Kancelaria RESIST Rezanko Sitek została najemcą warszawskiej Hali Koszyki

096b87e07c5b0fb4c4d50a3165093068
Kancelaria RESIST Rezanko Sitek, świadcząca kompleksowe usługi doradcze dla biznesu, została najemcą warszawskiej Hali Koszyki. Firma zajmie 900 mkw. w biurowej części kultowego miejsca Warszawy.

Koszyki to nie tylko oryginalne koncepty gastronomiczne i sklepy, ale również komfortowe powierzchnie biurowe. Zabytkową, secesyjną halę targową z trzech stron otaczają butikowe biurowce o minimalistycznej architekturze, zaprojektowane przez renomowaną pracownię JEMS Architekci. W jednym z nich, w budynku A, swoje biuro będzie mieć kancelaria RESIST. W transakcji najemcy doradzała firma Reina Company.

Największą siłą Hali Koszyki jest jej niepowtarzalna atmosfera, centralna lokalizacja i dizajnerski charakter, które przyciągają firmy ceniące sobie nieszablonowe i wysmakowane powierzchnie biurowe. Z radością witamy w gronie naszych najemców kancelarię RESIST, która doceniła te atuty.

Anna Korwin-Kulesza, Senior Leasing Manager w Globalworth Poland

Poszukiwaliśmy czegoś odmiennego od wysokich, szklanych biurowców i zdecydowaliśmy się na obiekt z klimatem, będący częścią jeszcze przedwojennej Warszawy, odnowiony pięć lat temu. Nowe biuro będzie wizytówką kancelarii, która pozwoli odróżnić RESIST od innych firm prawniczych.

Piotr Rezanko, partner w kancelarii RESIST

Zależało nam na uatrakcyjnieniu biura z punktu widzenia klienta i pracownika. O wyborze Hali Koszyki zdecydowała panująca tam kameralność, która pozwoli kancelarii niezmiennie rozwijać się przy zachowaniu swojego wizerunku firmy prawniczej przywiązanej do swoich wartości, innowacyjnej oraz zapewniającej pożądaną dyskrecję. Dlatego zmiana biura związana jest z tym niezwykłym miejscem – tętniącym życiem, kolorowym i jednocześnie pozbawionym zimnej atmosfery typowego budynku biurowego.

Oskar Sitek, partner w kancelarii RESIST

mat.pras.

PlanRadar: Branża budowlana powinna zachować umiarkowany optymizm

PlanRadar_aplikacja_foto 1

Dla wielu polskich firm rok 2020 był czasem istotnych wyzwań związanych z kolejnymi falami pandemii i niepewnością w kontekście wprowadzanych obostrzeń. Wbrew początkowym obawom, przedsiębiorstwa z branży budowlanej radziły sobie na tym tle stosunkowo dobrze, a ich średnia wydajność operacyjna wyniosła w ubiegłym roku około 80–90%. Obecnie nic nie wskazuje na gwałtowny spadek koniunktury, ale nie oznacza to, że firmy nie reagują na aktualną sytuację i nie dążą do poprawy swojej efektywności. Na znaczeniu zyskują rozwiązania z zakresu digitalizacji. Jednak jak wynika z opinii ekspertów PlanRadar, wciąż niewielki jest odsetek przedsiębiorstw budowlanych, które korzystają na co dzień z tego typu narzędzi.

Spis treści:
Bariery (nie) do pokonania?
Wymierne korzyści

Miniony rok był wyzwaniem dla wielu firm, w tym także dla przedsiębiorstw z sektora budowlanego, które z jednej strony musiały zmierzyć się z wahaniami cen na rynku surowców i koniecznością zapewnienia odpowiedniego reżimu sanitarnego swoim pracownikom, a z drugiej dążeniem do utrzymania terminowej realizacji kontraktów oraz bezpiecznego poziomu rentowności projektów.

Dużym utrudnieniem były oczywiście wprowadzane odgórnie ograniczenia, w tym także czasowy lockdown, które odcisnęły swoje piętno na gospodarce i istotnie wpłynęły na nastroje w całej branży. Potwierdzają to m.in. dane GUS, według których wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) w sektorze budowlanym osiągnął w kwietniu ub.r. rekordowo niski poziom i wyniósł -47,1 (w marcu 2019 r. jego wartość wynosiła zaledwie -1,9). Obecnie sytuacja powoli wraca do normy – zgodnie z danymi GUS w marcu br. współczynnik NSA kształtował się na poziomie -6,4. Nie oznacza to jednak, że firmy tracą z oczu widmo zbliżającej się na wielu rynkach recesji. Aby odpowiednio przygotować się na okres dekoniunktury, przedsiębiorcy już dziś poszukują rozwiązań, które pomogą im przetrwać trudny czas, a jednocześnie usprawnić bieżące procesy. W przypadku branży budowlanej coraz częściej mówi się też o konieczności cyfryzacji tego sektora, co już dziś dla wielu przedsiębiorstw stanowi ważny element planów inwestycyjnych.

– Choć firmy dość szybko dostosowały się do pracy w ścisłym reżimie sanitarnym, a wskaźniki rynkowe zaczęły stopniowo wracać do poziomu sprzed pandemii, wciąż wiele z nich wyraża dużą niepewność w kontekście najbliższych miesięcy i kwartałów. Przedsiębiorcy doskonale zdają sobie sprawę z tego, że pandemia nadal trwa i wciąż nie ma pewności, kiedy zostanie ogłoszony jej koniec – ocenia Bartek Pietruszewski Country Manager PlanRadar w Polsce i dodaje, że naturalnym krokiem w tak trudnej do przewidzenia rzeczywistości jest poszukiwanie oszczędności i dążenie do redukcji zbędnych kosztów. – Nie chodzi jednak o ograniczanie liczby etatów czy wyprzedaż aktywów, bo rynek prędzej czy później wróci do pełnej wydajności, a ci, którzy dziś wyhamują zbyt mocno, będą potrzebowali wielu lat, by odzyskać pozycję na rynku i przywrócić poziom wzrostu sprzed pandemii. Pamiętajmy, że wbrew pozorom, nawet tak trudny okres można odpowiednio wykorzystać, dostosowując biznes do bieżących potrzeb i myśląc przy tym o przyszłości. Przykładem jest m.in. cyfryzacja. Wiele firm, szczególnie z branży budowlanej, uważa ją za żmudny proces inwestycyjny ze stosunkowo długą stopą zwrotu, a tymczasem na realne zyski nie trzeba wcale długo czekać – zauważa Bartek Pietruszewski.

Bariery (nie) do pokonania?

Cyfryzacja może stanowić skuteczną odpowiedź również na trudności i ograniczenia, które na przestrzeni ostatniego roku sygnalizowało coraz więcej przedsiębiorstw z sektora budowlanego. Według opracowania GUS „Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach 2000-2021” aż 62,3 proc. z nich zmaga się obecnie z kosztami zatrudnienia, a 66,3 proc. wyraża niepewność w kontekście ogólnej sytuacji gospodarczej. Obok tych wyzwań pojawiły się dodatkowo także kwestie związane z utrzymaniem ciągłości projektów, objęciem części pracowników obowiązkową kwarantanną czy zdalne zarządzanie procesem budowy i poprawy komunikacji w ramach zespołu. W każdym z tych przypadków z pomocą przychodzą m.in. cyfrowe aplikacje, takie jak PlanRadar, które wspierają biznes, przenosząc część procesów do wirtualnej rzeczywistości, skracając czas potrzebny na wykonanie określonych działań, a w rezultacie optymalizując wydatki.

– Pandemia wyraźnie pokazała, że inwestycje w cyfrowe technologie nie są zarezerwowane wyłącznie dla największych przedsiębiorstw budowlanych, a ich bezpośrednimi beneficjentami mogą być także małe i średnie firmy. To właśnie one najmocniej odczuły skutki pandemii i to na nich najbardziej odbiły się m.in. wzrosty cen surowców, będące efektem wciąż wysokiej aktywności deweloperów w 2020 roku. Warto w tym miejscu zauważyć, że położenie tych firm może ulec dalszemu pogorszeniu. Jak wynika z danych GUS, tylko w segmencie mieszkaniowym wskaźnik rozpoczętych w ub.r. inwestycji spadł o 5,7 proc. Odzwierciedla to nastroje inwestorów, którzy na czas pandemii wstrzymali się z decyzją o uruchomieniu kolejnych projektów, i może mieć kluczowe znaczenie właśnie dla mniejszych podmiotów, które w przeciwieństwie do dużych graczy nie dysponują znaczącymi rezerwami finansowymi – tłumaczy Bartek Pietruszewski i wskazuje, że ratunkiem dla mniejszych i średnich firm w czasach spowolnienia gospodarczego może być skupienie się na wykorzystaniu dostępnych zasobów i odpowiednie zarządzanie nimi w dłuższej perspektywie. – Przykładem są m.in. firmy wykonawcze, które w celu uniknięcia błędów podczas realizacji procesu budowlanego coraz częściej wykorzystują właśnie wyspecjalizowane aplikacje. Dzięki zintegrowaniu ich z projektem wszystkie osoby odpowiedzialne za jego realizację mają dostęp do najważniejszych informacji na temat aktualnie prowadzonych prac i mogą eliminować potencjalne usterki już na wczesnym etapie robót budowlanych, ograniczając tym samym koszty poprawek – podkreśla.

Rosnące zainteresowanie przedsiębiorstw cyfrowymi narzędziami potwierdza również doświadczenie PlanRadar. Spółka jest obecna w 46 krajach na całym świecie, a w połowie 2020 roku zadebiutowała również w Polsce, w krótkim czasie pozyskując do swojego portfela szereg klientów z branży nieruchomości, a także segmentu usług okołobudowlanych, w tym m.in. Nacarat, Lumen Polska, Decoroom, SunForYou, En-GEO, ADC.

Do grona użytkowników aplikacji PlanRadar dołączyła także firma Furmanek Renewal zajmująca się kompleksową renowacją zabytków. – Naszą działalność opieramy na doświadczeniu specjalistów, sprawdzonych wzorcach i nowych technologiach, a PlanRadar doskonale wpisuje się w naszą filozofię. Jest to narzędzie, które zwiększyło efektywność naszych zespołów projektowych. Możliwość cyfrowego zarządzania dokumentacją budowlaną, digitalizacja procesu organizacji pracy i zadań, a także zapewnienie sprawnej komunikacji pomiędzy uczestnikami projektu pozwoliły zaoszczędzić czas, dzięki czemu realizowanie codziennych obowiązków stało się jeszcze bardziej wydajne. Przy tym należy wspomnieć, że rozwiązanie to jest niezwykle łatwe w obsłudze, a jego wdrożenie do zespołu odbyło się błyskawicznie – ocenia Grzegorz Śmiech, Kierownik Działu Zakupów, Furmanek Renewal Sp. z o.o. S.K.A.

Wymierne korzyści

– Patrząc wstecz na ostatnie trzy kwartały, możemy śmiało powiedzieć, że był to dla nas niezwykle pracowity rok. Globalnie zadebiutowaliśmy w 8 nowych krajach i kontynuowaliśmy pracę nad udoskonalaniem naszego produktu. Przykładem jest choćby jedna z ostatnich aktualizacji naszej aplikacji i zintegrowanie jej z technologią modelowania BIM. Dzięki tej funkcjonalności użytkownicy PlanRadar mają możliwość przenoszenia projektów 3D bezpośrednio do naszej aplikacji i dzielenia się tymi danymi z resztą zespołu – mówi Bartek Pietruszewski i wskazuje, że firma, bazując na międzynarodowym know-how i doświadczeniu we współpracy z blisko 10 000 tys. klientów, stale udoskonala swoje narzędzie. – Naszym celem jest przede wszystkim odpowiadanie na potrzeby bezpośrednich użytkowników naszej aplikacji, a przy tym zapewnienie realnego zwrotu z poniesionej inwestycji firmom, które zdecydują się na współpracę z nami. Jak pokazują prowadzone przez PlanRadar analizy, korzyści te są wymierne, a firmy korzystające z aplikacji zgłaszają wzrost efektywności nawet do 70% – podsumowuje.
Źródło: PlanRadar.

Firma SUNEX skorzysta na trzeciej odsłonie programu Mój Prąd

Sunex hala produkcyjna
SUNEX S.A. wdraża nowy zintegrowany system utrzymania komfortu cieplnego i higienicznego w budynkach jednorodzinnych. Opracowywane innowacyjne rozwiązania oparte o odnawialne źródła energii (OZE), dopasowane będą do założeń przygotowywanej trzeciej edycji programu dofinansowań w ramach programu Mój Prąd 2021. Zarząd SUNEX zakłada również wzrost sprzedaży oferowanych urządzeń służących autokonsumpcji wytworzonej przez prosumentów energii elektrycznej
.

SUNEX realizuje aktualnie projekt obejmujący stworzenie zintegrowanego systemu utrzymania komfortu cieplnego i higienicznego w budynkach jednorodzinnych oparty na odnawialnych źródłach energii. – Naszym celem jest stworzenie prostego od strony użytkowej urządzania, które pozwala na oszczędzanie i magazynowanie energii, a także uzyskiwanie komfortu cieplnego w domach. W Polsce popularne stało się zastosowanie rozwiązań inteligentnego domu. My idziemy znacznie dalej. Projekt zakłada połączenie wielu urządzeń np. klimatyzacji, oczyszczacza powietrza, pompy ciepła w jeden zintegrowany i pełny system z możliwością nieograniczonej rozbudowy poprzez dołączanie nowych elementów – podkreśla Romuald Kalyciok, Prezes Zarządu SUNEX S.A.

Nowy zintegrowany system będzie w pełni dopasowany do zasad trzeciej edycji programu wsparcia rządowego Mój Prąd 2021. Zapisy na uzyskanie dofinansowania na montaż instalacji mają ruszyć w połowie bieżącego roku. Według wstępnych założeń dofinansowanie nie będzie obejmować pojedynczych urządzeń fotowoltaicznych, ale będzie musiało dotyczyć większej ich liczby (m.in. panele fotowoltaiczne z pompą ciepła lub z magazynami energii). Jednocześnie część z wytworzonego przez prosumentów prądu będą oni musieli sami zużyć w ramach autokonsumpcji. – To pokazuje nowy kierunek przygotowywanego programu, do którego nasz zintegrowany system idealnie się wpasowuje. Jednocześnie urządzenia, które muszą wykorzystywać ten wytwarzany prąd (w tym m.in. zasobniki, akumulatory ciepła) sprzedajemy już od pięciu lat. Po uruchomieniu nowej odsłony dofinansowań spodziewamy się wzrostu sprzedaży nawet o 10% . Oczywiście jeśli program będzie równie popularny co wcześniejsze edycje.– powiedział Romuald Kalyciok.

Zdaniem Romualda Kalycioka przy rosnących cenach energii konieczne będzie danie Polakom możliwości zamiany wykorzystywanych urządzeń na nowe oszczędniejsze i bardziej ekologiczne. Wiązać się to jednak będzie z wysokim kosztem, dlatego inwestycje w tym zakresie muszą być dofinansowywane. – Jeśli chcemy szybko wprowadzić nowe rozwiązania musimy je promować i dofinansowywać i w ten sposób mieć wpływ na jakość powietrza. Takie programy mają jednocześnie duże znaczenie w rozwoju naszej działalności. Jesteśmy w czołówce firm w Polsce posiadających możliwość produkcyjną. Branża OZE bazuje raczej na firmach handlowych. My idziemy w ciekawszym i bardziej ambitnym kierunku, będąc producentem wytwarzającym te produkty i stosującym nowe innowacyjne technologie – dodaje Prezes SUNEX S.A.

Źródło: SUNEX S.A.

Inwestycja mieszkaniowa w Poznaniu: Pierwszy etap Apartamentów Dmowskiego gotowy

Dmowskiego_C
ATAL, ogólnopolski deweloper, uzyskał pozwolenie na użytkowanie dla pierwszej części Apartamentów Dmowskiego. W czterech siedmiopiętrowych budynkach powstały 294 mieszkania – 69 z nich jest nadal dostępna w sprzedaży. Osiedle powstaje w Poznaniu przy ul. Krauthofera 22, u zbiegu dzielnic Łazarz i Górczyn. Atutem jego lokalizacji jest dogodna komunikacja z centrum miasta oraz dostęp do rozbudowanej infrastruktury miejskiej.

Osiedle Apartamenty Dmowskiego to wyjątkowy projekt na poznańskiej mapie nieruchomości. Dobiegła końca budowa pierwszej części inwestycji i właśnie otrzymaliśmy pozwolenie na użytkowanie. Będziemy więc niebawem przekazywać klucze lokatorom. W sprzedaży są jeszcze dostępne mieszkania, co oznacza, że można w zasadzie od razu po zakupie odebrać klucze do gotowego lokalu

– mówi Zbigniew Juroszek, Prezes ATAL S.A.

Pierwsza część poznańskiego osiedla Apartamenty Dmowskiego to kolejna już inwestycja, dla której ATAL uzyskał w tym roku pozwolenie na użytkowanie. Od stycznia br. deweloper zrealizował dwa etapy warszawskiego projektu Nowa Grochowska oraz czwartą odsłonę krakowskiego osiedla ATAL Kliny Zacisze. W 2020 roku ATAL przekazał klientom 3 002 lokale mieszkaniowe i usługowe, to wynik o blisko 70 proc. większy r/r i jednocześnie najwyższy w historii spółki. Najwięcej lokali zostało wydanych w Warszawie (685), Łodzi (598), Krakowie (479) oraz we Wrocławiu (438).
Apartamenty Dmowskiego to dwuetapowa inwestycja. Oddany do użytku pierwszy etap osiedla składa się z czterech 7-piętrowych budynków, w których w sumie powstały 294 mieszkania o zróżnicowanych powierzchniach i układach oraz przemyślanym podziałem wnętrz, gwarantującym wygodę ich aranżacji i użytkowania. W hali garażowej z myślą o zmotoryzowanych powstało 287 miejsc, kolejne 19 miejsc znajduje się na parkingu zewnętrznym. Dodatkową przestrzeń do przechowywania zapewniają 115 komórek lokatorskich. W ofercie sprzedaży w tej części inwestycji pozostało 69 gotowych do zamieszkania lokali. Trwa budowa drugiego etapu Apartamentów Dmowskiego, gdzie powstanie 149 mieszkań oraz 17 lokali o przeznaczeniu handlowo-usługowych – zaledwie 28 z nich jest jeszcze dostępna w ofercie.

Atutem lokalizacji osiedla jest doskonały dostęp do pełnej infrastruktury miejskiej. Przystanki autobusowe i tramwajowe oraz szybki dojazd do ul. Hetmańskiej i Głogowskiej zapewniają dogodną komunikację z centrum miasta i innymi dzielnicami Poznania. Natomiast za sprawą pobliskiej stacji kolejowej – Poznań Górczyn – możliwa jest również wygodna i szybka komunikacja z największymi miastami w kraju.
Apartamenty Dmowskiego są usytuowane między dwoma największymi poznańskimi parkami – Parkiem Kasprowicza i Parkiem Górczyńskim. W bliskim otoczeniu znaleźć można liczne miejsca odpoczynku i rekreacji. Rodziny z dziećmi docenią bliskość placówek oświaty – zarówno przedszkoli, jak i szkół podstawowych. W okolicy znajdują się również apteki i ośrodki zdrowia, sklepy, punkty usługowe i gastronomiczne, a najbliższe centra handlowe zlokalizowane jest w odległości krótkiego spaceru.
Na poznańskie portfolio ATAL – poza osiedlem Apartamenty Dmowskiego – składa się szereg zróżnicowanych inwestycji. Deweloper oferuje mieszkania na poznańskiej Ławicy w inwestycji Zacisze Marcelin, które wyróżnia niska zabudowa, ciekawa architektura oraz liczne rozwiązania polepszające komfort życia mieszkańców. Sprzedaż trwa także w Ptasiej 20. Ta kameralna inwestycja powstaje w jednej z najmodniejszych dzielnic stolicy Wielkopolski – na Grunwaldzie. Dostępne są także mieszkania w ATAL Warta Towers, to 17-piętrowy budynek zlokalizowany nieopodal Warty, w dzielnicy Nowe Miasto.

mat.pras.

Rozwój e-handlu w dobie koronawirusa: więcej powierzchni dla M.W. Logistics w Słubicach

anders-jilden-Sc5RKXLBjGg-unsplash
Koronawirus i 13 miesięcy pandemii nie zatrzymały dynamicznego rozwoju rynku powierzchni przemysłowo-logistycznych. Jednym z efektów obostrzeń i kolejnych ograniczeń w handlu, ale także obaw przed zarażeniem w sklepach czy konieczności pozostania w domu na kwarantannie, jest to, że Polacy coraz chętniej kupują w Internecie. Z kolei szybki rozwój e-handlu pociąga za sobą większe zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe i centra dystrybucyjne. Szczególnie te, które są najbliżej końcowych odbiorców. Okazuje się, że centra nazywane popularniej obiektami ostatniej logistycznej mili, wyjątkowo dobry grunt do rozwoju znajdują wzdłuż zachodniej granicy. Jednym z takich miejsc są Słubice.

W pandemii Polacy zmienili swoje nawyki zakupowe. Od dużych sklepów wolą te mniejsze, bardziej lokalne. Prawdziwym wygranym są jednak zakupy przez Internet, do których przez ostatni rok w znacznym stopniu przekonali się nawet ci, którzy od lat przyzwyczajeni byli do tradycyjnego handlu. Obecnie, coraz więcej osób deklaruje, że zakupy w e-sklepach ceni nie tylko za bezpieczeństwo, ale przede wszystkim za komfort. W cieniu pandemii na e-handlu skorzystały nie tylko firmy, które miały już dobrze rozwinięty ten kanał. Spora część to nowe sklepy. Wszystko to sprawia, że najbliższe lata dla polskiego e-handlu zapowiadają się rekordowo, a dźwignią dla rozwoju zakupów internetowych będzie wszystko to, co związane jest ze sprawną obsługą procesów logistycznych. W tym nowoczesne powierzchnie magazynowe.

Rozwój dróg szybkiego ruchu połączył Polskę z korytarzami logistycznymi Europy Zachodniej. To bardzo podniosło atrakcyjność lokalizacji, szczególnie tych położonych wzdłuż zachodniej granicy. Ale to nie jedyny atut, którym konkurujemy dziś o inwestycje produkcyjne i dystrybucyjne, a także o cały sektor e-handlu. Mamy nowoczesne, wysokiej klasy powierzchnie magazynowe, część z nich o wysokim stopniu automatyzacji. Wiemy, jak dbać o wykwalifikowanych pracowników i jak zachęcać atrakcyjnymi kosztami. Nie bez znaczenia pozostają nadal warunki rozwojowe tworzone w strefa ekonomicznych. I nie zapominajmy, że Polska to także duży i stale bogacący się rynek zbytu. To solidne fundamenty, na których można budować, nawet mimo koronakryzysu. 

Igor Roguski, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych w BNP Paribas Real Estate Poland

W ostatnich latach na magazynowej mapie Polski zaczęły pojawiać się nowe, mniej oczywiste lokalizacje. Część z nich wyrosła wzdłuż zachodniej granicy. I co się okazało, ma dziś ogromne znaczenie w kontekście realizacji przez polskich logistyków skutecznych operacji z zachodnim sąsiadem. Przykładem takiej lokalizacji są Słubice. Miejsce o strategicznym znaczeniu z punktu widzenia dystrybucji z i do Niemiec, odgrywając jednocześnie bardzo ważną rolę w rozwoju e-handlu zarówno w krajach Europy Środkowej, jak i Zachodniej.
Robert Pawłowski, Dyrektor w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych w BNP Paribas Real Estate Poland zwraca uwagę, że Słubice są dziś lokalizacją logistyczną o znaczeniu ponadregionalnym. Miasto skutecznie wykorzystuje atut w postaci lokalizacji, w której krzyżują się najważniejsze szlaki wykorzystywane przez każdy rodzaj transportu. Takie położenia daje bezcenny dostęp do rynków zbytu w Polsce, Europie i na Świecie.

Jeśli zwrócimy uwagę na rosnącą dostępność powierzchni magazynowych oraz jakościowych pracowników, Słubice stają się niezwykle atrakcyjnym miejscem do lokowania i rozwoju firm z branży logistycznej. Niedawno mieliśmy przyjemność doradzać firmie M.W. Logistics, która wynajęła dodatkowo 6500 mkw. powierzchni, na których urządziła supernowoczesny magazyn pod swoje operacje logistyczne.

– dodaje Rober Pawłowski.

Dzisiejsze realia rynkowe pokazują, że dynamiczny rozwój rynku e-commerce, jak również ciągła praca nad usprawnieniem łańcucha dostaw, stawia przed firmami logistycznymi coraz to nowe wyzwania technologiczne. Automatyzacja; słowo klucz, które przy szybko zmieniających się uwarunkowaniach jest jedynym sposobem na zdobycie przewagi nad konkurencją. To kierunek, w którym idzie firma M.W. Logistics, chcąc sprostać preferencjom dzisiejszych konsumentów i zapewnić wysoką efektywność dostaw. Wiedza, doświadczenie i inwestycje w nowoczesną infrastrukturę magazynową w Słubicach pozwala firmie rozwijać się w sektorze handlu adresowanym do B2C, B2B i FBA (model sprzedaży, w którym firmy e-commerce sprzedają, a operator zajmuje się całą logistyką, to jest składowaniem, pakowaniem, wysyłką, a także całą obsługą klienta i obsługą zwrotów).

Podjęliśmy decyzję o zainwestowaniu w innowacyjny system robotów, zaangażowanych w obsługę 75% dóbr składowanych, została podjęta również ze względu na współczesny wymóg elastyczności w środowisku operatorów logistycznych, konieczność minimalizacji kosztów i skracania czasu dostaw, a także ze względu na zmiany dotyczące czynnika ludzkiego, czyli zaobserwowanym obecnie spadku wydajności pracy oraz starzenia się populacji.

Krzysztof Roszyk, Dyrektor Operacyjny M.W. Logistics

Zarządzający logistyką w słubickim magazynie Paweł Pawlaczyk podkreśla, że 57 autonomicznych robotów pracuje na hali o powierzchni 12 500 mkw., a cały zautomatyzowany system odpowiada za operacje aż na 8 000 mkw. System zarządza ponad pół milionem produktów i 10 000 SKU. Żeby wszystko odbywało się w jak najlepszym porządku, system inteligentnie kieruje ruchem wszystkich robotów. Co więcej, cała przestrzeń, na której ludzie i roboty razem pracują została zaprojektowana w taki sposób, żeby wszystkie operacje odbywały się płynnie, w jednym miejscu i w tym samym czasie.
Zaawansowanie technologiczne pozwala słubickim robotom na nieprzerwaną pracę do 9 godzin. Gdy poziom naładowania baterii spada do 5%, roboty automatycznie przemieszczają się do stacji ładowania. Średnio, już 10 minut ładowania pozwala na 2 godziny ciągłej pracy. Co ciekawe, gdy robot jest wolny i nie ma zaplanowanej pracy, system przełącza go w tryb czuwania i oszczędzania energii. Roboty w magazynie M.W. Logistics wspiera sztuczna inteligencja. Dzięki niej mogą się one nieustannie uczyć poprzez zbieranie i analizę danych. To pozwala na usprawnianie wydajności na przykład poprzez ustawienie regałów z produktami w takim miejscu, które maksymalnie skróci czas, w którym produkt dostarczany jest do pracownika.

Od lat obserwowaliśmy proces wprowadzania zmian i automatyzacji procesów logistycznych, jednak dynamika z jaką zmiany te zostały wprowadzone na przestrzeni ostatniego roku przeszła nasze najśmielsze oczekiwania. Dzięki dużemu zaawansowaniu technologicznemu polskich obiektów, coraz więcej inwestorów decyduje się na ulokowanie swoich operacji w naszym kraju. Jak już wspomnieliśmy, na znaczeniu zyskują te mniej oczywiste lokalizacje, a dzięki centralnemu położeniu Polski na mapie Europy, nowe powierzchnie magazynowe powstają wzdłuż wszystkich naszych granic. 

Igor Roguski, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych w BNP Paribas Real Estate Poland

Źródło: BNP Paribas Real Estate Poland.

Inwestycja mieszkaniowa Bouygues Immobilier we Wrocławiu z aplikacją Blue Bolt

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash

Bouygues Immobilier Polska, francuski deweloper mieszkaniowy, zdecydował się na współpracę z firmą NTT System. Pozwoliło to wprowadzić mobilne rozwiązania bezdotykowe Blue Bolt w inwestycji Zajezdnia Wrocław. Innowacyjny system Blue Bolt umożliwi mieszkańcom otwieranie m.in.: drzwi, bram wjazdowych i szlabanów smartfonem.

Chcąc podnieść poziom bezpieczeństwa i komfortu mieszkańców, deweloper Bouygues Immobilier Polska, zdecydował się na wdrożenie aplikacji Blue Bolt w realizowanej inwestycji Zajezdnia Wrocław. Nowy budynek to kameralna 6-piętrowa kamienica, która stylem wpisze się w okoliczną zabudowę korespondując z trwającą metamorfozą Nadodrza. W budynku o podwyższonym standardzie wykończenia znajdzie się prawie 200 mieszkań. Mieszkańcy kamienicy Zajezdnia Wrocław za pomocą aplikacji mobilnej Blue Bolt będą mogli otworzyć szlaban, bramę garażową, drzwi wejściowe do budynku czy za pomocą smartfona zamówić windę na dany poziom. Wyeliminuje to konieczność pamiętania kodów, używania kart oraz pozwoli uniknąć dotykania powierzchni wspólnych. Wdrożenie nowoczesnego rozwiązania Blue Bolt znacznie podniesie komfort życia mieszkańców w budynku (m.in. umożliwi automatyczne zamówienie windy w sytuacji gdy mieszkańcy będą wchodzić z zakupami w rękach). Deweloper zapowiada, że Zajezdnia Wrocław doskonale wpisuje się w trwającą od ok. dziesięciu lat rewitalizację tej części Wrocławia, gdzie tradycja i historia miejsca łączy się z nowoczesnością. Z tego właśnie powodu w nowo oddawanych do użytkowania osiedlach francuski deweloper mieszkaniowy stawia na nowoczesne technologie, wdraża inteligentne systemy aby inwestycje spełniały wysokie oczekiwania mieszkańców.

– Na przestrzeni dwóch lat nawiązaliśmy współpracę z wiodącymi deweloperami na polskim rynku mieszkaniowym, do których należy niewątpliwie Bouygues Immobilier Polska. Każda nowa inwestycja mieszkaniowa wyposażona w system Blue Bolt podnosi zarówno komfort jak i poziom bezpieczeństwa mieszkańców, i to nas bardzo cieszy. Planujemy dynamicznie rozwijać współpracę z deweloperami, gdyż każda inwestycja uczy nas czegoś nowego, co jest bardzo korzystne dla rozwoju całej platformy – mówi Maciej Grabowski, pomysłodawca aplikacji Blue Bolt. – Cieszy nas niezmiernie fakt, że inwestycja Zajezdnia Wrocław będzie już drugą inwestycją we Wrocławiu wyposażoną w system Blue Bolt. To dla nas najlepsza rekomendacja – dodaje Maciej Grabowski.

Aplikacja mobilna Blue Bolt pozwalająca na otwieranie pomieszczeń smartfonem, stworzona od podstaw przez NTT System, obsługuje coraz więcej funkcji i może być dopasowana do indywidualnych potrzeb klienta. Produkt przeznaczony jest zarówno dla budynków mieszkalnych, jak i obiektów komercyjnych. System umożliwia przede wszystkim otwieranie drzwi, przejść, wjazdów, bram garażowych, obecnie również wzywanie windy czy nawet wybór piętra poprzez smartfon. Nowością jest innowacyjna funkcja dostępu dla gości bez konieczności pobierania aplikacji, skanowania kodów, czy dodatkowych klawiatur. Blue Bolt daje również możliwość przydzielania dostępów czasowych – np. dla klientów, dostawców czy ekip remontowych podnosząc tym samym bezpieczeństwo i ograniczając dostęp do budynku dla niepożądanych osób. Niewątpliwą zaletą Blue Bolt jest elastyczność – system w łatwy sposób może być zainstalowany w każdym budynku oraz zintegrowany z dowolnym oprogramowaniem lub instalacją.

mat.pras.

Budynek Wratislavia Center we Wrocławiu z wyłącznym agentem

Wratislavia Center_1_low res

Firma doradcza Savills została wybrana na agenta wyłącznego ds. wynajmu powierzchni biurowej i handlowej w budynku Wratislavia Center zarządzanego przez austriacki fundusz FLE GmbH.

Wratislavia Center to wielofunkcyjny kompleks zlokalizowany przy ul. Świętego Mikołaja 72, jednej z bocznych alejek odchodzących od wrocławskiego Rynku. Przez wiele lat obiekt kojarzony był głównie z mieszczącym się w nim hotelem Sofitel, którego wkrótce zastąpi nowy operator. Oprócz czekającej na ponowne otwarcie części hotelowej, nieruchomość oferuje około 6 000 m kw. wysokiej jakości powierzchni biurowej, lokale handlowe na parterze oraz nowoczesne centrum konferencyjne.

„Wratislavia Center to jedna z najbardziej rozpoznawalnych nieruchomości we Wrocławiu. Położenie w ścisłym centrum stolicy Dolnego Śląska umożliwia szybką komunikację z całym miastem oraz łatwy dostęp do udogodnień dla najemców, m.in. szerokiej oferty gastronomicznej, usługowej i handlowej w okolicy Rynku” – powiedział Daniel Czarnecki, dyrektor działu powierzchni biurowych, reprezentacja właściciela, Savills.

„Aktualnie we Wratislavia Center do wynajęcia dostępne są powierzchnie na parterze przeznaczone pod lokale handlowo-usługowe i gastronomiczne. Już pod koniec roku dostępna będzie również wolna powierzchnia biurowa z elastycznymi okresami najmu, w modułach od 300 do nawet 6000 m kw., co jest ewenementem w tej lokalizacji i stanowi bezkonkurencyjną ofertę dla dużych firm ceniących bliskość Rynku” – dodaje Bartosz Plewa, konsultant z wrocławskiego oddziału Savills.

Źródło: Savills.

REDD z rekordową liczbą danych o biurach w Polsce – 10 mln rekordów

Tomasz_Ogrodzki
REDD Real Estate Digital Data (REDD) osiągnęła właśnie poziom 10 mln danych o biurach w Polsce. To absolutny rekord, jeśli chodzi o rynek w kraju. – W dwa lata zbudowaliśmy największą bazę o rynku nieruchomości biurowych w Polsce – mówi Tomasz Ogrodzki, założyciel REDD. Platforma od ponad dwóch lat rewolucjonizuje rynek nieruchomości komercyjnych.

– Fundamentem naszej działalności jest stała rozbudowa zasobów danych. Zbierane informacje podlegają rygorystycznej kontroli i codziennej aktualizacji przy wsparciu dedykowanego zespołu badawczego działającego w strukturach firmy – komentuje Tomasz Ogrodzki, twórca REDD.

REDD w swojej bazie zgromadził już 10 mln danych. To informacje o 2 tys. budynków na 29 rynkach w Polsce. Poza Warszawą, Poznaniem, Krakowem, Wrocławiem czy Trójmiastem analizowane są dane m.in. z Lublina, Opola, Rzeszowa czy Gniezna.

W sumie to ponad 13 tys. obserwowanych modułów biurowych. Liczby te czynią z REDD największą bazę danych o rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce. – Jako jedyni w Polsce posiadamy tak szerokie portfolio monitorowanych rynków biurowych – mówi Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

Firma aktualizuje dane niemal w czasie rzeczywistym, co pozwala wychwycić nadchodzące trendy przed wszystkimi. To dzięki danym REDD już w maju 2020 roku media zaczęły pisać o rosnące wolnej powierzchni w Polsce, a w czerwcu analitycy REDD zauważyli rosnącą powierzchnię oferowaną do podnajmu.

Obraz rynku biurowego w Polsce

– Naszą misją jest wykorzystanie nowych technologii i big data do budowania równego dostępu do przejrzystych danych o nieruchomościach komercyjnych – przyznaje Tomasz Ogrodzki z REDD.

REDD dostarcza na rynek zweryfikowane dane rynkowe, których struktura pozwala na zarówno szerokie, jak i wąskie spojrzenie — na cały kraj, miasto, wybrane portfolio lub pojedynczy budynek.

– Aby zagwarantować najwyższą jakość danych zbudowaliśmy zaawansowane systemy informatyczne wspierane sztuczną inteligencją oraz automatyzacją. Nowoczesne technologie przy udziale rygorystycznych procedur weryfikacji zapewniają rzetelność pozyskiwanych informacji, które znajdują szerokie zastosowanie w największych branżowych firmach, instytucjach rządowych oraz jednostkach badawczych – dodaje Tomasz Ogrodzki. Z danych Platformy REDD korzysta między innymi Główny Urząd Statystyczny.

Zasoby powierzchni biurowej w Polsce wynoszą 12,8 mln m kw. w budynkach klas A, B i C, a kolejne 1,2 mln m kw. pozostaje w budowie. Jak wynika z danych REDD na 29.03.2021 deweloperzy do 2023 roku planują też kolejne budynki – w sumie na 870 tys. mkw.

Źródło: REDD.

Przestrzeń miejska, przedszkole i usługi w Pierwszej Dzielnicy w Katowicach

Pierwsza Dzielnica w Katowicach

Nowa przestrzeń dla odwiedzających Strefę Kultury – zieleń, tarasy i siedziska. Przedszkole, za projekt którego – podobnie jak całego osiedla – odpowiada pracownia Medusa Group. Lokale usługowe i miejsca dla integracji mieszkańców osiedla. Pierwszy etap realizowanej przez firmę TDJ Estate Pierwszej Dzielnicy w Katowicach wchodzi w finalną fazę.

Pierwsza Dzielnica powstaje w rejonie ulic Góreckiego i Dobrowolskiego w Katowicach, w sąsiedztwie Strefy Kultury. Pierwszy etap inwestycji obejmuje trzy 12-kondygnacyjne budynki, 265 mieszkań, 12 lokali usługowych oraz ogólnodostępną przestrzeń wokół inwestycji na powierzchni ok. 7100 m kw.

– Pierwsza Dzielnica będzie osiedlem otwartym, integrującym się ze Strefą Kultury, a w przyszłości, wraz z budową kolejnych etapów inwestycji, także z Bogucicami. Tworzymy nową przestrzeń miejską, do której zapraszamy każdego, kto odwiedzi tę okolicę. Będzie można usiąść, odpocząć, porozmawiać, coś dla siebie znajdą także najmłodsi – mówi Jarosław Przybyłka, architekt z pracowni Medusa Group.

Na kilkunastu różnych poziomach terenu wokół pierwszych budynków zaplanowano tarasy i siedziska z desek kompozytowych oraz schody łączące poziom ulicy z budynkiem. Wkrótce rozpocznie się zazielenianie i nasadzenia bylin, traw ozdobnych, krzewów oraz drzew – będą to sosny i brzozy. Powstaną także rabaty wielogatunkowych roślin, a dla dzieci – strefa do zabawy z trampolinami i tunelem.

– Do lokali usługowych w Pierwszej Dzielnicy chcemy wprowadzić funkcje, które dobrze sprawdzą się w tej części miasta, a także będą służyć przyszłym mieszkańcom. Już od września bieżącego roku działać będzie przedszkole, rozmawiamy o udostępnieniu przestrzeni dla gastronomii, salonu degustacji win i pracowni florystycznej. Wiemy, że mile widziane byłyby tutaj także piekarnia lub kawiarnia, medical spa, usługi medyczne czy gabinet stomatologiczny. Poszukujemy również konceptu delikatesowego i jesteśmy otwarci na inne pomysły – mówi Aleksandra Posmyk, Manager ds. Sprzedaży w TDJ Estate.

Przedszkole w Pierwszej Dzielnicy, którego częścią będzie ogród edukacyjny, zlokalizowane zostanie w wieży A, w lokalu o powierzchni 331 m kw. Za jego projekt odpowiadają architekci z Medusa Group. Prowadzoną przez TDJ Foundation placówkę działającą w oparciu o model edukacji spersonalizowanej wyróżniać będzie wysokiej jakości edukacja, nowatorski program wychowawczy i współpraca z rodzicami metodą tutoringu rodzinnego. Tegoroczna rekrutacja rozpocznie się w połowie kwietnia i obejmie dzieci w wieku od 2 do 5 lat. To kolejna placówka przedszkolna, której organem prowadzącym jest TDJ Foundation.

– Chcemy zachęcać mieszkańców do integracji, zacieśniania więzi i budowania silnej społeczności. Dlatego w każdym budynku Pierwszej Dzielnicy zaplanowaliśmy pomieszczenia, w których będą mogli spędzać wspólnie wolny czas i realizować aktywności, na które na przykład brakuje miejsca w mieszkaniu. Zaplanowaliśmy sale tak, by były co do charakteru i funkcji uniwersalne, wielopokoleniowe, zachowując jednocześnie rozsądny stosunek korzyści do kosztów utrzymania – dodaje Aleksandra Posmyk z TDJ Estate.

Strefa relaksu dla dzieci i dorosłych w wieży B obejmie salę do zabawy oraz odpoczynku na wygodnych pufach. W sali spotkań w wieży C znajdą się miejsca do pracy i spotkań (coworking), czytelnia oraz kuchnia, w której można organizować np. warsztaty kulinarne czy imprezy rodzinne. Strefa kreatywna w wieży A zapewni przestrzeń do ćwiczeń np. jogi, ekspozycji obrazów, pracy twórczej, malowania, rysowania, majsterkowania. Każda z sal ma powierzchnię ok. 35 m kw.

Twórcy projektu Pierwszej Dzielnicy – Medusa Group – zadbali o ciekawą wizualnie i jednocześnie funkcjonalną elewację, składającą się z dwóch warstw. Pierwszą, bardziej zewnętrzną, tworzą systemy szklenia przy balkonach i tarasach. Z kolei do części mieszkalnej przylega bezpośrednio warstwa zbudowana z grafitowych kwarcowych płyt o strukturze kamienia.

– Obecnie do kupienia zostały trzy apartamenty z pierwszego etapu inwestycji. Jesteśmy w finalnej fazie przygotowania projektów drugiego etapu – dodaje Aleksandra Posmyk.

Pierwszy etap Pierwszej Dzielnicy jest realizowany od czerwca 2019 r., zakończenie prac nastąpi w II kwartale 2021 roku, a pierwsi mieszkańcy będą mogli odebrać klucze do mieszkań w III kwartale br.

Aktualnie na terenie inwestycji trwają prace porządkowe – czyszczona jest elewacja, mieszkania oraz części wspólne. Na parterach trwają roboty związane z wykończeniem strefy wejściowej, stropów i ścian. Montowana jest także konstrukcja nośna sufitu pomiędzy budynkami. Dachy niskie (segmenty D i E) będą zasypywane substratem, co następnie pozwoli na ich zazielenienie. Dachy wysokie (segmenty A,B,C) zostały już zasypane naturalnym kruszywem – otoczakami, kończone są prace przy instalacji odgromowej oraz wentylacyjne. Kontynuowane są również roboty drogowe, przed ekipami pozostało ułożenie kruszywa, montaż stalowych krawężników i koryt dookoła budynków, przygotowanie robót pod asfaltowanie oraz okorytowanie donic, w których zostaną nasadzone drzewa.

Generalnym wykonawcą pierwszego etapu Pierwszej Dzielnicy jest firma Chemobudowa-Kraków S.A.

Źródło: TDJ.

Kurs na morze i dobry design – innowacyjne płyty betonowe Dasag zdobią Świnoujście

87ef1b1c8997d4cab049bf75219f4ca7
Poranek spędzony na plaży, a wieczorem obowiązkowy spacer i odkrywanie uroków miasta. O jeszcze przyjemniejsze wrażenia ze zwiedzanie tej pięknej nadmorskiej miejscowości zadbała marka Dasag dostarczając płyty betonowe, tarasowe oraz elementy małej architektury. Pozwoliły one odrestaurować nie tylko Plac Wolności i dwie promenady w Świnoujściu, lecz także znalazły się na tarasach prestiżowych hoteli Radisson oraz Hilton.

Spis treści:
Ekologiczne płyty betonowe – szacunek do tradycji, spojrzenie w przyszłość!
Niebanalny projekt i płytki na zamówienie
Beton szlachetny Dasag nie tylko w służbie historii

Niemal każde miasto, niezależnie od wielkości czy charakteru, ma swoje miejsca rozpoznawcze, punkty na mapie, które po prostu trzeba odwiedzić. Co przychodzi nam do głowy, gdy myślimy Świnoujście? Promenada! I to nie byle jaka, tylko wpisana do wojewódzkiego rejestru zabytków Promenada Historyczna, która po wielu latach doczekała się gruntownego remontu. A ten był koniecznością, bowiem bulwar czasy świetności miał już dawno za sobą.

Ekologiczne płyty betonowe – szacunek do tradycji, spojrzenie w przyszłość!
Głównym założeniem rewitalizacji promenady było z jednej strony podkreślenie jej historycznego charakteru, z drugiej zaś nadanie tkance miejskiej nowoczesnego rysu. Ponadto, użyte podczas prac innowacyjne płyty betonowe Dasag spełniają jeszcze jeden istotny cel – pomagają w redukcji tak zwanych miejskich wysp ciepła. Zastosowane produkty charakteryzują się wysokim współczynnikiem odbicia promieni słonecznych SRI, przy jednoczesnej niskiej absorpcji promieniowania cieplnego. Firma zadbała więc nie tylko o wzorowe odtworzenie historycznej części miasta, lecz nadała jej także zupełnie nowe i praktyczne funkcje w duchu walki z globalnym ociepleniem klimatu.

Niebanalny projekt i płytki na zamówienie
– Biorąc pod uwagę założenia projektu i specyficzny charakter miejsca, inwestor postawił na rozwiązania „szyte na miarę”, wykonane na specjalne zamówienie – podkreśla Andrzej Chłopek, ekspert marki Dasag. – Tak na placu budowy zagościło pogrubione lastryko Dasag w szerokim wachlarzu barw, które idealnie koresponduje z kompozycją otoczenia. – Podczas budowy Historycznej Promenady w Świnoujściu wykorzystano niemal 14 tysięcy metrów kwadratowych płyt betonowych Dasag w formatach 60x60x8 cm oraz 60x30x8 cm w modnych odcieniach bieli, grafitu oraz brązu, który powstał specjalnie na potrzeby tego niezwykłego, nadmorskiego projektu – dodaje Andrzej Chłopek.

Beton szlachetny Dasag nie tylko w służbie historii
Wkład marki Dasag w wygląd Świnoujścia nie ograniczył się jedynie do rewitalizacji historycznych powierzchni. Również inwestorzy, którzy zlokalizowali swoje obiekty w nowoczesnej części miejscowości, zdecydowali się na wybór wysokiej klasy produktów z betonu szlachetnego. Tarasy prestiżowych hoteli Radisson oraz Hilton, a także znajdującego się po przeciwnej stronie ulicy apartamentowca, zostały wykończone za pomocą kamiennych płyt Promenada Prato (wzór 7431), które podobnie jak materiały zastosowane na Promenadzie Historycznej, charakteryzują się wysokim współczynnikiem odbicia promieni słonecznych SRI. Do wykończenia balkonów użyto natomiast kolekcji Terrastone – wyjątkowo cienkich płyt w wyjątkowo dużym formacie 60x60x2. Ponadto, chodniki i okładziny schodów zewnętrznych wokół wspomnianych inwestycji zostały wykonane z piaskowanych produktów Dasag o wysokich właściwościach antypoślizgowych.

W Świnoujściu zużyto ponad 30 tys. m2 prefabrykatów i wyrobów betonowych marki Dasag. Część z nich została użyta podczas wcześniejszych realizacji firmy (takich jak: Plac Wolności, fontanna oraz promenada ze wzorem w kratkę).
Projektowanie i wykończenie przestrzeni publicznej lub użytkowej rządzi się swoimi prawami zwłaszcza, że tego typu obiekty narażone są na nieustanną eksploatację. Nie ma więc miejsca na żadne kompromisy – użyte materiały muszą być nie tylko trwałe i bezpieczne, ale również funkcjonalne oraz wyjątkowo estetyczne. Trudno więc być zaskoczonym, że to właśnie wysokiej jakości produkty Dasag po raz kolejny zostały zastosowane przez inwestorów.

mat.pras.

Katowicki rynek biurowy w obliczu pandemii. Powrót do biur?

CitySpace_Face2Face Business Campus_Katowice_02
W Katowicach przybyło w 2020 roku 61 300 mkw. nowej powierzchni biurowej, z czego zdecydowaną większość stanowi powierzchnia w budynkach Face2Face oddanych przez Echo Investment. To jedna z największych inwestycji tego typu ukończonych w minionym roku w Polsce. Jej częścią są biura elastyczne, które są coraz bardziej potrzebne z uwagi na upowszechnianie się pracy w systemie hybrydowym.

Spis treści:
Katowice wyróżniły się w pandemii
Biura elastyczne szybko zajmowane
Piąty rynek Polski

Pandemia czasowo przekreśliła ciągłą pracę w trybie stacjonarnym. Nie oznacza to jednak, że biura przestały być potrzebne. Praca zdalna ostatecznie okazała się przydatnym uzupełnieniem, a nie substytutem stacjonarnej. Jednym z najbardziej widocznych trendów jest przechodzenie firm na hybrydowy model pracy. Ten trend będzie miał duży wpływ na ukształtowanie całego rynku biurowego. – Większa powszechność modelu hybrydowego pociągnie za sobą wzrost zapotrzebowania na biura elastyczne, które do tego modelu pasują idealnie. Popularność powierzchni elastycznych rośnie od kilku lat. Na rynku biurowym dokonuje się ewolucja. Pandemia tylko przyspieszyła tempo zmian – twierdzi Jarosław Bator, dyrektor zarządzający CitySpace.

Katowice wyróżniły się w pandemii
Wraz ze wzrostem zapotrzebowania rośnie podaż, nowe biura elastyczne otwierane są systematycznie w największych miastach Polski, także w Katowicach, gdzie działalność prowadzi kilku operatorów, m.in. CitySpace. Jest to piąty co do wielkości rynek biurowy w kraju i pod pewnymi względami znacząco wyróżnił się podczas pandemii. Odznacza się tym, że obecnie koncentruje na sobie największą, poza Warszawą, aktywność deweloperów – 27%*. A także tym, że jest tam jedna z największych inwestycji biurowych ukończonych w 2020 roku na wszystkich rynkach regionalnych w Polsce.
To dwa wielofunkcyjne budynki Face2Face Business Campus o łącznej powierzchni ponad 46 tys. mkw., które wyróżnia lokalizacja, wyjątkowa architektura oraz doskonale zaprojektowana, funkcjonalna przestrzeń do pracy. Część tej powierzchni zajmują biura elastyczne CitySpace – marki należącej do inwestora budynku Echo Investment. – Zainteresowanie dobrze zaprojektowanymi, a przy tym niebanalnymi przestrzeniami biurowymi w stolicy Śląska jest wciąż bardzo duże. Zrealizowany przez nas Face2Face Business Campus to przestrzeń biurowa uzupełniona zielonym i wielofunkcyjnym patio zlokalizowanym pomiędzy budynkami – mówi Joanna Nicińska, dyrektor regionalny w dziale biur Echo Investment. – Najemca taki jak CitySpace idealnie dopełnia naszą ofertę, będąc odpowiedzią na potrzeby m.in. klientów indywidualnych oraz firm, które są w trakcie podejmowania decyzji o zapotrzebowaniu na dodatkową powierzchnię – dodaje Joanna Nicińska.

Operator uruchomi nowe biura już w kwietniu. Tylko dzięki tej inwestycji w Katowicach przybędzie 2 300 mkw. powierzchni elastycznej z 370 stanowiskami pracy. Nowe centrum CitySpace to hybryda łącząca biura serwisowane na wyłączność (open space, gabinety), coworking i biura wirtualne. W przestrzeni zostaną wydzielone także dodatkowe pomieszczenia i strefy: sale spotkań, pokoje ciszy, sale konferencyjne, kuchnie, recepcja, pokoje telefoniczne, strefa rozrywki oraz strefa do organizacji wydarzeń. Biura w Face2Face będą drugą lokalizacją CitySpace w Katowicach i jedenastą w Polsce. – Nasza dotychczasowa i planowana ekspansja, mocno skierowana na rynki regionalne, jest odpowiedzią na zmieniające się potrzeby firm, które coraz częściej decydują się na biura elastyczne. To one najlepiej odpowiadają rotacyjnemu systemowi pracy – wyjaśnia Jarosław Bator.

Biura elastyczne szybko zajmowane
O ewolucji rynku katowickiego świadczą nie tylko nowe inwestycje, które zwiększają udział powierzchni elastycznych. Jej przejawem jest także rosnące wykorzystanie powierzchni dostępnych od kilku lat. Zjawisko to występuje w CitySpace Supersam – pierwszej lokalizacji tego operatora w Katowicach – gdzie na przestrzeni kilku miesięcy od 2019 roku obłożenie wzrosło niemal dwukrotnie i do teraz wynosi 98,6%. Od dwóch lat Supersam jest pod tym względem najlepszą lokalizacją CitySpace. Od początku pandemii w tych biurach na co dzień wykorzystywanych jest mniej niż połowa stanowisk pracy, ale jest to wyłącznie efekt rotacyjnego systemu pracy. Firmy zatrzymały biura. Niektóre z nich zdecydowały się na modyfikacje. – Możliwość dostosowania do bieżących potrzeb to wielka zaleta biur elastycznych. Niedawno uruchomiliśmy aplikację, dzięki której można zdalnie zarządzać wynajmowaną przestrzenią, dobierając liczbę stanowisk pracy z dnia na dzień. To tylko jedna z wielu funkcji tego narzędzia – informuje Jarosław Bator. – Dzięki zwiększającej się elastyczności oraz nowym metodom poprawiającym bezpieczeństwo, pracownicy stopniowo wracają do biur, przynajmniej na jakąś część tygodnia – zauważa.

Na przestrzeni trzech ostatnich lat z biur elastycznych w Katowicach korzystały firmy reprezentujące różne branże np. technologiczną, ochronę perymetryczną, IT, consultingową, sprzedaży, marketingu i nieruchomości. – To dowód na to, że tworzymy odpowiednie warunki pracy firmom różnego rodzaju i różnej wielkości – dostrzega Jarosław Bator.

Piąty rynek Polski
Na rynku biurowym w Katowicach przybyło w 2020 roku 61 300 mkw. nowej powierzchni (z czego 75% zostało dostarczonych na rynek dzięki projektowi Face2Face). W czwartym kwartale całkowita podaż wynosiła 589 700 mkw. Poziom pustostanów to 9,2%. Czynsz był w przedziale od 13,6 do 14,5 euro za mkw. miesięcznie. Popyt brutto ukształtował się na poziomie 65 000 mkw. Stanowi to 11% udziału w zagregowanym popycie na największych rynkach biurowych w Polsce z wyłączeniem Warszawy. Największy popyt poza Warszawą jest w Poznaniu – 27%. Dalej: Wrocław – 22%, Trójmiasto – 15% i Kraków ex aequo z Katowicami – 11%*.

* Dane z raportu „Rynek biurowy w Polsce. Styczeń 2021 r.” autorstwa JLL.

 

Źródło: CitySpace.

Nowoczesne budownictwo drewniane drogą do obniżenia śladu węglowego

tierra-mallorca-NpTbVOkkom8-unsplash
Budynki, w całym swoim cyklu życia, generują aż 39% emisji dwutlenku węgla do atmosfery – wynika z raportu Architecture 2030. Redukcja tego wskaźnika to cel zapisany w porozumieniu paryskim oraz Europejskim Zielonym Ładzie. Jedną ze ścieżek łagodzenia zmian klimatu jest wykorzystanie drewna w budownictwie, którego tona użyta zamiast betonu, zmniejsza o dwie tony emisję CO2 do atmosfery (dane European Forest Institute). Tematyce śladu węglowego w budownictwie poświęcona była konferencja Polskich Domów Drewnianych i Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Spis treści:
Ekologia budownictwa drewnianego
Budownictwo drewniane coraz popularniejsze

Z definicji Carbon Trust wynika, że ślad węglowy to całkowita ilość gazów cieplarnianych wyemitowanych przez organizację, wydarzenie, produkt lub przez daną osobę w całym cyklu życia, wyrażona w ekwiwalencie dwutlenku węgla. Aktualnie budownictwo, uwzględniając cały cykl życia budynku, generuje aż 39% emisji CO2 do atmosfery. Dlatego tak istotne jest szukanie alternatyw i wykorzystywanie materiałów najbardziej przyjaznych dla środowiska. W tym momencie najlepszym rozwiązaniem jest nowoczesna technologia szkieletu drewnianego, która przeciwdziała zmianom klimatycznym dzięki dwóm mechanizmom: magazynowania dwutlenku węgla w drewnie na wiele dziesiątków lub nawet setek lat oraz ograniczenia zużycia wysokoemisyjnych materiałów takich jak beton i stal. Jest to zgodne z założeniami porozumienia paryskiego, z którego wynika, że kraje Unii Europejskiej (w tym Polska) mają osiągnąć neutralność klimatyczną do 2050 roku.

– Naszym celem jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla na dwóch kluczowych etapach, czyli samej budowy, a następnie użytkownia naszych domów czy mieszkań. Stawiając na konstrukcje drewniane magazynujemy dwutlenek węgla w materiale i ograniczamy emisję gazów cieplarnianych. Natomiast w celu ograniczenia wpływu na środowisko w trakcie użytkowania, wykorzystujemy ekologiczne rozwiązania, takie jak pompy ciepła, mechaniczna wentylacja z odzyskiem ciepła czy fotowoltaika – mówi Andrzej Schleser, Członek Zarządu Polskich Domów Drewnianych S.A.

Ekologia budownictwa drewnianego
Z danych European Forest Institute wynika, że uwzględniając cały cykl życia budynku, budownictwo betonowe odpowiada za zużycie 42% całkowitej energii, 35% emisji gazów cieplarnianych i 30% zużycia wody.
– To właśnie budynki stanowią klucz do niskoemisyjnej przyszłości w Polsce i na świecie. To również globalne wyzwanie, jak połączyć potrzeby budownictwa ze zrównoważonym rozwojem społeczeństw. Jeżeli zostaną zachowane odpowiednie standardy dla materiałów i procesów to ślad węglowy budynków drewnianych będzie niższy niż budynków betonowych – mówi dr inż. Jakub Gawron z Katedry Inżynierii Produkcji w Szkole Głównej Gospodarstwa Wiejskiego.

Budownictwo drewniane coraz popularniejsze
Z danych Głównego Urzędu Statystycznego wynika, że w ciągu ostatnich pięciu lat liczba budynków drewnianych powstających w Polsce wzrosła ponad dwukrotnie. W 2020 roku powstało ich 905 wobec 348 w 2015 roku. Rosnąca popularność konstrukcji drewnianych to krok w dobrym kierunku, choć potencjał tego rynku jest znacznie większy. Każdego roku może powstawać nawet 15 tys. budynków drewnianych.

– Nawet uwzględniając ten dynamiczny wzrost to udział budownictwa drewnianego w całości rynku wynosi ok. 1%. Potencjał jest znacznie większy. Dzięki nowoczenym technologiom prefabrykacyjnym pozwalającym budować wielokondygnacyjne budynki z drewna zdecydowanie zwiększymy ten udział. Chcemy, aby do 2040 roku nawet 20% budynków w Polsce powstawało w technologiach wykorzystujących drewno. Tym samym znacząco zmniejszymy emisję gazów cieplarnianych do atmosfery – podsumowuje Andrzej Schleser.

Źródło: Spółka Polskie Domy Drewniane SA (PDD).

Warszawa z najwyższą wieżą w UE, regiony z nowymi rekordami

Night panorama of Warsaw skyline, Poland, over Vistula river in the night

W największych miastach możemy obserwować realizację spektakularnych projektów biurowych. Ukończenie niektórych inwestycji zamiesza w klasyfikacji najwyższych budynków w Polsce.

Najbardziej widowiskowe realizacje możemy oglądać w Warszawie. – W tym roku na warszawskim rynku ma zakończyć się budowa kilku wielkoskalowych inwestycji, skupionych w większości w pobliżu ścisłego centrum miasta. To właśnie w centrum, które staje się coraz bardziej atrakcyjne urbanistycznie i interesujące dla biznesu tworzy się największe i najnowocześniejsze zagłębie biurowe w kraju. Standard wyznacza mu Varso Tower, najwyższa wieża biurowa w Unii Europejskiej – mówi Krzysztof Foks, Senior Analyst w Walter Herz.

Na rynek wchodzą kolejne wieże
Do największych, warszawskich projektów ukończonych w ubiegłym roku należy m.in. 140 metrowa wieża Mennica Legacy Tower (49 tys. mkw.), dwa wieżowce w kompleksie Varso Place I i II (46 tys. mkw.) oraz dwa 130 metrowe budynki The Warsaw HUB B i C (88 tys. mkw.) firmy Ghelamco. W styczniu tego roku pozwolenie na użytkowanie otrzymał także 195 metrowy Skyliner (49 tys. mkw.) firmy Karimpol, a w lutym 140 metrowy wieżowiec Generation Park Y (47 tys. mkw.), wieńczący kompleks biurowy realizowany od 2015 roku przez Skanska przy rondzie Daszyńskiego.

W najbliższych miesiącach dołączy do nich również wieżowiec Warsaw Unit o wysokości 202 metrów (57 tys. mkw.) z elewacją przypominającą smoczą skórę, budowany w narożniku Prostej i Pańskiej przez Ghelamco oraz zrewitalizowana Fabryka Norblina Grupy Capital Park (66 tys. mkw.) przy Żelaznej.

– Należy zauważyć, że pomimo rozmachu wielu projektów, wolumen powierzchni biurowych będących w trakcie realizacji w Warszawie jest obecnie najniższy od dekady. Na ten rok zaplanowane zostało rozpoczęcie budowy kolejnych czterech projektów biurowych, w których ma znaleźć się łącznie ponad 110 tys. mkw. powierzchni. Projekt nowej, 174 metrowej wieży The Bridge, która zaoferuje 47 tys. mkw. powierzchni, pokazało też Ghelamco – dodaje Krzysztof Foks.

Rekord na europejską skalę
Najbardziej widowiskową inwestycją realizowaną w Warszawie jest wysokościowiec Varso Tower (70 tys. mkw.) firmy HB Reavis, który po zamontowaniu iglicy osiągnął niedawno docelową wysokość 310 metrów i przebił się na pierwszą pozycję w zestawieniu najwyższych budynków biurowych w Unii Europejskiej, spychając na dalsze miejsca drapacze chmur w Londynie, Frankfurcie, czy Madrycie. Projekt 53 piętrowego wysokościowca, usytuowanego w pobliżu warszawskiego Dworca Centralnego, powstał w pracowni Foster + Partners. Dwa tarasy widokowe na wysokości 205 i 230 metrów położone będą dwukrotnie wyżej niż taras w Pałacu Kultury i Nauki. Na piętrach od 46. do 48. otwarta zostanie też restauracja z widokiem na Warszawę. Budowa obiektu ma zakończyć się w 2022 roku.

Do końca bieżącego roku potrwać ma natomiast realizacja drugiej po Varso Place, największej inwestycji HB Reavis w Polsce. Kampus biurowy Forest, (78 tys. mkw.) powstający przy ulicy Burakowskiej, w pobliżu CH Arkadia złożony jest z dwóch budynków biurowych, z których wyższy będzie miał wysokość 120 metrów.
Przy Świętokrzyskiej, niedaleko ronda ONZ rośnie zaś SKYSAWA (40 tys. mkw.). Inwestycja Polskiego Holdingu Nieruchomości składa się z niższego biurowca liczącego od czterech do dziewięciu kondygnacji naziemnych oraz 155 metrowej, biurowej wieży. Budowa niższej części zakończyć się ma w trzecim kwartale tego roku, a wysokościowca rok później. Kompleks będzie połączony bezpośrednim przejściem podziemnym ze stacją metra.

Swój flagowy projekt w Warszawie realizuje też Yareal Polska. W skład wielofunkcyjnego kompleksu Lixa (65 tys. mkw.), wznoszonego przy rondzie Daszyńskiego wejdą trzy budynki biurowe. Cały projekt ma być gotowy w 2024 roku.

Trójmiasto i Kraków z największymi planami
Z danych Walter Herz wynika, że w tym roku na głównych rynkach w kraju ma zostać oddanych około 800 tys. mkw. powierzchni biurowych, z tego na Warszawę przypada 480 tys. mkw. biur, o 150 tys. mkw. więcej niż w roku ubiegłym. W miastach regionalnych na start budowy oczekuje przeszło 300 tys. mkw. powierzchni.

– Z uwagi na obecną sytuację wielu deweloperów przesuwa terminy budowy nowych projektów. W regionach, w których wciąż widoczny jest rozwój sektora usług dla biznesu i IT, wystartuje w tym roku mniej inwestycji biurowych niż planowano. Deweloperzy stawiają głównie na lokalizacje, w których zapotrzebowanie na biura jest nadal wysokie. Najwięcej nowych projektów czeka na rozpoczęcie w Trójmieście i Krakowie. Budowa inwestycji zainicjowanych przed pandemią kontynuowana jest bez większych zakłóceń, a na poszczególnych rynkach oddawane są kolejne obiekty – mówi Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz.

W Krakowie pod koniec zeszłego roku zakończyła się budowa najwyższego budynku w mieście. W inwestycji Unity Centre, zlokalizowanej w rejonie ronda Mogilskiego trwają prace wykończeniowe oraz komercjalizacja Unity Tower o wysokości 102,5 metrów i pozostałych budynków. Nowy, krakowski lider oferuje położony na przedostatnim piętrze, najwyższy taras widokowy w mieście, który ma być otwarty w drugiej połowie tego roku. Wielofunkcyjne centrum biznesowe Unity Centre złożone jest z 5 budynków, w tym 3 biurowców klasy A (46 tys. mkw.), hotelu Radisson Red z 230 pokojami i luksusowego apartamentowca.

U zbiegu ulic Klimeckiego i Nowohuckiej, w krakowskim Zabłociu Cavatina Holding zakończyła natomiast budowę pierwszego etapu inwestycji Ocean Office Park. Obiekt o przyciągającej wzrok elewacji, nawiązującej do kształtu fal będzie budowany w czterech fazach. Zaoferuje prawie 53 tys. mkw. powierzchni GLA. Trwa rozbudowa drugiej części budynku A, której ukończenie planowane jest w drugim kwartale tego roku.
Wśród największych krakowskich realizacji biurowych jest też Brain Park (43 tys. mkw.). Projekt biurowy firmy Echo Investment, położony przy alei Pokoju, jednej z głównych arterii miasta. Pierwszy etap inwestycji ma zostać oddany w trzecim kwartale 2022 roku.

Spodek z wysokim sąsiadem
Wysokość docelową osiągnęła niedawno 133 metrowa wieża .KTW II, położona w ścisłym centrum Katowic. Biurowiec usytuowany przy alei W. Roździeńskiego stał się tym samym najwyższym budynkiem w metropolii górnośląsko-zagłębiowskiej. Druga wieża realizowana przez spółkę TDJ Estate DJ Estate w kompleksie .KTW ma przyjąć najemców na przełomie I i II kwartału 2022 roku. 31 kondygnacyjny budynek dostarczy 42 tys. mkw. powierzchni biurowo-usługowej. Powierzchnia użytkowa całej inwestycji wynosi ponad 62 tys. mkw.

W aglomeracji katowickiej kompleks Silesia for Business realizuje też TriGranit, a projekt Craft prowadzi firma Ghelamco. Na uwagę zasługuje tu również wielofunkcyjny kompleks Global Office Park (90 tys. mkw.) realizowany w centrum Katowic przez Cavatina Holding. Jest to pierwszy kompleks mixed-use na mapie miasta budowany na tak dużą skalę. Dwie 100 metrowe wieże biurowe, osadzone na wspólnym podium dostarczą łącznie około 56 tys. mkw. powierzchni klasy A. W układzie galeryjnym znajdą się w nich lokale gastronomiczne i usługowe. Trzecia wieża zaoferuje 670 mieszkań.

Zakończenie budowy inwestycji Andersia Silver, którą Von der Heyden Group zapowiada na pierwszą połowę 2023 roku przyniesie natomiast najwyższy budynek stolicy Wielkopolski. 25 piętrowa wieża o wysokości 117,5 metra powstaje w ostatnim etapie budowy projektu realizowanego przy placu Andersa w Poznaniu. Obiekt dostarczy lokalnemu rynkowi 40 tys. mkw. powierzchni użytkowej, w której przeważać będzie powierzchnia biurowa.

W mieście prężnie działa również firma Skanska, która w drugim kwartale tego roku planuje oddać 55 metrowy budynek D (39 tys. mkw.) w kompleksie Nowy Rynek. Projekt, powstający między ulicami Stanisława Matyi, Wierzbięcice, Ks. Jakuba Wujka i Przemysłową, obok Starego Browaru zakłada realizację pięciu budynków o różnych funkcjach, biurowej, hotelowej i mieszkaniowej. Całkowita powierzchnia użytkowa obiektu wynosi 100 tys. mkw.

Łódzka Piotrkowska jeszcze atrakcyjniejsza
Najwyższy biurowiec w Łodzi otrzymał natomiast w grudniu ubiegłego roku pozwolenie na użytkowanie. Dwudziestopiętrowa wieża biurowa o wysokości 82 metrów wchodzi w skład kompleksu Hi Piotrkowska 155, na który składa się także pięciopiętrowy biurowiec oraz hotel Hampton by Hilton. Obiekt, który usytuowany jest w sercu miasta, przy Piotrkowskiej oferuje łącznie 21 tys. mkw. powierzchni biurowej i 5 tys. mkw. powierzchni handlowo-usługowej.

Do najciekawszych, łódzkich projektów należy także Fuzja realizowana przez Echo Investment. Inwestycja przywróci życie dawnej fabryce Karola Scheiblera. Na blisko 8 hektarach przy ulicy Tymienieckiego w Łodzi trwa rewitalizacja fragmentu miasta, który wraz z oddaniem pierwszego placu przy Elektrowni latem tego roku zostanie przywrócony do życia. Powstaną tam cztery apartamentowce, a także biura o łącznej powierzchni około 40 tys. mkw. W historycznych budynkach znajdzie się przestrzeń na usługi, sklepy i restauracje (15 tys. mkw.). Będą nowe place miejskie, przestrzenie wspólne oraz tereny zielone, które zajmą prawie 4 ha.

Cavatina Holding planuje natomiast rewitalizację Widzewskiej Manufaktury, gdzie ma powstać wielofunkcyjny kompleks oferujący biura, mieszkania na wynajem, lokale handlowo-usługowe oraz otwarte przestrzenie do odpoczynku i rekreacji.
W Gdyni również ruszyła budowa wielofunkcyjnego projektu. W drugim etapie inwestycji Gdynia Waterfront (75 tys. mkw.) firmy Vastint na kilkuhektarowej działce pomiędzy ulicami Hryniewickiego, Washingtona i Skwerem Kościuszki powstaną budynki biurowo-usługowe, mieszkalne, a także lokale usługowe, hotel, przestrzeń konferencyjna i obiekty użyteczności publicznej.

Grupa Allcon zapowiedziała natomiast realizację projektu przy skrzyżowaniu ulic Kieleckiej i Drogi Gdyńskiej. Na terenie 2 ha powstanie około 55 tys. mkw. powierzchni użytkowej usług, biur i mieszkań. Dominanta mieszkaniowa będzie miała około 120 metrów.

Na postoczniowych terenach Młodego Miasta w Gdańsku, przy Europejskim Centrum Solidarności firmy Euro Styl i Torus realizują z kolei wielofunkcyjną inwestycję Doki z dwoma biurowcami o łącznej powierzchni najmu 37 tys. mkw.
Na terenie Stoczni Gdańskiej budowę kolejnego biurowca w kompleksie Palio Office Park prowadzi też Cavatina Holding. W kompleksie biurowo-usługowym powstanie osiem budynków biurowych, które dostarczą łącznie niemal 90 tys. mkw. powierzchni biurowej i rekreacyjnej.

W centrum Wrocławia przy ulicy Sikorskiego Cavatina rozpocznie wkrótce budowę kompleksu Quorum, w którym zaplanowane zostały trzy budynki biurowe z 80 tys. mkw. powierzchni i jeden mieszkalny. Licząca 140 metrów wysokości wieża, która zostanie zrealizowana w ramach tej inwestycji będzie drugim co do wielkości wysokościowcem w mieście. Będzie to największy projekt mixed-use w mieście, dla którego bulwary nad Odrą stanowić będą strefę odpoczynku i rekreacji. Wzdłuż deptaku zaplanowane zostały m.in. lokale usługowe o funkcjach gastronomicznych z ogródkami nad wodą. Inwestor ma pozwolenie na budowę trzech budynków.

W stolicy Dolnego Śląska aktywnie działa również Echo Investment. Pod koniec 2020 roku firma zakończyła budowę pierwszego etapu kompleksu West 4 Business Hub (około 80 tys. mkw.) przy ulicy Na Ostatnim Groszu, w której realizowane będą jeszcze trzy etapy. Inwestor prowadzi też we Wrocławiu przy ulicy Powstańców Śląskich projekt MidPoint71 (37 tys. mkw.).

U zbiegu ulicy Powstańców Śląskich i Szczęśliwej inwestycję Centrum Południe buduje też Skanska. Docelowo kompleks ma tworzyć pięć budynków biurowych o łącznej powierzchni najmu 85 tys. mkw., z których gotowe są już dwa z ponad 27 tys. mkw. powierzchni.
Źródło: Walter Herz.

Giełda i nieruchomości – w to inwestujemy najczęściej

Cezary Chybowski, prezes Reliance Polska

Pomimo noworocznych życzeń, roku 2021 nie da się oddzielić grubą kreską od roku ubiegłego. To wciąż okres wyzwań i wzmożonej aktywności inwestorów. Eksperci wskazują, że prym wiedzie przede wszystkim giełda, która za chwilę może osiągnąć historyczne maksimum. W dobrej kondycji są też nieruchomości, ale może się to niebawem skończyć.

Spis treści:
Rok rekordów giełdowych
Nie każda nieruchomość to okazja
Ziemia pewniejszą inwestycją

Rok rekordów giełdowych

Jak wskazuje portal Parkiet.com, od listopada 2020 roku WIG poszedł w górę o prawie 30 proc. i obecnie sięga 57 tys. pkt. Do historycznego maksimum z przełomu 2017/2018 brakuje mu 19 proc. Wielu ekspertów sugeruje, że w bieżącym roku może zostać ustanowiony nowy rekord na GPW.

– Wszystko wskazuje na to, że 2021 będzie rokiem giełdowych rekordów. Osobiście wciąż zwracam uwagę na przeceniony Excellence, który zapowiedział przeniesienie notowań z rynku NewConnect na główny parkiet oraz EasyCall, który podpisał list intencyjny z SatRevolution, czyli polskim producentem satelitów. Spodziewam się jednak w tym przypadku resplitu, ponieważ wyceny spółek są diametralnie różne. 2021 może być też ostatnim rokiem rekordów na gamingu. Poza tym będzie to wyjątkowy czas pod względem liczby debiutów na parkiecie, jednak jak pokazał nam przypadek Huuuge Games, nie wszystkie będą udane. Osobiście trzymam kciuki za spółki technologiczne. Jest kilka projektów, które mogą sprawić, że jako naród będziemy z nich dumni, tak jak kiedyś z CD Project Red – mówi Cezary Chybowski, prezes spółki Reliance Polska – Mimo wszystko podczas inwestowania na giełdzie zalecam kierowanie się logiką i spokojem. Fundusze akcyjne w roku ubiegłym notowały po 11 proc. zysku, w tym roku będzie podobnie, jednak przyjdzie czas, gdy dobra passa się skończy, trudno określić, czy będzie to jeszcze w tym roku, ale niestety wiele na to wskazuje – dodaje.

Nie każda nieruchomość to okazja

Podczas trwania pandemii wielu inwestorów kieruje swoje oszczędności w stronę nieruchomości, traktując je jako bezpieczną przystań. Wbrew wcześniejszym spekulacjom ceny nowych mieszkań nie spadły, a wręcz przeciwnie cały czas rosły. Z danych opublikowanych przez NBP wynika, że w IV kwartale 2020 roku w największych ośrodkach miejskich cena transakcyjna nowego lokum była o 7,5 proc. wyższa niż w analogicznym czasie w roku poprzednim. Jak podaje RynekPierwotny.pl, w lutym 2021 roku średnia cena ofertowa mieszkań od deweloperów osiągnęła poziom 10 762 zł, co stanowi nowy rekord. Najdrożej jest w Warszawie, gdzie za mkw. trzeba zapłacić 10 800 zł oraz w Krakowie, gdzie mkw. nowego mieszkania to średnio wydatek 10 100 zł.

Prezes Reliance Polska zwraca uwagę na to, że poprzez zakup nieruchomości, wielu inwestorów ratuje swoje aktywa przed inflacją, jednak nie zawsze jest to dobre posunięcie: – Pamiętajmy o tym, że nie każda nieruchomość to okazja, a podejmowane pochopnie decyzje często kończą się niepowodzeniem. Mieszkania wciąż zachowują się wbrew logice, zyskując na wartości – jednak nie jest to regułą i zależy od makroregionu. Na rynku pojawił się ciekawy trend, w którym właściciele niezbyt okazałych mieszkań próbują sprzedać je z marżą 100 proc. na rynku wtórnym. Takie zachowania sprawiają, że początkujący inwestorzy mogą stracić swoje środki, kupując przeszacowaną nieruchomość. Dlatego podczas inwestowania zalecam spokój i dogłębną analizę nieruchomości oraz jej stanu prawnego. Jeżeli chodzi o zyski, to w modelu “kup tanio, wyremontuj, sprzedaj drogo” możemy osiągnąć 12 proc. stopy zwrotu, a w modelu wynajmu 3,6 proc. Pamiętajmy jednak, że na tym rynku konkurencja jest duża, a o porażkę zdecydowanie łatwiej niż na giełdzie, która również do bezpiecznych form lokowania kapitału nie należy – mówi Cezary Chybowski.

Ziemia pewniejszą inwestycją

Właściciel portalu inwestycyjnego Obligain zwraca uwagę na to, że ceny mieszkań będą nadal rosły. Powodem takiej sytuacji jest m.in. wzrost cen surowców takich jak stal, aluminium czy styropian. Drożejące lokale na rynku pierwotnym pociągną za sobą również wzrost cen mieszkań z rynku wtórnego. Ekspert przestrzega jednak przed scenariuszem zza oceanu: – Na nieruchomości z pewnością przyjdzie krach, dlatego, jeśli posiadamy gotówkę, to inwestujmy w nie, ale nie róbmy tego przy pomocy kredytu. Takie posunięcie może doprowadzić do pojawienia się scenariusza znanego z poprzedniego kryzysu w USA, gdzie banki zostały z lokalami przejętymi za niespłacone kredyty, ale niestety nikogo na te nieruchomości nie było stać. Taki scenariusz pogłębiłby kryzys gospodarczy do niewyobrażalnych rozmiarów – mówi Cezary Chybowski. – Pamiętajmy też, że nieruchomości to przecież nie tylko mieszkania. Rok 2020 pokazał, że ziemia była jedną z najbezpieczniejszych i najbardziej zyskownych form lokowania kapitału. Przewiduję, że część inwestorów będzie chciała wiosną spieniężyć grunty, a wtedy ich ceny mogą wzrosnąć do niespotykanych rozmiarów – podsumowuje.

mat.pras.

Zmiany w strukturze najmu – podejście hybrydowe i różnice pomiędzy umową elastyczną a tradycyjną

alex-knight-309862-unsplash
Część pracodawców od lat eksperymentowała z elastycznymi rozwiązaniami i oferowała pracę zdalną w różnych konfiguracjach. Jednak wymuszona pandemią praca zdalna na masową skalę będzie czynnikiem długoterminowej zmiany i przyspieszy rozpowszechnienie się elastycznego modelu pracy. Dla firm jest to jednak proces, a w rezultacie, w nowej rzeczywistości biurowej na znaczeniu zyskają powierzchnie elastyczne i biura coworkingowe. Wynika to z faktu, że dają możliwość elastycznego reagowania w okresie wypracowywania nowych rozwiązań i niepewności gospodarczej. Aktualnie wiele firm dopiero przygotowuje się do zmian dotychczasowego modelu pracy. Są też te, które nie wiedzą jak ich potrzeby zmienią się w nowych realiach, dlatego nie chcą podejmować długoterminowych zobowiązań podpisując wieloletnie umowy najmu. To sprawia, że powierzchnia elastyczna staje się dla wielu najemców atrakcyjniejszą propozycją, która pozwala im na dostosowanie umowy do indywidualnych potrzeb.

Elastyczne coworkingi wzorem
W ostatnich latach obserwowaliśmy bardzo szybki rozwój sektora biur coworkingowych w Polsce, których najemcy doceniają elastyczne warunki najmu. Przestrzeń coworkingowa pozwala firmom szybko reagować na zmiany rynkowe dostosowując liczbę miejsc pracy do bieżących potrzeb.
Pandemia pokazała, że szczególnie w okresie spowolnienia na rynku ta elastyczność zyskuje na znaczeniu nie tylko w przypadku małych podmiotów. Większe firmy również zaczynają rozważać uwzględnienie elastycznych przestrzeni jako części swojej holistycznej strategii dotyczącej nieruchomości, aby zmniejszyć koszty lub szukają biur satelitarnych bez dużych początkowych inwestycji kapitałowych. Nowa sytuacja rynkowa będzie skłaniała niektóre firmy do stosowania modelu hybrydowego, który zakłada łączenie długoterminowej umowy najmu biura z krótkoterminowym
wynajmem.

Autorzy:
Izabela Dąbrowska, Dyrektor w dziale Doradcy Najemcy, Knight Frank
Jakub Denus, Senior Associate w dziale Doradcy Najemcy, Knight Frank

Firma Cisco prezentuje nowe rozwiązania umożliwiające bezpieczny powrót do biur

alexander-pemberton-95212-unsplash
Od początku pandemii i przez cały okres wychodzenia światowych gospodarek z kryzysu, Cisco wspiera ludzi i społeczności na całym świecie w stopniowym odbudowywaniu ich biznesów. W ramach tych wysiłków firma ogłosiła dostępność specjalnie opracowanych technologii i rozwiązań, które pomagają organizacjom na nowo zaprojektować sposób pracy i zapewnić pracownikom bezpieczeństwo.

Kluczowe wnioski z najnowszych badań:

Społeczeństwa obawiają się powrotu do biur – 95% pracowników nie czuje się komfortowo na myśl o powrocie do biura, ze względu na obecny kryzys zdrowotny1
Potrzeba bardziej zaawansowanych narzędzi – 96% respondentów chce, aby inteligentna technologia usprawniła ich środowisko pracy2
Istotny jest większy nacisk na poprawę doświadczeń pracowników w korzystaniu z technologii – 86% respondentów stwierdziło, że umożliwienie rozproszonym pracownikom bezproblemowego dostępu do aplikacji i wysokiej jakości doświadczeń związanych ze współpracą jest ważne lub bardzo ważne – odsetek ten wzrasta do 95% w przypadku firm zatrudniających ponad 1000 pracowników3

Aby odpowiadać na te oczekiwania, organizacje starają się transformować swoje miejsca pracy w kierunku środowisk hybrydowych i tworzyć bardziej integracyjną przestrzeń dla wszystkich. Zwinność i odporność biznesu są kluczowe dla tej transformacji, a badania wykazały, że 90% dyrektorów ds. informatyki i decydentów IT uważa, że w przyszłości to właśnie te dwie cechy będą ze sobą nierozerwalnie związane4. To z kolei wskazuje na potrzebę korzystania z narzędzi, które łączą, zabezpieczają i automatyzują działanie rozwiązań i aplikacji w celu dopasowania ich skali działania i możliwości łączenia pracowników niezależnie od miejsca, w którym wykonują obowiązki.

„Myśląc o powrocie do biura, Cisco pomaga klientom znaleźć rozwiązania, które najlepiej sprawdzą się w ich zespołach. Każdy pracownik zasługuje na najlepsze doświadczenia niezależnie od tego, czy jest w biurze, w domu czy w drodze” – powiedział Todd Nightingale, starszy wiceprezes i dyrektor generalny, Enterprise Networking and Cloud w Cisco. „Jesteśmy zaangażowani w dostarczanie rozwiązań charakteryzujących się prostotą, sprawnością i odpornością, które są niezbędne, aby zaspokoić dzisiejsze potrzeby i dobrze prosperować w obliczu wyzwań jutra”.

Bez względu na to, czy celem organizacji jest powrót do biura, czy też wsparcie pracowników zdalnych lub hybrydowych, innowacje Cisco oraz szeroka oferta usług i produktów w zakresie sieci, bezpieczeństwa, chmury i współpracy wspierają różne warianty tworzenia zaufanego miejsca pracy: od automatyzacji, zabezpieczania i skalowania łączności sieciowej, przez informacje na temat poziomu dystansu społecznego w biurach dla ochrony zdrowia i bezpieczeństwa pracowników, po bezpieczne łączenie pracowników za pośrednictwem Webex i urządzeń do współpracy, które wykorzystują np. sztuczną inteligencję, czujniki i alarmy.

Aby zapoznać się z tymi technologiami Cisco, zachęcamy do obejrzenia filmu.
Kluczowe elementy zaufanego miejsca pracy i bezpiecznego powrotu do biur:
Rozwiązania do współpracy Cisco Webex umożliwiają bezpieczny powrót do biura dzięki takim funkcjom jak wskazywanie drogi, cyfrowe oznakowanie, bezdotykowe nawiązywanie połączeń i dołączanie do spotkań, alarmy o obłożeniu pomieszczeń, czujniki środowiskowe i inne. Więcej szczegółów znajduje się na blogu i w materiale video.

Pakiet aplikacji DNA Spaces Back to Business zapewnia analizę lokalizacji i wgląd w zachowanie użytkowników, wspierając strategie bezpiecznego powrotu klientów do biura, dzięki funkcjom takim jak raportowanie bliskości oraz monitorowanie gęstości i ruchu – w czasie rzeczywistym i historycznie. Klienci wykorzystujący rozwiązania dla sieci bezprzewodowych Cisco Catalyst i Meraki mogą wdrożyć DNA Spaces w czasie krótszym niż 30 minut, uzyskując natychmiastowy wpływ na działalność biznesową. Od momentu wprowadzenia na rynek, aplikacje DNA Spaces Back to Business zostały wdrożone w ponad 50 000 lokalizacji firmowych.

Kompleksowa, oparta na chmurze platforma Cisco Meraki obejmuje inteligentne kamery MV do niezawodnego monitorowania bezpieczeństwa ludzi, miejsc pracy, infrastruktury krytycznej i wrażliwych dóbr. Korzystając z rozwiązań Meraki MV i Cisco DNA Spaces, zarządcy budynków mogą w czasie rzeczywistym obserwować ruch i obecność osób, a także korzystać z analityki umożliwiającej podejmowanie działań na rzecz bezpieczniejszych i bardziej produktywnych przestrzeni. Nowe czujniki Meraki MT zapewniają lepsze spostrzeżenia, dzięki monitorowaniu środowiska w czasie rzeczywistym – od temperatury, przez wilgotność i wycieki, po otwarte/zamknięte drzwi i szafki. Więcej szczegółów znajduje się we wpisie blogowym.

Cisco Industrial Asset Vision pomaga firmom uprościć monitorowanie aktywów i obiektów za pomocą czujników IoT. Aby zapewnić pracownikom bezpieczeństwo, usługa dostarcza w czasie rzeczywistym dane ze środowisk IT i IoT oraz umożliwia firmom poznanie lokalizacji pracowników i zminimalizowanie ich kontaktów bezpośrednich. Ponadto dane z przestrzeni biurowej oraz te na temat aktywów, pomagają lepiej zarządzać wydajnością i konserwacją sprzętu sieciowego.

Rozwiązanie Workplace Zero Trust for Industrial Networks przenosi bezpieczeństwo IT i technologii operacyjnych (OT) na wyższy poziom, w celu ochrony operacji przy jednoczesnym umożliwieniu większej liczby zdalnych dostępów, w tym do aplikacji w chmurze w środowiskach przemysłowych. Rozwiązanie to wykorzystuje technologie Cisco Cyber Vision i Cisco ISE/DNA Center do tworzenia zaufanych stref produkcyjnych i zapewniania, że zasady bezpieczeństwa nie zakłócają procesów przemysłowych, co zapewnia spójny, oparty na potwierdzeniu tożsamości, bezpieczny dostęp do sieci dla użytkowników i urządzeń. Więcej szczegółów znajduje się na blogu.

Bezpieczne rozwiązania dla pracowników zdalnych

Cisco Secure Remote Worker to proste, skalowalne i zintegrowane rozwiązanie zabezpieczające, które zapewnia pełne możliwości i wszechstronność podejścia Cisco do ochrony pracowników zdalnych. Możliwość weryfikacji tożsamości wszystkich użytkowników przed przyznaniem dostępu do aplikacji korporacyjnych jest możliwa za pomocą Cisco Secure Access by Duo. Cisco AnyConnect Mobility Client (VPN) umożliwia bezpieczny dostęp do sieci korporacyjnej dla każdego użytkownika, z dowolnego urządzenia, w dowolnym czasie, w dowolnej lokalizacji. Za koordynację zabezpieczeń przed cyberzagrożeniami w Internecie odpowiada Cisco Umbrella. Ponadto Cisco Secure Email służy do ochrony poczty elektronicznej, a Secure Endpoint do zabezpieczenia punktów końcowych. Rozwiązanie to jest częścią zintegrowanej platformy Cisco SecureX, działającej w chmurze.

Rozwiązanie Cisco Managed Remote Access przygotowane przez zespół Cisco Customer Experience (CX) zapewnia przedsiębiorstwom wiedzę specjalistyczną, niezbędną do utrzymywania odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa długoterminowych zdalnych lub hybrydowych pracowników. Dzięki usłudze Cisco Managed Remote Access przedsiębiorstwa mogą korzystać z usług ekspertów Cisco CX nie tylko w zakresie tworzenia i skalowania sieci VPN w całym ekosystemie, ale także w zakresie usług zarządzania i nadzoru świadczonych w całości przez firmę Cisco.

Rozwiązania Seamless Collaboration for Secure Remote Work umożliwiają pracownikom hybrydowym bezproblemowe nawiązywanie połączeń, organizowanie spotkań i przesyłanie wiadomości. Organizacje mogą umożliwić swoim zespołom bezpieczną komunikację, tworzenie pomysłów i udoskonalanie projektów pracując w pełnej synchronizacji z aplikacjami, które wykorzystują. Najnowsze udoskonalenia Webex pozwalają na tworzenie bardziej spersonalizowanych doświadczeń dzięki dostępnym układom wirtualnych spotkań, zaawansowanym funkcjom telefonicznym oraz inteligentnemu asystentowi Webex Assistant, który umożliwia tłumaczenie w czasie rzeczywistym, automatyczne sporządzanie notatek, realizację zadań i wiele więcej. Szczegóły są dostępne w powiązanym artykule na blogu.

„W obliczu bezprecedensowych zmian, organizacje stoją przed koniecznością przekształcenia stylu i miejsca pracy przy jednoczesnym utrzymaniu wydajności i uniknięciu komplikacji. Ci, którzy nie mieli jeszcze planu transformacji cyfrowej, szybko zaczęli go realizować, a ci, którzy go mieli, przyspieszyli swoje działania. Potrzeba zabezpieczenia pracowników i zapewnienia im połączeń z dowolnego miejsca i urządzenia, wymaga od firm większej elastyczności i priorytetowego traktowania cyfryzacji, automatyzacji, bezpieczeństwa i współpracy” – powiedziała Maribel Lopez, założycielka i główny analityk w Lopez Research.

Źródło: Cisco.

Firma APP International wynajęła blisko 1700 mkw. powierzchni magazynowej w Strzelcach Opolskich

Damian Kińczyk_media
Firma APP International, producent specjalistycznych zacienień i osłon oraz drobnych elementów do samochodów kempingowych, zdecydował się wynająć blisko 1700 mkw. powierzchni magazynowej w prywatnej inwestycji zlokalizowanej w Strzelcach Opolskich. W procesie negocjacji najemcę reprezentowała firma AXI IMMO.

Opolski rynek magazynowy powstał w wyniku rozbudowy infrastruktury drogowej na pograniczu Dolnego i Górnego Śląska, a także zwiększonej aktywność deweloperska w tym regionie. Jego całkowite zasoby magazynowe na zakończenie 2020 r. wyniosły 163 000 mkw., przy braku planowanej nowej podaży w kolejnych kwartałach 2021 r. Opolszczyzna to historycznie obszar z dużymi tradycjami przemysłowymi, wśród których najważniejszymi są przemysł spożywczy, motoryzacyjny, a także metalowy i maszynowy. Obecnie krajobraz ten kształtowany jest przez lokalnych przedsiębiorców, a także branżę automotive z obiektami w formule BTS. Stabilizacja ta pozwala utrzymywać poziom pustostanów na niskim 7% poziomie.

– Firma APP International poszukiwała przede wszystkim dobrej jakości powierzchni, która będzie dostępna niemal od ręki. Duże znaczenie przy zwiększonych procesach produkcyjno-logistycznych miał także fakt dobrego dojazdu dotychczasowych pracowników, jak i zaplecze kadrowe dalszej ekspansji. Równie ważną była bliskość autostrady A4 ułatwiająca logistykę dostaw do zachodniej Europy – komentuje Damian Kińczyk, Konsultant w Dziale Powierzchni Logistyczno-Przemysłowych, AXI IMMO.

mat.pras.

Cresa doradzała firmie Kellogg’s podczas renegocjacji umowy najmu i ekspansji w Polsce

scott-graham-OQMZwNd3ThU-unsplash

The Kellogg Company, światowy lider w produkcji płatków śniadaniowych i przekąsek, renegocjował dotychczasową umowę najmu, powiększając wynajmowaną powierzchnię magazynową w Kutnie do 28.000 mkw. Najemcę reprezentowała firma doradcza Cresa. Deweloperem inwestycji jest firma Panattoni, która specjalizuje się w realizacji obiektów szytych na miarę BTS.

The Kellogg Company jest jedną z największych w świecie firm z sektora spożywczego i najcenniejszych marek z tej branży. Została założona w roku 1906 w Battle Creek, w stanie Michigan, i obecnie zatrudnia ponad 31 tys. pracowników w 180 krajach. W ofercie firmy znajdują się przede wszystkim przekąski, takie jak krakersy, słone przekąski, nadziewane ciastka, batony zbożowe, batony i batoniki muesli, a także produkty typu convenience, w tym płatki śniadaniowe, mrożone gofry, produkty wegetariańskie i makarony. Do firmy Kellogg’s należą takie marki jak Cheez-It®, Coco Pops®, Corn Flakes®, Eggo®, Frosted Flakes®, Kellogg’s®, Mini-Wheats®, Pop-Tarts®, Pringles®, Rice Krispies®, Special K® i wiele innych.

The Kellogg Company obecnie poszerza swoją działalność w Polsce związaną z produkcją chipsów Pringles. W ramach trwającej rozbudowy kutnowskiego zakładu znajdującego się w Łódzkiej Specjalnej Strefie Ekonomicznej powstanie nowa linia produkcyjna Pringles.

– Cresa doradzała firmie Kellogg’s podczas negocjacji warunków umowy i zwiększenia wynajmowanej powierzchni magazynowej oraz biurowo-socjalnej w Kutnie do ok. 28.000 mkw. Budynek pełni funkcję centrum magazynowo-dystrybucyjnego dla produktów Pringles i znajduje się obok istniejącego zakładu produkcyjnego. Bardzo się cieszymy, że mogliśmy kolejny raz współpracować z firmą Kellogg’s w procesie negocjacji i wspierać ją w realizacji planów ekspansji w Polsce – mówi Tom Listowski, Partner, Dyrektor działu powierzchni przemysłowych i magazynowych na Europę Środkowo-Wschodnią firmy Cresa.

Kutno, gdzie znajduje się zakład firmy Kellogg’s, leży w regionie Polski Centralnej, w odległości ok. 130 km od Warszawy i 50 km od skrzyżowania autostrad A1 i A2 pod Strykowem. Kutno jest także ważnym węzłem kolejowym w kraju. Lokalizacja ta umożliwia dogodny dojazd z autostrady A2 (Berlin–Poznań–Warszawa) oraz drogi krajowej nr 92 łączącej się z autostradą A1 (Trójmiasto–Łódź–Gliwice). Polska Centralna jest dynamicznie rozwijającym się regionem dzięki rozbudowanej sieci dróg i dostępowi do wykwalifikowanej kadry pracowniczej.

Źródło: Cresa.

Deweloper Atrium buduje zaangażowaną społeczność dzięki Atrium Connect

Atrium Connect

Atrium Poland Real Estate Management podsumowuje pierwsze pół roku od pełnego wdrożenia kompleksowej platformy do zarządzania komunikacją i relacjami ze społecznością najemców – Atrium Connect. Z rozwiązania korzysta już niemal 5 tys. osób, a jego funkcjonalność jest stale poszerzana.

Atrium Connect to nowoczesna platforma do bieżącej komunikacji pomiędzy właścicielem i dyrekcją centrum handlowego a najemcami i pracownikami obiektu. Umożliwia szybki przepływ informacji oraz ułatwia wiele procesów operacyjnych w centrach handlowych. Z rozwiązania można korzystać z poziomu przeglądarki internetowej oraz w formie aplikacji do pobrania w Google Play lub App Store.

Aktywne konta na platformie Atrium Connect posiada już 99% najemców. Największą popularnością cieszy się moduł Wiadomości. W ciągu miesiąca użytkownicy opublikowali ich ponad 500, a zamieszczone informacje wygenerowały niemal pół tysiąca komentarzy. To dowód na to, że platforma spełnia swoją rolę, wspierając społeczność centrów Atrium w bieżącej komunikacji. Wśród Wiadomości najpopularniejszą kategorią są Promocje. Zamieszczenie ich w Atrium Connect oznacza jednoczesną publikację na stronach internetowych centrów.

– Pół roku od wdrożenia platformy we wszystkich naszych centrach w Polsce zdecydowanie możemy już powiedzieć, że aplikacja przeniosła naszą komunikację i szereg wieloetapowych procesów na zupełnie inny, wyższy poziom. Przepływ informacji odbywa się znacznie szybciej, a bieżące potrzeby wszystkich użytkowników platformy są nam znane i realizowane ‘od ręki’. Otwarta przestrzeń do wymiany opinii pozwala nam budować silniejszą i jeszcze bardziej zaangażowaną społeczność, umacniać relacje i poczucie przynależności. Zalety rozwiązania doceniamy zwłaszcza teraz – kiedy kontakty bezpośrednie są ograniczone, a kluczowe stały się szybka komunikacja i elastyczne reagowanie – mówi Grzegorz Jamroziak, Head of Shopping Centre Management.

Z ankiety przeprowadzonej wśród użytkowników 2-3 miesiące od wdrożenia platformy wynika, że rozwiązanie spełnia oczekiwania społeczności. Najemcy wysoko je ocenili, przydzielając aplikacji średnio 4,7 punktów (w skali 1-5). Ocenie poddano 3 obszary: łatwość obsługi, dostępne funkcjonalności i przydatność narzędzia.

– W ramach Usług największą aktywność odnotowujemy w obszarze składania awizacji, raportowania obrotów najemców oraz zgłaszania problemów i usterek serwisowych. Z tego wynika, że rozwiązanie odciąża użytkowników przede wszystkim w kwestiach, które dotąd wymagały odręcznego wypełniania i dostarczania dokumentacji. Atrium Connect umożliwia nam również integrację z zewnętrzną infrastrukturą IT – co znacząco optymalizuje i zwiększa wydajność naszej pracy – dodaje Adrianna Modzelewska, odpowiedzialna za wdrożenie aplikacji w całym portfelu Atrium.

Platforma jest na bieżąco aktualizowana i wzbogacana o nowe funkcjonalności. Od lutego jej użytkownicy mają do dyspozycji m.in. możliwość rezerwacji powierzchni reklamowych. Kolejnym krokiem będzie zintegrowanie modułu rezerwacji z systemem Pergamin umożliwiającym podpisywanie umów online.

Dostawcą narzędzia jest firma Chainels.

Źródło: Atrium European Real Estate Limited.

Food Hall Browary – nowy koncept gastronomiczny w historycznym miejscu Warszawy

8
1500m2 powierzchni, 12 barów i restauracji, ponad 300 miejsc siedzących i dwa place zewnętrzne – tak w skrócie prezentuje się projekt o nazwie Food Hall Browary, który w już w niedalekiej przyszłości ma szansę stać jednym z bardziej charakterystycznych miejsc na gastronomicznej mapie Warszawy.

Wszystko zaczęło się w 1846 r. kiedy to dwaj przyjaciele – Błażej Haberbusch i Konstanty Schiele postanowili wykupić budynki znajdujące się przy ul. Grzybowskiej i rozpocząć tam produkcję piwa. Pomysł browarników szybko przerodził się w dobrze prosperujący biznes, co doprowadziło do powstania kompleksu browarniczego i uprzemysłowienia produkcji. W efekcie spółka Haberbusch i Schiele stała się jednym z wiodących producentów piwa, funkcjonując w tym miejscu nieprzerwanie przez kolejne dekady i produkując w latach świetności nawet 8 mln butelek piwa rocznie. Ostateczny kres browaru nastąpił w trakcie powstania warszawskiego, kiedy to większość kompleksu została zniszczona w wyniku pożaru.

Ponowne zagospodarowanie lokalizacji o tak olbrzymim znaczeniu dla przedwojennej historii Warszawy wydawało się być zgoła naturalne. Powstały w tym miejscu obiekt musiał jednak spełniać dwa kluczowe warunki – wyrażać poszanowanie dla znakomitej przeszłości ulicy Grzybowskiej i jednocześnie być dostosowany do aktualnych potrzeb współczesnej społeczności. W ten właśnie sposób narodził się koncept gastronomiczny Food Hall Browary.

Zależy nam na stworzeniu przestrzeni, w którym historia, kultura, artyzm i gastronomia wzajemnie się przenikają. Będzie to miejsce o wysokim standardzie, zapewniające niezapomniane doświadczenia kulinarne. Ogromną wagę przywiązujemy do efektu wizualnego przygotowywanej przestrzeni, dobrze wyselekcjonowaną muzykę i obcowanie ze sztuką. Miejsce to będzie idealnie przystosowane do grupowych spotkań, ze względu na duże strefy gastronomiczne i szeroką ofertę różnorodnych dań, w której każdy znajdzie coś dla siebie – mówi Aleksander Köffer-Likus z Food Hall Browary.

Food Hall Browary będzie mieścić się w dawnych magazynach i piwnicach browaru Haberbusch i Schiele, które oryginalnie połączone były z budynkiem warzelni. Są to jedne z niewielu dawnych zabudowań zachowanych do dziś. Ich specyficzny układ jednoznacznie świadczy o tym, że w przeszłości były one wielokrotnie rozbudowywane i pogłębiane. Przetrwał nie tylko amfiladowy układ wnętrz i majestatyczne arkady, ale też oryginalny materiał budowlany – cegła ceramiczna.

Wyposażenie obiektu o tak wspaniałej historii wymaga ogromnego wyczucia estetycznego, przy jednoczesnym zachowaniu funkcjonalności, jakże charakterystycznej dla współczesnych obiektów gastronomicznych – mówi Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us. Dostarczane przez nas stoły, krzesła, lady, leżaki i zabudowy będą utrzymane w tonacji spójnej dla charakterystyki tego wnętrza. Wśród wykorzystanych materiałów góruje przede wszystkim lite dębowe drewno, pojawią się jednak różne akcenty industrialne, takie jak różnokolorowa stal czy szkło zbrojeniowe. To swoiste połączenie starego z nowym pozwoli nam stworzyć prawdziwie unikalną przestrzeń – dodaje.

Food Hall Browary będzie strefą gastronomiczną dla biurowców i apartamentowców zlokalizowanych na odcinku pomiędzy rondem Daszyńskiego a rondem ONZ. W ofercie znajdą się śniadania i lunche. Sercem obiektu będzie 15-metrowy bar centralny, wokół którego znajdzie się 12 barów i restauracji oraz 300 miejsc siedzących. W przyszłości planowana jest również szeroka oferta eventowa.

Autorem projektu wnętrz jest pracownia NOKE Architects z Warszawy.

 mat.pras.

Jak zwiększyć zdolność kredytową w 6 krokach

fabian-blank-78637-unsplash
W 2020 r. Rada Polityki Pieniężnej aż trzykrotnie obniżała wysokość stóp procentowych, dzięki czemu nasza gospodarka miała lepiej poradzić sobie z negatywnymi skutkami pandemii Covid-19.

W konsekwencji do rekordowo niskiego poziomu spadło oprocentowanie kredytów hipotecznych, co sprawiło, że stały się one wyjątkowo tanie, a zakup mieszkania na wynajem wyjątkowo opłacalną inwestycją i to mimo pandemii. Tylko w samym IV kwartale 2020 r. wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych przy wsparciu pośredników zrzeszonych w Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) wyniosła aż 8,3 mld zł, co wskazuje na ogromne zainteresowanie produktami tego rodzaju. Z drugiej strony aż 45% konsumentów w naszym kraju przyznaje, że ich dochody zmniejszyły się w wyniku pandemii, a tylko 1% badanych zauważył więcej gotówki w portfelach[1]. W konsekwencji spadła siła nabywcza naszego społeczeństwa. Problemem jest także pogorszenie się zdolności kredytowej wielu osób. Co zrobić, by ją szybko poprawić i zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego na kupno własnego mieszkania? Podpowiadają eksperci ZFPF.

Spis treści:
Krok 1: Popraw swoją sytuację finansową
Krok 2: Sprawdź, których zobowiązań finansowych możesz się pozbyć
Krok 3: Zadbaj o swoją historię kredytową w BIK
Krok 4: Staraj się o środki z drugim kredytobiorcą
Krok 5. Wybierz dłuższy okres spłaty
Krok 6: Właściwy wybór rat

O zdolności kredytowej słyszał zapewne każdy, kto zastanawiał się nad wzięciem kredytu lub starał się o pożyczkę. Jest ona podstawową informacją dla banku o potencjalnym kredytodawcy. Na jej podstawie bank ocenia, czy klient ma możliwość terminowanego wywiązania się ze zobowiązania, czyli mówiąc inaczej – czy jego sytuacja finansowa jest na tyle stabilna, by mógł bez przeszkód spłacać kredyt. Zdolność kredytowa jest kwestią zmienną, bo wpływa na nią wiele czynników, m.in. wysokość otrzymywanych dochodów, miesięczne wydatki, obecnie spłacane zobowiązania, itp. A jeżeli zmienia się w czasie, to do pewnego stopnia można nią kierować. Przede wszystkim można ją poprawić, by mieć większe szanse na otrzymanie środków z kredytu. Wystarczy 6 prostych kroków.

Krok 1: Popraw swoją sytuację finansową

Jednym z ważniejszych czynników wpływających na zdolność kredytową jest wysokość zarobków i ich stosunek do wydatków potencjalnego kredytobiorcy (to, jak radzimy sobie zarządzaniem finansami), oraz stałość zatrudnienia. Oczywiście, najlepszą sytuacją przed wnioskowaniem o kredyt hipoteczny byłoby znalezienie lepiej płatnej pracy. Jednak w korona-kryzysie może być to niezwykle trudne. Ale zamiast tego można zadbać o „lepsze” udokumentowanie swoich zarobków. Sprawdźmy, czy posiadamy właściwie poświadczone każde źródło naszych dochodów. A może zgodnie z Kodeksem Pracy przyszedł już czas na to, by pracodawca zmienił naszą formę zatrudnienia na stałą umowę podpisywaną na czas nieokreślony? Z pewnością, szczególnie
w obecnej sytuacji, będą to dodatkowe punkty dla naszej zdolności kredytowej.

Zróbmy również porządek w wydatkach. Jeżeli mamy czas i dajemy sobie chwilę na poprawienie naszej zdolności kredytowej, minimum 3 miesiące przed złożeniem wniosku kredytowego ograniczmy niepotrzebne wydatki. Przyszły kredytobiorca powinien również zadbać o to, aby na jego rachunku osobistym nie widniała kwota salda równa 0 zł, ani tym bardziej debet. Najlepszą sytuacją jest zadbanie o regularne dodatnie saldo na koniec każdego miesiąca – podpowiada Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Krok 2: Sprawdź, których zobowiązań finansowych możesz się pozbyć

Każde aktualnie spłacane zobowiązanie finansowe – pożyczka, drobny kredyt, nawet raty za zakupy, są obciążeniem dla domowej kasy, a co za tym idzie – mogą wpływać negatywnie na ocenę zdolności kredytowej, bo zdaniem banku w takim przypadku konsumenta nie będzie stać na kolejny kredyt. Więc jeżeli nasza sytuacja finansowa na to pozwala, powinniśmy postarać się o wcześniejszą spłatę kredytu na karcie czy pożyczki.

Jeżeli jednak nie jesteśmy w stanie dokonać wcześniejszej spłaty zobowiązań, warto rozważyć kolejną opcję, którą jest konsolidacja długów. Jest to połączenie dwóch lub kilku zobowiązań finansowych, np. kredytów, w jedno. Konsolidacji można poddać takie należności, jak np.: kredyt hipoteczny, ratalny, gotówkowy, samochodowy, zaciągnięte pożyczki, limit na rachunku bieżącym czy ten na karcie kredytowej. – Korzystając
z konsolidacji, zamiast kilku różnych zobowiązań w różnych instytucjach, w bankach czy firmach pożyczkowych, będziemy spłacać jedną ratę pojedynczego kredytu. Zazwyczaj jest ona niższa niż suma wszystkich wcześniej spłacanych zobowiązań. Dodatkową zaletą tej opcji jest uniknięcie konieczności pilnowania, by każda płatność trafiała do danego wierzyciela na czas, a może być to kłopotliwe, gdy spłacamy kilka zobowiązań
– wyjaśnia Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Sprawdźmy również, których wydatków możemy pozbyć się na stałe. Warto zrezygnować np. z dostępu do piątego z kolei serwisu stremingowego z serialami lub postarać się o tańszego dostawcę energii. Dzięki temu będziemy płacić niższe rachunki, co z pewnością pozytywnie wpłynie na ocenę naszej zdolności kredytowej.

Krok 3: Zadbaj o swoją historię kredytową w BIK

Wydaje Ci się, że dotychczas byłeś/-aś wzorowym kredytobiorcą? Sprawdź, jak widzą to inni. Warto być świadomym faktu, że na naszą zdolność kredytową znacząco wpłyną również informacje z Biura Informacji Kredytowej. Są w nim zawarte nie tylko dane dotyczące tego, jak radziliśmy sobie ze spłatą zobowiązań
w historii, ale także jak się wywiązujemy z tego obowiązku aktualnie. – To bardzo ważne fakty dla banku, który będzie oceniać naszą zdolność kredytową. A ten może wyczytać z BIK-u wiele przydatnych dla siebie informacji, np. to, czy mamy otwarty limit na karcie kredytowej lub na naszym rachunku. Pamiętajmy, że nawet ten niewykorzystany, będzie postrzegany przez bank, jak zaciągnięte zobowiązanie, które wpływa na naszą zdolność kredytową. Bank musi brać pod uwagę takie „nieaktywne” limity, gdyż nie może z pewnością wykluczyć, że klient nie zacznie z nich korzystać już po zaciągnięciu kredytu hipotecznego – komentuje
Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Sprawdźmy również w Biurze Informacji Gospodarczej, czy przypadkiem nie widniejemy na tzw. czarnej liście dłużników. Mimo odpowiedzialnego zarządzania domową kasą i przeważnie terminowej spłaty zobowiązań, paradoksalnie możemy w łatwy sposób stać się dłużnikiem… mimochodem. Wystarczy jedna nieopłacona rata za zakupy, mandant czy kara za jazdę bez biletu w MPK i możemy pojawić się w takim spisie, nawet o tym nie wiedząc. To nie tylko wpłynie negatywnie na ocenę naszej zdolności kredytowej, ale w ogóle może przekreślić szansę na uzyskanie finansowania.

Krok 4: Staraj się o środki z drugim kredytobiorcą

Niewiele osób o tym wie, ale kredytu hipotecznego nie musimy brać w pojedynkę. O środki możemy się starać z drugą osobą, która staje się współkredytobiorcą. Może być to mąż, żona, a także ktoś z rodzeństwa, nasz rodzic itp. Każda taka osoba figuruje we wniosku, ma te same obowiązki, co „główny” kredytobiorca. Tu przede wszystkim chodzi o terminową spłatę. Bank również prześledzi i oceni zdolność kredytową osoby, z którą będziemy się starać o pieniądze. Jeżeli będzie ona odpowiednia, drugi kredytobiorca znacznie zwiększa szanse na otrzymanie kredytu mieszkaniowego i tylko wtedy warto zdecydować się na niego w takiej formie. Można uznać, że dobra/wysoka zdolność kredytowa naszego współkredytobiorcy wpływa pozytywnie na ocenę naszej zdolności kredytowej, ponieważ banki przy podejmowaniu decyzji o przyznaniu środków oceniają łączny dochód.

Staranie się o kredyt we dwoje częściej kończy się sukcesem. Według danych z BIK, para może liczyć na to, że uzyska o 17% wyższą wartość kredytu mieszkaniowego. Co więcej ,,kredyt we dwoje’’ to nie tylko zabezpieczenie dla banków, ale również dla nas samych. Decydując się na taką formę, w przypadku zdarzeń losowych tj. jak wypadek czy utrata pracy, nie pozostajemy bez wsparcia, bo obie osoby są jednakowo odpowiedzialne za spłatę zadłużenia. Takie rozwiązanie jest z jednej strony ułatwieniem, z drugiej niesie ze sobą ryzyko, dlatego składając wniosek w banku, pamiętajmy o tym, by zrobić to z osobą, do której mamy pełne zaufanie – zauważa Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Krok 5. Wybierz dłuższy okres spłaty

Zdecydowanie się na dłuższy okres spłaty zobowiązania także pomaga zwiększyć zdolność kredytową. W tym przypadku występuje bowiem zależność: wydłużenie okresu kredytowania, sprawia, że pojedyncza rata zobowiązania będzie niższa. Ona z kolei będzie mniejszym obciążeniem finansowym dla naszego budżetu,
co wpłynie pozytywnie na ocenę zdolności kredytowej. Nie można jednak ukryć, że spłacając kredyt w dłuższym okresie, zwracamy bankowi więcej pieniędzy z powodu „dodatkowych” odsetek. Sprawia to, że za całe zobowiązanie ponosimy wyższe koszty.

Krok 6: Właściwy wybór rat

Wnioskując o kredyt hipoteczny, musimy podjąć szereg decyzji. Jedną z nich jest wybór tego, czy będziemy spłacać kredyt w ratach równych czy malejących. Nasza zdolność kredytowa wypadnie lepiej, gdy zdecydujemy się na raty równe, ale to jak w poprzednim przypadku, również zwiększa całkowity koszt kredytu, bo zapłacimy wyższe odsetki.

Wybór „rodzaju” rat czy formy oprocentowania (kredyt ze stałym i zmiennym oprocentowaniem) może być trudną decyzją dla przyszłego kredytobiorcy, ale ten nie musi podejmować jej samodzielnie. Warto skorzystać np. z pomocy pośrednika finansowego. Z jego wsparciem będziemy mogli sprawdzić, w jaki sposób różne „modele” spłaty będą wpływać na naszą zdolność kredytową. Taki ekspert posiada również wiedzę na temat aktualnej oferty i polityki kredytowej banków, co szczególnie w pandemii jest wiedzą nie do przecenienia. Taka osoba dokona wstępnej analizy naszej zdolności – podpowie co zrobić, by ją zwiększyć/poprawić i w którym banku będziemy mieć największe szanse na uzyskanie finansowania.

To ważne, ponieważ należy wiedzieć, że banki posiadają wspólnie, niejako odgórnie założone kryteria, wedle których oceniają zdolność kredytową swoich klientów, ale przyjmują również własne zasady. To dlatego zdarza się, że przy tych samych warunkach wyjściowych w niektórych bankach nasz wniosek kredytowy zostanie odrzucony, a w kolejnym otrzymamy środki.

[1] Intrum, European Consumer Payment Report 2020, grudzień 2020.

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Paroc wspiera projektantów izolacji technicznych

Paroc wsparcie architekta

Marka Paroc zdążyła już przyzwyczaić do wszystkich wysokiej jakości produktów. Firma dokłada do tego szerokie zaplecze w postaci doradztwa technicznego dla profesjonalistów. Jakiego rodzaju wsparcie producenta izolacji dla systemów HVAC i instalacji przemysłowych mogą uzyskać polscy projektanci?

Silne marki mają to do siebie, że lubią się przyciągać. Aby maksymalnie ułatwić pracę profesjonalistom, Paroc Polska współpracuje więc z czołowymi na rynku producentami oprogramowania dla projektantów i inżynierów instalacji.
Takimi producentem z pewnością jest Sankom z całą rodziną oprogramowania AUDYTOR służącą do obliczania projektowego obciążenia cieplnego pomieszczeń oraz określania sezonowego zapotrzebowania na energię cieplną i chłodniczą budynków., a także firma InstalSoft, która w ramach pakietu InstalSystem oferuje narzędzia do projektowania instalacji centralnego ogrzewania czy wewnętrznych instalacji wodociągowych i kanalizacyjnych.
Oprócz elementów instalacji, w bibliotekach produktowych obu narzędzi znaleźć można izolacje termiczne i przeciwwilgociowe z wełny kamiennej Paroc, w tym m.in. dobrze znane na rynku otuliny PAROC Hvac Section AluCoat T do zastosowań budynkowych czy PAROC Pro Combi 140 Clad T do zastosowań przemysłowych.
W obszerne biblioteki CAD dla izolacji technicznych Paroc wzbogacono także popularne oprogramowanie Ventpack® i Hydronicpack® od firmy Fluid Desk. Narzędzia te pozwalają łatwo dobrać odpowiednie otuliny i maty z wełny kamiennej, niezależnie czy interesuje nas izolacja termiczna, akustyczna, przeciwkondensacyjna czy przeciwogniowa.

Wsparcie bezpośrednie

Oprócz wsparcia dla najpopularniejszego oprogramowania projektowego na rynku, Paroc Polska oferuje też kilka autorskich narzędzi ułatwiających codzienną pracę. Fachowcy korzystający z programu Autodesk Revit z pewnością docenią ParocTools – niewielki plugin o ogromnych wręcz możliwościach. Narzędzie to umożliwia automatyczny dobór rozwiązań izolacyjnych do projektu realizowanego w środowisku BIM.
Z kolei program PAROC Calculus umożliwia sprawdzenie energooszczędnych oraz ekonomicznie uzasadnionych rozwiązań izolacyjnych dla zróżnicowanych zastosowań.
Źródło: Paroc Polska.

Zachodnie dzielnice Gdańska są coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Trójmiasta

LINEA-MIESZKANIA-MORENA-JASIEŃ-ALLCON-Lokalizacyjne

Zachodnie dzielnice Gdańska są coraz bardziej popularne wśród mieszkańców Trójmiasta. Przyjazna atmosfera, dużo zieleni i rozwinięta infrastruktura przyciągają tu głównie rodziny i osoby aktywne zawodowo. Wielką zaletą tej okolicy jest również powstanie alei Pawła Adamowicza, która zapewnia komunikację z całą metropolią. Jedną z najnowszych inwestycji na granicy Moreny i Jasienia jest osiedle LINEA.
Dzielnice Górnego Tarasu od lat cieszyły się powodzeniem wśród gdańszczan ze względu na zielone otoczenie, rodzinną atmosferę i dobrą komunikację. Dużą rolę odgrywają także atrakcyjne ceny nieruchomości. W dzielnicy Jasień są one o ok. 17% niższe w porównaniu do średniej dla całego Gdańska. Potencjał tej okolicy jednak wciąż się rozwija. Wszystko wskazuje na to, że wartość tutejszych mieszkań będzie dalej rosnąć. Od chwili otwarcia al. Adamowicza w styczniu 2020 roku, nieruchomości w Jasieniu podrożały aż o 15%. Jest to najwyższy wzrost ze wszystkich dzielnic Gdańska. Dla porównania, w całym mieście ceny podniosły się w tym samym czasie o 10%. Kontynuacja rozbudowy infrastruktury transportowej powinna przyczynić się do dalszego rozwoju dzielnicy Jasień i tym samym wzrostu cen tutejszych nieruchomości. W perspektywie dwóch najbliższych lat pobliska linia tramwajowa ma zostać rozwinięta, co powinno skrócić czas dotarcia do centrum o ok. 5 min.

– Na popularność Górnego Tarasu Gdańska duży wpływ ma jego korzystna reputacja. – mówi Piotr Tarkowski, członek zarządu ALLCON – To dzielnice zlokalizowane na urozmaiconym, zielonym terenie, z dostępem do prężnie rozwijającej się sieci komunikacyjnej. Przyciągają osoby, dla których ważne jest przyjazne otoczenie i walory krajobrazowe. Świadomość tutejszych mieszkańców daje o sobie znać na każdym kroku: Górny Taras zamieszkują ludzie zaangażowani, aktywnie uczestniczący w życiu miasta i lokalnej społeczności, żywo zainteresowani planami i realizacją nowych inwestycji. Ta część miasta wytworzyła własny patriotyzm lokalny, ale również własną reprezentację rzeczników interesów dzielnicy, chętnie wybieraną przez młodą kadrę menedżerską, która upodobała sobie to miejsce. Dobra opinia tej części Gdańska wynika też z trafnego pomysłu miasta na zagospodarowanie okolicy. Dostępne tu wyjątkowo duże działki pozwalają na realizację ciekawych, przemyślanych
i różnorodnych inwestycji. To od dewelopera zależy, jak wykorzysta ten potencjał.

ALLCON postawił na projekt urozmaicony i multifunkcjonalny, stworzony przez B1 Architekci. Dominuje w nim klasyczna elegancja, prostota i ponadczasowość. Wielką zaletą osiedla LINEA jest zróżnicowana oferta. Do sprzedaży trafiły mieszkania od 40 do 108 m2 oraz domy
o metrażu do 185 m2. Co ważne, inwestycja ALLCON-u, mimo świetnej lokalizacji w dużym mieście, będzie sprzyjać kontaktowi z naturą. Świadczą o tym zarówno niezwykle przestronne ogrody aż do 194 m2, jak i zaplanowana przez architektów krajobrazu Dolina Potoku, czyli unikalna przestrzeń zielona wokół osiedla. Na terenie ponad 7 tys. m2 powstaną miejsca relaksu z małą architekturą, rozbudowany plac zabaw oraz instalacje do grilla. Kolejnym miejscem spotkań mogą być zlokalizowane w centralnej części osiedla lokale usługowe, czyli działające przy inwestycji kawiarnie i restauracje.

– Zaprojektowane na osiedlu miejsca dają pełen wachlarz możliwości integracji społecznych: od sąsiedzkich dyskusji na zielonych dziedzińcach przy wejściach do budynków, poprzez spotkania na placach przy lokalach usługowych, aż po wspólny aktywny wypoczynek na placu zabaw i terenach rekreacyjnych. Takie było nasze założenie – stworzyć różnorodną przestrzeń pozostającą w bliskości z naturą, a jednocześnie zachwującą miejski charakter. – mówi arch. Karol Krzempek ze studia B1 Architekci.
Jasne bryły osiedla LINEA o wysokości 4 i 5 pięter, z zielonymi dachami, zostaną ozdobione przeszkleniami i ciemnymi liniami, które oplotą budynki niczym wstęgi, nawiązując do motywu przewodniego osiedla – linearności. Odnajdziemy ją także we wnętrzach inwestycji, gdzie będzie dominował nowoczesny design. Trwałe materiały, jak gres, beton, szkło oraz stal lakierowana zestawiono z ciepłem drewna dębowego. Wśród planowanych udogodnień można wymienić podziemne hale garażowe, komórki lokatorskie, pomieszczenia na rowery
i wózki oraz nowoczesne wideofony.

– LINEA łączy wszystkie zalety życia w mieście z komfortem przebywania w zielonym, przyjaznym otoczeniu. – mówi Piotr Tarkowski – To idealna oferta zarówno dla osób poszukujących pierwszego mieszkania, jak i rodzin potrzebujących większej oraz bardziej atrakcyjnej niż dotychczas przestrzeni do życia. Dobrze odnajdą się tutaj osoby, które cenią kontakty rodzinne i przyjacielskie. Na osiedlu nie brakuje punktów spotkań, czy to na świeżym powietrzu, np. przy grillu, czy w kawiarniach i restauracjach. Świetna lokalizacja na granicy Moreny (Piecki – Migowo) i Jasienia oraz skomunikowanie z najważniejszymi punktami Trójmiasta czynią LINEĘ dobrą inwestycją na przyszłość.

Źródło: ALLCON.

E-arbitraż odporny na pandemię. Kolejne firmy korzystają z Ultima Ratio Szybkie wyroki sądowe dla firm? To może zwiększyć polski eksport. KUKE promuje polski e-arbitraż

RS_ULTIMA RATIO_resize

Trwająca pandemia gwałtowanie zwiększyła zainteresowanie „Ultima Ratio” Pierwszym Elektronicznym Sądem Polubownym przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP. Na świecie działa już ponad 100 takich arbitraży online. To znakomite rozwiązanie w razie sporów np. o płatności dla polskich firm eksportujących między innymi produkty spożywcze, budowlane, elektrotechniczne, motoryzacyjne czy odzież. Według szacunków Ultima Ratio, ilość zapisów arbitrażowych w obrocie gospodarczym wzrosła dziesięciokrotnie, a średni czas trwania procesu online wyniósł 19 dni. Z usług polskiego arbitrażu online zaczyna korzystać coraz więcej firm polskich, ale także zagranicznych, między innymi międzynarodowa firma Debtus, który dostrzegła potencjał e-arbitrażu w przypadku windykacji należności zagranicznych.

Debtus to firma działająca na międzynarodowym rynku usług obsługi wierzytelności od 2003 roku. Jest członkiem i współwłaścicielem globalnej sieci firm windykacyjnych oraz kancelarii prawnych TCM Group International, która działa w 150 krajach. Przedstawiciele Debtus podkreślają, że dostrzegają wielki potencjał e-arbitrażu w przypadku windykacji należności zagranicznych i zapowiadają zaangażowanie w promocję tego rozwiązania.

– Chcemy w ten sposób wspierać polskich eksporterów, którzy mają problemy z odzyskaniem należności poza granicami naszego kraju. Ultima Ratio to skuteczna – szybsza i znacznie bardziej wygodna – alternatywa dla sądów powszechnych, w szczególności, gdy chodzi o rozstrzyganie spraw między dwoma firmami z różnych krajów. Sądy polubowne, również te elektroniczne, są w większości państw traktowane na równi z tymi państwowymi, a zgodnie z międzynarodowym prawem wyroki wydane przed sądem arbitrażowym np. w Polsce muszą być respektowane za granicą. To sprawia, że o wiele bardziej opłacalne jest dla nas pozwanie dłużnika do polskiego e-sądu, takiego jak Ultima Ratio, niż powszechnego sądu za granicą – mówi Hubert Czapiński z Debtus.

– Upowszechnienie arbitrażu online może być dla wielu przedsiębiorców argumentem za podjęciem działalności eksportowej, co w konsekwencji będzie sprzyjało rozwojowi polskiej gospodarki. Z naszych doświadczeń wynika, że dla powodzenia w handlu najskuteczniejsze biznesowo jest jednoczesne stosowanie różnych metod dbania o zapłatę za dostarczony towar czy usługę – od ubezpieczania należności po szybki i efektywny kosztowo proces odzyskiwania wierzytelności. Korzystać z e-arbitrażu mogą i małe i większe firmy, a jego najszersze zastosowanie widzimy w odniesieniu do rynków unijnych, gdzie koszty obsługi prawnej mogą być bardzo wysokie – mówi Amelia Bień, dyrektor departamentu windykacji KUKE

– W dobie pandemii zainteresowanie e-arbitrażem gwałtowanie rośnie. Na świecie działa już ponad 100 takich sądów jak Ultima Ratio. Ich główna zaleta to szybkość w rozstrzyganiu spraw. W notarialnym e-arbitrażu trwa to średnio 19 dni. To także wyraźne oszczędności – według naszych szacunków nawet 70% w porównaniu do tradycyjnego sądownictwa. Zalety te są szczególnie widoczne w przypadku spraw z natury rzeczy narażonych na przewlekłość – a więc roszczeń od kontrahentów zagranicznych. Dlatego wraz z partnerami z branży windykacyjnej i ubezpieczeniowej pracujemy nad ofertą stanowiącą połączenie e-arbitrażu i produktów ubezpieczeniowych. Oferta będzie kierowana również do mikro i małych przedsiębiorców, dla których brak płatności nawet jednej faktury zza granicy może oznaczać poważne problemy z płynnością. Zgodnie z konwencją nowojorską, wyrok wydany przez polski arbitraż jest uznawany w państwach, które podpisały ten dokument. W konsekwencji można go oddać do komornika bez potrzeby wnoszenia przed zagranicznym sądem pozwu o zapłatę – komentuje Krzysztof Stańko, COO Causa Finita S.A., współtwórca „Ultima Ratio” Pierwszego Elektronicznego Sądu Polubownego przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP.

Ultima Ratio, Pierwszy Elektroniczny Sąd Polubowny przy Stowarzyszeniu Notariuszy RP, rozpatruje sprawy wyłącznie przez Internet. Arbitrami sądu są wykwalifikowani notariusze, wyselekcjonowani przez Stowarzyszenie. Wszystkie czynności od złożenia pozwu, przez przedstawienie materiału dowodowego, po wydanie wyroku wykonywane są za pośrednictwem specjalnej platformy cyfrowej, której zabezpieczenia są porównywalne do tych, stosowanych w systemach bankowości elektronicznej. Dzięki e-arbitrażowi rozwiązywanie sporów można przenieść do świata wirtualnego, co jest szczególnie istotne obecnie, w dobie pandemii, gdy priorytetem jest ograniczanie interakcji z innymi.

Firma myhive rośnie w siłę w nowoczesnym biurowcu na warszawskiej Woli

myhive Warsaw Spire I
Od dnia dzisiejszego Warsaw Spire oferuje swoim najemcom wszystkie udogodnienia innowacyjnej, wdrożonej przez właściciela budynku, IMMOFINANZ, marki biurowej myhive. Obejmuje to zarówno wprowadzone zmiany wizualne – ciepłe i przyjazne elementy architektoniczne w lobby wieży, jak również dostęp dla każdej osoby pracującej w tym miejscu do pełnej oferty w zakresie community managementu. W ramach wdrożonych zmian sama nazwa wieży zyskała zaś przedimek myhive – myhive Warsaw Spire. Aktualny portfel myhive w Warszawie to sześć budynków biurowych z łącznie niemal 170.000 m kw. powierzchni pod wynajem, 117 najemcami oraz 13.000 osób pracujących w tych nieruchomościach – polskich członków międzynarodowej społeczności myhive.

„Wieża Warsaw Spire, to nasz flagowy projekt w stolicy, który od momentu zakupu latem 2019 spełniał niemal wszystkie kryteria pozwalające włączyć ten budynek do rodziny myhive. Praktycznie od razu po zakupie nieruchomości rozpoczęliśmy wdrażanie zmian, aby w pełni zaoferować wszystkie udogodnienia konceptu myhive najemcom wieży”, wyjaśnia Magdalena Kowalewska, Country Manager Operations Poland, IMMOFINANZ. „Po ostatnich poczynionych inwestycjach w zakresie design-u lobby, wdrożyliśmy szeroką komunikację, w tym również edukacyjną wśród najemców wieży, tak aby szybko mogli poznać markę oraz liczne korzyści płynące z pracy
w budynku pod tym brandem”, dodała.

Dzięki marce osoby pracujące na co dzień w myhive Warsaw Spire mogą korzystać z szeregu gwarantowanych przywilejów, w tym m.in. uczestniczyć w eventach, (dostosowanych aktualnie do okresu pandemicznego) grupach sportowych, warsztatach eksperckich, na które mogą zapisać się dzięki aplikacji myhive. W okresie wiosennym i letnim mogą również korzystać z darmowego, własnego systemu rowerowo myhive. Co więcej, zmianie wizualnej uległ wygląd części samego lobby wieży, które dzięki nowym rozwiązaniom architektonicznym myhive, nowym meblom oraz roślinności zyskało na cieple, sprzyjając jednocześnie spotkaniom oraz wypoczynkowi.

Marka myhive została wdrożona w Polsce w grudniu 2016 roku. Od samego początku wśród jej wyróżników, na pierwszym planie była gościnność, jak również design lobby, przypominający ten z hoteli butikowych oraz community management – w tamtym okresie, nowe pojęcie na stołecznym rynku biurowym, rozwinięte z czasem na szeroką skalę właśnie dzięki IMMOFINANZ i myhive.
myhive Warsaw Spire to łącznie z myhive Crown Point i myhive Crown Tower już trzeci budynek pod tym brandem zlokalizowany na Woli, w okolicy ronda Daszyńskiego, zwanej warszawskim biurowym „downtown”.
myhive, to z sukcesem wdrożona i stale rozwijana marka biurowa, która aktualnie obejmuje 22 lokalizacje w sześciu europejskich stolicach (Warszawa, Wiedeń, Budapeszt, Bukareszt, Praga i Bratysława) z łącznie ponad 510.000 m kw. pod wynajem.
Źródło: IMMOFINANZ.

Kierunek PropTech – SEGRO wspiera transformację cyfrową

joshua-sortino-215039-unsplash
Wiodący właściciel, zarządca i deweloper nowoczesnych powierzchni magazynowych – firma SEGRO, dołączyła do grona członków-założycieli organizacji Proptech Foundation, zrzeszającej największe firmy z rynku nieruchomości, które są zaangażowane w digitalizację nieruchomości komercyjnych.

SEGRO, które od lat analizuje trendy rynkowe i wdraża na terenie swoich parków logistycznych w całej Polsce innowacyjne rozwiązania technologiczne, postanowiło jeszcze aktywniej wspierać transformację cyfrową i rozwój branży nieruchomości. Dołączając do Proptech Foundation jako członek-założyciel, deweloper będzie uczestniczył w inicjatywach organizacji, takich jak PropTech Sandbox, dotyczącej prototypowania i szybkiego testowania nowych technologii i rozwiązań, PropTech HUB, tj. uruchomionym we współpracy z Cambridge Innovation Center największym kampusie innowacji w Europie czy też CRE Transformation Academy – unikalnym w skali światowej praktycznym programie edukacyjnym.

– Możliwość przystąpienia do Proptech Foundation w roli członka-założyciela to dla nas ogromne wyróżnienie. Od lat uważnie obserwujemy proces przeobrażeń technologicznych, które dokonują się na rynku nieruchomości komercyjnych, a także aktywnie w nim uczestniczymy, wdrażając rozwiązania PropTech na terenie naszych parków. Wierzymy, że będąc w organizacji, zdziałamy wiele na rzecz innowacji w naszej branży – podkreśla Magdalena Szulc, Managing Director SEGRO na Europę Centralną.

– Sektor magazynowy w Polsce przechodzi prawdziwą rewolucję. W ciągu ostatniego roku stał się najbardziej atrakcyjnym i poszukiwanym aktywem nieruchomościowym. Podobną zmianę obserwujemy w popycie na nowe technologie i innowacje. Magazyny stają się coraz bardziej zaawansowane cyfrowo i ten trend będzie jeszcze mocniejszy w 2021 roku. Cieszymy się, że wspólnie z SEGRO, jednym z liderów tej branży w Polsce i Europie, będziemy mogli prowadzić inicjatywy wspierające dalszy wzrost nie tylko biznesu magazynowego, ale również pomagać w rozwoju młodym polskim firmom technologicznym, startupom oraz całemu ekosystemowi PropTech w Polsce – mówi Bartosz Dobrowolski, Co-Founder Proptech Foundation.

SEGRO doskonale wie, że inteligentne magazyny to przyszłość rynku logistycznego. Firma od kilku lat wdraża w swoich parkach logistycznych rozwiązania PropTech, takie jak chociażby system kontroli dostępu, który automatycznie odczytuje tablice rejestracyjne czy system monitorowania mediów w chmurze. Jako że pojazdy elektryczne uważane są za przyszłość motoryzacji, na terenie parków SEGRO montowane są również ładowarki do samochodów elektrycznych i hybryd.

Poza praktycznymi wdrożeniami nowoczesnych technologii w parkach, deweloper inwestuje także w analizę rynku w tym zakresie. Pod koniec 2019 r. SEGRO zrealizowało raport „PropTech na rynku magazynowym”. Wśród kluczowych wniosków, jakie płyną z raportu, jest m.in. fakt, iż trzy czwarte polskich przedsiębiorców korzysta z tego typu rozwiązań, a blisko 90 proc. dostrzega bezpośrednie korzyści z zastosowania ich w swoich firmach. Do najważniejszych zaliczają oni korzyści ekonomiczne, związane z optymalizacją kosztów (60%) oraz ekologiczne (46%).

 

mat.pras.

REDD ANALYTICS: Najwyższe czynsze w Warszawie i… Bielsku-Białej

Według analityków REDD, największej bazy danych o rynku biurowym w Polsce, w marcu 2021 w danych widać delikatną korektę dotychczasowego trendu wzrostowego wolnej powierzchni. Najemcy z kolei częściej niż w lutym podpisywali umowy na powierzchnię w obiektach znajdujących się w budowie.

Spis treści:
Czynsz wyjściowy dla istniejących obiektów
Powstające powierzchnie w Polsce

Obecnie w Polsce, w oddanych obiektach znajduje się 1,8 mln mkw. wolnej powierzchni dostępnej do wynajęcia. Oznacza to, że od końca lutego w oddanych obiektach biurowych przybyło 7,1 tys. mkw. wolnej powierzchni.

– Mówiąc o wolnej powierzchni w obiektach w budowie, od końca lutego wynajęto ok. 10 tys. mkw. Dla porównania, do połowy lutego w obiektach w budowie wynajęto tylko 740 mkw. powierzchni biurowych – wylicza Piotr Smagała, dyrektor zarządzający REDD.

REDD_1
Czynsz wyjściowy dla istniejących obiektów

Według danych REDD średni wyjściowy czynsz dla istniejących budynków biurowych klasy A, B oraz C na polskim rynku wynosi 9,90 EUR/m2.

– Obecnie najwyższy średni wyjściowy czynsz obserwujemy w Warszawie – to 13,86 EUR/m2. Na drugim miejscu wśród rynków regionalnych niespodziewanie znalazła się Bielsko-Biała. Wyjściowy czynsz za biura ukształtował się tam na poziomie 13,50EUR/m2. Bielsko-Biała to mały rynek biurowy, składający się głównie z nowoczesnej powierzchni. Stąd tak wysokie średnie stawki czynszu – podaje Piotr Smagała z REDD.

Następnymi na liście są Kraków (12,86 EUR/m2) oraz Sopot (12,73EUR/m2).

REDD_2
Powstające powierzchnie w Polsce

Obecnie szacowana powierzchnia warszawskich budynków znajdujących się w budowie wynosi 586 384 mkw., w Katowicach to 148 781 mkw., a w Krakowie 128 775 mkw. Poza pierwszą trójką znajduje się Wrocław, gdzie buduje się ok. 98 754 mkw. nowej powierzani biurowej.

REDD_3

Źródło: REDD.

Powiększył się zespół Leasing Office CPI Property Group

Lukasz_Jarzylo
CPI Property Group (CPIPG), największy właściciel nieruchomości komercyjnych

w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej, powiększył Dział Leasingu Office o nowego eksperta.

Łukasz Jarzyło dołączył do zespołu CPIPG od początku marca 2021r. Jest odpowiedzialny za komercjalizację największego pod względem GLA (85 100 mkw.) biurowca w portfolio grupy – Eurocentrum Office Complex. Raportuje bezpośrednio do Agnieszki Ciupak – Head of Leasing w CPIPG Polska.

Łukasz Jarzyło posiada ponad 15-letnie doświadczenie zawodowe, z czego przez ostatnich 5 lat pracował w CBRE, gdzie realizował kompleksowe projekty doradcze oraz odpowiadał za relacje z kluczowymi klientami. Absolwent Wydziału Nauk Politycznych i Studiów Międzynarodowych Uniwersytetu Warszawskiego.

Aktualnie portfel biurowy CPIPG to 14 budynków o łącznej wartości 315 000 mkw., co czyni grupę liderem w Warszawie pod względem posiadanego GLA.
„Bardzo cieszymy się z obecności Łukasza w zespole. Jego doświadczenie w codziennej pracy z klientami po stronie firmy doradczej na pewno przełoży się na skuteczność w budowaniu relacji z potencjalnymi najemcami Eurocentrum Office Complex – jednego z najbardziej zielonych biurowców w Warszawie.” – komentuje Agnieszka Ciupak, Head of Leasing, CPIPG Polska.

mat.pras.

Oferta IPO CTP z wyceną 14 euro za akcję, kapitalizacja rynkowa spółki na poziomie 5,6 mld euro

CTPark_Opole_1

CTP B.V. („CTP” lub „Spółka” lub, wraz ze swoimi spółkami zależnymi, „Grupa”), wiodący zintegrowany europejski właściciel i deweloper nieruchomości logistycznych, ogłasza dziś ofertę („Oferta”) jego akcji („Akcje”) z udaną wyceną 14 euro za jedną akcję („Cena Oferty”). Notowanie i handel Akcjami na giełdzie Euronext Amsterdam na zasadzie „as-if-and-when-issued” rozpocznie się dzisiaj, w czwartek 25 marca 2021 r. o godz. 9:00 CET.

Remon Vos, CEO CTP powiedział: „Debiut CTP na giełdzie Euronext Amsterdam to kolejny etap w niesamowitej podróży. Jestem dumny, że mogę świętować ten dzień wraz z moim zespołem. Od ponad dwóch dekad jesteśmy pasjonatami nieruchomości przemysłowych i logistycznych. Od niskich kosztów po zaawansowane technologie, napędzamy rozwój e-commerce, umożliwiając przeładunek bezpośredni typu cross-dock i ostatniej mili. Zaczynaliśmy jako start-up, a dziś jesteśmy w pierwszej piątce graczy posiadających nieruchomości klasy A, zatrudniającym ponad 400 pracowników.
Jesteśmy wierni naszej wizji ”Parkmakers”; posiadamy certyfikację BREEAM i jesteśmy neutralni pod względem emisji dwutlenku węgla.

Dokonaliśmy tego dzięki naszej wspaniałej sieci, miastom, w które zainwestowaliśmy i ponad 700 klientom, którzy pomogli nam uczyć się biznesu i rozwijać tę fantastyczną firmę. Ale przede wszystkim, dzięki pracy zespołowej i wszystkim utalentowanym, pracowitym i ambitnym ludziom w CTP.

Nadszedł czas na imponujący wzrost. Jesteśmy tutaj, aby przyspieszyć, zwiększyć naszą obecność w Europie i jesteśmy na dobrej drodze, aby osiągnąć 10 milionów mkw. powierzchni najmu brutto do 2023 roku. Region Europy Środkowo-Wschodniej, ze swoją atrakcyjną bazą kosztową, dobrą infrastrukturą i strategiczną lokalizacją, oferuje ogromny potencjał do rozwoju. Dzięki naszemu przedsiębiorczemu, innowacyjnemu i kreatywnemu nastawieniu możemy rozszerzyć działalność także w innych regionach, wspierani przez naszą silną bazę klientów, dodatkowy kapitał i wielką chęć kontynuowania naszej podróży”.

Richard Wilkinson, CFO w CTP stwierdził: „Dzisiejszy dzień jest kamieniem milowym dla firmy. Po naszym zeszłorocznym wejściu na rynki kapitału dłużnego z serią zielonych obligacji, dziś zrealizowaliśmy największe IPO w europejskiej branży nieruchomości od 2014 roku. Stanowi to rzeczywiste uznanie dla wysokiej jakości zrównoważonych lokalizacji, których jesteśmy właścicielem i operatorem, a także dla solidnych perspektyw naszej działalności.
Pozytywna reakcja, jaką otrzymaliśmy od inwestorów, utwierdza nas w przekonaniu, że wizja “Parkmakers” CTP doskonale wpisuje się w przyszłe trendy w globalnym sektorze nieruchomości logistycznych i przemysłowych. Bycie spółką publiczną daje nam elastyczność finansową, dzięki której możemy kontynuować naszą udaną strategię w przyszłości. Z niecierpliwością czekamy na naszych nowych akcjonariuszy, którzy dołączają do nas w naszej podróży.”

mat.pras.

Wiodący inwestor biurowy w Europie Środkowo-Wschodniej publikuje raport roczny i skonsolidowane wyniki finansowe za 2020 rok

abd17c5b72eb94085d7b5d4b9b901ccf
Globalworth, wiodący inwestor biurowy w Europie Środkowo-Wschodniej, publikuje raport roczny oraz skonsolidowane wyniki finansowe za rok zakończony 31 grudnia 2020 roku. Jasne, strategiczne podejście firmy do procesu wychodzenia biznesu z pandemii COVID-19 zaowocowało zrównoważonym wzrostem – dochód operacyjny netto zwiększył się o 6,5 proc. do 157,3 mln euro, a łączna wartość portfela efektywnie nie uległa zmianie i wyniosła 3 mld euro.

Jako lider rynku biurowego w Polsce i Rumunii, czyli na dwóch największych rynkach Europy Środkowo-Wschodniej, przyjęliśmy podejście – zwłaszcza w czasie zwiększonej niepewności spowodowanej pandemią Covid-19 – oparte na partnerstwie z naszymi najemcami, rozumiejąc ich potrzeby i oferując elastyczne, a zarazem inteligentne rozwiązania. W 2020 roku z sukcesem wynajęliśmy lub przedłużyliśmy umowy na około 303,5 tys. mkw. powierzchni najmu w naszym portfelu wysokiej klasy nieruchomości – stanowiło to ok. 25 proc. całości istniejącej powierzchni najmu, którą dysponujemy. To najwyższy poziom aktywności komercjalizacyjnej, jaki kiedykolwiek udało nam się osiągnąć, co wiążemy z udanymi negocjacjami z naszymi obecnymi najemcami, którzy docenili prezentowane przez nas elastyczne podejście oparte na współpracy.

Potwierdzeniem bardzo dobrych relacji z najemcami było też wysokie obłożenie w naszych obiektach, które na koniec roku osiągnęło poziom 90,9% (91,7% z uwzględnieniem opcji przysługującym najemcom). Wpływ na nie miało też jednak dostarczenie na rynek nieruchomości znajdujących się jeszcze w budowie i w fazie komercjalizacji, a także spadek wysokości obłożenia o 3,3 proc. w porównywalnych obiektach z powodu bardzo trudnych warunków rynkowych.

Pomimo znacznych zakłóceń działalności gospodarczej i społecznej, utrzymujących się przez większość 2020 roku, mogę z przyjemnością powiedzieć, że nasze główne mocne strony i przewagi konkurencyjne przyniosły nam bardzo stabilne wyniki operacyjne i finansowe. Jednocześnie pozostawaliśmy w bliskiej relacji z naszymi klientami, wspierając ich, jak również szerszą społeczność, w której żyjemy i z którą działamy, umacniając przy tym naszą pozycję wynajmującego pierwszego wyboru na rynkach macierzystych. Chociaż rok 2021 będzie wciąż pełen wyzwań, głęboko wierzę, że najgorsze już minęło i jestem podekscytowany i przekonany co do możliwości, które przed nami stoją

Dimitris Raptis, dyrektor generalny (CEO) Globalworth Group

Wybrane dane operacyjne:

• Całkowita wartość portfela nie uległa efektywnie zmianie i wyniosła 3 mld euro (2,3 mld euro w nieruchomościach certyfikowanych ekologicznie).
• Koncentracja na projektach charakteryzujących się znacznym poziomem najmu i będących na zaawansowanym etapie budowy, dostarczenie dwóch biurowców klasy „A” i dwóch wysokiej klasy nieruchomości przemysłowych w Rumunii i Polsce o łącznej powierzchni najmu wynoszącej 95,8 tys. mkw.
• Całkowita wielkość portfela wzrosła o 4,7% do 1 271 300 mkw. powierzchni najmu.
• Transakcje najmu na 303,5 tys. mkw. łącznej powierzchni komercyjnej przy średniej ważonej długości najmu wynoszącej 3,9 roku. Z tego 74,3% to renegocjacje i przedłużenia umów z naszymi dotychczasowymi najemcami.
• Obłożenie powierzchni najmu w ukończonych budynkach kształtowało się na wysokim poziomie 90,9% (91,7% uwzględniając opcje najemców). Na obłożenie wpływ miały jednak nieruchomości w budowie, znajdujące się jeszcze w fazie komercjalizacji, a także spadek wysokości obłożenia o 3,3 proc. w nieruchomościach porównywalnych z powodu bardzo trudnych warunków rynkowych.
• Roczny czynsz z zawartych umów w wysokości 183,4 mln euro, z czego 91,3% przypada na nieruchomości biurowe i przemysłowe.
• Wskaźnik ściągalności z należnych czynszów, na które wystawiono faktury, utrzymał się na wysokim poziomie 99,0% w skali roku.
• Większość portfela jest obecnie zarządzana przez nasz wewnętrzny zespół składający się z ponad 220 specjalistów w Polsce i Rumunii.
• Około 2 mln euro przekazanych naszym społecznościom na 27 inicjatyw w Rumunii i Polsce, z których większość dotyczyła zwalczania skutków COVID-19.
• CPI Property Group w lutym 2020 roku została największym udziałowcem Globalworth.

Wybrane dane finansowe:

• Dochód operacyjny netto wzrósł o 6,5% do 157,3 mln euro, pomimo negatywnego wpływu (-2,3%) pandemii Covid-19.
• Zysk (zgodnie z metodologią EPRA) za rok obrotowy 2020 w wysokości 82,3 mln euro, co stanowi roczny wzrost o 1,7% – jednocześnie zysk na akcję spadł o 16% do 37 centów.
• Zadeklarowanie i wypłacenie dywidendy za rok obrotowy 2020 w wysokości 34 centów na akcję, co stanowi co najmniej 90% zysku (EPRA) za pierwsze i drugie półrocze, czyli w zgodzie z postanowieniami naszego statutu.
• Utrzymanie naszej oceny inwestycyjnej przez wszystkie trzy główne agencje ratingowe.
• Emisja naszych pierwszych zielonych obligacji pozwoliła pozyskać 400 mln euro z sześcioletnim terminem wykupu, a zapisy dwukrotnie przekroczyły ofertę, jednocześnie poprawił się nasz profil zapadalności zadłużenia poprzez odkup około 41% obligacji zapadających w 2022 roku z premią 2,0% w stosunku do ich wartości nominalnej.
• Utrzymanie poziomu płynności na wysokim poziomie 527,8 mln euro w gotówce na dzień 31 grudnia 2020 roku, a także z dodatkowymi niewykorzystanymi 215 mln euro kredytu odnawialnego dostępnego dla Grupy.
• Wskaźnik LtV wyniósł 37,8% na dzień 31 grudnia 2020 roku, co jest zgodne ze strategią Grupy utrzymywania długofalowego celu LtV poniżej 40%, przy jednoczesnej kontynuacji dynamicznego wzrostu.
• Wartość aktywów netto na akcję (zgodnie z EPRA) na dzień 31 grudnia 2020 roku spadła o 6,7% do 8,68 euro na akcję (w porównaniu z 9,30 euro na dzień 31 grudnia 2019 roku), głównie z powodu rewaluacji aktywów wynikających z niepewności na rynku spowodowanej pandemią Covid-19.

Źródło: Globalworth.