Rynek nieruchomości komercyjnych: Polska dobrze radzi sobie w europejskim wyścigu po magazyny

Bartłomiej Zagrodnik_Partner Zarządzający w Walter Herz.

W całym kraju z kwartału na kwartał powstaje coraz więcej magazynów, dzięki czemu pod względem zasobów w budowie Polska plasuje się już na drugim miejscu w Europie.

Spis treści:
Na nasz rynek nieruchomości komercyjnych wchodzą również nowi gracze
Nowi inwestorzy
Wschodzące ośrodki magazynowe
Duże obiekty pod Wrocławiem
Szczecin w rozwoju
Poznań z kolejnymi inwestycjami
Nowe magazyny na Górnym Śląsku
Dyskonty budują zaplecze

Na nasz rynek nieruchomości komercyjnych wchodzą również nowi gracze
Mimo rekordowo dużej ilości powierzchni w budowie, nowa podaż na rynku magazynowym w naszym kraju nie nadąża za wciąż rosnącym popytem. Wolumen najmu w pierwszej połowie br. był trzykrotnie większy niż ilość powierzchni oddanej do użytkowania. Najwięcej magazynów przybyło na Górnym Śląsku, w Warszawie i Trójmieście.
Ilość powierzchni magazynowych będących w trakcie realizacji jest zbliżona do poziomu najmu zarejestrowanego w pierwszych 6 miesiącach br. Tylko w drugim kwartale pula powierzchni magazynowych w budowie wzrosła o jedną trzecią w porównaniu do poprzedniego kwartału. Z danych Walter Herz wynika, że najwięcej obiektów logistycznych pozostaje na Górnym Śląsku, w strefie Zachodniej Polski oraz Poznaniu. W tych trzech regionach w realizacji jest łącznie przeszło 1,5 mln mkw. powierzchni. Skala przyrostu zasobów magazynowych plasuje Polskę na drugim miejscu w Europie, po Niemczech.

Nowi inwestorzy
Powiększa się także grono inwestorów aktywnych na naszym rynku w sektorze magazynowym. Niedawno ekspansję w Polsce rozpoczął skandynawski fundusz NREP, finalizując zakup portfela logistycznego o powierzchni 130 tys. mkw., który planuje działania w segmencie magazynów i mieszkań. Firma LCube natomiast po rozpoczęciu inwestycji z podrzeszowskiej Jasionce, ruszyła niedawno pod Wrocławiem ze swoim drugim projektem magazynowym.

– Deweloperzy budują dziś także spekulacyjnie, bo popyt na magazyny utrzymuje się na rekordowo wysokim poziomie. Wyjątkowo dużym zainteresowaniem cieszą się w ostatnim czasie obiekty z obszaru logistyki miejskiej. Niemniej, wszystkie segmenty rynku magazynowego pozostają na fali wzrostu. Największe transakcje zawierane są przez firmy z sektora e-commerce, ale duże zapotrzebowanie niezmiennie zgłaszają również operatorzy logistyczni – informuje Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner/CEO w Walter Herz. – Obserwatorzy rynku są zgodni, że popyt na magazyny w naszym kraju, podobnie jak w całej Europie będzie nadal wzrastał. Przede wszystkim dzięki prognozowanemu, dalszemu wzrostowi sprzedaży internetowej i rozwojowi e-commerce, a także spodziewanej ekspansji najemców z branży produkcyjnej – dodaje Bartłomiej Zagrodnik.

Wschodzące ośrodki magazynowe
Największym węzłem logistycznym w kraju pozostaje Warszawa, w której popyt na powierzchnie magazynowe w 2020 roku osiągnął poziom 1,2 mln mkw., a zasoby przekraczają 5 mln mkw. Drugim pod względem wielkości ośrodkiem magazynowym jest Górny Śląsk z zasobami sięgającymi niemal 4 mln mkw. powierzchni. Na kolejnej pozycji plasuje się hub magazynowy zlokalizowany w centralnej części Polski, gdzie skupionych jest około 3,3 mln mkw. powierzchni. Do grupy największych centrów logistycznych należy również Wrocław oraz Poznań.

Potencjał głównych rynków magazynowych w naszym kraju stale rośnie, ale intensywny wzrost przeżywają również mniejsze ośrodki. Trójmiasto, Szczecin oraz centrum logistyczne w Zachodniej Polsce dołączą do ośrodków oferujących ponad 1 mln mkw. powierzchni magazynowych po zakończeniu realizowanych teraz budów.
Boom w sektorze magazynowym widoczny jest w całej Polsce. Na Dolnym Śląsku na terenie 20 ha Panattoni rozpoczęło budowę inwestycji Panattoni Park Głogów, która dostarczy łącznie 111 tys. mkw. powierzchni. W pierwszym z dwóch planowanych budynków znajdzie sią 78 tys. mkw. powierzchni. Deweloper rozpoczyna również realizacje kolejnego projektu w tym regionie – Panattoni Park Bolesławiec, który przyniesie 50 tys. mkw. magazynów.
Ponadto, ruszył kolejny etap budowy największej inwestycji Panattoni na Dolnym Śląsku – Wrocław Campus 39 w podwrocławskich Wierzbicach, która zaoferuje łącznie 150 tys. mkw. powierzchni.

Duże obiekty pod Wrocławiem
GLP prowadzi natomiast budowę Wrocław V Logistics Centre, największego projektu magazynowego realizowanego obecnie w aglomeracji wrocławskiej. Na 50 ha terenu powstać ma 5 budynków o powierzchni około 240 tys. mkw. W podwrocławskich Magnicach ruszyła już budowa obiektu o powierzchni 41 tys. mkw.
Na Dolnym Śląsku buduje też Hillwood Polska. W Sycowie powstanie niemal 90 tys. mkw. magazynów, pierwszy budynek przyniesie ponad 44 tys. mkw. powierzchni.
Z budową ruszył również Mountpark Logistics. Pierwsza faza inwestycji dostarczy 35 tys. mkw. powierzchni, a cały kompleks magazynowo-logistyczny Mountpark Wrocław zaoferuje 140 tys. mkw. magazynów.

W Gorzowie Wielkopolskim 12 ha działkę pod nowoczesne centrum logistyczno-dystrybucyjne MLP Gorzów Wielkopolski o powierzchni najmu 52 tys. mkw. zakupiła natomiast MLP Group. W rozbudowę magazynów w tym mieście zainwestowała także firma Accolade, która pozyskała kolejne tereny inwestycyjne, na których stanąć mają magazyny przemysłowe o powierzchni niemal 100 tys. mkw.
Przy zachodniej granicy, przy drodze krajowej nr 24 powstaje zaś centrum logistyczne Hillwood Rokitno o powierzchni 112 tys. mkw. Firma realizuje aktualnie również inwestycję Hillwood Bydgoszcz podobnej wielkości. A w województwie lubuskim, w Świebodzinie swoje dziesiąte centrum logistyczne w Polsce o powierzchni 193 tys. mkw. niedawno otworzył Amazon.

Szczecin w rozwoju
Będą też nowe obiekty magazynowe w Szczecinie. Firma Accolade nabyła tam dwie nieruchomości przemysłowe. Na gruntach powstaną nowoczesne przestrzenie magazynowe o łącznej powierzchni 73 tys. mkw. W aktualnie realizowanym etapie projektu przy ulicy Kniewskiej w Szczecinie znajdzie się 31 tys. mkw. powierzchni. W Goleniowie natomiast w budowie jest Panattoni Park Goleniów o docelowej powierzchni 54 tys. mkw., z czego dotychczas powstało blisko 20 tys. mkw.
Pruszcz Logistics przygotowuje inwestycję w Będzieszynie, która przyniesie około 50 tys. mkw. W ramach projektu, poza halą magazynową, powstanie także budynek biurowy.
GLP planuje z kolei realizację kolejnego etapu Pomorskiego Centrum Logistycznego w Gdańsku. W sąsiedztwie terminala kontenerowego DCT Gdańsk ma powstać kolejne 39 tys. mkw. powierzchni magazynowo-produkcyjnej.

Poznań z kolejnymi inwestycjami
Pod Poznaniem MLP Group rozbudowuje natomiast projekt MLP Poznań West. W kompleksie w Dąbrówce powstanie kolejne 43 tys. mkw. magazynów. P3 wybuduje w parku P3 Poznań dla firmy Westwing dedykowany budynek o powierzchni 82,5 tys. mkw. z możliwością rozbudowy o dodatkowe 27 tys. mkw. Ponadto, na a działce o powierzchni 10 hektarów w gminie Swarzędz pod Poznaniem powstanie Panattoni Park Poznań East Gate o powierzchni 45 tys. mkw.
Pod Warszawą na gruntach w gminach Góra Kalwaria i Karczew firma Good Point, która jest marką Real Management również planuje budowę magazynów i parków technologicznych.
W Strykowie w woj. łódzkim, w sąsiedztwie węzła łączącego autostrady A1 i A2 firma Mountpark Logistics przygotowuje też do realizacji centrum magazynowo-logistyczne o powierzchni 245 tys. mkw.

Nowe magazyny na Górnym Śląsku
Największą inwestycją magazynową realizowaną na Górnym Śląsku jest GLP Lędziny Logistics Centre, w którym planowane jest oddanie 111 tys. mkw. powierzchni.
W Gliwicach firma MDC2 zakupiła działkę o powierzchni 13,4 ha pod obiekt magazynowo-logistyczny. Kompleks MDC2 Park Gliwice tworzyć mają trzy budynki, w których znajdzie się 52 tys. mkw. powierzchni magazynowej.
Ponadto, firma European Logistics Investment rozpoczęła budowę drugiego budynku magazynowego na Śląsku. Realizacja inwestycji Park Tychy II przynieść ma 43 tys. mkw. powierzchni. W Międzyrzeczu specjalistyczny magazyn o powierzchni około 20 tys. mkw. dla firmy produkcyjnej Aluprof wybuduje również firma 7R.

Dyskonty budują zaplecze
W logistykę inwestują także marki sieciowe. Jeronimo Martins realizuje już w naszym kraju siedemnaste centrum dystrybucyjne dla Biedronki. Zespół hal magazynowo-logistycznych o powierzchni 54 tys. mkw. na 9 hektarowej działce powstanie w Stawigudzie pod Olsztynem. Nowe centrum dystrybucyjne o powierzchni ponad 43 tys. mkw. zlokalizowane pod Bydgoszczą będzie miała też sieć ALDI, która planuje otwarcie w Polsce 40 sklepów.
Niedawno wojewoda lubelski wydał również pozwolenie na budowę największego w Europie parku logistycznego. W Małaszewiczach na bazie obecnego suchego portu, który po rozbudowie zwiększy czterokrotnie swoją przepustowość powstać ma nowoczesny hub przeładunkowy towarów pomiędzy Azją a Europą. Rozpoczęcie budowy parku logistycznego, który zajmować ma kluczowe miejsce na trasie Nowego Jedwabnego Szlaku planowane jest w 2022 roku, a jego realizacja potrwa od 5 do 6 lat. Koszt inwestycji wyniesie ponad 3 miliardy zł. Połowa środków ma pochodzić z budżetu państwa.

Źródło: Walter Herz.

Marka Desigual w nieruchomości inwestycyjnej Designer Outlet Warszawa

gyorgy-bakos-255338-unsplash shopping
Nieruchomości inwestycyjne, do jakich zaliczają się galerie handlowe, wracają na tory. Nowi najemcy podpisują umowy najmu powierzchni handlowych.

W dniu 18. listopada w Designer Outlet Warszawa swój salon otworzył znany z zamiłowania do barw i faktur Desigual. Nowy najemca zajął lokal  o powierzchni 312 metrów kw. Nowy salon dołączył tym samym do grona ponad 500 punktów sprzedaży na całym świecie. Nowy outlet Desigual sąsiaduje z salonem Tous – inną hiszpańską marką dostępną w Designer Outlet Warszawa.

Desigual już jakiś czas temu zdobył serca polskich klientów. Niepowtarzalne wzornictwo i DNA marki głęboko zakorzenione w ekologii i działaniach na rzecz recyklingu mocno wpisują się w silny trend zrównoważonej mody. Tym bardziej cieszymy się, że tenant mix Designer Outlet Warszawa uzupełniła tak ciekawa i zaangażowana marka. Dzięki temu otwarciu, salon w naszym centrum dołączył do mapy sklepów firmowych Desigual, po Nowym Jorku, Singapurze czy rodzimej Barcelonie – mówi Agnieszka Kuś Senior Marketing Manager Designer Outlet Warszawa.

Zmiana cen produkcji budowlano-montażowej w trzecim kwartale 2021 roku

verstappen-photography-532656-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował  informację nt zmian cen produkcji budowlano-montażowej. Jest to komunikat za trzeci kwartał 2021 roku.

Jest to komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 19 listopada 2021 r.
Jak czytamy w komunikacie, w związku z art. 17 ust. 4 i 6 ustawy z dnia 2 kwietnia 2009 r. o zmianie ustawy o poręczeniach i gwarancjach udzielanych przez Skarb Państwa oraz niektóre osoby prawne, ustawy o Banku Gospodarstwa Krajowego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. poz. 545 oraz z 2015 r. poz. 1169) ogłaszono się, że ceny produkcji budowlano-montażowej w III kwartale 2021 r. w stosunku do II kwartału 2021 r. wzrosły o 1,7 %.
Informacja została opublikowana na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Raport GUS: Przeciętne zatrudnienie i wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w październiku 2021 roku

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował informację nt przeciętnego zatrudnienia i wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw. Jest to raport za październik 2021 roku.

W październiku br. przeciętne zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było wyższe o 0,5% r/r. Wyniosło ono 6351,1 tys. Z kolei przeciętne miesięczne wynagrodzenie było wyższe o 8,4% r/r. Wyniosło ono wyniosło 5917,15 zł (brutto).

Przed konsumentami zakupowe szaleństwo. W jaki sposób obronić się w nim przed oszustami?

Malgorzata Mis
Nadchodzi handlowy maraton: Black Friday, Mikołajki, Boże Narodzenie i poświąteczne wyprzedaże. Z roku na rok rośnie procent zakupów, które realizowane są w tym okresie za pośrednictwem Internetu. Podpowiadamy, jak zadbać o to, by dzięki zawieranym w nim transakcjom zyskiwać pożądane przedmioty bądź usługi, jednocześnie nie narażając się na utratę nerwów, pieniędzy i bezcennych danych osobowych.

Spis treści:
Dropshipping – niska cena, duże ryzyko
Dane cenniejsze od pieniędzy

Epidemia koronawirusa oraz związane z nią lockdowny przyspieszyły widoczne od dawna procesy: Polacy coraz więcej czasu spędzają w Internecie. Dotyczy to nie tylko młodszych użytkowników, ale również i tych bardziej zaawansowanych wiekiem. Jedni i drudzy padają ofiarami internetowych oszustów, którzy wykorzystują zwłaszcza osoby stawiające pierwsze kroki w sieci i mediach społecznościowych. Na co powinny więc zwrócić szczególną uwagę osoby mniej biegłe w wirtualnych procesach zakupowych?

Dropshipping – niska cena, duże ryzyko

Poszukując atrakcyjnych cenowo produktów często można trafić na oferty wykorzystujące model sprzedażowy zwany dropshipping. Polega on na tym, że producent przesyła towar bezpośrednio do kupującego, ale umowa sprzedaży jest zawierana przez klienta z przedsiębiorcą zajmującym się właśnie dropshippingiem, a więc rodzajem pośrednictwa. Metoda ta jest często stosowana zwłaszcza w sprzedaży elektroniki i odzieży z krajów spoza Unii Europejskiej, w tym przede wszystkim Chin i innych państw azjatyckich. Dlaczego należy uważać na dropshipping?

– O ile bardzo długi czas dostawy, wynoszący często nawet ponad dwa miesiące, można uznać za akceptowalną i z reguły widoczną w ofercie sprzedaży niedogodność, o tyle kwestie dodatkowych, ukrytych i przez to nieuwzględnionych w cenie opłat takich jak cło – to już dla konsumenta poważny problem. Jeszcze gorzej jest, gdy dotrze do nas towar niekompletny, uszkodzony, bez menu w języku polskim, używany, nieoryginalny bądź z innego powodu wymagający reklamacji – zwraca uwagę Małgorzata Miś, prezes Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów „Aquila”.

Dochodzenie uprawnień konsumenckich może stać się w powyższych przypadkach prawdziwą udręką. Nieuczciwi przedsiębiorcy-dropshipperzy często na przykład odsyłają klientów z reklamacją do producenta lub hurtownika, ale przez to, że jest on przedsiębiorcą zagranicznym, niepodlegającym prawu unijnemu, taka reklamacja jest w praktyce nie do wyegzekwowania. Dodatkowo, próbując wyłączyć swoją odpowiedzialność, nieuczciwi sprzedawcy w swoich regulaminach określają się jako „pośrednicy” między polskim klientem a azjatyckim hurtownikiem – rzekomym sprzedawcą. Robią tak nawet, gdy zgodnie z zamieszczaną przez nich ofertą i treścią umowy, jaką zawierają z klientami, to oni są sprzedawcami wysyłanego sprzętu.

– Takie praktyki są niezgodne z prawem – podkreśla Małgorzata Miś. – Najlepiej więc unikać ryzykownych zakupów u podejrzanych sprzedawców. Warto w pierwszej kolejności dokładnie sprawdzać kim jest sprzedawca, przeglądając dostępne opinie innych konsumentów korzystających z jego usług. Kolejne kroki to weryfikacja danych kontaktowych oraz lektura regulaminu, aby dokładnie poznać z kim i na jakich warunkach zawrzemy umowę. Wreszcie, strona przez którą chcemy dokonać zakupów powinna posiadać certyfikat bezpieczeństwa, oznaczony jako zamknięta kłódka widoczna przy wpisanym adresie strony.

Dane cenniejsze od pieniędzy

Innym zagrożeniem, na które powinni zwracać uwagę konsumenci dokonujący zakupów w Internecie, jest kradzież danych osobowych. Przekazanie w niewłaściwe ręce danych takich jak imię i nazwisko, adres zamieszkania, wiek i data urodzenia, telefon, główny e-mail czy wreszcie dane karty kredytowej, może mieć fatalny wpływ na nasz wizerunek, finanse, a nawet zdrowie czy życie. Jak skutecznie się przed tym bronić?

– Przede wszystkim, zawsze zachowywać daleko idącą ostrożność – wskazuje Małgorzata Miś. – Oszuści stale wymyślają coraz to nowsze sposoby wykorzystywania nieuwagi konsumentów, potrafiąc na przykład niezwykle skutecznie podszywać się pod istniejące firmy, również takie jak banki czy portale społecznościowe, za pomocą których dokonujemy transakcji.

Podczas zakupów najlepiej korzystać z urządzeń wyposażonych w dobre, zaktualizowane oprogramowanie antywirusowe. Do połączenia z Internetem, zamiast ogólnodostępnych sieci WiFi, lepiej wykorzystać hotspot, będący funkcją większości nowoczesnych telefonów komórkowych. Hasła dostępowe powinny być różne dla różnych portali, złożone i przez to trudne do złamania – warto ustalić wspólne zasady ich tworzenia, zakładające na przykład minimalną liczbę dziesięciu znaków, przynajmniej dwóch wielkich liter, co najmniej dwóch cyfr i symboli specjalnych.

Jak jeszcze chronić swoje dane w Internecie? – Oszuści często próbują pozyskać dane konsumentów stosując fałszywe formularze. Pamiętajmy, że z reguły nie trzeba w nich wpisywać prawdziwego imienia, nazwiska czy informacji adresowych. Warto też mieć założoną osobną skrzynkę mailową do zakupów internetowych, aby nie ryzykować przekazania naszego głównego adresu w niepowołane ręce. Dobrą praktyką zakupową jest również korzystanie z dwuetapowej weryfikacji (2FA) podczas transakcji bądź logowania, gdy oprócz hasła trzeba wykonać dodatkowe potwierdzenie naszej tożsamości w sieci, na przykład poprzez wpisanie jednorazowego kodu otrzymanego SMS-em, użycia dedykowanej aplikacji czy klucza USB – wylicza Małgorzata Miś.

Pamiętając o powyższych wskazówkach z pewnością przybliżymy się do tego, by nadchodzące handlowe szaleństwo było zarówno owocne w udane zakupy, jak i przede wszystkim – bezpieczne.

Źródło: Stowarzyszenie Ochrony Konsumentów „Aquila”.

Czy podwyżki stóp procentowych odbiły się echem na rynku mieszkań?

Develia_Torunska Vita

Jaki wpływ na sprzedaż mieszkań mają podwyżki stóp procentowych? Czy spada zainteresowanie zakupem lokali w realizowanych projektach? Jaka część klientów deweloperów kupuje na kredyt? Czy mają teraz trudności z uzyskaniem finansowania? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

 

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Druga podwyżka stóp procentowych nie powinna mieć na razie znaczącego wpływu na popyt na mieszkania. Oczywiście zmniejszy się zdolność kredytowa potencjalnych nabywców, ale raczej trudno się spodziewać, że zrezygnują z tego powodu z transakcji. W obawie przed dalszymi wzrostami cen prawdopodobnie zdecydują się na zakup tańszych nieruchomości, o mniejszej powierzchni lub położonych w innej lokalizacji.

Warto pamiętać, że do marca ubiegłego roku stopy procentowe znajdowały się na wyższym poziomie – ok. 1,5 proc., a mimo to do bankowych okienek ustawiały się długie kolejki chętnych. Wszystko zależeć więc będzie od tego, czy Rada Polityki Pieniężnej w walce z rosnącą inflacją zdecyduje się na dalsze podwyżki stóp. Popyt na mieszkania jednak tylko częściowo uzależniony jest od bankowego kredytu. W naszych inwestycjach z tej formy finansowania korzysta około połowy kupujących. Druga połowa to nabywcy gotówkowi, kupujący nieruchomości w calach inwestycyjnych, na wynajem czy choćby w celu ochrony własnych oszczędności przed inflacyjną utratą wartości. Przy realnej, ujemnej stopie procentowej, wynoszącej obecnie około -5,5 proc., kupno szybko zyskujących na wartości lokali mieszkalnych jeszcze długo będzie atrakcyjną opcją inwestycyjną.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal

Na obecnym etapie nie spodziewamy się znaczącego wpływu podwyżki stóp procentowych na bieżącą sprzedaż. Działamy na siedmiu rynkach. W oparciu o swoje kanały sprzedaży nasze mieszkania trafiają głównie do klientów chcących zaspokoić cele mieszkaniowe. Nie sądzimy, żeby zmieniło się nastawienie tej części nabywców lokali. Poza tym, nieruchomości niezmiennie stanowią atrakcyjną formę lokowania kapitału, szczególnie gdy inflacja znajduje się na obecnym poziomie.

Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper S.A.

Popyt na rynku nieruchomości utrzymuje się na wysokim poziomie. Generują go, zarówno klienci indywidualni, którzy realizują własne potrzeby mieszkaniowe, jak i inwestorzy poszukujący metod ochrony środków finansowych przed inflacją. Oczywiście podniesienie stóp procentowych nie jest korzystne dla części naszych klientów, gdyż może obniżyć ich zdolność kredytową, przez co mniej mieszkań z oferty jest dla nich dostępnych. Wyższe stopy procentowe oznaczają wzrost kosztów wytworzenia mieszkań, a co za tym idzie – podwyżkę cen w kolejnych kwartałach. Klienci, którzy śledzą sytuację na rynku nieruchomości reagują na bieżąco i nie czekając na dalsze podwyżki cen mieszkań oraz stóp procentowych dokonują zakupów już dziś.

Należy pamiętać, że stopy procentowe rosną z bardzo niskiego poziomu i w kontekście inwestycyjnym ich podniesienie nie będzie miało znaczącego wpływu na korzystniejsze oprocentowanie lokat. Aby lokaty stały się atrakcyjną alternatywą inwestycyjną rozważaną w kwestii lokowania kapitału, stopy procentowe musiałyby wzrosnąć do poziomu powyżej inflacji, co jest dzisiaj niemożliwe.

Udział klientów finansujących zakup mieszkania w oparciu o kredyt to około 70 proc. Po ostatnich decyzjach RPP, nie odnotowaliśmy trudności z uzyskaniem kredytu hipotecznego przez naszych klientów. Należy jednak wziąć pod uwagę, że nasza oferta to mieszkania o podwyższonym standardzie, skierowana głównie do lepiej sytuowanych nabywców.
Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Podwyżka stóp procentowych to jeden z czynników, które mogą wpływać na decyzje klientów, ale w praktyce kluczowa jest wysokość tej podwyżki i obowiązujący poziom stóp. Zgodnie z wyliczeniami ekspertów, miesięczna rata kredytu wzrośnie średnio o 130 zł. Oczywiście jest to różnica zauważalna, ale nie powinna zniechęcać kredytobiorców. Podwyżka stóp procentowych raczej nie spowoduje też przeniesienia zainteresowania inwestorów na lokaty. Wynika to z faktu, że inflacja osiągnęła stosunkowo wysoki pułap, więc oprocentowanie lokat, będących wciąż na relatywnie niskim poziomie, nie jest atrakcyjne. Nadal bardziej opłaca się inwestować w nieruchomości.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Nie spodziewamy się by osoby poszukujące mieszkań w celu zaspokojenia własnych potrzeb po podniesieniu stóp procentowych odkładały decyzje o zaciągnięciu kredytu. Równocześnie, od czasu rozpoczęcia pandemii obserwujemy nieustający wzrost zainteresowania zakupem mieszkań o większym metrażu. Obecna podwyżka, zdaniem ekspertów, oddziałuje raczej w strefie nastrojów, niż powoduje realną zmianę sytuacji nabywców mieszkań na własne potrzeby. Rata zaciągniętych kredytów hipotecznych wzrosła przeciętnie o kilkadziesiąt złotych, co często nie jest istotnym obciążeniem dla budżetu domowego. Większość kupujących to rodziny z dziećmi, które potrzebują dodatkowej przestrzeni do pracy lub nauki. Stąd na przykład szybciej sprzedają się mieszkania zlokalizowane w pobliżu Warszawy, w osiedlu Stacja Centrum w Pruszkowie, czy domy, które stawiamy w podwarszawskim osiedlu Villa Campina w pobliżu Puszczy Kampinoskiej.

Bartłomiej Mandryga, kierownik działu sprzedaży i marketingu PCG S.A.

Nie zauważyliśmy spadku sprzedaży spowodowanego podniesieniem stóp procentowych, co z pewnością wynika z nadal dużego deficytu mieszkań w Polsce i relatywnie niewielkiego wzrostu poziomu stóp. Klienci w dalszym ciągu widzą korzyści w inwestowaniu oszczędności w nieruchomości, które są pewnym sposobem ochrony wartości środków, przynoszącym większy zysk niż zamrożenie ich na lokatach bankowych.

Nie zauważyliśmy również spadku sprzedaży mieszkań kupowanych na kredyt. Wydłużony został natomiast czas uzyskania tego finansowania, co jest raczej spowodowane ilością procesowanych w bankach wniosków, a nie podwyżkami stóp. W naszej ocenie druga podwyżka stóp procentowych nadal jest tylko niewielką korektą, więc nie będzie miała znaczącego wpływu na dostępność kredytów. Poziom stóp jest wciąż niższy niż 2 lata temu.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Z pewnością dalszy i znaczący wzrost oprocentowania kredytów i lokat spowoduje zmianę decyzji części klientów zainteresowanych zakupami na kredyt czy inwestycyjnymi. Przy tak znaczącej dysproporcji pomiędzy popytem a podażą, nie przewidujemy jednak spadków sprzedaży. Możliwe jest natomiast niewielkie spowolnienie tempa wzrostu cen.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor Sprzedaży Ronson Development

Wysokość stóp procentowych jest tylko jednym z elementów, który ma wpływ na decyzje zakupowe na rynku nieruchomości. Jednak kolejne decyzje Rady Polityki Pieniężnej, jeśli nie przyniosły jeszcze mocnego obciążenia finansowego w zakresie wysokości rat kredytowych, to na pewno wywołały efekt psychologiczny. Obserwujemy, że klienci znacznie ostrożniej podchodzą do zakupów mieszkaniowych.

Popyt inwestycyjny mogłyby zmniejszyć dalsze, skokowe podwyżki, ale wciąż należy pamiętać, że wysokość stóp procentowych jest tylko jednym z czynników, który decyduje o zakupie mieszkania. Innymi są rosnące wynagrodzenia, stabilność pracy oraz zmniejszające się bezrobocie, a także bliskie Polakom przekonanie o bezpieczeństwie lokowania gotówki w nieruchomości.

Nasze statystyki sprzedażowe pokazują, że 60-70 proc. naszych klientów kupuje mieszkania na kredyt. Po pierwszej podwyżce stóp procentowych nie zauważyliśmy, żeby mieli kłopot z uzyskaniem finansowania, ale po drugiej podwyżce widzimy już takie trudności. Zarówno klienci, jak i banki działają ostrożnie i zachowawczo.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Każda podwyżka stóp procentowych wpływa na zdolność kredytową Polaków. Wszystko wskazuje też na to, że w najbliższym czasie dojedzie do kolejnych podwyżek. Takie są dziś oczekiwania ogromnej większości analityków rynkowych. I to chyba nie powinno zaskakiwać przy blisko 7-procentowej inflacji, najwyższej od 20 lat. Z drugiej jednak strony dziś stopa referencyjna NBP wynosi 1,25 proc., a przez ostatnie lata kształtowała się mniej więcej na poziomie 5 proc. Dwie dekady temu sięgała 15 proc. W tym kontekście dzisiejszy poziom stóp procentowych wciąż jest bardzo niski. Na tym przykładzie uświadamiamy naszym klientom, że oprocentowanie kredytów może się zmieniać, a co za tym idzie rata kredytu może rosnąć. Dziś w Polsce kredyty ze stałą stopą procentową praktycznie nie istnieją. Kupując mieszkanie trzeba bardzo dokładnie przeanalizować stan swoich finansów i zastanowić się, jak może to wyglądać w przyszłości. Jeśli nabywca w ten sposób podchodzi do zakupu mieszkania, wahania stóp procentowych nie będą miały znaczącego wpływu na jego decyzję.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Robyg S.A.

Sądzimy, że w perspektywie roku podwyżka stóp procentowych nie wpłynie znacząco na popyt na mieszkania. W Polsce nadal brakuje kilku milionów mieszkań, a pandemia jeszcze wzmocniła potrzeby pod względem komfortowego miejsca zamieszkania, także w kontekście pracy zdalnej. Dlatego wygląda na to, że rynek nieruchomości mieszkaniowych uzyskał bardzo mocny impuls, który będzie trwalszy i bardziej długoterminowy niż inne efekty pandemii. Dodatkowo warunki makroekonomiczne, w tym niskie stopy procentowe, zachęcają do inwestowania w mieszkania.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Druga podwyżka stóp procentowych będzie miała marginalny wpływ na rynek. Podwyżki mogą przełożyć się na spadek liczby nabywców w krótkim okresie i w niewielkim stopniu. Bardziej będzie to wynikało z obaw konsumentów o zdolność kredytową, aniżeli z braku realnej możliwości uzyskania finansowania. Stopy procentowe są wciąż na niskim poziomie. Spora część naszych klientów korzysta z kredytu przy zakupie nieruchomości. Po pierwszej podwyżce stóp procentowych nie zauważyliśmy jednak większych problemów w pozyskiwaniu finansowania przez naszych kupujących.
Agata Zambrzycka, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Aria Development

Na kredyt kupuje u nas średnio blisko 50 procent klientów. W ostatnim czasie liczba transakcji gotówkowych zaczęła się nieco zmniejszać. Logika wskazuje, że podwyżka stóp nie przyczyni się do dalszego wzrostu liczby klientów, którzy będą korzystać z kredytu hipotecznego, bo będzie po prostu kilkanaście procent droższy. Przewidujemy lekkie spowolnienie sprzedaży.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Każda podwyżka stóp procentowych może mieć realny wpływ na rynek nieruchomości. Z pewnością w przypadku części nabywców zmniejszy się zdolność kredytowa. Do tego dochodzą jeszcze podwyżki cen mieszkań, spowodowane wysokimi cenami gruntów oraz kosztami realizacji inwestycji. W związku z tym niektórzy klienci będą zmuszeni do poszukiwania mieszkań w tańszych lokalizacjach niż pierwotnie zakładali. Popyt nadal jest silniejszy niż podaż, więc w najbliższym czasie nawet podwyżki stóp procentowych nie powinny tego zmienić.

 

Źródło: Dompress.pl

Dobry start procentuje – jak powinna wyglądać adaptacja pracownika?

Budas
Głównym zadaniem onboardingu jest wprowadzenie nowo zatrudnionej osoby do zespołu oraz zaznajomienie jej z organizacją, której stała się członkiem. Zaprojektowanie długofalowego procesu wdrożenia wymaga czasu oraz zaangażowania wszystkich pracowników, jednak przynosi wymierne korzyści – jak donosi Harvard Business Review dobrze przeprowadzona adaptacja zwiększa wydajność pracowników o 62%. O tym, jak powinien wyglądać onboarding w firmie z sektora produkcyjnego i dlaczego warto w niego zainwestować opowiada Martyna Budas – Specjalista ds. HR w Cedo.

Spis treści:
Ułatwić adaptację
Onboarding w firmie produkcyjnej
Szkolenie i co dalej?

Pojęcie onboardingu po raz pierwszy pojawiło się w latach 70. XX wieku w Stanach Zjednoczonych. Zauważono, że odpowiednie przeszkolenie pracownika w pierwszych dniach pracy i przekazanie mu wiedzy o organizacji w przyjazny i przystępny sposób, przynosi korzyści dla obu stron. Zatrudniona osoba czuje się pewniej w nowym środowisku i szybciej się aklimatyzuje, a pracodawca zyskuje pracownika, który nie tylko chce pozostać w firmie, ale wie, jak się w niej odnaleźć.

Ułatwić adaptację
Zadbanie o dobrostan nowego pracownika szczególnie w najbardziej niepewnych dniach często może przekładać się na decyzję o przyszłej współpracy lub jej braku. Jak podaje Benchmark Search Group aż 30% osób zatrudnionych składa wypowiedzenie w ciągu pierwszych 6 miesięcy pracy.

– Mówi się, że dobre pierwsze wrażenie można zrobić tylko raz. Dotyczy to wszystkich relacji międzyludzkich, także tych zawodowych. To jedno z zadań onboardingu – chcemy w przyjazny sposób wprowadzić nowego pracownika w życie firmy, wyposażając go w pakiet najważniejszych informacji dotyczących zarówno wizji, misji czy kultury organizacyjnej, jak i samej pracy. Wszystko po to, aby ułatwić poruszanie się w nowym środowisku i szybsze zintegrowanie z zespołem. Warto pamiętać, że liczy się sposób, w jaki te informacje przedstawimy. Pierwszy dzień pracy z reguły wiąże się z dużym stresem i poczuciem niepewności. Naszym zadaniem jest zadbanie o to, aby nowy pracownik poczuł się swobodnie – staramy się, aby od pierwszych dni poznał klimat panujący w firmie. Szkolenie nie opiera się na samym wykładzie, korzystamy także z materiałów wizualnych – prezentacji czy filmów – mówi Martyna Budas – Specjalista ds. HR w Cedo.

Onboarding w firmie produkcyjnej
Aby proces wdrożeniowy był efektywny, trzeba go skrupulatnie zaplanować – powinien odzwierciedlać specyfikę organizacji. W przypadku firmy z sektora produkcyjnego należy uwzględnić potrzeby wszystkich grup – pracowników produkcyjnych oraz biurowych. Pogodzenie interesów każdej ze stron niesie dodatkową korzyść – spaja członków organizacji, pokazując, że każdy – mimo różnych obowiązków – działa na rzecz wspólnego dobra.

– W Cedo proces onboardingu jest prowadzony dwutorowo – organizujemy odrębne szkolenia onboardingowe dla pracowników z obszaru produkcji oraz administracji. W przypadku osób z zagranicy stosujemy komunikację dwujęzyczną. Sam przebieg procesu szkoleniowego jest uzależniony od specyfiki danego stanowiska – np. pracownicy produkcji mają do dyspozycji trenera, który pilotuje ich pierwsze kroki w firmie – jednak zawsze zaczyna się od ogólnego spotkania i rozmowy. Ważnym elementem procesu wdrożenia jest wizyta nowych pracowników w obszarze produkcyjnym – dzięki temu mogą poznać nasz proces wytwórczy – mówi Specjalista ds. HR w Cedo i dodaje: ta wiedza pozwala poukładać wcześniejsze informacje w całość, ale także uzmysławia, że jako firma stanowimy jeden organizm, gdzie każda jego część jest od siebie zależna. Między innymi dzięki takim zabiegom budujemy współodpowiedzialność za prawidłowe działanie przedsiębiorstwa. W 2020 roku byliśmy w trakcie wdrażania projektu, który zakładał dwudniowe szkolenia w obszarze produkcji dla każdej nowo zatrudnionej osoby. Niestety pandemia COVID-19 pokrzyżowała nasze plany, ale jesteśmy na dobrej drodze, aby powrócić do tej koncepcji.

Szkolenie i co dalej?
Dobrze poprowadzony onboarding nie kończy się w momencie zakończenia szkolenia wstępnego, czy też podpisania umowy – to dopiero początek. Niektórzy specjaliści twierdzą, że pełna aklimatyzacja w strukturach firmy może trwać nawet 8 miesięcy, przy czym okres próbny jest kluczowy dla integracji z zespołem.

– Rolą działu HR jest zadbanie o pracownika od początku jego drogi zawodowej, jednak aby onboarding był efektywny, w proces wdrożenia musi być zaangażowany manager wraz z zespołem. Istotne jest wyznaczenie mentora, który będzie wspierał i koordynował kolejne etapy wdrożenia. To, jak zaaklimatyzują się nowe osoby w firmie, zależy pośrednio od postawy każdego z nas. Ważną funkcję pełni również wewnętrzna komunikacja – w Cedo w Kątach Wrocławskich zatrudniamy ponad 700 osób, dlatego korzystamy z różnych kanałów informacyjnych, aby dotrzeć do każdego. Wykorzystujemy drogę elektroniczną – prowadzimy grupę pracowniczą na Facebooku – ale także tradycyjną – drukujemy comiesięczny biuletyn, jak również przekazujemy informacje w formie ulotek czy plakatów. Ponadto nie zapominamy o bezpośrednim kontakcie na linii pracownik-przełożony. Czy proces jest efektywny? Na takie wnioski zawsze trzeba poczekać – z pewnością można posiłkować się wynikami ankiet, aby udoskonalać narzędzia, jednak najbardziej miarodajnym wynikiem jest stabilny zespół oraz mniejsza rotacja pracowników. Nieustannie pracujemy nad tym, aby wyniki naszych działań onboardingowych były coraz lepsze – podsumowuje Martyna Budas.

Źródło: Cedo.

SPIE z umową na obsługę nieruchomości komercyjnej Airport City Gdańsk

uscisk reki
SPIE Building Solutions podpisało umowę na obsługę budynku Alpha powstającego w nieruchomosci komercyjnej – kompleksie Airport City Gdańsk.

Zakres działań obejmuje bieżące utrzymanie techniczne całego budynku certyfikowanego LEED v4 wraz z koordynacją techniczną procesu gwarancyjnego.
Umowa obejmuje pierwszy budynek, który powstaje w kompleksie i obowiązuje na czas nieokreślony. Wybór dostawcy usługi nastąpił w trybie przetargu. Zakres działań SPIE obejmuje bieżące utrzymanie techniczne całego budynku wraz z koordynacją techniczną procesu gwarancyjnego. Alpha będzie zawierała m.in. system kontroli dostępu, telewizję CCTV, system zarządzania obiektem – BMS, 2 niezależne źródła zasilania czy stacje ładowania pojazdów elektrycznych.

Zaawansowana technicznie konstrukcja budynku i liczne systemy wymagają konserwacji i serwisu przez najbardziej doświadczonych specjalistów. Ze strony SPIE obiekt na stałe będzie pod opieką wykwalifikowanej kadry technicznej, wspieranej przez doświadczonego Kierownika Projektów. W każdym przypadku dodatkowe wsparcie w razie awarii będzie zapewniane przez dodatkowy mobilny zespół serwisowy w formule 24/7 – mówi Michał Owczyński – Kierownik Grupy Projektowej ze SPIE Building Solutions.

Rynek nieruchomości komercyjnych: kompleks Centrum Południe we Wrocławiu podpisał umowę najmu powierzchni z placówką oświatową

Centrum Południe_2

Centrum Południe jest wrocławską inwestycją komercyjną realizowaną przez Skanska. 

Wrocławski kompleks pozyskał kolejnego najemcę z sektora edukacji – międzynarodową szkołę IPS. To jedyna placówka oświatowa we Wrocławiu autoryzowana przez dwie światowe organizacje edukacyjne: IB (International Baccalaureate) oraz Cambridge Assessment International Education. Nowy najemca w budynku uruchomi liceum, które zajmie ponad 1400 metrów kw. innowacyjnej i zrównoważonej powierzchni. Szkoła rozpocznie działalność we wrześniu 2022 roku. Wcześniej do biurowca Skanska wprowadziła się inna placówka edukacyjna – Coventry University.

 

JLL i CPI współpracują na 320 000 metrach kw. nieruchomości komercyjnych

Artur PakułaW ramach podpisanych umów ramowych, JLL będzie kompleksowo zarządzał nieruchomościami komercyjnymi w 13 warszawskich obiektach biurowych z portfela CPI.

CPI Property Group (CPIPG) jest inwestorem, który działa w sektorze nieruchomości komercyjnych w Europie Środkowo-Wschodniej i Niemczech. CPIPG podpisał z firmą doradczą JLL umowy ramowe na kompleksowe usługi zarządzania projektami w 13 warszawskich biurowcach. Ich łączna powierzchnia GLA wynosi około 320 000 mkw. To kolejna współpraca obu firm.
Za realizację przedsięwzięcia będzie odpowiadał Dział Zarządzania Projektami (JLL Project & Development Services).

CPI to właściciel największego pod względem GLA portfela nieruchomości biurowych w Warszawie. Tym bardziej cieszy zaufanie, jakim po raz kolejny nas obdarzył, włączając JLL w proces zarządzania projektami w 13 nieruchomościach o tak imponującej skali. Po podpisaniu umów ramowych z CPI nasz zespół zarządza w imieniu właścicieli projektami o łącznej powierzchni niemal 600 000 mkw. Doświadczenia wielu miesięcy pandemii spowodowały dalszy wzrost znaczenia odpowiedniego zaplanowania, projektowania i przygotowania biur zgodnie z nowymi oczekiwaniami najemców dotyczącymi m.in. funkcjonalności, bezpieczeństwa, komfortu pracowników, jak również rozwiązań technologicznych i ekologii. Synergia procesów i odpowiednie zarządzanie nimi to klucz do sprostania takim wyzwaniom. A my mamy tu bogate doświadczenie i silne kompetencje,

mówi Artur Pakuła, Dyrektor Działu Zarządzania Projektami w JLL.

Nowa nieruchomość komercyjna na biznesowej mapie gdańskiego Wrzeszcza

Punkt, mat. Torus 01

W gdańskim Wrzeszczu rozpoczęła się budowa nowej nieruchomości komercyjnej, którą jest biurowiec Punkt.

Jest to kolejna kolejna inwestycja firmy Torus w tej części miasta. Kameralny budynek, dostarczy blisko 13 tys. m kw. powierzchni najmu. Obiekt doskonale zintegruje się z okalającą tkanką miejską, bogatą w różnorodne funkcje handlowo-usługowe i mieszkaniowe. Projekt budynku przygotowała pracownia APA Wojciechowski Trójmiasto. Planowany termin zakończenia inwestycji to II kwartał 2023 roku.

– Pandemia sporo zmieniła na rynku biurowym i zatrzymała też wiele inwestycji, ale ja wierzę w relatywnie szybkie jego odrodzenie. W krótkim okresie nie będziemy zapewne obserwować spektakularnych wzrostów, ale jak sytuacja pozwoli biznesowi zwolnić hamulce, szybko może się okazać, że świetnie zlokalizowane i wysokiej jakości powierzchnie biurowe to towar deficytowy w Trójmieście – mówi Sławomir Gajewski, prezes spółki Torus..

Rynek nieruchomości w Trójmieście przyciąga bogatą ofertą mieszkań na sprzedaż

Łozowicka.M
Rynek nieruchomości mieszkalnych notuje stały rozwój. Nowych mieszkań przybywa na mapie całego kraju. Kupujących na nowe lokale mieszkalne nie brakuje. Fakt ten może zaskakiwać, ponieważ ceny mieszkań systematycznie idą w górę. Pandemia nie okazała się być dla mieszkaniówki przeciwnikiem, który mógłby wstrzymać dynamiczny rozwój tego sektora.

Spis treści:
Pandemia nie taka straszna dla sektora mieszkaniowego
Sprzedaż online też możliwa
Sprzedaż lokali mieszkalnych w okresie lockdownu
Gdynia, Gdańsk i Sopot z licznymi zaletami
Dobre również do pomnażania kapitału
Lokale mieszkalne w sprzedaży
Czego szukają kupujący?
Ceny będą szły w górę
Niezachwiane zainteresowanie wśród kupujących

Mieszkaniówka wygrała z pandemią koronawirusa

Kiedy w Polsce wybuchła pandemia wirusa COVID-19, diametralnie zmieniła się sytuacja we wszystkich sektorach rynku nieruchomości. Wyjątku nie stanowił sektor mieszkaniowy, który początkowo również przeszedł załamanie.
Kiedy w całym kraju został wprowadzony całkowity lockdown, osoby zainteresowane zakupem mieszkania zostały odcięte od inwestycji, które chcieli obejrzeć. Deweloperzy nie pozostawali jednak bierni i szybko poradzili sobie z tą trudnością.

Technologie przyszły na pomoc deweloperom

Na pomoc deweloperom i inwestorom przyszły nowoczesne technologie. Strony internetowe stanowiące do tej pory jedynie wizytówki poszczególnych inwestycji, szybko zaczęły się przekształcać w strony zawierające dużo treści, z których potencjalni kupujący mogli jak najwięcej dowiedzieć się na temat interesującego ich mieszkania na sprzedaż. Kolejnym udogodnieniem, na jakie zdecydowało się wielu deweloperów, było wprowadzenie wirtualnych spacerów. Dzięki nim kupujący mogli odwiedzić lokal mieszkalny, korzystając w tym celu z własnego urządzenia mobilnego lub komputera. Na stronach internetowych poszczególnych projektów mieszkaniowych zaczęły się również pojawiać opcje czatu z konsultantami. Dzięki wprowadzaniu tego rodzaju udogodnień, deweloperzy zdalnie mogli utrzymać poziom zainteresowania wśród kupujących swoimi inwestycjami.

Efektywne korzyści dla deweloperów
Na efekty działań deweloperów nie trzeba było długo czekać. Osoby poszukujące mieszkań na sprzedaż chętnie korzystały z innowacyjnych udogodnień wprowadzanych przez deweloperów. W efekcie nawet w okresie twardego lockdownu deweloperzy i prywatni inwestorzy przyciągali kupujących do swoich projektów inwestycyjnych. Dzięki tym działaniom okres lockdownu nie był dla sektora mieszkaniowego tak zagrażający, jak na przykład dla sektora hotelowego czy sektora biurowego, które zdecydowanie mocniej odczuły skutki wybuchu pandemii.

Trójmiasto przyciąga swoimi zaletami
Trójmiasto, czyli Sopot, Gdynia i Gdańsk przyciągają kupujących swoimi niewątpliwymi zaletami. Do tych najbardziej istotnych z cała pewnością można zaliczyć bliskość morza i piękne widoki o wschodzie i zachodzie słońca. Bliskość morza oznacza także duża ilość jodu, który działa korzystnie na funkcjonowanie organizmu.
Piękne widoki i zdrowie to jednak nie wszystko, na co mogą liczyć osoby mieszkające w Trójmieście.
Gdańsk, Gdynia i Sopot corocznie przyciągają dużą liczbę turystów. Nie wszyscy urlopowicze decydują się na skorzystanie z oferty hoteli. Wiele osób poszukuje mieszkań na wynajem, które nie tylko są atrakcyjne cenowo (w porównaniu do liczby pokoi koniecznych do wynajęcia w zwykłym hotelu), ale również zapewniają jedno miejsce noclegowe kilku osobom, na przykład członkom rodziny. Co więcej, wynajęcie mieszkania daje możliwość korzystania z kuchni o dowolnej porze, co jest bardzo wygodnym rozwiązaniem na przykład dla rodzin z małymi dziećmi.


Trójmiasto do zamieszkania i zarabiania

Osoby, które decydują się na zakup mieszkania w Trójmieście, nie zawsze robią to z myślą o sobie. Część kupujących z góry zakłada, że będzie to mieszkanie na wynajem, z którego będą czerpali zyski finansowe. A te mogą być zadowalające nie tylko w okresie wakacyjnym, ale również poza sezonem. Często w Trójmieście zatrzymują się osoby podróżujące służbowo, które również poszukują komfortowego noclegu w domowym klimacie.

Bogaty wachlarz mieszkań na sprzedaż

Trójmiasto może pochwalić się szerokim wachlarzem mieszkań na sprzedaż. Kupujący mogą wybrać najbardziej dogodną dla siebie lokalizację osiedla, powierzchnię mieszkania oraz liczbę pokoi. Ceny na rynku są dość zróżnicowane, zatem z pewnością każdy kupujący może dopasować swój budżet do oferty mieszkań wystawionych w danym czasie na sprzedaż.
Duża popularnością, między innymi ze względu na możliwość wynajęcia mieszkania turystom, cieszą się lokale mieszkalne z widokiem na morze. Ich cena jest jednak zazwyczaj dużo wyższa, niż średnia rynkowa. Także mieszkania w centrum poszczególnych miast, tj. Gdyni, Gdańska i Sopotu, nie wychodzą z mody.

Jakich mieszkań poszukują kupujący?

Nieprzerwanie dużym zainteresowaniem wśród kupujących cieszą się mieszkania dwupokojowe. Rośnie także zainteresowanie trzypokojowymi lokalami mieszkalnymi. W przypadku nadmorskich miejscowości z rynku szybko schodzą kawalerki. Te bowiem kupowane są często z myślą o późniejszym wynajmie, czyli w cenach zarobkowych. Coraz częściej kupujący pytają również o mieszkania czteropokojowe. Przestronne apartamenty również mają swoich zwolenników, jednak zainteresowanie nimi, ze względu na wysoką cenę, jest naturalnie mniejsze, niż mieszkaniami ze średniej półki cenowej.
Jeśli chodzi o metraż, to niezmiennie popularne są mieszkania o powierzchni około 50 metrów kwadratowych. Oczywiście stale rośnie liczba zapytań o bardziej przestronne mieszkania, o powierzchni do 60-70 metrów kwadratowych.
Pandemia mocno zweryfikowała potrzeby mieszkaniowe Polaków, w związku z czym obecnie dużą wartością dodaną dla mieszkań są przynależne ogródki (w przypadku mieszkań zlokalizowanych na parterze budynku), oraz przestronne balkony lub tarasy. Po okresie lockdownu Polacy docenili bowiem możliwość wydostania się poza mury budynku, aby móc odetchnąć świeżym powietrzem.

Jest drogo, a będzie jeszcze drożej

Od początku roku daje się zaobserwować stały wzrost cen za mieszkania na sprzedaż. Sytuacja ta dotyczy nie tylko Trójmiasta, ale obejmuje cały kraj. Ceny za mieszkania na sprzedaż szybują w górę i póki co nikt nie spodziewa się, aby miały maleć. Możemy jedynie spodziewać się spowolnienia wzrostu cen. Co stoi za taką sytuacją? Na ceny mieszkań niewątpliwie wpływ mają rosnące ceny materiałów budowlanych i wykończeniowych. Te bowiem zaczęły szybko rosnąć odkąd w Polsce wybuchła pandemia koronawirusa. Obecnie dochodzi do sytuacji, że na bieżąco brakuje materiałów budowlanych oraz wykończeniowych. Deweloperzy liczą więc ewentualne opóźnienia oraz mają na uwadze, że niebawem za materiały, które kupowali dotychczas, będą musieli jeszcze więcej zapłacić.

Ceny rosną, kupujących nie brakuje

Pomimo drastycznych wzrostów cen za mieszkania na sprzedaż z rynku pierwotnego, chętnych na zakup lokali mieszkalnych nie brakuje. Co więcej, dla wielu kupujących szybujące w górę ceny są bodźcem do szybszego podjęcia decyzji o zakupie.

Zdania na rynku są wśród kupujących podzielone. Jedni czekają, aż cenowa bańka pęknie, natomiast inni wolą nabyć nowe mieszkanie, póki jego cena nie przekracza ich możliwości finansowych. Jak długo wysokie ceny za mieszkania na sprzedaż będą się utrzymywać? Ciężko to oszacować. Z pewnością wiele zależy od wcześniej wspomnianych cen za materiały budowlane oraz materiały wykończeniowe. Także ceny gruntów budowlanych stale idą w górę, co również przekłada się na końcową cenę samego mieszkania.

Magdalena Łozowicka
Redaktor Naczelna
Komercja24.pl

Yareal i JLL rozpoczynają komercjalizację nieruchomości komercyjnej LIXA i SOHO by Yareal w Warszawie

s-x-440 (1)

wizualizacja


Yareal podjął decyzję o wyborze partnera, któremu powierzy na wyłączność rolę agenta ds. komercjalizacji powierzchni handlowo-usługowej w dwóch flagowych nieruchomościach komercyjnych.

Firma doradcza JLL będzie odpowiedzialna za pozyskanie najemców lokali użytkowych w budowanych przez dewelopera biurowcach na warszawskiej Woli. Ponadto JLL zajmie się komercjalizacją wielofunkcyjnego kompleksu na warszawskim Kamionku. Kampusowy zespół biurowców LIXA i kompleks mixed-use SOHO by Yareal to największe inwestycje w historii firmy Yareal.
Umowa pomiędzy stronami obejmuje łącznie około 15 000 mkw. GLA powierzchni handlowo–usługowej, z czego aż 11 000 mkw. przypada na kilkadziesiąt lokali użytkowych w SOHO by Yareal. Kolejne 4 000 mkw. to lokale o powierzchni 40-400 mkw., powstające w ramach inwestycji komercyjnej LIXA.

„Projekty mixed-use kompleksowo odpowiadają na potrzeby użytkowników integrując przestrzenie mieszkaniowe, biurowe, handlowo–usługowe, czy rekreacyjne. W efekcie powstaje atrakcyjne środowisko do życia, pracy i spędzania wolnego czasu, charakteryzujące się efektywnym i atrakcyjnym wykorzystaniem przestrzeni, licznymi udogodnieniami i ciekawą architekturą. Z takim założeniem powstaje zarówno nasz projekt biurowy LIXA oraz mieszkaniowa inwestycja SOHO by Yareal” – mówi Marta Zawadzka, Dyrektor Najmu, Yareal Polska.

MLP Group z trzyletnią strategią rozwoju, w tym w nieruchomości komercyjne

default

MLP Group zaprezentowało strategiczne cele do zrealizowania podczas kolejnych trzech lat do 2024 roku.

Zgodnie z planem Grupy, w okresie trzech lat nastąpi podwojenie wartości kapitałów własnych, czyli aktywów netto (NAV) z poziomu 387 mln EUR w 2021 r. do 823 mln EUR na koniec 2024 roku. Znaczący wzrost NAV zakładany jest na 2022 r. i ma on być związany głównie z rozwojem projektów na rynku niemieckim oraz austriackim, które zostały już w pełni zabezpieczone.
Zarząd MLP Group zakłada jednocześnie wzrost organiczny wynoszący około 35% rocznie. Planowane jest zwiększenie przychodów z najmu z poziomu 33 mln EUR w 2021 r. do 85 mln EUR w 2024 r. W ramach Grupy dynamiczny wzrost skali działania zapewni rozwój na rynku niemieckim i austriackim, który w 2024 r. ma generować już 25 mln EUR przychodów. Z kolei obroty na rynku polskim wzrosną do tego czasu do 55 mln EUR z obecnych 32 mln EUR.

Konferencja „Pakiet mobilności. Nowy ład transportowy 2022″ – rewolucyjne zmiany w branży transportowej

s-x-440
Za nieco ponad dwa miesiące branżę transportową czekają rewolucyjne zmiany. w dniu 2 lutego 2022 roku wejdzie w życie unijny pakiet mobilności.

Koszty działalności ponad 35 tysięcy polskich przewoźników wożących towary za granicę z całą pewnością wzrosną. Jak przyznało w badaniu Inelo 84 proc. respondentów, nie rozumieją oni tematyki związanej z wyliczaniem stawek za jazdę zagranicą w poszczególnych krajach Unii i nie czują się pewnie w tym temacie. Dlatego podczas konferencji „Pakiet mobilności. Nowy ład transportowy 2022” zorganizowanej przez Grupę Inelo – eksperci, którzy na co dzień współtworzą te przepisy, wyjaśniali obawy i radzili, co zrobić, by przez zmiany przejść suchą stopą.
W konferencji wzięło udział blisko 2 000 uczestników – online i offline.

– Prowadzicie trudny biznes i od lat toczycie ciężką walkę, by się utrzymać na powierzchni. Nadchodzą potężne zmiany na wszystkich frontach. Wygrają ci, którzy najlepiej się do nich przygotują. To nie wasza wina, że na dwa miesiące przed wejściem w życie przepisów nie ma dokładnych wytycznych. Nie znamy szczegółów, ale ogólnie wiemy, jak będą wyglądały nowe przepisy unijne i powiązane z nimi krajowe. Dlatego biznesmen, który widzi nadchodzące zmiany wie, że musi się do nich przygotować podkreślał Bartosz Najman, wiceprezes Grupy INELO.

 

Inwestycja komercyjna Panattoni Park Wrocław XIII z najemcą na 15 000 m kw.

dda2ad5098acf203de4172da35569721

Panattoni rozwija zaplecze magazynowe w sercu Dolnego Śląska, zwiększając liczbę nieruchomości komercyjnych na wynajem.

W podwrocławskich Pietrzykowicach, tuż przy węźle autostrady A4, trwa realizacja inwestycji komercyjnej Panattoni Park Wrocław XIII. Obiekt docelowo ma oferować 75 000 m kw. powierzchni do wynajęcia. Nowy najemca, firma logistyczna Chomar, wynajęła w ramach Panattoni Park Wrocław XIII 15 000 m kw. powierzchni.
Panattoni Park Wrocław XIII będzie docelowo składał się z dwóch budynków. Inwestycja będzie certyfikowana w systemie BREEAM.

Nową powierzchnię Chomar przejmie w połowie 2022 r. – „Rozwijamy się i rośniemy. Optymalizujemy operacje magazynowe klientów, a nasz sukces zależy od ich zadowolenia, dlatego rozbudowujemy bazę powierzchni magazynowych. Skutecznie umacniamy dzięki temu swoją pozycję na rynku” – wyjaśnia Rafał Choma, Prezes Zarządu Chomar. Jak dodaje, przekrój obsługiwanych przez Chomar klientów jest szeroki: – „Wozimy i przechowujemy m.in. towary branży budowlanej, AGD, farmaceutycznej i spożywczej, pracujemy też dla firm sektora automotive a ich potrzeby magazynowe rosną”.

Budujemy magazyny i długofalowe relacje. Dolny Śląskjest jednym z najważniejszych zapleczy przemysłowo-magazynowych w kraju. Do tego zapewnia doskonałe połączenie z głównymi ośrodkami logistycznymi w Polsce i Europie. – Nas jednak najbardziej cieszy fakt, że klienci, którzy mieli do czynienia z naszymi realizacjami, wracają. Obiekty Panattoni spełniają więc oczekiwania najemców w bardzo wysokim stopniu. Przed pięciu laty Chomar wynajął pierwsze 1 600 m kw. w jednej z naszych inwestycji. Obecnie najmowana powierzchnia jest już blisko 10-krotnie większa. Oznacza to, ze spółka szybko się rozwija, a my mamy w tym swój mały udział, dostarczając rozwiązania, które to umożliwiają – mówi Damian Kowalczyk, Development Director, Panattoni.

Rynek nieruchomości inwestycyjnych: rośnie udział projektów spekulacyjnych na polskim rynku magazynowym

Renata Osiecka 2021 media
Aktywność deweloperów na polskim rynku magazynowym na zakończenie września 2021 r. pozostaje na wysokim poziomie. Oddanie w III kwartale br. 660 tys. mkw. zwiększyło całkowite zasoby logistyczno-przemysłowe do poziomu 22,4 mln mkw. W budowie znajduje się 3,46 mln mkw., z czego ponad 1,22 mln mkw. (+120% r/r) to inwestycje bez zabezpieczonych umów najmu. W analizowanym okresie popyt brutto wyniósł 1,44 mln mkw. (+16% r/r), gdzie zgodnie z przewidywaniami główną siłą pozostawały segmenty e-commerce oraz logistyka. Korelacja silnego popytu i umiarkowanej nowej podaży wpływa na wskaźnik pustostanów, który na koniec września wskazywał 5,04% (-2,66 pp. r/r). Firma AXI IMMO prezentuje wyniki najnowszego raportu „Polski rynek magazynowy w III kw. 2021 r.”

Spis treści:
Magazyny z blisko 50% udziałem na rynku inwestycyjnym po pierwszych trzech kwartałach 2021 r.
Pięć głównych rynków magazynowych odpowiadało za ponad 73% całości popytu w III kw. 2021
Rekordowy poziom powierzchni w budowie wraz z rosnącym udziałem projektów spekulacyjnych

Magazyny z blisko 50% udziałem na rynku inwestycyjnym po pierwszych trzech kwartałach 2021 r.
Całkowity wolumen transakcji inwestycyjnych na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce po zsumowaniu pierwszych trzech kwartałów 2021 r. wyniósł 3,53 mld EUR. Segment nieruchomości magazynowych odpowiada za blisko połowę (ok. 1,7 mld EUR) wypracowanego w tym czasie kapitału, przy czym w samym III kw. przeprowadzono transakcje na poziomie 800 mln EUR.

Wśród największych wybranych transakcji w III kw. 2021 r. na rynku inwestycyjnym w sektorze magazynowym znalazły się sprzedaż portfela Tristar (160 000 mkw.) z nieruchomościami znajdującymi się w Poznaniu, Wrocławiu, Warszawie, Czeladzi i Gdańsku do funduszu Exeter. Z kolei fundusz Savills IM – ELF3 Fund zdecydował się kupić Panattoni A2 Warsaw Park (103 700 mkw.) znajdujący się w Grodzisku Maz. od Invesco Real Estate. W III kw. aktywna była również firma 7R, która sprzedała trzy swoje parki magazynowe tj. 7R Park Kowale II (52 000 mkw.) nabyło Generali Real Estate, a nowym właścicielem 7R Park Poznań East i 7R Park Sosnowiec (łącznie ponad 44 800 mkw.) zostało CBRE IM.
Obserwowany w III kw. 2021 r. silny apetyt inwestorów spowodował dalszą kompresję stóp kapitalizacji, w której obiekty big box wycenia się na 4,5 – 5,0%, z kolei magazyny miejsce na ok. 4,25% – 4,50%.

– Sektor nieruchomości magazynowych w pełni korzysta na swojej szansie i po latach dominacji nieruchomości biurowych i handlowych teraz on jest na czele zainteresowania zagranicznych podmiotów. Największa uwaga inwestorów skupia się wokół dużych hubów magazynowych typu multi-tenant, które w br. stanowią ponad połowę przeprowadzonych transakcji. Szybki rozwój segmentu logistyki miejskiej, a także zwiększona liczba projektów typu BTS sprawia, że również te klasy aktywów są coraz częściej rozpatrywane jako dobra okazji do spieniężenia kapitału – mówi Renata Osiecka, Partner Zarządzająca, AXI IMMO.

Pięć głównych rynków magazynowych odpowiadało za ponad 73% całości popytu w III kw. 2021
Od początku lipca do końca września br. popyt brutto na polskim rynku magazynowym wyniósł 1,44 mln mkw. (+16% r/r). W analizowanym okresie najemcy byli najaktywniejsi w Warszawie (365 000 mkw.), na Górnym Śląsku (266 000 mkw.), w regionie kujawsko-pomorskim (171 000 mkw.), Dolnym Śląsku (148 000 mkw.) i Poznaniu (147 000 mkw.). W strukturze popytu w III kw. dominowały transakcje dla operatorów logistycznych i e-commerce, które łącznie odpowiadały za ponad 50% najmów. Wśród pięciu największych transakcji w III kw. 2021 r. znalazły się wynajęcie (nowa umowa) ponad 104 000 mkw. przez międzynarodową firmę z branży e-commerce w Hillwood Bydgoszcz, następnie trzech operatorów logistycznych zdecydowało się podpisać nowe umowy kolejno na ponad 53 000 mkw. w 7R Park Goleniów II, 34 000 mkw. w Panattoni Park Głogów i 29 700 mkw. w Segro LP Poznań Komorniki. Z kolei firma z branży narzędzi podpisała umowę na 26 000 mkw. w Segro Business Park Gliwice.
Całkowity wolumen najmu w okresie od stycznia do września 2021 r. na polskim rynku magazynowym wyniósł 4,38 mln mkw., wynik ten przekłada się na wzrost o 25% w ujęciu rok do roku. Największą aktywność najemców w pierwszych trzech kwartałach 2021 r. zarejestrowano w Warszawie (944 000 mkw.), na Górny Śląsku (816 000 mkw.), Poznaniu (797 000 mkw.), Dolnym Śląsku (585 000 mkw.) i w Polsce Centralnej (487 000 mkw.). Przy czym w strukturze popytu za aż 75% odpowiadały nowe umowy najmu i ekspansje.

– Znajdujemy się na najlepszej drodze do wyrównania bądź pobicia ubiegłorocznego wyniku w popycie na polskim rynku magazynowym. Przebicie granicy 5,2 mln mkw. jest bardzo realne, odzwierciedlają to świetne wyniki za pierwsze trzy kwartały br. i 25% wzrost w aktywności najemców względem ubiegłorocznych wskaźników wynajmu. Rozwój e-commerce i branż obsługujących ten sektor napędza rynek. Z uwagą należy również śledzić aktywność firm kurierskich, które zapowiedziały, że w wybranych miastach do końca 2021 r. wprowadzą usługę same-day-delivery. Niemniej, spodziewamy się, że większa regionalizacja łańcuchów dostaw zintensyfikuje w następnych miesiącach takie trendy jak nearshoring czy cross-border – mówi Anna Głowacz, Dyrektor Działu Powierzchni Logistycznych i Przemysłowych, AXI IMMO.

Rekordowy poziom powierzchni w budowie wraz z rosnącym udziałem projektów spekulacyjnych
Aktywność deweloperów na polskim rynku magazynowym w III kw. 2021 r. wyniosła ponad 660 000 mkw. (+5,6% r/r), co przełożyło się na wzrost w liczbie całkowitych zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej do poziomu 22,4 mln mkw. W analizowanym okresie najwięcej nowej podaży dostarczono w regionie Polski Zachodniej (316 000 mkw.), Poznaniu (88 000 mkw.) oraz na Dolnym Śląsku (66 000 mkw.) i Górnym Śląsku (61 000 mkw.). W przypadku Polski Zachodniej znacząca kumulacja była efektem oddania do użytku projektu Panattoni BTS w Świebodzinie (ponad 200 000 mkw. powierzchni użytkowej) dla firmy Amazon. W pierwszych trzech kwartałach 2021 r. na rynek magazynowy dostarczono 1,77 mln mkw. nowej powierzchni, co jest rezultatem podobnym do referencyjnego okresu sprzed roku. W analizowanym czasie najwięcej nowej podaży dostarczono w Polsce Zachodniej (337 000 mkw.), na Górnym Śląsku (310 000 mkw.) oraz Warszawie (259 000 mkw.).
Dobre prognozy dla rozwoju rynku magazynowego, a także wysoki popyt wpływają na zdecydowane ruchy deweloperów. Na koniec września 2021 r. w budowie znajdowało się 3,46 mln mkw., z czego 35% to powierzchnia budowana w modelu spekulacyjnym. Wolumen inwestycji bez zabezpieczonych umów najmu wynosi 1,22 mln mkw. i jest to wzrost o ponad 120% względem ubiegłego roku. Wśród największych w budowie parków magazynowych znajdują się GLP Lędziny (111 500 mkw.), Hillwood Bydgoszcz (104 300 mkw.), Panattoni Park Głogów (73 000 mkw.) oraz dwa projekty od 7R tj. 7R Mysłowice (50 770 mkw.) i 7R City Flex Katowice II (41 100 mkw.).
– Spodziewamy się, że w najbliższych kilku miesiącach rynek deweloperski będzie stał przed pewnego rodzaju wyzwaniem związanym po pierwsze z zabezpieczeniem i dostępnością gruntów inwestycyjnych, po drugie z rosnącymi kosztami pracy i wydłużeniem o ok. 2-3 miesiące realizacji projektów. Ograniczone alternatywy inwestycyjne utrudniają negocjacje z właścicielami terenów inwestycyjnych, którzy oczekują wyższych stawek wyjściowych.– dodaje Anna Głowacz.

Wysoki poziom aktywności deweloperskiej wraz z niesłabnącym popytem wpływa na obniżenie poziomu pustostanów. Na zakończenie III kw. 2021 r. w całej Polsce znajdowało się ok. 1 129 000 mkw. dostępnej od ręki powierzchni tj. ok. 5,04% (-2,66 pp. r/r) całkowitych zasobów rynku magazynowego. Najwyższy współczynnik pustostanów wśród analizowanych rynków pozostaje na Górnym Śląsku (7,6%), Polsce Centralnej (6,6%) i Warszawie (5,2%). W zasadzie brak powierzchni do wynajęcia od zaraz występuje w Szczecinie i Polsce Wschodniej. Relacja popytu do podaży nie wpłynęła znacząco na zmiany stawek czynszów ofertowych w ostatnim kwartale, które utrzymały się na dotychczasowym poziomie.

– Spodziewamy się, że w najbliższych miesiącach wyniki nowej podaży na polskim rynku magazynowym nie będą znacząco odbiegać od dotychczasowej średniej. Niemniej na uwadze należy mieć coraz większe wyzwania związane z dostępnością terenów inwestycyjnych wraz z brakami pracowników. Duży wolumen realizowanych inwestycji w modelu spekulacyjnym powinien w najbliższym czasie wpłynąć na wyregulowanie średnich stawek czynszów, a także zaspokoić skokowe zapotrzebowanie na powierzchnię dwóch najaktywniejszych grup najemców, czyli e-commerce oraz operatorów logistycznych. Z kolei u progu działań związanych z ograniczaniem wpływu sektora na zmiany klimatyczne prognozujemy pogłębianie się trendu związanego z wprowadzaniem zielonych rozwiązań do magazynów, w którym to certyfikacja będzie jednym ze standardów – podsumowuje Renata Osiecka.

Źródło: AXI IMMO.

Nieruchomości komercyjne wracają na tory. Rynek hotelarski w Polsce po ciężkim okresie staje na nogi

bill-anastas-241386-unsplash
Rynek hotelowy dość mocno odczuł skutki pandemii koronawirusa. Gwoździem do trumny był dla tego sektora całkowity lockdown, który został wprowadzony w 2020 roku. Właściciele hoteli czekał wówczas prawdziwy sprawdzian wytrwałości. Część przedsiębiorców, którzy w swoim portfelu inwestycyjnym posiadali hotele, dobrze udźwignęła ten ciężar i przetrwała na rynku. Nie brakowało jednak takich, którzy nie poradzili sobie w nowych realiach rynkowych.

Rynek hotelowy był sektorem nieruchomości komercyjnych, które ciężko przeszły próbę podczas pandemii. Obecnie jednak, po dobrym okresie wakacyjnym, hotele znowu wracają na tory. Co więcej, z racji niepewnej sytuacji epidemiologicznej, wielu Polaków decyduje się na spędzenie urlopu w Polsce, co działa na korzyść hotelarzy.

Spis treści:
Hotelowy rynek nieruchomości początkowo się załamał
Wakacyjny zastrzyk dla hoteli
Sale konferencyjne nie tak pełne, jak dawniej
Zmieni się liczba hotelowych nieruchomości komercyjnych?
Hotele na sprzedaż
Czy to dobry moment na inwestowanie w nieruchomości hotelowe?
Sektor nieruchomości odzyskuje stabilizację

W 2019 roku nikt nie myślał, że rynek nieruchomości komercyjnych czeka ciężka próba przetrwania. Pod koniec pierwszego kwartału 2020 roku sytuacja diametralnie się zmieniła. W Polsce wybuchła pandemia koronawirusa, która szybko zmusiła rząd do wprowadzenia całkowitego lockdownu. Dla hotelarzy oznaczało to całkowite wstrzymania źródła przychodu.

Ciężka próba dla rynku nieruchomości. Hotelarze zaciskali pas

W okresie twardego lockdownu obiekty hotelowe przestały funkcjonować. Obiekty nie mogły bowiem przyjmować gości, zakazana była również organizacja imprez okolicznościowych, konferencji, biznesowych targów, szkoleń itp.
Wraz z wprowadzeniem w Polsce całkowitego lockdownu, właściciele obiektów hotelowych z dnia na dzień utracili źródło przychodów. Ci, którzy posiadali inne biznesy, mogli przy wsparciu pozyskiwanych z nich funduszy w dalszym ciągu utrzymywać swoje obiekty hotelowe. Jednak Ci, dla których hotele stanowiły główne lub jedyne źródło przychodu, stanęli przed dużym wyzwaniem.
Hotelarze na różne sposoby starali się utrzymać swoje nieruchomości komercyjne. Część z nich musiała podjąć drastyczne decyzje o redukcji liczby personelu. Tylko w ten sposób mogli powstrzymać rosnące koszty utrzymania działalności.

Wakacje pozwoliły hotelarzom odbić się od dna

Zamknięcie hoteli było dla hotelarzy najczarniejszym scenariuszem. Kiedy obostrzenia zaczęły być znoszone, hotelarze mogli uruchomić swoje restauracje, o ile hotel takowe posiadał. Posiłki mogły być jednak wydawane jedynie na wynos. Był to początek odmrażania krajowe gospodarki. Hotele zaczęły powoli wychodzić z dołka. Prawdziwy finansowy zastrzyk przyniósł im jednak dopiero okres wakacyjny.
Z racji tego, że wielu Polaków w związku z trwającą pandemią i zmieniającymi się obostrzeniami obawiało się wyjazdu za granicę, wielu postanowiło spędzić swoje urlopy w polskich hotelach. Wakacje były więc okresem prawdziwego oblężenia w hotelach. Dużym powodzeniem cieszyły się obiekty, które umożliwiały rodzinom wspólne spędzanie czasu. Urlopowicze zwracali uwagę na takie udogodnienia jak basen na terenie obiektu, place zabaw i obecność animatorów, a także pełne wyżywienie. W szybkim tempie atrakcyjne pokoje hotelowe na wynajem znikały z ofert hoteli. To właśnie okres wakacyjny pozwolił hotelarzom wziąć oddech i na powrót uruchomić w pełni swoje hotelowe biznesy.

thought-catalog-164630-unsplash

Stacjonarne konferencje i szkolenia już nie tak popularne

Pomimo zniesienia lockdownu i związanych z nim obostrzeń, rynek przeszedł pewną metamorfozę. W okresie lockdownu wszelkie szkolenia biznesowe i konferencje zostały przeniesione do Internetu. Forma webinarów online w wielu przypadkach się sprawdziła. W efekcie część przedsiębiorców, którzy przed wybuchem pandemii COVID-19 korzystała z hotelowych sal konferencyjnych do organizacji swoich wydarzeń, nie wróciła do ich stacjonarnej formy po zniesieniu lockdownu. W efekcie hotelarze dostrzegają mniejsze zainteresowanie wynajmem sal konferencyjnych i organizacją dużych biznesowych wydarzeń w swoich obiektach hotelowych.

Inwestorzy wciąż będą budować hotele?

Nie tylko funkcjonujące obiekty hotelowe odczuły negatywny wpływ pandemii. Dotknęło to również nieruchomości komercyjne, które w momencie ogłoszenia pandemii koronawirusa w naszym kraju były dopiero w fazie budowy. W momencie, kiedy całkowity, twardy lockdown został wprowadzony w całym kraju, budowa tych obiektów hotelowych stanęła w miejscu. Już same opóźnienia w budowie stanowiły dla inwestorów straty finansowe.
Po zniesieniu lockdownu inwestorzy Ci szybko powrócili do realizacji swoich inwestycji biznesowych, aby odrobić stracony czas. W efekcie spora część inwestycji została oddana do użytku z opóźnieniem.
Co więcej, obecnie inwestorzy dłużej zastanawiają się nad sensem budowy kolejnych obiektów hotelowych. Nie oznacza to, że sektor ten stanie w miejscu, jednak możemy się spodziewać realizacji jedynie bardziej przemyślanych inwestycji hotelowych na terenie Polski. Inwestorzy znają już bowiem ryzyko biznesowe, jakie związane jest z tego typu nieruchomościami komercyjnymi.

Obiekty hotelowe szukające nowych właścicieli

Nie wszyscy hotelarze przetrwali okres lockdownu. Część z nich podjęła decyzję o konieczności sprzedaży swoich hoteli. W efekcie na rynek nieruchomości trafiły do sprzedaży atrakcyjne nieruchomości inwestycyjne. Dla przedsiębiorców, którzy dopiero planują związać się z branżą hotelarską, może być to bardzo dobry moment na zakup atrakcyjnego hotelu w dobrej cenie.

Czy to dobry czas na inwestowanie w nieruchomości hotelowe?

Okres lockdownu był czasem ciężkiej próby dla hotelarzy. Stanowił on także lekcję dla przedsiębiorców, którzy dopiero w planach mieli zakup obiektu hotelowego. Niektórzy, po zapoznaniu się z nowymi realiami rynkowymi, zrezygnowali z zakupu tego rodzaju nieruchomości komercyjnej. Jednak osób w dalszym ciągu zainteresowanych zakupem atrakcyjnego hotelu wciąż nie brakuje. Niektórzy inwestorzy właśnie w tym trudnym czasie wyczuli okazję do możliwości zakupienia obiektu hotelowego w dużym potencjale inwestycyjnych, przy równoczesnej jego atrakcyjnej cenie sprzedaży.

Hotele nie poddają się nowym rynkowym realiom

Hotelarze cały czas starają się odnaleźć w nowej rzeczywistości. Jednym idzie to bardzo sprawnie, podczas gdy inni potrzebują nieco więcej czasu na przystosowanie siebie i swoich obiektów hotelowych.
Hotelarze starają się przyciągać do swoich nieruchomości komercyjnych gości, gwarantując im bezpieczne spędzanie czasu. W hotelach pojawiły się płyny do dezynfekcji rąk, zwiększyła się częstotliwość sprzątania powierzchni wspólnych. Pokoje po wymeldowaniu każdego gościa są dezynfekowane. W restauracjach zwiększono odległości pomiędzy stolikami do spożywania posiłków. To tylko niektóre zmiany, jakie zdecydowało się wprowadzić wielu hotelarzy.
Co przyniesie kolejny rok? Można się spodziewać, że hoteli znów zacznie przybywać. Duże sieci hotelowe nawet pomimo niepewnej sytuacji rynkowej, nie rezygnują z dalszej ekspansji. Zachętę dla hotelarzy stanowi również fakt, że wielu Polaków woli obecnie spędzać wolny czas przeznaczony na wypoczynek właśnie w polskich hotelach, w których czują się bezpieczniej, niż w obiektach zagranicznych.

Redakcja
Komercja24.pl

SAVILLS: wzrost mobilności pozytywnym sygnałem dla rynku biurowego

Wioleta WojtczakWedług wstępnych danych międzynarodowej firmy doradczej Savills, wolumen transakcji najmu na rynkach biurowych w Europie wzrósł w trzecim kwartale 2021 r. o 15%, aczkolwiek nadal pozostaje niższy od średniej pięcioletniej. Pozytywnych danych dla rynku biurowego dostarcza również indeks mobilności Google, w którym wśród badanych stolic europejskich przoduje Warszawa.

Jak podaje Savills w raporcie Emerging European Office Themes, z danych dostarczonych przez Google wynika, że średni wskaźnik mobilności w miejscach pracy w Europie był pod koniec trzeciego kwartału 2021 r. niższy o zaledwie 4% od poziomu sprzed pandemii.

Mobilność pracowników jest nadal mniejsza, niż na początku 2020 r. m.in. w Amsterdamie (-3%), Madrycie (-9%) czy Mediolanie (-12%), podczas gdy w Dublinie i Sztokholmie wróciła do tych samych poziomów, a w Berlinie (+2%) i Warszawie (+4%) nawet nieznacznie wzrosła.

„Dane Google dotyczące przemieszczania się mieszkańców miast wskazują na pozytywny trend. W Warszawie, w miejscach pracy wskaźnik mobilności wrócił w ostatnich tygodniach do poziomu sprzed pandemii. Badanie nie rozróżnia przy tym pracowników biurowych od tych pracujących w pozostałych miejscach pracy, ale również wśród części najemców nowoczesnych powierzchni biurowych można zaobserwować stopniowy powrót do pracy stacjonarnej, często połączonej z pracą zdalną w modelu hybrydowym” – mówi Wioleta Wojtczak, dyrektorka działu badań i analiz, Savills.

W Europie popyt na biura generują przede wszystkim firmy z sektora profesjonalnych usług dla biznesu oraz bankowości, ubezpieczeń i finansów. Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zauważalny był też duży wzrost zapotrzebowania na powierzchnię biurową ze strony sektora zaawansowanej produkcji przemysłowej oraz branży farmaceutycznej, co jest następstwem zwiększonych inwestycji w sektorze life science.

Zgodnie z danymi Savills, w Warszawie w trakcie trzech pierwszych kwartałów 2021 roku wynajęto blisko 400 000 m kw. powierzchni biurowej, czyli o prawie 10 proc. mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W porównaniu do okresu sprzed pandemii (styczeń-wrzesień 2019 r.) spadek ten wynosi już ponad 40%.

W miastach regionalnych popyt na biura w okresie od początku stycznia do końca września 2021 r. wyniósł blisko 380 000 m kw., a spadek rok-do-roku wyniósł blisko 16% i 26% w porównaniu do okresu sprzed pandemii w 2019 r.. Najwięcej powierzchni wynajęto w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu, które są jednocześnie największymi rynkami biurowymi wśród miast regionalnych.

Zmniejszona aktywność najemców, połączona z relatywnie wysokimi wolumenami powierzchni oddanej do użytkowania w 2020 i 2021 roku, spowodowała wzrost wskaźnika pustostanów do 12,5%, odnotowanego na koniec września w Warszawie oraz do 13,5%, uśrednionej wartości dla rynków regionalnych.

Jak podaje Savills, wraz z wchłanianiem się dostępnej powierzchni, od 2023 roku w niektórych miastach może wystąpić luka podażowa, wynikająca ze znacznie ograniczonej aktywności deweloperów. W Warszawie ilość powierzchni w budowie jest najniższa od 2011 roku.

„Obserwujemy stopniowy wzrost aktywności najemców, którzy badają rynek poszukując dla siebie odpowiedniej lokalizacji. Potrzeba jednak jeszcze kilku miesięcy, zanim procesy te zakończą się podpisaniem umów najmu i przełożą się na wskaźniki popytu” – podsumowuje Wioleta Wojtczak, dyrektorka działu badań i analiz, Savills.

Źródło: Savills.

Ewolucja nieruchomości komercyjnych – small business units się rozrasta: magazyny miejskie przyciągają przedsiębiorców

samuel-zeller-14256-unsplash
Pomimo trwającej pandemii wirusa COVID-19, można zaobserwować rosnące zapotrzebowanie na nieruchomości komercyjne. Szczególnym zainteresowaniem cieszą się obecnie magazyny na wynajem. W ostatnim czasie, częściowo właśnie ze względu na pandemię koronawirusa, zmianie ulegają kryteria poszukiwania obiektów na wynajem.

Spis treści:
Nieruchomości komercyjne poszukiwane na wynajem
Czym jest small business units?
Nieruchomości komercyjne szyte na miarę
Magazyny miejskie w Polsce


Nieruchomości komercyjne poszukiwane na wynajem
Przedsiębiorcy coraz częściej rozglądają się za magazynami na wynajem. W obecnych, dość niepewnych ze względu na pandemię czasach, rosnącym zainteresowaniem cieszą się nieruchomości komercyjne oferujące elastyczne powierzchnie magazynowe i biurowe do wynajęcia. Wiele firm nie potrzebuje przy tym zbyt dużej powierzchni, zwłaszcza, jeśli poszukującymi są przedsiębiorcy dopiero rozwijający swoje biznesy. To właśnie dla takich firm najlepszym rozwiązaniem mogą być właśnie powierzchnie komercyjne oferowane w ramach inwestycji small business units.

Czym jest small business units?

Small business units to odpowiedź na zmieniające się potrzeby przedsiębiorców. Są to elastyczne powierzchnie magazynowe i biurowe. Ich dużą zaletą jest to, że przedsiębiorcy mają możliwość wynajęcia niewielkiej powierzchni komercyjnej, poniżej 1000 metrów kwadratowych powierzchni. To bardzo korzystne rozwiązanie dla firm, które dopiero się rozwijają i nie chcą niepotrzebnie maksymalizować kosztów utrzymania przedsiębiorstwa na starcie. Small business units to również doskonałe rozwiązanie dla przedsiębiorców, którzy mają już ugruntowaną pozycję na rynku, jednak zwyczajnie duża powierzchnia magazynowa nie jest im potrzebna.
Co więcej, inwestycje komercyjne typu small business units powstają najczęściej w miastach. Bardzo często zlokalizowane są one w przemysłowych dzielnicach. Takie usytuowanie obiektów zapewnia najemcom zarówno dobry dostęp do kadry pracowniczej, która ma możliwość korzystania z komunikacji miejskiej, oraz ważnych szlaków komunikacyjnych dla samochodów dostawczych.

Nieruchomości komercyjne szyte na miarę
Kolejną, istotną zaletą obiektów budowanych w formule small business units, jest możliwość ich dopasowania do potrzeb przyszłego najemcy. Przedsiębiorcy planujący wynająć powierzchnię magazynową lub biurową, mogą dopasować do swoich potrzeb poszczególne pomieszczenia. Taka dogodność może przełożyć się na lepsze, bardziej sprawne funkcjonowanie pracowników, a co za tym idzie – lepsze osiągi całego przedsiębiorstwa.

Magazyny miejskie w Polsce

W Polsce corocznie przybywa inwestycji komercyjnych, które oferują powierzchnie do wynajęcia w formule small business units. Poniżej prezentujemy przykładowe inwestycje.

Jutrzenka Park to inwestycja komercyjna, która oferuje powierzchnie magazynowe i biurowe na wynajem. Projekt ten stanowi odpowiedź na stale zwiększające się zapotrzebowanie na obiekty typu Small Business Units SBU). W ramach inwestycji powstały dwa obiekty typu SBU, przy czym każdy z nich wyposażony jest w trzy moduły. Powierzchnie biurowe na wynajem wynoszą od 150 m2 do 250m2, natomiast magazynów na wynajem – od 430 m2do 560 m2. Przedsiębiorcy mogą także liczyć na dostęp do pomieszczeń socjalnych i technicznych. Teren inwestycji znajduje się pod całodobową ochroną wraz z monitoringiem. Dużym plusem inwestycji jest jej lokalizacja – Jutrzenka Park znajduje się w najlepiej skomunikowanej części Warszawy, w bezpośrednim sąsiedztwie dróg S2 i S8, przy węzłach Łopuszańska i Salomea, niewielkiej odległości od Alej Jerozolimskich i w sąsiedztwie biznesowego centrum warszawskiego Mokotowa. W niewielkiej odległości od inwestycji znajdują się również przystanki komunikacji miejskiej, co stanowi kolejny atut.

Kolejną warszawską inwestycją komercyjną godną uwagi jest Panattoni City Logistics Warsaw V. Ten nowoczesny magazyn miejski mieści się w północno-wschodniej części Warszawy, w dzielnicy Rembertów. Bardzo dobra lokalizacja inwestycji City Logistics Warsaw V w niewielkiej odległości od Trasy Toruńskiej (droga ekspresowa S8) umożliwia swobodną komunikację i dystrybucję towarów. Ponadto w niewielkiej odległości od inwestycji znajdują się przystanki komunikacji miejskiej, z której mogą korzystać pracownicy. Jest to bardzo istotna wartość dodana. Poza powierzchnią magazynową na wynajem, przedsiębiorcy mogą wynająć także komfortowe powierzchnie biurowe.

To nowoczesne centrum logistyczne jest bardzo odpowiednio dopasowane do wymogów magazynowych przedsiębiorców działających w różnego rodzaju branżach. To dzięki temu, że powierzchnia hali podzielona jest na moduły dedykowane mniejszym przedsiębiorcom. Nieruchomość położona jest 10 km od centrum miasta. Lokalizacja ta zapewnia dobry dojazd do trasy szybkiego ruchu S8, stanowiącej w obrębie Warszawy północną obwodnicę miasta (Ekspresowa Obwodnica Warszawy na odcinku Marki-Konotopa, a także wygodny dojazd do centrum Warszawy i wszystkich jej dzielnic.
Panattoni City Logistics Warsaw V oferuje hale wysokiego składowania, powierzchnie magazynowe klasy A, wysokość składowania: 10 m, energooszczędne oświetlenie LEED, ogrzewane powierzchnie magazynowe, cross doki, doki rozładunkowe z kołnierzami ochronnymi, nośność posadzki: 5 T/mkw., bramy wjazdowe z poziomu zero, zabezpieczenie przeciwpożarowe, czyli tryskacze, klapy dymowe, hydranty itp. Przedsiębiorcy mogą tutaj prowadzić lekką produkcję. Istnieje także możliwość wykorzystania powierzchni na showroom, czyli powierzchnię wystawienniczą.

Obiekt przeszedł certyfikację metodą BREEAM na poziomie Very Good.

Na terenie Panattoni City Logistics Warsaw V znajdą się stacje ładowania samochodów elektrycznych.

Magazyny w formule Small Business Units można wynająć od 1080 metrów kw.

Jeszcze jedną inwestycją, o której warto wspomnieć, jest SEGRO Business Park Łódź. Inwestycja komercyjna oferuje moduły zaczynające się już od 750 metrów kw. W formule Small Business Units.
SEGRO Business Park Łódź
to nowoczesny park logistyczno-biznesowy. Docenowo projekt ma dostarczyć na lokalny rynek niemal 55 tysięcy metrów kw. Powierzchni magazynowej, produkcyjnej i logistycznej. Projekt realizowany jest na gruncie o powierzchni 13,5 ha. Dużym atutem tej inwestycji jest doskonała, miejska lokalizacja. Deweloper SEGRO czuwa nad tym, aby wszystkie nowo powstające obiekty przechodziły ekologiczną certyfikację BREEAM. W specyfikacji inwestycji na najemców czekają takie udogodnienia, jak: wysokość netto 10 m; siatka słupów 12 m x 22,5 m; nośność posadzki 5 ton/m2; instalacja tryskaczowa w systemie ESFR; ekologiczne oświetlenie 200 lux – magazyn, 500 lux – biuro; świetliki oraz klapy dymowe; bramy wjazdowe; doki przeładunkowe z elektrycznie sterowanymi rampami; izolacyjność ścian (U=0,5 [m2K/W]) i dachu (U=0,43 [m2K/W]); możliwość aranżacji powierzchni według indywidualnych potrzeb przyszłego najemcy; całodobowa ochrona inwestycji.
SEGRO Business Park Łódź jest położony w odległości 129 km od Warszawy, 200 km od Katowic, 224 km od Poznania, 487 km od Berlina oraz 1400 kd od Moskwy. Z racji tego, że jest to miejski magazyn, pracownicy mogą liczyć na łatwy i szybki dostęp do środków komunikacji miejskiej. Osoby mobilne dostaną się samochodem w 20 minut do centrum Łodzi i 20 minut do lotniska cargo.

Redakcja
Komercja24.pl

Inwestycje w sektorze PRS – prywatny sektor nieruchomości inwestycyjnych w Polsce umacnia pozycję

DeathtoStock_Wired5
Prywatny sektor nieruchomości inwestycyjnych w Polsce umacnia swoją pozycję. Mowa o inwestycjach w sektorze PRS (ang. Private Rented Sector), który nie jest wprawdzie jeszcze mocno rozwinięty, jednak od kilku lat zyskuje na popularności.
Coraz większa liczba najemców dostrzega zalety prywatnego sektora najmu nieruchomości.

Spis treści:
Nieruchomości inwestycyjne dobrym pomysłem na lokatę kapitału
PRS, czyli czym jest najem instytucjonalny?
Zalety nieruchomości w sektorze najmu prywatnego
Umowa notarialna i większa ilość dokumentów do podpisania
W Polsce rośnie zapotrzebowanie na nieruchomości na wynajem
Czy Private Rented Sector ma w Polsce przyszłość?

 

Nieruchomości inwestycyjne dobrym pomysłem na lokatę kapitału

Inwestowanie w nieruchomości komercyjne to dobry sposób na pomnażanie zgromadzonego kapitału. Oczywiście przy tego typu inwestycjach należy liczyć się z tym, że przez pierwszych kilka lat możemy spodziewać się jedynie zwrotu z inwestycji. W późniejszych latach może ona jednak stanowić nieprzerwane źródło stałych dochodów. Dla wielu prywatnych inwestorów taka perspektywa jest satysfakcjonująca. Coraz bardziej obiecującą alternatywą wydaje się PRS, czyli inwestowanie w prywatny sektor najmu. Najem instytucjonalny nie stanowi jeszcze dużego kawałka tortu na polskim rynku, jednak widocznie rozwija skrzydła, a o najmie instytucjonalnym staje się coraz głośniej.

PRS, czyli czym jest najem instytucjonalny?
Według definicji najmu instytucjonalnego (art. 19f ust. 1 i 2 ustawy o ochronie praw lokatorów z dnia 11 września 2017 roku), najem instytucjonalny jest to forma umowy najmu nieruchomości, czyli mieszkania, która zawierana jest przez osobę fizyczną, prawną albo jednostkę organizacyjną nie posiadającą osobowości prawnej. Musi ona prowadzić działalność gospodarczą w zakresie wynajmu lokalu.
Co odróżnia ją od standardowej umowy najmu nieruchomości inwestycyjne? W przypadku najmu instytucjonalnego konieczne jest określenie czasu, przez jaki zawarta pomiędzy stronami umowa będzie obowiązywała. Co istotne, nie ma przy tym określonych widełek czasowych, na jaki okres minimalny lub maksymalny taka umowa może zostać zawarta. Czas obowiązywania umowy jest zależy od decyzji obu stron, które podpisują między sobą umowę o najem instytucjonalny.
To niewątpliwie bardzo duża zaleta na przykład dla najemców biznesowych, którzy regularnie zmieniają miejsce zamieszkania. Osoby takie często muszą podjąć szybką decyzję o przeprowadzce, nie mają więc zbyt wiele czasu na uprzedzenie właściciela wynajmowanej nieruchomości, że będą musieli wypowiedzieć umowę. O ile w przypadku najmu prywatnego okres wypowiedzenia często jest dość długi, a za zerwanie umowy przed czasem nakładane są kary umowne, sektor najmu instytucjonalnego oferuje możliwość szybkiego rozwiązania umowy bez konsekwencji.

Zalety nieruchomości w sektorze najmu prywatnego

Wynajęcie nieruchomości w sektorze najmu prywatnego może liczyć się z kilkoma zaletami. Przede wszystkim należy na wstępie zaznaczyć, że wynajmowanie lokalu mieszkalnego w sektorze prywatnym nie jest tym samym, co wynajmowanie lokalu mieszkalnego w sektorze społecznym.
Przede wszystkim sektor najmu prywatnego oferuje nieruchomości na wynajem, co może okazać się znacznie bardziej korzystne cenowo dla najemcy, niż zakup własnej nieruchomości. Ponadto sektor PRS w Polsce oferuje względnie szeroki wachlarz różnego rodzaju nieruchomości na wynajem, zalet najemca może wybrać taką nieruchomość, która będzie w największym stopniu odpowiadała jego indywidualnym preferencjom. Co więcej, nieruchomości inwestycyjnych tego rodzaju stale przybywa, dzięki czemu wachlarz wyboru staje się coraz szerszy. Ponadto nieruchomości tego typu rozlokowane są na terenie całego kraju, w różnych lokalizacjach, co również stanowi dodatkowy plus i opcję wyboru.
Niezaprzeczalną zaletą lokali mieszkalnych oferowanych w sektorze najmu prywatnego jest to, że możliwe jest szybkie wynajęcie mieszkania a także względnie szybkie rozwiązanie trwającej umowy najmu. Jest to bardzo istotna zaleta na przykład dla osób, które w związku z wykonywaną przez siebie mobilna pracą, muszę często zmieniać miejsce zamieszkania. Dzięki ofercie lokali mieszkalnych oferowanych w sektorze PRS, mogą one zmieniać miejsce zamieszkania na dogodnych warunkach, bez obawy o długi okres wypowiedzenia umowy najmu lokalu mieszkalnego itp.

Umowa notarialna i większa ilość dokumentów do podpisania

Najem instytucjonalny pociąga za sobą pewne zobowiązania. Jednym z nich jest forma zawieranej umowy. Strony nie mogą zawrzeć umowy pomiędzy sobą, muszą zrobić to w obecności notariusza. Przez wiele osób taka forma zawierania umowy jest postrzegana w sposób pozytywny. Strony umowy mogą bowiem liczyć na to, że notariusz sporządzi umowę, która nie będzie zawierała zapisów niekorzystnych dla jednej ze stron. Co więcej, w umowie takiej muszą być zawarte szczegółowe informacje na temat nieruchomości, która ma zostać wynajęta. Umowa musi zawierać również informację na temat wysokości czynszu, kaucji oraz opłat na media. Zgodnie z literą prawa, wysokość kaucji nie może przekroczyć sześciokrotności miesięcznego czynszu najmu. W umowie musi zostać również określony czas obowiązywania umowy. Również wszelkie załączniki do umowy powinny zostać poświadczone notarialnie.

Dzięki temu, że umowa najmu instytucjonalnego jest zawierana w obecności notariusza, strony umowy mogą mieć pewność, że umowa ta jest sporządzona zgodnie z prawem a jej zapisy nie są krzywdzące dla którejś ze stron.
Kolejną zaletą umów zawieranych w kancelarii notarialnej jest to, że, wszelkie konflikty jakie wynikną pomiędzy stronami w okresie obowiązywania umowy, mogą być również rozwiązywane w obecności notariusza. W takiej sytuacji będzie on pełnił funkcje mediatora i będzie służył obu stronom umowy pomocą konsultacyjną.
Podsumowując, najem instytucjonalny wprawdzie wiąże się z koniecznością poświęcenia czasu na wizytę u notariusza oraz podpisania obszernej umowy najmu, jednak jest to bezpieczna forma zawierania umowy najmu lokalu mieszkalnego dla obu stron.

W Polsce rośnie zapotrzebowanie na nieruchomości na wynajem

Eksperci rynkowi zauważają, że w naszym kraju stale rośnie zapotrzebowanie na nieruchomości inwestycyjne do wynajęcia, w tym w sektorze PRS. Najem instytucjonalny staje się coraz bardziej popularny. Najemcy poszukują mieszkań, które będą mogli wynająć na przejrzystych zasadach. Możliwość krótkiego okresu najmu lub bezproblemowego wypowiedzenia umowy najmu bez narażania się na długi okres wypowiedzenia czy kary umowne, to niewątpliwie kolejna zaleta, którą dostrzegają osoby poszukujące lokalu mieszkalnego na wynajem.

Czy Private Rented Sector ma w Polsce przyszłość?

Można się spodziewać, że sektor najmu prywatnego będzie się w Polsce stale rozwijać, chociaż ciężko jednoznacznie oszacować tempo rozwoju tego sektora. Obecnie, w dobie trwającej pandemii koronawirusa, rynek nieruchomości wciąż nie odzyskał stabilizacji. W związku z tym ciężko określić, czy rozwój tego sektora rynku nieruchomości będzie się rozwijać bez przeszkód.
Na chwilę obecną eksperci rynkowi są zdania, że sektor PRS spotyka się z coraz większym zainteresowaniem ze strony najemców, co z kolei zachęca do inwestowania w tym segmencie rynkowym.

Redakcja
Komercja24.pl

Nieruchomości komercyjne w Katowicach: biurowiec DL Piano z nowym najemcą

Perspektywa najemcy i inwestora: biura na Śląsku

Urząd Dozoru Technicznego wynajął powierzchnie biurowe w Katowicach przy ulicy Wrocławskiej 54 w jednym z najnowszych nieruchomości komercyjnych o charakterze biurowym na Śląsku – DL Piano.

Nieruchomość komercyjna DL Piano to budynek powstały w oparciu o unikalną strategię wznoszenia kompleksów biurowych, wdrożoną przez inwestora i dewelopera: DL Invest Group. Strategia DL Invest Group zakłada realizację projektów biurowych ukierunkowanych na maksymalne zaspokojenie potrzeb najemców, a także okolicznych społeczności dzięki multifunkcjonalności. Biurowiec DL Piano będzie certyfikowany w ekologicznym systemie BREEAM In-Use.
W transakcji pośredniczyła firma doradcza Nuvalu Polska.

„DL Piano to wyjątkowy projekt, którego unikalny charakter potwierdza komplementarność obecnych na jego powierzchniach funkcji: dominująca funkcja biurowa uzupełniana jest przez znaczący udział powierzchni handlowych i usługowych w ofercie projektu. W rezultacie otrzymaliśmy kompleks doskonale wpisujący się w potrzeby najemców, a także w potrzeby najbliższych, lokalnych społeczności, które chętnie korzystają z rozbudowanej oferty naszego obiektu” – mówi Łukasz Tomczyk, Dyrektor ds. Komercjalizacji w DL Invest Group. „Wszystkie nasze projekty przygotowujemy tak, aby idealnie pasowały do kontekstu danej lokalizacji, przez co zyskują wartość dodaną także w oczach naszych najemców. Większość codziennych spraw mogą załatwić w obrębie jednej nieruchomości, co generuje znaczące oszczędności czasu i pieniędzy – eliminuje zbędne przemieszczanie się po mieście” – podkreśla Łukasz Tomczyk.

Rosnąca inflacja w kolejnych kwartałach? W jaki sposób Polacy zabezpieczają swoje oszczędności?

Robert Chojnacki

Według szacunkowych danych GUS, inflacja w Polsce w październiku br. wyniosła aż 6,8%, licząc rok do roku. Aby przeciwdziałać osłabieniu polskiej waluty i wzroście cen Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się w październiku, na pierwszą od 9 lat podwyżkę stóp procentowych. Stopa referencyjna wzrosła z 0,1% do 0,5%, a już w listopadzie doszło do kolejnej podwyżki z 0,5% do 1,25%. Wysoka inflacja rzutuje m.in. na sytuację w sektorze nieruchomości. Rosnące koszty materiałów, w tym cen energii oraz wykonawstwa, wpływają na wzrost kosztów pracy i budowy lokali mieszkalnych. Jak wynika z analiz REDNET Consulting od 2014 roku ceny mieszkań na sześciu największych rynkach mieszkaniowych w Polsce w większości przypadków rosły szybciej niż inflacja.

Zdaniem Roberta Chojnackiego, prezesa redNet 24, firmy świadczącej kompleksowe usługi na rynku nieruchomości, wpływ zaostrzenia polityki pieniężnej na inflację będzie w pełni widoczny, jednak dopiero po kilku kwartałach od podwyżki stóp procentowych. W opinii eksperta wiele wskazuje na to, że na rynku nieruchomości taniej nie będzie. W najbliższych miesiącach może jednak dojść do spowolnienia wzrostu cen.

Według prognoz NBP na przestrzeni trzech najbliższych lat, najwyższy poziom inflacji będzie zaobserwowany w 2022 roku (5,8%). W 2023 roku inflacja powinna spaść do poziomu 3,6%, licząc rok do roku. Według NBP głównym źródłem ryzyka dla inflacji stała się niepewność odnośnie do przyszłej ścieżki cen energii wobec sytuacji na rynku surowców energetycznych i planowanych zmian w polityce klimatycznej UE.

Utrzymująca się na wysokim poziomie inflacja sprawia, że coraz trudniej uchronić swój kapitał przed spadkiem wartości. Alternatywą do jego zabezpieczenia mogą okazać się nieruchomości, które dzięki wciąż niskiemu poziomowi stóp procentowych, stają się jednym z najbardziej pożądanych, dostępnych na rynku rozwiązań.

– Obecnie zakup mieszkań jest powszechnie uważany za bardzo korzystną formę pomnażania oszczędności z uwagi na stały wzrost cen. Od 2014 roku ceny mieszkań na sześciu największych rynkach mieszkaniowych w Polsce: warszawskim, trójmiejskim, wrocławskim, krakowskim, poznańskim i łódzkim, w większości przypadków rosły szybciej niż inflacja. Pozwala to inwestorom nie tylko skutecznie chronić kapitał przed spadkiem wartości, ale również osiągnąć wysoką stopę zwrotu inwestycji przy ewentualnej sprzedaży nieruchomości lub czerpać zyski z wynajmu krótko bądź długookresowego. Czynnikami sprzyjającymi inwestowaniu w mieszkania są także m.in. wciąż stosunkowo niskie stopy procentowe oraz minimalne ryzyko całkowitej utraty kapitału – zauważa Robert Chojnacki, prezes redNet 24.

Największy wzrost średniej ceny 1 mkw. mieszkania w porównaniu do inflacji analitycy REDNET Consulting odnotowali w 2019 roku w Krakowie, gdzie cena wzrosła aż o 19,8%, przy inflacji na poziomie 2,3% (różnica 17,5%). Na drugim miejscu jest Trójmiasto, w którym to w 2018 roku średnia kwota wzrosła o 16,7% przy inflacji na poziomie 1,6% (różnica 15,1%). Podium zamyka Łódź, gdzie w III kwartale 2021 r., przy jednej z najwyższych w ostatnich kwartałach inflacji (5,4%), średnia cena 1 mkw. mieszkania wzrosła aż o 19,0% (różnica 13,6%).

Jak podaje NBP ceny mieszkań w Polsce są o około 10% wyższe niż jeszcze przed rokiem. W ciągu zaledwie ostatniego kwartału nowe mieszkania zdrożały o ponad 2%, a używane aż o 5,2%. Potwierdzają to także dane serwisu z nieruchomościami tabelaofert.pl, z których wynika iż średnia cena mieszkań oferowanych przez deweloperów w Warszawie rośnie nieprzerwanie od 5 lat. Dane portalu pokazują, że na koniec września 2021 roku za metr kwadratowy własnego „M” w stolicy trzeba było zapłacić 12 325 zł, co oznacza wzrost aż o 60,2% od 2017 roku.

– Nic nie wskazuje na to, że sytuacja na rynku nieruchomości szybko się zmieni, gdyż obserwujemy wciąż duży popyt na mieszkania. Jednak jak wynika z naszych analiz m.in. ostatnie podwyżki stóp procentowych mogą spowodować delikatne wyhamowanie trendu wzrostowego cen nieruchomości w najbliższych miesiącach. Może to również spowodować, iż popyt na całym rynku nieruchomości osłabnie, a dynamika wzrostu cen będzie osiągać niższe wartości, zbliżone do poziomu inflacji. Inwestujący w nieruchomości będą jednak dalej zarabiać – podsumowuje Robert Chojnacki.

Źródło: REDNET 24.

Najemca nieruchomości komercyjnej myhive Park Postępu zostaje w biurowcu na dłużej

Warszawa , 24.08.2016 Immofinanz AG/ Park Postepu Credits: Immofinanz/APA-Fotoservice/PAP-Wojciech Pacewicz

Credits: Immofinanz/APA-Fotoservice/PAP-Wojciech Pacewicz

Firma Brown-Forman Polska zostaje na dłużej w kompleksie biurowym myhive Park Postępu. Nieruchomość komercyjna zlokalizowana jest w Warszawie.

Brown-Forman Polska, oddział Brown-Forman Corporation, przedłużył umowę najmu w biurowcu myhive Park Postępu w Warszawie. Najemca zajmuje powierzchnię 1300 metrów kw.
Firma JLL odpowiadała za renegocjacje umowy i kompleksowe doradztwo w procesie aranżacji przestrzeni biurowej. Właścicielem budynku jest Immofinanz.
Inwestycja komercyjna myhive Park Postępu to kompleks biurowy składający się z czterech 7-kondygnacyjnych, nowoczesnych budynków. Obiekt oferuje łącznie 34 000 mkw. powierzchni najmu.

Nasz zespół dobrze się czuje pracując w samym sercu biznesowego Mokotowa, a w myhive Park Postępu możemy mu zapewnić komfortowe środowisko pracy, w którym inwestor zadbał, między innymi, o bardzo dla nas istotne proekologiczne rozwiązania. Dlatego cieszę się, że udało nam się wspólnie wypracować warunki współpracy satysfakcjonujące dla każdej ze stron. Czas renegocjacji umowy wykorzystaliśmy również do tego, aby ponownie przeanalizować potrzeby naszych pracowników i dostosować do nich przestrzeń biurową,

wyjaśnia Renata Frelek, Office Manager, Brown Forman.

Pięć lat w życiu globalnej, dynamicznej firmy to bardzo dużo. Szczególnie, jeżeli w tym czasie mamy do czynienia ze zjawiskami wywierającymi ogromny wpływ na to, jak żyjemy i pracujemy. A takim zjawiskiem jest bez wątpienia pandemia. Dlatego naszemu klientowi zależało nie tylko na renegocjacji kontraktu, ale także szerokim doradztwie w zakresie przystosowania środowiska pracy do aktualnych i przyszłych potrzeb pracowników Brown-Forman Polska. Cieszę się, że posiadając wewnątrz JLL kompetencje w tych obszarach, mogliśmy kompleksowo wesprzeć firmę w tym procesie,

mówi Anna Manjura-Żytko, Konsultant w Dziale Reprezentacji Najemcy, JLL.

Ceny luksusowych nieruchomości inwestycyjnych na świecie cały czas rosną

alex-knight-309862-unsplash
Jak wynika z indeksu Prime Global Cities Index Q3 2021, ceny luksusowych nieruchomości inwestycyjnych na świecie cały czas rosną.

Indeks Prime Global Cities Index Q3 jest publikowany kwartalnie przez firmę Knight Frank. Indeks tegoroczny śledzi ceny nieruchomości luksusowych w 45 największych miastach na świecie, na koniec września 2021, czyli III kwartału, w ujęciu r/r, zanotował średni wzrost cen tych nieruchomości o 9,5%.
Główne wnioski płynące z zestawienia i raportu to:
– Ceny nieruchomości luksusowych na świecie wzrosły średnio o 9,5% w okresie 12 miesięcy do września 2021 roku.
– Najwyższy wzrost cen, o 26,4% na koniec III kw. r/r, został odnotowany w Miami.
– 85% miast z zestawienia odnotowało wzrost cen nieruchomości luksusowych na koniec III kwartału 2021 r/r.
– 35% miast z zestawienia odnotowało wzrost cen nieruchomości luksusowych o ponad 10% w ciągu 12 miesięcy.
– Spośród europejskich miast najwyższe wzrosty cen w tym okresie zanotowały: Sztokholm (+11%), Genewa (+10,8%), Edynburg (+8,5%), Zurych (+7,6%), Monako (+5%), Dublin (+4,9%), Berlin (+4,7%), Frankfurt (+4,5%), Wiedeń (+3,6%), Paryż (+3,1%), Lizbona (2,4%), Madryt (+2%), Londyn (+0,7%).

Nieruchomość inwestycyjna Panattoni Park Janki IV z pierwszym najemcą

Panattoni-Park-Janki-IV
Firma Farmina Pet Foods, podjęła decyzję o konsolidacji oraz powiększeniu wynajmowanej powierzchni magazynowej w ramach nieruchomości inwestycyjnej Panattoni Park Janki IV.

Najemca zajmie w sumie 2.600 metrów kw. w nowej lokalizacji, którą jest Panattoni Park Janki IV. W procesie tym najemcę wsparli specjaliści z Cresa Polska.
Panattoni Park Janki IV to budynek magazynowy klasy A w podwarszawskich Jankach. Inwestor zadbał o liczne nowoczesne rozwiązania, dzięki czemu obiekt otrzymał certyfikat BREEAM.

 

– Cieszymy się, że przenosimy się do nowego, wysokiej jakości centrum dystrybucyjnego z nowoczesnymi rozwiązaniami energooszczędnymi i proekologicznymi. To kolejny krok milowy w bardzo dynamicznym rozwoju sprzedaży naszych marek w Polsce. Pozwoli nam to znacząco polepszyć jakość i szybkość obsługi naszych klientów we wszystkich kanałach dystrybucji (sklepy detaliczne, kliniki weterynaryjne, hodowcy, dystrybutorzy, sklepy internetowe) – mówi Ireneusz Smaga, Dyrektor generalny, Farmina Pet Foods Polska.

 

– Nasz Klient poszukiwał przestrzeni, w której będzie mógł magazynować gotowe produkty. Wybór Panattoni Park Janki IV podyktowany był lokalizacją i wysokim standardem powierzchni. Dzięki położeniu magazynu w zachodniej części Warszawy firma nie musi wprowadzać zmian kadrowych. Nowy magazyn pozwala też na sprawne prowadzenie operacji logistycznych i szybkie dostarczanie oferowanych produktów do odbiorców – mówi Miłosz Borkowski, Senior Associate w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych Cresa Polska.

Farmina jest pierwszym najemcą w Panattoni Park Janki IV. Firma zdecydowała się na konsolidację powierzchni znajdującej się w kilku budynkach w Piastowie i wynajęcie większej przestrzeni w nowym magazynie w Jankach – dodaje Agnieszka Marczak, Doradca w dziale powierzchni przemysłowych i magazynowych firmy Cresa Polska.

Hybrydowy model pracy zakróluje na polskim rynku?

alexander-pemberton-95212-unsplash
Hybrydowy model pracy zyskuje w Polsce coraz większe uznanie zarówno w oczach pracowników, jak i pracodawców.

Polacy przeszli już próbę pracy zdalnej. Lockdown pozwolił zweryfikować, czy stacjonarne biurka pracy są potrzebne wszystkim pracownikom. Okazuje się, że obecnie najlepiej sprawdza się hybrydowy model pracy. Pracownicy wykonują część obowiązków z domowego zacisza, a część w stacjonarnym biurze. Takie rozwiązanie niweluje główną wadę pracy zdalnej, czyli zupełny brak bezpośredniego kontaktu pomiędzy pracodawcami a pracownikami.

Na dobrym gruncie – przygotowanie pod inwestycje komercyjne

Agata Zając

Dziś istnieje wiele narzędzi i sposobów na sprawdzenie nieruchomości komercyjnej przed podjęciem decyzji inwestycyjnych. Tym bardziej wybudowanie magazynu czy fabryki na gruncie, o którym nic nie wiemy, wydaje się nierozsądne. Przed podjęciem decyzji o rozpoczęciu procesu inwestycyjnego ważnym aspektem jest due diligence nieruchomości. Jest to szereg analiz i badań mających na celu rozpoznanie sytuacji prawnej oraz technicznej terenu. Dodatkowo nie można zapomnieć o przeprowadzeniu badań podłoża gruntowego.

Spis treści:
Due diligence prawne
Due diligence techniczny
Due diligence środowiskowy
Badania geologiczne

Due diligence prawne

Doświadczenie nauczyło nas, że sprawdzenie gruntu musi zacząć się od dokładnej analizy stanu właścicielskiego i przejrzenia wszystkich dostępnych dokumentów”, mówi Agata Zając, Senior Director, JLL. To, jak mówi ekspertka, pierwszy krok w due diligence prawnym. „Wyjaśnianie statusu własnościowego w postępowaniu sądowym czy notarialnym może trwać od osiemnastu do nawet ponad trzydziestu miesięcy”, zaznacza ekspertka JLL. Jest to jeden z najdłuższych procesów przygotowujących grunt do sprzedaży.

Podchodząc do przygotowania gruntu pod inwestycję zaczynamy od przejrzenia najbardziej skomplikowanych stanów prawnych”, wyjaśnia Agata Zając. W procesie sprawdzania dokumentacji istotne jest, aby przeanalizować m.in. wszystkie podstawy nabycia nieruchomości. Sprawdzić należy również decyzje dotyczące podziałów nieruchomości i informacje o zmianach w ewidencji gruntów, a także uwarunkowania planistyczne. To jednak dopiero początek.

Due diligence techniczny

Kolejnym elementem przygotowania gruntu jest techniczna analiza nieruchomości. „W tej kwestii teren również poddawany jest dokładnemu audytowi poprzez zbadanie dostępnych dokumentów, które pokażą m.in. dostępność mediów”, mówi Agata Zając.

W ciągu ostatnich kilku lat podczas analiz terenów inwestycyjnych pojawił się szczególny parametr krytyczny. To kwestia dostępności prądu. Na przykład w parku magazynowym o powierzchni 20 000 mkw. zawsze występujemy o co najmniej 5 MW. Niestety coraz więcej lokalizacji ma problem z zapewnieniem takich mocy”, mówi Agata Zając. Próba znalezienia odpowiedniej lokalizacji z dostosowaną mocą lub potrzeba doprowadzenia instalacji powodują znaczne podniesienie nakładów inwestycyjnych. Dużym wyzwaniem jest znalezienie miejsca dla obiektów typu Data Center, ponieważ ich zapotrzebowanie na prąd sięga nawet 40 MW.

Due diligence środowiskowy

Niezwykle istotne jest to, czy na nieruchomości znajdują się zanieczyszczenia gruntu lub wody gruntowej, ponieważ to główny aspekt związany z kosztowną remediacją i odpowiada za rzeczywistą wycenę danej nieruchomości”, zaznacza dr Michał Grela, CEO Geotest, firmy od prawie 30 lat badającej tereny pod budowę inwestycyjną.

Całe badanie zebrane jest w dokładnym opracowaniu analitycznym zawierającym oprócz dokładnych badań środowiskowych opis wszystkich potencjalnych zagrożeń takich jak: powodzie i podtopienia, szkody górnicze, odpady zgromadzone na działce, a także obiekty budowalne do wyburzenia czy drzewa do usunięcia.

Kompleksowo wykonany due diligence środowiskowy lub techniczny zawiera także analizę dotyczącą ilości prac ziemnych niezbędnych do wykonania podczas budowy obiektów wielkopowierzchniowych”, dodaje dr Michał Grela. Coraz częściej takie obliczenia wykonuje się na podstawie nalotu fotogrametrycznego wykonanego dronem.

Badania geologiczne

W przypadku nieruchomości inwestycyjnej due diligence ma na celu ustalenie ryzyka związanego z rentownością inwestycji. Jeśli chcemy dostarczyć potencjalnemu klientowi szczegółowych informacji o gruncie, warto sprawdzić go pod każdym względem. „Świadomi inwestorzy kalkulują ryzyko. Tylko nieświadomi myślą najpierw wyłącznie przez pryzmat finansów, a ryzyko próbują zminimalizować później”, mówi wprost dr Michał Grela.

Jak zaznacza ekspert, Prawo budowlane nie precyzuje potrzeby takiego badania. W jego zapisach czytamy, że projekt budowlany ma zawierać wyniki badań geologiczno-inżynierskich oraz geotechniczne warunki posadowienia obiektów budowlanych w zależności od potrzeb.

Takie badanie należy jednak przeprowadzić, nawet zanim działka zostanie kupiona. Po prostu nie opłaca się ryzykować, że teren nie będzie nadawał się do planowanej zabudowy”, dodaje dr Michał Grela.

Odpowiednie badanie pokaże inwestorowi, jaki typ terenu znajduje się na danym obszarze, na jakiej głębokości są umiejscowione poszczególne warstwy gruntu, w tym warstwa nośna oraz jaki jest poziom wód gruntowych i jakie są jego wahania.

Do sprawdzenia bardziej wymagających nieruchomości wykonywane są także badania geofizyczne, głównie dla potwierdzenia tego, co pokazują mapy i i inne materiały historyczne. To szczególnie ważne na terenach pogórniczych”, mówi dr Michał Grela, ekspert z firmy Geotest. Analiza uzupełniana jest sondowaniami oraz badaniami laboratoryjnymi prób gruntu pobranychw trakcie wykonywania odwiertów.Jak długo trwają takie badania? „W terenie czas trwania zamyka się w dwóch tygodniach, kolejne dwa-trzy tygodnie zajmują prace analityczne w biurze. Dlatego kompletne badania powinny trwać około 5- 6 tygodni”, przyznaje specjalista.

Co ważne, takie badania oznaczają dla inwestorów konkretne oszczędności. „Dokładna analiza gruntu poprzedzona naszymi badaniami może dać odpowiedź na pytanie: ile inwestor może zaoszczędzić lub ile musi wydać, aby przygotować nieruchomość pod budowę”, przekonuje CEO Geotest.

Źródło: JLL.

Firma Zonifero pozyskała 2,35 mln zł w ramach oferty publicznej

ff0d6fb13fce1d4a5001a5f04b8d4dfa
W zakończonej ofercie publicznej 101 inwestorów zainwestowało w akcje startupu Zonifero poprzez platformę crowdfundingową StockAmbit.

Spółka Zonifero osiągnęła 94% celu maksimum pozyskując z rynku w sumie 2.350.450 zł. Zonifero jest cyfrową platformą, której zadaniem jest zapewnianie wsparcia pracownikom i pracodawcom w nowej rzeczywistości pracy hybrydowej. Ambicją startupu jest w przeciągu 5 lat znaleźć się w globalnym top 3 światowych rozwiązań technologicznych wspierających pracę biurową, a przeprowadzona zbiórka publiczna stanowiła ważny krok w tym kierunku.
Zapisy na akcje Zonifero przy wycenie pre-money na poziomie 12 mln zł trwały od 26 października do 9 listopada.

Chciałbym podziękować inwestorom za zaufanie, jakim nas obdarzyli. Wasze zaangażowanie pozwoli nam nadal rosnąć i rozwijać nasze dziś już wspólne przedsięwzięcie. Nabywając akcje staliście się częścią naszej Zoniferowej społeczności jako współwłaściciele firmy. Dla mnie to nie tylko duża odpowiedzialność, ale przede wszystkim ogromne wyzwanie. Z Wami na pokładzie rozpoczynamy proces zmian, które mają zapewnić nam dynamiczny rozwój na globalną skalę. Jednak wszystko to, nie byłoby możliwe bez zespołu, który mamy na pokładzie, któremu także chciałem bardzo podziękować za dotychczas wykonaną pracę – mówi Jacek Ratajczak, CEO Zonifero.

Inwestycja Ustronie Mokotów jako przykład rosnącego trendu budowania domów jednorodzinnych

Piotr Krajewski - Fotografia Architektury / Architectural Photography

Ustronie Mokotów stanowi dobry przykład osiedla domów jednorodzinnych. Projekt ten jest potwierdzeniem rosnącego trendu budowania domów jednorodzinnych przez deweloperów.

Od kilku lat na rynku nieruchomości obserwuje się trend, w ramach którego osoby poszukujące własnego lokum, coraz częściej decydują się na dom, zamiast mieszkania. Należy też wspomnieć o tym, że po okresie lockdownu wielu osobom zależy na własnym kawałku ogródka. Deweloperzy dostrzegają wzmożone zainteresowanie tego rodzaju budownictwem wśród kupujących. W odpowiedzi na nie coraz chętniej budują  osiedla domów jednorodzinnych. Dotychczas, powstawały one głównie na obrzeżach miast, jednak pojawiają się wyjątki – jak np. inwestycja Ustronie Mokotów zrealizowana przez SGI w świetnej lokalizacji, na warszawskich Siekierkach.

 
Ustronie Mokotów to idealne miejsce dla tych, którzy cenią sobie ciszę i spokój, ale nie chcą rezygnować z miejskich rozrywek. Położenie osiedla na warszawskich Siekierkach daje właśnie taką gwarancję. Każdy segment posiada 5 pokoi oraz ogród o wielkości do 180 m2 – co jest docenianym atutem inwestycji. Lockdown i brak możliwości swobodnego przebywania na świeżym powietrzu sprawił, że wzrosła liczba zapytań o mieszkania i domy z takimi rozwiązaniami. Chcieliśmy więc zapewnić przyszłym mieszkańcom Ustronia Mokotów ten komfort. Sukces osiedla pokazuje, że konsumenci są zainteresowani tego typu nieruchomościami. Mamy w planach kolejną inwestycję, w której będziemy budować domy o wysokim standardzie – mówi Robert Stachowiak, Prezes Zarządu SGI.