Bieżąca sytuacja na rynku hoteli na sprzedaż w Polsce

hotel
Jak prezentuje się bieżąca sytuacja na rynku w hoteli na sprzedaż w Polsce? Z cała pewnością rynek hotelowy był jednym z tych, które najbardziej dotkliwie odczuły skutki pandemii koronawirusa, która wybuchła w kraju w 2020 roku. Czy jednak przełożyło się to na mniejsze zainteresowanie hotelami na sprzedaż? Niekoniecznie, bowiem wielu inwestorów właśnie ten okres uznało za opłacalny pod kątem zakupu atrakcyjnej nieruchomości w dobrej cenie.

Spis treści:
Lockdown przyczyną załamania na rynku hotelowym
Wakacje pomogły hotelarzom odbić się od dna
Hoteli wciąż przybywa
Szeroki wachlarz ofert hoteli na sprzedaż
Dobry czas na inwestycję w hotel?
Co oferuje rynek

Przed wybuchem pandemii wirusa COVID-19 rynek hotelarski rozkwitał. Na mapie całego kraju przybywało obiektów różnego rodzaju – od kameralnych hotelików, po duże obiekty sieciowe. Niemniej w 2020 roku sektor ten został wystawiony na ciężką próbę, którą nie wszyscy hotelarze przeszli. Mogłoby się wydawać, że ciężka sytuacja na rynku hotelowym zniechęci kupujących do inwestowania w kolejne obiekty komercyjne, jednak tak się nie stało.

Lockdown przyczyną załamania na rynku hotelowym
Kiedy w Polsce został wprowadzony pełny lockdown i hotele zostały całkowicie zamknięte, ich właściciele stracili źródło przychodów. Pandemia nie tylko odcięła hotele od gości chcących wynająć pokoje, ale również uniemożliwiła organizację szkoleń i konferencji. Niektórzy hotelarze posiadali zaplecze finansowe, dzięki któremu zdołali przetrwać ten ciężki okres. Jednak Ci, którzy nie posiadali zapasowych funduszy, musieli podejmować drastyczne kroki, jak redukcja zatrudnianego personelu czy wręcz sprzedaż obiektu hotelowego.

Wakacje pomogły hotelarzom odbić się od dna
Sezon wakacyjny był okresem, kiedy hotelarze mogli nadrobić straty. Polacy spragnieni urlopów ruszyli na wakacje, wynajmując przy tym pokoje w obiektach hotelowych. Co więcej, wiele osób zrezygnowało z wakacji za granicą na rzecz spędzenia urlopu w kraju, co również przełożyło się na większe zainteresowanie ofertą hoteli w Polsce. Wiele hoteli w tym sezonie wakacyjnym zanotowało bardzo wysokie obłożenie. Taki stan rzeczy był dla właścicieli obiektów hotelowych bardzo korzystny, gdyż mogli podreperować budżet. Był to także dobry czas dla obiektów hotelowych, które dopiero w te wakacje rozpoczęły swoją działalność.

Hoteli wciąż przybywa
Obecnie można zauważyć że coraz więcej nowych hoteli jest oddawanych do użytku. Stoi za tym między innymi lockdown, który w ubiegłym roku uniemożliwił wielu przedsiębiorcom ukończenie budów lub remontów. W efekcie część hoteli, które miały zostać otwarte w 2020 roku, odnotowało opóźnienia w harmonogramach prac i zostało oddanych do użytku dopiero w 2021 roku. Część hotelarzy specjalnie wiedząc, że w najbliższym czasie hotele nie będą mogły otworzyć się dla gości, postanowiła poświęcić ten czas na dokładne i rzetelne prace remontowe, które planowali od jakiegoś czasu.
Obecnie wielu przedsiębiorców nadgoniło stracony czas, w efekcie czego w 2021 roku rynek powitał kilka nowo otwartych hoteli.

Szeroki wachlarz ofert hoteli na sprzedaż
Rok 2020 a także obecny były czasem dużej próby dla wielu włacicieli obiektów hotelowych. Nie wszyscy chcieli kontynuować działalność w tej branży, nawet w sytuacji, gdy sytuacja na rynku uległa poprawie. W efekcie do sprzedaży trafiło wiele atrakcyjnych nieruchomości. Jedne były gotowe do dalszego funkcjonowania i przyjmowania gości, inne wymagały prac remontowych czy rozbudowy. To dobry moment dla inwestorów, którzy planują kupić obiekt hotelowy. Rynek nieruchomości ma im obecnie sporo do zaoferowania.

Dobry czas na inwestycję w hotel?
Wprawdzie rynek hotelowy dopiero staje na nogi, jednak to właśnie ten czas może okazac się najbardziej korzystny z punktu widzenia kupujących. Części właścicieli obiektów hotelowych zależy na szybkiej sprzedaży swoich hoteli i niejednokrotnie są oni skłonni negocjować cenę transakcyjną, która będzie bardziej korzystna dla kupującego. To z kolei rodzi doskonałą okazję dla inwestorów, którzy do tej pory nie dysponowali dostatecznie dużym kapitałem na zakup tego rodzaju obiektu. Inwestorzy, kupując hotel po niższej cenie, będą mieli również możliwość przeznaczenia większej kwoty na wykończenie wnętrza obiektu lub konieczne do wykonania remonty.

Co oferuje rynek
Inwestorzy znajdą obecnie bardzo różnorodne oferty sprzedaży obiektów hotelowych. Obiekty różnią się nie tylko ceną, ale i standardem, kubaturą, lokalizacją (na przykład jedne obiekty mieszczą się w centrum miasta, podczas gdy inne zlokalizowane są na uboczu, w cichej i spokojnej okolicy). Poniżej prezentujemy przykładowe hotele na sprzedaż, które znajdują się w ofercie biur Grupy WGN.

Ciekawą propozycją, która znajduje się w ofercie WGN, jest obiekt hotelowo-gastronomiczny w Krupskim Młynie na Śląsku. Jest to urokliwy, zabytkowy hotel, który został odrestaurowany. Powierzchnia całego budynku wynosi 2500 metrów kw. natomiast działka, na które stoi hotel, ma powierzchnię 7136 metrów kw. Generalny remont obiektu został wykonany w 2010 r. Hotel oferuje swoim gościom 30 komfortowych pokoi hotelowych, z których każdy charakteryzuje unikalny design i najwyższy komfort wyposażenia. Ponadto hotel posiada 4 sale konferencyjno-bankietowe, restaurację, dużą kuchnię, drink bar, pokój zabaw dla dzieci, strefę rekreacji: kręgielnię, salon bilardowy, salon SPA i masażu, pomieszczenie na dyskoteki, bowling, rzutki, saunę, grotę solną, piramidę do bio-energoterapii, zagospodarowany ogród i parking na 30 samochodów. Na zewnątrz znajdują szachy do gry na wolnym powietrzu. Hotel został wystawiony na sprzedaż za 16 000 000 złotych.

Kolejnym przykładowym hotelem wystawionym na sprzedaż jest pensjonat zlokalizowany w spokojnej miejscowości Mrzeżyno w województwie zachodniopomorskim. Dużą zaletą obiektu jest jego doskonała lokalizacja zaledwie 250 metrów od plaży i morza. Powierzchnia gruntu, który przynależy do pensjonatu wynosi 617 metrów kw. + 148 metrów kw. gdzie znajduje się parking. Budynek składa się z 10 niezależnych apartamentów. Są one w pełni wyposażone i gotowe do wynajęcia. Istnieje możliwość całkowicie zdalnej i bezkontaktowej obsługi obiektu, ponieważ nieruchomość jest w pełni monitorowana, wyposażona w bramy automatyczne na pilota. Obiekt posiada ponadto całodobową ochronę. Dodatkowo na terenie posiadłości poza częścią rekreacyjną znajduje się sauna fińska. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 3 500 000 złotych.

Równie ciekawą ofertą sprzedaży jest hotel w Polanicy- Zdroju, który położony jest przy drodze krajowej nr. 8 . Droga ta stanowi główny szlak komunikacyjny z południa na północ Europy oraz centralnej i wschodniej Polski. Hotel został wybudowany w 2009 roku z wysokiej jakości materiałów budowlanych oraz przy zastosowaniu najnowszych technologii. Na hotel składają się: strefa hotelowa oferująca 7 pokoi jednoosobowych, 28 pokoi dwuosobowych oraz 7 apartamentów czteroosobowych, oraz strefa restauracyjno-konferencyjna, w które mieści się restauracja na około 150 osób, sala konferencyjna na około 50 osób, nowoczesna i w pełni wyposażona kuchnia oraz strefy zaplecza technicznego. Na terenie obiektu mieści się również strefa relax, w której znajdują się: siłownia, grota solna, sauna i sala bilardowa. Hotel stale funkcjonuje i przynosi dochody. Jego cena ofertowa wynosi 6 850 000 złotych.

Redakcja
Komercja24.pl

Trwają prace budowlane związane z realizacją podziemia biurowca Infinity we Wrocławiu

Infinity_wizualizacja_1
Prace budowlane związane z realizacją podziemia biurowca Infinity, który budowany jest we Wrocławiu, postępują bardzo dynamicznie.

Generalny wykonawca wrocławskiej inwestycji jest Eiffage Polska Budownictwo S.A. Firma zakończyła już realizację ściany szczelinowej i przystąpiła do wykonywania wykopów oraz stropów do poziomu płyty fundamentowej. Biurowiec będzie liczył 7 kondygnacji. Jest to budynek biurowy klasy A, powstający przy placu Jana Pawła II, który zaoferuje łącznie niemal 22 tys. mkw. powierzchni najmu. Ukończenie inwestycji zaplanowano na I kw. 2023 r.
Projekt architektoniczny Infinity przygotowała pracownia AHR Architects. Za komercjalizację obiektu odpowiedzialna jest firma doradcza JLL.

Bank ziemi w Poznaniu, na której powstaje MLP Poznań West urośnie do 150 tys. m2

MLP Dąbrówka_DJI_0557-HDR-Logo MLP B_m

Deweloper MLP Group – Green Industrial Deweloper powiększył o dodatkowe 10 ha bank ziemi, na której powstaje inwestycja MLP Poznań West.

Docelowa powierzchnia całego parku, który jest realizowany w Poznaniu, wzrosła tym samym do około 150 tys. m2. W efekcie będzie to jeden z największych kompleksów logistycznych w regionie. Powiększony park logistyczny MLP Poznań West zajmie łącznie około 29 hektarów. Wszystkie budowane obiekty objęte są certyfikatem BREEAM.
Do użytkowania oddanych zostało już ponad 29 tys. m2. Aktualnie powstają kolejne obiekty o łącznej powierzchni 43 tys. m2, a do wybudowania pozostanie jeszcze około 78 tys. mkw.

W związku z ogromną popularnością naszego poznańskiego projektu wśród inwestorów z Polski, jak i zagranicy, postanowiliśmy dokupić sąsiadujące działki w celu zwiększenia potencjału parku MLP Poznań West. Świetna lokalizacja wraz z dobrze przygotowaną infrastrukturą oraz dostępność wykwalifikowanej kadry pracowniczej to decydujące czynniki wpływające na rozwój oraz atrakcyjność tego regionu. Obecnie rynek poznański uznawany jest za jeden z najatrakcyjniejszych regionów inwestycyjnych, dlatego nie obawiamy się tu budowy na zasadach spekulacyjnych i jestem przekonana, że przy takim zainteresowaniu najmem powierzchni magazynowej w tej lokalizacji, szybko skomercjalizujemy poznański projekt. Niewątpliwie jego atutem są eko-rozwiązania, które wdrażamy standardowo we wszystkich naszych inwestycjach, dbamy nie tylko o środowisko naturalne, ale także o komfort użytkowników” – podkreśliła Agnieszka Góźdź Dyrektor Sprzedaży w MLP Group S.A.

Kompleks biurowy Quorum we Wrocławiu podpisał umowę z nowym najemcą

3760c713c3404d407088a7e8e3bd4d4b
Wrocławski oddział międzynarodowej firmy z branży IT – Imagination – skorzysta z powierzchni biurowych kompleksu Quorum.

Kompleks biurowy Quorum budowany jest w centrum Wrocławia, nad Odrą. Jest to inwestycja spod szyldu dewelopera Cavatina Holding. Jest to również największy projekt mixed-use we Wrocławiu tego c=dewelopera. Inwestycja zaoferuje blisko 100 tys. mkw. wielofunkcyjnej powierzchni do pracy, życia i rekreacji.
Nowym najemcą została firma Imagination, która posiada ponad 25 lat doświadczenia w projektowaniu i licencjonowaniu wiodących na rynku rozwiązań procesorowych. W wyborze nowego biura Imagination doradzała firma Verso Nieruchomości.

Inwestycje logistyczne: Prologis otrzymał wyróżnienie Złoty Kompas 2021

2021_09_pld_zloty_kompas_1a
Prologis Park Janki otrzymał wyróżnienie Złoty Kompas 2021 w kategorii „inwestycja logistyczna”.

Wyrózneinei w ramach inwestycji Prologis Park Janki otrzymały dwa szyte na miarę budynki, które Prologis oddały w tym roku do użytku EURO-net sp. z.o.o. W uzasadnieniu jury podkreśliło wagę skutecznego ograniczania wpływu na środowisko, którym był jednym z głównych priorytetów projektu. W efekcie powstało 125 000 metrów powierzchni, którą wyróżniają oszczędność energetyczna i niska emisyjność, przy zachowaniu najwyższego standardu wykonania.
Złote Kompasy to wyróżnienia przyznawane przez redakcję serwisu Kompas Inwestycji dla innowacyjnych projektów wykorzystujących ekologiczne rozwiązania. Jak podkreślają organizatorzy, nagrodzone inwestycje są „nawigatorem zmian w podejściu do projektowania i tworzenia przestrzeni przyjaznej dla użytkowników”.

Komfort dla pracowników, efektywność operacji dla klienta i korzyści dla środowiska- takie trzy cele przyświecały nam przy projekcie najnowszych BTS w Prologis Park Janki. Efekt prac jest doskonałym przykładem na to, że tworzymy centra logistyczne zdecydowanie wykraczające poza zakres samych magazynów” – mówi Michał Stankiewicz, Senior Project Manager Prologis odpowiedzialny za całokształt inwestycji.

Adventum Group podpisało z Grupą Develia przedwstępną umowę sprzedaży Sky Tower we Wrocławiu

uscisk reki

Inwestycja Sky Tower we Wrocławiu może trafić w ręce nowego właściciela. Stronami transakcji są Sky Tower, spółka należąca do Develii i Olimp Investment, spółka kontrolowana przez Adventum Group.

Grupa Develia podpisała ze spółką należącą do Funduszu Inwestycyjnego zarządzanego przez Adventum Group przedwstępną umowę sprzedaży wszystkich należących do niej udziałów w projekcie Sky Tower we Wrocławiu. Budynek ten stanowi wizytówkę miasta i jest dobrze rozpoznawany.
Cenę sprzedaży ustalono na 84,4 mln EUR, która zostanie pomniejszona o wartość nierozliczonych zachęt dla najemców, a transakcja ma być sfinalizowana do końca 2021 r. Przedmiotem sprzedaży będą wszystkie należące do Grupy Develi udziały w prawie własności nieruchomości Sky Tower (79,55%). Pozostałe udziały pozostaną w posiadaniu właścicieli wydzielonych lokali.

– Sprzedaż Sky Tower jest ważnym elementem strategii ogłoszonej na początku 2021 r. Konsekwentnie redukujemy nasze zaangażowanie w segmencie komercyjnym stawiając na rozwój w działalności mieszkaniowej i PRS – mówi Andrzej Oślizło, prezes Develii. – Budynek, który przez lata stał się jedną z wizytówek Wrocławia, trafi do Adventum Group funduszu z dużym doświadczeniem na rynku nieruchomości – dodaje prezes.

Nowoczesne mieszkania w ramach osiedla Zacisze Marcelin w Poznaniu trafiły do sprzedaży

ATAL_Zacisze Marcelin (1)

Deweloper ATAL wprowadził do sprzedaży etap osiedla Zacisze Marcelin, które powstaje na poznańskiej Ławicy.

W sprzedaży jest 219 nowych mieszkań o zróżnicowanych metrażach. Kupujący mogą wybierac mieszkania o powierzchni od 27 do 93 mkw. i układach od 1 do 4 pokoi oraz z przestronnymi balkonami, loggiami i ogródkami. Inwestycję wyróżnia ciekawa architektura, osiedlowy park z atrakcyjną zielenią, a także szereg proekologicznych rozwiązań oraz technologii polepszających komfort życia. Ceny mieszkań za mkw. zaczynają się od 7 000 złotych brutto. Planowany termin oddania etapu osiedla Zacisze Marcelin to III kw. 2023 roku. Za projekt odpowiada pracownia Archymetria.

Rośnie liczna nowych biur i mieszkań w Katowicach. Aktywność deweloperów jest rekordowa

Dorota Gruchała

Aktywność deweloperów w Katowicach jest obecnie rekordowa. 160 000 mkw. w budowie czyli 14% powstającej w kraju powierzchni biurowej i ponad 1400 nowych mieszkań wprowadzonych do sprzedaży na rynku pierwotnym, to jedne z najlepszych w historii wyników odnotowanych na katowickim rynku.

Spis treści:
Popyt na śląskim rynku biurowym
Wysoka aktywność deweloperów – w budowie 160 000 mkw.
Rekordowa sprzedaż na rynku mieszkaniowym
Nowa podaż zachęca kupujących
Ceny własnego M gonią te na największych rynkach

W I półroczu 2021 aktywność budowlana w Katowicach była jedną z wyższych w miastach regionalnych. Katowicki rynek biurowy z wynikiem 160 000 mkw. odpowiadał za 21% nowej podaży poza Warszawą (14% w całym kraju), a popyt był o 47% wyższy r-d-r. Na rynku mieszkaniowym również nie próżnowano. Do sprzedaży w projektach deweloperskich trafiło 1400 lokali i choć średnia cena nowych mieszkań była o 50% wyższa niż jeszcze pięć lat temu, sprzedaż odnotowana w pierwszych sześciu miesiącach roku była najlepsza w historii tego rynku – wynika z danych firmy doradczej JLL.
Jednym z ważniejszych elementów stymulujących wzrosty na rynku biurowym jest rozwój sektora BPO/SSC. W I kwartale 2021 r. w sektorze nowoczesnych usług biznesowych w Polsce zatrudnionych było 355 300 osób, o 13 500 (3,9%) więcej niż w analogicznym okresie 2020 r.[1], a jedną z kluczowych lokalizacji dla tego sektora są Katowice i Górnośląsko-Zagłębiowska Metropolia (GZM).

Jak wynika z danych ABSL Katowice i GMZ znajdują się w gronie pięciu największych ośrodków nowoczesnych usług dla biznesu w Polsce. Funkcjonuje tam 115 centrów BPO / SSC / IT / R&D, z czego siedem zostało otwartych w latach 2020-2021. Na początku tego roku zatrudnienie w sektorze sięgało 27 500, a stosunkowa odporność branży na zawirowania wywołane pandemią pozwala szacować, że w I kwartale 2022 r. liczba pracowników może przekroczyć 28 900. Nie bez znaczenia dla potencjału rozwoju tego rynku jest oferta nowoczesnej powierzchni biurowej, która rozwinęła się w regionie w ostatnich latach.

Popyt na śląskim rynku biurowym

Na koniec I poł. 2021 r. Katowice oferowały 591 000 mkw., co oznacza, że są szóstym w kraju rynkiem pod względem zasobów powierzchni biurowej. Stolica województwa śląskiego odpowiada też za 15% popytu na nowoczesną powierzchnię biurową w miastach poza Warszawą.
Rekordowe zapotrzebowanie na biura w Katowicach przyniósł rok 2019, kiedy wynajęto blisko 85 000 mkw. W 2020 r. podpisano umowy najmu na prawie 65 000 mkw., co wprawdzie oznacza spadek o 24% w porównaniu do poziomu z 2019 roku, ale pamiętać należy, że był to rok niezbyt sprzyjający rynkowi biurowemu. Największą transakcją w minionym roku na rynku katowickim była umowa typu pre-let ING Tech Poland w Global Office Park na 16 600 mkw. Zainteresowanie powierzchnią biurową w I półroczu 2021 r. pozwala mieć nadzieję na poprawę wyniku z roku ubiegłego.

W ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 r. w Katowicach podpisano umowy najmu na ponad 39 000 mkw. Blisko połowę z tego stanowiły renegocjacje umów. Niepewność wywołana niepewną sytuacją rynkową oraz faktem, że wielu najemców jest w trakcie opracowywania nowych strategii środowiska pracy wstrzymuje kluczowe decyzje dotyczące wynajmu powierzchni biurowych,

komentuje Dorota Gruchała, Dyrektor Biura JLL w Krakowie.

W I poł. 2021r. do pięciu największych transakcji najmu w Katowicach należały: renegocjacja i ekspansja Rockwell Automation na łącznie 19 500 mkw. w A4 Business Park II, 4300 mkw. wynajęte przez UPC i 2600 mkw. podpisane przez Hyland w biurowcu Global Office Park, ekspansja 1900 mkw. Keywords Studios w kompleksie Green Park oraz 1100 mkw. wynajęte przez ista w Supersam.

Wysoka aktywność deweloperów – w budowie 160 000 mkw.

Według danych JLL na koniec czerwca 2021 r. w budowie na ośmiu głównych rynkach regionalnych[2] znajdowało się 760 000 mkw., z czego na Katowice przypada 21%. W 2020 r. oddano do użytku 61 300 mkw., a w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 r. kolejne 1500 mkw. powierzchni biurowej.

Od 2020 r. do końca czerwca 2021 r. na rynek trafiło 5 nowych budynków o łącznej powierzchni ok. 62 800 mkw. Aktualnie w budowie znajduje się kolejne ok. 160 000 mkw., co jest drugim najwyższym wynikiem wśród rynków regionalnych. Warto jednak podkreślić, że zdecydowana większość tego wolumenu zostanie dostarczona na rynek w 2022 r., w efekcie czego Katowice zanotują rekordowy przyrost podaży. Do końca tego roku oddane do użytku zostanie ok. 10 000 mkw., co z kolei może przyczynić się do niewielkiego wzrostu pustostanów,

wyjaśnia Ewa Grudzień, Starszy Analityk Rynku JLL.

Współczynnik pustostanów na koniec pierwszego półrocza wyniósł 9,2%. Do największych realizowanych obecnie inwestycji należą Global Office Park (55 000 mkw., Cavatina) i .KTW II (40 000 mkw., TDJ Estate) oraz Craft (27 000 mkw., Ghelamco), które dostarczą na rynek ok. 122 000 mkw. biur.

Niewykluczone, że niektóre z inwestycji planowanych na 2022 zostaną przesunięte na 2023 rok. Będzie to zależało w dużej mierze od sytuacji na rynku najmu w drugiej połowie 2021 r. i na początku 2022 r., a ta jest uzależniona od rozwoju sytuacji epidemicznej w kraju oraz przyjętych przez firmy strategii powrotu pracowników do biur,

komentuje Dorota Gruchała, ekspertka JLL.

Rekordowa sprzedaż na rynku mieszkaniowym

Trudno jest analizować rynek nieruchomości w Katowicach w oderwaniu od samej aglomeracji. W ramach aglomeracji śląskiej funkcjonuje kilka ważnych ośrodków miejskich, które razem stanowią najliczniej zamieszkały obszar w kraju. Katowice to centrum tego rejonu i zarazem miejsce gdzie nowych inwestycji mieszkaniowych powstaje najwięcej. Jak podaje JLL aktywność deweloperów w ramach całej aglomeracji, prawie w połowie skoncentrowana jest w Katowicach. Podczas gdy w Aglomeracji Śląskiej na koniec czerwca br. w sprzedaży dostępnych było ok. 5000 nowych mieszkań, w samych Katowicach osoby poszukujące do zakupu mieszkania mogły wybierać z puli 2000 lokali. Miasto boryka się wprawdzie od jakiegoś czasu z problemem odpływu mieszkańców, zarówno do mniejszych ośrodków w aglomeracji jak i poza nią, jednak rynek nowych mieszkań w ostatnich latach notował systematyczne wzrosty.
Sprzedaż nowych mieszkań w Katowicach, zarówno w I jak i II kwartale 2021 r., była zbliżona do średniej kwartalnej z najlepszego sprzedażowo 2019 roku i wynosiła ponad 600 mieszkań w każdym kwartale, co zaowocowało najlepszym w historii tego rynku wynikiem sprzedaży odnotowanym w pierwszych sześciu miesiącach roku.

Nowa podaż zachęca kupujących

Powrót do wysokich liczb sprzedanych mieszkań był możliwy dzięki wyraźnie wyższym wprowadzeniom. Na innych dużych rynkach sprzedaż coraz silniej uzależniona jest od podaży, w przypadku Katowic nabywcy nadal mają wybór. Pamiętać też należy, że Katowice pozostają nieco w tyle za głównymi sześcioma miastami pod względem momentu w cyklu rynkowym. O ile na większości największych rynków (Warszawa, Kraków, Wrocław i Trójmiasto) szczyt sprzedaży miał miejsce w 2017 roku, to w Katowicach najlepszy wynik sprzedaży – 2500 mieszkań – zanotowano w 2019 roku. Przyjście pandemii COVID-19 w 2020 roku wyraźnie zaburzyło rosnące wielkości zarówno nowych wprowadzeń, jak i sprzedaży,

komentuje Katarzyna Kamińska, Manager ds. Badań Rynku Mieszkaniowego JLL.

Liczba mieszkań wprowadzonych do sprzedaży w I półroczu 2021 r. przekroczyła 1400 i była jedną z wyższych w ostatnich latach. To sprawiło, że w ofercie deweloperów działających w Katowicach na koniec czerwca 2021 r. znajdowało się ok. 2000 lokali. Wprawdzie był to wynik o 18% niższy niż przed rokiem, ale w przeciwieństwie do największych rynków w kraju wzrósł w ujęciu kwartalnym.

Przewaga zainteresowania zakupem mieszkań ze strony nabywców jest obserwowana na wszystkich dużych rynkach. W Katowicach nie widać jednak na razie, aby popyt tak silnie jak na pozostałych rynkach przewyższał podaż. Co więcej, wyniki z pierwszych sześciu miesięcy bieżącego roku wskazują nawet na lekką nadwyżkę wprowadzeń,

komentuje Katarzyna Kamińska, ekspertka JLL.

Zdaniem ekspertki JLL konkurencją dla rynku pierwotnego jest lokalny rynek mieszkań z drugiej ręki. W tym rejonie można zaobserwować dużą podaż stosunkowo niedrogich mieszkań na rynku wtórnym, zwłaszcza w innych sąsiednich miastach, takich jak Chorzów czy Bytom. Pewna grupa nabywców woli także mieszkać w nowo wybudowanych lub odnowionych domach jednorodzinnych poza miastem lub w najbardziej zielonych dzielnicach.

Ceny własnego M gonią te na największych rynkach

Przeciętne ceny mieszkań w Katowicach rosną systematycznie co kwartał od początku 2018 r. Podobnie jeśli chodzi o wzrost cen zachowują się wszystkie duże rynki. Przez długi czas, aż do końca 2017 r. ceny w Katowicach były stabilne, a za mieszkanie trzeba było zapłacić średnio 5200 zł/mkw. Na koniec czerwca 2021 r. średnia cena ofertowa mieszkań na rynku pierwotnym wyniosła niecałe 8300 zł/mkw. Oznacza to wzrost na przestrzeni 3,5 roku o prawie 50%. Spośród największych rynków jedynie w Krakowie w tym okresie ceny mieszkań w ofercie wzrosły podobnie aż o 55%.

Koncentrując się na ostatnich kwartałach warto podkreślić, że ceny mieszkań w Katowicach rosły tak samo jak w pozostałych największych aglomeracjach – o 5% k-d-k i o 11% w ujęciu rocznym. Cena powyżej 8000 zł/mkw. w Katowicach to wprawdzie kolejny historyczny rekord i zbliżenie się do poziomu cen, które mamy obecnie na rynku w Poznaniu, ale wyjątkowo wysoka sprzedaż odnotowana w ostatnich miesiącach pokazuje, że nabywcy wciąż są w stanie zaakceptować ten koszt zakupu,

wyjaśnia Katarzyna Kamińska, ekspertka JLL odpowiedzialna za monitoring rynku mieszkaniowego.

[1] Raport ABSL „Sektor Nowoczesnych Usług Biznesowych w Polsce 2021”

[2] Główne rynki biurowe poza Warszawą to Kraków, Wrocław, Trójmiasto, Katowice, Poznań, Łódź, Szczecin i Lublin

Źródło: JLL.

Mieszkaniówka mocno trzyma wysokie ceny

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash
Rynek mieszkaniowy w Polsce zaskoczył w ostatnim roku rosnącymi cenami.

Ceny mieszkań rosną nieprzerwanie od ostatniego roku. Sytuacja ta jest widoczna zwłaszcza w segmencie mieszkań z rynku pierwotnego. Niemniej ceny za mieszkania używane także idą w górę. To bardzo dobry okres dla sprzedających, którzy za swoje M. chcieliby osiągnąć jak najwyższą cenę transakcyjną. Gorzej przedstawia się sytuacja, jeśli chodzi o kupujących. Niejednokrotnie musza oni wydać na zakup mieszkania więcej, niż początkowo zaplanowali.
Póki co wzrost cen mieszkań jest jeszcze widoczny, nie wiadomo przy tym, jak długo cenowa bańska się utrzyma.

W Warszawie powstaje nowoczesny condohotel Staybridge Suites®

Staybridge Suites 5

Firma WIK Capital realizuje w Warszawie swoją nową inwestycję – Staybridge Suites®.

Staybridge Suites®  będzie nowoczesnym condohotelem zlokalizowanym w stolicy kraju. Condohotel należy do jednej z największych sieci hotelowych na świecie – Intercontinental Hotels Group®. Na terenie budowy zakończono już prace konstrukcyjne. W chwili obecnej trwają prace instalacyjne.
Jak podkreśla WIK Capital, inwestowanie w condohotele zyskuje w Polsce na popularności dzięki stabilności rynku nieruchomości i rosnącej świadomości na temat funkcjonowania tego typu obiektów na polskim rynku.

Składając wniosek o kredyt hipoteczny, pamiętaj o ubezpieczeniu

fabian-blank-78637-unsplash
Właśnie postanowiłeś, że złożysz wniosek o kredyt hipoteczny i zrealizujesz swoje marzenie o posiadaniu „czterech kątów” na własność. Brawo! Masz za sobą podjęcie jednej z trudniejszych decyzji w życiu. Jednak zanim bank przyzna Ci środki, powinieneś uzbroić się w wiedzę, która jest potrzebna przyszłemu kredytobiorcy. Wiesz już wszystko na temat parametrów oferty, która Cię zainteresowała, wiesz jakie czynnik wpływają na całkowity koszt kredytu, itp.? A co z 
ubezpieczeniem? Na jego temat istnieje wiele mitów. Czy ubezpieczenie przy kredycie mieszkaniowym jest konieczne? Czy wnioskodawca może samodzielnie wybrać polisę? Jakie są „konsekwencje” odrzucenia propozycji banku? Na jakie „dodatkowe” ubezpieczenia warto się zdecydować, aby „spać spokojnie”, gdy będziemy spłacać hipotekę? Na te pytania odpowiadają eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Spis treści:
Po co jest ubezpieczenie kredytu hipotecznego
Czy ubezpieczenie kredytu hipotecznego jest obowiązkowe?
Ubezpieczenie na życie oraz ubezpieczenie na wypadek choroby lub trwałego inwalidztwa
Ubezpieczenie od utraty pracy
Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego
Ubezpieczenie nieruchomości

Po co jest ubezpieczenie kredytu hipotecznego

Zaciągnięcie kredytu hipotecznego to jedna z poważniejszych decyzji w życiu, przynajmniej w kwestii finansów. Po pierwsze, takie zobowiązanie zazwyczaj zaciągane jest na wysokie kwoty (według  „Barometru” Metrohouse i Gold Finance średnia kwota kredytu hipotecznego dla 5 największych miast w Polsce w II kw. tego roku wyniosła blisko 311 tys. zł.[1]), a po drugie, spłacamy je przez większość swojego życia, jeżeli staramy się o środki mając ok. 30 lat. Aby zminimalizować ryzyko, że kredytobiorca, z różnych, często nieprzewidywalnych sytuacji, nie będzie mógł spłacać terminowo zobowiązania, banki wymagają zabezpieczenia spłaty właśnie w postaci ubezpieczenia. Jest to jednak korzyść dla obu stron, ponieważ wykupienie polisy zapewnia także komfort psychiczny kredytobiorcy. Osoba, która zaciąga kredyt, ma pewność, że w wyniku zaistnienia sytuacji losowych, bez problemu poradzi sobie ze spłatą zobowiązania.

Czy ubezpieczenie kredytu hipotecznego jest obowiązkowe?

Podstawowe pytanie, którzy zadają sobie przyszli kredytobiorcy – czy bank może „narzucić” wykupienie polisy? Wykupienie ubezpieczenia kredytu nie jest obowiązkowe. Mówi o tym jasno Ustawa o kredycie hipotecznym oraz o nadzorze nad pośrednikami kredytu hipotecznego i agentami z 2017 roku. Jednak w przypadku, gdy kredytobiorca nie zdecyduje się na ubezpieczenie, nie będzie mógł skorzystać z promocyjnej oferty. Również jest bardzo możliwe, że bank przedstawi mniej korzystną ofertę, np. podwyższy swoją marżę lub zaproponuje inne rozwiązania, które będą stanowić zabezpieczenie spłaty kredytu. – Kredytodawca może również wymagać wykupienia pakietu ubezpieczeniowego, gdy klient nie spełnia wszystkich warunków określonych przez bank, aby otrzymać środki, w przypadku podwyższonego ryzyka banku lub jeżeli okres kredytowania przekroczy wyznaczony przez bank wiek – zaznacza Daniel Orlikowski, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Ponadto, z dodatkowym kosztem w postaci ubezpieczenia muszą liczyć się przede wszystkim osoby, które nie posiadają odpowiedniej sumy pieniędzy stanowiącej minimalny wkład własny (według Rekomendacji S jest to 20%). W takim wypadku, aby uzyskać kredyt, najprawdopodobniej tacy wnioskodawcy spotkają się z wymogiem wykupienia ubezpieczenia niskiego wkładu własnego, o którym więcej mowa w dalszej części tekstu.

 Zakup ubezpieczenia kredytu hipotecznego nie jest obowiązkowy, ale w praktyce może okazać się „konieczny”, ponieważ bez niego bank zaproponuje takie warunki kredytowania, które będą nie do przejścia dla przyszłego kredytobiorcy lub ten straci możliwość skorzystania z oferty promocyjnej banku. Warto jednak wiedzieć, że takie ubezpieczenie można nabyć w dowolnym towarzystwie ubezpieczeniowym, nie musi być to wcale bank, w którym zamierzamy zaciągnąć zobowiązanie[2]. Dlatego dobrym pomysłem jest sprawdzenie ofert ubezpieczeń dostępnych na rynku, aby wybrać tę najbardziej korzystaną z naszego punktu widzenia. W tym celu możemy skorzystać z pomocy pośrednika finansowego, który pomoże nam wybrać najlepszą opcję – dodaje Daniel Orlikowski, ekspert ZFPF, Gold Finance.

Według obowiązującego prawa bank nie może nakazać przyszłemu kredytobiorcy zakupu ubezpieczenia, jednak od tej zasady występuje pewien wyjątek. Chodzi o ubezpieczenie pomostowe. Obowiązuje ono od momentu zawarcia umowy kredytowej, do czasu uzyskania przez bank wpisu do Księgi Wieczystej. Każdy bank, który udziela klientom kredytów hipotecznych, zabezpiecza się na wypadek ich niewypłacalności. Takie zabezpieczenie stanowi właśnie wpis do Księgi Wieczystej na rzecz banku. Wpis hipoteki w dziale IV na rzecz banku w celu zabezpieczenia udzielonego kredytu obowiązuje do momentu całkowitej spłaty zobowiązania. Po całkowitej spłacie kredytodawca wydaje zgodę na wykreślenie hipoteki ze wspomnianego dokumentu. Jak zaznacza Michał Krajkowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse, uzyskanie takiego wpisu może trwać nawet kilka miesięcy i na ten okres bank wymaga zabezpieczenia. Ubezpieczenie pomostowe, dodatkowa prowizja lub podwyższenie marży – banki różnie określają tę kwestię.

– Ubezpieczenie pomostowe zaczyna obowiązywać w momencie uruchomienia kredytu. Bank zabezpiecza kredyt poprzez podwyższenie oprocentowania. To dodatkowy koszt widniejący w umowie jako ubezpieczenie pomostowe, często nazywane jest także opłatą za ryzyko. W momencie pojawienia się wpisu do hipoteki, oprocentowanie zostaje zmniejszone o koszt ubezpieczenia. Ubezpieczenie pomostowe przyjmuje postać zwiększonej marży – zazwyczaj ten koszt to wyższe odsetki za sprawą wyższego o 1-1,5 p.p. oprocentowania. – uzupełnia Michał Krajkowski.

Ubezpieczenie kredytu hipotecznego, ale jakie? Przyszły kredytodawca może korzystać z kilku rozwiązań, w zależności o potrzeb, swojej sytuacji życiowe, stanu finansów, itp. Warto znać te najbardziej popularne, ponieważ, także dlatego, że mogą pojawić się w negocjacjach z bankiem przy staraniu się o kredyt.

Ubezpieczenie na życie oraz ubezpieczenie na wypadek choroby lub trwałego inwalidztwa

Jeżeli wnioskując o kredyt już posiadasz takie ubezpieczenia, które chronią przed skutkami finansowymi nieszczęśliwych wypadków, a także chorób uniemożliwiających również zarobek, nie musisz wykupować dodatkowej polisy lub polis[3], jednak konieczne jest przeniesienie prawa do ubezpieczenia na rzecz banku, czyli chodzi o tzw. cesję. – W praktyce oznacza to, że w razie wypadku czy choroby, (które są objęte zakresem ubezpieczenia) to bank, a nie kredytobiorca czy jego rodzina (w przypadku śmierci kredytobiorcy) otrzymują pieniądze ze świadczenia, które zostają przeznaczone na spłatę kolejnych rat kredytu. Jeżeli wysokość sumy ubezpieczenia jest wyższa niż zobowiązanie wobec banku, taka „nadwyżka” trafia do kredytobiorcy lub jego bliskich. Warto jednak wiedzieć, że ubezpieczenia za pośrednictwem banku opiewają na kwotę aktualnego salda kredytowego (suma ubezpieczenia maleje wraz ze spłatą – saldem kredytu). W praktyce oznacza to, że takie „nadwyżki” rzadko mają miejsce. – wyjaśnia Daniel Orlikowski, ekspert ZFPF, Gold Finance. Na ten rodzaj ubezpieczenia najczęściej decydują się pary wnioskujące wspólnie o kredyt. W niektórych bankach ubezpieczenia na życie ustalane są proporcjonalnie do dochodu. W przypadku śmierci/niezdolności do pracy kredytobiorcy z większym dochodem, większa część kredytu zostanie spłacona. Zabezpiecza to członków rodziny i spadkobierców – w przypadku „czarnego scenariusza” kredyt zostanie spłacony i nie będą dziedziczyli obciążonej kredytem nieruchomości).

Ubezpieczeniem na życie, na wypadek poważnej choroby lub trwałego inwalidztwa powinny zainteresować się nie tylko osoby starające się o kredyt hipoteczny, ale także te zaciągające kredyt gotówkowy na wysokie kwoty. W ten sposób zyskuje się pomoc finansową, gdy zdarza się jakieś nieszczęście uniemożliwiające terminową spłatę.

Ubezpieczenie od utraty pracy

Działa podobnie jak powyższe polisy. Daje wsparcie finansowe w przypadku straty stałego źródła utrzymania (ale nie z winy kredytobiorcy, o czym trzeba pamiętać!) – i co jest z tym związane – braku możliwości dalszej, terminowej spłaty kredytu hipotecznego. Ubezpieczenie na wypadek utraty pracy może występować jako dodatek do ubezpieczenia na życie, a także jako samodzielny produkt.

– W przypadku gdy stracimy pracę towarzystwo ubezpieczeniowe będzie za nas spłacać do 12 rat kredytowych, ale często kwota ta jest także ograniczona do np. 1500 złotych. Zatem jeśli płacimy wyższą ratę to różnicę musimy pokryć ze środków własnych. Koniecznie musimy też pamiętać, że z ubezpieczenia mogą najczęściej korzystać tylko osoby zatrudnione na etacie. Zatem jeśli prowadzimy działalność gospodarczą lub mamy umowy zlecenia, to z tego ubezpieczenia nie skorzystamy. Najczęściej wynosi ono od 6 do 12 miesięcy – radzi Michał Krajkowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse. 

Ubezpieczenie niskiego wkładu własnego

Przyszli kredytobiorcy często spotykają się z mitem, że uzyskanie kredytu hipotecznego przy niższym wkładzie własnym jest niemożliwe. Jest to nieprawda. Na rynku bez trudności można znaleźć oferty wymagające od wnioskodawcy minimalnego wkładu własnego wynoszącego tylko 10%. Bądźmy jednak świadomi, że osobom dysponującym niższym wkładem, bank zaproponuje inną ofertę – wyższą marżę (o ok. 0,7-1%) lub konieczność wykupienia ubezpieczenia od niskiego wkładu własnego. Mimo że jest to dodatkowy wydatek, to jednak umożliwia on wielu osobom spełnienie marzenia o kupnie mieszkania bądź budowie własnego domu, mimo braku w danym momencie wystarczającej gotówki na wyższy wkład własny.

Ubezpieczenie nieruchomości

Zabezpieczeniem spłaty kredytu jest nieruchomość, więc bank wymaga, aby była ona ubezpieczona wraz z dokonaniem cesji na rzecz banku. W podstawowy zakres takiego ubezpieczenia najczęściej wchodzi ubezpieczenie murów oraz elementów stałych (konstrukcji) – to zakres wymagany przez bank. Świadczenie najczęściej wypłaca się w przypadku pożaru, huraganu czy zalania nieruchomości. – Warto jednak również rozważyć rozszerzenie polisy, chociażby na wypadek kradzieży z włamaniem, dzięki czemu kredytobiorca zyskuje większą ochronę (i komfort psychiczny) za stosunkowo niewielką kwotę. Warto skorzystać z indywidulanie dopasowanej oferty np. za pośrednictwem eksperta kredytowego. Polisy za pośrednictwem banku mają ograniczony zakres i nie ma możliwości dopasowania ich do indywidualnych potrzeb. – podpowiada Daniel Orlikowski, ekspert ZFPFGold Finance. A jak dodaje Michał Krajkowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse: – Banki zazwyczaj proponują zawarcie umowy z towarzystwem ubezpieczeniowym, z którym mają stałą umowę o współpracy, ale pamiętajmy, że mają obowiązek akceptować polisy ubezpieczeniowe innych towarzystw, jeżeli dany ubezpieczyciel spełnia określone wymagania banku.

Ubezpieczenie kredytu hipotecznego to istotna kwestia, nie tylko w kontekście korzystniejszych warunków jego otrzymania, ale również (a może nawet przede wszystkim) w sytuacji trudnych do przewidzenia zdarzeń, mogących przytrafić się już po podpisaniu umowy o kredycie. Przy wyborze najkorzystniejszej polisy warto skontaktować się z pośrednikiem finansowym, który doradzi, na jakie ubezpieczenie warto się zdecydować, uwzględniając zarówno jego zakres jak i cenę. Dodatkowo w razie jakichkolwiek wątpliwości pośrednicy, dzięki posiadanemu doświadczeniu i specjalistycznej wiedzy wyjaśnią wszystkie niejasne z punktu widzenia wnioskodawcy zapisy w umowie.

 

 

 

[1] Barometr Metrohouse i Gold Finance. Najnowsze dane z rynku mieszkaniowego i kredytów hipotecznych. Wydanie 9 II kwartał 2021 r.

[2] Aby klient mógł skorzystać z ofert promocyjnych, większość banków wymaga, aby było to ubezpieczenie na życie/utraty pracy było wykupione za pośrednictwem banku. Można jednak w części z nich dokonać cesji swojej polisy ubezpieczenia na życie.
W przypadku ubezpieczeń nieruchomości jest sytuacja odwrotna, można skorzystać ze swoich polis. Ubezpieczenia oferowane za pośrednictwem Banku mają ograniczony zakres.

[3] Warto jednak wiedzieć, że w wielu bankach, aby skorzystać z promocyjnych warunków, konieczne jest w okresie np. pierwszych
3 lub pierwszych 5 lat skorzystanie z ubezpieczenia za pośrednictwem banku.

 

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego.

W Polsce Centralnej powstanie nowoczesny obiekt magazynowo-logistyczny o powierzchni 65 000 mkw.

MDC² Park Łódź South_01_2021

MDC2 to deweloper powierzchni magazynowych i przemysłowych, który działa na polskim rynku.

deweloper zapowiedział budowę nowego centrum dystrybucyjnego w Polsce Centralnej. MDC2 Park Łódź South będzie zlokalizowane w Głuchowie, na południe od Łodzi, u zbiegu autostrady A1 i dróg krajowych nr 91 i 12. Inwestycja dostarczy 65 000 mkw. nowoczesnej a także przyjaznej środowisku powierzchni magazynowej. Kompleks MDC2 Park Łódź South będzie się składać z dwóch budynków z możliwością podziału na mniejsze moduły. Oddanie inwestycji do użytku planowane jest na III kwartał 2022 r.

“MDC2 Park Łódź South stanie się doskonałym hubem logistycznym dla dużych i średnich operatorów, poszukujących bezpośredniego dostępu do wszystkich rejonów Polski. Budynki kompleksu zostały zaprojektowane tak, by sprostać rosnącym potrzebom najemców i pracowników. Na terenie inwestycji znajdą się ogólnodostępna zewnętrzna siłownia i strefa relaksu” – powiedział Adrian Winiarek, Dyrektor ds. Rozwoju w MDC2.

“Przez następną dekadę polski rynek logistyczny będzie nadal przewyższał kraje Europy Zachodniej zarówno pod względem całkowitej aktywności najmu, jak i absorbcji powierzchni netto. Łączny popyt na powierzchnię logistyczną w I półroczu 2021 r. wzrósł o 70% rok do roku do 3,16 mln mkw., co w długim terminie przekłada się na rekordowe inwestycje na polskim rynku magazynowym”– komentuje Hadley Dean, założyciel MDC2.

Polacy chcą inteligentnych mieszkań

Greendustry Zabłocie wizualizacja (2)

Zaawansowane nowinki technologiczne nie są już fanaberią najbogatszych. Technologia  nie tyle zmieniła rzeczywistość, co po prostu stała się nową rzeczywistością. Nic więc dziwnego, że zawitała ona również do branży deweloperskiej, a kupujący coraz chętniej wybierają te osiedla, na których nie brakuje rozwiązań smart.
Pojęcie inteligentnego domu nie jest  niczym nowym. O automatyce budynkowej mówiło się już w latach 70., natomiast samo pojęcie “smart home” pojawiło się mniej więcej w latach 90. Wdrażanie idei smart w mieszkaniach było długotrwałym procesem, który w ostatnich latach znacząco wezbrał na sile. Co za tym idzie, systematycznie powiększa się gama produktów określanych jako „smart”, a sam termin zyskał niejako nowe życie.

Spis treści:
Oszczędnie i bardziej komfortowo
Osiedlowa elektromobilność

Mówiąc o inteligentnym domu, najczęściej mamy na myśli formę zdalnego sterowania urządzeniami, które posiadamy w naszym mieszkaniu. Smart home to więc nic innego jak pewien system współpracujących ze sobą urządzeń. Możemy nimi swobodnie sterować  według uznania, ale może być to także zautomatyzowany ekosystem, który na bieżąco jest w stanie reagować na to, co się dzieje dookoła. Tego typu struktury korzystają bardzo często z wszelkiego rodzaju czujników – na przykład temperatury, jakości powietrza czy ruchu. Z biegiem lat stawały się one coraz bardziej zaawansowane technicznie, a dziś są już dopracowane niemal do perfekcji.

Oszczędnie i bardziej komfortowo
Niektóre inteligentne technologie, np. te dotyczące energooszczędności i rozwiązań proekologicznych, deweloperzy wprowadzają obligatoryjnie, gdyż obowiązuje ich przestrzeganie nowych dyrektyw unijnych. W ramach dostosowywania się do obowiązujących przepisów, instalują oni w budynkach różne rozwiązania oszczędzające energię: kolektory słoneczne, panele fotowoltaiczne, gruntowe wymienniki ciepła, wentylację mechaniczną, rekuperację, odzysk wody deszczowej itd. Do tego dochodzi np. ochrona antysmogowa, czyli innowacyjne systemy wentylacyjne gwarantujące poprawę jakości powietrza wewnątrz budynku. Obowiązkowo wprowadzane systemy to oczywiście nie wszystko i deweloperzy często też dodają coś niejako “od siebie”, aby jak najbardziej uatrakcyjnić swoją ofertę. Najczęściej są to rozwiązania mające na celu zwiększenie komfortu klientów, czyli np. systemy odpowiedzialne za bezdotykowe otwieranie drzwi, inteligentne rolety okienne, czy też zdalne sterowanie oświetleniem. Z tego powodu koszty zakupu mieszkań rosną, jednak można powiedzieć, że są to środki warte zainwestowania, które będą się zwracać w miarę upływu czasu.

– Inteligentne rozwiązania są przyszłością rynku nieruchomości. Wiele osób, zwłaszcza z pokolenia milenialsów, ceni sobie wszelkie nowinki technologiczne i zdaje sprawę z tego, że w smart home warto zainwestować już teraz – mówi Gregory Radek z  Amperi.

– Odpowiednio zaprojektowane rozwiązania, powinny mieć korzystny wpływ na samopoczucie mieszkańców, a jednocześnie spełniać ich bardzo zróżnicowane oczekiwania. Mają one za zadanie nie tylko podnosić komfort, ale również wpływać na obniżenie kosztów utrzymania mieszkania. Poza tym przyczyniają się do zwiększania poczucia bezpieczeństwa, a to argument, który jest dla wszystkich jednym z najważniejszych przy wyborze wymarzonego miejsca do życia – dodaje.

Osiedlowa elektromobilność
Ciekawym udogodnieniem rekomendowanym przez Unię Europejską są też ładowarki do samochodów elektrycznych na osiedlowych parkingach. Dyrektywa UE nakłada na deweloperów obowiązek zapewnienia odpowiedniej liczby miejsc ładowania pojazdów zasilanych w ten sposób.

– Już dziś wiadomo, że samochody elektryczne będą powoli wypierać z rynku klasyczne modele, głównie ze względu na ich niższe koszty eksploatacji oraz nowe regulacje na rynku motoryzacyjnym. Biorąc to pod uwagę, planujemy wykonanie instalacji do podłączenia ładowarek elektrycznych przy każdym miejscu postojowym w naszej nowej inwestycji Greendustry Zabłocie.

Według portalu RynekPierwotny.pl po polskich drogach porusza się już ponad 6 tys. aut napędzanych energią elektryczną, a liczba ta stale rośnie. Osiedla pozbawione udogodnień związanych z autami zasilanymi w ten sposób, mogą więc w krótkim czasie stać się nieco przestarzałe i, co za tym idzie, nie będą już atrakcyjne dla klientów. Stacje do ładowania muszą jednak spełniać kilka warunków, by były zarówno funkcjonalne, jak i faktycznie opłacalne dla mieszkańców

–  W Polsce największym problemem w kwestii ładowarek do pojazdów elektrycznych na osiedlach mieszkaniowych jest brak stosownej infrastruktury energetycznej. Nie chodzi tu o dostęp do takich ładowarek, ile o dostępną moc przydzielaną przez dostawcę. Pojawia się dylemat, skąd można go wziąć na tyle dużo, żeby zasobów energii wystarczyło dla każdego stanowiska, a jednocześnie nie generowało to ogromnych kosztów – mówi Gregory Radek z firmy Amperi, projektującej inteligentne systemy ładowarek dla parkingów wielostanowiskowych. Opisuje również, jak może wyglądać nowoczesne i funkcjonalne stanowisko przeznaczone do ładowania eko-samochodów – Każdy budynek podpięty jest do sieci energetycznej i otrzymuje wyznaczony przydział mocy. Opracowany przez electro.technology system inteligentnego zarządzania energią potrafi zbalansować potrzeby pojazdów, biorąc pod uwagę pojemność ich baterii, wydajność wbudowanego systemu oraz czas, w którym znajdują się w miejscu ładowania.

Według portalu RynekPierwotny.pl w ciągu najbliższej dekady zaawansowane technologicznie systemy smart, obejmujące takie udogodnienia jak wszelkiego rodzaju czujniki, wskaźniki i stacje ładujące samochody elektryczne, staną się absolutną normą na rynku deweloperskim. Nowoczesna technologia spotyka nas dziś niemal na każdym kroku, więc nic dziwnego, że również branża mieszkaniowa chce się rozwijać w tym kierunku. Tym bardziej, że właśnie tego zaczynają oczekiwać od niej sami klienci.

Źródło: Amperi.

Lokale handlowe na wynajem poszukiwane – nowe preferencje najemców

Photo by Heidi Sandstrom. on Unsplash
Lokale handlowe na wynajem są ponownie coraz częściej poszukiwane. Niemniej preferencje najemców nieco się zmodyfikowały. Zmiany te są w dużym stopniu skutkiem pandemii, która wybuchła w Polsce w 2020 roku. Wiele zmian jest efektem zmieniających się potrzeb klientów, które dostrzegają przedsiębiorcy prowadzący stacjonarne sklepy.

Spis treści:
Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Galerie handlowe straciły na pandemii
Sektor bierze oddech i wraca na tory
Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów

Wybuch pandemii koronawirusa w Polsce odbił się na wszystkich sektorach rynku nieruchomości. Jedne z nich pogrążył, na inne nie wpłynął znacząco, a jeszcze innym pomógł w rozwoju. Niezależnie od tego, jak pandemia zmieniła rynek nieruchomości, należy zaznaczyć, że obowiązują obecnie inne realia. Przedsiębiorcy, którzy poszukują lokali handlowych do wynajęcia, kierują się często innymi niż przed wybuchem pandemii koronawirusa kryteriami wyboru.

Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Pandemia koronawirusa w Polsce wybuchła na początku marca 2020 roku, kiedy to w jednym z polskich szpitali zdiagnozowano pierwszy raz zachorowanie na COVID-19. W okresie od 14 do 20 marca 2020 roku w całym kraju obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Natomiast od 15 marca 2020 roku wprowadzony został na granicach Polski kordon sanitarny, który spowodował znaczące ograniczenie w ruchu granicznym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia od dnia 20 marca 2020 roku obowiązuje w Polsce stan epidemii.
Lockdown, który został wprowadzony krótko po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce, mocno zmienił zwyczaje zakupowe Polaków. Zmuszeni do pozostania w domach, Polacy zaczęli dokonywać coraz liczniej zakupów drogą Internetową. Taka forma dokonywania zakupów wielu osobom wydała się bezpieczniejsza i łatwiejsza. Zmiany w zwyczajach zakupowych odbiły się negatywnie na przedsiębiorcach, którzy prowadzili sprzedaż w stacjonarnych lokalach handlowych.

Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
Od dnia 1 lutego 2021 roku galerie handlowe zostały ponownie otwarte, jednak w ścisłym reżimie sanitarnym. Najemcy galerii liczyli na to, że Polacy, dotąd kupujący większość rzeczy przez Internet, ochoczo powrócą do stacjonarnych zakupów. Faktem jest, że wielu Polaków szturmem ruszyło do centrów handlowych, aby przejrzeć oferty ulubionych marek, oraz by móc na przykład przymierzyć ubrania, które dotąd musieli kupować przez Internet. Niemniej jednak nie wszyscy, którzy wcześniej cenili sobie wyjścia do galerii, powrócili do tego zwyczaju. Wiele osób tak bardzo przyzwyczaiło się do zakupów online, że obecnie ta forma dokonywania zakupów wydaje się być im najbardziej atrakcyjna. Wiele osób w dalszym ciągu obawia się też o swoje zdrowie, a zatłoczone galerie handlowe nie kojarzą się im z bezpiecznym miejscem.

olloweb-solutions-520914-unsplash

E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Przedsiębiorcy prowadzący sklepy stacjonarne, którzy do tej pory borykali się z brakiem możliwości zarabiania z uwagi na zamknięte centra handlowe, stanęli przed nowym problemem. Problemem tym okazał się być rynek e-commerce, którzy w okresie pandemii koronawirusa dynamicznie się rozwinął. Co prawda duże sklepy sieciowe jeszcze w okresie lockdownu postawiły na udoskonalenie swoich sklepów internetowych, aby zatrzymać przy sobie klientów, jednak nie wszyscy przedsiębiorcy poszli tą drogą. Jedni z uwagi na brak funduszy do zbudowania porządnego sklepu Internetowego, inni z racji braku przekonani do tej formy sprzedaży.

Galerie handlowe straciły na pandemii
Centra handlowe negatywnie odczuły wybuch pandemii koronawirusa w Polsce. Okres lockdownu był dla właścicieli galerii okresem ciężkiej próby. Z jednej strony borykali się oni z koniecznością utrzymania obiektów o dużej kubaturze, z drugiej wielu z nich borykało się z najemcami, którzy żądali aneksowania obowiązujących umów. Najemcy często bowiem negocjowali z właścicielami budynków, aby Ci obniżyli im czynsz lub anulowali płatności za pewien okres. Część najemców galerii handlowych nie przetrwała próby czasu i byli oni zmuszeni do rozwiązania umów najmu.

Sektor bierze oddech i wraca na tory
Obecnie galerie handlowe odzyskują dawną popularność. Sklepy stacjonarne odwiedza coraz większa liczba kupujących, toteż nie dziwi fakt, że również wśród najemców odnotować można ożywienie. o ile w okresie lockdownu zapytania o lokale handlowe na wynajem spadły niemal całkowicie, o tyle teraz przedsiębiorcy wznowili poszukiwania lokali pod prowadzenie działalności. Kryteria poszukiwań uległy jednak pewnym modyfikacjom.

Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce przedsiębiorcy stali się bardziej ostrożni. Znacznie większą uwagę przywiązują obecnie do zapisów w umowach. Dużym powodzeniem cieszą się obiekty handlowe, które oferują swoim najemcom elastyczne umowy najmu, które można renegocjować bez ponoszenia dużych kar umownych.
Ponadto przedsiębiorcy widocznie zwiększyli wachlarz poszukiwań wśród lokali na wynajem dostępnych na rynku. Przedsiębiorcy, którzy do niedawna brali pod uwagę wyłącznie wynajem lokalu handlowego znajdującego się w galerii, coraz częściej przyglądają się obecnie lokalom handlowym w mniejszych, bardziej kameralnych budynkach. istotnym dla przedsiębiorców kryterium jest nie tylko cena za metr kwadratowy lokalu handlowego na wynajem. Pod uwagę często jest brane również to, czy lokal handlowy na wynajem posiada wejście z zewnątrz budynku, bez konieczności przechodzenia przez pasaż handlowy. Rosnąca popularnością cieszą się również wolnostojące lokale handlowe, jednak w tym przypadku bardzo istotną rolę odgrywa atrakcyjność lokalizacji. Ponadto przedsiębiorcy zwracają uwagę, czy w lokalu można na przykład postawić ścianki działowe, dzieląc w ten sposób lokal na mniejsze gabinety. Niezmiennie istotny jest parking przed obiektem, którego obecność pozwoli potencjalnym klientom na swobodne zaparkowanie samochodu. Plusem jest także podjazd dla osób niepełnosprawnych, który umożliwi im dostanie się do wnętrza lokalu handlowego. Przedsiębiorcy zwracają też baczniejszą uwagę na poziom higieny w obiekcie, a więc miedzy innymi częstotliwość sprzątania toalet, części wspólnych w pasażu czy wyposażenie obiektu w urządzenia zwiększające poziom higieny, jak bezdotykowe dozowniki na płyn dezynfekujący.

Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów
Właściciele centrów handlowych nie pozostają bierni w obliczu zmieniających się preferencji potencjalnych najemców. Starają się oni dostosowywać swoje obiekty tak, aby były one bezpieczne zarówno dla klientów, jak i pracowników w poszczególnych lokalach handlowych. Tym sposobem zwiększają oni swoją atrakcyjność i konkurencyjność na rynku.

Dopóki pandemia koronawirusa w Polsce trwa, dopóty nie możemy mówić o pełnej stabilizacji. Zwyczaje konsumenckie cały czas ulegają modyfikacjom. Również preferencje przedsiębiorców względem lokali handlowych na wynajem stale się zmieniają. Widoczna jest jednak komunikacja pomiędzy właścicielami obiektów a najemcami, co jest niezmiernie istotne dla osiągnięcia obopólnej korzyści.

Redakcja
Komercja24.pl

Park magazynowy SEGRO Logistics Park Stryków wynajmuje więcej powierzchni firmie ESA logistika

SEGRO_Logistics_Park_Stryków

Najemca SEGRO Logistics Park Stryków, firma ESA logistika, wynajęła w parku magazynowym dodatkową powierzchnię.

Firma ESA logistika to jeden z liderów branży logistycznej w regionie Europy Środkowej. Najemca ten przedłużył umowę oraz wynajął dodatkową powierzchnię w parku magazynowym SEGRO Logistics Park Stryków. W sumie firma ESA logistika zajęła prawie 7500 m2 przestrzeni w ramach SEGRO Logistics Park Stryków. W przestrzeni tej ESA logistika oferuje elastyczne i innowacyjne rozwiązania dedykowane fotowoltaice i branży OZE. W transakcji pośredniczyła firma Renthis Estate.
SEGRO Logistics Park Stryków to centrum logistyczne o powierzchni 230 000 m2.

Hybrydowy model pracy króluje na rynku biurowym

dominika_kowalska_wys_roz_
Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield podzieliła się wynikami badania przeprowadzonego wśród najemców budynków biurowych w portfelu nieruchomości zarządzanych przez Cushman & Wakefield i dotyczącego strategii zarządzania zmianą oraz przygotowania przestrzeni biurowych do powrotu pracowników do biur. Większość badanych deklaruje, że wdroży hybrydowy model pracy.

SPIS TREŚCI:
HYBRYDOWY MODEL PRACY
TRADYCYJNY MODEL PRACY
BRAK DECYZJI
REZYGNACJA Z BIURA

Wyniki badania przeprowadzonego przez zespół ekspertów działu Consulting & Research w Cushman & Wakefield są zbieżne ze światowymi trendami – w ankietach przeprowadzanych wśród najemców coraz wyraźniej widać, że to model pracy hybrydowej będzie dla wielu firm wiodący – mówi Dominika Kowalska, Associate, Workplace Strategy, Office Department, Cushman & Wakefield.

 

HYBRYDOWY MODEL PRACY

45% ankietowanych wskazało, że docelowo wdroży hybrydowy model pracy, który zakłada dzielenie pracy z biura z pracą z domu. Najpopularniejszą formą pracy hybrydowej jest model zakładający 3 dni pracy zdalnej (38%) oraz totalna elastyczność (27%).

Łączenie pracy z domu i z biura to bezpieczna alternatywa, która pozwala utrzymywać więzi i kontakty wewnątrz organizacji oraz czerpać to, co najlepsze, z pracy zdalnej. Wiele osób nie wyobraża sobie już powrotu do biura 5 dni w tygodniu. 2-3 dni pracy z biura są optymalne, ponieważ pozwalają wszystkim pracownikom przynajmniej raz w tygodniu spotkać się z członkami swoich zespołów. Pozostały czas można spokojnie wykorzystać, by nadgonić pracę w skupieniu, czy odbyć spotkania wirtualne – dodaje Dominika Kowalska.

TRADYCYJNY MODEL PRACY

Model ten został wskazany przez blisko 25% ankietowanych, z czego 63% dopuszcza pracę zdalną wyłącznie w wyjątkowych sytuacjach.

BRAK DECYZJI

Ponad 30% wszystkich ankietowanych nie podjęło jeszcze decyzji, w jakim modelu ich pracownicy wrócą do biura, co przekłada się na brak konkretnych działań w kontekście dalszego wykorzystania przestrzeni biurowej.

REZYGNACJA Z BIURA

Zgodnie z prognozami Cushman & Wakefield, całkowita rezygnacja z biura będzie cieszyć się znikomym zainteresowaniem, co ma swoje odzwierciedlenie w wynikach ankiety, gdzie ten tryb pracy nie został wskazany przez żadnego respondenta.

Badanie zostało zrealizowane metodą CAWI w czerwcu 2021 roku na próbie 132 osób decyzyjnych w zakresie zarządzania przestrzenią biurową (CEO, Dyr. Administracyjny, Dyr. Operacyjny, Office Manager) w budynkach zarządzanych przez Cushman & Wakefield.

Źródło: Cushman & Wakefield.

WGN został agentem sprzedaży biurowca we Wrocławiu za 43 000 000 zł

2648-2l
WGN Głogów został agentem sprzedaży atrakcyjnej nieruchomości o charakterze biurowym położonej na terenie Wrocławia.

Przedmiotem sprzedaży jest budynek biurowy o powierzchni 11 661,55 mkw. Znajduje się on w centrum Wrocławia, na działce o powierzchni 8 609 mkw. Bardzo dobra lokalizacja jest niewątpliwym atutem przedmiotowej nieruchomości. Obiekt tworzą trzy kondygnacje oraz podpiwniczenie. Każde piętro zajmuje powierzchnię ponad 2 000 mkw pod powierzchnię biurową, wliczając w to pomieszczenia socjalne i magazynowe. Do budynku przynależy obiekt gospodarczy oraz garażowy. Nieruchomość została wystawiona na sprzedaż za kwotę 43 000 000 złotych.

Warszawski rynek biurowy w formie: inwestycja New City wabikiem na najemców

New City_1
Warszawski rynek biurowy cieszy się dużym powodzeniem. Inwestycje, które tu powstają, stale przyciągają nowych najemców.

Firma Hines podpisała kolejną umowę najmu powierzchni biurowej. Do budynku New City wprowadzi się Centrum Rozliczeń Elektronicznych Polskie ePłatności S.A. Firma ta zajmie ponad 280 metrów kwadratowych na trzecim piętrze New City. Ponadto umowę najmu przedłużyła spółka mediowo-technologiczna, a także dostawca produktów w zakresie wymiany ciepła, oddzielania i transportu płynów.
Inwestycja New City to obiekt klasy A, który tworzą dwa budynki o łącznej powierzchni ponad 44 000 metrów kwadratowych. Obiekt wyróżniają nowoczesne, funkcjonalne rozwiązania, zapewniające efektywność i komfort użytkowania.

,,New City to jeden z flagowych biurowców w portfolio Hines w Polsce. Budynek wyróżniają nowoczesne, funkcjonalne i ekologiczne rozwiązania, wysoki standard techniczny, świetna lokalizacja, szeroki wachlarz usług oraz oryginalny, elegancki design. To tylko kilka elementów, które zachęcają potencjalnych najemców. Zauważamy również coraz większe zainteresowanie przestrzeniami wspólnymi, jak np. przestrzenią elastyczną na antresoli New City. Nasi najemcy są zadowoleni ze współpracy, ponieważ zapewniamy im nie tylko wysokiej klasy biurowce, ale też sprawnie zarządzamy obiektem oraz dbamy o zachowanie najwyższych standardów współpracy” – podkreśla Monika Igła, leasing manager w Hines.

Jaki jest koszt wykończenia powierzchni biurowej?

Wykres_Reesco_cena_fit_out
Materiały budowlane drożeją od dłuższego czasu. Nic nie zapowiada, by wzrost ten miał wyhamować. Boom budowlany sprawił, że ceny niektórych surowców biją w ostatnich miesiącach kolejne rekordy. Wełna mineralna, płyty OSB czy ściany G-K – w hurtowniach momentami brakowało niektórych materiałów. Czy w tej sytuacji możemy spodziewać się obniżek kosztów wykończenia powierzchni biurowych? Na podstawie danych zgromadzonych na przestrzeni lat przez firmę zajmującą się fit-outem sprawdzamy prognozy na najbliższe miesiące.

Spis treści:
Fit-out na przestrzeni lat
Materiały ciągle w górę
Skąd takie zmiany? I co dalej?
A co z branżą fit-outową?

Z danych Polskich Składów Budowlanych wynika, że ceny materiałów budowlanych w lipcu 2021 roku wzrosły średnio o 8,3% w stosunku do roku poprzedniego. Zmiany cen zauważalne są obecnie w każdym sektorze, czego powodem są nie tylko braki magazynowe, ale także wzrost kosztów transportu, energii, pracy oraz produkcji. Same wzrosty cen nie są niczym nowym, zaskakuje natomiast tempo tych zmian. Dane zgromadzone przez firmę Reesco obrazują jak sytuacja ewoluowała się w ciągu ostatnich 6 lat.

Fit-out na przestrzeni lat

Każdy przeprowadzany przez nas fit-out jest zawsze bardzo dobrze udokumentowany, a dokładne ceny surowców zapisywane. Prowadzony od 11 lat, czyli od początku naszej działalności, rejestr, w którym zgromadziliśmy dane na temat wszystkich wycen oraz dane z ponad 1 500 000 mkw. rearanżowanej przestrzeni komercyjnej, pozwala na przeanalizowanie tego, jak zmieniały się ceny różnych materiałów na przestrzeni lat – podkreśla Jakub Prokocki, dyrektor działu wycen w Grupie Reesco.

Z danych Reesco wynika, że od 2015 roku cena wykończenia powierzchni biurowej stale rośnie. Pod koniec drugiego kwartału tego roku była o 52% wyższa w stosunku do 2015 roku dla budynków na Dolnym Mokotowie w Warszawie oraz o 39% wyższa dla rejonu warszawskiego CBD (ang. Central Business District). Prognozy ekspertów wskazują, że do końca tego roku koszt wykonania fit-outu wzrośnie jeszcze o 4% dla powierzchni poza CBD i 6% dla ścisłego centrum Warszawy względem obecnych stawek. Z obserwacji oraz analiz wynika, że wpływ na to ma przede wszystkim wzrost cen materiałów oraz robocizny.

Materiały ciągle w górę

Za „benchmarkowe” pozycje budowlane z cenników eksperci uznali ściany G-K podwójnie płytowane (12,5 cm) z robocizną oraz podwójne malowanie z robocizną.

Te dwa elementy są według nas najbardziej podstawowe podczas realizacji fit-outu i dobrze odzwierciedlają zmiany na rynku. Do 2019 roku widać ciągły wzrost w tych kategoriach, a następnie delikatny spadek w 2020 roku, którego powodem było rozpoczęcie się epidemii COVID-19. Jednak już w pierwszym półroczu 2021 roku ceny wróciły do poziomu sprzed pandemii. Według naszych prognoz do końca tego roku przywołane ceny mogą wzrosnąć jeszcze o około 6% względem minionego półrocza – komentuje Jakub Prokocki.

Poza wspomnianymi pozycjami największe wzrosty cen zauważyć można przede wszystkim na przykładzie stali, tworzyw sztucznych i ich pochodnych. Z perspektywy firm fit-outowych zauważalny jest wzrost cen nawet niewielkich elementów metalowych takich jak wkręty do płyt GK.

W zakresie aranżacji biurowych ogromne zmiany widać także w cenach produktów drewnopochodnych, w tym m.in. zabudowy meblowej, podłogi podniesionej czy mebli ruchomych. Cena płyty MDF według Związku Polskie Okna i Drzwi tylko w tym roku wzrosła o 50%. Z kolei cena pianki tapicerskiej w ciągu ostatnich 12 miesięcy wzrosła nawet o 130% według danych Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.

Niestety, sytuacja cenowa w produktach drewnopochodnych raczej nie ulegnie poprawie. Popyt na drewno stale rośnie – zarówno branża meblarska, jak i przetwórcy drewna notują zwiększoną ilość zamówień. Natomiast podaż jest ograniczona – według danych GUS pozyskanie drewna spadło w ubiegłym roku o około 6%, a zwiększenie wyrębów leśnych jest mało prawdopodobne w związku z obecną unijną strategią leśną – komentuje ekspert Reesco.

Spory wzrost cen widać także w sektorze materiałów izolacyjnych takich jak styropian czy wełna mineralna. Indeks Plastixx, który mierzy zmiany cen dwunastu najważniejszych tworzyw sztucznych na rynkach Europy Zachodniej, osiągnął w kwietniu tego roku poziom prawie połowie wyższy niż rok wcześniej, w szczycie pierwszej fali pandemii. Co więcej, wyniki badania Europejskiego Stowarzyszenia Przetwórców Tworzyw Sztucznych wskazują, że ponad 90% firm z tego sektora zmaga się z problemami w dostawach. Dodatkowo chwilowe zablokowanie produkcji tego surowca w fabrykach w Teksasie oraz ogromny wzrost zamówień ze strony Chin uniemożliwiło dalsze zwiększenie produkcji zaspokajające popyt z Europy.

Skąd takie zmiany? I co dalej?

Powodów takiego tempa zmian jest kilka. Wpływ miała na to z pewnością pandemia COVID-19 i związane z nią obostrzenia, które doprowadziły do spadku produkcji materiałów budowlanych. Wydłużyły się również, a czasami nawet przerwały, łańcuchy dostaw. Dodatkowy wzrost inflacji spowodował wzrost wycen surowców. Z kolei w budownictwie zapotrzebowanie na usługi budowlane wcale nie spadło, co doprowadziło do obecnej nierównowagi między popytem a podażą. Nie pomaga również fakt, że na niektóre materiały czeka się obecnie znacznie dłużej, niż jeszcze kilka miesięcy temu. Wobec tego wiele firm robi zapasy produktów, które drożeją najbardziej, co w efekcie obniża rynkową podaż i napędza karuzelę wzrostu cen surowców. Wzrost cen robocizny jest z kolei spowodowany między innymi odpływem pracowników ze wschodu wraz z początkiem pandemii – zauważa Jakub Prokocki.

Przewidywanie, jak zmienią się ceny w kolejnych miesiącach, ma charakter czysto spekulacyjny, jednak możemy oprzeć się na pewnych długoterminowych trendach z poprzednich lat. Już teraz widzimy, że sytuacja zmienia się tak naprawdę z dnia na dzień i trudno określić, w jaką stronę zmierza rynek. Niektórzy eksperci wskazują, że tempo wzrostu cen materiałów budowlanych powinno się zmniejszyć najpóźniej pod koniec tego roku. Niektórzy prognozują, że karuzela cenowa może potrwać jeszcze do 2022 roku. Patrząc jednak na nasze dane i to, w jaki sposób kształtował się rynek surowców od 2015 roku, z pewnością nie doczekamy się znaczących spadków cen.

A co z branżą fit-outową?

Powyższe czynniki przekładają się na wzrost średniej ceny kompletnego fit-outu. Widać jednak mniejszą dynamikę wzrostu w budynkach biurowych klasy A. Wynika ona m.in. z faktu, że większe skomplikowanie budynku i instalacji spowodowało przebranżowienie części firm instalacyjnych, które zaczęły zajmować się wcześniej nierealizowanymi zakresami technologicznymi. A zwiększyło to konkurencję na rynku i wymusiło niższe stawki.  W ostatnich latach zauważalne jest także znacznie większe zainteresowanie klientów rozwiązaniami i technologiami proekologicznymi. Są to aspekty, które wcześniej nie były tak często brane pod uwagę w przestrzeniach biurowych, co z pewnością wpływa na obecne ceny wykończenia powierzchni. Sposobem, który może zminimalizować koszty, a przy tym będzie przyjazny środowisku, jest na pewno ekonomia cyrkularna (ang. circular economy).

Już na etapie projektowania warto zadbać na przykład o odpowiedni układ powierzchni, pozwalający optymalnie wykorzystać wbudowane materiały, a także stosowanie takich materiałów, które będą nadawały się do naprawy, powtórnego wykorzystania czy łatwego przekształcenia – mówi ekspert Reesco.

Źródło: Reesco.

Biurowiec Andersia Silver Poznań z pierwszym najemcą

Andersia Silver Poznań

Przedsiębiorstwo F-Secure działa w branży IT i specjalizujące się w tworzeniu technologii i produktów z obszaru cyberbezpieczeństwa.

Firma wprowadzi się do nowopowstającego budynku Andersia Silver w Poznaniu w III kwartale 2023 roku. Najemca zajmie tam powierzchnię 3500 metrów kw.
F-Secure to pierwszy najemca budynku Andersia Silver, zlokalizowanego w centrum biznesowym Poznania, czyli na Placu Andersa.
W procesie wyboru biura i negocjacji umowy najmu firmę F-Secure reprezentował Knight Frank.
Biurowiec Andersia Silver będzie miał prawie 40 000 metrów kw. powierzchni użytkowej rozłożonej na 25 kondygnacjach.

Wynajęcie powierzchni biurowej w tak prestiżowej lokalizacji to dla nas poważny krok, ale jednocześnie wyrażny sygnał. Poznań jest dla F-Secure strategiczną lokalizacją. Liczę na to, że w nowej lokalizacji nasi eksperci będą mieć optymalne warunki do kreatywnej pracy oraz kształtowania świata cyberbezpieczeństwa we właściwym kierunku.”– powiedział Leszek Tasiemski, Członek Zarządu, F-Secure.

Cieszymy się, że tak dynamicznie i prężnie rozwijające się przedsiębiorstwo jak F-Secure wybrało budynek Andersia Silver na lokalizację swojego nowego biura. Jesteśmy pewni, że obecni i przyszli pracownicy docenią walory lokalizacji jak i udogodnienia w budynku i najbliższej okolicy.” – skomentował Piotr Trybusz, przedstawiciel Von der Heyden Group.

Proces relokacji sfinalizowany w budynku Andersia Silver ugruntował Poznań jako centralę firmy w Europie Środkowej na następne lata. Jestem przekonany, że biuro w najnowocześniejszym budynku biurowym w regionie pozwoli liderowi w branży cyberbezpieczeństwa na dalszy rozwój biznesu i na umocowanie się w świadomości mieszkańców jako pracodawca zrzeszający utalentowanych specjalistów i pozwalający im na rozwijanie umiejętności w biurze z unikalnym widokiem na całe miasto.” – dodał Piotr Borowski, Starszy Negocjator, Knight Frank.

Debiut obligacji spółki deweloperskiej na rynku Catalyst

bhrfsgbv
Pod koniec sierpnia 2021 roku na rynku Catalyst zadebiutowały obligacje wyemitowane przez spółkę INFINITY S.A. – spółkę dominującą grupy kapitałowej działającej pod marką PROFBUD.

PROFBUD to 131. emitent papierów dłużnych na rynku Catalyst oraz 13. debiut na tym rynku w 2021 roku. W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele GPW oraz Członkowie Zarządu, przedstawiając plany rozwoju firmy w kolejnych latach.
Spółka INFINITY S.A., która jest emitentem obligacji tworzy grupę kapitałową działającą pod marką PROFBUD. Firma od ponad 11 lat prowadzi działalność deweloperską, realizując wysokiej jakości projekty w atrakcyjnych lokalizacjach, głównie na terenie Warszawy oraz Łodzi.
Dnia 26 sierpnia br. w siedzibie Giełdy Papierów Wartościowych odbył się uroczysty debiut obligacji dewelopera na rynku Catalyst.

Przebranżowienie, czyli jak nie zaczynać swojej kariery od początku

8966316e95cc4a05b83cc98717c8f5fe

Coraz więcej osób myśli nad zmianą branży, a także zapisuje się na dodatkowe szkolenia, które pozwolą nabyć nowe umiejętności. Swoje kompetencje zawodowe rozwija aż 80% Polaków w wieku 25-64 lata. Na chęć przebranżowienia się niewątpliwie wpływ miała pandemia – pracownicy szukają zatrudnienia w branżach, które z lockdownu wychodzą obronną ręką. Jedną z nich jest rynek IT, na którym specjaliści są nieustannie poszukiwani.

Spis treści:
Największe obawy
Jesteśmy gotowi na zmianę

Polacy coraz częściej myślą o podniesieniu swoich kwalifikacji lub zmianie zawodu. Dla wielu osób niezmiennie atrakcyjna pozostaje branża IT, która cieszy się dużą popularnością ze względu na chłonny rynek, który ciągle potrzebuje kolejnych specjalistów – mówi Elżbieta Kozłowska, odpowiedzialna za projekt Akademii Fellowmind w Polsce.
Jak więc wygląda przebranżowienie na rynku IT i czy jest dla każdego?

Największe obawy

Jak pokazują badania, aż 65% respondentów jest gotowych do przekwalifikowania się. Co jednak ciekawe – gotowość do przebranżowienia się nie idzie w parze ze zmianą swojego wyobrażenia na temat potencjalnej pensji. 45% badanych jest gotowych przyjąć stanowisko poniżej swoich kwalifikacji, jednak jedynie 29% byłoby skłonnych obniżyć swoje oczekiwania finansowe.

Myśląc o przebranżowieniu, najczęściej przychodzi nam do głowy wizja rozpoczynania swojej kariery od początku oraz konieczność nabywania niezbędnego doświadczenia zawodowego od zera. Znalezienie miejsca, które nie tylko nie będzie wymagało doświadczenia w branży, ale również pozwoli na rozwijanie dotychczasowych umiejętności, jest możliwe – w Akademii Fellowmind zadbamy o uzupełnienie wiedzy IT, kluczowe jest dla nas doświadczenie w logistyce, produkcji, finansach czy księgowości – mówi Tomasz Kozłowski, Bonair/Fellowmind.

Zdecydowana większość pracowników jest otwarta na nowe oferty pracy. Nieustannie również największą wartością dla pracowników jest wynagrodzenie, bezpieczne zatrudnienie oraz stabilna pozycja firmy, mimo aktualnych zmian na rynku.

Jesteśmy gotowi na zmianę

Zmiana zawodu na pracę w nowych technologiach wydaje się być niezwykle odległa – wiele osób próbuje samodzielnie uczyć się programowania lub nabyć inne, niezbędne w tej branży umiejętności. Wśród osób młodych (18-29 lat) najpopularniejsze są kursy IT. Jak się jednak okazuje, takie szkolenia nie są konieczne, aby rozpocząć pracę w tej branży.

Pracuję w firmie technologicznej, a co ciekawe, moje wykształcenie nie jest związane z nowymi technologiami czy informatyką. Dla firmy niezwykle cenna okazała się moja znajomość branży finansowej, a nie umiejętności programistyczne. Wszystko co konieczne z zakresu wiedzy IT, zostało mi przekazane na etapie wdrożenia. Teraz mogę robić to, w czym jestem najlepszy i do tego nabywać kolejne umiejętności – mówi Damian Pastuszak, ambasador Akademii Fellowmind w Polsce.

Do Akademii Fellowmind poszukiwane są osoby, które posiadają doświadczenie w procesach produkcyjnych i logistycznych oraz w finansach i księgowości. Nie trzeba mieć doświadczenia w IT czy nowych technologiach, aby zatrudnić się w firmie będącej liderem aplikacji biznesowych Microsoft w Polsce. Oznacza to, że żaden specjalista nie rozpoczyna swojej kariery od początku – stanowisko oraz dalszy rozwój ustalany jest w zależności od dotychczasowego doświadczenia każdego kandydata.

Źródło: Bonair.

The Instant Group dokonała przeglądu rynku powierzchni elastycznych w Polsce

TIG Insights

The Instant Group to największa na świecie platforma skupiająca i dysponująca informacjami na temat powierzchni elastycznych. wedłur raportu ekspertów The Instant Group, polski rynek powierzchni flex przetrwał Covid-19, a zapotrzebowanie na tego typu powierzchnie wzrosło.

The Instant Group to największa na świecie platforma agregująca elastyczną przestrzeń biurową, śledząca ponad 33 000 elastycznych biur na całym globie. Dostęp do tak szerokich danych daje TGI unikalny obraz rynku coworkingu, biur serwisowanych i innych form elastycznej przestrzeni dedykowanej pracy.

Kluczowe informacje:

O 13% wzrosło zapotrzebowanie na powierzchnie elastyczne rok do roku.
Długość trwania kontraktów wzrosła o 31% w miarę dojrzewania rynku.
Średnia wielkość transakcji wzrosła o ponad 40% – sektor MŚP upatruje korzyści wynikających z możliwości dostosowania i doboru powierzchni do realizowanych projektów i aktualnych potrzeb, dla większych organizacji liczą się z kolei bardziej elastyczne formy najmu.

The Instant Group jako największa na świecie platforma agregująca elastyczną przestrzeń biurową, śledzi ponad 33 000 elastycznych biur na całym świecie. Dzięki temu TIG posiada unikalny obraz rynku coworkingu, biur serwisowanych i innych form elastycznej przestrzeni roboczej.

W ciągu ostatnich 3 lat polski rynek elastycznych przestrzeni pracy odnotował zarówno wysoki wzrost, a sama branża charakteryzuje się wysoką dojrzałością. Chociaż rynek przestrzeni elastycznych koncentruje się głownie wokół Warszawy, Krakowa czy Wrocławia, zauważalna jest ekspansja na inne polskie miasta – które to cieszą się zainteresowaniem zarówno ze strony wynajmujących, jak i międzynarodowych dostawców, czy też wielu lokalnych inwestorów.

Wydaje się, że wzrostowa trajektoria rynku pozostała stosunkowo nietknięta pomimo wpływu Covid-19, chociaż podobnie jak w większości krajów popyt przesunął się tymczasowo w kierunku rynków wtórnych i poza lokalizacjami w centrach miast.

Dane pozwalają mi śmiało przewidywać, że polski rynek elastycznych przestrzeni biurowych będzie się rozwijał w najbliższych miesiącach I latach, stając się siłą napędową krajowego rynku biurowego. Rosnące zainteresowanie ze strony firm średniej wielkości i korporacji, w połączeniu z rosnącą ilością wysokiej jakości powierzchni stworzyło prężny rynek z coraz większymi możliwościami wyboru dla klientów, którzy chcą uzyskać elastyczność w swojej przestrzeni do pracy.- John Duckworth – Executive Director EMEA – The Instant Group.
Po stosunkowo dobrych zeszłorocznych wynikach, prognozy The Instant Group wskazują, że oczekuje się wzrostu popytu o 13% w 2021 r., przy czym oczekuje się, że popyt ze strony małych i średnich przedsiębiorstw zwiększy popyt ze strony start-upów. Możemy spodziewać się zwiększonego zaangażowania właścicieli na rynku w ciągu najbliższych 12-18 miesięcy, co przyniesie klientowi większy wybór.

Podobnie jak w wielu innych sektorach biznesu, elastyczni dostawcy biur musieli zmierzyć się z dużą niepewnością. Jednak wszystkie lokalizacje, które znamy na polskim rynku, przetrwały niezakłócone pomimo wyzwań. To ważny komunikat, że elastyczni operatorzy biur zapewniają najwyższą jakość i ciągłość działania firm korzystających z tego typu przestrzeni do pracy. – Marek Ciunowicz – CEO – Corees Polska.

materiał prasowy

Galeria Solna stawia na ofertę jednego z największych sprzedawców detalicznych w Polsce

Centrum Handlowe Galeria Solna, Inowroclaw Galeria Solna shopping mall in Inowroclaw Poland Inowroclaw, 2013/07/26 fot: Bernard Bialorucki http://bialorucki.com bernard@artmediafactory.pl tel. +48.609.458.521

fot: Bernard Bialorucki

Galeria Solna to inwestycja należąca do EPP. Centrum sstawia na ofertę jednego z największych sprzedawców detalicznych w Polsce – Netto.

Jeszcze w tym roku w Galerii Solnej zadebiutuje najnowszy koncept tej popularnej duńskiej sieci – Netto 3.0. Koncept ten wyróżnia się skandynawskim stylem i proponuje bogaty asortyment produktów w atrakcyjnych cenach. Netto zajmie powierzchnię 1487 mkw. Galeria Solna znajduje się w Inowrocławiu.

 – Rozszerzenie oferty Galerii Solnej o sieć Netto to odpowiedź na szacowany przez nas popyt oraz najnowsze trendy rynkowe, w których formaty wielkopowierzchniowe zastępowane są sklepami z bardziej wyselekcjonowaną ofertą. Szczególnie dużą popularnością cieszą się ostatnio sklepy, które pozwalają na zrobienie szybkich i wygodnych zakupów, oferując atrakcyjny wybór towarów w korzystnych cenach. Takie jest właśnie Netto – komentuje Adam Kłos, Asset Manager w EPP. – Prowadzimy też zaawansowane rozmowy z kolejnymi markami, które są bardzo zainteresowane dotarciem ze swoją propozycją do mieszkańców Inowrocławia. Jesteśmy przekonani, że wzmocniona i bardziej różnorodna oferta Galerii Solnej przyciągnie klientów o zróżnicowanych potrzebach zakupowych i będzie dopasowana do aktualnych oczekiwań konsumentów.

– Z naszych obserwacji wynika, że klienci coraz bardziej cenią sobie możliwość zrobienia wszystkich zakupów w jednym miejscu. Naszym założeniem jest być blisko klientów, a dzięki ulokowaniu Netto w Galerii Solnej zdecydowanie wychodzimy naprzeciw tym oczekiwaniom – mówi Michał Guz, Head of Development w Netto Polska. – W tej chwili w Inowrocławiu funkcjonują trzy sklepy Netto. Jestem przekonany, że nasza oferta spotka się z zainteresowaniem kolejnych mieszkańców miasta, których już wkrótce będziemy mogli przywitać w naszych progach w nowej lokalizacji.

Notowany na NewConnect właściciel platformy zakupowej arena.pl robi kolejny krok w stronę głównego rynku GPW

Maria Bogajewska (1)

Notowany na NewConnect właściciel platformy zakupowej arena.pl robi kolejny krok w stronę głównego rynku Giełdy Papierów Wartościowych.

Arena.pl S.A., notowany na NewConnect właściciel platformy zakupowej arena.pl ma umowę z Domem Maklerskim INC S.A. Umowa ta obejmuje przygotowanie prospektu emisyjnego w związku z przeniesieniem notowań na rynek główny GPW.
Przeniesienie notowań na rynek główny pozwoli spółce na zwiększenie płynności finansowej, a także pozwoli na otwarcie się na nowych inwestorów.

Podpisanie umowy to kolejny krok w kierunku przeniesienia notowań akcji Arena.pl S.A. na GPW, a w konsekwencji również jest to potwierdzenie naszych aspiracji związanych z umacnianiem pozycji arena.pl na rynku e-commerce. Nie zwalniamy tempa, wciąż wdrażamy nowe rozwiązania, które mają na celu wspieranie naszych sprzedawców i uławianie im codziennej działalności – mówi Maria Bogajewska, prezes Arena.pl.

Rynek nieruchomości handlowych w centrum zainteresowania inwestorów oportunistycznych

Michał Stępień_Savills_low res

Według międzynarodowej firmy doradczej Savills, europejski sektor nieruchomości handlowych jest coraz bardziej atrakcyjny dla inwestorów oportunistycznych. W ostatnim kwartale odnotowano wzrost zainteresowania obiektami handlowymi wśród tego rodzaju inwestorów w Wielkiej Brytanii, czemu towarzyszyła znaczna korekta stóp kapitalizacji. W Polsce transakcje obejmujące tzw. drugorzędne nieruchomości handlowe zawierane są obecnie przy dwucyfrowych stopach kapitalizacji.

W opinii Savills, wobec malejących stóp kapitalizacji, zarówno w branży nieruchomości, jak i w innych sektorach gospodarki, na atrakcyjności ponownie zaczynają zyskiwać dobrze zlokalizowane i prosperujące centra handlowe, m.in. w Wielkiej Brytanii, które cieszą się zainteresowaniem najemców i odpowiadają na potrzeby konsumentów. Jak podaje Savills, najwyższe osiągalne stopy kapitalizacji dla centrów handlowych w drugim kwartale wynosiły 6,75%.

Pomimo ogólnego trendu spadkowego wolumenu transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości handlowych, inwestorzy wykazują zainteresowanie segmentem obiektów dedykowanych sektorowi spożywczemu i sklepom typu convenience.

“Aktywa związane z branżą spożywczą, takie jak dyskonty i obiekty handlowe z supermarketem jako głównym najemcą, a także – aczkolwiek w mniejszym stopniu – hipermarkety, przyciągają wielu chętnych, a towarzyszy temu kompresja stóp kapitalizacji. Segment ten jest szczególnie pożądany przez inwestorów posiadających zobowiązania długoterminowe, ponieważ oferuje stabilność przychodów w dłuższej perspektywie. Jego udział w całkowitym wolumenie inwestycji na rynku nieruchomości handlowych zazwyczaj utrzymywał się na poziomie 5-6%, ale w tym roku wzrósł aż do 23%” – mówi Jörg Krechky, dyrektor usług doradztwa inwestycyjnego w sektorze nieruchomości handlowych w Europie, Savills.

„Przewidujemy, że w najbliższych kwartałach może nastąpić wzrost zainteresowania inwestorów oportunistycznych segmentem nieruchomości handlowych w Europie, które ulegają znaczącym przecenom. Zważywszy na uwarunkowania rynkowe, kluczowe znaczenie ma poznanie specyfiki i wybór odpowiednich aktywów. Czynniki, które obecnie powodują spadek cen, mają charakter strukturalny, co może być okazją do przystosowania niektórych obiektów do nowych zwyczajów konsumenckich, a w przypadku innych wymusić zmianę ich funkcji. Silny wzrost wydatków konsumenckich może uzasadniać pewien optymizm co do wyników sieci handlowych i najemców w niektórych lokalizacjach oraz aktywów o silnej pozycji. To z kolei może doprowadzić do dalszej polaryzacji cen pomiędzy najlepszymi i mniej atrakcyjnymi obiektami. Naszym zdaniem w perspektywie długoterminowej kompresja stóp kapitalizacji dla nieruchomości handlowych nie będzie tak silna jak w poprzednim cyklu” – mówi Eri Mitsostergiou, dyrektor w dziale badań rynków europejskich w Savills.

„Kolejne lockdowny i obostrzenia związane z pandemią przyspieszyły rozwój branży e-commerce i trwającą transformację rynku handlowego, która wpływa na aktywność inwestycyjną w sektorze nieruchomości handlowych w całej Europie od 2016 r. (w Polsce od 2019 r.) oraz pogłębia polaryzację pomiędzy najlepszymi aktywami i obiektami o słabszej pozycji rynkowej. Znajduje to odzwierciedlenie w wolumenie transakcji inwestycyjnych w tym segmencie w Polsce, który w pierwszej połowie 2021 r. nie przekroczył 300 mln euro, co stanowiło niecałe 15% całkowitych obrotów i oznaczało spadek o ok. 40% w ujęciu rok do roku. Nastąpiło przesunięcie aktywności inwestorów z sektora handlowego w kierunku nieruchomości logistycznych, co spowodowało znaczące uszczuplenie grona nabywców zainteresowanych tym segmentem. Ten proces cały czas trwa, a aktywność w sektorze najlepszych obiektów handlowych na rynku spadła niemal do zera, ponieważ przyszłość nadal jest niepewna i nawet centra handlowe o dominującej pozycji potrzebują trochę czasu na dostosowanie się do nowej sytuacji i osiągnięcie stabilizacji. Ze względu na wzrost stóp kapitalizacji dla najbardziej atrakcyjnych nieruchomości szacowany na poziomie około75-100 punktów bazowych, nie jest to także najlepszy czas na sprzedaż aktywów. Z drugiej strony pojawiają się okazje inwestycyjne, które przyciągają uwagę kupujących zainteresowanych aktywami wysokodochodowymi lub z potencjałem wzrostu wartości, zwłaszcza w dłuższej perspektywie. Różnica pomiędzy stopami kapitalizacji dla najlepszych i drugorzędnych aktywów wzrosła do 350 punktów bazowych. Z tego względu transakcje dotyczące tzw. drugorzędnych obiektów handlowych o nieco słabszej pozycji na rynku zawierane są obecnie przy dwucyfrowych stopach kapitalizacji. Przewidujemy, że taka sytuacja się utrzyma, a skutki pandemii będą odczuwalne jeszcze przez dłuższy czas. Jednak wraz z ożywieniem w sektorze, do czego przyczyni się synergia handlu tradycyjnego i internetowego, aktywność inwestycyjna na rynku nieruchomości handlowych ponownie wzrośnie” – mówi Michał Stępień, Associate, dział doradztwa inwestycyjnego, Savills Polska.

Źródło: Savills.

Konferencja Advanced Analytics and Data Science: Analityka danych nie tylko dla biznesu

Advanced Analytics and Data Science

W dniu 14 września 2021 roku podczas konferencji Advanced Analytics and Data Science świat akademicki i biznesowy spotkają się online, aby dzielić się wiedzą i doświadczeniem w zakresie rozwoju współczesnych technologii i kompetencji analitycznych.

Według raportu „Niedobór talentów” przygotowanego przez ManpowerGroup, w Polsce najtrudniej rekrutuje się specjalistów IT. Od lat firmy muszą sprostać wyzwaniom związanym z pozyskaniem tych ekspertów, a pandemia znacznie nasiliła problem. COVID-19 przyczynił się też do wzrostu zapotrzebowania na programistów i analityków. Z analizy ofert na portalu No Fluff Jobs wynika, że pod koniec lipca 2021 liczba aktywnych rekrutacji w branży IT wzrosła o 213 proc. w porównaniu do tego samego okresu rok wcześniej.

Jako uczelnia czujemy się odpowiedzialni za jakość kształcenia studentów. Dbamy o to, aby wiedza, którą zdobywają była na wysokim poziomie, aktualna i przydatna w codziennej pracy. Polski sektor akademicki powinien na bieżąco reagować na rozwój technologii oraz wynikające z tego zmiany rynkowe i dostosowywać programy nauczania do bieżących potrzeb przedsiębiorstw – zauważa prof. Ewa Frątczak, kierownik Zakładu Metod Statystycznych i Analiz Biznesowych w Szkole Głównej Handlowej w Warszawie, pomysłodawczyni i główny organizator konferencji Advanced Analytics and Data Science.

Międzynarodowa konferencja Advanced Analytics and Data Science organizowana jest już po raz ósmy przez Szkołę Główną Handlową w Warszawie we współpracy z SAS Institute. Wydarzenie odbędzie się 14 września 2021 roku. Konferencja została objęta honorowanym patronatem Rektora Szkoły Głównej Handlowej w Warszawie – prof. Piotra Wachowiaka.

Polacy kupili niemal 12 tysięcy mieszkań za gotówkę

Śliczna 36i6 wizualizacjaRynek nieruchomości wciąż notuje hossę, a deweloperzy budują nowe osiedla, by móc sprawnie odpowiedzieć na olbrzymi popyt rynkowy. Co ciekawe, większość lokali jest dziś nabywanych za gotówkę. Polacy w pierwszym kwartale bieżącego roku kupili w ten sposób 12 tysięcy mieszkań o łącznej wartości 6 miliardów złotych.

Spis treści:
Nieopłacalne lokaty
Bogatsi kupują większe M

Portal HRE Investments przytacza dane, z których wynika, że w pierwszym kwartale 2021 roku prawie 70% mieszkań w największych polskich aglomeracjach zostało nabytych za gotówkę. Oznacza to, że ponad połowa pieniędzy, które trafiły do biur sprzedaży deweloperów w tym okresie była oszczędnościami Polaków – żywą gotówką z “kieszeni” klientów, a nie terminową pożyczką z banku. Kwoty wydawane na mieszkania są dziś rekordowe w skali historycznej. Na nowe lokum w Gdańsku, Gdyni, Krakowie, Łodzi, Poznaniu, Warszawie i Wrocławiu obywatele wydali prawie 6 mld złotych, licząc tylko inwestycje nabyte za gotówkę. Kwota ta odpowiada zakupom prawie 12 tysięcy nowych mieszkań.

Wskazane liczby są zaskakująco wysokie, gdyż minął dopiero nieco ponad rok od wybuchu pandemii, która dotknęła finansowo znaczny procent społeczeństwa. Wówczas, podczas ścisłego lockdownu, sytuacja rynku nieruchomości zapowiadała się dość mizernie. W drugim kwartale 2020 roku Polacy prawie wcale nie kupowali mieszkań za gotówkę. W okresie od marca do maja ubiegłego roku zawieranych było relatywnie mało transakcji kupna nieruchomości. Na tym tle obecna sytuacja rynkowa wygląda dużo lepiej, a deweloperzy spodziewają się dalszych wzrostów.  -Taki obraz rynku nieruchomośći wynika z niskich oprocentowań lokat, rosnącej inflacji oraz naszej wrodzonej niechęci do ryzyka. Jest to zresztą całkowicie normalne, że nie chcemy inwestować w coś, co nie przynosi oczekiwanych rezultatów. Uwzględniając te czynniki, można być właściwie pewnym, że ceny nieruchomości nadal będą stopniowo rosnąć – mówi Witold Indrychowski, prezes spółki Merari.

Nieopłacalne lokaty
Jednym z powodów, dla którego tak duże kwoty w gotówce płyną na rynek mieszkaniowy, jest niezwykle niskie oprocentowanie lokat. To sprawia, że więcej osób jest skłonnych do inwestowania swoich oszczędności właśnie w rynek mieszkaniowy. Na samym wynajmie  można bowiem zarobić dziś nawet kilkadziesiąt razy więcej niż na lokacie oferowanej przez bank. Według danych udostępnianych przez NBP czerwiec bieżącego roku przyniósł co prawda niewielki wzrost średniego oprocentowania dla nowo otwartych depozytów, jednak największy udział w tym wzroście miały głównie depozyty krótkoterminowe – trwające maksymalnie 3 miesiące. Wśród pozostałych okresów, dużo ważniejszych dla osób z większą ilością gotówki przeznaczonej do zainwestowania, królują jednak obniżki. Najwyższy spadek średniej stawki można zauważyć na depozytach długoterminowych z terminem powyżej 12 miesięcy. Dane NBP pokazują więc jasno – długoterminowe lokaty straciły na wartości nawet względem maja 2021 roku. Już wtedy oprocentowanie było niskie i wynosiło 0,14%, natomiast w czerwcu wartość ta spadła do poziomu 0,09%. – Nie ma wątpliwości co do tego, że lokaty bankowe są na ten moment po prostu mało opłacalne. Polacy, co naturalne, chcą ochronić swoje oszczędności przed rosnącą inflacją i zdają sobie sprawę z tego, że oferta banków takiej ochrony nie zapewni. Wolą więc inwestować w pewniejszy rynek, czyli nieruchomości – podsumowuje Witold Indrychowski.

Bogatsi kupują większe M
Polacy nie tylko kupują mieszkania pod wynajem, czy w celach inwestycyjnych, ale również dlatego, że się bogacą i chcą zmienić swoje miejsce do życia na bardziej komfortowe. Z raportu KPMG  wynika, że pod koniec I połowy 2020 roku całkowita wartość majątku zgromadzonego przez gospodarstwa domowe w Polsce wyniosła blisko 2,4 bln złotych. Oznacza to wzrost o ponad 8% w stosunku do analogicznego okresu z 2019 roku. Warto zwrócić uwagę, że o blisko 1/3 powiększył się majątek Polaków przechowywany w gotówce. – Posiadamy więcej gotówki, więc chcemy z niej odpowiednio korzystać. Jako że pandemia w pełni znormalizowała home office, to naturalnym odruchem jest szukanie mieszkania większego, z przestronnym balkonem lub tarasem i dodatkowym pokojem, który umożliwi w razie potrzeby wygodną pracę zdalną – mówi Witold Indrychowski.

Nieustannie rosnącą sprzedaż mieszkań coraz trudniej już tłumaczyć jedynie pewnym odreagowywaniem okresu pandemicznego i opóźnioną w czasie realizacją zakumulowanego wtedy popytu. Raczej mamy do czynienia ze stale rosnącym napływem na rynek mieszkaniowy zarówno oszczędności, jak i również środków pochodzących z kredytów. Nic nie wskazuje na rychłą zmianę tego trendu.

Źródło: Merari.

Na północy Wrocławia powstaną nowe mieszkania na sprzedaż

ej-yao-194786-unsplash

W północnej części Wrocławia powstanie 139 nowych mieszkań na sprzedaż.

Kolejne 222 mieszkania deweloper buduje w chwili obecnej na wrocławskim Jagodnie.  To właśnie tam trwa rozbudowa największej inwestycji ROBYG we Wrocławiu. Na Osiedlu nad Widawą powstaną 3 budynki wielorodzinne o trzech kondygnacjach: łącznie 139 mieszkań w układach od 1 do 4 pokoi, od 29 do 76 mkw. Mieszkania będą miały balkony lub ogródki. Na osiedlu znajdzie się podziemna hala garażowa, komórki lokatorskie, pomieszczenia rowerowe i plac zabaw. Deweloper zapewnia także pakiet ekologicznych rozwiązań, podobnie jak w innych wrocławskich inwestycjach: panele fotowoltaiczne na dachach, ładowarki do samochodów elektrycznych oraz nowoczesny system Smart House w mieszkaniach, który pozwala ograniczyć zużycie energii elektrycznej i obniżyć rachunki za media.
– Podkreślamy w ten sposób, że dbałość o środowisko, a także o komfort i oszczędności przyszłych mieszkańców są dla nas ważne. Chcemy wyznaczać nowe standardy na rynku mieszkań – wyjaśnia Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu ROBYG S.A. Najnowsza inwestycja mieszkaniowa dewelopera powstanie na Psim Polu, w bliskiej okolicy dorzecza Widawy, do której nawiązuje nazwa osiedla. Lokalizacja na północy Wrocławia nie jest przypadkowa.
– To nasza kolejna inwestycja w tej części miasta. Budujemy także trzeci etap Uroczyska na Sołtysowicach. Bez wątpienia atutem tej lokalizacji jest cicha okolica i spokojna atmosfera, a do tego bliskość terenów zielonych, która sprzyja odpoczynkowi i rekreacji
– wyjaśnia Joanna Chojecka.

 

Apartamentowiec Bobrowiecka 10 w Warszawie wśród finalistów konkursu „Modernizacja Roku & Budowa XXI w.”

3_10_m

Apartamentowiec Bobrowiecka 10, zrealizowany przez Spectra Development na Dolnym Mokotowie w Warszawie, wchodzi w skład zespołu urbanistycznego zaprojektowanego przez pracownię JEMS Architekci. Wraz z budynkami biurowymi Bobrowiecka 8 i Bobrowiecka 6 tworzy atrakcyjną, funkcjonalną i pełną przestrzeni tkankę miejską wprowadzającą nową jakość w tej części miasta. 

Warszawski apartamentowiec Bobrowiecka 10 przeszedł do kolejnego etapu XXV edycji konkursu „Modernizacja Roku & Budowa XXI w.”
Bobrowiecka 10 jest jednym z 87 nominowanych realizacji w konkursie, które znalazły się w finale. Inwestycja pretenduje o nagrodę w kategorii obiekty mieszkalne. W tym roku odbywa się już XXV edycja konkursu, który promuje najciekawsze dokonania polskich budowlańców.

– Cieszę się, że budynek Bobrowiecka 10 został doceniony i zakwalifikował się do kolejnego etapu konkursu. Jest to niezwykłe osiedle w skali naszego kraju, w które wkomponowany jest 150-letni pomnik przyrody. Apartamentowiec wyróżnia przemyślana architektura i jest to wyjątkowe miejsce do życia, bardzo docenianie przez mieszkańców – powiedział Dariusz Sokołowski, Prezes Zarządu Spectra Development.