Sieć ALDI kontynuuje ekspansję i otwiera trzy kolejne sklepy

HyperFocal: 0

Sieć ALDI kontynuuje ekspansję i otwiera trzy kolejne sklepy na terenie Polski.

Dzisiaj, tj. 22 marca swoje progi dla klientów otworzą kolejne sklepy ALDI. Nowe nieruchomości handlowe zostały otwarte w Suwałkach, przy ul. Pułaskiego 71 oraz w Zielonej Górze, przy ul. Zacisze 7. W czwartek, 23 marca ALDI pierwszy raz zagości w Iławie, w centrum handlowym Era Park przy ul. Jana Pawła II 10. Sieć zatrudniła kilkunastu pracowników na potrzeby każdej nowo otwartej lokalizacji.

– „Każde otwarcie sklepu ALDI to dla nas ogromny sukces i potwierdzenie naszego rozwoju. Jako sieć jesteśmy dziś obecni w każdym województwie i chcemy także zagościć w większości polskich domów. Nasi klienci wiedzą, że w ALDI znajdą lokalne i międzynarodowe produkty wysokiej jakości, ponieważ ALDI ma to coś, czego nie ma nigdzie indziej, po co warto wracać do nas, zgodnie z myślą Raz ALDI zawsze ALDI. Wierzymy, że klienci w naszych nowych lokalizacjach znajdą również to „coś” i zyskają przekonanie, że ALDI to pewność udanych zakupów.” – mówi Agata Biernacka, Kierownik Działu Komunikacji i PR.

Sun & Snow: przybywa zagranicznych gości apartamentów – segment premium na topie

8eb0abc53dfb3ea4b5b24e67866441efZ roku na rok liczba zagranicznych gości w apartamentach wypoczynkowych rośnie. Jeśli ten trend się utrzyma to takie rezerwacje mogą stanowić ponad 20 proc. wszystkich odwiedzin, w stosunku do 13 proc. zanotowanych w 2021 r., wynika z danych Sun & Snow, które zarządza wynajmem ponad 2 tys. apartamentów w przeszło 30 miejscowościach wypoczynkowych oraz miastach w Polsce.

Choć większość swojej oferty Sun & Snow, sprzedaje przez własne kanały takie jak strona internetowa oraz call center, to rezerwacje realizowane poprzez serwisy zewnętrzne typu Booking.com, nadal pozostają istotnym kanałem sprzedaży. Od kilku lat Sun & Snow prowadzi także statystykę, dotyczącą kraju pochodzenia swoich klientów. O ile rezerwacje zagraniczne w wysokim sezonie letnim, w poprzednich latach nie przekraczały 10 proc. wszystkich pobytów, to w tym roku widać wyraźnie trend, który charakteryzuje się znacznie większą aktywnością turystów spoza Polski. Największą grupę stanowią na tym tle rezerwacje z Niemiec.

W przypadku danych za cały rok 2022 uwagę zwraca tendencja zwyżkowa dotycząca gości zagranicznych. Stanowiły one w ub. roku 21 proc., podczas gdy w 2021 było to 13 proc.

„Obecnie jest jeszcze bardzo wcześnie, jednak widać tu wyraźną różnicę, między podejściem osób mieszkających w Polsce, które wstrzymują się z decyzjami, a gośćmi zagranicznymi, którzy rezerwują wybrane lokalizacje i terminy ze znacznym wyprzedzeniem. Jeśli ten trend się utrzyma, najciekawsze lokalizacje w wysokim sezonie z naszej oferty, mogą być wkrótce niedostępne, a udział turystów zagranicznych może znacząco przekroczyć 20 proc. wszystkich pobytów” – mówi Marcin Dumania, Prezes w Sun & Snow.

Jak wynika z danych Sun & Snow, obecnie rezerwacje zagraniczne stanowią 15 proc. wszystkich wykupionych pobytów na lipiec i sierpień w tym roku. Jeśli weźmiemy pod uwagę tylko rezerwacje realizowane przez Booking.com, udział ten wzrasta do 31 proc.. Dla porównania rezerwacje zagraniczne w ub.r. stanowiły 10 proc. całej sprzedanej oferty Sun & Snow na sezon letni, zaś w całym roku sięgnęły 21 proc.. To co zwraca uwagę, to znaczny wzrost rezerwacji zagranicznych dotyczących wysokiego sezonu letniego.

„Widać wyraźny trend pokazujący, że z roku na rok przybywa nam rezerwacji zagranicznych. Na pewno wpływa na to słaba złotówka, przez co wypoczynek w Polsce, dla gości z zagranicznych jest dużo tańszy od oferty krajowej. Nasza baza noclegowa jest też coraz większa i bardziej komfortowa, zaś atrakcji w Polsce przybywa. Dzięki wprowadzeniu usługi Click & Stay w apartamentach Sun & Snow można się już szybko i wygodnie zameldować online, a dzięki kilku kliknięciom goście przechodzą przez cały proces – od wyboru apartamentu, przez podpisanie niezbędnych dokumentów, opłatę, po odebranie instrukcji oraz kodu wejściowego. Takie udogodnienia są bardzo istotne dla tej grupy klientów – dodaje Marcin Dumania z Sun & Snow.

Usługę Click & Stay, Sun & Snow wprowadziło na początku br. Obecnie jest już ona dostępna we wszystkich lokalizacjach, w których Sun & Snow zarządza apartamentami. Z poziomu smartfona i bez konieczności wizyty w lokalnym biurze, goście mogą dokonać tam rezerwacji 24 godziny na dobę. Zrobią to bez instalowania dodatkowej aplikacji. Kontakt z operatorem możliwy jest przez ogólnodostępne kanały, jak sms, e-mail czy WhatsApp, również w języku angielskim i niemieckim.

W ostatnim czasie pojawiło się wiele prognoz dotyczących ożywienia w turystyce w 2023 r. Przykładowo, Światowa Organizacja Turystyki ONZ podaje, że do końca 2022 r. ruch turystów osiągnął 65 procent poziomu sprzed pandemii. Zdaniem Organizacji niektóre regiony i miejsca są już na poziomie 80-90 procent odwiedzin z 2019 roku. Rośnie również popularność Polski jako kraju, który warto odwiedzić podczas wakacji. Popularna Amerykańska telewizja CNN, na początku br. ułożyła ranking 23 miejsc, które zdaniem dziennikarzy stacji warto odwiedzić w tym roku. Na pierwszym miejscu umieścili Polskę, przed Australią i angielskim Liverpoolem.

Źródło: Grupa Sun & Snow.

Biurowa nieruchomość inwestycyjna P180 od Skanska z platynowym certyfikatem LEED

P180_Rafał Tomczyk_4 wymiarBiurowa nieruchomość inwestycyjna P180 od Skanska z platynowym certyfikatem LEED. Biurowiec mieści się w Warszawie.

Ekologiczne budownictwo jest obecnie coraz bardziej popularne. Zużycie energii mniejsze o niemal 48%, prawie 4 miliony litrów wody zaoszczędzonej w ciągu roku i emisja CO2 zredukowana o ponad 3900 ton – nie ma lepszego dowodu na to, że budynek biurowy może być zrównoważony. Takie oszczędności generuje warszawski biurowiec P180, zrealizowany przez Skanska tuż przy metrze Wilanowska. Inwestycja otrzymała właśnie prestiżowy certyfikat LEED Core & Shell na najwyższym, platynowym poziomie.

Nie mamy planety B, więc musimy zadbać o tę, na której dziś żyjemy, dla nas samych i dla przyszłych pokoleń – mówi Monika Chacińska, ekspertka ds. środowiska w spółce biurowej Skanska w regionie Europy Środkowo-Wschodniej. – Nasz warszawski biurowiec P180 jest najlepszym dowodem na to, że w Skanska nie tylko mówimy o zrównoważonych innowacjach, ale po prostu je wdrażamy – dodaje Monika Chacińska.

Cyberprzestępcy coraz częściej korzystają z usług sztucznej inteligencji

Copy of Steve Foster_WEBWraz z rozwojem sztucznej inteligencji (AI), na LinkedIn i w mediach internetowych rozgorzała dyskusja na temat korzyści, jakie może ona przynieść zarówno podmiotom odpowiedzialnym za zagrożenia jak i zespołom odpowiedzialnym za bezpieczeństwo. Choć AI może być potężnym narzędziem dla cyberprzestępców, pozwalając im na automatyzację ataków i skuteczniejsze unikanie wykrycia, może być również potężnym narzędziem dla specjalistów ds. bezpieczeństwa, pozwalając im na szybsze i skuteczniejsze wykrywanie i reagowanie na zagrożenia. Kto wygra ten pojedynek? Jak sztuczna inteligencja jest wykorzystywana przez cyberprzestępców a jak przez specjalistów od zabezpieczeń i bezpieczeństwa?- analizuje Steve Foster z Netskope, Senior Solutions Engineer.

Spis treści:
Jak cyberprzestępcy korzystają z AI?
Jak specjaliści ds. bezpieczeństwa korzystają z AI?

Te polaryzujące prognozy skłaniają do zastanowienia się czy wpływ AI na bezpieczeństwo cybernetyczne może się w końcu zrównoważyć? Czy każdy postęp dokonany przez cyberprzestępców może spotkać się z takim samym postępem ze strony specjalistów od bezpieczeństwa? Wszystko wspierane przez te same narzędzia? Oczywiście ta równowaga działa tylko tak długo, jak długo wszyscy nadążają za konkurencją. W miarę jak cyberprzestępcy stają się coraz bardziej sprawni w wykorzystywaniu AI, specjaliści ds. bezpieczeństwa będą musieli również zapewnić, że wykorzystują bardziej zaawansowane narzędzia i techniki do obrony przed tymi atakami.

Jak cyberprzestępcy korzystają z AI?

  • wykorzystują AI do identyfikacji celów; skanują internett w poszukiwaniu podatnych systemów na atka

  • tworzą AI-boty w celu naśladowania ludzkich zachowań, aby skuteczniej unikać wykrycia przez systemy bezpieczeństwa

  • generują ukierunkowane e-maili phishingowe za pomocą AI, być może przygotowane na podstawie wielu zestawów danych zdobytych w Dark Web, tak aby zawierały wiarygodne szczegóły, które pomogą zwabić cel i zbudować zaufanie (ponieważ społeczeństwo staje się coraz bardziej przyzwyczajone do interakcji z AI-botami do obsługi klienta, podszywanie się pod te chatboty może stać się użytecznym narzędziem inżynierii społecznej dla złośliwych cyberprzestępców).

  • tworzą coraz bardziej wyrafinowane złośliwe oprogramowania, np. wykorzystując sztuczną inteligencję do znajdowania możliwych do wykorzystania wzorców w systemach bezpieczeństwa i tworzą złośliwe oprogramowanie, które jest specjalnie zaprojektowane w celu uniknięcia wykrycia,

Jak specjaliści ds. bezpieczeństwa korzystają z AI?

  • analizują ogromnych ilości danych z wielu źródeł w celu identyfikacji i śledzenia potencjalnych zagrożeń. Systemy Threat Intelligence mogą również uczyć się na podstawie przeszłych incydentów, co pozwala im na dostosowanie się i doskonalenie w czasie

  • oferują pracownikom szkolenia przed wystąpieniem incydentu poprzez identyfikację ryzykownych wzorców zachowań, co pozwala pracownikom do podejmowania lepszych decyzji w zakresie ochrony danych i bezpieczeństwa systemu.

  • sortują incydenty bezpieczeństwa i nadają im priorytety na podstawie poziomu ryzyka.

  • wykorzystują rekomendacje AI w celu skupienia wysiłków na najbardziej krytycznych problemach.

  • wykrywają wzorce, które wskazują na potencjalny incydent bezpieczeństwa, a następnie automatyczne uruchamiają reakcje i alarmy dla zespołów bezpieczeństwa (ostatnio udowodnione w swojej skuteczności przez NATO).

  • korzystają z automatyzacji badania incydentów; pomoc w identyfikacji pierwotnej przyczyny incydentu i powiadomienie odpowiednich stron.

Kto więc będzie zwycięzcą w tej walce o bezpieczeństwo naszych danych i infrastruktury? Sztuczna inteligencja ma potencjał, aby zrewolucjonizować cyberbezpieczeństwo, ale nie usunie wymogu jasnej architektury i strategii. Nie można jeszcze zlecić naszej pracy tylko maszynom i pójść zrobić sobie filiżankę kawy. W nadchodzących miesiącach i latach ważne będzie zrozumienie, że sztuczna inteligencja nie jest lekarstwem na wszystko ani samodzielnym rozwiązaniem, ale raczej narzędziem uzupełniającym, które należy stosować w połączeniu z innymi środkami bezpieczeństwa. Podobnie jak ludzki zespół bezpieczeństwa, AI wymaga ciągłego monitorowania, oceny i dostrajania, aby zapewnić, że działa zgodnie z oczekiwaniami i zająć się wszelkimi nieścisłościami w danych.

Autor: Steve Foster z Netskope, Senior Solutions Engineer.

Dlaczego warto kupić mieszkanie w kamienicy?

cba7ba7a6ab324505fc27f7fda5bd6abJak wynika z danych zgromadzonych podczas ostatniego Spisu Powszechnego, w Polsce jest ponad milion mieszkań, które mają więcej niż 100 lat! Sporą część z nich stanowią lokale w kamienicach. Szczególnie „bogatymi” w kamienice miastami są Wrocław (około 6 tysięcy) i Łódź (podobna liczba). Kolejne kilka tysięcy jest w Krakowie i Warszawie oraz w Poznaniu. Coraz częściej klimatyczna, kamieniczna zabudowa staje się „konkurencją” dla nowych osiedli, a deweloperzy i kupujący dostrzegają ich ogromny potencjał. Oto 3 powody, dla których warto kupić teraz mieszkanie w kamienicy!

Spis treści:
Najlepsza lokalizacja w mieście
Tego nie mają nowoczesne apartamenty!
Odnowione kamienice mogą zaskoczyć udogodnieniami

Najlepsza lokalizacja w mieście

Kamienice zazwyczaj znajdują się w bardzo atrakcyjnych lokalizacjach: otaczają rynki miast lub usytuowane są wzdłuż najbardziej reprezentacyjnych ulic. To świetny wybór dla tych, którzy lubią mieć blisko wszelkie atrakcje kulturalne i turystyczne: teatry, galerie, muzea, a także dobre restauracje. Co ważne, o wolne działki do zabudowy w centrach dużych miast jest coraz trudniej, a to sprawia, że z roku na rok coraz więcej deweloperów decyduje się inwestować w odnowienie starych kamienic. Co to oznacza dla kupującego? Przede wszystkim to, że jeśli kupi takie mieszkanie, z roku na rok jego wartość będzie szybko rosła:

Kamienice w Polsce wciąż mają ogromny potencjał inwestycyjny. Z perspektywy dewelopera trudność polega na tym, że często są obiektami wpisanymi do rejestru zabytków, a wtedy wymagają szczególnej troski i wiedzy o procesie rewitalizacji, pracy z archeologiem, konserwatorem, samorządem lokalnym. Ale dla nabywcy, kupno mieszkania w dobrze zrewitalizowanej kamienicy to dobra lokata kapitału. Przykładem może być kamienica przy Kolberga 16. To Stare Miasto, do Rynku jest stąd tylko 15 minut piechotą. Mieszkańcy wiedzą, że dzięki temu położeniu, wartość kupionych lokali rośnie z każdym rokiem. Przykładowo, wartość mieszkania o powierzchni 60 metrów kwadratowych, kupionego tu w 2021 roku wynosiła 720.000 zł, a dziś jest warte już 960.000 zł. Łatwo policzyć, że to wzrost o 33%

– komentuje Dariusz Jagusiak, Członek Zarządu Money Square Investment.

Tego nie mają nowoczesne apartamenty!

Mieszkanie w kamienicy to łakomy kąsek dla każdego konesera budownictwa. Wysoki sufit: zazwyczaj ponad 3 metry, (a czasem nawet około 5m!), duże okna, które zapewniają bardzo dobry dopływ dziennego światła – to daje nabywcy szerokie możliwości aranżacyjne. Ale przestronne pomieszczenia to nie wszystko:

Miłośnicy klimatycznych wnętrz doceniają w kamienicach takie elementy jak oryginalna stolarka okienna i drzwiowa, w tym charakterystyczne dwuskrzydłowe drzwi. Zwracają uwagę na gipsowe stiuki, fasety, a także intarsjowane parkiety. Dla wielu takimi „perełkami” w wystroju są też rzeźbione piece kaflowe, których w polskich kamienicach zachowało się całkiem sporo i które często są prawdziwymi dziełami sztuki rzemieślniczej. Ale dla kupujących liczą się też walory czysto praktyczne: ściany w kamienicach mają tę przewagę, że są zazwyczaj znacznie grubsze niż te w nowym budownictwie – a więc finalnie dają większy akustyczny komfort i wyciszenie lokalu

– komentuje Dariusz Jagusiak.

 Odnowione kamienice mogą zaskoczyć udogodnieniami
Wiele osób przed kupnem mieszkania w kamienicy powstrzymuje kwestia braku windy, co przy 4-5 wysokich kamienicznych piętrach może być nie lada utrudnieniem: dla osób niepełnosprawnych, starszych, czy rodziców z małymi dziećmi. Ale i to się zmienia: pojawiają się inwestycje, które oprócz przywrócenia kamienicom ich najpiękniejszego historycznego rysu, dostosowują je też do współczesnych wymagań mieszkańców:
 

Dziś kamienice wcale nie muszą być reliktami przeszłości pod względem udogodnień technicznych: przykładem jest kamienica przy reprezentacyjnej ulicy Wrocławia: Kołłątaja 23, gdzie w budynku z 1859 roku zostanie zamontowana winda. Uzyskanie zgody konserwatora musiało być poprzedzone szczegółową rewizją stanu konstrukcyjnego budynku: instalacji, szkieletu i samej cegły. Operacja jest kosztowna, ale podniesie komfort życia mieszkańców. Każdy z apartamentów zostanie również wyposażony w kompletny system klimatyzacji. Te udogodnienia sprawiają, że mieszkania staną się jeszcze cenniejsze w tym sektorze rynku, bo nie są to powszechne praktyki przy rewitalizacji kamienic

– podsumowuje Dariusz Jagusiak.

Podsumowując: mieszkania kamieniczne, szczególnie te w odnowionych budynkach, są bardzo dobrym wyborem dla osób, które szukają alternatywy dla wielkomiejskich blokowisk. Przy okazji dają gwarancję, że to inwestycja, która z czasem bardzo zaprocentuje.
Źródło: Money Square Investments.

Inteligentna modernizacja daje drugie życie biurowym nieruchomościom komercyjnym

daniel-chen-108577-unsplashInteligentna modernizacja daje drugie życie biurowym nieruchomościom komercyjnym. Z tegorocznego raportu Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego wynika, że Polska jest liderem pod względem liczby certyfikowanych budynków wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej (CEE). Obecnie aż 45 proc. wszystkich takich obiektów w regionie zlokalizowanych jest właśnie nad Wisłą1. Aż 63 proc. objętych certyfikacją budynków w kraju to obiekty nowe. A co z już istniejącymi? Te również mają potencjał do unowocześnienia i objęcia ramami systemów ekologicznej oceny jakości.

Spis treści:
Certyfikacja obiektów pomaga ocenić efekty zmian
Wieloetapowa modernizacja pozwala rozłożyć koszt inwestycji w czasie

Jak przypominają unijni decydenci, budynki odpowiadają za 40 proc. konsumpcji energii elektrycznej w krajach Wspólnoty i są odpowiedzialne za 36 proc. emisji gazów cieplarnianych. Co więcej, aż trzy na cztery istniejące obiekty charakteryzują się niską efektywnością energetyczną. Tymczasem celem współpracującego z Komisją Europejską Stowarzyszenia Fala Renowacji jest poprawa charakterystyki energetycznej budynków w UE poprzez podwojenie liczby odpowiednich modernizacji do 2030 roku. Efektem ma być nawet 35 mln odnowionych budynków o lepszej efektywności energetycznej.

Certyfikacja obiektów pomaga ocenić efekty zmian

W jaki sposób ocenić, czy dany budynek jest efektywny energetycznie? Z pomocą przychodzą opracowywane w różnych krajach systemy oceny jakości obiektów. Choć specjaliści szacują, że obecnie mamy do czynienia z około sześćdziesięcioma różnymi standardami, do najpopularniejszych w Polsce należą brytyjski BREEAM (ang. Building Research Establishment’s Environmental Assessment Method) oraz amerykański LEED (ang. Leadership in Energy and Enviromental Design).

Jak wynika z przeprowadzonych na skalę globalną wyliczeń Instytutu Schneider Electric, inwestor wspierający się tymi systemami może już dziś uzyskać ograniczenie emisji dwutlenku węgla na poziomie średnio 30 proc. oraz oszczędności w wydatkach na energię elektryczną sięgające ok. 25 proc. wyjściowej kwoty. Postępujący udział odnawialnych źródeł energii (OZE) w miksie energetycznym sprawi, że już w 2030 roku zmiany te przyniosą jeszcze wyższy poziom wydajności, skutkując ograniczeniem emisji CO2 nawet o 60-80 proc. w stosunku do stanu wyjściowego2.

Wieloetapowa modernizacja pozwala rozłożyć koszt inwestycji w czasie

Badanie „Elektryczność 4.0” zrealizowane na zlecenie Schneider Electric w 2022 roku wśród polskich małych i średnich przedsiębiorstw ukazało, że niemal 9 na 10 rodzimych firm zostało dotkniętych podwyżkami cen energii elektrycznej w stopniu co najmniej umiarkowanym. Częściową odpowiedzią na ten stan rzeczy jest wieloetapowa modernizacja budynków i przekształcenie istniejących już obiektów w Budynki Przyszłości. Te charakteryzują się czterema cechami. Są to budynki:

  • hiperwydajne – dzięki optymalizacji działających w nich systemów i przepływu informacji,

  • ukierunkowane na ludzi – zapewniając wygodne i produktywne otoczenie dla wszystkich osób,

  • zrównoważone – bo konsumują mniej zasobów i są bardziej żywotne,

  • odporne – za sprawą ograniczenia cyberzagrożeń i dzięki szybszemu odzyskiwaniu sprawności po awariach.

– Wieloetapowa modernizacja budynku zawsze rozpoczyna się od utworzenia planu, w którym ujęte będą m.in. budżet projektu, bieżące potrzeby operacyjne oraz plany przyszłej rozbudowy. Kolejne kroki to wymiana oprogramowania, modernizacja urządzeń i instalacji oraz dokonanie niezbędnych remontów w myśl zasady Efficiency First. W grę wchodzi przede wszystkim termomodernizacja obiektów, wdrożenie nowej instalacji elektrycznej, systemów oświetlenia oraz wentylacji, także z uwzględnieniem kontroli jakości powietrza. Zmiany te przekładają się nie tylko na długofalowe oszczędności, ale też są zgodne z wymaganiami stawianymi przez systemy certyfikacji budynków. Tworzenie Budynków Przyszłości to zadbanie o równowagę między optymalizacją kosztową, zdrowiem i komfortem pracowników a ekologicznością – wyjaśnia Marek Olszewski, menedżer kanału Integratorów Systemów Automatyki Budynkowej w Schneider Electric.

1 Zrównoważone Certyfikowane Budynki – raport 2022, PLGBC, 2022
2 Towards Net-Zero Buildings A quantitative study, Schneider Electric Research Institute, 2022


Źródło: Schneider Electric.

Firmy CEVA Logistics i GeoPost podpisały porozumienie o współpracy

umowaFirmy CEVA Logistics, należąca do Grupy CMA CGM, i GeoPost, spółka zależna La Poste, w dniu 7 lutego 2023 r. podpisały porozumienie o współpracy.

Współpraca firm będzie obejmować wykorzystanie wspólnych zasobów w zakresie dostaw przesyłek drobnicowych, ich transportu i magazynowania.
Porozumienie między firmami dotyczy także poszukiwania możliwości rozwoju nowych usług w ramach gospodarki obiegu zamkniętego (circular economy) i logistyki miejskiej we Francji oraz Europie. Ma to poprawić jakość i konkurencyjność usług obydwu firm.

Rodolphe Saadé, prezes i dyrektor generalny Grupy CMA CGM, mówi:Jestem bardzo zadowolony z partnerstwa z La Poste, które dwóm francuskim liderom pozwoli połączyć swoje doświadczenie i wzajemnie się wzmocnić. La Poste będzie mogła polegać na naszej międzynarodowej sieci, a także doświadczeniu naszej spółki zależnej CEVA Logistics w określonych, kluczowych dziedzinach, tak jak my będziemy mogli polegać na ich. To partnerstwo pozwoli nam rozszerzyć ofertę usług dla naszych klientów.”

Grupa CMA CGM i Grupa La Poste rozwijają wiodące obszary swoich usług w obszarze logistyki i transportu poprzez spółki zależne CEVA Logistics i GeoPost. CEVA Logistics, z 1 300 oddziałami w 170 krajach, oferuje usługi logistyki kontraktowej, spedycji oraz średnio- i długodystansowych transportów drogowych na świecie.

Philippe Wahl, prezes i dyrektor generalny La Poste, powiedział: Cieszę się, że dwie wiodące francuskie grupy wzmocnią swoje relacje przez współpracę operacyjną między CEVA i GeoPost. GeoPost wniesie swój wkład dzięki sieci dostaw ostatniej mili w Europie. Planowana współpraca w zakresie gospodarki obiegu zamkniętego i miejskich usług logistycznych wpisuje się w zaangażowanie Grupy La Poste w dekarbonizację i zrównoważony rozwój we Francji i Europie”.

mat.pras.

Coraz więcej kobiet w branży odnawialnych źródeł energii

rawpixel-658249-unsplashCoraz więcej kobiet pracuje w sektorze odnawialnych źródeł energii – wynika z najnowszego raportu International Renewable Energy Agency. Branża fotowoltaiczna na świecie ma najwyższy odsetek zatrudnionych kobiet na pełen etat. To 40 procent. Dane są optymistyczne, bowiem coraz częściej kobiety sięgają po zawody dotychczas niezbyt popularne. Dlaczego fotowoltaika przyciąga panie?

Spis treści:
Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką
Nowy sektor = nowy pracodawca

Branża fotowoltaiczna na świecie sukcesywnie rośnie. Boom na odnawialne źródła energii ma kilka powodów. To przede wszystkim chęć zaoszczędzenia środków finansowych. Rosnące rachunki za prąd mobilizują konsumentów do inwestowania w darmową energię. To także chęć działania w myśl zrównoważonego rozwoju i sięganie po naturalne źródła energii. Dlaczego jeszcze sektor rośnie? Coraz więcej osób korzysta z samochodów elektrycznych. Te ładowane są za pomocą prądu. By zaoszczędzić na kosztach eksploatacji takich pojazdów – konsumenci szukają tanich i prostych rozwiązań. Pojazd ładowany energią słoneczną jest zdecydowanie tańszy w utrzymaniu niż ten ładowany za pomocą tradycyjnego prądu czy napędzany ropą.

Coraz więcej kobiet zajmuje się fotowoltaiką

International Renewable Energy Agency sprawdziło, jak wiele kobiet decyduje się na pracę w sektorze fotowoltaiki. Z najnowszych raportów wynika, że 40 proc. wszystkich zatrudnionych stanowią panie. Dla porównania w branży wiatrowej jest to 21 proc. kobiet, czyli o połowę mniej niż w sektorze fotowoltaiki1. Skąd tak duża popularność pracą w branży energii słonecznej?

– Panie coraz chętniej wykonują zawody, które dotychczas były utożsamiane w typowo męskimi. Dzisiaj ta granica zaciera się. W fotowoltaice potrzebni są nie tylko monterzy. Branża poszukuje także inżynierów czy osób z umiejętnościami planowania przestrzennego. Ponadto bardzo ważną odnogę stanowi handel. Niezbędne jest propagowanie ekologicznych rozwiązań wśród Polaków – uważa Szymon Masło, prezes Neptun Energy.

Kobiety najlepiej radzą sobie w kategorii produkcji paneli – stanowią aż 47 proc. ogólnego zatrudnienia. Na kolejnych miejscach znajdą się szeroko pojęte usługi – tu 39 proc. pań znalazło zatrudnienie, a także obszar programowania – 37 proc. Najmniej kobiet – bo nieco ponad co 10 – pracuje jako monterki paneli.

Nowy sektor = nowy pracodawca

Ogromny rozwój sektora fotowoltaiki na świecie i w Polsce pokazuje, że w OZE zatrudnienie może znaleźć każdy. Niezależnie od płci, wieku czy wykształcenia. Kobiety coraz chętniej biorą udział w kierowaniu transformacją energetyczną i budowaniu zeroemisyjnego i zrównoważonego świata. 35 proc. kobiet zajmuje nietechniczne stanowiska w OZE i pracuje w działach marketingu, dystrybucji czy sprzedaży.

– Zdecydowaną większość osób zajmujących się sprzedażą stanowią mężczyźni. Liczymy na to, że coraz więcej kobiet będzie wybierać pracę w sektorze OZE i zajmować stanowiska handlowca. To opłacalny zawód. Już w pierwszym miesiącu pracy można zarobić nawet 20 tysięcy złotych. Nasz rekordzista ma na swoim koncie 80 tysięcy złotych. Od czego zależą zarobki? Przede wszystkim od skuteczności. Im więcej sprzedanych instalacji, tym wyższa pensja. Ważne jest działanie zgodne ze strategią sprzedażową, a także chęć samorozwoju i determinacja – dodaje Szymon Masło.

Nadal istnieje ogromna przestrzeń do rozwoju kobiet w branży OZE. Bowiem panie zajmują zaledwie 30 proc. stanowisk kierowniczych w PV i 13 proc. wyższych kierowniczych, jak dyrektor czy prezes. A jakie są największe bariery wejścia w branżę OZE przez kobiety? To przede wszystkim postrzeganie ról płciowych, brak sprawiedliwej i przejrzystej polityki zatrudnienia oraz normy kulturowe i społeczne. Podnoszenie świadomości na temat równouprawnienia płci, doskonalenie polityk krajowych i miejsc pracy, oferowanie większej liczby szkoleń, możliwości nawiązywania kontaktów i dostępu do mentoringu to kluczowe kroki w celu wyrównania szans kobiet w tym sektorze.

1 https://www.irena.org/News/pressreleases/2022/Sep/Solar-PV-Employs-More-Women-Than-Any-Renewables.

Autor: Neptun Energy.

Wdrożenie systemu robotów AGV/AMR pozwala usprawnić procesy intralogistyczne

mat.-pras.-ETISOFT-Etapy-wdrozenia-robotow-AGV_AMR-1Wdrożenie systemu robotów AGV/AMR pozwala usprawnić procesy intralogistyczne. Zanim jednak rozwiązanie zostanie zaimplementowane w siedzibie klienta, konieczne jest zrealizowanie etapów wdrożenia obejmujących m.in. analizę możliwości i potrzeb zakładu, specyfikację procesu, projekt systemu oraz symulacje.

Spis treści:
5 etapów wdrożenia systemu robotów AGV/AMR
Opieka powdrożeniowa – monitorowanie oraz serwisowanie systemu

5 etapów wdrożenia systemu robotów AGV/AMR

Udane wdrożenie systemu robotów mobilnych wymaga realizacji kluczowych etapów, które pozwolą na uzyskanie efektywnego rozwiązania zgodnego z oczekiwaniami klienta.

Etap 1. Możliwości techniczne i założenia biznesowe

Zanim specjaliści rozpoczną prace związane z przygotowaniem systemu, niezbędne jest zebranie informacji na temat założeń biznesowych przedsiębiorstwa. Dane dotyczące rodzaju transportowanego ładunku oraz wydajności procesu pozwalają dostawcy dobrać odpowiedni rodzaj nośników logistycznych. Warto również ustalić wstępne parametry (ROI, KPI), przy których system będzie mieć szansę wdrożenia. Na ich podstawie dostawca oprogramowania przedstawia estymowane koszty oraz potwierdza możliwości techniczne wykonania systemu.

Etap 2. Specyfikacja procesu

Kolejny etap wdrożenia robotów AGV/AMR zostaje przeprowadzony na hali produkcyjnej. To tutaj definiuje się proces i jego parametry.

– W tej fazie określa się logikę procesu, sposób wyzwalania misji oraz pożądane zachowania systemu. Definiuje się masę przewożonych ładunków, określa trasy przejazdów robotów mobilnych oraz uwzględnia ograniczenia wynikające z istniejącej infrastruktury i procesów (dostępność powierzchni, szerokość korytarzy, ew. obecność bram, uwarunkowania sieciowe czy systemów informatycznych). Ten etap obejmuje również analizę zakłóceń ruchu na trasie przejazdów robotów, możliwość występowania sezonowych obciążeń systemu, a także warunki środowiskowe – wymienia Grzegorz Krupa z Etisoft Smart Solutions.

Etap 3. Koncepcja rozwiązania oraz projekt systemu

Wstępny projekt systemu obejmuje opis procesu z punktu widzenia logiki systemu oraz dobór komponentów niezbędnych do zbudowania rozwiązania wraz z ich konfiguracją. Opis procesu dekomponuje działanie systemu na konkretne zachowania robotów i oprogramowania, a także definiuje interakcje pomiędzy człowiekiem, robotami AGV/AMR oraz systemem nadrzędnym.

– W projekcie systemu określone zostają m.in.: logika biznesowa procesu, sposób wyzwalania misji, zachowania robotów przy podejmowaniu i odkładaniu ładunku oraz zadania operatorów. Jeśli natomiast chodzi o komponenty systemu, to składają się na nie roboty mobilne odpowiedniego typu oraz dobrane pod dane proces oprogramowanie składające się z systemu operacyjnego robota i systemu nadrzędnego z odpowiednimi modułami. Uzupełnieniem są urządzenia dodatkowe w postaci np. doków, doków z rolotokami, windy palet czy czujników wizyjnych – tłumaczy ekspert.

Etap 4. Symulacja oraz analiza procesu

Zaawansowane symulacje numeryczne odwzorowują procesy logistyczne w danym zakładzie. Specjalistyczne oprogramowanie umożliwia wizualizację rozwiązania, wyznaczenie wskaźników wydajnościowych, wyznaczanie liczby robotów, wskazanie ryzyka projektowego czy wstępny audyt zastosowanych systemów bezpieczeństwa. Na tym etapie można dobierać i porównywać ze sobą warianty rozwiązań określające liczbę robotów mobilnych oraz niezbędną infrastrukturę. Analiza procesu obejmuje też weryfikację logiki biznesowej procesu zaimplementowanej w systemie nadrzędnym. To tutaj następuje określenie sposobów wyzwalania misji, zasad ruchu dla floty robotów oraz sposobów konfiguracji panelu operatora.

Etap 5. Wdrożenie

Po akceptacji projektu oraz pozytywnej realizacji testów w siedzibie dostawcy, system jest implementowany w zakładzie. Kluczowym momentem jest test odbiorczy, którego celem jest zweryfikowanie poprawności działania systemu oraz zgodności ze specyfikacją. Po przeszkoleniu pracowników oraz przekazaniu instrukcji obsługi system jest gotowy do pracy.

Opieka powdrożeniowa – monitorowanie oraz serwisowanie systemu

Po wdrożeniu systemu stale śledzone są parametry jego pracy, takie jak: ewidencja liczby przewiezionych jednostek logistycznych, średnie czasy realizacji misji, wydajność czy skuteczność. Kastomizacja pozwala przygotować indywidualne moduły prezentacji danych dostosowane do wymagań klienta.

Po uruchomieniu systemu klientowi zostaje przeważnie udzielone wsparcie techniczne oraz gwarancja na określony czas. Wybór doświadczonego dostawcy gwarantuje uzyskanie skutecznego i efektywnego rozwiązania.

Autor: ETISOFT.

Medallia: Twoje dane są jak Twoje pieniądze – chroń swoją prywatność

Medallia_1W zeszłym roku liczba użytkowników Internetu w Polsce stanowiła aż 87% całej populacji, jak podaje raport firmy Hootsuite. Chętnie korzystamy z sieci, jednak znacznie spada nasze zaufanie w stosunku do portali społecznościowych. W odbudowaniu go nie pomogą ostatnie działania Mety – firma została ukarana za naruszenie unijnych zasad prywatności. Warto zadać sobie pytanie, jakie działania powinny być podjęte, aby internauci czuli się bezpiecznie w sieci?

Kryzys zaufania do mediów społecznościowych rośnie. Według badania przeprowadzonego przez IBRIS i Instytut Badania Mediów Społecznościowych, w 2022 roku ponad 40% Polaków przyznało, że nie ufa mediom społecznościowym. Na początku tego roku Irlandzka Komisja Ochrony Danych (DPC) nałożyła karę na Metę. Ten komitet jest głównym organem nadzorczym największych firm technologicznych z Doliny Krzemowej, w tym również Mety. Wedle unijnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych organizacja nie powinna nakłaniać swoich użytkowników do akceptacji spersonalizowanych reklam. Ze względu na to wykroczenie na firmę została założona kara o wartości ponad 1,8 mld zł. W konsekwencji ten gigant technologiczny ma trzy miesiące na zapewnienie, że przetwarzanie takich informacji jest zgodne z przepisami UE.

Każda strona internetowa w mniejszym lub większym stopniu gromadzi i przetwarza dane osobowe. Dostęp do danych użytkownika powinien być dostępny firmie wyłącznie w celu świadczenia usług, zapobiegania czy rozwiązywania problemów serwisowych, technicznych, lub ze względu na wymagania prawne. Przedsiębiorstwo ma obowiązek w wyraźny sposób zakomunikować prośbę o zgodę na przetworzenie danych osobowych, która jest obligatoryjna. Ponadto użytkownik ma prawo do wycofania jej w dowolnym momencie, skutkiem czego firma automatycznie straci możliwość do wykorzystywania tych danych. Wyjątek stanowią pliki cookies wykorzystywane w celu wykonania lub ułatwiania transmisji komunikatu. W tym przypadku zgoda użytkownika nie jest wymagana.

Według badania na zlecenie serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów, ponad 90%, badanych twierdzi, że wie, jak zadbać o bezpieczeństwo swoich danych. Zdecydowaną pewność w tym aspekcie ma niestety zaledwie 17%, społeczeństwa. Dodatkowo pomimo deklarowanej wiedzy, młodzi Polacy są grupą, która najczęściej popełnia błędy w zakresie udostępniania swoich danych.

Należy zauważyć, że w dobie gospodarki cyfrowej to dane są jedną z ważniejszych wartości biznesu, dlatego obowiązkiem firm staje się zapewnienie im odpowiedniego poziomu bezpieczeństwa. Użytkownicy powinni móc w pełni zaufać platformie, na której tworzą profil i wyrażają zgodę na przetworzenie swoich danych. Niezwykle ważna jest edukacja internautów w zakresie bezpieczeństwa informacji oraz etyczne działania marki. Sytuacja Mety pozwoliła innym organizacjom na wyciągnięcie wartościowej lekcji – dobro użytkownika zawsze należy stawiać na pierwszym miejscu.

Autor: Ewelina Ciach, Senior Solution Consultant w firmie Medallia.

Park logistyczny Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej Dąbrówka po rozbudowie

Park logistyczny RSP DąbrówkaWPIP zakończyło prace związane z rozbudową parku logistycznego należącego do RSP Dąbrówka, w ramach której powstała hala magazynowo-produkcyjna oraz biurowiec. Najemcą większej części powierzchni został Dimark, pozostała będzie użytkowana przez firmę SAPALA. Za projekt i rozbudowę kompleksu odpowiadało WPIP.

Park logistyczny należący do Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej Dąbrówka jest zlokalizowany przy ul. Polnej, na zachód od Poznania. W ramach rozbudowy kompleksu powstała czteromodułowa hala magazynowo-produkcyjna o powierzchni 5,7 tys. m kw. oraz dwukondygnacyjny biurowiec (520 m kw.). Obiekt jest przygotowany pod montaż instalacji fotowoltaicznej. Za projekt i generalne wykonawstwo odpowiedzialna była firma WPIP.

– To koniec kolejnego etapu prac związanych z powstaniem i rozbudową parku logistycznego w Dąbrówce, które trwają od 2015 r. – mówi wiceprezes zarządu WPIP Janusz Signetzki. – Chciałbym podkreślić, że przez ten czas nasze relacje z inwestorem układają się doskonale, dzięki czemu możemy obserwować jak kompleks stale rośnie, zyskując kolejnych najemców.

Zakończyła się budowa II etapu Osiedla Kociewskiego od Dekpol Deweloper

Osiedle KociewskieZakończyła się budowa II etapu Osiedla Kociewskiego od Dekpol Deweloper. 

Dekpol Deweloper zakończył realizację budynków B2 i B3, finalizując tym samym budowę mieszkań w ramach II etapu Osiedla Kociewskiego w Rokitkach obok Tczewa. Inwestycja otrzymała pozwolenie na użytkowanie i aktualnie trwa proces przekazywania mieszkań ich nowym właścicielom.
Etap II Osiedla Kociewskiego składa się z trzech trzypiętrowych budynków, obejmujących łącznie 129 lokali. W ramach ukończonego w IV kwartale 2022 roku budynku B1 powstały 43 mieszkania, natomiast w zrealizowanych właśnie budynkach B2 i B3 oddano do użytku 86 pozostałych lokali.

Sytuacja na rynku mieszkaniowym w 2023 roku – czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach?

rawpixel-1053187-unsplashJak obecnie prezentuje się sytuacja na rynku mieszkaniowym w 2023 roku? Czego możemy się spodziewać w kolejnych miesiącach? Na rynku pojawia się wiele spekulacji na ten temat. Część analityków spodziewa się, że ceny lokali mieszkalnych będą się nie tylko stabilizować, ale zaczną też wreszcie spadać. Na taki obrót spraw czeka wielu chętnych nabywców którzy do tej chwili wstrzymywali się z podjęciem ostatecznej decyzji ze względu na konieczność posiłkowania się kredytem hipotecznym.

Spis treści:
Sektor mieszkaniowy w 2022 roku
Zaostrzona polityka bankowa odcięła Polaków od hipotek
Początek roku pod znakiem zastoju
Program Pierwsze Mieszkanie zachętą do zakupu M.
Mieszkania, które opierają się złym czasom
Jaki będzie 2023 rok?

Sektor mieszkaniowy w 2022 roku

Poprzedni rok nie sprzyjał zakupowi mieszkań. Przez cały rok ceny za lokale mieszkalne z rynku pierwotnego szły w górę. Dla wielu osób, które były zainteresowane nabyciem własnego mieszkania z rynku pierwotnego, oznaczało to konieczność rezygnacji z zakupu wymarzonego M. Deweloperzy rozkładali ręce, ponieważ nie mogli pozwolić sobie na obniżki cen za metr kwadratowy nieruchomości. Po części było to spowodowane bardzo wysokimi cenami materiałów budowlanych, a także materiałów wykończeniowych, co przekładało się na ostateczną cenę mieszkań. Deweloperzy nie tylko musieli odzyskać ulokowane w inwestycje środki finansowe, ale też musieli na nich zarobić, aby dysponować odpowiednim kapitałem do podjęcia się realizacji kolejnego projektu.
Utrzymujące się wciąż wysokie ceny sprawiły, że popyt na mieszkania zaczął spadać. Pod koniec roku mniejsze zainteresowanie kupujących nabywaniem mieszkań z rynku pierwotnego było już bardzo widoczne. Mimo wszystko z rynku w dalszych ciągu znikały kawalerki i niewielkie mieszkania dwupokojowe. Często są one nabywane przez inwestorów za gotówkę i przeznaczane na wynajem lub przekształcane na biura. Ich akceptowalna cena sprawia, że inwestorzy nie muszą posiłkować się wsparciem kredytów hipotecznych, co czyni je wciąż atrakcyjnymi lokalami mieszkalnymi.

Zaostrzona polityka bankowa odcięła Polaków od hipotek

Za zmniejszonym popytem na zakup nowych mieszkań stoją również banki, a dokładniej zaostrzone procedury udzielania kredytów hipotecznych. Osoby, które przed zaostrzeniem procedur posiadały zdolność finansową odpowiednią do zaciągnięcia kredytu hipotecznego, po zmianie nagle ją utraciły. Nie brakowało też osób, które wolały nie ryzykować zaciągania pożyczki bankowej w czasach, kiedy gospodarka jest niestabilna a inflacja utrzymuje się na wysokim poziomie. Zmniejszona liczba kredytobiorców znalazła swoje odzwierciedlenie w liczbie sprzedanych mieszkań.

Początek roku pod znakiem zastoju

Na początku 2023 roku dało się zaobserwować stagnację na rynku. Spadła ilość zapytań o nowe lokale mieszkalne, a potencjalnych kupujących nie przekonywało nawet wyhamowanie cen. Ci, którzy mogą pozwolić sobie na wstrzymanie się z decyzją o zakupie własnego M., postanowili obserwować rynek i czekać, aż ceny za mieszkania z rynku pierwotnego nie tylko wyhamują, ale zaczną spadać.
Obecnie, kiedy pierwszy kwartał 2023 roku ma się ku końcowi, można odnieść wrażenie, że rynek mieszkaniowy powoli budzi się do życia. Deweloperzy liczą, że popyt na lokale mieszkalne zwiększy się, co pozwoli im na domknięcie sprzedaży w ramach ukończonych już inwestycji. Czy jednak ceny rzeczywiście zaczną spadać? Póki co jest to wariant optymistyczny. Na rynku nie daje się zaobserwować wyraźnych spadków cen, jednak nic nie zapowiada również, aby miało one jeszcze rosnąć.

Program Pierwsze Mieszkanie zachętą do zakupu M.

Od 1 lipca 2023 roku w Polsce ma ruszyć nowy rządowy program – Pierwsze Mieszkanie. Jest on adresowany do osób, które nie posiadają, ani nigdy wcześniej nie posiadały na własność żadnego mieszkania ani domu. Program ten nie jest jednak skierowany do wszystkich osób, które chcą kupić swoje pierwsze mieszkanie. Skorzystać mogą z niego beneficjenci, którzy nie ukończyli jeszcze 45. roku życia. W przypadku małżeństw, nawet jeśli jedno z małżonków jest starsze, to o ile drugie nie przekroczyło 45. roku życia, ma możliwość skorzystania z rządowego programu Pierwsze Mieszkanie.

Pojawienie się na rynku formy wsparcia, jaką jest rządowy program Pierwsze Mieszkanie, ma zachęcić Polaków do nabywania lokali mieszkalnych. Być może przy jego wsparciu rynek na powrót się rozrusza, jednak obecnie jest zbyt wcześnie na takie spekulacje. Wiele zależy od tego, z jak dużym zainteresowaniem spotka się program od rządu.

Mieszkania, które opierają się złym czasom

Nabywcy mieszkań zachowują obecnie większą ostrożność przy wyborze M. Gospodarka wciąż nie jest stabilna, inflacja utrzymuje wysoki poziom, a kredyty hipoteczne są trudniej dostępne. Kupujący mają to wszystko na uwadze. Niemniej nie można powiedzieć, że na rynku mieszkaniowym zapanował całkowity bezruch. Mieszkania w dalszym ciągu znajdują właścicieli. Jakie lokale mieszkalne najszybciej schodzą z rynku?
Największą popularnością cieszą się mieszkania jednopokojowe. Kompaktowe kawalerki cechują się względnie niską ceną (w stosunku do większych mieszkań), dzięki czemu część kupujących może nabyć je za gotówkę. Stanowi to dodatkowy plus, ponieważ po nabyciu lokalu mieszkalnego, jego właściciel nie jest obarczony żadnym kredytem hipotecznym. Popularne są również nieco większe mieszkania dwupokojowe.
Przy zakupie nabywcy zwracają uwagę na poziom rozbudowania infrastruktury otoczenia, a także udogodnienia w ramach osiedla. Ważny jest łatwy i szybki dostęp do przystanków komunikacji miejskiej. Wartość dodaną stanowi balkon przynależny do mieszkania, lub niewielki ogródek własnościowy. Ponadto wielu nabywców ceni sobie inwestycje, które są wyposażone w windę. Bardzo istotny jest również parking. Idealnie, jeśli inwestycja posiada podziemny garaż. Ważna jest także odpowiednia ilość naziemnych miejsc parkingowych, z których będą mogli skorzystać nie tylko mieszkańcy osiedla, ale również ich goście. Popularnością cieszą się inwestycje o niskiej zabudowie, ponieważ mają bardziej kameralny charakter, a ich mieszkańcy częściej tworzą zgraną wspólnotę.

Jaki będzie 2023 rok?

Czy warto wstrzymywać się z decyzją o zakupie mieszkania, w oczekiwaniu na spadek cen? Jak zaznaczyliśmy wcześniej, na chwilę obecną jest to bardzo optymistyczny wariant. Ceny mieszkań utrzymują się na wysokim poziomie, a z rynku nie płyną żadne sygnały, aby miało się to w najbliższych miesiącach zmienić. Należy raczej przyjąć, że ceny za lokale mieszkalne w 2023 roku będą się utrzymywać na stałym poziomie. Jest to o tyle dobra informacja, że analitycy nie spodziewają się już wyraźnych wzrostów cen za nowe mieszkania. Być może przyszły, 2024 rok przyniesie wreszcie obniżenie cen za metr kwadratowy nowych lokali mieszkalnych. Obecnie jednak, na dzień dzisiejszy, trzeba przyjąć ustabilizowane ceny mieszkań i nie nastawiać się na ich wyraźny spadek.
Z pewnością w dalszym ciągu najszybciej z rynku będą schodziły kompaktowe kawalerki oraz mieszkania dwupokojowe. Część kupujących będzie płaciła za nie gotówką. W tym przypadku mowa częściej o inwestorach, którzy lokują swój kapitał w nieruchomości, dodatkowo pomnażając go na przykład poprzez wynajem lokum mieszkalnego.

Redakcja
Komercja24.pl

Trei Real Estate z większym wolumenem inwestycyjnym

ibrahim-rifath-789914-unsplashTrei Real Estate zwiększył wolumen inwestycyjny do ok. 2,0 mld euro w 2022 roku.

Portfel Trei Real Estate obejmuje nieruchomości mieszkaniowe o wartości 1,8 mld euro i nieruchomości handlowe o wartości 200 mln euro. Wartość aktywów zarządzanych przez Trei wzrosła w 2022 roku z 1,3 mld euro do 1,6 mld euro. Deweloper realizuje łącznie 6 000 mieszkań w ramach inwestycji w Niemczech, Polsce, Stanach Zjednoczonych.

Na wszystkich rynkach, na których prowadzimy swoją działalność, 2022 rok upłynął pod znakiem rosnących kosztów budowy i finansowania. W ubiegłym roku sektor nieruchomości odnotował znaczące spadki, a działalność deweloperska uległa spowolnieniu, zwłaszcza w przypadku uruchamiania nowych projektów. Pomimo drastycznego obniżenia aktywności rynkowej w tym segmencie, udało nam się nadal rozbudowywać portfolio. Wynika to między innymi z faktu, że mamy bardzo silną kapitalizację własną i jesteśmy mniej zależni od finansowania dłużnego niż inni deweloperzy. W 2022 roku zdecydowaliśmy się na reorganizację naszego portfela i silniejszą koncentrację na naszych kluczowych kompetencjach. W rezultacie we wrześniu sprzedaliśmy siedem niemieckich nieruchomości handlowych, a na początku 2023 roku także cały nasz portfel w Portugalii, składający się z 49 obiektów handlowych. W tym roku planujemy także sprzedaż nieruchomości należących do czeskiego i słowackiego portfolio Trei. Będziemy koncentrować się na działalności deweloperskiej w Niemczech, Polsce i Stanach Zjednoczonych”, mówi Pepijn Morshuis, Prezes, Trei Real Estate.

Źródło: Trei Real Estate.

Hotel Number One by Grano z nowym dyrektorem generalnym

Arkadiusz Labudda nowy dyrektor generalny Hotelu Number One by Grano w GdańskuHotel Number One by Grano w Gdańsku z nowym dyrektorem generalnym. Został nim Arkadiusz Labudda.

Hotel Number One na Wyspie Spichrzów ma stać się najlepszym hotelem rodzinno-sportowym w Gdańsku. Taki cel stawia sobie nowy dyrektor generalny obiektu należącego do sieci Grano Hotels. W Hotelu Number One nie zabraknie również nowych udogodnień dla dzieci oraz zwierząt.

W hotelu Number One by Grano w Gdańsku powołano nowego dyrektora generalnego. Został nim Arkadiusz Labudda – menedżer z ponad 20-letnim doświadczeniem zawodowym zdobytym w branży hotelarskiej. W tym czasie, na stanowisku dyrektora, Arkadiusz Labudda odpowiadał za otwarcie sześciu obiektów hotelowych, zlokalizowanych przede wszystkim w różnych miejscowościach wypoczynkowych w Polsce. Jednym z nich był pięciogwiazdkowy hotel w górach, gdzie stworzył wyjątkowe udogodnienia dla rodzin z dziećmi i miłośników sportów górskich.

Obecne przedsięwzięcie Arkadiusza Labuddy to Hotel Number One. Celem nowego dyrektora generalnego jest stworzenie najlepszego hotelu rodzinno-sportowego w mieście w którym chce, zapewnić dzieciom wyjątkowe traktowanie w hotelu.

Dzieci to szczególni goście, w moim pojęciu to prawdziwe VIPy, które zasługują na szczególne traktowanie. Dlatego w naszym hotelu zapewnimy dla nich specjalne udogodnienia, w tym pokoje rodzinne, sale zabaw oraz wyżywienie dostosowane do potrzeb najmłodszych gości – mówi Arkadiusz Labudda, nowy dyrektor generalny Hotelu Number One by Grano w Gdańsku.

mat.prasowy

Firma Lafarge w Polsce coraz bliżej celu 100 proc. zielonej energii

Windfarm Polska II_2_Bildnachweis_Stadtwerke München
Firma Lafarge w Polsce coraz bliżej celu 100 proc. zielonej energii.

Firma Lafarge w Polsce podpisała umowę z firmą RWE Supply & Trading na dostawy energii elektrycznej z farm wiatrowych Windfarm Polska III. Dzięki temu zaspokoi 20 proc. swojego zużycia. Jest to umowa typu virtual PPA, zapewniając dostawy zielonej energii, które są objęte gwarancją pochodzenia. Model ten pozwala na zakontraktowanie konkretnego udziału energii z określonego źródła.

Jest to kolejny krok w realizacji jednego z celów strategii zrównoważonego rozwoju Lafarge w Polsce, jakim jest pozyskanie 100 proc. zielonej energii do 2030 roku.

Sprostanie celom klimatycznym wymaga nowych rozwiązań również w obszarze zarządzania energią. W przypadku odbiorców przemysłowych, gdzie zapotrzebowanie na energię jest duże, budowa własnych zielonych mocy wytwórczych przy zakładach nie zawsze jest możliwa. Umowa typu PPA daje możliwość pozyskania tej energii bez bezpośredniego dostępu do jej źródła. Daje to znaczną wygodę, a jednocześnie przybliża nas do realizacji celów strategii zrównoważonego rozwoju – mówi Dawid Robak, Dyrektor Finansowy i Zakupów w Lafarge Polska.

Źródło: Lafarge Polska.

Nowodvorski Lighting z oficjalnym lokalem – inspiracje dla nieruchomości w jednym miejscu

otwarcie_domu_marki_4W dniach od 15 do 17 marca, w warszawskiej Defabryce przy ul. Duchnickiej 3 w Warszawie, miało miejsce  oficjalne otwarcie Domu Marki Nowodvorski Lighting.

Z tej okazji goście mogli zapoznać się z tegorocznymi nowościami z oferty, a dodatkowo wziąć udział w inspirujących dyskusjach i szkoleniach, rozjaśniających techniczne kwestie związane z nowoczesnym oświetleniem.
W trakcie Dni Otwartych Dom Marki Nowodvorski Lighting odwiedziło ponad stu pięćdziesięciu projektantów i parterów biznesowych oraz kilkudziesięciu klientów indywidualnych. Specjaliści wzięli udział w branżowych szkoleniach, dotyczących m.in. najnowszych trendów oraz kreowania charakteru wnętrza poprzez dobór odpowiedniej temperatury, mocy i stylistyki oświetlenia. Eksperci Design Lab, czyli działu projektowego firmy Nowodvorski Lighting, opowiedzieli też o możliwościach aranżacyjnych systemu Cameleon i różnorodnych obliczach kolekcji MONO. Atrakcją specjalną była możliwość skonsultowania własnego projektu oświetlenia z Martą Czerkies Home Designer – znaną z programów TV projektantką wnętrz.

Domy Marki Nowodvorski Lighting to kolejny etap na drodze rozwoju firmy, a warszawska inicjatywa jest już drugim projektem. Pierwszy Dom Marki powstał w 2022 roku, przy ulicy Głogowskiej 161 w Poznaniu.

Źródło: Nowodvorski Lighting.

Dom Wielkiego Brata – potrzebny inwestor, który przywróci nieruchomości dawny blask

Kopia 0O podjęcie działań zmierzających do uratowania popadającego w ruinę domu Wielkiego Brata apeluje autor jego projektu architekt Paweł Naduk z warszawskiej pracowni 77Studio architektury.

Od kliku dni portale i media społecznościowe zdominowane są przez doniesienia o niszczejącym, pozostawionym bez żadnego nadzoru domu, w którym jeszcze nie tak dawno realizowane były znane w całym kraju produkcje telewizyjne. Nagrywano w nim „Top Model”, seriale „1983” i „Pułapka”, a także kultowy reality show „Big Brother”.

Budynek o powierzchni użytkowej blisko 1 000 m kw. położony jest w Gołkowie pod Warszawą. To spokojna, wiejska okolica. Dom znajduje się nad stawem, w otoczeniu wysokich traw i starodrzewu.

Po czterech latach postanowili go odwiedzić dawni uczestnicy „Big Brother”. Na miejscu nie zastali jednak ekskluzywnej posiadłości, którą zapamiętali z pobytu w programie, lecz odstraszający pustostan, dewastowany przez chuliganów. To co zobaczyli opublikowali na swoich profilach w mediach społecznościowych. „Po pięknej willi pozostały ruiny. Dom został wyszabrowany ze wszystkiego, co tylko dało się z niego wynieść. Pozostały ogołocone ściany i podłogi. Nie oszczędzono nawet drewnianej elewacji – napisała na Instagramie Justyna Żak (juszes), uczestniczka szóstej edycji „Big Brothera” z 2019 roku. I pyta: – Dlaczego niegdyś tak piękny kawałek architektury dziś jest pustostanem? Jej nagranie na Tik Toku, które dokumentuje stan budynku, bije rekordy oglądalności w sieci.

Budynek znany powszechnie jako dom Wielkiego Brata, zaprojektował pod nazwą Dom z Uniesionym Narożnikiem architekt Paweł Naduk, właściciel pracowni 77Studio architektury. – To miejsce od razu nas urzekło – wspomina pierwszą wizytę na działce. – Dlatego wyjątkowy krajobraz ma swoją kontynuację również w architekturze rezydencji, m.in. elewacji pokrytej sosnowym drewnem i zewnętrznych basenach, których tafla wody zespala się wizualnie ze stawem – opowiada architekt.
Źródło: 77Studio architektury.

VOX z nową koncepcją inwestycyjną – VOXBOX STUDIO

DSC01135-minDoświadczenie gamingowe zmienia świat wokół nas i coraz silniej wpływa na zwyczaje konsumenckie. Dotyczy to również branży wnętrzarskiej, a prekursorem zmian na tym polu jest VOX. Marka właśnie zaprezentowała koncepcję VOXBOX STUDIO, opartą na połączeniu najbardziej zaawansowanych technologii gamingowych ze światem retail. Może być ona wdrażana nie tylko w Polsce – już działa testowy punkt w centrum Madrytu a jeszcze w marcu rozpocznie się pilotaż w Dubaju.

W dobrze zaprojektowanej grze komputerowej działamy intuicyjnie. Czujemy, że świat, w którym się poruszamy niemal nie ma granic. Dzięki programowi do aranżacji wnętrz VOXBOX, który korzysta z technologii zapożyczonej ze świata gier, możemy to wyjątkowe poczucie wolności mieć również podczas urządzania naszych domów.

Jednym z ważniejszych aspektów VOXBOX jest fakt, że “przedmioty”, których używamy w programie, aby stworzyć swoją przestrzeń, to realne produkty, które mają swoją nazwę, opis, wymiary i cenę. Za pomocą jednego kliknięcia możemy dodać je do koszyka sklepu internetowego. Rozwiązanie to wdrożone zostało kilka lat temu zarówno jako aplikacja dostępna on-line dla każdego odwiedzającego stronę vox.pl, jak i efektywne narzędzie wsparcia sprzedaży dla sieci salonów. A dziś staje się elementem nowej propozycji biznesowej – opowiada head of e-commerce VOX Maciej Syroczyński.

Źródło: VOX.

Nastroje wśród inwestorów podczas targów MIPIM w Cannes były różne

Marcin Purgal-2_Investment_AYW marcu odbyło się w Cannes jedno z najważniejszych wydarzeń rynku nieruchomości – MIPIM. Co roku, uczestnicy spotykają się we Francji, aby przez kilka dni prowadzić rozmowy, negocjacje, badać nastroje rynkowe czy uczestniczyć w konferencjach tematycznych. Na MIPIM nie mogło zabraknąć również reprezentantów Avison Young, których wnioski po licznych spotkaniach i rozmowach przedstawiamy poniżej.

Spis treści:
Polska na radarze
Sektor biurowy
Sektor magazynowy
Sektor handlowy
Sektor PRS

Polska na radarze

Nastroje wśród inwestorów były różne: wszyscy spodziewaliśmy się, że początek tego roku nie będzie bogaty w transakcje i nowe projekty i tak też jest – w całej Europie obserwujemy spowolnienie inwestycyjne. Natomiast w tym czasie niepewności możemy powiedzieć, że Polska jest i dalej będzie cieszyła się zainteresowaniem inwestorów – jest jednym z najbardziej aktywnych rynków, poprzez wszystkie jego segmenty, przyciągając atrakcyjniejszymi niż w Europie Zachodniej stopami zwrotu. Mamy napływ nowego kapitału z krajów bałtyckich, Skandynawii. Również obecny kapitał jest dalej aktywny i mowa tu o inwestorach z regionu Europy Środkowo-Wschodniej a także kilku z Europy Zachodniej.

Sektor biurowy

W sytuacji niepewnych warunków rynkowych, wielu inwestorów sektora biurowego zwróciło się w 2022 roku ku stabilnym aktywom. Prawie 90% z 2,1 mld euro zainwestowanych w sektorze w 2022 roku przypadło na nieruchomości typu core lub core+, które wpisują się w strategię niskiego ryzyka. Mimo to, w drugiej połowie 2022 roku nastąpił gwałtowny odwrót i zauważalny wzrost transakcji value-add czy też oportunistycznych.

Spodziewamy się, że inwestorów w 2023 będzie dalej oscylowało wokół aktywów value-add i oportunistycznych. Już teraz widzimy spore zainteresowanie wieloma takimi budynkami zarówno w Warszawie jak i w głównych miastach regionalnych. Niestety, aktywa typu core, będą cechować się mniejszym zainteresowaniem, gdyż tu nie nastąpiło jeszcze zauważalne obniżenie oczekiwań co do poziomów cen, a rosnące koszty finansowania nie pomagają w osiąganiu zakładanych zwrotów. Jednak jest to tylko kwestią czasu, gdy znowu wieże w centrum Warszawy będą przedmiotem obrotu.

Sektor magazynowy

Wolumen inwestycyjny w Polsce w styczniu i lutym nie był spektakularny, bo wyniósł ok. 260 milionów euro. Magazyny dominowały w tym okresie pod względem ilości transakcji. Rok 2021 był rekordowy dla sektora pod względem wolumenu transakcji, ubiegły cechował się już jednak pewnym osłabieniem wolumenu transakcji. Spodziewamy się, że w tym roku ilość i wolumen transakcji bedą jeszcze mniejsze, chyba że sprzedający zaakceptują obniżki cen, aby kupujący mogli osiągnąć oczekiwane zwroty.

Sektor handlowy

Parki handlowe to jedne z najbardziej poszukiwanych aktualnie produktów inwestycyjnych. Segment ten zaliczył w ubiegłym roku rekord, odpowiadając za 65% udziału w liczbie transakcji całego sektora handlowego. Uważamy, że parki handlowe dalej będą ważnym elementem sektora i inwestorzy dalej będą kupować te aktywa, natomiast jeżeli chodzi o sektor centrów handlowych, to na radarze będą głównie aktywa tanie, w dobrych lokalizacjach, gdzie będzie można uzyskać finasowanie od istniejącego kredytodawcy.

Sektor PRS

To drugi z najgorętszych obecnie segmentów rynku, który zamknął rok 2022 rekordowym wolumenem sfinalizowanych transakcji na poziomie 150 milionów. Należy pamiętać, że sektor PRS  Polsce jest dalej raczkujący, gdyż udział lokali PRS w istniejących zasobach mieszkaniowych miasta jest ciągle marginalny – znacznie poniżej 1%. Dla porównania w Berlinie ten udział 30%. Choć część projektów deweloperskich w tym sektorze została czasowo zawieszona – spodziewamy się dalszego jego rozwoju i kolejnych nowych graczy na rynku.

Coraz większa liczba aktywnych deweloperów przekształca część swojego portfela mieszkaniowego w PRS, co związane jest ze spowolnieniem sprzedaży indywidulanej oraz brakiem dostępności do kredytów hipotecznych. Naturalne wydaje się również, że w sektorze mogą pojawić się nowi inwestorzy a tym samym również nowe projekty czy platformy.

W najbliższych miesiącach możemy oczekiwać trudnych dyskusji pomiędzy kupującym a sprzedającym, które dotyczyć będą presji na obniżanie cen. Kluczową kwestią będzie również pozyskiwanie finansowania  obecnie banki podchodzą bardzo selektywnie do udzielania kredytów, preferując współprace z podmiotami, które już mają wyrobioną opinię na rynku.

Spodziewamy się jednak, że polski rynek nieruchomości komercyjnych, pomimo mniejszej ilości transakcji, dalej będzie jednym z najbardziej płynnych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

 

Komentujący: Marcin Purgal, Senior Director, Investment w Avison Young.

Deweloper Victoria Dom pozyskał ponad 50 mln zł z emisji obligacji

Nova Viva Garden_WarszawaSpółka Victoria Dom zakończyła prywatną emisję trzyletnich obligacji korporacyjnych o wartości 50,2 mln zł.

Pozyskane przez spółkę środki zostaną przeznaczone na zasilenie kapitału obrotowego oraz refinansowanie poprzednich transz obligacji. Zarząd dewelopera zakłada, że w ramach działalności na rynku polskim i niemieckim rozpozna w tym roku przychody na poziomie powyżej 1 mld zł.

Deweloper Victoria Dom zakończył kolejną emisję obligacji korporacyjnych.  Inwestorzy objęli trzyletnie papiery dłużne o łącznej wartości 50,2 mln zł. Zarząd spółki będzie się ubiegał o wprowadzenie obligacji nowej emisji do obrotu na rynku Catalyst.

„Inwestorzy, do których skierowana została nowa emisja, za nowe papiery zapłacili częściowo gotówką. Pozyskany w ten sposób kapitał obrotowy zostanie wykorzystany na finansowanie nowych projektów i zakup nowych gruntów. Zdecydowana większość zaoferowanych teraz obligacji opłacona została natomiast wcześniej wyemitowanymi obligacjami o terminach zapadalności następujących w maju, lipcu i październiku tego roku oraz czerwcu przyszłego roku” – powiedział Waldemar Wasiluk, Wiceprezes Victoria Dom S.A.

 

Knight Frank: Inwestorzy prywatni wyprzedzają instytucje jako najaktywniejsi nabywcy nieruchomości komercyjnych na świecie

Krzysztof Cipiur_Knight Frank
Prywatni inwestorzy na świecie nabyli w 2022 roku nieruchomości komercyjne o wartości 455 miliardów dolarów, co stanowi rekordowe 41% wartości wszystkich inwestycji w nieruchomości na świecie. Rok 2022 był drugim najlepszym rokiem w historii pod względem wolumenu inwestycji w nieruchomości komercyjne wśród inwestorów prywatnych, którzy skorzystali na przecenionych aktywach i różnicach kursów walut.

Według The Wealth Report, sztandarowego, globalnego raportu Knight Frank, prywatni inwestorzy byli najbardziej aktywnymi nabywcami nieruchomości komercyjnych w 2022 roku. Łącznie zainwestowano 455 miliardów USD, co stanowiło 41% całego globalnego wolumenu inwetystycji w zeszłym roku, zgodnie z danymi firmy Knight Frank. Oznacza to najwyższy w historii udział inwestorów prywatnych w inwestycjach w nieruchomości komercyjne, którzy po raz pierwszy przewyższyli inwestorów instytucjonalnych pod względem wartości tych inwestycji.

W 2022 r. instytucje zainwestowały łącznie 440 mld USD, czyli o 28% mniej niż w 2021 r., ale o 2% powyżej średniej z ostatnich 10 lat. Dla porównania, inwestycje kapitału prywatnego spadły o 8% z rekordowego poziomu 493 mld USD w 2021 r., podczas gdy rok 2022 był nadal drugim najlepszym rokiem w historii, plasując się o 62% powyżej średniej z ostatnich 10 lat.

Preferowanymi sektorami był przede wszystkim mieszkaniowy, w tym PRS, w który zainwestowano 194,9 mld USD oraz biura i magazyny.

Stany Zjednoczone, Wielka Brytania, Niemcy, Kanada i Francja były głównymi krajami docelowymi kapitału prywatnego w 2022 r. Jednak spośród 10 krajów, które odnotowały największe inwestycje private equity w nieruchomości, Wielka Brytania (+1%) i Francja (+21%) były jedynymi krajami, które odnotowały wzrost inwestycji ze źródeł prywatnych w ujeciu r/r. Stany Zjednoczone (302 mld USD), Kanada, Francja, Niemcy i Wielka Brytania stanowiły pięć największych źródeł prywatnych inwestycji, przy czym prywatny kapitał z Francji zwiększył inwestycje o 27% w 2022 r.

Paryż, Londyn, Seul i Tokio były jedynymi miastami poza Stanami Zjednoczonymi, które znalazły się w pierwszej dziesiątce miast przyciagających najwięcej kapitału. Londyn był numerem jeden pod względem transgraniczncyh przepływów kapitalu prywatnego z zainwestowanymi 2,5 miliardami USD. W sumie stanowiło to 44% całkowitych inwestycji kapitału prywatnego w miastach i 15% globalnych transgranicznych inwestycji dokonanych przez prywatnych nabywców w miastach w 2022 r.

Prywatni nabywcy wykorzystują niższe ceny aktywów i różnice kursów walut, co daje im przewagę konkurencyjną nad dużymi instytucjami, które są bardziej wrażliwe z uwagi na finansowanie i często mają krótsze cele inwestycyjne. Sektor mieszkaniowy jest atrakcyjny dla osób o bardzo wysokich dochodach, których majątek przekracza 30 mln USD (UHNWI), ale większa część kapitału prywatnego jest ukierunkowana na nieruchomości komercyjne ze względu na atrakcyjne ceny i stabilny dochód z długoterminowych umów najmu. Ten trend będzie się utrzymywał, ponieważ prywatni inwestorzy poszukują bezpiecznych inwestycji chroniących przed inflacją. W efekcie nieruchomości komercyjne o wysokim standardzie staną się ważniejszą częścią globalnych portfeli,”skomentował Alex James, Head of Private Client Advisory w Knight Frank.

W Polsce obserwujemy obecnie wzrost aktywności rodzimego kapitału w rynku inwestycyjnym, który do tej pory był marginalny. Polskich graczy motywuje obecna korekta cen nieruchomości komercyjnych – szczególnie biur, ale i mieszkań na wynajem czy obiektów handlowych. To jest pozytywny, nowy trend, który wskazuje na dobre wyczucie wartości i okazji na rynku. Polski kapitał prywatny inwestujący w nieruchomości komercyjne to głównie bardzo zamożni inwestorzy, których stać na lokowanie znaczych środków w pojedyncze aktywa. Niezmiennie martwi mnie brak rozwiązań dla funduszy typu REIT w Polsce, co ogranicza aktywność mniej zamożnych lokalnych graczy, którzy szczególnie w obecnych warunkach ogarniczonej płynności mogliby odkupować aktywa po atrakcyjnych cenach. Kapitał prywatny (private equity) zza granicy koncentruje się na sektorach magazynowym oraz PRS, a także na udzielaniu finansowania dłużnego. Tradycyjnie pochodzi on ze Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.”dodał Krzysztof Cipiur, Managing Partner, Head of Capital Markets w Knight Frank.

Przewiduje się, że w 2023 roku ponad 40% całkowitego transgranicznego kapitału prywatnego będzie skierowane do sektora biurowego, a sektory przemysłowy i mieszkaniowy będą miały po 19% udziału w rynku. Przewiduje się, że sektor biurowy w Wielkiej Brytanii będzie głównym celem inwestorów z grupy UHNWI w 2023 r. Najbardziej aktywni będą inwestorzy prywatni ze Stanów Zjednoczonych, którzy w 2023 r. będą odpowiadać za mniej więcej połowę wartości globalnych transgranicznych inwestycji w nieruchomości komercyjne. Prawdopodobnie, dla tej grupy interesujący będzie sektor biurowy w Wielkiej Brytanii, Japonii i Singapurze oraz aktywa magazynowe w Niemczech, Japonii i Korei Południowej.

Źródło: Knight Frank.

Galeria Północna – nieruchomość inwestycyjna w Warszawie zyskuje dzięki rozwojowi Białołęki

fot. Galeria Północna (2)Rozkwit Białołęki, która jest dzielnicą Warszawy, nie pozostaje bez wpływu na Galerię Północną. Przyrost liczby inwestycji, a co za tym idzie wzrost liczby mieszkańców warszawskiej dzielnicy, sprawia, że obiekt stale zyskuje nowych klientów, ale także najemców, których przyciąga rosnący potencjał tej części miasta.

Białołęka już dziś liczy ponad 153 tys. mieszkańców i pod względem liczby ludności jest 3. co do wielkości dzielnicą Warszawy.
Lokalizacja centrum handlowego jest elementem, na który uwagę zwraca większość marek modowych i lifestylowych, które poszukują atrakcyjnych konsumencko rynków. Umiejscowienie Galerii Północnej na Białołęce, czyli w jednej z północnych dzielnic Warszawy, jest dziś jednym z najważniejszych atutów leasingowych tego największego obiektu handlowego w tej części miasta.

– Otoczenie, w jakim znajduje się Północna rośnie i przeobraża się w ekspresowym tempie. Praktycznie na całej Białołęce powstają nowe mieszkania i domy jednorodzinne, rozwija się też infrastruktura. Także przy galerii i w jej otoczeniu realizowane są wielotysięczne inwestycje. Nie ma dziś drugiej dzielnicy Warszawy, która by tak intensywnie i wielowymiarowo się budowała – mówi Roman Bugajczyk, Head of Retail in Poland GTC SA i dyrektor Galerii Północnej.

 

Białołękę upatrzyły sobie zwłaszcza młode rodziny z dziećmi. Widać to również w danych Urzędu Statystycznego w Warszawie. W czasie, kiedy w całej stolicy obserwuje się ujemny przyrost naturalny na średnim poziomie -2,27 na 1000 ludności, na Białołęce obserwuje się boom i przyrost naturalny rzędu aż +8,87 na 1000 ludności, co jest najwyższym wynikiem w stolicy i porównywalnym z tym, jaki notuje Wilanów.

Fakt, że przybywa tu coraz więcej rodzin pokazują także inne liczby. Na Białołęce jest najwięcej dzieci chodzących do przedszkoli (ponad 8,5 tys.) i placówek wychowania przedszkolnego (ponad 9,6 tys.). Najwięcej w stolicy jest tutaj także uczniów szkół podstawowych ponad 15,9 tys.

– Białołęka staje się dzielnicą młodych i dynamicznych ludzi, co jest ogromną szansą dla Północnej i jej najemców. Stały napływ mieszkańców oznacza, że bez przerwy „od środka” rośnie nasz rynek, zwłaszcza w strefach zasięgu primary 1 i 2. Te, jak wyliczyła dla nas pracownia GfK, obejmują już niemal 130 tys. potencjalnych klientów – mówi Roman Bugajczyk.

 

Źródło: Galeria Północna/Guarana PR.

Firma Rohlig Suus zostaje na dłużej w nieruchomości komercyjnej Prologis Park Piotrków

hannes-egler-360942-unsplashFirma Rohlig Suus zostaje na dłużej w nieruchomości komercyjnej Prologis Park Piotrków, gdzie wynajmuje powierzchnię.

Rohlig Suus Logistics to firma, która opiera swoją sieć logistyczną na strategicznie położonych obiektach dystrybucyjnych. Firma zdecydowała się przedłużyć umowę najmu 24 000 m2 w Prologis Park Piotrków.
Transakcja została sfinalizowana przy wsparciu Huberta Wojtera z agencji Axi Immo.

Hasło przewodnie Rohlig Suus Logistics brzmi „One step Ahead”. Doskonale rozumiemy znaczenie tych słów i są nam one szczególnie bliskie, gdyż Prologis kieruje się hasłem „Ahead of what’s next”. I to właśnie koncentracja na przyszłości i bycie o krok przed tym, co przyniesie przyszłość wiąże nas z tym Klientem już od wielu lat. A co najważniejsze owocuje kolejnymi kontraktami” – podkreśla Piotr Lenczewski, Leasing & Customer Experience Manager w Prologis.

Naszą niezmienną dewizą jest świadczenie kompleksowych usług logistycznych na najwyższym poziomie. Na tym przez dekady budowaliśmy nasze know-how, ale nie byłoby to możliwe bez współpracy ze sprawdzonymi partnerami. Zdecydowaliśmy się pozostać pod dachami Prologis głównie ze względu na wysoką jakość zarządzania obiektem oraz z uwagi na lokalizację magazynu w centrum Polski.” – podkreślił Sylwester Wzorek – Senior Facility Manager, Rohlig Suus Logistics.

Przedłużenie umowy w dotychczasowym parku magazynowym to zazwyczaj sytuacja win-win dla każdej ze stron uczestniczących w transakcji. Najemca pozostaje w dobrze znanej sobie lokalizacji przy zachowaniu obecnej kadry pracowników. Z kolei wynajmujący ma pewność, że Klient jest zadowolony z dostarczanych usług, bardzo wysoko ocenia jego ofertę i profesjonalizm,” – mówi Hubert Wojtera, z agencji Axi Immo.

mat.prasowy

Czy możliwe jest wyliczenie emisji CO2 w cyklu życia budynku?

Grafika Lafarge 2Setka miast w których zamieszkuje 12 proc. mieszkańców Europy uczestniczy w misji Unii Europejskiej na rzecz inicjatywy Neutralne Klimatycznie i Inteligentne Miasta do 2030 r. Wybrane metropolie, w tym pięć z Polski, obecnie opracowują tzw. umowy Climate City – ogólne plany neutralności klimatycznej m.in. w sektorze budownictwa. Do osiągnięcia założonego celu, jakim jest redukcja emisji CO2 w budownictwie, potrzebne są zmiany, które pozwolą na tworzenie zrównoważonych budynków oraz renowację. Aby to zrobić konieczna jest wiedza na temat tego ile emituje dany budynek. Jak więc to zrobić?

Spis treści:
Unijna dyrektywa EPBD stawia pierwsze kroki w niskoemisyjnym budownictwie
Metoda wspierająca powstawanie zrównoważonych budynków
Droga do neutralnych klimatycznie i inteligentnych miast

Unijna dyrektywa EPBD stawia pierwsze kroki w niskoemisyjnym budownictwie

Zmiana dyrektywy EPBD, która została przegłosowana 9 lutego w Komisji Europejskiej wstępnie zakłada, że od 2028 roku wszystkie nowe budynki będą zeroemisyjne. Dyrektywa opisuje wprowadzenie ujednoliconej charakterystyki energetycznej budynku w formie dokumentu, który będzie określał zużycie energii przez budynek oraz jego emisje CO2. Nakłada również obowiązek przygotowania planu renowacji budynków oraz ograniczenia zużycia energii na kraje UE.

Implikacje wprowadzenia dyrektywy mogą spowodować duże zmiany zarówno dla inwestorów czy właścicieli, jak i całego sektora budownictwa. Stąd konieczna jest wiedza o tym, gdzie i ile emituje budownictwo, a konkretnie budynki. Należy uwzględniać emisje pochodzące nie tylko z użytkowania budynku, ale także z produkcji wykorzystanych do jego budowy materiałów, projektowania, procesu budowlanego i rozbiórki, czyli z całego cyklu jego życia. Działanie to ma doprowadzić do sytuacji, w której budynek będzie charakteryzował się zerowym bilansem wbudowanego oraz operacyjnego śladu CO2. W obliczaniu bilansu może pomóc analiza cyklu życia (ang. Life-Cycle Assessment – LCA), która mierzy emisyjność budynku od jego budowy po użytkowanie i rozbiórkę.

Budowa i eksploatacja budynków odpowiadają za około 36 proc. globalnej emisji gazów cieplarnianych, podczas gdy od 10 do 20 proc. stanowią emisje pochodzące z etapu produkcji i transportu materiałów budowlanych. Aby skutecznie zdekarbonizować zasoby budowlane do 2050 r., zgodnie z celami ustanowionymi w Porozumieniu Paryskim, konieczne jest więc ograniczenie emisji nie tylko na etapie użytkowania budynków, ale także produkcji materiałów, projektowania, czy samego procesu budowlanego – mówi dr Justyna Glusman, Dyrektor Zarządzająca Fali Renowacji. I dodaje: Musimy więc zacząć stopniowo analizować i uwzględniać emisje w całym cyklu życia budynków. Robi to już kilka europejskich państw, a wraz z wejściem w życie nowelizacji dyrektywy EPBD wszystkie kraje UE zostaną zobowiązane do analizowania wpływu budynków na globalne ocieplenie. Stąd warto zacząć już o tym myśleć, projektując nowe ramy prawne.

Metoda wspierająca powstawanie zrównoważonych budynków

Wszystkie nowopowstałe budynki mają wspierać cel dekarbonizacji miast, dlatego budownictwo potrzebuje narzędzia do analizy wpływu budynków na globalne ocieplenie. Rozwiązaniem może być analiza cyklu życia budynku (LCA), która pozwala wyliczyć całościowy ślad węglowy konieczny do oszacowania wpływu inwestycji na klimat.

Polega ona na uwzględnieniu emisji CO2 w poszczególnych etapach w cyklu życia budynków – począwszy od materiałów budowlanych, transportu, konstrukcji obiektu, jego użytkowania i skończywszy na rozbiórce. Okres referencyjny wynosi 50 lat, a ocena jest przeprowadzana na podstawie projektu. Dzięki wykorzystaniu programu OneClickLCA możemy określić wpływ materiałów na całkowitą wartość śladu węglowego. Program jest narzędziem obliczeniowym, który opiera się na bazach ze średnimi wartościami CO2, gdzie najlepszym rozwiązaniem jest wskazanie wartości na bazie deklaracji EPD producenta. W wyniku analizy powstaje raport zgodny z 11 niezależnymi certyfikatami i z ponad 30 certyfikatami i standardami dotyczącymi oceny cyklu życia i kalkulacji kosztów cyklu życia, w tym z wytycznymi wszystkich wersji LEED i BREEAM.

W wyniku analizy LCA dla budynku wielorodzinnego Arkada w Krakowie, którą przeprowadziły Lafarge i SWECO, wykazano, że najwyższy ślad węglowy powstaje w fazie eksploatacji budynku i odpowiada za ponad 70 proc. CO2 – mówi Dariusz Kuryś, Kierownik ds. Rozwoju Biznesu w Lafarge Polska. I dodaje: Jako uczestnicy procesu budowlanego mamy wpływ na redukcję zarówno wbudowanego, jak i operacyjnego śladu węglowego. W pierwszym wypadku dzięki zrównoważonym materiałom, w drugim – wyboru instalacji wewnętrznych i projektowaniu przegród z niskim zużyciem energii. W Lafarge od lat pracujemy nad recepturą materiałów, wprowadzając na rynek betony o niższej emisji – średnio między 30 a 50 proc. niższym CO2 w porównaniu do betonów tradycyjnych. Do produkcji materiałów używamy surowców nie tylko zdekarbonizowanych, ale również produktów ubocznych z innych gałęzi przemysłu. W taki sposób wspieramy gospodarkę cyrkularną, która jest częścią odpowiedzialnej produkcji w branży budowlanej.

Droga do neutralnych klimatycznie i inteligentnych miast

Obecnie tylko użytkowy ślad węglowy budynków jest regulowany na poziomie UE oraz w przepisach krajowych pod kątem efektywności energetycznej. Badanie emisyjności w cyklu życia budynków jeszcze nie jest wymagane polskimi przepisami. Wdrożenie metody do oceny emisyjności w całym cyklu życia budynku, w tym uwzględnienia zmniejszania emisji wbudowanych, ma przyspieszyć strategia Fali Renowacji, która szykuje dużo zmian w ramach dyrektyw. Na przykład proponowane ramy dyrektywy EPBD, proces rewizji dyrektywy ws. efektywności energetycznej (EED), a także rozpoczęcie przez resort rozwoju konsultacji dot. zmian w klasach energetycznych dla budynków na poziomie krajowym – są pierwszymi krokami w kierunku rozwoju prawodawstwa dotyczącego obliczenia całościowego wpływu budynków na klimat. Umożliwiają one włączenie obliczenia emisji z cyklu życia budynku do standardów sektora budowlanego, tym samym wspierając misję Neutralnych Klimatycznie i Inteligentnych Miast. Kluczowa w tej kwestii jest jednak współpraca i zaangażowanie interesariuszy oraz działania władz, które będą stymulować zmiany w kierunku wprowadzenia analizy LCA, jako obowiązkowej na etapie przetargów na inwestycje budowlane oraz projektowania. Dzięki temu ustalimy nowy standard na rynku budownictwa i doprowadzimy do osiągnięcia celu dekarbonizacji zasobów budowlanych.

Źródło: Lafarge Polska.

Mennica Skarbowa ze wzrostem przychodów ze sprzedaży złota inwestycyjnego na poziomie ponad 10%

duzo zlota_lupaMennica Skarbowa ze wzrostem przychodów ze sprzedaży złota inwestycyjnego na poziomie ponad 10%.

Mennica Skarbowa, spółka notowana na giełdzie New Connect, największy w Polsce dealer złota inwestycyjnego i innych metali szlachetnych, zamknęła cały 2022 rok z największym w historii poziomem sprzedaży. Spółka wygenerowała przychody w wysokości 1,22 mld złotych w porównaniu do 1,07 mld złotych w roku 2021, co oznacza wzrost o ponad 10%. Zysk netto osiągnął poziom 21, 5 mln zł w porównaniu do 21,7 mln zł w 2021 roku. Warto natomiast zauważyć, że spółka zwiększyła zysk operacyjny z poziomu 29,78,7 mln z 2021 r. do 32,85 mln w roku ubiegłym. W opinii Zarządu spółki popyt na złoto nadal w Polsce będzie utrzymywać się na wysokim poziomie, a cena surowca w efekcie niepewności politycznej w Europie, zawirowań na światowym rynku bankowym a także w wyniku nadal wysokiej inflacji będzie rosnąć. Dlatego Mennica Skarbowa planuje dynamiczny rozwój między innymi w wyniku poszerzenia stacjonarnej sieci sprzedaży, a także nowych inwestycji związanych z e-commerce oraz promocją własnej marki.
W całym 2022 roku Mennica Skarbowa sprzedała prawie 5 ton złota w porównaniu do 4,53 tony złota w roku 2021.

„Po raz kolejny zanotowaliśmy rekord sprzedaży w ujęciu rocznym i utrzymaliśmy pozycję lidera rynku. Polacy coraz chętniej kupują produkty ze złota inwestycyjnego traktując to jako bezpieczną formę oszczędzania na długie lata. W ubiegłym roku Polska pobiła kolejny rekord sprzedaży złota. Szacujemy, że klienci kupili w sumie około 19 ton produktów z tego kruszcu, co lokuje nasz kraj w Top 5 w Europie jeśli chodzi o wolumen sprzedaży. Popyt na złoto w perspektywie średnioterminowej na pewno będzie rósł. Wojna na Ukrainie, wszechobecna inflacja na całym świecie oraz ostatnie zawirowania na światowym rynku bankowym będą ten trend wzmacniać. Z tego też powodu ta branża staje się coraz bardziej konkurencyjna i coraz więcej firm stara się znaleźć miejsce w tym segmencie gospodarki, między innymi znane firmy jubilerskie a także wydobywcze. Dlatego Mennica Skarbowa będzie się intensywnie rozwijać w tym roku. Przed nami poszerzenie stacjonarnej sieci sprzedaży, a także inwestycje w e-commerce oraz promocję własnej marki. To pozwoli firmie odpowiedzieć na coraz wyższy popyt na złoto wśród Polaków. Jestem bowiem przekonany, że także w tym roku Polska pobije rekord sprzedaży produktów z tego kruszcu i pierwszy raz w historii pokonamy barierę 20 ton.”  komentuje Jarosław Żołędowski, Prezes Mennicy Skarbowej

Wzrost przychodów w skali rocznej zanotowany przez Mennicę Skarbową był efektem kilku czynników. Pierwszym z nich była sytuacja na świecie. Wybuch wojny na Ukrainie na początku 2022 roku przyniósł kolejną, po pandemii COVID 19, falę wzrostu zainteresowania złotem, historycznie uważanym za najskuteczniejsze zabezpieczenie wartości majątku w czasach wojny. Nie bez znaczenia była również rosnąca inflacja, która zawsze zwiększa zainteresowanie inwestorów w lokowaniem kapitału w stabilną i bardzo mobilną inwestycję, jaką są metale szlachetne oraz obawy związane z recesją. Z drugiej strony zaostrzenie polityki pieniężnej, radykalne podwyżki stóp procentowych przez banki centralne, wzrost atrakcyjności inwestycyjnej lokat bankowych i obligacji skarbowych oraz gwałtownie umacniający się dolar powodowały odpływ części inwestorów, co spowalniało wzrost popytu. Istotnym czynnikiem pozwalającym na wykorzystanie relatywnie korzystnej sytuacji na rynku była rozrastająca się sieć sprzedaży Spółki. W marcu 2022 roku w Bydgoszczy otwarto kolejny stacjonarny punkt sprzedaży, szesnasty w Polsce i jednocześnie pierwszy w województwie kujawsko pomorskim . Drugim, powiązanym z powyższym i istotnym czynnikiem, który wpłynął na wysokie wyniki sprzedaży, była szeroka oferta produktów dostępnych „od ręki” bezpośrednio w szesnastu oddziałach, co stanowiło istotną przewagę konkurencyjną

Źródło: Mennica Skarbowa S.A.

Zakończył się nabór wniosków do „zielonego” konkursu Cemex

razem
Zakończył się nabór wniosków do „zielonego” konkursu Cemex.

29 prac dyplomowych i podyplomowych wpłynęło na konkurs pt. „Kreuj zieloną przyszłość z Cemex”. Organizatorzy tegorocznej, drugiej edycji wydarzenia, poszukują innowacyjnych rozwiązań technologicznych i produktowych, które mogą mieć przyczynek do osiągnięcia celów klimatycznych wskazanych w Europejskim Zielonym Ładzie. Konkurs wpisuje się w realizację globalnej strategii „Future in Action”, zmierzającej do redukcji emisji CO2 w zakładach Cemex.

„Kreuj zieloną przyszłość z Cemex” to inicjatywa skierowana do środowiska akademickiego. W konkursie mogą brać udział studenci i absolwenci, których prace dyplomowe lub podyplomowe dotyczą obszarów:
– gospodarka o obiegu zamkniętym,
– działania w celu redukcji CO2 w łańcuchu wartości 5C (klinkier, cement, beton, budownictwo, rekarbonatyzacja),
– ekologiczne i innowacyjne rozwiązania materiałowe ograniczające wykorzystanie zasobów naturalnych
– optymalizacja i poprawa efektywności procesów produkcyjnych oraz produktów.

– Rozwiązania, które powstają z myślą o ekologii, to przyszłość branży budowlanej. Tym bardziej cieszy nas fakt, że tak wielu studentów interesuje się wspomnianą tematyką i poświęca jej swoje prace. Nasz konkurs to doskonała okazja do tego, by „zielone” innowacje proponowane przez młodych naukowców zostały dostrzeżone i odpowiednio wypromowane, z korzyścią dla klimatu, polskiej nauki oraz rodzimego przemysłu mówi Piotr Górak, Menadżer Działu Doradztwa Technicznego w Cemex Polska, przewodniczący Jury konkursu.

Źródło: Cemex Polska.

Notowana na GPW spółka holdingowa GK Mex Polska prezentuje raport finansowy

analizaNotowana na GPW spółka holdingowa GK Mex Polska prezentuje raport finansowy.

Mex Polska to notowana na GPW spółka holdingowa, która zarządza pięcioma rozpoznawalnymi konceptami gastronomicznymi. Spółka podsumowała szacunkowe skonsolidowane wyniki finansowe za 2022 rok.
Od okresie stycznia do grudnia 2022 roku Grupie Kapitałowej udało się odnotować prawie 9,8 mln zł zysku EBIT oraz 7,3 mln zł zysku netto. W raportowanym okresie przychody netto spodziewane są na poziomie prawie 82 mln zł.
W samym IV kwartale przychody liczyły 21,1 mln zł (wzrost rr o 29,3%), a skonsolidowany zysk netto w tym czasie osiągnął wartość prawie 1,2 mln zł.
Na wyniki finansowe w dużej mierze wpływ miała sprzedaż gastronomiczna generowana przez największy koncept Grupy – Pijalnia Wódki i Piwa.
Głównym celem Zarządu Grupy jest dalsze skalowanie biznesu, poprzez równoległy rozwój kilku niezależnych i rentownych marek gastronomicznych.

SONDAŻ W SPRAWIE UGÓD: Frankowicze niezbyt chętni do negocjacji z bankami

frankiJak wynika z najnowszego badania, co ósmy frankowicz niebędący w sporze sądowym zainicjował ostatnio kontakt ze swoim bankiem w sprawie zaproponowania mu ugody. Dokładnie rok wcześniej, takich osób było nieznacznie więcej. Natomiast z blisko 14% do ponad 21% rdr. wzrosła grupa respondentów, z którymi bank z własnej inicjatywy skontaktował się w celu zawarcia ugody. Do tego sondaż wykazał, że prawie co czwarty ankietowany jest skłonny do rozmów z kredytodawcą na ww. temat. Frankowiczów, którzy chcą polubownie załatwić sprawę, głównie interesuje przewalutowanie po uzgodnionym kursie lub unieważnienie umowy ze wzajemnym rozliczeniem.

Spis treści:
Zainteresowanie ugodami
Słabsza chęć do rozmów

Zainteresowanie ugodami

W ciągu 6 miesięcy poprzedzających sondaż, 12,4% respondentów z własnej inicjatywy skontaktowało się ze swoim bankiem w sprawie zaproponowania mu ugody. Natomiast 71,7% nie podejmowało takich działań. Rok wcześniej tak deklarowało odpowiednio 15,1% i 81%. Badanie jest prowadzone cyklicznie od trzech lat przez platformę analityczno-badawczą UCE RESEARCH. Najnowsza edycja została zrealizowana na przełomie IV kwartału 2022 roku i I kwartału 2023 roku. Wówczas odpowiedzi udzieliło blisko 740 osób niebędących w sporze sądowym z bankiem i mających tzw. kredyt frankowe w jednym z jedenastu banków w Polsce.

Widać mniejsze zainteresowanie ugodami z bankami. Zapewne jest to spowodowane coraz większą świadomością kredytobiorców w zakresie ich sytuacji prawnej. Drugą przyczyną są wysokie stopy procentowe, które wpływają na koszt ugody. Banki proponują bowiem przewalutowanie kredytu frankowego na złotowy z oprocentowaniem opartym o WIBOR, zwykle 3M. Całkowity koszt ugody, z uwzględnieniem jej kilkuletniej spłaty w złotym z wysokim oprocentowaniem, powoduje, że takie rozwiązanie nie jest korzystne dla frankowicza. Ponadto banki nadal często nie uwzględniają w zawieranych porozumieniach dokonanych już spłat – komentuje mec. Adrian Goska z Kancelarii SubiGo.

21,1% respondentów wskazuje, że w ciągu sześciu miesięcy poprzedzających badanie skontaktował się z nimi przedstawiciel banku w sprawie ewentualnego zaproponowania warunków ugody (rok wcześniej – 13,8%). 61,6% ankietowanych stwierdza, że takiego kontaktu w ogóle nie było (poprzednio – 81,7%). Natomiast 17,3% nie pamięta, czy taka inicjatywa była podejmowana przez kredytodawcę (wcześniej – 4,5%).

Wzrost aktywności banków w kontakcie z frankowiczami w celu zawarcia ugody jest wynikiem korzystnych wyroków, jakie są wydawane na rzecz konsumentów. Szacuje się, że obecnie banki w „sporach frankowych” przegrywają w ok. 90% przypadków. Opłacenie kosztów sądowych i obsługi prawnej oraz zasądzonych do zapłaty kwot po niekorzystnym dla kredytodawcy wyroku powoduje, że częściej dąży on do zawarcia porozumienia. Zawarcie ugody z frankowiczem jest bardzo korzystne dla banku – zaznacza adwokat Marta Michałowska z Kancelarii MBM Legal.

Słabsza chęć do rozmów

Z badania wiemy też, czy obecnie frankowicze są skłonni do rozmów z bankiem na temat ugody. 22,7% respondentów odpowiada twierdząco (poprzednio – 25,4%), a 48% – przecząco (49,9%). Natomiast 29,3% badanych jeszcze nie ma wyrobionego zdania w tym temacie (rok wcześniej – 24,7%). Jak podkreśla mec. Adrian Goska, liczba kredytobiorców skłonnych do rozmów z bankami jest nieco mniejsza niż w poprzednim okresie badania. Duża część frankowiczów już poszła do sądu. W takiej sytuacji banki bardzo rzadko są w stanie namówić inne osoby do zawarcia ugody.

Część kredytobiorców jest zniechęconych do rozmów. Oni wiedzą, jak wygląda rozpatrywanie reklamacji przez bank. Niektórzy doświadczyli tego, że zaproponowana przez nich chęć ugody została odrzucona przez kredytodawcę. Z kolei te osoby, które mają wyrok po pierwszej instancji, poświęciły już czas na walkę o sprawiedliwość i poniosły spore koszty, więc czekają cierpliwie na prawomocny wyrok – mówi Arkadiusz Szcześniak, prezes Stowarzyszenia Stop Bankowemu Bezprawiu.

Frankowicze, którzy są skłonni rozmawiać na temat ugody, wskazują, jakie warunki są dla nich akceptowalne. Na szczycie listy znajduje się przewalutowanie po uzgodnionym kursie – 34,1% (poprzednio – 10,3%). Dalej widzimy unieważnienie umowy ze wzajemnym rozliczeniem – 29,4% (wcześniej – 39,4%) oraz przewalutowanie po obecnym kursie średnim NBP – 18,8% (2,4%). Z kolei przewalutowanie po kursie średnim NBP z dnia wypłaty wybrałoby 10,6% respondentów (we wcześniejszym badaniu – 37%). Natomiast o innym rozwiązaniu niż wyżej wymienione mówi 4,7% ankietowanych (poprzednio – 7,9%). Ponadto z badania wynika, że 2,4% nie ma jeszcze wyrobionej opinii w tym zakresie (rok wcześniej – 3%).

Stanowisko frankowiczów w sprawie warunków ugód jest silnie uzależnione od aktualnego kursu franka, stopy WIBOR oraz wysokości stóp procentowych. Jeszcze na początku ub.r. przewalutowanie kredytu wydawało się być kuszącą opcją dla frankowiczów. Dziś kurs franka szwajcarskiego jest bardzo wysoki i nie można też liczyć na jakikolwiek spadek. Obecnie przewalutowanie kredytu, biorąc pod uwagę wysoką inflację oraz niepewność co do dalszego jej wzrostu, nie jest korzystne. Sytuacja jest na tyle dynamiczna, że nie sposób przewidzieć, czy szybciej wzrośnie kurs CHF czy też inflacja w Polsce – analizuje mec. Michałowska.

Jak podsumowuje Arkadiusz Szcześniak, sytuacja każdego kredytobiorcy jest inna ze względu na różne warunki kredytu. Zdaniem eksperta, niepokojąca jest informacja o osobach, które zgodziłyby się na przeliczenie po aktualnym kursie NBP. Ta forma rozliczenia z bankiem jest możliwa praktycznie od początku trwania umowy. Przyjęcie takiej „ugody” jest de facto realizacją całej straty na tym kredycie w jednym z najgorszych momentów.

Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o. 

Wrocławska nieruchomość inwestycyjna ATMO zyskuje unikatowy element – miejsce spotkań

Eiffage Immobilier_ATMO_1Wrocławska nieruchomość inwestycyjna ATMO zyskuje unikatowy element – miejsce spotkań.

Zabytkowa stajnia na Kępie Mieszczańskiej we Wrocławiu ma być miejscem spotkań mieszkańców miasta. Historyczny budynek wejdzie w skład nowoczesnego osiedla Atmo, inwestycji Eiffage Immobilier Polska.
Zabytkowa stajnia pochodzi z II połowy XVIII wieku i była częścią  koszar artylerii zaprojektowanych przez  Carla Gottharda Langhansa – znanego pruskiego architekta.
Historyczna bryła stajni została wbudowana w nową zabudowę mieszkaniową i w pełni z nią zespojona, z zachowaniem zewnętrznych elewacji ceglanych. W inwestycji Atmo znajdzie się 113 apartamentów, a mieszkańcy odpoczną na zielonym patio lub na terenach Parku Mieszczańskiego, który powstaje tuż obok.