Firma Cisco projektuje nową infrastrukturę Internetu przyszłości

DeathtoStock_Wired2
Cisco ogłosiło nową strategię pomocy dla dostawców usług komunikacyjnych i firm działających w branży internetowej na całym świecie w sprawniejszym łączeniu, zabezpieczaniu i automatyzacji sieci. Celem jest zapewnienie szybszego i bardziej dostępnego Internetu dla wszystkich – wszędzie, niezależnie od ograniczeń geograficznych.

Podczas pandemii ludzie, firmy, rządy i społeczności na całym świecie zaczęły bardziej niż kiedykolwiek wcześniej polegać na mocy połączeń w Sieci. Internet zmienił się z niezbędnego narzędzia w krytyczną siłę napędową dla wszystkich użytkowników, łączącą ich z informacjami i ze sobą nawzajem. Skala wykorzystania wideokonferencji poszybowała w górę, ponieważ ludzie zostali zmuszeni do pracy w domu i w modelu hybrydowym oraz do nauki online. Usługi zdalnej opieki zdrowotnej, streaming wideo, gry online i inne aktywności wykorzystujące Sieć, sprawiły, że ruch w Internecie w wielu regionach świata wzrósł o 25-45 procent.

Cisco przewiduje, że jest to nadal jedynie namiastka natężenia ruchu, które zobaczymy w erze 5G, z niemal 30 miliardami połączonych urządzeń oczekiwanych na rynku już w 2023 roku. Architektura Internetu wymaga ciągłego rozwoju, aby wspierać światowe ambicje wzrostu. Ponad trzy miliardy ludzi wciąż nie ma dostępu do Internetu. W związku z tym nadal pogłębia się przepaść cyfrowa, w której wiele osób nie ma dostępu do ważnych informacji, nauki i możliwości wynikających z cyfryzacji oraz rozwoju społeczeństwa informacyjnego. Potrzeba zmiany sposobu budowania sieci ma więc decydujące znaczenie.

„Przez pięć ostatnich lat Cisco prowadziło badania i inwestowało w portfolio innowacji związanych z rozwojem Sieci, koncentrując się na tym, jak pomóc naszym klientom w dostarczaniu najlepszego Internetu, przy jednoczesnej możliwości zwiększania przychodów, zmniejszania kosztów i ograniczania ryzyka” – powiedział Jonathan Davidson, starszy wiceprezes i dyrektor generalny Mass Scale Infrastructure Group w Cisco.

Rozbudowa Sieci w celu jej usprawniania i rozszerzenia zasięgu Internetu na kolejne obszary jest dla operatorów ciągłym procesem pełnym wyzwań. Chcąc pomóc stawić im czoła, Cisco zaprojektowało Converged SDN Transport, innowacyjny plan, który ma pomóc dostawcom usług w połączeniu wielu sieci we wspólną, oszczędną i bezpieczną infrastrukturę o ogromnej skali.

Źródło: Cisco.

Rynek inwestycyjny: Dla kogo będą budować deweloperzy?

Warszawa_mat.fot. Walter Herz

Globalny kapitał inwestycyjny, poszukujący bezpiecznych opcji na rynkach nieruchomości stawia dziś na mieszkaniówkę. Polska jest na celowników największych, światowych graczy inwestujących w sektorze PRS.

Spis treści:
Polska zapewnia wyższe zyski
Rosną portfele mieszkań na wynajem
Ta historia zaczęła się w 2018 roku
Sypią się kolejne transakcje

Dla funduszy budujących portfele mieszkań na wynajem jesteśmy jedną z najatrakcyjniejszych lokalizacji w Europie. Ich aktywność sprawiła, że rynek wynajmu instytucjonalnego mieszkań (PRS ), który w naszym kraju powoli kształtuje się od ponad dwóch lat, teraz mocno przyspieszył.

– Sektor PRS skupia w Polsce zaledwie kilka tysięcy mieszkań i apartamentów, ale jego wzrost w najbliższych 18 miesiącach będzie spektakularny. Trend związany z rozwojem tego segmentu widoczny jest w całej Europie, ale w Polsce możemy obserwować ciekawy proces jego narodzin. Pierwsze portfele mieszkań dopiero się tworzą. Nie mamy jeszcze standardów i infrastruktury niezbędnej do funkcjonowania rynku wynajmu instytucjonalnego mieszkań. Brakuje, nie tylko gotowych nieruchomości, których poszukują inwestorzy, ale także wyspecjalizowanych w ich budowie deweloperów czy zarządców. Inwestorzy podpisują umowy i czekają na realizację projektów. By poszerzyć dostęp do produktów inwestycyjnych fundusze zaczęły również przejmować spółki deweloperskie budujące mieszkania – zauważa Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

Polska zapewnia wyższe zyski
Zdaniem analityków Walter Herz, niedługo będziemy obserwować serię kolejnych transakcji w sektorze PRS. Wielu inwestorów, którzy poszukują silnej kotwicy dla kapitału, wyraża bowiem zainteresowanie wejściem do Polski. Fundusze, które tworzą już u nas swoje portfolio mają z kolei szeroko zakrojone plany rozbudowy oferty. Obejmują one zakup tysięcy mieszkań zlokalizowanych w największych miastach w kraju. – Motywacją do inwestowania w Polsce jest z pewnością utrzymujący się wciąż duży niedobór mieszkań. Silnym magnesem są również stopy zwrotu, które kształtują się u nas na poziomie 5-6 proc. O 1,5 do 2 proc. wyższym niż w krajach Europy Zachodniej – informuje Bartłomiej Zagrodnik.

W 2020 roku wartość inwestycji w sektorze PRS wyniosła w Polsce 250 mln euro. To duży wzrost w porównaniu z wolumenem transakcji odnotowanym w 2019 roku, który jak podaje Walter Herz, miał wartość około 300 mln zł.
Nasz rynek najmu dysponuje zaledwie kilkunastoma procentami całkowitych zasobów lokalowych, jakie mamy w Polsce. Wynajmowane mieszkania należą głównie do właścicieli indywidualnych. Największym instytucjonalnym właścicielem portfela mieszkań na wynajem jest jak dotąd państwowy Fundusz Mieszkań na Wynajem, którym zarządza Bank Gospodarstwa Krajowego. W jego rękach jest ponad 2 tys. mieszkań zakupionych od firm deweloperskich w Warszawie, Poznaniu, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Katowicach i Łodzi.

Rosną portfele mieszkań na wynajem
Około 1,9 tys. mieszkań we Wrocławiu, Łodzi i Warszawie skupia natomiast prywatna platforma Resi4Rent, utworzona przez firmę deweloperską Echo Investment oraz Griffin Real Estate w imieniu globalnego funduszu inwestycyjnego PIMCO. Do 2025 roku firma planuje rozszerzyć ofertę do 10 tys. mieszkań, zlokalizowanych także w Krakowie, Gdańsku i Poznaniu.

– Z zapowiedzi inwestorów wynika, że w ciągu najbliższych dwóch trzech lat rynek PRS w naszym kraju może wzrosnąć do ponad 20 tys. mieszkań, a przez kolejne dwa nawet potroić te zasoby. Już w tym roku możemy spodziewać się kilku dużych transakcji, w tym także umów typu forward funding, w ramach których fundusze uczestniczą w finansowaniu budowy projektów. Zainteresowane wejściem do Polski są zarówno fundusze europejskie, jak i kapitał izraelski i amerykański. Do największych firm aktywnych na naszym rynku należy m.in. TAG Immobilien, Resi4Rent, Heimstaden Bostad, Golub GetHouse, Catella, Aurec Capital Poland, Van der Vorm Vastgoed, czy Zeitgeist Asset Management – mówi Katarzyna Tencza, Associate Director Investment&Hospitality w Walter Herz.

Katarzyna Tencza zaznacza, że firmy deweloperskie są otwarte na współpracę z funduszami. Oczekują jednak marży na satysfakcjonującym poziomie. – To właśnie ze względu na możliwość uzyskania wyższej marży deweloperzy nadal preferują sprzedaż detaliczną. Mimo obecnej sytuacji zainteresowanie zakupem mieszkań ze strony indywidualnych odbiorców jest wciąż bardzo duże, nawet przy rosnących cenach. Ewentualny, znaczący spadek popytu przyniósłby funduszom większy dostęp do produktu – dodaje Katarzyna Tencza.

Ta historia zaczęła się w 2018 roku
Pionierska transakcja na naszym rynku w sektorze PRS miała miejsce w 2018 roku, kiedy fundusz Bouwfonds Investment Management za blisko 100 mln zł kupił od Matexi Polska budynek ze 193 mieszkaniami przy ulicy Pereca w Warszawie, który w całości przeznaczony został na wynajem instytucjonalny.

Do jednych z pierwszych transakcji należał również zakup przez niemiecki fundusz Catella Residential Investment Management 72 apartamentów w wieży Złota 44. Obecnie w posiadaniu funduszu jest 560 mieszkań w Warszawie i Krakowie.
Pod wynajem przeznaczone jest też 175 lokali, które LRC Group pod marką Vonder Europe nabyła w inwestycji Pacific Residence na warszawskim Powiślu. Inwestor kupił także od firmy Golub GetHouse 170 metrową wieżę mieszkalną z 900 apartamentami na wynajem, która ma stanąć przy Grzybowskiej 59 w Warszawie. Golub Gethouse ma także w planach budowę kompleksu na Służewcu z 380 mieszkaniami na wynajem i wieżowca z około 500 mieszkaniami na warszawskiej Woli.

Na początku ubiegłego roku byliśmy również świadkami przejęcia wrocławskiej firmy deweloperskiej Vantage Development przez niemiecką firmę TAG Immobilien, która zarządza w Niemczech ponad 84 tys. mieszkań na wynajem. W Polsce w ciągu najbliższych 5 lat inwestor zamierza zgromadzić zasoby sięgające nawet do 20 tys. mieszkań. Pierwsze z nich mają trafić na wrocławski rynek najmu pod marką Vantage Rent.

Sypią się kolejne transakcje
W minionym roku także Aurec Capital Poland pod marką LivUp, realizował swoją trzecią transakcję w sektorze PRS w Polsce. Firma nabyła nieruchomość przy ulicy Targowej w Warszawie, gdzie mają powstać trzy budynki ze 150 mieszkaniami. Wcześniej za ponad 100 milionów zł spółka kupiła od Matexi Polska realizowany w Warszawie projekt Puławska 186 z ponad 200 mieszkaniami, które trafią na rynek w przyszłym roku.
Pod koniec 2020 roku o zakupie budowanych w Gdańsku czterech budynków z 210 mieszkaniami poinformował Zeitgeist Asset Management. Za 81 mln euro firma kupiła też kompleks budynków u zbiegu ulicy Nowogrodzkiej i św. Barbary w Warszawie.
Ponad 80 proc. mieszkań od Nexity Polska w warszawskim budynku La Praga w ubiegłym roku kupił również holenderski fundusz Van der Vorm Vastgoed, który działa w naszym kraju od kilku lat.

Początek tego roku przyniósł kolejną dużą transakcję. Szwedzki operator Heimstaden Bostad za 380 mln zł w projektach, Moko Botanika, Studio Okęcie i jednym z budynków w inwestycji Unique Tower nabył prawie 650 mieszkań od firmy Marvipol. 640 mieszkań na warszawskiej Pradze Północ i Służewcu w formule build-to-rent wybuduje dla niego też firma deweloperska Eiffage Immobilier. W Polsce Heimstaden Bostad ma w portfelu prawie 1350 mieszkań, przeznaczonych na wynajem i szerokie plany rozwoju w naszym kraju. W Norwegii, Szwecji, Danii, Holandii, Niemczech i Czechach inwestor posiada ponad 103 tys. mieszkań na wynajem.

Pierwszą transakcję na rynku PRS zawarła niedawno także firma Dekpol, która sprzedała za około 150 mln zł projekt deweloperski realizowany we Wrocławiu przy ulicy Braniborskiej z koło 300 mieszkaniami.
Źródło: Walter Herz.

Jak zwiększyć zdolność kredytową w 6 krokach

DeathtoStock_Wired3
W 2020 r. Rada Polityki Pieniężnej aż trzykrotnie obniżała wysokość stóp procentowych, dzięki czemu nasza gospodarka miała lepiej poradzić sobie z negatywnymi skutkami pandemii Covid-19. W konsekwencji do rekordowo niskiego poziomu spadło oprocentowanie kredytów hipotecznych, co sprawiło, że stały się one wyjątkowo tanie, a zakup mieszkania na wynajem wyjątkowo opłacalną inwestycją i to mimo pandemii. Tylko w samym 
IV kwartale 2020 r. wartość kredytów mieszkaniowych udzielonych przy wsparciu pośredników zrzeszonych w Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) wyniosła aż 8,3 mld zł, co wskazuje na ogromne zainteresowanie produktami tego rodzaju. Z drugiej strony aż 45% konsumentów w naszym kraju przyznaje, że ich dochody zmniejszyły się w wyniku pandemii, a tylko 1% badanych zauważył więcej gotówki w portfelach[1]. W konsekwencji spadła siła nabywcza naszego społeczeństwa. Problemem jest także pogorszenie się zdolności kredytowej wielu osób. Co zrobić, by ją szybko poprawić i zwiększyć szanse na otrzymanie kredytu hipotecznego na kupno własnego mieszkania? Podpowiadają eksperci ZFPF.

Spis treści:
Krok 1: Popraw swoją sytuację finansową
Krok 2: Sprawdź, których zobowiązań finansowych możesz się pozbyć
Krok 3: Zadbaj o swoją historię kredytową w BIK
Krok 4: Staraj się o środki z drugim kredytobiorcą
Krok 5. Wybierz dłuższy okres spłaty
Krok 6: Właściwy wybór rat

O zdolności kredytowej słyszał zapewne każdy, kto zastanawiał się nad wzięciem kredytu lub starał się o pożyczkę. Jest ona podstawową informacją dla banku o potencjalnym kredytodawcy. Na jej podstawie bank ocenia, czy klient ma możliwość terminowanego wywiązania się ze zobowiązania, czyli mówiąc inaczej – czy jego sytuacja finansowa jest na tyle stabilna, by mógł bez przeszkód spłacać kredyt. Zdolność kredytowa jest kwestią zmienną, bo wpływa na nią wiele czynników, m.in. wysokość otrzymywanych dochodów, miesięczne wydatki, obecnie spłacane zobowiązania, itp. A jeżeli zmienia się w czasie, to do pewnego stopnia można nią kierować. Przede wszystkim można ją poprawić, by mieć większe szanse na otrzymanie środków z kredytu. Wystarczy 6 prostych kroków.

Krok 1: Popraw swoją sytuację finansową

Jednym z ważniejszych czynników wpływających na zdolność kredytową jest wysokość zarobków i ich stosunek do wydatków potencjalnego kredytobiorcy (to, jak radzimy sobie zarządzaniem finansami), oraz stałość zatrudnienia. Oczywiście, najlepszą sytuacją przed wnioskowaniem o kredyt hipoteczny byłoby znalezienie lepiej płatnej pracy. Jednak w korona-kryzysie może być to niezwykle trudne. Ale zamiast tego można zadbać o „lepsze” udokumentowanie swoich zarobków. Sprawdźmy, czy posiadamy właściwie poświadczone każde źródło naszych dochodów. A może zgodnie z Kodeksem Pracy przyszedł już czas na to, by pracodawca zmienił naszą formę zatrudnienia na stałą umowę podpisywaną na czas nieokreślony? Z pewnością, szczególnie w obecnej sytuacji, będą to dodatkowe punkty dla naszej zdolności kredytowej.

– Zróbmy również porządek w wydatkach. Jeżeli mamy czas i dajemy sobie chwilę na poprawienie naszej zdolności kredytowej, minimum 3 miesiące przed złożeniem wniosku kredytowego ograniczmy niepotrzebne wydatki. Przyszły kredytobiorca powinien również zadbać o to, aby na jego rachunku osobistym nie widniała kwota salda równa 0 zł, ani tym bardziej debet. Najlepszą sytuacją jest zadbanie o regularne dodatnie saldo na koniec każdego miesiąca – podpowiada Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Krok 2: Sprawdź, których zobowiązań finansowych możesz się pozbyć

Każde aktualnie spłacane zobowiązanie finansowe – pożyczka, drobny kredyt, nawet raty za zakupy, są obciążeniem dla domowej kasy, a co za tym idzie – mogą wpływać negatywnie na ocenę zdolności kredytowej, bo zdaniem banku w takim przypadku konsumenta nie będzie stać na kolejny kredyt. Więc jeżeli nasza sytuacja finansowa na to pozwala, powinniśmy postarać się o wcześniejszą spłatę kredytu na karcie czy pożyczki.

Jeżeli jednak nie jesteśmy w stanie dokonać wcześniejszej spłaty zobowiązań, warto rozważyć kolejną opcję, którą jest konsolidacja długów. Jest to połączenie dwóch lub kilku zobowiązań finansowych, np. kredytów, w jedno. Konsolidacji można poddać takie należności, jak np.: kredyt hipoteczny, ratalny, gotówkowy, samochodowy, zaciągnięte pożyczki, limit na rachunku bieżącym czy ten na karcie kredytowej. – Korzystając z konsolidacji, zamiast kilku różnych zobowiązań w różnych instytucjach, w bankach czy firmach pożyczkowych, będziemy spłacać jedną ratę pojedynczego kredytu. Zazwyczaj jest ona niższa niż suma wszystkich wcześniej spłacanych zobowiązań. Dodatkową zaletą tej opcji jest uniknięcie konieczności pilnowania, by każda płatność trafiała do danego wierzyciela na czas, a może być to kłopotliwe, gdy spłacamy kilka zobowiązań – wyjaśnia Ewa Kozłowska, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Sprawdźmy również, których wydatków możemy pozbyć się na stałe. Warto zrezygnować np. z dostępu do piątego z kolei serwisu stremingowego z serialami lub postarać się o tańszego dostawcę energii. Dzięki temu będziemy płacić niższe rachunki, co z pewnością pozytywnie wpłynie na ocenę naszej zdolności kredytowej.

Krok 3: Zadbaj o swoją historię kredytową w BIK

Wydaje Ci się, że dotychczas byłeś/-aś wzorowym kredytobiorcą? Sprawdź, jak widzą to inni. Warto być świadomym faktu, że na naszą zdolność kredytową znacząco wpłyną również informacje z Biura Informacji Kredytowej. Są w nim zawarte nie tylko dane dotyczące tego, jak radziliśmy sobie ze spłatą zobowiązań w historii, ale także jak się wywiązujemy z tego obowiązku aktualnie. – To bardzo ważne fakty dla banku, który będzie oceniać naszą zdolność kredytową. A ten może wyczytać z BIK-u wiele przydatnych dla siebie informacji, np. to, czy mamy otwarty limit na karcie kredytowej lub na naszym rachunku. Pamiętajmy, że nawet ten niewykorzystany, będzie postrzegany przez bank, jak zaciągnięte zobowiązanie, które wpływa na naszą zdolność kredytową. Bank musi brać pod uwagę takie „nieaktywne” limity, gdyż nie może z pewnością wykluczyć, że klient nie zacznie z nich korzystać już po zaciągnięciu kredytu hipotecznego – komentuje Leszek Ziębaekspert ZFPF, mFinanse.

Sprawdźmy również w Biurze Informacji Gospodarczej, czy przypadkiem nie widniejemy na tzw. czarnej liście dłużników. Mimo odpowiedzialnego zarządzania domową kasą i przeważnie terminowej spłaty zobowiązań, paradoksalnie możemy w łatwy sposób stać się dłużnikiem… mimochodem. Wystarczy jedna nieopłacona rata za zakupy, mandant czy kara za jazdę bez biletu w MPK i możemy pojawić się w takim spisie, nawet o tym nie wiedząc. To nie tylko wpłynie negatywnie na ocenę naszej zdolności kredytowej, ale w ogóle może przekreślić szansę na uzyskanie finansowania.

Krok 4: Staraj się o środki z drugim kredytobiorcą

Niewiele osób o tym wie, ale kredytu hipotecznego nie musimy brać w pojedynkę. O środki możemy się starać z drugą osobą, która staje się współkredytobiorcą. Może być to mąż, żona, a także ktoś z rodzeństwa, nasz rodzic itp. Każda taka osoba figuruje we wniosku, ma te same obowiązki, co „główny” kredytobiorca. Tu przede wszystkim chodzi o terminową spłatę. Bank również prześledzi i oceni zdolność kredytową osoby, z którą będziemy się starać o pieniądze. Jeżeli będzie ona odpowiednia, drugi kredytobiorca znacznie zwiększa szanse na otrzymanie kredytu mieszkaniowego i tylko wtedy warto zdecydować się na niego w takiej formie. Można uznać, że dobra/wysoka zdolność kredytowa naszego współkredytobiorcy wpływa pozytywnie na ocenę naszej zdolności kredytowej, ponieważ banki przy podejmowaniu decyzji o przyznaniu środków oceniają łączny dochód.

– Staranie się o kredyt we dwoje częściej kończy się sukcesem. Według danych z BIK, para może liczyć na to, że uzyska o 17% wyższą wartość kredytu mieszkaniowego. Co więcej ,,kredyt we dwoje’’ to nie tylko zabezpieczenie dla banków, ale również dla nas samych. Decydując się na taką formę, w przypadku zdarzeń losowych tj. jak wypadek czy utrata pracy, nie pozostajemy bez wsparcia, bo obie osoby są jednakowo odpowiedzialne za spłatę zadłużenia. Takie rozwiązanie jest z jednej strony ułatwieniem, z drugiej niesie ze sobą ryzyko, dlatego składając wniosek w banku, pamiętajmy o tym, by zrobić to z osobą, do której mamy pełne zaufanie – zauważa Leszek Ziębaekspert ZFPF, mFinanse.

Krok 5. Wybierz dłuższy okres spłaty

Zdecydowanie się na dłuższy okres spłaty zobowiązania także pomaga zwiększyć zdolność kredytową. W tym przypadku występuje bowiem zależność: wydłużenie okresu kredytowania, sprawia, że pojedyncza rata zobowiązania będzie niższa. Ona z kolei będzie mniejszym obciążeniem finansowym dla naszego budżetu, co wpłynie pozytywnie na ocenę zdolności kredytowej. Nie można jednak ukryć, że spłacając kredyt w dłuższym okresie, zwracamy bankowi więcej pieniędzy z powodu „dodatkowych” odsetek. Sprawia to, że za całe zobowiązanie ponosimy wyższe koszty.

Krok 6: Właściwy wybór rat

Wnioskując o kredyt hipoteczny, musimy podjąć szereg decyzji. Jedną z nich jest wybór tego, czy będziemy spłacać kredyt w ratach równych czy malejących. Nasza zdolność kredytowa wypadnie lepiej, gdy zdecydujemy się na raty równe, ale to jak w poprzednim przypadku, również zwiększa całkowity koszt kredytu, bo zapłacimy wyższe odsetki.

Wybór „rodzaju” rat czy formy oprocentowania (kredyt ze stałym i zmiennym oprocentowaniem) może być trudną decyzją dla przyszłego kredytobiorcy, ale ten nie musi podejmować jej samodzielnie. Warto skorzystać np. z pomocy pośrednika finansowego. Z jego wsparciem będziemy mogli sprawdzić, w jaki sposób różne „modele” spłaty będą wpływać na naszą zdolność kredytową. Taki ekspert posiada również wiedzę na temat aktualnej oferty i polityki kredytowej banków, co szczególnie w pandemii jest wiedzą nie do przecenienia. Taka osoba dokona wstępnej analizy naszej zdolności – podpowie co zrobić, by ją zwiększyć/poprawić i w którym banku będziemy mieć największe szanse na uzyskanie finansowania.

To ważne, ponieważ należy wiedzieć, że banki posiadają wspólnie, niejako odgórnie założone kryteria, wedle których oceniają zdolność kredytową swoich klientów, ale przyjmują również własne zasady. To dlatego zdarza się, że przy tych samych warunkach wyjściowych w niektórych bankach nasz wniosek kredytowy zostanie odrzucony, a w kolejnym otrzymamy środki.

[1] Intrum, European Consumer Payment Report 2020, grudzień 2020.

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Raport „Aktywni+ Praca zdalna z perspektywy pracowników i pracodawców”

DeathtoStock_Wired4
Raport „Aktywni+ Praca zdalna z perspektywy pracowników i pracodawców”, przeprowadzony przez pracownię ARC Rynek i Opinia na zlecenie Gumtree.pl przy współpracy z Randstad Polska, został wyróżniony wśród działań z zakresu CSR zaprezentowanych w dorocznym raporcie Forum Odpowiedzialnego Biznesu „Odpowiedzialny biznes w Polsce 2020. Dobre praktyki”. Inicjatywa została doceniona przez FOB w obszarze praktyk z zakresu pracy.

Gumtree.pl od lat działa jako lider wśród platform wymiany ogłoszeń, realizujący misję społeczną, jaką jest diagnoza wyzwań, stawianych przed Polakami przez rynek pracy oraz pomoc w odnalezieniu się na nim. W ubiegłym roku firma zdecydowała wnikliwie przyjrzeć się temu, jak na przestrzeni czasu zmieniło się podejście nie tylko pracowników, ale również pracodawców, do pracy zdalnej. Na kanwie tych obserwacji powstało badanie, a później raport we w pełni zdigitalizowanej formie, prezentujący nowy model pracy z różnych perspektyw.

Dodatkowo skonfrontowano podejście osób, które z pracą poza biurem mogły oswoić się już wcześniej, z tym, jak radzą sobie z nią osoby, które w tryb pracy zdalnej przeszły po wybuchu pandemii. W ten sposób powstało pierwsze, zrealizowane na tak dużą skalę, kompleksowe porównanie i analiza zachowań oraz preferencji pracowników i pracodawców, jakie pojawiło się w przestrzeni społecznej i medialnej.

– Na początku marca 2020, gdy do Polski dotarła pandemia, a znaczna część pracowników umysłowych, musząc zmierzyć się z zupełnie nową rzeczywistością, przeszła na pracę zdalną, błyskawicznie rozpoczęliśmy pracę nad realizacją naszego projektu. Chcieliśmy poznać opinię społeczeństwa na temat home office, które dla wielu Polaków stało się codziennością .Jak się okazało to, co jednym przypadło do gustu, innym kompletnie zdezorganizowało życie. Nasze badanie pokazało, jak różne są perspektywy widzenia takiego modelu pracy i że na próżno szukać jednego, uniwersalnego rozwiązania. Cieszymy się, że nasz raport wyróżniono w zestawieniu Dobrych Praktyk 2020, doceniając nasz wkład w zbadanie tak aktualnego i nośnego wątku, który dotyczył, i w dużej mierze nadal dotyczy, tysięcy Polaków – mówi Katarzyna Merska, Koordynator ds. komunikacji Gumtree.pl.

Ilościowe badanie na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska, zostało przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia w kwietniu i maju 2020 r. metodą CAWI (wywiady on-line) na reprezentatywnej grupie 518 polskich pracowników oraz metodą CATI (wywiady telefoniczne) na reprezentatywnej grupie 101 polskich pracodawców. Jakościowe badanie na zlecenie Gumtree.pl, przy współpracy z Randstad Polska, zostało przeprowadzone przez ARC Rynek i Opinia w kwietniu i maju 2020 r. metodą TDI (indywidualnych wywiadów pogłębionych) na 10 pracownikach umysłowych, posiadających możliwość pracy zdalnej w regularny sposób, minimum raz w miesiącu, oraz 6 pracodawcach (osoby odpowiadające w firmach za sposób zatrudniania pracowników), przedstawicielach firm, w których możliwa jest praca zdalna.

Źródło: Gumtree.pl

Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2021 roku

biznesman1
Główny Urząd Statystyczny opublikował informację dotyczącą wskaźników cen towarów i usług konsumpcyjnych za marzec br. Ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu 2021 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 3,2% (przy wzroście cen usług o 7,3% i towarów o 1,9%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 1,0% (w tym towarów o 1,0% i usług o 0,8%)
.

W marcu br. w porównaniu z poprzednim miesiącem największy wpływ na wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych ogółem miały wyższe ceny w zakresie transportu (o 4,1%), żywności (o 0,7%), odzieży i obuwia (o 4,1%) oraz łączności (o 2,6%), które podwyższyły wskaźnik odpowiednio o 0,38 p. proc., 0,18 p. proc., 0,16 p. proc. i 0,13 p. proc. Niższe ceny w zakresie zdrowia (o 0,1%) obniżyły ten wskaźnik o 0,01 p. proc.

W porównaniu z miesiącem analogicznym poprzedniego roku wyższe ceny w zakresie mieszkania (o 5,1%), transportu (o 5,4%) oraz łączności (o 7,4%) podwyższyły wskaźnik cen towarów i usług konsumpcyjnych odpowiednio o 1,25 p. proc., 0,50 p. proc i 0,36 p. proc. Niższe ceny w zakresie odzieży i obuwia (o 1,4%) obniżyły ten wskaźnik o 0,06 p. proc.

Źródło: stat.gov.pl

Wykorzystanie turystycznej bazy noclegowej w Polsce w styczniu i lutym 2021 r. wg GUS

helloquence-61189-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nt wykorzystania turystycznej bazy noclegowej w Polsce w styczniu i lutym 2021 r.

Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w styczniu 2021 r. z turystycznych obiektów noclegowych skorzystało 213,1 tys. turystów, którym udzielono 695,5 tys. noclegów. W porównaniu ze styczniem 2020 roku było to mniej odpowiednio o 90,7% i o 88,2%. Znaczny spadek liczby turystów, w porównaniu z analogicznym miesiącem poprzedniego roku, odnotowano również w lutym 2021 r.; według szacunków liczba osób korzystających z noclegów była niższa o 73,0%. – informuje GUS.

Jak dobrze i szybko sprzedać dom?

Tomasz Porowski, Pantera Invest

W całym kraju podpisywanych jest ok. 600 tysięcy aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości. Pomimo pandemii rynek wtórny mieszkań w Warszawie i okolicach ma się znakomicie. Po latach do łask wróciły także domy, na które jest obecnie duży popyt. Wiele osób szukało też gruntów, aby zabezpieczyć swoje oszczędności przed inflacją i niskimi odsetkami w bankach. Inwestycja w nieruchomości nie tylko pozostaje konkurencyjna wobec alternatywnych inwestycji oferowanych na rynku, ale również okazała się bezpieczna. Średnia ofertowa cena transakcyjna mieszkań na rynku wtórnym w Warszawie to 11,7 tys. zł za mkw, czyli 8 proc. wzrost w ciągu roku.

Spis treści:
Zatrudnij inspektora budowlanego
Zatrudnij ekipę sprzątającą oraz remontową
Zatrudnij odpowiedniego agenta nieruchomości
Zadbaj o profesjonalną sesję fotograficzną
Wystaw swój dom na sprzedaż
Miej plan awaryjny
Negocjuj, podpisz i zamknij sprzedaż

Sezon na sprzedaż nieruchomości zazwyczaj zaczyna się wiosną. Dlaczego? Otóż zdecydowanie większa część osób woli zabrać się za porządki wtedy, kiedy zaczyna się robić ciepło. Jest to też idealny moment na dokonanie kilku poprawek czy też generalnego remontu nieruchomości. Zaś kupujący mają lepsze możliwości dokładnego obejrzenia oferty po sezonie zimowym.
Przystępując do sprzedaży warto odpowiednio przygotować się do całego procesu. Oto kilka wskazówek, o których powinniśmy pamiętać, aby skutecznie i dobrze sprzedać swoją nieruchomość:

Zatrudnij inspektora budowlanego
Najczęściej nie widzimy niedoskonałości mieszkając w swojej nieruchomości lub zwyczajnie lekceważymy pewne kwestie. Natomiast decydując się na sprzedaż domu, który ma już swoje lata, warto skorzystać z opinii wykwalifikowanego inspektora budowlanego. Ekspert oceni kondycję całego budynku i wskaże ewentualne niedociągnięcia, które warto naprawić. Wówczas będziemy mieć pewność, że gdy oferta naszego domu trafi na rynek i przyszli klienci przyjdą oglądać nieruchomość z własnym inspektorem, to w dużej mierze praktycznie wszystkie usterki będą już usunięte. Dzięki temu zaoszczędzimy sobie nerwów, jeśli ktoś będzie chciał wytknąć palcem, że w tym miejscu jest przykładowa awaria, a sama naprawa mogłaby potrwać kilka tygodni. Taki klient mógłby wówczas zrezygnować z zakupu.
Zatrudnij ekipę sprzątającą oraz remontową
Warto zastanowić się, czego obecnie potrzebują nowi nabywcy nieruchomości. W ostatnich miesiącach wiele osób zdecydowało się na pracę zdalną w domu. Świetnym pomysłem byłoby wydzielenie strefy biurowej kosztem np. jednej sypialni lub mniejszego salonu. Dodając kilka elementów np. biurko, miejsce na dokumenty, jakąś ciekawą roślinę – to wszystko dodaje uroku całemu pomieszczeniu.
Zadbaj o porządek przed wejściem do domu i w ogrodzie, przytnij drzewka / żywopłot, posadź nowe kwiaty i obłóż nową korą, zgrab stare gałęzie. Te drobne detale naprawdę robią ogromną robotę.
Korzystając z usług firm remontowych warto delikatnie odświeżyć mieszkanie. Z pomocą przyjdzie ekipa sprzątająca, która zdezynfekuje całą nieruchomość, a następnie można poświęcić środki na świeże farby w pomieszczeniach. Nie musi to być skomplikowana paleta kolorów, wystarczą białe ściany, które zawsze są w modzie. Pozbądź się starych i niepotrzebnych rzeczy. Nieruchomość pokazywana klientom musi być czysta i świeża, by pokazała swój potencjał. To także wizytówka właścicieli, która wpływa na cenę oraz szybkość sprzedaży. Jeśli nie dysponujesz finansami, wiele z ww. rzeczy zrobisz sam lub z pomocą bliskich. Pamiętaj też o wietrzeniu lokalu w czasie wizyty zainteresowanych zakupem.
Zatrudnij odpowiedniego agenta nieruchomości
Znalezienie agenta nieruchomości jest stosunkowo łatwe, natomiast znalezienie skutecznego agenta nieruchomości jest już trudniejsze. Warto sprawdzić portfolio agenta, którego chcemy wybrać. W jaki sposób można tego dokonać? Poniżej kilka podpowiedzi o co warto zapytać:
– ile transakcji zamknął w ostatnim roku?
– czy pomaga w załatwieniu wszystkich formalności?
– czy rozwiązuje również trudne sytuacje związane z nieruchomością?
– jakie usługi oferuje poza przyjęciem oferty?
– jakie jest jego doświadczenie dokładnie w tym rejonie?
Pamiętaj, że Ty i Twój agent powinniście grać do jednej bramki i obojgu powinno zależeć na sprzedaży nieruchomości na jak najlepszych warunkach. Warto już od pierwszego momentu poczuć, że wybrany agent spełnia oczekiwania. Zapytaj też znajomych czy znają kogoś wartego polecenia. Nie podpisuj dokumentów bez czytania, jeśli czegoś nie rozumiesz zapytaj rodzinę, czy znajomych. Również warszawskie Urzędy Dzielnic oferują nieodpłatna pomoc prawna i nieodpłatne poradnictwo obywatelskie.
Zadbaj o profesjonalną sesję fotograficzną
To niezwykle ważne i wcale nie takie proste, wielu potencjalnych klientów kupuje dom na podstawie zdjęć. Jeśli dotychczas nie kupowałeś nigdy nieruchomości, to postaw się w miejscu kupującego i przejrzyj oferty nieruchomości. Jest tego doprawdy dużo. I zapewne zwrócisz uwagę na te najbardziej atrakcyjne.
W dużej mierze odpowiednio wybrany agent nieruchomości postara się o to, by przy pomocy wykwalifikowanego fotografa wykonać profesjonalną sesję fotograficzną.
Wykonanie wirtualnego spaceru 3D również w dużej mierze pomoże w decyzji by zdalnie obejrzeć nieruchomość.
Z doświadczenia wiem , że bardzo pomaga też uatrakcyjnienie całej sesji o ujęcie filmowe oraz fotograficzne przy użyciu drona. Szczególnie, kiedy nieruchomość jest zlokalizowana dalej i kupujący może stwierdzić czy warto tam pojechać. Zawsze opracowuje takie materiały i cieszą się one dużym zainteresowaniem przy wstępnej selekcji.
Klienci w dużej mierze zwracają uwagę na okolicę i to, jaki dom jest po sąsiedzku. Dzięki temu wariantowi, będą mieli taką możliwość, bo obejrzą obraz z „lotu ptaka”.
Wystaw swój dom na sprzedaż
Wybrany agent nieruchomości wystawi ofertę Twojego domu na wszystkich dostępnych portalach, by zwiększyć szanse szybkiej sprzedaży. Nie ograniczaj się również do pracy agenta, poinformuj rodzinę oraz znajomych, że planujesz sprzedaż nieruchomości. Często pocztą pantoflową można szybko znaleźć klienta.
Miej plan awaryjny
Musisz liczyć się z tym, że Twoja nieruchomość może sprzedawać się znacznie dłużej niż tego oczekujesz. Często nawet obniżka cen nie wystarczy. Warto przyjąć nawet najbardziej czarny scenariusz na brak chętnych przy zakupie nieruchomości.
Negocjuj, podpisz i zamknij sprzedaż
W dużej mierze w tym momencie zadanie to przejmuje Twój agent nieruchomości. To On powinien wynegocjować jak najlepsze warunki dla Ciebie. Doświadczony agent będzie wiedział, jakich technik użyć i jak przekonać stronę kupującą do złożenia oferty akceptowalnej przez Ciebie. Gdy już wspólnie dojdziecie do porozumienia odnośnie ceny, zostanie już tylko formalność u notariusza, który zadba o dopilnowanie przebiegu sprzedaży zgodnie z prawem. Pamiętaj też, że masz prawo do zadawania pytań i notariusz powinien wyjaśnić interesujące Cię kwestie zapisów w akcie sprzedaży.

Wyżej opisane kwestie pomogą w skutecznym i szybszym zamknięciu transakcji z dużą korzyścią dla sprzedającego i kupującego.
Z najnowszych badań przeprowadzonych przez portal GetHome.pl wynika, że wsród najczęstrzych powodów zakupu domu lub mieszkania były (do 3 wskazań):
67,7% – zakup inwestycyjny / lokata kapitału / pod wynajem
64.5 % – zakup większego mieszkania
50,5% – zakup pierwszego mieszkania
36,6% – zakup dla rodziny np. dziecka
19,4 % – zakup w lepszej lokalizacji
3,2% – zakup mniejszego mieszkania

Pamiętajmy też, że na rynku znajduje się bardzo dużo ofert, a najczęstszym błędem, który popełnia wielu właścicieli (szczególnie sprzedających po raz pierwszy) jest ustalenie właściwej ceny nieruchomości. Powinna ona odzwierciedlać lokalizację, oferty konkurencji i stan techniczny. Często jednak właściciel narzuca zbyt optymistycznie wysoką cenę, co tylko odstrasza potencjalnych kupców i wiąże się z dłuższym oczekiwaniem na sprzedaż.
Autor: Tomasz Porowski, doradca ds. nieruchomości / ekspert segmentu premium i właściciel biura nieruchomości Pantera Invest w Warszawie.

Rynek mieszkaniowy otwarty na nowości. Najem krótkoterminowy z nowym rozwiązaniem technologicznym

Gerda_wynajem_krótkoterminowy

W ciągu ostatnich lat najem krótkoterminowy sukcesywnie rozwijał się w całej Europie. Najczęściej korzystali z niego turyści i biznesmeni. W samej Polsce w 2019 roku wynajmowano około 1,2 miliona mieszkań. 40 tysięcy stanowiły nieruchomości (mieszkania, pokoje, domki letniskowe i inne lokale) udostępniane turystom. Jak przymusowa przerwa na rynku, spowodowana pandemią koronawirusa, wpłynie na wynajmujących? Jakie działania powinni podjąć, by po zakończeniu lockdownu goście w ich lokalach czuli się jeszcze lepiej niż dotychczas?

Spis treści:
Czas na zmianę
Czy w najmie krótkoterminowym sprawdzi się inteligentny zamek?

Czas na zmianę
Właściciele lokali na wynajem stanowią niemałą grupę, ponieważ w 2019 roku ponad 727 tys. podatników osiągnęło przychody z dzierżawy i najmu, z czego prawie 712 tys. to osoby fizyczne. Obecne obostrzenia związane z pandemią koronawirusa zabraniają jednak korzystania z noclegu w hotelach, pensjonatach czy krótkoterminowo wynajmowanych mieszkaniach (nie uwzględniając celów biznesowych). Trudny czas można jednak dobrze wykorzystać, planując zmiany i wdrażając ulepszenia w swoich czterech kątach.

– Jak widać dobra passa na rynku nie mogła trwać wiecznie. Osoby, które na co dzień wynajmują lokale turystom, aktualnie zmagają się z przestojem w branży. Warto wykorzystać ten czas efektywnie i zastanowić się, co można udoskonalić. Najlepiej jest zacząć od podstawowej kwestii, jaką jest poprawa bezpieczeństwa. Mam na myśli zwiększoną ochronę lokatorów przebywających w lokalu, jak i dorobku znajdującego się wewnątrz pomieszczeń. Idealnym rozwiązaniem jest montaż smart locka, czyli zamka do drzwi sterowanego za pomocą smartfona – komentuje Paweł Bijata, Dyrektor pionu marketingu w firmie Gerda.

Czy w najmie krótkoterminowym sprawdzi się inteligentny zamek?
Mieszkania wynajmowane przez platformy typu Airbnb pokazują całkiem nowe spojrzenie na podróżowanie i turystykę. Często umożliwiają nocleg w atrakcyjnych lokalizacjach w przystępnej cenie. Istnieje jednak czynnik, który może zniechęcać pewną grupę wczasowiczów do korzystania z tego typu usług – konieczność kontaktu z gospodarzami obiektu. Przekazanie kluczy, ustalenie odpowiedniej dla wszystkich godziny kontaktu i tym samym dostosowanie się do drugiej strony, może być stresujące i wywoływać u ludzi brak poczucia bezpieczeństwa. Rozwiązaniem tej kłopotliwej kwestii są inteligentne zamki, wśród których jednym z najbardziej innowacyjnych rozwiązań na polskim rynku jest smartlock tedee.

– Wynajmujący, który zamontuje w swoim mieszkaniu inteligentny zamek do drzwi, np. tedee, ściąga z siebie masę obowiązków. Nie musi już spotykać się z najemcami, ponieważ może im przekazać klucze i odebrać je za pomocą aplikacji w telefonie. W ten sposób ma również kontrolę nad tym, czy np. turyści, którzy opuścili jego lokal, pamiętali o zamknięciu drzwi i tym samym jego dorobek jest bezpieczny. Wszystko to można wykonać w kilka sekund za pomocą wirtualnego dziennika zdarzeń. To bardzo przydatna funkcja, dlatego warto wykorzystać chwilowy przestój w branży na wprowadzenie tego typu innowacji. Myślę, że niejeden właściciel podniesie w ten sposób standard swojego mieszkania, które stanie się jeszcze bardziej konkurencyjne – dodaje Paweł Bijata.

Inteligentne zamki to szereg korzyści w wynajmowanym mieszkaniu. Właściciele lokali nie muszą martwić się o dorobienie kluczy przez najemców i ewentualne włamanie. Niezależnie od tego, jak często użytkowane są obiekty ich dorobek pozostanie bezpieczny. Ponadto umożliwiają bezdotykowe otwieranie drzwi, co w pandemicznych czasach zmniejsza prawdopodobieństwo kontaktu z koronawirusem. Dodatkowo podnoszą prestiż i standard oferty najmu, czyniąc ją bardziej konkurencyjną. Dlatego nie warto odkładać decyzji o montażu inteligentnego zamka i wykorzystać okres przestoju w branży na wprowadzenie innowacji do swojego życia.

Źródło: tedee.

Wpływ pandemii COVID-19 na podmioty działające w obszarze kultury w czwartym kwartale 2020 r.

notes
Wpływ pandemii COVID-19 na podmioty działające w obszarze kultury w czwartym kwartale 2020 r. zbadał Główny Urząd Statystyczny (GUS).

W opublikowanym na oficjalnej stronie internetowej GUS raporcie możemy przeczytać:

Większość instytucji kultury (64,9%) wskazało, że doświadczyło negatywnych skutków pandemii COVID-19, poprzez m.in. spadek przychodów z działalności gospodarczej.

Wśród instytucji kultury, które wskazały, że doświadczyły negatywnych skutków pandemii 63,4% oszacowało skalę spadku przychodów z działalności gospodarczej na poziomie poniżej 50,0%. Natomiast na spadek przychodów z działalności gospodarczej powyżej 90,0% wskazało 8,0% instytucji kultury.

Wyciszone biuro? Nowe rozwiązanie akustyczne

kolekcja CELL Maret Felt_fot. Radosław Kaźmierczak stylizacja bro.Kat1

Odpowiednio zaprojektowane przedmioty mogą pozytywnie wpłynąć na naszą codzienność i rozwiązać problemy, z którymi się zmagamy. Polska marka znalazła sposób, jak rozwiązać kilka niedogodności z pomocą kolekcji paneli akustycznych. Eliminują one hałas, zapewniają odpowiednie oświetlenie i podział przestrzeni, a przy okazji – walczą z degradacją środowiska.

Współczesne biura wymagają innowacyjnego podejścia – nie tylko ze względu na rosnące oczekiwania pracowników, ale również, sytuację związaną z obowiązującymi zaleceniami dotyczącymi bezpieczeństwa. Jak sprawić, by open space zmienił się w sprzyjającą wydajnej pracy i przyjazną przestrzeń? Polski producent paneli akustycznych, Marbet Felt stworzył kolekcję CELL, która ułatwi metamorfozę miejsc pracy.

Design na miarę potrzeb
Panele akustyczne CELL powstały, by umożliwić szybką metamorfozę biur, w których hałas i połączenie wielu funkcji niekorzystnie wpływają na jakość pracy. Kolekcję tworzą akustyczne panele ścienne, biurkowe i naszafkowe, panele i kurtyny sufitowe, lampy akustyczne LED oraz wolnostojący panel w formie ścianki. Wszystkie elementy są zróżnicowane rozmiarowo, a zarazem komplementarne, dzięki czemu można je swobodnie komponować, w zależności od specyfiki przestrzeni i potrzeb. Kolekcja jest dostępna w zróżnicowanych wersjach kolorystycznych, co daje możliwość jeszcze lepszego dostosowania jej do charakteru danej firmy. Panele dobrze sprawdzają się w czasach podwyższonego reżimu sanitarnego. Pozwalają z łatwością wydzielić strefy w open space’ach, są również łatwe w dezynfekcji. Detergenty nie niszczą włókniny, można więc regularnie stosować środki czystości, bez obaw o stan paneli.

Design przyjazny naturze
Bazowym komponentem paneli akustycznych CELL jest ekologiczna włóknina rPET powstała z przetworzonych butelek PET. Dzięki temu innowacyjnemu materiałowi panele łączą atrakcyjny design z przemyślaną ergonomią. Kolekcję stworzył Maciej Karpiak – polski designer zainteresowany rozwiązaniami wykorzystującymi upcycling oraz idee lepszego i bardziej świadomego użytkowania materiałów. Panele z przetworzonego włókna rPET powstały z myślą o ograniczeniu emisji plastiku, który stał się globalnym problemem.

Więcej światła!
Innowacyjnym elementem kolekcji CELL są panele sufitowe ze zintegrowanym oświetleniem LED. Po obu stronach lampy umieszczane są panele akustyczne, co zapewnia pochłanianie dźwięku. W stelaż wbudowane są wysoce wydajne optyki LED, które umożliwiają precyzyjne doświetlenie powierzchni jednego lub dwóch stanowisk pracowniczych. Wszystko to dzięki energooszczędnym diodom z odbłyśnikami. Mocą i barwą oświetlenia można zdalnie sterować za pomocą aplikacji mobilnej. Akustyczne lampy sufitowe LED są dostępne w dwóch modelach: pionowym i poziomym.

Źródło: Marbet Felt.

Modernizacja nieruchomości: Moris Polska zmodernizował ośrodek Warszawskiego Centrum Sportu Młodzieżowego „Agrykola” w Stręgielku

_MG_6434

Spółka generalnego wykonawstwa Moris Polska oddała do użytku zlokalizowany we wsi Stręgielek (Województwo Warmińsko-Mazurskie) ośrodek Warszawskiego Centrum Sportu Młodzieżowego „Agrykola”. W trybie przetargu nieograniczonego stroną zamawiającą był Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta. Mazurski ośrodek zlokalizowany jest na działce o powierzchni 73 265 mkw.

Kontrakt realizowany przez Moris Polska obejmował rozbudowę i przebudowę budynku głównego Ośrodka Sportowo-Szkoleniowego „Omega” oraz budowę budynku gospodarczego. Setki zadań kontraktowych zawierały się w branżach budowlanej, sanitarnej, elektrycznej i teletechnicznej. Główny budynek ośrodka wymagał bardzo wielu robót, ponieważ jest to konstrukcja powstała w różnych latach (1975-1994) i technologiach zarówno polskich, jak i byłej NRD (prefabrykaty).

Szczegółowe analizy stanu technicznego obiektu sprawiły, iż był to dla nas bardzo specyficzny i niełatwy projekt wymagający olbrzymiej cierpliwości i precyzji” – mówi prezes Moris Polska Maurycy Bryła. „Pod wieloma względami można by go porównać do projektu z zakresu konserwacji zabytków. Skala degradacji wielu elementów ośrodka i w tak wielu miejscach była bardzo znacząca. Wymagało to już choćby tylko bardzo licznych zabiegów poprawiających parametry wytrzymałościowe i doprowadzających obiekt do współczesnych norm bezpieczeństwa. Wystarczy wspomnieć, iż w analizie technicznej stan pomieszczenia na przykład samej tylko stołówki ośrodka zdefiniowano jako zły i bardzo zły. W całej tej realizacji zastosowaliśmy najnowocześniejsze materiały i technologie. Dzięki temu stołeczni sportowcy będą cieszyli się tym ośrodkiem przez bardzo długie lata” – dodaje Maurycy Bryła.

W projekcie modernizacyjnym zadbano o wszystkie szczegóły nie wyłączając estetyki i jej mazurskiego stylu. W związku z tym elewację wykonano z tynku cienkowarstwowego na siatce z włókna szklanego dodając do tego elementy muru pruskiego charakterystycznego dla tego regionu Polski.

mat.pras.

GUS: Obroty towarowe handlu zagranicznego ogółem i według krajów w okresie styczeń-luty 2021 roku

g-crescoli-365895-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nt obrotów towarowych handlu zagranicznego1 GUS poinformował, że w okresie styczeń-luty br. wyniosły w cenach bieżących 185,6 mld PLN w eksporcie oraz 176,8 mld PLN w imporcie.

Dodatnie saldo ukształtowało się na poziomie 8,8 mld PLN, w analogicznym okresie ubiegłego roku wyniosło 4,3 mld PLN. W porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku eksport wzrósł o 7,2%, a import o 4,7% – informuje GUS.

 

UWAGA od GUS: Ze względu na zaokrąglenia danych, w niektórych przypadkach sumy składników mogą się nieznacznie różnić od podanych wielkości „ogółem”.

1 Zbiór danych o obrotach handlu zagranicznego ma charakter otwarty. Dane publikowane wcześniej są korygowane w miarę napływu dokumentów celnych oraz deklaracji INTRASTAT.

Kompleks biurowo-handlowy SKYSAWA połączony ze stacją metra Rondo ONZ

SKYSAWA_łącznik ze stacją metra ONZ

Ukończono prace konstrukcyjne związane z budową przejścia łączącego flagową inwestycję Polskiego Holdingu Nieruchomości S.A. – kompleks biurowo-handlowy SKYSAWA i stację metra Rondo ONZ.

W połowie kwietnia ukończone zostały prace konstrukcyjne związane z budową podziemnego przejścia łączącego kompleks biurowo-handlowy SKYSAWA ze stacją metra Rondo ONZ. Tunel, który w ostatnich dniach został przebity do istniejącego korytarza metra, poprowadzono pod chodnikiem u zbiegu ul. Świętokrzyskiej z al. Jana Pawła II.

SKYSAWA jest jednym z nielicznych budynków biurowych w Warszawie, z którego będzie można przejść do stacji metra bez konieczności wychodzenia na zewnątrz. Prace związane z budową bezpośredniego, podziemnego przejścia z kompleksu do stacji metra są już tak zaawansowane, że wkrótce będziemy mogli zobaczyć jego wnętrze nie tylko na wizualizacjach. Łącznik oraz sklepy i punkty handlowo-usługowe ulokowane w podziemiu kompleksu zostaną udostępnione mieszkańcom miasta wraz z oddaniem do użytkowania pierwszego budynku – powiedział Tomasz Górnicki, Wiceprezes Zarządu ds. Inwestycji Polskiego Holdingu Nieruchomości.

Wraz z przebiciem tunelu do istniejącego przejścia podziemnego metra zamknięto etap robót konstrukcyjnych związanych z budową tunelu łączącego SKYSAWA ze stacją Rondo ONZ. Warto podkreślić, że realizacja tego połączenia miała pod względem technicznym bezprecedensowy charakter. PORR zawsze chętnie podejmuje się projektów wymagających niestandardowego podejścia. Obecnie teren przed kompleksem, na którym prowadzono prace, stopniowo jest przywracany do stanu pierwotnego. Zespół realizujący tę część inwestycji ma jeszcze przed sobą prace instalacyjne i wykończeniowe, które w całości będą prowadzone z podziemia – powiedział Dariusz Wietrzyński, Członek Zarządu PORR S.A., generalnego wykonawcy wieżowca SKYSAWA.

Budowę przejścia łączącego SKYSAWA ze stacją metra Rondo ONZ rozpoczęto w czerwcu 2020 r. od przeprowadzenia inwentaryzacji infrastruktury znajdującej się w ziemi. Następnie w sierpniu i wrześniu wykonano palisadę zabezpieczającą wykop, w którym powstawał strop łącznika. Po jego ukończeniu wykop częściowo zasypano, a resztę prac związanych z wycięciem otworu w ścianie szczelinowej budynku SKYSAWA, drążeniem tunelu, wykonaniem płyty fundamentowej, ścian łącznika i otworu do połączenia z istniejącym korytarzem metra prowadzono metodą podstropową, czyli pod ziemią z poziomu -2 budynku. Przed przebiciem się tunelu łącznika do stacji metra, dla bezpieczeństwa osób korzystających z metra, w miejscu przebicia tunelu do korytarza stacji, między zejściami nr 2 i 3 do metra, została ustawiona tymczasowa ściana odgradzającą miejsce prowadzenia prac od przestrzeni metra.

mat.pras.

 

Rozwój sektora małych formatów handlowych: Scallier podsumowuje pierwszy kwartał 2021 roku

Funshop Park_Rosiorii de Vede
W ciągu pierwszych trzech miesięcy 2021 roku Scallier podpisał dwie umowy najmu powierzchni w Parku Handlowym Kęty, wynajął powierzchnie w parkach w Bydgoszczy i Łęcznej, a także kupił na rzecz inwestora nieruchomości pod park handlowy w Pleszewie. Jednocześnie Scallier prowadzi budowy dwóch pierwszych parków handlowych w Rumunii o łącznej powierzchni 11 200 mkw., w których powierzchnie już na tym etapie są w większości wynajęte.

Parki handlowe pozostają atrakcyjnymi aktywami inwestycyjnymi również w dobie ograniczeń w działalności dużych obiektów handlowych. Ich architektura, elastyczność oraz oferta przystosowana w możliwie największym stopniu do wymagań lokalnych społeczności pozwala najemcom wypracowywać założone cele biznesowe, a tym samym realizować cele inwestorów.

Bardzo dobra kondycja sektora parków handlowych wynika z ich charakteru: są blisko lokalnych klientów i zaspokajają ich podstawowe potrzeby. Jednocześnie parki handlowe stanowią ważny element w łańcuchu logistycznym dla sieci handlowych, które wykorzystują je jako pick-up pointy dla towarów zamówionych przez Internet – mówi Bartosz Nowak, Partner Zarządzający w Scallier. Ponad 95% powierzchni w parkach handlowych w Polsce, którymi zarządzamy, jest w tym momencie wynajętych, a w naszym portfelu znajduje się ponad 50 nieruchomości, którymi zarządzamy na rzecz inwestorów. Duże zainteresowanie tym sektorem obserwujemy także w Rumunii, gdzie prowadzimy projekty deweloperskie i rozpoczęliśmy realizację dwóch pierwszych obiektów, a kolejne są w przygotowaniu. Decyzję o realizacji projektów w Rumunii podjęliśmy kierując się zapotrzebowaniem ze strony najemców – podkreśla Bartosz Nowak.

Na polskim rynku Scallier w ostatnim kwartale podpisał umowy między innymi z Sinsay, ACTION czy TEDi, ale także z operatorem fitness, który przygotowuje obiekt i planuje otworzyć go w ciągu kilku miesięcy. W Rumunii z kolei wśród najemców parków należących do Scallier są takie podmioty, jak: KiK, Jysk, Sinsay, czy Flanco – jedna z największych rumuńskich sieci handlowych dystrybuująca artykuły elektroniczne.

Parki handlowe udowodniły, że są bezpiecznymi aktywami, które gwarantują inwestorom realizację zysków. Ich demokratyczny charakter, w przeciwieństwie do dużych obiektów handlowych, przejawia się między innymi w ich otwartej konstrukcji: do większości lokali w parkach handlowych dostać się można bezpośrednio z zewnątrz obiektów, co z jednej strony przyspiesza cały proces zakupowy, a z drugiej minimalizuje ilość kontaktów z innymi osobami, co ma duże znaczenie w obecnej sytuacji i obowiązujących warunkach prawnych – podsumowuje Bartosz Nowak.

 

Źródło: Scallier Sp. z o.o. 

Hotelowy rollercoaster – sektor hotelowy jednym z obszarów najbardziej dotkniętych skutkami pandemii

Lidia Zawiła

Sektor hotelowy, obok sektora handlowego, jest jednym z obszarów najbardziej dotkniętych skutkami pandemii. Od roku działalność hoteli przypomina falę sinusoidalną: naprzemiennie tymczasowo zamykane i otwierane dla określonych grup. Kolejne obostrzenia rządu, ograniczenia w przemieszczaniu się zarówno w ramach granic Polski, jak i podróży międzynarodowych oraz brak możliwości wcześniejszego zaplanowania urlopów czy wyjazdów służbowych, wpłynęły na drastyczne spadki poziomu obłożenia pokoi w obiektach hotelowych.

Spis treści:
12 miesięcy z życia sektora hotelowego
Kondycja sektora hotelowego

12 miesięcy z życia sektora hotelowego

Pierwsze negatywne konsekwencje epidemii COVID-19 dla polskiego rynku turystycznego pojawiły się 14 marca 2020 roku. Próby opanowania rozprzestrzeniającej się pandemii wiązały się z zamknięciem granic dla nierezydentów, drastycznym zmniejszeniem liczby międzynarodowych lotów i połączeń kolejowych, ograniczeniem funkcjonowania hotelowych części gastronomicznych i rozrywkowych, a w konsekwencji czasowym zakazem prowadzenia działalności hotelarskiej z pewnymi wyjątkami, m.in. udzielanie noclegów osobom objętym kwarantanną czy wykonującym zawody medyczne.

Batalia o powrót do względnie stabilnej sytuacji trwała do 4 maja 2020 roku, kiedy podjęto decyzję o ponownym otwarciu obiektów hotelowych w warunkach ścisłego reżimu sanitarnego. Przyniosło to jedynie nieznaczną poprawę sytuacji w sektorze, co było efektem braku możliwości planowania wyjazdów w dłuższej perspektywie czasu i tym samym zdecydowanie mniejszego ruchu turystycznego.

Kolejne zamknięcie hoteli dla turystów nastąpiło jesienią. W wyniku ponownego nagłego wzrostu zakażeń COVID-19 ograniczono działalność obszarów rozrywki ściśle powiązanych z biznesem hotelowym, takich jak baseny, siłownie, aquaparki. W dalszym ciągu negatywny wpływ na wyniki operacyjne hoteli miał znikomy udział popytu biznesowego z segmentu tak zwanego przemysłu spotkań (MICE), dla którego szczyt popularności przypadał w ubiegłych latach na miesiące jesienne. Od 7 listopada z noclegów w hotelach mogli korzystać jedynie goście podróżujący służbowo, sportowcy w trakcie zgrupowań i zawodów, osoby wykonujące zawody medyczne oraz pacjenci i ich opiekunowie. Hotelarze z niepokojem spoglądali w przyszłość z uwagi na zbliżający się okres świąteczny i późniejsze ferie, które zwłaszcza dla regionów turystycznych były niezwykle istotne w skali roku. Ich obawy okazały się słuszne, gdyż ogłoszona trwająca od 28 grudnia do 17 stycznia narodowa kwarantanna pokrzyżowała plany stęsknionych wypoczynku Polaków. Sezon zimowy i kolejne miesiące w regionach górskich nie zrekompensowały hotelarzom utraconych zysków z uwagi na kolejne ograniczenia, które objęły cały kraj i zaczęły obowiązywać od 20 marca 2021 roku.

Kondycja sektora hotelowego

Dynamicznie zmieniająca się sytuacja oraz związana z tym niepewność skutkowały opóźnieniami w rozpoczynaniu prac nad nowymi inwestycjami hotelowymi oraz wstrzymaniem kilkunastu budów, które były efektem utrudnionego finansowania przez instytucje bankowe.

„Pomimo sygnałów napływających na początku 2020 roku, iż banki rozważają wstrzymanie wycen hoteli do 2021, liczba zleceń na wyceny nie spadła w stosunku do lat poprzednich. Zlecenia w ciągu ostatnich miesięcy dotyczyły przede wszystkim aktualizacji wartości obiektów, na które udzielone już było finansowanie. Wycena tego typu nieruchomości w obecnej sytuacji jest bardzo skomplikowana ze względu niepewność prognoz i stale zmieniające się obostrzenia, niemniej banki oczekują aktualizacji wartości. Kluczem jest tutaj ostrożna prognoza na rok obecny i kolejne lata. Ryzyko poprawności szacunków i odzwierciedlenie sytuacji na rynku hotelowym uwzględniamy w wyższej stopie dyskonta,” – komentuje Małgorzata Krzystek, Dyrektor w Dziale Wycen w Knight Frank.

„Turbulencje sektorowe będące następstwem czasowego zamykania i otwierania obiektów hotelowych w wyniku administracyjnych obostrzeń miały decydujący wpływ na znaczący spadek jego dynamiki wzrostu. Na koniec 2020 roku w Polsce funkcjonowało 2 971 hoteli, co stanowiło 0,68% wzrost w ciągu całego roku, a dla porównania średnie tempo przyrostu liczby obiektów w latach 2017-2019 wynosiło prawie 4% rocznie. Ponad dwukrotnie spadło również tempo wzrostu liczby pokoi hotelowych, które w 2020 roku osiągnęło wartość 2,1%, podczas gdy w analogicznym okresie wyniosło 5% r/r.

Wyraźne spadki odnotowano również w obłożeniu pokoi w obiektach, które na koniec ubiegłego roku według danych GUS wyniosło średnio 29,6%, co było rekordowo niskim wynikiem dla polskiego sektora hotelowego. Zmianę widać szczególnie w porównaniu do poziomu wskaźnika obłożenia z lat 2016-2019, który to był stabilny i kształtował się średnio na poziomie 52,3%. Bezpośredniej przyczyny tak znaczących spadków wyników operacyjnych hoteli należy upatrywać w ponad dwukrotnie mniejszej względem średniej z lat 2016-2019 liczbie turystów korzystających z oferty hotelowej, która na koniec listopada ubiegłego roku wyniosła 10 765 218 osób, co bezpośrednio wynikało z ograniczeń w podróżowaniu. W poprzednich latach goście z zagranicy stanowili średnio około 26% wszystkich korzystających z hoteli, natomiast według danych GUS od stycznia do listopada 2020 roku wartość ta spadła do 14%, osiągając w maju i czerwcu rekordowo niskie średniomiesięczne wartości – odpowiednio 6% i 8%,” – dodaje Lidia Zawiła, Młodszy Konsultant w Dziale Badań Rynku w Knight Frank.

„Tempo powrotu do zadowalających przychodów będzie wyglądało inaczej w różnych segmentach rynku hotelowego. Najszybciej do wyników z 2019 roku powinny powrócić hotele ekonomiczne i resortowe, które w sytuacji kiedy mogą być otwarte nie odnotowują większych problemów z obłożeniem. W związku z oczekiwaną zmianą struktury gości, spadku popytu ze strony klientów zagranicznych, jak i podróży biznesowych, hotele zlokalizowane w dużych miastach, z dużym komponentem konferencyjnym, a w szczególności hotele z sektora 4*- 5*, znajdują się w najtrudniejszej sytuacji. Niemniej rynek wewnętrzny jest na tyle silny, że w dłuższym okresie nie powinno przełożyć się to na drastyczny spadek obłożenia.
Jak wiadomo rynek turystyczny szybko podnosi się po kryzysie i nie jest on teraz mniej atrakcyjny dla inwestorów. Pandemię traktujemy jako wydarzenie jednorazowe, a nie stałą mającą wpływ na rynek w bardzo długim okresie. Odnotowano spadki wartości, ale szacunki przychodów przyjmujemy ostrożniej tylko na najbliższe 2-3 lata, a cała prognoza na potrzeby wycen ma zazwyczaj lat 10 i nie prowadzi to do spadków rzędu kilkudziesięciu procent. W okresie pandemii nie odnotowano transakcji w obszarze nieruchomości hotelowych na rynku instytucjonalnym. Obserwowane jest duże zainteresowanie segmentem ze strony inwestorów stosujących strategie oportunistyczne, niemniej właściciele pomimo trudności nie decydują się na sprzedaż hoteli po znacznie obniżonych cenach,” – wyjaśnia Małgorzata Krzystek.

Analogicznie do sektora handlowego, na rynku hotelowym oczekuje się wzrostu stóp kapitalizacji o 100 bps. W rezultacie można się spodziewać, że najlepsze aktywa w Warszawie będą wyceniane przez inwestorów na 6%.

Autorkami raportu są:
Lidia Zawiła, Młodszy Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank i Małgorzata Krzystek, Dyrektor w Dziale Wycen w Knight Frank.

Mieszkanie na sprzedaż w Warszawie? Nowa inwestycja mieszkaniowa pojawi się w stolicy

Bouygues Immobilier_Aparte wizualizacja_02

Francuski deweloper ogłosił nową inwestycję w Warszawie. Bouygues Immobilier Polska wybuduje Aparté Mokotów w atrakcyjnej lokalizacji. Mieszkania są już dostępne w sprzedaży i zostały zaprojektowane pod kątem rodzin, a także par szukających własnych „M” na start.

Aparté Mokotów powstanie przy ul. Polskiej, w zacisznej części Mokotowa. Dojazd do centrum ułatwia pobliska ul. Czerniakowska i kilka arterii prowadzących do Śródmieścia. W pobliżu przebiega też Trasa Siekierkowska, która ułatwia dojazd w kierunku innych części Warszawy – w tym Pragi lub Okęcia – a także szybki wyjazd z miasta.

W Aparté Mokotów do wyboru jest również 17 dużych, komfortowych mieszkań czteropokojowych o powierzchni od 84 do 115 mkw. Właściciele będą mieli do dyspozycji bardzo duże balkony – o powierzchni do 17 mkw. Na parterze zaplanowano ogródki o metrażu nawet do 224 mkw. – Mieszkańcy parterów zyskają naprawdę dużą, dodatkową powierzchnię zieloną. Dostępność takiej otwartej prywatnej przestrzeni, czy to w postaci balkonu, czy właśnie ogródka, to element, na który kupujący bardzo często zwracają dziś uwagę – dodaje Cezary Grabowski.

Większość mieszkań trzypokojowych i czteropokojowych to lokale dwustronne, a niektóre nawet trójstronne. Część mieszkań dysponuje dwiema łazienkami, a poza tym: dodatkowymi toaletami, pralniami lub garderobami. Zaprojektowano mieszkania z aneksami kuchennymi, jak i z osobnymi kuchniami. Dla wygody mieszkańców w każdej klatce znajdzie się winda. W ramach inwestycji przewidziano 93 miejsca parkingowe w podziemnej hali garażowej.

mat.pras.

Komercjalizacja nieruchomości: biurowiec GPP Business Park w rękach Knight Frank

GPP Business Park

GPP Business Park to nowoczesny kompleks biurowy zlokalizowany 2 km od centrum Katowic. Współtworzą go 4 energooszczędne budynki biurowe, których nazwy pochodzą od nazwisk śląskich naukowców i noblistów Marii Goeppert- Mayer, Otto Sterna, Kurta Aldera i Konrada Blocha.

To połączenie z nauką nie jest przypadkowe, albowiem w GPP Business Park zastosowano innowacyjne technologie i systemy energooszczędne, takie jak trigeneracja, fotowoltaika, windy odzyskujące energię elektryczną czy czujniki natężenia światła, które wyróżniają to miejsce na mapie dostępnych powierzchni biurowych. Dzięki wdrożonym systemom, kompleks oferuje wysoki komfort pracy oraz obniżone koszty zużycia mediów.

„Powietrze na powierzchniach biurowych nawilżane jest do optymalnego poziomu 40-60%, a w procesie nawilżania dodatkowo oczyszczane, dzięki jonom srebra, z 99% bakterii, wirusów i grzybów. Takie warunki pracy mają swoje bezpośrednie przełożenie na samopoczucie i zdrowie pracowników oraz są w stanie zdecydowanie podnieść wydajność pracy. Zastosowane przez nas innowacyjne systemy oczyszczania powietrza od lat sprawdzały się w walce ze smogiem. Teraz, w czasie trwania pandemii, dodatkowo zyskały na znaczeniu zapewniając bezpieczeństwo pracownikom,” – mówi Janusz Mitręga, Prokurent GPP Business Park S.A.

Knight Frank został wybrany na agenta wyłącznego odpowiedzialnego za komercjalizację części biurowej kompleksu GPP Business Park w Katowicach.

Najemca to przede wszystkim pracownicy

Najemca to przede wszystkim pracownicy
Firma nie jest pustym tworem. Niezależnie od jej wielkości – czy to jednoosobowa działalność gospodarcza, czy globalna korporacja – zawsze tworzą ją ludzie. W aspekcie biurowym, warto zadbać o jak najlepszy możliwy standard przestrzeni biurowej – ergo warunki pracy. Nie od dziś wiadomo, że pracownik doceniony, także pod względem przestrzeni, benefitów, chętniej się angażuje, jest lojalny – co w aspekcie globalnym przekłada się na lepsze efekty zarówno jego pracy, a tym samym sukces przedsiębiorstwa.

Wszystkie drogi prowadzą do biura
Jednym z podstawowych – pozapłacowych – aspektów, które pracownik bierze pod uwagę przy podjęciu decyzji o zatrudnieniu w danej firmie jest jej lokalizacja. Pracownicy dojeżdżają do biura w najróżniejszy sposób – z różnych miejsc w obrębie miasta i poza nim, część komunikacją publiczną (miejską i międzymiastową), a część samochodami i rowerami. Dlatego ważne jest, by biuro znajdowało się
w lokalizacji pozwalającej na swobodny dojazd wraz z możliwością zaparkowania samochodu, rowerów, a coraz częściej także hulajnóg. Jeśli w budynku nie ma parkingu, koniecznie trzeba zwrócić uwagę na dostępność miejsc parkingowych w pobliżu.

Chcesz przyciągnąć pracowników do biura? Zapewnij im dojazd w ciągu 30 minut.
Analizując wyniki badania przedstawione w raporcie „Model pracy a efektywność
i zadowolenie pracowników (MPEZ)” opracowanym przez Corees Polska oraz Antal, można zaobserwować ciekawą korelację w odpowiedziach udzielonych przez pracowników. Pracownicy dojeżdżający do pracy w czasie nieprzekraczającym pół godziny, deklarują wyższą chęć do powrotu do biura po pandemii. Zauważalny jest również odwrotny trend – osoby poświęcające na dojazd godzinę w obie strony rzadziej wybiorą pracę z biura w nowej rzeczywistości. Sytuacja ta wydaje się posiadać wyraźny potencjał do poprawy, ponieważ ponad 70% respondentów dojeżdża do pracy dłużej
niż 30 min.

Biuro z restauracją
Nie można zapominać o tym, że pracując w biurze trzeba też coś zjeść, a i odpocząć. Standardem jest już organizacja na częściach wspólnych biura aneksów kuchennych, w których można przygotować lub odgrzać gotowe danie, zrobić aromatyczną kawę i herbatę oraz – co nie bez znaczenia – spokojnie i w przyjemnej atmosferze zjeść. Dobrze jeśli w pobliżu biura, bądź bezpośrednio w budynku znajdują się alternatywne punkty gastronomiczne, bistro, kawiarnie czy food truck’i.

W pracy jak w domu Zarówno pracodawcy na własnych powierzchniach, ale również same budynki biurowe kreują coraz wymyślniejsze, ale i komfortowe części wspólne, by umożliwić pracownikom odpoczynek i ładowanie akumulatorów oraz zacieśniać więzi w zespole. Z perspektywy niektórych branż takie rozwiązania rzeczywiście mogą wpływać na kreatywność zespołu i na efektywność pracowników. Podobnie duże znaczenie dla dobrego samopoczucia ma wystój wnętrz. By odpowiednio dopasować przestrzenie dla pracownika przeprowadzane są dedykowane analizy i badania środowiska miejsca pracy, służące jako element wyjścia przy projektowaniu przestrzeni przez biura architektoniczne.

A co z benefitami?
Karta multisport, pakiet opieki medycznej, bilety do kina czy teatru to typowe dodatki do pensji, jakimi pracodawcy kuszą pracowników. Niestety w ostatnim czasie – z powodu ograniczonych możliwości ich wykorzystania – nie wydają się jednak potrzebne. Dla pracowników – głównie tych pracujących mimo wszystko w biurach, pracujących hybrydowo lub planujących powrót do biur po ustaniu pandemii – zdecydowanie ważniejsze od materialnych benefitów jest zaspokojenie potrzeby bezpieczeństwa
i ochrona ich zdrowia na miejscu w biurze. Aż 35 proc. ankietowanych we wspomnianym raporcie na pytanie o to jakie benefity pozwoliłyby im efektywniej pracować z biura, wskazało na zapewnienie im płynów do dezynfekcji rąk, maseczek, przeprowadzania regularnych audytów sanitarnych i regularnego ozonowania biura. Tylko o jeden procent mniej pytanych wskazało na zapewnienie większej przestrzeni między biurkami, co także wynika ze strachu przed zarażeniem się wirusem
od kolegów z pracy.

Benefity w pracy zdalnej
A co z pracownikami na home office? Ankietowani w ramach badania w największej mierze wskazywali na potrzebę kontaktów z psychologiem i wsparcie psychologiczne w pracy zdalnej i pandemii, związanych z nimi lękami i stanami depresyjnymi. Właśnie takiego benefitu od pracodawcy oczekiwaliby najbardziej. Ci, którzy mieli szczęście otrzymać taką pomoc od pracodawcy – czy to w postaci spotkań
z psychologiem online, warsztatów czy webinarów – bardzo cenili sobie ten dodatek. To jednak nie jedyny benefit, jaki pracodawcy zapewniali pracownikom w czasie home office. Wielu, zamiast rezygnować z wydarzeń firmowych typu „wigilia” czy event firmowy, przenosiło je online, inni pozwalali zabrać do domu wygodne krzesła biurowe czy sprzęt do pracy. Niektórym, pracującym w systemie hybrydowym, firmy użyczały służbowych samochodów, by mogli bezpiecznie pokonywać drogę między domem a biurem. Wielu pracowników oczekuje jednak po prostu dodatków finansowych,
które zrekompensowałyby im koszty mediów i dostępu Internetu, wynikające z pracy w domu.

Firmy, które nie tylko najmują powierzchnie w komfortowych budynkach, ale także dbają o niematerialne potrzeby pracowników, cieszą się ich sympatią i szacunkiem swoich pracowników. Warto pamiętać, że człowiek zawsze powinien być na pierwszym miejscu. Z przyjemnością przeprowadzimy dla was pogłębioną analizę potrzeb waszej firmy – zarówno z punktu widzenia pracodawcy, jak i pracownika.

 

Źródło: Corees Polska.

Popularność sklepów typu pop-up rośnie

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Element zaskoczenia, urozmaicenie oferty handlowej oraz szansa na przyciągnięcie nowej grupy klientów – to główne korzyści płynące z otwarcia sklepów typu pop-up, które coraz częściej dostrzegają właściciele i najemcy lokalizacji handlowych na całym świecie. Zainteresowanie tym formatem urosło na fali COVID-19. Pandemia przewartościowała tradycyjne modele sprzedaży i jeszcze bardziej zwiększyła oczekiwania zakupowe klientów. Na te zmiany zareagowało już wiele globalnych marek, jak Gucci, czy Prada. Czy ten trend dotrze również do Polski?

Spis treści:
Pop-up przynosi korzyść właścicielom i najemcom
Od influencerów po marki luksusowe

Pop-up store, czyli sklep, który działa przez krótki czas, nie jest nowym trendem na globalnych rynkach handlowych. Jeden z pierwszych tego typu konceptów powstał w 1997 roku, a był nim The Ritual Fashion and Music Expo w Los Angeles. Również w Polsce wielu klientów korzystało już z oferty takich tymczasowych lokalizacji handlowych, jednak trwająca od blisko roku pandemia może ich popularność dodatkowo zwiększyć.

Fakt, że sklepy rotacyjne są dostępne w bardzo ograniczonym terminie, wzbogaca i urozmaica ofertę, co może przełożyć się na wzrost klientów i przyciągnięcie do danej lokalizacji nowej grupy konsumentów. Dlatego spodziewamy się, że liczba sklepów typu pop-up w Polsce będzie zyskiwała na popularności, na miarę indywidualnych potrzeb właścicieli galerii handlowych,

tłumaczy Mariusz Czerwiak, Dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL.

Pop-up przynosi korzyść właścicielom i najemcom

Globalna pandemia negatywnie odbiła się na rynku handlowym na całym świecie – to zdanie od niemal roku jest powtarzane jak mantra, a eksperci wskazują na konieczność dywersyfikacji kanałów sprzedaży i poszukiwania nowych kanałów dotarcia do klientów. Jest to szczególnie ważne wobec rosnącego wskaźnika pustostanów w centrach handlowych. Jak wynika z danych JLL, poziom powierzchni niewynajętej w Polsce urósł z 4,4% w głównych aglomeracjach kraju na koniec 2019 do 5,3% w sierpniu 2020 roku. W takiej sytuacji krótkoterminowe umowy podpisywane z najemcami otwierającymi pop-up mogą być dobrym rozwiązaniem na poradzenie sobie z turbulencjami na rynku. Jednak zdaniem Mariusza Czerwiaka, korzyści, jakie daje taki tymczasowy sklep są dużo większe.

Nie powinniśmy traktować pop-upów wyłącznie w kategorii koła ratunkowego w sytuacji przejściowych trudności z komercjalizacją danego centrum. To dość krzywdzące podejście do tego formatu zakupowego, który daje szerokie pole do testowania nowych produktów, kreatywności oraz innowacyjności dużego spektrum marek funkcjonujących na rynku,

tłumaczy Mariusz Czerwiak.

Natomiast tymczasowy charakter takiego sklepu oznacza, że umowa jest podpisywana na znacznie krótszy czas, na warunkach typowych dla umów krótkoterminowych.

W przypadku sklepów typu pop-up kontrakty są najczęściej zawierane na kilka tygodni lub miesięcy. Ta grupa najemców zazwyczaj decyduje się zająć niewielki lokal, rzadko przekraczający kilkaset metrów kwadratowych i który nie wymaga dodatkowych prac aranżacyjnych. Wysokość czynszu jest ustalana indywidualnie i zwykle jest ona niższa niż w przypadku umów długoterminowych,

dodaje Mariusz Czerwiak.

Takie warunki przekładają się na znaczące oszczędności, z których mogą skorzystać zarówno początkujące, jak i uznane marki. Najemca może w ten sposób przetestować nowe pomysły, upewnić się, że jego model biznesowy odniesie sukces, wprowadzić na rynek nowy produkt lub wypróbować nową lokalizację.

Niejednokrotnie zdarza się, że pop-up ma bardzo dobre perspektywy na to, aby funkcjonować jako tradycyjny sklep. W takiej sytuacji najemca często ma pierwszeństwo w negocjacjach z właścicielem, których przedmiotem jest przedłużenie kontraktu na okres kilku lat,

dodaje Mariusz Czerwiak.

Od influencerów po marki luksusowe

Wachlarz marek i branż, które otwierają pop-upy jest dość szeroki. Zwykle jednak na ten rodzaj sprzedaży decydują się marki modowe.

Najemca otwierający pop-up stara się unikać kosztownych, czasochłonnych prac aranżacyjnych i celuje w przestrzenie, które są już gotowe. Sklep odzieżowy może wprowadzić się do takiego lokalu w ciągu kilku dni. Podobnie sytuacja ma się w przypadku marek oferujących akcesoria czy obuwie,

mówi Mariusz Czerwiak.

Stosunkowo niskie koszty, które generuje pop-up, są powodem, dla którego w ten typ sprzedaży mogą też wchodzić mniejsze i nieznane na rynku marki. Pandemia podkreśliła konieczność wspierania lokalnych sprzedawców, projektantów i przedsiębiorców, którzy popularność zdobywają między innymi dzięki mediom społecznościowym. Elastyczne warunki najmu, jakie można wynegocjować w rozmowach z właścicielami centrów handlowych, to możliwość spróbowania swoich sił w tradycyjnym kanale sprzedaży.

Najlepszym potwierdzeniem korzyści, jakie daje pop-up, jest fakt, że w ten format inwestują również marki luksusowe. Na początku lutego otwarcie takiego sklepu w Hong Kongu ogłosiła Prada, a styczniu tego roku poznaliśmy szczegóły wyczekiwanej przez rynek kolekcji kapsułowej Gucci i North Face. Efekty kolaboracji obu marek można było oglądać do 14 lutego w wybranych lokalizacjach w Stanach Zjednoczonych oraz Kanadzie. Część tymczasowych sklepów otworzono również w istniejących salonach Gucci w formule „sklep w sklepie”. To dość nowy na rynku format, który jest szansą między innymi na zwiększenie przepływu klientów. Recenzje współpracy Gucci i North Face są bardzo entuzjastyczne, a niektóre media piszą nawet, że ich pop-up wyciągnął kupujących z powrotem na ulice,

podsumowuje Mariusz Czerwiak.

Źródło: JLL.

Apartament w Warszawie na sprzedaż: projekt Apartamenty Ostródzka I gotowy przed terminem

Apartamenty Ostrodzka (2)

ATAL, ogólnopolski deweloper, rozpoczyna wydawania kluczy do lokali w pierwszym etapie osiedla Apartamenty Ostródzka, wyprzedzając harmonogram prac. W zrealizowanych czterech budynkach znajdują się 123 mieszkania oraz lokal usługowy. Inwestycja zlokalizowana jest na warszawskiej Białołęce, przy ul. Ostródzkiej. Jej atutem jest niska zabudowa – budynki sięgają zaledwie trzech pięter – oraz kameralny charakter okolicy. W sprzedaży dostępnych jest ostatnich kilkanaście mieszkań.

Pierwotnie datę wydania lokali w warszawskim projekcie Apartamenty Ostródzka zaplanowano na czerwiec, wyprzedziliśmy zatem harmonogram o aż trzy miesiące i to pomimo trudności związanych z trwającą sytuacją epidemiologiczną. To tylko potwierdza, że ATAL wyróżnia sprawna organizacja

– mówi Zbigniew Juroszek, Prezes ATAL S.A.

Pierwsza część warszawskiego projektu Apartamenty Ostródzka to kolejna już inwestycja oddana przez ATAL na przestrzeni ostatnich tygodni. Deweloper niedawno zrealizował trzecią odsłonę łódzkiego osiedla Apartamenty Drewnowska 43, a w pierwszym kwartale roku zakończył budowę czterech inwestycji – drugiego i trzeciego etapu Nowej Grochowskiej, ATAL Kliny Zacisze IV oraz Apartamentów Dmowskiego I. W 2020 roku ATAL przekazał klientom 3 002 lokale mieszkaniowe i usługowe, co stanowi rekordowy wynik w historii spółki.

Projekt Apartamenty Ostródzka skierowany jest do osób preferujących spokojną, sprzyjającą rekreacji okolicę i kameralną zabudowę. Inwestycja jest wysoce komfortowa – dzięki dużym oknom mieszkania będą charakteryzować bardzo dobre warunki nasłonecznienia, a przestrzeń między budynkami zostanie atrakcyjnie zaaranżowana. Osiedle wkomponowuje się w kameralną i niską zabudowę okolicy ul. Ostródzkiej.
W niewielkiej odległości od inwestycji znajdują się liczne tereny zielone – m.in. Las Bródnowski oraz Rezerwat Przyrody Puszcza Słupecka. Jednocześnie osiedle powstaje w pobliżu sklepów i galerii handlowych, punktów usługowych i gastronomicznych oraz placówek oświaty i ośrodków zdrowia. W niewielkiej odległości zlokalizowane są przystanki autobusowe, a dzięki przebiegającej nieopodal trasie S8 możliwy jest szybki wyjazd za miasto, jak i również sprawne dotarcie do innych części miasta. Wraz z ukończeniem budowy drugiej linii metra – dzięki stacji Kondratowicza na Targówku – dojazd do centrum miasta będzie jeszcze bardziej komfortowy.

mat.pras.

Leasing na fotowoltaikę z mikrowpłatą

Fot. W.Baron, Columbus Energy

Columbus, wraz z Millennium Leasing, wprowadza atrakcyjną ofertę leasingu PV dla firm. Przez pół roku leasingobiorca miesięcznie zapłaci tylko 0,4% wartości instalacji, a dopiero po 6 miesiącach zacznie spłacać pełną ratę.

Rosnące koszty energii elektrycznej oraz opłata mocowa, która w od początku 2021 r. znacząco wpłynęła na wysokość rachunków przedsiębiorstw, sprawia, że coraz więcej firm decyduje się na własną instalację PV. Popyt na fotowoltaikę wśród przedsiębiorców wzmacnia także oferta leasingowa wiodących banków działających w Polsce. Columbus, wspólnie z Millennium Leasing, przygotował atrakcyjną ofertę dla przedsiębiorców, którzy nie chcą angażować własnych środków na zakup fotowoltaiki. Oferta leasingu zakłada 6 miesięcy bez konieczności uiszczania pełnej wysokości raty. Leasingobiorca będzie zobowiązany jedynie do minimalnej miesięcznej opłaty w wysokości 0,4% wartości instalacji.

– Dostępne powszechnie na rynku oferty leasingu obligują klientów do spłacania rat już od momentu podpisania umowy. Przewagą naszej propozycji jest przesunięcie obowiązku spłacania pełnej raty o pół roku. W pierwszych sześciu miesiącach leasingobiorca płaci miesięcznie jedynie 0,4% wartości instalacji, a pełna kwota obowiązuje go dopiero od siódmego miesiąca – tłumaczy Bartłomiej Solner, Dyrektor Strategii Sprzedaży w Columbus Energy S.A.

Oferta Millennium Leasing dla klientów Columbus skierowana jest do firm i osób prowadzących własną działalność gospodarczą. Mogą z niej skorzystać zarówno małe, średnie oraz duże przedsiębiorstwa. Nie ma ograniczeń co do mocy instalacji, dla jakiej udzielane jest finansowanie. Oferta umożliwia elastyczną wysokość wkładu własnego na poziomie 10% lub 20% oraz kilka wariantów czasowych: 42, 54, 66, 78 i 90 rat.
– Obliczyliśmy, że dzięki promocyjnym warunkom leasingu nasz klient, kupujący instalację o mocy 40 kWp, może zaoszczędzić w pół roku około 14 000 zł. Te pieniądze, może zainwestować w dalszy rozwój swojego biznesu, a instalacja będzie generować dla niego kolejne oszczędności przez następne minimum 30 lat – dodaje Bartłomiej Solner.

mat.pras.

Mieszkanie na sprzedaż we Wrocławiu? Nowość od ROBYG WPB na Wojszycach

ROBYG WPB_wizualizacja Wojszyckie Alejki 2_01

ROBYG WPB powiększy nowo wybudowane Wojszyckie Alejki aż czterokrotnie. W projekcie drugiego etapu tej inwestycji znalazły się ekologiczne i nowoczesne rozwiązania, w tym panele fotowoltaiczne na dachu i Smart House marki Keemple w mieszkaniach.

Budowa Wojszyckich Alejek przy ul. Gałczyńskiego we Wrocławiu zakończyła się niedawno. Obecnie trwają odbiory mieszkań. Na tym jednak nie koniec. – Wojszyckie Alejki to bardzo ciekawy projekt, w niskiej zabudowie, świetnie zlokalizowany wśród zieleni. Pierwszy etap cieszył się ogromną popularnością, dlatego teraz uruchamiamy etap drugi – informuje Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu ROBYG SA.

Wojszyckie Alejki będą składać się w sumie z 4 budynków, z czego 3 to drugi etap. Wszystkie będą miały 3 piętra. W drugim etapie powstanie łącznie 148 mieszkań o powierzchni od 26 do 88 mkw. Będą to zróżnicowane układy od 1 do 4 pokoi. Wszystkie z tarasami lub balkonami. – Wojszyckie Alejki to świetne miejsce dla każdego, kto szuka odpoczynku od pośpiechu i miejskiego zgiełku. Młodzi znajdą tu piękne mieszkanie na start, rodziny zaciszną przystań, a seniorzy spokój, bezpieczeństwo i odpoczynek – zachęca Joanna Chojecka.

Wojszyckie Alejki to atrakcyjne miejsce do życia także z powodu nowych inwestycji w okolicy. Przy ul. Sygnałowej niedawno otworzono żłobek i filię biblioteki miejskiej, przy ul. Asfaltowej niedługo rozpocznie się budowa zespołu szkolno-przedszkolnego, z kolei przy ul. Polnej rozpoczęła się realizacja obiektu sportowo-rekreacyjnego m.in. z basenami, plażą i fitness.

Nowoczesne rozwiązania, takie jak stacja, panele czy Smart House, są owocami idei ESG. Ten skrót rozwija się do ekologii, społecznego zaangażowania i ładu korporacyjnego. – Misja troski, odpowiedzialności i wsparcia obejmuje tworzenie wspólnot mieszkańców, ochronę środowiska, stosowanie ekologicznych rozwiązań, oszczędność energii, funkcjonalność, bezpieczeństwo i zrównoważone budownictwo – wymienia Joanna Chojecka. – Budownictwo mieszkaniowe to wyjątkowy obszar działalności gospodarczej, którego wpływ na społeczeństwo jest ogromny. Uważamy, że realizacja inwestycji to coś więcej niż tylko wzniesienie budynku. Nowe osiedle to element większego organizmu, jakim jest miasto, dlatego projekt musi być idealnie wkomponowany w otaczającą go przestrzeń – wyjaśnia.

Wojszyckie Alejki powstają pod szyldem ROBYG WPB – to marka, która powstała dzięki przejęciu przez Grupę ROBYG Wrocławskiego Przedsiębiorstwa Budowlanego. Budowa etapu drugiego rozpocznie się pod koniec kwietnia 2021, a zakończenie prac zaplanowane jest na IV kwartał 2022. Pozostałe inwestycje mieszkaniowe ROBYG WPB we Wrocławiu to: Uroczysko na Sołtysowicach, Willa nad Potokiem na Muchoborze Wielkim, a także Kameralna Olszówka na Krzykach–Partynicach. Budowa tej ostatniej rozpocznie się niedługo. Willa nad Potokiem jest już ukończona, natomiast Uroczysko jest aktualnie rozbudowywane o etap trzeci, który – tak samo jak oba poprzednie – składa się z dwóch budynków.

mat.pras.

Nadzór inwestorski: APP-Projekt wspiera Panattoni przy wielkopolskich inwestycjach

uscisk reki
APP-Projekt blisko współpracuje obecnie z Panattoni przy kilku projektach realizowanych w Wielkopolsce. Firma objęła nadzór inwestorski m.in. nad kolejną powstającą halą w Żernikach, nowym obiektem magazynowym w Paczkowie i dwoma budowanymi halami przy ul. Janikowskiej w Poznaniu. APP-Projekt zaangażowany jest także w przebudowę hal Panattoni pod nowych najemców w Żernikach i Komornikach.

– Panattoni to nasz wieloletni partner. Niektóre z projektów prowadzonych w Wielkopolsce będziemy niebawem finalizować, wiele nowych właśnie wystartowało. Jest nam niezwykle miło, że ta część Polski rozwija się poniekąd pod naszymi skrzydłami, szczególnie że APP-Projekt wywodzi się z tego regionu – podkreśla Jacek Korwin-Małaszyński, Członek Zarządu firmy APP-Projekt.

W Panattoni Park Poznań XI w miejscowości Żerniki powstaje obecnie nowa hala o powierzchni ponad 100 tys. mkw., przy której APP-Projekt od niedawna pełni nadzór inwestorski. Jednocześnie w Żernikach realizowana jest przebudowa części spekulacyjnej jednej z istniejących już hal, w tym dostosowanie jej do potrzeb nowego najemcy – Brandline. Na inwestycji APP-Projekt zapewnia także nadzór inwestorski.

Firma odpowiada ponadto za nadzór inwestorski nad dwoma powstającymi halami w parku miejskim Panattoni – City Logistics Poznań I zlokalizowanym przy ulicy Janikowskiej w Poznaniu. To centrum magazynowo-produkcyjne z dwoma halami o łącznej powierzchni ponad 21 tys. mkw ma zostać oddane do użytku w drugiej połowie br. Najemcą powierzchni będzie firma One Day More, Inpost oraz Adob.

Dodatkowo, APP-Projekt wspiera od marca 2021 r. Panattoni przy budowie hali w Paczkowie – firma prowadzi tam również nadzór inwestorski. Panattoni Park Poznań East Gate powstający w gminie Swarzędz będzie pierwszym parkiem Panattoni na wschód od Poznania.

Wśród innych realizacji, na których APP-Projekt reprezentuje inwestora, jest również przebudowa dwóch hal w Parku Panattoni Poznań w Komornikach pod przestrzeń biurową dla najemcy Arvato, a także Kaem. Z kolei w centrum Panattoni w Swadzimiu finalizowana jest budowa hali o powierzchni 18 tys. mkw, którą wynajmie firma Rhenus, a także dostosowanie innej hali pod biura dla Kreativia i Asgard – gdzie APP-Projekt pełni rolę inspektora nadzoru inwestorskiego. Podobną funkcję sprawuje na terenie Panattoni Park Poznań VII w Jaryszkach, gdzie trwa przebudowa jednej z hal na biuro dla firmy HighHope.

Magazyn na wynajem: Adara nowym najemcą w 7R City Flex Warsaw Airport I

7R-City-Flex-Warsaw-Airport-I
Firma Adara, zajmująca się dostarczaniem składników dla przemysłu kosmetycznego i farmacji, wynajęła 800 mkw. powierzchni magazynowo-biurowej w kompleksie 7R City Flex Warsaw Airport I. Najemcę w negocjacjach warunków najmu reprezentowała firma doradcza Cresa.

Firma Adara, która jest obecna na polskim rynku od 1987 r., specjalizuje się w dystrybucji surowców chemicznych. Działa jako wyłączny w Polsce dystrybutor wybranych produktów z Care Solutions Business Line firmy Evonik Operations GmbH. Adara oferuje m.in. składniki aktywne, składniki do pielęgnacji skóry oraz do mycia ciała i włosów.

7R City Flex Warsaw Airport I to nowoczesny obiekt biurowo-magazynowy klasy A. Jego atutem jest usytuowanie – budynek znajduje się w pobliżu pętli tramwajowej Warszawa Okęcie, portu lotniczego Okęcie i jest dobrze skomunikowany z drogą ekspresową S2. Z myślą o komforcie najemców i ich pracowników oraz w celu zminimalizowania opłat eksploatacyjnych w obiekcie zastosowano rozmaite rozwiązania proekologiczne. Dzięki temu inwestycja została objęta certyfikacją BREEAM.

– Cresa wspierała dynamicznie rozwijającą się firmę Adara w wyborze nowoczesnej powierzchni przeznaczonej głównie na cele magazynowe. Dla naszego Klienta istotna była lokalizacja w niewielkiej odległości od aktualnej siedziby (znajdującej się w pobliżu Okęcia). 7R City Flex Warsaw Airport I spełnia oczekiwania firmy Adara zarówno pod względem lokalizacji, jak i standardu powierzchni magazynowej – mówi Agnieszka Marczak, Doradca w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych firmy Cresa Polska.

– Indywidualne rozwiązania, odpowiadające ściśle potrzebom klientów, to jeden z wyróżników 7R. Przestrzeń biurowo-socjalna, wraz z powierzchnią magazynową dla firmy Adara, została dobrana właśnie w taki sposób, aby odpowiedzieć na wszystkie oczekiwania najemcy wobec miejsca prowadzonych operacji. W tym przypadku zarówno „city”, jak i „flex” miało równoważne znaczenie dla podpisanej umowy – komentuje Katarzyna Litwin, Senior Leasing Manager w 7R SA.

 

Źródło: Cresa.

Umowa kredytowa z konsorcjum banków na kredyt inwestycyjny

default

Spółki zależne od MLP Group podpisały portfelową umowę kredytową z konsorcjum banków BNP Paribas Bank Polska oraz PKO Bank Polski, w ramach której został udzielony kredyt inwestycyjny na poziomie 73,4 mln euro (około 330 mln zł). Środki zostaną wykorzystane na refinansowanie istniejących zobowiązań kredytowych spółek oraz m.in. na finansowanie bieżących projektów inwestycyjnych Grupy. Współpraca z bankami przyczyni się do wzmocnienia stabilności finansowej MLP Group.

MLP Group zawarło portfelową umowę kredytową z konsorcjum dwóch instytucji finansowych. Na jej podstawie BNP Paribas Bank Polska oraz PKO Bank Polski udzielą wiodącemu deweloperowi magazynowemu finansowania łącznie do wysokości 73,4 mln euro (około 330 mln zł). Podpisana umowa jest dowodem dobrego postrzegania przez wiodące banki portfela nieruchomości magazynowych MLP Group oraz pozycji i potencjału Grupy.
Środki z kredytu zostaną przeznaczone przez MLP Group m.in. na refinansowanie poprzednio zaciągniętych zobowiązań kredytowych. Wykorzystane zostaną również na refinansowanie nakładów planowanych do poniesienia na rozbudowę parku logistycznego MLP Wrocław w Mirkowie oraz dodatkowo na finansowanie projektów inwestycyjnych grupy kapitałowej MLP poprzez spłatę pożyczek podporządkowanych do MLP Group.

– Podpisaliśmy ważną transakcję portfelowego finansowania projektów MLP Group w konsorcjum z dwoma bankami: BNP Paribas Bank Polska i PKO BP. Przy dynamicznie rosnącej skali działalności optymalizacja finansowania jest dla nas bardzo ważna. Naszym celem jest budowanie i utrzymanie zadłużenia o zróżnicowanej strukturze pozwalającej na elastyczne zarządzanie kosztami. Zawarcie umowy kredytu z dwoma kluczowymi instytucjami bankowymi przyczyni się do wzmocnienia naszej stabilności finansowej poprzez pozyskanie nowego źródła finansowania oraz wydłużenie terminu zapadalności zadłużenia – powiedziała Monika Dobosz, CFO w MLP Group S.A.

Cieszę się, że udzielone przez konsorcjum finansowanie zapewni MLP Group stabilne wsparcie w realizacji planów rozwojowych spółki. Sektor magazynowy wygląda obecnie dobrze na tle innych segmentów rynku nieruchomości, a MLP Group to jeden z wiodących podmiotów realizujących inwestycje w tym obszarze. Zdecydowaliśmy się zaangażować w tę transakcję, widząc potencjał sektora, ale też z uwagi na dużą wagę, którą przywiązujemy do budowania długoterminowych relacji z naszymi Klientami. Jest to kolejny etap rozwoju naszej współpracy z MLP Group. Dziękuję spółce za zaufanie – podkreślił Marek Kowalski, dyrektor Departamentu Finansowania Nieruchomości w BNP Paribas Bank Polska.
PKO Bank Polski od dłuższego czasu angażuje się rozwój sektora magazynowo-logistycznego w Polsce, wspierając finansowaniem długoterminowym liderów rynku. Udzielone MLP Group w ramach konsorcjum finansowanie inwestycyjne to wyraz naszego zaufania do modelu biznesowego spółki. Cieszymy się, że udało nam się wspólnie zrealizować kolejny duży projekt – dodała Agata Gola, Dyrektor ds. Finansowania Nieruchomości w PKO Banku Polskim.
Grupa na koniec minionego roku posiadała ponad 715 tys. m2 gotowej powierzchni magazynowej. Uwzględniając również projekty w trakcie budowy i w przygotowaniu oferowała łącznie 860 tys. m2 nowoczesnych powierzchni. MLP Group utrzymuje jednocześnie bank ziemi w ramach którego docelowa powierzchnia do zabudowy sięga blisko 1,29 mln m2. Dodatkowo posiada szereg umów rezerwacyjnych na zakup nowych gruntów pod planowane parki logistyczne w Polsce (m.in. Stryków, Pruszków, Poznań), w Niemczech (m.in. Gelsenkirchen, Kolonia, Frankfurt nad Menem, Lipsk) i w Austrii.
Strategicznym celem MLP Grupy jest ekspansja w Polsce oraz na rynku niemieckim, a także rozwój w Austrii oraz Rumunii. Coraz większą popularnością cieszą się obiekty typu City Logistics (niewielkie moduły oferujące nowoczesną powierzchnię magazynową wraz z reprezentacyjnym biurem o wysokim standardzie wykończenia) oraz obiekty typu big-box. Zgodnie ze strategią „build & hold” MLP Group po zakończeniu budowy parków logistycznych utrzymuje je w swoim portfelu i samodzielnie nimi zarządza. Wszystkie projekty realizowane przez Grupę wyróżnia również bardzo atrakcyjna lokalizacja parków logistycznych, stosowanie rozwiązania typu built-to-suit oraz wsparcie najemcy w trakcie trwania umowy najmu.

Źródło: MLP GROUP S.A.

Profbud: podsumowanie 2020 roku z perspektywy warszawskiego dewelopera

Adobe Photoshop PDF
Wzrost liczby rozpoczętych inwestycji, więcej osiedli w sprzedaży, duża ilość podpisanych umów końcowych i przeniesienia własności, rozkwit nowych przodujących dzielnic, zwiększenie wydanych lokali mieszkalnych – niezależnie od wyzwań związanych z pandemią Covid-19, rok 2020 był dla warszawskiego dewelopera, firmy Profbud intensywnym i owocnym czasem. Jakie wyniki osiągnęło przedsiębiorstwo? Jak plasuje się popyt na rynku nieruchomości oraz czy na horyzoncie widać zmiany polityki cenowej w branży deweloperskiej? 

Spis treści:
Więcej inwestycji rozpoczętych, więcej mieszkań w sprzedaży
Nowo przodujące dzielnice
2020 pod znakiem finalizacji projektów
Analiza rynku mieszkaniowego

Więcej inwestycji rozpoczętych, więcej mieszkań w sprzedaży
Warszawski deweloper, firma Profbud od początku 2020 roku prowadził sprzedaż mieszkań łącznie w 9 inwestycjach, odnotowując w tym zakresie 29% wzrost w stosunku do roku poprzedniego. Równie optymistycznie prezentują się wskaźniki dotyczące nowych, rozpoczętych projektów – 200% wzrost w stosunku do 2019 r., to dla inwestora bardzo dobry wynik, biorąc pod uwagę ogólny rozrachunek i obecną sytuację w Polsce oraz na świecie. Największą sprzedaż firma Profbud zakontraktowała na projekcie Yugo na warszawskim Gocławiu – odnotowując kolejny 9% wzrost podpisanych umów rezerwacyjnych rok do roku. Na uwagę zasługuję również fakt startu budowy trzech inwestycji zlokalizowanych w kilku dzielnicach Warszawy: na Bemowie – Osiedle Stella etap IV, Ursusie – Osiedle Ligia etap II, a także na Ursynowie, nowym punkcie dla dewelopera, gdzie na początku 2022 roku do użytku zostanie oddanych blisko 300 mieszkań w inwestycji Zakątek Cybisa.

Nowo przodujące dzielnice
W 2019 roku firma Profbud pierwszy raz zarejestrowała przewagę sprzedaży lokali łódzkich nad warszawskimi. Znaczący wpływ na taką sytuację miało z pewnością wprowadzenie większej liczby mieszkań na ten rynek i start budowy inwestycji Osiedle Primo. Rok 2020 przyniósł przedsiębiorstwu zmianę i powrót do tradycyjnego modelu sprzedażowego, w którym głównym rynkiem dla dewelopera jest Warszawa. W minionym roku szczególną popularnością wśród Klientów cieszyły się dwie lokalizacje – wspomniany wcześniej Gocław, a także Ursus, w którym firma odnotowała wzrost na poziomie 11%, jeśli chodzi o zainteresowanie mieszkaniami oraz podpisanie umów rezerwacyjnych.

2020 pod znakiem finalizacji projektów
Miniony rok, poddając analizie dane statystyczne z 2019 i 2020 roku, był dla dewelopera niezwykle pracowity z punktu widzenia zrealizowanych przekazań lokali. W przeciągu roku Klienci z 7 inwestycji w Warszawie i Łodzi odebrali klucze do niemal 800 mieszkań, co stanowi wzrost o aż 8478% w stosunku do roku 2019. Z finalizacją i oddaniem lokali wiąże się także kwestia umów końcowych i przeniesienia własności, których deweloper zanotował o 500% więcej w stosunku do roku poprzedniego.

Analiza rynku mieszkaniowego
Najnowsze dane opracowane przez analityków Głównego Urzędu Statystycznego wskazują, że w okresie od stycznia do listopada 2020 roku polscy deweloperzy oddali do użytkowania swoim Klientom prawie 200 tysięcy mieszkań. Jest to o 6,0% wzrost w stosunku do roku poprzedniego. W tym samym czasie zmniejszyła się jednak liczba rozpoczętych inwestycji – o 6,6% oraz liczba uzyskanych pozwoleń na budowę – o 2,8%. Jeśli chodzi o ceny lokali mieszkalnych w III kwartale 2020 roku analitycy GUS odnotowali hossę na poziomie 2,2% w stosunku do Q2 tego samego roku. W porównaniu z analogicznym okresem 2019 r. ceny wzrosły o 10,9% (w tym na rynku pierwotnym o 7,2% oraz na rynku wtórnym o 13,7%). Największą podwyżkę lokali mieszkalnych zarejestrowano w województwie mazowieckim – o 3,8%.
Wnioski firmy Profbud na temat rynku mieszkaniowego w 2020 r., okazują się tożsame z analizą przeprowadzoną przez Główny Urząd Statystyczny. Nic nie wskazuje na to, aby 2021 rok przyniósł zmianę polityki cenowej na rynku nieruchomości oraz moment pęknięcia tzw. „bańki mieszkaniowej”. Co więcej, restrykcyjne przepisy budowlane dotyczące efektywności energetycznej nowych budynków czy zmiany w przepisach podatkowych mogą wpłynąć na kolejny wzrost cen mieszkań w najbliższym czasie. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe kwestie odkładanie decyzji zakupowej i oczekiwanie na moment załamania się rynku nieruchomości w Polsce może być ryzykowny, a z perspektywy czasu mało opłacalny.

Źródło: Profbud.

Ekologiczny magazyn na wynajem? Zielony standard współpracy Panattoni i DB Schenker

schenker
Panattoni, lider nieruchomości przemysłowych w Europie, z kolejną zieloną realizacją dla DB Schenker. Ukończony na początku tego roku w Świdniku terminal przeładunkowy o powierzchni ok. 5165 m kw., pomyślnie przeszedł certyfikację BREEAM na poziomie Very Good. Szczególnie wysoko ocenione zostały systemy wodne, a także podejście ekologiczne do inwestycji i zagospodarowanie terenu. Obiekt jest częściowo napędzany przez OZE, a dzięki zrównoważonym rozwiązaniom udało się ograniczyć emisję CO2 o blisko 30 proc., zużycie energii o 34 proc., a także wody o 67 proc. Wartość inwestycji to
blisko 50 mln zł.

Panattoni – naturalny wybór w zielonych inwestycjach. DB Schenker po raz trzeci wybrało Panattoni do realizacji obiektu, który spełnił najwyższe standardy nowoczesnego i ekologicznego budownictwa. Tym razem deweloper dostarczył terminal przeładunkowy o powierzchni 5165 m kw., z 45 dokami załadunkowymi i częścią socjalno-biurową zajmująca 665 m kw. Inwestycja, z której DB Schenker obsługiwać będzie klientów z Lubelszczyzny, wyposażona została w szereg zrównoważonych rozwiązań i pozytywnie przeszła certyfikację BREEAM na poziomie Very Good. Na 10 kategorii aż dwie uzyskały punktację znacznie wyższą od zakładanej – w kategorii „Woda” obiekt osiągnął wynik wymagany dla poziomu „outstanding” – najwyższego dla certyfikacji BREEAM – a w „Ekologii i zagospodarowaniu terenu” inwestycja uzyskała poziom Excellent.

Bardzo wysokie notowania terminala przeładunkowego DB Schenker to zasługa zaawansowanych rozwiązań z zakresu zrównoważonego rozwoju. Poziom „outstanding” udało się osiągnąć m.in. dzięki instalacji komponentów zapewniających oszczędność wody o ponad 67 proc. wyższej niż w przeciętnym modelu zużycia. Ponadto w obiekcie zastosowano pisuary bezwodne oraz toalety o ograniczonym przepływie wody, a elektrozawory odcinające wodę zabezpieczają przed wyciekami. Nad odpowiednim poziomem zużycia czuwa również nowoczesny system BMS. Poziom „excellent” w zakresie „Ekologii i zagospodarowania terenu” obiekt uzyskał m.in. w wyniku współpracy z wykwalifikowanym ekologiem. Dzięki wsparciu eksperta udało się zminimalizować wpływ procesu budowy na otoczenie oraz zabezpieczyć faunę i florę. Ponadto Panattoni wykonało nasadzenia drzew rodzimych, łąk kwietnych z gatunków atrakcyjnych dla owadów zapylających, czy hotele dla bezkręgowców. W utrzymaniu wprowadzonych rozwiązań pomoże przygotowany Plan Rozwoju Bioróżnorodności.

Panattoni zaimplementowało także szereg rozwiązań w pozostałych kategoriach. Deweloper zadbał o komfort pracy użytkowników – m.in. stosując rozwiązania pozwalające efektywnie wykorzystywać światło dzienne. Ponadto wynik Analizy Cyklu Życia Budynku na poziomie 89,2 proc. potwierdził maksymalne zmniejszenie zużycia energii – o 34 proc., emisji CO2 – o 29 proc. i wpływu na środowisko. W wysokiej ocenie pomogło m.in. wykorzystanie OZE, sterowanie oświetleniem zewnętrznym za pomocą zegara astronomicznego i czujników ruchu, recykling maksymalizujący odzysk surowców, czy nowoczesne systemy klimatyzacyjne, pozwalające na ograniczenie emisji substancji chłodniczych.

Jak komentuje Emilia Dębowska, Sustainability Manager w Panattoni: „Realizacje dla DB Schneker są doskonałym sprawdzianem naszych możliwości w zakresie dostarczania ekologicznych obiektów, powstałych zgodnie z koncepcją zrównoważonego rozwoju. Uzyskując certyfikację dla obiektu w Świdniku, po raz kolejny pokazaliśmy, że nasze realizacje wybiegają poza standard tu i teraz”. I dodaje: „W dwóch kategoriach inwestycja otrzymała ocenę wyższą niż Very Good i traktujemy to jako zapowiedź naszego rozwoju. Pierwsze obiekty na poziomie „Excellent” w polskim portfolio Panattoni już powstają, a w czeskim Chebie w ub. r. ukończyliśmy pierwszą w naszej historii realizację na poziomie Outstanding”.

Budowa terminala przeładunkowego w Świdniku była już trzecią zieloną realizacją Panattoni dla DB Schenker. W styczniu br. deweloper dostarczył w Rzeszowie obiekt wyposażony m.in. w kolektory słoneczne, instalację wody szarej, czy system urządzeń grzewczo-wentylacyjnych z 90 proc. odzyskiem ciepła. Budynek był nie tylko zrównoważony, ale także uzyskał Opinię o Innowacyjności wystawioną przez Rzeszowską Agencję Rozwoju Regionalnego. Pierwszą wspólną zieloną realizacją dewelopera i operatora logistycznego był obiekt w Nowej Wsi Wrocławskiej, który Panattoni dostarczyło na przełomie 2018 i 2019 r. Zastosowane w nim zrównoważone rozwiązania pozwoliły na dwukrotne zmniejszenie zużycia energii oraz emisję CO2 niższą o 230 ton w porównaniu z tradycyjnymi obiektami.

Źródło: Panattoni.

Renowacja nieruchomości: Grupa Waryński odrestauruje zabytkową ulicę Wschowską w Warszawie

EQ2_Warszawa_Grupa Waryński

Grupa Waryński odrestauruje zabytkową ulicę Wschowską w Warszawie, przy której realizuje budynek biurowy EQ2. 

Deweloper otrzymał właśnie pozwolenie na przebudowę ulicy, która zachowała swój historyczny bruk z polnego kamienia. Rewitalizacja ul. Wschowskiej zwieńczy ostatni etap budowy biurowca EQ2.

Projekt obejmuje renowację przedwojennej kamiennej nawierzchni ulicy Wschowskiej oraz położenie asfaltowego pokrycia na skrzyżowaniu ulicy Wschowskiej z ulicą Warneńczyka. Plan przewiduje także wykonanie 80 metrów kanalizacji ogólnospławnej i montaż czterech wpustów ulicznych, co pozwoli na odwodnienie ulicy. Wschowska zyska również cztery nowe latarnie.

Ulica Wschowska stanie się jedną z warszawskich perełek i dołączy do grona najbardziej urokliwych ulic w Warszawie. Podobnie, jak ulica Chłodna, czy Próżna, pozostanie świadectwem historii miasta. A trzeba przyznać, że niewielka Wschowska była świadkiem ciekawych wydarzeń.

Zanim pod koniec XIX wieku uruchomiono linię kolejową z Warszawy do Wiednia i Wola zaczęła przeżywać największe ożywienie, w okolicy dzisiejszej ulicy Elekcyjnej, na polach wolskich, odbywały się elekcje królów polskich.

W przedwojennym krajobrazie dzielnicy dominowały zabudowania z czerwonej cegły, nierzadko przypominające zakłady łódzkich magnatów bawełnianych. Działały tu fabryki m.in. takich rodzin jak Norblinowie, Fragetowie z Francji, Urlichowie z Łużyc Dolnych, Machlejdowie ze Szkocji, Wankowie z dzisiejszej Holandii, czy Bormanowie z Saksonii.
17 lutego 1910 roku, przy skwerze u zbiegu ulicy Wschowskiej i nieistniejącego już odcinka ulicy Prądzyńskiego, uruchomiona została Elektrownia Wolska. Budynek elektrowni usytuowany był przy Wschowskiej 2, która do 1921 roku nosiła nazwę Elektrycznej. Przypominał średniowieczny zamek z fasadą z trójkątnym szczytem oraz masywną, ceglaną wieżą. Elektrownia, wyposażona w maszyny firmy Siemens-Schuckert, dysponowała na początku silnikiem gazowym o mocy 16 koni mechanicznych. Dzięki niej 34 lampy łukowe mogły po raz pierwszy oświetlić światłem elektrycznym kilka ulic, wtedy jeszcze podwarszawskiej miejscowości. Latarnie rozświetliły wówczas, m.in. część ulicy Wolskiej, Górczewskiej, Grójeckiej i Prądzyńskiego. Elektrownia Wolska zasilała w prąd również sąsiednią wieś Ochota. W dniu 8. kwietnia 1916 roku większa część gminy Wola została włączona do miasta Warszawy. W 1919 roku Elektrownia przejęta została przez Spółkę Akcyjną „Siła i Światło”. Zabytkowy budynek przetrwał wojnę, ale pod koniec lat 60-tych został wyburzony podczas rozbudowy Fabryki Wyrobów Precyzyjnych „VIS” im. K. Świerczewskiego.

– Rewitalizacja ulicy Wschowskiej stanowi ostatnią część realizacji naszego drugiego projektu biurowego na warszawskiej Woli. Miło nam, że możemy przywrócić jej przedwojenny kształt i odtworzyć autentyczny charakter. Bo to właśnie takie elementy urbanistyczne budują atmosferę najciekawszych miejsc w mieście. Postindustrialna część zabudowy Woli daje niepowtarzalny szlif jej dzisiejszej, nowoczesnej architekturze. Sprawia, że wyróżnia się na tle innych warszawskich dzielnic – mówi Bogdan Borkowski, Prezes Zarządu Waryński S.A. Grupa Holdingowa.
Remont ulicy Wschowskiej, który Grupa Waryński rozpoczęła na początku kwietnia br., potrwa około sześciu tygodni. Zakończenie prac zbiegnie się z oddaniem do użytkowania biurowca EQ2. Wewnątrz budynku trwają ostatnie prace wykończeniowe. Zagospodarowywane jest także jego otoczenie.

Kameralny biurowiec EQ2, usytuowany w pobliżu warszawskiego Dworca Zachodniego, dostarczy 2.826 m2 powierzchni GLA. Oferuje moduły biurowe o metrażu od 120 m2 do 354 m2.

mat.pras.

Popyt na mieszkania nie słabnie

Shraga_Weisman

Pandemia wbrew obawom z ubiegłego roku, nie przewróciła rynku mieszkaniowego do góry nogami i nic nie wskazuje, że miałoby się to zmienić. Branży deweloperskiej sprzyja utrzymujący się duży popyt na mieszkania przy wciąż ograniczonej podaży. Pozytywny wpływ na popyt mają niskie stopy procentowe i przystępne warunki kredytów mieszkaniowych. Banki, które pod wpływem pierwszej fali pandemii i niepokojów związanych z sytuacją gospodarczą zaostrzyły politykę kredytową, obecnie zdecydowanie ją złagodziły.

Większość instytutów finansowych, w tym NBP, jest dziś bardziej optymistyczna w porównaniu z początkiem epidemii, uważa, że szkody dla gospodarki będą mniejsze, niż oczekiwano i prognozują wzrost PKB o ok. 4%.

Naszymi klientami są przede wszystkim osoby, które kupują mieszkania na własne potrzeby, pozostali to drobni inwestorzy, którzy w nieruchomości lokują swoje oszczędności. Mieszkania, domy i działki są wciąż uważane za bezpieczną inwestycję z prognozą dalszego wzrostu cen. Na razie nie obserwujemy dużego zainteresowania mieszkaniami przez inwestorów zagranicznych, ale to się zmieni po zluzowaniu ograniczeń związanych z pandemią. Mniejsi inwestorzy zagraniczni będą bardzo zainteresowani mieszkaniami w Polsce, a więksi już szukają okazji w postaci zagrożonych biur, magazynów czy hoteli. Moim zdaniem po pandemii inwestorzy zagraniczni będą mieli duży wpływ na rynek nieruchomości komercyjnych.

Trudno ocenić dalsze tempo wzrostu cen mieszkań. Myślę, że bieżący rok przyniesie 3-4% wzrost ich w skali roku. Takie warunki rynkowe utrzymają się przez najbliższy rok lub dwa lata. Pamiętajmy, że na ceny mieszkań wpływa popyt. Ponadto wciąż rosną ceny materiałów budowlanych.

Deweloperzy budowaliby dużo więcej, ale niestety borykają się z przedłużającymi się procedurami administracyjnym oraz małą dostępnością gruntów. Liczba wolnych działek w Warszawie jest niższa niż jeszcze kilka lat temu. Ale rozwijają się nowe tereny jak np. Ursus, Włochy i inne znajdujące się nieco dalej od centrum, ponieważ poprawia się system komunikacji miejskiej. Ponadto nowy trend pracy z domu, który moim zdaniem pozostanie z nami jeszcze na jakiś czas, tworzy nowe potrzeby mieszkaniowe. Klienci poszukują mieszkań w dobrze skomunikowanych z innymi częściami miasta enklawach zieleni i spokoju.
Takim osiedlem jest „Miasteczko Jutrzenki”. Mieszkania z I etapu, którego budowę rozpoczęliśmy w lipcu ubiegłego roku, już się sprzedały, a zainteresowanie II etapem przerosło nasze oczekiwania. To zasługa dobrej relacji jakości do ceny oraz oferowanych przez nas udogodnień, czyli takiego zagospodarowanie terenu, aby mieszkańcy mogli uprawiać sporty, odpoczywać wśród zieleni i nawiązywać relacje sąsiedzkie. Klientów przyciągają rozwiązania przyjazne środowisku oraz im samym np. szklarnie, w których mieszkańcy będą mogli uprawiać własne warzywa czy kwiaty czy panele fotowoltaiczne, które dostarczą energii do części wspólnych. Mieszkańcy będą mieli do dyspozycji dwie siłownie, sklep, przedszkole i inne usługi. Warto pamiętać, że estetyka i funkcjonalność osiedli jest dla mieszkańców powodem do satysfakcji.

Komentarz Shragi Weismanna, CEO Aurec Home.

Biurowiec w Warszawie z nową umową najmu powierzchni

Business Garden Warszawa_mini

Polska firma informatyczna STM Cyber Sp. z o.o., zdecydowała się na najem ponad 300 mkw. w warszawskim kompleksie biurowym Business Garden. Najemcę w procesie negocjacji reprezentowała firma AXI IMMO. Właścicielem kompleksu jest firma Vastint.

STM Cyber jest polską spółką specjalizującą się w obszarze bezpieczeństwa teleinformatycznego, tworzoną przez zespół wysoko wykwalifikowanych i doświadczonych ekspertów z wieloletnią praktyką, potwierdzoną najbardziej uznanymi certyfikatami branżowymi. Łącząc pasję, zaangażowanie oraz profesjonalizm w działaniu, świadczy usługi dla kluczowych Klientów sektorów: bankowości i finansów, energetyki oraz paliw, administracji publicznej oraz sektora enterprise zarówno na rynku polskim, jak i międzynarodowym.

– Niezakłócony dostęp do sieci oraz stały nadzór nad prawidłowością i bezpieczeństwem prowadzonych operacji finansowych to obecnie kluczowe elementy w każdej firmie. Nie dziwi zatem, że w ostatnich latach specjaliści z zakresu cyberbezpieczeństwa lub szerokorozumianej branży IT są bardzo pożądanym typem pracownika. Świadomi ogromnej konkurencji na tym rynku, zdecydowaliśmy się na relokację do nowej atrakcyjnie zaprojektowanej powierzchni, aby zarówno nasza obecna jak i przyszła kadra mogła pracować w komfortowych warunkach i w przyjemnej dla oczu scenerii. Kompleks Business Garden spełnił nasze wymagania pod wieloma względami, dlatego z niecierpliwością oczekujemy odebrania kluczy do nowego biura – powiedziała Marta Syta, STM Cyber.

– Oddany do użytku w 2017 roku kompleks z powodzeniem spełnia wymagania najemców reprezentujących różne branże. Do grona firm m.in. z sektora farmaceutycznego, finansowego i logistyki dołącza firma informatyczna. Jesteśmy pewni, że standard nowej siedziby oraz zielone otoczenie kompleksu stworzą inspirujące środowisko pracy, dzięki któremu pracownicy STM Cyber będą bardziej kreatywni, a firma z powodzeniem będzie rozwijała swoją działalność – skomentowała Anna Szmilewska, Senior Leasing Manager, Vastint Poland.

Firma AXI IMMO oprócz prowadzenia negocjacji była odpowiedzialna m.in. za koordynację prac projektowych i dopilnowanie standardu wykończenia biura, a także monitorowanie oraz optymizację kosztów podczas całego procesu.

– Relokacja firm z branży IT to pewnego rodzaju wyzwanie pod względem dostarczenia odpowiedniej infrastruktury do funkcjonowania. Wśród głównych aspektów znajdują się m.in. możliwość wyboru poddostawcy internetu czy wydzielenie klimatyzowanego pomieszczenia na serwerownię. Dodatkowo w tym projekcie relokowaliśmy firmę, dla której to będzie pierwsze doświadczenie w pracy na A-klasowej powierzchni biurowej, dlatego tak istotne było dostarczenie kompleksowych rozwiązań – powiedział Bartosz Oleksak, Negocjator w Dziale Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

– Z ciekawostek, w naszym nowym biurze pojawi się stół do mixowania, graffiti wykonane przez pracowników jednego z najstarszych i najbardziej rozpoznawalnych pracowni tatuażu w Polsce, maszyna do gier na pieniądze, z której całość zebranych środków będziemy regularnie przeznaczać na cele charytatywne – dodaje Marta Syta.

Kompleks biurowy Business Garden Warszawa zlokalizowany jest w dzielnicy Włochy – Okęcie tuż przy ul. Żwirki i Wigury 18 na rogu ul. Iłżeckiej oraz ul. 1 Sierpnia. Park biurowy tworzy siedem budynków o łącznej powierzchni najmu 90 000 mkw. W skład kompleksu wchodzą hotel Sound Garden z centrum konferencyjnym, restauracja oraz klub fitness. Budynki posiadają certyfikat LEED Platinum.
Źródło: AXI IMMO.