawdziwy luksus? To doskonała centralna lokalizacja, która gwarantuje bliskość najważniejszych obiektów biznesowych, edukacyjnych czy kulturalnych. To także unikatowe w skali Europy udogodnienia i najwyższej jakości materiały zastosowane do wykończenia. Prawdziwie luksusowa nieruchomość oferuje mieszkańcom holistyczne podejście do ich potrzeb, tak ważne zwłaszcza w wymagających czasach.

ZŁOTA 44 to apartamentowiec zaprojektowany z myślą o komforcie i zapewnieniu najwyższej jakości życia mieszkańców. Składają się na nie udogodnienia zastosowane zarówno w apartamentach, jak i częściach wspólnych.

W apartamentowcu zastosowano specjalistyczne filtry przeciwpyłowe, które pozwalają oddychać czystym powietrzem w zaciszu własnego wnętrza. Bardziej zaawansowane rozwiązania tego typu są stosowane jedynie w laboratoriach i salach operacyjnych szpitali. Każdy apartament posiada dedykowane kanały wentylacyjne i klimatyzacyjne. Dopływ powietrza z zewnątrz i przewietrzenie apartamentu jest możliwe także za sprawą uchylnych paneli okiennych. Poza filtrami wpływającymi na doskonałą jakość powietrza ZŁOTA 44 dysponuje własną stacją uzdatniania wody. Oznacza to, że w każdym apartamencie z kranu płynie woda całkowicie zdatna do picia. Trójszybowa fasada apartamentowca redukuje hałas z zewnątrz, dzięki czemu wewnątrz doświadczamy ciszy i spokoju, który sprzyja relaksacji.

W przestrzeni ósmego piętra ZŁOTEJ 44 zaprojektowano strefę sportowo-rekreacyjno-biznesową. Do wyłącznej dyspozycji mieszkańców są: basen o długości 25 metrów, SPA, sala kinowa z symulatorem gry w golfa, 400 m2 taras z całorocznym jacuzzi, przestrzeń klubowa, pokój zabaw dla dzieci. Na tej ogromnej, mającej ponad 1800 m2 powierzchni, każdy znajdzie coś dla siebie. Na miłośników aktywnego wypoczynku poza basenem czeka siłownia wyposażona w świetnej jakości sprzęt, sala fitness, czy symulator gry w golfa. Potrzebę relaksu zaspokoi sauna fińska lub łaźnia parowa, a także masaż w specjalnie zaprojektowanej sali, czy sesja jogi. W organizacji zajęć z trenerem personalnym pomoże profesjonalny concierge. Ze wszystkich aktywności mieszkańcy apartamentowca skorzystają bez wychodzenia z budynku. ZŁOTA 44 to świetne miejsce także do pracy. Apartamenty oferują wygodne układy pomieszczeń, dzięki czemu zaaranżowanie przestrzeni do spokojnej pracy z domu jest zawsze możliwe. W przypadku konieczności odbycia telekonferencji w zacisznym miejscu warto skorzystać z wyposażonej sali konferencyjnej w części wspólnej apartamentowca. Budynek zaopatrzono w szybkie łącze internetowe, niezwykle przydatne w czasach spotkań wirtualnych. Ze strefą biznesową sąsiaduje sala zabaw dla dzieci. Najmłodsi mieszkańcy apartamentowca pod okiem profesjonalisty radośnie spędzą czas, który opiekunowie przeznaczą na pracę w komfortowych warunkach.

W ofercie biura sprzedaży ZŁOTEJ 44 pozostaje już mniej niż 13 proc. apartamentów w tym dwa penthouse’y na 52. piętrze apartamentowca.

Inwestorami apartamentowca ZŁOTA 44 są fundusz inwestycyjny zarządzany przez AMSTAR, który nabywa, realizuje i zarządza nieruchomościami na wybranych rynkach w Europie, USA i innych krajach na całym świecie oraz BBI Development SA – spółka deweloperska notowana na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie.

materiał prasowy

Budowa inwestycji wolaRE w Warszawie została zakończona

DJI_0236
BPI Real Estate Poland zakończyło budowę kolejnej inwestycji na warszawskiej Woli. Nowoczesny budynek wolaRE znajdujący się przy ul. Ostroroga 21 otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Na finiszu jest także sprzedaż mieszkań w inwestycji. W ofercie belgijskiego dewelopera zostało jest już tylko 13 ostatnich lokali. wolaRE jest trzecim projektem BPI zrealizowanym w tej wyjątkowo atrakcyjnej lokalizacji. Inwestycja powstała zaledwie 4 km od ścisłego centrum Warszawy z dogodnym dojazdem do niemal każdej części miasta.

– wolaRE to kolejny zrealizowany przez nas projekt, który pokazuje stale rosnący potencjał Woli, jako atrakcyjnego miejsca do życia zarówno pod kątem bliskiej odległości od centrum, doskonałej komunikacji, jak i rozbudowanej infrastruktury miejskiej. Dodając do tego nowoczesną architekturę, wysoką jakość wykończenia oraz funkcjonalne rozkłady mieszkań, nie dziwi fakt, że wolaRE to już trzeci budynek zrealizowany przez nas w tej lokalizacji, w którym niemal wszystkie mieszkania zostały sprzedane przed zakończeniem budowy – mówi Wojciech Smolak, Dyrektor Sprzedaży i Marketingu BPI Real Estate Poland.

Inwestycja wolaRE znajduje się przy ul. Ostroroga 21. Jest to nowoczesny 6-piętrowy budynek, którego architektura harmonijnie wpisuje się w okoliczną zabudowę. Znajduje się w nim 231 dobrze zaprojektowanych mieszkań o powierzchni od 28 mkw. do 83 mkw. uwzględniających różne potrzeby przyszłych mieszkańców. Na parterze budynku znajduje się również 6 lokali usługowych.

Budowa wolaRE rozpoczęła się w grudniu 2018 r. i zgodnie z harmonogramem zakończyła się po 21 miesiącach. Generalnym wykonawcą inwestycji była CFE Polska.

mat.pras.

Dekpol Deweloper sprzedał wszystkie mieszkania na gdańskim osiedlu Młoda Morena Park II

MMPII

Dekpol Deweloper sprzedał wszystkie mieszkania na gdańskim osiedlu Młoda Morena Park II. Inwestycja cieszyła się dużym zainteresowaniem wśród klientów. Osiedle wyróżnia modernistyczna podmiejska zabudowa o architekturze przypominającej domy jednorodzinne. Młoda Morena Park II to przykład odejścia od tradycyjnej zabudowy miejskich blokowisk na rzecz 8 kameralnych budynków, z których każdy mieści jedynie 4 mieszkania.

Dekpol Deweloper zakończył realizację kolejnej inwestycji. Na osiedlu Młoda Morena Park II zostało sprzedane ostatnie gotowe mieszkanie.

„Oferta mieszkań na osiedlu Młoda Morena cieszyła się dużym zainteresowaniem. Kameralność inwestycji wraz z przypisanymi do każdego lokalu ogródkami lub balkonami odpowiadała na aktualne potrzeby i oczekiwania klientów. Systematycznie uzupełniamy naszą ofertę mieszkaniową. Jeszcze w tym roku planujemy rozpoczęcie sprzedaży w ramach dwóch nowych projektów”- powiedział Sebastian Barandziak, Prezes Dekpol Deweloper.

Młoda Morena Park II to kameralne osiedle zlokalizowane w Gdańsku przy ulicy Dolne Migowo liczące łącznie zaledwie 32 lokale. Każdy budynek mieści tylko 4 przestronne mieszkania. W sumie powstało 8 budynków, z których każdy liczy dwie kondygnacje naziemne z dodatkową antresolą oraz jedną kondygnację podziemną. Takie rozwiązanie gwarantuje poczucie prywatności i pełną swobodę zamieszkania. Do dyspozycji mieszkańców oddane zostały komfortowe hale garażowe z szerokimi miejscami postojowymi, komórkami lokatorskimi, pomieszczeniami na jednoślad oraz rowery. Teren osiedla uatrakcyjnia bujnie rozplanowana zieleń i duży plac zabaw dla najmłodszych. Do dyspozycji mieszkańców jest również przestrzeń rekreacyjna w postaci wewnętrznej sali zaopatrzonej w sprzęt do ćwiczeń. Wszystkie lokale są wyposażone w wideodomofony oraz inteligentny system sterowania eHOME control.
W obecnej ofercie Dekpol Deweloper znajdują się m.in. mieszkania w ramach osiedli: Foresta, Zielone oraz Pastelowe. Wszystkie trzy projekty są zlokalizowane na terenie Gdańska. Oprócz tego Dekpol Deweloper realizuje inwestycje na Wyspie Sobieszewskiej oraz w jej okolicy: Sol Marina, Lazur Park, Villa Neptun oraz oferuje mieszkania na osiedlu Nowe Rokitki koło Tczewa.

Źródło: Dekpol Deweloper Sp. z o.o.

Santander Bank Polska wydłuża okres spłaty kredytów dla małych firm

fabian-blank-78637-unsplash

Santander Bank Polska proponuje swoim klientom z segmentu MŚP wydłużenie okresu kredytowania o 6 lub 12 miesięcy. To nowe udogodnienie dla tych, którzy nadal pozostają w trudnej sytuacji finansowej, spowodowanej skutkami epidemii COVID-19.

Wiemy, że zmienność przychodów jest codziennością, z którą mierzą się przedsiębiorcy. Nowe raty po okresie odroczenia mogą okazać się zbyt dużym obciążeniem. Dlatego wprowadziliśmy rozwiązania, które, mamy nadzieję, pomogą firmom w trudnym okresie – komentuje Bogusław Brudło, dyrektor Departamentu Restrukturyzacji Kredytów MŚP.

Bank przygotował dwie propozycje.

  • Klienci, którzy wcześniej skorzystali z odroczenia spłaty rat, mogą wydłużyć okres spłaty swojego kredytu o 6 miesięcy. Pozwoli to obniżyć przyszłe raty i przywrócić ich wysokość do poziomu zbliżonego do tego, sprzed COVID-19. Z tego rozwiązania mogą skorzystać firmy z kredytem obrotowym, inwestycyjnym, kredytem biznes ekspres i biznes ekspres hipoteka (jeśli umowa kredytu została zawarta do 13 marca 2020 r). Wniosek o wydłużenie okresu spłaty kredytu o 6 miesięcy można złożyć do 31.10.2020 r. Szczegóły oraz warunki dostępne są na stronie: pl/splatakredytu.
  • Ponadto klienci firmowi mogą skorzystać z wydłużenia kredytowania o 12 miesięcy. Dodatkowo przez pierwszy rok ich rata kapitałowa będzie wynosić 50% wysokości rat z pozostałego okresu spłaty. Rozwiązanie to skierowane jest do klientów spłacających swoje kredyty od minimum 12 miesięcy. Oferta jest niezależna od wcześniejszych udogodnień, które bank wprowadził podczas pandemii. Szczegóły oraz warunki dostępne są na stronie: pl/nizszarata

Główna korzyść dla firm, które zdecydują się na wydłużenie okresu spłaty kredytu, to niższe raty kredytowe w nowym harmonogramie spłat, przygotowanym po zmianie warunków umowy kredytowej.

Klienci, którzy prowadzą jednoosobowe działalności gospodarcze mogą składać wnioski w swojej bankowości elektronicznej, oddziale, bądź przez infolinię. Natomiast klienci, których firmy mają inne formy organizacyjno-prawne mogą skorzystać z propozycji tylko w oddziale – w trakcie jednej wizyty.

Źródło: Grupa Santander Bank Polska S.A. 

Rynek magazynowy w Łodzi – logistyczne serce Polski

Hubert Wojtera_media
Polska Centralna to trzeci do co wielkości rynek magazynowy w Polsce, a także jeden z najważniejszych hubów dystrybucyjnych dla Polski, regionu Europy Środkowo-Wschodniej, a także krajów bałtyckich. Największe skupisko inwestycji magazynowych znajduje się na trzech subrynkach w Łodzi, Strykowie i Piotrkowie Trybunalskim. Rynek magazynowy w Polsce Centralnej jest chętnie wybierany na magazyny centralne dla dużych firm logistycznych i sieci handlowych. Region z sukcesem przyciąga międzynarodowe firmy dystrybucyjne i produkcyjne, które wybierają rynek ze względu na lokalizację, pracowników i warunki do prowadzenia biznesu. Jakie są perspektywy dalszego rozwoju rynku magazynowego w regionie sprawdzili eksperci AXI IMMO.

Aktywność inwestorów w Polsce Centralnej w pierwszych sześciu miesiącach 2020 roku była wyjątkowo wysoka. Największą transakcją inwestycyjną zamkniętą w tym okresie był zakup Logistic City w Piotrkowie Trybunalskim (135 000 mkw.) przez Polish Logistics LLP, nową platformę inwestycyjną powołaną przez REINO Capital, IO AM i Grupę Grosvenor. Ponadto Savills Investment Management stał się właścicielem centrum logistycznego Leroy Merlin o powierzchni 123 000 mkw., położonego w miejscowości Piątek. Ten sam inwestor zakupił park Łódź East IV w ramach transakcji portfelowej zawartej z Panattoni. Również firmy Investec, GIC i P3 przejęły łódzkie aktywa magazynowe będące częścią większych portfeli. Ponadto Segro zdecydowało się na zakup magazynu miejskiego 7R City Flex Łódź, a Tritax EuroBox stało się właścicielem Panattoni Park Stryków III.

„Łódzki rynek magazynowy to strategiczna lokalizacja zarówno dla polskich, jak i międzynarodowych firm zainteresowanych swoją ekspansją w Europie. Przygotowana przez Biuro Obsługi Inwestora w Łodzi oferta obejmuje aż 44 podsterfy w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej. Położenie geograficzne na przecięciu głównych transeuropejskich korytarzy transportowych, których częścią są autostrady A1 i A2, a także droga ekspresowa S8, zapewnią komfortowe warunki do dystrybucji towarów w każdym kierunku. Co więcej, uruchomione w 2013 r. połączenie cargo pomiędzy Łodzią a Chengdu dodatkowo podniosło rangę tej lokalizacji” – komentuje Hubert Wojtera Industrial & Logisitc Director w AXI IMMO.

Całkowite zasoby Polski Centralnej na koniec czerwca 2020 r. wyniosły 3,2 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowej, przy czym w samej pierwszej połowie 2020 r. dostarczono tylko 42 000 mkw. (-83% niż w I półroczu 2019 roku). Po obserwowanej w ubiegłych kwartałach wysokiej aktywności niemal wszystkich kluczowych w Polsce deweloperów, na koniec czerwca br. w budowie były tylko trzy obiekty – Panattoni City Logistics Łódź, 24 200 mkw. 7R City Flex Łódź II, 13 400 mkw. i BTS K-Flex Uniejów, 9 500 mkw. – o łącznej powierzchni najmu 47 000 mkw. (-90% r/r). Widoczne spowolnienie, to efekt wzrostu dostępności powierzchni zanotowanej w 2019 r. Co ciekawe, przyjmując dane z ostatnich pięciu lat Polska Centralna powiększyła swoje zasoby o 176% (115% – średnia dla Polski)  i był to najwyższy wzrost wśród dużych rynków logistycznych w Polsce. Zmniejszenie podaży przy stabilnym popycie spowodowało obniżenie współczynnika pustostanów z blisko 12% w I kw. 2020 r. do 6,9% w II kw. 2020 r. Wynik ten zbliżony jest do średniej krajowej na poziomie 6,8%. Z kolei czynsze bazowe bez zmian utrzymują się na poziomie od 2,90 w Piotrkowie Trybunalskim  do 3,60 EUR/mkw. za nowe obiekty w Łodzi.

Rozbudowana sieć infrastruktury drogowej sprawia, że region Polski Centralnej jest chętnie wybierany przez firmy logistyczne, sieci handlowe, firmy elektroniczne, a także przez firmy z branży budowlanej/DIY. Na łódzkim rynku magazynowym swoją ofertę mają wszyscy aktywnie działający deweloperzy  w tym Panattoni, Logicor, Goodman, Prologis, P3, Segro, MLP, White Star RE, Hillwood i inni. Nie brakuje również lokalnych łódzkich inwestorów” – dodaje Hubert Wojtera z AXI IMMO.

W analizowanym okresie od stycznia do czerwca 2020 r. całkowity wolumen transakcji najmu w Polsce Centralnej wyniósł 395 000 mkw. (+24% niż w I półroczu 2019 roku). Uzyskany wynik był trzecim co do wielkości zarejestrowanym popytem brutto w skali kraju i wyniósł 12% wszystkich zrealizowanych umów najmu. Wśród trzech największych transakcji najmu znalazły się nowa umowa dla firmy Amazon w Hillwood Łódz I, 73 000 mkw., nowa umowa dla sieci handlowej w Exeter Stryków, 51 900 mkw. Najaktywniejszą grupą najemców były firmy logistyczne i sieci handlowe, które odpowiadały za 65% powierzchni wynajętej w I półroczu 2020 r. Dodatkowo na rynku zaobserwowano wzrost popytu ze strony  operatorów e-commerce i firm elektronicznych.

„Łódzki rynek magazynowy składa się z trzech głównych i dwóch mniejszych lokalizacji, które od kilku lat rozwijają się bardzo dynamicznie. Najważniejszą z nich jest Łódź czyli dominujące miasto w centralnej Polsce. Rynek ten charakteryzuje się postindustrialną architekturą, na którą kształtowały długie tradycje przemysłowe. Obecnie lokalizacja ta wyspecjalizowała się w dystrybucji miejskiej,  lekkiej produkcji wspartej przez logistykę. Z kolei położony na północ przy autostradzie A2 węzeł Stryków to jeden z najpopularniejszych wyborów dla krajowych i międzynarodowych centrów dystrybucyjnych, w tym firm logistycznych i sieci handlowych. Jadąc na południe od Łodzi autostradą A1 dotrzemy do Piotrkowa Trybunalskiego, który jest określany jako węzeł dystrybucji krajowej. To tu spotykają się droga ekspresowa S8, a także drogi krajowe o numerach 12, 74 i 91. Z kolei najemcy zainteresowani dobrą dostępnością kadry pracowniczej i niższymi kosztami pracy mogą skorzystać z magazynów zlokalizowanych na północ w Kutnie, a także na wschód od Łodzi w Rawie Mazowieckiej” – dodaje Hubert Wojtera z AXI IMMO.  

Źródło: AXI IMMO.

Akademik, coliving, a może lokal na własność? Przegląd mieszkań na studencką kieszeń

Adobe Photoshop PDF

Październik, jednym kojarzy się z jesienią i zwolnieniem tempa, dla innych z kolei jest to „gorący” okres związany z rozpoczęciem studenckiego życia. W roku akademickim 2019/2020 studia rozpoczęło ponad 424 tys. osób. Dla wielu z nich kontynuacja nauki na uczelniach wyższych wiąże się jednak ze sporymi zmianami, m.in. zmianą miejsca zamieszkania. Akademiki, wynajem, coliving, a może lokal na własność? Podpowiadamy, gdzie mieszkać i jak przetrwać studia bez nadwyrężenia domowego budżetu.

 Spis treści:
1. Polacy kochają studiować
2. Nauka stacjonarna czy zdalna?
3. Portfel studenta
4. Akademik, coliving czy mieszkanie na własność?

  1. Polacy kochają studiować

Już od ponad 20 lat liczba studentów w Polsce przekracza milion osób – w roku akademickim 2018/2019 ich liczba wyniosła 1,2 mln, a przełom 2019/2020 wzbogacił kraj o kolejnych 424 tys. nowych żaków. Według wielu prognoz i raportów lata świetności oraz rekord z 2005/2006 roku wynoszący niemal 2 mln osób na studiach raczej się nie powtórzą. Pomimo starzenia się społeczeństwa najbliższe lata powinny jednak przynieść stabilizację populacji studentów w Polsce – ich prognozowana liczba w latach 2020-2030 nadal oscylować będzie w okolicach miliona żaków[1]. Systematycznie rośnie również liczba studentów zagranicznych. W roku akademickim 2018/2019 w Polsce studiowało ponad 78 tys. cudzoziemców. Obecnie, w 2020 roku ich liczba wzrosła do ponad 90 tys. osób.[2]

  1. Nauka stacjonarna czy zdalna?

Nikogo nie dziwi fakt, że najwięcej studentów stara się o przyjęcie do najlepszych polskich uczelni znajdujących się w największych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Poznaniu, Wrocławiu, Łodzi, Gdańsku, Lublinie i Katowicach. Według Rankingu Szkół Wyższych „Perspektywy 2020” pierwsze miejsce w tym roku zajął Uniwersytet Jagielloński z Krakowa. Na drugim i trzecim miejscu uplasowały się kolejno Uniwersytet Warszawski oraz Politechnika Warszawska. Wśród uczelni niepublicznych najlepsza okazała się Akademia Leona Koźmińskiego z Warszawy[3]. Pomimo obecnej sytuacji związanej z pandemią koronawirusa oraz powszechnej opinii dotyczącej możliwości nauki zdalnej studenci powinni „być na miejscu” i posiadać lokum w mieście, w którym znajduje się uczelnia. Zarówno wyżej wymienione uczelnie, jak również zdecydowana większość innych szkół wyższych postawiła w tym roku na tzw. mieszany tryb zajęć. Studenci muszą być więc obecni na niektórych wykładach i w wybrane dni tygodnia natomiast w zdecydowanie mniejszych grupach.

  1. Portfel studenta

Według danych opublikowanych w raporcie ThinkCo miesięczny budżet polskiego studenta wynosi ok. 471 euro, stawiając go tym samym w gronie najmniej zamożnych uczniów w Europie. Mniej pieniędzy do dyspozycji mają jedynie mieszkańcy Serbii, Gruzji, Turcji i Chorwacji. Dla porównania miesięczny budżet studenta z Niemiec wynosi 983 euro, a żaka ze Szwajcarii aż 2227 euro. Nic więc dziwnego, że polscy uczniowie szukają oszczędności a wysokość czynszu jest jednym z głównych czynników wyboru nieruchomości studenckich[4].

Dodatkowo, w 2020 roku Centrum Amron we współpracy ze Związkiem Banków Polskich opublikowali raport pt. „Studenci na rynku nieruchomości”. Wynika z niego, że aż 52% ankietowanych wynajmuje pokój lub współdzieli mieszkanie prywatne. Pozostałe 27% stanowią osoby mieszkające u rodziny lub znajomych, 14% to posiadacze zakwaterowania w akademiku, a jedynie 7% może cieszyć się własną nieruchomością[5].

  1. Akademik, coliving czy mieszkanie na własność?

Pomimo licznych remontów i chęci poprawy jakości akademiki publiczne od lat są źródłem niezliczonych żartów i wielu anegdot. Dodatkowo niewielka liczba miejsc oraz wysokie koszty czynszu – sięgające nawet 800 zł miesięcznie za pokój jednoosobowy, skłania studentów do szukania innych alternatyw na rynku nieruchomości. Od jakiegoś czasu modny stał się coliving adresowany do generacji Y. Jest to forma wspólnego zamieszkiwania, gdzie lokatorzy dzielą ze sobą nie tylko przestrzeń, ale również zainteresowania oraz wartości. Ta forma wynajmu wydaje się być atrakcyjną „opcją”, jednak w dalszym ciągu nie daje pełnej swobody i komfortu w stosunku do mieszkania w pojedynkę. Tymczasem posiadanie przez żaków mieszkania na własność już od początku studiów nie jest, wbrew pozorom, zarezerwowane wyłącznie dla osób dysponujących wysokimi zarobkami oraz dużymi oszczędnościami. Deweloperzy posiadają bowiem w swojej ofercie tzw. mieszkania studenckie w bardzo atrakcyjnych cenach. Dla porównania koszt wynajmu umeblowanej kawalerki w nowoczesnym budownictwie np. na Gocławiu w Warszawie to koszt ok. 2000 zł, z kolei rata kredytu tego typu mieszkania o powierzchni 34,5 m2 wyniesie studenta od 1267 zł do 1526 zł w zależności od wkładu własnego. Do wyżej wspomnianej kwoty należy doliczyć również czynsz w wysokości ok. 300 zł. Po zsumowaniu jednak wszystkich opłat drugi wariant nadal wydaje się być atrakcyjnym i bardziej opłacalnym rozwiązaniem[6].

Mieszkanie studenckie to bezpieczna forma inwestycji. Niesie za sobą minimalne ryzyko i gwarantuje niemal stały zysk. Nawet po zakończeniu studiów takie mieszkanie można z powodzeniem sprzedać lub dalej wynajmować. Wówczas, w przypadku spłacania kredytu comiesięczna rata finansowana jest z pieniędzy uzyskanych z najmu. Kredyt spłaca się sam, a mieszkanie pozostaje na własność. W ramach programu „Bank Mieszkań Studenckich” oferujemy mieszkania jedno – i dwupokojowe np. na Osiedlu Yugo w Warszawie oraz w inwestycji Primo w Łodzi. W naszej ofercie posiadamy także inne ciekawe inwestycje spoza promocji jednak w równie atrakcyjnych cenach np. Zakątek Cybisa. Osiedle powstaje na Ursynowie nieopodal metra Stokłosy oraz uczelni SGGW, co z perspektywy studenta może być istotną i dobrą informacją  – tłumaczy Aleksandra Stawiska, Lider Biura Sprzedaży Osiedla Yugo firmy Profbud.

Wybuch pandemii nie spowodował, jak przypuszczano, gwałtownego spadku opłat za najem oraz zmniejszenia zainteresowania zakupem lokali na wyłączność. Chociaż większość studentów w dalszym ciągu decyduje się na wynajem mieszkania od prywatnych właścicieli, to opcja zakupu własnego M coraz bardziej zyskuje na wartości.

[1] https://thinkco.pl/liczba-studentow-w-polsce/

[2] https://thinkco.pl/studenci-zagraniczni-w-polsce/

[3] https://www.gov.pl/web/nauka/ranking-perspektywy-2020—wybrano-najlepsze-polskie-uczelnie

[4] https://thinkco.pl/prywatne-akademiki-w-polsce-raport/

[5] https://amron.pl/strona.php?tytul=studenci-na-rynku-nieruchomosci

[6] https://bankmieszkanstudenckich.pl/yugo/

 

Źródło: Profbud.

W Manufakturze w Łodzi pojawił się nowy najemca

umowa
W ostatnich tygodniach w zabytkowych wnętrzach budynku dawnej wykańczalni w Manufakturze w Łodzi otworzył się pierwszy w Łodzi firmowy sklep marki Hendi z ofertą dla profesjonalistów z branży gastronomicznej, a także dla pasjonatów gotowania.

Manufaktura nieustająco poszerza swoją ofertę i dociera do nowych klientów – tym razem są to właściciele restauracji, menedżerowie i szefowie kuchni, którzy w nowym salonie Hendi znajdą profesjonalny sprzęt i akcesoria przydatne w każdym rodzaju gastronomii. Uzupełnieniem oferty pierwszego sklepu tej marki w Łodzi jest wysokiej jakości zastawa, zgodna z najbardziej aktualnymi trendami w branży. Znaleźć tu można m.in. płyty łupkowe, ręcznie wykonaną ceramikę, a także elegancką porcelanę dedykowaną restauracjom typu fine dine.

– Salon Hendi w Manufakturze reprezentuje nowy obszar, dotychczas przez nas nieeksplorowany, czyli specjalistyczny sklep z ofertą dla gastronomii. W samej Manufakturze mamy ponad 40 restauracji i sądzę, że salon z wysokiej jakości sprzętem gastronomicznym po sąsiedzku, będzie dla pracowników gastronomii dużym udogodnieniem  – przyznaje Anna Łajszczak-Kucharska, Tenants Relationship Manager Manufaktury.

Wybór Manufaktury nie jest przypadkowy: – Oferta Hendi skierowana jest do osób profesjonalnie zajmujących się gastronomią, a także do pasjonatów gotowania, dlatego koncept sklepów firmowych doskonale sprawdził się w obrębie obiektów handlowych. Bardzo pozytywnie oceniamy efekty takiego kierunku rozwoju sieci sklepów i zamierzamy go kontynuować. Naszym priorytetem jest szybki, bezproblemowy dostęp do asortymentu Hendi – mówi Marta Zamośna, manager ds. Rozwoju Sklepów Firmowych.

Firma Hendi Polska jest częścią międzynarodowej grupy Hendi, zajmującej się od ponad 70 lat produkcją i handlem profesjonalnym wyposażeniem gastronomicznym w całej Europie. W Polsce działa od 2005 r.

Sklep mieści się w zabytkowym budynku od strony ul. Drewnowskiej. Hendi w Manufakturze rozgościło się na 392,32 mkw.

Właścicielem Manufaktury jest Union Investment Real Estate GmbH – wiodąca międzynarodowa firma inwestycyjna specjalizująca się w otwartych funduszach nieruchomości dla inwestorów indywidualnych i instytucjonalnych.

mat.pras.

Litewskie dwory – przykład zrównoważonego postępu oraz estetycznej architektury

Zdjecie_5
Wraz ze wzrostem świadomości coraz częściej mówi się o równowadze i życiu w harmonii z otaczającym nas środowiskiem.  Zarówno konsumenci, jak i decydenci coraz częściej mówią o produktach, które można poddawać recyklingowi. Tego zrównoważonego stylu życia nie musimy szukać daleko – wystarczy cofnąć się do okresu sprzed rewolucji przemysłowej. W tamtych czasach to dwory były drogowskazami do zrównoważonego postępu, rozwiązań technologicznych oraz trwałej i estetycznej architektury.

O poszukiwaniu równowagi opowiada Gintaras Karosas, Prezes Stowarzyszenia Litewskich Zamków i Dworów. Najlepszym przykładem zrównoważonej architektury i projektowania są zespoły dworskie budowane w celu dostosowania do warunków naturalnych. Dwory powstawały z myślą o stworzeniu wygodnej rezydencji do wypoczynku i socjalizacji oraz jako dziedzictwo architektoniczne, a także kulturowe dla przyszłych pokoleń.

Obecnie zasada zrównoważonej urbanizacji zakłada również dokładne planowanie budowy nowych budynków zamiast niekontrolowanej zabudowy. Nacisk przenosi się na odnawianie już istniejących budynków, zwłaszcza zabytkowych, w tym na wskrzeszanie dworów. Po okresie niekontrolowanej urbanizacji zaczynamy szukać racjonalnych rozwiązań na rozbudowę miast i umiejętne wykorzystanie tego, co mamy.

Zrównoważony rozwój odnosi się także do funkcjonalności. Na system dworski składała się nie tylko rezydencja i obiekty rekreacyjno–rozrywkowe, ale także produkcyjne i użytkowe. Wszystko to było zintegrowane ze środowiskiem naturalnym przekonuje Gintaras Karosas, dodając, że dwory to liderzy zrównoważonego rozwoju, skupiający również lokalne społeczności.

Jako przykład dobrej praktyki oraz świadomości i solidarności można podać dwór w Zypliai (lit. Zyplių dvaras), który został odbudowany z inicjatywy i staraniem społeczności z miasta Lukšiai, którego to odnowienie zainspirowało do odrodzenia całego miasta. Pierwszą konserwację pałacu przeprowadzili sami mieszkańcy gminy Lukšiai. Przede wszystkim zaaranżowano dworskie stajnie – obecną galerię sztuki. Mieszkańcy gminy we własnym zakresie – szczotkami dokładnie wyczyścili cegły, belki i beton. Później otwarto tu wystawę prac artystów, w której znajduje się ponad 1000 eksponatów.

We wskrzeszonym do życia dworze znajdują się też wszystkie zachowane elementy ozdobne, jak autentyczne kafle, pałacowe schody, płytki podłogowe w korytarzach, drzwi, okiennice, piece kaflowe, meble, książki i inne. W opinii G. Karosasa – „Wskrzeszone na nowo kompleksy litewskich dworów uczą nas, jak żyć w zgodzie z naturą”.

Park dworski Trakų Vokės jest doskonałym przykładem „zrównoważonego środowiska”, w którym funkcjonuje nowy standard zachowania i pielęgnacji zieleni – nie tylko sadzi się nowe drzewa, ale także dba o stare, które trzeba często podpierać i wzmacniać, co tworzy autentyczną aurę tego miejsca oraz wpisuje się w jego historię.

Przypomina to gospodarkę o obiegu zamkniętym, która jest prawdopodobnie głównym mottem minimalizacji emisji – zachęca się do produkcji, przetwarzania i jak najlepszego wykorzystania produktów. Istnieje potrzeba projektowania rzeczy, które są trwałe, estetyczne, atrakcyjne, jak również funkcjonalne.

Dach odrestaurowanego dworu Aristavėlė (lit. Aristavėlės dvaras) pokryty jest gontem. Okna i drzwi dworku wykonane są z litego drewna według zachowanych detali oraz dostosowane do rysunków planów z poprzednich projektów. Stare okna i drzwi, które nadal nadają się do użytku, zostały odnowione. Piękne schody prowadzą na drugie piętro, które po raz pierwszy użyto dopiero w XIX wieku – wcześniej była to pusta przestrzeń, która służyła jako szczelina powietrzna dla stabilności temperatury i budynku.

Dwór w Burbiškės (lit. Burbiškio dvaras), w który tchnięto obecnie nowe życie, został odrestaurowany według projektu z 1853 roku. Odnowiono autentyczne malowidła na suficie i ścianach, odrestaurowano oryginalne jesionowe drzwi i cenne, zdobione kominki. Zachowano autentyczny wystrój wnętrz z XIX wieku – piece pokryte są białymi i przeszklonymi panelami, których odpowiedniki znajdują się w litewskiej rezydencji prezydenckiej, na placu Daukantas.

W opinii Gintarasa Karosasa odnawialne źródła energii, ich wydajne wydobycie i wykorzystanie są coraz ważniejszym tematem we współczesnym świecie. Wraz z rosnącym „głodem” energetycznym poszukuje się coraz to nowych sposobów pozyskiwania energii elektrycznej przyjaznej dla środowiska i ludzi. Historycznym przykładem naturalnego źródła energii jest młyn – muzeum dworu w Liubavas (lit. Liubavo dvaras), gdzie oryginalna turbina wodna produkuje ekologiczną „zieloną” energię elektryczną do celów edukacyjnych.

Środowisko dworskie jest najlepszym przykładem życia zgodnego z rytmem przyrody. Dążenie do zrównoważonego życia można odkryć, poznając przeszłość i obecną sytuację dworów. Są to środowisko, atmosfera i krajobrazy, które otaczają niepowtarzalne zespoły powołanych na nowo do życia dworów. W otoczeniu niesamowitych stylów architektonicznych, parków, zbiorników wodnych, wiatraków czy młynów, można dostrzec, że aby żyć w zgodzie z naturą, nie trzeba zanieczyszczać planety często bezwartościowymi nowymi, produktami podsumowuje swoją wypowiedź Prezes Stowarzyszenia Litewskich Zamków i Dworów.

Źródło: Litewskie Stowarzyszenie Zamków i Dworów.

WGN wyłącznym agentem sprzedaży gruntu inwestycyjnego w Piotrkowie Trybunalskim

5182-1l
WGN Piotrków Trybunalski został wyłącznym agentem sprzedaży atrakcyjnej działki inwestycyjnej położonej w centrum miasta.

Przedmiotem sprzedaży jest grunt inwestycyjny w Centrum Miasta Piotrkowa Trybunalskiego. Jest to teren o powierzchni 4145 m2, o wymiarach: ok. 37 metrów od frontu; 112 metrów głębokość.
Ten niezabudowany teren położony jest przy ulicy 1-go Maja. W sąsiedztwie dominuje zabudowa usługowa i mieszkaniowa. Teren otrzymał ponadto warunki zabudowy na budowę budynku usługowo handlowego.
Przedmiotowy grunt nie jest objęty miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego.

Cena ofertowa wynosi: 1 658 000 złotych.

 

Hologramy, automatyzacja i zdalna kontrola – praca, turystyka i mieszkania przyszłości

chlebova2
Jak będzie wyglądała przyszłość urbanistyki i planowanie kształtu miast, osiedli czy budynków? Czy epidemia odciśnie swoje piętno na projektowaniu, sposobie w jaki pracujemy i odpoczywamy, a  nowe technologie w architekturze i hotelarstwie staną się chlebem powszednim?

Spis treści:
Nowe technologie w projektowaniu
Przyszłość pracy zdalnej
Hotel skrojony na miarę
Zdalne zarządzanie najmem

Dynamika rynku nieruchomości wynika z nieustannych zmian. Niektóre z nich są naturalne – spowodowane zmieniającymi się trendami lub rozwojem kolejnych technologii. Inne natomiast są niejako wymuszane przez aktualną sytuację panującą na świecie. Elastyczność branży polega więc na umiejętności reagowania na rzeczywistość, dzięki czemu nowo powstające projekty będą na bieżąco odpowiadać na aktualne potrzeby rynku i – przede wszystkim – preferencje klientów.

Nowe technologie w projektowaniu

Postęp technologii w dziedzinie projektowania architektonicznego aż do ubiegłego dziesięciolecia opierał się na rozwoju metod zapisów projektu. Technologia CAD (Computer Aided Drawing) pozwoliła na cyfrowy zapis rysunku, natomiast metodologia BIM (Building Information Modelling) wprowadziła możliwość zapisu projektu z wykorzystaniem modeli trójwymiarowych, uzupełnionych o informacje. Dzięki możliwości wykorzystania przez architektów komputerów o wysokich parametrach oraz serwisów pozwalających na obliczanie w chmurze (Cloud Computing), wachlarz narzędzi w rękach architektów znacząco się rozszerzył. Obecnie możemy opisać trzy wiodące grupy narzędzi, które wspomagają proces projektowy.

– Symulacje pozwalają na odtworzenie rzeczywistych zjawisk w postaci modelu obliczeniowego – mówi Kacper Radziszewski z firmy Designbotic. – Jakość i ilość światła bezpośrednio wpływa na komfort użytkowników przestrzeni. Wykonanie symulacji oddziaływania światła na projektowaną przestrzeń pozwala na podjęcie odpowiednich decyzji już na etapie koncepcji. Aktualnie najpowszechniejsze są symulacje dotyczące światła dziennego, ale przeprowadza się również symulacje oddziaływania wiatru lub badające warunki akustyczne przestrzeni.

– Kolejną grupą narzędzi są programy optymalizujące, w których definiujemy warunki, jakie ma spełniać projektowany obiekt, oraz zapisujemy zasady jego tworzenia. Następnie algorytm znajduje rozwiązania, które w najlepszy możliwy sposób spełniają postawione przez architekta kryteria. Ostatnią grupą, która dopiero jest wdrażana w dziedzinie projektowania architektonicznego, są narzędzia oparte o uczenie maszynowe, często niepoprawnie nazywane sztuczną inteligencją. Technologia ta wykorzystywana jest do przewidywania zużycia energii przez budynki lub w celu wspomagania projektowania fasad, jednak w bliskiej przyszłości można się spodziewać niespotykanego do tej pory rozwoju zawodu architekta opartego o tę grupę narzędzi – dodaje Kacper Radziszewski.

Przyszłość pracy zdalnej

Początek pandemii COVID-19 wymusił swoisty globalny eksperyment, polegający na niemal natychmiastowym przejściu na pracę zdalną i zastąpieniu ogromnych przestrzeni biurowych. domowym zaciszem. Z perspektywy czasu należy stwierdzić, że eksperyment ten w większości przypadków zakończył się powodzeniem i nie przełożył się na obniżenie produktywności pracowników. Wiele wskazuje więc na to, że rozwiązanie, które początkowo miało stanowić jedynie konieczną i tymczasową alternatywę, w niedalekiej przyszłości stanie się nie tylko jeszcze bardziej powszechną, ale nawet preferowaną formą zatrudnienia w branżach, w których jest to możliwe.

– Myślę, że nie wrócimy już w pełni do sposobu, w jaki pracowaliśmy przed pandemią. Ale zapewne pojawi się dużo ciekawych rozwiązań technologicznych i nowych wyzwań – mówi Wojciech Witek z biura architektonicznego Iliard Architecture & Interior Design. – Ogromnego znaczenia nabierze między innymi umożliwienie równoprawnej komunikacji zdalnej. Mówię na przykład o sytuacji, kiedy w sali konferencyjnej na spotkaniu siedzą cztery osoby, a dwie dołączają do niego zdalnie. Jak zapewnić tym dwóm osobom taki sam wpływ na przebieg spotkania, jaki mają osoby, które fizycznie znajdują się w sali konferencyjnej? Jest tu duża przestrzeń do rozwijania technologii – może będzie to rozwiązywane za pomocą ekranów, a może pójdziemy krok dalej – w kierunku awatarów albo hologramów?

Zasadniczym wyzwaniem stojącym przed architektami będzie więc uwzględnienie wspomnianych zmian na rynku pracy, które będą musiały mieć bezpośrednie przełożenie na sposób projektowania biurowców. Wiele wskazuje bowiem na to, że firmy chcące dostosować się do aktualnej sytuacji, będą przechodzić na „mieszany” system pracy, w którym część osób będzie wciąż pracowała z biura, kolejne będą zatrudnione w trybie home office, a jeszcze inne będą pracować w systemie rotacyjnym.

Hotel skrojony na miarę

Kolejnym ciekawym zagadnieniem są trendy związane z wprowadzaniem najnowszych technologii do obiektów hotelowych. Przykładowo, największe sieci hotelowe już od dawna przymierzają się do automatyzacji sposobu zbierania informacji na temat potrzeb i preferencji swoich gości. Celem jest postawienie pierwszych kroków w kierunku automatycznego dopasowywania się pokojów hotelowych do profilu konkretnego użytkownika.

 Personalizacja miała rozpoczynać się w momencie rezerwacji wizyty w hotelu z poziomu aplikacji telefonicznej – mówi Wojciech Witek. – Jeżeli byliśmy już wcześniej w obiekcie danej sieci, rezerwowany przez nas pokój miał sam dostosować się do naszych preferencji. Miało to dotyczyć m.in. głośności telewizora czy muzyki, wilgotności powietrza czy temperatury. Aplikacja miałaby też proponować kupno dodatkowych usług czy produktów na podstawie profilu danego klienta. Są to systemy, o których rozmawia się w branży już od jakiegoś czasu, natomiast nie zostały one jeszcze wdrożone na szeroką skalę – dodaje.

Personalizacja produktów i usług to w obecnych czasach jeden z silniejszych trendów, niemal w każdej branży.  Zbieranie informacji i analiza przyzwyczajeń gości jest tego odzwierciedleniem w sektorze hotelarskim. Celem, do którego zmierzają hotele, jest podnoszenie komfortu i przyjemność wynikających z przebywania w danym obiekcie, a co za tym idzie – ponowne skorzystanie z usług tej samej sieci.

Zdalne zarządzanie najmem

Na początku rozprzestrzeniania się COVID-19 niepokój inwestorów przełożył się na spore spadki sprzedaży nieruchomości. Bardzo szybko nastąpiło jednak dynamiczne odbicie rynku. Eksperckie analizy wykazują, że to właśnie inwestowanie w nieruchomości wciąż uważane jest za jeden z najbezpieczniejszych sposobów na lokowanie kapitału w czasie kryzysu. Badania podkreśliły również wzrost zainteresowania krótkoterminowym najmem apartamentów, ponieważ aktualnie wielu turystów stara się unikać pobytów w dużych obiektach hotelowych, które wymuszają bezpośredni kontakt z innymi gośćmi.

Wynajem kameralnych apartamentów z pełną infrastrukturą wydaje się więc być bezpieczną alternatywą. Analizy rynku wykazują, że inwestorzy coraz częściej decydują się na zakup apartamentów w obiektach wyposażonych w nowoczesne systemy zarządzania najmem, które pozwalają ograniczyć formalności do absolutnego minimum i zaoszczędzić w ten sposób cenny czas. Wielu deweloperów decyduje się również na powierzenie całościowego zarządzania najmem firmom zewnętrznym.

Przykładem takich rozwiązań może być powstająca w Gdańsku inwestycja Chlebova Apartamenty. W obiekcie przygotowywanym przez spółkę NDI Development, specjalizującą się w nieruchomościach klasy premium, wykorzystane będą nowoczesne rozwiązania, które zoptymalizują i znacznie ułatwią cały proces najmu –  zarówno dla właścicieli apartamentów, jak i najemców. Chodzi m.in. o zastosowanie zamków cyfrowych, które oprócz obsługi standardowych kart magnetycznych, będą umożliwiały właścicielom zdalne generowanie kodów wstępu na konkretny czas najmu. Obsługa recepcji oraz zarządzanie częściami wspólnymi i zapleczem technicznym zostaną natomiast zlecone firmie zewnętrznej.

Postęp technologiczny dosięga wszystkich sfer i stoi za każdą innowacją, której celem jest poprawa jakości naszego życia. Wiele wskazuje więc na to, że rozwiązania, które jeszcze do niedawna uchodziły za nowatorskie, mają szanse stać się powszechne już w najbliższej przyszłości.

 materiał prasowy

Mobilna przepakownia – nowe autorskie rozwiązanie ID Logistics

Magazyn_ID Logistics

ID Logistics, wiodący dostawca usług logistycznych specjalizujący się w dedykowanej logistyce kontraktowej, stawia na innowacyjność oraz wdrażanie rozwiązań, które wspierają efektywność i wydajność procesów magazynowych. W centrum dystrybucyjnym w Bydgoszczy został wdrożony kolejny, ciekawy autorski projekt, przygotowany przez pracowników ID Logistics – „mobilna przepakownia”.

Zarządzane przez ID Logistics centrum dystrybucyjne w Bydgoszczy ma powierzchnię blisko 37 tys. mkw., gdzie znajduje się ponad 29 tys. miejsc paletowych. Dziennie stąd dystrybuowanych jest na paletach lub kartonach ok. 44 tys. różnego rodzaju artykułów w tym spożywcze, świeże i chemii gospodarczej.

Do naszych zadań należy prawidłowe przygotowanie towarów wg. zamówień klientów. W przypadku, gdy dochodzi do uszkodzenia, odpowiadamy za przepakowanie lub naprawę. Do tej pory proces odbywał się w specjalnie wydzielonej strefie (przepakowni), dokąd towary musiały zostać dowiezione, a po zmianie opakowania z powrotem przewiezione do strefy składowania. Aby go usprawnić, zaoszczędzić czas i zwiększyć wydajność pracy, nasz zespół zaprojektował „mobilną przepakownię”, zrealizowaną przy współpracy z partnerem zewnętrznym – wyjaśnia Anita Szewczuk, dyrektor magazynu ID Logistics w Bydgoszczy.

„Mobilna przepakownia” pozwala na naprawę uszkodzonych opakowań i pojedynczych towarów w miejscu, gdzie są składowane, bez konieczności przewożenia ich do wyznaczonej strefy. To mobilne stanowisko pracy, poruszające się przy pomocy wózka widłowego OSE 250. Wyposażone w laptop i skaner urządzenie połączone jest z systemem do zarządzania magazynowego WMS Infolog, a obsługujący je pracownik magazynowy (clean picker) może korzystać ze wszystkich niezbędnych narzędzi uławiających mu szybką i prostą wymianę uszkodzonych opakowań. W mobilnej przepakowni znajdują się pojemniki do segregacji odpadów, potrzebne artykuły biurowe czy różne rodzaje folii stretch, zapewniony jest też dostęp do wody.

Wprowadzenie tego rozwiązania przyniosło nam wymierne korzyści, wśród których wymienić można optymalizację kosztów związanych z obsługą strefy przepakowni, wzrost efektywności procesów operacyjnych, poprawę ergonomii pracy i zmniejszenie ilości utylizowanych odpadów. Dzięki temu, że znacznie zmniejszyliśmy strefę stacjonarnej przepakowni, zyskaliśmy dodatkową przestrzeń magazynową. Szybsze przepakowanie towarów przyspiesza też ich dystrybucję do sklepów – mówi Anita Szewczuk.

„Mobilna przepakownia” jest jednym z 30 autorskich projektów, przygotowanych przez pracowników ID Logistics, które zgłoszono do konkursu „Lider Innowacji ID Logistics”. Bydgoski projekt zajął III miejsce. Celem tego konkursu jest propagowanie idei innowacyjności wśród pracowników firmy, ma też wspierać poszukiwanie różnych metod optymalizacji kosztów i procesów magazynowych, tym samym poprawiając efektywność i jakość usług. W tym roku polski zespół ID Logistics zdobył też I miejsce i tytuł „King of Innovation” w pierwszej edycji konkursu „Kings of Innovation”, zorganizowanego w ramach wewnętrznego programu Grupy ID Logistics – Booster 2020. Autorskie rozwiązanie ID SMART było najlepsze pośród 117 projektów, zgłoszonych przez 13 oddziałów Grupy ID Logistics z całego świata.

Źródło: ID Logistics.

SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki rośnie razem z klientami

SEGRO Logistics Park Poznan_Komorniki

Colquimica Adhesives, światowy producent przemysłowych substancji klejących, przedłużyła umowę najmu powierzchni magazynowej liczącej 7 300 m2 zlokalizowanej na terenie SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki. Przedsiębiorstwo zdecydowało się również na wynajem dodatkowej powierzchni w nowo powstałym obiekcie magazynowym, tym samym zwiększając swoją działalność w parku do ponad 11 000 m2.

Firma Colquimica Adhesives jest obecna w SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki od siedmiu lat. Ze względu na dynamiczny rozwój oraz zwiększenie mocy produkcyjnych, spółka zdecydowała się nie tylko na przedłużenie obecności w dotychczas wynajmowanej nieruchomości magazynowej, ale także na wynajem 3 800 m2 powierzchni usytuowanej w nowym budynku, który powstał dzięki pozyskaniu przez SEGRO nowego gruntu i rozbudowie poznańskiego parku logistycznego. W obiektach dedykowanych Colquimica Adhesives zastosowano zindywidualizowane rozwiązania techniczne zgodne ze specyfiką branży klienta. Jednym z nich jest zaprojektowanie części magazynowej z uwzględnieniem wyższych standardów odporności ogniowej – 20 000 MJ/m2.

Decyzja o przedłużeniu umowy najmu powierzchni magazynowej i produkcyjnej na terenie SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki oraz o poszerzeniu działalności w nowym budynku, była podyktowana świetnymi relacjami z deweloperem oraz jego szybką reakcją na nasze potrzeby, wynikające z dynamicznego rozwoju. Od początku swojej obecności w Polsce firma notuje wzrost przychodów dzięki inwestycji w nowe moce produkcyjne, zwiększanie efektywności produkcji oraz w rozwój nowoczesnych produktów. Wspólnie z SEGRO w bardzo krótkim czasie znaleźliśmy rozwiązanie, które w pełni nas satysfakcjonuje i pozwala skupić się na tym, na czym znamy się najlepiej – podkreśla João Pedro Koehler, Prezes Zarządu Colquimica.

Colquimica Adhesives jest jednym z wiodących producentów i dystrybutorów klejów termotopliwych na rynkach Europejskim, Bliskiego Wschodu oraz Afryki (EMEA) i od niedawna na rynku amerykańskim. W czterech fabrykach (w Portugalii, w Polsce oraz w Stanach Zjednoczonych) co roku produkowanych jest 65 tysięcy ton wysokiej jakości klejów, dostarczanych do 50 krajów na całym świecie.

Cieszymy się, że nasz wieloletni klient, firma Colquimica Adhesives, zdecydował się na przedłużenie umowy najmu i ekspansję na terenie SEGRO Logistics Park Poznań, Komorniki. Jesteśmy przekonani, że zarówno dotychczasowo wynajmowany, jak i nowy obiekt spełnią oczekiwania przedsiębiorstwa, przyczyniając się do dalszego rozwoju jego działalności biznesowej – mówi Waldemar Witczak, Dyrektor Regionalny SEGRO.

Źródło: SEGRO.

Osiedle Mieszkaj w Mieście z prestiżową nagrodą European Property Awards 2020-21

Mieszkaj w Miescie - Osiedle Wizjonerow 05
Henniger Investment S.A. realizująca w Krakowie projekt Mieszkaj w Mieście – Osiedla Wizjonerów, zwyciężyła w prestiżowym konkursie European Property Awards 2020-21. Już po raz trzeci z rzędu architektura i filozofia urbanistyczna osiedla zaskarbiają sobie uznanie jurorów.

Brytyjska tradycja nagradzania profesjonalistów z branży nieruchomości mieszkalnych i komercyjnych sięga już ćwierćwiecza. Przez ten czas blisko 80-osobowe jury pod przewodnictwem Izby Lordów, co roku wyróżnia najlepsze firmy i projekty architektoniczne z całego świata. Podczas 12. edycji plebiscytu European Property Awards 2020 – 2021 krakowskiego dewelopera uhonorowano aż dwiema nagrodami, w dwóch kategoriach: Residential Development oraz Architecture Multiple Residence. Gala połączona z wręczeniem nagród odbędzie się w grudniu tego roku.

Już po raz trzeci Osiedle Wizjonerów, realizowane w ramach projektu samowystarczalnej dzielnicy Mieszkaj w Mieście, zostało nagrodzone za wizję urbanistyczną i projekt architektoniczny. Każdy z etapów różni się od siebie, tworząc spójną całość, zaprojektowaną przez uznane studio Medusa Group.

Mieszkaj w Mieście to jednak nie tylko jakościowa architektura, ale również misja budowy przestrzeni idealnej do życia. Funkcjonuje w niej już pierwszy ze żłobków, do końca bieżącego roku zostanie otwarty kolejny, zaś  z początkiem nachodzącego, swoją działalność rozpocznie przedszkole. Do tego również klub osiedlowy K2O, oferujący bogatą ofertę edukacyjno-kulturalną dla dzieci i dorosłych, ze szczególnym naciskiem na rodziny z dziećmi, którym dedykowany jest działający tamże klub rodzica. Wszystko wkomponowane w duże przestrzenie pomiędzy budynkami, zagospodarowane liczne tereny zielone i rekreacyjne, place zabaw oraz bezkolizyjne ciągi piesze i rowerowe, sprzyjające spędzaniu wolnego czasu.

– Chcemy, aby nasi klienci dostali coś więcej niż tylko mieszkania. Zauważyliśmy, że we współczesnym świecie relacje z sąsiadami, znajomymi, przyjaciółmi poddawane są ciężkiej próbie między innymi w związku ze stale rosnącym tempem życia. Podjęliśmy wyzwanie odwrócenia tego trendu w relacjach międzyludzkich – komentuje Szymon Domagała, prezes Henniger Investment SA.

Za te oraz wiele innych działań Mieszkaj w Mieście otrzymało już szereg wyróżnień, w tym jako jedyne osiedle w Krakowie zostało uhonorowane tytułem Miejsca Przyjaznego Rodzinom z Dziećmi.

Dostrzeżenie polskich inwestycji mieszkaniowych na arenie międzynarodowej dowodzi, iż dogoniły one europejskie standardy, a w przypadku projektów takich jak Mieszkaj w Mieście wyznaczają kierunki rozwoju branży na kolejne lata. W poprzednich latach wśród nagrodzonych i uczestników znaleźli się m.in. Medusa Group, Mobius Architekci, Nizio Design International, Ghelamco Poland, Złota 44,  Colliers, Hines, Skanska Property Poland, WXCA.

mat.pras.

Projektowanie biur wczoraj, dziś i jutro – wystawa w Warszawskim Pawilonie Architektury ZODIAK

ZODIAK Warszawski Pawilon Architektury zaprasza na organizowaną wraz z partnerami z branży nieruchomości – BNP Paribas Real Estate Poland, Colliers International, Cushman & Wakefield, Knight Frank i Savills – wystawę plenerową „Zza biurka na hamak” pokazującą jak zmieniło się myślenie o projektowaniu biur i przestrzeni coworkingowych w ostatnich latach.

Celem wystawy jest pokazanie, jak na przestrzeni lat zmienił się sposób myślenia o przestrzeni do pracy. Kiedyś priorytetem dla architektów przestrzeni komercyjnych były minimalizacja kosztów i szukanie sposobów na jak największą intensyfikację pracy. Teraz najważniejszym elementem w procesie projektowania staje się człowiek i jego potrzeby. Nowe miejsca pracy mają być więc jednocześnie przestrzenią do współpracy, relaksu i wzajemnej inspiracji.

Dostrzegamy, że coraz większe znaczenie dla pracowników ma przestrzeń w jakiej pracują. Coraz mniej osób zainteresowanych jest pracą przy wydzielonym biurku, praktycznie bez kontaktu ze współpracownikami. Poprzez wystawę mamy nadzieję pokazać, że obecny model projektowania przestrzeni biurowej bierze pod uwagę ich potrzeby i zmienia się tak, by pracowało i funkcjonowało im się jak najlepiej

Grzegorz Kaczorowski, Dyrektor Biura Rozwoju Gospodarczego Urzędu m.st. Warszawy

ZODIAK Warszawski Pawilon Architektury to miejsce dyskusji o rozwoju gospodarczym miasta, architekturze i nowoczesnym projektowaniu przestrzeni miejskiej. Wystawa dostępna jest na placu przed Pawilonem na Pasażu Wiecha 4, od 23 października do 18 grudnia 2020 r.

mat.pras.

Partners Group kupi wybrane aktywa nieruchomościowe krakowskiej Grupy BUMA warte ponad 200 mln EUR

ibrahim-rifath-789914-unsplash

Przedmiotem transakcji objętej podpisaną właśnie umową przedwstępną jest 11 wysokiej klasy nieruchomości biurowych (w tym dwie w budowie) zlokalizowanych w Krakowie i Wrocławiu. Powierzchnia najmu gotowych obiektów to ok. 100 tys. m kw., budowanych zaś ok. 25 tys. m kw. Do zawarcia umowy sprzedaży ma dojść w ciągu najbliższych tygodni.

Nabycie portfela BUMA jest zgodne z naszą strategią pozyskiwania aktywów generujących wysokie przepływy pieniężne, wynajętych renomowanym najemcom w regionach o silnych podstawach gospodarczych. Z niecierpliwością czekamy na wdrożenie naszej strategii tworzenia wartości w całym portfolio wraz naszym lokalnym partnerem operacyjnym REINO Capital oraz w ścisłej współpracy z obecnymi, jak również potencjalnymi najemcami. Oceniamy bardzo wysoko polski rynek mieszkaniowy, biurowy i logistyczny, planujemy więc dalej rozwijąć tutaj naszą obecność, poszukując portfeli generujących gotówkę o krótko- i średnioterminowym potencjale budowy wartości – mówi Marco Denari, Członek Zarządu Private Real Estate Europe z Partners Group.

Wieloletnie doświadczenie i silne lokalne kompetencje sprawiają, że jesteśmy partnerem pierwszego wyboru dla globalnych inwestorów, którzy chcą zainwestować kapitał w polskie nieruchomości. Cieszymy się, że po zamknięciu transakcji Partners Group powierzy nam zarządzanie aktywami tego polskiego portfela o wartości ponad 200 mln euro – podkreśla Radosław Świątkowski, prezes REINO Capital SA.

Głównym doradcą transakcyjnym kupujących w procesie przejmowania aktywów Grupy BUMA jest kancelaria Greenberg Traurig. Doradztwo finansowo-podatkowe powierzono firmie Deloitte, natomiast techniczne – Gleeds. Ponadto, doradcą prawnym Partners Group, w zakresie obejmującym również umowę asset management z REINO Partners, jest Goodwin Procter (UK) LLP. Sprzedającym doradzają zaś Clifford Chance oraz Ipopema i EY.

Źródło: Partners Group.

Arena.pl planuje nowe partnerstwa korporacyjne i uruchamia działania marketingowe

uscisk reki
Arena.pl SA, notowany na NewConnect właściciel platformy zakupowej Arena.pl, zapowiada duże zmiany w związku z ‘nowym startem’ serwisu. Spółka rozpoczęła współpracę promocyjną z PKO BP i planuje podobne partnerstwa korporacyjne. Dzięki bezpiecznej sytuacji finansowej wdraża nowe funkcjonalności informatyczne oraz planuje kampanię marketingową. Spółka zapowiada wzmocnienie kadry zarządzającej.

Z zadowoleniem podsumowujemy ostatnie miesiące, w ciągu których udało nam się wprowadzić w funkcjonowanie spółki i platformy wiele zmian, zarówno wewnątrz organizacji jak i dla użytkowników. Arena.pl jest aktualnie stabilną finansowo platformą e-commerce, która choć jeszcze dużo mniejsza, to dzięki elastyczności oraz niższym kosztom może konkurować z takimi gigantami jak Allegro. Spłaciliśmy całe zadłużenie, inwestujemy w dalszy rozwój. Podjęliśmy istotną współpracę z PKO BP, w toku są rozmowy z kolejnymi dużymi podmiotami, które zainteresowane są współpracą z nami – mówi Maria Bogajewska, prezes Arena.pl.

Arena.pl to innowacyjna platforma zakupowa, która oferuje aktualnie około 7 milionów produktów, sklasyfikowanych w ośmiu głównych kategoriach: dom i ogród, dziecko, elektronika, moda, kultura, motoryzacja, zdrowie oraz rozrywka. Zarejestrowanych jest na niej ponad 6,5 tys. sprzedawców. W porównaniu do konkurencyjnych portali, serwis wyróżniają większa elastyczność i zdecydowanie mniejsze prowizje dla sprzedawców – średnio, jest to około 4 proc.

Nawiązana niedawno współpraca z Bankiem PKO pozwoliła na realizację projektu o nazwie: Arena.pl z PKO Bank Polski na dobry początek. W ramach inicjatywy prowizja za sprzedaż na platformie obniżona została do 0 proc – wystarczy, że sprzedający korzystają aktywnie z usług banku. W ramach współpracy planowane są kolejne wspólne działania. Projekt jest częścią akcji marketingowej, która nakierowana jest na uwydatnienie obecności Arena.pl w nowej odsłonie.

Od początku roku dokonaliśmy szeregu zmian, które są zauważalne zarówno dla sprzedawców jak i kupujących. Stale ulepszamy system i opracowujemy nowe usługi. Nasz zespół został wzmocniony przez grono profesjonalistów, a to nie koniec zmian personalnych. W najbliższej przyszłości ogłosimy wzmocnienie kadry zarządczej. Myślę, że w najbliższych miesiącach uda nam się zaskoczyć rynek nowościami, nie tylko w ramach samej Areny, ale także poza nią. W planach mamy uruchomienie kolejnych platform. Zależy nam na zaprezentowaniu naszego nowego wcielenia szerszemu gronu, zarówno potencjalnym klientom, sprzedawcom, ale i inwestorom. Jednak bardziej niż na pozyskaniu dodatkowego kapitału, zależy nam na zdobyciu zaufanych partnerów – dodaje Bogajewska.

mat.pras.

Firmy technologiczne dominują w regionach

Karol Patynowski 2
Popyt na największych rynkach regionalnych w Polsce od stycznia do września, pomimo pandemii, był niższy o 11% r-d-r. Jednak ze względu na obecną sytuację wielu najemców odkłada tymczasowo plany ekspansji lub decyzje o relokacji.

Firma doradcza JLL podsumowała sytuację na polskim rynku biurowym w trzecim kwartale 2020 r.

Popyt

W okresie od stycznia do końca września w Polsce wynajęto prawie 907 000 mkw. Na sam III kw. przypadło blisko 240 000 mkw. (113 000 mkw. w Warszawie, 126 000 mkw. poza nią).

Zapotrzebowanie na powierzchnię biurową poza Warszawą sięgnęło prawie 460 000 mkw. od początku roku. To wynik niższy o 11% w stosunku do analogicznego okresu w 2019. Największą aktywnością wykazali się najemcy na rynku wrocławskim, łódzkim i trójmiejskim, osiągając odpowiednio o 66%, 46% i 11% lepsze rezultaty w popycie rok do roku. Warto też wspomnieć, że za 43% zapotrzebowania na biura oraz jedenaście z piętnastu największych transakcji w analizowanym okresie na rynkach regionalnych odpowiadały firmy technologiczne.

komentuje Karol Patynowski, Dyrektor ds. Rynków Regionalnych, JLL

Popyt w okresie od stycznia do września wynikał głównie z odnowień umów najmu, które w samym trzecim kwartale stanowiły 52% aktywności najemców.
 

Ze względu na obecną sytuację firmy często decydują się na przedłużenie umów najmu, a nie na relokację. Ponadto, jednym z najbardziej widocznych obecnie trendów jest rosnąca liczba ofert podnajmów. Z ok. 116 000 mkw. takiej podaży na głównych rynkach biurowych poza Warszawą, 30% znajduje się we Wrocławiu, 23% w Trójmieście i 22% w Krakowie.

dodaje Karol Patynowski

Największe tegoroczne umowy najmu zawarto w Warszawie: rekordowy przednajem PZU w Generation Park Y (46 500 mkw.), kontrakt typu sale and leaseback DSV na Mokotowie (20 000 mkw.), oraz odnowienie najmu i ekspansja Poczty Polskiej w Domaniewska Office Hub (19 800 mkw.). Jeśli chodzi o miasta regionalne, warto wspomnieć o przedłużeniu umów przez Nokię w dwóch wrocławskich biurowcach: West Gate i West Link (na łączną powierzchnię ponad 28 500 mkw.) oraz przez ABB w biurowcu Axis Krakowie (20 000 mkw.).

Podaż

Łączne zasoby powierzchni biurowej w Polsce wynoszą 11,5 mln mkw., z czego na największe miasta regionalne przypada 5,7 mln mkw.

W pierwszych trzech kwartałach 2020 r. na polskim rynku biurowym do użytku oddano ok. 540 000 mkw., w tym ponad 305 000 mkw. w regionach. Warto podkreślić, że na rynkach poza stolicą 42% powierzchni ukończono w samym trzecim kwartale. W Polsce, w budowie pozostaje obecnie ok 1,3 mln mkw. w tym prawie 700 000 mkw. powierzchni jest realizowane poza Warszawą. Jest to mniej niż przed wybuchem pandemii, co wynika głównie z faktu, że deweloperzy nie rozpoczynają na razie nowych inwestycji.

tłumaczy Hanna Dąbrowska, Analityk Rynku, JLL

Do największych projektów ukończonych w Polsce pomiędzy styczniem a wrześniem należą, m.in. wielofunkcyjny kompleks The Warsaw Hub (89 000 mkw., Ghelamco Poland), warszawskie biurowce Varso I&II (46 600 mkw., HB Reavis) oraz Chmielna 89 (25 200 mkw., Cavatina Holding), Olivia Prime B w Gdańsku (25 000 mkw., Olivia Business Center) oraz trzy budynki zrealizowane przez Skanska Property Poland: Centrum Południe we Wrocławiu (23 700 mkw.), Wave A w Trójmieście (26 600 mkw.) oraz czwarty budynek kompleksu High5ive w Krakowie (23 000 mkw.).

Rynek inwestycyjny

Aktywność inwestorów w sektorze biurowym utrzymuje się na wysokim poziomie.

Od stycznia do września sfinalizowano w Polsce 26 transakcji biurowych o wartości ponad 1,54 mld euro. To trzeci najwyższy wolumen w historii tego sektora, jeśli chodzi o dziewięć pierwszych miesięcy roku. Poza Warszawą, gdzie inwestorzy byli w tym czasie najbardziej aktywni, dużym zainteresowaniem cieszyły się również Kraków, Katowice i Wrocław. Wyniki za trzeci kwartał wskazują na nieznaczne spowolnienie pod względem liczby nowych transakcji, m.in. ze względu na obostrzenia dotyczące podróżowania. Spodziewamy się jednak, że odroczone umowy kupna-sprzedaży będą kontynuowane w kolejnych miesiącach, co powinno znaleźć odzwierciedlenie w wynikach za 2021 rok.

komentuje Tomasz Puch, Dyrektor Działu Rynków Kapitałowych Nieruchomości Biurowych i Magazynowych, JLL

Największymi tegorocznymi transakcjami na rynkach regionalnych były na razie: sprzedaż High 5ive II (bud. 4&5) oraz zakup Equal Business Park (A, B, C) w Krakowie. Obie z nich zostały sfinalizowane w pierwszej połowie roku przy udziale JLL.

Powierzchnie niewynajęte i czynsze

Średni poziom pustostanów w Polsce to 10,7%. W Warszawie 9,6% istniejących zasobów biurowych pozostaje do wynajęcia, natomiast poza nią – 11,9%. W przypadku rynków regionalnych jest to wzrost o 2,8 p.p. r-d-r i 1,7 p.p. w ujęciu kwartalnym. Zmiana ta wynika m.in. z zakończenia w trzecim kwartale inwestycji, będących wynajętych niespełna w połowie. Najniższym współczynnikiem pustostanów mogą się pochwalić Katowice (7,0%), podczas gdy najwyższe wskaźniki są obecnie w Łodzi i we Wrocławiu (w obu przypadkach 14,3%).
Aktualnie na rynkach poza Warszawą najwyższe czynsze transakcyjne charakteryzują Kraków (14-15,5 euro/ mkw. / miesiąc), a najniższe Lublin (10,5-11,5 euro / mkw. / miesiąc.
Źródło: JLL.

Deweloperzy mieszkaniowi nie próżnowali w wakacje – JLL podsumowuje III kw. 2020

Katarzyna Kuniewicz
Powrót rynku do równowagi i stabilny poziom cen zachęcają Polaków do lokowania oszczędności na rynku mieszkaniowym. Sprzedaż nowych mieszkań wzrosła w III kwartale 2020 r. niemal dwukrotnie.

W III kwartale br. deweloperzy działający w sześciu największych miastach w Polsce sprzedali 13,3 tys. mieszkań, o 94% więcej niż w poprzednim kwartale. Na większości rynków sprzedaż ta została zrealizowana przy cenach ofertowych wyższych niż w II kwartale. Dzięki nowym wprowadzeniom, które wróciły do poziomu z początku 2020 r. i wyniosły 13,0 tys. lokali oferta utrzymała się na dotychczasowym poziomie – czytamy w najnowszym raporcie JLL Rynek mieszkaniowy w Polsce Q3 2020.
Spis treści:
Zainteresowanie zakupem większe niż pokazują statystyki
Oszczędności (po)płyną do nieruchomości
Zdaniem ekspertów JLL liczby opisujące sytuację na rynku pierwotnym w III kwartale bieżącego roku okazały się mało sensacyjne. Gdyby spojrzeć na nie w oderwaniu od tego jak rynek zachowywał się w pierwszym, a zwłaszcza w II kwartale, można stwierdzić, że były to po prostu najzwyczajniejsze trzy miesiące w cyklu rynkowym. Deweloperzy sprzedali niemal dokładnie tyle samo mieszkań, ile wprowadzili do sprzedaży, w związku z czym liczba mieszkań w ofercie prawie się nie zmieniła. Wbrew powszechnym oczekiwaniom nie zmieniły się także ceny.

Przy inflacji wynoszącej w analizowanym okresie blisko 3%, kwartalne wzrosty na poziomie 1% można potraktować jako uzasadnioną i umiarkowaną korektę inflacyjną. Jak do tej pory nie wystąpiły też przesłanki do przecen. Aktywność nabywców wróciła niemal do poziomu sprzed pandemii, a rosnący indeks cen lokali sprzedanych pokazuje, że nie tylko akceptują oni poziomy cen ustalane przez deweloperów, ale swoje zainteresowanie kierują wręcz w stronę mieszkań z wyższych segmentów jakościowych.

komentuje Katarzyna Kuniewicz, Dyrektor Działu Badań Rynku Mieszkaniowego, JLL

Przykładem rynku, na którym trend ten zaznaczył się w minionym kwartale najsilniej był Kraków. Uruchomienie dużej liczby projektów z górnej półki cenowej w I i II kwartale sprawiło, że średnia cena metra kwadratowego oferowanych do zakupu mieszkań przekroczyła tam magiczną granicę 10 tys. złotych. Nie zraziło to jednak kupujących, którzy sięgnęli po te właśnie lokale. Średnia cena liczona dla mieszkań, które w III kwartale znalazły swoich nabywców była o 10% wyższa niż przed kwartałem. Wszystko to przy rosnącej najwyraźniej spośród sześciu rynków ofercie.

Zainteresowanie zakupem większe niż pokazują statystyki

Fakt, że liczba mieszkań dostępnych do zakupu utrzymuje się na stabilnym poziomie jest kolejnym argumentem przeczącym tezie o nieuchronności spadku cen. Poza Krakowem wzrost poziomu oferty nie przekroczył nigdzie 2%, w Warszawie i Wrocławiu pula ta nawet zmalała. Nie rośnie też liczba gotowych niesprzedanych mieszkań. Stanowią one nadal zaledwie 11% oferty wynoszącej na sześciu rynkach łącznie 49,3 tys. To wciąż bardzo blisko udziału gotowych lokali w ofercie notowanego w okresie boomu, który zgodnie z danymi JLL wynosił 10%. Dla porównania, w okresie bessy odsetek lokali oddanych do użytkowania, które czekały na nabywcę w ofercie deweloperów sięgał nawet 35%.
Do poziomu sprzed zamrożenia gospodarki wrócił też w minionym kwartale udział tzw. zwrotów. Fala odstąpień od rozpoczętych transakcji była jednym z najtrudniejszych zjawisk z jakim deweloperzy musieli zmierzyć w pierwszych miesiącach pandemii. Największą jego skalę odnotowano w Krakowie, gdzie w II kwartale zwroty sięgnęły 51% sprzedaży brutto. W III kwartale najwięcej mieszkań już raz kupionych wróciło do deweloperów działających w Warszawie. Ich udział sięgnął tam 6% sprzedaży brutto. Najniższy był w Łodzi i Trójmieście, gdzie nie przekroczył 1%.
Zdaniem Pawła Sztejtera, poziom zwrotów może być wprawdzie wyższy niż pokazują dane, ale paradoksalnie świadczy to o bardzo wysokim poziomie zainteresowania rynkiem mieszkaniowym „nowej” grupy nabywców.

Letnie miesiące były dla deweloperów pracowite, a w biurach sprzedaży panował dużo większy ruch niż wskazywałby na to poziom transakcji odnotowany w kwartale. Mieszkania, z których zakupu rezygnowano praktycznie od ręki znajdowały nowych nabywców, a inwestorów detalicznych, którzy chcieli zarabiać na najmie zastępowali ci, którzy w niepewnych czasach chcieli zabezpieczyć w nieruchomościach swoje oszczędności.

komentuje Paweł Sztejter, Dyrektor Działu Mieszkaniowego, JLL

Oszczędności (po)płyną do nieruchomości

Ta rosnąca z miesiąca na miesiąc nowa grupa nabywców zdaniem ekspertów JLL może być w nadchodzącym okresie ważna dla utrzymania stabilności na rynku mieszkaniowym. Co ważne, istotnym argumentem skłaniających ich zakupu jest ugruntowana opinia o rynku mieszkaniowym w Polsce jako o bezpiecznej przystani, w której można zabezpieczyć zgromadzony kapitał. To zresztą dotyczy zarówno inwestorów indywidualnych jak i instytucjonalnych. Ci pierwsi mają w bankach na samych lokatach terminowych zgromadzone ponad 300 mld złotych i brak realnej alternatywy na zabezpieczenie utraty ich wartości na rynku kapitałowym. Ci drudzy przenoszą na tzw. Living swoje zainteresowanie z tradycyjnych sektorów, które straciły w ostatnich czasach na atrakcyjności.

Wartość rynku pierwotnego w sześciu największych miastach w Polsce można dziś szacować na ok. 25 mld złotych rocznie. Nawet jeśli w 2-3 kolejnych latach zakupy mieszkań z myślą o późniejszym ich wynajmowaniu oraz popyt uzależniony od dostępności kredytów zmaleją o kilka miliardów złotych rocznie, wystarczy, że relatywnie niewielki odsetek z rzeszy posiadaczy oszczędności postanowi przenieść je na rynek mieszkaniowy by luka popytowa została wypełniona, a rynek pozostał w równowadze. Dla podtrzymania ich zainteresowania ważne będzie jednak utrzymanie w nadchodzących 2-3 kwartałach stabilnego poziomu cen.

komentuje Paweł Sztejter, Szef Zespołu Mieszkaniowego, JLL

Autor: JLL.

Firma SoftwareONE z nową siedzibą w biurowcu Wola Retro w Warszawie

Wola Retro (1)

SoftwareONE, globalny dostawca platformy rozwiązań i usług w dziedzinie oprogramowania i technologii informatycznych, wprowadzi się do warszawskiego kompleksu biurowego Wola Retro na najwyższe, 13 piętro. W należącym do Develia S.A. obiekcie spółka zajmie 570 m kw. W negocjacjach najemcę reprezentowała firma doradcza Brookfield Partners.

SoftwareONE to globalny lider z 30-letnim doświadczeniem w dziedzinie oprogramowania i technologii informatycznych. Firma dysponuje wiedzą i doświadczeniem umożliwiającym wspieranie klientów w zakresie strategii działań we współczesnym cyfrowym świecie. Oferta spółki obejmuje usługi licencjonowania, zakupu, zarządzania cyklem życia oprogramowania, doradztwa w zakresie rozwiązań chmurowych, wdrożeń, a także zarządzanie zasobami oprogramowania. Jej główna siedziba zlokalizowana jest w Szwajcarii. Firma zatrudnia ponad 65 000 pracowników w 90 krajach świata. Wśród kadry znajdują się specjaliści ds. sprzedaży, wsparcia klienta, technologii i doradztwa.

Przeprowadzkę do Wola Retro z obecnej lokalizacji w centrum Warszawy zaplanowano na luty 2021 roku.

– Wola stała się nowym biznesowym sercem Warszawy. Prestiżowe i renomowane firmy coraz częściej wyprowadzają się z centrum, aby przenieść się właśnie tutaj. Lokalizacja zapewnia komfort pracy, dostęp do punktów gastronomicznych i usługowych w najbliższym otoczeniu, jak również szeroki serwis w samym biurowcu. Można tu skorzystać m.in. z oferty Fitness Klubu ZDROFIT, Restauracji CityBreak RestoBar czy centrum konferencyjnego. Dzielnica jest bardzo dobrze skomunikowana z całym miastem. Liczne połączenia autobusowe, tramwajowe, stacja metra Rondo Daszyńskiego oraz nowo otwarta stacja Płocka, znajdująca się tuż obok Wola Retro, pozwalają pracownikom na swobodny dojazd do pracy  – mówi Izabela Miśta-Brzeska, Senior Leasing Manager, DEVELIA S.A.

Wola Retro to jeden z najbardziej charakterystycznych biurowców oddanych do użytkowania w ubiegłym roku w Polsce. Jednocześnie z powstawaniem nowoczesnego obiektu klasy A, zrewitalizowany i dostosowany do wymogów rynkowych został przedwojenny, czterokondygnacyjny budynek. Łączna dostępna przestrzeń biurowa w kompleksie wynosi ponad 24 tys. m kw. Do wynajęcia w obiekcie położonym na zbiegu ulic Skierniewickiej i Siedmiogrodzkiej pozostało już jedynie 7000 m kw., w tym 1500 m kw. w stylu industrialnym.

W procesie wynajmu biura w Wola Retro SoftwareONE reprezentowała firma doradcza Brookfield Partners.

– Wszystkie dotychczasowe kryzysy wyzwalały potencjał innowacyjności. W dobie obecnej pandemii zauważamy, jak ważna jest przepustowość Internetu, a wiele firm przeniosło szereg procesów biznesowych, m.in. do sfery cyfrowych środowisk pracy opartych o chmurę, takich jak te oferowane przez naszego Klienta – spółkę SoftwareONE. Życzymy im zakrojonych na szeroką skalę realizacji i dalszego rozwoju w nowej siedzibie – mówi Robert Romanowski z Brookfield Partners.

mat.pras.

Pięciogwiazdkowy Hotel Nobu Warsaw prezentuje luksusowe apartamenty

Nobu-Suite-(7)_watermarkedPięciogwiazdkowy Hotel Nobu Warsaw jest 18. hotelem tej sieci a Restauracja Nobu jedną z 40. rozmieszczonych na 5 kontynentach. Rocznie odwiedzają je 3 miliony gości.

Sieć hoteli oferuje swoim gościom najwyższej jakości obsługę i niezwykłe doznania kulinarne, dostarczając niepowtarzalnych wrażeń. Hotele Nobu od lat są odzwierciedleniem szlachetnej elegancji i oryginalnego wzornictwa.

W ramach projektu studio Medusa Group zaprojektowało 117 luksusowych pokoi, a także przestrzenne sale dedykowane eventom i wydarzeniom biznesowym, strefę fitness oraz markową Restaurację Nobu. Będzie to nie tylko pierwszy hotel tej sieci w Polsce, ale i w całej Europie Wschodniej.

mat.pras.

Biurowa Łódź coraz bardziej atrakcyjna dla najemców

b2832eb609f21adc1916c04fff87379c
Oszczędność, zmniejszenie kosztów stałych, a przede wszystkim elastyczność. To hasła, które dzisiaj znajdują się na ustach niemal wszystkich najemców – również tych, dla których prestiż biura stanowił do tej pory istotny czynnik przy rekrutacji oraz budowaniu wizerunku firmy. Jak przyciągnąć wartościowych pracowników do atrakcyjnej lokalizacji, a jednocześnie zoptymalizować koszt wynajmu biura? Eksperci rynku nieruchomości podpowiadają: warto postawić na Łódź.

O Łodzi można powiedzieć, że spośród wszystkich miast regionalnych przeszła prawdopodobnie największą metamorfozę w ostatniej dekadzie. Zakrojona na bezprecedensową w skali kraju rewitalizacja przestrzeni miejskiej napędziła wiele pozytywnych zjawisk, na czele z poprawą wizerunku miasta w oczach jego mieszkańców i pracodawców. Efekt? Ubiegłoroczny raport ABSL i pierwsze miejsce w Polsce w ocenie lokalizacji biznesowej dla sektora BPO/SSC/IT. Jednym z kluczowych kryteriów badania była dostępność talentów i wysoko wykwalifikowanych pracowników1.
Korzystnie wypada także sytuacja na samym rynku powierzchni. Jak wynika z najnowszego raportu JLL, stawki czynszu w Łodzi wahają się od 12,50 do 14 euro za metr kwadratowy2. To taniej, niż w Trójmieście, Krakowie, Wrocławiu, Katowicach i Poznaniu. Co nie mniej istotne, najemcy zyskują też w Łodzi większy wybór. – Rozwój miasta pociągnął za sobą znaczący skok ilości i jakości dostępnej powierzchni biurowej – wyjaśnia Michał Styś, prezes OPG Property Professionals, firmy doradzającej na rynku nieruchomości. – Każdy najemca może tak naprawdę znaleźć coś dla siebie. Gotowe powierzchnie dostępne są zarówno w nowoczesnych obiektach klasy A, jak i w pełnych klimatu budynkach zrewitalizowanych – dodaje.

Eklektyczny wybór

Eklektyzm. To właśnie słowo prawdopodobnie najlepiej oddaje charakter Łodzi. Nieczęsto zdarza się bowiem na przykład znaleźć w ścisłym centrum miasta historyczną zabudowę zaadaptowaną na nowe funkcje biurowe czy handlowo-usługowe. Najlepiej widać to na przykładzie zrewitalizowanej przestrzeni OFF Piotrkowska Center – XIX-wiecznej fabryki bawełny, którą dzisiaj „zamieszkują” restauracje, modne butiki oraz firmy z sektora kreatywnego, branży IT i usług dla biznesu.
Jeżeli najemca przede wszystkim stawia na klimat i twórczą atmosferę w pracy, może zdecydować się tutaj na biuro w SEPIA OFFICE – drobiazgowo odrestaurowanym skarbcu fabryki, uznanym jakiś czas temu za Pofabryczną Perłę Łodzi. Jeśli priorytetem jest najwyższy standard wnętrz i zaawansowane technologie budynkowe, lepiej postawić na TEAL OFFICE – nowoczesny obiekt klasy A. Niezależnie od preferencji, najemcy bez trudu znajdą w Łodzi gotowe lokale na wynajem.

Optymalizacja kosztów

W „New Normal” OFF Piotrkowska Center wejdzie też z nowymi powierzchniami. W 2022 roku do użytku ma zostać oddany budynek FERN OFFICE. Łódzki rynek zdaje się reagować na aktualne wyzwania i potrzeby. – Ta oferta powinna szczególnie zainteresować te firmy, którym z jednej strony zależy na atrakcyjnej dla pracowników lokalizacji, a z drugiej na optymalizacji kosztów najmu – podkreśla Monika Hryniewicz. – Ze względu na efektywnie zaprojektowany układ przestrzeni, w budynku udało się uzyskać niski współczynnik części wspólnych na poziomie 3,1%. A jeśli najemca zdecyduje się na wynajem jednego z trzech pięter o powierzchni 1300 mkw., dodatkowo będzie mógł pominąć współczynnik kondygnacyjny, zyskując dodatkowe oszczędności – dodaje ekspertka OPG.
Firmy poszukujące mniejszych powierzchni także znajdą w ścisłym centrum Łodzi coś dla siebie. W ograniczeniu kosztów stałych pomóc może na przykład przestrzeń Co\Walk HUB, również zlokalizowana przy ulicy Piotrkowskiej. Coworking to przede wszystkim elastyczne umowy z krótkim okresem wypowiedzenia, zdjęcie z barków najemcy konieczności obsługi biura oraz oszczędność kosztów wyposażenia stanowisk czy aranżacji różnego rodzaju sal konferencyjnych. To atuty, które w dzisiejszych czasach mogą docenić mniejsze zespoły, a także firmy pragnące wybadać grunt przed rozpoczęciem ekspansji na rynek łódzki.

W Łodzi wypłyniesz na szerokie wody

Pandemia koronawirusa wywróciła rynek biurowy do góry nogami. Duża część firm niemal z dnia na dzień przestawiła się na tryb pracy w domu. Dziś, po kilku miesiącach od lockdownu, najemcy stopniowo wracają do biur – część zajmuje swoje dawne biurka, część rozgląda się za nowymi powierzchniami. Choć nie było łatwo, większości najemców w Polsce udało się utrzymać ciągłość biznesową.
Okazuje się, że pozytywów może być więcej. – Rodzima gospodarka zareagowała lepiej, niż na przykład wiele rynków azjatyckich. Oznacza to, że Polska, jako rynek rozwijający się, wciąż bardzo atrakcyjny w kontekście relacji kosztów do kompetencji i dostępności pracowników, może być ciekawszą alternatywą dla wielu firm i korporacji szukających lokalizacji na swoje centra – ocenia Michał Styś. – W tym kontekście na pewno warto obserwować Łódź, która najemcom oferuje dużo za stosunkowo niewiele – podsumowuje szef OPG Property Professionals.

1 https://uml.lodz.pl/aktualnosci/artykul/lodz-jednym-z-najlepszych-partnerow-biznesowych-id29424/2019/7/25/

2 https://www.jll.pl/pl/trendy-i-analizy/badanie/rynek-biurowy-w-polsce

Autor: OPG Property Professionals.

Architektura inspirowana północą – budynek jest czymś więcej niż tylko kształtem

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash
Prawdziwa oaza i komfort w mieszkaniu, zielone otoczenie na zewnątrz i dobre relacje z sąsiedztwem – w taki sposób niemal każdemu żyłoby się przyjemnie. Skandynawska architektura to znacznie więcej niż odsłonięte okna czy meble ze znanej sieciówki. Styl życia północy zyskuje coraz większą popularność w Polsce.

Spis treści:
Kupujemy styl życia, nie osiedle
Dużo światła i bliskość natury
Oddzielnie, ale razem

Minęły czasy, gdy Polacy kupowali mieszkania jedynie ze względu na cenę, lokalizację czy infrastrukturę. Te wszystkie elementy, a także wiele innych nadal muszą być zapewnione, ale dzisiejszy nabywca poszukuje czegoś więcej – stylu życia, który jest zgodny z jego oczekiwaniami.

Kupujemy styl życia, nie osiedle

Załóżmy, że klient szuka prostoty, minimalizmu i bliskości natury, a jednocześnie potrzebuje społecznych więzi. Co znajduje na rynku?

–  Standardowo wszelkie osiedla projektuje się w taki sposób, że zaczyna się od planu zagospodarowania terenu, potem się go dzieli na budynki, a te na mieszkania. My zrobiliśmy odwrotnie. Wyszliśmy z założenia, że ostatecznym produktem będzie nie osiedle, a mieszkanie – mówi Michał Marcinkowski z biura architektonicznego nsMoonStudio, autor projektu warszawskiego osiedla Skanska – Park Skandynawia. –  Zaprojektowaliśmy ładne mieszkania w różnych układach, by można było je funkcjonalnie i komfortowo umeblować. Potem z tych mieszkań składaliśmy piętra tworzące budynki, a budynki wkomponowaliśmy w zagospodarowanie. I tak powstało osiedle – dodaje.

Skandynawska filozofia architektury jest wpisana w DNA spółki mieszkaniowej Skanska. Mieszkańcy osiedli stworzonych przez dewelopera znajdą w nich to, co jest kwintesencją szwedzkiego stylu życia: ekologię, jakość, styl, a także równowagę między pracą a życiem prywatnym. – Naturalne i dobrej jakości materiały to coś, co jest charakterystyczne dla Skandynawów. Budują oni w taki sposób, aby dom przetrwał lata. Idąc tym tropem, w Polsce też projektujemy budynki, które będą zawsze aktualne, dopasowane do zmieniających się trendów. Prosta architektura pięknie się starzeje. Nie podążamy za nowinkami. Budynki na naszych osiedlach mieszkaniowych wyróżnia prosta bryła, naturalne materiały, jasne, niekrzykliwe kolory. A wszystko po to, aby nasi klienci czuli się w nich dobrze, a po całym dniu w pracy mieli chwilę oddechu, odzyskując spokój już od samego patrzenia przez okno na architekturę wokół – mówi Izabela Kucharska, menadżer ds. rozwoju produktu spółki mieszkaniowej Skanska.

Dużo światła i bliskość natury

Punktem wyjścia skandynawskich projektów jest światło. – Wiemy, że na północy Europy jest go bardzo mało, a w Polsce z kolei mamy dużo ciemnych, jesiennych dni, często szaroburą pogodę. Dlatego tak blisko nam do Skandynawów. Chcemy, aby nasze budynki dawały klientom dużo światła wewnątrz mieszkania. Aby wpuścić go do naszych mieszkań jak najwięcej, stawiamy na bardzo duże, ponadwymiarowe okna – podkreśla Izabela Kucharska.

Takie rozwiązania możemy znaleźć na przykład na warszawskim Osiedlu Mickiewicza. Większość okien znajduje się po stronie południowej, a te panoramiczne i wysokie w części dziennej pozwalają na naturalne doświetlenie mieszkania przez maksymalnie długi czas w trakcie dnia. Dzięki temu są one nie tylko widne, ale też niezwykle przestronne.

Dodatkowo znacząco uatrakcyjnia to strefę dzienną. Skandynawowie bardzo cenią sobie funkcjonalność mieszkań – przejrzysty podział stref i przestrzeń dzienną, która jest najważniejsza, ponieważ w niej toczy się życie. Ma być widna i duża – sprzyjać relaksowi i spędzaniu tam czasu z rodziną oraz przyjaciółmi. By spełniać taką funkcję, salony w mieszkaniach na kolejnym warszawskim osiedlu Skanska – Jaśminowym Mokotowie – to w dużej mierze pomieszczenia narożne, dodatkowo z przeszklonymi narożnikami.

Duże, przeszklone przestrzenie to nie tylko kwestia dostępu światła dziennego, ale też kontaktu z naturą. Bliskość natury oraz dbałość o środowisko naturalne to kolejny aspekt filozofii architektury Skandynawskiej. Dlatego też architekci odpowiedzialni za projekty mieszkań Skanska zarówno wkomponowują w przestrzeń osiedli nową zieleń, jak i starają się połączyć z projektem jak najwięcej już zastanych elementów krajobrazu.

Respektowanie natury jest bardzo rzadkie. Projektując Osiedle Mickiewicza, włożyliśmy wiele wysiłku w to, aby zachować charakterystyczne dla tej części Warszawy stare, wysokie drzewa. To ogromny wyróżnik inwestycji. Naszą ideą było stworzenie przestrzeni o parkowym charakterze, wolnej od uciążliwego zgiełku miasta. Architektura pozostała tam wstrzemięźliwa i tworzy tło dla natury – nie stara się z nią konkurować – mówi Michał Badowski z HRA Architekci, pracowni odpowiedzialnej za projekt Osiedla Mickiewicza.

Swobodne ustawienie budynków stworzyło nieregularne ramy przenikających się dziedzińców, wyjątkowych dzięki zachowaniu starodrzewia, dużych połaci zieleni oraz naturalnego, pagórkowatego ukształtowania terenu.

Zieleń jest dominującym elementem również na Mokotowie, gdzie na linii Skarpy Warszawskiej powstaje zupełnie nowy fragment miasta, budowany według szczegółowych wytycznych miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. 55 proc. terenu nowo powstających tu osiedli jest powierzchnią biologiczne czynną. Zielone wnętrza kwartałów, różnorodność gatunkowa drzew i traw, zamiast płotów przestrzeń prywatnych ogródków wyznaczona przez żywopłoty i całoroczne byliny, to cechy charakterystyczne dla powstającego tu osiedla Jaśminowy Mokotów.

Tak zaprojektowana zieleń ma wielki wpływ na mikroklimat osiedla woda deszczowa zatrzymana w ziemi dłużej utrzyma wilgotność potrzebną roślinom, w upalne dni znacząco zredukuje temperaturę powietrza – podkreśla Agata Drochlińska z BBGK Architekci, pracowni, która zaprojektowała Jaśminowy Mokotów 3. – Zależało nam na tym, aby stworzyć osiedle przyjazne do życia, gdzie architektura i zieleń w naturalny sposób się uzupełniają. Mieszkania mają duże ogródki, pomiędzy którymi stworzono bezpieczną przestrzeń sąsiedzką. Budynki mają przyjazną skalę to trzykondygnacyjne punktowce z centralną reprezentacyjną klatką schodową, doświetloną od góry dużym świetlikiem. Na każdym piętrze mieści się zaledwie klika mieszkań, dzięki temu sąsiedzi mogą dobrze się poznać i nawiązywać wspólnotowe relacje. Każde mieszkanie dysponuje dużym tarasem. Staraliśmy się, aby nasz projekt był współczesną interpretacją typologii willi miejskich, rozwiązania znanego z Saskiej Kępy  – dodaje.

Oddzielnie, ale razem

Inspirujące otoczenie czyni naturalnymi kontakty społeczne. Priorytet równy temu, który jeszcze kilka lat temu miało np. miejsce postojowe, obecnie mieszkańcy przypisują tzw. wspólnym przestrzeniom.

Nie chodzi jedynie o place zabaw czy tereny zielone. W projektach w skandynawskim stylu mieszkańcy integrowani są w różny sposób. Na osiedlach Skanska powstają miejsca na grilla, pergole, wspólne ogródki, zielniki. Przy placach zabaw są miejsca dla dorosłych – ławki, miejsce odpoczynku, leżanki. Na Osiedlu Mickiewicza zaprojektowano także kreatywne miejsce integracji, którego gospodarzami są sami mieszkańcy. To tu mogą wspólnie napić się kawy, zagrać w planszówki, zorganizować przyjęcie urodzinowe dla dziecka czy obejrzeć razem film.

W filozofii architektury skandynawskiej bardzo ważny jest aspekt społeczny. Skandynawska filozofia szacunku i otwartości na potrzeby człowieka w architekturze zakłada, że projekty powinny sprzyjać powstawaniu społeczności i ułatwiać budowanie więzi pomiędzy mieszkańcami, a jednocześnie dawać poczucie prywatności – wyjaśnia Izabela Kucharska. Integrację umożliwia również dostępność architektoniczna osiedli – brak ogrodzeń, tak charakterystyczny dla stylu skandynawskiego, spotyka się z dużym zainteresowaniem klientów, którzy coraz częściej wybierają dane osiedle właśnie ze względu na jego otwarty charakter.

Czy skandynawskie inspiracje to przepis na nową jakość życia w polskich miastach? – Umiejętność łączenia aspektów – architektonicznego, urbanistycznego, społecznego, ekonomicznego, kulturowego i środowiskowego – pozwala realizować obiekty i założenia wpisujące się w tkankę miejską, a jednocześnie uwzględnia potrzeby przyszłych mieszkańców. W ten sposób uzyskują oni własne enklawy składające się na wspólną, lecz kameralną przestrzeń w centrum miasta – podsumowuje Izabela Kucharska.

 

 Autor: Skanska Residential Development Poland.

Warszawski kompleks biurowy Centrum Królewska uzyskał ponownie certyfikację

Centrum Królewska_2

Kompleks Centrum Królewska, położony w ścisłym centrum Warszawy, przy skrzyżowaniu ulicy Marszałkowskiej z Królewską uzyskał ponownie certyfikację potwierdzającą, że spełnia wymagające wytyczne dotyczące powierzchni biurowych. A tym samym, zapewnia zrównoważone środowisko pracy w najwyższym standardzie.

Zaprojektowany w pracowni APA Kuryłowicz & Associates, biurowiec jest jednym z najbardziej reprezentacyjnych obiektów w mieście. Budynek o charakterystycznej fasadzie, przypominającej zwiniętą kartkę papieru załamaną pod kątem prostym powstał w 2002 roku, a w roku 2018 przeszedł gruntowną modernizację, która objęła także zmianę pokrycia elewacji. Zaawansowane rozwiązania technologiczne, które zostały w nim zastosowane pozwalają zagwarantować najemcom najwyższy komfort użytkowania.

Budynek biurowy Centrum Królewska utrzymał certyfikat BREEAM In-Use Estate z oceną Very Good w kategorii Building Management za zarządzanie oraz Asset Performance za walory konstrukcyjne i wykonanie obiektu. Certyfikacja potwierdza wdrożenie w biurowcu najnowszych rozwiązań w zakresie zarządzania nieruchomością oraz aranżacji, co składa się na jego wyjątkowy charakter.

– Zastosowanie w budynku nowoczesnych rozwiązań technicznych pozwala zaoferować najemcom wysoki standard obsługi, jak i zoptymalizować koszty utrzymania. Konstrukcja biurowca daje możliwość elastycznej adaptacji przestrzeni, a wprowadzone procedury związane z zarządzaniem usprawniają pracę jego użytkownikom. Rozbudowana infrastruktura rowerowa, jaka została stworzona na terenie obiektu służy natomiast popularyzacji przyjaznych środowisku dojazdów do pracy – komentuje Monika Gałat -Nipochorska, wiceprezes zarządu Rezydent S.A.

W celu usprawnienia komunikacji w Centrum Królewska wydzielony został między innymi parking dla rowerów oraz przygotowane zostały szatnie dla rowerzystów. Na trzypoziomowym parkingu podziemnym z bezobsługowym wjazdem, który zapewnia ponad 100 miejsc postojowych, powstały także stanowiska do ładowania aut elektrycznych.

Czternastokondygnacyjny biurowiec z 11 tys. mkw. powierzchni najmu klasy A oferuje m.in. takie rozwiązania jak: BMS, CCTV, AC, SSWN, systemy ochrony przeciwpożarowej HVAC i UPS. Wyposażony jest także w agregat prądotwórczy. A wykorzystywane w budynku systemy bezpieczeństwa spełniają wymagania najbardziej wymagających instytucji, jak fundusze inwestycyjne czy ambasady.

Jednym z największych atutów kompleksu Centrum Królewska jest również jego położenie naprzeciwko Ogrodu Saskiego, w pobliżu warszawskiej Starówki i otoczeniu różnego rodzaju użytecznych punktów handlowo-usługowych i placówek gastronomicznych.

Wyłącznym agentem, odpowiedzialnym za komercjalizację biurowca jest firma doradcza Walter Herz.

 

Źródło: Walter Herz.

Business Link: rynek biurowy w Polsce czekają kolejne zmiany

BusinessLink_Wrocław_1

Jeszcze bardziej elastyczna oferta, nowe układy przestrzeni biurowych i systematyczny wzrost znaczenia podnajmu – w opinii ekspertów Business Link to tylko niektóre z trendów, które w najbliższych miesiącach bardzo mocno wpłyną na rzeczywistość rynku biurowego w Polsce.

Spis treści:
Elastyczna oferta zachęci do elastycznej pracy
Zmieni się podejście do przestrzeni typu open space
Zamiast własnego biura firmy wybiorą hybrydę „biurową”
Wzrośnie znaczenie podnajmu
Pracownicy będą chcieli wracać do biur

Zespół Business Link – operatora biur oferującego elastyczny najem – przygotowali listę pięciu najważniejszych trendów wsłuchując się w oczekiwania padające ze strony klientów w ostatnich tygodniach. Według nich omawiane zagadnienia w bliskiej przyszłości najmocniej wpłyną na funkcjonowanie rynku biurowego w Polsce. Postrzeganie świata, który nas otacza zmieniło się nie do poznania, a razem z nim my i nasze miejsca pracy. Nowoczesne biura, w których każdego dnia w Polsce pracują setki tysięcy osób także przeszły ogromną i niespodziewaną metamorfozę. W naszej ocenie to jednak dopiero początek zmian, które czekają branżę – mówi Maciej K. Król pełniący funkcję dyrektora zarządzającego w Business Link.

Elastyczna oferta zachęci do elastycznej pracy

Oferty z krótkim okresem najmu i elastycznym podejściem do wielkości wynajmowanej przestrzeni biurowej cieszyły się dużą popularnością jeszcze przed pojawieniem się pandemii. W najbliższych miesiącach zainteresowanie takimi rozwiązaniami wciąż będzie rosnąć. To naturalna postawa w okresie niepewności i nieprzewidywalności. W odpowiedzi na prawdopodobną konieczność łączenia pracy zdalnej z pracą w biurze w przypadku nasilenia się pandemii, a także w związku z obaleniem mitu nieefektywności i bezpieczeństwa pracy poza macierzystym biurem firmy, na znaczeniu zyska praca rotacyjna w biurach serwisowanych, które umożliwiają elastyczny wynajem stanowisk pracy, stosownie do bieżącego zapotrzebowania firmy. Dla pracodawców to bardzo wygodne i często dużo tańsze rozwiązanie, które idealnie wpisuje się w elastyczny model pracy, wymuszony przez social distancing i nowy reżim sanitarny.

Zmieni się podejście do przestrzeni typu open space

Nowe standardy sanitarne niemal z dnia na dzień poddały pod wątpliwość możliwość bezpiecznej pracy w wielkich powierzchniach typu open space. Na popularności już zyskują biura dla mniejszej liczby osób, które umożliwiają podział większych zespołów na mniejsze podgrupy celem kreowania naturalnych warunków sprzyjających utrzymywaniu dystansu społecznego.

Kolejnym rozwiązaniem zapewniającym wysoki poziom bezpieczeństwa jest aranżacja przestrzeni w podziale na pokoje, połączona w wydzieloną strefę dla jednej firmy z własną przestrzenią wspólną, salami konferencyjnymi, kuchnią i call-box’ami, Takie rozwiązanie umożliwia w razie konieczności zapewnienie w pełni dedykowanej przestrzeni jednej firmie, a zarazem daje możliwość korzystania z pełnej gamy usług i funkcjonalności pozostałej przestrzeni centrum biznesowego pozostającego do dyspozycji klientów.

Zamiast własnego biura firmy wybiorą hybrydę „biurową”

Pojawienie się pandemii COVID-19 ostatecznie zburzyło dotychczasową percepcję sposobu zaspokajania potrzeb biurowychfirm. Wiele przedsiębiorstw zaczynało swoją działalność biznesową w coworkach, skąd następnie przechodziło do biur serwisowanych. W kolejnym etapie menedżerowie myśleli już o wybudowaniu własnej przestrzeni biurowej, będącej symbolem niczym kiedyś stacjonarny numer telefonu na wizytówce. – Dziś, zamiast tego typu symboli, bardziej liczy się ekonomia, a firmy starają się dobierać powierzchnie w taki sposób, by maksymalizować efektywność i wydajność oferowanych miejsc pracy. Dlatego w najbliższym czasie spodziewamy się popularyzacji wykorzystania biur serwisowanych przez większą liczbę firm, równoległego wykorzystywania tradycyjnego najmu i biur serwisowanych, a co za tym idzie rosnącej symbiozy tych rozwiązań w nowych inwestycjach biurowych – twierdzi Maciej K. Król.

Wzrośnie znaczenie podnajmu

W ostatnich miesiącach podnajem powierzchni biurowej coraz częściej staje się ważną alternatywą w kontekście wyboru przestrzeni biurowej i w przyszłości możemy spodziewać się krótkookresowego nasilenia tego trendu.

Najemcy powierzchni tradycyjnych zazwyczaj związani są długoterminowymi umowami, co wiąże się z koniecznością wynajmowania powierzchni biurowej „z zapasem” pod kątem rozwoju firmy w przyszłości. W takich czasach jak obecnie, gdy oszczędności stają się kluczowe, decydują się na podnajmowanie niewykorzystywanej powierzchni.

Coraz częściej pojawiają się też przypadki, gdy firma rezygnuje ze swojego tradycyjnego biura rozpoczyna proces poszukiwania podnajemcy, a samemu  wybiera powierzchnię w biurach serwisowanych – o analogicznym standardzie i równie reprezentacyjną, a przede wszystkim umożliwiającą elastyczne dostosowywane wielkości wykorzystywanej powierzchni. Tego typy powierzchnia flex stanowi często także niższy koszt całkowity dla firmy, pozwalając na bieżąco dopasowywać wielkość wykorzystywanej przestrzeni do aktualnych potrzeb, bez konieczności przewidywania zapotrzebowania w dłuższej perspektywie. W czasach niepewności taka przewaga zyskuje na znaczeniu.

Pracownicy będą chcieli wracać do biur

Praca zdalna ma długą listę zalet, jednakże praca w biurze równocześnie ma ogromną przewagę przy realizacji szeregu zadań wspieranych przez zespołowość i opartych o bezpośrednie relacje międzyludzkie.

O innym z wyzwań wielu pracowników przekonało się, gdy musieli pracować podczas izolacji w obecności całej rodziny, nie mając do dyspozycji własnego biura czy wydzielonego pokoju.

O tym, że home office w przyszłości może się stać wyłącznie tymczasową alternatywą dla pracy biurowej wskazują m.in. badania Grafton Recruitment i CBRE. Według nich zaledwie 6% badanych chciałoby pracować wyłącznie z domu. Zdecydowana większość badanych preferuje zbalansowany system mieszany i można wnioskować, że jednym z ważnych czynników determinujących jest potrzeba utrzymywania kontaktów międzyludzkich.

Autor: Business Link.

Firma Alstom Konstal powiększa biuro w Warsaw Financial Center w Warszawie

Warsaw Financial Center_photo (1)

Firma Alstom Konstal S.A., światowy lider ekologicznych i inteligentnych rozwiązań w zakresie mobilności, przedłużyła umowę najmu powierzchni biurowej w biurowcu Warsaw Financial Center. Najemcę reprezentowała firma doradcza Cresa Polska.

Alstom Konstal S.A. to część międzynarodowego koncernu Alstom, lidera zrównoważonej mobilności na świecie, który w 1997 roku wykupił większościowy pakiet udziałów w Chorzowskiej Wytwórni Konstrukcji Stalowych (w skrócie: Konstal). Spółka jest najbardziej znana w Polsce m.in. z produkcji wagonów dla Metra Warszawskiego, 25% składów warszawskiego metra to Metropolis produkcji Alstom, czy z wprowadzenia na polski rynek oraz serwisowania pierwszych pociągów dużych prędkości – Pendolino. 20 pociągów Pendolino jeżdżących obecnie w Polsce – które łącznie pokonują 21 000 km odwiedzając 34 miasta dziennie – jest serwisowanych w warszawskim centrum serwisowym Pendolino Alstom. Alstom Konstal S.A. wyprodukował także wagony metra Metropolis dla Arabii Saudyjskiej i Dubaju oraz pociągi Coradia dla Niemiec i Holandii.

Siedziba Alstom Konstal S.A. i największy w Europie Środkowej i Wschodniej zakład produkcyjny mieszczą się w Chorzowie. W Warszawie, przy ulicy Emilii Plater w biurowcu Warsaw Financial Center, znajduje się biuro sprzedaży firmy, a od 1 września również siedziba centrali na Europę Środkową i Wschodnią.

Spółka Alstom Konstal docenia idealne położenie biurowca WFC – w sercu biznesowej Warszawy ze świetną komunikacją. Cieszymy się, że proces renegocjacji przyniósł satysfakcjonujące rozwiązania dla obu stron transakcji, a firma zdecydowała się na zapewnienie większej przestrzeni, która pozwoli na swobodną rearanżację i dostosowanie do obecnych wymogów sanitarnych, czy rozwoju w przyszłości – mówi Łukasz Dreger, Senior Associate w firmie Cresa Polska.

CPI Property Group jest właścicielem biurowca Warsaw Financial Center.

mat.pras.

Apsys Polska: zielone standardy zdominują rynek biurowy

Posnania_Apsys Polska

Koncentracja na ekologicznych aspektach zarządzania nieruchomościami to znak czasów, w których zmiany klimatyczne są realnym zagrożeniem, bezpośrednio wpływającym na jakość pracy i codziennego życia.

Spis treści:
Biura oszczędzają energię
Zarządcy obniżają koszty
Pierwsze biura z recyklingu
Wirtualizacja i wymiana w służbie środowisku
Przyszłość ekologicznych budynków

Konieczne stało się przewartościowanie dotychczasowych standardów i wprowadzenie do branży biurowej tematyki gospodarki obiegu zamkniętego (GOZ) jako narzędzia hamującego skutki ocieplenia klimatu. Cyrkularny model biznesowy zakłada, by możliwie jak najdłużej utrzymać cykl przydatności produktów i materiałów. Według klasyfikacji Ellen MacArthur Foundation i klasyfikacji ReSOLVE (akceptowanej przez Komisję Europejską) można wyodrębnić 6 obszarów takich aktywności: regeneracja, współdzielenie, optymalizacja, zamykanie obiegu, wirtualizacja, wymiana.
Nie więcej niż 12 proc. europejskiej gospodarki ma „zamknięty” charakter, jesteśmy więc dopiero na początku drogi. Dotarliśmy jednak do momentu, w którym wszystkie działania wyszczególnione w klasyfikacji GOZ są zauważalne w przestrzeni biurowej.

Biura oszczędzają energię
Państwa członkowskie ONZ przyjęły w 2015 r. agendę na rzecz zrównoważonego rozwoju 2030. Dokument ten zawiera 17 celów, które są rodzajem zobowiązania i drogowskazu dla światowych gospodarek. Co więcej, Dyrektywa Parlamentu Europejskiego i Rady Europy 2010/31/UE z 19 maja 2010 r. w sprawie charakterystyki energetycznej budynków nakłada na państwa członkowskie Unii Europejskiej obowiązek realizacji obiektów o niemal zerowym zużyciu energii (określonym normą EN 15603:2008). Od 31 grudnia 2018 r. warunek ten musi zostać spełniony w przypadku budynków użyteczności publicznej, a od 31 grudnia 2020 r. będzie obowiązywać także dla wszystkich nowych inwestycji budowlanych.
W regeneracji, czyli wykorzystywaniu odnawialnej energii i surowców, przejawia się dążenie do samowystarczalności budynków. Część obiektów już jest przynajmniej częściowo zasilana energią słoneczną (panele fotowoltaiczne umieszczane są na dachach i elewacjach), niektórzy inwestorzy decydują się także na instalację pomp ciepła wykorzystujących energię niskotemperaturową z ziemi, a systemy odzyskiwania wody deszczowej są codziennością w nowo realizowanych inwestycjach. W obliczu zmian światopoglądowych na znaczeniu zyskała ekonomia współdzielenia. Przemyślane gospodarowanie powierzchnią, obok funkcjonalnego zyskało również wymiar ekologiczny, stąd rosnąca popularność elastycznych przestrzeni biurowych, a także usług obniżających koszty energetyczne i finansowe, typu carsharing, wypożyczalnie firmowych rowerów oraz organizowanie komunikacji grupowej dla pracowników.

– W zarządzanych przez nas obiektach promujemy ekologiczny transport, zachęcamy do korzystania z komunikacji publicznej, duży nacisk kładziemy również na udogodnienia dla rowerzystów. Zapewniamy odpowiednią liczbę stojaków na parkingach zewnętrznych i wewnętrznych oraz szatnie z pełnym wyposażeniem. Na terenie inwestycji udostępniamy stacje do ładowania pojazdów elektrycznych oraz ładowarki dla elektrycznych rowerów i hulajnóg. Odpowiadamy w ten sposób na potrzeby rynku, a zarazem nieprzekonanych zachęcamy do zmiany codziennych przyzwyczajeń komunikacyjnych, ponieważ każda mała zmiana ma znaczenie – mówi Magdalena Błądek, dyrektor działu zarządzania powierzchniami biurowymi w Apsys Polska.

Zarządcy obniżają koszty
Pandemia to czas ostrożnego planowania budżetów, dlatego umiejętność optymalizowania wydatków na opłaty eksploatacyjne dziś jest jedną z najbardziej pożądanych kompetencji zarządców budynków. Priorytetami w zielonym zarządzaniu nieruchomościami są niskoemisyjność, redukowanie zużycia energii elektrycznej i wody oraz ograniczanie odpadów. Wśród rozwiązań stosowanych przez Apsys Polska wymienić można m.in. modernizacje oświetlenia na system LED, oczujnikowanie powierzchni oraz automatyzację zarządzania instalacjami.

– Firma Apsys Polska rozpoczęła działalność zarządczą na rynku nieruchomości biurowych po ponad 20 latach aktywności w segmencie handlowym. Analogie między rynkami pozwolą nam wykorzystać w zarządzaniu obiektami biurowymi pewne już wypracowane i sprawdzone rozwiązania. W obu przypadkach ważna jest równowaga środowiskowa, jakość przestrzeni, do której zapraszamy konsumenta lub pracownika. Apsys Polska ma wieloletnie doświadczenie w promowaniu i wdrażaniu praktyk ekologicznych, wyniesione wprost z rynku handlowego. Właśnie na potrzeby centrów handlowych stworzyliśmy proekologiczny program „Think Green”, informujemy o zielonych rozwiązaniach stosowanych w obiektach, wprowadzamy technologie minimalizujące negatywny wpływ infrastruktury na środowisko, współpracujemy z najemcami i lokalnymi władzami, koncentrując nasze działania wokół tematu zrównoważonego funkcjonowania. Inteligentne, efektywne korzystanie z zasobów ma szczególne znaczenie również w budynkach biurowych, które potrzebują znacznej ilości energii elektrycznej – mówi Magdalena Błądek.

Pierwsze biura z recyklingu
Idea projektowania przy minimalnej ingerencji w ekosystem, jako forma zamykania obiegu, przybrała realny kształt na polskim rynku biurowym, gdy powstało pierwsze w naszym kraju biuro z materiałów pochodzących z recyklingu (na poziomie 75-80 proc.). Ekologiczne podejście do wykorzystywania energii i produktów (m.in. poprzez analizowanie śladu węglowego) zostało sformułowane w regułę 3R: reduce, reuse, recycle. Wśród materiałów zastosowanych w niemal całkowicie ekologicznym biurze znalazły się m.in. naturalny korek, folia biodegradowalna, blaty z przetworzonych plastikowych butelek czy meble z „drugiej ręki”.

– Zwiększenie nacisku na sferę funkcjonalną i proekologiczną spowodowało, że obecnie coraz częściej obserwujemy efekty tzw. odwróconego procesu projektowego. Architekci w pierwszej kolejności poszukują materiałów i analizują ich wpływ na środowisko, a następnie opracowują koncepcję ich zastosowania w aranżacji powierzchni biurowej. Rośnie również świadomość ekologiczna samych pracowników – oczekiwanymi rozwiązaniami w biurach są nie tylko kompozycje roślinne, ale także zaawansowane urządzenia do segregacji odpadów, magazynowania wody deszczowej, kompostowniki, perlatory. Jako zarządca i deweloper promujemy recykling wody deszczowej, pokazując, na czym w praktyce polega gospodarka obiegu zamkniętego – mówi Magdalena Błądek.

Rozwiązania proekologiczne stają się kwestią priorytetową w projektowaniu powierzchni komercyjnych – naturalna roślinność w biurach owszem ma walory estetyczne, ale ważne są przede wszystkim jej oczyszczające właściwości. W trosce o zdrowe warunki pracy do fit out’u na stałe wprowadzono staranny dobór roślin filtrujących powietrze. Podobnie zagospodarowywane są zewnętrzne części wspólne. W tym zakresie własny model działania wypracowała firma Apsys Polska. Na terenie nieruchomości propaguje rezygnowanie ze zbyt dużej powierzchni utwardzonej na rzecz wykonywania nasadzeń i wprowadzania bioróżnorodności zgodnej z wytycznymi certyfikatów ekologicznych. Wizja powrotu do natury wpisana w trend biophilic design jest na tyle atrakcyjna, że szybko przełożyła się na wzrost poziomu zadowolenia pracowników i ich efektywność.

Wirtualizacja i wymiana w służbie środowisku
Coraz więcej firm rezygnuje z materiałów drukowanych na rzecz wersji elektronicznych, kolejne procesy są przenoszone do przestrzeni wirtualnej. Z perspektywy ekologów wirtualizacja ogranicza produkcję i sprzyja zachowaniu równowagi środowiskowej. W tym kontekście postęp technologiczny idzie w parze z rozwojem świadomości ekologicznej. Współczesne rozumienie pojęcia smart workplace oznacza większą wydajność pracy przy jednoczesnej mniejszej eksploatacji ekosystemu. Technologia ma dziś służyć środowisku, a nie mu zagrażać.
Wymiana jest w klasyfikacji działań w gospodarce obiegu zamkniętego kategorią obejmującą wdrażanie nowych standardów, zastępowanie przestarzałych rozwiązań takimi, które nie ingerują w środowisko naturalne. Rezygnacja z plastikowych opakowań i naczyń w przestrzeni biurowej to tylko jeden z przykładów tej postawy. Zgodnie z zasadą, że dla każdego materiału można znaleźć eko odpowiednik, w najbliższej przyszłości będziemy świadkami stopniowego odwrotu od kolejnych produktów.

Przyszłość ekologicznych budynków
Nie ulega wątpliwości, że zielone rozwiązania są przyszłością polskiego rynku biurowego, który pod tym względem już dziś nie ustępuje europejskim standardom. Minęło 10 lat od przeprowadzenia pierwszej w kraju certyfikacji ekologicznej budynku w systemach BREEAM i LEED. Stopniowo upowszechnia się również jeden z najnowszych certyfikatów, opracowany w 2014 r. w Stanach Zjednoczonych – WELL Building Standard, skupiający się na dobrostanie, zdrowiu i komforcie użytkowników budynków. W tym systemie ocena jest podzielona na 7 kryteriów: powietrze, woda, odżywianie, światło, kondycja fizyczna, komfort oraz umysł. Szczegółowo analizowane są parametry związane z zapewnianiem zdrowego mikroklimatu, w tym eliminowanie ewentualnych zanieczyszczeń organicznych i chemicznych w wodzie użytkowej, dostęp do naturalnego światła, akustyka czy jakość żywności w kantynach pracowniczych.
Obecnie Polska przoduje w regionie Europy Środkowo-Wschodniej w zakresie certyfikacji BREEAM i LEED, przy największym udziale obiektów biurowych. Coraz więcej inwestycji w sektorze komercyjnym uzyskuje również certyfikaty BREEAM-In-Use i LEED EB O+M, potwierdzające m.in., że budynek jest zarządzany zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Apsys Polska jest liderem certyfikacji prośrodowiskowej. Większość obiektów zarządzanych przez spółkę posiada certyfikat BREEAM na poziomie „very good” lub „excellent”. Jeszcze na etapie budowy, należące do Apsys Polska centrum Posnania uzyskało certyfikat BREEAM New Build z oceną „excellent” w obszarze „funkcjonowanie nieruchomości” oraz oceną „outstanding” w obszarze „zarzadzanie budynkiem”.
W swoich działaniach organizacja opiera się na certyfikacie ISO 14 001.

– Pamiętajmy, że decyzje podejmowane na etapie zarządzania nieruchomościami są częścią większej całości, długotrwałego i skomplikowanego procesu. Dbając o obszary, które w naszym autorskim programie przeznaczonym na potrzeby rynku biurowego określiliśmy jako „The Space, The Place, The People”, włączamy się w działania na rzecz zrównoważonego rozwoju. Bezpośrednio dla branży nieruchomości istotne są takie wyzwania jak m.in. minimalizacja negatywnego wpływu miasta na środowisko, budowa zrównoważonej infrastruktury, przeprowadzanie procesów certyfikacji środowiskowej, zapewnienie bezpieczeństwa sanitarnego, ochrona klimatu oraz dbanie o dostęp do energii i oszczędne gospodarowanie nią. Naszą rolę postrzegam szeroko, poza wdrażaniem własnych rozwiązań prowadzimy akcje edukacyjne w kwestiach zmian klimatu, zwiększające świadomość użytkowników zarządzanych przez nas obiektów oraz społeczności lokalnej – dodaje Magdalena Błądek.

 

Źródło: Apsys Polska.

Skanska: Zielony beton i zielone rozwiązania – pierwsze budynki wrocławskiego Centrum Południe ukończone

18082020_Skanska Centrum Południe (2)

Budowa pierwszego etapu wrocławskiego kompleksu Centrum Południe właśnie dobiegła końca. Biurowce otrzymały pozwolenie na użytkowanie, co oznacza, że już niebawem pierwsi najemcy zaczną wprowadzać się do swoich nowych siedzib. Centrum Południe jest pierwszą inwestycją w stolicy Dolnego Śląska, w ramach której zastosowany zostanie tzw. zielony beton. Wraz z pierwszą fazą powstanie ok. 1380 mkw. antysmogowego chodnika, neutralizującego zanieczyszczenia wyemitowane m.in. przez samochody. Centrum Południe to również pierwszy biurowiec we Wrocławiu, który otrzyma prestiżowy certyfikat WELL.

Pierwszy etap Centrum Południe, który właśnie został oddany do użytku, to dwa budynki oferujące 27 600 mkw. zrównoważonej i nowoczesnej powierzchni biurowej i handlowo-usługowej. Wśród najemców znalazły się m.in. AmRest, sennder, CH Robinson, Synergy Codes, Timocom czy Uniwersytet Coventry.

Centrum Południe to nasza największa inwestycja we Wrocławiu z docelową powierzchnią 85 000 mkw. w 5 budynkach. Pierwszy etap złożony z 2 budynków został zrealizowany zgodnie z zakładanym harmonogramem i to pomimo utrudnień związanych Covid-19. W Centrum Południe stworzyliśmy innowacyjne i atrakcyjne przestrzenie nie tylko biurowe i handlowe, ale też wokół budynku, które w pełni odpowiadają na potrzeby najemców. Takie podejście do projektu przekłada się na wysokie zainteresowanie naszą inwestycją ze strony zarówno najemców, jak i funduszy inwestycyjnych – mówi Marek Stasieńko, regionalny dyrektor ds. wynajmu w spółce biurowej Skanska.

Centrum Południe będzie pierwszą wrocławską inwestycją, w ramach której powstanie chodnik zbudowany z zielonego betonu. Skanska wspólnie z partnerami projektu: Górażdże Cement, Instytutem Geofizyki PAN, Politechniką Warszawską z powodzeniem przetestowała i zastosowała go w Warszawie, Krakowie oraz Gdańsku. Dzięki promieniom słonecznym, na jego powierzchni dochodzi do redukcji niebezpiecznych dla zdrowia człowieka cząstek pochodzących z powietrza zanieczyszczonego smogiem – NOx. Rozkładane na neutralne związki azotu, wraz z wodą deszczową odprowadzane są do gleby. Antysmogowy chodnik, realizowany przy pierwszym etapie projektu będzie miał w sumie 1380 mkw. To przyjazne środowisku rozwiązanie będzie kontynuowane w trakcie ukańczania kolejnych etapów. W ciągu roku zneutralizuje zanieczyszczenia wytworzone przez samochód z silnikiem diesla, który w tym samym czasie przejechał ponad 26 000 km.

Rozwiązania zastosowane w biurowcu pozwolą na ograniczenie zużycia wody, które będzie mniejsze o ponad połowę, zaś zużycie energii – o jedną trzecią. Dzięki projektowaniu budynków zgodnie z najwyższymi standardami i w oparciu o wytyczne certyfikatów środowiskowych, Centrum Południe zapewnia testowane, zawsze czyste powietrze, a także komfort termiczny i akustyczny potwierdzony pomiarami.

W Skanska przywiązujemy dużą wagę do kwestii ochrony środowiska. Właśnie dlatego zobowiązaliśmy się do redukcji emisji dwutlenku węgla o 50% w perspektywie najbliższych dziesięciu lat. Wykorzystanie zielonego betonu i innych przyjaznych środowisku rozwiązań wpisuje się w te założenia – mówi Anna Życińska-Wójcik, dyrektor projektu w spółce biurowej Skanska. – W Centrum Południe znajdą się też technologie pozwalające m.in. na ponowne wykorzystanie wody szarej i deszczowej. Dodatkowo, w trosce o zapewnienie najlepszego komfortu pracy, bryła budynku została zaprojektowana tak, aby 95% powierzchni było doświetlone światłem dziennym, a jego fasada mniej się nagrzewa – dodaje Anna Życińska-Wójcik.

Centrum Południe to nie tylko pierwsze we Wrocławiu miejsce z antysmogowym chodnikiem. To również pierwszy biurowiec w stolicy Dolnego Śląska, który będzie ubiegać się o wymagający certyfikat WELL, przyznawany przez International WELL Building Institute (IWBI). To system certyfikacji, który mierząc jakość powierzchni biurowej, weryfikuje ponad 100 cech budynku, biorąc przy tym pod uwagę wpływ na zdrowie jego użytkowników.

Kompleks będzie również wyposażony w system operacyjny Connected by Skanska. Dzięki niemu, pracownicy dostaną się do budynku bez konieczności używania tradycyjnych kart dostępu – wystarczy do tego smartfon. Z kolei wirtualna recepcja pozwoli na stworzenie zaproszenia dla gości, którzy dostaną się na spotkanie nie tracąc czasu na rejestrację w recepcji głównej.

Źródło: Skanska.