Branża finansowa walczy z nadużyciami, które nasiliły się podczas pandemii koronawirusa

Nadużycia w branży finansowej
Zdaniem ekspertów SAS i ACFE budowanie świadomości, szkolenia i analiza danych to kluczowe elementy pozwalające przeciwdziałać nadużyciom w branży finansowej.

Spis treści:
Wykorzystanie AI i uczenia maszynowego do zapobiegania nadużyciom
Wykrywanie nadużyć i identyfikacja ryzyk na pełnym morzu
Przyszłość technologii do przeciwdziałania nadużyciom

Jakie straty każdego roku powodują nadużycia w firmach i wśród klientów indywidualnych? Według danych firmy konsultingowej Crowe z 2019 r. jest to ponad 5 trylionów dolarów. Szacunki te pochodzą jeszcze sprzed pandemii COVID-19, która stworzyła idealne warunki do rozwoju nadużyć. Jak podaje organizacja Association of Certified Fraud Examiners (ACFE), ponad połowa (51 proc.) organizacji odnotowała wzrost liczby przestępstw finansowych od czasu wybuchu pandemii, a 71 proc. przewiduje, że w przyszłości będzie ich jeszcze więcej.
Lider w zakresie analityki i sztucznej inteligencji, firma SAS, ponownie nawiązała współpracę z ACFE przy okazji Fraud Awareness Week. Organizacje zwracają uwagę na szkody społeczne i finansowe powodowane przez nadużycia i pokazują, jak systemy analityczne pozwalają poprawić tę niekorzystną sytuację.
Poza zwiększaniem świadomości i szkoleniem pracowników, analiza danych i wdrożenie nowych technologii stanowią najbardziej efektywny sposób proaktywnego wykrywania i zapobiegania nadużyciom – mówi Bruce Dorris, prezes i CEO ACFE. Organizacje powinny wykorzystać potencjał technologii umożliwiającej przeciwdziałanie nadużyciom, aby chronić siebie i klientów.
Wykorzystanie AI i uczenia maszynowego do zapobiegania nadużyciom
Sektor bankowy stanowi główny cel dla osób i organizacji dokonujących nadużyć, powodując bilionowe straty każdego roku. Jak wynika z danych TransUnion, na początku 2021 r. próby cyfrowych nadużyć w usługach finansowych na całym świecie wzrosły o 149 proc. Bez wątpienia przyczynił się do tego gwałtowny rozwój bankowości cyfrowej wywołany przez pandemię COVID-19. Liderzy branży finansowej zawczasu uzbroili swoje organizacje w zaawansowane narzędzia analityczne SAS.
OCBC stał się pierwszym singapurskim bankiem, który wdrożył sztuczną inteligencję i uczenie maszynowe do walki z nadużyciami. Fraud Surveillance System wykorzystujący analitykę SAS tylko w pierwszym roku działania umożliwił organizacji odzyskanie środków w wysokości niemal 6 milionów dolarów. OCBC objęło siecią systemów kontroli w czasie rzeczywistym inne oddziały w Hong Kongu, a pod koniec 2021 r. planuje rozszerzyć ją na placówki w południowo-wschodniej Azji, włączając Tajlandię i Wietnam.
Abu Dhabi Islamic Bank (ADIB) również wdrożył rozwiązanie z zakresu sztucznej inteligencji i uczenia maszynowego – SAS Fraud Management działające w chmurze Microsoft Azure, co jest zgodne ze strategią firmy „cloud-first”. System, którego implementacja zajęła jedynie sześć miesięcy, umożliwia ADIB wykrywanie, ograniczanie skutków, a nawet prognozowanie nadużyć w czasie rzeczywistym, zapewniając tym samym natychmiastową wartość dla organizacji.
ADIB funkcjonuje w środowisku obarczonym dużym ryzykiem. Nasze rozwiązanie do zarządzania zagrożeniami musi być zintegrowane z innymi systemami i musi obejmować poszczególne departamenty, aby móc natychmiast lokalizować nowe, złożone schematy działań przestępców – tłumaczy Mamoun Alhomssey, CIO w ADIB. Dzięki systemowi do wykrywania nadużyć SAS wykorzystującemu sztuczną inteligencję i skalowalnej platformie chmurowej Microsoft Azure, możemy proaktywnie identyfikować pojawiające się zagrożenia oraz automatycznie sugerować nowe zasady i scenariusze w czasie rzeczywistym, ograniczając tym samym ekspozycję na nadużycia oraz straty.
Wykrywanie nadużyć i identyfikacja ryzyk na pełnym morzu
COVID-19 wprowadził zamieszanie w łańcuchach dostaw na całym świecie. Podczas gdy uwagę przyciągają informacje o przeciążonych portach cargo czy widmie pustych półek w magazynach, zagrożenia, których skutki są niezwykle kosztowne, wydają się pozostawać niezauważone. Należą do nich podejrzane działania obsługi portów, transfery ze statku na statek i inne rodzaje nieuczciwych praktyk w transporcie morskim.
Stawką są miliardy dolarów każdego roku. Sztuczna inteligencja jest wykorzystywana do analizy miliardów danych z różnorodnych źródeł, co pozwala przeanalizować informacje na temat danego statku lepiej niż kiedykolwiek wcześniej. Lloyd’s List Intelligence i SAS zaprezentowały platformę do zarządzania ryzykiem w branży morskiej o nazwie Seasearcher Advanced Risk and Compliance. Modele danych opracowane przy współpracy z ekspertami w zakresie transportu drogą morską, modele zatowarowania oraz finansów, prawa i ubezpieczeń wspierają międzybranżową analizę nieuczciwych praktyk żeglugowych i nielegalnych działań. Dzięki temu specjaliści dbający o zapewnienie zgodności z regulacjami mogą działać szybciej, aby uniknąć kar, sankcji i strat wizerunkowych.
Współpraca z SAS pozwoliła nam przenieść procesy analityczne na wyższy poziom – powiedział Michael Dell, prezes Lloyd’s List Intelligence. Obecnie oferujemy klientom nową jakość wykrywania i oceny ryzyka, podnosząc poprzeczkę dla ekspertów zajmujących się wywiadem morskim oraz analizą podejrzanych zachowań i zwiększając przejrzystość działań w całej branży.
Przyszłość technologii do przeciwdziałania nadużyciom
W lecie 2019 r. SAS i ACFE podjęły współpracę przy raporcie „Anti-Fraud Technology Benchmarking Report”. Ponad 1000 członków ACFE, którzy wzięli udział w badaniu, przewidziało wzrost wykorzystania sztucznej inteligencji, uczenia maszynowego i biometrii, jak również zwiększenie budżetów na technologie z zakresu przeciwdziałania nadużyciom i zmiany technik analizy danych.
Jak zmienił się krajobraz biznesowy od premiery raportu? SAS i ACFE przeprowadziły kolejną edycję badania tej jesieni. Wstępne wnioski wskazują, że zaawansowana analityka stała się niezbędna do walki z nadużyciami w różnych formach.
Organizacje wskazują znaczny wzrost wykorzystania technologii do przeciwdziałania nadużyciom, co ma związek z COVID-19. Aż 43 proc. respondentów zintensyfikowało wykorzystanie narzędzi analitycznych do walki z nadużyciami podczas pandemii – powiedział Stu Bradley, Senior Vice President of Fraud and Security Intelligence w SAS. Ponadto 60 proc. uczestników badania spodziewa się zwiększenia budżetów na technologię do przeciwdziałania nadużyciom w najbliższych dwóch latach. Wraz z modernizacją zasobów, operacji i modeli zaangażowania klientów, inwestycje te mogą stać się podstawą szerszej strategii decyzyjnej klientów korporacyjnych, która będzie napędzać jeszcze większą innowacyjność.

 

Źródło: SAS i ACFE.

Inwestycja Nowe Miasto Różanka we Wrocławiu ruszyła ze sprzedażą kolejnych lokali mieszkalnych

nowe miasto rozanka_7 (1)

ATAL, ogólnopolski deweloper, w swoim wrocławskim osiedlu Nowe Miasto Różanka uruchomił sprzedaż 186 mieszkań o zróżnicowanej powierzchni i układach oraz 8 lokali usługowych.

Nowe Miasto Różanka Młynarska to siódmy etap osiedla. W ramach kompleksu zaplanowano łącznie ponad 1000 lokali w 10 budynkach.
Nowe Miasto Różanka Młynarska powstaje w północnej części miasta, niedaleko Odry. W ramach wcześniejszych etapów osiedla powstało łącznie 791 mieszkań oraz zrewitalizowano zabytkową kaszarnię, willę oraz spichlerz dawnego zespołu „Młyna Różanka”. Ceny za metr kwadratowy zaczynają się od 8 500 zł brutto.
Nowe Miasto Różanka to jedna z flagowych propozycji ATAL w stolicy Dolnego Śląska. Wyjątkowość tej propozycji wynika ze zróżnicowania zabudowań osiedla, na które składają się nowoczesne apartamentowce oraz zrewitalizowane zabytki ‘Młyna Różanka’. Osiedle jest multifunkcyjne, nie składa się wyłącznie z przestrzeni mieszkalnych. Jest zdecydowanie jednym z najciekawszych przedsięwzięć deweloperskich we Wrocławiu – mówi Angelika Kliś, członek zarządu ATAL S.A.

OKAM Capital otrzymał prawomocne pozwolenie na budowę inwestycji Strefa PROGRESS w Łodzi

maria-ziegler-jJnZg7vBfMs-unsplash

OKAM Capital otrzymał prawomocne pozwolenie na budowę budynku mieszkalnego Strefa PROGRESS.

Inwestycja dostarczy na rynek 276 mieszkań i lokale usługowe. Inwestycja będzie sąsiadowała z innym projektem firmy tj. Strefą Piotrkowska 217. Jej przyszli mieszkańcy będą zatem mogli korzystać z tego wyjątkowego kulturowo-rozrywkowego miejsca stworzonego w bezpośrednim sąsiedztwie przez OKAM. Budowa Strefy PROGRESS ma rozpocząć się jeszcze w tym roku, a zakończyć w IV kwartale 2023 r. To pierwsza inwestycja mieszkaniowa OKAM w Łodzi.

Cieszymy się, że realizacja naszej kolejnej łódzkiej inwestycji, ale pierwszej czysto mieszkaniowej, może zostać już rozpoczęta. Strefa PROGRESS będzie zlokalizowana przy jednym z najbardziej rozpoznawalnych i lubianych przez mieszkańców kulturowo-rozrywkowych miejsc na mapie Łodzi tj. Strefie Piotrkowska 217, i będzie stanowić jej uzupełnienie. Nowa inwestycja dedykowana jest osobom żyjącym z pasją, które chcą w pełni korzystać z życia w sercu miasta i z oferowanych przez nie możliwości. Prace nad powstaniem kompleksu mieszkaniowego planujemy rozpocząć niezwłocznie, jeszcze w tym kwartale – zaznacza Marcin Michalec, CEO OKAM.

Nieruchomość inwestycyjna 7R Park Bydgoszcz już w budowie

ec9cdb4b4ee680903e94a3221af1060e
7R rozpoczął realizację pierwszego w województwie kujawsko-pomorskim kompleksu magazynowego.

W ramach nieruchomości inwestycyjnej 7R Park Bydgoszcz, na powierzchni ponad 68 700 mkw., deweloper wybuduje dwa obiekty. Inwestycja jest już częściowo skomercjalizowana. Wśród najemców znajdą się operator logistyczny Rohlig Suus Logistics oraz ogólnopolska sieć sklepów Stokrotka.
7R Park Bydgoszcz zlokalizowany będzie w południowo-wschodniej części miasta, co zapewni dogodne połączenie z centrum, jak i z siecią dróg krajowych. Zgodnie z harmonogramem deweloper wybuduje dwa obiekty. Pierwszy z nich zostanie oddany do użytkowania w maju przyszłego roku, kolejny w IV kwartale 2022. Generalnym wykonawcą projektu jest firma Atlas Ward.

Nieruchomość inwestycyjna DL Piano w Katowicach podpisała umowę najmu powierzchni biurowej z Urzędem Dozoru Technicznego

DL Piano_DL Invest Group

Urząd Dozoru Technicznego wynajął powierzchnie biurowe w Katowicach przy ulicy Wrocławskiej 54 w jednym z najnowszych projektów biurowych na Śląsku – DL Piano.

W transakcji pośredniczyła firma doradcza Nuvalu Polska. Nieruchomość inwestycyjna DL Piano to budynek powstały w oparciu o unikalną strategię wznoszenia kompleksów biurowych, wdrożoną przez inwestora i dewelopera: DL Invest Group.
DL Piano będzie certyfikowany w ekologicznym systemie BREEAM In-Use.
„DL Piano to wyjątkowy projekt, którego unikalny charakter potwierdza komplementarność obecnych na jego powierzchniach funkcji: dominująca funkcja biurowa uzupełniana jest przez znaczący udział powierzchni handlowych i usługowych w ofercie projektu. W rezultacie otrzymaliśmy kompleks doskonale wpisujący się w potrzeby najemców, a także w potrzeby najbliższych, lokalnych społeczności, które chętnie korzystają z rozbudowanej oferty naszego obiektu” – mówi Łukasz Tomczyk, Dyrektor ds. Komercjalizacji w DL Invest Group. „Wszystkie nasze projekty przygotowujemy tak, aby idealnie pasowały do kontekstu danej lokalizacji, przez co zyskują wartość dodaną także w oczach naszych najemców. Większość codziennych spraw mogą załatwić w obrębie jednej nieruchomości, co generuje znaczące oszczędności czasu i pieniędzy – eliminuje zbędne przemieszczanie się po mieście” – podkreśla Łukasz Tomczyk.
„DL Piano to bardzo dobry przykład skuteczności przyjętej przez nas strategii. Projekt został oddany do użytku w środku pandemii, a mimo to skomercjalizowaliśmy go w czasie przez nas zakładanym. To pokazuje, że najemcy widzą i doceniają wartość dodaną w prezentowanej przez nas ofercie. Należy podkreślić, że przygotowując nasze nieruchomości przykładamy dużą wagę zarówno do oferty obiektu, jak również do jakości jego wewnętrznego i zewnętrznego środowiska. Stąd między innymi liczne nasadzenia drzew i innych roślin wokół naszych nieruchomości oraz wdrożenie kompleksowej strategii DL Green obliczonej na budowę prawdziwie ekologicznych nieruchomości, które nie tylko nie pogarszają ekologicznych walorów lokalizacji, w których powstają, ale podnoszą jej wartość poprzez szereg działań bezpośrednich i pośrednich: zaliczamy do nich liczne nasadzenia drzew, tworzenie przyjaznych ludziom, zwierzętom i roślinom habitatów, wprowadzanie uli na tereny naszych projektów, a także organizujemy warsztaty dla dzieci, młodzieży i dorosłych promując dobre praktyki i ekologicznie odpowiedzialne postawy wśród społeczeństwa” – mówi Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group. „Wszystkie nasze nowe projekty podlegają również certyfikacji w międzynarodowym systemie BREEAM. Jest to niezależny system oceny, który gwarantuje rzetelne potwierdzenie wysokiej jakości naszych budynków” – podsumowuje Dominik Leszczyński.

Nieruchomość komercyjna Mokotów Nova zatrzymuje biurowego najemcę na dłużej

Mokotow_Nova
Wiener TU S.A. Vienna Insurance Group przedłużyło umowę najmu w biurowcu Mokotów Nova.

Warszawska nieruchomość komercyjna zatrzymuje na dłużej swojego najemcę. Towarzystwo ubezpieczeniowe Wiener jest obecne na rynku polskim od 1990 r. W 2019 r. stało się częścią międzynarodowego koncernu Vienna Insurnace Group.
Umowa z Wiener została przedłużona na kolejne pięć lat. Biuro firmy zajmuje 3600 mkw powierzchni biurowej. Biurowiec Mokotów Nova oferuje ponad 43 000 mkw. powierzchni klasy A.
Właścicielem Mokotów Nova jest spółka celowa funduszu Curzon Capital Partners III LP., zarządzanego przez Tristan Capital Partners.
Wśród naszych najemców obserwujemy coraz większą potrzebę wprowadzenia hybrydowego stylu pracy, pozwalającego na pracę z domu, ale także umożliwiającego efektywne wzmacnianie relacji w zespole przez spotkania i pracę w biurze. Świadczą o tym nowo zawarte i przedłużane umowy. Aktualnie zadaniem właściciela biurowca jest więc zapewnienie nie tylko komfortowego, ale przede wszystkim bezpiecznego funkcjonowania w budynku. Bardzo doceniam fakt, że tak uznany najemca jak Wiener docenił nasze wysiłki, a także wygodę komunikacyjną i infrastrukturalną biurowca. ” – komentuje Fabian Meinsen, Executive Director w Tristan Capital Partners.
Jednym z głównych atutów Mokotów Nova jest jego konstrukcja, gdzie brak ścian nośnych pozwala na błyskawiczne dopasowanie się do zmiennych potrzeb każdego najemcy. Możemy dowolnie adaptować przestrzeń, a na jednym poziomie zaoferować do 4700 mkw powierzchni najmu. Poczuciu bezpieczeństwa sprzyjają też 3 niezależne wejścia, 4 recepcje, 19 wind oraz uchylne okna w biurach.” – dodaje Anna Aleksiejuk-Stężycka, Asset Manager Mokotów Nova.

Nieruchomości inwestycyjne MLP Group warte już 3 mld zł

DCIM101MEDIADJI_0641.JPG

MLP Group opublikowało skonsolidowane wyniki finansowe za 3 kwartały 2021 r. 

 

W tym okresie Grupa osiągnęła przychody w wysokości 145,7 mln zł (+7% r./r.). Zysk netto wyniósł 202,2 mln zł, co oznacza poprawę o 35% w ujęciu r./r. Z kolei wartość kapitałów własnych (aktywów netto) wzrosła przez pierwszych dziewięć miesięcy roku o ponad 27% do poziomu 1,54 mld zł, a wartość nieruchomości inwestycyjnych brutto zwiększyła się o 25% do ponad 2,9 mld zł.
MLP Group kontynuuje dynamiczny rozwój na wszystkich obsługiwanych rynkach. Strategicznym celem pozostaje rozwój w Polsce oraz na rynku niemieckim, austriackim oraz rumuńskim. MLP Group oferuje powierzchnie magazynowe w formacie magazynów big box oraz obiektów typu Urban Logistics (MLP Business Park).

Rynek magazynowy rozwija się najszybciej ze wszystkich sektorów nieruchomości komercyjnych w Polsce. Każdy rok przynosi rekordowe wyniki w zakresie budowanej i wynajętej powierzchni. Dynamiczny rozwój sektora e-commerce, zwiększanie powierzchni magazynowej związane z ryzykiem łańcucha dostaw oraz w coraz większym stopniu przenoszenie operacji bliżej rynków zbytu z Azji do Europy – to główne czynniki generujące popyt na obiekty magazynowe. W takim otoczeniu rynkowym w pierwszych trzech kwartałach br. znacznie poprawiliśmy wyniki finansowe, zwiększając także wartość posiadanych aktywów. Konsekwentnie inwestujemy w rozbudowę parków oraz zwiększenie banku ziemi, co daje silną podstawę do dalszego dynamicznego wzrostu skali działania. Mając na uwadze bardzo duży popyt na powierzchnie magazynowe widzimy potencjał na podnoszenie stawek najmu – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

Projektowanie nieruchomości: minimalizm z nowoczesnym twistem

Decoroom_Białołęka_fot. Pion Poziom (6)

Urządzone z niezwykła starannością i dbałością o detale mieszkanie dla pary położone jest w Białołęce. Wnętrze jest stonowane i eleganckie w wyrazie. To zasługa architektek z pracowni Decoroom, którym powierzono jego kompleksową realizację. Króluje tu biel uzupełniona szarościami i złotymi detalami. Ponadczasową bazę aranżacji stanowi zaś dębowa podłoga z portfolio Barlinek, której delikatny, wpadający w szarość odcień idealnie komponuje się z całością. Gdzieniegdzie dostrzeżemy jednak bardziej odważne akcenty. Dekoracyjna tapeta w części dziennej, czy kropla turkusu w sypialni dodają charakteru. To minimalistyczny styl z nowoczesnym twistem. Za projekt wnętrz odpowiada architekt Katarzyna Piotrowska, zaś koncepcja samej kuchni i mebli to dzieło architekt Katarzyny Fotek.

Spis treści:
Stylowa wizytówka
Kuchenne smaczki
Złoto na salonach
Z kroplą turkusu
Modna czerń
O projekcie
Stylowa wizytówka
Wizytówką całego wnętrza jest reprezentacyjny hol, który niczym preludium zapowiada to, co odnajdziemy dalej. Wyznacza on też ciągi komunikacyjne w całym wnętrzu i oddziela część dzienną od sypialnianej. I choć zastosowano tu sprawdzone rozwiązanie, jak ciąg zabudowy meblowej z lustrzanymi frontami, to dzięki kreatywności architektek z pracowni Decoroom stanowią one niesztampowy akcent dekoracyjny. W lustrach odbija się bowiem oryginalna tapeta Wall&Deco z odważnym wzorem, która wizualnie scala strefę wejścia z częścią dzienną. Spójność aranżacyjną podkreśla też fragment lustra na ścianie z kominem wentylacyjnym od strony kuchni, dzięki czemu korytarz płynnie przechodzi w ulokowaną za rogiem otwartą strefę dzienną.

Kuchenne smaczki
Sama kuchnia jest jasna i elegancka, a przy tym minimalistyczna i funkcjonalna. To zasługa lakierowanych białych frontów szafek, które pięknie odbijają światło, czyniąc wnętrze przestronniejszym. Szyku całości dodaje rysunek marmuru. Zabudowę meblową ujęto bowiem w eleganckie ramy z konglomeratu kwarcowego w wybarwieniu inspirowanym tym naturalnym kamieniem. Z niego wykonane zostały blaty, pas roboczy oraz zewnętrze boki zabudowy.

Kuchnia jest też doskonale wyposażona. Uwagę przyciąga duża lodówka typu side-by-side w grafitowym kolorze, który koresponduje zarówno z tapicerką krzeseł w części jadalnianej, jak i wspomnianą już tapetą. Pozostałe sprzęty AGD zostały dyskretnie ukryte w nowoczesnej zabudowie kuchennej, a strefa zmywania ulokowana przy oknie. Wpuszczany w blat zlew w białym kolorze uzupełnia biała bateria, która subtelnie wtapia się w całość. W oknie zawisła zaś elegancka roleta rzymska w odcieniu jasnej szarości, która dobrze komponuje się z drewnianą podłogą. To olejowane deski w kolorze Dąb Harmony z oferty marki Barlinek, które idealnie harmonizują z minimalistycznym wystrojem wnętrza. Na szczególną uwagę zasługuje fakt, że deski obecne są także w przestrzeni kuchennej. Odpowiednio zabezpieczona olejem podłoga jest bowiem wystarczająco odpornym materiałem do zastosowania w tej strefie.

Złoto na salonach
Część kuchenną od salonowej symbolicznie oddziela nieduża wyspa kuchenna w marmurowej oprawie, przy której ustawiono dwa hokery. Z wyspą bezpośrednio sąsiaduje stół z dębowym blatem i czterema krzesłami w grafitowej tapicerce. Całość doświetlają dekoracyjne lampy wiszące, które dyskretnie wprowadzają złoto na salony.
Stąd już krok do strefy wypoczynkowej, której wystrój subtelnie olśniewa, ale nie przyćmiewa aranżacji. Złote akcenty, niczym stylistyczny lejtmotyw, przewijają się w dyskretny sposób, dodając minimalistycznemu wnętrzu blasku. Wypoczynek zapewnia wygodny narożnik w jasnym kolorze, a towarzyszy mu okrągły stolik dopasowany zarówno do blatów kuchennych (marmurowy blat), jak i hokerów ze złotymi nogami. Z tego miejsca wygodnie można oglądać telewizję, ale też oddać się leniuchowaniu z ulubioną lekturą, czy po prostu odpocząć przy dobrej kawie lub lampce wina.
Naprzeciwko kanapy ustawiono telewizor wraz z szafką wykonaną na wymiar w Decoroom Kitchen, której lekkości dodają wysokie, zgrabne złote nóżki. W tym kolorze są także pionowe listwy na ścianie za sprzętem RTV, które wyciągają pomieszczenie do góry i tworzą gustowną kompozycję z stelażem szafki wykonanym z profili o tej zbliżonej do nich szerokości. Całość dopełniają subtelne złote dodatki – okrągłe lampy, świeczniki i dekoracje, które efektownie prezentują się na tle uniwersalnej bieli.

Z kroplą turkusu
Podobną stylistykę odnajdziemy w sypialni. To pomieszczenie w prawdziwie królewskim stylu. Duże łóżko kontynentalne z zagłówkiem z tapicerowanych paneli w nieoczywistym, morskim kolorze zdecydowanie dominuje nad przestrzenią. Przyciąga wzrok i pobudza wyobraźnię. Nic w tym dziwnego, w końcu to najważniejszy mebel, niezbędny w każdej strefie przeznaczonej do snu. Drewniane szafki nocne w miodowym kolorze uzupełniają i ocieplają kompozycję, pięknie korespondując z drewnianą podłogą. Uwagę przyciąga także modna lampa sufitowa w kształcie kapelusza, która urozmaica całość. Bezpośrednio z sypialni przechodzimy do niedużej łazienki z prysznicem typu walk-in i małą umywalką. Tu znane z części dziennej złoto zastępuje modna czerń. Czarne baterie i wykończenie szyb prysznicowych w intrygujący sposób kontrastuje z szafką podumywalkową, której turkusowy kolor nawiązuje do tapicerki wezgłowia łóżka.

Modna czerń
Czerń pojawia się także w drugiej, głównej łazience, gdzie posłużyła jako kanwa do stylistycznej zabawy formą i geometrycznymi podziałami w postaci czarnych listew, którymi wykończono krawędzie mebli w strefie umywalki i WC. Dodatkowa linia oddziela też taflę lustra od ściany sąsiadującej z wanną. Ciekawy akcentem dekoracyjnym są tu także trzy kuliste kinkiety z czarną podstawą. Umieszczone bezpośrednio na powierzchni lustra, tworzą przyciągający wzrok punkt. Tło dla aranżacji obu łazienek tworzą wielkoformatowe płytki, na których powtórzono znany już z części kuchennej rysunek marmuru.
W mieszkaniu znajduje się też m.in. pokój gościnny, w którym jedną ze ścian ozdobiono tapetą z jasnoniebieskim wzorem. Zwiewna lampa sufitowa i biała toaletka z profesjonalnym oświetleniem wprowadzają tu odrobinę kobiecej atmosfery.

O projekcie
Powierzchnia: 84 m2
Lokalizacja: Białołęka
Projekt wnętrza: Katarzyna Piotrowska, architekt wnętrz / Decoroom
Projekt kuchni i mebli: Katarzyna Fotek, architekt wnętrz / Decoroom Kitchen
Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom – fotografia wnętrz

 

Źródło: Pracownia Architektury Wnętrz DECOROOM.

Rynek nieruchomości komercyjnych: wzrost mobilności pozytywnym sygnałem dla rynku biurowego

Wioleta Wojtczak

Według wstępnych danych międzynarodowej firmy doradczej Savills, wolumen transakcji najmu na rynkach biurowych w Europie wzrósł w trzecim kwartale 2021 r. o 15%, aczkolwiek nadal pozostaje niższy od średniej pięcioletniej. Pozytywnych danych dla rynku biurowego dostarcza również indeks mobilności Google, w którym wśród badanych stolic europejskich przoduje Warszawa.

Jak podaje Savills w raporcie Emerging European Office Themes, z danych dostarczonych przez Google wynika, że średni wskaźnik mobilności w miejscach pracy w Europie był pod koniec trzeciego kwartału 2021 r. niższy o zaledwie 4% od poziomu sprzed pandemii.

Mobilność pracowników jest nadal mniejsza, niż na początku 2020 r. m.in. w Amsterdamie (-3%), Madrycie (-9%) czy Mediolanie (-12%), podczas gdy w Dublinie i Sztokholmie wróciła do tych samych poziomów, a w Berlinie (+2%) i Warszawie (+4%) nawet nieznacznie wzrosła.

„Dane Google dotyczące przemieszczania się mieszkańców miast wskazują na pozytywny trend. W Warszawie, w miejscach pracy wskaźnik mobilności wrócił w ostatnich tygodniach do poziomu sprzed pandemii. Badanie nie rozróżnia przy tym pracowników biurowych od tych pracujących w pozostałych miejscach pracy, ale również wśród części najemców nowoczesnych powierzchni biurowych można zaobserwować stopniowy powrót do pracy stacjonarnej, często połączonej z pracą zdalną w modelu hybrydowym” – mówi Wioleta Wojtczak, dyrektorka działu badań i analiz, Savills.

W Europie popyt na biura generują przede wszystkim firmy z sektora profesjonalnych usług dla biznesu oraz bankowości, ubezpieczeń i finansów. Na przestrzeni ostatnich 12 miesięcy zauważalny był też duży wzrost zapotrzebowania na powierzchnię biurową ze strony sektora zaawansowanej produkcji przemysłowej oraz branży farmaceutycznej, co jest następstwem zwiększonych inwestycji w sektorze life science.

Zgodnie z danymi Savills, w Warszawie w trakcie trzech pierwszych kwartałów 2021 roku wynajęto blisko 400 000 m kw. powierzchni biurowej, czyli o prawie 10 proc. mniej niż w tym samym okresie poprzedniego roku. W porównaniu do okresu sprzed pandemii (styczeń-wrzesień 2019 r.) spadek ten wynosi już ponad 40%.

W miastach regionalnych popyt na biura w okresie od początku stycznia do końca września 2021 r. wyniósł blisko 380 000 m kw., a spadek rok-do-roku wyniósł blisko 16% i 26% w porównaniu do okresu sprzed pandemii w 2019 r.. Najwięcej powierzchni wynajęto w Krakowie, Trójmieście i Wrocławiu, które są jednocześnie największymi rynkami biurowymi wśród miast regionalnych.

Zmniejszona aktywność najemców, połączona z relatywnie wysokimi wolumenami powierzchni oddanej do użytkowania w 2020 i 2021 roku, spowodowała wzrost wskaźnika pustostanów do 12,5%, odnotowanego na koniec września w Warszawie oraz do 13,5%, uśrednionej wartości dla rynków regionalnych.

Jak podaje Savills, wraz z wchłanianiem się dostępnej powierzchni, od 2023 roku w niektórych miastach może wystąpić luka podażowa, wynikająca ze znacznie ograniczonej aktywności deweloperów. W Warszawie ilość powierzchni w budowie jest najniższa od 2011 roku.

Obserwujemy stopniowy wzrost aktywności najemców, którzy badają rynek poszukując dla siebie odpowiedniej lokalizacji. Potrzeba jednak jeszcze kilku miesięcy, zanim procesy te zakończą się podpisaniem umów najmu i przełożą się na wskaźniki popytu” – podsumowuje Wioleta Wojtczak, dyrektorka działu badań i analiz, Savills.

Źródło: Savills.

Toruńska Vita to nowa inwestycja komercyjna Develii w stolicy

Toruńska Vita

Develia, jeden z największych deweloperów w Polsce, cały czas realizuje nowe inwestycje komercyjne. 

Rozpoczęła się już przedsprzedaż 196 mieszkań w projekcie Toruńska Vita, nowej propozycji firmy na warszawskim Targówku.
Toruńska Vita, nowa inwestycja Develii, zlokalizowana jest przy ulicy Toruńskiej 92 na warszawskim Targówku. W czteropiętrowym budynku powstanie w sumie 196 lokali mieszkalnych. Kupujący będą mieli do wyboru różne metraże – od 30 do 105 m kw.
Za projekt architektoniczny odpowiada pracownia Architekci Dawidczyk & Partnerzy. Ceny zaczynają się już od 9500 zł za metr kwadratowy.
– Toruńska Vita to idealna propozycja dla ludzi młodych, którzy chcą mieć dostęp do możliwości, jakie oferuje duża metropolia. Bliskość obiektów sportowych i terenów zielonych sprawiają, że jest to również ciekawy wybór dla osób prowadzących aktywny tryb życia. Warto także zauważyć, że lokalizacja z dobrym dojazdem do innych części miasta, w okolicy z rozwiniętą infrastrukturą czyni z projektu Toruńska Vita atrakcyjną opcję inwestycyjną – komentuje Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Druga nieruchomość inwestycyjna jt. park handlowy Scallier w Rumunii oficjalnie otwarty

Scallier_Focsani

Nowa nieruchomość inwestycyjna polskiej firmy Scallier doczekała się oficjalnego otwarcia. Chodzi o park handlowy w Rumunii.

Park handlowy w Focsani o powierzchni 5 000 mkw. (GLA) został oficjalnie otwarty 11 listopada. To kolejny obiekt polskiej firmy Scallier, która buduje sieć handlowych projektów w małych i średnich rumuńskich miastach. We wrześniu 2021 roku został uruchomiony park w Rosiorii de Vede (6 200 mkw. GLA). Nieruchomość w Focsani jest w pełni wynajęta.

„Park handlowy w Focsani to kolejne potwierdzenie słuszności naszych biznesowych założeń. Na wielu lokalnych rynkach w Rumunii brakuje nowoczesnego handlu i obiektów spełniających wyśrubowane wymagania międzynarodowych marek, co do jakości nieruchomości, w których mogłyby one otworzyć swoje punkty handlowe lub usługowe. Dostrzegliśmy tę niszę i dostarczamy na rynek obiekty bardzo dobrze wpisujące się w wymagania lokalnych społeczności z jednej strony, a z drugiej zaspokajające zapotrzebowanie sieci dynamicznie rozbudowujących liczbę swoich punktów sprzedażowych lub usługowych, co jest następstwem rosnącej siły nabywczej rumuńskich obywateli” – podkreśla Wojciech Jurga, Partner Zarządzający w firmie Scallier, który odpowiada za rozwój spółki na rumuńskim rynku. „Rumunia to jeden z najszybciej rozwijających się rynków Europy Środkowo-Wschodniej, który ma ambicje konkurowania z tempem rozwoju państw z tak zwanej starej Unii. To kraj, w którym zarówno sieci handlowe, jak i inwestorzy upatrują szansy na dalszy wzrost czego dowodem jest dynamiczny rozwój naszych parków handlowych i otwartość naszych inwestorów na kolejne biznesowe możliwości” – podsumowuje Wojciech Jurga.

 

Jak długo jeszcze będą rosły ceny mieszkań w Polsce?

Bez tytułu
Średnia cena mieszkań oferowanych przez deweloperów w Warszawie rośnie praktycznie nieprzerwanie od 5 lat. Jak wynika z danych serwisu tabelaofert.pl na koniec września 2021 roku za metr kwadratowy własnego „M” w stolicy zapłacić trzeba było 12 325 zł, co oznacza wzrost aż o 60,2% od 2017 roku. Czy i kiedy mogą nadejść spadki cen? Zdaniem Roberta Chojnackiego, prezesa redNet 24, firmy specjalizującej się w sprzedaży mieszkań deweloperskich, w najbliższych miesiącach dojedzie do obniżenia liczby transakcji sprzedaży mieszkań, a co za tym idzie ponownego wzrostu oferty mieszkaniowej. Może to spowodować wyhamowanie trendu wzrostowego cen lokali, choć do tego momentu stawki za metr kwadratowy mieszkań nadal będą rosły.

Zamieszczony wykres przedstawia zmianę średniej ceny mieszkań w stolicy od początku 2017 roku.

Spis treści:
Dlaczego ceny mieszkań ciągle rosną?
Co dalej z popytem?

Dlaczego ceny mieszkań ciągle rosną?
Czym spowodowane są notowane ostatnio tak wysokie wzrosty cen mieszkań? Czynników za nie odpowiadających jest bardzo wiele. Znaczna część z nich wynika z obecnej sytuacji ekonomicznej oraz gospodarczej w kraju i na świecie. Mowa tu m.in. o coraz wyższych kosztach wykonawstwa i materiałów, w tym także cen energii, czy drożejących gruntach pod inwestycje mieszkaniowe. Swoją cegiełkę do wzrostów cen dołożył dodatkowo prawodawca, wprowadzając Deweloperski Fundusz Gwarancyjny oraz przepis o efektywności energetycznej nowych budynków, co przekłada się na wzrost kosztów budowy poprzez ostrzejsze wymogi dotyczące energooszczędności. Nie wolno zapominać również o pozostałych czynnikach, które mają znaczenie dla naszych portfeli, nie tylko w kontekście rynku nieruchomości. Mowa tu oczywiście o rosnącej inflacji oraz malejącym bezrobociu – we wrześniu 2021 roku stopa bezrobocia rejestrowanego spadła o 0,2 p.p. względem poprzedniego miesiąca i wyniosła 5,6%. Wpływ na ceny ma także rosnący poziom wynagrodzeń. Jak wynika z danych GUS oraz serwisu z nieruchomościami tabelaofert.pl w III kwartale br. średnie przeciętne wynagrodzenie w sektorze przedsiębiorstw w Polsce wyniosło 5885,75 zł brutto, czyli o 1,9% więcej niż w poprzednim kwartale i 0 9,6% więcej niż w analogicznym okresie rok wcześniej. Ogromnie ważny jest też czynnik ludzki, a mianowicie działania deweloperów oraz nabywców. Z jednej strony obserwujemy w kraju wprowadzanie do oferty droższych inwestycji w wyższym standardzie wykończenia, czy wyprzedawanie lokali na wczesnym etapie, gdzie z reguły oferowane są mieszkania w niższych cenach, zaś z drugiej wysoki popyt na nieruchomość oraz rosnące oczekiwania nabywców co do standardu wykończenia inwestycji i udogodnień dla mieszkańców.

– Wyznacznikiem wysokości cen na rynku nieruchomości jest w szczególności relacja popytu do podaży mieszkań. Pomimo stale rosnących cen mieszkań, deweloperzy nie nadążają z budową nowych inwestycji. W II kwartale 2021 r. na analizowanych przez nas rynkach: warszawskim, trójmiejskim, wrocławskim, krakowskim, poznańskim i łódzkim, deweloperzy sprzedali łącznie ponad 17,6 tys. lokali, wprowadzając jednocześnie na rynek ok. 15,7 tys. mieszkań. W III kwartale 2021 r. dysproporcja między popytem a nową podażą mieszkań była zdecydowanie mniejsza: 13,9 tys. lokali sprzedanych do 13,4 tys. mieszkań wprowadzonych, jednakże sprzedaż lokali na analizowanych rynkach również była wyższa od liczby mieszkań wprowadzonych do sprzedaży. Obrót nieruchomościami na tak wysokim poziomie oraz malejąca oferta mieszkaniowa sprzyjają wzrostom cen – twierdzi Robert Chojnacki, prezes redNet 24, firmy specjalizującej się w sprzedaży mieszkań deweloperskich.

Co dalej z popytem?
Ważnym czynnikiem wpływającym na popyt na mieszkania jest wysokość stóp procentowych ustalanych przez Radę Polityki Pieniężnej. Mają one bezpośrednie przełożenie na poziom oprocentowania kredytów hipotecznych i zdolność kredytową. W maju ubiegłego roku stopy procentowe zostały obniżone do historycznie niskich poziomów – stopa referencyjna NBP ograniczona została do poziomu 0,1%. Znaczne obniżenie skłoniło duży odsetek społeczeństwa do ulokowania posiadanych oszczędności w nieruchomościach. W październiku tego roku Rada Polityki Pieniężnej zdecydowała się na pierwszą od 9 lat podwyżkę stóp procentowych, która wzrosła z 0,1% do 0,5%. Miesiąc później Rada zdecydowała się na kolejną podwyżkę z 0,5% do 1,25%.

– Ostatni wzrost stóp procentowych spowodowany jest między innymi osłabieniem polskiej waluty, stale rosnącą inflacją w Polsce i ryzykiem utrwalenia się jej na obecnym wysokim poziomie. Zwróćmy uwagę, że inflacja we wrześniu br. wyniosła aż 5,9%, licząc rok do roku. Podniesienie stóp może spowodować, iż popyt na całym rynku nieruchomości osłabnie, jednak największy wpływ będzie miało na segment mieszkań w standardzie popularnym, o niższych cenach, gdzie zakup jest częściej finansowany kredytem. Wzrost stóp przełożył się na spadek zdolności kredytowej, a tym samym na możliwości zakupowe nabywców – zauważa Robert Chojnacki.

– Na spadek zdolności kredytowej wpływa również wprowadzenie przez banki nowej rekomendacji Komisji Nadzoru Finansowego – Rekomendacji S. Powoduje to, między innymi, iż banki przy weryfikacji zdolności kredytowej klienta, muszą ją liczyć na okres maksymalnie 25 lat, nawet w przypadku, jeśli kredytobiorca zamierza zaciągnąć kredyt na dłuższy okres. Powyższe oznacza zmniejszenie maksymalnego dostępnego poziomu zdolności kredytowej dla większości kredytobiorców, nawet o kilkadziesiąt tysięcy złotych. Czynniki te hamują stronę popytową – dodaje Maciej Dymkowski, prezes tabelaofert.pl.

Wsparciem popytu na rynku nieruchomości może być nowy plan gospodarczy Polski Ład i wynikający z niego program „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Zakłada on, że Skarb Państwa będzie gwarantem kredytu hipotecznego udzielanego przez banki przystępujące do programu na podstawie umowy zawartej z Bankiem Gospodarstwa Krajowego. Gwarancja zastępuje wymóg wniesienia wkładu własnego. Jej maksymalna kwota ma wynosić 100 tys. zł, pokrywać nie mniej niż 10% oraz nie więcej niż 20% wartości nieruchomości oraz być ważna przez 15 lat.

Warto pamiętać, że wspomniany program będzie obowiązywać jedynie na pierwsze mieszkanie. Ponadto osoby, które skorzystają z kredytu hipotecznego bez wkładu własnego i którym urodzi się drugie, a później kolejne dziecko za każdym razem będą otrzymywały dopłaty na poczet nadpłaty kredytu. Suma dopłat nie będzie jednak mogła przekroczyć 100 tys. zł. Dopłaty będą przyznawane tylko po spełnieniu określonych wymogów – zaciągany kredyt nie może być wypłacony w walucie obcej, a jedynie w złotych. Zostanie określona maksymalna, regionalna cena mkw. przy której będzie przysługiwać dopłata, uczestnicy programu będą musieli posiadać przynajmniej dwójkę dzieci i nie będą mogli mieć więcej niż 40 lat.

– Powyższe czynniki mogą przyczynić się do spadku liczby sprzedanych lokali oraz wzrostu oferty mieszkaniowej. To powinno spowodować wyhamowanie trendu wzrostowego cen mieszkań w najbliższych miesiącach, choć przez ten czas będą one jeszcze nadal rosły – podsumowuje Robert Chojnacki.

Źródło: REDNET 24, tabelaofert.pl.

Mieszkania i park linearny w ramach inwestycji SOHO by Yareal

soho_16_soho_by_yareal
Yareal rozpoczyna budowę drugiego etapu kompleksu mieszkaniowo-usługowego na warszawskim Kamionku.

W ramach inwestycji SOHO by Yareal powstanie tętniące życiem centrum dzielnicy, wybudowane zgodnie z ideą „15-Minute City” i skupione wzdłuż 300-metrowego parku linearnego. Zielona oś kompleksu zostanie urządzona i udostępniona na długo przed ukończeniem całej inwestycji oraz uruchomieniem części usługowo-handlowej, będącej jednym z ostatnich etapów projektu.
Kolejny budynek – SOHO 16, dostarczy 179 mieszkań.

Atrakcyjna nieruchomość inwestycyjna: WGN sprzedaje kamienicę w centrum Radomska

91-1
WGN Pajęczno jest agentem sprzedaży kamienicy w Radomsku. Nieruchomość inwestycyjna o łącznej powierzchni 850 metrów kwadratowych zlokalizowana jest w centrum miasta.

Przedmiotem sprzedaży jest nieruchomość inwestycyjna, na którą składa się czterokondygnacyjny budynek. Wydzielone zostały w nim powierzchnie mieszkalne od 35 do 53 metrów kwadratowych. Budynek wymaga gruntownego remontu, który częściowo został przeprowadzony w 2004 roku. W bliskim sąsiedztwie znajduje się urząd gminy, ośrodki edukacyjne, handlowe oraz komisariat policji. Jest to kamienica o dużym potencjale, stanowi idealną propozycję dla inwestorów.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 1 900 000 złotych.

Nieruchomość inwestycyjna SEGRO Business Park Warsaw, Okęcie z najemcą na niemal 1 100 m² powierzchni

SEGRO Business Park Warsaw Okęcie_small

Nieruchomość inwestycyjna SEGRO Business Park Warsaw, Okęcie to nowoczesny park biznesowy o powierzchni 18 600 m² z magazynami klasy A. 

Spółka Sweet Gallery, właściciel gastronomicznych punktów franczyzowych, takich jak Lodolandia & Kołacz na Okrągło, SiGelato i Bafra Kebab podpisała umowę najmu na prawie 1 100 m² powierzchni w SEGRO Business Park Warsaw, Okęcie.
Przestrzeń będzie wykorzystywana do przechowywania komponentów do produkcji m.in. lodów, gofrów oraz sosów. SEGRO Business Park Warsaw Okęcie jest obecnie w pełni wynajęty.
Jedną z największych zalet parku biznesowego jest wyjątkowe położenie: jedynie 9 km dzieli go od centrum Warszawy i tylko 6 km od Lotniska Chopina.

– Mimo pandemii nie zwalniamy tempa i w 2021 roku otworzyliśmy w Polsce ponad 150 punktów, a plany ekspansji na ten rok są bardzo ambitne. Aby móc się dalej rozwijać, poszukiwaliśmy zaufanego partnera, dzięki któremu będziemy mogli kontynuować poszerzanie grona franczyzobiorców w całym kraju. SEGRO Business Park Warsaw, Okęcie wybraliśmy ze względu na niezwykle dogodną lokalizację, pozwalającą nam efektywnie zarządzać logistyką. Cieszymy się z nowych możliwości, jakie przyniesie nam ta współpraca i liczymy na długotrwałe relacje w zakresie wsparcia marek Sweet Gallery i naszych franczyzobiorców – mówi Katarzyna Krzemińska – Malon, Marketing & PR Manager, Sweet Gallery.

SEGRO Business Park Warsaw, Okęcie budzi wielkie zainteresowanie klientów i jest obecnie w pełni wynajęty. Nie dziwi nas to, bo znajduje się w jednej z najbardziej atrakcyjnych lokalizacji w Polsce, jedynie 20 minut od centrum Warszawy i w małej odległości od lotniska – dodaje Waldemar Witczak, Dyrektor Regionalny SEGRO. – Mamy nadzieję, że nasza nowoczesna przestrzeń magazynowa posłuży spółce Sweet Gallery w realizacji jej ambitnych planów rozwoju, zarówno na rynku krajowym, jak i europejskim.

Firma Torus zakończyła realizację drugiego etapu nieruchomości inwestycyjnej Officyna w Gdańsku

default

Firma Torus zakończyła realizację drugiego etapu inwestycji Officyna zlokalizowanej w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz.

Nieruchomość inwestycyjna o powierzchni najmu blisko 7,3 tys. m kw. uzyskała pozwolenie na użytkowanie i jest gotowa na przyjęcie pierwszych najemców. Officyna powstawała w dwóch etapach i łącznie wniosła na lokalny rynek biurowy 12,3 tys. m kw. powierzchni najmu. Nieruchomość inwestycyjna certyfikowana jest w systemie LEED – pierwszy etap uzyskał już końcowy certyfikat na najwyższym poziomie, Platinum. Projekt Officyny przygotowała pracownia APA Wojciechowski Architekci.
– Officyna to bardzo ciekawa inwestycja, która doskonale wpisała się w tkankę miejską i charakter dzielnicy. Gabarytowo nawiązuje do sąsiedniej, kamienicznej zabudowy, z kolei architektonicznie zdecydowanie wyróżnia się na jej tle. Optymalnie wykorzystaliśmy doskonałą lokalizację i skomunikowanie miejsca, wprowadzając tam wysoki standard budownictwa i powierzchni. Sukces komercjalizacji pierwszego etapu jest dowodem na to, że oferta wysokiej jakości, a przy tym kameralnego biura w tej lokalizacji jest bardzo pożądana przez rynek – mówi Marcin Piątkowski, dyrektor ds. komercjalizacji i marketingu w firmie Torus.

Planujesz sięgnąć po kredyt hipoteczny? 6 powodów, dla których warto to zrobić jak najszybciej

Ronald Szczepankiewicz_Warszawa
Rosnąca inflacja, a co za tym idzie, rosnące stopy procentowe, wpływają na wysokość rat kredytowych, co spędza sen z oczu obecnych kredytobiorców. Osoby dopiero rozważające zaciągnięcie kredytu zapewne też mają wątpliwości i zastanawiają się, czy to na pewno odpowiedni moment na podjęcie takich kroków. Ronald Szczepankiewicz, ekspert finansowy z firmy Lendi, przygotował poradnik, który powinien rozwiać wiele z nich.

Spis treści:
Prawie pewne kolejne podwyżki stóp procentowych
Kredyt ze stałym oprocentowaniem ciekawą alternatywą
Mając kredyt, tak naprawdę… zyskujesz
Coraz niższa zdolność kredytowa u przyszłych kredytobiorców
Dodatkową niewiadomą stanowią przyszłe zachowania i decyzje banków
Niższe marże kredytowe banków

Prawie pewne kolejne podwyżki stóp procentowych
Wszystko wskazuje na to, że Rada Polityki Pieniężnej na kolejnym posiedzeniu będzie rekomendowała podwyżkę stóp procentowych o 50 punktów bazowych. Oznaczałoby to kontynuację dotychczasowej polityki.

– Zdaniem ekonomistów, w związku z inflacją, która wyniosła w grudniu 2021 roku 8,6 proc. oraz wejściem dwóch nowych członków do RPP, instytucja ta może ponownie podnieść stopy procentowe. Co to oznacza? Ponownie wyższe raty dla już spłacanych kredytów, jak i nowo zaciąganych. Wyższe raty z kolei oznaczają niższą zdolność kredytową. Wszystko zależy od inflacji i mocnych wzrostów PKB, które mogą mieć miejsce – komentuje Ronald Szczepankiewicz, ekspert finansowy z Lendi, firmy zajmującej się pośrednictwem kredytowym.

Kredyt ze stałym oprocentowaniem ciekawą alternatywą
Kolejne podwyżki stóp procentowych niosą za sobą istotne zmiany dla kredytobiorców, przekładając się na wysokość rat kredytowych. W efekcie płacą oni wyższe odsetki. Czy można coś z tym zrobić? Tak. Według eksperta rozwiązaniem jest kredyt ze stałym oprocentowaniem.

– Dziś, patrząc z perspektywy klienta na kredyty ze stałym oprocentowaniem, może się wydawać, że… rzeczywiście jest drogo. Zapewne porównujemy obecną sytuację z tą, z którą mieliśmy do czynienia kilka miesięcy temu. Dziś stałe oprocentowanie kształtuje się na poziomie około 5 proc. w skali roku, a odczyty inflacji w listopadzie i grudniu ub.r. znajdowały się na poziomie około 8 proc. Jeśli ten stan rzeczy się utrzyma, stopy procentowe nadal będą podnoszone i okaże się, że 5 proc. to jednak tańsza opcja. Dlatego uważam, że kredyty ze stałym procentem są dzisiaj relatywnie nisko oprocentowane i warto rozważyć ich wybór. Obecni kredytobiorcy, którzy mają zmienną stopę kredytową, mogą zmienić warunki i przejść na kredyty ze stałą stopą – dodaje Ronald Szczepankiewicz.

Mając kredyt, tak naprawdę… zyskujesz
– Wciąż niewiele osób zdaje sobie sprawę, że dziś posiadając kredyt hipoteczny, tak naprawdę zyskujemy na nim. Powodem jest oprocentowanie kredytu, które jest niższe niż wysokość inflacji. Oznacza to, że pieniądze, które pożyczyliśmy tracą na wartości więcej niż generują kosztów. Przykładowo, jeżeli średnioroczne oprocentowanie kredytu kształtuje się na poziomie 5 proc., a inflacja wynosi – powiedzmy 6 proc. (chociaż może wynosić nawet więcej), to o tę różnicę wychodzimy na tym in plus. Oczywiście, nikt nam tych pieniędzy nie wpłaci na konto. Po prostu zmniejsza się wartość naszej hipoteki. W bardzo dużym uproszczeniu można tu mówić o swego rodzaju zysku. Uważam, że tego typu sytuacja będzie się utrzymywać przez cały obecny rok – przewiduje Ronald Szczepankiewicz z Lendi.

Coraz niższa zdolność kredytowa u przyszłych kredytobiorców
Osoby rozważające zaciągnięcie w 2022 roku kredytu hipotecznego mogą się spodziewać niższej zdolności kredytowej.

– Szacuje się, że ostatnie podwyżki stóp procentowych obniżyły zdolność kredytobiorców o około 30 proc., porównując to do sytuacji sprzed kilku miesięcy. To znaczny spadek, jednak należy dodać, że zdolność kredytowa dalej znajduje się na bardzo wysokim poziomie. Można wręcz rzec, że jest na poziomie zbliżonym do tego, który był przed wystąpieniem pandemii koronawirusa i lockdownów. Warto mieć to na uwadze, bowiem kolejne podwyżki stóp procentowych znów obniżą zdolność kredytową – wyjaśnia Ronald Szczepankiewicz.

Z tego względu osoby, które zastanawiają się nad zakupem nieruchomości w kredycie, im szybciej zaczną całą procedurę, tym więcej zaoszczędzą. Będą mieli niższe stałe oprocentowanie i wyższą zdolność kredytową.

– Każdy kredytobiorca ma tak naprawdę inne możliwości. Z tego względu zawsze zalecamy rozmowę ze specjalistą finansowym, zajmującym się kredytami. Może on przy pomocy kalkulatorów bankowych wyliczyć zdolność kredytową danej osoby, porównując oferty wszystkich banków, a także przedstawiając optymalną ofertę. Dodatkowo – może ułożyć dedykowany plan działania – dodaje ekspert Lendi.
Sytuacja i zdolność kredytowa osób prowadzących działalność gospodarczą
Obecne zmiany podatkowe sprawiają, że specjaliści od kredytów dostają bardzo wiele zapytań w kontekście zdolności kredytowej u przedsiębiorców chcących przejść na rozliczenie ryczałtowe.

– Bardzo często otrzymujemy pytanie, „czy po przejściu na ryczałt będę miał zdolność kredytową?” Odpowiedź jest bardzo prosta – oczywiście tak, ale kwestią jest, jak wysoka ona będzie. Ryczałt generuje bowiem, w porównaniu do księgi przychodów i rozchodów, zdolność na wyraźnie niższym poziomie. Przewiduję, że dla osób, które wybiorą tę formę opodatkowania, już w drugiej połowie 2022 roku uzyskanie kredytu może się wiązać ze sporym wyzwaniem – przewiduje Ronald Szczepankiewicz.
Głównym powodem będą rosnące stopy procentowe oraz spadek z tego powodu zdolności kredytowej. Należy mieć świadomość, że ubiegając się o kredyt na początku roku, banki wezmą pod uwagę dochód z roku ubiegłego. Jednak w przypadku, w którym kredyt będzie zaciągany w drugiej połowie 2022, pod uwagę brany już będzie dochód z ryczałtu.

Dodatkową niewiadomą stanowią przyszłe zachowania i decyzje banków
– W przypadku, w którym wiele osób przejdzie na ryczałt, jest szansa, że banki będą im sprzyjać, oferując korzystne rozwiązania. Może to dotyczyć oczywiście jedynie części instytucji, jednak w tym momencie trudno przewidzieć, jaką dokładnie strategię przyjmą instytucje bankowe – wyjaśnia ekspert Lendi.

Niższe marże kredytowe banków
Wyższe stopy procentowe oznaczają niższe marże kredytowe banków. Oprocentowanie każdego kredytu składa się z marży kredytowej oraz stopy procentowej, a najczęściej używanym wskaźnikiem jest WIBOR3M. Marża jest stała i niezmienna przez cały okres kredytowania. Im niższa, tym zapłacimy mniej odsetek.
W momencie niskich stóp procentowe marże kredytowe były wysokie. Dziś, po podwyżkach stóp, widać naturalny trend spadkowy. Banki obniżają swoje marże – dziś mówimy o obniżkach sięgających 0,3 p.p. (od dołka stóp procentowych do teraz). Jednakże eksperci spodziewają się, że spadki marż kredytowych będą jeszcze większe.

 

Autor: Ronald Szczepankiewicz, ekspert finansowy z Lendi.

Designerskie nieruchomości komercyjne: Królewska metamorfoza hotelu w Leeds spod kreski Iliard

07. The-Queens-Hotel-Leeds-dining-and-bar-Grand-Pacific-09

W samym sercu angielskiego Leeds stoi słynny hotel – The Queens. Jego nazwa nie jest przypadkowa. To miejsce, które w momencie otwarcia w latach 30. poprzedniego wieku było jednym z najbardziej luksusowych hoteli na Wyspach. 84 lata po otwarciu The Queens przeszedł spektakularną metamorfozę, dzięki której ponownie stał się godny swej nazwy. Za tą przemianą stoją architekci z krakowskiego biura projektowego Iliard Architecture & Interior Design.

Spis treści:
Sięganie do korzeni
Koncept otwarty
Elegancja w stylu art-deco
Idealna mieszanka

Sięganie do korzeni

W przypadku hotelu The Queens w Leeds nie da się przejść obojętnie obok jego historii i monumentalnej architektury art-deco. – Chcieliśmy na nowo przywrócić świetność temu miejscu. Naszym celem było nie tylko zachowanie, ale wręcz jeszcze mocniejsze podkreślenie jego historycznej tożsamości – mówi współzałożyciel Iliard, Wojciech Witek. – W projekcie poszukiwaliśmy idealnej mieszanki tradycji i aktualnych trendów wnętrzarskich tak, aby nowe oblicze hotelu stało się atrakcyjne dla współczesnych odbiorców i gości – dodaje.

Budynek hotelu The Queens wpisany jest na listę zabytków i podlega procedurom związanym z uzyskiwaniem pozwoleń konserwatorskich. Jego rewitalizacja wiązała się więc z całym szeregiem kwestii formalnych i konsultacji z ekspertami do spraw ochrony zabytków w Wielkiej Brytanii.

Otwartość inwestora na zmiany była jednak bardzo duża. Zadaniem architektów z Iliard było więc nowe podejście do rozmieszczenia dotychczasowych przestrzeni wspólnych i zaproponowanie nowego układu funkcjonalnego, z przeniesieniem kilku kluczowych miejsc, w tym recepcji.

Koncept otwarty

Architektkami prowadzącymi projekt The Queens były Agnieszka Dziedzic i Katarzyna Bodurka. Jak mówią, ważnym odniesieniem przy pracy nad nową koncepcją przestrzeni wspólnych był silny trend otwierania się hoteli na codzienne życie miasta. Chodziło o to, aby hotel przyciągał do swojego wnętrza nie tylko turystów, ale także lokalnych mieszkańców. – Inwestorowi zależało na tym, aby po renowacji The Queens ponownie tętnił życiem i stanowił ważny punkt na mapie Leeds, jedną z jego wizytówek. Tak, jak miało to miejsce w momencie powstania hotelu – wyjaśnia Wojciech Witek.

Zmiana układu pomieszczeń wiązała się z całkowitym przedefiniowaniem koncepcji gastronomicznej hotelu. I tak na przykład zaraz za głównym wejściem do The Queens, ulokowano przestrzeń lobby połączoną z barem i kawiarnią. Rozpościera się z niej widok na główny miejski plan – City Square. W rezultacie  powstała przestronna strefa wspólna – social hub – dostępna dla gości od razu po przekroczeniu hotelowego progu. Dzięki temu osoby, które trafią do hotelu jedynie na popołudniową kawę czy wieczornego drinka, nie muszą długo szukać miejsca swojej wizyty.

Elegancja w stylu art-deco

W wyniku nowego projektu powstała również elegancka restauracja Grand Pacific z zewnętrznym tarasem. To wyjątkowo wysmakowane miejsce, w którym każdy detal dopracowany został do perfekcji. Utrzymano ją w ciemnej kolorystyce – dobierając meble i podłogę wykonane z egzotycznego drewna. Nad głowami gości unosi się okazały żyrandol, obicia siedzisk pokryte są zaś brązową skórą. Przykuwający uwagę restauracyjny kamienny bar wykończony został dekoracyjnymi, geometrycznymi elementami z metalu. W połączeniu ze starannie dobranym, ciepłym oświetleniem: kinkietami, lampami stołowymi i górnymi żyrandolami o roślinnych inspiracjach, uzyskano efekt dystyngowanej elegancji rodem z czasów Wielkiego Gatsby’ego.

W odróżnieniu od szeroko przyjętego standardu, recepcję przeniesiono w głąb hotelowych przestrzeni. Zabieg ten pozwolił na zaprojektowanie dyskretnego, kameralnego doświadczenia. – Obsługa przyjezdnych w nowej recepcji odbywa się w dużo bardziej komfortowych warunkach – wyjaśnia Wojciech Witek. – W centralnej części recepcji stanęła ciężka drewniana lada, nad którą zawisła pokaźnych rozmiarów lampa w stylu art-deco. Elementami ocieplającymi tę przestrzeń jest widoczny na tyłach recepcji regał z książkami oraz kominek – dodaje.

Idealna mieszanka

Bazę dla projektu wystroju wnętrz stanowiły istniejące dekoracje ścienne i sufitowe. Oryginalny, żeberkowy sufit w nowym lobby został zaakcentowany światłem i wykończony dekoracyjnym tynkiem. Całość została dopełniona meblami wykonanymi na indywidualne zamówienie. Klasyczne wzory tapet, dywany w odważnej kolorystyce oraz nieoczywiste grafiki to kolejny krok w stronę uzyskania stylowego, zapadającego w pamięć wnętrza. Wszystkie wzory wykładziny zostały stworzone przez architektów na indywidualne zamówienie.

Architekci z biura Iliard w hotelu zaprojektowali również sale balowe oraz przestrzenie konferencyjne, siłownię, ogólnodostępne toalety, a także planowany w przyszłości wine bar. W salach konferencyjnych i balowych została odnowiona oryginalna drewniana podłoga, zakryta wcześniej w całości wykładziną.

Pierwszy etap prac renowacyjnych, wycenionych na 16 milionów funtów, zakończył się latem 2021.

————————————————-

Nazwa projektu: The Queens Hotel, Leeds
Adres: New Station City Square, Leeds, Wielka Brytania
Klient: Delta Queens Hotel Limited
Zakres projektu: Projekt wnętrz stref ogólnodostępnych
Realizacja: Q1-Q3 2021
Powierzchnia: ok. 2900 m2
Zakres usług: Lead consultant, projekt wnętrz koncepcyjny, wykonawczy, staging (dekoracje), nadzory autorskie
Zespół projektowy: Katarzyna Bodurka, Agnieszka Dziedzic, Dorota Gazda, Magdalena Kluba, Olga Filipowska, Joanna Brych, Karolina Stawoska, Karol Chajdys
Architekt prowadzący: Katarzyna Bodurka, Agnieszka Dziedzic
Partnerzy: Almarose Hotels & Resorts, Fitzsimons Ltd, Street Design Partnership, PSK Design, Elektra Lighting, Tier Consult, Myriad

 materiał prasowy

Blackstone kupuje portfel nieruchomości logistycznych za kwotę 520 mln euro

John Palmer_2021_2_low res
Blackstone European Property Income Fund kupuje portfel nieruchomości logistycznych za kwotę 520 mln euro.

Międzynarodowa firma doradcza Savills, we współpracy z Eastdil Secured, doradzała
Macquarie Capital Principal Finance oraz Elite Partners Capital przy sprzedaży paneuropejskiego portfela nieruchomości logistycznych Elite Logistics Fund I funduszowi Blackstone European Property Income Fund (BEPIF) za kwotę 520 mln euro.

W skład budowanego od dwóch lat portfela aktywów wchodzi 12 nieruchomości logistycznych i magazynowych na terenie Wielkiej Brytanii, Polski, Hiszpanii, Niemiec i Czech. Wśród najemców dominują czołowi operatorzy logistyczni 3PL, a jeden z obiektów, wybudowany w formule BTS, zajmuje wiodąca globalna firma z branży spożywczej.

„Ponad 40% całkowitej powierzchni najmu brutto tych nieruchomości ulokowane jest w Polsce: w Mszczonowie pod Warszawą i Gdańsku. Świadczy to o rosnącym popycie i znaczeniu polskiego rynku dla inwestorów w sektorze magazynowym i logistycznym” – mówi John Palmer, dyrektor działu doradztwa inwestycyjnego dla sektora nieruchomości magazynowych w Savills w Polsce.

Nieruchomość inwestycyjna Plac Unii w Warszawie zatrzymuje przy sobie biurowego najemcę

Plac Unii
Marka Antal, która jest liderem rekrutacji specjalistów i menedżerów oraz doradztwa HR, pozostaje w obiekcie wielofunkcyjnym Plac Unii w Warszawie.

Nieruchomość inwestycyjna Plac Unii to nowoczesny obiekt typu mixed-use, który wyróżnia się na mapie Warszawy ciekawą architekturą oraz wysoką jakością powierzchni biurowych. Kompleks składający się z trzech budynków rozdzielonych szklanym dachem po zakończeniu modernizacji poziomu +1 oferować będzie łącznie ponad 46 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej oraz 800 miejsc parkingowych.
W procesie najemcę reprezentowała agencja doradcza Corees Polska, wynajmującego agencja Colliers.

 

Jednym z argumentów, aby Antal pozostał na Placu Unii jest wysoki standard biurowca, w świetnie skomunikowanej części Warszawy. Ponadto w I kwartale 2022 r. przeprowadzany będzie remont generalny. Przewidziana jest całkowita renowacja i unowocześnienie powierzchni, dzięki której biuro zyska dwie dodatkowe, multimedialne sale konferencyjne oraz całkowicie nową strefę chilloutu wraz z barem, który będzie do dyspozycji wszystkich pracowników. Projekt biura został wykonany w zgodzie z najnowszymi trendami i został dostosowany do obecnych czasów. Wszystko to, aby polepszyć jakość pracy konsultantów Antal. Wizja, którą się kierujemy to uzyskanie przestrzeni bardziej domowej – estetycznej, z większą dawką zieleni, aby każdy miał tu swoje miejsce, do którego lubi wracać – komentuje Artur Skiba, prezes zarządu Antal.

 

Miarą sukcesu budynku biurowego jest nie tylko zainteresowanie nowych firm planujących otwarcie swoich siedzib w obiekcie, ale przede wszystkim zadowolenie najemców, którzy od lat posiadają biura w Placu Unii i decydują się kontynuować dalszą współpracę. Cieszymy się, że firma Antal postanowiła pozostać na kolejne lata w naszym biurowcu. Jesteśmy przekonani, że liczne nowe usługi i udogodnienia, które regularnie wdrażamy w Placu Unii wpłyną na jeszcze większą satysfakcję i komfort pracowników Antal – dodaje Aneta Rusiniak, Associate Director, Asset Management Invesco Real Estate.
– Renegocjacje umowy najmu dla biura Antal w Warszawie to nasz kolejny wspólny projekt, w ramach wieloletniej współpracy. Dziękuję przede wszystkim Arturowi Skibie i Arturowi Migoniowi za zaufanie i możliwość wspierania Antal w procesach związanych z najmem czy renegocjacjami umów najmu – dodaje Marek Ciunowicz, CEO w Corees Polska.

Nieruchomość komercyjna NoVa Park w Gorzowie Wielkopolskim z najemcą na 169 m2 powierzchni handlowej

NoVa Park_2021

Wczoraj do grona najemców nieruchomości komercyjnej NoVa Park dołączył salon optyczny – Fielmann.

Nowy najemca wynajął lokal o powierzchni 169 m2. Jest to pierwszy salon marki w Gorzowie Wielkopolskim. Fielmann jest liderem na rynku optycznym w Niemczech, gdzie firma powstała w latach 70-tych. W Polsce marka jest obecna od 1999 r. Salon nowego najemcy znajduje się na poziomie 0, przy sklepie New Yorker.
„Kolejna marka poszerza tenant-mix NoVa Park! Cieszymy się, że najemcy postrzegają NoVa Park jako dobre miejsce do prowadzenia biznesu. Nowe otwarcia tylko potwierdzają, że NoVa Park jest największym centrum handlowym w regionie, ale także najpopularniejszą destynacją zakupową dla osób z Gorzowa i okolic” – mówi Anna Krajczyńska, starszy specjalista ds. marketingu NoVa Park.

Trendy na rynku nieruchomości inwestycyjnych – Cushman & Wakefield o segmencie logistycznym

damian_kolata
Różnorodne i ekologiczne magazyny, to również magazyny automatyczne. Dyskutując o automatyzacji procesów logistycznych, powinniśmy mieć świadomość, że jest to niezbędny element dzisiejszej logistyki. Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield sprawdza trendy z obszaru industrial na 2022 rok.

Spis treści:
Automatyka w służbie produktywności
Boom na E-grocery i Q-commerce

Automatyka w służbie produktywności

Logistyka nie może być centrum kosztów dla firm i nie powinna być postrzegana w kategorii miejsca, gdzie w razie problemów można łatwo zoptymalizować rachunek zysków i strat, ale logistyki, która jest miejscem osiągania przewagi konkurencyjnej. Niezależnie od tego, jak wyświechtany jest to slogan i jak łatwo jest dopasować go do wielu działań w ramach organizacji, logistyka stała się z pewnością dziedziną, która jak żadna inna ostatnimi czasy udowadnia, że jej wcześniejsza deprecjacja może mieć zgubne skutki.

Wózek widłowy, paleta, regał wysokiego składowania, a nawet system komputerowy zarządzający magazynem nie wystarczą do tego, aby realizować nowoczesne usługi logistyczne. Oczywiście nie musimy od razu przenosić się do nowoczesnych i w pełni zautomatyzowanych centrów rodem z filmów ukazujących powierzchnie chińskich gigantów internetowych. Pamiętajmy również, że wdrożenie automatyki nie będzie czarodziejską różdżką, która błyskawicznie rozwiąże wszelakie bolączki. Nie zawsze też wyłącznie automatyczne rozwiązania będą najlepszymi.

Warto jednak mieć na uwadze, że walcząc o coraz lepszą wydajność, eliminując wąskie gardła w sekwencji procesów, chcąc zachować coraz większą precyzję i mając na względy problemy z dostępem do zasobów ludzkich i rosnące koszty pracy, automatyzacja będzie coraz częściej spotykanym rozwiązaniem.

Jeśli dodamy do tego oszczędność powierzchni (przykładowo system AutoStore pozwala zwiększyć czterokrotnie powierzchnię składowania bez konieczności przeprowadzki do nowego budynku, a jednocześnie polepszyć przepustowość realizacji zamówień aż dziesięciokrotnie bez zatrudniania dodatkowego personelu) i niskie zużycie energii (roboty kompletujące nie zużywają jej więcej niż domowy odkurzacz), a także nieocenioną pomoc rozwiązań automatycznych w przypadku bezpieczeństwa i higieny pracy oraz obsłudze materiałów niebezpiecznych, to wydaje się, że już wkrótce każdy magazyn wyposażony będzie w choć częściowo zautomatyzowany proces. Warto pamiętać, że pracownik magazynowy spędza nawet 50% swojego czasu pracy na przejścia z jednej lokalizacji do drugiej, a koszty kompletacji stanowiąc nawet 50% wszystkich kosztów magazynowych. Każda więc optymalizacja w tym zakresie będzie sporą oszczędnością.

Boom na E-grocery i Q-commerce

Kolejnym zauważalnym trendem łączącym zeszły i bieżący rok jest boom na e-grocery i szybkie zakupy spożywcze, którymi to zainteresowaliśmy się jeszcze w 2020 roku, począwszy z wybuchem pandemii. Wtedy jeszcze nazwa q-commerce była niejasnym szyfrem, teraz quick commerce to coraz częstszy element handlu internetowego, który polega na szybkim, nawet 10-15 minutowym dostarczeniu zakupów spożywczych zamówionych online, pod drzwi naszego mieszkania. Z pewnością nie raz macie Państwo okazję zauważyć na ulicach charakterystycznie ubranych rowerzystów i motocyklistów, którzy w kwadratowych torbach wiozą zakupy. Czytelnicy, których pasjonuje logistyka, zapytają zapewne, skąd te zakupy pochodzą. O ile w początkowej fazie były one po prostu dokonywane w sklepach, to ostatnimi czasy, jak grzyby po deszczu powstają w największych polskich miastach tzw. dark stores. – mówi Damian Kołata, Partner, Head of Industrial & Logistics Agency | Poland, Head of E-Commerce | CEE.

Dark stores mogą być różnej wielkości – osiedlowego sklepu stacjonarnego, ale również dużego magazyny fulfillment o powierzchni kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych (szczególnie w USA, gdzie dark stores tworzone są w miejscu likwidowanych galerii handlowych, jak opisano powyżej i noszą nazwę dark warehouse). Mieszczą się one zazwyczaj w miastach, lub tuż przy szlakach komunikacyjnych. W Polsce rozwija się na razie koncept mniejszych dark stores, które zajmują często miejsca w lokalach handlowych wspólnot mieszkaniowych i nie przekraczają 200-250 mkw, poiadając w swojej ofercie około 1500 SKU. Firmy takie jak Lisek czy Jokr, uruchomiły już kilkanaście takich powierzchni, które z zewnątrz przypominają sklep spożywczy (jak na zdjęciu poniżej) i z których realizują zamówienia w promieniu około 2 km od danej lokalizacji. Do otwarcia podobnych konceptów w niedalekiej przyszłości szykują się również Bolt, Glovo, Wolt, Gorillas, czy takie tuzy jak Żabka i Biedronka (we współpracy z Glovo, jako BIEK, czyli Biedronka Ekspress). Co ważne, q-commerce cieszy się również coraz większym zainteresowaniem nie tylko klientów, ale i inwestorów oraz funduszy venture capital. Tylko w tym roku owe fundusze zainwestowały w przedsiębiorstwa dostarczające ekspresowo artykuły spożywcze ponad 1,5 miliarda USD, podczas gdy w ciągu całego poprzedniego roku była to kwota prawie trzykrotnie mniejsza (687 milionów USD).

Już wkrótce dark stores pojawią się nie tylko w zakresie dostaw artykułów spożywczych, ale i odzieży. Ponadto, wspólnie z magazynie w centrach handlowych i systemem FFS (fullfillment from store) stworzą one nową sieć dostaw ostatniej mili. Sieć o wiele bardziej wydajną i efektywną. Warto wziąć pod uwagę, że według wielu ekspertów z branży, koszty ostatniej mili wahają się od 40% do nawet 55% całości kosztów łańcuchów dostaw. Stąd właśnie tak wiele inicjatyw mających na celu optymalizację logistyki i wydatków na nią w zakresie logistyki miejskiej i last mile oraz na reorganizację dostaw.

 

Źródło: Cushman & Wakefield.

Najem droższy niż przed pandemią: czy czekają nas kolejne podwyżki?

fabian-blank-78637-unsplash
Jak pokazują dane Expandera i Rentier.io, ubiegły rok przyniósł wzrosty cen najmu mieszkań aż w 13 największych miastach. Spadki natomiast można było zauważyć tylko w dwóch analizowanych lokalizacjach. Oznacza to, że osoby chcące wynająć mieszkanie już pod koniec 2021 r., musiały zapłacić tyle co przed pandemią, a w niektórych przypadkach nawet o ok. 10% więcej w porównaniu z lutym 2020 r[1]. Jednak na tym najprawdopodobniej nie koniec… bardzo możliwe, że przyszłych najemców czekają kolejne podwyżki, spowodowane m.in. stopniowym wyhamowaniem rozprzestrzeniania się pandemii („wyleczeniem się” rodzimej gospodarki) czy Polskim Ładem zmieniającym model opodatkowania najmu prywatnego. I gdy wynajmujący oczekują zysku, osoby najmujące lokale coraz częściej zastanawiają się, czy kupno mieszkania w dłuższej perspektywie czasu nie byłoby korzystniejszą opcją. Z drugiej strony, kolejne podwyżki stóp procentowych mogą odwodzić od decyzji dotyczącej zaciągnięcia kredytu mieszkaniowego (w tym osoby kupujące nieruchomości w celach inwestycyjnych i finansujące je z pomocą banku). Więcej o sytuacji na rynku najmu mieszkań w pierwszych tygodniach 2022 r., mówią eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).   

Spis treści:
Rata kredytu czy najem – co jest tańsze?
Mieszkania na wynajem jeszcze droższe?
Namieszać może również Polski Ład…
Zakup mieszkania na wynajem to wciąż najlepsza inwestycja

W pierwszych tygodniach po wybuchu pandemii osoby zainteresowane najmem mieszkania znajdowały się w bardzo komfortowej sytuacji: nie tylko ze względu na większy wybór lokali, ale również na ich cenę. W podsumowaniu Expandera i Rentier.io za 2020 r. można przeczytać, że średnio w 15 badanych miastach, koszty najmu spadły o 3% r/r., ale były też miejsca, gdzie obniżka wynosiła aż 10% (m.in. była to Warszawa)[2]. Było to spowodowane np. powrotem studentów do rodzinnych miejscowości, a także przejściem na zdalny tryb pracy w wielu firmach. Jednak wraz z coraz to większą liczbą zaszczepionych osób, w konsekwencji stopniowym powrotem do „normalności”, stawki wynajmu lokali zaczęły wracać do tych sprzed pandemii. W 2021 r. wzrosły one średnio o ok. 5%, czyli obecnie są na podobnym poziomie, co w lutym 2020 r[3]. – Wyjątkiem jest Warszawa i Kraków, tam wciąż za wynajem mieszkania zapłacimy mniej niż przed pandemią. Rynek najmu w tych ośrodkach został najbardziej dotknęły negatywnymi skutki koronawirusa, dlatego powrót do normalnego stanu potrwa dłużej niż w innych miejscachOdwrotną sytuację możemy natomiast zauważyć w przypadku Gdyni, Łodzi i Szczecina, gdzie za wynajem mieszkania trzeba zapłacić nawet 10% więcej niż przed wybuchem pandemii – mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

W obliczu takiej sytuacji część z nas może zastanawiać się, czy lepszą opcją nie byłoby kupno mieszkania, nawet, gdybyśmy musieli je finansować z pomocą kredytu hipotecznego.

 

Rata kredytu czy najem – co jest tańsze?

Jeszcze niecały rok temu zaciągnięcie kredytu hipotecznego było niezwykle korzystne. Po kilkukrotnych obniżkach stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej raty kredytów znacznie zmalały, zachęcając tym samym kolejne osoby do sięgania po to finansowanie. Jednak RPP od października 2021 r. systematycznie podnosi stopy procentowe. Obecnie stopa referencyjna, czyli ta mająca największy wpływ na wysokość raty kredytu mieszkaniowego, wynosi 2,25%, czyli najwięcej od 2014 r. Oznacza to, że przeciętny posiadacz kredytu mieszkaniowego w złotówkach, może mieć już ratę o 1/3 wyższą niż we wrześniu ubiegłego roku[4].

 Rata kredytu hipotecznego w 14 na 16 analizowanych miast przez Expandera i Rentier.io jest wyższa niż stawki najmu. Dla przykładu, chcąc wynająć mieszkanie o pow. 40 m2 w Krakowie, zapłacimy średnio 1714 zł (bez opłat administracyjnych i licznikowych), natomiast rata kredytu na zakup takiego mieszkania, przy założeniu 10% wkładu własnego, wyniesie nas 2 327 zł, czyli ponad 600 zł więcej. Z drugiej strony, w 5 z tych miast różnice nie są aż tak duże i wynoszą nie więcej niż 150 zł, a dodatkowo w Łodzi i Częstochowie najem jest droższy od miesięcznej raty zobowiązania wobec banku[5]. To właśnie w tych dwóch miastach najbardziej skorzystamy na kupnie własnego „M” – wyjaśnia Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors.

Wynajęcie mieszkania to często jedyna opcja m.in. dla młodych osób, które chcą zamieszkać „na własnym”, a przez krótką obecność na rynku pracy nie zdążyły odłożyć wystarczającej sumy pieniędzy stanowiącej wkład własny lub w ogóle jeszcze nie prezentują odpowiedniej zdolności czy historii kredytowej. Jeśli jednak osoba w wieku 20+ posiada wystarczającą ilość pieniędzy, dobrze byłoby, aby już teraz pomyślała o kupnie własnego mieszkania: – Posiadanie własnego mieszkania daje poczucie stabilizacji i bezpieczeństwa. Nawet jeśli finansujemy je z pomocą banku, to wiemy, że po 20/30 latach nieruchomość będzie w pełni nasza, bo każda zapłacona rata przybliża kredytobiorcę do realizacji celu. Jeśli natomiast zdecydujemy się pozostać przy wynajmowaniu mieszkania, musimy mieć świadomość, że spłacamy czyiś kredyt zamiast swojego, czyli poniekąd „stoimy w miejscu” – mówi Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

Eksperci ZFPF szacują, że w kolejnych miesiącach stopy procentowe będą stopniowo rosnąć do pewnego momentu, jednak nie powinno być już gwałtownych podwyżek. Oprócz idących w górę rat kredytów hipotecznych, najprawdopodobniej wzrosną też ceny najmu mieszkań.

 

Mieszkania na wynajem jeszcze droższe?

Pandemia wciąż odgrywa znaczącą rolę w kształtowaniu się popytu dotyczącego mieszkań na wynajem, a to właśnie od liczby chętnych na takie lokale w dużej mierze zależą ceny. Obostrzenia wprowadzone w pierwszym roku trwania pandemii sprawiły, że z rynku odeszła jedna z ważniejszych grup „klientów” zainteresowanych takimi nieruchomościami. Mowa oczywiście o studentach. To spowodowało, że wynajmujący decydowali się na duże obniżki cen, bo „lepiej nie zarobić nic, niż dopłacić do interesu”. W obecnym roku akademickim na wielu uczelniach początkowo obecny był stacjonarny tryb nauki, co spowodowało powrót żaków do ośrodków akademickich. Aktualnie sytuacja wygląda różnie – wiele uczelni na koniec ubiegłego roku ponownie przeszła na tryb nauki zdalnej, jednak cześć z nich z początkiem 2022 r. już powróciła do zajęć stacjonarnych, choć w niektórych placówkach nadal czeka się z podjęciem decyzji. Jak mówi Jarosław Sadowski, ekspert ZFPF, Expander Advisors, dalsze, ewentualne wzrosty będą uzależnione od tego jak szybko poradzimy sobie z wciąż trwającą pandemią.

Kolejną grupą kształtującą popyt są pracownicy z zagranicy (szczególnie ci z Ukrainy i Białorusi), których w ostatnim czasie przybywa do Polski coraz więcej. Napływ imigrantów do naszego kraju wpływa bezpośrednio na większe zainteresowanie wynajmem mieszkań, czyli ich ceny.

Co istotne, podwyżki na rynku najmu nie zawsze będą związane tylko z lepszym radzeniem sobie z pandemią i zwiększającym się popytem. Należy pamiętać, że obecnie wzrastają ceny praktycznie wszystkich dóbr i usług, w tym koszty utrzymania nieruchomości. Odpowiada za to wysoka inflacja, która w grudniu wyniosła 8,6%. Opłaty za energię elektryczną, wodę czy śmieci… to tylko kilka przykładów podwyżek, których uiszczenie zostanie najprawdopodobniej przerzucone na najemcę.

 

Namieszać może również Polski Ład…

Pozostaje jeszcze jeden aspekt przemawiający za podwyżkami cen wynajmu nieruchomości. Chodzi o zmiany w podatkach. Polski Ład oznacza m.in. wprowadzenie obowiązkowego podatku ryczałtowego również dla prywatnych najemców. Dobra wiadomość jest taka, że ten aspekt jednak nie powinien zarzutować na wzrosty cen jeszcze przez kilkanaście miesięcy, przynajmniej dla części najemców.

 Do końca 2021 r. wynajmujący mógł się rozliczyć się z Urzędem Skarbowym za pomocą ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych lub według skali podatkowej. Pierwsza opcja zakłada opodatkowanie wszystkich przychodów, natomiast zgodnie z drugą wynajmujący mógł odliczyć poniesione koszty, np. na remont mieszkania, od uzyskanych przychodów i w efekcie opodatkować tylko rzeczywisty dochód. Rozliczenie za pomocą skali podatkowej było może i wprawdzie bardziej czasochłonne, ale pozwalało na większy zysk. Na mocy przepisu przejściowego z opodatkowania na ogólnych zasadach można jeszcze korzystać do końca 2022 r. – dotyczy to jednak tylko tych osób, które rozliczały się w ten sposób już w 2021 r. Stracą na tym głównie osoby posiadające kilka mieszkań na wynajem, gdyż ich koszty uzyskania przychodu są duże w wyniku np. częstych remontów – wyjaśnia Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

 

Zakup mieszkania na wynajem to wciąż najlepsza inwestycja

W poprzednim roku w wyniku znaczących obniżek stóp procentowych, a w konsekwencji znikomej opłacalności trzymania pieniędzy na lokatach, coraz więcej osób podjęło decyzję o ulokowaniu posiadanego kapitału właśnie w nieruchomościach. – Osoby decydujące się na taki krok nie tylko mogły liczyć na zysk z wynajmu mieszkań, ale także chroniły w ten sposób swoje pieniądze przed negatywnym wpływem inflacji. Lokaty bankowe z małym oprocentowaniem nie były w stanie tego zapewnić. Obecnie oprocentowanie lokat stopniowo wzrasta, w znacznej ilości placówek osiąga 1,20-1,30% (po uwzględnieniu podatku) ale to wciąż zdecydowanie mniej niż opłacalność inwestycji w mieszkanie. Pamiętajmy też, że inflacja cały czas rośnie, więc nieruchomości nadal są najlepszą inwestycją kapitału. Rosnące ceny wynajmu również w jakimś stopniu pokryją wzrost rat związanych z podwyżką stóp procentowych – mówi Agnieszka Łuczak, ekspert ZFPF, Lendi.

Przeciętna rentowność netto dla kupowanego pod koniec grudnia średniej wielkości mieszkania, wynajmowanego przez cały rok, a także przy uwzględnieniu wszystkich koniecznych opłat i drobniejszych wydatków związanych z odświeżeniem lokalu, wynosiła 4%[6]. Trzeba mieć jednak na uwadze, że tylko przy jednym miesiącu pustostanu przeciętna stopa zwrotu z wynajmu dla tego samego mieszkania wyniesie aż 0,5pp. mniej, czyli 3,5% netto[7].

 

 

 

[1] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[2] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, IV kw. 2020.

[3] Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[4] Analiza HRE Investments, Na horyzoncie widać już kres podwyżek rat kredytowych, 19.01.2022.

[5] Analizy własne Expandera.

[6] Chodzi o koszty takie jak: prowizja pośrednika (3%), PCC (2%), taksa notarialna i wypisy, odświeżenie po zakupie, meble, cykliczne nakłady na odświeżenie i drobne naprawy, ubezpieczenie nieruchomości, podatek ryczałtowy (8,5%) oraz zarządzanie najmem (10% od przychodu). Źródło: Raport Expandera i Rentier.io – Najem mieszkań, grudzień 2021.

[7] Tamże.

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Udana renowacja zabytkowej kamienicy w centrum Katowic

DSC_6790

Zabytkowa kamienica przy ul. Kościuszki 33 w Katowicach znowu zachwyca. Za projekt przywrócenia budynku do stanu świetności sprzed wieku, odpowiada bielska pracownia Archas Design. 

Teraz w nieruchomości inwestycyjnej mieszczą się nowoczesne mieszkania studenckie.
Za aranżacje i dekoracje mieszkań studenckich Akademika Kościuszki 33 odpowiadał Szymon Wilczyński, który jest też projektantem. Z kolei adaptacja wnętrz była po stronie Archas Design.

– Głównym założeniem projektowym było odtworzenie pierwotnego wyglądu zabytku – mówi architekt Maciej Zuber, właściciel Archas Design z Bielska-Białej. Jego pracownia od wielu lat specjalizuje się w trudnej sztuce renowacji kamienic. – W tym przypadku zadanie nie było łatwe, jeśli weźmie się pod uwagę ograniczony dostęp do materiałów archiwalnych czy dokonaną w czasie wojny całkowitą przebudowę parteru kamienicy. Dlatego przed remontem konieczna była nie tylko ocena stanu technicznego konstrukcji czy trwałości wykorzystanych przy budowie materiałów, ale też szczegółowe badania warstw tynków i ich kolorystyki.

Narzędzia finansowe dopasowane do realnych potrzeb rynku

A. Lejman_Mat. prasowy

Consumer finance jest obecnie jednym z kluczowych elementów sektora finansowego oraz bankowego polskiej gospodarki. Odpowiedzialne zarządzanie potrzebami konsumentów wymaga bezpośredniej współpracy w zakresie ciągłego kreowania kierunków rozwoju narzędzi finansowych. W ich skład wchodzą zaawansowane strategie digital, jak big data, machine learning czy rozwiązania poznawcze. Odpowiednio sprofilowane narzędzia ułatwiają porządkowanie finansowej rzeczywistości.

Mariaż nowych technologii i ludzkiej intuicji pozwala tworzyć rozwiązania dostosowane do rzeczywistych potrzeb rynku. Jest to możliwe dzięki innowacjom, umożliwiającym testowanie kolejnych wdrożeń eksplorujących dane. Oferta produktowa sektora consumer finance opiera się w głównej mierze na pożyczkach czy kredytach konsumenckich skierowanych do osób fizycznych. W Polsce cały sektor składa się z trzech wiodących obszarów – bankowego, spółdzielczego oraz prywatnego.

Zaawansowane strategie digital, jak analityka oraz eksploracja danych definiują potrzeby konsumentów i pozwalają skutecznie cyfryzować biznes. Dzięki odpowiedniej strategii, możemy zmapować niszowy rynek w odpowiedzi na zmiany regulacyjne, zapewniając klientom odpowiednie rozwiązania. Innym aspektem jest dostosowywanie się do zmieniających potrzeb, dzięki wewnętrznemu zespołowi IT, a także zarządzaniu w oparciu o metody agile. Techniki uczenia maszynowego są wykorzystywane w modelach statystycznych, co z kolei przekłada się na podejście oparte na danych, przyspieszających na przykład decyzję o przyznaniu pożyczki – mówi Agata Lejman, Marketing Manager w AIQLabs, do którego należą marki SuperGrosz oraz „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Consumer finance stanowi odpowiedź na bieżące potrzeby codzienności w ujęciu materialnym. Działania operacyjne opierają się natomiast na bezpośredniej kooperacji z konsumentem i zaspokojeniu jego indywidualnych planów finansowych. Sam kontakt musi być oparty na wzajemnym zaufaniu, dlatego tak istotne są odpowiednie ceny, przejrzysty proces ubiegania się o wsparcie finansowe, a także client service, który nie kończy się wraz z podpisaniem umowy. Skuteczne dostarczanie produktów finansowych dopasowanych do zdolności kredytowej i potrzeb konsumentów jest natomiast uzależnione od kondycji całego rynku retail, czyli sprzedawców, producentów oraz dystrybutorów. Wynika to z połączenia przez consumer finance dwóch obszarów – klienta indywidualnego oraz samych produktów.

Sektorem, który jest mocno utożsamiany z rynkiem consumer finance, jest wspomniana bankowość detaliczna. Jej usługi obejmują zarówno produkty finansowe sprofilowane pod indywidualne potrzeby konsumentów, ale również kompleksową obsługę rozliczeń finansowych. W sektor consumer finance wpisują się również produkty inwestycyjne, jak między innymi lokaty czy konta oszczędnościowe. Wiodącą część stanowią jednak kredyty konsumenckie, czyli pożyczki gotówkowe i ratalne, kredyty gotówkowe, karty kredytowe i debetowe, limity na kontach oraz kredyty przeznaczone na konkretne cele.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Rynek nieruchomości komercyjnych: Kraków, Wrocław i Trójmiasto liderami wśród miast regionalnych pod względem popytu na biura

Agnieszka Giermakowska Newmark-Polska-2
Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w regionach, I-IV kw. 2021 r.” podobnie jak w stolicy, pozytywne nastroje widoczne były również na ośmiu największych regionalnych rynkach biurowych poza Warszawą. Popyt w ostatnim roku przekroczył 594 tys. mkw., z czego ponad 67% przypadło na Kraków, Wrocław i Trójmiasto, a jego główną siłą napędową nadal były firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Deweloperzy są aktywni, ale wciąż ostrożnie podchodzą do rozpoczynania nowych inwestycji. Wysoka dostępność powierzchni w niektórych miastach sprawia, że najemcy mają większe możliwości wyboru.

Aktywność najemców w regionach, pomimo zmian zachodzących na rynku, utrzymuje się na stabilnym poziomie i ze względu na przewidywany dalszy rozwój firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu nadal będzie wzrastać. Podobnie jak w przypadku stolicy, również na regionalnych rynkach biurowych widzimy wzrost zainteresowania biurami oferującymi zarówno najwyższy standard, jak i nowoczesne rozwiązania technologiczne – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa w Newmark Polska.

Na koniec IV kw. 2021 r. całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej na ośmiu największych rynkach regionalnych poza Warszawą przekroczyły 6 mln mkw., natomiast nowa podaż osiągnęła 226 300 mkw.

Wśród największych ukończonych inwestycji w 2021 roku znalazły się: 3T Office Park (38 200 mkw., Gdynia, IV kw.), Nowy Rynek D (35 800 mkw., Poznań, II kw.), Palio A (16 500 mkw., Gdańsk, I kw.), Tertium Business Park III (13 350 mkw., Kraków, II kw.) oraz Krakowska 35 (11 800 mkw., Wrocław, II kw.).

Kraków i Wrocław to pierwsze miasta regionalne w Polsce, których zasoby powierzchni biurowej przekroczyły próg 1 mln mkw. W 2022 r. do ich grona dołączy Trójmiasto. Najmniejsze rynki regionalne to Lublin i Szczecin, które oferują łącznie niecałe 400 000 mkw. Na pozostałe miasta (Poznań, Katowice i Łódź) przypada ok. 30% całkowitych zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej zlokalizowanej w regionach.

Aktywność deweloperów na rynkach regionalnych utrzymuje się na stosunkowo wysokim poziomie. Niemniej jednak wolumen powierzchni biurowej w inwestycjach będących w trakcie realizacji jest o ok. 20% niższy w porównaniu ze średnią za ostatnich pięć lat, wynoszącą ok. 900 000 mkw. Na koniec IV kw. 2021 r. w budowie pozostawało ok. 740 000 mkw., z czego 22% było zabezpieczone umowami przednajmu bądź listem intencyjnym. W najbliższych kilku miesiącach rozpoczynanie nowych inwestycji biurowych będzie uzależnione od rozwoju sytuacji makroekonomicznej, a przede wszystkim od aktywności najemców i zgłaszanego przez nich zapotrzebowania.

Całkowity popyt zarejestrowany na głównych rynkach regionalnych w 2021 roku przekroczył poziom 594 500 mkw., co oznacza wzrost o 2,1% w porównaniu z 2020 r. Pod względem popytu, ubiegłorocznymi liderami okazały się Kraków, Wrocław i Trójmiasto, gdzie wolumen transakcji w każdym z tych miast przekroczył poziom 100 000 mkw. i wyniósł odpowiednio 156 000 mkw., 135 400 mkw. i 108 000 mkw. Łącznie na te miasta przypadło ponad 67% całkowitego popytu w regionach. Najmniejszą aktywność najemców odnotowano w Szczecinie i Lublinie (odpowiednio 9200 mkw. i 7400 mkw.). Warto zauważyć, że 5 z 8 transakcji przekraczających 10 000 mkw. zawartych w 2021 roku na rynkach regionalnych również zostało podpisanych w Krakowie i Wrocławiu. Pozostałe 3 transakcje tej wielkości sfinalizowano w Łodzi, Katowicach i Poznaniu.

Podobnie jak w przypadku Warszawy, w regionach także odnotowano wyraźny wzrost aktywności najemców w zakresie renegocjowania i przedłużania umów najmu. W całym 2021 roku transakcje tego typu na rynkach regionalnych stanowiły prawie 43% całkowitego popytu, co oznacza wzrost o 5 p.p. w porównaniu z 2020 r. i o 10 p.p. względem 2019 r. Na nowe umowy przypadło 33%, natomiast pozostałe 24% stanowiły umowy przednajmu (14%), ekspansje (8%) oraz transakcje na potrzeby własne (2%).

Firmy z sektora nowoczesnych usług dla biznesu w dalszym ciągu napędzają popyt na powierzchnię biurową na regionalnych rynkach biurowych. W 2021 roku były one odpowiedzialne za prawie 40% całkowitego popytu odnotowanego w regionach.

Na koniec IV kw. 2021 r. poziom pustostanów na głównych regionalnych rynkach biurowych wyniósł 14,1%, co stanowi wzrost o 0,6 p.p w ujęciu kwartalnym i o 1,4 p.p. rok do roku. We wszystkich największych miastach regionalnych, oprócz Szczecina, współczynnik pustostanów przekroczył poziom 10%. Ilość niewynajętej powierzchni biurowej wzrosła do ponad 853 600 mkw., z czego prawie 70% znajduje się w Krakowie, Wrocławiu i Trójmieście, gdzie najemcy obecnie mają większe możliwości znalezienia odpowiednich dla siebie biur i wynegocjowania korzystniejszych warunków najmu. Ze względu na znaczny wolumen nowej podaży zaplanowanej na 2022 r. (ok. 400 000 mkw.) współczynniki pustostanów w najbliższych kwartałach utrzymają się na poziomie powyżej 10% na większości rynków regionalnych.

Czynsze za najlepsze powierzchnie biurowe na ośmiu największych regionalnych rynkach biurowych utrzymały się na niezmienionym poziomie. Ze względu na dużą dostępność powierzchni biurowej w budynkach zarówno istniejących, jak i będących w budowie, nie spodziewamy się istotnych zmian w wysokości czynszów w najbliższych kwartałach.

 

Źródło: Newmark Polska.

 

Nieruchomość komercyjna CH Focus inwestuje w zieloną energię

FOCUS_fotowoltaika

Nieruchomości komercyjne inwestują w zieloną energię. Po realizacji ubiegłorocznej instalacji fotowoltaicznej na dachu CH Focus, przyszedł czas na rozbudowę zielonego projektu.

Pod koniec stycznia, w ramach kolejnego etapu inwestycji, bydgoskie centrum zamontowało na swoim obiekcie dodatkowe panele fotowoltaiczne o mocy ponad 85 kWp. Rozbudowa obecnego systemu obejmowała zainstalowanie kolejnych 136 modułów, zwiększających zdolności produkcyjne energii elektrycznej do poziomu 125 MWh rocznie. To korzystne rozwiązanie dla lokalnej społeczności oraz środowiska ze względu na redukcję emisji dwutlenku węgla i zanieczyszczeń do powietrza.

 

Niezmiernie cieszymy się z rozbudowy zielonego projektu, który ma realny, bezpośredni wpływ na nasz ekosystem i jakość życia mieszkańców. Inwestycja w fotowoltaikę to niezwykle ważny i przyszłościowy krok dla wielofunkcyjnych obiektów handlowych typu Focus, wtapiających się w tkankę miejską. Parametry rozbudowanej instalacji fotowoltaicznej odpowiadają aktualnym potrzebom naszej galerii. Niekwestionowanym plusem tego rozwiązania jest brak potrzeby wykorzystania dodatkowej powierzchni pod inwestycję i naruszania krajobrazu – mówi Gregory Pertus, dyrektor CH Focus w Bydgoszczy. – Będąc centrum usługowo-handlowym, jesteśmy także firmą społecznie odpowiedzialną, aktywnie podejmującą działania na rzecz zrównoważonego rozwoju i ochrony środowiska. Wprowadzając innowacyjne rozwiązania ekologiczne, a tym samym ekonomiczne, włączamy się czynnie w regionalny rozwój społeczno-gospodarczy i dbałość o środowisko naturalne – dodaje Gregory Pertus.

WGN sprzedaje nieruchomość inwestycyjną w nadmorskiej miejscowości Mrzeżyno

2942-1
WGN Gorzów Wielkopolski jest wyłącznym agentem sprzedaży atrakcyjnej nieruchomości inwestycyjnej – obiektu hotelowego, położonego 250 m od plaży i Morza Bałtyckiego.

W skład nieruchomości inwestycyjnej będącej przedmiotem sprzedaży wchodzi 10 niezależnych apartamentów. Pierwsze piętro stanowią kolejne trzy apartamenty: dwupokojowy z kuchnią, jednopokojowy z aneksem kuchennym, dwupokojowy z aneksem kuchennym. Kolejne drugie piętro tworzy klimatyzowany apartament. W drugiej części budynku zlokalizowane są trzy apartamenty, składające się z piętra i antresoli. Na terenie posiadłości mieści się również część rekreacyjna oraz zagospodarowany ogród, który posiada zainstalowany system automatycznego nawadniania.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 3 500 000 złotych.

Nieruchomość komercyjna CZ Office Park w Lublinie z najemcą 1600 mkw. powierzchni biurowej

CZ Office Park.
Firma Rise.pl wynajęła 1600 mkw. powierzchni biurowej w ramach nieruchomości komercyjnej CZ Office Park.

Nieruchomość komercyjna mieści się u zbiegu alei Kraśnickiej i ulicy Nałęczowskiej w Lublinie. W czerwcu br. dostawca rozwiązań z obszaru elastycznych miejsc pracy zaoferuje w nowej lokalizacji nowoczesną przestrzeń biurową typu flex. W procesie wyboru powierzchni oraz negocjacji warunków najmu operatorowi doradzała firma Walter Herz.

W CZ Office Park, lubelskim kompleksie biurowym klasy A, Rise.pl uruchomi biura serwisowane i przestrzenie coworkingowe. Najemcy będą mogli korzystać również z przestrzeni eventowych, 11 sal konferencyjnych, strefy chillout z bilardem i konsolami do gier oraz wewnętrznego baru i cafeterii, kuchni i usług recepcji.

Źródło: Walter Herz.

Nieruchomość inwestycyjna REINO Park Sosnowiec I z najemcą na 3500 m kw.

smartcapture

Firma MSS Poland wynajęła 3500 m kw. powierzchni w nieruchomości komercyjnej zlokalizowanej w Sosnowcu.

Nowy najemca pojawił się w parku logistycznym REINO Park Sosnowiec I. Najemcę w transakcji reprezentowała firma doradcza Savills.

MSS Poland to spółka córka działającej w branży energetycznej grupy Bryden Capital, która pochodzi z Wielkiej Brytanii. W Sosnowcu firma produkować będzie produkty elektryczne dla przemysłu stosowane w energetyce. Na wynajętą powierzchnie składa się blisko 3200 m kw. powierzchni produkcyjnej oraz ponad 300 m kw. powierzchni biurowo-socjalnej. Najemca planuje wprowadzić się do obiektu na początku 2022 roku.

Reino Park Sosnowiec I to centrum logistyczne oferujące 43 100 m kw., wchodzące w skład portfela Polish Logistics LLP będącego joint venture REINO Capital, IO AM i Grosvenor Group.

Procesy produkcyjne prowadzone przez MSS Poland będą wysoce zautomatyzowane, do czego potrzebna jest odpowiednia nieruchomość. Na wybór lokalizacji wpływ miał również dostęp do wysoce wykwalifikowanych i doświadczonych pracowników. Najemcy zależało ponadto na jak najszybszym uruchomieniu produkcji. Udało nam się sprostać tym potrzebom, znaleźć odpowiednią lokalizację i przeprowadzić naszego klienta przez cały proces najmu w ciągu zaledwie trzech miesięcy” – mówi Adam Włochyński, konsultant z działu powierzchni magazynowych i przemysłowych, Savills.

MSS Poland poszerzy grono najemców w naszym portfelu logistycznym, co jest kolejnym dowodem na zaufanie, jakim jesteśmy obdarzani na polskim rynku magazynowym oraz elastyczności w rozmowach, jakie prowadziliśmy z najemcą” – mówi Robert Szafarz, Leasing Manager, REINO IO Logistics.