Rynek nieruchomości komercyjnych w Warszawie wg PINK

warszawa
Jak przedstawia się sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych w Warszawie? Polska Izba Nieruchomości Komercyjnych (PINK) opublikowała zagregowane dane dotyczące rynku najmu powierzchni biurowych w pierwszym kwartale 2022 r. w stolicy.

Źródłem danych są firmy doradcze działające na rynku nieruchomości komercyjnych (BNP Paribas Real Estate, CBRE, Colliers, Cushman&Wakefield, JLL, Knight Frank, Newmark Polska, Savills), a informacje dotyczą zasobów nowoczesnej powierzchni biurowej, nowych projektów oddanych do użytku, wielkości transakcji wynajmu oraz ilości powierzchni niewynajętej.

Na koniec marca 2022 r. zasoby nowoczesnej powierzchni biurowej w Warszawie przekroczyły 6 238 000 mkw.
W I kwartale 2022 r. na stołeczny rynek dostarczono ponad 93 400 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej w sześciu projektach. Największymi z nich były Forest Tower o powierzchni 51 500 mkw. oraz kolejny budynek w ramach kompleksu LIXA, bud. C (19 400 mkw.) obydwa zlokalizowane w strefie Centrum.
Na koniec I kwartału br. w Warszawie wskaźnik pustostanów osiągnął wartość 12,2% (spadek o 0,5 pp. w porównaniu z poprzednim kwartałem i wzrost o 0,8 pp. w odniesieniu do porównywalnego okresu w 2021 roku). Dostępność powierzchni biurowej wynosiła 759 700 mkw. W strefach centralnych współczynnik pustostanów wyniósł 12,1%, natomiast poza centrum miasta sięgnął 12,3%.
W pierwszym kwartale 2022 r. popyt na nowoczesne powierzchnie biurowe osiągnął prawie 273 200 mkw. Największym zainteresowaniem najemców cieszyła się strefa Centrum.
W okresie od stycznia do końca marca 2022 r. najwyższy udział w strukturze popytu przypadł nowym umowom – 52% (włączając umowy przednajmu). Renegocjacje i przedłużenia obowiązujących kontraktów odpowiadały za 27% zarejestrowanego popytu, ekspansje za 13%, a powierzchnia wynajęta na potrzeby własne właścicieli – 8%.
Największymi transakcjami I kwartału 2022 r. były dwie umowy przednajmu, a mianowicie: PKO BP w kompleksie biurowym SKYSAWA na ponad 34 500 mkw. oraz poufnego najemcy z sektora bankowego w Forest Tower na 30 000 mkw., a następnie umowa renegocjacji i ekspansji Grupy ING w Placu Unii na 23 500 mkw. oraz przedłużenie poufnego najemcy z sektora bankowego w Generation Park X na 18 800 mkw.

Źródło: PINK.

Dlaczego inwestujemy w nieruchomości komercyjne w Krakowie? O skalowaniu biznesu przez pryzmat lokalizacji

Marcin Kuryło

Kraków ma wiele do zaoferowania jako miasto, co w szczególności doceniają inwestorzy. W rankingu BEAS z 2021 roku zajął trzecie miejsce z łączną oceną 6,7 punktów na 10. Co wpływa na wyjątkowość miasta i dlaczego inwestorzy tak chętnie lokują w nim swój kapitał?

Spis treści:
Ceny za mieszkania na sprzedaż w Krakowie
Flipy też mają się dobrze

Bogata historia, dobrze rozwinięta turystyka, potencjał zatrudnienia
Kraków to drugie co do wielkości miasto Polski pod względem liczby ludności. Jest to jedno z najbardziej rozpoznawalnych miast pod względem turystycznym, które każdego roku przyciąga wielu mieszkańców z Europy, a właściwie całego świata. Szereg zabytków i mnóstwo ciekawych atrakcji czynią go obowiązkowym do zwiedzenia punktem na mapie naszego kraju. Jest jednocześnie świetną bazą wypadową w góry – polskie, ale także te w Czechach i na Słowacji.

W Krakowie znajduje się też jeden z najbardziej rozpoznawalnych ośrodków akademickich, który co roku przyciąga studentów z różnych zakątków Polski i świata. Miasto ma duży potencjał zatrudnienia, dobre wsparcie od strony administracji publicznej i ogromny potencjał biznesowy. To wszystko sprawia, że osoby inwestujące w nieruchomości bardzo chętnie wybierają Kraków jako miejsce, w którym lokują swój kapitał.

Ceny za mieszkania na sprzedaż w Krakowie
Ceny mieszkań w Krakowie są zdecydowanie wyższe niż np. mieszkań we Wrocławiu. Można śmiało powiedzieć, że Kraków pod tym względem goni Warszawę. Oczywiście, jeszcze sporo do stolicy Polski mu brakuje, niemniej jednak plasuje się na drugim miejscu, jeśli chodzi o ceny mieszkań. To bezpośrednio wpływa na inne aspekty inwestowania w Krakowie. – Przez to, że ceny mieszkań są wysokie, to również standard i wykończenie często są też wyższe, podobnie jak koszty związane z różnego rodzaju pracami remontowymi. Mimo wszystko inwestorzy chętnie lokują tu swój kapitał. Dla klientów, którzy kupują mieszkania pod wynajem krótkoterminowy i długoterminowy, to bardzo atrakcyjna forma zarabiania. – informuje Marcin Kuryło, ekspert z firmy Horyzont Inwestycji.
Dużym powodzeniem cieszą się mieszkania przeznaczone pod wynajem dla studentów czy też pracowników przyjeżdzających do Krakowa ze wschodu. Zwykle są to pojedyncze pokoje, które wynajmuje się osobno, rzadziej całe mieszkania.

Flipy też mają się dobrze
Fliperzy nie mogą narzekać na słabe stopy zwrotu z inwestycji w stolicy Małopolski. Jest wręcz odwrotnie – mieszkania sprzedają się w zawrotnym tempie i gwarantują bardzo dużą stopę zwrotu z inwestycji. – Flipy w Krakowie, mimo zdecydowanie wyższych cen, wcale nie sprzedają się gorzej niż te, które robimy we Wrocławiu. Okazuje się, że wcale nie przeraża to potencjalnych klientów czy inwestorów, z jakimi mamy przyjemność współpracować. Ufają, że mieszkania w takim mieście jak Kraków, zawsze znajdą nabywcę. Współpracujemy nawet z takimi osobami, które nie chcę inwestować w żadnym innym miejscu. Trzeba też przyznać, że jeśli chodzi o inwestorów, którzy starają się inwestować regionalnie, to najwięcej jest ich właśnie w Krakowie. My sami prowadzimy tam inwestycje deweloperskie, które naprawdę świetnie się sprzedają i przynoszą nam bardzo wysokie stopy zwrotu. – komentuje ekspert.

Powinniśmy też pamiętać, że nieruchomości bardzo mocno trzymają wartość, a dzięki temu stanowią doskonałą ochronę przed szalejącą inflacją. To również jeden z powodów, dla których na rynku nieruchomości tak wiele się dzieje. – Uważam, że kryzys, który obecnie mamy, galopująca inflacja i rozchwianie gospodarki, wcale nie spowoduje zmniejszenia popytu na nieruchomości. A nawet jeśli, to w bardzo niewielkim stopniu. W zdecydowanej większości i tak inwestują te osoby, które miały bardzo dobre scoringi kredytowe, a zakup mieszkania nie stanowi dla nich zbyt dużego obciążenia. Pamiętajmy, że Polacy zarabiają coraz więcej, a to pozwala im na zakup różnego rodzaju dóbr, w tym, oczywiście, także mieszkań. – dodaje Marcin Kuryło.

Źródło: Horyzont Inwestycji.

Nieruchomość inwestycyjna NoVa Park ze zmianami na mapie najemców

NoVa Park_2021
Nieruchomość inwestycyjna NoVa Park ze zmianami na mapie najemców. NoVa Park to największe i najnowocześniejsze centrum handlowe w regionie, którego uroczyste otwarcie nastąpiło w 2012 roku.

W dniu 7 kwietnia 2022 roku salon home&you otworzył się w nowej, większej lokalizacji w gorzowskim centrum handlowym NoVa Park. Podobną decyzję podjęła również marka Świat GSM, która od 28 marca operuje na powierzchni 76 m2. Salon home&you o powierzchni 471 m2 jest zlokalizowany na poziomie 0, przy wejściu głównym do galerii, w sąsiedztwie sklepu Orsay.
Do grona najemców dołączył również pierwszy w Gorzowie salon optyczny marki Fielmann, który zajmuje powierzchnię 169 m2 i sąsiaduje ze sklepem New Yorker.

Biurowa nieruchomość komercyjna Lakeside w Warszawie z pierwszym najemcą

06c6235ac4dcb122cfbc43bc73949014
Zrównoważona nieruchomość komercyjna o charakterze biurowym Lakeside, która powstanie na warszawskim Mokotowie, pozyskała pierwszego najemcę. Jest nim firma Hewlett Packard Enterprise (HPE).

Oddanie do użytku inwestycji komercyjnej należącej do spółki ATENOR, belgijskiej firmy deweloperskiej, planowane jest na IV kw. 2023 r. W procesie negocjacji najemcę reprezentowała firma Cushman & Wakefield. Natomiast za przygotowanie i realizację strategii najmu obiektu odpowiada zespół ekspertów JLL.

Nieruchomość komercyjna Lakeside to budynek biurowy o powierzchni ok. 24 000 mkw. Obiekt zastąpi University Business Center I, jeden z dwóch budynków zakupionych przez ATENOR na Mokotowie w Warszawie w maju 2018 roku.

WGN wyłącznym agentem sprzedaży urokliwej willi w górach

26390-1
WGN Ustroń jest wyłącznym agentem sprzedaży urokliwej willi w górach. Nieruchomość inwestycyjna zlokalizowana jest w Ustroniu.

Klimatyczna willa na sprzedaż znajduje się w miejscowości Ustroń. Ekskluzywna rezydencja jest świetnie wtopiona w duży, piękny ogród, a z okien i ogrodu rozpościera się zapierający dech widok na góry. Willa została wybudowana w 2010 roku w stylu dworu na działce o pow. 1700 m2.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 2 500 000 złotych.

Frisco.pl wprowadziło się do nieruchomości komercyjnej 7R City Flex Gdańsk II

4481bd921d84b6cfafa885afce47f24c
Nieruchomość komercyjna 7R City Flex Gdańsk II to obiekt o całkowitej powierzchni najmu 11 000 mkw. Dostępną przestrzeń można zaaranżować i dopasować nie tylko pod typową powierzchnię magazynową, ale także lekką produkcję oraz usługi.

Sklep Frisco.pl, największy w Polsce pure-player na rynku e-grocery, został najemcą nieruchomości komercyjnej 7R City Flex Gdańsk II. Firma wynajęła w Kowalach ponad 3 500 mkw. certyfikowanej przestrzeni magazynowo-biurowej.
W procesie negocjacji wspierali go eksperci Colliers.

 

Nowe nawyki konsumenckie wykształcone w ostatnich dwóch latach sprawiły, że firmy jeszcze mocniej musiały postawić na customer experience. Coraz większym zainteresowaniem cieszą się więc magazyny zlokalizowane w aglomeracjach miejskich, dzięki którym możliwe jest zwiększenie efektywności dostaw ostatniej mili. City Flex Gdańsk II charakteryzuje świetna lokalizacja oraz wysoki standard, czyli czynniki niezbędne w działaniach takich sklepów jak Frisco.pl. – mówi Marzena Taube, Leasing Director w 7R

Nieruchomości komercyjne w Łodzi na fali wysokiego popytu

Agnieszka Giermakowska Newmark-Polska-1-scaled
Nieruchomości komercyjne w Łodzi są na fali wysokiego popytu. Polska Centralna cieszy się wysokim zainteresowaniem najemców i deweloperów powierzchni magazynowych. Dzięki doskonałej lokalizacji region jest atrakcyjny szczególnie dla firm logistycznych, dystrybucyjnych oraz branży e-commerce.

Spis treści:
Boom podażowy na nieruchomości inwestycyjne w okolicach Łodzi
Coraz dalej na zachód
W poszukiwaniu pracowników
Łódź napędzają logistycy oraz e-commerce
Czynsze coraz wyższe

Polska Centralna jest trzecim największym rynkiem magazynowym w kraju. Jej zasoby wynoszą 3,48 mln mkw. nowoczesnej powierzchni przemysłowej i magazynowej, z czego tylko w latach 2018 – 2021 na rynek trafiło ponad 1,7 mln mkw. Największym atutem regionu jest jego centralne położenie, na skrzyżowaniu autostrad A1 i A2 oraz drogi ekspresowej S8, które łączą aglomeracje: wrocławską, łódzką i warszawską. Dzięki lokalizacji i rozbudowanemu systemowi dróg Polska Centralna dla wielu firm stała się punktem przeładunkowym do dystrybucji towarów po Polsce, jak i dalej, za granicę.

Boom podażowy na nieruchomości inwestycyjne w okolicach Łodzi

W grudniu 2021 r. aż 18,3 proc. wszystkich metrów magazynowych powstających w kraju było w budowie w województwie łódzkim. – Na koniec ubiegłego roku tylko 38 proc. z tej powierzchni zabezpieczone było umowami najmu, co oznacza, że pozostałe 62 proc. powstawało spekulacyjnie – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań i Doradztwa w Newmark Polska, i wyjaśnia, że powierzchnia w budowie pozwoli w najbliższych kwartałach złagodzić w Polsce Centralnej niedobór magazynów dostępnych od zaraz. A o tym, że tych powierzchni od jakiegoś czasu w regionie brakuje, świadczą rekordowo niskie pustostany, które na koniec ubiegłego roku kształtowały się w województwie łódzkim na poziomie 3,2 proc.

– Na dynamiczny rozwój powierzchni magazynowych w Polsce Centralnej wpłynęła pandemia. Nigdy wcześniej nie notowaliśmy takiego zapotrzebowania na hale, jak w ubiegłych dwóch latach. W 2021 roku popyt kształtował się na poziomie 907 tys. mkw., co jest ponad 26-procentowym wzrostem w porównaniu z wolumenem odnotowanym w roku 2020 – mówi Katarzyna Bojanowicz, Business Development Director w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych Newmark Polska. – Tak duży popyt dodał deweloperom odwagi, żeby budować spekulacyjnie. We wcześniejszych latach – w 2018 czy 2019 roku, inwestycje niezabezpieczone umowami były ograniczone. Dlatego, gdy w 2020 roku firmy nagle zaczęły wynajmować, wygranymi okazali się deweloperzy, którzy posiadali wolne powierzchnie.

Według statystyk Newmark Polska, w regionie najwięcej budują: Panattoni, Hillwood i 7R, a największymi powstającymi tam projektami są: Panattoni Park Zgierz, Panattoni Park Pabianice, Hillwood Stryków II (BTS dla Oponeo) oraz Panattoni Park Stryków IV – Beta Wschód i Zachód. Natomiast największe projekty oddane w 2021 roku to: Loogic Park Radomsko, 7R Park Łódź West II oraz 7R Park Łódź East.

ekspertki

Coraz dalej na zachód

Polska Centralna była jedną z pierwszych lokalizacji na rynku nowoczesnej powierzchni przemysłowej i magazynowej, które zaczęły się dynamicznie rozwijać w Polsce na początku pierwszej dekady tego wieku. – Historycznie najwięcej budowało się na Widzewie i w Strykowie. Dzisiaj w tych okolicach coraz trudniej o grunty przygotowane pod infrastrukturę magazynową. Same lokalizacje nie są już też tak atrakcyjne dla najemców, jak jeszcze 10 lat temu, ponieważ duże zagęszczenie parków w tej okolicy powoduje korkowanie się dróg dojazdowych – mówi Agnieszka Marczak, Starszy Doradca w Dziale Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych Newmark Polska. – Jednocześnie otwarcie nowych dróg, między innymi drogi ekspresowej S14, czyli tzw. zachodniej obwodnicy Łodzi i Pabianic, umożliwiło rozwój innych lokalizacji na mapie logistycznej Polski Centralnej. Nowe inwestycje powstają przede wszystkim w Konstantynowie Łódzkim, Pabianicach, Zgierzu oraz w okolicach Aleksandrowa. Nie znaczy to oczywiście, że we wschodnich rejonach nic się już nie buduje. W okolicach autostrady A1 cały czas powstają nowe obiekty.

W poszukiwaniu pracowników

Kolejnym powodem rozwoju nowych lokalizacji w aglomeracji łódzkiej jest poszukiwanie przez deweloperów miejsc z lepszym dostępem do pracowników. Dotychczasowe lokalizacje, które cieszyły się największym zainteresowaniem inwestorów ze względu na nasycenie rynku, nie są już tak atrakcyjne. – Obecni tam pracodawcy z powodzeniem zaangażowali potrzebnych im wykwalifikowanych pracowników, dbając jednocześnie o warunki zatrudnienia. To sprawia, że nowi inwestorzy musieliby się mierzyć z wyzwaniami rekrutacyjnymi, ze względu na deficyt pracowników. Często oznacza to konieczność ciągłego konkurowania poziomem wynagrodzeń, a nie zawsze pozwalają na to budżety inwestorów. Taka sytuacja na rynku pracy sprzyja większemu zainteresowaniu obszarami inwestycyjnymi w regionie, dotychczas rzadziej wybieranymi przez firmy – twierdzi Małgorzata Mudyna, Randstad Professionals Regional Manager, Randstad Polska. Decyzje inwestorów wpływają na sytuację na lokalnym rynku pracy. – Widzimy zwiększone zapotrzebowanie na pracowników magazynowych, zawody techniczne związane z produkcją, w tym elektryków, elektromechaników, elektromonterów, spawaczy, a także budowlańców – murarzy i tynkarzy, operatorów sprzętu budowlanego i monterów instalacji. Poszukiwani są również kierowcy samochodów ciężarowych – dodaje Małgorzata Mudyna.

Łódź napędzają logistycy oraz e-commerce

Ze względu na swoje położenie, Polska Centralna jest lokalizacją typowo przeładunkową z przewagą powierzchni przeznaczonej pod magazynowanie. Najbardziej aktywne w regionie w poprzednim roku były firmy z sektora e-commerce oraz operatorzy logistyczni. Rekordowo wysokie transakcje najmu zawarł w tym okresie Jysk, renegocjując kontrakt na 70 tys. mkw. w Logistic City – Piotrków Distribution Center oraz wynajmując 54 tys. mkw. w Loogic Park Radomsko. W sumie w 2021 roku firmy w województwie łódzkim wynajęły prawie 907 tys. mkw., co jest ponad 26-procentowym wzrostem w porównaniu z wolumenem transakcji odnotowanym w 2020 roku.

Czynsze coraz wyższe

Ostatnie tygodnie to czas zmian i wzrostu stawek czynszu. Czynsze bazowe w Strykowie kształtują się na poziomie 3,00 – 3,40 euro/mkw./miesięcznie. Zdecydowanie drożej jest w Łodzi, gdzie za wynajem hali trzeba zapłacić 3,50 – 4,00 euro/mkw., a za powierzchnie Small Business Units nawet powyżej 4 euro/mkw. Trochę taniej magazyn można wynająć jeszcze w zachodniej części miasta, gdzie stawki zaczynają się od 3,50 euro/mkw. Jednak zdecydowanie najtańszą lokalizacją w regionie zawsze był i jest Piotrków Trybunalski, gdzie czynsze bazowe wahają się w przedziale 2,70 – 3,10 euro/mkw.

– Biorąc pod uwagę fakt, że łódzkie magazyny znajdują się w bliskich centrum częściach miasta, a nie na jego obrzeżach, to stawki czynszu w Łodzi są naprawdę bardzo atrakcyjne i kształtują się na podobnym poziomie, jak np. w drugiej strefie Warszawy. Dużo taniej niż w stolicy województwa magazyny można wynająć w Strykowie i Piotrkowie Trybunalskim, jednak w tych lokalizacjach najemcy muszą liczyć się z większymi trudnościami w znalezieniu pracowników – twierdzi Katarzyna Bojanowicz. – W Strykowie aktualnie powstaje mniej nowych inwestycji, a w ofercie przeważają starsze hale. Jednak właściciele tych parków dostosowują je do obecnych standardów, wymieniając oświetlenie na energooszczędne LED-y i przeprowadzając inne niezbędne prace remontowe. Stryków na pewno wybiorą firmy, dla których istotna jest cena. Również najemcy obecni już w tym rejonie, dalej będą chcieli „rosnąć” w tych samych albo sąsiadujących parkach.

Jak jednak twierdzi Agnieszka Marczak, czynsze w Polsce Centralnej, podobnie, jak w całym kraju, będą wzrastać, przede wszystkim ze względu na rosnące ceny działek oraz koszty wykonawstwa i materiałów budowlanych. – Ubiegły rok w Polsce Centralnej upłynął pod znakiem dużych transakcji i rekordowego wolumenu nowych umów najmu, co przyczyniło się do znacznego spadku wskaźnika pustostanów. Trudno też dzisiaj oceniać, jak na rynek magazynowy w Polsce Centralnej wpłynie sytuacja polityczno-gospodarcza na wschodzie Europy, spodziewamy się wydłużenia procesów budowlanych i zmniejszenia liczby obiektów budowanych spekulacyjnie – podsumowuje Agnieszka Marczak.

 

 

Źródło: Newmark Polska.

Kredyty na nieruchomości dużym obciążeniem. Co piąty Polak przyznaje, że miał problemy z terminową spłatą zobowiązań

erif
Kredyty na nieruchomości stanowią duże obciążenie. Blisko 1,5 mln osób wpisanych do bazy ERIF ma dług. Przeciętnie wynosi on 10 tys. zł. Co piąty Polak przyznał, że miał w przeszłości problemy z terminowym płaceniem swoich zobowiązań finansowych.

Dotykają one wszystkie grupy wiekowe, ale seniorów w większym stopniu niż młodych – 24% osób w wieku 55+ przyznało się do kłopotów z płatnościami, w grupie 18-24 lata 13%.

Spis treści:
Jak chcemy dostawać powiadomienia o zaległych rachunkach
Powiadomienia o spłacie kredytu

Ponad 80% badanych wskazało e-mail i SMS jako najwygodniejsze formy przypomnienia im o zaległych płatnościach. Z kolei tradycyjny list oraz e-mail najbardziej motywują do spłaty zadłużenia i zapewniają bezpieczeństwo danych.
Na koniec pierwszego kwartału w bazie ERIF było ponad 1,5 mln konsumentów z tzw. negatywnym wpisem, czyli informacją o zaleganiu z płatnością. Średnia wartość długu osoby wpisanej do bazy wynosi 10 tys. zł (bez długów alimentacyjnych). Niestety problemy z terminową spłatą dotyczą wielu osób. Z lutowego badania ERIF wynika, że aż 20% Polaków miało w swojej przeszłości kłopoty z terminowym regulowaniem płatności. Częściej takie problemy deklarowały kobiety – 21% niż mężczyźni – 18%. To zaskakujące, bo w bazach dłużników dominują mężczyźni. Im starsza była badana osoba, tym częściej deklarowała problemy z płatnością. W przedziale 18-24 lata było to tylko 13%, a w grupie +55 było to 24%.

– Badanie pokazuje, że problemy z płatnościami dotyczą wszystkich grup społecznych – kobiet, mężczyzn, ludzi młodych jak i seniorów. Kłopoty te mogą się nasilać wraz z obiektywnie rosnącymi problemami gospodarczymi na świecie i w Polsce. One na końcu, przekładają się na portfel tzw. Kowalskiego. Warto tu chociażby wspomnieć o najwyższej od 22 lat inflacji, która w marcu wyniosła blisko 11%. Ceny większości usług czy towarów w sklepach są coraz wyższe. Również kredytobiorcy odczują ostatnią decyzję RPP, która podniosła główną stopę NBP z 3,5% do 4,5%, czyli o 100 punktów bazowych. Dodatkowo nałożą się jeszcze konsekwencje gospodarcze, jakie nas dotkną w efekcie wojny za wschodnią granicą np. wzrost cen gazu, czy żywności – mówi Edyta Szymczak, Prezes ERIF Biuro Informacji Gospodarczej.

Jak chcemy dostawać powiadomienia o zaległych rachunkach

Powodów zaległości w płatnościach jest niemal tyle ile samych dłużników. Nie zawsze opóźnienia terminowego regulowania rachunków wynikają z braku środków. Czasem potrzebujemy po prostu przypomnienia, że minął termin płatności rachunku lub dodatkowej motywacji, żeby tym się zająć. Dlatego ERIF zapytał Polaków, w jaki sposób chcieliby otrzymywać takie powiadomienia od firm i jakie preferują sposoby komunikacji.

Okazało się, że badani preferują powiadomienia przesyłane przede wszystkim drogą elektroniczną, ale zarazem nie chcą rezygnować z tradycyjnego listu. Najbardziej preferowane warianty powiadomień to: list plus e-mail plus SMS. Aż 41% badanych wskazało ten model jako optymalny. List plus e-mail zaznaczyło w badaniu 28% osób, a list plus SMS – 18%. Najwyższa pozycja przypomnień wysyłanych trzema kanałami burzy mit, że instytucje finansowe zbyt często przypominają nam o płatnościach. W praktyce komunikacja kilkoma drogami jest przez konsumentów ceniona i oczekiwana.

– Najwygodniejszy kanał powiadomień to e-mail 82% i SMS 80% – uważa tak 4 na 5 Polaków. E-mail i SMS badający uznają także za najszybszy sposób powiadomienia – 83%, co przy wysokim tempie życia, może być szczególnie ważne. Czasami najprostsze rozwiązania okazują się więc najlepsze – zaznacza Katarzyna Skrzypczyńska, Kierownik Działu Rozwoju Produktów i Projektów Biznesowych w ERIF BIG.

Podkreśla, że e-mail jest najlepiej odbieranym przez badanych sposobem powiadomienia o długach. – Został dobrze lub bardzo dobrze oceniany we wszystkich kategoriach, o które pytaliśmy – pod kątem wygody, szybkości, zapewnienia bezpieczeństwa danych jak i motywacji do spłaty – mówi Katarzyna Skrzypczyńska.

Powiadomienia o spłacie kredytu

Kanały komunikacji digital w powiadamianiu dłużników to szybsze dotarcie do adresata. Dla osoby z zaległościami w płatnościach to sygnał, że trzeba w miarę możliwości je uregulować. Dlaczego? Negatywny wpis do rejestru dłużników prowadzonego przez ERIF utrudnia bowiem funkcjonowanie na rynku. Uniemożliwia wzięcie kredytu, leasingu czy podpisanie umowy o telefon na abonament, zrobienie zakupów na raty, czy w formule odroczonych płatności (BNPL). Z kolei dla wierzyciela – wprost oznacza szansę na większe dotarcie.

Zaskakująca może też być opinia badanych na temat tradycyjnego listu. Respondenci uznali, że to właśnie list najbardziej motywuje ich do spłaty zobowiązania – 64% odpowiedzi.

– Jako konsumenci jesteśmy przyzwyczajeni, że korespondencja papierowa najczęściej oznacza ważną sprawę. Chociażby dlatego, że komunikacja z urzędami czy sądami opiera się wciąż na tradycyjnych listach. Dodatkowo klienci widzą, że firmy od lat rozwijają i promują elektroniczne kanały kontaktu, a korespondencja papierowa jest zarezerwowana wyłącznie dla najistotniejszych spraw. To nadaje jej dodatkowo określoną rangę – podkreśla Katarzyna Skrzypczyńska.

List obok e-maila został również najlepiej oceniony – przez ponad połowę badanych – w kwestii zapewnienia największego bezpieczeństwa danych – odpowiednio 53% i 52%.

Przywołane w tekście badanie „Preferencje konsumentów dotyczące sposobów informowania o zadłużeniu” zostało przeprowadzone na panelu Ariadna w dniach 25-28.02.2022. Próba ogólnopolska licząca N=1073 osoby w wieku od 18 lat wzwyż. Struktura próby dobrana wg reprezentacji w populacji dla płci, wieku i wielkości miejscowości zamieszkania. Metoda: CAWI.

 

Źródło: ERIF Biuro Informacji Gospodarczej.

Nieruchomość inwestycyjna z chabrową nutą w Warszawie

Decoroom_sesja wielkanocna_fot.Pion Poziom-16

Przytulne, ale nie monotonne. Otwarte, ale z wyraźnie wyznaczonymi strefami użytkowymi. Wnętrze warszawskiego domu usytuowanego przy ulicy Czeremchowej tworzy przestrzeń ciepłą, sprzyjającą budowaniu rodzinnych więzi, ale też podporządkowaną rygorom funkcjonalności, która czyni codzienność domowników łatwiejszą. Architektki z pracowni Decoroom umiejętnie wkomponowały w aranżację energetyczne kolory przywodzące na myśl przyrodę budzącą się wiosną do życia. Trudno wyobrazić sobie lepszą scenerię do celebracji wielkanocnego śniadania.

Spis treści:
Kolorowy wypoczynek
Wielkanoc ze smakiem
Pomysłowa konsekwencja, konsekwentne pomysły

Przestrzeń domu, zlokalizowanego w zabudowie szeregowej, została podzielona według uniwersalnego architektonicznego kanonu – na parterze znalazło się miejsce na otwartą, ogólnodostępną strefę dzienną, zaś piętro zajęły: sypialnia (z praktyczną garderobą), usytuowana tuż obok łazienka, a także pokój gościnny zaprojektowany z myślą o odwiedzinach rodziny lub przyjaciół. Dominującą we wnętrzu jasną kolorystykę (przede wszystkim ścian) przełamały nasycone, odważne barwy, które dynamizują przestrzeń i podkreślają odrębność poszczególnych stref funkcjonalnych. Aranżację dopełniają elementy nawiązujące do estetyki skandynawskiego minimalizmu wzbogacone subtelną nutą przytulności. Niczym nić, na którą nanizane zostały różnobarwne koraliki, we wszystkich pomieszczeniach pojawia się granat, który łączy wielość form i kolorów w jedną harmonijną całość.

Kolorowy wypoczynek

Centrum salonu wyznacza tu obszerna, narożna sofa. Typowe dla skandynawskiego designu wysokie, drewniane nóżki nadają jej wizualnej lekkości, choć z racji pokaźnych rozmiarów, oprócz funkcji wypoczynku, równie dobrze może stać się miejscem towarzyskiego spotkania lub domowym biurem. Jasne ściany stanowią doskonałe tło dla tapicerki utrzymanej w żywej kolorystyce. Bryłę mebla dodatkowo urozmaicają fantazyjne poduszki, a stojący na wyciągnięcie ręki stolik kawowy z kamiennym blatem wzbogaca funkcjonalność tego miejsca. W każdej chwili można na nim postawić kubek z poranną kawą, odłożyć czytaną książkę lub odstawić używany do pracy komputer.

Wielkanoc ze smakiem

Umowną granicę między strefą wypoczynkową a kuchnią wyznacza klasyczny stół jadalniany z drewnianymi, rustykalnymi krzesłami. Jego prosta forma stanowi idealną bazę do wykreowania stylowej wielkanocnej aranżacji. Wystarczą dekoracje nawiązujące do tradycji tego święta, zielone akcenty roślinne symbolizujące odradzające się życie oraz elegancka zastawa stołowa, by powstało miejsce emanujące rodzinnym ciepłem. Inspirujące i integrujące, a przy tym przypominające o tym, co w życiu jest najważniejsze, czyli o potrzebie bycia razem. Wielkanoc świętowana przy takim stole na pewno na długo pozostanie w pamięci.
Tuż obok znajduje się funkcjonalna kuchnia, świetnie „skomunikowana” ze stołem jadalnianym, co znacznie ułatwia jego obsługę. Dzięki temu wszelkie smakołyki pojawią się na nim błyskawicznie, a równie szybko uda się sprzątnąć zbędne naczynia.
W kuchni również – jakżeby inaczej – zagościł inspirujący granat. Właśnie w tym kolorze utrzymane są fronty zabudowy kuchennej. Ich minimalistyczną formę przełamują intrygujące uchwyty. Z prostą zabudową kuchenną świetnie koresponduje minimalistyczne oświetlenie – zarówno centralne, jak i umieszczone punktowo nad blatami roboczymi.

Pomysłowa konsekwencja, konsekwentne pomysły

Pomysły zrealizowane na parterze zostały konsekwentnie powtórzone także na piętrze. Dotyczy to zarówno doboru wyposażenia, jak też kolorystyki czy użytych materiałów. Fantazyjne płytki (Cersanit Concrete Style Insero Patchwork), którymi wykończono podłogę w kuchni, znalazły się również na podłodze w łazience. Podobnie postąpiono z eleganckimi płytkami ściennymi w kształcie białych cegiełek (Tubądzin Abisso Bar White). Ocieplające charakter wnętrza elementy drewniane, obecne na parterze m.in. w postaci blatów kuchennych, krzeseł czy stopni schodów, występują także na piętrze – tym razem jako szafki umieszczone w sypialni i łazience. Rzecz jasna, nie mogło zabraknąć granatowych akcentów. Trzeba jednak przyznać, że w łazience czy sypialni stały się one bardziej wyraziste, podkreślając w ten sposób prywatny charakter tych pomieszczeń.
O projekcie:
Powierzchnia: 119, 59 m2
Lokalizacja: ul. Czeremchowa, Warszawa
Projekt wnętrza: Angelika Front, architekt wnętrz / Decoroom
Projekt kuchni i mebli: Katarzyna Domańska, architekt wnętrz / Decoroom Kitchen
Zdjęcia i stylizacja: Marta Behling, Pion Poziom – fotografia wnętrz

materiał prasowy

Knight Frank ni nieruchomościach inwestycyjnych: magazyny typu cross-dock są łakomym kąskiem dla inwestorów

Grabara_Michal_DSC04509 przycięte

Według danych PWC, szacuje się, że w 2026 r. wartość brutto rynku e-commerce w Polsce będzie wynosić 162 miliardy złotych. Oznacza to dwucyfrowy wzrost rocznie, bo aż o 12%. Wraz z dynamicznym wzrostem rynku e-commerce, wzrasta konieczność rozwijania poszczególnych elementów całego łańcucha dostaw. Jednymi z najważniejszych etapów procesu logistycznego są jego magazynowanie oraz etap końcowy, czyli dostarczenie do odbiorcy. Magazyny typu cross-dock w procesie dystrybucji są kluczowe, ale z uwagi na złożoność specyfiki ich działania wciąż nie są powszechnym produktem inwestycyjnym.

Spis treści:
Rynek nieruchomości inwestycyjnych
Cross-docki nie jak klasyczne magazyny

Magazyny typu cross-dock to szczególny rodzaj magazynów w ramach logistyki ostatniej mili. Są to obiekty, w których następuje przepakowywanie i konsolidacja zamówień. Zazwyczaj towary są tam składowane bardzo krótko, tylko na czas przepakowania z dużych samochodów ciężarowych do samochodów dostawczych, które rozwożą towar do odbiorców. Zdecydowana większość obiektów cross-dock powstaje jako magazyny BTS dla firm kurierskich, ponieważ specyfika tej branży wymaga rozwiązań usprawniających dystrybucję. Każda z tych firm logistycznych ma swój unikalny system dostaw, często wypracowany latami. Dlatego też cross-dock nie jest produktem spekulacyjnym, który można zbudować i czekać na najemcę. W większości wypadków jest to projekt szyty na miarę, dopracowany do potrzeb konkretnego podmiotu, zarówno pod kątem specyfikacji technicznej jak też lokalizacji.

Rynek nieruchomości inwestycyjnych

Jeszcze około 10 lat temu rynek logistyczny był stosunkowo homogeniczny – w większości mieliśmy do czynienia z wielkimi, standardowymi centrami dystrybucyjnymi – kurierzy, duże sieci handlowe oraz firmy z sektora e-commerce nie były aż pod taką presją jak dziś na zapewnienie bardzo szybkiej dostawy. Klienci, którzy kupowali on-line wiedzieli, że jak się kupuje przez Internet to można liczyć na dobrą cenę, ale na zamówienie trzeba trochę poczekać. Kilka lat temu to się zmieniło – dla klienta czas dostawy jest często równie ważny jak cena, więc dla wielu graczy zapewnienie szybkiego doręczenia przesyłki stanowi olbrzymią przewagę konkurencyjną. Cross-docking umożliwia optymalizację czasu dostawy do odbiorcy końcowego i staje się kluczowym elementem sieci logistycznej u praktycznie każdego kuriera, dlatego najemcy są w stanie zapłacić wyższy czynsz za tego typu obiekty.

Cross-docki nie jak klasyczne magazyny

Cross-docki różnią się od klasycznych magazynów w wielu aspektach. Są przede wszystkim zazwyczaj stosunkowo płytkie i podłużne, a ich cechą charakterystyczną jest duża ilość bram i docków położonych po obu stronach magazynu, To wszystko oznacza, że czynsz w ramach magazynu typu cross-dock musi być stosunkowo wyższy niż w przypadku tradycyjnego magazynu – zazwyczaj czynsze mogą być wyższe o 50-75% w stosunku do typowych stawek. W obecnych warunkach najemcy oczekują, że takie magazyny będą silnie dostosowane do indywidualnych potrzeb danego operatora logistycznego. Ponieważ nie jest to typowy produkt, który łatwo da się wynająć innemu najemcy to deweloperzy oczekują, że umowy najmu będą stosunkowo długie (ponad 10 lat), co z kolei stanowi o ich atrakcyjności dla inwestorów – jest to bezpieczne aktywo z zapewnionym stabilnym, długoterminowym przychodem. W związku z ich atrakcyjnością dla inwestorów i faktem, że tego typu obiekty stają się niezbędnym elementem sieci logistycznych dla podmiotów, które chcą oferować same-day-delivery albo nawet next-day-delivery, zapotrzebowanie na cross-docki będzie dalej dynamicznie rosło.
Autor: Michał Grabara, Director, Capital Markets, Knight Frank.

Lokum Deweloper rozpoczyna sprzedaż III etapu osiedla Lokum Salsa na krakowskim Zabłociu

lokum_salsa_2
Lokum Deweloper to deweloper, który oferuje mieszkania o podwyższonym standardzie. Inwestor rozpoczyna sprzedaż III etapu osiedla Lokum Salsa znajdującego się na krakowskim Zabłociu.

Inwestycja Lokum Salsa mieści się przy ul. Klimeckiego w popularnej dzielnicy Krakowa, jaka jest Zabłocie. Do użytku zostały już oddane dwa budynki z etapów I i II. Obecnie deweloper wprowadza do oferty mieszkania z III etapu inwestycji.
W trzecim etapie inwestycji Lokum Salsa powstają funkcjonalne mieszkania o zróżnicowanych metrażach, od ok. 35 do ponad 85 m2.

– Lokum Salsa to wyjątkowy projekt, ponieważ osiedle powstaje w miejscu, które jeszcze kilka lat temu nie było dostępne dla mieszkańców Krakowa. Poprzemysłowe tereny Zabłocia przeżywają obecnie transformację, stając się nowoczesną i popularną okolicą, chętnie wybieraną zarówno do życia, jak i rozwijania biznesu. Nasza inwestycja realizowana jest przy ul. Klimeckiego, czyli w samym sercu tego odradzającego się terenu. Zależało nam na tym, żeby w projekcie osiedla Lokum Salsa nawiązać do industrialnego charakteru tego obszaru Krakowa, co, jak już widać w oddanej części inwestycji, z sukcesem udało nam się osiągnąć – mówi Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper. – Lokum Salsa cieszy się dużym zainteresowaniem nabywców, dlatego do oferty wprowadzamy kolejny, ostatni już etap osiedla. Jego realizacja jest na zaawansowanym poziomie, przekazywanie mieszkań planujemy rozpocząć w III kwartale br., dzięki temu klienci w niedługim czasie od zakupu będą mogli przystąpić do planowania aranżacji wnętrz – dodaje Michał Witkowski.

 

Nieruchomości inwestycyjne: WGN wyłącznym agentem sprzedaży pałacu w miejscowości Stradomia Wierzchnia

3704-2
WGN Wrocław Commercial jest wyłącznym agentem nieruchomości inwestycyjnej – pałacu w miejscowości Stradomia Wierzchnia.

Przedmiotem sprzedaży jest zespół pałacowo parkowy o powierzchni 2,6 ha. Nieruchomość inwestycyjna położona jest w Stradomii Wierzchniej, na terenie gminy Syców. Nieruchomość jest wpisana do rejestru zabytków.
Na terenie zespołu parkowego obecnie znajdują się pozostałości barokowego pałacu z pierwszej połowy XVIII w.,który później dwukrotnie przebudowywany zyskał eklektyczny charakter. Zespół parkowy otaczający pałac o powierzchni 2,6 ha, z zachowanym drzewostanem.
Teren znajduje się w granicach strefy ,,A ochrony konserwatorskiej oraz strefie ,,OW obserwacji archeologicznej”.
Cena ofertowa nieruchomości inwestycyjnej wynosi 500 000 złotych.

 

Rynek e-commerce w czasie inflacji

okulary
Inflacja w Polsce wzrosła do poziomu dwucyfrowego. W związku z inwazją wojenną w Ukrainie i sankcjami nałożonymi na Rosję, będzie nadal wzrastać. Zmiany, które są jej następstwem, zahaczą praktycznie o każdą gałąź polskiej gospodarki. Przed przedsiębiorcami mnóstwo wyzwań. Jak więc w tym czasie zachować ostrożność i rozsądnie zarządzać e-biznesem? Radzi IdoSell – najbardziej efektywna sprzedażowo Polska platforma sklepowa.

Spis treści:
Umiarkowany optymizm
Permanentna optymalizacja
Zabiegi marketingowe
Reklama w internecie
Lokalność i etyka
Płatności odroczone i raty
Cross-border

Tylko w styczniu inflacja w Polsce osiągnęła poziom 9,2 proc. r/r. W lutym z kolei wzrost r/r osiągnął 8,5 proc. W marcu mamy już inflację na poziomie 10,9 proc. Jej pokłosiem jest bardzo szybkie podnoszenie się cen produktów i usług.
– W czasie, w którym ceny wzrastają, trzeba podejść do prowadzenia biznesu niezwykle ostrożnie. Szczególnie uważnie powinni przygotować się handlowcy, ponieważ inflacja to zjawisko, które da im złudne, tymczasowe poczucie rozwoju biznesu i zwiększenia sprzedaży – mówi Sebastian Muliński z IdoSell.

Umiarkowany optymizm
Jak więc przygotować sklep internetowy na inflację i konsekwencje, które to zjawisko za sobą pociągnie? Inflacja sprawia, że towary drożeją. Dzięki temu przedsiębiorcy, którzy zajmują się e-handlem, mogą sporo zyskać. Szczególnie, jeśli nabyli lub wytworzyli już swoje towary z wyprzedzeniem, po preferencyjnych cenach. Wraz ze wzrostem inflacji mogą naliczać za nie wyższą marżę, a tym samym zarobić na nich więcej. Niestety jest to tylko zjawisko tymczasowe, ponieważ galopująca inflacja dopadnie również merchantów.

– Natychmiastowe podniesienie cen produktów i szybki zarobek, to bardzo złudny obraz rozwoju biznesu, ponieważ konsekwencje z opóźnionym zapłonem dosięgną przedsiębiorców . Jest to naturalna reakcja obronna, ale w sytuacji kiedy robią to wszyscy dookoła, niesie za sobą duże ryzyko. Szczególnie, że inflacja rośnie szybciej niż zarobki Polaków – mówi Sebastian Muliński. – W pierwszym etapie inflacji może wystąpić zjawisko tzw. przyspieszonej konsumpcji. Konsumenci widząc, że ceny rosną, zaczną interesować się produktami, których zakup odkładali na później. To chwilowo napędzi sprzedaż. Jednak nie na długo. Klienci bardzo szybko przestawiają się na tryb oszczędności, szczególnie że inne, bardziej istotne życiowo wydatki , zaczną też rosnąć. Dobra tak zwanej drugiej potrzeby mogą okazać się faktycznie mniej potrzebne. Wtedy też siada popyt i kończy się Eldorado firm handlowych.

Permanentna optymalizacja
Merchanci powinni zachować teraz umiarkowany optymizm i zacząć przygotowania do konsekwencji inflacji. Muszą wziąć pod uwagę, że wszyscy naokoło będą mieć oczekiwania inflacyjne. Dlatego też dobrze , żeby zadbali o swoich pracowników oraz ich pensje.

– Warto wyjść przed szereg i zaproponować pracownikom podwyżki. Dzięki temu w czasie, w którym firma może przechodzić zawirowania, będzie mieć stabilną sytuację kadrową – tłumaczy Sebastian Muliński.

Póki nie brakuje na rynku miejsc pracy, skłonność pracowników do szukania alternatywy będzie duża. Z czasem oczywiście spada, ale początkowy okres to znaczna presja płacowa. Warto pamiętać o automatyzacji procesów, które optymalizują zatrudnienie i ograniczają koszty oraz ryzyko, a także wspierać najwartościowszych pracowników, żeby ich nie utracić.

Trzeba bacznie śledzić i optymalizować umowy, których wartość uzależniona jest od inflacji, stopy procentowej lub kursu złotówki. Może to być kwestia najmu nieruchomości lub leasingów.

Inflacja powoduje również podniesienie czynszu za lokale użytkowe czy też powierzchnie magazynowe. Przedsiębiorcy powinni więc już teraz zainteresować się kwestią możliwych podwyżek i rozpocząć negocjację najkorzystniejszych cen. Warto też pomyśleć o wdrożeniu fulfillmentu, który może okazać się tańszy i bardziej elastyczny niż utrzymywanie własnej infrastruktury przy szybko rosnących kosztach. Właściciele sklepów internetowych powinni stale sprawdzać możliwości obniżenia cen usług kurierskich przez porównywanie ofert między firmami i brokerami. Warto sprawdzić kondycję oraz ceny u kluczowych dostawców towarów lub infrastruktury (np. opakowań), żeby nie być zaskoczonym nagłym wzrostem kosztów lub przerwaniem dostaw. Im szybsza reakcja, tym większa szansa na ugranie korzystnych rozwiązań dla siebie .

Dlatego trzeba inwestować we wszelkie procesy automatyzacji oraz systemy IT, które zwiększają efektywność firmy. To jest moment, kiedy ciągle przychody rosną, a jeszcze nie widzimy efektów obniżenia popytu. Jeżeli podejmować jakieś akcje z inwestycjami, to właśnie teraz, zanim staną się jeszcze bardziej trudno osiągalne.

olloweb-solutions-520914-unsplash

Zabiegi marketingowe
Właściciele sklepów internetowych już teraz stopniowo podnoszą ceny produktów. Jak na razie nie mogą narzekać na ruch, ale wkrótce może się to zmienić. Przy nieustannie wzrastających cenach konsumenci szukają jak najtańszych opcji. Wielu z nich zwróci się w stronę e-commerce, bo właśnie w sieci łatwiej jest znaleźć najkorzystniejsze ceny. Przedsiębiorcy powinni więc budować w swoich klientach przeświadczenie, że właśnie e-commerce jest w stanie zaproponować im najlepsze oferty.

– Przedsiębiorcy nie mogą jednak zapominać o tym, że zwiększy się konkurencja w e-handlu. Będą więc musieli położyć większy nacisk na marketing i przygotować strategie, które pomogą im przyciągnąć klientów – mówi Sebastian Muliński. – Warto wrócić do sprawdzonych metod i wykorzystać je w sklepach.

Najprostszymi z nich jest konstruowanie takich treści, które będą odwoływać się do emocji klientów. Przykładem jest użycie takich zwrotów jak: dobra cena, dobra jakość, długa gwarancja, gwarancja najwyższej ceny. Warto też wykorzystać magię takich słów jak: rabat, gratis, przecena. Świetnie sprawdzą się także zestawy lub promocje typu „3 w cenie 2”.

– Takie komunikaty powinny dawać konsumentom poczucie, że zakup produktu będzie dla nich zarówno korzystny jak i wysoce zadowalający, żeby zatrzymać ich przed dalszym poszukiwaniem okazji cenowych – wyjaśnia Sebastian Muliński.
Kolejnym zabiegiem marketingowym jest pogrupowanie podobnych produktów w różnych cenach (od najtańszej do najdroższej opcji), komunikowanie rabatów ilościowych i lojalnościowych oraz tworzenie zestawów.

– W ten sposób można zachęcić konsumentów do porównania możliwości. Kupujący, który może zestawić sobie ceny produktów, zazwyczaj wybiera te ze średniej półki cenowej – tłumaczy Sebastian Muliński.

Przedsiębiorcy powinni także zwrócić szczególną uwagę na bazę klientów, których już posiadają. Mogą przygotować dla nich specjalne oferty, promocje czy też kody rabatowe o określonej terminowości.

Reklama w internecie
Kiedy popyt zacznie się cofać, wszyscy właściciele sklepów internetowych zaczną inwestować w reklamy. W e-commerce jednym z najpopularniejszych i najskuteczniejszych sposobów promocji jest wykorzystanie reklam Google tzw. Google Ads. Jak sprzedawcy powinni mądrze zarządzanie tą usługą?

Przede wszystkim warto promować towary, które będą najatrakcyjniejsze i przyciągną klientów do sklepu. Merchanci ponoszą koszty kliknięć w taką reklamę, więc powinna ona przynieść jak najwięcej zamówień. Po drugie, jeśli klient wejdzie na stronę i znajdzie kolejne ciekawe produkty, być może skusi się na większe zakupy. Z kolei zadowolenie klienta sprawia, że będzie on wracał do danego sklepu.

– Warto więc sprawdzić, która platforma sklepowa proponuje najlepszą ofertę takich reklam. Najkorzystniejsza będzie ta, w której sprzedawca rozlicza się według ustalonego procentu zwrotu z reklamy oraz kosztu usług oraz aktualizuje na bieżąco dostępność oferty zarówno w e-sklepie, jak i na aukcjach. Dzięki temu sklep internetowy nie straci pieniędzy – wyjaśnia Sebastian Muliński.

Lokalność i etyka
Jak wynika z raportu Polskiej Sieci Handlowej Lewiatan, aż 82 proc. badanych korzysta z ofert sklepów, w których może kupić dobry jakościowo produkt w korzystnych cenach. Z kolei 76 proc. najchętniej wybiera towary lokalne i regionalne. Respondenci wypowiadali się także na temat etyki, fair trade i ekologii.

– Badanie wskazuje, że w oczach konsumentów zyskują głównie ci sprzedawcy, którzy stosują się do strategii zrównoważonego rozwoju, przestrzegają wartości związane z zero waste oraz oferują dobre produkty, które mają niekoniecznie niską, ale korzystną cenę – wymienia Sebastian Muliński.

To pokazuje, że sprzedawcy, którzy komunikują, że są eko, dbają o pracowników i oferują dobrą jakość, nie muszą martwić się tym, że przez inflację podnoszą marżę. Klienci i tak chętnie skorzystają z ich oferty.

Płatności odroczone i raty
Coraz więcej sklepów internetowych oferuje swoim klientom płatności kredytowe. Wśród nich są systemy ratalne, odroczone czy też leasingi. W czasie inflacji mogą być znacznie wygodniejsze dla konsumentów niż te tradycyjne.

– Dla sklepów internetowych płatności odroczone PayPo są szansą na optymalizację konwersji, a także zwiększenie sprzedaży. Szczególnie w momencie, kiedy inflacja i rosnące ceny sprawiają, że coraz więcej Polaków dba o swoją płynność finansową. Robiąc zakupy, klienci szukają nie tylko najlepszych okazji cenowych czy promocji i rabatów, ale także coraz chętniej decydują się na rozwiązania, które pozwalają im rozciągnąć płatność w czasie i nie nadwyrężać portfela. Dlatego coraz chętniej korzystają z płatności odroczonych. Dzięki nim nie tylko mogą przesunąć płatność w czasie i zapłacić, kiedy im wygodnie, np. po wypłacie, ale także w przypadku zwrotów, klienci nie mrożą swojej gotówki. Robią zatem mądre i bezpieczne zakupy, świadomie dysponując swoim budżetem. Sklep, który ma w ofercie płatności odroczone, wychodzi naprzeciw potrzebom kupujących i zwiększa swoją konkurencyjność. Zyskuje także lojalnych i powracających klientów, którzy z opcją płatności odroczonych robią zakupy nawet dwa razy częściej. Z danych naszych partnerów wynika, że już kilka miesięcy po wdrożeniu PayPo w sklepie, średnia wartość zamówień realizowana za naszym pośrednictwem zwiększa się o 20-40% – mówi Piotr Szymczak, Dyrektor Operacyjny w PayPo.

– BNP Paribas od wielu lat dostarcza dla sklepów e-commerce unikalne rozwiązania finansowania sprzedaży ratalnej. Prosta i bezpieczna metoda integracji usług płatności ratalnych dla sklepów spowodowała, że rozkładanie zakupów na raty w internecie stało się dla wielu konsumentów podstawową metodą płatności – mówi Krzysztof Oździński, Dyrektor Biura Rozwoju w BNP Paribas – Czas pandemii spowodował, że konsumenci jeszcze częściej kupowali dobra i usługi w interencie. BNP Paribas w swojej strategii rozwoju postawił na zwiększenie dostępności i atrakcyjności produktów finansowych dostępnych w internecie Klienci w sposób bezpieczny i całkowicie on-line rozkładają swoje zakupy na raty.

Cross-border
Inflacja dotknęła nie tylko Polaków. Konsumenci odczuli jej skutki w większości krajów Europy i świata . Dlatego też polscy przedsiębiorcy mogą zainteresować się cross-border, czyli handlem transgranicznym.

– Jeśli sklep internetowy ma już dość stabilny biznes w Polsce, powinien zainwestować w cross-border. Na pewno jest on szansą na większą sprzedaż. Szczególnie, że ceny z polskich e-sklepów mogą być zdecydowanie korzystniejsze dla Niemców czy Czechów niż w sklepach z ich rodzimych krajów. Co więcej eksportowi może sprzyjać kurs złotówki – mówi Sebastian Muliński.

Niektóre polskie platformy sklepowe (np. IdoSell) umożliwiają łatwe i tanie wejście w cross-border. Istnieją całe pakiety rozwiązań , które będą wspierać sprzedaż w różnych krajach. Te udogodnienia to m.in. preferowane na danym rynku metody dostawy (integracje z kurierami), płatności, porównywarki, integracje z lokalnymi marketplace’ami, gotowe tłumaczenia szablonu sklepu, rozwiązania usprawniające rozliczanie VAT OSS, wzory regulaminu, polityki prywatności oraz funkcję aktywnej zgody na politykę cookies.

Źródło: IdoSell.

Nagroda Lider Nieruchomości Otodom dla WGN Sosnowiec

wiodące bbOtodom przyznał nagrodę Lider Nieruchomości – trafiła ona w ręce biura WGN Sosnowiec.

To ważna nagroda branżowa przyznawana najlepszym agentom i biurom nieruchomości w Polsce.
W celu wyłonienia liderów branży nieruchomości Otodom przeprowadza wieloetapowe badanie. Bierze w nich pod uwagę: jakość ogłoszeń, ilość transakcji, a nawet zdjęcia zamieszczane przy ofertach. Obsługę i kontakt z klientem w tak wytypowanych biurach sprawdzamy metodą Mistery Shopper, czyli Tajemniczego Klienta.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Skanska buduje luksusowy apartamentowiec Solen Kabaty w Warszawie

Solen Kabaty_fot. Skanska Residential Development Poland (1)Apartamentowiec Solen Kabaty to prestiżowa inwestycja mieszkaniowa, którą Skanska wybuduje tuż obok Lasu Kabackiego, w południowej części Warszawy.

Pod koniec marca 2022 roku deweloper rozpoczął kolejną fazę realizacji projektu – budowę apartamentowca. zakończenie jego budowy zostało zaplanowane na  która I kwartał 2024 roku.
W ramach projektu, deweloper wybuduje 102 przestronne mieszkania o metrażach od 44 do 130 m kw., z balkonami lub z prywatnymi ogródkami. Do niektórych lokali będzie przynależała również dodatkowa powierzchnia użytkowa na dachu.
Za projekt inwestycji odpowiada pracownia Kulczyński Architekt, a nad realizacją budynku czuwa spółka mieszkaniowa Skanska wraz z generalnym wykonawcą – Skanska S.A.

 

Commercecon buduje nieruchomość inwestycyjną wysokiego składowania dla firmy Katoen

image_processing20220407-177534-r31g1z
W Kutnie powstaje magazyn wysokiego składowania dla Katoen Natie. Nieruchomość inwestycyjną buduje firma Commercecon.

W Podstrefie Kutno Łódzkiej Specjalnej Strefy Ekonomicznej rozpoczęła się rozbudowa centrum logistycznego Katoen Natie, belgijskiej firmy specjalizującej się w dostarczaniu innowacyjnych rozwiązań logistycznych. Generalnym wykonawcą obiektu jest Commercecon.
Nieruchomość inwestycyjna będzie miała wysokość 15,5 metra, a jej całkowita powierzchnia sięgnie 10,5 tys. mkw.

Obiekt powstaje w formule built-to-suit, dzięki czemu od samego początku mamy możliwość kształtowania powierzchni magazynowej pod przyszłe potrzeby Klienta. Dla zwiększenia efektywności przepływu towarów, hala będzie posiadała 10 doków rozładunkowych. Połączymy ją z istniejącymi już obiektami należącymi do operatora siecią dróg wewnętrznych, a w ramach generalnego wykonawstwa zagospodarujemy także teren wokół niej. – powiedział Robert Knap, Kierownik Budowy w Commercecon.

Grupy Roca z planem osiągnięcia tzw. neutralności wodnej w nieruchomościach komercyjnych

 

roca01

W ramach polityki zrównoważonego rozwoju Grupa Roca podjęła działania optymalizujące wykorzystanie wody w procesach produkcyjnych, zgodnie z założeniami gospodarki obiegu zamkniętego. Tym sposobem Grupa dąży do osiągnięcia neutralności wolnej w nieruchomościach komercyjnych.

Partnerem w realizacji tego przedsięwzięcia jest Veolia Water Technologies Ibérica.
Grupa Roca rozpoczęła realizację projektu w tych dwóch obszarach, w fabrykach zlokalizowanych w Maroku i w Turcji. Całość działań zostanie przeprowadzona w  ramach globalnego planu audytu zintegrowanego obiegu wody w fabrykach Grupy.

Grupa Roca, przy doradztwie Veolia Water Technologies Ibérica, skupia się na redukcji wykorzystania wody we wszystkich fazach procesu produkcyjnego, m.in. dzięki digitalizacji, recyklingowi oraz korzystaniu ze źródeł słodkiej wody tylko wtedy, gdy jest to absolutnie konieczne. Istotnymi elementami są również: kontrola zużycia wody, jej segregacja, kwantyfikacja oraz dopasowanie jej jakości do kolejnego zastosowania i w końcu – ponowne wykorzystywanie.
Tym sposobem gospodarowanie wodą w fabrykach Roca będzie opierać się na systemie 6R: reuse (ponowne użycie), recycle (recykling), recover (odzyskiwanie), regenerate (uzdatnianie), replenish (uzupełnianie), reduce (zmniejszenie zużycia).
Plan osiągnięcia tzw. neutralności wodnej.

Zmiany na rynku nieruchomości komercyjnych. Łódź przyciąga inwestorów, czy docenią ją także firmy z Ukrainy

Dworzec Łódź Fabryczna.

W tak nieprzewidywalnym otoczeniu biznesowym, z jakim mamy do czynienia obecnie inwestorzy wyjątkowo ostrożnie podejmują decyzje związane z realizacją kolejnych projektów i zawieraniem transakcji. Jeśli jednak uwarunkowania zaczną się zmieniać, ruszą inwestycje, a na rynku otworzą się nowe perspektywy.

Spis treści:
Łódź beneficjentem zmian
Rynek nieruchomości komercyjnych: Magazyny i handel
Nowe centrum biznesowe
Kompleksy mixed-use w postindustrialnym stylu

Zachodzące zmiany stworzą nowe szanse. Część z kilkuset zachodnich firm, które wycofały się z Rosji czy Białorusi prawdopodobnie ulokuje swoją działalność w Polsce. Mówimy przede wszystkim o produkcji, co przyniesie także zwiększone zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe, biurowe oraz mieszkania. Już teraz napływają do nas przedsiębiorcy z Ukrainy, którzy chcą uchronić swoje firmy. W pozytywny sposób odczuwają to powyższe segmenty naszego rynku nieruchomości.

Podobnie było już, kiedy krótkoterminowo pandemia wstrząsnęła rynkiem. W dalszej perspektywie mogliśmy obserwować błyskawiczny rozwój logistyki, parków handlowych i centrów zakupów codziennych oraz sektora mieszkań na wynajem. Największe miasta regionalne, które należą do grupy głównych ośrodków biznesowych w naszym kraju przedstawiają obecnie większą wartość dla inwestorów. W regionach realizowanych jest obecnie zdecydowanie więcej inwestycji niż w Warszawie. I to właśnie ośrodki regionalne wybierane są teraz bardzo chętnie przez firmy przenoszące się do nas z Ukrainy, wśród których dużą grupę stanowi sektor IT.

Łódź beneficjentem zmian
Beneficjentem zmian rynkowych jest m.in. Łódź, która stała się w ostatnim czasie jedną z najlepszych lokalizacji inwestycyjnych dla firm optymalizujących łańcuchy dostaw, szczególnie w przypadku firm IT. Oddalona od Warszawy o 130 km aglomeracja łódzka zachęca inwestorów swoim centralnym położeniem, atrakcyjną strefą ekonomiczną i rozwijającą się infrastrukturą. Łódź, która jest trzecim co do liczby mieszkańców ośrodkiem miejskim w kraju jest też konkurencyjnym rynkiem pod względem kosztów prowadzenia biznesu w porównaniu do innych miast.

W mieście inwestują głównie firmy działające w sektorze produkcyjnym i logistycznym. Już od dwóch dekad rozwijają się centra nowoczesnych usług dla biznesu. A ponadto, Łódź oferuje doskonale możliwości firmom z branży nowych technologii, w tym firmom gamingowym, fintech, a także e-commerce i digital agencies, co znalazło odzwierciedlenie w liczbie nowych inwestycji z tego sektora, jakie mogliśmy obserwować w ostatnim czasie. A wśród firm przenoszących się z Ukrainy to właśnie sektor IT jest jedną z dominujących branż. Czy region zyska dzięki temu nowych inwestorów? To okaże się w najbliższych tygodniach, potencjał jest jednak duży. Województwo łódzkie, podobnie jak Pomorze należy do jednych z najdynamiczniej rozwijających się regionów w kraju.

Rynek nieruchomości komercyjnych: Magazyny i handel
Dzięki trzeciemu co do wielkości lotnisku cargo w Polsce oraz bezpośredniemu, kolejowemu połączeniu towarowemu z Chinami w relacji Łódź – Chengdu, które pozwala na transport towarów w dwa tygodnie, Łódź jest jedną z najlepszych lokalizacji logistycznych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. Zaletą miasta jest położenie przy skrzyżowaniem dwóch najważniejszych autostrad w Polsce, krajowej A1 i A2 łączącej Polskę w ramach drogi europejskiej E-30 m.in. z Rosją, Niemcami i Holandią. Komunikację ułatwiają też transeuropejskie korytarze transportowe północ-południe: Skandynawia-Adriatyk i wschód-zachód: Moskwa – Berlin.

Łódź plasuje się w czołówce polskich rynków magazynowych. Oferuje zaplecze liczące ponad 3,3 mln mkw. powierzchni, głównie we wschodniej części miasta oraz w okolicach Strykowa, przy skrzyżowaniu autostrad. Aglomeracja łódzka stanowi część regionu Polski Centralnej, który jest trzecim, po Warszawie i Górnym Śląsku, największym rynkiem magazynowym w kraju. Na terenach wokół Łodzi powstają kolejne magazyny, a bezpośrednie połączenie kolejowe z Chinami napędza rozwój e-commerce. Wpływ agresji Rosji na Ukrainę na rynek magazynowy w Polsce jest trudny do oszacowania. Zauważalny jest zwiększony popyt na powierzchnie magazynowe, ale także widzimy zakłócone łańcuchy dostaw materiałów budowlanych, szczególnie stali, co najprawdopodobniej wydłuży procesy budowlane.

Aglomeracja łódzka dysponuje zapleczem handlowym o powierzchni 490 tys. mkw., skupionej w 16 centrach handlowych, w tym dwóch obiektach o metrażu ponad 100 tys. mkw. – Manufakturze i Porcie Łódź. W Rzgowie koło Łodzi mieści się też Miasto Mody Ptak, strefa handlowa, która jest jednym z największych w Europie wielofunkcyjnych kompleksów handlowo-rozrywkowych. W 2020 roku otwarty został też park handlowy Ptak Market. Dumą Łodzi jest ulica Piotrkowska, jedna z najdłuższych alei handlowych w Europie, przy której ulokowanych jest około 320 sklepów, placówek usługowych oraz gastronomicznych.

Nowe centrum biznesowe
Atutem Łodzi są również inwestycje infrastrukturalne, w tym rozpoczęta w 2020 roku budowa tunelu średnicowego, dzięki któremu Łódź Fabryczna, jeden z najnowocześniejszych dworców w Europie stanie się głównym węzłem przesiadkowym w centralnej Polsce. Prowadzona jest też rewitalizacja i rozbudowa Nowego Centrum Łodzi, największego w Europie projektu infrastrukturalnego, obejmującego obszar 100 hektarów w ścisłym centrum miasta. Powstaje tam nowoczesna dzielnica biznesowa, dobrze skomunikowana z Warszawą.

Na terenie NCŁ oddane zostały już takie nowoczesne obiekty, jak Nowa Fabryczna, Brama Miasta, czy Przystanek mBank, a w trakcie realizacji na różnym etapie są nowe obiekty oraz kolejne fazy budowanych projektów oferujące funkcje biurowe, hotelowe i mieszkaniowe.

Jednym z największych odbiorców biur w mieście są firmy IT oraz sektor nowoczesnych usług dla biznesu. W ostatnich latach centra usług wspólnych, firmy z sektora IT i BPO sukcesywnie rozszerzały swoją działalność, dzięki czemu Łódź uplasowała się na piątym miejscu w kraju, w drugiej grupie ośrodków BPO/SSC pod względem wielkości zatrudnienia w sektorze i jego dojrzałości. W 92 centrach nowoczesnych usług dla biznesu pracuje dziś w Łodzi przeszło 26 tys. osób, a roczny wzrost zatrudnienia wynosi ponad 11 proc.

Łódź jest siódmym rynkiem biurowym w kraju. Oferuje ponad 580 tys. mkw. powierzchni w 96 budynkach biurowych, a prawie 90 tys. mkw. pozostaje w budowie. Na przestrzeni ostatnich pięciu lat zasoby biurowe Łodzi wzrosły o ponad 60 proc. Dzięki realizacji atrakcyjnych obiektów komercyjnych, takich jak wielokrotnie, nagradzany kompleks Monopolis, czy projektom Fuzja, Textorial Park, Hi Piotrkowska i ukończonemu niedawno React miasto zyskuje coraz większe znaczenie jako ośrodek biznesowy.

Kompleksy mixed-use w postindustrialnym stylu
Atrakcyjność Łodzi podbijają z pewnością słynne, łódzkie, postindustrialne kompleksy typu mixed-use oparte na rewitalizacji dawnych zabudowań fabrycznych z charakterystycznymi budynkami z czerwonej cegły.

Bazą kompleksu Monopolis są zabudowania zabytkowych zakładów Monopolu Wódczanego z 1902 roku, Księżego Młyna natomiast zabytkowy kompleks fabryczny obejmujący posiadłości rodziny Scheiblerów oraz Grohmanów. Piotrkowska 217 jest zaś kulturalno-rozrywkowym kompleksem, który powstał w przestrzeni po dawnej odlewni żelaza Józefa Johna. Wieloetapowo realizowana Fuzja mieści się na 8 ha terenie dawnych zakładów włókienniczych Karola Scheiblera, które stanowią dziedzictwo Łodzi Fabrycznej.

W Widzewskiej Manufakturze znajdują się natomiast cztery 140 letnie pofabryczne obiekty wpisane do ewidencji zabytków jako zespół urbanistyczny pofabrycznej Łodzi. Także w planowanym projekcie wielofunkcyjnym Targowa 2, usytuowanym na obszarze NCŁ w pobliżu dworca Łódź Fabryczna, zachowane zostaną zabytkowe budynki.
Efektem pozytywnych przemian, jakie Łódź przeszła w ostatnich latach są zajmowane przez miasto zwycięskie pozycje w prestiżowych rankingach. W rankingu Business-Friendly Perception Index w 2021 roku Łódź uznana została za najbardziej atrakcyjne dla biznesu miasto w Europie Środkowej i Wschodniej. Uplasowała się też na pierwszym miejscu w rankingu Emerging Europe – Business Friendly Cities Perception 2020 w kategorii Business Climate – the most friendly city.

Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna w 2020 roku została z kolei uznana w rankingu fDi Magazine (Financial Times) za najlepszą strefę ekonomiczną w Polsce i trzecią najlepszą na świecie.

Autorka: Agata Karolina Lasota, dyrektor zarządzająca LBC Invest.

Rynek nieruchomości komercyjnych: magazyny na wagę złota

Warszawa_fot. Walter Herz

Rekordowe zapotrzebowanie na powierzchnie magazynowe, które notowane było w ubiegłym roku, utrzymuje się nadal. Wolnych magazynów nie ma, mimo, że na terenie kraju powstaje największa ilość powierzchni logistycznych w historii naszego rynku.

Spis treści:
Padł rekord na rynku nieruchomości magazynowych
Brak magazynów od ręki
Sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych

Padł rekord na rynku nieruchomości magazynowych
– W sektorze magazynowym mamy do czynienia z dużą aktywnością deweloperów już od kilku lat. Motywacją do działania dla inwestorów jest stale rosnąca chłonność polskiego rynku. W ubiegłym roku do najemców trafiła rekordowa ilość – 7,4 mln mkw. powierzchni magazynowych. Popyt wzrósł o ponad 40 proc. w porównaniu z rokiem poprzednim. Sektor rozwija się w tempie, jakiego nigdy dotąd nie obserwowaliśmy. Roczny wzrost rynku przekroczył 15 proc. Na terenie kraju pozostaje aż 4,7 mln mkw. powierzchni magazynowych. Tylko w Niemczech w obszarze UE budowanych jest więcej magazynów niż w Polsce – zauważa Bartłomiej Zagrodnik, Managing Partner /CEO w Walter Herz.

Brak magazynów od ręki
– Brak magazynów dostępnych od ręki sprawia, że rośnie presja na podwyżki czynszu. Już pod koniec 2021 roku mogliśmy zauważyć niewielki wzrost w wyjściowych stawek czynszowych, generowany przez zwyżkujące koszty budowy projektów. Szanse na wzrost rentowności w segmencie magazynowym w Polsce stwarza również potrzeba uruchamiania nowych destynacji logistycznych w naszym regionie w związku z przenoszeniem biznesu z obszarów objętych konfliktem. Popyt mogą generować też u nas inwestorzy opuszczający Rosję – wyjaśnia. – Coraz większym zainteresowaniem cieszy się nasza usługa Land Development, w ramach której poszukujemy i kompleksowo przygotowujemy dla klientów grunty pod inwestycje magazynowe i produkcyjne. Pozyskujemy WZ, dokonujemy uzgodnień, analizujemy wydajność działek, robimy przygotowania projektowe zjazdów/wjazdów, itp. dostarczając inwestorom całościową usługę i najbardziej optymalne rozwiązania – dodaje Bartłomiej Zagrodnik.

– W ubiegłym roku w segmencie magazynowym odnotowanych zostało kilka dużych transakcji najmu na ponad 100 tys. mkw. powierzchni. Sektor okazał się także gwiazdą rynku inwestycyjnego, notując również w tym przypadku rekordowy wynik. Nieruchomości magazynowe miały ponad połowę udziału w wolumenie transakcji inwestycyjnych o wartości 5,9 mld euro zarejestrowanych w Polsce. Na sektor magazynowy przypadło blisko 3 mld euro, co oznacza wzrost o 8 proc. r/r. – informuje Piotr Szymoński, Director Office Agency w Walter Herz.

Sytuacja na rynku nieruchomości komercyjnych
Mimo światowych zawirowań Polska utrzymuje swoją pozycję dojrzałego rynku, który ma do zaoferowania dobrej klasy nieruchomości w relatywnie niższych cenach w porównaniu z Europą Zachodnią, zapewniające atrakcyjne zwroty z inwestycji na tle innych krajów. – Stopy kapitalizacji dla nieruchomości magazynowych na rynkach regionalnych w Polsce sięgają 5,0-5,5 proc., a w rejonie Warszawy około 4,0-4,3 proc. Potwierdzeniem utrzymującej się dobrej koniunktury mogą być natomiast m.in. kolejne spektakularne transakcje zawarte niedawno w sektorze komercyjnym, w tym zakup warszawskiego kompleksu The Warsaw HUB, wrocławskiej wieży Sky Tower, czy działki przy ulicy Towarowej 22 w Warszawie, przeznaczonej pod inwestycję mixed-use – mówi Piotr Szymoński.

Krajowe zasoby magazynowe na koniec 2021 roku wynosiły 23,8 mln mkw. powierzchni. W minionym roku, jak podaje Walter Herz, deweloperzy dostarczyli na rynek przeszło 3 mln mkw. magazynów. Sytuacja w sektorze sprzyja budowie nowych obiektów, z których co najmniej połowa realizowana jest spekulacyjnie.
Ponad połowa powierzchni magazynowo-przemysłowych, tworzących zasoby magazynowe w Polsce wybudowana została w ciągu ostatnich pięciu latach. Największym rynkiem magazynowym pozostaje województwo mazowieckie, na terenie którego skupiona jest blisko jedna czwarta krajowej podaży. Na kolejnych miejscach plasuje się województwo śląskie, łódzkie, dolnośląskie i wielkopolskie. W pozostałych województwach zaplecze magazynowe nie przekracza 1 mln mkw. powierzchni.
W minionym roku najwięcej powierzchni przybyło w województwie śląskim (620 tys. mkw.), mazowieckim (425 tys. mkw.) oraz lubuskim (415 tys. mkw.). Najwięcej magazynów budowanych jest z kolei aktualnie w województwie łódzkim, dolnośląskim i śląskim. W trakcie realizacji pozostaje największa ilość powierzchni magazynowych od 2015 roku.

W 2021 roku do najemców trafiło o 2,2 mln mkw. powierzchni więcej niż w roku poprzednim. Najwięcej zakontraktowanych magazynów zostało na obszarze województwa mazowieckiego (1,3 mln mkw.), śląskiego (1,2 mln mkw.), wielkopolskiego (1,1 mln mkw.) oraz dolnośląskiego (1 mln mkw.).
Niezwykle duże zapotrzebowanie na magazyny zrównoważyło wysoki wolumen nowej podaży i dodatkowo wpłynęło na obniżenie współczynnika pustostanów do poziomu przeszło 3 proc. w skali kraju.

Czynsze wywoławcze w obiektach magazynowych typu Big Box mieszczą się obecnie w przedziale 2,75 a 4,5 euro/mkw./m-c. Stawki czynszowe w magazynach miejskich typu last mile lub SBU pozostają na poziomie 4 euro/mkw./m-c., a w przypadku niektórych dużych miast mogą dochodzić nawet do 6 euro/mkw./m-c.

Źródło: Walter Herz.

Spółka CEVA Logistics zakończyła przejęcie Ingram Micro Commerce&Lifecycle Services

CEVA Logistics_magazyn
Spółka CEVA Logistics zakończyła przejęcie Ingram Micro Commerce&Lifecycle Services.

Zgodnie z umową ogłoszoną 8 grudnia 2021 roku, spółka sfinalizowała przejęcie większej części działalności Commerce&Lifecycle Services (CLS) Ingram Micro, w tym Shipwire, w Ameryce Północnej, Europie, Indiach i niektórych krajach Ameryki Łacińskiej.
Dzięki dopięciu transakcji umocniła się pozycja Grupy na rynku usług dedykowanych logistyce kontraktowej i e-commerce. CEVA Logistics, spółka zależna Grupy CMA CGM, stanie się czwartym co do wielkości globalnym dostawcą usług logistyki kontraktowej.

 

Rodolphe Saadé, prezes i dyrektor generalny Grupy CMA CGM, mówi: „Przejęcie Ingram Micro CLS ma strategiczne znaczenie dla Grupy CMA CGM. Po zakończeniu reorganizacji w 2021 roku, nasza spółka zależna CEVA Logistics przyspieszy swój rozwój i dołączy do światowej pierwszej czwórki w dziedzinie logistyki kontraktowej. Jej pozycja na rynkach amerykańskim i europejskim znacznie się wzmocni, co zwiększy jej zdolność do wykorzystania możliwości, jakie daje boom na e-commerce. Grupa CMA CGM, zaangażowana w dostarczanie wiodących, kompleksowych rozwiązań w zakresie łańcucha dostaw, będzie kontynuowała rozwój, opierając się na dwóch solidnych filarach, żegludze i logistyce, zajmując pozycję światowego lidera w obu sektorach”.

Dark stores nowym postpandemicznym trendem

Lidia Zawiła
Dark stores staje się nowym postpandemicznym trendem. W Polsce pandemia COVID-19 w zdecydowany sposób przyspieszyła rozwój sieci q-commerce, tym samym zwiększając liczbę tak zwanych dark stores w największych polskich miastach. Łącznie jest ich w Polsce kilkadziesiąt, jednak większość z nich funkcjonuje w stolicy – Warszawie. Powstają one nie tylko w bliskiej odległości od osiedli mieszkaniowych, ale także w parterach bloków mieszkalnych oraz w centrach miast, co sprzyja możliwości dostarczenia zamówionych produktów w ciągu deklarowanych kilkunastu lub maksymalnie kilkudziesięciu minut.

„Dynamiczny rozwój technologii oraz wybuch pandemii, czego efektem była zmiana nawyków i potrzeb konsumentów, wpłynęły również na gwałtowny rozwój sprzedaży internetowej. Dark stores powstały pod presją skracania łańcucha dostaw, w szczególności artykułów spożywczych, w dobie lockdownów, podczas których mieszkańcy miast w trosce o swoje zdrowie chętniej korzystali z ekspresowych dostaw podstawowych produktów,” – komentuje Lidia Zawiła, Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank. Do wzrostu popularności usług typu quick delivery przyczyniło się także wejście na rynek e-commerce tradycyjnych sieci handlowych, które dotychczas prowadziły sprzedaż w ramach stacjonarnej sieci sklepów.

Na polskim rynku działa kilka platform funkcjonujących w modelu q-commerce: Lisek.app (prekursor tego typu usług w Polsce), Glovo, a także działająca w ramach współpracy Glovo i sieci Biedronka usługa Biek, Wolt Market, Bolt Market, GetNowX oraz Żabka Jush. Co więcej, w Polsce funkcjonuje także platforma logistyczna Stuart, która oferuje dostawy „last-mile” dla biznesu. Warto dodać, że platforma Swyft, która weszła na polski rynek latem 2021 roku zawiesiła działalność po zaledwie kilku miesiącach w wyniku zmian strategicznych, natomiast Jokr, który wystartował na polskim rynku w czerwcu 2021 roku, jako pierwszy podmiot podjął decyzję o zamknięciu działalności w Polsce. Firma rozważała sprzedaż Jokr Polska, jednak z uwagi na uwarunkowania geopolityczne i niepewną sytuację ekonomiczną w Europie Środkowo-Wschodniej transakcja nie doszła do skutku i platforma Jokr planuje skupić się na optymalizacji swojej działalności na rynkach obu Ameryk.

Problemem, który zaczynają dostrzegać władze miast jest zewnętrzny wygląd dark stores – zaklejone witryny lokali w prestiżowych częściach miast negatywnie wpływają na estetykę przestrzeni publicznej. Ponadto krótki czas dostawy często wymusza na dostawcach brawurową jazdę, na co w szczególności zwracają uwagę miejscy aktywiści. W efekcie można się spodziewać, że w przypadku wzmożonej ekspansji tego typu działalności handlowej w przyszłości będzie konieczne wprowadzenie stosownych regulacji i wytycznych dla funkcjonowanie dark stores, np. wykluczenie możliwości prowadzenia tego typu działalności w lokalach będących własnością miast położonych na reprezentacyjnych ulicach lub regulacje na poziomie planowania przestrzennego,” – dodaje Lidia Zawiła.

Oczekuje się także, że w przyszłości może nastąpić konsolidacja rynku szybkich dostaw w Polsce, czego efektem ma być zwiększenie skali biznesu i zwiększenie efektywności pojedynczego podmiotu.

Autorka: Lidia Zawiła, Konsultant w dziale Badań Rynku w Knight Frank. 

Biurowa nieruchomość komercyjna LIXA z kolejnym dużym najemcą

lixa_budynek_c_yareal
Biurowa nieruchomość komercyjna LIXA w Warszawie pozyskała kolejnego dużego najemcę. 

Do grona najemców flagowej inwestycji biurowej Yareal dołącza firma Cellnex Poland Sp z o.o. Jest to wiodący operator bezprzewodowej infrastruktury telekomunikacyjnej i nadawczej w Europie.
Siedziba nowego najemcy zajmie w kompleksie LIXA 4 500 mkw. powierzchni biurowej w oddanym niedawno do użytkowania budynku C.
Wraz z ukończeniem drugiego etapu budowy Yareal dostarczył na warszawski rynek w sumie 48 000 z 77 000 mkw. biur, które docelowo powstaną w kampusowym kompleksie LIXA.
„Cellnex to kolejny duży najemca, który rozgości się w kompleksie LIXA, będącym największą inwestycją biurową w historii Yareal. Jestem przekonana, że warunki, jakie stworzyliśmy w niskim, przyjaznym biurowcu z zielonym dziedzińcem, zapewnią zespołowi Cellnexu komfortowe warunki pracy. Elastyczność zagospodarowania przestrzeni zgodnie z indywidualnymi potrzebami najemcy nigdy wcześniej nie odgrywała tak wielkiego znaczenia jak obecnie, kiedy pandemia wciąż w długotrwały sposób wpływa na funkcjonowanie firm” – powiedziała Marta Zawadzka, dyrektor leasingu Yareal Polska.

„Mam osobistą satysfakcję, że przestrzeń biurowa wraz rozwiązaniami, jakie zastosowaliśmy w LIXA, umożliwia pełne wdrożenie bezpiecznego i wygodnego środowiska pracy, zgodnego z wymogami obowiązującymi w ramach obostrzeń sanitarnych” – dodał Eric Dapoigny, prezes Yareal Polska.

Wybierając nowe biuro dla Cellnex Poland braliśmy pod uwagę dostępność rozbudowanej siatki komunikacji miejskiej oraz sam charakter budynku, współgrający z założeniami zrównoważonego rozwoju firmy Cellnex, zapewniający jednocześnie naszym pracownikom komfortowe i nowoczesne warunki pracy. Budynek LIXA znajduje się w dynamicznie rozwijającej się dzielnicy Warszawy, w otoczeniu bardzo nowoczesnych biurowców. Dzięki swojej bryle zachowuje jednak wyjątkową kameralność. Przyjazna forma kompleksu, w którym będziemy mieli do dyspozycji zielone ogrody sprzyjające np. zjedzeniu lunchu pod gołym niebem, tereny wspólne zapewniające możliwość współpracy i relaksu oraz przydatne usługi usytuowane w pobliżu sprawiła, że zdecydowaliśmy się na wybór właśnie tego miejsca. Biurowiec LIXA został wskazany także jako preferowana lokalizacja przez naszych pracowników, co zaważyło na naszej decyzji” – mówi Małgorzata Rozwałka-Tłok, People Director w Cellnex Poland.

Agentem obsługującą transakcję pomiędzy Cellnex Poland i Yareal była międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield.

„Firma Cellnex Poland poszukiwała kampusowego, nowoczesnego i bardzo dobrze skomunikowanego projektu biurowego o wysokim standardzie technicznym, spełniającego określone wytyczne dotyczące rozwiązań ekologicznych. Udało nam się znaleźć idealną lokalizację w budynku LIXA C. Nowe biuro z pewnością pomoże przyciągnąć najlepsze talenty i przyczyni się do dalszego, prężnego rozwoju firmy Cellnex w Polsce” – powiedziała Aleksandra Duda, Senior Negotiator z Cushman & Wakefield.

„Naszym celem jest wspieranie klientów na każdym etapie procesu najmu oraz rekomendowanie rozwiązań, które uwzględniają realia rynkowe i spełniają oczekiwania najemców. Bardzo dynamiczne zmiany na rynku powierzchni biurowych generują szereg szans, jak i ryzyk, którymi odpowiednie zarządzenie jest kluczowe. Cieszymy się, że realizując kompleksowe wsparcie nieruchomościowe dla spółki Cellnex spełniliśmy wszystkie założenia w zakresie kosztów, jakości powierzchni oraz czasu projektu. Jesteśmy przekonani, że nowa siedziba zapewni spółce Cellnex atrakcyjne, przyjazne i bezpieczne miejsce pracy” – powiedziała Joanna Blumert, Head of Occupier Services Warsaw Cushman & Wakefield.

Kompleks biurowy LIXA powstaje w sąsiedztwie Ronda Daszyńskiego na bliskiej Woli, w okolicy która od kilku lat pełni rolę centrum warszawskiego biznesu. LIXA C to trzeci z biurowców tworzących kompleks, w którym docelowo powstanie 5 budynków biurowych o łącznej powierzchni 77 000 mkw., spełniających najwyższe wymagania ekologicznego budownictwa, zgodnego z certyfikacją BREEAM na poziomie Excellent. Inwestycję wyróżnia oryginalna, zróżnicowana architektura budynków wznoszonych w kolejnych etapach, a także dwa zielone dziedzińce ogrodowe i tarasy, których powierzchnia wyniesie ponad pół hektara.

W ramach inwestycji powstaje również 150-metrowy pieszy pasaż LIXA City Gardens, łączący istniejącą już część kompleksu z ostatnimi dwoma budynkami, które zostaną wybudowane w ostatnim etapie. Deptak ze starannie zaplanowaną zielenią i licznymi punktami usługowo-handlowymi oraz gastronomią, utworzy otwartą przestrzeń publiczną, przypominającą podobny pasaż wybudowany przez dewelopera przed innym biurowcem – Nowogrodzka Square. Właśnie za m.in. miastotwórczy charakter biurowiec ten otrzymał Grand Prix i nagrodę dla najlepszego budynku komercyjnego w konkursie o Nagrodę Architektoniczną Prezydenta m.st. Warszawy w 2019 r.

Niemal 5.000 mkw powierzchni biurowej dla Grupy Kapitałowej IMPEL S.A. w nieruchomości inwestycyjnej Promenady Business Park

Promenady Business Park_fot.M.Lulko

Wrocławska nieruchomość inwestycyjna, Promenady Business Park, ma nowego najemcę. Jest to znacząca transakcja we na rynku nieruchomości komercyjnych.

Już w czerwcu bieżącego roku do biurowca ZITA, należącego do kompleksu Promenady Business Park, wprowadzą się firmy z grupy kapitałowej IMPEL S.A.
Grupa Kapitałowa IMPEL S.A. przenosi się do biurowca ZITA, flagowego obiektu kompleksu Promenady Business Park. Nieruchomość inwestycyjna należy do wrocławskiej firmy TRUDO Sp. z o.o. Nowy najemca będzie wynajmować w ramach kompleksu biurowego niemal 5.000 mkw.

WGN pośredniczy w sprzedaży terenu inwestycyjnego nad Zalewem Kamieńskim

324-1
WGN Szczecin Langiewicza pośredniczy w sprzedaży terenu inwestycyjnego nad Zalewem Kamieńskim.

 

Przedmiotem sprzedaży jest Na sprzedaż teren inwestycyjny w miejscowości Połchowo położonej 12 km od Kamienia Pomorskiego i 20 km od morza (Dziwnówek).
Nieruchomość położona jest w malowniczej okolicy u wylotu rzeki Dziwna do Zatoki Kamieńskiej. Część działek, które składają się na nieruchomość inwestycyjną, posiada dostęp do linii brzegowej. Teren inwestycyjny składa się z 7 działek.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 7 334 000 PLN.

Hotelowy rynek nieruchomości komercyjnych wg GUS

bill-anastas-241386-unsplash
Główny Urząd Statystyczny opracował krótki raport pt. „Wykorzystanie turystycznej bazy noclegowej w Polsce w 2021 r.”.

Jak wynika z informacji Głównego Urzędu Statystycznego, z turystycznych obiektów noclegowych w 2021 r. skorzystało 22,2 mln turystów. Udzielono im 62,8 mln noclegów. W porównaniu z 2020 r. było to odpowiednio o 24,2% i 22,3% więcej. Stopień wykorzystania miejsc noclegowych we wszystkich turystycznych obiektach noclegowych w 2021 r. wyniósł 32,3% i w porównaniu z poprzednim rokiem był wyższy o 5,5 p.proc. – czytamy w raporcie Głównego Urzędu Statystycznego.

Łódzka nieruchomość inwestycyjna z większymi możliwościami. Centrum Wielokulturowe z dodatkowym wsparciem

wspolpraca
Łódzka nieruchomość inwestycyjna z większymi możliwościami. Centrum Wielokulturowe otrzymało dodatkowe wsparcie.

Łódzkie Centrum Wielokulturowe działa w Łodzi już od wakacji 2021 r. W związku z dodatkowym wsparciem od SEGRO, właściciela, zarządcy i dewelopera nowoczesnych powierzchni magazynowych i produkcyjnych, będzie mogło rozwijać programy m.in. w zakresie integracji zawodowej cudzoziemców.
Fundacja Ocalenie działa w Łodzi od 2021 roku, prowadząc Łódzkie Centrum Wielokulturowe. Do końca marca z jej wsparcia skorzystało ponad 400 klientów i klientek i odbyło się niemal 900 konsultacji.
W ramach działań przewidziane są m.in. kursy języka polskiego jako obcego, poradnictwo zawodowe, a także poradnictwo specjalistyczne – zakres działań będzie dopasowany do aktualnych potrzeb osób biorących udział w projekcie.

– Dla naszego miasta to bardzo ważne, by wspierać tych, którzy wybrali Łódź na swój nowy dom. Łódzkie Centrum Wielokulturowe to przystań dla ludzi, którzy rozpoczynają swoje życie zawodowe oraz prywatne od nowa. W jednym miejscu, nowi mieszkańcy Łodzi znajdą to, czego w danej chwili potrzebują najbardziej. W swoim języku, od ekspertów, którzy są urodzonymi altruistami, otrzymają wiedzę i pewność, że zdołają poukładać swoją przyszłość w naszym mieście. Oferujemy przede wszystkim pomoc, która zapewni długoterminowe bezpieczeństwo i samodzielność. Szkolenia i doradztwo to inwestycje, które tworzą efekt kuli śnieżnej. Wierzę, że spotkacie w tym miejscu azyl, którzy odrodzi w Was przekonanie, że wielokulturowość i integracja międzynarodowa to siła i przyzwoitość współczesnego świata – mówi Adam Pustelnik, Pierwszy Wiceprezydent Miasta Łodzi.

Współpraca z Łódzkim Centrum Wielokulturowym to kolejna, obok instalacji źródełek wody pitnej w łódzkich placówkach edukacyjnych, inicjatywa realizowana przez SEGRO wspólnie z miastem Łódź. Jest ona związana z implementacją naszej strategii zrównoważonego rozwoju Odpowiedzialne SEGRO, której jednym z celów jest wsparcie dla lokalnych społeczności. Przekazane przez SEGRO środki zostaną wykorzystane na organizację kursów językowych, szkoleń zawodowych, a także warsztatów. Dodatkowo osoby korzystające z pomocy Łódzkiego Centrum Wielokulturowego będą miały dostęp do specjalistów w dziedzinie doradztwa zawodowego oraz psychologicznego” – mówi Bożena Krawczyk, Dyrektor Inwestycyjna SEGRO na Europę Centralną i dodaje: Decyzję o współpracy z Łódzkim Centrum Wielokulturowym podjęliśmy jeszcze w 2021 roku, ale reagując na aktualną sytuację związaną z rosnącą liczbą uchodźców z Ukrainy w Polsce, planujemy rozszerzyć pakiet pomocowy, aby wesprzeć jeszcze większą grupę cudzoziemców. Mamy nadzieje, że działania te przyczynią się do szybszej aklimatyzacji mieszkańców Ukrainy oraz będą właściwym krokiem w kierunku godnego życia w tym niezwykle trudnym dla nich czasie.

– Rozpoczynający się projekt będzie kolejnym krokiem do szeroko pojętej integracji migrantów i migrantek, co stanowi trzon działań Fundacji, zajmującej się tym już od ponad 20 lat. Podjęte inicjatywy będą ukierunkowane na aktywizację zawodową uczestników i uczestniczek poprzez zwiększanie ich kompetencji na rynku pracy – informuje Agata Pendrak, Koordynatorka Łódzkiego Centrum Wielokulturowego.

Nowy trend na polskim rynku nieruchomości inwestycyjnych: mieszkania ograniczające emisję CO2

Pierre-Vincent Pasquet_Bouygues Immobilier Polska
Na polskim rynku nieruchomości inwestycyjnych pojawił się nowy trend: mieszkania ograniczające emisję CO2. To będą budynki o zmniejszonym śladzie węglowym. Jak? Dzięki niskoemisyjnemu betonowi. Mieszkania, które ograniczają emisję CO2 do atmosfery buduje Bouygues Immobilier Polska. Premierowym projektem, w którym wdrożone zostanie to innowacyjne rozwiązanie, jest warszawska inwestycja Aparté Mokotów.

Spis treści:
Innowacyjne nieruchomości
Poznaj mieszkania z ekologicznego betonu

Innowacyjne nieruchomości
Za blisko 40 proc. emisji CO2 do atmosfery odpowiada budownictwo, z tego 10 proc. to materiały budowlane.
Co więcej, wg szacunków do 2050 roku aż 70 proc. ludności całego świata przeniesie się do miast. Inwestycji przybędzie, a deweloperzy staną przed wyzwaniem – jak budować, aby sprostać wymaganiom rynku i jednocześnie ograniczać emisję CO2? Dlatego obecnie kluczowe jest wykorzystywanie innowacyjnych materiałów, które wpływają na zmniejszenie śladu węglowego budynku, zarówno w czasie budowy, jak i później.

Bouygues Immobilier Polska, jako jeden z pierwszych deweloperów w kraju, odpowiada na to wyzwanie i w Warszawie stawia Aparté Mokotów – mieszkania, do budowy których wykorzystuje niskoemisyjny beton. ECOPact emituje do 50 proc. mniej CO2 w stosunku do standardowego betonu towarowego. Jest to możliwe dzięki optymalizacji receptury, procesu produkcyjnego oraz użyciu materiałów naturalnego pochodzenia, posiadających najniższy ślad węglowy. Dodatkową zaletą jest również lokalna produkcja, rodzime surowce i transport na krótkich dystansach.

– Chcemy budować jeszcze bardziej ekologicznie, dlatego postanowiliśmy skorzystać ze sprawdzonego w Europie, ale jeszcze mało popularnego w Polsce betonu niskoemisyjnego. To nasz realny krok w kierunku budownictwa bardziej zrównoważonego – mówi Pierre-Vincent Pasquet, dyrektor generalny Bouygues Immobilier Polska.

Podczas budowy Aparté Mokotów zostanie użyte ponad 6,5 tys. mkw. niskoemisyjnego betonu ECOPact. Dzięki temu ślad węglowy konstrukcji budynku zostanie zredukowany o 31 proc., czyli o ponad 533 tys. kilogramów CO2. Dla porównania, taką ilość dwutlenku węgla emituje średnio 276 samochodów z silnikiem diesla przez cały rok jazdy.

– Nasz beton to atut nie tylko dla deweloperów, którzy chcą budować bardziej ekologicznie i przyjaźniej dla środowiska, ale także dla ludzi zwracających coraz większą uwagę na to, jak i gdzie mieszkają. Biorąc pod uwagę sytuację, nie mamy innego wyjścia niż tworzyć infrastrukturę używając innowacyjnych, zrównoważonych materiałów. Tego wymaga od nas środowisko i mieszkańcy – podkreśla Xavier Guesnu, prezes Lafarge w Polsce, producenta innowacyjnych i zrównoważonych rozwiązań budowlanych. Lafarge (Grupa Holcim) to pierwsza firma w Polsce, która wprowadziła niskoemisyjny beton na polski rynek i zainteresowała nim deweloperów.

Poznaj mieszkania z ekologicznego betonu
Niskoemisyjny beton to jedno z wielu ekologicznych rozwiązań zastosowanych w inwestycji Bouygues Immobilier Polska na Mokotowie. Nawierzchnia dachów Aparté zostanie pokryta jasnym żwirem, aby zabezpieczyć budynki przed zbytnim nagrzewaniem latem i zwiększyć trwałości izolacji wodoszczelnej. W inwestycji zostaną zamontowane panele fotowoltaiczne służące do zasilania części wspólnych. Woda potrzebna do podlewania trawy i roślin w częściach wspólnych będzie pozyskiwana z systemu retencji. Mieszkańcy Aparté Mokotów skorzystają z zielonego patio z rodzimymi gatunkami roślin i budkami lęgowymi dla ptaków oraz domkami dla owadów pożytecznych.

Aparté Mokotów to trzy 3-piętrowe budynki, w których znajdą się 92 mieszkania z balkonami i dużymi ogródkami. Budowa zakończy się w III kwartale 2023 roku.

Źródło: Bouygues Immobilier Polska.

7R sprzedało nieruchomość inwestycyjną – centrum badawczo-rozwojowe Grupy BWI w Polsce

73718f9676f2295b5ab7ca129f331075
Centrum badawczo-rozwojowe BWI Group jest nie tylko niemal samowystarczalne energetycznie. Nieruchomość inwestycyjna posiada również własną studnię i racjonalnie gospodaruje wodą w obrębie całej działki.

W 2020 roku nieruchomość ta zdobyła pierwszą nagrodę w konkursie Prime Property Prize w kategorii Zielony Budynek.
Teraz polski deweloper 7R i amerykańska firma inwestycyjna InSite Real Estate sprzedali centrum badawczo-rozwojowe BWI Group w Balicach. Nabywcą jest REICO ČS LONG LEASE, jeden z czeskich funduszy inwestycyjnych, zarządzany przez REICO investiční společnost České spořitelny, a.s. Wartość transakcji wynosi około 27,3 mln euro.

Kupującego w procesie transakcji reprezentowały firmy: CMS, TPA, Knight Frank oraz Arcadis. Doradcą 7R i InSite Real Estate była kancelaria Baker McKenzie.

Jak podwyżka stóp procentowych wpłynie na rynek nieruchomości i kredytobiorców?

fot.1 (1)
W jaki sposób podwyżka stóp procentowych wpłynie na rynek nieruchomości i kredytobiorców? Rada Polityki Pieniężnej od października siódmy raz podnosi stopy procentowe.

Spis treści:
Czy i kiedy brać kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości?
Czy będą podwyżki cen nieruchomości?

Od wczoraj stopa referencyjna wynosi 4,5 proc., osiągając najwyższy wskaźnik od listopada 2012 r. Na decyzję wpływ miała rekordowa inflacja. Według GUS ceny towarów i usług konsumpcyjnych w marcu były wyższe o 10,9 proc. To pierwszy raz w tym wieku, kiedy osiągnęliśmy dwucyfrowy wskaźnik. Kredytobiorcy nie mają wątpliwości, że raty będą jeszcze wyższe niż dotychczas, a osiągnięcie zdolności kredytowej trudniejsze. Wielu z nich decyduje się na kredyt właśnie teraz. Pod koniec marca do banków wpłynęło najwięcej wniosków kredytowych od 10 lat, na co wpływ z pewnością miało wprowadzenie rekomendacji KNF, dotyczącej liczenia zdolności kredytowej.

Poprzednie podwyżki stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej miały na celu głównie walkę z rosnącą inflacją. Zmienił to jednak atak Rosji na Ukrainę, który ma poważne konsekwencje dla Polski w wymiarze ekonomicznym, handlowym i gospodarczym. Co prawda złoty odrobił znaczną części strat z początku marca, ale póki wojna trwa, pozycja polskiej waluty względem walut światowych wciąż jest niepewna. Nie tylko w Polsce, ale na całym świecie, w ciągu najbliższych kwartałów banki centralne będą zmuszone do ostrzejszej niż dotąd reakcji.

Czy i kiedy brać kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości?
Siódma z rzędu podwyżka referencyjnej stopy procentowej o 100 punktów bazowych osiągnęła poziom 4,5 proc. – najwyższy od listopada 2012 roku. Powodem decyzji RPP jest walka z inflacją, ale sprawia to, że rośnie WIBOR, a razem
z nim zmienne oprocentowanie kredytu hipotecznego, co przekłada się na wzrost rat.
– Mimo podwyżek stóp procentowych wciąż najlepszym i najszybszym sposobem na zakup własnego „M” pozostaje kredyt hipoteczny. Wyraźnie widać to po wysokiej liczbie wniosków składanych w zeszłym miesiącu. Pewnym utrudnieniem dla kredytobiorców może być nowa rekomendacja KNF dotycząca obliczania ich zdolności kredytowej przez banki, która weszła w życie na początku kwietniu. Rozwiązaniem w tej sytuacji może być wybór stałego oprocentowania. Daje to gwarancję niezmienności wysokości rat przez określony w umowie czas – mówi Maciej Dymkowski, prezes zarządzający serwisem tabelaofert.pl.

Czy będą podwyżki cen nieruchomości?
Na ostateczną cenę nieruchomości wpływ ma wiele czynników. Inflacja i wojna w Ukrainie powodują wzrost kosztów budowy, cen materiałów budowlanych, surowców energetycznych, transportu, a także kosztów pracy związanych z nagłym odpływem
pracowników zza wschodniej granicy. Wysokie stopy procentowe determinują również cenę pieniądza, czyli koszt kredytowania działalności deweloperskiej.

– Na spadek cen nieruchomości na razie nie ma co liczyć. Ceny materiałów budowlanych rosną, drogie są energia i paliwa, a inflacja ma dwucyfrową wartość. Odpowiednia lokalizacja, zakup gruntu, projekt, jego wykonanie – to często wielomilionowe przedsięwzięcie. Do finansowania inwestycji wielu deweloperów potrzebuje zewnętrznego wsparcia, co oznacza zaciągnięcie kredytu deweloperskiego. Wysokie stopy procentowe to wyższe koszty dla dewelopera, a finalnie wyższa cena nieruchomości. Dlatego wiele osób mimo wysokich rat świadomie decyduje się na kredyt hipoteczny właśnie teraz, bo nic nie wskazuje na to, żeby ceny miały spaść. Nabywcy nie chcą czekać z decyzją o zakupie wymarzonego mieszkania do przyszłego roku, kiedy ceny mogą pójść do góry o 10% – ocenia Katarzyna Tworska, dyrektor zarządzająca redNet 24, firmy specjalizującej się w sprzedaży mieszkań deweloperskich.

Źródło: REDNET 24, tabelaofert.pl.

Antyinflacyjny portfel inwestycyjny: Czym więc jest dywersyfikacja portfela i jak uniknąć błędów?

e73e4174296a02fc976435744239b026Dwucyfrowa inflacja w kwietniu – spodziewana i zapowiadana przez rynek – przekonuje ostatecznie wielu do tego, żeby przemyśleć strategię lokowania pieniędzy – wskazuje analityk rynki i ekspert ds. inwestycji Radosław Jodko. Czym więc jest dywersyfikacja portfela i jak uniknąć błędów?


Spis treści:
Wysoka inflacja się utrzyma

Dywersyfikacja portfela najlepszą metodą
A może kryptowaluty?

Komentarz ekspercki:

Wysoka inflacja się utrzyma
Musimy przyzwyczaić się także do tego, że wysoka inflacja z nami zostanie na dłużej. Posiadacze jakichkolwiek oszczędności w tej sytuacji powinni pomyśleć o inwestowaniu, nawet jeśli wcześniej przywiązani byli jedynie do trzymania pomiędzy w banku. Nie chodzi już nawet o to, żeby pomnażać te oszczędności (choć to jest celem zasadniczym), ale zwyczajnie chodzi także o to, żeby je w ogóle utrzymać na tym samym poziomie.

Podobnie niepewność wywołana wojną w Ukrainie nasiliła pytania o to, gdzie ulokować nasze oszczędności. Zwykły Kowalski szukając takich porad w sieci, znajdzie tyle odpowiedzi, ile tylko można sobie wyobrazić: surowce, kryptowaluty, ETF-y, nieruchomości, spółki dywidendowe, REIT-y…

Dywersyfikacja portfela najlepszą metodą
Zachować spokój i dywersyfikować swój portfel – nic lepszego nie wymyślono i ta zasada sprawdza się także w tym przypadku.
Panika jest najgorszym doradcą. Doskonale pokazały to wykresy giełdy amerykańskiej zaraz po ataku Rosji w Ukrainie. Spokój inwestorów sprawił, że spadki nie były tak drastyczne.

Sprzedawanie akcji, zrywanie lokat czy kupowanie dolarów na szybko – nerwowe ruchy mogą przynieść dziś więcej strat niż korzyści. Dlaczego? Z prostego powodu – w nerwowym czasie także ceny są nerwowe, co najlepiej było widać po kursie euro – raz rekordowo wysokim, by po kilku dniach odnotować delikatną, ale jednak, korektę.
Wyciągając na przyszłość naukę z tego, co się wydarza w tej chwili, warto pamiętać o tym, że dobre lokowanie oszczędności wymaga ich… dywersyfikowania.

A może kryptowaluty?
Nie tylko akcje, ale i surowce. Przekonujący: „tylko bitcoiny!” muszą pokłonić się wyznawcom inwestowania w złoto czy inne surowce. Złoto po raz kolejny okazuje się antykryzysową inwestycją, patrząc, jak idzie w górę. Czy to oznacza, że nie opłaca się inwestować w kryptowalutę? Opłaca. Jeśli myśli się długofalowo, a nie o krótkoterminowych zyskach.

Najlepiej więc przeznaczyć część budżetu na różne formy lokowania kapitału. Dobrze także uwzględnić dywersyfikację geograficzną.

Powtarzam – nie ja jeden zresztą – inwestowanie to nie sprint. Nic się szybko nie wydarzy. Dobra inwestycje potrzebują czasu i świadomego planu. Świadome inwestowanie z analizą tego, co się dzieje w dłuższym czasie.

Chodzi nie to, żeby wasze pieniądze zarabiały nie z dziś na jutro, ale żeby przyniosły zysk za kilka lat. Czy to oznacza bezczynność? Nic podobnego. Sam pilnuję tygodniowych analiz, które pomagają opracować strategię inwestowania. Zakup przez Elona Muska 9% akcji Twittera obudził na nowo zainteresowanie spółkami technologicznymi, co pociąga za sobą także zainteresowania chińskimi akcjami wchodzącymi w skład HSI.

Z zaciekawieniem obserwuję, jak popularne stają się dziś rachunki otwierane w zagraniczych bankach. To z pewnością efekt wojny, chociaż mało uzasadniony, bo Narodowy Bank Ukrainy funkcjonuje bez zakłóceń. Zainteresowanym doradzam sprawdzanie nie tylko korzyści, ale przede wszystkim weryfikację gwarancji bankowych.

Autor: Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji.