Dane z rejestrów dłużników: Mazowieckie, śląskie i wielkopolskie liderami zadłużenia wśród deweloperów

DeathtoStock_Meticulous-09
Jak podaje Krajowy Rejestr Długów, na koniec marca br. najwięcej zadłużonych firm deweloperskich było w województwach mazowieckim, śląskim oraz wielkopolskim. Dłużnicy z tych obszarów otwierają podobne zestawienie sporządzone na podstawie danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. W tym przypadku analiza objęła podmioty wykonujące roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków. W zależności od rejestru, najmniej dłużników jest w woj. opolskim oraz świętokrzyskim. Z kolei największe średnie zadłużenie dotyczy dłużników bez adresu – ok. 158 tys. zł, a także z woj. podkarpackiego – ponad 629 tys. zł. Eksperci komentujący wyniki zwracają uwagę na to, że przez różne zawirowania w gospodarce i sytuację w branży będzie powstawało mniej nowych inwestycji.

Spis treści:
Mazowieckie na czele
Średnie zadłużenie
Rynek nieruchomości pod lupą

Mazowieckie na czele

Z danych Krajowego Rejestru Długów (KRD) wynika, że na koniec pierwszego kwartału br. najwięcej zadłużonych firm deweloperskich było z woj. mazowieckiego – 1 020 (kwota zadłużenia – ok. 55 mln zł), śląskiego – 564 (ok. 20,7 mln zł), a także wielkopolskiego – 446 (ok. 17,2 mln zł). Natomiast według danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK, w ww. czasie najwięcej dłużników, wykonujących roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków, było w woj. mazowieckim – 2 709 (kwota zadłużenia – 1,003 mld zł). Dalej widać śląskie – 1 777 (ok. 170,1 mln zł), jak również wielkopolskie – 1 485 (163,3 mln zł).

– Mazowieckie, śląskie, wielkopolskie są województwami najludniejszymi. Dlatego aktywność branży deweloperskiej jest tam największa. To przekłada się również na występowanie na tych obszarach największej liczby dłużników. Biorąc pod uwagę ilość działających w Polsce firm deweloperskich, wydaje się, że istniejąca grupa dłużników nie powinna odbijać się na sytuacji branży w danym regionie – komentuje radca prawny Emilia Miśkiewicz z Kancelarii Radców Prawnych JK&M.

Według KRD, na koniec marca br. najmniej zadłużonych firm deweloperskich było z woj. opolskiego – 63 (kwota zadłużenia – ok. 1,4 mln zł), podlaskiego – 71 (prawie 1,7 mln zł), a także świętokrzyskiego – 79 (ok. 3 mln zł). Ponadto w zestawieniu jest ośmiu dłużników bez wskazania województwa (blisko 1,3 mln zł). Nieco inaczej wygląda sytuacja na podstawie danych z Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK. Na koniec I kw. br. najmniej dłużników, wykonujących roboty budowlane związane ze wznoszeniem budynków, było z woj. świętokrzyskiego – 307 (54,6 mln zł). Następnie w rejestrze widnieją zadłużeni z woj. opolskiego – 313 (ok. 23,5 mln zł) oraz podlaskiego – 336 (ok. 35,8 mln zł).

– Dane dotyczące liczby dłużników są związane z tym, że poszczególne obszary wykazują się największą i najmniejszą aktywnością. Na przykład Podlasie to najmniej zasobne województwo, jeżeli chodzi o liczbę mieszkańców. Występuje tam najmniejsze zapotrzebowanie na nowe mieszkania. Z kolei równocześnie stamtąd odbywa się największa migracja do większych ośrodków – analizuje Wojciech Kuc, ekspert Polskiej Federacji Rynku Nieruchomości.

Średnie zadłużenie

Z zestawień KRD wynika, że na koniec pierwszego kwartału br. największe średnie zadłużenie dotyczyło dłużników bez wskazanego województwa – ponad 157,8 tys. zł, a także z woj. podkarpackiego – ok. 112,8 tys. zł, mazowieckiego – prawie 53,9 tys. zł, jak również łódzkiego – przeszło 48,5 tys. zł. Natomiast z danych Rejestru Dłużników BIG InfoMonitor i bazy informacji kredytowych BIK wynika, że 31 marca br. największe średnie zadłużenie analizowanej grupy dotyczyło dłużników z podkarpackiego – ok. 629,2 tys. zł. Na kolejnych miejscach widzimy woj. lubelskie – ok. 375,2 tys. zł, jak również mazowieckie – blisko 370,3 tys. zł.

– Połowa zadłużonych firm deweloperskich w Polsce to jednoosobowe działalności gospodarcze, a druga połowa to spółki prawa handlowego. Bardzo często zadłużone podmioty to małe firmy rodzinne realizujące inwestycje mieszkaniowe na niewielką lokalną skalę. Często budują na sprzedaż pojedyncze domy jednorodzinne, bliźniaki lub kilka segmentów w ramach szeregowców. I najczęściej te mniejsze podmioty popadają w problemy z długami, choć jak widać, raczej o zdecydowanie ograniczonej skali – analizuje Jarosław Jędrzyński, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.

Z kolei Mateusz Stachewicz, ekspert Polskiego Związku Firm Deweloperskich, podkreśla, że wykonawstwo i materiały budowlane to często długie łańcuchy. Zadłużenie jednego z podmiotów może mieć wpływ na wiele następnych. PZFD nie wyklucza nawet wzrostu upadłości w sektorze wykonawczym. Według ankiety wśród firm członkowskich, w największych miastach koszty samego wykonawstwa wzrosły średnio o 500-1000 zł w przeliczeniu na metr kwadratowy wytworzonego mieszkania. I dotyczy to tylko okresu od początku agresji Rosji na Ukrainę.

– Na pewno część firm z branży deweloperskiej upadnie, ale to normalny proces na rynku. Już samo budowanie jest obecnie dużo trudniejsze ze względu na podniesienie cen produktów, ich niedostępność czy brak siły roboczej w związku z koniecznym powrotem ukraińskich robotników. Do tego dochodzi późniejsza sprzedaż z marżą. Widać to na obrzeżach Warszawy, gdzie powstaje dużo segmentów, np. w Markach, Ząbkach, Kobyłce czy Grodzisku Mazowieckim. Tu już pojawiają się problemy ze znalezieniem klientów – dodaje Wojciech Kuc.

Rynek nieruchomości pod lupą

Jak zaznacza Jarosław Jędrzyński, trudno nie zauważyć problemów, z jakimi deweloperka mieszkaniowa musi mierzyć się już teraz, a które będą przybierać na sile w przewidywalnej przyszłości. Jednak nie dotyczą one sytuacji finansowej i ryzyka niekontrolowanego wzrostu zadłużenia. Ekspert podkreśla, że z poważnymi trudnościami finansowymi zmaga się branża budowlana, obejmująca firmy wykonawcze i podwykonawcze. Tradycyjnie głównym powodem są zatory płatnicze, ale nie tylko.

– Spodziewamy się, że 2022 rok będzie o kilkadziesiąt procent gorszy od poprzedniego w zakresie nowych inwestycji. Wiele firm ograniczyło czy wstrzymało swoje plany w tym zakresie, które miały zostać zrealizowane w najbliższych miesiącach. Będziemy mieć więc ograniczenie po stronie podażowej, ale też znaczny spadek zdolności kredytowej Polaków – stwierdza ekspert PZFD.

Z kolei radca prawny Klaudyna Jarzec-Koślacz z Kancelarii Radców Prawnych JK&M zwraca uwagę na trudności w oszacowaniu kosztów samej budowy. One mogą wpłynąć na spowolnienie branży poprzez wstrzymanie nowych inwestycji, a tym samym na regulowanie zobowiązań. Według eksperta, pozytywnie na zadłużenie w deweloperce może wpłynąć pojawienie się funduszy inwestycyjnych. One kupują całe budynki mieszkaniowe z myślą o długoterminowym wynajmie. Wielu młodych ludzi nie będzie stać na kredyt. Sytuacja zmusi ich do tego, żeby wybrać taką opcję zamieszkania.

– Państwo powinno przygotować zmiany w przepisach, żeby ochronić klientów firm deweloperskich, bo rachunek powierniczy nie do końca się sprawdza. Powinny pojawić się regulacje o możliwości sprzedawania tylko gotowych mieszkań czy domów na wzór firm działających we Francji, bo też nie każdy ubezpieczyciel będzie chciał wziąć pod ochronę taką inwestycję – podsumowuje ekspert z PFRN.

materiał prasowy

Geberit ze stoiskiem podczas targów Salone del Mobile w Mediolanie

Mat. Geberit_Salone del Mobile (2)
Firma Geberit serdecznie zaprasza na stoisko G09-H10 w 24 hali podczas Salone del Mobile w Mediolanie.

Tegoroczne targi potrwają od 7 do 12 czerwca i odbędą się w Fiera Milano – największym centrum wystawienniczym w Europie. W wydarzeniu weźmie udział ponad dwa tysiące wystawców, w tym około sześciuset projektantów w wieku poniżej 35 lat. Jak zapewniają organizatorzy, formuła targowa ma pozostać tradycyjna, ale dużo mówi się o duchu świeżości, ekologii i zaskakujących koncepcjach.

Ekspozycję Geberit oznaczoną sygnaturą G09-H10 będzie można znaleźć w 24 hali. Na stoisku nazwanym „House of Geberit”, zaprezentowane zostaną zarówno rozwiązania „in front of the wall”, jak i „behind the wall”, w tym m.in. produkty z serii Geberit ONE, iCon, Acanto czy toalety myjące Geberit AquaClean. To będzie doskonała okazja, by przekonać się, co w praktyce oznacza hasło „Design Meets Function” i doświadczyć jakości produktów, które tak bardzo cenią sobie użytkownicy na całym świecie.

Inflacja a kondycja polskich przedsiębiorców

adeolu-eletu-38649-unsplash
Według wstępnego szacunku GUS inflacja w maju wyniosła 13,9 proc. rok do roku (w kwietniu było to 12,4 proc.). Walka z nią sprowadzi na firmy – zwłaszcza z sektora MSP – poważne problemy. Ich symptomy widać już w najnowszym badaniu nastrojów polskich małych i średnich przedsiębiorstw, przeprowadzanym od ponad dekady przez Bibby Financial Services. Co czeka przedsiębiorców? I jak zatem radzić sobie w tych szczególnie wymagających warunkach gospodarczych?

Komentarz Tomasza Rodaka, dyrektora sprzedaży Bibby Financial Services:
Inflacja galopuje już kolejny miesiąc, a jej szczyt ciągle jeszcze jest przed nami. Wielu analityków spodziewa się, że w miesiącach letnich wzrost cen może sięgnąć nawet 15-18 proc. To oznacza kolejne podwyżki stóp procentowych i droższy kredyt, co w samych firmach przełoży się na niższą sprzedaż, mniejsze inwestycje i zatrudnienie a w końcu problemy z utrzymaniem płynności finansowej.

W maju Bibby MSP Index utrzymał się na poziomie z badania jesiennego (51,8 pkt), co już oznacza stagnację nastrojów. O ile poprawy koniunktury spodziewają się jeszcze firmy z sektora budowlanego i handlu, to odczyty dla firm usługowych oraz transportowych mocno pikują już w dół i zwiastują potencjalny kryzys.

Firmy z sektora MŚP muszą nastawić się na to, że problem z inflacją zagości u nas na dłużej. Wynika to przede wszystkim z charakteru samej inflacji. Za sporą jej część bez wątpienia odpowiada atak Rosji na Ukrainę, który wywołał niepewność oraz szok na rynku żywności i surowców energetycznych. Ale nie tylko. Niestety, rośnie też inflacja bazowa, a więc ta liczona z wyłączeniem cen energii i żywności, co lepiej pokazuje presję na wzrost cen, wynikającą z krajowych czynników (np. podwyżki płac, decyzje rządu). W kwietniu inflacja bazowa wyniosła 7,7 proc. przy inflacji ogólnej 12,4 proc., a w maju przekroczyła 8 proc.

To oznacza, że wysoka inflacja szybko nie spadnie, nawet gdyby szoki na rynku paliw oraz żywnościowym wygasały. Źródeł uporczywej inflacji trzeba bowiem szukać w czasach pandemii, gdy lockdown’y paraliżowały gospodarkę, a pomoc finansowano przez emisję obligacji, ekspansję długu publicznego i dodruk pieniędzy. Do tego bank centralny długo nie spieszył się z ograniczeniem ekspansywnej polityki pieniężnej.
W tej sytuacji obniżenie inflacji będzie trudniejsze i bardziej długotrwałe, niż wcześniej zakładano. Spadku poniżej 10 proc. można spodziewać się raczej dopiero w przyszłym roku, a powrotu do celu inflacyjnego NBP, czyli 2,5 proc. w perspektywie nawet 3-4 lat, o ile znowu coś nas nie zaskoczy. Prognozowanie przy taki zmiennym otoczeniu gospodarczym, jakie mamy, a zwłaszcza przy obecnej sytuacji geopolitycznej, jest bowiem niezwykle trudne.

Długie utrzymywanie się wysokiej inflacji oznacza dla firm kłopoty w dostępie do finansowania i problemy z utrzymaniem płynności finansowej. Kiedy na rynku panuje niepewność, rosną koszty kredytu i występuje presja inflacyjna, skutecznym źródłem finansowania bieżącej działalności firmy może być jednak faktoring. Już teraz obserwujemy wzrost zainteresowania różnymi formami faktoringu, zarówno w obrocie krajowym, jaki i w eksporcie. Część firm, która wnioskuje o faktoring, spotkała się z problemami w podniesieniu kwot kredytu obrotowego czy limitu w rachunku. Inne wskazują na wzrost kosztów finansowania. W przypadku faktoringu oprocentowanie to niewielka część kosztu, dlatego jest to narzędzie bardziej przewidywalne, wręcz skuteczniejsze w tych wymagających czasach.

Obserwujemy także istotne zmiany w obrębie łańcuchów dostaw – będące skutkiem pandemii oraz wojny w Ukrainie. To z kolei oznacza, że wiele polskich MŚP rozpoczęło współpracę z zupełnie nowymi odbiorcami. W takich przypadkach firmy chcą się zabezpieczać przed ryzykiem niewypłacalności, a nawet oczekują wsparcia w weryfikacji partnerów handlowych i identyfikowaniu ewentualnych oszustów.

Źródło: Bibby Financial Services.

Konto dla osób z Ukrainy – co mają do zaoferowania polskie banki?

analiza
Od początku wojny w Ukrainie polską granicę przekroczyło już 3,7 mln uchodźców[1]. Z rządowych szacunków wynika, że co trzeci z nich będzie chciał zostać w naszym kraju[2]. Tym, którzy się na to zdecydują, z pewnością potrzebne będzie konto bankowe. Z jego pomocą Ukraińcy mogą wygodnie funkcjonować w naszym kraju, np. uzyskać dostęp do Profilu Zaufanego, który otwiera drogę, chociażby do załatwienia wielu spraw urzędowych online, czy pobierać specjalnie świadczenia z ZUS-u lub rządowych programów specjalnych przeznaczonych dla uchodźców. Oczywiście, nie można także zapominać o wygodzie korzystania z bankowości elektronicznej. Okazuje się, że Ukraińcy mogą otworzyć konto w Polsce na specjalnych warunkach. Banki już przygotowały specjalne oferty dla naszych wschodnich sąsiadów i wiele z nich stosuje uproszczoną procedurę wnioskowania, ograniczając do minimum formalności. Eksperci Związku Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF) wyjaśniają najistotniejszych kwestie związane z otwarciem rachunku bankowego przez osoby z Ukrainy.

Spis treści:
Spis treści:
Konto w banku w Polsce – ułatwienia dla obywateli Ukrainy
Otwarcie konta w banku przez obywateli Ukrainy w praktyce
Jakie dokumenty należy przygotować?

Rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy (ROR) dostępny w standardowej ofercie każdego banku to dziś absolutny must-have każdego obywatela. Co prawda są tacy, którzy radzą sobie bez niego, ale 9 na 10[3] Polaków posiadających co najmniej jeden rachunek bankowy, pewnie trudno byłoby sobie wyobrazić, że mogliby przestać z niego korzystać. Oprócz oczywistych kwestii, takich jak np. dostęp do kanałów bankowości elektronicznej, czyli m.in. wykonywanie przelewów i innych transakcji online czy staranie się o kredyt przez Internet, dla uchodźców z Ukrainy konto w banku ma jeszcze kilka istotnych zalet. Jakich?

– Jeśli ktoś myśli o stałym pobycie w naszym kraju, własne konto z pewnością mu się przyda – większość pracodawców może wymagać podania jego numeru i wyrażenia zgody na przekazywanie wynagrodzenia na rachunek bankowy. Oprócz tego ROR umożliwia założenie Profilu Zaufanego, dzięki któremu możemy potwierdzać swoją tożsamość w systemach administracji publicznej i szybko załatwiać sprawy urzędowe online. Wreszcie przecież liczy się zwykła wygoda codziennego korzystania z bankowości online, oszczędność czasu i bezpieczeństwo, o którym trudno mówić, kiedy trzyma się oszczędności i środki pieniężne do zaspokojenia podstawowych potrzeb pod przysłowiową „poduszką”– mówi Tomasz Dąbrowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

Kolejną dużą zaletą posiadania konta w banku przez osoby z Ukrainy chcące zatrzymać się przez jakiś czas w naszym kraju, jest możliwość odbierania przysługujących im świadczeń, zasiłków i dopłat w bezpieczny i wygodny sposób, prosto na indywidualny rachunek bankowy. Lista tych świadczeń stale się wydłuża i warto wiedzieć, że wiele z nich jest udostępniona uchodźcom po otrzymaniu numeru PESEL:

  • świadczenie z programu „500+” (udzielane na takich samych zasadach jak polskim obywatelom – na każde dziecko do 18. roku życia);
  • jednorazowe świadczenie pieniężne „Dobry Start” w wysokości 300 zł (przyznawane każdemu członkowi rodziny, który trafił do Polski jako uchodźca);
  • świadczenie „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy” przyznawane na drugie i każde kolejne dziecko w wieku 12-35 miesięcy, niezależnie od kryterium dochodowego;
  • świadczenia rodzinne (na dziecko do 18. roku życia i/lub dziecko uczące się w wieku 18-24 lata
    – przyznawane w zależności od dochodu);
  • świadczenie rodzicielskie (1000 zł miesięcznie wypłacane przez okres 51-72 tygodni po urodzeniu dziecka);
  • świadczenia opiekuńcze (świadczenie pielęgnacyjne, zasiłek pielęgnacyjny);
  • „becikowe” (wypłacane jednorazowo, jeśli dochód na członka rodziny nie przekracza kwoty 1922 zł netto);
  • „żłobkowe” (świadczenie dla osób niepobierających środków w ramach świadczenia „Rodzinny Kapitał Opiekuńczy”; obejmuje maksymalnie 400 zł miesięcznie na pokrycie opiekuna dziennego, kosztów pobytu dziecka w żłobku lub klubie dziecięcym, przy czym jego wysokość nie może przekroczyć faktycznej miesięcznej opłaty, jaką ponoszą rodzice dziecka).

– Konto w banku jest niezbędne do otrzymania większości gwarantowanych świadczeń, ponieważ są one wypłacane tylko w formie bezgotówkowej. Co warto jeszcze zaznaczyć, aby je otrzymać, obowiązkowe jest posiadanie numeru PESEL – zaznacza Tomasz Dąbrowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

 

Konto w banku w Polsce – ułatwienia dla obywateli Ukrainy

W związku z wybuchem wojny w Ukrainie i dużym napływem uchodźców (których jest w naszym kraju już 3,7 mln), polskie banki szybko wprowadziły do swoich ofert dedykowane im rozwiązania.

– Duża liczba Ukraińców w naszym kraju poniekąd „wymusiła” działanie na polskich bankach. Na początku marca został opublikowany „Komunikat dot. stanowiska KNF w sprawie usług bankowych dla uchodźców z Ukrainy”, w którym Urząd Komisji Nadzoru Finansowego wspomniał o konieczności przygotowania dla nich oferty umożliwiającej szybkie otwarcie podstawowego rachunku bankowego wraz z obsługą karty płatniczej, który byłby darmowy. Co więcej UKNF jednoznacznie wskazał, że taki produkt powinien obejmować także „spełnienie wymagań silnego uwierzytelniania klienta”, czyli tożsamość klienta powinna być potwierdzona co najmniej dwuetapowo, np. poprzez dodatkowe zweryfikowanie jej w postaci wpisania jednorazowego kodu otrzymanego w formie SMS-a na numer telefonu komórkowego podanego na etapie zakładania konta. Aby spełnić ten warunek, banki muszą potwierdzić tożsamość klienta już w momencie składania wniosku o założenie rachunku. Nie będzie to możliwe bez okazania co najmniej jednego z podstawowych dokumentów. Dodatkowo, nadzór zadeklarował wsparcie w rozwiązywaniu bieżących problemów i usuwaniu przeszkód związanych z wdrażaniem przez banki nowej oferty produktowej – podkreśla Katarzyna Głogowska, ekspert ZFPF, Credipass.

 

Jakie są więc najważniejsze rozwiązania, na których wprowadzenie zdecydowały się banki? Należą do nich:

  • umożliwienie obsługi w języku ukraińskim zarówno w oddziałach, na infoliniach, jak i online (niektóre banki przygotowały też komplet dokumentów, które należy wypełnić na etapie otwierania rachunku w j. ukraińskim).
  • Uproszczona procedura otwarcia konta bankowego (mniejsze wymogi niż w przypadku innych cudzoziemców – o tym, jakie dokładnie są potrzebne dokumenty piszemy niżej).
  • Możliwość założenia konta tymczasowego[4].
  • Część banków umożliwia otwarcie konta bez posiadania numeru telefonu komórkowego
    u polskiego operatora i miejsca zamieszkania na terenie Polski.
  • Bezpłatne prowadzenie rachunku bez dodatkowych warunków (najczęściej oferty te są ograniczone czasowo do 6 lub 12 miesięcy).
  • Brak prowizji przy wypłatach z bankomatów i przelewach wykonywanych na Ukrainę (bez limitu lub ograniczone do kilku transakcji w miesiącu).
  • Możliwość wymiany hrywien na złotówki w kilkudziesięciu placówkach na terenie Polski (opcja dostępna w jednym z państwowych banków).

– Większość instytucji bankowych błyskawicznie wyciągnęła „pomocną dłoń” do uchodźców i przygotowała dla nich specjalne rozwiązania, aby mogli jak najszybciej otworzyć własny rachunek oszczędnościowo-rozliczeniowy w Polsce na uproszczonych zasadach. Część z nich jest ograniczona czasowo, ale ponieważ sytuacja pozostaje dynamiczna, przedstawiciele banków zapowiadają, że będą pracować nad kolejnymi rozwiązaniami i ułatwieniami – zaznacza Tomasz Dąbrowski, ekspert ZFPF, Notus Finanse.

 

Otwarcie konta w banku przez obywateli Ukrainy w praktyce

Większość banków wymaga od uchodźców chcących otworzyć konto osobistej wizyty w oddziale. Tylko nieliczne (aktualnie jeden) umożliwiają złożenie wniosku online i podpisanie umowy w obecności kuriera, przy czym opcja ta jest dostępna wyłącznie dla polskich rezydentów, czyli osób posiadających miejsce zamieszkania na terenie naszego kraju.Bariera językowa nie powinna stanowić tu problemu – wiele banków deklaruje, że ich konsultanci są przygotowani do obsługi klienta w języku angielskim, a ostatnio również w języku ukraińskim. Zdarza się też, że za pośrednictwem infolinii można umówić się na rozmowę w oddziale, a bank zadba o to, by w danym terminie w placówce był obecny pracownik mówiący w języku, który zrozumie potencjalny klient. Zadaniem takiej osoby jest nie tylko przedstawienie oferty, ale też pomoc przy wypełnianiu niezbędnych dokumentów.

 

Jakie dokumenty należy przygotować?

Podstawą jest potwierdzenie tożsamości. Polskie banki w przypadku obywateli Ukrainy akceptują aktualnie:

  • ukraiński dowód osobisty wydany po 2016 roku;
  • ukraiński dowód osobisty w wersji „książeczkowej” (wydany przed 2016 rokiem);
  • dowód osobisty wydany w jednym z krajów UE;
  • paszport zagraniczny;
  • paszport biometryczny;
  • tymczasowe zaświadczenie tożsamości cudzoziemca;
  • krótkoterminową wizę Schengen typu C;
  • długoterminową wizę krajową typu D;
  • karta pobytu stałego lub czasowego;
  • powiadomienie o nadaniu numeru PESEL (obcokrajowcy, którzy nie są zameldowani w Polsce na okres dłuższy niż 30 dni, nie otrzymają go „z urzędu”, ale mogą złożyć wniosek o nadanie go we właściwym urzędzie gminy; czas oczekiwania zależy od kolejki wniosków oczekujących na rozpatrzenie);
  • numer TIN (ukraiński odpowiednik numeru NIP, ale tylko w przypadku osób z ważnym paszportem lub dowodem osobistym);
  • potwierdzenie tożsamości wydane przez konsulat lub polski urząd.

 

– Obowiązujące przepisy jednoznacznie nie regulują, na podstawie jakich dokumentów banki powinny weryfikować tożsamość klientów. W związku z tym ustalają własne wymogi. Dla pewności dobrze jest wcześniej wejść na stronę banku i sprawdzić, jakie dokumenty są akceptowane przez dany podmiot. Pomóc w tym przypadku może również pośrednik finansowy, który doskonale zna aktualne oferty banków – wyjaśnia Katarzyna Głogowska, ekspert ZFPF, Credipass.

[1] Dane Straży Granicznej.
[2] EWL Group, Raport specjalny „Uchodźcy z Ukrainy w Polsce”.
[3] Narodowy Bank Polski, Raport „Zwyczaje płatnicze w Polsce w 2020 roku”, grudzień 2021 r.
[4] Konto tymczasowe mogą otworzyć ci obywatele Ukrainy, którzy – z różnych powodów – nie są w stanie dostarczyć kompletu wymaganych dokumentów. Taki rachunek będzie działał w ograniczonym zakresie do momentu dostarczenia dokumentów niezbędnych do założenia konta stałego, jednak nie dłużej niż przez 12 miesięcy. Limity dotyczą tu zarówno maksymalnych wpływów oraz obciążeń, jak i funkcjonalności dostępnych za pośrednictwem bankowości online.

 

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Firmy Accolade Raben i Geonatura Kielce otwierają Ogród Śródziemnomorski

c56ffc96625bc24865bd7e778ff10249

W dniu 2 czerwca miało miejsce oficjalne otwarcie Ogrodu Śródziemnomorskiego w Ogrodzie Botanicznym w Kielcach, zarządzanym przez Geonaturę Kielce – jednostkę budżetową Miasta Kielce.

Na zwiedzających czekają tam rośliny, zapachy i kolory rodem z południa Europy. Ogród Śródziemnomorski powstaje dzięki darczyńcom – Grupie Accolade i Raben Logistics Polska.
W Ogrodzie Śródziemnomorskim posadzono różne gatunki krzewów, takie jak: oliwnik wąskolistny, tamaryszek, pnącza (wisteria, milin), poletko lawendy, hortensja ogrodowa oraz wiele bylin i ziół naturalnie występujących w rejonie śródziemnomorskim. Znalazły się tam również elementy małej architektury w południowym stylu: plac centralny ogrodu wraz ze ścieżką, pergola i murek kamienny, stolik z krzesłami i rośliny w donicach.

– Jest nam bardzo miło, że firmy Accolade i Raben wspólnie wybrały Ogród Botaniczny w Kielcach, aby zwiększyć powierzchnię biologicznie czynną w mieście, a tym samym udzielić ważnego wsparcia dla lokalnej przyrody i całego środowiska, za co niezmiernie dziękujemy. – mówi Mirosław Hejduk, Dyrektor Geonatury Kielce.

– Ogród Śródziemnomorski stanowi jeden z 5 ogrodów pokazowych znajdujących się na terenie Ogrodu Botanicznego w Kielcach. Jeszcze w trakcie jego budowy wielu odwiedzających Ogród mówiło, że będzie to jeden z najpiękniejszych zakątków w naszym obiekcie. Rzeczywiście zauważyliśmy, że miejsce to cieszy się bardzo dużą popularnością wśród zwiedzających, którzy chętnie wypoczywają na stylowych fotelach w cieniu kamiennego murku i w otoczeniu roślin pochodzących z obszaru Morza Śródziemnego – dodaje Katarzyna Socha, Kierownik Ogrodu Botanicznego w Kielcach.

Partner akcji, Accolade, to międzynarodowy inwestor, dostarczający najwyższej jakości infrastrukturę dla biznesu w Europie.

– Od 2018 roku inwestujemy w Kiecach w budowę nowoczesnego parku magazynowego, o docelowej wielkości 71 000 m. kw. Chętnie angażujemy się w projekty wspierające ochronę środowiska i ważne dla mieszkańców Kielc. Mamy nadzieje, że Ogród Śródziemnomorski stanie się jednym z ulubionych miejsc na mapie miasta, zarówno dla jego mieszkańców, jak i turystów – powiedział Michał Białas, Country Head Accolade w Polsce.

Jednym z największych najemców kieleckiego parku Accolade jest Grupa Raben – jeden z wiodących operatorów logistycznych w Europie i lider na rynku polskim.

WGN laureatem Quality International 2022

Bez tytułu
WGN (Wielka Giełda Nieruchomości) laureatem Quality International 2022.

Kapituła Programu Najwyższa Jakość Quality International 2022 jednogłośną decyzją przyznała firmie WGN-NIERUCHOMOŚCI tytuł Laureata i Złote Godło QI 2022 w kategorii QI SERVICES. WGN został wyróżniony za najwyższą jakość: „Usługę pośrednictwa w obrocie nieruchomościami”.
Tytuł Najwyższa Jakość Quality International oraz Certyfikat sygnowany przez instytucje patronujące są potwierdzeniem najwyższej jakości usług WGN.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Wrocław West Gate rozbudowywana

1137-wroblowice2_hires

Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Wrocław West Gate to kompleks dwóch budynków o docelowej powierzchni 46 900 m kw., realizowanych zgodnie z certyfikacją BREEAM. Park położony jest w gminie Miękinia, w powiecie średzkim. 

Deweloper Panattoni rozbudowuje Panattoni Park Wrocław West Gate. Do nowopowstającego budynku wprowadzi się Hellmann Worldwide Logisitcs Polska  sp. z o.o. sp.k. – międzynarodowy operator, który w ciągu najbliższego miesiąca zajmie 16 200 m kw. Po rozbudowie park osiągnie ok. 46 900 m kw.
To druga tegoroczna współpraca Panattoni z operatorem logistycznym, który wynajął powierzchnię również w toruńskim parku dewelopera.

– Dwukrotna współpraca w jednym roku to zapowiedź owocnej kooperacji Panattoni z Hellmann Worldwide Logistics, więc niecierpliwie czekamy na jej rozwój. Wierzymy, że postawienie na nas to ważny krok w rozwoju firmy, która wybiera ogromną jakość realizacji, jak i strategiczne lokalizacje na mapie Polski dające dostęp do kluczowych rynków w kraju i Europie – mówi Szymon WIęcek, Senior Development Manager w Panattoni

Położenie Panattoni Park Wrocław West Gate zapewnia sprawny dojazd do każdej drogi szybkiego ruchu i autostrady w regionie Dolnego Śląska. Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Wrocław West Gate znajduje się również 10 km od międzynarodowego portu lotniczego.

Warszawska nieruchomość inwestycyjna Skylight zatrzymuje na dłużej najemcę, firmę ASB Poland

Lumen & SkylightNajemca warszawskiej nieruchomości inwestycyjnej, ASB Poland, renegocjował umowę najmu powierzchni w biurowcu Skylight przy ul. Złotej 59 w Warszawie.

Firma zdecydowała się na zwiększenie metrażu biura do 1947 mkw. Najemcę w transakcji reprezentował Colliers.
Polski oddział ASB obecnie znajduje się na 16 piętrze biurowca Skylight, będącego częścią kompleksu Złote Tarasy. Firma od początku swojej obecności przy Złotej 59 kładła nacisk na tworzenie nowoczesnego, przyjaznego i zdrowego środowiska pracy tak, by zaprojektowana przestrzeń umożliwiała zarówno pracę indywidualną, jak i zespołową, różnego rodzaju spotkania, a także integrację między pracownikami.

Biurowiec Skylight wyróżnia doskonała lokalizacja w samym sercu Warszawy, tuż przy Pałacu Kultury i Nauki oraz dworca kolejowego Warszawa Centralna. Wysoką jakość budynku potwierdza certyfikat BREEAM na poziomie Excellent.

– Choć ostatnie dwa lata pokazały, że zdalnie możemy pracować równie wydajnie jak z biura, z naszych obserwacji rynku wynika, że przepowiednie o masowym spadku zapotrzebowania na powierzchnie biurowe okazały się przesadzone. Co więcej, wiele dobrze prosperujących i rozwijających się firm skorzystało ze sprzyjających w danym okresie okoliczności, żeby zabezpieczyć sobie atrakcyjne powierzchnie biurowe, w tym te na ekspansję, dostosowując je przy tym do zmieniających się oczekiwań pracowników i funkcjonowania w modelu hybrydowym. Decyzja ASB Poland o pozostaniu w biurowcu Skylight jest świadectwem zarówno jakości tego obiektu, jego lokalizacji, jak również kunsztu zarządczego właściciela, umiejętnie konkurującego z wchodzącymi na rynek nowymi obiektami. Gratulujemy obu stronom i cieszymy się, że mogliśmy doradzać przy tej transakcji – mówi Michał Proński, Associate Director w Dziale Powierzchni Biurowych w Colliers.

– Skylight to jeden z naszych ikonicznych biurowców, który wciąż cieszy się dużym uznaniem najemców. Doceniają oni przede wszystkim jego bezkonkurencyjną lokalizację w ścisłym centrum Warszawy, liczne udogodnienia, ekologiczny charakter i wysoką jakość właścicielskiego zarządzania. Dziękujemy ASB za zaufanie nam po raz kolejny, a firmie Colliers za współpracę przy transakcji – mówi Anna Korwin-Kulesza, Asset Management & Leasing Director w Globalworth Poland.

Nieruchomości komercyjne na wynajem: Jaki magazyn dla e-commerce wybrać?

michal_brzezinski

Wraz z rozwojem sprzedaży e-commerce oraz omnichannel stworzenie wydajnego magazynu czy centrum fulfillment staje się coraz większym wyzwaniem. Dedykowane magazyny e-commerce stają się kluczowym ogniwem w łańcuchu dostaw, a stale rosnący popyt zwiększa tempo ich ekspansji.

Spis treści:
Określenie niezbędnej powierzchni magazynowej
Wyposażenie magazynu
Automatyzacja powtarzalnych procesów
Planowanie procesów
Szkolenie obsługi magazynu
Oprogramowanie do zarządzania magazynem
KPI oraz mierzenie głównych parametrów
Błędy i wnioski

Magazynowanie i wysyłka to kluczowe zadania każdej firmy zajmującej się e-commerce, a skonfigurowanie magazynu e-commerce nie wymaga dużego zaangażowania ze strony przedsiębiorcy, o ile usługa ta zostanie powierzona doświadczonym profesjonalistom.

Terminowość i zachowanie jakości procesowanych zamówień wpływa na finalną satysfakcję klienta, NPS oraz liczbę zwrotów, których koszt niejednokrotnie niweluje wygenerowaną marżę. Wydajność procesów intralogistycznych oraz samego magazynowania wpływa na ilość powierzchni niezbędnej do obsługi zamówień.

Określenie niezbędnej powierzchni magazynowej

Planowanie magazynu zaczyna się od prostego pytania – „ile powierzchni magazynowej potrzebuję?” Dobrym punktem wyjścia jest obliczenie, ile SKU, palet i kartonów planujesz przechowywać, a następnie pomnożenie wyniku przez powierzchnię zajmowaną przez przeciętną paletę lub karton.

Nie martw się, jeśli ta liczba znacznie przekracza całkowitą powierzchnię Twojego magazynu. Pamiętaj, że przestrzeń do przechowywania powinna być obliczona w metrach sześciennych, ponieważ prawdopodobnie będziesz używać systemów przechowywania i regałów, aby wykorzystać ją jak najlepiej.

W praktyce okazuje się, że wiele magazynów oblicza jedynie potrzebną powierzchnię magazynową, bez odpowiedniego uwzględnienia innych operacji magazynowych. Warto zabezpieczyć przestrzeń na dodatkowe procesy operacyjne, takie jak:

  • Odbiór (w tym rozładunek, kontrole jakości i etykietowanie)
  • Ekspansja (istnieje duże prawdopodobieństwo, że wkrótce po uruchomieniu operacji pojawi się zapotrzebowanie na dodatkową powierzchnię)
  • Short-term storing (powierzchnia na ew. zamówienia, które nie „wyjechały” tego samego dnia)
  • Wysyłka (w tym nie tylko pakowanie i wysyłka, ale także kontrola jakości, etykietowanie i rozkładanie większych palet)
  • Dodatkowy obszar na zwroty i „martwe” zapasy

Wyposażenie magazynu

Profesjonalne wyposażenie magazynu może być wymagane, bądź nie – w zależności od rodzaju produktów, ich wielkości oraz modelu biznesowego. Większość magazynów e-commerce czy centrów fulfillment, co do zasady, ma te same podstawowe cele: maksymalizacja przestrzeni, zwiększenie wydajności i efektywności przepływu towarów.

Powyższe prowadzi do podziału na cztery główne rodzaje wyposażenia magazynu ze względu na ich funkcje operacyjne:

  • Przechowywanie: regały magazynowe wysokiego i niskiego składowania, tzw. pick-towery oraz mniejsze pojemniki i szuflady.
  • Sprzęt do transportu: szeroka kategoria, która obejmuje sprzęt transportowy, sprzęt do załadunku jednostkowego, czy sprzęt do przechowywania i kompletacji.
  • Sprzęt do pakowania i wysyłki: obejmuje to wszystko, co jest potrzebne do kompletacji, pakowania i etykietowania zamówień w celu przygotowania ich do wysyłki.
  • Sprzęt do kodowania kreskowego / oprogramowanie do zarządzania zapasami. W dzisiejszym nowoczesnym magazynie te urządzenia zasługują na własną kategorię. Sprzęt do kodów kreskowych obejmuje oczywiście czytniki kodów kreskowych, a także drukarki, etykiety i towarzyszące im dedykowane oprogramowanie.

Automatyzacja powtarzalnych procesów

Automatyzacja to niezawodny sposób na poprawę wydajności. Dzięki niej handel elektroniczny znacznie usprawnił proces przeglądania i kupowania towarów. Dlaczego nie zautomatyzować też pracy magazynu do obsługi e-commerce?

Automatyzacja nie musi oznaczać wprowadzenia drastycznych zmian w obecnych procesach. W rzeczywistości najlepsza automatyzacja skupia się na stosunkowo małych inwestycjach w kluczowych obszarach.

Planowanie procesów 

Po ustaleniu finalnego layoutu powierzchni, systemu etykietowania i sprzętu, należy pomyśleć o rzeczywistych ścieżkach kompletacji w całym magazynie.

Dobre oprogramowanie do zarządzania magazynem umożliwia wybieranie zoptymalizowanych ścieżek procesowania. Mimo to należy pamiętać o kilku istotnych zasadach:

  • Istnieją różne metody kompletacji zamówień (pobieranie falowe, kompletacja wsadowa lub kompletacja strefowa).
  • Kolejność kompletacji powinna być liniowa, a pracownicy magazynu powinni kończyć proces kompletacji w pobliżu końcowego obszaru wysyłki.
  • Zamówienia należy realizować w taki sposób, aby poszczególne pozycje z jednego obszaru były kompletowane przed przejściem do następnego obszaru.
  • Przedmioty, które są często kupowane razem, należy przechowywać blisko siebie.
  • Jeżeli pracownicy magazynu muszą się cofać lub często przecinają wzajemne ścieżki procesowe, należy powtórnie rozważyć optymalizację swojego magazynu.

Szkolenie obsługi magazynu

Szkolenie to nie tylko przekazywanie wiedzy. Chodzi głównie o nauczenie pracowników kluczowych umiejętności potrzebnych do efektywnej pracy. Poniesione koszty szkoleń zwrócą się z czasem dzięki zwiększonej szybkości, wydajności, mniejszej liczbie błędów i bezpieczniejszemu środowisku pracy.

Oprogramowanie do zarządzania magazynem

W tej kategorii dostępnych jest wiele ofert w różnych przedziałach cenowych i o różnych charakterystykach. Poniżej kilka podstawowych parametrów wartościowego oprogramowania:

  • odbiór towarów przychodzących i kontrola zapasów (end2end),
  • zarządzanie procesami pobierania/pakowania/wysyłania (z ukierunkowanymi, zoptymalizowanymi przepływami pracy i planami harmonogramu),
  • raporty zdefiniowane przez użytkownika/KPI,
  • kluczowe alerty,
  • łatwa integracja poprzez API,
  • skalowalność.

KPI oraz mierzenie głównych parametrów  

Założenie magazynu to jedno, a świadomość, że został skonfigurowany w najbardziej optymalny sposób, to zupełnie inna sprawa. Można to sprawdzić dzięki współczynnikom KPI, które pomagają identyfikować wąskie gardła, planować operacje magazynowe i mierzyć ogólną satysfakcję klienta.

Istnieje co najmniej 20 kluczowych wskaźników wydajności, których śledzenie pomaga w optymalnym zarządzaniu magazynem, a dobre rozwiązanie do zarządzania magazynem powinno być w stanie zagregować wszystkie dane w jednym miejscu. Wyróżniamy kluczowe parametry:

  • Obrót zapasów: interwał rotowania zapasem (lub określoną ilość zapasów).
  • Czas realizacji zamówienia: całkowity czas potrzebny na zrealizowanie zamówienia, w tym pobranie, pakowanie i wysyłkę.
  • Udział zwrotów: częstotliwość, z jaką przedmioty są zwracane. Obsługa klienta powinna również odnotować przyczyny zwrotu, ponieważ wskaże to, gdzie występują problemy: odbiór, kompletacja, kontrola jakości etc.
  • Koszt transportu na paczkę: całkowity koszt przeniesienia jednostki SKU lub zamówienia, w tym koszt robocizny, sprzętu do obsługi etc. Ten parametr pokazuje, jak ważny jest wydajny layout magazynu z dobrą i poprawną linią kompletacji

Błędy i wnioski 

Rzadko zdarza się, aby konfiguracja magazynu e-commerce oraz samych procesów była idealna od samego początku – a nawet jeśli zaczyna się idealnie, to wszystko może się z czasem zmienić. Nowe produkty, nowe technologie, oprogramowanie oraz nowe modele biznesowe sprawiają, że to, co działało kilka miesięcy bądź lat, dziś może nie być optymalne. Nieustanne zarządzanie zmianą i optymalizacją procesów, z pewnością wpłyną na wzrost efektywności procesów e-commerce w magazynie.

Autor: Michał Brzeziński, Associate E-commerce, Industrial & Logistics Agency Cushman & Wakefield.

WGN pośredniczy w sprzedaży atrakcyjnego kompleksu nieruchomości inwestycyjnych w Żarach

165-10
WGN Żagań pośredniczy w sprzedaży atrakcyjnego kompleksu nieruchomości inwestycyjnych w Żarach.

Przedmiotem sprzedaży jest hotel z restauracją oraz siłownią w Żarach. Nieruchomość inwestycyjna położona jest na działce o powierzchni 1,73 ha.
W skład nieruchomości wchodzą 3 budynki, wszystkie wolnostojące: hotel, restauracja i lokal przeznaczony na działalność sportową. Teren został ogrodzony. Na posesji znajduje się duży parking całodobowo monitorowany. Obiekt położony w świetnej lokalizacji.
Hotel ma powierzchnię 1258 metrów kwadratowych, na których znajduje się aż 38 doskonale wyposażonych, komfortowych pokoi, aż 4 kuchnie, recepcja, pomieszczenie gospodarcze.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 5 990 000 złotych.

Deweloper BPI Real Estate Poland z nową nieruchomością inwestycyjną w Gdyni

Bernadovo z lotu ptaka by BPI Real Estates Poland
Deweloper BPI Real Estate Poland z nową nieruchomością inwestycyjną w Gdyni. Na terenie Trójmiasta powstaje inwestycja Bernadovo.

BPI Real Estate Poland rusza z realizacją nowej inwestycji mieszkaniowej w Trójmieście. W Gdyni na Wzgórzu Bernadowo, belgijski deweloper wybuduje 18 kameralnych budynków.
Bernadovo będzie inwestycją realizowaną w duchu zrównoważonego rozwoju, a w projekcie inwestycji nie zabraknie ekologicznych rozwiązań. Łącznie w ramach najnowszego projektu BPI Real Estate Poland powstanie 108 apartamentów o podwyższonym standardzie i średniej powierzchni 90 mkw.

– Polska jest ważnym rynkiem dla BPI Real Estate, dlatego stale poszukujemy tu atrakcyjnych gruntów pod realizację nowych inwestycji, koncentrując się na regionach, w których jesteśmy już obecni. Po sukcesie projektu Cztery Oceany w Gdańsku, wiedzieliśmy, że chcemy zrealizować kolejną inwestycję w Trójmieście. Tym razem nasz wybór padł na Gdynię. Postawiliśmy też na nieco inną, bardziej kameralną koncepcję zabudowy, dostosowując założenia naszego projektu do wyjątkowego otoczenia lasu – powiedział Béranger Dumont, Dyrektor Generalny BPI Real Estate Poland.

Ceny apartamentów w ofercie BPI Real Estate Poland dla inwestycji Bernadovo zaczynają się od 16 000 PLN/ mkw. (Cena zawiera miejsce postojowe i komórkę lokatorską).

Materiały z recyklingu wykorzystane przy produkcji cementu pomogą zmniejszyć ślad węglowy w budownictwie

Grafika ECOPlanet_Lafarge 1

Cement to podstawowy materiał budowlany, któremu zawdzięczamy powstanie całej infrastruktury. Dlatego redukcja jego śladu węglowego ma ogromne znaczenie dla przyspieszenia dekarbonizacji budownictwa.

Firma Lafarge wprowadza na rynek kolejny cement z rodziny ECOPlanet – CEM V produkowany przy dużym udziale materiałów z recyklingu, dzięki czemu ma on o 40% niższy ślad węglowy.
Nowy cement posiada takie same lub lepsze właściwości jak cementy podobnej klasy, ma również jeden z najszerszych zakresów zastosowania w branży, co może znacznie wpłynąć na tworzenie zrównoważonych miast i zielonej infrastruktury.
Cement z materiałów z recyklingu będzie produkowany w Cementowni Małogoszcz, gdzie obecnie trwa warta 100 mln Euro modernizacja, która wpłynie na rozwój ekologicznych cementów w portfolio firmy.

Nasz cement pod marką ECOPlanet CEM V/A(S-V) 42,5N-LH/HSR/NA, to jego techniczna nazwa, może wpływać bezpośrednio na redukcję śladu węglowego w konstrukcji. Do jego produkcji wykorzystywane są dodatki mineralne oraz materiały z recyklingu. To pozwala zastąpić w składzie tradycyjny klinkier i obniżyć emisję CO2 o min. 40% na tonę cementu. Mimo to, nowy cement nie traci na swoich właściwościach. Jednocześnie ma on jeden z najszerszych zakresów zastosowania w branży, gdyż może być wykorzystywany w projektach od budowy domów po złożoną infrastrukturę. Obecnie pracujemy nad kolejnymi cementami z tej rodziny, które będą produkowane w Polsce, wspierając zrównoważone budownictwo na rodzimym rynku – mówi Maciej Sypek, Dyrektor Generalny Sprzedaży Cementu i B2B/B2C Lafarge w Polsce.

Grupa Atlas otrzymała główną nagrodę Modern Retail Award 2022

1748e7dbc6a54e7e2353acfd1e15c2be
Grupa Atlas otrzymała główną nagrodę Modern Retail Award 2022, przyznaną w kategorii Product Innovation-Producer Brand podczas Kongresu Nowoczesnej Dystrybucji.

Otrzymanie statuetki to wynik wprowadzania przez Grupę Atlas proekologicznych, innowacyjnych rozwiązań na światowym poziomie, nadawania tonu polskiej produkcji chemii budowlanej, a także promocji wykonawców oraz postawy wspierającej i inspirującej do rozwoju wobec partnerów.
Grupa Atlas to wiodący producent chemii budowlanej w Polsce, który od lat wprowadza na rodzimy rynek innowacyjne rozwiązania. Działając zawsze z poszanowaniem środowiska naturalnego promuje wśród grup docelowych odpowiednie podejście do zakupu chemii budowlanej. Jako lider rynku Grupa czuje odpowiedzialność za edukację, a także cały czas realizuje prace badawczo-rozwojowe – dostosowując swoją ofertę do oczekiwań odbiorców.

Zaangażowanie Atlasa w rozwój rynku chemii budowlanej zostało docenione podczas Kongresu Nowoczesnej Dystrybucji.

Każda nagroda otrzymana przez firmę cieszy, ale ta jest powodem do szczególnej radości i dumy. Na jej uzyskanie trzeba realnie i ciężko zapracować. Tym większy szacunek i słowa uznania dla wszystkich osób w naszej firmie, które codziennym wysiłkiem przyczyniły się do tego sukcesu, do zbudowania stabilnej, silnej pozycji Atlasa na rynku nowoczesnym – skomentował otrzymanie nagrody Prezes Zarządu Grupy Atlas, Paweł Kisiel.

Rozpoczęła się sprzedaż kolejnego etapu osiedla Next Ursus od Nexity

Nexity-Next-Ursus-Energy-wizualizacja
Rozpoczęła się sprzedaż kolejnego etapu warszawskiego osiedla Next Ursus od Nexity. Nieruchomość Next Ursus to największa realizowana obecnie inwestycja Nexity Polska, powstająca w warszawskim Ursusie.

Nieruchomość inwestycyjna doskonale wpisuje się ona w misję firmy – tworzenia dobrych warunków do wspólnego życia całej lokalnej społeczności. Do sprzedaży trafia budynek Energy, a w nim 133 mieszkania o powierzchni od 29 do 96 metrów kwadratowych. Powstający kompleks budynków już teraz uzupełniają plac zabaw, fotowoltaiczne ławki, dzięki którym można ekologicznie podładować baterię na świeżym powietrzu oraz podświetlana fontanna. O jakości powietrza informuje zainstalowany na terenie słupek ze specjalnymi czujnikami. Docelowo zaplanowaną jako centralny punkt osiedla przestrzeń uzupełnią jeszcze siłownia plenerowa, boisko do siatkówki oraz kolejne place zabaw.

Jak wynika z opinii naszych Klientów, oferujemy dobre rozkłady mieszkań. Chcąc pójść jeszcze dalej, projektując osiedle Next Ursus położyliśmy duży nacisk na wyjątkową część wspólną dla mieszkańców. Znajduje się ona w samym w sercu lokalnej społeczności i już dziś jest miejscem spotkań, zabaw i wspólnego spędzania czasu. Jesteśmy przekonani, że końcowy efekt, który uzyskamy po zakończeniu ostatniego etapu inwestycji, będzie punktem odniesienia dla wielu podobnych przedsięwzięć. – komentuje Michał Kostrow, Dyrektor Operacyjny Nexity Polska. – Z kolei bardzo pragmatycznym wyróżnikiem tego osiedla jest też sposób, w jaki zaprojektowaliśmy kawalerki. Stworzyliśmy tu możliwość wydzielenia strefy sypialnianej – jeśli oczywiście ktoś będzie miał takie życzenie. – dodaje Michał Kostrow.

Czy kosztowne kredyty inwestycyjne wyhamują rynek mieszkaniowy?

Nexity_Next Ursus.
Czy kosztowne kredyty inwestycyjne wyhamują rynek mieszkaniowy? Czy pozyskanie kapitału na inwestycje w bankach, które jest teraz obarczone wyższymi kosztami spowoduje ograniczenie ilości projektów wprowadzanych na rynek i ceny mieszkań? Czy deweloperzy poszukują alternatywnych sposobów finansowania nowych projektów? Jakich? Sondę opracował serwis nieruchomości dompress.pl

Andrzej Oślizło, prezes zarządu Develia S.A.

Wzrost stóp procentowych i wyższe koszty pozyskiwania kapitału będą miały negatywny wpływ na liczbę lokali wprowadzanych do oferty oraz wzrost cen. Nasza spółka, zgodnie z planem, zwiększa ofertę, ale utrzymanie założonego tempa uzależniamy od dalszego rozwoju sytuacji na rynku. Praktycznie wszystkie inwestycje finansujemy ze środków własnych oraz z przedpłat klientów. Dobra sprzedaż już na początkowym etapie realizacji umożliwia wsparcie finansowania projektów.

Z uwagi na zmieniające się realia na rynku i spodziewany spadek tempa sprzedaży analizujemy różne opcje, w tym rozwój w bardziej perspektywicznych obszarach, m.in. PRS, realizację projektów w formule JV czy też z większym udziałem finansowania bankowego. Posiadamy wystarczające rezerwy finansowe, aby w większym niż dotąd zakresie wesprzeć finansowanie projektów ze środków własnych, co będzie szczególnie istotne dla naszych klientów w trudniejszym czasie na rynku.

Dariusz Szczypiński, dyrektor finansowy w Nickel Development

Wielokrotne już podwyżki stóp procentowych miały niebagatelny wpływ na wzrost kosztów związanych z finansowaniem inwestycji, a jego poziom uzależniony jest oczywiście od specyfiki danego projektu deweloperskiego. Ogólnie rzecz biorąc, skokowy wzrost oprocentowania mógł przełożyć się nawet na kilkaset złotych wyższe koszty pozyskania finansowania w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni użytkowej nieruchomości.

Wzrost oprocentowania kredytów może dodatkowo spowodować wstrzemięźliwość części deweloperów w kwestii zakupu nowych gruntów oraz rozpoczynania inwestycji. Przy prognozowanym spadku tempa sprzedaży koszt w postaci procentu składanego, ponoszony z uwagi na długi czas, jaki upływa od nabycia gruntu do odzyskania środków podczas sprzedaży jest dla wielu deweloperów zwyczajnie nie do zaakceptowania. Część spółek deweloperskich sprzedaje właśnie teraz niektóre swoje aktywa, aby odmrozić gotówkę i tymi środkami sfinansować bliższe w czasie projekty i w ten sposób uniknąć zadłużania się. Tak więc, zawsze warto szukać alternatywnych źródeł finansowania, a mówię to z pełnym przekonaniem, ponieważ już od dawna korzystamy z takich możliwości.

Zbigniew Juroszek, prezes Atal S.A.

Spółka w swoim modelu zakłada finansowanie projektów, zarówno ze środków własnych, jak i obcych, a także w systemie mieszanym. Wyższe oprocentowanie kredytów i emitowanych przez Atal obligacji spowoduje oczywiście wzrost kosztów finansowych. Obecna sytuacja płynnościowa spółki w połączeniu z wpływami z zakontraktowanych wcześniej mieszkań pozwala jednak na ograniczenie obcych źródeł finansowania do niezbędnego minimum. Aktualnie Grupa zabezpieczyła środki finansowe, które pozwolą na finansowanie przedsięwzięć w dużej mierze ze środków własnych.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Finansowanie inwestycji to jedna ze składowych ceny mieszkania, a zatem wyższe stopy procentowe oznaczają wyższą finalną cenę. Jak dotąd ten czynnik nie wpłynął istotnie na koszt realizacji naszych inwestycji, ponieważ wiele z nich w znacznym stopniu lub nawet całkowicie finansujemy sami, bądź po spłacie kredytu sprzedajemy w projekcie gotowe lokale. Przykładem jest inwestycja Jerozolimskie Invest w alejach Jerozolimskich w Warszawie, gdzie klient możne kupić gotowy do zamieszkania, funkcjonalnie urządzony lokal.

Adrian Potoczek, dyrektor ds. rozwoju w Wawel Service

Na tę chwilę nie widzimy zależności pomiędzy podwyższonymi stopami procentowymi a powstawaniem nowych inwestycji. Podobnie, wysoka inflacja to nie jest główny czynnik wpływający na cenę mieszkania i koszty budowy. Głównym czynnikiem jest tutaj cena gruntu. Posiadamy bank ziemi w całej Polsce oraz środki własne pozwalające na realizację kolejnych inwestycji. Obecnie nie przewidujemy również poszukiwania alternatywnych rozwiązań finansowych. Wszystkie nasze inwestycje są realizowane zgodnie z wyznaczonym wcześniej harmonogramem prac i nie prognozujemy na ten moment żadnych opóźnień.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom S.A.

Firma ma stabilną sytuację finansową, nie posiadamy kredytów inwestycyjnych i cieszymy się zaufaniem instytucji finansowych, a na zachodzące zmiany patrzymy w perspektywie długoterminowej. Nasze 35-letnie doświadczenie i mocna pozycja rynkowa pozwalają na elastyczne dostosowywanie oferty do aktualnego popytu. Decyzję o rozpoczęciu projektu każdorazowo poprzedzamy dokładną analizą, stawiając na pierwszym miejscu ochronę interesów spółki, akcjonariuszy i inwestorów. Zmiana stóp procentowych, a tym samym wzrost kosztu finansowania, dotyczy całego rynku i to naturalne, że będzie wpływać na ostateczną cenę mieszkań, jednak nie jest to jedyny czynnik. Z naszych obserwacji wynika, że istotnie zmieniają się również ceny i dostępność gruntów, materiałów czy koszty wykonawstwa, co może powodować potencjalne problemy u mniejszych podmiotów. Większe niebezpieczeństwo, będące skutkiem wyższych stóp procentowych, widzimy w ograniczeniu zdolności kredytowej naszych potencjalnych klientów.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Wyższe stopy procentowe mają przede wszystkim przełożenie bezpośrednio na klientów, ich zdolność kredytową i wielkość mieszkania, na jakie mogą sobie pozwolić. Oczywiście finansowanie inwestycji w tak trudnych warunkach makroekonomicznych jest niełatwe. Należy jednak zaznaczyć, że Grypa Robyg ma bardzo dobrą pozycję gotówkową. Natomiast główny wpływ na ceny mieszkań ma inflacja oraz drastyczny wzrost kosztów materiałów budowlanych, energii, usług i surowców. To z pewnością będzie bardzo ważny czynnik, który zdeterminuje wielkość popytu na mieszkania, a tym samym dopasowującą się do niego podaż. Zakładamy, że zdecydowanie zwiększy się rynek mieszkań na wynajem i tu już obserwujemy rosnące zainteresowanie klientów.

Yaron Shama, dyrektor Finansowy Ronson Development

Wyższe stopy procentowe w znacznym stopniu przekładają się na koszty związane z finansowaniem procesu inwestycyjnego. W przypadku dewelopera, który emituje obligacje, by sfinansować zakup gruntu ponoszenie kosztów inwestycji rozpoczyna się od pierwszego dnia. Zwykle są to koszty stałe, doliczane do kosztów inwestycji i ponoszone aż do zakończenia budowy. Drugi aspekt dotyczy finansowania procesu budowy przez bank, co może oczywiście wpłynąć na całkowite koszty inwestycji. W tym przypadku najważniejsze jest to, w jakim tempie prowadzona jest sprzedaż. Jeśli jest ona na zadowalającym poziomie, ekspozycja na wysokie odsetki nie jest istotna.

Ronson Development stale poszukuje alternatywnych, dodatkowych sposobów na pozyskanie finansowania. W pierwszym kwartale 2022 roku, dzięki pomocy naszego głównego udziałowca, podpisaliśmy umowę SAFE z potencjalnymi inwestorami. Zawsze rozważamy także możliwości JV z właścicielami gruntów.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Wyższe stopy procentowe i zaostrzenie kryteriów dotyczących obliczania zdolności kredytowej mają przede wszystkim negatywny wpływ na możliwość uzyskania finansowania przez nabywców. W tej chwili nie jest to znaczący problem dla uzyskania finansowania inwestycji czy czynnik znacząco zwiększający koszty. Największe znaczenie dla potencjalnego dalszego wzrostu cen ma jednak wzrost kosztów budowy.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Generalnie finansujemy inwestycje z własnych środków oraz wpłat klientów. Pod koniec ubiegłego roku sprzedaliśmy jeden z naszych projektów w całości do funduszu. Dzięki temu zostało zapewnione m.in. finansowanie realizacji inwestycji. Takie doświadczenie pozwala nam szerzej otworzyć się na współpracę z funduszami także przy kolejnych projektach. Nie wykluczamy też pozyskiwania finansowania z banków.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Prawdą jest, że wyższe stopy procentowe i wymagania dotyczące zdolności kredytowej, jakie na banki nałożyła Komisja Nadzoru Finansowego sprawiły, że kredyt jest trudniej dostępny niż jeszcze kilka miesięcy temu. Gwałtowny wzrost stóp procentowych oddziałuje negatywnie na całą branżę. Liczymy się z tym, że droższe pozyskiwanie kapitału i obsługa zobowiązań będzie miała znaczący wpływ na ilość wprowadzanych na rynek mieszkań i ich ceny. W przypadku lokali deweloperskich ceny już wzrosły w marcu 2022 roku o 19,1 proc. względem marca poprzedniego roku. Przewidujemy, że ceny mieszkań nadal będą wzrastać, ponieważ wciąż w górę idą koszty realizacji inwestycji, jednak znacznie wolniej niż dotychczas ze względu na spadek popytu. Cały czas bacznie obserwujemy zmiany zachodzące na rynku i zastanawiamy się nad optymalnym rozwiązaniem dotyczącym finansowania kolejnych inwestycji.

Teresa Witkowska, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu Napollo Residential

Wzrost stóp procentowych wpływa bezpośrednio na wzrost kosztów finansowania nowych inwestycji. Należy się spodziewać, że w związku z tym wzrosną ceny mieszkań. Tu niestety nie da się od tego uciec, dlatego osoby, które obecnie zastanawiają się nad zakupem mieszkania nie powinny odkładać tej decyzji. W kwestii finansowania naszych, kolejnych inwestycji nie przewiduje zmian, będziemy działać jak dotychczas czyli poprzez pozyskanie finansowania we własnym zakresie.

Marcin Michalec, CEO Okam

Wzrost kosztów finansowania inwestycji z uwagi na rosnące koszty materiałów budowlanych czy podwyżki stóp procentowych w przypadku kredytu deweloperskiego lub obligacji zmiennokuponowych opartych o WIBOR mogą wpłynąć na finasowanie bieżących projektów przez niektórych deweloperów, czy na przesunięcie w czasie planowanych inwestycji.

Jednocześnie, mając na uwadze wzrost kosztów realizacji projektów w związku z rosnącymi cenami surowców i materiałów budowlanych na światowych rynkach, ceny mieszkań będą rosły, ale wzrost będzie raczej stabilny, na kilkuprocentowym poziomie. Klienci, którzy nie będą w stanie pozyskać niezbędnego finansowania na zakup mieszkania na własność zasilą zapewne, przynajmniej czasowo rynek najmu. Na wygląd rynku nieruchomości będzie miał wpływ dalszy rozwój sytuacji makroekonomicznej i finansowej w Polsce.

Joanna Janowicz, dyrektor zarządzająca w firmie Constructa Plus

Nowe inwestycje finansujemy ze środków własnych, więc potencjalne problemy wynikające z wyższych kosztów obsługi zadłużenia nas akurat nie dotyczą. Nie poszukujemy też alternatywnych rozwiązań. Mamy na różnym etapie przygotowań cztery projekty, na które zabezpieczyliśmy już finansowanie, jednak decyzja o ich uruchomieniu dopiero zapadnie. Większe znaczenie w tym kontekście mają dla nas rosnąca inflacja, niepewność na rynkach finansowych, ceny i dostępność materiałów budowlanych.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Nasza najnowsza inwestycja Osiedle Natura 2 w Wieliszewie dotąd prowadzona była bez finansowania zewnętrznego. Udało nam się zrealizować dwie trzecie projektu ze środków własnych. Ze względu na skale naszych, nowych projektów w Poznaniu i okolicach Warszawy, jesteśmy otwarci na rozmowy z bankami i prywatnymi funduszami.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Rosnące stopy procentowe mogą znacząco wpłynąć na całkowite koszty inwestycji deweloperskich. Stąd niezmiernie ważnym aspektem jest odpowiedzialne budowanie harmonogramów projektów. Skorelowanie ze sobą wpływów ze sprzedaży z wydatkami na projekcie pozwala minimalizować koszty finansowe. Oczywiście spółka korzysta z finansowania zewnętrznego, ale nasza polityka zabezpieczeń i zarządzania płynnością pozwala minimalizować negatywne skutki wzrostów stóp procentowych na osiągane wyniki i co ważne – ceny oferowane klientom.

Naszym zdaniem większe ryzyko spadku ilości wprowadzanych na rynek projektów mieszkaniowych objawić się może od strony popytowej. Według danych z sektora bankowego zdolności kredytowe klientów skurczyły się o 50 proc. od początku cyklu podwyżek stóp przez RPP. Z drugiej jednak strony, zauważalny, drastyczny spadek oferty mieszkań na wynajem, spowodowany napływem uchodźców z Ukrainy pozwala oczekiwać wzrostu sprzedaży wśród klientów inwestycyjnych. Na bieżąco monitorujemy sytuację rynkową oraz stale poszukujemy nowych, atrakcyjnych źródeł pozyskiwania kapitału.

Źródło: dompress.pl

Firma Vorwerk przeprowadziła się do wrocławskiej nieruchomości komercyjnej West 4 Business Hub

West 4 Business Hub

Firma Vorwerk przeprowadziła się do nieruchomości komercyjnej West 4 Business Hub we Wrocławiu.

Firma Vorwerk Polska wybrała biurowiec West 4 Business Hub, usytuowany przy ulicy Na Ostatnim Groszu we Wrocławia na miejsce swojej nowej centrali. Nowy najemca zajął w nowym budynku, wchodzącym w skład kompleksu powierzchnię ponad 1900 mkw.
Relokacja do nowego biura związana jest z chęcią stworzenia lepszych warunków do rozwoju kultury organizacyjnej firmy oraz zapewnienia zespołowi atrakcyjnego środowiska pracy, jak również potrzebą poszerzenia przestrzeni coworkingowej.

 

Przeprowadzka do nowej siedziby to naturalna odpowiedź na rosnące potrzeby w zakresie unowocześnienia przestrzeni biurowej. Nowa centrala firmy to inwestycja w nasz zespół. Wybraliśmy West 4 Business Hub ponieważ spełnia najwyższe standardy, jeżeli chodzi o komfort i bezpieczeństwo pracy. Zależało nam także na możliwości aranżacji przestronnej i wygodnej powierzchni wspólnej, nowoczesnej kuchni i wielu sal szkoleniowych. Ważna była dla nas również możliwość zagospodarowania kuchni w sposób, który umożliwiałby rozwój przepisów kulinarnych na Thermomix®. Motywujące do podjęcia decyzji o wyborze tej inwestycji były też korzystne warunki najmu, które udało się wynegocjować – mówi Wojciech Ćmikiewicz, Dyrektor Generalny Vorwerk Polska.

Firma Vorwerk Polska powierzyła nam przeprowadzenie kompleksowego procesu relokacji siedziby głównej, w tym negocjacji finansowych, prawnych oraz technicznych. Istotne było dla nas szybkie zakończenie selekcji i wyboru lokalizacji oraz pertraktacji, ponieważ oczekiwaniem najemcy była szybka przeprowadzka. Budynek miał spełnić odpowiednie warunki techniczne i zapewnić wygodną przestrzeń do pracy. Naszym celem było również stworzenie strefy szkoleniowej z zapleczem dydaktycznym wraz w pełni wyposażoną kuchnią. Ważne było, by przestrzeń dawała szeroką możliwość adaptacji. Lokalizacja miała też zagwarantować oczekiwaną przez najemcę ilość miejsc postojowych. Cieszymy się, że firma zdecydowała się skorzystać z naszego doświadczenia i że udało się tak sprawnie przeprowadzić proces relokacji – mówi Kamila Królikowska, Senior Negotiator w Walter Herz.

To już kolejny raz, kiedy mieliśmy przyjemność współpracować z Vorwerk Polska. Doradzaliśmy firmie już wcześniej przy wynajmie biur regionalnych i za każdym razem decyzje podejmowane były szybko i efektywnie. Wybór nowej siedziby podyktowany był przede wszystkim świetną lokalizacją budynku, który wyróżnia się ciekawymi rozwiązaniami architektonicznymi na biurowej mapie Wrocławia – informuje Mateusz Dembski – Kornaga Senior Negotiator w Walter Herz.

West 4 Business Hub to kompleks budynków biurowych klasy A, usytuowany przy ulicy Na Ostatnim Groszu we Wrocławiu. Powierzchnia całego kompleksu wynosić będzie 72 tys. mkw. Pierwszy budynek o powierzchni ponad 15 tys. mkw. został oddany w 2020 roku. Obiekt posiada certyfikat środowiskowy BREEAM z oceną Excellent.

Nieruchomości wakacyjne: zamiast Bałtyku gorący Dubaj

EWA KUMOREK
Polacy swoje zainteresowanie zakupem apartamentów wakacyjnych kierują już nie tylko w stronę słonecznego południa Europy. Coraz chętniej inwestują w Dubaju. Powód? Nie tylko pogoda i prestiż. Ceny nieruchomości są tak porównywalne z polskimi nieruchomościami nad Bałtykiem czy w górach.

Spis treści:
Ceny rosną jak wieżowce w Dubaju
Zysk 10%

Boom na zakup drugiego domu wśród Polaków trwa nieprzerwanie do ok. 10 lat. Lokale takie kupowane są z reguły z myślą o zarabianiu. Rosnąca turystyka, stawki za noclegi oraz bogacenie się społeczeństwa przekładają się wzrost podaży i cen na rynku nieruchomości w kurortach. Od kilkunastu miesięcy widać jednak wyraźną zmianę preferencji. Powodzeniem cieszą się już nie tylko lokale  w rodzimych kurortach.
Ewa Kumorek-Fedor, prezes Klubu Inwestorek Indywidualnych zwraca uwagę, że ogromny boom na zakup nieruchomości za granicą wywołała w Polakach pandemia. – Możliwość pracy z domu, a w zasadzie z każdego miejsca otworzyła zupełnie nowe myślenie o inwestowaniu w nieruchomości. Polacy spojrzeli w poszukiwaniu apartamentów wakacyjnych dalej niż nad Bałtyk czy w polskie góry – ocenia Ewa Kumorek-Fedor.

Ceny rosną jak wieżowce w Dubaju
Według analiz portalu InwestycjewKurortach.pl obecnie w polskich miejscowościach turystycznych średnie ceny apartamentów na rynku pierwotnym wahają się w granicach 13-16 tys. zł za mkw. netto. – Ale by kupić od dewelopera apartament z widokiem na Bałtyk, położony tuż przy plaży w znanym kurorcie kupujący musi liczyć się z wydatkiem nawet 30 tys. zł za mkw. netto – podkreśla Marlena Kosiura, analityk kurortów.

Przy tych cenach, by kupić lokal z widokiem na morze lub góry potencjalni nabywcy powinny dysponować budżetem w granicach 500-800 tys. zł. Tymczasem w podobnej kwocie kupić można apartament w Dubaju. Daria Gohari, Senior Property Advisor w agencji Lions Estate wyjaśnia, że 40-metrowy apartament w tym mieście kosztuje obecnie ok. 500-600 tys. zł. – Wielu inwestorów jest wręcz zaskoczona, że ceny pomiędzy Polską, a Dubajem są porównywalne – mówi ekspertka.

I jak podkreśla zainwestowanie 750 AED (United Arab Emirates Dirham) czyli ok. 870 tys. zł daje w Dubaju dodatkowe plusy, które dla wielu inwestorów są nie mniej ważne niż sama nieruchomość: można wówczas ubiegać się wizę inwestorską, która m.in. daje prawo do stałego pobytu w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, pracę oraz ułatwia rejestrację firmy w Dubaju.

Podczas webinarium zorganizowanego przez Klub Inwestorek Indywidualnych Diara Gohari odniosła się również do kwestii wzrostu cen nieruchomości. – Ostatnie pół roku to wzrost nieruchomości premium w Dubaju na poziomie 10-20%. I te ceny nadal rosną – mówiła ekspertka Lions Estate.

Zysk 10%
Sezon turystyczny w Dubaju trwa od października do kwietnia. Dlatego najpopularniejszym modelem zarabiania na nieruchomościach jest tu kupienie lokalu pod wynajem hotelowy. Z uwagi na napływ gości z całego świata rynek firm zarządzających taką obsługą lokali jest rozwinięty i sprofesjonalizowany. – Przy założeniu, że kupiony apartament wykorzystujemy przez kilka tygodni czy nawet miesięcy, a pozostałą część roku wynajmujemy go turystom jako właściciel jesteśmy w stanie zarobić nawet do 10% – informuje Daria Gohari.

Przy modelu wynajmu długoterminowego zwrot wynosi ok. 5-6%, czyli porównywalnie jak w Polsce.

Modnym sposobem na inwestowanie w nieruchomości w Dubaju w ostatnim czasie jest też szybkie zbywanie nieruchomości poprzez tzw. cesje deweloperskie. Jak wyjaśnia ekspertka Lions Estate taki model pomnażania majątku jest atrakcyjny, głównie z uwagi na niski poziom zaangażowania finansowego oraz szybki czas zwrotu. – Kupujący zazwyczaj wpłaca jedynie 30% ceny nieruchomości, która jest w budowie. Po okresie ok. 3 do 6 miesięcy można zrobić tzw. cesję i zyskać finansowo na wzroście wartości tej nieruchomości – wyjaśnia Daria Gogari.

W ocenie przedstawicielki Lions Estate potencjalnie zainteresowani zakupem nieruchomości w Dubaju nie powinni obawiać się różnic kulturowych. Jak zaznacza, podstawowym językiem w tym mieście jest angielski, a oferta sklepów, restauracji czy usług oraz kwestie mody są bardzo zunifikowane i niewiele różnią się od standardów europejskich. – 90% mieszkańców Dubaju to expaci. To sprawia, że miasto jest po prostu międzynarodowe, wszystkie kultury czy religie są tam traktowane na równi – zaznacza Daria Gohari.

Opracowanie:
Klub Inwestorek Indywidualnych.

Nieruchomość komercyjna Centrum Królewska w Warszawie przyciągnęła kolejnego najemcę

Centrum Królewska
Nieruchomość komercyjna Centrum Królewska to butikowy biurowiec, położony w ścisłym centrum u zbiegu ulic Królewskiej i Marszałkowskiej w Warszawie.

Atutem warszawskiego biurowca jest dostęp do wszystkich środków komunikacji miejskiej. Budynek oferuje około 7 300 m kw. powierzchni najmu na 14 kondygnacjach oraz zapewnia ponad 100 miejsc parkingowych w 3-poziomowym garażu podziemnym. W roku 2018 obiekt przeszedł gruntowną modernizację, która objęła zmianę pokrycia elewacji i uzyskał ponownie certyfikat BREEAM In-Use Estate z oceną Very Good w kategorii Building Management oraz Asset Performance.

Już wkrótce do warszawskiej nieruchomości inwestycyjnej wprowadzi się kolejny najemca. EastHORN Clinical Services, firma z branży medycznej, wynajęła ponad 330 m kw. powierzchni. Firma doradcza Knight Frank wspierała właściciela budynku – Rezydent S.A. Najemcy w procesie negocjacji doradzał zespół z agencji nieruchomości Locus.

„Cieszymy się, że jeden z najbardziej rozpoznawalnych budynków biurowych w centrum Warszawy jest w naszym portfolio. Kameralny charakter, indywidualne podejście właściciela oraz podejmowanie nieustannych działań zmierzających do dostosowania nieruchomości do zmieniających się potrzeb użytkowników jest doceniane przez coraz większą liczbę najemców. Dokładamy wszelkich starań, aby kolejne firmy równie chętnie wybierały ten budynek na swoja siedzibę,”– komentuje Janusz Garstka, Dyrektor działu Reprezentacji Właściciela w Knight Frank.

Bouygues Immobilier z nową inwestycją mieszkaniową w Gdyni

Bouygues Immobilier_Żeromskiego 7_4

Deweloper Bouygues Immobilier podpisał umowę na generalne wykonawstwo swojej premierowej inwestycji w Gdyni.

Deweloper startuje z nową inwestycją w Gdyni – Żeromskiego 7. Siedmiokondygnacyjny budynek niedaleko Skweru Kościuszki wybuduje Mota-Engil Central Europe. Firma ta  jest częścią Grupy Mota-Engil odpowiedzialnej m.in. za budowę mostu Vasco da Gamy
w Portugalii, drugiego najdłuższego mostu w Europie.

Już 31 maja 2022 roku firma Mota-Engil Central Europe rozpocznie prace przy Żeromskiego 7, budynku kategorii premium w portfolio Bouygues Immobilier Polska. Żeromskiego 7 zlokalizowane będzie w samym centrum Gdyni, 300 metrów od Placu Kaszubskiego, 650 metrów od Skweru Kościuszki i 1,1 km od gdyńskiej plaży.

– Niezwykle cieszymy się, że Bouygues Immobilier, jeden z wiodących deweloperów w Europie, docenił nasze doświadczenie i know-how w realizacji inwestycji kubaturowych. Prestiżowy projekt Żeromskiego 7 będzie realizowany z dbałością o najmniejsze detale, co z pewnością zapewni świetny efekt końcowy i zadowolenie przyszłych mieszkańców. Jesteśmy pewni, że doświadczenie naszych pracowników przyczyni się do najwyższej jakości lokali oferowanych w gdyńskiej inwestycji mówi Maciej Michałek, prezes zarządu Mota-Engil Central Europe.

– Powierzamy nasz premierowy projekt w Gdyni, Żeromskiego 7, firmie, za którą stoi nie tylko doświadczenie, ale również prawie 80-letnia tradycji całej Grupy Mota-Engil. Jesteśmy pewni, że generalny wykonawca  odwzoruje naszą wizję budynku, który dla nas stanowi kwintesencję nowej klasyki – mówi Krzysztof Foder, dyrektor regionalny Bouygues Immobilier Polska.

Szkolenie z cyklu „MOCne w biznesie” już 2 i 8 czerwca br.

DeathtoStock_Wired4
Dwa kolejne bezpłatne szkolenia z cyklu „MOCne w biznesie” odbędą się już 2 oraz 8 czerwca 2022 roku.

Spotkanie w dniu 2 czerwca odbędzie się na temat budowania odpowiedzialnej i zróżnicowanej firmy. Szkolenie poprowadzą Dominika Bettman, Dyrektor Generalna Microsoft w Polsce oraz Anna Orska, założycielka marki biżuterii artystycznej ORSKA.
Natomiast szkolenie 8 czerwca poprowadzi Anita Gałek, managerka z kilkunastoletnim doświadczeniem, która przedstawi wpływ aktualnych wydarzeń na świecie na technologię, biznes i społeczeństwo.

„MOCne w biznesie” to wspólna inicjatywa Santander Bank Polska oraz Polskiej Fundacji Przedsiębiorczości. Jej celem jest wsparcie merytoryczne oraz finansowe przedsiębiorczych kobiet, które prowadzą swój biznes lub planują otworzyć go w przyszłości. Podczas warsztatów prowadzonych on-line swoją wiedzą i doświadczeniem podzielą się inspirujące kobiety.
Partnerami projektu są Her Impact oraz Forbes Women.

Konferencja ULI Poland poświęcona rynkowi nieruchomości: Razem dla dzielnic

andrei-stratu-576842-unsplash
Konferencji Urban Land Institute Poland: REINVENTING NEIGBOURHOODS, poświęcona rynkowi nieruchomości, odbędzie się w dniach 8-9 czerwca 2022 r.

W dobie zmian klimatycznych i niepewnej sytuacji gospodarczej na świecie, dzielnice, w których żyjemy nabierają coraz większego znaczenia. Współpraca pomiędzy rządem, samorządami i sektorem prywatnym nigdy nie była aż tak istotna. Jak tworzyć miejsca, w których ludziom dobrze się mieszka? Które pragmatyczne rozwiązania sprawdza się w miastach przyszłości? Jakie wyzwania stoją przed architektami i urbanistami w wyścigu do wolnych od węgla nieruchomości? To tylko niektóre z pytań, na które będziemy szukać odpowiedzi podczas konferencji Urban Land Institute Poland: REINVENTING NEIGBOURHOODS, która odbędzie się w dniach 8-9 czerwca 2022 r. w Hotelu Europejskim Raffles w Warszawie.

– Zaprosiliśmy prelegentów z całego świata, aby opowiedzieli o tym, jak miasta i branża nieruchomości powinny reagować na zmiany klimatyczne i niepewną sytuację gospodarczą. Chcemy działać razem, biznes i samorządy ramię w ramię dla naszych dzielnic – mówi Soren Rodian Olsen, Dyrektor Zarządzający Logicenters w NREP i Przewodniczący Urban Land Institute (ULI) Poland.

 

Jak sprzedaje się luksusowy apartament za 10 mln zł?

karolina_kaim_1
Najwyższa w Śródmieściu w Warszawie transakcja premium na 10 milionów złotych, to sukces High Level Sales & Marketing. Należąca do Blueprint Group marka właśnie podsumowała pierwszy rok swojej działalności. Ale firma chce w równym stopniu stawiać na kompleksową i niezwykle bliską współpracę z wybranymi deweloperami przy najciekawszych projektach. „Naszą główną siłą jest to, że nic nie musimy, a wszystko w tej branży jesteśmy w stanie zrealizować” – mówi Karolina Kaim, CEO Blueprint Group.

Spis treści:
Granie na naszym boisku
Sparing partner dla dewelopera

Granie na naszym boisku

Pierwszy rok działalności High Level Sales & Marketing robi wrażenie – sprzedane apartamenty za 50 mln, 40 transakcji premium, w tym najwyższa w centrum Warszawy, na 10 milionów złotych. W tym wszystkim czołowi polscy deweloperzy. Liderka projektu nie ukrywa, że sekretem tych sukcesów jest, po prostu, niezwykle bogate doświadczenie, w tym realizacja prestiżowego projektu Cosmopolitan przy Twardej 4.

– Każdy może sprzedawać coś, co istnieje i ma dobrą renomę na rynku, nie każdy potrafi stworzyć coś, co tę renomę zyska i będzie się sprzedawało. My już dawno temu zrobiliśmy boisko, na którym może teraz każdy grać, ale my gramy tylko wtedy, gdy czujemy, że naprawdę można wygrać coś fantastycznego – mówi Karolina Kaim, CEO Blueprint Group.

Za marką stoi świetny warsztat. Jest znakomity „front”, bo brandy, które tworzy są mocne i realizowane z żelazną konsekwencją. W końcu to właśnie Karolina Kaim pracując z inwestorami i deweloperami współtworzyła flagowe inwestycje premium w Polsce, w tym luksusowy projekt Cosmopolitan Twarda 4 w Warszawie. Ale firma ma także równie mocny „back” i posiada wszystkie niezbędne narzędzia do tego, żeby zacząć od podstaw każdy projekt w tej branży.

Sparing partner dla dewelopera

– Nie znam w innego zespołu w Polsce na tym samym poziomie kompetencji. I nie jest to z naszej strony arogancja. Akurat w tym obszarze jesteśmy najlepsi, bo długo na to pracowaliśmy. Dlatego wchodzimy wyłącznie w projekty przełomowe, wyjątkowe, dające nam nie tylko zarobek, ale i osobistą satysfakcję – mówi Karolina Kaim.

Firma opracowuje koncepcje wspólnie z deweloperem, od każdego etapu.

– Możemy być z deweloperem od „dziury w ziemi”, możemy wejść jeszcze wcześniej i zastanowić się pod co tę dziurę w ogóle kopać. Możemy też wyłącznie doradzić, z kim przeprowadzić inwestycje lub wspólnie przedyskutować alternatywne opcje. Nie możemy tylko jednego – akceptować półśrodków i metody „jakoś to będzie” – mówi Kaim.

Wybór jest taki: można wyłącznie mówić o tym, jak się będzie walczyło albo można urządzić sparing, zaznacza Karolina Kaim i dodaje, że zawsze woli to drugie, ponieważ High Level Sales & Marketing jest sparing partnerem w tym biznesie.

– W ruch idzie więc flamaster, pracujemy na konkretnych rozwiązaniach, łączymy projekty z konkretnymi osobami do ich realizacji. Nie mylimy potencjału intelektualnego ze zbędnym teoretyzowaniem. Mamy to pierwsze, omijamy to drugie. Mówimy do deweloperów w ich języku, po prostu – mówi Karolina Kaim, CEO Blueprint Group.

Marka określa się jako deweloperski think tank z gamą narzędzi sprzedażowych. Po prostu mówi do klienta – „gdybym była na Twoim miejscu, zrobiłabym to tak i tak”. – Staramy się też zrozumieć jego aspiracje. I gdy widzimy, że jest gotowy na zmianę – wchodzimy w to wspólnie – zaznacza Karolina Kaim.

Nawet dobrze napisana strategia nie jest do końca dobra, gdy nie realizuje się jej z żelazną konsekwencją. Dlatego ważne jest, żeby zrozumieć dewelopera, żeby zrozumieć siebie nawzajem. To daje gwarancję wysokiej jakości. A w segmencie premium wysoka jakość to przecież basic.

 

Autorka: Karolina Kaim, Blueprint Group.

SEGRO otrzymało wyróżnienie w Dobrych Praktykach Forum Odpowiedzialnego Biznesu

ben-rosett-10614-unsplash
SEGRO otrzymało wyróżnienie w Dobrych Praktykach Forum Odpowiedzialnego Biznesu. Jest to już trzecie z kolei wyróżnienie.

W raporcie Forum Odpowiedzialnego Biznesu „Odpowiedzialny Biznes w Polsce 2021. Dobre praktyki” wyróżniono wszystkie zgłoszone projekty SEGRO, czyli: zieloną energię w parkach magazynowych, stacje ładowania samochodów elektrycznych i hybrydowych, ule i hotele dla owadów, montaż źródełek wody pitnej w placówkach edukacyjnych oraz inicjatywy: Aktywnie z SEGRO i Akademia SEGRO. Uprzednio firma otrzymała wyróżnienia w 2019 i 2020 roku.
Podczas 9. Targów CSR, których hasło przewodnie to triada „Klimat – Rozwój – Biznes”, odbyła się premiera Raportu „Odpowiedzialny Biznes w Polsce 2021. Dobre Praktyki”. Punktem odniesienia dla raportu jest norma ISO 26000, według której rozwiązania zostały pogrupowane na kategorie: zaangażowanie i rozwój społeczności lokalnej, praktyki z zakresu pracy, środowisko, prawa człowieka, ład organizacyjny, zagadnienia konsumenckie, uczciwe praktyki operacyjne. W tej edycji zaprezentowano rekordowe 1677 działań podjętych przez 283 firmy, z czego 6 z nich to programy SEGRO.

– Zakwalifikowanie wszystkich zgłoszonych przez nas praktyk z zakresu odpowiedzialnego biznesu do tegorocznego raportu jest niezwykle motywujące. Utwierdza nas w przekonaniu, że nasze działania są słuszne i zachęca do dalszych wysiłków w tym obszarze. Nie ustajemy w staraniach, aby rozwiązania stosowane w naszych obiektach i działania z zakresu programu Odpowiedzialne SEGRO przynosiły korzyści nie tylko ekologiczne, ekonomiczne, ale też społeczne – mówi Magdalena Szulc, SEGRO Managing Director na Europę Centralną.

Firma SEGRO, wiodący właściciel, zarządca oraz deweloper nowoczesnych powierzchni magazynowych i produkcyjnych na początku 2021 roku uruchomiła program „Odpowiedzialne SEGRO”, który opiera się na trzech założeniach: osiągnięciu zeroemisyjności do 2030 roku, inwestowaniu w lokalne społeczności oraz rozwijaniu talentów.

Zespół doradców biurowych na rynku nieruchomości w ITRA Polska rośnie w siłę

ITRA_ZlatinaMikołajczyk_IzabelaKołcz
Zespół doradców biurowych na rynku nieruchomości w ITRA Polska rośnie w siłę.

Kolejne profesjonalistki wspierają klientów ITRA Polska – firmy specjalizującej się w doradztwie na rzecz użytkowników nieruchomości komercyjnych. Izabela Kołcz i Zlatina Mikołajczyk dołączyły do działu reprezentacji najemców biurowych, obejmując stanowiska Advisors.
Zlatina Mikołajczyk posiada ponad 9-letnie doświadczenie zawodowe w obszarze rozwoju biznesu i obsługi klienta, w tym w obszarze nieruchomości. W przeszłości realizowała projekty B2B na rynkach Europy Centralnej m.in. dla ForLogistic, CDD&I, EuropaProperty.com, Investment Environments oraz Nowego Adresu. Pracowała też w Wydziale Promocji Handlu i Inwestycji Ambasady RP w Sofii. Jest absolwentką Uniwersytetu Gospodarki Narodowej i Światowej w Sofii oraz Uniwersytetu Sofijskiego im. św. Klemensa z Ochrydy.
Izabela Kołcz jest związana z sektorem nieruchomości od 8 lat. Przed dołączeniem do zespołu ITRA pracowała m.in. w Cresa Polska, Walter Herz oraz White Star Real Estate. Ukończyła Zarządzanie w Szkole Głównej Handlowej. Jest również absolwentką Politechniki Warszawskiej i Krakowskiej.

Zespół ITRA Polska dynamicznie się rozwija. Nowe osoby w naszym zespole biurowym oznaczają jeszcze skuteczniejsze wsparcie, budowanie relacji i wsłuchiwanie się w potrzeby naszych klientów oraz efektywne reprezentowanie ich interesów – mówi Artur Sutor, założyciel i Dyrektor Zarządzający, ITRA Polska.

Lokum Deweloper wprowadza do sprzedaży III etapu inwestycji Lokum Verde we Wrocławiu

Lokum Verde

Lokum Deweloper wprowadza do sprzedaży III etapu inwestycji Lokum Verde we Wrocławiu.

Lokum Deweloper, oferujący mieszkania o podwyższonym standardzie, wprowadza do sprzedaży 75 lokali w ramach III etapu inwestycji Lokum Verde powstającej na wrocławskim Zakrzowie.
Osiedle Lokum Verde realizowane jest przy ulicach Odolanowskiej i Stoczniowej we Wrocławiu. Do tej pory deweloper wprowadził do sprzedaży 246 lokali w etapach I-II, a teraz poszerza ofertę o kolejne 75 komfortowych mieszkań o metrażach od około 30 do ponad 70 m2. W III etapie inwestycji klienci znajdą zarówno kawalerki i funkcjonalne 2 pokoje, idealne dla singli czy par, jak też większe 3- oraz 4-pokojowe lokale.

– Lokum Verde zostało zaprojektowane jako osiedle-ogród, przepełnione różnorodną, starannie wyselekcjonowaną roślinnością, która pozwoli mieszkańcom na codzienne spędzanie czasu w otoczeniu przyrody, tuż koło domu. To idealne miejsce dla osób, które szukają spokojnej, cichej przestrzeni do życia, z dala od zgiełku i intensywnego tempa miasta, jednak z możliwością wygodnego dojazdu do centrum – mówi Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper. – Inwestycja cieszy się dużym zainteresowaniem klientów. Otrzymujemy sporą liczbę zapytań dotyczących pojawienia się w sprzedaży mieszkań z kolejnego etapu osiedla. Wychodząc naprzeciw oczekiwaniom nabywców wprowadzamy do oferty budynek 7 z III etapu, w którym znaleźć będzie można lokale o zróżnicowanych układach i metrażach. Przekazanie kluczy mieszkańcom tej części osiedla zaplanowane jest na III kwartał 2023 roku – dodaje Michał Witkowski.

Nadal wysoka aktywność na rynku magazynowym w Polsce

Jakub Kurek

Według najnowszego raportu pt. „Occupier Insight – Rynek magazynowo-przemysłowy w I kw. 2022 r.”, opublikowanego przez firmę doradczą Newmark Polska, całkowite zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej w Polsce przekroczyły 25 mln mkw., co oznacza wzrost o 16,6% w porównaniu z analogicznym okresem w 2021 r. Nowa podaż w pierwszych trzech miesiącach bieżącego roku wyniosła blisko 1,3 mln mkw. i był to najwyższy kwartalny wynik w historii polskiego rynku.

– W pierwszym kwartale 2022 r. aktywność zarówno deweloperów, jak i najemców na rynku magazynowo-przemysłowym utrzymywała się na dość wysokim poziomie. Jednocześnie kolejny kwartał z rzędu znacząco zmniejszyła się ilość dostępnej powierzchni, a rosnące koszty pracy i budowy oraz zakłócenia łańcuchów dostaw spowodowały wzrost czynszów. Przewidujemy, że w najbliższej przyszłości deweloperzy będą ostrożniej podejmować decyzje o rozpoczynaniu nowych inwestycji – mówi Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w firmie doradczej Newmark Polska.

W I kw. 2022 r. deweloperzy dostarczyli na rynek prawie 1,3 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej. Rynkami o największej aktywności deweloperskiej w tym okresie były województwa wielkopolskie i dolnośląskie, gdzie oddano do użytku odpowiednio 281 400 mkw. i 216 950 mkw. nowej powierzchni.

Na koniec marca 2022 r. w budowie znajdowało się ponad 4,82 mln mkw. nowoczesnej powierzchni magazynowo-przemysłowej, tj. o prawie 4% więcej niż w IV kw. 2021 r. i ponad 105% więcej niż pod koniec I kw. 2021 r. Najwięcej nowych obiektów powstawało w Polsce Centralnej (778 200 mkw.), na Górnym Śląsku (751 700 mkw.) oraz w woj. mazowieckim (645 200 mkw.). Jednak z uwagi na globalne zakłócenia w łańcuchach dostaw i trudności związane z dostępem do materiałów budowlanych oraz ich rosnące ceny, możemy spodziewać się stopniowego ograniczania nowej podaży oraz wydłużenia czasu budowy obiektów magazynowych.

Całkowity wolumen powierzchni wynajętej w I kw. 2022 r. wyniósł prawie 1,6 mln mkw., co oznacza spadek o 2% r.d.r. i o 36% kwartał do kwartału. Popyt netto na powierzchnię magazynową i przemysłową wzrósł do 1,17 mln mkw. i stanowił prawie 74% popytu brutto. Najwyższą aktywność najemców odnotowano w województwach śląskim, mazowieckim i łódzkim, których udział w całkowitym wolumenie transakcji wyniósł odpowiednio 24,2%, 18,6% i 14,8%. W I kw. 2022 r. największy udział procentowy w wolumenie transakcji miały nowe umowy najmu (67%), a w dalszej kolejności renegocjacje (26%) oraz ekspansje (7%). Warto również podkreślić, że w tym czasie najemcy wynajęli łącznie 91 800 mkw. na podstawie umów zawieranych na krótszy okres (do jednego roku).

Wśród największych transakcji zawartych w I kw. 2022 r. znalazły się między innymi: realizacja przez firmę Exeter obiektu BTS o powierzchni 100 000 mkw. dla poufnego najemcy z sektora handlowego w Świebodzinie, renegocjacja połączona z ekspansją poufnego najemcy z sektora handlowego w SEGRO Logistics Park Gliwice (66 300 mkw.) oraz wynajęcie 47 700 mkw. w Hillwood Łowicz Południe przez Dealz.

Udział powierzchni niewynajętej w całkowitych zasobach obniżył się na koniec marca bieżącego roku do 3,0%, co oznacza spadek o 0,7 p.p. kwartał do kwartału oraz o 3,3 p.p. r.d.r. W istniejących budynkach do wynajęcia pozostawało 762 200 mkw.,w porównaniu z 2 278 500 mkw. w obiektach będących w budowie.

– Najwyższe poziomy wakatów zaobserwowano w województwie lubelskim i opolskim (po 6,1% w każdym) oraz na Górnym Śląsku (5,6%), natomiast brak dostępnej powierzchni odnotowano w lubuskim, podkarpackim, podlaskim i warmińsko-mazurskim – mówi Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa w Newmark Polska.

Ze względu na rosnące koszty związane z budową oraz funkcjonowaniem obiektów magazynowo-przemysłowych obserwujemy stopniowy wzrost czynszów w większości lokalizacji magazynowych. Na koniec I kw. 2022 r. najdroższe były powierzchnie magazynowe w Warszawie (strefa I).

Wolumen transakcji inwestycyjnych na polskim rynku nieruchomości komercyjnych w I kw. 2022 r. wyniósł 1,66 mld euro i był wyższy od odnotowanego w analogicznym okresie ubiegłego roku o ok. 18% (na sektor magazynowy przypadło 191 mln euro). Tak dobry wynik świadczy o odporności rodzimego rynku nieruchomości na ostatnie zawirowania w naszym regionie, do których można zaliczyć wojnę w Ukrainie, rosnące koszty budowy, kolejne podwyżki stóp procentowych oraz wysoką inflację. Największym zainteresowaniem inwestorów nadal cieszą się bezpieczne i obarczone niskim ryzykiem nieruchomości, m.in. parki logistyczno-magazynowe. Natomiast stopy kapitalizacji wahają się w przedziale od 4,75% do 5,25% dla parków magazynowych typu multi-let z długimi umowami najmu.
Źródło: Newmark Polska.

Nauka wychodzi naprzeciw innowacjom – czy przedsiębiorcy mogą na tym zyskać?

zdjecie_informacja_prasowa_CBRTP_GRANT_zMinisterstwa-2-scaled
Do połowy 2022 roku Ministerstwo Edukacji i Nauki (MEiN) przeznaczyło 100 mln1 złotych na upowszechnianie współpracy nauki z otoczeniem gospodarczym oraz promowanie innowacyjności w badaniach naukowych. Średnie dofinansowanie na jeden projekt wynosi około 1 mln złotych. Co to oznacza dla rynku?

Spis treści:
Znaczenie współpracy nauki z otoczeniem gospodarczym
Pozytywny efekt uboczny
Bariery, które trzeba pokonać

Znaczenie współpracy nauki z otoczeniem gospodarczym

Istotą gospodarki wolnorynkowej jest swoboda, z którą podmioty działające na rynku mogą ze sobą konkurować za pomocą ceny czy jakości produktu. W dzisiejszych uwarunkowaniach rynkowych trudno jest budować swoją przewagę konkurencyjną wyłącznie poprzez obniżanie kosztów pracy czy wykorzystywanie tanich, nieekologicznych materiałów. Odpowiedzią staje się nauka i szeroko rozumiany sektor B+R, który daje przedsiębiorcom narzędzia do m.in. optymalizacji kosztów działalności poprzez wprowadzenie lepszych rozwiązań technologicznych i organizacyjnych oraz tworzy rozwiązania, dzięki którym procesy produkcyjne mogą być mniej energo- i materiałochłonne.

Współpraca środowisk akademickich i przedsiębiorców wciąż jednak potrzebuje wsparcia. Potrzeba ta zainspirowała MEiN do stworzenia programu, mającego na celu podnoszenie ważnych dla rozwoju społeczno-gospodarczego tematów oraz zwiększenie efektywności współpracy nauki z otoczeniem gospodarczym.

– Polska od wielu lat zajmuje jedno z ostatnich miejsc w Europejskim Rankingu Innowacyjności. Ranking ten ustalany jest na podstawie wskaźnika innowacyjności, zbudowanego z szeregu mierzalnych kryteriów, między innymi z liczby innowacyjnych MŚP współpracujących z innymi podmiotami (w tym naukowymi) czy wspólnych publikacji publiczno-prywatnych. – tłumaczy Magdalena Sierszeń, Konsultant ds. projektów UE z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A.

– Budowa wskaźnika, którego ważnym aspektem jest efektywność współpracy nauki z otoczeniem gospodarczym, wskazuje na istotność tych relacji w budowaniu silnej i trwałej gospodarki – dodaje.

Pozytywny efekt uboczny

Strategia nowoczesnego przedsiębiorstwa nie powinna być jedynie ukierunkowana na generowanie zysku. Dbałość o interesy społeczne (CSR), ochrona środowiska, promowanie dobrych wartości – te elementy również mogą decydować o przewadze jednego przedsiębiorstwa nad drugim. Projekty wspierane przez Ministerstwo mają w swoich głównych założeniach przyczynić się do rozwoju społeczno-gospodarczego kraju w różnych obszarach, od dziedzin humanistycznych, badających źródła kultury polskiej w kraju i za granicą, poprzez komercjalizację wyników badań naukowych i prac rozwojowych. Ministerstwo stawia przede wszystkim na interdyscyplinarność, tworząc warunki do implementacji różnych technologii oraz budowania wiedzy przez szerokie udostępnianie informacji branżowych, technologicznych oraz trendów rynkowych.

– Przemysł budowlany, mimo dużej liczby inicjatyw technologicznych, jako środowisko ograniczone wieloma wytycznymi i standardami określonymi w dokumentach normowych, boryka się z problemami chłonności nowych technologii – zauważa Magdalena Sierszeń z Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A.

– W tym zakresie sektor wymaga wsparcia. Ogłoszony przez MEiN konkurs wychodzi naprzeciw jego potrzebom, finansując w 100% projekty jednostek naukowych, tworzące podstawy do wdrożeń wielu innowacji i nowatorskich rozwiązań, a nawet niwelujących bariery w rynkowej implementacji nowych technologii – dodaje Magdalena Sierszeń.

Doskonałym przykładem takiego działania jest jeden z finansowanych przez program MEiN projekt „Wytworzenie standardów umożliwiających powszechne wykorzystanie robotów na placu budowy”, realizowany przez Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A. Centrum planuje działania wspólnie z organizacjami branżowymi, przedsiębiorcami z sektora budowlanego oraz agendami administracji państwowej, których celem jest dostosowanie aktualnych standardów normowych, wytycznych i regulacji, które finalnie przełożą się na zwiększenie ilości wdrożeń innowacji w branży budowlanej.

Bariery, które trzeba pokonać

W środowiskach budowlanych wprowadzanie innowacji jest wyzwaniem technologicznym i inżynieryjnym oraz – co ważniejsze – także proceduralno-organizacyjnym. Wyzwania dotyczą wszelkich aspektów, od dostosowania infrastruktury towarzyszącej, np. dostarczającej media (energię elektryczną i wodę), poprzez przygotowanie terenu, w tym dróg, dystrybucji materiałów, przemieszczania się ludzi i maszyn oraz dróg ewakuacji, aż po wdrażanie procedur równoległej kontroli wielu robót w ramach jednego placu budowy.

Niestety wiele z tych aspektów tworzy istotne bariery do bezproblemowego wprowadzania i eksploatacji systemów zrobotyzowanych na terenie placu budowy. Pytanie zatem – jak przygotować teren budowy lub standardy bezpieczeństwa i organizacji pracy dla każdego typu budowy?

Odpowiedź na nie znalazło Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A., które dzięki przyznanemu finansowaniu z programu Ministerstwa Edukacji i Nauki opracuje standardy ułatwiające przygotowanie przedsiębiorstw z branży budowlanej do implementacji nowych technologii. To najlepszy przykład istoty programu, jakim jest efektywny transfer technologii z jednostek badawczych do rzeczywistości gospodarczej otaczającego nas świata.

1 Ministerstwo Edukacji i Nauki, Listy rankingowe – dane o przyznanych dotacjach w ramach konkursu Nauka dla Społeczeństwa, dostęp: 9.05.2022r.

Źródło: Centrum Badań i Rozwoju Technologii dla Przemysłu S.A.

Firma Matexi Polska z pozwoleniem na budowę nieruchomości inwestycyjnej w Warszawie

Matexi_Okrzei_Warszawa
Firma Matexi Polska otrzymała pozwolenie na budowę nieruchomości inwestycyjnej w Warszawie.

Matexi Polska poinformowała o otrzymaniu prawomocnego pozwolenia na budowę nowej inwestycji mieszkaniowej przy ul. Okrzei na Pradze Północ w Warszawie.

Projekt zakłada budowę 8-kondygnacyjnego budynku wielorodzinnego na 120 lokali o różnej powierzchni użytkowej, z 1-poziomowym parkingiem podziemnym i lokalami usługowymi w parterze dostępnymi od ul. Okrzei, ul. Kłopotowskiego oraz wewnętrznego dziedzińca.
Projekt pracowni Pastewka i Strój Architekci nosi cechy zabudowy śródmiejskiej. Dwukondygnacyjne prześwity i skratowania na zewnątrz budynku to charakterystyczne elementy jego kompozycji przestrzennej, wewnątrz – przestrzeń wypełnia dziedziniec o funkcji pasażu usługowego.

Obok realizacji nowych projektów, poszerzenia banku ziemi i utrzymania tempa wzrostu sprzedaży mieszkań, to właśnie rozszerzenie oferty mieszkań na wynajem instytucjonalny o kolejne projekty PRS stanowi jeden z głównych celów Spółki na 2022 rok. Mieszkania PRS stanowią alternatywę dla osób, które nie chcą lub nie mogą sfinansować mieszkania na własność. Większa liczba mieszkań w projektach PRS to zwiększenie dostępności mieszkań w Polsce. Tym bardziej istotna, że wybuch wojny w Ukrainie spowodował znaczący wzrost popytu na najem mieszkań w Polsce, w efekcie czego dostępność lokali na wynajem istotnie spadła. Należy przypuszczać, że aktualne czynniki ekonomiczne oraz polityczno-społeczne będą wspierać dalszy, dynamiczny wzrost rynku najmu instytucjonalnego w Polsce” – powiedziała Katarzyna Rytel-Navarro.

Ceramika Paradyż stale opracowuje i wdraża rozwiązania przyjazne naturze

certyfikat_PL
Ceramika Paradyż otrzymała Świadectwo Deklaracji Środowiskowej III Typu. Firma stale opracowuje i wdraża rozwiązania przyjazne naturze.

Ceramika Paradyż tworząc kolekcje płytek ceramicznych stale opracowuje i wdraża rozwiązania, które pozwalają firmie rozwijać się w sposób zrównoważony i przyjazny naturze. Podejście to doskonale potwierdza świadectwo deklaracji środowiskowej III typu EPD (Environmental Product Declaration), które polski producent otrzymał w trzech obszarach: zrównoważoność obiektów budowlanych, deklaracje środowiskowe wyrobów oraz podstawowe zasady kategoryzacji wyrobów budowlanych.

Ceramika Paradyż z myślą o odpowiedzialnym rozwoju od lat inwestuje w najnowsze technologie, innowacyjne rozwiązania oraz liczne inicjatywy mające na celu optymalizację oddziaływania procesów produkcyjnych na środowisko.  To efekt długofalowej strategii producenta, który sukcesywnie doskonali portfolio produktowe nie tylko pod kątem designu i jakości, lecz także rozwiązań proekologicznych w swoich zakładach produkcyjnych. Teraz wszystkie te działania znajdują potwierdzenie w uzyskanym świadectwie deklaracji środowiskowej III typu.

Od lat pracujemy nad tym, aby nasze działania i rozwiązania, z których korzystamy pozostawały w zgodzie z naturą. Deklaracje środowiskowe, według aktualnej polityki Komisji Europejskiej, należą do grupy podstawowych narzędzi wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju. Dokładamy wszelkich starań, aby Ceramika Paradyż również mogła rozwijać się w taki sposób. Dlatego też bardzo się cieszymy się, że nasze codzienne starania w trosce o środowisko i przyszłość nas wszystkich znalazły potwierdzenie w uzyskanym certyfikacie – mówi Lucyna Badura, Dyrektor Zarządzania Jakością w Ceramice Paradyż.

Opracowana przez Instytut Techniki Budowlanej deklaracja środowiskowa wyrobów III-go typu EPD (Environmental Product Declaration), potwierdza zgodność danych z wymaganiami normy EN 15804+A2:2019 – zrównoważoność obiektów budowlanych, deklaracje środowiskowe wyrobów, podstawowe zasady kategoryzacji wyrobów budowlanych.

Czy rolnictwo zmieni oblicze polskiej energetyki?

Paweł Piotrowicz TUV SDUPrzed polskim sektorem produkcji rolnej stanęła ogromna szansa na zwiększenie swojego udziału w procesie dekarbonizacji polskiej energetyki. Sytuacja geopolityczna sprzyja bowiem zmianom związanym z produkcją energii z OZE w tym wykorzystaniem biogazowni rolniczych do produkcji energii eklektycznej, cieplnej oraz wodoru niskoemisyjnego i odnawialnego.

Obecnie w Polsce działa 111 biogazowni rolniczych produkujących łącznie prawie 127 MW energii – to kropla w morzu potrzeb. W 2021 roku sumaryczna energia wyprodukowana przez wszystkie źródła OZE wyniosła nieco ponad 30 TWh, a łączna moc zainstalowana wyniosła 17,4 GW. Dla porównania w samych Niemczech biogazowni jest ok 10 tys. z czego zdecydowana większość, bo ponad 7,5 tys. wykorzystuje do produkcji energii gnojowicę. Jednak rozwój technologii wodorowych w połączeniu z ideą ekonomii cyrkularnej może sprawić, że Polska wykorzysta moment dziejowy, zmieniając tak zwany mix energetyczny, w którym wodór oraz SMRy (Small Modular Reactors – małe modułowe reaktory jądrowe) mogą okazać się kluczem do sukcesu.

Jednym z pierwszych kroków, jakie podjęto w kierunku wytwarzania wodoru z wykorzystaniem potencjału rolnictwa, jest porozumienie o utworzeniu pierwszej w Europie Rolniczej Doliny Wodorowej. Pod koniec ubiegłego roku w gminie Sokoły na Podlasiu rozpoczęto prace nad stworzeniem łańcucha wytwarzania zielonej energii opartej o sektor rolniczy, który jest mocną stroną tego regionu. – Idea rolniczych dolin wodorowych to początek drogi, którą musimy zacząć już dziś. Zdecentralizowana produkcja wodoru oparta o wykorzystanie możliwości polskiego rolnictwa to kwestia nie tylko ekonomii, dekarbonizacji czy transformacji energetycznej i paliwowej, ale przede wszystkim bezpieczeństwa energetycznego Polski – Paweł Piotrowicz, ekspert ds. technologii wodorowych w TÜV SÜD Polska i prezes Stowarzyszenia Hydrogen Poland.

W Polsce produkuje się około 150 mln ton odpadów rocznie, które nadają się do zagospodarowania w biogazowniach oraz biogazowniach rolniczych. Po oczyszczeniu ze związków siarki można z tej ilości wyprodukować ok. 8 mld sześc. biogazu, który można wykorzystywać do produkcji energii elektrycznej oraz cieplnej. Jednak produkcja na tę skalę wymagałaby budowy rozproszonej sieci biogazowni. Biogazownie rolnicze w 2021 roku zużyły ok. 4,41 mln ton surowca, czyli 35 razy mniej niż dostępny potencjał. Problem jest bardziej złożony. Dostępność surowca jest często ograniczana przez sztucznie zawyżane ceny. Jednocześnie gminy nie posiadają odpowiednich planów zagospodarowania uwzględniających powstawanie takich obiektów.

Biogazownie to nie tylko źródło energii, ale także i wysokiej jakości bionawozu, który cieszy się ogromną popularnością wśród rolników. Warto zaznaczyć, że z importowanego gazu w znacznej mierze korzysta nasz rodzimy przemysł chemiczny produkujący właśnie nawozy. Dziś kurek z gazem z Rosji został zakręcony. To kolejna przewaga biogazowni rolniczych. Sam wyprodukowany w biogazowniach gaz można zamienić na energię elektryczną, cieplną, ale także w procesie pętli chemicznej przekształcić go w wysokiej jakości wodór. Ten z kolei można magazynować i dalej pozyskiwać z niego energię. Technologia, która to umożliwia produkcję wodoru z biogazu, jest już dostępna. Taki kierunek polskiej energetyki jest o tyle istotny, że decentralizowałby produkcje energii, redukowałby emisję gazów cieplarnianych, co w połączeniu z innymi źródłami OZE oraz technologią reaktorów SMR, zapewniałoby nam niezależność i bezpieczeństwo energetyczne. Wyobraźmy sobie biogazownie w każdej gminie, która produkuje czystą energię dla lokalnej społeczności, energię elektryczną, cieplną oraz paliwo. – mówi Piotrowicz.

Obecna sytuacja geopolityczna, kierunek dekarbonizacji zapisany w Europejskim Zielonym Ładzie oraz środki z budżetu UE na lata 2021-2027 to szansa dla Polski na przeprojektowanie energetyki i wykorzystanie potencjału, jaki leży w istotnej gałęzi gospodarki, jakim jest produkcja i przetwórstwo rolno-spożywcze. Dziś uniezależnienie się od paliw kopalnych jest koniecznością dla przyszłości rozwoju polskiej gospodarki, dla bezpieczeństwa i niezależności, oraz ochrony środowiska.