Panattoni buduje nową miejską nieruchomość inwestycyjną w Poznaniu

e93af8b070064e8743dde126ea532b88

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, postawi nowy obiekt o powierzchni 12 000 m kw. Nieruchomość komercyjna powstaje w Poznaniu.

W ramach segmentu City Logistics, Panattoni wybudował już ok. 370 000 m kw. w 22 lokalizacjach. Zaledwie 7 km od centrum Poznania deweloper zakupił grunt i planuje inwestycję drugiego miejskiego parku w stolicy Wielkopolski – City Logistics Park Poznań II. Miejskie położenie obiektu gwarantuje doskonały dostęp do całej infrastruktury Poznania, takiej jak autobusy, tramwaje ścieżki rowerowe, czy dworzec kolejowy.

-„Kolejna inwestycja miejska w Poznaniu to szansa dla tych firm, którym zależy na jak najszybszym dotarciu do klienta końcowego w mieście. Położenie niedaleko autostrady A2 oraz dróg ekspresowych S5 i S11 daje możliwość rozwoju lokalnym przedsiębiorstwom, które uzyskają bardzo dobre połączenie z większością krajowych i zagranicznych rynków. Układ budynku umożliwia lokalizację modułu biurowo-socjalnego po jednej stronie hali, a bramę z poziomu „0” oraz doki po drugiej stronie. O nowoczesności parku świadczy również możliwość wynajęcia minimalnych modułów wielkości ok. 2000 m kw. Wszystko to sprawia, że City Logistics Park Poznań II to kluczowa inwestycja dla regionu i kolejne miejsca pracy.” – mówi Katarzyna Kujawiak, Development Director z Panattoni.

Nieruchomość komercyjna LCube Logistic Park Rzeszów z nowym najemcą

4f5177a5f30a46f3a324d34b1cf8b477

Nieruchomość komercyjna LCube Logistic Park Rzeszów pozyskała nowego najemcę.

Nieruchomość komercyjna LCube Logistic Park Rzeszów składa się z dwóch hal, które w sumie zaoferują najemcom około 25 000 mkw. nowoczesnej powierzchni logistycznej i biurowej.
Wiodący dostawca opakowań wysyłkowych, firma Kartony24.eu – wynajęła około 5 tys. m2 powierzchni magazynowej w drugim etapie inwestycji LCube Logistic Park Rzeszów. Umowa została zawarta na pięć lat. LCube to deweloper, który realizuje strategię polegającą na budowie zróżnicowanego portfolio, które będzie się składało zarówno z mniejszych obiektów (około 10 tys. m2), poprzez średnie magazyny (50 tys. m2) po tradycyjne big boksy w parkach logistycznych (powyżej 100 tys. m2).

– Wybierając lokalizacje na nasze inwestycje, staramy się podążać za potrzebami naszych partnerów i potencjalnych najemców. Rynek w Rzeszowie, nie jest może największy w Polsce, ale mamy na nim do czynienia z dużym popytem, dzięki czemu komercjalizacja naszych obiektów przebiega zgodnie z planem. Jesteśmy przekonani, że lokalizacja naszego projektu w Rzeszowie, zaledwie kilometr od międzynarodowego lotniska w Jesionce, oraz z bezpośrednim połączeniem z autostradą A4, umożliwi naszemu najemcy szybki rozwój biznesu. – mówi Michał Stachura, członek zarządu, Head of Finance w LCube.

– Obecnie wykorzystywana baza logistyczna była czynnikiem w pewnym stopniu nas ograniczającym, dlatego też mając na uwadze dobro naszej firmy, jej dalszy rozwój i dostosowanie się do zmieniających się warunków rynkowych, podjęliśmy decyzję o zmianie lokalizacji. Propozycja firmy LCube Logistic okazała się bardzo korzystnym rozwiązaniem – zarówno w kwestii lokalizacji, jak i rozwiązań infrastrukturalnych centrum logistycznego. Mamy głęboką nadzieję, że dzięki tej zmianie Kartony24 będą działać jeszcze bardziej efektywnie i szybko reagować na zmieniające się trendy rynkowe – mówi Gabriela Kasprzyk, członek zarządu, Kartony 24.eu.

W negocjacjach Lcube wspierała także jako doradca, firma prawnicza Legal Hub.

– Negocjacje przebiegły bardzo sprawnie i dość szybko udało się określić warunki brzegowe obu stron. Staraliśmy się doprowadzić jak najszybciej do zawarcia długoletniej umowy, która zabezpiecza zarówno rozwój biznesu Kartony24, jak i realizację inwestycji przez Lcube – mówi radca prawny Magdalena Wojnarowska, partner w kancelarii prawnej Legal Hub, która doradzała przy zawieraniu transakcji najmu.

Najemca Haitong Group ponownie wybiera biurową nieruchomość komercyjną Lumen

c4f549d4ae645291fe4787bede2d43e2
Najemca Haitong Group ponownie wybiera biurową nieruchomość komercyjną Lumen w Warszawie.

Haitong Group to jeden z czołowych międzynarodowych banków inwestycyjnych. Firma przedłużyła umowę najmu powierzchni w biurowcu Lumen, którego właścicielem i zarządcą jest Globalworth. Biuro w nieruchomości komercyjnej o powierzchni blisko 1 200 mkw. przejdzie rearanżację, którą zrealizują eksperci z Działu Workplaces Globalworth.
W procesie przedłużenia umowy najmu Haitong Group kompleksowo wspierała firma Savills, której doradztwo obejmowało pełne wsparcie komercyjne oraz nadzór i zarządzanie projektem aranżacji powierzchni.

Bardzo cenimy sobie długotrwałą współpracę z najemcami. Haitong Group w biurowcu Lumen działa od 2013 roku, a pracownicy banku z pewnością poznali zalety pracy w doskonale zlokalizowanym i skomunikowanym kompleksie Skylight & Lumen. Jako właściciel i zarządca obiektu z radością możemy potwierdzić, że Haitong Group zostaje z nami na dłużej, a biuro w budynku Lumen czeka modernizacja, której realizacją zajmą się nasze koleżanki i koledzy w działu Workplaces. W ten sposób najemca zyska komfortową przestrzeń spełniającą bieżące potrzeby pracowników, a my jako Globalworth możemy cieszyć się z poczucia satysfakcji, że nasze działania przynoszą odpowiedni efekt, a kolejny najemca decyduje się na kontynuowanie rozwoju w naszym budynku” – powiedziała Agnieszka Głuchowska, Asset Management & Leasing Manager w Globalworth Poland.

Nieruchomość komercyjna Prologis Park Stryków przedłuża umowę z najemcą na 40 000 m2 powierzchni

uscisk reki
Nieruchomość komercyjna Prologis Park Stryków przedłuża umowę z najemcą na 40 000 m2 powierzchni.

Firma Arvato Supply Chain Solutions w Polsce to lider w dziedzinie kompleksowych rozwiązań outsourcingowych w zakresie zarządzania łańcuchem dostaw dla e-commerce i healthcare. Firma na kolejne 3 lata przedłużyła umowę najmu o powierzchni 40 000 m2 w nieruchomości komercyjnej Prologis Park Stryków. To obiekt BTS zaadaptowany z myślą o obsłudze klienta Arvato SCS z branży modowej.
W zawarciu transakcji doradzała firma Colliers.

„Budynek zajmowany przez Arvato SCS łączy wysokiej jakości usługi zarządzania obiektami, które są zorientowane na potrzeby klienta, z globalnym zaangażowaniem Prologis w zrównoważony rozwój. Oprócz tego doskonała, strategiczna lokalizacja oraz udogodnienia dla pracowników czynią z tego magazynu nie tylko idealne miejsce do rozwoju biznesu, ale również przyjazne miejsce do pracy – powiedział Piotr Lenczewski, Leasing & Customer Experience Manager w Prologis.

Nieruchomość komercyjna DL Invest Park Sędziszów z dużą umową najmu powierzchni

DL Invest Group_magazyn_certyfikacja BREEAM
Deweloper i inwestor, firma DL Invest Group
zawarła z SaarGummi globalnym dostawcą części dla branży automotive umowę na wynajem kilkudziesięciu tysięcy metrów kwadratowych powierzchni magazynowo-biurowych w inwestycji DL Invest Park Sędziszów.

Projekt, którego budowa startuje we wrześniu 2022 roku, do użytku zostanie oddany na przełomie trzeciego i czwartego kwartału 2023 roku. DL Invest Park Sędziszów będzie certyfikowany w ekologicznym systemie certyfikacji BREEAM.
DL Invest Park Sędziszów to inwestycja strategicznie zlokalizowana tuż obok węzła autostrady A4 oraz w odległości 10 minut jazdy samochodem od węzła na trasie DK94. Projekt położony jest w pobliżu Dębicy, do której dojazd zajmuje mniej niż 20 minut oraz Rzeszowa, który od DL Invest Park Sędziszów dzieli około 25 minutowa podróż samochodem.

Umowa najmu z SaarGummi, jednym z wiodących na świecie dostawców dla branży automotive, to potwierdzenie wyjątkowej jakości projektów, które dostarczamy klientom w najlepszych dostępnych lokalizacjach oraz realizujemy według wytyczonych przez nich standardów. SaarGummi to spółka o ugruntowanej pozycji na rynku, która posiada doskonałą świadomość charakterystyki, jaką muszą spełniać wynajmowane przez nią nieruchomości, aby wpisywały się w określony model biznesowy i przyczyniały do rozwoju firmy. Najwyższa jakość połączona z elastycznym podejściem DL Invest Group do zmian wprowadzanych przez Najemcę w całym okresie najmu w odpowiedzi na zmieniający się świat to podstawowa wartość modelu DL Invest Group, która była podstawą decyzji, co do wyboru projektu oraz dewelopera, który jest zarazem długoterminowym właścicielem” – mówi Dominik Leszczyński, CEO DL Invest Group.

 

„Wszystkie inwestycje realizujemy zgodnie z naszą długoterminową strategią, która zakłada zapewnienie możliwości dalszej ekspansji najemcom w ramach określonej lokalizacji. Portfolio nieruchomości budujemy według określonego, strategicznego celu: z myślą o długotrwałym zarządzaniu projektami, jako długoterminowy inwestor, a zarazem właściciel, który każdego dnia pracuje nad podniesieniem jakości świadczonych usług i wartości projektów dla naszych klientów. Co do zasady nasze nieruchomości nie są przedmiotem sprzedaży. Dbamy o ich wartość zarówno w krótko, jak i długookresowym terminie. To odróżnia nas od innych deweloperów komercyjnych, z których większość realizuje projekty z myślą o ich szybkiej komercjalizacji i sprzedaży” – zwraca uwagę Wirginia Leszczyńska, COO DL Invest Group.

Zakup nieruchomości inwestycyjnej w czasach wysokiej inflacji?

HREIT_Mat. prasowy (2)
Czy zakup nieruchomości inwestycyjnej w czasach wysokiej inflacji jest dobrym pomysłem? Niepewność gospodarcza i zawirowania rynkowe powodują, że niewiele branż podejmuje nowe inwestycje czy też bez przeszkód kontynuuje obecne. Rynek jednak nie lubi próżni i ci, którzy wykorzystają jak najlepiej obecną sytuację, zajmą dobrą pozycję rynkową.

Spis treści:
Kiedy rynek będzie się normował?
Mieszkania bez wkładu własnego

Na złość mamie odmrożę sobie uszy. Tak w pierwszej chwili można oceniać tych, którzy decydują się kontynuować inwestycje. I chodzi tu zarówno o tych, którzy kupują nieruchomości, by je wynajmować lub szybko odsprzedać, czy też deweloperów realizujących budowy. Trudno zrozumieć taki krok, gdy rynek niepewny, a inflacja coraz wyższa. Rzeczywistość okazuje się jednak inna. Doświadczeni przedsiębiorcy wiedzą, że po czasach zawieruchy, przychodzi gospodarcza wiosna i chcą jak najlepiej wykorzystać ten czas do zajęcia jeszcze lepszej pozycji rynkowej. I tak na przykład na korzyść branży deweloperskiej działa scenariusz obniżania stóp procentowych, który niedługo będzie musiał zacząć się spełniać. Do tego dochodzą ciągłe braki mieszkań na wynajem.

Choć klienci indywidualni faktycznie mają obecnie większy kłopot z uzyskaniem finansowania bankowego, to duże podmioty działają na rynku bardzo aktywnie. Rosnące stawki czynszów powodują, że coraz bardziej opłaca się najem. To skłania do działania i zakupów inwestorów zainteresowanych dużymi pakietami nieruchomości. Tym samym „wolnych” nieruchomości wciąż nie jest dużo. Deweloperzy podejmujący rozsądne decyzje inwestycyjne będą w stanie dobrze przygotować się na poprawę koniunktury.

Obserwacja nastrojów klientów indywidualnych pokazuje, że mniej jest zawieranych transakcji, następuje zrywanie umów rezerwacyjnych z powodu kłopotów z dostępem do finansowania. Warto jednak pamiętać, że gospodarka nie lubi próżni, a rynek szybko dopasowuje się do sytuacji. Szczególnie, że coraz więcej wskazuje na to, że za kilka miesięcy stopy będą musiały spadać.

Dane rynkowe wskazują, że klienci coraz bardziej skłaniają się ku temu scenariuszowi. Zamiast patrzeć, jak pieniądze topnieją z powodu inflacji, kupują nieruchomości. Według danych serwisu Rynek Pierwotny, w lipcu tego roku sprzedano o 12% więcej nowych nieruchomości niż miesiąc wcześniej. Również dane sierpniowe wskazują na poprawę nastrojów.

Warto wspomnieć, że nawet niewielkie spadki sprzedaży nie oznaczają automatycznie załamania rynku. Trzeba pamiętać, że popyt w ostatnich latach, a szczególnie w 2021 był nienaturalnie wysoki. To wszystko sprawia, że firmy zajmujące się budową nieruchomości widzą przyszłość pozytywnie. Mówiąc najkrócej, sytuacja na rynku jest dobra, choć trudna. – Wszystko wskazuje na to, że zmierzamy w kierunku odbicia – mówi Michał Sapota, prezes zarządu HREIT SA.

Łańcuchy dostaw odbudowują się, a skala inwestycji nie tylko w Polsce, ale też na świecie maleje. To ma wpływ na normalizację cen wielu materiałów budowlanych. Do tego zrywanie kontraktów budowlanych powoduje, że dostępność ekip budowlanych wzrosła. Zanim rynek i banki zauważą zmianę trendu, mamy okazję wykorzystać tę okazję. My ją widzimy, nie zatrzymujemy się. Zwiększamy skalę i wprowadzamy nowe projekty – komentuje Michał Sapota.

Kiedy rynek będzie się normował?

Przewidywania analityków wskazują, że już w 2023 roku ma rozpocząć się stopniowe obniżanie stóp procentowych. Rok później mogą wynosić już poniżej 5%. Część ekspertów podnosi również postulat, by w krok za stopniową obniżką stóp procentowych przez Radę Polityki Pieniężnej, Komisja Nadzoru Finansowego zarekomendowała poluzowanie warunków udzielania kredytów. Pozwoli to na łatwiejszy dostęp do finansowania, co poprawi popyt na mieszkania.

Mieszkania bez wkładu własnego

Nie możemy zapominać o programie „Mieszkanie bez wkładu własnego”, projekt, który wspiera coraz więcej banków. Widzę dużą potrzebę ze strony Polaków, którzy kredytu bez wkładu własnego potrzebują, bo chcą zrealizować swoje marzenia o własnym mieszkaniu. Mamy takie mieszkania w naszej ofercie – dodaje Michał Sapota.

Wszystkie te scenariusze sprawiają, że za kilka kwartałów popyt na mieszkania w Polsce z powrotem będzie rósł. Tymczasem deweloperzy wstrzymują budowy. To dziwi, bo gdy rynek ruszy, nie będą mieli czego sprzedawać. Na kontynuację inwestycji decydują się tylko ci o wyjątkowo stabilnej sytuacji finansowej. – Cały czas prowadzimy inwestycje, a także rozpoczynamy nowe. Rozsądek podpowiada bowiem, by korzystać z nadarzającej się okazji do wzmocnienia swojej pozycji. Jak to możliwe? Przez ostatnie kilkanaście miesięcy branża borykała się z niedoborem pracowników. Gdy do tego doszły rosnące szybko ceny materiałów budowlanych, sytuacja nie wróżyła łatwego okresu. Obecnie jednak zaczynają spadać, co pozwala utrzymywać rentowność projektów na zbliżonych poziomach – podsumowuje prezes HREIT SA.

Dla inwestorów to również dobry prognostyk. Kupowanie mieszkań w celu przechowania wartości lub po to, by wynajmować je zarobkowo jest dobrym pomysłem. Zwiększa się dostępność ekip budowlanych i materiałów. Za kilka miesięcy zobaczymy, który rynkowy gracz wystarczająco dobrze wykorzysta bieżącą sytuację do poprawy swojej pozycji.

 

Źródło: Heritage Real Estate Investment Trust.

W dobie kryzysu klimatycznego klienci chcą wcielać w życie koncepcję ESG

Osiedle Symbioza wizualizacja

W dobie kryzysu klimatycznego klienci coraz częściej chcieliby, żeby przedsiębiorstwa prowadziły interesy zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju. Koncepcja ESG, czyli ochrona środowiska, odpowiedzialność społeczna i ład korporacyjny, przychodzi w sukurs tym oczekiwaniom. To już nie tylko dobra praktyka, ale dla wielu firm również wymóg formalny. 

Spis treści:
Konieczne są zmiany
Od ESG nie ma odwrotu
Transformacja zatoczy szerokie kręgi
Nie tylko środowisko

Konieczne są zmiany

Międzyrządowy Zespół ds. Zmian Klimatu (ang. IPCC), który od 32 lat gromadzi i ocenia dostępną wiedzę naukową dotyczącą warunków klimatycznych, uważa, że do 2030 roku każdy sektor rynku jest w stanie zredukować swoją negatywną emisję o co najmniej 50 proc., względem dotychczasowej. Naukowcy podkreślają, że konieczne są radykalne zmiany, takie jak znaczące zmniejszenie wykorzystania paliw kopalnych, wdrożenie powszechnej elektryfikacji, lepszej efektywności energetycznej oraz wykorzystania alternatywnych źródeł energii, takich jak wodór. ESG może realne przyczynić sie do tych zmian i nie jest to sztucznie wytworzona fanaberia, a realna potrzeba podjęcia działań w całym biznesowym świecie. O tym jak bardzo temat ten rozgrzewa branżę nieruchomości świadczy fakt, że podczas 12 edycji konferencji Forum Rynku Nieruchomości w Sopocie poświęcono mu aż dwa panele. Prelegenci zastanawiali się, co będzie dla inwestorów, deweloperów oraz banków największym wyzwaniem w związku z wdrożeniem ESG. Prelegenci zgodnie stwierdzili, że dobiegł już końca czas pytania, czy to się opłaca, w tym momencie najważniejszy jest to, w jaki sposób wprowadzić ESG do własnej organizacji, gdyż stanowi ono naturalny element rozwoju. Paradoksalnie katalizatorem zmian mogą okazać się rosnące ceny materiałów budowlanych oraz energii, ponieważ efektem tego będzie wzrost znaczenia źródeł odnawialnych czy też użycia materiałów z odzysku.

Od ESG nie ma odwrotu

Włączanie kryteriów ESG w ramy swojego biznesu to kierunek, którym podąża świat. Za sprawą dyrektywy unijnej wprowadzonej w 2014 r. oraz nowelizacji krajowej ustawy o rachunkowości, duże polskie spółki giełdowe już od 2017 r. zobowiązane zostały do ujawniania w swoich sprawozdaniach działalności niefinansowych. W kwietniu 2021 r. Komisja Europejska opublikowała projekt nowej dyrektywy, która ma zastąpić dotychczasową. Ma ona zacząć obowiązywać od 2023 r. i rozszerza grupę firm objętych obowiązkiem raportowania informacji niefinansowych o wszystkie duże jednostki oraz spółki notowane na giełdach w Unii Europejskiej. Z unijnych dokumentów wynika, że informacje dotyczące zrównoważonego rozwoju raportowałoby wtedy około 49 tys. unijnych firm – obecnie jest ich niespełna 12 tys. Można powiedzieć, że od ESG w zasadzie nie ma już odwrotu, bo konieczność sporządzania zestawień rocznych na ten temat wkrótce rozciągnie się na jeszcze więcej podmiotów rynkowych, niż dotychczas. – Wejście pojęcia ESG do „mainstreamu” jest skutkiem zwrócenia uwagi gospodarek i rządów światowych na rosnącą potrzebę zadbania o nasze otoczenie. W powstanie tej koncepcji zaangażowały się bardzo poważne instytucje, więc ESG nie jest branżową  nowinką, ale ważną innowacją w kontekście funkcjonowania wielu firm. Innowacją, która niesie za sobą konieczność zmian, dostosowania się do pewnych reguł i gotowość na ocenę przez wyznaczonych do tego regulatorów. Każdy podmiot działający powinien zwracać na to uwagę i zacząć traktować poważnie jako całość – mówi Karolina Opach, kierownik działu sprzedaży w spółce Quelle Locum, realizującej inwestycję Park Leśny Bronowice.

Transformacja zatoczy szerokie kręgi

Choć obecnie prawo dotyczy wprost tylko banków, ubezpieczycieli i funduszy inwestycyjnych, to pośrednio obejmuje także inne współpracujące z nimi firmy. Instytucje finansowe mają obowiązek publikowania wskaźników niefinansowych dotyczących portfela swoich klientów. W związku z tym wybrane fundusze już teraz mają odgórny zakaz inwestycji w podmioty niespełniające wybranych norm. Kwestią czasu jest też rozszerzenie obowiązku raportowania danych ESG na inne sektory gospodarki – w tym rynek nieruchomości. – Moim zdaniem obecne dziesięciolecie będzie zdominowane właśnie wyzwaniami zielonej transformacji i związanymi z nią zagadnieniami z zakresu nowych technologii, optymalizacji zasobów i angażowania pracowników, a także odpowiedzialnego projektowania środowiska pracy. ESG zaczyna być przez to stałym elementem działalności wielu przedsiębiorstw, a znaczenie zrównoważonego rozwoju dla inwestorów, również tych obecnych na rynku nieruchomości, rośnie. Klienci również zdają sobie sprawę z faktu, że nieruchomości mogą wywierać znaczący wpływ na lokalną – i nie tylko – społeczność – twierdzi Bartłomiej Rzepa, członek zarządu spółki realizującej inwestycję Osiedle Symbioza.

Nie tylko środowisko

Cele ESG to nie tylko zagadnienia związane z ochroną naszej planety, ale również odnoszące się do odpowiedzialności społecznej oraz zarządzania organizacją. To właśnie w tym obszarze rośnie w siłę pojęcie różnorodności i równości w biznesie. Ważną cegiełkę do rozwoju tej koncepcji mogą dołożyć również konsumenci, którzy coraz bardziej zwracają uwagę na to, czy firma, z której usług planują skorzystać, działa zgodnie z przyjętymi współcześnie standardami, jest etyczna i przyczynia się do promowania pozytywnych wzorców. – ESG pozwala poniekąd ocenić, na ile firma jest skupiona sama na sobie, a na ile rozumie otoczenie, w którym przyszło jej działać. Koncepcja ta może niekoniecznie wpłynie bezpośrednio na wycenę danego przedsiębiorstwa – bo dla inwestorów wciąż kluczowe będą wyniki stricto finansowe – ale może odcisnąć zdecydowane piętno na popycie i decyzyjności wśród klientów oraz pracowników. W końcu ESG to nie tylko troska o planetę, ale również właśnie o najbliższe otoczenie, z wszystkimi interesariuszami włącznie – mówi Krystian Bielas, CEO & Head of Business Development w firmie Besim Group.

Jednego można być pewnym – ESG jest przyszłością biznesu i perspektywą na zmiany z korzyścią dla nas wszystkich. Co więcej, w zamierzeniach raportowanie to ma być kompleksowe, rozległe i wnikliwe, toteż firmy będą wkrótce potrzebować grona specjalistów – m.in. wykwalifikowanych kadr zarządczych, prawników, ekonomistów, czy inżynierów, znających się na planowaniu działań w tym kontekście. Dobrze zaprojektowana współpraca nauki z biznesem przynosi korzyści obu stronom oraz całej gospodarce, a ESG tworzy ku temu całkowicie nowe możliwości.

materiał prasowy

Firma ID Logistics podsumowuje wyniki finansowe za I półrocze 2022

ID Logistics_magazyn_2Firma ID Logistics dokonała podsumowania wyników finansowych za I półrocze 2022 roku.

ID Logistics zakończył pierwszą połowę roku z przychodami na poziomie 1,18 mld euro i wzrostem o 32,2%. Wyniki te obejmują efekt przejęcia GVT w krajach Beneluksu, Colisweb we Francji i Kane Logistics w USA, a także korzystnego wpływu kursów walut. Po wyłączeniu tych pozycji, półroczny wzrost przychodów utrzymuje się na wysokim poziomie, o 15,3% w ujęciu like-for like.
Grupa ID Logistics poprawiła rentowność operacyjną, przy czym podstawowy dochód operacyjny zwiększył się o 52,7% do poziomu 42,3 mln euro (w pierwszej połowie 2021 r. wynosił 27,7 mln euro).
Zysk netto za I półrocze 2022 r. obejmuje koszty akwizycji w wysokości 2,2 mln euro w kosztach trwałych oraz wzrost kosztów finansowych o 4,7 mln euro, związanych z finansowaniem ostatnich przejęć i inwestycji operacyjnych wynikających z uruchomienia nowych magazynów.
Ogólnie, udział Grupy w zysku netto za pierwsze półrocze wyniósł 18,3 mln EUR, o 41,9% więcej niż w I półroczu ub.r.

 

W sierpniu ceny poszły w górę średnio o blisko 24 proc. rdr.

wzrost_cen_zakupy_w_sklepie_c_mondaynews_plWedług analizy ponad 40 tys. cen, w sierpniu br. zakupy w sklepach były droższe średnio o 23,7% niż rok wcześniej. Podwyżki na dwucyfrowym poziomie objęły wszystkie badane kategorie. Znów najmocniej poszły w górę art. tłuszczowe, tym razem o 58,9% rdr. Dla przykładu, olej zdrożał o 73,2%. Ceny margaryny zwiększyły się 58,4%, a masła – o 45,2%. Z kolei cukier skoczył w relacji rocznej o 92,2%, co znacząco wpłynęło na wynik produktów sypkich. Do tego mąka i makaron podrożały o blisko 40%. Cała ta kategoria odnotowała wzrost o 42,1%. Z tego wynika, że ww. grupy towarów najmocniej wpływają na ogólną drożyznę w sklepach. Najmniej dotkliwa zmiana dotyczy owoców – skok o 13,2%. Używki zdrożały o 13,9%, a warzywa – o 15,2%.

Spis treści:
Dwucyfrowe wzrosty
Co tworzy drożyznę?
Najmniejsze skoki

Dwucyfrowe wzrosty

Jak wynika z cyklicznego raportu „INDEKS CEN W SKLEPACH DETALICZNYCH”, autorstwa UCE RESEARCH i Wyższych Szkół Bankowych, w sierpniu br. w sklepach było drożej średnio o 23,7% niż w analogicznym okresie ub.r. Dla porównania, w lipcu podwyżki rdr. wyniosły 18,6%. Ostatnio każda z 12 analizowanych kategorii odnotowała dwucyfrowy wzrost. Analiza objęła 52 najczęściej wybierane przez konsumentów produkty codziennego użytku. Łącznie przeanalizowano ponad 40,4 tys. cen detalicznych z przeszło 40,6 tys. sklepów należących do 63 sieci handlowych.

– Główną przyczyną dwucyfrowego wzrostu cen produktów we wszystkich kategoriach było podwyższenie kosztów produkcji. Przy znaczącym, szybkim oraz utrzymującym się skoku cen nośników produkcji konsumenci muszą, niestety, przyzwyczaić się do nagłych i niespodziewanych zmian cen dóbr konsumpcyjnych. Taki stan rzeczy potrwa do czasu ustabilizowania się sytuacji na szeroko rozumianym rynku energii. Z uwagi na bardzo niestabilną całą gospodarkę światową oraz sytuację geopolityczną, bardzo trudno jest przewidzieć, kiedy może to nastąpić. Obecnie nie ma żadnych pozytywnych informacji na ten temat – mówi Hubert Gąsiński, ekspert i wykładowca Wyższej Szkoły Bankowej w Warszawie.

Proces inflacyjny postępuje, co podkreśla dr Andrzej Maria Faliński, były wieloletni dyrektor generalny POHID-u. Jak zaznacza ekspert, ma miejsce wysyp pieniędzy na rynek, wzrost cen surowców energetycznych i samej energii. Rosną też koszty osobowe firm. Do tego słaba waluta skutkuje ograniczeniem możliwości importowych i finansowania z zewnątrz. O wojnie i czynnikach klimatycznych nawet nie ma co wspominać. Ponadto Polska de facto rezygnuje z pieniędzy europejskich i pogarsza swoją pozycję na głównych rynkach eksportowych, czyli w Niemczech i we Francji.

– Byłoby pożądane, aby rząd przestawił się z osłonowego dosypywania pieniędzy do gospodarki. W ten sposób dolewa tylko benzyny do inflacyjnego ognia. A mógłby skupić się na wykorzystaniu tych środków na zabezpieczanie podaży strategicznych produktów. To zarówno lepiej zrównoważyłoby rynek, jak i przyczyniłoby się do ograniczenia cen – komentuje dr Tomasz Kopyściański, ekonomista z Wyższej Szkoły Bankowej we Wrocławiu.

Co tworzy drożyznę?

Z raportu wynika, że sierpniu najmocniej podrożały rdr. produkty tłuszczowe – o 58,9%. W tej kategorii widzimy, że ceny oleju poszły w górę o 73,2%, margaryny – o 58,4%, a masła – o 45,2%. Zdaniem Marcina Luzińskiego, ekonomisty Santander Bank Polska, to skutek wojny za naszą wschodnią granicą. Rosja i Ukraina to duzi producenci tłuszczów roślinnych. Niższe dostawy z tych państw przekładają się na wzrost cen, co z kolei wpływa także na ceny substytutów, np. masła i innych tłuszczów. Według eksperta, problemy na tym rynku mogą jeszcze potrwać.

– Pogoda szkodzi krajowej produkcji tłuszczów roślinnych. W przypadku produktów pochodzenia zwierzęcego kładzie się cieniem wzrost kosztów pasz, energii, paliw, pracy i kredytów. Jest to trend widoczny co najmniej od roku, który ostatnio przyspiesza. Dla konsumentów to zła wiadomość. Nie będzie taniej i to przez długi czas, bo przyczyny wzrostu cen nie ustają – tłumaczy dr Faliński.

Na drugim miejscu zestawienia przedstawiającego największe podwyżki rdr. znajdują się produkty sypkie – 42,1%. Do takiego skoku przyczynił się głównie cukier – 92,2%. Ponadto mocno wzrosły ceny mąki – o 37,9%, makaronu – 36,8%, a także ryżu – o 29,9%. Dr Mariusz Dziwulski, ekspert ds. analiz sektora rolno-spożywczego w PKO BP, informuje, że ceny cukru na rynkach światowych spadły w sierpniu do najniższego poziomu od lipca 2021 roku.

– Wzrost cen produktów sypkich był spowodowany głównie zwiększonym popytem konsumentów, gromadzących zapasy na zimę. Dodatkowo wznieciła go panika wśród Polaków. Producenci i sprzedawcy wykorzystali ją, podnosząc ceny. Dalszy wzrost w tej kategorii nie będzie już tak spektakularny z uwagi na wychłodzenie emocji konsumentów – stwierdza dr Hubert Gąsiński.

Trzecia pozycja w rankingu podwyżek rdr. należy do tzw. innych produktów – 30%. Karmy dla psów poszły w górę o 48,2%, a dla kotów – o 34,9%. Natomiast pieluchy dla niemowląt zdrożały o 6,8%.

– Karmy dla zwierząt produkowane są głównie z artykułów tłuszczowych i pochodzenia zwierzęcego, które przecież w ostatnim czasie najbardziej podrożały. Dodatkowo wytwórstwo takich artykułów pochłania znaczną ilość energii, która w tym momencie najbardziej drożeje – dodaje dr Tomasz Kopyściański.

Najmniejsze skoki

W związku z rosnącymi kosztami produkcji, w pierwszej piątce najbardziej drożejących rdr. produktów nie mogło też zabraknąć mięsa – 25,8%. W tej kategorii ceny wołowiny poszły w górę o 28,2%, drobiu – o 25,7%, a wieprzowiny – o 23,5%. Natomiast na piątym miejscu w rankingu drożyzny jest nabiał – 25,7%. W tej grupie towarów szczególnie zdrożały takie produkty, jak ser żółty i mleko – odpowiednio o 39% i 28,9%

– Nabiał drożeje z powodu ograniczeń w dostępności pasz oraz rosnących kosztów produkcji i przetwórstwa. W sierpniu w całej Unii Europejskiej ceny mleka i nabiału poszły w górę. Mimo tego wciąż utrzymuje się wysoki popyt na produkty mleczne, który również prowadzi do podwyżek. A jednak, dzięki lepszym niż oczekiwano zbiorom, jest szansa na poprawę sytuacji w kolejnych miesiącach – podkreśla dr Tomasz Kopyściański.

Natomiast najmniej zdrożały owoce – 13,2%, używki – 13,9%, a także warzywa – 15,2%. Jak przewiduje Julita Pryzmont z Hiper-Com Poland, mniejsza dynamika wzrostu cen warzyw i owoców względem innych produktów prawdopodobnie nie utrzyma się długo. Ogromny skok kosztów gazu zachwiał obecnie produkcją nawozów azotowych, a co za tym idzie również produktu ubocznego – dwutlenku węgla, który jest wykorzystywany przy produkcji np. piwa. Ekspertka spodziewa się więc, iż już niedługo zaobserwujemy tego skutki w postaci szybko wzrastających w następnym sezonie cen owoców i warzyw oraz używek produkowanych chociażby z ziemniaków.

– Ceny owoców i warzyw w Polsce zależą głównie od krajowej podaży. Wstępne dane wskazują, że tegoroczne zbiory tych płodów prezentują się całkiem dobrze, co wpływa na wolniejszy wzrost cen w tych kategoriach. Co do używek, to myślę, że gospodarstwa domowe mogą zmniejszać swój popyt na dobra, które nie są kluczowe. I to ma wpływ na niższy wzrost cen takich produktów – podsumowuje ekonomista z Santander Bank Polska.

Źródło: MondayNews.

Nieruchomość komercyjna The Park Warsaw z certyfikatem BREEAM International New Construction

ed9a84e5a3e35892f5b7c24c0a593c70

Budynek komercyjny B7 wchodzący w skład kompleksu The Park Warsaw otrzymał certyfikat BREEAM International New Construction 2016 na poziomie Excellent.

Nieruchomość komercyjna została zaprojektowana i zbudowana z uwzględnieniem zasad zrównoważonego rozwoju. Deweloperem oraz zarządcą obiektu jest firma White Star Real Estate. Docelowo The Park Warsaw będzie liczył 12 budynków biurowych klasy A, a całkowita powierzchnia najmu wyniesie 130 tys. mkw.
The Park Warsaw najwyższe oceny zebrał w kategoriach związanych ze zużyciem wody, energii, oraz z lokalizacją i rozwiązaniami komunikacyjnymi.
Firmą odpowiedzialną za przeprowadzenie certyfikacji jest spółka Adamas International.

„Otrzymany certyfikat potwierdza, że rozwijamy się w obszarach, które wpływają na zrównoważony rozwój lokalnych społeczności, w tym na kwestie ekologiczne, które w przypadku budynku B7 zostały ocenione bardzo wysoko. Chcemy być deweloperem, dla którego jednym z najważniejszych celów jest prowadzenie zrównoważonych inwestycji. Również na poziomie korporacyjnym wiele uwagi poświęcamy tym kwestiom, czego efektem jest m.in. implementowanie kompleksowej strategii w zakresie ESG” – mówi Bartosz Prytuła, Managing Partner w White Star Real Estate.

Wakacje kredytowe a zdolność kredytowa oczami eksperta

g-crescoli-365895-unsplash

Z końcem lipca weszła w życie ustawa wprowadzająca tzw. wakacje kredytowe. Już na etapie ścieżki legislacyjnej budziła ona wiele kontrowersji. Finalnie jej forma jest dość ogólna. Podane są minimalne wymagania, jakie należy spełnić, aby skorzystać z wakacji kredytowych.

Spis treści:
Jak złożyć wniosek o wakacje kredytowe?
Kto może skorzystać z wakacji kredytowych i co warto zrobić?

Wśród założeń znalazły się zapisy mówiące o tym, że:

  1. Umowa kredytowa musi być podpisana przed 1 lipca 2022 r.

  2. Kredyt musi być udzielony w PLN

  3. Kredyt został zaciągnięty w celu zaspokojenia własnych potrzeb mieszkaniowych

  4. Możliwość zawieszenia spłat dla jednego kredytu hipotecznego

  5. Do końca okresu kredytowania pozostało więcej niż 6 miesięcy – licząc od dnia wejścia w życie ustawy – tj. od 28 lipca 2022 r.

Banki miały stosunkowo niewiele czasu na wypracowanie ścieżki, jaką musi przejść klient, aby złożyć wniosek o zawieszenie rat. Z niektórych banków, praktycznie do ostatniego dnia, nie było jasnego komunikatu o sposobie złożenia wniosku. W Lendi odebraliśmy mnóstwo telefonów od naszych klientów z prośbą o informację o sposobie przyjmowania dyspozycji przez banki oraz o możliwych „haczykach” kryjących się w ustawie.

Jak złożyć wniosek o wakacje kredytowe?

Finalnie praktycznie w każdym banku komercyjnym wniosek o wakacje kredytowe można złożyć za pośrednictwem bankowości elektronicznej. Zajmuje to dosłownie kilka minut. Większość kredytobiorców skorzystała właśnie z tej formy złożenia wniosku. W pierwszym dniu, od którego można było wnioskować o wakacje kredytowe, w niektórych bankach zauważalne były problemy techniczne przy składaniu wniosku elektronicznego. Jednak w ciągu kilku godzin banki się z nimi uporały. Drugą dopuszczalną formą złożenia wniosku jest forma papierowa, złożona w placówce bankowej. Reagując na duże zainteresowanie tą właśnie formą, w piątek 29 lipca, PKO BP wydało komunikat, że ich placówki bankowe będą otwarte wyjątkowo w sobotę w godzinach 9.00-12.00.

W części banków wniosek o wakacje kredytowe składamy tylko na najbliższy miesiąc. Zatem konieczne jest pamiętanie o cyklicznym składaniu wniosku i, co ważne, aby składać go przed dniem płatności zawieszanej raty. Najprawdopodobniej jednak docelowo każdy bank wprowadzi opcję zawieszenia wszystkich ośmiu rat jednym wnioskiem, co z pewnością będzie ułatwieniem dla kredytobiorców. Przypomnę jednak, że zawieszeniu nie ulegają ubezpieczenia, których koszty pobierane są wraz z ratą.

Kto może skorzystać z wakacji kredytowych i co warto zrobić?

Choć ustawa skierowana jest przede wszystkim do osób, które mają faktyczne problemy z terminowym regulowaniem zobowiązań, to korzystają z nich również te osoby, które są w stanie bez problemu spłacać aktualne zobowiązania.

Łatwo obliczyć, że korzystniejsze jest zawieszenie spłaty i skumulowanie środków celem późniejszego nadpłacenia kredytu. Daje to możliwość spłacenia większej kwoty kapitału, niż płacenie rat zgodnie z założonym przez bank harmonogramem.

Druga strona medalu to raportowanie wakacji kredytowych do Biura Informacji Kredytowej. Na pewno informacja o korzystaniu z zawieszenia będzie widoczna w BIK. Jednak, póki co, nie można jednoznacznie stwierdzić, jak duży (lub czy w ogóle?) będzie ona miała wpływ na zaciąganie kredytów w przyszłości. W pierwszych dniach obowiązywania ustawy UOKiK odebrał od konsumentów kilkaset skarg dotyczących wakacji kredytowych. Część z nich dotyczyła obaw kredytobiorców dotyczących możliwości obniżenia ich zdolności kredytowej, jeśli skorzystają z zawieszenia rat. Prezes UOKiK jasno jednak powiedział, że banki nie mają podstaw, aby twierdzić, że samo skorzystanie z wakacji będzie rzutowało na zdolność kredytową.

Najbliższe miesiące pokażą, jaki faktycznie wpływ na udzielanie nowego finansowania, będzie miał fakt korzystania z zawieszenia przez kredytobiorców.

Autor: Jakub Kucharek, ekspert kredytowy Lendi.

Na warszawskim Kamionku trwają prace nad projektem zagospodarowania dawnej fabryki Perun

Fabryka Perun_4_plac publiczny wewnątrz założenia

Na warszawskim Kamionku trwają prace nad projektem zagospodarowania dawnej fabryki Perun przy ulicy Grochowskiej.

Nowa koncepcja opracowana przez pracownię WWAA zakłada rewitalizację zabytkowych hal przemysłowych, stworzenie nowej zabudowy mieszkaniowej z funkcjami usługowymi w parterach oraz otwartej, zapraszającej przestrzeni publicznej.
Nowa koncepcja zagospodarowania Fabryki Perun zakłada stworzenie około 270 mieszkań. Na lokale handlowo-usługowe przeznaczono łącznie około 2 tys. mkw. powierzchni. Pod częścią zabudowy powstanie jednopoziomowy parking podziemny.

„Korzystając ze wspólnych doświadczeń związanych z rewitalizacją pobliskiego SOHO Factory, wraz z architektami z WWAA podejmujemy się kolejnego wyzwania. Chcemy, aby Fabryka Perun stała się nowym, lokalnym centrum, gdzie rytm życia warszawskiej Pragi przeplata się z potrzebami tutejszej społeczności i przyszłych nowych mieszkańców oraz wrażliwością miłośników prawobrzeżnej Warszawy. Teraz przystępujemy do dialogu z szerokim gronem interesariuszy, których zachęcamy do dzielenia się uwagami na temat projektu. Etap ten poprzedzi dalsze kroki formalne” – mówi Maciej Wandzel, współinwestor Fabryki Perun.

Panattoni sprzedaje dwa polskie parki logistyczne o łącznej powierzchni 65 000 m kw. GLA.

samuel-zeller-14256-unsplash
Panattoni sprzedaje dwa polskie parki logistyczne o łącznej powierzchni 65 000 m kw. GLA. Nieruchomości komercyjne zlokalizowane są w Lublinie i koło Zabrza na Śląsku.

Panattoni, największy w Europie deweloper oraz inwestor instytucjonalny w sektorze nieruchomości przemysłowych i logistycznych, sfinalizował sprzedaż dwóch polskich parków logistycznych – w Lublinie i koło Zabrza na Śląsku – północnoamerykańskiemu inwestorowi private equity. Obie nieruchomości mają łączną powierzchnię najmu brutto (GLA) około 65 000 m kw.

– „Udana sprzedaż tych dwóch, w pełni wynajętych aktywów, świadczy o utrzymującym się na polskim rynku silnym apetycie inwestorów na nowoczesne nieruchomości logistyczne, spełniające wysokie parametry w zakresie zrównoważonego rozwoju” – powiedział Robert Dobrzycki, CEO i współwłaściciel Panattoni Europe oraz Indie.

Magazyn logistyczny o powierzchni 35 000 m kw. GLA w Panattoni Park Lublin City IV, w południowo-wschodniej Polsce, jest położony przy obwodnicy Lublina i Pan-Europejskim Korytarzu Transportowym II (Berlin – Niżny Nowogród). Drugim aktywem jest magazyn logistyczny o powierzchni 30 500 m kw. GLA w Panattoni Park Silesia West, w pobliżu Zabrza i niedaleko od Katowic – śląskiej konurbacji miejskiej w południowo-zachodniej Polsce, będącej również największym regionem przemysłowym i produkcyjnym w Europie Środkowej.

Firma INA Management przejmuje kolejne apartamenty Aparthotelu Wolska w stolicy

DSC_4859-HDR
Zauważalny wzrost przychodów prywatnych inwestorów przyczynia się do przejmowania do zarządzania przez INA Management kolejnych apartamentów Aparthotelu Wolska w Warszawie.  

Od grudnia 2020 r. INA Management sukcesywnie przejmuje w zarządzanie kolejne apartamenty obiektu znajdującego się przy ul. Wolskiej 165 w Warszawie. Jest to efektem nie tylko efektywnego zarządzania, ale też wynikiem wysokich ocen gości na popularnych serwisach rezerwacyjnych. W efekcie w ciągu zaledwie 1,5 roku w ich zarządzanie przeszło 40% jednostek obiektu.
Citybreak Wolska to obiekt zlokalizowany na dynamicznie rozwijającej się Woli, na terenie której powstają najbardziej prestiżowe centra biznesowe w Warszawie i wokół której stale rośnie zapotrzebowanie na najem apartamentów.
Ponad 100 apartamentów o powierzchniach od 15 do 30 m2 przygotowano tak, aby idealnie spełniały potrzeby najemców krótkoterminowych, jak i klientów longstay.

Firma SWM Poland na dłużej w nieruchomości komercyjnej SEGRO Logistics Park Stryków

SEGRO_Logistics_Park_Stryków

SEGRO Logistics Park Stryków to największy park SEGRO w Centralnej Europie. Na aż 85 ha obszaru inwestycyjnego, na którym znajduje się ponad 300 000 m2 powierzchni magazynowej i produkcyjne, a kolejne prawie 100 000 m2 może zostać zrealizowane na potrzeby istniejących lub nowych klientów.

Firma SWM Poland przedłużyła umowę na ponad 15 500 m2 powierzchni magazynowo-produkcyjnej w SEGRO Logistics Park Stryków. Firma działa w parku SEGRO już od 2010 roku i wykorzystuje wynajmowaną przestrzeń do produkcji i magazynowania zaawansowanych folii SWM, taśm klejących, pianek, siatek czy włókien. W transakcji pośredniczyła agencja AXI IMMO.

– Przedłużenie umowy z SEGRO było formalnością. Nie wyobrażamy sobie prowadzenia naszego biznesu w innym miejscu, ze względu na świetną współpracę oraz lokalizację. O kontynuowaniu działalności w SEGRO Logistics Park Stryków zadecydowała również możliwość adaptacji przestrzeni do naszych potrzeb, która sprawdza się w codziennej działalności. Istotnym czynnikiem dla nas jest również bezpieczeństwo w ciągłości pracy, związane z gwarancją korzystnych cen energii, które SEGRO negocjuje z dostawcami w planie długoterminowym i zapewnia ich stały poziom dla klientów na kilka lat – mówi Marcin Adamowicz, Plant Manager, SWM Poland.

Długoletnia współpraca SEGRO z SWM Poland świadczy o zaufaniu i zadowoleniu naszego klienta, co jest dla nas powodem do dumy. Obiekt został zaadaptowany pod indywidualne potrzeby klienta, a świetna lokalizacja magazynu – zaledwie 8 km od granic administracyjnych Łodzi oraz blisko autostrady A2, ułatwia znacząco komunikację i dystrybucję produktów – mówi Waldemar Witczak, Dyrektor Regionalny SEGRO.

Globalworth stawia na rozwiązania pozwalające obniżyć koszty operacyjne oraz zredukować zużycie energii

4ee02d4468306ab58171e91c3f52caca
Globalworth stawia na rozwiązania Honeywell Forge, które pozwolą obniżyć koszty operacyjne oraz zredukować zużycie energii.

Globalworth inwestuje w swoje nieruchomości inwestycyjne. Firma wdroży oprogramowanie do zarządzania wydajnością firm Honeywell Forge w ramach strategii ukierunkowanej na dalszą digitalizację projektu A4 Business Park w Katowicach.

System Honeywell Forge Predictive Maintenance and Energy Optimization po raz pierwszy zaimplementowano w dwóch budynkach Globalworth zlokalizowanych w Bukareszcie w celu zwiększenia efektywności ich operacyjnej oraz realizacji celów zrównoważonego rozwoju. Na obecnym etapie rozwiązania te spółka wdroży w liczącym 36 tys. mkw. katowickim biurowcu A4 Business Park. Jest to kolejny krok w realizacji strategii spółki zakładającej inwestycje w zrównoważone technologie z obszaru budownictwa. Celem Globalworth jest tworzenie wysokiej jakości energooszczędnych przestrzeni komercyjnych zapewniających rozwój firmom i jej pracownikom.

Globalworth konsekwentnie realizuje plan inwestycji w technologie umożliwiające obniżanie kosztów operacyjnych związanych z zarządzaniem i technicznym utrzymaniem budynków przy jednoczesnej optymalizacji zużycia energi. Na przykładzie naszych projektów w Rumunii, Honeywell Forge potwierdził skuteczność dostarczanych rozwiązań i ich zdolność do generowania realnych oszczędności oraz wsparcia w osiąganiu celów zrównoważonego rozwoju bez negatywnego wpływu na komfort najemców. To właśnie efekty tej współpracy skłoniły nas do wdrożenia rozwiązań Honeywell Forge również w naszym katowickim projekcie – powiedział Maciej Kamiński, Head of Property & Facility Department w Globalworth Poland.

Spółka MLP Group poszerza i wzmacnia Zarząd, by poszerzyć zakres działań na rynku nieruchomości komercyjnych

Monika Dobosz
Spółka MLP Group poszerza i wzmacnia Zarząd, by poszerzyć zakres działań na rynku nieruchomości komercyjnych.

Rada Nadzorcza MLP Group powołała Monikę Dobosz i Agnieszkę Góźdź do Zarządu Spółki w ramach trwającej kadencji. Tym samym organ zarządczy dewelopera, rozwijającego działalność na rynku polskim, niemieckim, austriackim i rumuńskim, został poszerzony do pięciu osób. Do Zarządu powołana została Monika Dobosz odpowiedzialna za pion finansowy oraz Agnieszka Góźdź rozwijająca obszar leasingu. Skład ścisłego kierownictwa Grupy powiększył się tym samym do pięciu osób.

 

„Poszerzenie Zarządu związane jest z dynamicznym rozwojem MLP Group. Na przestrzeni ostatnich lat, licząc od naszego debiutu na rynku publicznym, zwielokrotniliśmy wartość spółki osiągając obecnie kapitalizację na poziomie blisko 1,5 mld zł. Grupa tworzy europejską platformę nowoczesnych parków biznesowych i logistycznych. Jesteśmy obecni na rynku polskim, niemieckim, austriackim i rumuńskim posiadając w swoim portfolio 19 centrów z potencjałem zabudowy wynoszącym ok. 1,6 mln m2. Mamy również zawartych szereg umów rezerwacyjnych na zakup nowych gruntów pod planowane kolejne parki logistyczne w Polsce i w ramach ekspansji na terenie Europy Zachodniej. W najbliższych latach w jeszcze większym stopniu będziemy koncentrować się na projektach z zakresu logistyki miejskiej mających wysoki potencjał wzrostu na rynkach, odpowiadając m.in. na potrzeby wynikające z ewolucji handlu e-commerce. Wprowadzenie do Zarządu osób odpowiadających za obszar finansów i komercjalizacji ułatwi i przyspieszy proces decyzyjny przy dalszym szybkim wzroście skali działania” – powiedział Radosław T. Krochta, Prezes Zarządu MLP Group S.A.

Dlaczego wynajem krótkoterminowy jest dobrą inwestycją?

DeathtoStock_Wired5
Sezon wakacyjny w pełni, a to oznacza, że część mieszkań zajmowanych do tej pory przez studentów opustoszała. Dla wynajmujących jest to równoznaczne nie tylko z utratą stałego dochodu przez kilka tygodni, ale też z dodatkowymi kosztami, bo mimo iż lokal stoi pusty, czynsz i opłaty trzeba przecież uiszczać. Jeżeli wynajmowane mieszkanie zostało kupione na kredyt, to do tych kosztów dochodzą też raty, które w ostatnim czasie rosną w bezprecedensowym tempie. Wpływ na to mają podwyżki stóp procentowych. Dla przypomnienia – główna stopa procentowa wynosi aktualnie 6,5 proc. Jest to więc ogromna zmiana względem zeszłego roku. Przykładowo rata kredytu zaciągniętego jesienią 2021 r. na kwotę 300 tys. na 25 lat, wzrosła obecnie o 1250 zł1. Aby nie tracić, dobrze jest rozważyć w okresie wakacyjnym (ale nie tylko!) wynajem krótkoterminowy. Będzie to dobre rozwiązanie zwłaszcza wtedy, gdy nasza nieruchomość znajduje się w atrakcyjnym turystycznie miejscu.

Spis treści:
Sposób na (nie tylko) wakacyjny zysk
Wynajem krótkoterminowy. Jak zacząć i o czym pamiętać?
Wynajem a podatki i działalność gospodarcza

Aż 19 proc. wynajmujących mieszkania w Polsce to studenci2. Oznacza to, że duża część mieszkań udostępnianych na rynku, zajętych w trakcie roku, „uwalnia się” w okresie wakacyjnym. – Oczywiście, osoby wynajmujące swoje mieszkania studentom są zazwyczaj przygotowane na to, że w okresie letnim tracą źródło dochodu. W tym roku sytuacja jest jednak nieco inna, bo presja inflacyjna i wywołany nią wzrost stóp procentowych, a co za tym idzie, także rat kredytowych, sprawiają, że koszty utrzymania nieruchomości są bardziej dotkliwe niż w poprzednich latach. Dlatego też warto poszukać sposobów na to, aby zmaksymalizować swój zysk z inwestycji – wynajmu mieszkania – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Sposób na (nie tylko) wakacyjny zysk

Dobrym sposobem na zrekompensowanie braku przychodów w okresie letnim może być wynajmowanie mieszkania urlopowiczom. Wynajem krótkoterminowy, bo o nim mowa, polega na oferowaniu wynajmu mieszkania na krótki okres (nawet na dobę) zwłaszcza w sezonie wakacyjnym. Im bardziej atrakcyjna turystycznie miejscowość, tym lepiej. Ale gdzie dokładnie? Już na przełomie kwietnia i maja co 3. Polak deklarował, że zamierza wypoczywać nad morzem a co 4. w górach. Około 17 proc. turystów planowało spędzić tegoroczne wakacje nad jeziorem, zaś aż 13 proc. wybrać urlop w dużym mieście3. – Właściciele takich mieszkań poza większą pewnością osób zainteresowanych wynajmem, mogą również liczyć na wyższy zarobek (i to przez cały rok, nie tylko sezon wakacyjny). Ponadto takie noclegi stanowią wygodną i atrakcyjną alternatywę dla hoteli – mówi Tomasz Przyrowski, ekspert ZFPF, Credipass. A chętnych na wynajem krótkoterminowy nie brakuje: blisko 20 proc. Polaków pytanych przez serwis OLX, deklarowało, że podczas letniego wypoczynku chce zatrzymać się w apartamencie czy kwaterze prywatnej4. – Wypoczynek w takim miejscu był dobrym rozwiązaniem szczególnie w szczycie pandemii. W odróżnieniu od dużych obiektów gwarantował spokój i minimalne restrykcje. Wielu Polaków, którzy do tej pory wypoczywali w hotelach poznało zalety wynajęcia mieszkania na urlop i teraz przychylnym okiem spogląda na takie oferty – podsumowuje Tomasz Przyrowski.

Cena za wynajem apartamentu zależy od jego lokalizacji, udogodnień i wielkości. Średnie wartości za wynajem za noc w okresie letnim kształtują się następująco: Gdańsk – 574 zł, Warszawa – 490, Kraków – 433, Zakopane – 488, Międzyzdroje – 714, Władysławowo – 558, Karpacz – 4655. Przykładowo, trzy letnie weekendowe dni w Warszawie przyniosą wynajmującemu 1490 zł dochodu, czyli nawet 700/800 zł zysku. Oczywiście, ta suma może się różnić, a wpływ na to ma wiele czynników. Jednym z nich są recenzje gości, im lepsze, tym możemy żądać wyższej ceny za wynajem. Warto więc zadbać o pozytywne opinie i zadowolenie odwiedzających, gdyż jest to inwestycja, która może przynieść realny zysk. Oprócz tego bardzo ważny jest standard lokalu, jego dokładna lokalizacja (czy znajduje się np. blisko morza albo w samym centrum miasta), a także mniej oczywiste aspekty, takie jak chociażby widok z okna. Zapełniając kalendarz wakacyjny wizytami gośćmi, wynajem krótkoterminowy pod względem zarobków w pewnych przypadkach może okazać się nawet korzystniejszy od długoterminowego.

– Dodatkowo osoby wynajmujące krótkoterminowo mają większą swobodę ustalania i zmieniania cen, gdy np. wzrosną opłaty za prąd czy wodę. Opłaty mogą uzależniać w zależności od obłożenia (liczby zainteresowanych), tego jak działa konkurencja. Ponadto warto wprowadzić oferty promocyjne np. dla stałych klientów, aby budować ich lojalność i zachęcać do ponownej wizyty – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Kolejną zaletą wynajmowania nieruchomości na krótki czas, jest zdecydowanie większa kontrola nad stanem mieszkania niż w przypadku wynajmu na długi okres. Po każdym wynajmującym można sprawdzić lokal i w razie kłopotów domagać się zapłaty za wyrządzone szkody. Coraz częstszą praktyką jest również pobieranie wcześniejszej kaucji, jednak trzeba pamiętać, że dla części wynajmujących może być to traktowane jako minus, dlatego warto bardzo rozsądnie podejść do ustalania jej wysokości i ustanowić ją na takim poziomie, aby móc z niej pokrywać ewentualne mniejsze zniszczenia. I wreszcie – w odróżnieniu od wynajmu długoterminowego – właściciel może skorzystać ze swojego mieszkania i to w terminie mu odpowiadającym. To szczególnie ważne, jeśli mamy np. apartament nad morzem i sami chcielibyśmy spędzić tam kilka tygodni wakacji.

Wynajem krótkoterminowy. Jak zacząć i o czym pamiętać?
Mieszkanie przeznaczone na wynajem krótkoterminowy musi spełniać określone warunki. Jakie?
– W odróżnieniu od lokalu przeznaczonego na wynajem długookresowy, musi być w pełni wyposażone. Nie chodzi tu tylko o łóżka czy szafy, ale w bardziej prozaiczne rzeczy jak sztućce, zastawa czy ręczniki. Trzeba w takim lokum także zapewnić odpowiednią obsługę, jak np. sprzątanie, a to oznacza, że albo samodzielnie włożymy w to dużo pracy, albo zapłacimy właściwej firmie, co z pewnością zmniejszy nasz zysk – mówi Paweł Komorowski, ekspert ZFPF, Lendi.

Ale to nie jedyne sprawy, o jakich trzeba pamiętać. Najem krótkoterminowy wiąże się z potrzebą nieustannej promocji i reklamy – podsycaniem zainteresowania najmujących daną nieruchomością. Ponieważ turyści coraz częściej szukają informacji w sieci, warto zadbać o stronę internetową naszego lokalu. Warto też umieścić ogłoszenia o wynajmie w wyspecjalizowanych serwisach ogłoszeniowych, bazach miejsc noclegowych czy innych portalach turystycznych. Alternatywą dla tej dość żmudnej pracy jest opcja skorzystania z oferty pośredników wynajmu nieruchomości, a także dodanie nieruchomości do popularnych platform internetowych pośredniczących w wynajmie krótkoterminowym i rezerwacji.

Każda z tych platform ma inne zasady, na jakich można na nich udostępnić swoją ofertę. Na niektórych płaci się miesięczną prowizję za każdą rezerwację, która jest ustalana na etapie zabukowania. Na innych sama publikacja ofert nie jest płatna, a prowizję określoną w procentach płaci się każdorazowo za rezerwację. Zaletą korzystania z takich platform ogłoszeniowych jest dotarcie do ogromnej rzeszy użytkowników, nie tylko w Polsce. Minusem – konieczność „podzielenia się” zyskiem.

Wynajem a podatki i działalność gospodarcza

Wynajem krótkoterminowy nie jest dobrze opisany w naszym systemie prawnym. Unia Europejska zamierza niedługo ujednolicić krajowe zasady wynajmu, jednak w tej chwili w Polsce to kwestia dyskusyjna. Jeśli z wynajmu otrzymujemy regularne wpływy na dużą skalę, może zaistnieć konieczność założenia działalności gospodarczej, jeśli jednak robimy to okazjonalnie, to w ramach takiego najmu prywatnego możemy robić to jako osoba fizyczna.

Jeśli nie prowadzimy działalności gospodarczej, możemy rozliczyć podatek za wynajem według zasad ogólnych, czyli skali podatkowej lub ryczałtu. Od 2022 r., w związku ze zmianą przepisów, z ryczałtu może także skorzystać przedsiębiorca. Ryczałt za wynajem to odpowiednio 8,5 proc. do wysokości 100 tys. zł oraz 12,5 proc. dla dochodów przekraczających 100 tys. zł. – O wyborze odpowiedniej formy opodatkowania najlepiej porozmawiać z wykwalifikowanym doradcą lub ekspertem finansowym. Przepisy zmieniają się nieustannie, dlatego warto skorzystać z pomocy profesjonalisty – mówi Tomasz Przyrowski, ekspert ZFPF, Credipass. – Wynajem krótkoterminowy może przynieść spore zyski, a to ma niebagatelne znaczenie, gdy ceny rosną tak szybko.

1 Wyliczenia własne
2 Kwartalnik mieszkaniowy Polityki Insight i Otodom, I kw. 2022 r.
3 Ogólnopolskie badanie na zlecenie serwisu OLX, przeprowadzone w dniach 29.04–11.05.2022 r. dotyczące planów urlopowych Polaków, wzięło w nim udział łącznie 1050 osób.
4 Tamże.
5
Opracowanie własne na podstawie danych z Airbnb.pl

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego (ZFPF).

Kupuj bezpiecznie w sieci – podstawowe zasady bezpieczeństwa okiem eksperta Banku Pocztowego

Bank Pocztowy z zewnatrz
Kupuj bezpiecznie w sieci – ekspert Banku Pocztowego przedstawia podstawowe zasady bezpieczeństwa.

Według raportu udostępnionego przez CSIRT NASK – Zespołu Reagowania na Incydenty Bezpieczeństwa Komputerowego w 2021 roku zarejestrowane zostały łącznie 29 483 incydenty bezpieczeństwa, co stanowi wzrost o 182% w porównaniu do liczby incydentów z roku 2020. Rośnie także skala transakcji, w trakcie których zostały skradzione środki finansowe. Dlatego tak ważne jest przestrzeganie podstawowych zasad bezpieczeństwa związanych z korzystaniem z bankowości internetowej, mobilnej czy kart płatniczych. O czym warto pamiętać? – przypomina Patryk Nogat, Menedżer Banku Pocztowego ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Finansowym.

Według danych NASK w 2021 r. najczęstszym rodzajem cyberataków był phishing, stanowiący aż 73% wszystkich zgłoszonych incydentów. Najbardziej popularne scenariusze phisingowe miały na celu: wyłudzenie danych logowania do bankowości internetowej, danych karty płatniczej oraz zdobycie danych do mediów społecznościowych. Brak jest jeszcze analogicznych danych za 2022 r., jednak już teraz organizacje i stowarzyszenia zajmujące się bezpieczeństwem w sieci wskazują, że liczba incydentów będzie wzrastać.

– Polacy coraz częściej robią zakupy w internecie, a rynek e-commerce dynamicznie się rozwija, bijąc kolejne rekordy. Jednocześnie coraz chętniej korzystamy z bankowości elektronicznej i mobilnej, wzrasta liczba transakcji bezgotówkowych przeprowadzanych różnymi urządzeniami, do których są podpięte nasze karty płatnicze. Dlatego także w trakcie wakacji i sezonu urlopowego, kiedy nasza czujność bywa uśpiona, warto pamiętać o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas takich transakcji. Nigdy nie należy podawać osobom trzecim: numeru PIN i danych karty, kodów autoryzacji SMS czy kodów BLIK. W trakcie zakupów internetowych należy zwracać uwagę na adres strony www i ważność jej certyfikatu oraz czy np. dana platforma sprzedażowa posiada program ochrony kupujących. Oczywiście, co powtarzamy jak mantrę, nie należy także otwierać podejrzanych linków pochodzących z często nieznanego źródła – komentuje Patryk Nogat, Menedżer Banku Pocztowego ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Finansowym.

W ostatnim czasie oszuści upodobali sobie metodę „na pracownika banku”. Także Bank Pocztowy w 2021 r. odnotował takie zgłoszenia od swoich klientów, na szczęście
w większości przypadków dzięki ich czujności przestępcze próby kończyły się niepowodzeniem. Mechanizm takiego działania, zmierzającego do przejęcia przez sprawców dostępu do konta bankowego i środków na nim zgromadzonych, wygląda następująco: Oszust dzwoni do danej osoby i podaje się za konsultanta bankowego i informuje o niepokojących transferach pieniężnych na koncie potencjalnej ofiary. Aby zapobiec rzekomej kradzieży pieniędzy, fałszywy „konsultant” poleca zainstalowanie aplikacji, która umożliwia mu zdalne wykonywanie działań na smartfonie czy komputerze rozmówcy. W ten sposób oszust uzyskuje dostęp do naszego urządzenia i tym samym konta, z którego dokonuje przelewów, a następnie wypłaca wszystkie zgromadzone na nim środki.

– Bank kontaktując się z klientem nigdy nie wymaga podania pełnego numeru karty, danych logowania do bankowości internetowej, kodów autoryzacyjnych oraz kodów BLIK. Nie wymaga także instalacji na urządzeniach mobilnych nieznanych aplikacji, w tym służących do podłączania pulpitu zdalnego tj. AnyDesk, QuickSupport, TeamViewer. Jeśli w czasie rozmowy telefonicznej padną takie prośby, od razu wiadomo, że mamy do czynienia z próbą oszustwa. W takim momencie należy rozłączyć się i powiadomić o tym swój bank, a także odpowiednie służby, np. policję – dodaje Patryk Nogat.

Bank Pocztowy systematycznie przypomina swoim Klientom o podstawowych zasadach bezpieczeństwa podczas przeprowadzania zakupów w internecie oraz transakcji bezgotówkowych. W ostatnich dniach przeprowadził kampanię mailową pt. ”Bądź bezpieczny w sieci! Nie daj się oszukać”. Przestrzega również swoich klientów przed niebezpiecznymi zrachowaniami także na swojej stronie www, jak i w kanałach social media.

Autor: Patryk Nogat, Menedżer Banku Pocztowego ds. Przeciwdziałania Przestępstwom Finansowym.

Neonet wynajął 44 000 m kw. powierzchni w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Łódź-Pabianice

2eafdcd602f7731570921568818bb1b9
Neonet wynajął 44 000 m kw. powierzchni w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Łódź-Pabianice.

Panattoni, lider rynku nieruchomości przemysłowych w Europie, zrealizował magazyn centralny dla Neonet. Jedna z największych sieci sklepów elektronicznych w Polsce korzysta obecnie z 44 000 m kw. w ramach nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Łódź-Pabianice z możliwością ekspansji o kolejne 20 000 m kw. Powierzchnia została dostosowana do obsługi sprzedaży omnikanałowej w całym kraju. Wraz z oddaniem powierzchni dla Neonet, ukończony został pierwszy etap parku w Pabianicach, który docelowo zajmie 123 000 m kw. w ramach czterech budynków. Realizacja przejdzie certyfikację metodą BREEAM na poziomie Excellent. W transakcji najmu pośredniczyła firma doradcza Colliers International.

Czy kryzys na rynku zastopuje zrównoważony rozwój?

jodko
Analiza raportów ESG za ten rok pokaże, na ile zrównoważony rozwój w firmach posłużył do realnej zmiany w modelu biznesowym firmy, a na ile okazał się jedynie zabiegiem marketingowym – uważa Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji RRJ Group. To presja regulacji prawnych spowodowała, że na rynku nieruchomości firmy zabiegają o to, żeby być „zielone” – bo tego oczekują od nich inwestorzy. 

Międzynarodowa Agencja Energetyczna (IEA) ostrzega, że mamy do czynienia z najpoważniejszym w historii kryzysem energetycznym, który oznaczać będzie nie tylko kolejne niedobory, ale i znaczące skoki cen nośników energii. To skutek inwazji rosyjskiej na Ukrainę. Jak on wpłynie na zieloną transformację i inwestycje firm w zrównoważony rozwój?

Deklaracje na poziomie rządów to jedno, ale realnie patrząc, przyspieszenie zielonej rewolucji w gospodarce wcale nie jest tak szybkie i tak bezproblemowe, jak można by tego oczekiwać. Widać to choćby wokół dyskusji i sprzeciwu ekologów wobec projektu nowelizacji tzw. ustawy wiatrakowej. Sytuacji nie poprawia także gorsza kondycja przedsiębiorstw, które już tną inwestycje, a w przyszłości będą szukały oszczędności, gdzie tylko się da – zauważa Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.

Na poziomie globalnej polityki warto pewnie zwrócić uwagę na to, by szukać dywersyfikacji i sposobów na uniezależnienie się od Chin, które kontrolują w tej chwili 80 proc. łańcuchów branży energetyki słonecznej. Jak podaje IEA, do 2025 roku udział Państwa Środka wzrośnie już nawet do 95 proc. Chiny dominują w produkcji baterii litowo-jonowych czy turbin wiatrowych.

Schodząc do poziomu pojedynczych firm, realnej zmiany upatrywałbym w odgórnych regulacjach unijnych i ich implementacji w państwach członkowskich. Najlepszym przykładem jest tu dyrektywa ESG (ang. environmental, social responsibility and corporate governance, czyli środowisko naturalne, społeczna odpowiedzialność i ład korporacyjny). Dopiero jej wdrożenie realnie zmusiłoby wiele firm do tego, by dopasować się do rozwiązań prawnych. Szczególnie, że zielony trend odpowiada na pewne zapotrzebowanie społeczne i dobrze wygląda wizerunkowo. Na razie obserwujemy, że ESG to doskonały sposób na marketingowe działania wizerunkowe. Wiele firm masowo rzuciło się na dobrze wyglądające na zdjęciach akcje sadzenia drzew, ale czy potrafią wskazać, jak realnie – w liczbach i kwotach – przyczyniają się do redukcji śladu węglowego? – zwraca uwagę Jodko.

W działaniach stricte wizerunkowych zresztą widzę też największą słabość ESG. Dyrektywa w jakimś sensie je umożliwiła przez swoje ogólne zapisy. Dlatego zanim ocenimy działania firm pod kątem ESG, przyjrzyjmy się, czy przypadkiem plany i projekty nie pokrywają się z budżetem marketingowym czy CSR-owym danej firmy? Ile i co realnie zmieniają w modelu działalności firmy? Co obiecywały firmy do tej pory i jakie projekty zrealizowały?

Testem z pewnością okażą się raporty ESG za ten rok. Chociaż warto zwrócić uwagę, że raportowanie niefinansowe ESG, do którego zobowiązanych jest coraz więcej dużych firm, nie wprowadza żadnych realnych sankcji. Nie wprowadza twardych wskaźników. Wiemy, że praktyka zwykle jest taka, że firmy będą raportowały tylko tyle, ile muszą. Oczywiście nasuwa się tu pytanie, jak określić net zero w nieruchomościach? W dyrektywie unijnej nie znajdziemy precyzyjnej definicji – stwierdza Radosław Jodko.

Rynek nieruchomości, z uwagi na presję przepisów i inwestorów, szybko próbuje dopasować się do wymagań związanych z ograniczaniem CO2. Wysokospecjalistyczne certyfikowanie budynków pociąga za sobą określone rozwiązania realne. Ogranicza się zużycie energii, stosuje się odpowiednie materiały, projektuje się rozwiązania, dzięki którym można odzyskać ciepło i tym podobne. Stosuje się instalacje fotowoltaiczne, choć raczej na razie jedynie tam, gdzie kosztorysy na to pozwalają.

Czy wysokie ceny energii, rosnące krytyczne zapotrzebowanie na gaz, czy inne surowce energetyczne, może skłonić UE do luzowania obostrzeń wobec krajów? Czy wojna w Ukrainie i spowolnienie gospodarcze mogą coś zmienić?

Na razie widzimy, że toczy się swoista walka o to, by samowystarczalność energetyczna mocno była powiązana z zieloną rewolucją. Stany Zjednoczone aktywnie włączyły się we wspieranie alternatywnych źródeł energii i ich dywersyfikację. Unia Europejska nie odpuszcza. Widać, że ten trend także w instytucjach finansowych nie znika, a produktów zielonych czy zielonych funduszy przybywa. Najbliższy rok pokaże jednak, jak bardzo zrównoważony rozwój przestaje być jedynie zrównoważonym marketingiem. I jak bardzo przy okazji pociąga za sobą zmiany nie tylko w obszarze środowiskowym, ale i kultury organizacji. Bo właśnie o „G” w skrócie ESG warto by się upominać częściej – uważa Radosław Jodko.

Autor: Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.

Gliwicka nieruchomość komercyjna przyciąga handlowych najemców

5c4d865c3484b023dc26cb899a2ccea2
Forum Gliwice to centrum handlowo-rozrywkowe o powierzchni ponad 43 000 mkw., oferujące 120 sklepów i punktów usługowych. Nieruchomość komercyjna jest położona w centrum Gliwic.

MVGM, zarządca centrum handlowego Forum Gliwice, poszerza ofertę galerii o nowe marki oraz umacnia współpracę z obecnymi najemcami. W centrum handlowym zadebiutowały nowe brandy, a część najemców zwiększyło powierzchnię swoich dotychczasowych sklepów. Jesienią Forum Gliwice czekają kolejne zmiany, bo celem MVGM jest zarówno podnoszenie atrakcyjności oferty handlowej, jak i umacnianie pozycji centrum w regionie.

Jesienią w Forum Gliwice powitamy kolejne nowe marki i tym samym jeszcze mocniej wzbogacimy ofertę centrum handlowego. W planach mamy relokację salonu Home&You, który na ponad 500 mkw. otwiera tutaj swój flagowy sklep. Podpisaliśmy również umowę z siecią Homla, która wynajęła lokal o powierzchni 430 mkw. Ten salon będzie dostępny na pierwszym piętrze. Z kolei już w wakacje wzmocnimy ofertę gastronomiczną centrum – w strefie restauracyjnej zagości Top Sushi, a klienci będą mogli również zrobić zakupy, napić się pysznej kawy i poznać jej odmiany w Pop-up store Tchibo”, mówi Patrycja Duczmal, Dyrektor Centrum Handlowego Forum Gliwice.

Scallier o nieruchomościach komercyjnych: park handlowy budowany w Ostrzeszowie wynajęty w 70%

Bartosz Nowak_Scallier (1)
Media Expert, KiK, Sinsay oraz Lidl to najemcy, którzy podpisali już umowy najmu powierzchni w nowo realizowanym parku handlowym. W sumie podpisane już umowy najmu dotyczą 70
% powierzchni handlowych, które na ostrzeszowski rynek dostarczy nowy park handlowy.

Nieruchomość komercyjna, jaką jest park handlowy w Ostrzeszowie dostarczy około 6400 mkw. nowoczesnych powierzchni handlowych. To kolejny projekt w portfolio firmy Scallier, która w przypadku tej nieruchomości świadczy usługi na rzecz właściciela: opracowanie koncepcji wynajmu oraz komercjalizacji. Ostrzeszów to miasto leżące w województwie wielkopolskim, około 45 kilometrów na południe od Kalisza. Zamieszkuje je blisko 15 000 osób.

“Park handlowy w Ostrzeszowie to kolejny kompaktowy obiekt na mapie kraju, który powstaje w miejscu, gdzie brakuje nowoczesnych powierzchni komercyjnych. Małe i średnie miasta nierzadko stanowią ciągle białe plamy na polskiej mapie powierzchni handlowych w przeciwieństwie do wysoko nasyconych rynków dużych miejskich aglomeracji” – mówi Bartosz Nowak, Partner Zarządzający w Scallier odpowiedzialny za rozwój firmy w Polsce. Pandemia, rozwój e-commerce oraz rosnące koszty to jedne z najważniejszych czynników wpływających na popularyzację konceptów mniejszych handlowych nieruchomości. Parki to przede wszystkim obiekty lokalne, odpowiadające na potrzeby lokalnych mieszkańców. Są to też nieruchomości elastyczne, których powierzchnie mogą w prosty sposób zostać dopasowane do zmieniających się warunków rynkowych. Koszty budowy tych obiektów są znacząco niższe, co przekłada się na niższe koszty dla najemców w porównaniu do wielkomiejskich galerii handlowych, a ich położenie blisko miejsc zamieszkania klientów pozwala im zaoszczędzić czas i pieniądze, a także zminimalizować ślad ekologiczny związany z dokonywaniem zakupów – wylicza Bartosz Nowak.

Park handlowy w Ostrzeszowie to kolejny obiekt, za komercjalizację którego odpowiada Scallier, firma z wyjątkową na polskim rynku specjalizacją: spółka jest ekspertem w zakresie budowy wartości mniejszych obiektów handlowych.

W Polsce Scallier zajmuje się budową, zarządzaniem i wynajmem nieruchomości handlowych. Doradza także przy przygotowaniu konceptów oraz zajmuje się pozyskiwaniem lub sprzedażą projektów w imieniu inwestorów. W Rumunii z kolei firma działa jako inwestor i deweloper kompleksowo realizując projekty parków handlowych. Pracujemy także nad budową naszej obecności w innych europejskich krajach. Dostrzegamy duże zainteresowanie ze strony najemców rynkami krajów rozwijających się za czym podąża kapitał dostarczając niezbędnych środków do realizacji projektów nieruchomościowych. Wpływa to korzystnie zarówno na gospodarki takich krajów, obecną na ich terenie infrastrukturę, możliwości dla mieszkańców oraz rozwój samych najemców, których zwiększenie udziału w nasyconych rynkach dojrzałych gospodarek jest kosztowny i obarczony niemałym ryzykiem ze względu na ilość konkurencyjnych projektów – podkreśla Bartosz Nowak. W tym momencie trzeba zwrócić uwagę na małe polskie miasta, w których nierzadko brakuje nowoczesnych powierzchni. Wspólnie z naszymi klientami wypełniamy tę lukę – podsumowuje Bartosz Nowak.

Starszy architekt w strukturach CPIPG w Warszawie

Karol_Wojnarowski_fot
CPI Property Group (CPIPG), największy właściciel nieruchomości komercyjnych
w Czechach, Berlinie i regionie Europy Środkowo-Wschodniej, w ramach rozwoju działu Development utworzył nowe stanowisko – starszego architekta, które od lipca objął Karol Wojnarowski.

Stworzenie stanowiska architekta jest kolejnym krokiem w rozwoju portfela CPIPG przez zaangażowanie się w proces realizacji inwestycji. Karol Wojnarowski będzie odpowiadał za współpracę z biurami projektowymi w zakresie sporządzania projektów budowalnych oraz koordynował wszelkie procesy międzybranżowe, związane z uzyskiwaniem pozwoleń i decyzjami administracyjnymi. Do jego obowiązków należy również opracowywanie koncepcji projektowych wraz z implementacją narzędzi i procesów BIM.

Karol Wojnarowski przez 8 lat związany był z warszawskim oddziałem pracowni APA Wojciechowski, gdzie zdobywał doświadczenie jako architekt i starszy architekt, specjalizując się w projektowaniu z wykorzystaniem technologii BIM. Jest też partnerem studia KOM Architects. Ukończył Wydział Architektury i Urbanistyki Politechniki Gdańskiej. W strukturach CPIPG Wojnarowski będzie raportował do dyrektora Działu Development – Mikołaja Płonki oraz ścisłe współpracował z Działem Technicznym.

Spółka Westa Investments z wielomiliardowym projektem produkcji i przesyłu zielonego wodoru w zachodniej Polsce

zdj_Julia Bogdanowicz

Westa Investments SA – po serii udanych przedsięwzięć w obszarze nieruchomości – przygotowuje swój największy do tej pory projekt inwestycyjny. Poprzez swoją spółkę zależną H2 Energy, Westa Investments szykuje produkcję zielonego wodoru.

H2 Energy dysponuje ponad 700 ha gruntów w gminie Górzyca w woj. lubuskim, przez które przebiega gazociąg Jamał-Europa jak i linia kolejowa nr 273, stanowiąca element Transeuropejskiej Sieci Transportowej TEN-T. Przedstawiciele Westa Investments, której założycielami oraz głównymi akcjonariuszami są Artur Paluch oraz jego brat Piotr Paluch, podkreślają, że to wielomiliardowy projekt o międzynarodowym potencjale.
Obecnie trwają prace przygotowawcze związane z inwestycją oraz rozmowy z partnerami prywatnymi jak i publicznymi m.in. z Bliskiego Wschodu oraz Europy Zachodniej.

Jednocześnie Westa Investments – po serii udanych projektów inwestycyjnych w obszarze nieruchomości – ogłasza kolejny, tym razem największy jak do tej pory swój projekt deweloperski. Green Town (tak brzmi robocza nazwa inwestycji) to osiedle zaplanowane na kilkunastu hektarach terenu na południu Krakowa. Na gruntach tych powstanie docelowo nawet 3,2 tys. mieszkań oraz lokale usługowe, sklepy, przedszkola, place zabaw jak i tereny zielone. Wedle założeń, projekt wart będzie 1,7 mld zł.

– To jeden z największych projektów tego typu w historii Krakowa. Podzieliliśmy go na kilka etapów. W pierwszym zbudujemy 200 mieszkań. Docelowo, do 2030 r. chcemy oddać mieszkańcom nawet 3,2 tys. lokali w ramach nowego osiedla – podkreśla Julia Bogdanowicz, dyrektor zarządzający i akcjonariuszka Westa Investments.

Planowane przychody z realizacji tej inwestycji mają przekroczyć 2,2 mld zł.

Elastyczne biura na wynajem: Flexi Lease w Adgar Poland z dużym zainteresowaniem

MicrosoftTeams-image (24)
Koncept najmu elastycznego, który Adgar Poland wprowadził kilka lat temu w części swoich budynków biurowych na warszawskim Mokotowie, w ostatnich miesiącach notuje coraz większe zainteresowanie.

Dostępne w ramach usługi Flexi Lease przestrzenie w biurowcu Adgar Plaza One w Warszawie zostały w całości wynajęte. Spółka postanowiła zatem wykorzystać korzystne trendy i rozwinie ofertę o kolejną kondygnację w tej lokalizacji. Boom na elastyczną przestrzeń biurową, wynikający przede wszystkim z dynamicznie zmieniających się realiów rynkowych, widoczny jest również w pozostałych inwestycjach dewelopera. Potencjalni najemcy powierzchni mogą liczyć na ciekawe promocje cenowe, atrakcyjne warunki komercyjne i elastyczne umowy, ściśle uwzględniające aktualne potrzeby klienta.

Flexi Lease to autorski koncept najmu powierzchni biurowej, który doskonale koresponduje ze zmieniającymi się oczekiwaniami części najemców. Rozwiązanie to łączy zalety najmu tradycyjnego z elastycznymi rozwiązaniami, charakterystycznymi dla tzw. coworkingów.

„Uważnie obserwujemy trendy i oczekiwania najemców, a te w wielu przypadkach, w ostatnich miesiącach uległy znaczącym zmianom. Wiele firm poszukuje dziś indywidualnych rozwiązań, szytych na miarę ich aktualnych potrzeb w zakresie skalowalności i czasu trwania umowy. Flexi Lease daje najemcom duży komfort
w reagowaniu na przyszłe wyzwania, swobodę działania i szansę na optymalizację kosztów”
– mówi Monika Szelenberger, Head of Leasing & Asset Management w Adgar Poland.

Firma Primavera Parfum wynajęła nowoczesny magazyn w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Warsaw North II

Zdjecie_III
Firma Primavera Parfum wynajęła nowoczesny magazyn w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Warsaw North II.

Primavera Parfum, działająca w branży kosmetycznej oraz około-kosmetycznej, zwiększyła swoje moce logistyczne. Wynajęcie nowoczesnej przestrzeni magazynowej w Panattoni Park Warsaw North II pozwoli Grupie umocnić pozycję krajowego lidera w wielokanałowej sprzedaży internetowej.
Firma Primavera zdecydowała się na przenosiny do znajdującego się tuż przy drodze ekspresowej S8 centrum logistycznego Panattoni Park Warsaw North II. Do dyspozycji firmy pozostaje 5300 m2 nowoczesnej powierzchni magazynowej klasy A, certyfikowanej w systemie BREEAM.

– Obsługujemy wszystkie kanały wysyłek paczek detalicznych, udostępniając ponad 30 tysięcy referencji naszym partnerom. Stajemy się największym w kraju i jedynym tak kompleksowym hubem e-commerce, a pozyskanie nowej powierzchni magazynowej pozwoli nam zwiększyć skalę działalności oraz poszerzyć portfolio dotychczasowych usług  – twierdzi Jędrzej Karasek, dyrektor ds. rozwoju w Primavera Parfum.

Waga bezpieczeństwa własności intelektualnej marki

Small Office
Pandemia sprawiła, że większość naszego życia przeniosła się do online, a dane i informacje stały się najcenniejszymi „walutami”. Od tego czasu tempa nabrała digitalizacja gospodarki na niemal każdej płaszczyźnie, tym samym pozostawiając w internetowych zasobach ogromne ilości prywatnych i wrażliwych danych.

Bez wątpienia dbałość o poufność newralgicznych informacji przekazywanych w organizacji to obecnie jeden z największych priorytetów przedsiębiorstw. Podobnie jest w firmie Brother, gdzie ochrona własności intelektualnej stała się jedną z najważniejszych kwestii. Wiąże się z tym nie tylko zabezpieczenie znaków towarowych, praw autorskich i patentów, ale także ochrona klientów, utrzymanie poziomu lojalności i zaufania, jakim darzą oni produkty i markę.

Dzięki współpracy z agencją ochrony marek Incopro, firma Brother w ubiegłym roku wykryła około 28000 ofert online, które naruszały jej znaki towarowe i prawa autorskie oraz 16000 wprowadzających w błąd ofert w całej Europie. Zostały również podjęte działania przeciwko ponad 80 stronom internetowym, które nadużywały znaku towarowego Brother i jednocześnie były fałszywe lub zainfekowane złośliwym oprogramowaniem. Świadczy to o ogromnej skali prób wykorzystania własności intelektualnej do uzyskania korzyści, najczęściej majątkowych, osób trzecich.

„W 2021 roku przeprowadzając audyt bezpieczeństwa marki, natknęliśmy się na ponad 40 000 naruszających prawo wykazów, które wprowadzały w błąd i mogły być szkodliwe dla naszych klientów. Tym samym we współpracy z agencjami śledczymi i adwokatami wykryliśmy, zbadaliśmy i podjęliśmy działania przeciwko 10 przypadkom fałszerstw w ubiegłym roku. Takie sytuacje pokazują, jak ważna jest regularna weryfikacja i audyt środków bezpieczeństwa – komentuje Piotr Baca, Country Manager Brother Polska.

Źródło: Brother Polska.

Inwestowanie w nieruchomości mieszkalne: wyniki raportu „Geberit Hygiene Study 2021”

Geberit One_AquaClean Mera
Co oznacza dla nas pojęcie higieny osobistej? Czy papier toaletowy to najlepsze rozwiązanie, jeżeli chcemy zadbać o higienę miejsc intymnych? Postanowiliśmy sprawdzić, jakie są opinie Europejczyków w kwestii utrzymania higieny osobistej i co ma w tej kwestii do powiedzenia lekarz specjalista.

Spis treści:
Co Europejczycy myślą o higienie osobistej?
Odpowiednia toaleta myjąca – najlepszy sprzymierzeniec w zachowaniu higieny
Komfortowa toaleta, czyli jaka?

Firma Geberit przeprowadziła ankietę na temat przyzwyczajeń, potrzeb i problemów, które wiążą się z utrzymaniem higieny osobistej. W badaniu pod tytułem „Geberit Hygiene Study 2021” wzięło udział 18 tysięcy mieszkańców dziewięciu krajów europejskich. Wśród nich byli również Polacy.

Co Europejczycy myślą o higienie osobistej?

Europejczycy z pewnością starają się dbać o higienę osobistą. Aż 98% badanych stwierdziło, że higiena osobista jest dla nich ważna lub bardzo ważna. Lubimy być czyści od stóp do głów! Zapytaliśmy też naszych respondentów, czym jest dla nich higiena osobista. Dla 71% badanych higiena osobista oznacza utrzymanie czystości miejsc intymnych.

Wraz z potrzebą Europejczyków poczucia czystości i higieny idą w parze wysokie wymagania wobec strefy WC, z której korzystają. Poczucie komfortu w toalecie jest ważne lub bardzo ważne aż dla 92% procent respondentów.

Odpowiednia toaleta myjąca – najlepszy sprzymierzeniec w zachowaniu higieny

Dlaczego warto wyposażyć swoją strefę WC w toaletę myjącą? Odpowiedź jest prosta: dzięki delikatnemu strumieniowi wody toaleta myjąca oczyszcza nasze miejsca intymne znacznie skuteczniej, niż papier toaletowy. Potwierdziła to większość respondentów, którzy wzięli udział w badaniu „Geberit Hygiene Study 2021”. Prawie 70% badanych stwierdziło, że toaleta myjąca ma działanie odświeżające.

Fakt, że oczyszczenie okolic intymnych wodą jest lepszym rozwiązaniem, niż użycie wyłącznie papieru toaletowego, potwierdza również ekspert, prof. dr n. med. Alexander Herold, specjalistą z zakresu koloproktologii w renomowanym międzynarodowym centrum chorób jelita grubego w Mannheim.

Użycie czystej wody – ciepłej lub zimnej – to zawsze najskuteczniejsza i najlepsza dla skóry metoda. Należy unikać wybielanego, perfumowanego lub barwionego papieru ze względu na zagrożenie alergiami. Odradzałbym także używanie wilgotnego papieru toaletowego. Konserwanty, dzięki którym papier zachowuje trwałość, a także substancje zwilżające mogą powodować reakcje alergiczne – mówi dr Herold.

Dzięki wodzie okolice intymne są czyste, poza tym podmywanie się ma korzystny wpływ na skórę. Woda jest przy tym najbardziej higienicznym środkiem myjącym – dodaje lekarz.

Komfortowa toaleta, czyli jaka?

Równie istotna, co poczucie czystości okolic intymnych, jest dla Europejczyków wygoda w toalecie. Co to oznacza? Dla 90% respondentów toaleta wygodna to toaleta czysta. Odpowiedzą firmy na tę potrzebę są toalety myjące Geberit AquaClean. Pokrywa je specjalna glazura KeraTect®, która chroni powierzchnię toalety przed bakteriami i zarazkami, jest też mało podatna na zabrudzenia. Dzięki temu utrzymanie strefy WC w higienicznej czystości staje się banalnie proste.

Drugą kwestią są nieprzyjemne zapachy. Z badania „Geberit Hygiene Study 2021” wynika, że to właśnie one skutecznie obniżają komfort korzystania z toalety. Niestety, większość dostępnych na rynku odświeżaczy powietrza ma bardzo krótkotrwały efekt i jest nieskuteczna. Z pomocą przychodzi moduł Geberit DuoFresh, który w prosty sposób niweluje problem nieprzyjemnych zapachów. Jak? Dzięki systemowi odciągania zanieczyszczonego powietrza bezpośrednio z miski WC, które następnie przepuszczane jest przez ceramiczny filtr. W rezultacie z powrotem do łazienki wtłaczane jest czyste, świeże powietrze.

Odpowiednia higiena miejsc intymnych pomaga zadbać o zdrowie i zapewnia przyjemne uczucie czystości. Dzięki odświeżającej i higienicznie czystej toalecie myjącej Geberit AquaClean, a także niezwykle prostemu w obsłudze modułowi DuoFresh, mamy gwarancję, że po każdej wizycie w toalecie będziemy czuli się czysto i komfortowo.

Źródło: Grupa Geberit.

Inwestorzy doceniają rynek biurowych nieruchomości komercyjnych w mniejszych miastach


Inwestorzy doceniają rynek biurowych nieruchomości komercyjnych w mniejszych miastach. Miasta, które liczą powyżej 100 tys. mieszkańców stają się coraz bardziej atrakcyjne dla firm z sektora nowoczesnych usług dla biznesu.
W sposób wyraźny wzrasta zainteresowanie rynkiem biurowym w mniejszych miastach – wynika z danych Colliers zawartych w raporcie ABSL „Sektor Nowoczesnych Usług Biznesowych w Polsce 2022”.

Spis treści:
Rośnie zainteresowanie rynkiem biurowym w mniejszych miastach
Rośnie popularność biur typu flex
Bydgoszcz na czele miast rozwijających się

Polska uznana za jedną z gospodarek najbardziej odpornych na kryzys wywołany przez COVID-19, od lat utrzymuje pozycję lidera na rynku biurowym w regionie Europy Środkowo- Wschodniej (CEE). Potwierdza to też rosnące zainteresowanie inwestorów i najemców rozszerzających swoją działalność w Polsce.Pod koniec pod koniec I półrocza 2022 r. łączne zasoby nowoczesnych powierzchni biurowych w kraju wyniosły 12,6 mln mkw., a w budowie było 780 000 mkw. Udział sektora usług biznesowych w popycie na powierzchnie biurowe wynosi 16 proc., czyli coszóstaumowa najmu w Polsce zawierana jest przez firmę z tej branży. Dostępność nowoczesnych biur jest jednym z kluczowych czynników wspierających rozwój sektora oraz umacnia pozycję Polski jako atrakcyjnej lokalizacji dla inwestorów.

Rośnie zainteresowanie rynkiem biurowym w mniejszych miastach

Z danych zawartych w raporcie ABSL wynika, że uwagę inwestorów coraz częściej przyciągają rynki biurowe w mniejszych miastach. Całkowite zasoby powierzchni biurowej na rynkach rozwijających się tj. w Białymstoku, Bydgoszczy, Kielcach, Olsztynie, Opolu, Radomiu, Rzeszowie, Toruniu oraz Tarnowie łącznie wynoszą 635 600 mkw. a w budowie znajduje się 53 300 mkw. Dostęp do atrakcyjnych powierzchni biurowych, obok dostępności kadry to jeden z najistotniejszych czynników przy wyborze lokalizacji przez inwestorów. Czynnikiem przemawiającym za wyborem mniejszych ośrodków jest m. in. wielkość zasobów pracowników wykształconych na uniwersytetach na szczeblu wojewódzkim i lokalnym znających języki obce oraz rosnący potencjał rynku biurowego. W stosunku do największych miast w Polsce, mniejsze ośrodki cechują się niższymi kosztami życia, a co za tym idzie kosztami pracy i wynajmu powierzchni biurowych. Dodatkowym czynnikiem działającym na korzyść mniejszych ośrodków jest bliskość dużych aglomeracji.

Analizy Colliers oraz ABSL potwierdzają, że pandemia dodatkowo przyspieszyła trend lokalizacji nowoczesnych usług dla biznesu poza głównymi ośrodkami. Koncentracja ludzi i tym samym zachorowań na COVID-19 w dużych miastach oraz upowszechnienie pracy zdalnej spowodowały migracje młodych mieszkańców do rodzinnych miejscowości.

– W minionych latach większe miasta przyciągały najbardziej kreatywne jednostki. Pandemia, która przyśpieszyła digitalizację codzienności zahamowała ten trend. Coraz częściej mamy do czynienia również z suburbanizacją i wyludnianiem się centrów miast. Dziś zdalnie pracujemy, zamawiamy posiłki i robimy zakupy w internecie. To sprawia, że rola małych miast o niższych kosztach życia rośnie. Większa aktywność inwestorów z sektora usług dla biznesu w mniejszych miastach przekłada się również na rosnące zapotrzebowanie na biura – tłumaczy Paweł Panczyj, Członek Zarządu ABSL.

Rośnie popularność biur typu flex

Jednym z trendów opisanych w raporcie ABSL, mającym wpływ na funkcjonowanie biur, jest zmiana modelu pracy na hybrydowy lub całkowicie zdalny. Wzrasta zainteresowanie elastycznymi przestrzeniami biurowymi, typu flex, dostosowanymi do potrzeb inwestorów oraz pracowników. Najemcy decydują się na przedłużenie umów i przearanżowanie przestrzeni pod nowe funkcje wspierające pracę zespołową, well-being pracowników, a także wpływ na środowisko. Znaczny odsetek nowych umów, który pod koniec I półrocza 2022 r. wyniósł ok. 53 proc. (wzrost o 4 p.p.) potwierdza tę zmianę. Kolejną dużą częścią wszystkich transakcji są renegocjacje sięgające prawie 34 proc.

– Wyraźnie obserwujemy, że wzrasta zainteresowanie firm zagranicznych z sektora BPO/SSC, lokowaniem biznesu w mniejszych miastach. Niestety problemem, jaki napotykają w niektórych z nich, jest brak wolnej nowoczesnej powierzchni biurowej. Niektórzy włodarzejuż wcześniej zauważyli potencjał tkwiący w przyciąganiu zagranicznych firm z sektora nowoczesnych usług biznesowych i same zachęcały deweloperów do budowy nowoczesnych biurowców, inne przespały ten moment. Czasowym rozwiązaniem na niską podaż tradycyjnych biur mogą być powierzchnie flex, które zapewniają większą elastyczność i mogą stanowić „przystanek” przed podpisaniem umowy na najem długoterminowy. Z flexów chętnie korzystają także firmy, które nie potrafią precyzyjnie przewidzieć swojego tempa rozwoju, a co za tym idzie potrzeb biurowych i kadrowych, ale także firmy, które dopiero wchodzą do Polski – mówi Sebastian Bedekier, Partner w Colliers, Dyrektor Regionalny w Poznaniu.

Bydgoszcz na czele miast rozwijających się

Z danych raportu ABSL wynika, że do siedmiu lokalizacji w Polsce, w których centra usług biznesowych zatrudniają już ponad 10 000 osób dołączyła Bydgoszcz, w której zatrudnienie pod koniec I półrocza 2022 r. wyniosło ok. 11 500 osób. W Bydgoszczy odnotowano największy wzrost zatrudnienia w sektorze wynoszący 16,2 proc. Jest to drugi wyniki, tuż po Warszawie (17 proc.) przy ogólnym wzroście zatrudnienia na poziomie 11,6 proc. Na terenie miasta funkcjonuje 47 centrów usług biznesowych, z czego 3 zatrudniają powyżej 500 osób. Główną kategorią świadczonych usług są usługi IT, budując zdecydowaną specjalizację miasta.

Wraz z zainteresowaniem inwestorów z sektora usług biznesowych, poziom powierzchni biurowej w Bydgoszczy systematycznie się powiększa i wynosi 139 000 mkw., dodatkowo w budowie znajduje się blisko 10 000 m kw. Wg danych ABSL planowana podaż na rynkach rozwijających się przewyższa istniejące zasoby powierzchni biurowej, mimo iż rozpoczęcie budowy planowanych projektów warunkowane jest zawarciem transakcji przednajmu powierzchni przez zainteresowanych najemców.

– Bydgoszcz to przede wszystkim miasto z wielkim potencjałem do rozwoju. Wraz z otaczającą aglomeracją umożliwia dostęp do blisko milionowej populacji, co w połączeniu z silnym zapleczem akademickim i przyjaznym klimatem do życia zapewnia dobrą perspektywę dla dalszego wzrostu sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Od kilku lat zajmujemy czołowe pozycje w rankingach najlepszych miejsc na inwestycje. Bydgoszcz jest też doskonałym przykładem wschodzącego rynku biurowego w Polsce – mówi Edyta Wiwatowska Prezes Zarządu, Bydgoska Agencja Rozwoju Regionalnego.

Źródło: ABSL – Związek Liderów Sektora Usług Biznesowych.