Spłata rodzinna – kto może skorzystać z takiego rozwiązania?

Jakub Łapaj1_Gdynia

Do tej pory pięć banków podpisało umowy z Bankiem Gospodarstwa Krajowego w ramach programu „Mieszkanie bez wkładu własnego”, a sześć1 kolejnych zgłosiło zainteresowanie podpisaniem umowy pozwalającej na skorzystanie z możliwości spłaty części kredytu przez BGK w przypadku narodzin dziecka. Czym jest spłata rodzinna, jakie są jej warunki oraz jakie kwoty można zaoszczędzić, posiadając dzieci?

Spis treści:
Jakie warunki należy spełnić, by zakwalifikować się do uzyskania „spłaty rodzinnej”?
Co należy zrobić, by móc skorzystać ze „spłaty rodzinnej”?
WAŻNE! Na co uważać po spłacie rodzinnej?
Jakich przypadków to dotyczy?
O BonMieszkaniowy.org

„Mieszkanie bez wkładu własnego” to prodemograficzny program, którego częścią jest tzw. spłata rodzinna. Oznacza ona, że w przypadku powiększenia rodziny Bank Gospodarstwa Krajowego spłaci część Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego. W przypadku narodzin drugiego dziecka będzie to kwota 20 tys. zł zaciągniętego kredytu. Natomiast, gdy pojawi się trzecie i każde kolejne – 60 tys. zł.

Jakie warunki należy spełnić, by zakwalifikować się do uzyskania „spłaty rodzinnej”?

  • Jedynym posiadanym mieszkaniem lub domem jednorodzinnym może być ten będący celem Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego

  • Narodziny dziecka lub dzieci nastąpiły w trakcie spłaty Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego

  • Kredytobiorca prowadzi gospodarstwo domowe w Polsce

  • Umowa kredytu nie została wypowiedziana

Szczególny przypadek stanowi sytuacja, gdy kredyt został udzielony gospodarstwu domowemu, które miało już mieszkanie bądź dom, jednak ze względu na jego powierzchnię i liczbę posiadanych dzieci nadal kwalifikowało się do programu.

Według założeń programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” Kredytobiorca oraz członkowie jego gospodarstwa domowego nie mogą być właścicielami innego mieszkania, chyba że w jego skład wchodzi dwoje albo więcej dzieci. Gospodarstwo domowe może posiadać wspólnie jedno inne mieszkanie, jednak nie większe niż 50m2 – w przypadku dwójki dzieci w rodzinie, 75m2 – przy trójce dzieci oraz 90m2 – gdy dzieci jest czworo. Dla rodzin posiadających pięcioro lub więcej dzieci nie ma limitu metrażowego. W takiej sytuacji, aby skorzystać ze „spłaty rodzinnej” nadal jedynym posiadanym mieszkaniem lub domem może być ten będący celem Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego, a dodatkowym warunkiem jest spłata tego kredytu w takim stopniu, aby gwarancja wygasła – chodzi o sytuację, w której spłacona zostaje część zobowiązania odpowiadającego kwocie gwarancji. Oznacza to, że poprzednią nieruchomość należy prawdopodobnie sprzedać, a uzyskane w ten sposób środki przeznaczyć na nadpłatę nowego kredytu tak, aby uzupełnić wkład własny.

„Spłata rodzinna” jako nadpłata kredytu dokonywana jest w wysokości:

  • 20 tys. zł w przypadku narodzin drugiego dziecka

  • 60 tys. zł w przypadku narodzin trzeciego i każdego kolejnego dziecka

z zaznaczeniem, że wynosi nie więcej niż kwota kredytu pozostająca do spłaty.

„Spłata rodzinna” dotyczy wyłącznie kredytów zaciągniętych w ramach programu gwarancji wkładu własnego. W praktyce mechanizm „spłaty rodzinnej” jest nadpłatą kredytu – mówi Jakub Łapaj, twórca portalu BonMieszkaniowy.org oraz ekspert kredytowy Lendi, dynamicznie rozwijającego się brokera finansowego.

Co należy zrobić, by móc skorzystać ze „spłaty rodzinnej”?

Po narodzinach drugiego bądź kolejnego dziecka zgłaszamy ten fakt do banku, który udzielił nam kredytu. Za jego pośrednictwem wysyłana jest do BGK dyspozycja, która powoduje przelanie środków na nasz rachunek kredytowy. Środki na ten cel przewidziano do 2032 roku. W przypadku, gdyby w pewnym momencie limit na dany rok został wyczerpany, to nadpłata kredytu nastąpi w styczniu kolejnego roku. Istotne jest także, że ze „spłaty rodzinnej” można korzystać wielokrotnie i nie ma limitu na beneficjenta co do otrzymanych nadpłat. Tak więc przykładowo rodzina otrzyma 20 tys. zł „spłaty rodzinnej”, jeżeli nastąpiły narodziny drugiego dziecka. Jeżeli po jakimś czasie urodzi się trzecie i czwarte dziecko, to w przypadku, w którym kredyt jest nadal spłacany, przysługuje kolejna „spłata rodzinna” w wysokości 60 tys. zł za każde dziecko – z zaznaczeniem oczywiście, że „spłata rodzinna” nie może przekroczyć kwoty kredytu pozostającej do spłaty – wyjaśnia Jakub Łapaj z Lendi.

WAŻNE! Na co uważać po spłacie rodzinnej?

Założeniem programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” jest zaspokojenie własnych potrzeb mieszkaniowych beneficjentów. W związku z tym wprowadzono ograniczenia, których przekroczenie może spowodować nakaz zwrotu części „spłaty rodzinnej”.

Jakich przypadków to dotyczy?

Jeżeli kredytobiorca w ciągu 5 lat od dnia dokonania „spłaty rodzinnej” sprzeda bądź przekaże w darowiźnie, wynajmie, przekształci w sposób uniemożliwiający zaspokojenie potrzeb mieszkaniowych nieruchomość będącą celem Gwarantowanego Kredytu Mieszkaniowego, wówczas część „spłaty rodzinnej” podlega zwrotowi. Kwota zwrotu jest zależna od terminu, w jakim nastąpi przekroczenie jednego z wymienionych ograniczeń i jest wyliczana proporcjonalnie do okresu 5 lat. Przykładowo, po 2,5 roku 50% „spłaty rodzinnej” podlega zwrotowi, a po 4 latach już tylko 20%. Po 5 latach warunki te przestaną już być weryfikowane – dodaje Jakub Łapaj z Lendi.

O BonMieszkaniowy.org

Serwis informacyjny o wdrażanych formach wsparcia kredytobiorców m.in. Gwarantowanym Kredycie Mieszkaniowym. Na łamach portalu publikowane są bieżące informacje o funkcjonującym programie gwarancji wkładu własnego. Na stronie można zweryfikować możliwość stania się jego beneficjentem. Istnieje również zawsze możliwość aktualnego sprawdzenia limitów dotyczących cen nieruchomości kwalifikujących się do programu oraz znaleźć nieodpłatną pomoc eksperta specjalizującego się w pomocy przy formalnościach związanych z przystąpieniem do programu.

1 BGK, „Mieszkanie bez wkładu własnego”, 2022-06-23

Autor: Jakub Łapaj, twórca portalu BonMieszkaniowy.org oraz ekspert kredytowy Lendi.

W Banku Pocztowym można złożyć wniosek o dofinansowanie w ramach rządowego programu Dobry Start

Bank_Pocztowy_web

Program rządowy Dobry Start stanowi wsparcie dla wszystkich uczniów rozpoczynających rok szkolny w wysokości jednorazowej wypłaty 300 złotych.

Bank Pocztowy uruchomił w ostatnim czasie nową usługę, dzięki której rodzice mogą bezpłatnie składać wnioski o przyznanie dofinansowania zgodnie z zasadami programu Dobry Start. W ramach programu wszystkim uczniom rozpoczynającym rok szkolny jest wypłacana jednorazowa pomoc w wysokości 300 złotych. Tę wyprawkę szkolną mogą dostać dzieci w wieku do 20 lat lub 24 lat jeśli dotyczy to ucznia z niepełnosprawnością, bez względu na wysokość dochodu rodziny. Wnioski w Banku Pocztowym można składać 24 godziny na dobę przez 7 dni w tygodniu poprzez bankowość elektroniczną Pocztowy24. Według Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej dofinansowanie otrzyma ponad 4,4 miliona dzieci.

– Wypełnienie i złożenie wniosku w naszej bankowości elektronicznej jest bardzo proste i trwa kilka minut. Według oficjalnych informacji rodzice, którzy zrobią to w lipcu lub sierpniu mogą otrzymać dofinansowanie jeszcze przed rozpoczęciem nowego roku szkolnego. Łatwiej więc będzie zaplanować wydatki związane z rozpoczęciem edukacji. Warto zaznaczyć, że wypełnione wnioski w naszej bankowości elektronicznej przed wysyłką do ZUS można także zapisać na własnym komputerze. Co ważne, już po wysłaniu wniosku zostanie on również dostarczony wraz z potwierdzeniem złożenia na wskazany przez klienta adres email- komentuje Jarosław Gawroński, Naczelnik Wydziału Elektronicznych Kanałów Dystrybucji i e-Płatności Banku Pocztowego.

Design nieruchomości komercyjnych: styl modern glamour w kreatywnej przestrzeni do pracy

mat.-pras.-ANWIS-Styl-modern-glamour-4
Minione 2 lata mocno zweryfikowały miejsca, w których pracujemy. Wiele przestrzeni biurowych opustoszało, a pracownicy weszli w tryb home office. Wielu z nas wróciło jednak do swoich biur, które po długim czasie wymagają odświeżenia lub ponowne zaaranżowania. Jaka powinna być przestrzeń do pracy? Komfortowa, funkcjonalna, urządzona z klasą i wyczuciem. W tę charakterystykę perfekcyjnie wpisuje się styl modern glamour. Siostry ADiHD wykorzystały go w aranżacji swojego kreatywnego biura. Jakich elementów wyposażenia w nim nie zabrakło?

Spis treści:
Styl modern glamour – połączenie ponadczasowej klasyki z nutką nowoczesności
Kreatywna przestrzeń do pracy w eleganckim wydaniu
Wnętrze modern glamour – liczą się detale

Styl glamour nieodłącznie kojarzony jest z blaskiem, przepychem i blichtrem w gustownym, eleganckim wydaniu. Wyobraź sobie hollywoodzkie kino lat 50. i 60. Największe produkcje filmowe, takie jak „Śniadanie u Tiffany’ego” czy „Mężczyźni wolą blondynki” to kwintesencja tego stylu. Słynne gwiazdy kina, czyli bezkonkurencyjna Marlin Monroe czy elegancka Audrey Hepburn, łączą stonowaną ekstrawagancję z elegancją i dostojnością. Tak rodzi się estetyka glamour, która początkowo królowała na czerwonych dywanach, by później przenieść się do wnętrz ekskluzywnych willi, rozsianych po hollywoodzkich wzgórzach.

Styl modern glamour – połączenie ponadczasowej klasyki z nutką nowoczesności

Wraz z rozwojem branży wnętrzarskiej i pojawieniem się kolejnych trendów rozkwita nowy styl – modern glamour, czyli pochodna stylu glam. Modern glamour łączy klasyczne podejście do aranżacji wnętrz z nowoczesnością. Podobnie jak w tradycyjnym stylu glam, rządzi w nim blask i luksus. Tym, co nadaje mu wyjątkowy charakter, jest nutka minimalizmu, subtelnie wpleciona w dostojne i eleganckie aranżacje.

Styl modern glamour to różne kolory, połączone w jedną spójną całość, pikowane meble, gustowna sztukateria i złote lub srebrne detale, które nadają szykowny ton całej aranżacji. We wnętrzu modern glam jest schludnie i elegancko, co czyni je idealnym miejscem do pracy.

Styl modern glamour chętnie wykorzystuje praktyczne i pomysłowe rozwiązania, które nadają pomieszczeniom harmonijny charakter. Przykładem prosto z aranżacji biura sióstr ADiHD jest efektowny kredens w kolorze intensywnego granatu. W szafie przechowywane są wszystkie rzeczy, które na wierzchu mogłyby wyglądać nieestetycznie i zaburzać minimalistyczny design przestrzeni.

Kreatywna przestrzeń do pracy w eleganckim wydaniu

Uporządkowane, eleganckie i praktyczne – wnętrze modern glamour to idealnie miejsce do twórczej i efektywnej pracy. Wszystkie elementy wyposażenia idealnie do siebie pasują, tworząc estetyczną, pełną harmonii całość. Wystrój sprzyja kreatywności, rozbudza wyobraźnię, działa na zmysły. W tak zaaranżowanej przestrzeni pomysły same wpadają do głowy!

Nie można zapomnieć o wygodzie, jaką wyróżniają się takie przestrzenie. Mądre rozwiązania zastosowane w aranżacji sprawiają, że nawet najtrudniejsze zadania zawodowe są przyjemne. Drewniane żaluzje chronią przed słońcem, które świecąc w ekran komputera, może skutecznie utrudniać pracę. Otwarta przestrzeń zachęca do aktywności w przerwie od obowiązków. Natomiast stylowo urządzony salonik jest idealnym miejscem do biznesowych spotkań.

Strony ADiHD potrzebowały miejsca, które rozbudzi ich kreatywność, doda energii do działania i pozwoli dotrzeć do najgłębszych zakamarków umysłów, w których kryją się nowe pomysły. Potrzebowały jednocześnie istnej oazy spokoju. Czegoś przytulnego, komfortowego. Miejsca, w którym będą twórcze jak nigdy dotąd. – relacjonuje Agnieszka Gołębiewska z marki ANWIS, której produkty znalazły się w przestrzeni biurowej sióstr. – Wnętrze w stylu modern glamour ma to coś. Piękne, marmurowe blaty i starannie dobrane kolory zostały uzupełnione o aksamitne zasłony i drewniane żaluzje. To wszystko tworzy spójną całość, która sprzyja kreatywności, rozbudza wyobraźnię, a jednocześnie porządkuje myśli.

Wnętrze modern glamour – liczą się detale

Tym, co definiuje cały wystrój wnętrza modern glamour, są detale. W kreatywnej przestrzeni do pracy sióstr ADiHD nie brakuje subtelnych zdobień i starannie dobranych dodatków. Wyjątkowy klimat wnętrza podkreślają aksamitne tkaniny i naturalne materiały.

Istotną rolę w eleganckim biurze odgrywają osłony okienne. Siostry zdecydowały się na efektowne żaluzje z drewna egzotycznego, wykończone szeroką, taśmową drabinką. We wnętrzu zawisły również gustowne zasłony w wyrazistej barwie, idealnie komponującej się z kolorem wcześniej wspomnianego kredensu. Zasłony całkowicie odmieniły wnętrze, nadając mu niepowtarzalny, przytulny charakter.

Welurowe zasłony FLEX i białe, drewniane żaluzje z kolekcji NATURAL, idealnie wpisują się w styl modern glamour. Aksamitny materiał zasłon to hołd dla ponadczasowej klasyki nawiązującej do barokowych aranżacji. Natomiast ciepło drewnianych żaluzji podkreśla nutkę nowoczesności i minimalizmu w wystroju – zauważa Agnieszka Gołębiewska, ekspertka marki ANWIS.

materiał prasowy

Znaczące zmiany w prawie patentowym Unii Europejskiej

Maciej Priebe

Pod koniec bieżącego roku spodziewany jest start całkowicie nowego systemu ochrony patentowej Unii Europejskiej. Projekt, którego początki sięgają lat 70-tych ubiegłego wieku, wprowadza pierwszy na świecie mechanizm udzielania patentu wywołującego jednolity i niepodzielny skutek w wielu krajach. Jednocześnie działalność rozpocznie Jednolity Sąd Patentowy (UPC). Nowe prawo patentowe stwarza szereg niewątpliwych korzyści, ale także ryzyka wynikające z rewolucji zachodzącej w systemie ochrony patentowej w UE.

Spis treści:
Stan obecny
Patent europejski o jednolitym skutku (Patent jednolity)
Polska w nowym systemie patentowym

Stan obecny

Unia Europejska wykształciła znakomite rozwiązania prawne umożliwiające uzyskanie praw wyłącznych w zakresie znaków towarowych oraz wzorów przemysłowych wywołujących skutek na obszarze wszystkich Państw Członkowskich. Jednak w zakresie wynalazków sytuacja wygląda odmiennie. Dotychczas nie istniała możliwość uzyskania „unijnego patentu” lub innego prawa wyłącznego podlegającego jednolitej i niepodzielnej ochronie na obszarze wielu państw. Obecnie zgłaszający może wystąpić o udzielenie ochrony w procedurze krajowej w wybranym przez siebie państwie, bądź też może skorzystać z systemu EPC (Konwencja o Udzielaniu Patentów Europejskich) w celu uzyskania Patentu Europejskiego. System EPC wymaga jednak przeprowadzenia tzw. walidacji, czyli potwierdzenia ochrony patentowej przez krajowe urzędy patentowe. W kolejnych krokach zgłaszający uzyskuje szereg niezależnych praw (patentów) podlegających ochronie krajowej w wybranych państwach. Proces walidacji jest niestety czasochłonny oraz bardzo kosztowny. Co więcej, egzekwowanie udzielonej ochrony, w tym unieważnianie kolizyjnych patentów, wymaga podejmowania działań przed odpowiednimi organami w każdym z państw, w którym przeprowadzono walidację.

Patent europejski o jednolitym skutku (Patent jednolity)
Nowy system patentowy nie oznacza możliwości uzyskania „unijnego” patentu, na wzór unijnych znaków towarowych i wzorów przemysłowych. Zakres terytorialny ochrony Patentów jednolitych obejmie tylko te Państwa Członkowskie UE, które ratyfikują Porozumienie w sprawie Jednolitego Sądu Patentowego (UPCA). Dokument został podpisany przez wszystkie Państwa Członkowskie UE za wyjątkiem trzech: Chorwacji, Hiszpanii oraz Polski. Dotychczas ratyfikacji dokonało 17 państw: Austria, Belgia, Bułgaria, Dania, Estonia, Finlandia, Francja, Holandia, Litwa, Łotwa, Luxemburg, Malta, Niemcy, Portugalia, Słowenia, Szwecja, Włochy.

Patent jednolity będzie udzielany przez EPO (Europejski Urząd Patentowy) i będzie wywoływał jednolity i niepodzielny skutek we wszystkich państwach uczestniczących w systemie, bez konieczności jego walidacji.

Polska w nowym systemie patentowym

Pomimo iż Polska nie przystąpiła do nowego systemu, to polscy przedsiębiorcy będą oczywiście mieli możliwość zgłoszenia patentu europejskiego do EPO, a następnie złożenia wniosku o nadanie mu jednolitego skutku, uzyskując tym samym patent jednolity obowiązujący we wszystkich państwach uczestniczących w tym systemie. Dzięki temu znacząco obniżą się koszty uzyskania patentu – nie będzie bowiem konieczności przeprowadzania jego walidacji.

Trzeba jednak zdawać sobie sprawę, że nowy system patentowy wywołuje również negatywne skutki. Wszelkie spory dotyczące patentu jednolitego będą rozstrzygane wyłącznie przez Jednolity Sąd Patentowy (UPC). Koszty takich postępowań są znaczne i mogą okazać się zbyt wysokie dla małych i średnich przedsiębiorstw. Przykładowo, opłata za wniesienie pozwu wyniesie od 11.000 do nawet 325.000 EUR, w zależności od wartości przedmiotu sporu. Opłata od wniosku o unieważnienie patentu jednolitego ma wynieść 20.000 EUR. Dla porównania, opłata od wniosku o unieważnienie patentu przed Urzędem Patentowym RP wynosi obecnie 1.000 PLN. Co istotne, unieważnienie patentu jednolitego będzie możliwe w ramach jednego postępowania przed UPC i nie będzie wymagało żadnych dodatkowych działań przed organami krajowymi. Jeśli przedsiębiorca utraci ochronę patentu jednolitego, negatywne konsekwencje będą rozciągać się na terytorium wielu państw. Obecnie patent europejski po walidacji może podlegać unieważnieniu, jednak wymaga wszczęcia odrębnych postępowań przed organami w każdym państwie, w którym został walidowany.

Równie istotną kwestią jest odpowiedzialność polskiego przedsiębiorcy za naruszenie patentu jednolitego. Fakt, że Polska nie przystąpiła do nowego systemu nie oznacza wyłączenia odpowiedzialności polskich przedsiębiorców za ewentualne naruszenia patentów jednolitych. Co więcej, w globalnej gospodarce, opartej w dużej mierze o rozwiązania e-commerce i szeroką dostępność produktów i usług, możliwość pozywania polskich przedsiębiorców przed UPC wydaje się bardzo realna.

Bezapelacyjnie mamy do czynienia z prawdziwą rewolucją w europejskim prawie patentowym od początku jego istnienia. Możliwość egzekwowania prawa wyłącznego przed Jednolitym Sądem Patentowym, pierwszym w historii międzynarodowym sądem właściwym dla rozstrzygania sporów pomiędzy podmiotami prawa prywatnego – z jednej strony niewątpliwie usprawni rozwój i prowadzenie biznesu, z drugiej jednak strony oznacza szereg negatywnych skutków, zwłaszcza dla małych i średnich przedsiębiorstw.

Autor: Maciej Priebe – Rzecznik Patentowy, Partner w Kancelarii Chałas i Wspólnicy.

Niezwykła wystawa we wnętrz nieruchomości komercyjnej Alfa Centrum w Białymstoku

Wystawa z klocków w Alfa Centrum. Autor - Prograffing.
Nieruchomość inwestycyjna Alfa Centrum to połączenie tradycji z nowoczesnością. W zabytkowych budynkach fabryki Eugeniusza Beckera, współczesność przeplata się z wielką historią włókiennictwa. 

Właścicielem Alfa Centrum w Białymstoku jest NEPI Rockcastle sp. z o.o. Zarządcą obiektu jest firma Apsys Polska.
W czerwcu w tej wyjątkowej nieruchomości inwestycyjnej swoją premierę miała unikalna wystawa obrazów słynnych artystów, które powstały z klocków konstrukcyjnych. Perłą jest Hołd Pruski Jana Matejki, składający się
z 73 533 elementów. To największy w Polsce obraz z klocków. Obok takie dzieła jak: Dama z gronostajem, Ostatnia Wieczerza czy Krzyk.

– Klocki konstrukcyjne to dziś doskonałe narzędzie edukacji, kontaktu z kulturą, poznawania historii sztuki. Dlatego myślę, że ta wystawa może zainteresować niemal wszystkich – niezależnie od wieku. Klocki to coraz częściej pasja już nie tylko dzieci, ale również dorosłych, którzy chętnie spędzają w ten sposób wolny czas. Nasza ekspozycja pokazuje, że nie ma rzeczy niemożliwych – mówi Joanna Uszyńska, Regional Marketing Manager Alfa Centrum. Wystawa obrazów z klocków to również świetne narzędzie edukacyjne dla szkół – dodaje.

ALDI w Lublinie nagrodzony w 21. Edycji konkursu architektonicznego Kryształowa Cegła w kategorii Obiekty Handlowe

ALDI LUBLIN2

Nieruchomość komercyjna ALDI w Lublinie, która znajduje się przy al. Spółdzielczości Pracy 68 zajęła II miejsce w kategorii Obiekty Handlowe.

Nagroda ta została nieruchomości przyznana w architektonicznym konkursie Kryształowej Cegły organizowanym przez lubelski oddział Polskiego Towarzystwa Mieszkaniowego. Kryształowe Cegły to nagrody dla najlepszych inwestycji budowlanych po obu stronach granicy Unii Europejskiej, przyznane w dziewięciu kategoriach. W konkursie oceniano architekturę, jak i wpisanie obiektu w przestrzeń publiczną, jakość wykonania oraz wykorzystane technologie.

Ta nagroda to dla nas duża radość, bo pokazuje że starania, jakie wkładamy w podnoszenie komfortu zakupów w codziennym życiu naszych klientów są doceniane. Zawsze dbamy o to, by sklepy ALDI były jak najbardziej funkcjonale, ale także, by wpisywały się w architektoniczną strukturę miasta – mówi Wojciech Puchacz, Kierownik Zespołu Nieruchomości i Ekspansji, który wspólnie z architektem prowadzącym oraz reprezentantami generalnego wykonawcy odebrał nagrodę dla ALDI podczas uroczystej gali.

Sklep w Lublinie ma lekką, funkcjonalną architekturę – nowoczesną i zupełnie nie przypominającą innych dyskontów. Budynek został doceniony m.in. za nowoczesne rozwiązania, takie jak przeszklenia zachęcające do spokojnych zakupów w jasnej, przyjaznej i komfortowej atmosferze.

Design nieruchomości: oświetlenie do salonu i kuchni wg marki Nowodvorski Lighting

09_06_cylinder_aranz__

Na przestrzeni ostatnich lat zmieniło się podejście do aranżacji wnętrz oraz samego oświetlenia. Spontaniczne wybory odeszły do lamusa i ustąpiły miejsca przemyślanemu planowaniu całej inwestycji. To co z pewnością pozostało niezmienne to rola salonu i kuchni, które słusznie nazywane są sercem domu. Jak zatem zaplanować oświetlenie tych ważnych dla codziennego funkcjonowania przestrzeni, podpowiada Paulina Boś, ekspert marki Nowodvorski Lighting.

Spis treści:
Salon otulony światłem
Kuchnia świecąca przykładem

Kuchnia i salon to miejsca, w których spędzamy najwięcej czasu. Tu spożywamy posiłki w rodzinnym gronie, relaksujemy się po ciężkim dniu czy podejmujemy gości. Ważne zatem, aby nie tylko odpowiadały naszym estetycznym upodobaniom, ale były też komfortowe w użytkowaniu. Sprzyja temu wydzielenie stref użytkowych i wybór oświetlenia odpowiednio do przypisanych im funkcji. W ofercie Nowodvorski Lighting znajdują się rozwiązania, dedykowane zarówno różnorodnym stylom, jak i funkcjonalnościom.

Salon otulony światłem

Salon to miejsce wypoczynku, zabawy, pracy i towarzyskich rozmów. Ze względu na mnogość funkcji, które pełni wymaga szczególnie przemyślanej aranżacji. Dobierając oświetlenie dobrze wyróżnić strefy, które się w nim znajdą, np. w okolicy dużego stołu wygodnej kanapy czy fotela do czytania. Lampy nad stołem stanowią często główny element dekoracyjny i nadają ton całemu wnętrzu. Oświetlenie w tej części skupia na sobie uwagę i jednocześnie buduje nastrój. Ważne zatem, aby lampy zachwycały designem oraz dostarczały odpowiednią ilość światła. W tej roli idealnie sprawdzają się modele o szklanych kloszach, pięknie odbijających światło i równomiernie oświetlających przestrzeń np. z kolekcji CRISTAL lub PEAR albo zwisy, przykuwające uwagę finezją geometrycznej formy, jak np. IMBRIA, mówi Paulina Boś, ekspert Nowodvorski Lighting.

W salonie warto również pomyśleć o oświetleniu strefy wypoczynkowej. W tej części sprawdzą się np. szynoprzewody, które równomiernie oświetlą przestrzeń. Przy stoliku kawowym można postawić na gustowną lampę stojącą, np. z kolekcji MONO. Kinkiety czy odpowiednio ukierunkowane oświetlenie punktowe podkreślą z kolei obrazy czy elementy dekoracyjne. W nowoczesnym wnętrzu warto pokusić się o minimalistyczną formę, np. lampy z kolekcji IMPULSE LED, natomiast rustykalne przestrzenie doskonale wzbogacą okrągłe formy WHEEL lub SUNSET, podpowiada ekspert marki Nowodvorski Lighting.

Kuchnia świecąca przykładem

Nie bez powodu kuchnia nazywana jest domowym centrum dowodzenia – to zarówno miejsce przygotowywania posiłków, jak i spotkań w gronie rodziny czy przyjaciół. Coraz częściej przestrzeń ta łączona jest z salonem, co wymaga spójnej aranżacji obu wnętrz, również pod kątem oświetlenia. Praktycznym rozwiązaniem są systemy szynoprzewodów albo kolekcja MONO. W obu wariantach belki mogą zostać zamontowane w taki sposób, aby wizualnie połączyć oba pomieszczenia, a dopracowana budowa główek każdej lampy pozwoli na skierowanie światła w dowolnym kierunku, tam, gdzie jest najbardziej potrzebne dodaje ekspert Nowodvorski Lighting.

W kuchniach o mniejszym metrażu w roli oświetlenia centralnego sprawdzą się plafony, np. z kolekcji PILLS, w uniwersalnej kolorystyce bieli lub czerni, z jednym, dwoma, trzema lub pięcioma źródłami światła. Praktycznym i przykuwającym uwagę rozwiązaniem w formie zwisu jest natomiast lampa PLANT o czterech źródłach światła, pełniąca równocześnie rolę praktycznej półki.

Stawiając na funkcjonalność pomieszczenia warto pomyśleć również o oświetleniu punktowym, które doświetli strefę roboczą wokół blatów. Tu sprawdzi się np. niewielka lampka z kolekcji FLEA lub lampkiz ruchomą główką INDIA czy MIKE – o podobnym designie, lecz w różnych rozmiarach. Warto pokusić się też o zestawienie różnych temperatur w jednym pomieszczeniu od ciepłych 2500 K w strefie relaksu, przez nieco chłodniejsze 3000-3500 K w strefie jadalnej, do chłodnych 4000-5000 K w części ogólnej i roboczej. Dzięki temu zyskamy we wnętrzu dodatkową możliwość swobodnego kształtowania nastroju zależnie od pory dnia czy bieżących potrzeb.
Źródło: Nowodvorski Lighting.

W Polsce około 50% całkowitej powierzchni magazynowej klasy A zostało wybudowane w ciągu ostatnich 5 lat

rawpixel-com-594763-unsplash
W Polsce około połowa całkowitej powierzchni magazynowej klasy A została wybudowana 
w ciągu ostatnich pięciu lat. Do najważniejszych cech tych magazynów zaliczają się między innymi rozstaw słupów 12x24m, nośność posadzki 5 ton/m2, liczba świetlików w dachu czy instalacje tryskaczowe zgodne z Standardami NFPA 13 lub FM Global. Kluczowym parametrem dla magazynu oraz jego użyteczności jest natomiast wysokość w świetle, lub wysokość składowania, czyli odległość pomiędzy posadzką, a najniższym elementem konstrukcji nośnej dachu.

Spis treści:
7 poziomów składowania, czyli 40% więcej palet
Automatyzacja gwarantuje szybkość
Logistyka na 48 metrach wysokości
Problemem przepisy

Do 2020 roku w Polsce wysokość ta wynosiła 10m. Oznacza to, że towary w regałach mogą być bezpiecznie składowane właśnie do takiej wysokości ponad posadzkę. W związku ze wzrostem cen gruntów na świecie, coraz mniejszej ilości przygotowanych działek inwestycyjnych, zauważany był trend budowania coraz wyższych magazynów. Chociaż w Polsce nie ma jeszcze aż takich problemów z brakiem terenów pod inwestycje logistyczne, deweloperzy spodziewają się, że prędzej czy później ten sam problem pojawi się w naszym kraju. Czym charakteryzują się zatem magazyny wysokiego składowania?

7 poziomów składowania, czyli 40% więcej palet

W konsekwencji, w 2019 roku rozpoczęto analizy i badanie możliwości realizowania wyższych obiektów. Jednocześnie, systematycznie zmieniana jest klasyfikacja budynków magazynowych,

a klasa A została poszerzona o standard A+ oraz A++. Biorąc pod uwagę takie aspekty jak standardy i normy pożarowe oraz uwarunkowania planistyczne, przyjęto nową wysokość w świetle, czyli 12m.

Zmiana wysokości magazynu pozwoliła korzystać z systemów regałowych mających nawet 7 poziomów składowania, zwiększając w ten sposób liczbę palet w regałach o 40%. W 2020 roku jednym z pierwszych magazynów na wynajem w formule multi-tenant, zrealizowanym w wyższym standardzie składowania był budynek GLP w Jankach. Wraz ze zmianą wysokości deweloper zadbał również o zwiększenie nośności konstrukcji dachu, umożliwiając w przyszłości montaż instalacji fotowoltaicznej, zastosowano także oświetlenie w systemie LED ze ściemnianiem ograniczające zużycie energii.

Automatyzacja gwarantuje szybkość

Czynnikiem, który determinuje zwiększenie wysokości magazynów jest automatyzowanie wewnętrznych procesów, spotykane w magazynach dedykowanych obsłudze sektora e-commerce. Obiekty te są zróżnicowane zarówno pod względem formy, wielkości, jak również zastosowanych rozwiązań mających na celu szybkie i sprawne kompletowanie zamówień bądź przyjmowanie zwrotów. Znajdziemy w nich sortery, przenośniki taśmowe, a także picktowery, czyli wielopoziomowe antresole pozwalające składować towary na półkach, wyłączając z użytku składowanie towaru na wysokich regałach. Picktowery w konstrukcji stalowej wyposażone są również windy transportowe. Największym wyzwaniem takich przestrzeni jest odpowiednie zabezpieczenie pożarowe, zapewnienie pracownikom odpowiednich długości dróg ewakuacyjnych oraz wentylacja.

Logistyka na 48 metrach wysokości

Rozwiązaniem technicznym realizowanym w magazynach o wyższych parametrach składowania są antresole betonowe. Na stropach budynku tworzona jest mapa magazynu, a roboty nieznacznie przewyższające wielkością samojezdne domowe odkurzacze przewożą całe półki do soby, tzw. pickera, którego zadaniem jest wybranie konkretnego przedmiotu do zapakowania. Wysokość magazynów e-commerce waha się od 13m do 20m w świetle. Najwięksi operatorzy, którzy korzystają z takich powierzchni to m.in. Amazon, Zalando, About You czy też The Hut.

Analizując temat wyższych parametrów składowania w obiektach magazynowych warto wspomnieć o magazynach typu High Bay, czyli najwyższych obiektach magazynowych zrealizowanych w Polsce. Magazyny te są w pełni zautomatyzowane, a ich wysokość sięga nawet 48m. Największymi magazynami tego typu są centrum dystrybucji Jysk w Radomsku, magazyn Amica we Wronkach czy Centrum Logistyczne Żabka koło Radzymina na północ od Warszawy. W budynkach tego typu konstrukcją główną jest konstrukcja regałów. Na relatywnie grubej płycie fundamentowej mającej przejąć całe obciążenie montowane są samonośne systemy paletowe. Towar na nie dostarczany jest za pośrednictwem wózków poruszających się po szynach miedzy regałami.

Problemem przepisy

Należy pamiętać, że zmiany dyktowane przez gospodarkę będą mogły być wprowadzane o ile nie napotkają problemów legislacyjnych lub tych natury infrastrukturalnej. Niewiele ponad 30% powierzchni Polski jest pokryte Miejscowymi Planami Zagospodarowania przestrzennego. Najmniejsze pokrycie spośród dużych miast posiada Rzeszów, zaledwie 15,5%. Ponadto, jakość dokumentów i opisanych w nich terenów przemysłowych nie do końca odpowiada i pozwala na realizację nowoczesnej, wysokiej przestrzeni logistycznej. Warto podkreślić, że w pełni zautomatyzowane budynki magazynowe mają ponadprzeciętne zapotrzebowanie na energię elektryczną, dlatego inwestorzy oraz najemcy chcą mieć możliwość pozyskiwania czystej energii elektrycznej ze słońca lub wiatru. Niestety przepisy oraz stan infrastruktury elektrycznej nie pozwalają na pełną implementację energooszczędnych założeń. Zmiana wysokości, podniesienie standardu magazynu, zrównoważone budownictwo zgodne z polityką ESG mają na celu ochronę nieruchomości magazynowych przed zbyt szybką eksploatacją oraz starzeniem się. Wdrożenie powyższych rozwiązań pozwoli, aby budynki budowane dziś służyły dłużej.

Autor: Michał Kozdrój, Head of Industrial Agency, Knight Frank.

Magazyny miejskie na rynku nieruchomości komercyjnych: szybciej, bliżej i korzystniej

Kamil Nurek
Rozwój rynku magazynowego nie zwalnia tempa, a kolejne rekordowe wyniki, jakie zanotowano w pierwszym kwartale bieżącego roku, są tego doskonałym potwierdzeniem. Według CBRE podaż nowej powierzchni w pierwszych trzech miesiącach 2022 r. wyniosła ponad 1,3 mln mkw. i był to najwyższy kwartalny wskaźnik w historii. Tym samym zasoby przestrzeni magazynowo-przemysłowej przekroczyły 25 mln mkw. Na uwagę zasługuje też wyjątkowo niski udział pustostanów na poziomie 3,11 proc.

Spis treści:
Czas to pieniądz
Nowe oczekiwania – zmieniające się formaty

Jak podaje AXI IMMO, mimo lekkiego zachwiania popytu w pierwszym kwartale (spadek o 2,5 proc. r/r do poziomu 1,56 mkw.), magazyny w dalszym ciągu cieszą się ogromnym zainteresowaniem i nic nie wskazuje na to, że w najbliższym czasie ma się to zmienić. Według analiz rynkowych CBRE to e‑commerce w dalszym ciągu napędza popyt na powierzchnie logistyczne, w coraz większym stopniu zlokalizowane w zasięgu miast, zaś największym komponentem w sektorach popytu pozostają operatorzy logistyczni, obsługujący ww. segment rynku.

Najpopularniejsze lokalizacje od lat pozostają te same – jeśli chodzi o miasta, na czele plasuje się Warszawa, Aglomeracja Śląska oraz Poznań. Ze względu na swój potencjał logistyczny najemcy często wybierają również ośrodki przy granicy zachodniej czy Trójmiasto. Spodziewam się również zwiększenia zainteresowania lokalizacjami miejskimi w pobliżu południowo-wschodniej granicy. Część biznesów z Ukrainy przenosi swoją działalność z kraju macierzystego, objętego konfliktem. Przy okazji może to wpłynąć na wskaźnik pustostanów w Polsce, których jest najwięcej na tym właśnie obszarze.

Czas to pieniądz

Z punktu widzenia najemców przestrzeni magazynowych – niezależnie od branży, w jakiej działają, najbardziej atrakcyjne są magazyny zlokalizowane w pobliżu docelowego klienta, czyli przede wszystkim w miastach. Szybka dostawa jest szczególnie istotna w przypadku handlu internetowego, a więc to właśnie e-commerce ma szczególny wpływ na popularność tego typu obiektów.

Warto również podkreślić, że z magazynów miejskich korzystają też firmy działające w innych sektorach. Dobrym przykładem są przedsiębiorstwa farmaceutyczne. W trakcie szalejącej pandemii to właśnie obiekty zlokalizowane najbliżej miast znajdowały się w obszarze zainteresowania producentów i dystrybutorów szczepionek. W ciągu krótkiego czasu mogły być dostarczone do placówek medycznych, które potrzebowały uzupełnienia zapasów.

Magazyny miejskie cieszą się też popularnością w branży spożywczej, gdzie czas dostarczenia produktów (szczególnie tych z krótkim terminem ważności) odgrywa kluczową rolę. Podobnie jest z wielkopowierzchniowymi sklepami detalicznymi o dużym wolumenie sprzedaży.

Nowe oczekiwania – zmieniające się formaty

Optymalizacja kosztów poprzez bliskość odbiorcy końcowego, a także dostęp do wykwalifikowanej kadry to kierunki ewolucji logistyki miejskiej, która wspierana jest przez nowe strategie omnichannel. Wśród nich wyróżniają się przede wszystkim względnie nowe formaty magazynów: micro fulfillment centers (MFC) oraz dark stores, które od stosunkowo niedawna stają się sprzymierzeńcami biznesów w optymalizacji kosztów, a także odpowiadają na zmieniające się potrzeby współczesnego świata i klienta końcowego. Zarówno MFC, jak i dark stores można definiować jako małe centra logistyczne, zlokalizowane strategicznie w miastach o dużej gęstości zaludnienia, umożliwiające przygotowanie zamówień w bardzo krótkim czasie. Na pierwszy rzut oka można je uznać za tożsame koncepty, jednak w rzeczywistości reprezentują dwie różne strategie logistyczne, które w dużym stopniu mogą się uzupełniać.

Warto również podkreślić, że nieruchomości magazynowe zlokalizowane w granicach miast coraz częściej łączą w sobie kilka funkcji. Do niedawna większość tego typu obiektów była projektowana jako standardowe big-box’y, które nie do końca odpowiadają wyzwaniom logistyki miejskiej. Wśród coraz częściej pojawiających się formatów wyróżniają się inwestycje typu mixed-use, które łączą funkcję magazynową z biurową, wystawienniczą czy związaną z obsługą handlu. Jest to jeden z ważniejszych kierunków rozwoju nieruchomości, związany ściśle z ideą współdzielenia, efektywnego wykorzystania przestrzeni, a nawet ekologią.

Magazyny miejskie stają się coraz bardziej atrakcyjne dla inwestorów, co wynika m.in. z dojrzałości polskiego sektora nieruchomości logistyczno-przemysłowych. Większość najpopularniejszych miast dysponuje powierzchnią, której cechy (bliskość klientów, odpowiednia infrastruktura, w tym drogowa, dostęp do pracowników), a także plany zagospodarowania przestrzennego, spełniają założenia obiektów SBU. Najlepsze pod względem logistycznym lokalizacje są ograniczone, więc tym bardziej pożądane przez biznes związany przede wszystkim z handlem internetowym. Im dłużej jako konsumenci będziemy dążyć do zaspokajania naszych potrzeb zakupowych w błyskawicznym czasie, tym intensywniej będzie rozwijała się logistyka miejska. Jestem pewien, że ten silny trend, napędzający rynek powierzchni magazynowych w Polsce nie zniknie w kolejnych latach.

Autor: Kamil Nurek, Project Manager, Hines Polska.

Nieruchomość komercyjna Warsaw UNIT najlepszym budynkiem w Europie Środkowo-Wschodniej

4_20210721_UNIT-2
Nieruchomość komercyjna Warsaw UNIT w Warszawie została określona najlepszym budynkiem w Europie Środkowo-Wschodniej.

Prestiżowa nieruchomość komercyjna należąca do Ghelamco otrzymała w ostatnim czasie aż trzy nagrody. Międzynarodowe jury konkursu CEEQA 2022 doceniło biurowiec w dwóch kategoriach – Office Development of the Year oraz Overall Building of the Year CEE. Z kolei kapituła konkursu Real Estate Impactor dziennika „Rzeczpospolita” zdecydowała o przyznaniu Warsaw UNIT nagrody w kategorii Ikona.

Nagrody CEEQA są jednymi z najważniejszych wyróżnień branżowych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. To docenienie i uhonorowanie firm, których projekty wniosły znaczący wkład w rozwój sektora nieruchomości biurowych.

Nagrody w konkursie CEEQA to dla nas bardzo cenne wyróżnienia. Warsaw UNIT jest kolejnym projektem będącym wkładem Ghelamco w budowę nowego centrum Warszawy. Jurorzy docenili nie tylko jego elegancką, ponadczasową architekturę, ale też nowatorskie rozwiązania w zakresie nowych technologii, bezpieczeństwa i zrównoważonego charakteru inwestycji, co jest szczególnie ważne w kontekście naszej strategii ESG – mówi Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco Poland na Europę Środkowo-Wschodnią.

Wyjątkowy mural na terenie warszawskiej nieruchomości inwestycyjnej

Znikający Mural na Placu Europejskim (1)

W dniu 30 czerwca br. oficjalnie odsłonięto niezwykłe dzieło, które powstało na Placu Europejskim w Warszawie – Znikający Mural.

Tematyka muralu nawiązuje do aktualnie ważnego aspektu – pokoju na świecie. Projekt został zrealizowany z inicjatywy IMMOFINANZ – właściciela wieży myhive Warsaw Spire oraz CA Immo – właściciela dwóch niższych budynków kompleksu Warsaw Spire. Za realizację pomysłu odpowiedzialni są artyści zrzeszeni w fundacji sztuki Galeria Przechodnia. Znikający Mural powstał na całym obszarze największej fontanny na Placu Europejskim i pojawia się w momencie zetknięcia dzieła z wodą, czyli włączenia fontanny lub opadów deszczu. Oficjalnemu odsłonięciu dzieła towarzyszył happening muzyczny z występem grupy Pogodno.

Okazuje się, że pokój na świecie nie jest czymś stałym – ta teza stała się myślą przewodnią do powstania naszego Znikającego Muralu. Do tej pory takie dzieła powstawały m.in. w Connecticut czy Seulu – tu, dzięki zastosowaniu specjalnych nano farb, pojawiały się w porze monsunowej i miały za cel poprawić nastrój mieszkańców. Nie słyszeliśmy, aby tego typu projekty były realizowane w innych miejscach – co czyni nasz pomysł jeszcze bardziej wyjątkowym”, powiedział Przemysław Wardęga, Senior PR & Marketing Manager Poland, IMMOFINANZ.

Znikający Mural to kolejny już przykład doskonałej współpracy świata sztuki i biznesu w kompleksie Warsaw Spire. Ta wyjątkowa inicjatywa świetnie wpisuje się w artystyczną tożsamość Placu Europejskiego. Sztuka przecież towarzyszy architekturze i urbanistyce miejskiej od zawsze. Jestem przekonana, że Znikający Mural ze względu zarówno na swoją wartość artystyczną, jak i niezwykle istotne przesłanie, stanie się kultowym punktem na mapie Warszawy. Cieszymy się, że jako CA Immo możemy wspierać tak ważne i innowacyjne działania”, powiedziała Agata Wołos, Senior Asset Manager, CA Immo.

Uzdrówmy świat i sprawmy, aby był lepszy – tekst-przesłanie okalające nasz mural ma na celu pokazać, że bronią artystów jest sztuka. W obecnej sytuacji na świecie jest to jeden ze sposobów zaprotestowania przeciwko złu. Uważamy, że zamiast walczyć i niszczyć, lepiej jest tworzyć i malować. Jesteśmy zaszczyceni, że jako grupa artystów zrzeszonych w Galerii Przechodniej jesteśmy odpowiedzialni za tak wyjątkowy i niespotykany projekt”, powiedział Tomasz Podsiadło, Prezes Fundacji Galeria Przechodnia. „Nie bój się deszczu, bo ja jestem deszczem” – również idealnie wpisuje się w tematykę muralu. Słowa te to cytat jednej z piosenek niedawno zmarłego wybitnego polskiego artysty, lidera zespołu Pogodno – Jacka Budynia Szymkiewicza. Poprzez mural dodatkowo zostanie upamiętniona jego twórczość”, dodał Podsiadło.

ALLCON rozpoczyna sprzedaż lokali mieszkalnych w ramach nowej inwestycji w Gdyni

Nowa_Dabrowa_slider_1920x960px_3

Deweloper ALLCON rozpoczyna sprzedaż lokali mieszkalnych w ramach nowej inwestycji w Gdyni.

Inwestycję Nowa Dąbrowa finalnie stworzy pięć budynków mieszkalno-usługowych. Będą one oferowały lokale o metrażu od 27 do 95 mkw. W ramach pierwszego zadania powstanie jeden pięciopiętrowy budynek z 60 mieszkaniami i 7 lokalami usługowymi. Wszystkie mieszkania będą posiadały przestronne tarasy lub ogródki. Autorem projektu osiedla jest biuro B1 Architekci.

Kupno mieszkania to jedna z najważniejszych życiowych decyzji. Architekci oraz urbaniści pracujący przy projekcie Nowej Dąbrowej wzięli pod uwagę wszystkie kluczowe aspekty komfortowego życia – mówi Anna Maj, kierownik działu marketingu ALLCON. – Na terenie osiedla mieszkańcy będą mogli zaspokoić codzienne potrzeby, a także zorganizować spotkanie z sąsiadami i przyjaciółmi lub odpocząć w ciszy na świeżym powietrzu. Naszym celem jest stworzenie przestrzeni, która będzie odpowiednia zarówno dla wypoczynku, jak i rozrywki. A to wszystko w miejscu z dogodnym dojazdem, które zapewnia swobodę podróżowania oraz szybkie połączenie z całym Trójmiastem – zarówno samochodem, jak i komunikacją miejską.

MNK Partners inwestuje poza Warszawą

grafika_1
MNK Partners jest firmą zarządzającą aktywami, która specjalizuje się w ogólnoeuropejskich inwestycjach w nieruchomości o wysokim potencjale wartości.

Firma ogłosiła nabycie w imieniu swojego funduszu Polska FPS by MNK kolejnego obiektu w Polsce. Po raz pierwszy transakcja dotyczy nieruchomości poza aglomeracją warszawską. Do portfela MNK Partners dołączył park handlowy w Dobrym Mieście w województwie warmińsko-mazurskim.

Park handlowy w Dobrym Mieście położony jest przy drodze wojewódzkiej DW 593, w centralnej lokalizacji między ulicami Fabryczną i Zwycięstwa. Łączna powierzchnia użytkowa wynosi 2 200 mkw. Na terenie inwestycji dostępny jest również parking na ponad 50 pojazdów.

Przestój jest dla przedsiębiorców groźniejszy od zalania

fabian-blank-78637-unsplash
Za nami pierwsze gwałtowne burze sezonu. Najwięcej interwencji musiały podjąć służby ratunkowe w województwach pomorskim, kujawsko-pomorskim, śląskim, wielkopolskim oraz mazowieckim. Zalany został m.in. Malbork, Żywiec i położone w jego okolicy miejscowości. Przerwano także odbywający się w Gdyni festiwal Open`er, ewakuowano obozy harcerskie na Mazurach. Co więcej, Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej informuje, że zagrożenie gwałtownymi burzami z gradem utrzymuje się nadal w większości kraju na poziomie 2, a nawet 3 stopnia. Co to oznacza? Że w większości kraju IMGW przewiduje wystąpienie niebezpiecznych zjawisk meteorologicznych powodujących duże (lub bardzo duże w przypadku stopnia 3) straty materialne oraz zagrożenie zdrowia i życia. Musimy się zatem przygotować na kolejne burze dziś i jutro.

Spis treści:
Kiedy zadziała ubezpieczenie od przerw w działalności?
Jakie wsparcie zapewnia ubezpieczenie przerw w działalności?

– Szkody materialne spowodowane przez gwałtowne zjawiska atmosferyczne, to jednak tylko część strat, z którymi muszą zmierzyć się przedsiębiorcy, gdy dojdzie np. do zalania firmy. O wiele kosztowniejszy od samej naprawy szkód może okazać się przestój konieczny do naprawy zniszczeń. Zwłaszcza jeśli dojdzie do zalania kluczowych w funkcjonowaniu firmy sprzętów. Obecnie, gdy mierzymy się z powszechnymi brakami materiałowymi, naprawa czy wymiana uszkodzonych maszyn, która jeszcze rok, dwa temu zajmowała kilka dni, może się rozciągnąć obecnie na tygodnie. A to poważny problem, który w skrajnych przypadkach może postawić pod znakiem zapytania dalszą działalność przedsiębiorstwa. Dlatego, ubezpieczając mienie firmy, warto zdecydować się na polisę all risks, rozszerzoną o ubezpieczenie od przerw w działalności – zauważa Łukasz Górny, radca prawny, Dyrektor Departamentu Rozwoju EIB SA.

Kiedy zadziała ubezpieczenie od przerw w działalności?

Ubezpieczenie to obejmuje wyłącznie szkody spowodowane szkodą materialną, czyli poszkodowani przez gwałtowne burze mogą liczyć na pomoc swojego ubezpieczyciela. Jednak ubezpieczenia przerw w działalności (tzw. business interruption) nie można kupić samodzielnie. Jest ono zawsze uzupełnieniem ubezpieczenia mienia od wszystkich ryzyk czy w razie awarii maszyn w firmie. W jego ramach można pokryć straty finansowe, wynikające z takich zdarzeń, jak wspomniane zalanie, a także pożar, wybuch, awaria linii produkcyjnej czy instalacji sanitarnych. To jednak nie koniec listy. Ubezpieczyciele oferują też wiele klauzul dodatkowych, dzięki którym można zabezpieczyć się nawet na wypadek szkód u czołowych kontrahentów i partnerów biznesowych, które bezpośrednio wpływają na codzienne funkcjonowanie firmy.

– Coraz więcej przedsiębiorców zdaje sobie sprawę, jak ważne jest zabezpieczenie się od zdarzeń mogących uniemożliwić płynną działalność. Szczególnie teraz, po dwóch latach pandemii, w obliczu kryzysu gospodarczego i przerwanych łańcuchów dostaw. Dlatego rośnie zainteresowanie firm kompleksowymi programami ochrony, włączając w to właśnie ubezpieczenie od przerw w działalności. Warto pamiętać, że zapewnia ono zarówno pokrycie strat, refundację kosztów stałych, jak i pomoc ubezpieczyciela w procesie odbudowy potencjału przedsiębiorstwa oraz utrzymaniu go na rynku – dodaje Łukasz Górny z EIB.

Jakie wsparcie zapewnia ubezpieczenie przerw w działalności?

Ubezpieczony otrzymuje środki równoważące m.in. koszty stałe niepokryte przychodami, w tym na przykład zobowiązania kredytowe oraz utracony planowany zysk operacyjny. Polisa pozwala także na podjęcie działań mających zapewnić ciągłość istnienia marki. Niekiedy może to oznaczać sfinansowanie zlecenia produkcji czy świadczenia usług w innym przedsiębiorstwie. Trzeba jednak zauważyć, że ubezpieczyciel będzie oczekiwał rozsądnych biznesowo starań, żeby maksymalnie skrócić przestój (w końcu każdy dodatkowy dzień zwiększa wartość odszkodowania). Utrzymanie przedsiębiorstwa na rynku mimo poważnego zdarzenia wpływającego na bieżącą działalność jest kluczowe w procesie odbudowy. Co z tego, że odszkodowanie pokryje koszty napraw zniszczonego mienia, jak w międzyczasie konkurencja przejmie klientów?

Źródło: EIB SA.

Zakończyła się transakcja sprzedaży działki inwestycyjnej w miejscowości Iwiny pod Wrocławiem

Iwiny_działka

Podwrocławski grunt inwestycyjny znalazł nowego właściciela. Powstanie na nowa, miejska inwestycja.

Zakończyła się transakcja sprzedaży działki inwestycyjnej w Iwinach koło Wrocławia. Na gruncie inwestycyjnym o powierzchni ponad 20 000 m kw. powstaną wille miejskie i zabudowa jednorodzinna. Właścicielowi gruntu, spółce KVL Investment, w procesie sprzedaży doradzali eksperci z Knight Frank. Nabywcą terenu jest firma deweloperska – Osiedla Rodzinne Rusin.

Wrocław jest miastem z ogromnym potencjałem, który od wielu lat odkrywają inwestorzy lokalni oraz międzynarodowi. Trudno się temu dziwić, bo stolica Dolnego Śląska oferuje wiele możliwości rozwoju zawodowego, uczelnie na wysokim poziomie edukacyjnym i liczne atrakcje na spędzanie czasu wolnego. Osoby stawiające na ciszę i otoczenie zieleni, coraz częściej decydują się na wybór mieszkania lub domu pod Wrocławiem. Możliwość szybkiego dojazdu do pracy w mieście dzięki licznym opcjom komunikacji publicznej są kluczowe przy wyborze takiego miejsca. Działki oferujące takie możliwości szybko znajdują nabywców szukających wytchnienia we własnym ogrodzie.” – komentuje Maciej Moralewicz, Dyrektor Regionalny w Knight Frank.

SAVILLS: rozwój trójmiejskiego sektora biurowego na rynku nieruchomości komercyjnych

P.Skuza_Savills
Trójmiasto jest trzecim największym regionalnym rynkiem biurowym w Polsce. Całkowite zasoby Gdańska, Gdyni i Sopotu przekroczyły właśnie 1 mln m kw. powierzchni, podała firma doradcza Savills, która niedawno otworzyła swój oddział na Pomorzu. W pierwszym kwartale 2022 r. w Trójmieście wróciła również aktywność na rynku najmu, a odnotowany popyt był niemal o połowę wyższy niż pod koniec zeszłego roku.

Zgodnie z najnowszym raportem Savills „Spotlight: Rynek biurowy w Trójmieście” w ciągu pięciu ostatnich lat w Trójmieście oddano do użytku 373 500 m kw. nowej powierzchni. Niezmiennie największym ośrodkiem biurowym w regionie jest Gdańsk dysponujący ponad 755 000 m kw. powierzchni, co stanowi ponad trzy czwarte całego trójmiejskiego rynku. Następna w kolejności jest Gdynia z zasobami przekraczającymi 200 000 m kw. W Sopocie zasoby biurowe wynoszą niewiele ponad 35 000 m kw. powierzchni.

Rynek biurowy w Trójmieście jest stosunkowo młody. Około 38% całkowitej podaży to budynki niemające więcej niż pięć lat, a budynki starsze niż 10 lat odpowiadają za zaledwie 30% zasobów.

Wśród biznesowych regionów Trójmiasta na znaczeniu zyskuje gdańskie Młode Miasto, gdzie w najbliższym czasie skupi się znaczna część aktywności deweloperskiej. Na koniec pierwszego kwartału na Pomorzu w budowie znajdowało się dziesięć nowych biurowców o łącznej powierzchni około 87 500 m kw., z czego ponad połowę stanowią projekty zlokalizowane w Gdańsku” – komentuje Piotr Skuza, dyrektor oddziału Savills w Gdańsku.

Zgodnie z danymi Savills, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2022 roku w całej aglomeracji trójmiejskiej wynajęto 22 500 m kw. nowoczesnej powierzchni biurowej i był to wynik o 58% wyższy w porównaniu z ostatnim kwartałem 2021 r. Da się zaobserwować dużą aktywność najemców z sektora IT i usług dla biznesu, którzy łącznie odpowiadali za ponad połowę całkowitego popytu.

Trójmiasto jest czwartym co do wielkości ośrodkiem centrów usług biznesowych w Polsce. Aktualnie w regionie działa 181 takich podmiotów, w których zatrudnienie znajduje blisko 35 000 specjalistów z różnych dziedzin. Obserwujemy dynamiczny rozwój tego sektora, który od 2016 roku powiększył się o 50%. Rozmawiając z inwestorami zainteresowanymi prowadzeniem działalności na Pomorzu widzimy, że kwestia wyboru odpowiedniego biura jest jedną z pierwszych decyzji jakie podejmują. Również firmy już obecne w Trójmieście doskonale zdają sobie sprawę, że chcąc zatrudnić i utrzymać wartościowych pracowników, konieczne jest zapewnienie im nowoczesnej przestrzeni biurowej. Trójmiasto, jako polska stolica jakości życia, również w tej kategorii chce być wzorem do naśladowania” – komentuje Marcin Grzegory, zastępca dyrektora, Invest in Pomerania.

Zgodnie z danymi Savills, na koniec marca 2022 r. współczynnik powierzchni niewynajętej w Trójmieście wyniósł 14,3% i wzrósł o 2,1 pp. w ujęciu kwartalnym. W I kw. 2022 r. miesięczne stawki w najbardziej prestiżowych lokalizacjach, póki co utrzymują się w przedziale 12-14,75 euro za m kw. miesięcznie.

Według ekspertów Savills poziom czynszów bazowych w Trójmieście w najbliższej przyszłości powinien, mimo m.in. rosnących kosztów budów po stronie deweloperów oraz wysokiej inflacji, utrzymać się na stabilnym poziomie. Głównymi czynnikami przemawiającymi za taką sytuacją są wysoki poziom pustostanów w regionie oraz kolejne powstające projekty biurowe. Chęć wynajmujących do podnoszenia czynszów prawdopodobnie zostanie wyhamowana przez konkurencję, zwłaszcza wśród właścicieli nowo dostarczanej powierzchni, która będzie stopniowo wchłaniana przez najemców.

Źródło: Savills.

PFR Nieruchomości z kolejną nieruchomością inwestycyjną we Wrocławiu

PFR Nieruchomości_Wrocław_Zatorska

PFR Nieruchomości z kolejną inwestycją mieszkaniową we Wrocławiu.

Za projekt około 450 mieszkań na wynajem przy ul. Białowieskiej we Wrocławiu odpowiedzialna będzie pracownia Group – Arch. We Wrocławiu będzie znajdowało się łącznie ponad 1,5 tys. mieszkań od spółki PFR Nieruchomości.

Osiedle mieszkaniowe przy ul. Białowieskiej we Wrocławiu to wspólne przedsięwzięcie spółki PFR Nieruchomości i PKP S.A.. Inwestycja będzie realizowana działce położonej na lewym brzegu rzeki Odry. W ramach projektu ma powstać osiedle, które pomieści około 450 mieszkań i lokale usługowe. Obszar objęty pracami projektowymi jest szczególnie atrakcyjny ze względu na swoje położenie między Odrą a Parkiem Popowickim.

Corees Polska agentem wspierającym wynajem w nieruchomości inwestycyjnej SPARK B w Warszawie

SPARK_B_day (1)
Agencja Corees Polska wspiera Skanska w procesie najmu ostatnich dostępnych powierzchni biurowych w budynku B nieruchomości inwestycyjnej SPARK.

Spark jest nowoczesnym kompleksem biurowym zlokalizowanym przy Al. Solidarności. Budynek B dysponuje aktualnie ok. 1270m2 wolnej powierzchnie biurowej klasy A+. Nieruchomość komercyjna mieści się na warszawskiej Woli. Właścicielem budynku jest Stena Fastigheter AB. Firma Skanska jest odpowiedzialna za komercjalizację ostatnich dostępnych modułów.

W Corees, zgodnie z naszą dewizą – People first – Then places, człowieka i jego potrzeby stawiamy w centrum naszych zainteresowań, co pomaga również w naszych codziennych działaniach, spotkaniach i rozmowach związanych z najmem powierzchni. Spark B posiada certyfikację potwierdzającą, że jest przestrzenią tworzoną i zrealizowaną z myślą o jego przyszłych najemcach i ich pracownikach. Jako, że dostępnej powierzchni nie pozostało wiele, tym bardziej zachęcam do kontaktu i osobistej wizyty w Spark B. Równocześnie w imieniu Corees dziękuję Skanska za zaufanie i możliwość współpracy przy tym projekcie. – dodaje Monika Rogucka, Leasing Director w Corees Polska.

Nieruchomość komercyjna Fort Mokotów w Warszawie z nowym ogrodem w centrum miasta

a4130dabebd6a1905b1f61baadffd9ab
Na nieruchomość komercyjną Fort Mokotów składają się cztery hektary przestrzeni z terenami rekreacyjnymi, restauracjami, biurami, przestrzeniami eventowymi, pracowniami oraz galerią, w której znajduje się Instytut Fotografii Fort fundacja sztuk wizualnych.

Odświeżony branding, czytelny wayfinding, nowa przestrzeń eventowa B’Fort, klimatyczna restauracja Gardens by Fort i jeszcze więcej możliwości spędzenia czasu w otoczeniu dużej ilości zieleni. To jedynie niektóre zmiany, jakie zaszły w zrewitalizowanym Forcie Mokotów w Warszawie, w ciągu ostatniego roku. Za nową koncepcję wizualną miejsca odpowiada Studio Syfon. Właścicielem Fortu Mokotów jest White Stone Development.

Fort Mokotów to unikatowe na mapie Warszawy miejsce, w którym historia łączy się z nowoczesnością w bardzo naturalny sposób. Pozostawienie klimatycznej, starej cegły w konstrukcjach dawnego fortu bez sztucznego jej odmładzania w połączeniu z industrialnymi elementami i lekkimi, świeżymi konstrukcjami jak np. nowy budynek B’Fort – to zabiegi, które pozwoliły nam osiągnąć w tej zielonej miejskiej enklawie niepowtarzalny efekt. Ostatni rok dobrze wykorzystaliśmy na rozbudowę naszej oferty eventowo-restauracyjnej oraz wprowadzenie świeżego, nienachalnego brandingu miejsca, oddającego jego wyjątkowy charakter”,

mówi Karolina Borkowska, dyrektorka Fortu Mokotów.

Nieruchomość komercyjna Prologis Park Bratislava z kompleksową ofertą najmu dla firmy Spandex

biznesman
Nieruchomość komercyjna Prologis Park Bratislava z kompleksową ofertą najmu dla firmy Spandex.

Firma Spandex, będąca najemcą nieruchomości komercyjnej Prologis Park Bratislava od 2005 roku, obecnie modernizuje swoją powierzchnię. Proces ten ma na celu skonsolidować dwie lokalizacje na Słowacji pod jednym dachem. Spandex przenosi się z budynku DC4 do DC10 i zwiększa wynajmowaną powierzchnię z 3500 m² do 6300 m². W Prologis Park Bratislava powstanie nie tylko nowy magazyn firmy, ale także biuro oraz salon wystawowy–będzie to znaczące wsparcie dynamicznego rozwoju Spandex na rynku środkowoeuropejskim.
Do nowego obiektu najemca wprowadzi się w lipcu 2022 roku.

 

–Spandex rozpoczął współpracę z Prologis Park Bratislava ponad dekadętemu.Dlatego bardzo dobrze rozumiemy ich działalność –podkreśla Jakub Randa, Development and Leasing Manager w Prologis. –Nowa, większa powierzchnia pozwoli firmie dalej podążać ścieżką imponującego rozwoju.W miarę zacieśniania naszej współpracy nasz lokalny zespół będzie służył pomocą na każdym etapie, zapewniając usługi dostosowane do potrzeb klienta oraz całodobowe wsparcie.

 

Firma JLI Trading wprowadzi się do nieruchomości inwestycyjnej BIK Park Wrocław

DJI_0205 Panorama_mFirma JLI Trading wprowadzi się do nieruchomości inwestycyjnej BIK Park Wrocław.

Park logistyczny BIK Park Wrocław zyskał nowego najemcę, firmę JLI Trading. Najemca wynajął 6.050 m2 powierzchni w nowo budowanej hali pod Wrocławiem. Inwestycja realizowana przez Biuro Inwestycji Kapitałowych dostarczy łącznie 22.500 m2 nowoczesnej powierzchni magazynowej. Obiekt został już w 77% wynajęty. W ofercie pozostały jeszcze ostatnie wolne moduły.

Bardzo cieszymy się z zawarcia kolejnej umowy najmu obejmującej powierzchnie w nowo budowanej hali w naszym podwrocławskim parku logistycznym. Tym samym większość oferowanej przestrzeni została już skomercjalizowana. Pozostały nam jeszcze ostatnie wolne moduły, które możemy dopasować do indywidualnych potrzeb klientów – mówi Krzysztof Mucha Business Development Manager z Biura Inwestycji Kapitałowych S.A.

WGN pośredniczy w sprzedaży luksusowej rezydencji w Sieradzu

644-11
WGN Wieluń pośredniczy w sprzedaży luksusowej rezydencji w Sieradzu.

WGN jest agentem sprzedaży luksusowego ośrodka wypoczynkowego o powierzchni całkowitej około 50000 metrów kwadratowych. Na prestiżową nieruchomość inwestycyjną składa się hotel, SPA oraz dobrze prosperujące pole golfowe i staw. Warunki zabudowy określają, że na działce może powstać hotel wraz ze SPA. Działka przylega do rzeki Warty.
Nieruchomość inwestycyjna została wystawiona na sprzedaż za 8 000 000 złotych.

Assay Biznes: Polacy zgodni – to nie jest dobry czas na prowadzenie biznesu

adeolu-eletu-38649-unsplash
Niemal co trzeci przedsiębiorca myśli o zamknięciu firmy, a co drugi chętnie poszukałby pracy na etacie – wynika z badania Assay Biznes, badającego gotowość biznesową Polaków. Najbardziej boimy się niestabilności przepisów i wojny w Ukrainie.

Spis treści:
Własna firma? Chętnie, ale nie teraz
Portret polskiego przedsiębiorcy i jego obawy
Przedsiębiorczość teoretyczna
Wskaźnik Assay Biznes pokazuje – mamy dobre chęci, ale brak nam wiedzy


– 58% Polaków uważa, że jesteśmy narodem przedsiębiorczym, ale jedynie 38% z nas jako przedsiębiorczych określiłoby samych siebie.
– Aż 64% dorosłych Polaków uważa, że nie jest to dobry moment na założenie biznesu. Przeciwnego zdania jest tylko 7% społeczeństwa.
– Niemal 30% przedsiębiorców myśli o zamknięciu firmy, a nieco ponad 20% o jej sprzedaży (w całości lub częściowo).
– Aż 49% obecnych przedsiębiorców – gdyby musiało zmienić pracę – wybrałoby… etat.
– Aż 82% Polaków nie rozumie lub nie zna zmian zawartych w „Polskim Ładzie”.
– Polacy ogółem szacują, że na wprowadzeniu Polskiego Ładu stracili średnio 877 złotych miesięcznie. Wśród przedsiębiorców deklarowana strata to aż 2346 zł!
– Ponad 80% Polaków jest zdania, że rosyjska agresja na Ukrainę stanowi zagrożenie dla polskiej gospodarki.
– Assay Biznes – nowy wskaźnik poziomu przedsiębiorczości Polaków i ich gotowości do prowadzenia biznesu – w roku 2022 przyjmuje wartość 34 (w skali od 0 do 100).

Grupa Assay, zajmująca się wspieraniem rodzimych start-upów, przyjrzała się kondycji polskiej przedsiębiorczości. Rezultatem tych prac jest stworzenie raportu – Assay Biznes – oraz nowego wskaźnika o tej samej nazwie. Parametr odzwierciedla stosunek Polaków do zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej.

Stworzyliśmy Assay Biznes, by uzyskać obraz aktywności gospodarczej Polaków. Chcieliśmy poznać ich opinię na temat posiadania własnej firmy, poziom inicjatywy biznesowej, czy wreszcie to, jak postrzegają „klimat” do tworzenia nowych biznesów w Polsce. W ramach badania podzieliliśmy respondentów na dwie grupy – przedsiębiorców oraz ogół Polaków. Okazuje się, że przedsiębiorcy widzą rzeczywistość w lepszych barwach niż ogół społeczeństwa, ale i tak wyniki badania są bardzo pesymistyczne – mówi Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay.

Własna firma? Chętnie, ale nie teraz

Na początek informacja, która dodaje otuchy – niemal połowa Polaków ma pozytywne nastawienie do prowadzenia własnego biznesu. Negatywnie o posiadaniu firmy myśli 17% naszego społeczeństwa. Mimo to, jedynie co piąta zapytana osoba uważa, że właściciele polskich firm otoczeni są szacunkiem.

Jako najważniejsze plusy pracy „na własny rachunek” respondenci wymieniają satysfakcję z pracy dla siebie (42%), poczucie niezależności (41%) oraz możliwość samodzielnego decydowania m.in. o godzinach i wymiarze czasowym pracy (39%) – przy czym na ten ostatni aspekt szczególnie często zwracają uwagę osoby, które już prowadzą firmę. Z kolei wśród głównych wad wymienia się ryzyko niepowodzenia przedsięwzięcia (47% – zdaniem ogółu społeczeństwa i tylko 32% zdaniem samych przedsiębiorców) oraz duży poziom stresu (45%).

O założeniu własnej firmy myśli 15% zapytanych Polaków, przy czym niemal trzy na cztery osoby z tej grupy nie są do tego w pełni przekonane. Własnej działalności zdecydowanie częściej pragną mężczyźni (21% vs. 11% w przypadku kobiet) i osoby zamożne, zarabiające miesięcznie ponad 25 tys. złotych netto (aż 46% wskazań).

Zdecydowana większość respondentów, która bierze pod uwagę założenie firmy, nie chce tego uczynić w ciągu najbliższego roku. Co więcej, aż 64% zapytanych w badaniu Assay Biznes odpowiedziało, że to nie jest dobry moment na zakładanie biznesu.

­– Przyczyn takiego poglądu jest wiele – do tych „tradycyjnych”, takich jak poczucie niestabilności prawa (24% wskazań i aż 37% w grupie 55+), dołączyły bieżące czynniki ekonomiczno-polityczne, z kryzysem i brakiem stabilności gospodarczej (28%) oraz inflacją (21%) na czele. Na to nakłada się trwająca rosyjska agresja na Ukrainę (którą jako czynnik ryzyka sam w sobie wymienia 23% respondentów), ale z pewnością swoje piętno odcisnęła również pandemia czy… Polski Ład. Ten program reform gospodarczo-podatkowych jako negatywny ocenia 66% Polaków, a pozytywnie wyraża się o nim tylko 18% – mówi Iwo Rybacki, członek zarządu w Grupie Assay.

Portret polskiego przedsiębiorcy i jego obawy

Około 5% respondentów prowadzi obecnie własny biznes, a prawie co trzeci ma przynajmniej jedno doświadczenie związane z jego prowadzeniem w swoim życiu zawodowym.

Kim jest statystyczny polski przedsiębiorca? To najczęściej mężczyzna po 35. roku życia, mieszkający w mieście liczącym ponad 100 tys. mieszkańców. Może pochwalić się wyższym wykształceniem i dochodem przekraczającym miesięcznie 5 tys. złotych netto. Zwykle prowadzi mikrofirmę (zatrudniającą do 9 pracowników), najczęściej z sektora usług.

Czego się obawia? Przede wszystkim wysokich kosztów pracy, w tym składek ZUS (aż 54% wskazań), wysokich podatków (39% wskazań) i niestabilności prawa (38%). Zaledwie garstka polskich przedsiębiorców jest zdania, że system podatkowy i otoczenie prawne sprzyjają posiadaniu działalności w kraju (odpowiednio 15% i 16% wskazań). Niemal połowa (47%) prowadzących biznes obawia się negatywnego wpływu wojny na własną firmę.

Zostawcie to Polakom” – miał podobno powiedzieć Napoleon Bonaparte w czasie bitwy pod Somosierrą, kiedy rozkazał szarżę wprost na armaty wroga. Cytat ten pozostaje najprawdopodobniej tylko legendą, ale dobrze oddaje przekaz mówiący, że nie ma dla nas rzeczy niemożliwych. Podobne wrażenie można wysnuć na podstawie wyników badania Assay Biznes. Mimo przeciwności i barier formalno-prawnych, Polacy chcą pielęgnować swój „gen przedsiębiorczości”. Obecne realia prowadzą jednak do daleko idącej ostrożności, którą można zamknąć w krótkim stwierdzeniu „to nie jest dobry czas na założenie działalności gospodarczej” – mówi Łukasz Blichewicz, prezes Grupy Assay.

Jakie plany mają przedsiębiorcy na najbliższą przyszłość? Przeciwstawne – podobna grupa respondentów planuje zainwestować w rozwój firmy (47%), jak i zrezygnować z planowanych wcześniej inwestycji (43%). Najbardziej niepokoi jednak, że aż 28% przedsiębiorców myśli o zamknięciu swojej działalności, a 26% o redukcji zatrudnienia. Jednocześnie chęć zwiększenia zatrudnienia w firmie deklaruje 24% zapytanych.

Prawie 7 na 10 przedsiębiorców wskazuje, że Polski Ład zwiększył ich obciążenia podatkowe (vs. 38% wśród ogółu społeczeństwa). Średnia miesięczna deklarowana przez nich strata z tego tytułu to 2346 złotych.

Fakt, że aż 49% obecnych przedsiębiorców w sytuacji konieczności poszukania nowego źródła zarobku, rozglądałoby się za pracą na etat, jest niezwykle znamienny i doskonale oddaje to, z czym na co dzień zmaga się polski biznes. Poza wojną, szalejącą inflacją i przerwanymi łańcuchami dostaw, na osobną uwagę zasługuje zatrważająco wysoki poziom niezrozumienia dla zmian podatkowych wprowadzonych przez ustawodawcę w ramach Polskiego Ładu i poczucie negatywnego wpływu programu również na przedsiębiorczość. Warto zaznaczyć, że już 1 lipca wejdzie w życie tzw. korekta Polskiego Ładu. Oznacza to kolejną zmianę systemu podatkowego w ciągu kilku miesięcy i spotęgowany chaos w obszarze prawno-podatkowym. Przekłada się to na niepewność wobec prawa, a to jest z kolei jedną z kluczowych barier wstrzymujących wzrost przedsiębiorczości w Polsce – wyjaśnia Milena Krasuska, Chief Operations Officer w Grupie Assay.

Przedsiębiorczość teoretyczna

Co ciekawe, Polacy – stereotypowo – uważają się za naród przedsiębiorczy, (stwierdza tak 58% odpowiadających) ale jedynie 38% ogółu społeczeństwa nazwałoby przedsiębiorczymi samych siebie. Tak twierdzą najczęściej, co nie dziwi, sami przedsiębiorcy (65% wskazań).

Zjawisko zwane „primus inter pares” polega na tym, że zazwyczaj ludzie postrzegają siebie jako lepszych od innych – bardziej inteligentnych, fajniejszych, uczciwszych. Assay Biznes pokazał zaskakujący odwrócony efekt – Polacy uważają siebie samych za mniej przedsiębiorczych od ogółu swoich rodaków. Rozbieżność ta może być efektem dwóch niezależnych zjawisk. Po pierwsze postrzeganie Polaków jako przedsiębiorczych prawdopodobnie jest konsekwencją dosyć powszechnej komunikacji, m.in. w mediach, że nie ma dla nas Polaków rzeczy niemożliwych. Każdy zna jakąś historię, która mówi o spektakularnym osiągnięciu biznesowym jakiegoś Polaka. Równocześnie, gdy ludzie myślą o sobie i zaczynają oceniać swoje możliwości, to następuje czasem brutalna weryfikacja – konstatacja braku wiedzy, brak umiejętności czy też zwykły brak odwagi, żeby zaryzykować – wyjaśnia prof. Dominika Maison, właścicielka firmy Maison&Partners, która przeprowadziła badanie.

Większość (62%) Polaków ocenia swoją wiedzę nt. prowadzenia biznesu jako małą lub żadną (brak wiedzy). Tylko 9% Polaków zadeklarowało, że posiada w tym zakresie dużą wiedzę. Nieco wyższą samoocenę wiedzy widać wśród mężczyzn niż kobiet (11% vs. 6% dla odpowiedzi posiadam dużą wiedzę na ten temat), osób powyżej 45. roku życia niż młodszych, osób z wyższym wykształceniem i mieszkańców większych miast. Spośród umiejętności potrzebnych w biznesie, Polacy wysoko oceniają swoje kompetencje w kontekście takich aspektów jak: sumienność i uczciwość, umiejętności organizacyjne oraz elastyczność (otwartość na zmiany). Najniżej oceniają natomiast swoją znajomość przepisów prawnych oraz finansowych (co jest zresztą przez nich postrzegane jako bariera na drodze do samozatrudnienia).

­­– Im wyższe zarobki, tym silniejsze poczucie bycia przedsiębiorczym – to dość oczywista zależność, która wyłania się z wyników naszego badania. Niepokoi jednak fakt, że za najmniej przedsiębiorcze osoby postrzegają się najmłodsi respondenci (grupa wiekowa 18-24 lata). Może to świadczyć o pewnych brakach w edukacji młodego pokolenia, które nie wynosi ze szkoły odpowiedniej wiedzy na tematy ekonomiczne. Warto wspomnieć, że przedmiot „podstawy przedsiębiorczości”, który zgodnie z obecną podstawą programową realizowany jest w szkole średniej, to raptem kilkadziesiąt godzin nauki na temat ekonomii i finansów. To zdecydowanie za mało, by móc powiedzieć o solidnych podwalinach w systemie edukacji – wskazuje Paweł Kruszyński, członek zarządu Grupy Assay.

Wskaźnik Assay Biznes pokazuje – mamy dobre chęci, ale brak nam wiedzy

Assay Biznes to zaproponowany przez Grupę Assay wskaźnik odzwierciedlający stosunek Polaków do zakładania i prowadzenia działalności gospodarczej. Przyjmuje wartość od 0 do 100 i składa się z czterech komponentów: doświadczenie (doświadczenia w obszarze prowadzenia biznesu), przekonania (postrzeganie klimatu ekonomicznego dla prowadzenia biznesu), kompetencje (subiektywne poczucie kompetencji z obszaru prowadzenia firmy, prawa, finansów i zarządzania) oraz potencjał (otwartość i gotowość do prowadzenia własnego biznesu).

Ogólna wartość wskaźnika Assay Biznes to 34. Najmniejszą wartość respondenci uzyskali w komponencie doświadczenie (13), natomiast najwyższe w komponentach kompetencje i przekonania (po 44). Komponent potencjał przyjął wartość 33.

Assay Biznes ukazuje, że subiektywne poczucie kompetencji z obszaru biznesu plasuje się na przyzwoitym poziomie, który rośnie wraz z wysokością deklarowanego dochodu (wartość 59 dla osób zarabiających powyżej 10 tys. złotych). Nieco gorzej sprawa ma się w przypadku oceny rzeczywistych doświadczeń związanych z prowadzeniem firmy (choć i tu widać wyraźną zależność wraz ze wzrostem deklarowanego dochodu) oraz w ocenie potencjału – a więc otwartości na stworzenie własnego biznesu. W tym drugim przypadku optymizmem napawa jednak fakt, że wskaźnik ten jest szczególnie wysoki wśród ludzi młodych – dla grupy 18-24 lata jego wartość wyniosła 44, podczas gdy w grupie osób powyżej 55 lat to tylko 26 – podsumowuje prof. Dominika Maison.

Wskaźnik Assay Biznes to kolejny, po Assay Index, który bada gotowość inwestycyjną Polaków, stworzony przez Grupę Assay parametr ekonomiczny badający postawy i doświadczenia polskiego społeczeństwa. Celem Grupy jest coroczne uaktualnianie obu indeksów, aby móc badać zmiany zachodzące w polskim społeczeństwie na przestrzeni czasu.

Badanie przeprowadziła firma Maison&Partners w kwietniu 2022 roku. Ankieta online została zrealizowana przez ogólnopolski panel badawczy Ariadna na ogólnopolskiej, losowo-kwotowej próbie 1047 osób, gdzie kwoty zostały dobrane według reprezentacji w populacji dorosłych Polaków dla płci, wieku i wielkości miejsca zamieszkania. Ponadto, w badaniu wzięły udział 352 osoby posiadające własną działalność gospodarczą / firmę (grupa „prowadząca biznes”).

Źródło: Grupa Assay.

Jak internet wpływa na codzienność polskich miasteczek i wsi? Nexera prezentuje raport #RegionyNEXERY2022

Konferencja NEXERY_1
Czy szybki internet ułatwia kontakty z urzędami? Czy wpływa na chęć przeprowadzki z dużych aglomeracji do małych miasteczek i wsi? Jakie znaczenie w codziennym życiu ma dostęp do szerokopasmowego łącza? Nexera, wraz z GfK Polonia, zapytała o to mieszkańców terenów, na których operator buduje i rozwija infrastrukturę światłowodową. Oparty na wynikach badania raport #RegionyNEXERY2022 to już czwarta edycja autorskiego opracowania, jednak po raz pierwszy wydana wyłącznie w formie cyfrowej zgodnie z proekologicznym podejściem paperless.

Spis treści:
Kierunek – miasteczko lub wieś
Mieszkańcy chcą pracować zdalnie
Korzystanie z e-urzędu – proste, a nawet prostsze
Lekcja z edukacji online
Internet głównym źródłem wiedzy – także o ekologii
Nota metodologiczna

– Od początku naszej działalności badamy cyfrowe trendy oraz wpływ internetu na codzienność mieszkańców Regionów Nexery1, ponieważ chcemy, aby nasze usługi były z jednej strony jak najbardziej dopasowane do potrzeb użytkowników, a z drugiej – stawały się impulsem do rozwoju małych miasteczek i wsi. Od czterech lat obserwujemy rosnące znaczenie internetu w życiu badanych, a co za tym idzie wzrost wymagań w stosunku do jakości łączy. W 2019 roku tylko 9 proc. ankietowanych deklarowało posiadanie łącza o prędkości ponad 100 Mb/s – obecnie ten odsetek wzrósł do 51 proc. Z pewnością popyt na szybkie sieci szerokopasmowe będzie jedynie wzrastał – mówi Jacek Wiśniewski, Prezes Zarządu Nexery.

Kierunek – miasteczko lub wieś

Z badania Nexery wynika, że – podobnie jak rok temu – niemal co trzeci młody mieszkaniec planuje przeprowadzkę w ciągu trzech lat. Prawie identyczne wyglądają wyniki ogólnopolskiej ankiety firmy – w całym kraju 30 proc. młodszych obywateli myśli o zmianie miejsca zamieszkania. Co ciekawe, dostęp do szybkiego internetu jest dla 42 proc. badanych czynnikiem, dzięki któremu ludzie z miast będą chcieli przeprowadzać się do mniejszych miejscowości. Według respondentów jest on praktycznie tak samo istotny, jak możliwość spędzania wolnego czasu blisko natury i ważniejszy niż aktywny samorząd.

Mieszkańcy chcą pracować zdalnie

Kolejnym kluczowym argumentem, który, według badanych, przemawia za relokacją do miasteczka lub wsi, jest możliwość pracy zdalnej. 55 proc. respondentów uznało, że szybki internet poprawia jakość ich życia przede wszystkim w obszarze „home office”. To aż o 11 punktów procentowych więcej niż wśród Polaków ogółem. Podczas gdy dla mieszkańców dużych miast praca zdalna oznacza głównie wygodę i oszczędność czasu, dla zamieszkujących miasteczka i tereny wiejskie elastyczne modele wykonywania swoich obowiązków służbowych są realną szansą na rozwój zawodowy i lepiej płatną pracę.
– Nie dziwi nas fakt, że większość respondentów z Regionów Nexery docenia możliwość pracy zdalnej, deklarując chęć wykonywania swoich obowiązków służbowych z domu. Jednocześnie znikoma część badanych przez nas firm na dużą skalę wprowadziła tę formę pracy, a tylko 21 proc. z nich przyznaje, że po zakończeniu pandemii zatrudnieni będą w jakiejś formie mogli pracować z domu. Natomiast większość (61 proc.) nie przewiduje takiej opcji. Pracodawcy, którzy nie zaoferują kandydatom elastycznych modeli zatrudnienia, mogą stracić na atrakcyjności na dzisiejszym rynku pracy – mówi Paweł Biarda, Członek Zarządu Nexery.

Korzystanie z e-urzędu – proste, a nawet prostsze

Szybki internet znacząco ułatwia kontakty z urzędami – taką opinię wyraziło 45 proc. badanych mieszkańców Regionów Nexery. Ponadto, coraz więcej (75 proc.) urzędników ocenia zgłaszanie spraw administracyjnych online jako proste, co daje wzrost o 7 punktów procentowych rok do roku. Co ciekawe, takiego zdania jest jeszcze więcej badanych użytkowników (84 proc.). To oznacza, że korzystający z e-urzędów pozytywniej oceniają ich funkcjonowanie, niż sami urzędnicy, Największe bariery w załatwianiu spraw urzędowych przez internet to, według obu grup, brak wiedzy o e-usługach urzędu oraz fakt, że ludzie nadal preferują osobiste wizyty w placówkach administracyjnych.

Lekcja z edukacji online

Nexera zapytała nauczycieli o to, w jakich obszarach widzą możliwość wykorzystania umiejętności zdobytych podczas nauki online w postcovidowej rzeczywistości. Pierwsze miejsce, z wynikiem 34 proc. zajęły ex aequo konsultacje dla uczniów online i zebrania służbowe w szkołach (to o 9 punktów procentowych więcej niż w 2021 r.). Trzecią w rankingu (33 proc. odpowiedzi) okazała się możliwość transmitowania lekcji dla uczniów, którzy z różnych powodów nie mogli znaleźć się w klasie.
– Co ciekawe, zapytani o szkolenia i podnoszenie kwalifikacji ankietowani pedagodzy wykazują się dużą samodzielnością. Najwięcej, bo 39 proc. badanych, odpowiedziało, że doskonalili się sami, wyszukując potrzebne materiały w internecie. Prawie 1/3 nauczycieli deklarowała rozwój swoich kompetencji podczas nieformalnych spotkań w gronie znajomych i innych nauczycieli (o 10 punktów procentowych w skali r/r). Natomiast znaczny spadek wystąpił w poziomie uczestnictwa ankietowanych w kursach internetowych – z 42 proc. wskazań w 2021 roku do tylko 29 proc. odpowiedzi w najnowszym raporcie. Z jednej strony badani przez nas nauczyciele mają za sobą aż dwa lata doświadczeń związanych z edukacją zdalną i podnoszeniem swoich kwalifikacji i kompetencji.
Z drugiej natomiast, tak znaczące różnice rok do roku mogą świadczyć o braku odpowiednich szkoleń dopasowanych do aktualnych potrzeb pedagogów, w dynamicznie zmieniającej się rzeczywistości – mówi Paweł Biarda, Członek Zarządu Nexery.

Internet głównym źródłem wiedzy – także o ekologii

Aż 50 proc. ankietowanych mieszkańców Regionów Nexery docenia szybki internet ze względu na łatwość poszerzania wiedzy – także na tematy związane ze zrównoważonym rozwojem. Z badań operatora wynika również, że tradycyjne źródła informacji o ekologii są coraz mniej popularne. Zdecydowana większość (71 proc.) respondentów zdobywa główne przekazy o ochronie środowiska z różnego rodzaju publikacji w internecie – to o 7 punktów procentowych więcej niż w porównaniu z ogółem Polaków. Badani za to coraz rzadziej wskazują telewizję jako podstawowe źródło wiedzy na tematy ekologiczne – w tym zakresie nastąpił spadek z 59 proc. w 2021 roku do 45 proc. w bieżącym roku. Tylko 20 proc. ankietowanych czyta o ochronie środowiska w prasie – o 10 punktów proc. mniej r/r.
– Mobilność, praca, wiedza, ale także rozwój kompetencji, usprawnienia w edukacji czy łatwiejszy kontakt z urzędami – to tylko niektóre z możliwości, jakie otwiera powszechny i równy dostęp do cyfrowego świata. Dostęp do szybkiego internetu jest według naszego badania niezwykle ważnym czynnikiem wpływającym na codzienność polskich miasteczek i wsi oraz jednym z najważniejszych priorytetów rozwojowych mieszkańców dla Regionów Nexery – podsumowuje Jacek Wiśniewski.

Nota metodologiczna

Raport #RegionyNEXERY2022 to czwarta edycja autorskiego badania Nexery, które zostało zrealizowane przez firmę GfK w styczniu 2022 r. Jest jednym z najbardziej przekrojowych źródeł wiedzy o polskich internautach na obszarach, na których brakuje dostępu do szerokopasmowego Internetu lub dostęp do niego jest ograniczony. Badanie przeprowadzono w pięciu grupach docelowych – wśród mieszkańców, nauczycieli, przedsiębiorców i urzędników z Regionów NEXERY – w sumie 1600 ankiet, oraz reprezentatywnej, ogólnopolskiej próbie obywateli n=1000.

 

Źródło: NEXERA.