Podaż biur do wynajęcia rośnie w całym kraju

alexander-pemberton-95212-unsplash
Zwiększa się liczba biur na wynajem. Na terenie całego kraju do użytku oddawane są kolejne inwestycje biurowe.

Rynek biurowy dość boleśnie odczuł skutki pandemii. Pomimo ciężkiej sytuacji, wielu deweloperów podjęło decyzję o kontynuacji budowania inwestycji, które były już w toku. W efekcie obecnie są one oddawane do użytku. Na terenie całego kraju przybywa więc wolnej powierzchni biurowej. Najemców chętnych na nowe powierzchnie jest jednak mniej, niż przed pandemią. Częściej też przedsiębiorcy decydują się na wynajęcie mniejszej powierzchni biurowej, gdyż ich pracownicy pracują w systemie zdalnym lub hybrydowym.

Nowe centrum dystrybucyjne pojawi się w Prologis Park Chorzów

Prologis Park Chorzów

RTL Polska Sp. z o.o. jest firmą działającą w branży logistycznej. Specjalizuje się ona w obsłudze klientów z branży odzieżowej.

Spółka zdecydowała się na wynajęcie niemal 1400 mkw. powierzchni magazynowej i biurowej w Prologis Park Chorzów. To kolejna transakcja najemcy, w której doradzało AXI IMMO. Nowy najemca zajmie narożny moduł magazynowy o powierzchni 1246 mkw. Moduł ten oferuje 8 doków i 1 bramę wjazdową. Dodatkowe 151 mkw. uzupełni część biurowo-socjalna.
Prologis Park Chorzów to nowoczesne centrum dystrybucyjne o powierzchni 251 500 mkw. Obiekt mieści się w pobliżu Katowic.

Klient poszukiwał magazynu przerzutowego, na szlaku Bratysława – Warszawa, który pozwoli na przeładunki z kierunków Europy płd-wsch, płd-zach, dystrybucję w Polsce południowej oraz zasilanie głównego na Polskę centrum dystrybucyjnego w Warszawie. Z tego względu duże znaczenie przy wyborze inwestycji w Chorzowie miało jej sąsiedztwo węzła autostradowego A4, jak i bliskość węzłów autostradowych A2 – dodaje Damian Kińczyk, Associate Director w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO.

– Niezaprzeczalnym atutem Prologis Park Chorzów jest lokalizacja, ponieważ położony jest w pobliżu głównych międzynarodowych korytarzy transportowych. Naszemu nowemu klientowi chcemy zaoferować znacznie więcej, dlatego poza nowoczesną powierzchnią zapewniamy pełną obsługę techniczną i całodobową ochronę, a jego pracownikom bezpieczne i komfortowe miejsce pracy – zaznacza Piotr Brycki, Leasing & Customer Experience  Manager, Prologis.

 

Polacy chcą większych mieszkań

chastity-cortijo-604616-unsplashRynek mieszkaniowy w Polsce ma się całkiem dobrze. Co więcej, Polacy poszukują coraz większych mieszkań.

Koronawirus tylko początkowo zamroził sektor mieszkaniowy. Sprzedaż mieszkań szybko jednak została wznowiona. Obecnie mieszkania z rynku pierwotnego cieszą się dużą popularnością. Co ciekawe, w ostatnich miesiącach ceny lokali mieszkalnych zaczęły wzrastać. Mimo to nie słabnie zainteresowanie dużymi, przestronnymi pokojami, oferującymi minimum 3-4 pokoje. Polacy chętnie kupując tez mieszkania z ogródkiem lub dużym tarasem.

Dynamika produkcji budowlano-montażowej

DeathtoStock_Wired3
Główny Urząd Statystyczny opublikował informację nt dynamiki produkcji budowlano-montażowej w lipcu br.

Według wstępnych danych zgromadzonych przez ekspertów Głównego Urzędu Statystycznego, produkcja budowlano-montażowa (w cenach stałych) zrealizowana na terenie kraju przez przedsiębiorstwa budowlane o liczbie pracujących powyżej 9 osób w lipcu 2021 roku była wyższa o 3,3% w porównaniu z analogicznym okresem 2020 roku (przed rokiem spadek o 11,0%). Ponadto produkcja budowlano-montażowa była niższa o 4,7% w stosunku do czerwca 2021 roku (przed rokiem spadek o 3,6%).
Natomiast w stosunku do lipca 2020 roku wzrost wartości zrealizowanej produkcji budowlano-montażowej odnotowano dla jednostek wykonujących roboty budowlane specjalistyczne (o 17,1%) oraz zajmujących się budową budynków (o 5,7%), natomiast spadek dla przedsiębiorstw wznoszących obiekty inżynierii lądowej i wodnej (o 5,9%).
Informacja opublikowana jest na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Mieszkania w mniejszych miejscowościach – ile za nie zapłacimy?

joyce-huis-66QEF_ZmzKY-unsplash
Mieszkania z mniejszych miejscowościach mogą stanowić atrakcyjną alternatywę mieszkaniową. Posiadają one swoje zalety, jak również wady. Wszystkie czynniki należy wziąć pod uwagę przy dokonywaniu wyboru odpowiedniego lokum. Ile zapłacimy za lokale mieszkalne położone w małych miastach?

Spis treści:
Rynek mieszkaniowy w Polsce
Koronawirus odpuścił mieszkaniówce, co widać w liczbie transakcji
Zalety mieszkań w małych miastach
Wady mieszkań w małych miastach

Mieszkania na sprzedaż zlokalizowane w mniejszych miejscowościach mają swoje zalety, oraz wady. Biorąc pod uwagę lokalizację poza dużą aglomeracją miejską, należy wziąć wszystkie te czynniki pod uwagę.

Rynek mieszkaniowy w Polsce

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w Polsce znacznie się zmieniła w ciągu ostatnich kilku miesięcy. W ubiegłym roku, kiedy wybuchła pandemia koronawirusa, rynek mieszkaniowy na chwilę zamarł. Spadła liczba dokonywanych transakcji (sprzedaży i zakupu mieszkań). Dotyczyło to zarówno rynku pierwotnego, jak i wtórnego. Deweloperzy szybko przebudzili się z zastoju i wznowili sprzedaż mieszkań. Również prywatni inwestorzy nie rezygnowali z wystawiania na sprzedaż swoich mieszkań. Pomocny w tym zakresie okazał się Internet, dzięki któremu oferty mogły być nieprzerwanie reklamowane. W przypadku deweloperów pomocne okazały się także nowoczesne technologie, dzięki których klienci zainteresowani zakupem mieszkania z rynku pierwotnego mogli przyjrzeć się inwestycji dzięki m.in. wirtualnemu spacerowi. Daje on możliwość obejrzenia „na żywo” zarówno mieszkania, jakie interesuje kupującego, jak również terenu wokół budynku. Dzięki temu deweloperzy nie musieli wstrzymywać sprzedaży i kontynuowali rozmowy na temat sprzedaży oferowanych przez siebie mieszkań.

Koronawirus odpuścił mieszkaniówce, co widać w liczbie transakcji

W chwili obecnej, kiedy lockdown nie obowiązuje, sprzedaż mieszkań idzie w najlepsze. Polacy z chęcią podejmują decyzje o zakupie nowego lokum – czy to mieszkania z rynku pierwotnego, czy też mieszkania z rynku wtórnego. Mieszkaniówka przeżywa obecnie prawdziwy rozkwit, co odbija się wyraźnie w cenach ma metr kwadratowy mieszkania. Od kilku miesięcy ceny szybują w górę. Różnica w cenie widoczna jest zwłaszcza w dużych aglomeracjach miejskich, jednak wzrosty cen uwidaczniają się również w mniejszych miejscowościach. Pomimo tego, że ceny mieszkań idą w górę, Polacy nie rezygnują z ich zakupu.
Deweloperzy również nie zwalniają tempa, i bez widocznej obawy o przyszłość podejmują się kolejnych inwestycji deweloperskich. Lockdowny, które miały miejsce w naszym kraju, mocno zweryfikowały rynek, jednak dzięki temu deweloperzy zyskali pewność, że potrafią poradzić sobie nawet w najtrudniejszej i najbardziej niespotykanej sytuacji. Nowe inwestycje deweloperskie powstają zarówno w dużych miastach, jak również mniejszych miejscowościach.

rawpixel-1053187-unsplash

Zalety mieszkań w małych miastach

Mieszkania w mniejszych miejscowościach posiadają sporo zalet. Pierwszą z nich jest cena nieruchomości. Nietrudno zgadnąć, że mieszkania położone w małych miejscowościach można kupić za dużo niższą cenę, niż w porównaniu do mieszkań sprzedawanych w dużych aglomeracjach miejskich, takich jak Warszawa, Wrocław, Gdańsk czy Kraków. Cena często jest bardzo istotnym kryterium wyboru i zdarza się, że kupujący idą na ustępstwo pod kątem lokalizacji, wybierając mniejsze miasto. Dzięki temu mogą zaoszczędzić sporo gotówki na remont lub wykończenie mieszkania.
Cena usług to kolejna zaleta małych miast. Zazwyczaj usługodawcy mają w takich miejscowościach niższe stawki, dzięki czemu osoby, które zdecydowały się na zakup mieszkania w małym mieście, mogą liczyć na jego tańsze wykończenie do zamieszkania.
Następną z zalet jest brak korków na ulicach, jak coraz częściej ma to miejsce w przypadku dużych aglomeracji miejskich. To kryterium jest dla wielu osób bardzo istotne. Wielu kupujących nie chce mieszkać w dużych miastach, gdyż codzienny dojazd do pracy czy sklepu zajmowałby dla nich zbyt wiele czasu. Zaoszczędzone godziny wolą oni wykorzystać na spędzenie czasu z rodziną lub rekreację.
Następną kwestią, jaka przemawia na korzyść mniejszych miast, jest większa dostępność miejsc parkingowych. Jak wiadomo, o te w mieście coraz trudniej. Co więcej, deweloperzy, którzy budują inwestycje mieszkaniowe w centrum, często nie oferują wystarczającej dla wszystkich mieszkańców liczby miejsc. W najlepszym przypadku deweloper gwarantuje jedno miejsce postojowe przynależne do każdego sprzedawanego mieszkania, jednak należy mieć na uwadze, że Polacy są coraz bardziej mobilni i często na jedno gospodarstwo domowe przypada więcej, niż jeden samochód.
Duża liczba terenów zielonych to kolejna zaleta małych miast. Jest to ogromna wartość dodana zwłaszcza dla rodzin z małymi dziećmi, którym zależy na możliwości wybrania się na spacer na łonie natury lub spędzenia wspólnego czasu aktywnie, na przykład na sporcie na świeżym powietrzu.
I to właśnie jakość powietrza jest kolejną z zalet małych miast. Duże miasta mają coraz większy problem ze smogiem, co nie dotyka jeszcze w takim stopniu małych miejscowości. Łatwo to wyjaśnić – mieszkańcy często zamiast dojeżdżać gdzieś samochodem, mogą wybrać się tam pieszo, ze względu na małe odległości. Znacznie mniejsza jest też liczba mieszkańców małych miast, co przekłada się na stosunkowo małą liczbę samochodów poruszających się po drogach i emitujących spaliny.

Wady mieszkań w małych miastach

Oczywiście małe miejscowości nie są wolne od wad. Decydując się na zakup mieszkania poza dużą aglomeracją miejską kupujący muszą się nastawić na mniejszą dostępność do różnorodnych usług. Galerie handlowe, multiplexy kinowe, centra kultury i rozrywki, restauracje, bary, sale zabaw dla dzieci itp. – tego typu udogodnień możemy w mniejszych miastach nie uświadczyć. Oczywiście wszystko zależy od wielkości miejscowości i jej rozwoju. Niemniej duże miasta z pewnością oferują większą ilość atrakcji i usług.
Aspektem ważnym w życiu niemal każdego jest praca. A o tę może być w mniejszych miastach ciężej. Jednym z powodów jest mniejsza ilość punktów handlowo-usługowych oraz rozrywkowych, a co za tym idzie – mniejsza liczba potencjalnych pracodawców. Obecnie jednak wiele osób wykonuje pracę zdalnie, lub całkowicie na zasadach freelancingu, co sprawia, że nie muszą one dojeżdżać codziennie do miejsca pracy. Mogą być zatem zatrudnione w korporacjach miejskich, a swoją prace wykonywać z miejsca zamieszkania. Mimo wszystko jednak znalezienie stacjonarnego miejsca zatrudnienia może okazać się trudniejsza. Mniejszy jest również wachlarz ofert pracy, co także może stanowić kłopot, zwłaszcza dla osób, które chcą stale rozwijać się zawodowo i piąć się po szczeblach kariery.
Niektóre małe miejscowości nie posiadają komunikacji miejskiej, co może stanowić duże nieudogodnienie. Dla niektórych osób problemem jest też znacznie mniejsze poczucie prywatności, niż w przypadku dużych miast, gdzie często mieszkańcy są wręcz anonimowi i nie znają sąsiadów. Jest to jednak kwestia subiektywna.

Jak widać, mieszkania w małych miastach posiadają swoje zalety. Jedną ze wspomnianych jest cena. Za mieszkanie w małej miejscowości często zapłacimy nawet o kilkadziesiąt tysięcy mniej, niż za taki sam lokal mieszkalny w dużym mieście. Sprawia to, że mieszkania w małych miejscowościach są coraz częściej brane pod uwagę przy ewentualnym zakupie.

Redakcja
Komercja24.pl

Brzeg Zagórskiej Strugi w Rumi zostanie poddany rewitalizacji

INPRO - Inwestycja Rumia Centralna

Dzięki współpracy Urzędu Miasta Rumi ze spółką INPRO rewitalizacji zostanie poddany kolejny odcinek ciągu rekreacyjnego wzdłuż Zagórskiej Strugi.

Modernizacją ma zostać objęty fragment brzegu rzeki, który znajduje się między ulicami Sobieskiego i Torową. Inwestycję zaprojektuje i sfinansuje deweloper.
Rewitalizacja terenów Zagórskiej Strugi w znacznym stopniu zwiększy atrakcyjność przestrzeni publicznej zlokalizowanej w obrębie przygotowywanej inwestycji deweloperskiej o nazwie „Rumia Centralna”. Zgodnie z planem na terenie tym powstanie estetyczne i funkcjonalne ogólnodostępne miejsce do rekreacji oraz wypoczynku. Porozumienie w tej sprawie zostało podpisane 22 czerwca na terenie, który w przyszłości przejdzie metamorfozę. Dokument sygnowali burmistrz Rumi Michał Pasieczny oraz wiceprezes zarządu INPRO S.A. Robert Maraszek.

– Bardzo cieszymy się z nawiązania współpracy z Urzędem Miasta Rumi. Wierzymy, że projekt obejmujący rewitalizację terenów zielonych stworzy jedną z nowych lokalnych atrakcji. Korzystać z niej będą wszyscy mieszkańcy Rumi, w tym również właściciele mieszkań naszej nowej inwestycji. Liczymy, że wspólnie z władzami samorządowymi uda nam się stworzyć nowe centrum, które stanie się ulubionym miejscem spotkań mieszkańców i nową wizytówką miasta – powiedział Robert Maraszek, wiceprezes zarządu spółki INPRO.

Cieszymy się ogromnie, że kolejny fragment ciągu pieszo-rowerowego, tym razem pomiędzy drogą krajową a torami kolejowymi, będzie zrewitalizowany. Inwestycja zostanie zrealizowana dzięki współpracy z deweloperem INPRO. Jak na razie tę piękną architekturę, zieleń i teren do czynnego wypoczynku widzimy tylko na wizualizacjach, ale już niedługo to się ziści, dlatego jesteśmy niezmiernie szczęśliwi, że udało się partnera zachęcić do przeprowadzenia tej inwestycji – podsumowuje Michał Pasieczny, burmistrz Rumi.

Deweloper Victoria Dom pozyskał 50 mln zł z emisji obligacji

Krakow_Viva_Piast_01-2-1-1
Deweloper Victoria Dom zakończył prywatną emisję trzyletnich niezabezpieczonych obligacji korporacyjnych. Pozyskał z niej 50 mln zł. Stopa redukcja wyniosła 34,6%. 

Deweloper Victoria Dom zakończył prywatną emisję obligacji korporacyjnych serii S, w ramach której inwestorzy objęli trzyletnie papiery dłużne o łącznej wartości 50 mln zł. Pozyskane środki Victoria Dom ma zamiar przeznaczyć na finansowanie bieżących projektów. Deweloper planuje też zakup gruntów pod nowe inwestycje mieszkaniowe. Spółka ma w planie przeprowadzenie kolejnych emisji obligacji.

„W ramach emisji sprzedaliśmy wszystkie oferowane papiery. Jesteśmy bardzo zadowoleni z dołączenia kolejnych podmiotów finansowych do grupy współpracujących z nami inwestorów. Cieszymy się z okazanego zaufania i zaangażowania w zakresie finansowania naszej działalności. Inwestorzy cały czas bardzo chętnie inwestują w papiery korporacyjne podmiotów o silnym standingu finansowym. Pozyskane środki zamierzamy przeznaczyć na realizację bieżących projektów deweloperskich zarówno na terenie aglomeracji warszawskiej oraz krakowskiej. Duży popyt na nasze papiery korporacyjne skłania nas jednocześnie do dalszego regularnego korzystania z tej formy finansowania. W związku z dynamicznym wzrostem skali działalności będziemy w najbliższych okresach przeprowadzać kolejne emisje obligacji” – powiedział Waldemar Wasiluk, Wiceprezes Victoria Dom S.A.

Corees : panele fotowoltaiczne korzystne dla biurowców

zdjęcie
Fotowoltaika staje się coraz popularniejszą instalacją stosowaną w polskich domach. Coraz częściej rozwiązanie to stosowane jest również na biurowcach.

Panele fotowoltaiczne przyczyniają się do ograniczenia emisji CO2 do atmosfery, umożliwiają też zmniejszenie opłat za pobór energii elektrycznej od dostawców prądu. Posiadanie instalacji fotowoltaicznej na biurowcu jest ekologiczne i korzystne finansowo. Co więcej,  ma również ważny aspekt wizerunkowy. Najemcy coraz częściej zwracają uwagę na fotowoltaikę, gdyż biurowce wyposażone w panele fotowoltaiczne nie narażają ich na dodatkowe opłaty za prąd.

Firma Modern Commerce związana z dobrami luksusowymi przedstawiła nową strategię rozwoju

Maciej Tygielski

Spółka Modern Commerce, która notowana jest na giełdzie, w dwa lata chce podwoić przychody i prawie czterokrotnie zwiększyć EBITDA.

Modern Commerce to spółka notowana na NewConnect. Grupa działa w branży e-commerce, związana jest z dobrami luksusowymi. Firma przedstawiła nową strategię rozwoju na lata 2021-2024. Spółka zamierza osiągnąć wiodącą pozycję na rynku sprzedaży dóbr luksusowych online oraz wykorzystać korzyści skali i synergii pomiędzy platformami. W 2021 r. celem jest osiągniecie 128 mln zł przychodów (dane proforma) oraz 8 mln zł zysku EBITDA. Dzięki realizacji strategii w 2024 r. skonsolidowane przychody mają osiągnąć 260 mln zł, a wynik EBITDA blisko 30 mln zł.

– Przyjęta strategia Modern Commerce w zasadzie opisuje trwającą już transformację, której kluczowym elementem jest przejecie właściciela marki Moliera2.com. Naszym celem jest zbudowanie wyjątkowego ekosystemu firm e-commerce działających w obszarze dóbr luksusowych i marek premiuj. Dzięki konsolidacji komplementarnych platform liczymy na wydłużenie cyklu życia produktów, wykorzystanie potencjału marketingowego oraz synergii logistyczno-operacyjnych. Chcemy stać się jednym z czołowych graczy na rynku e-fashion w Polsce – komentuje Maciej Tygielski, członek zarządu Modern Commerce.

Właściciel nieruchomości komercyjnych CPI Property Group dołączył do organizacji PropTech Foundation

umowa
CPI Property Group (CPIPG) jest największym właścicielem nieruchomości komercyjnych w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

Firma CPI Property Group przystąpiła do PropTech Foundation.
Zrównoważony rozwój to dla CPI Property Group priorytet działań. Chodzi zarówno w zakres powiększania portfela nieruchomości biurowych w Warszawie, jak również właścicielskiego zarządzania. W zdywersyfikowanym portfolio grupy aktualnie znajduje się 14 biurowców, w których systematycznie wprowadzane są nowoczesne rozwiązania technologiczne i proekologiczne. Dla potwierdzenia obranej drogi rozwoju CPIPG przystąpił do organizacji PropTech Foundation, której celem jest wspieranie branży w zakresie wyzwań związanych z transformacją cyfrową i nowymi technologiami.

Nowa sieć prywatnych akademików rozrasta się w Trójmieście

4_DSC00612_COLLEGIA_17-05-2021_fot_Dariusz_Kula_pl-1799x1200

Preferencje mieszkaniowe studentów ulegają ciągłym zmianom. Dawniej głównym kryterium decydującym o wyborze mieszkania na wynajem była jego lokalizacja, a standard budynku oraz wykończenia wnętrza zazwyczaj schodził na dalszy plan. Obecnie studenci wymagają również jakości.

Grupa inwestycyjna Silver Rock, po dogłębnych analizach rynku, postanowiła wyjść naprzeciw oczekiwaniom studentów i stworzyć w Polsce jedną z pierwszych sieci prywatnych akademików. Collegia to jeden z pierwszych w Polsce projektów zakładający stworzenie marki w sektorze kampusów akademickich. Projekt Collegia docelowo zakłada stworzenie sieci akademików w największych ośrodkach studenckich w Polsce.

 

Polscy studenci to grupa coraz bardziej świadomych najemców, dla których nie liczy się wyłącznie cena, ale również jakość nieruchomości, za którą ponoszą opłaty – mówi Karol Wojtas, członek zarządu Silver Rock . Ponadto, w Polsce pojawia się coraz więcej studentów spoza granic naszego kraju, którzy oczekują znacznie wyższego standardu niż to, co dotychczas oferuje im rynek. Spółka Silver Rock zdecydowała się stworzyć bazę odpowiadającą oczekiwaniom obu tych grup, a wysokie poziomy obłożenia, które generujemy od oddania akademika Collegia do użytku pokazują, że doskonale wpisaliśmy się w oczekiwania rynku. Zapewniamy naszym najemcom nie tylko miejsce do spania, ale też kompleksową usługę, która obejmuje w całości wyposażony obiekt z miejscami do nauki, integracji, rekreacji i rozwoju swoich pasji a także parking. Wielofunkcyjny charakter budynku pozwala nam również na wynajem krótkoterminowy pokoi w okresie wakacyjnym. Nasze inwestycje doskonale wpisują się w potrzeby rynku i wyznaczają nowy standard, który wierzymy, że znajdzie coraz więcej odbiorców w kolejnych budynkach, które przygotowujemy – podsumowuje.

 

Najbardziej konkurencyjne lokalizacje magazynowe w Polsce. W jakich miejscach warto inwestować?

Bartłomiej Sutkowski

Ostatnie półtora roku było dowodem na to, że polski rynek magazynowy ma się świetnie. Od dłuższego czasu obserwujemy jego dynamiczny rozwój, którego nie spowolniła nawet pandemia. Popyt na powierzchnię magazynową utrzymuje się na stabilnym poziomie, podobnie jak podaż. Najpopularniejsze lokalizacje od lat skupiają się wokół kilku najważniejszych pod kątem logistycznym regionów, jednak na znaczeniu zyskują również inne tereny, np. przy granicy z sąsiednimi państwami.

Spis treści:
Topowe lokalizacje w Polsce
Powierzchnie magazynowe zyskują na popularności
Czego oczekują najemcy i inwestorzy?
Trendy i najnowsze rozwiązania

Topowe lokalizacje w Polsce
Z punktu widzenia najemcy optymalne usytuowanie magazynu pod kątem łańcucha dostaw to zlokalizowanie go jak najbliżej docelowego klienta. Szczególnie atrakcyjne są zatem obszary w ramach największych aglomeracji w Polsce, a także wzdłuż głównych ciągów komunikacyjnych. Z punktu widzenia inwestora – kryteria wyboru miejsca są podobne, jednak każdy gracz instytucjonalny będzie dążyć do posiadania w swoim portfolio magazynów, szczególnie tych tradycyjnych, położonych w sześciu największych i najbardziej płynnych hubach logistycznych w Polsce. Należy do nich przede wszystkim Warszawa, ale także okolice Konurbacji Górnośląskiej, Polska Centralna, Wrocław, Poznań czy Trójmiasto. Inne obszary także pozostają atrakcyjne, zwłaszcza w przypadku obiektów wynajętych długoterminowo. Osią zainteresowania nadal pozostaje Warszawa i najbardziej rozwinięte huby logistyczne. Hines w swoim portfolio posiada parki dystrybucyjne przy najbardziej atrakcyjnych logistycznie ośrodkach, do których dołączyły ostatnio kolejne inwestycje we Wrocławiu i w Warszawie.

Powierzchnie magazynowe zyskują na popularności
Rozwijająca się sieć autostrad i dróg szybkiego ruchu korzystnie wpływa na dalszy rozwój głównych rynków logistycznych. Dzięki nowym szlakom drogowym na znaczeniu zyskują także nowe lokalizacje, zwłaszcza wzdłuż naszej zachodniej granicy. Postępująca budowa dróg we wschodniej Polsce bardzo uatrakcyjni w najbliższych latach także ten obszar kraju dla rynku logistycznego. Innym ważnym czynnikiem dla deweloperów, który może pozytywnie wpłynąć na wzrost zainteresowania daną lokalizacją jest planowanie miejscowe i przeznaczenie terenów pod składowanie i produkcję, z kolei od strony najemcy kluczowa jest dostępność pracowników na wybranym obszarze.

Czego oczekują najemcy i inwestorzy?
Wybór najlepszej lokalizacji zależy od kilku czynników. Dla najemców kluczowe jest posiadanie możliwie najbardziej elastycznej i dopasowanej do potrzeb swojego biznesu powierzchni. Obecnie dla nowych obiektów istotne jest także dostarczenie takiej oferty w możliwie krótkim czasie. Dodatkowym kryterium, coraz częściej podnoszonym w rozmowach z potencjalnymi klientami, jest tzw. ESG (ang. environmental, social and corporate governance), czyli polityka zrównoważonego rozwoju. To nie tylko slogan, ale czynnik faktycznie brany pod uwagę przy podejmowaniu decyzji biznesowych w wielu przedsiębiorstwach. Inwestorzy i najemcy częściej przyjmują oferty partnerów biznesowych, którzy posiadają podobne wartości, etykę działania i aktywnie podchodzą do zagadnień ochrony środowiska. Z naszych doświadczeń wynika, że najemcy są skłonni związać się dłuższą umową w sytuacji, gdy będzie dla nich dostępna powierzchnia spełniająca wszystkie powyższe kryteria. Długoterminowy kontrakt z wiarygodnym finansowo podmiotem będzie też zawsze atrakcyjny dla inwestorów, którzy w zamian będą w stanie zapłacić pewną premię za magazyn o takiej charakterystyce.

Trendy i najnowsze rozwiązania
Polski rynek magazynowy czeka dalszy, dynamiczny rozwój. W kolejnych miesiącach spodziewam się kontynuacji trendów, które były już widoczne w 2020 r. W sferze zainteresowania pozostaną magazyny ostatniej mili, zlokalizowane jak najbliżej klienta oraz tradycyjne big boxy. Na pewno będziemy świadkami dalszych inwestycji w nowoczesne i oparte na technologiach cyfrowych rozwiązania proptech oraz digitalizację, automatyzację i robotyzację procesów logistycznych. Ważnym elementem tych technologii będą rozwiązania proekologiczne. Dodatkowo istotnym trendem będzie optymalizacja powierzchni magazynowej. Innym pożądanym kierunkiem, który dzięki pandemii stał się szczególnie ważny, będą wszelkie udogodnienia dla kadry pracowniczej.

Autor: Bartłomiej Sutkowski, Manager, Investment Management, Hines Polska Sp. z o.o.

W Centrum Galardia w Starachowicach pojawi się nowy najemca

gyorgy-bakos-255338-unsplash
Oferta marek dostępnych w Centrum Galardia powiększa się o kolejnego najemcę.

Do grona najemców Centrum Galardia dołączyła jedna z największych sieci sprzedających odzież oraz artykuły dekoracyjne do domu. Nowym najemcą jest sklep NKD, który został otwarty 19 sierpnia br. Salon NKD zajął powierzchnię ok. 450 metrów kw.
NKD to niemiecka sieć sklepów oferująca szeroką gamę produktów w przystępnych cenach. Posiada ponad 1900 oddziałów w Niemczech, Austrii, Włoszech, Słowenii, Czechach i Chorwacji oraz własny sklep internetowy.

Centrum handlowe NoVa Park ze stacjonarnym punktem szczepień

NoVa Park 4 (1)
Centrum handlowe Nova Park uruchomiło punkt szczepień przeciwko koronawirusowi.

Od środy 18 sierpnia w NoVa Park funkcjonuje stacjonarny punkt szczepień przeciw COVID-19. Jest to pierwszy w Gorzowie Wielkopolskim punkt szczepień, jaki znajduje się w galerii handlowej. Za realizację szczepień oraz zapewnienie profesjonalnej opieki medycznej w punkcie odpowiada przychodnia Prima Familia.
Lokalizacja punktu szczepień w NoVa Park ma na celu zwiększenie dostępności do punktów szczepień i przyspieszenie procesu szczepienia mieszkańców miasta.

„Codziennie dokładamy starań, aby zapewnić naszym klientom najwyższe standardy bezpieczeństwa i komfort zakupów. Idziemy jednak krok dalej – chcemy przyspieszyć proces powrotu do normalności, a będzie to możliwe, jeśli uzyskamy zbiorową odporność. Stąd pomysł zaszczepienia się nawet w trakcie zakupów” – mówi Anna Krajczyńska, starszy specjalista ds. marketingu NoVa Park.

O ile podrożały mieszkania w pandemii?

Marinus_Gdansk_Develia
Do jakiego poziomu doszły ceny nowych mieszkań w największych miastach w Polsce? O ile wzrosły od początku pandemii? Czy nadal będą szły w górę? W których lokalizacjach najbardziej? Sondę przeprowadził serwis nieruchomości dompress.pl 

 

Zbigniew Juroszek, prezes Atal 

Ceny mieszkań na rynku pierwotnym od dłuższego czasu utrzymują się w trendzie rosnącym, co jest mocno determinowane wzrostami kosztów prowadzenia inwestycji. W minionych miesiącach mieliśmy do czynienia ze skokowymi podwyżkami cen niektórych surowców i materiałów. Spodziewamy się, że to spowoduje wzrost kosztów prowadzenia inwestycji o ok. 10-12 proc. Kolejnym istotnym aspektem są drożejące grunty i ograniczona dostępność działek, a także wyższe ceny usług podwykonawców. Wszystko to ma bezpośrednie przełożenie na finalnie wyższe poziomy cen mieszkań.

Co istotne, nie dostrzegamy perspektyw, aby w przyszłości projekty mieszkaniowe można było budować taniej niż obecnie. Szczególnie, że na horyzoncie widać kolejne kosztotwórcze czynniki m.in. nowe bardziej rygorystyczne standardy energetyczne budynków i Deweloperski Fundusz Gwarancyjny. Zatem jest jeszcze potencjał do wzrostu cen mieszkań. W skali roku spodziewam się, że ceny mogą urosnąć nawet o 10 proc. W długiej perspektywie czasu oczekiwać można stabilizacji cen mieszkań, muszą one bowiem być adekwatne do siły nabywczej Polaków.

Andrzej Oślizło, prezes zarządu, Develia S.A. 

Ceny powyżej 10 tys. zł/mkw. mieszkania stają się powoli standardem na polskim rynku. W Warszawie średnia cena metra na rynku pierwotnym przekroczyła już 12 tys. zł, w Krakowie i Gdańsku jest to odpowiednio 10,8 tys. zł i 10,5 tys. zł. Niedługo ten próg przebije prawdopodobnie także Wrocław, gdzie nowe lokale kosztują średnio około 9,6 tys. zł za metr. Popyt zdecydowanie przewyższa podaż. W pierwszych dwóch kwartałach 2021 roku w 6 największych miastach Polski nabywców znalazło po 19,5 tys. mieszkań i były to wyniki rekordowe w historii naszego rynku mieszkaniowego.

Niestety, z powodu niskiej dostępności działek i przeciągających się procedur administracyjnych podaż nie nadąża za popytem. W drugim kwartale deweloperzy wprowadzili na 6 największych rynkach do sprzedaży „tylko” 15,8 tys. nowych lokali, a więc blisko 4 tys. mniej niż wyniosła sprzedaż.

Gdyby wszystkie nowe projekty zostałyby nagle wstrzymane, cała oferta wyprzedałaby się w zaledwie dwa kwartały, a w Warszawie w 5 miesięcy. Za poziom świadczący o równowadze popytu i podaży uważa się natomiast 4 kwartały. Przy tak dużej nadwyżce popytu, podsycanego przez niskie stopy procentowe i zakupy inwestycyjne, trudno spodziewać się scenariusza innego niż dalsze wzrosty cen. Najszybciej oczywiście sprzedają się lokale najmniejsze i najtańsze, ale klienci kupują w zasadzie wszystko. Większe mieszkania z tzw. segmentu podwyższonego, które jeszcze dwa lata temu czekałyby na nabywców kilka-kilkanaście miesięcy, dziś wyprzedają się praktycznie w ciągu jednego kwartału.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Dane, które płyną z analiz rynku, są czytelne: popyt rośnie, podaż maleje, a to wpływa na ceny mieszkań. Podam przykłady z lokalnych rynków: porównując dane rok do roku, w drugim kwartale 2021 we Wrocławiu i w Krakowie ogółem sprzedano ponad 1,5 razy tyle mieszkań, a w Gdańsku – aż 4 razy więcej. Wynika to zarówno ze zwiększonego zainteresowania klientów indywidualnych, którzy wolą lokować środki w nieruchomościach niż niskooprocentowanych lokatach, jak i bardzo aktywnego prywatnego sektora nieruchomości na wynajem. Wysoki popyt wpływa na zmniejszenie oferty we wszystkich dużych miastach. Podaż we Wrocławiu zmniejszyła się o 31 proc., a w Poznaniu o 25 proc. r/r. Na rynku warszawskim ogólna oferta na rynku pierwotnym spadła do 9700 mieszkań i jest najniższa od 2007 roku.

Uważnie obserwujemy ogólną sytuację na rynku i widzimy przestrzeń na nowe projekty. Lokujemy je nie tylko na znanych już nam rynkach, ale wchodzimy także na nowe. W tym roku debiutujemy w Trójmieście inwestycją Żeromskiego 7 w Gdyni.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg SA.

Ostatnio rośnie popyt inwestycyjny na rynku nieruchomości mieszkaniowych, co jest efektem, zarówno zainteresowania dużych podmiotów zagranicznych, jak i zmiany aktywności inwestycyjnej Polaków, którzy przekierowują środki z lokat na inwestycje w nieruchomości. Sądzimy, że rynek nieruchomości mieszkaniowych w ciągu najbliższych 2 lat będzie się stabilnie rozwijał, nadal popyt będzie lekko przewyższał podaż, że względu na wymogi proceduralne i administracyjne wprowadzania nowych inwestycji.

Przykładowo w Warszawie zwykle deweloperzy oferują mieszkania do wyprzedania na 3 kwartały do przodu, a obecnie oferta skurczyła się na ok. 1 kwartał. To jest bezpośrednia przyczyna wzrostu cen, poza drożejącymi gruntami i materiałami budowlanymi. Bardzo ważne jest zatem, aby samorządy maksymalnie przyspieszyły procedury administracyjne w tym zakresie.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Działu Sprzedaży w Ronson Development

W porównaniu do I kwartału 2021 roku najbardziej, bo aż o 14 proc. ceny mieszkań wzrosły w Trójmieście, w Krakowie o 10 proc., a w Łodzi o 7 proc. Jeśli chodzi o cenę za metr kw. to oczywiście prym wiedzie Warszawa, gdzie średnia stawka osiągnęła już 12 tys. zł. Około 10,8 tys. zł/mkw. zapłacimy w Krakowie, a 10,5 tys. zł/mkw. w Trójmieście. W porównaniu z analogicznym kwartałem ubiegłego roku, wzrost średnich cen sprzedanych mieszkań wyniósł od 2 proc. w Poznaniu do ponad 12 proc. w Krakowie.

Na utrzymujący się wzrost cen mają wpływ takie czynniki, jak utrudnienia w zakresie pozyskania pozwoleń na budowę, a tym samym wprowadzenia do sprzedaży nowych inwestycji, ograniczenia w dostępności gruntów w obrębie największych aglomeracji, ale też rosnące koszty materiałów budowlanych i usług.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

W prestiżowym Osiedlu Horizon w Gdańsku, gdzie z mieszkań na najwyższych piętrach i z dachów zaprojektowanych jako przestrzeń rekreacyjna, będzie można oglądać panoramę miasta, port i zatokę, średnia cena za metr kw. wynosi ok. 10 tys. zł. Przedsprzedaż lokali w tej inwestycji rozpoczęliśmy w styczniu tego roku. Od tego czasu podrożały o 10 proc. W pierwszym kwartale br. średnie stawki przekroczyły w Gdańsku próg 10 tys. zł za mkw. po raz pierwszy od dekady.

 

W nowoczesnym mieszkaniowo-biurowo-komercyjnym wieżowcu Hanza Tower w centrum Szczecina średnia cena za mkw. to aktualnie nieco ponad 13,7 tys. zł. Od marca 2020 roku ceny sprzedaży w tej inwestycji nie uległy zmianie. O około 5-8 proc. w porównaniu do cen sprzed marca 2020 roku zdrożały natomiast mieszkania w inwestycji Bliska Wola Tower w Warszawie. Teraz średnia cena za mkw. to ok. 14 tys. zł.

W pierwszej połowie 2021 roku deweloperzy rozpoczęli w Polsce budowę 87,7 tys. mieszkań, co stanowi rekordowy wynik. Chętnych na mieszkania wciąż jest jednak więcej niż dostępnych lokali, w szczególności w Gdyni i w Warszawie, gdzie prawdopodobnie ceny będą rosnąć najszybciej. Wpływ na to mają przede wszystkim drożejące materiały budowlane.

W podwarszawskiej inwestycji Villa Campina stawiamy gotowe do zamieszkania, energooszczędne eko-domy. W ubiegłym roku staraliśmy się utrzymywać atrakcyjne ceny, jednak z uwagi na stale rosnące koszty budowy zmuszeni jesteśmy je podnosić.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Średnie ceny mieszkań sprzedanych na rynku pierwotnym w Warszawie i Trójmieście przekroczyły już odpowiednio 11tys. zł/mkw. i 10 tys. zł/mkw. Mamy do czynienia ze znaczącym zachwianiem równowagi pomiędzy podażą a popytem. Po stronie popytu mamy dalszy wzrost inflacji, brak możliwości oszczędzania na lokatach bankowych czy wzmożoną aktywność funduszy inwestycyjnych budujących portfele przed wprowadzeniem ustawy o REITach. Po stronie podażowej mamy sygnalizowane przez wszystkich deweloperów trudności z uzyskaniem decyzji urzędowych czy znaczące wydłużenie procedur, drastyczny wzrost cen materiałów budowalnych oraz cen gruntów.

 

Średnia cena mieszkań w ofercie w ciągu ostatniego roku wzrosła w Warszawie o 10 proc., zaś w Trójmieście o 3 proc. Trudności w „produkcji” nowych mieszkań i wzmożony popyt przyczyniają się do znaczącego zmniejszenia oferty. Wszystko to sprawia, że dalszy wzrost cen jest nieuchronny.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Pomimo pandemii zauważalny jest dynamiczny wzrost cen nieruchomości. Jest to związane ze stałą przewagą popytu ponad podażą. Zainteresowanie kupujących przerasta liczbę budowanych i oferowanych lokali. Dane rynkowe wskazują, że trend rosnących cen nadal będzie się utrzymywał, a wzrosty będą następować właściwie w całym kraju. Na przykład, średnia cena mieszkań oferowanych w II kwartale 2021 roku w Trójmieście, na obszarze, gdzie prowadzimy najwięcej projektów deweloperskich wyniosła 10 500 zł/mkw. Najwyższe ceny mieszkań notowane są w Warszawie, gdzie średnia cena za metr kw. przekroczyła 12 000 zł za mkw.

Niezmiennie, najszybciej rosną ceny nieruchomości, które cieszą się największym zainteresowaniem na rynku i najszybciej znajdują swoich nabywców. Są to lokale o powierzchniach od 35 do 50 mkw., zlokalizowane w dzielnicach z dobrze rozwiniętą infrastrukturą. Jak również lokale usytuowane w prestiżowych dzielnicach z dodatkowymi atutami, jak bliskość parku, morza, wspólne przestrzenie do rekreacji.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

W pierwszym półroczu bieżącego roku w tych 6 największych miastach sprzedano o 7,2 proc. więcej mieszkań niż w najlepszym do tej pory pierwszym półroczu roku 2017.  W większości miast Polski, z wyłączeniem Wrocławia, średnie ceny mieszkań nowo wprowadzanych na rynek wyraźnie wzrosły w porównaniu z poprzednim kwartałem. Od 7 proc. w Łodzi, 10 proc. w Krakowie, aż do 14 proc. w Trójmieście. We Wrocławiu z kolei średnia cena nowej podaży spadła o 9 proc. Przewidywane jest, że jeśli popyt utrzyma się na dotychczasowym poziomie, to w kolejnym kwartale ceny najprawdopodobniej znów wzrosną.

Już w III kwartale 2020 roku średnie ceny za metr kw. w poszczególnych miastach Polski wynosiły następująco: 10.184 zł dla Warszawy, 8.838 zł dla Krakowa, 8.109 zł dla Wrocławia, 7.450 zł dla Poznania i 6.406 zł dla Łodzi.

Edyta Kołodziej, dyrektor sprzedaży i marketingu w Nickel Development

Ceny oferowanych przez nas mieszkań od dłuższego czasu rosną stabilnie, podobnie jak na całym, poznańskim rynku. Na przełomie kwartałów do oferty wprowadziliśmy nową inwestycję – FIQUS Marcelin, gdzie średnia cena za metr kw. mieszkania to 9 600 zł. W przypadku naszej, drugiej inwestycji – ST_ART Piątkowo, średnia cena to 8300 zł/mkw. W Poznaniu średnia cena ofertowa to 8400 zł/mkw. Popyt nie spada i nic nie zapowiada, by miało to nastąpić. Ogromne zainteresowanie całą naszą ofertą nakazuje sądzić, że ceny w dalszym ciągu będą rosły, niezależnie od lokalizacji. Stabilność tego wzrostu będzie jednak zależała od kształtowania się cen materiałów budowlanych i robocizny oraz dostępności gruntów.

Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Średnie ceny mieszkań w Warszawie przekroczyły 12 tys. za mkw. W naszym, nowym Osiedlu Natura 2 średnia cena za mkw. wynosi 5950 zł, zaś w Osiedlu Łomianki 6100 zł, ale w ofercie zostało wyłącznie kilka największych mieszkań z antresolami. Nasze lokale w obu lokalizacjach podrożały średnio 10 proc. r/r.

Wydaje się, że jest jeszcze miejsce na wzrost cen, ale będzie to zależało od sytuacji gospodarczej, stóp procentowych oraz inflacji, która w naszej opinii zmusi Radę Polityki Pieniężnej do powrotu na ścieżkę zacieśniania polityki pieniężnej. Największe wzrosty cen obserwujemy w dużych miastach, szczególnie w Warszawie.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Realizujemy inwestycje wyłącznie na terenie Warszawy. Ceny mieszkań w aktualnej ofercie różnią się w zależności od lokalizacji i dzielnicy. Najtańsze mieszkania za metr kwadratowy mamy obecnie w inwestycji na Białołęce, a najdroższe w projektach realizowanych na Bielanach. W ostatnich miesiącach cyklicznie podwyższaliśmy ceny mieszkań. W konsekwencji stawki są wyższe od kilku do kilkunastu procent w porównaniu z cenami sprzed marca 2020 roku.

 

 

Autor: Dompress.pl

ACCIONA kończy budowę osiedla U-City Residence w Warszawie – już niedługo klucze do mieszkań zostaną przekazane nowym właścicielom

Fot.2

Deweloper ACCIONA w tym roku kończy kolejną inwestycję mieszkaniową i przekazuje mieszkania do odbiorów dla klientów.

Chodzi o warszawską inwestycję U-City Residence.
Osiedle U-City Residence zlokalizowane jest w dzielnicy Warszawa Ursus-Gołąbki przy ulicy Henryka Brodatego. Budowa inwestycji wystartowała w lutym 2020 roku. Zakończenie robót budowlanych i oddanie inwestycji do użytku deweloper zaplanował na koniec lipca 2021 roku. Inwestycja dostarczy łącznie 171 mieszkań. W ofercie nadal dostępne są mieszkania o metrażu 50-70 m2 z loggiami.

Magazyny wciąż rosną w siłę. Rośnie zapotrzebowanie na centra logistyczne

claudio-schwarz-purzlbaum-B5Uxl-QEGOE-unsplash

Rynek magazynów wciąż notuje rozkwit. Na rynku stale przybywa nowoczesnej powierzchni.

Na polskim rynku stale przybywa nowoczesnej powierzchni magazynowej. Rozwój sektora e-commerce trwa, przez co wciąż utrzymuje się duże zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe. Przedsiębiorcy poszukują hal produkcyjnych, magazynów oraz przestrzeni biurowych. Idealnie, jeśli są one oferowane w ramach jednej inwestycji. Z tego względu dużą popularnością cieszą się obecnie duże centra logistyczne. Bardzo istotna jest także dogodna lokalizacja, blisko dróg krajowych i autostrad.

Pandemia zmienia rynek: sektor biurowy z oznakami zmiany trendów

Warszawa_fot. Walter Herz

W pierwszym półroczu bieżącego roku w Trójmieście i Poznaniu wynajętych zostało więcej powierzchni biurowych niż w tym samym okresie w latach poprzednich.

Spis treści:
Warszawa z dużą, nową podażą
W regionach budowa wre

– W pierwszej połowie roku największym powodzeniem wśród najemców, poza Warszawą, cieszył się rynek krakowski, gdzie podpisane zostały umowy na 74 tys. mkw. biur. Dobre 6 miesięcy miało też Trójmiasto, w którym zakontraktowane zostało 72 tys. mkw. powierzchni, jest to blisko dwukrotnie więcej niż w analogicznym okresie na przestrzeni ostatnich czterech lat. Generalnie, rynki regionalne zamknęły półrocze z wynikiem o 20 proc. niższym w porównaniu do roku ubiegłego, ale na uwagę, poza Trójmiastem, zasługuje także popyt zarejestrowany w Poznaniu. Transakcje zawarte w stolicy Wielkopolski przyniosły wyższy wolumen najmu niż odnotowany w tym samym czasie w ciągu ostatnich dwóch lat – informuje Krzysztof Foks, Senior Analyst w Walter Herz.

W pierwszym półroczu br. do najemców trafiło około 510 tys. mkw. powierzchni biurowych. W Warszawie wynajęte zostało 250 tys. mkw. biur, o jedną trzecią mniej niż wynosi średnia z ostatnich 5 lat. Na główne rynki regionalne przypadło łącznie ponad 260 tys. mkw. zakontraktowanej powierzchni biurowej, wynika z raportu Walter Herz.

Spowolnienie procesów decyzyjnych, jakie wywołała pandemia dotyczy, zarówno najmu powierzchni, jak i budowy nowych projektów. W drugim kwartale tego roku mieliśmy jednak do czynienia z dużo większą aktywnością najemców niż w pierwszych miesiącach br., szczególnie na rynkach regionalnych. Firmy wyraźnie szerzej podejmują już rozmowy na temat swojego, ostatecznego zapotrzebowania na powierzchnię. Właściciele budynków liczą się natomiast z czasowym spadkiem popytu, ale w dłuższej perspektywie zakładają jego wzrost z uwagi na oczekiwane przenoszenie biznesu do Polski z innych lokalizacji – mówi Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz.

Warszawa z dużą, nową podażą
W Warszawie w pierwszym półroczu 2021 mieliśmy do czynienia ze sporym wzrostem podaży. Z danych Walter Herz wynika, że zakończona została budowa 10 budynków oferujących łącznie 226 tys. mkw. powierzchni biurowych. Dzięki temu zasoby biurowe stolicy wzrosły do poziomu 6,1 mln mkw.

Ukończona została realizacja trzech projektów wieżowych – Warsaw Unit, Skyliner i Generation Park Y, usytuowanych w rejonie ronda Daszyńskiego. Wysokościowce wkomponowały się w coraz bardziej okazały skyline centralnej części Warszawy. Wśród oddanych biurowców znalazły się również Moje Miejsce II, Forest podium, X20, Centrum Praskie Koneser M i N, EQ2 oraz Baletowa Business Park.

W budowie pozostaje w Warszawie 360 tys. mkw. powierzchni biurowych, z czego blisko jedna trzecia ma trafić na rynek jeszcze w tym roku. Z zapowiedzi inwestorów wynika, że zakończy się budowa kolejnych 6 budynków. Dzięki temu, nowa podaż roczna, jak podaje Walter Herz, może osiągnąć w Warszawie najwyższy wynik od 2016 roku. Drastycznie spadła natomiast ilość nowych realizacji biurowych. Na stołecznym rynku powstaje teraz najmniej biur od lat. W tym roku rozpoczęta została wyłącznie budowa projektu The Bridge.

W regionach budowa wre
Pod względem rozbudowy zasobów prym wiodą regiony. Na rynkach regionalnych powstaje przeszło dwa razy więcej powierzchni biurowych niż w Warszawie, co świadczy o odbudowie pozytywnych nastrojów. Najwięcej nowych biur realizowanych jest w Katowicach (180 tys. mkw.), we Wrocławiu (140 tys. mkw.) i Krakowie (115 tys. mkw.) oraz Trójmieście (115 tys. mkw.), oblicza Walter Herz. Dla trójmiejskiego rynku zakończenie budowy prowadzonych projektów zbiegnie się z przekroczeniem progu 1 mln mkw. podaży biurowej.

Wśród realizowanych w regionach inwestycji znajduje się m.in. High5ive, Podium Park, Wadowicka 3 oraz The Park w Krakowie, Nowy Rynek budynek E i Andersia Silver w Poznaniu, Global Office Park, .KTW II i Craft w Katowicach, a także Quorum, Wielka 27 czy Centrum Południe we Wrocławiu.

W pierwszym półroczu br. w regionach ukończonych zostało 11 biurowców. Oferta biurowa w największych miastach regionalnych zwiększyła się łącznie o około 126 tys. mkw. Najwyższy poziom nowej podaży odnotowany został w Krakowie (42,4 tys. mkw.), Poznaniu (35,9 tys. mkw.) oraz Trójmieście (35 tys. mkw.).

Rynki regionalne dysponują łącznie zapleczem liczącym około 5,95 mln mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej. Wśród oddanych w pierwszych sześciu miesiącach br. budynków znalazł się m.in. poznański Nowy Rynek D, gdański Palio Office Park A, wrocławski biurowiec Krakowska 35 oraz krakowskie budynki biurowe Tertium Business Park B, Equal Business Park D, Ocean Office Park A, czy Aleja Pokoju 81.
Nowa oferta przyniosła wzrost współczynnika pustostanów na wszystkich rynkach regionalnych do średniego poziomu 13,4 proc. Największy współczynnik pustostanów pozostaje w Łodzi – 18,3 proc., a najniższym poziomem pustostanów w skali kraju odznacza się Trójmiasto i Katowice – 9,2 proc. W Warszawie wejście na rynek dużych obiektów podbiło współczynnik powierzchni niewynajętej o 2,6 pp. do wysokości 12,5 proc.

Czynsze wywoławcze w najwyższej klasy budynkach usytuowanych w centrum Warszawy kształtują się w przedziale 18-25 EUR/mkw./m-c. W pozostałych częściach aglomeracji wynoszą od 10 do 15 EUR/mkw./m-c. Najwyższe stawki wśród głównych rynków regionalnych rejestrowane są we Wrocławiu 12,50 – 16,00 euro/mkw./m-c., a najniższe w Łodzi 9,50 – 14,00 euro/mkw./m-c.

Źródło: Walter Herz.

Na rynku powierzchni biurowych w Polsce zrobiło się spokojniej

Jakub Potocki
Kondycja i nastroje rynku powierzchni biurowych w Warszawie i ośmiu głównych rynkach regionalnych (Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Poznań, Łódź, Katowice, Lublin i Szczecin) po pierwszej połowie 2021 r. rejestrują widoczne spowolnienie w podaży i umiarkowany popyt. Sytuacja rynkowa sprzyja rosnącemu od kilku miesięcy poziom powierzchni dostępnej od ręki, który wynosi już ponad 1,5 mln mkw. i oznacza ok. 13% całkowitych zasobów. Niemniej deweloperzy, jak i najemcy pozostają aktywni, co pozwala z umiarkowanym optymizmem patrzeć na zbliżające się miesiące i oczekiwać kolejnych oznak spodziewanej hossy związanej z powrotem pracowników do biur. Firma AXI IMMO podsumowuje pierwsze sześć miesięcy na polskim rynku powierzchni biurowych w 2021 r.

W pierwszej połowie 2021 roku na polskim rynku biurowym deweloperzy dostarczyli 21 inwestycji o łącznej powierzchni ok. 352 500 mkw. (Warszawa – 226 000 mkw. w 10 projektach, rynki regionalne – 126 500 mkw. w 11 projektach) które, pozwoliły na wzrost całkowitych zasobów do poziomu blisko 12,1 mln mkw. Niekwestionowanym liderem pozostaje Warszawa (blisko 6 100 000 mkw.) przed Krakowem (1 599 200 mkw.), Wrocławiem (1 242 600 mkw.) i Trójmiastem (924 000 mkw.). Największymi oddanymi projektami do końca czerwca br. w Warszawie były Warsaw UNIT (57 000 mkw., Ghelamco Poland) oraz ukończone do marca br. – Skyliner (48 500 mkw., Karimpol) i Generation Park Y (44 300 mkw., Skanska). Wymienione budynki biurowe powstały przy Rondzie Daszyńskiego, które przejęło po Mokotowie-Służewcu miano największej dzielnicy biurowej stolicy. Z kolei wśród największych oddanych budynków biurowych w analogicznym okresie czasu na rynkach regionalnych znalazły się Nowy Rynek D (35 800 m kw., Skanska) w Poznaniu Palio Office Park A (16 500 mkw., Cavatina) w Gdańsku oraz Tertium Business Park III B (13 400 mkw., Buma) i Equal Business Park D (11 650 mkw., Cavatina) oddane w Krakowie.

– Spodziewamy się, że w najbliższych kilku miesiącach zarówno w Warszawie, jak i regionach liczba nowych biurowców na jakiś czas zatrzyma się. Z kolei dla części z obecnie realizowanych projektów, w których nie podpisano umów przednajmu zostanie maksymalnie wydłużony czas oddania obiektu do użytkowania. Przyczyny należy doszukiwać się m.in. w dużych obciążeniach finansowych związanych z utrzymaniem wybudowanych już budynków biurowych oraz z rosnącym poziomem pustostanów. Niemniej doniesienia o spowolnieniu w podaży należy przyjmować bardzo zachowawczo. Po ustabilizowaniu się sytuacji na rynku możemy być świadkami bardzo szybkiej absorpcji powierzchni – mówi Jakub Potocki, Starszy Negocjator, Dział Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

Na zakończenie czerwca 2021 r. wskaźnik pustostanów dla polskiego rynku nieruchomości biurowych wyniósł 13% co odzwierciedla ponad 1,5 mln mkw. dostępnych do wynajęcia od zaraz. W Warszawie współczynnik ten osiągnął wartość 12,5% (+1,1 pp. kw./kw. i +4,6 pp. r/r) i stanowi ok. 760 000 mkw. wolnej powierzchni. Z kolei na ośmiu głównych rynkach regionalnych łącznie do wynajęcia znajduje się 792 500 mkw. powierzchni biurowej. Wskaźnik pustostanów kształtował się na poziomie 13,4% (+0,8 pp. kw./kw. i 3,2 pp. r/r), przy czym najwyższy współczynnik pozostaje w Łodzi (18,3%), a najniższy w Szczecinie (7,8%).

Rosnący od kilku miesięcy wolumen powierzchni dostępnej od zaraz może spowodować, że właściciele nieco starszych czy mniej atrakcyjnych budynków biurowych zastanowią się nad modernizacją powierzchni i dostosowaniem jej do wyższego standardu. Spodziewamy się bardziej zindywidualizowanych rozwiązań, zachęt do dołączenia do społeczności czy wskazania na pewnego rodzaju unikalności i historię samego budynku lub jego otoczenia, jako sposobu na odświeżenie swojej oferty – komentuje Bartosz Oleksak, Starszy Negocjator, Dział Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

Całkowity wolumen aktywności najemców na rynku powierzchni biurowych w Polsce w pierwszej połowie 2021 r. wyniósł ponad 514 200 mkw., przy czym to popyt na regionalnych rynkach biurowych był wyższy na koniec czerwca br. (264 200 mkw.) niż w Warszawie (blisko 250 000 mkw.). W strukturze najmu w II kw. br. renegocjacje (47%) wyprzedziły nowe umowy (45%) i ekspansje (8%).

Wysoki odsetek renegocjacji i nowych umów wskazuje, że na polskim rynku biurowym zarówno w Warszawie, jak i regionach nadal toczy się zacięta rywalizacja o podpisy nad umowami najmu. To bardzo dobry sygnał dla całego sektora, ponieważ pozwala wierzyć, że po odpowiednim poziomie zaszczepienia społeczeństwa, zachowaniu odpowiednich środków bezpieczeństwa i nieco zmienionym modelu pracy, rynek najmu otworzy się jeszcze mocniej – dodaje Bartosz Oleksak.

Najciekawsze i największe transakcje na rynku powierzchni biurowych w Polsce podpisano w większości między kwietniem, a czerwcem 2021 r. Po stronie popytu w Warszawie znalazły się m.in. renegocjacja umowy najmu blisko 21 000 mkw. przez poufnego najemcę w budynku Senator oraz dwie umowy przednajmu tj. Urząd Miasta st. Warszawy zajmie 11 300 mkw. w budynku Widok Towers, z kolei Zarządu Transportu Miejskiego (9 800 mkw.) wybrał na swoją kolejną stołeczną lokalizację Fabrykę PZO po prawej stronie Warszawy. Natomiast w regionach największymi zarejestrowanymi transakcjami były renegocjacja umowy i ekspansja Rockwell Automation (19 500 mkw.) w A4 Business Park III w Katowicach oraz dwie umowy zawarte przez poufnych najemców w Krakowie. Pierwszy reprezentujący sektor bankowy odnowił umowę 15 600 mkw. w budynku Kapelanka 42a, z kolei drugi z sektora usług biznesowych renegocjował 12 800 mkw. w budynku Kazimierz Office Center.

Możemy przypuszczać, że wypadkową zmian na rynku powierzchni biurowych będzie wprowadzenie nowelizacji w Kodeksie Pracy regulujących pracę zdalną. Szczególnie interesujące są zapisy dotyczące instalacji narzędzi do pracy i ich napraw, energii elektrycznej czy dostępu do sieci i sposobu rozliczenia tych kosztów. Duże znaczenie dla rynku powierzchni biurowych będą miały także ruchy największych korporacji, które niejako wskażą kierunek dla nieco mniejszych podmiotów. Spodziewamy się, że dla wielu pracodawców może to być test, w którym praca zdalna będzie na nowo oferowana jako przywilej czy pewnego rodzaju benefit, a nie stałe świadczenie. Z tego względu należy spokojnie obserwować zmiany i dotychczasowe roszady najemców – ocenia Jakub Potocki.

* Dane na podstawie Axi Immo Group i PINK.

Źródło: AXI IMMO.

Na terenie Polski powstają nowoczesne parki handlowe

image_processing20210819-19408-1f4c4rv
Według danych zgromadzonych przez ekspertów JLL w I połowie 2021 r. deweloperzy oddali do użytku 242 000 mkw. nowej powierzchni handlowej, z czego 43% przypadło na parki handlowe oraz centra codziennych zakupów.

Deweloper Trei Real Estate Poland dostarczył w pierwszej połowie roku cztery Vendo Parki. Są one zlokalizowane w Zielonce, Myśliborzu, Koszalinie i Piekarach Śląskich. Łączna powierzchnia Vendo Parków wynosi prawie 20 000 mkw. Firma zawarła w sumie 35 umów najmu o wolumenie 22 500 mkw. W sierpniu otwarty został kolejny obiekt handlowy – Vendo Park w Oświęcimiu. Deweloper planuje ponadto otworzyć kolejne trzy parki handlowe do końca br.

 

Jak dotąd z powodzeniem realizujemy nasze plany deweloperskie na 2021 r., które zakładały oddanie siedmiu nowych obiektów i ekspansję Vendo Parku w Pułtusku. Do sierpnia otworzyliśmy już pięć parków handlowych o łącznej powierzchni ponad 25 100 mkw. W III kwartale oddamy do użytku Vendo Park w Inowrocławiu oraz kolejny etap rozbudowy w Pułtusku. W Radzyminie i Chorzowie posiadamy kolejne dwie inwestycje w zaawansowanym stadium procesu deweloperskiego i najmu, zatem te dwa parki także prawdopodobnie przyją klientów jeszcze w tym roku. Jeśli jesienią sytuacja epidemiologiczna w kraju będzie stosunkowo stabilna i wszystko pójdzie po naszej myśli, mamy szansę dostarczyć łącznie osiem nowych Vendo Parków oraz rozbudowę Pułtuska i tym samym poprawić zakładany wynik o jeden park handlowy,

komentuje Jacek Wesołowski, dyrektor zarządzający Trei Real Estate Poland.

Rynek hotelarski wychodzi z kryzysu?

bill-anastas-241386-unsplash
Pandemia wirusa COVID-19 mocno uderzyła w rynek nieruchomości. Negatywne skutki pandemii odczuł mocno rynek hotelarski.

Lockdown był okresem prawdziwej próby dla hotelarzy. Konieczność zamknięcia obiektów hotelowych sprawiła, że dosłownie musieli oni walczyć o przetrwanie na rynku. Obecnie, w okresie wakacyjnych, hotele starają się nadrobić straty finansowe poniesione w okresie lockdownu. Hotelarze nie mogą narzekać na brak zainteresowania ich obiektami. Wielu Polaków zdecydowało się na spędzenie urlopu w kraju, kosztem rezygnacji z wyjazdu zagranicznego, toteż hotele notują większe zainteresowanie swoją ofertą.

Pandemia nie przystopowała segmentu mieszkaniowego – ceny mieszkań rosną

deborah-cortelazzi-615800-unsplash
Pandemia koronawirusa wpłynęła negatywnie na rynek nieruchomości w Polsce, ale mieszkaniówka zdaje się dobrze radzić w nowej rzeczywistości.

Sektor mieszkaniowy tylko początkowo wstrzymał oddech. Deweloperzy sprzedawali jednak mieszkania nawet w okresie lockdownu, chociaż było to utrudnione.
Obecnie rynek mieszkaniowy funkcjonuje, jak gdyby pandemia go ominęła. Do użytku oddawane są kolejne inwestycje mieszkaniowe. Co więcej, ceny mieszkań z rynku pierwotnego w ostatnim czasie mocno poszły w górę. Zdaje się więc, że mieszkaniówka wychodzi z pandemii obronną ręką.

Develia zrealizuje kolejne dwa osiedla mieszkaniowe w Gdańsku

MARINUS

Develia realizuje na terenie Gdańska dwie nowe inwestycje mieszkaniowe.

Rozpoczęła się budowa III etapu osiedla Przy Alejach, za którą odpowiada Develia S.A. Deweloper realizuje inwestycję w nadmorskim pasie Gdańska, przy ulicy Braci Majewskich na Zaspie. Develia podpisała również umowę z generalnym wykonawcą dotyczącą inwestycji Marinus przy ul. Gdańskiej w Brzeźnie.
Przy Alejach III to, kameralna osiedle, obejmujące 48 mieszkań o metrażach od 42 do 89 m kw. Generalnym wykonawcą jest firma P&P Sp. z o.o.
Osiedle Marinus zlokalizowane będziew nadmorskim pasie gdańskiego Brzeźna. Deweloper podpisał umowę z generalnym wykonawcą – firmą NDI Sopot S.A. Inwestycja dostarczy na rynek w sumie 81 mieszkań o szerokiej rozpiętości metraży – od 27 do 113 m kw.

Deweloper powierzchni biurowych ze wsparciem od PlanRadar

Varso Tower_fot. HB Reavis_2

Deweloper HB Reavis to od czerwca nowy klient w portfolio PlanRadar.

Firmy zawarły umowę, która obejmuje wykorzystanie aplikacji do zarządzania procesem budowy podczas realizacji inwestycji Varso Place. Będzie to nowoczesne centrum biznesowe, którego częścią będzie m.in. budynek Varso Tower – najwyższy obiekt biurowy w Unii Europejskiej.
Dzięki aplikacji od PlanRadar deweloper przede wszystkim zyska wsparcie przy odbiorach technicznych poszczególnych etapów budowy. Następnie będzie mógł skorzystać z narzędzia podczas dokumentowania usterek i zarządzania procesem serwisowania. W ramach projektu, HB Reavis poza swoim zespołem zaprosił ponad 100 podwykonawców do współpracy, którzy w pracy korzystają z PlanRadar.

Rynek biurowy wraca do formy: wrocławski kompleks biurowy z nowym najemcą

Centrum Południe_5

Wrocławski biurowiec Centrum Południe nie zwalnia procesu komercjalizacji. Inwestycja należy do firmy Skanska.

Boehringer Ingelheim, jedna z 20 wiodących firm farmaceutycznych na świecie, została jego nowym najemcą. Nowy najemca wynajął powierzchnię niemal 2 800 metrów kw. Wynajęta powierzchnia biurowa została zaprojektowana z myślą o bezpieczeństwie i zdrowym środowisku pracy. Podczas procesu transakcyjnego przyszłemu najemcy doradzała firma CBRE.
Inwestycja Centrum Południe docelowo zaoferuje 85 000 metrów kw. powierzchni biurowej, handlowej i usługowej. Pierwsza faza inwestycji biurowejCentrum Południe została uznana za najlepszy projekt zrównoważony w konkursie CIJ Awards Polska 2020.

Osiedla mieszkaniowe prezentują coraz bogatszą ofertę handlową

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Najemcy reagują na zmianę preferencji klientów, stawiają na różnorodność i coraz częściej wybierają lokale użytkowe w nowoczesnych osiedlach mieszkaniowych. Jak sprawdził JLL na przykładzie Miasteczka Wilanów w Warszawie, w 2021 r. liczba lokali w parterach wzrosła o ponad 100, czyli prawie 25% w porównaniu z 2018 r. Trend ten nie ogranicza się do stolicy.

Spis treści:
Miasto w mieście a oferta handlowa
Nowoczesne osiedla idą z trendem
Miasteczko Wilanów na solidnych „parterach”

Boom na rynku mieszkaniowym w Polsce trwa w najlepsze – w ciągu ostatniej dekady liczba mieszkań oddanych do użytkowania wzrosła o 69%, a w samej Warszawie aż o 152% (według GUS, 2020 vs. 2011). Rozwój tego sektora w połączeniu z trendem miasta 15-minutowego oraz ewolucją preferencji klientów w kierunku lokalności sprawiają, że alternatywne lokalizacje handlowe – w tym lokale użytkowe w parterach budynków mieszkalnych – stają się istotnym elementem na mapie handlu.

Pandemia niewątpliwie wzmocniła trend dywersyfikacji i lokalności. Rosnącą aktywność zakupową w bliskiej odległości od miejsca zamieszkania, zwłaszcza w sklepach i punktach znajdujących się na terenie nowo powstających osiedli, obserwujemy jednak już od kilku lat. Potwierdzają to dane JLL, według których udział inwestycji mieszkaniowych z lokalami użytkowymi w parterze wzrósł z 25% w latach 2001-2010 do 36% w ostatniej dekadzie,

wylicza Anna Wdowiak, Dyrektor w Dziale Wynajmu Powierzchni Handlowych, JLL.

Miasto w mieście a oferta handlowa

Na całym świecie na znaczeniu zyskuje koncepcja 15-minutowych miast, w myśl której odchodzi się od tworzenia monofunkcyjnych dzielnic na rzecz zabudowy wielofunkcyjnej. W praktyce oznacza to, że w obrębie osiedla czy dzielnicy można zaspokoić większość codziennych potrzeb związanych m.in. z pracą, edukacją, zakupami czy rozrywką. W trakcie 15-minutowego spaceru czy jazdy rowerem mieszkańcy mogą dotrzeć do przychodni, parku, szkoły, urzędu czy sklepu. Dodatkowo, małe odległości pozwalają zaoszczędzić czas na przejazdach i zmniejszyć natężenie ruchu samochodowego, co przekłada się na zwiększenie komfortu mieszkańców i bardziej zrównoważone wykorzystanie zasobów. Koncept 15-minutowego miasta przyczynia się też do wzrostu znaczenia lokalnej, osiedlowej oferty handlowej, usługowej i gastronomicznej.

Właściwie zaplanowana oferta handlowo-usługowa w budynkach mieszkalnych może być czynnikiem miastotwórczym, zwiększającym atrakcyjność samego projektu i najbliższego sąsiedztwa, przyciągającym także okolicznych mieszkańców. Myślenie o roli tych przestrzeni powinno zatem wykraczać poza horyzont realizacji inwestycji, ale także poza granice działki, na której będzie ona realizowana. Wytworzenie konkurencyjnej oferty handlowo-usługowej wymaga jednak odpowiedniego przygotowania oraz uwzględnienia różnorodnych funkcji już na etapie planowania inwestycji,

komentuje Jan Jakub Zombirt, Dyrektor Działu Doradztwa Strategicznego, JLL.

Niezbędne jest również, aby wspomniane plany były weryfikowane i dopasowane do aktualnych potrzeb mieszkańców także na etapie funkcjonowania kompleksu. To, w połączeniu z większą otwartością najemców na lokalizacje w dzielnicach mieszkaniowych i zwiększeniu oferty dostosowanych do ich potrzeb lokali otwiera dla handlu nowe możliwości dotarcia do potencjalnych klientów,

dodaje Anna Wdowiak.

Nowoczesne osiedla idą z trendem

Wyzwaniem dla branży handlowej jest obecnie ograniczanie skutków COVID-19. Rozwinięcie aktywności zakupowej na osiedla mieszkaniowe jest jednym ze sposobów na zdywersyfikowanie kanałów dystrybucji i zmitygowanie potencjalnych ryzyk związanych z dalszym rozwojem sytuacji pandemicznej. Według ankiety zrealizowanej przez JLL w 2021 r., do najważniejszych elementów branych pod uwagę przez sieci handlowe przy rozpatrywaniu nowych lokalizacji na osiedlach mieszkaniowych należą wielkość danego osiedla (potencjał rynku) oraz konkurencja.

Tak jak zmieniają się osiedla mieszkaniowe i preferencje kupujących, tak zmienia się również oferta handlowo-usługowa, która – zwłaszcza w młodszych dzielnicach mieszkaniowych – charakteryzuje się większą liczbą salonów urody i punktów health & beauty, medycyny estetycznej, sklepów ze zdrową żywnością czy szkół języków obcych, a także zróżnicowaną ofertą kawiarnianą i restauracyjną. Jednocześnie rosną również oczekiwania mieszkańców wobec jakości zaplecza handlowo-usługowego w pobliżu miejsca zamieszkania,

wyjaśnia Joanna Tomczyk, Starszy Analityk Rynku, JLL.

Miasteczko Wilanów na solidnych „parterach”

Potwierdzeniem tych trendów może być przykład jednej z młodszych dzielnic Warszawy – Wilanowa, a konkretniej jednego z jej osiedli, czyli Miasteczka Wilanów.

Z danych JLL wynika, że na fali rozwoju rynku mieszkaniowego, liczba lokali usługowych w parterach budynków mieszkaniowych na terenie Miasteczka Wilanów wzrosła względem 2018 roku o ponad 100 przy jednoczesnym spadku poziomu udziału lokali niewynajętych,

wylicza Joanna Tomczyk.

Zgodnie z analizą JLL, w parterach budynków mieszkaniowych na terenie Miasteczka Wilanów[1] znajduje się aktualnie 564 lokali użytkowych o łącznej powierzchni ok. 45 000 mkw. Najwięcej, bo 31% lokali użytkowych, jest wykorzystywanych pod szeroko pojętą działalność usługową, m.in. salony kosmetyczne, fryzjerskie, szkoły językowe, biura podróży, kwiaciarnie, pralnie, czy kantory. Z kolei kawiarnie i restauracje są drugą najbardziej liczną grupą najemców (14% wszystkich lokali), a na trzecim miejscu z udziałem ponad 13% znajdują się sklepy spożywcze. Aż 87% powierzchni handlowo-usługowej w Miasteczku Wilanów jest wynajęte.

Z porównania badań prowadzonych w 2018 i 2021 r. wynika, że w ciągu ostatnich 3 lat w Miasteczku Wilanów przybyło ponad 100 nowych lokali handlowych (564 vs. 459), co oznacza wzrost na poziomie 23%.

Struktura lokali przy ulicach osiedlowych uległa niewielkim zmianom w porównaniu z naszym pierwszym badaniem przeprowadzonym w 2018 roku. Widoczny jest wzrost liczby sklepów spożywczych o 2 p.p. W nieco mniejszym stopniu wzrosło znaczenie kategorii zdrowie i uroda oraz gastronomii i usług. Spadł natomiast udział banków i instytucji finansowych oraz mody,

tłumaczy Joanna Tomczyk.

Przykład Miasteczka Wilanów pokazuje, że lokale w parterach budynków mieszkalnych z łatwością dopasowują się do aktualnych realiów rynku. Uwzględniając podobne osiedla mieszkaniowe wyraźnie widać potencjał milionów mkw. na mapie handlowej w całej Polsce. A to może oznaczać mocny impuls do rozwoju dla tego segmentu.

W tak trudnym dla rynku handlowego roku, udział lokali niewynajętych na terenie Miasteczka Wilanów spadł z 15% do 13%. To wyjątkowe i wyróżniające się zjawisko na tle tych obserwowanych w centrach handlowych czy na głównych ulicach handlowych. Średnio tylko co ósmy lokal w tej części dzielnicy pozostaje niewynajęty, co potwierdza wyraźny zwrot w kierunku lokalności i wygody. Zakupy chcemy robić szybko i blisko domu, przynajmniej te zaspokajające nasze podstawowe potrzeby,

wyjaśnia Joanna Tomczyk.

[1] Analizą objęto obszar Miasteczka Wilanów ograniczony ulicami: Aleja Wilanowska, Przyczółkowa, Aleja Rzeczypospolitej, Branickiego.

Źródło: JLL.

Klienci centrów wydają o 20% więcej niż przed pandemią

nowe-bielawy-fot-newbridge-1

Klienci centrów Newbridge wydają w nich o 20% więcej niż przed wybuchem pandemii COVID-19.

Pomimo prognoz sugerujących, że czerwiec przyniesie wzrost w sprzedaży detalicznej na poziomie 11,5%, miesiąc zakończono ze wzrostem rzędu 13% – podaje GUS. Tę dobrą passę odczuwają także centra handlowe. Co może być tego powodem?

– Rosną wydatki w segmentach, które pokrywają się z ofertą galerii. W porównaniu do roku ubiegłego, Polacy znacznie więcej wydają m.in. w sklepach z ubraniami, butami w drogeriach czy w aptekach. Centra odczuwają więc poruszenie, jakie obserwuje się na rynku – zauważa Marta Drzewiecka, Director w Newbridge.

Wzrost wydatkówi widać na konkretnych przykładach trzech centrów z portfolio Newbridge – Nowych Czyżyn w Krakowie, Nowych Bielaw w Toruniu i Nowej Górnej w Łodzi.
Powyższe obiekty komercyjne zanotowały blisko 20-procentowy wzrost wydatków przypadających na jednego klienta w porównaniu do czerwca 2019, a więc okresu sprzed pandemii.

– To pozytywny sygnał z rynku, który pozwala markom na szybsze odrobienie strat. Tym bardziej, że w parze ze wzrostami sprzedaży detalicznej, idą spadki w sprzedaży internetowej, co w swoim czerwcowym raporcie również sygnalizuje GUS. Polacy wracają więc do tradycyjnych zakupów – dodaje.

Aplikacja MyTower otrzymała nominację w konkursie PropTech Festival

ben-rosett-10614-unsplash
Aplikacja mobilna MyTower jest jednym z najbardziej kompleksowych narzędzi do zdalnego zarządzania nieruchomościami mieszkaniowymi w Polsce i Europie.

Obecnie aplikacja jest wdrażana w wybranych polskich inwestycjach Angel Poland Group. Innowacyjność połączenia wielu przydatnych funkcjonalności w jednej aplikacji została doceniona przez organizatorów konkursu PropTech Festival. Organizatorzy wydarzenia nominowali MyTower do nagrody głównej w kategorii najlepsze rozwiązania technologiczne na rynku nieruchomości.
MyTower to oprogramowanie działające na wzór systemu operacyjnego dla budynku. Dzięki tej aplikacji mobilnej administratorzy nieruchomości mogą np. kontrolować dostęp osób do budynku i zarządzać powierzchniami wspólnymi z poziomu jednego narzędzia. Mieszkańcy z kolei mogą komunikować się z zarządcą i sąsiadami oraz korzystać z szerokiej gamy wysokiej jakości usług.

Warszawski wieżowiec stanie się siedzibą siedzibą renomowanej kancelarii prawnej Greenberg Traurig

f735786ec44f73aed42b7d47d21e87b6

Deweloper HB Reavis, właściciel Varso Tower, podpisał z kancelarią Greenberg Traurig  umowę wynajmu biura w warszawskim wieżowcu.

Umowa została podpisana na okres 10 lat. Najemca zajmie powierzchnię 5 tys. mkw. w wieżowcu Varso Tower w Warszawie. Greenberg Traurig to czołowa międzynarodowa kancelaria prawna. Polski oddział kancelarii przeprowadzi się do Varso Tower jesienią przyszłego roku i zajmie w budynku trzy piętra, od 31 do 33. W procesie najmu kancelarię kompleksowo wspierała firma Savills. Z kolei firma Argon Legal zapewniła HB Reavis doradztwo prawne w negocjacjach.
Zakończenie budowy Varso Tower planowane jest na wiosnę 2022 roku.

Rząd napędza koniunkturę w budowlance, jednak na pieniądze trzeba czekać

guilherme-cunha-222318-unsplash
Co najmniej 150 miliardów złotych zainkasują w ciągu kilku lat firmy budowlane oraz dostawcy surowców i materiałów dzięki rządowym programom dofinansowania termomodernizacji budynków.

Pomimo szerokiego strumienia dopływającej gotówki długi branży budowlanej nie zmniejszają się i wynoszą już ponad 1,36 mld zł, a czas oczekiwania na przelew nie skraca się. 8 na 10 firm budowlanych przyznaje, że nie płaci w terminie, bo same nie dostają zapłaty. Brakujące środki bieżące większość przedsiębiorców uzupełnia finansowaniem pomostowym.

Spis treści:
Pieniądze są, a raczej będą, ale za dwa miesiące
Branża nie zmniejsza swoich długów pomimo dobrej koniunktury

103 miliardy złotych liczy budżet rządowego programu Czyste Powietrze zaplanowany do 2027 roku. Pieniądze przeznaczone są na dofinansowanie wymiany starych i nieefektywnych źródeł ciepła na paliwo stałe na nowoczesne źródła ciepła, oraz na przeprowadzenie prac termomodernizacyjnych budynków mieszkalnych. Duża część tej kwoty wpłynie na konta firm budowlanych wykonujących takie prace. Pieniędzy w tej branży będzie jeszcze więcej, bo podana kwota dofinansowania obejmuje od 30 do 50% inwestycji, zatem co najmniej drugie tyle muszą wyłożyć właściciele domów. Osobna kategoria to programy wspierające inwestycje infrastrukturalne, które realizują duże firmy budowlane.

Wg danych faktura.pl, platformy, na której faktury wystawiają małe i średnie firmy, liczba faktur ze stawką 8% VAT, czyli taką, na jakiej rozliczają się usługowe podmioty budowlane, rośnie w tym roku z miesiąca na miesiąc. W czerwcu było ich o 17% więcej niż w maju. W porównaniu z kwietniem w czerwcu budowlańcy wystawili aż o 1/3 faktur więcej (30%).

Pieniądze są, a raczej będą, ale za dwa miesiące
Niestety na zapłatę dużej części z tych faktur ich wystawcy będą musieli zaczekać. Tak ogromne pieniądze, które już płyną do firm budowlanych powinny uczynić branżę elitarną, w której pieniądze krążą szybko i bez zatorów, a faktury są płacone w terminie.

– Niestety tak nie jest. Ciągle normą w tej branży są płatności odraczane na tygodnie, a nawet miesiące po zakończeniu i odbiorze prac. Dotyczy to szczególnie regulowania wynagrodzenia mniejszych firm podwykonawczych i rachunków za materiały i sprzęt. 60 dni to norma, a zdarzają się nawet dłuższe terminy. Pomimo wysokiego sezonu na prace budowlane i szerokiego strumienia dopływających środków, wiele firm cierpi w wyniku długich terminów płatności i jest zmuszona korzystać z finansowania pomostowego. W naszej firmie aż 25 procent wniosków składanych o finansowanie faktoringowe pochodzi od podmiotów budowlanych. Przedsiębiorcy z tej branży przynoszą nam wystawione przez siebie faktury, które po pozytywnej analizie płacimy od ręki. Docelowy płatnik np. duża firma budowlana, która zlecała jakiś wycinek prac, reguluje zobowiązanie po kilku tygodniach, a nawet miesiącach. Wiele małych firm nie może tak długo czekać – mówi Marek Sikorski, dyrektor sprzedaży FINEA dynamicznie rozwijającej się firmy mikrofaktoringowej w Polsce

Branża nie zmniejsza swoich długów pomimo dobrej koniunktury
Takie wsparcie budowlańców w utrzymywaniu bieżącej płynności jest konieczne, bo zbyt długie czekanie na przelew wiele firm może doprowadzić do upadku.

O 170 mln zł wzrosło przez ostatni rok zadłużenie firm budowlanych w bazie danych Krajowego Rejestru Długów (KRD). W lutym tego roku wynosiło już 1,36 mld zł. Rośnie również liczba przedsiębiorstw, które mają problemy z regulowaniem swoich zaległości. Aż 78% firm budowlanych przyznaje, że nie płaci w terminie, bo same nie dostają zapłaty na czas. Tworzy się w ten sposób tzw. efekt kuli śniegowej. Zwiększyła się również liczba branżowych dłużników notowanych w bazie KRD. Na koniec lutego 2021 było ich ponad 33 tysiące. Każdy z nich miał średnio ok. 41 tys. zł nieuregulowanych zaległości.

Największym wierzycielem firm budowlanych jest sektor finansowy, czyli banki, firmy leasingowe, pożyczkowe czy ubezpieczeniowe, ale także fundusze sekurytyzacyjne.

– Wiele małych, a nawet średnich firm budowlanych działa bez zaplecza finansowego i nie może sobie pozwolić na wielomiesięczne oczekiwanie na zapłatę za wykonaną pracę. Tym bardziej, że inflacja sprawia, że za dwa miesiące, kiedy zostanie zapłacona ich faktura ze tę samą pracę dostaliby już sporo więcej. Dlatego bardziej opłaca im się dostać pieniądze od razu od faktora, nawet odliczając prowizję. Takie środki mogą od razu przeznaczyć na zakup materiałów, które drożeją z tygodnia na tydzień, więc to dla nich korzystna możliwość – mówi Marek Sikorski z FINEA.

Autor: Marek Sikorski z FINEA.