Piękno nieruchomości tkwi w jej detalach

Dom w Wirowie wizualizacja 1

Marzeniem inwestorów Domu w Wirowie był nowoczesny, kameralny budynek wpisany w naturalny pejzaż pojezierza zachodniopomorskiego.

Aby w pełni cieszyć się nową nieruchomością, ale też z wewnętrznym spokojem i komfortem przejść przez jego realizację, do współpracy przy projekcie zaprosili autorską pracownię maxberg Karola Nieradki, prezesa szczecińskiego SARP-u. Generalne wykonawstwo zlecono Nowej Normie – spółce specjalizującej się w budowie prefabrykowanych domów premium. Jej założycielami są architekci, co przekłada się na wysoką jakość realizacji projektu architektonicznego – zrozumienie idei koncepcji projektowej czy roli, jaką odgrywają odpowiednie materiały i detal, który jest w dzisiejszych czasach znakiem nowoczesnego budownictwa premium. Taki kompleksowy proces pełniony przez jeden podmiot wykonawczy pozwala też zoptymalizować koszty i czas powstawania budynku.

„Usługa budownictwa jest w Polsce kojarzona z usługą trudną, która wiąże się z koniecznością rozwiązywania olbrzymiej ilości problemów: z niepewnością kosztową, ale też koniecznością koordynacji między jedną, drugą, a trzecia ekipą. Naszym głównym celem jest zapewnienie inwestorowi poczucia komfortu w trakcie realizacji tej usługi. Sprawienie, żeby budowa domu mogła bardziej przypominać zakup luksusowego samochodu, dający poczucie bezpieczeństwa i bezstresowej współpracy. Tak właśnie jest w przypadku Domu w Wirowie” – tłumaczy architekt i inżynier Gaweł Biedunkiewicz, Chief Executive w Nowej Normie.

Dom w Wirowie to budynek ruralny, wiejski, który przylegając bezpośrednio do lasu, staje się częścią dzikiej, otwartej przyrody. Rozległy parterowy budynek o powierzchni 350 mkw. składa się z dwóch skrzydeł i łącznika oraz zewnętrznego biura zaprojektowanego dla pani domu, które jedynie dachem połączone jest z główną bryłą. Zaprojektowany został tak, by klarownie wydzielić zróżnicowane strefy funkcjonalne: dzienną, wypoczynkową oraz przeznaczoną do pracy, a jednocześnie stanowić jedną integralną całość, która poprzez swą otwartość łączy się z naturą na zewnątrz. Dlatego jego koncepcja architektoniczna w pełni wpisuje się w krajobraz pojezierza i malowniczej lokalizacji. Tę rolę integracyjną, spajająca dom z otoczeniem, pełnią przede wszystkim użyte w projekcie domu naturalne materiały – łupek i drewno.

Źródło: Nowa Norma.

Zrównoważone budownictwo na rynku nieruchomości inwestycyjnych: od dewelopera do eko bohatera

GAIA PARK

Ekologia to jeden z najważniejszych trendów mających ogromny wpływ na większość branż i sfer życia. Dotyczy ona również zrównoważonego budownictwa mieszkaniowego, które w coraz większym stopniu zyskuje na znaczeniu. Czy deweloperzy starają się wprowadzać innowacyjne rozwiązania w zabudowę osiedlową? Jakie technologie stosowane są w budownictwie ekologicznym i co o ekologii sądzą sami Polacy? Sprawdźmy.

Spis treści:
Klimat tworzą ludzie
Czym charakteryzują się ekologiczne osiedla?
Wspólna droga do sukcesu

  1. Klimat tworzą ludzie

Pod pojęciem zrównoważonego budownictwa kryje się szereg działań mających na celu ograniczenie negatywnego wpływu człowieka i budynków na środowisko, począwszy od projektu oraz budowę, aż po eksploatacje i codzienne użytkowanie. Coraz więcej firm deweloperskich stara się realizować tego typu projekty z kilku powodów – indywidualnych przesłanek, troski o naturę oraz chęci spełnienia potrzeb przyszłych mieszkańców. Świadomość ekologiczna Polaków nieustannie bowiem rośnie. Z badania opinii publicznej pt. „Klimat tworzą ludzie – zachowania ekologiczne Polaków” przeprowadzonego w czerwcu 2022 r. przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska, wynika, że aż 81 proc. ankietowych ocenia swoją postawę ekologiczną „zdecydowanie dobrze” lub „raczej dobrze”. Świadczy to, iż Polacy są w większości świadomi postępujących zmian klimatu, a ich deklaratywna troska o środowisko jest potwierdzona indywidualnymi, ekologicznymi nawykami1. Firmy deweloperskie zwłaszcza w dużych miastach, chcące wyróżnić się na tle konkurencji, muszą więc posiadać w swojej ofercie coraz bardziej innowacyjne rozwiązania – techniczne, materiałowe czy wizualne.

Do najpowszechniejszych w Polsce systemów oceny zrównoważonych budynków należą amerykański certyfikat LEED oraz wywodzący się z Wielkiej Brytanii BREEAM. Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC opracowało siódmą edycję raportu pt. „Zrównoważone Certyfikowane Budynki”, z którego wynika, że w 2022 roku liczba certyfikowanych obiektów osiągnęła łącznie niemal 1 400 jednostek. BREEAM nadal jednak utrzymuje pozycję lidera, osiągając 81% udziału w rynku. W certyfikacji LEED znajduje się prawie 16% wszystkich budynków, natomiast udział pozostałych czterech certyfikacji oscyluje w granicach 1%. Należy podkreślić również, iż od początku analizowania rynku certyfikowanych budynków, Polska pozostaje liderem pod względem liczby takich obiektów wśród krajów Europy Środkowo-Wschodniej. Obecnie bowiem 45% wszystkich certyfikowanych budynków z regionu Europy Środkowo-Wschodniej zlokalizowanych jest w naszym kraju2.

  1. Czym charakteryzują się ekologiczne osiedla?

Budownictwo ekologiczne z roku na rok zyskuje na znaczeniu – interesują się nim zarówno deweloperzy, jak i nabywcy nieruchomości. Oczywiście charakterystycznych cech nowoczesnych osiedli powstających w duchu ekologii jest wiele. Zaliczyć można do nich m.in. rozwiązania przyczyniające się do efektywności energetycznej. Oznacza to, iż obiekty budowlane zachowują wysoki poziom ciepła przy jednoczesnym możliwie jak najniższym zużyciu energii. Efektywność energetyczna osiedli skutkuje zatem stosunkowo niskimi rachunkami za prąd przy jednoczesnym poszanowaniu przyrody. Aby ją osiągnąć stosuje się przede wszystkim technologię fotowoltaiczną oraz gruntowe pompy ciepła. Innym przykładem dobrych praktyk realizowanych przez inwestorów są również systemy pozwalające na magazynowanie i ponowne wykorzystanie wody opadowej w częściach wspólnych. Zaliczyć można do nich ogrody deszczowe, niecki oraz stawy retencyjne. Do dodatkowych ekologicznych działań należą także m.in. planowanie zieleni wewnątrz inwestycji łącznie z łąkami kwietnymi, stworzenie przyjaznego środowiska do życia i małej architektury dla zwierząt, aranżacja zielonych dachów na budynkach służąca do regulacji termicznej obiektów oraz filtrowaniu zanieczyszczeń, czy też rozwiązania ograniczające natężenie i prędkość ruchu samochodowego.

– Głęboko wierzymy, że ekologiczne rozwiązania w inwestycjach mogą mieć realny wpływ na planetę. Zależy nam, aby wszystkie nowo projektowane osiedla powstawały w duchu EKO dom – EKO świat, dlatego w ich standardzie gwarantujemy m.in. panele fotowoltaiczne w częściach wspólnych, ogólnodostępne stacje ładowania samochodów elektrycznych, zbiorniki retencyjne na wodę deszczową, a także windy z odzyskiem energii. Przykładem inwestycji stworzonej wokół ekofilozofii jest nasze miasteczko GAIA PARK w Konstancinie-Jeziornie. Projekt osiedla opiera się na czterech głównych filarach: energii, powietrzu, wodzie i społeczności. W ramach tej idei, mieszkańcom zagwarantowano wyposażenie domów w m.in. gruntowe pompy ciepła, rekuperację, świadomą gospodarkę wodą opadową oraz energię elektryczną z własnej farmy wiatrowo-fotowoltaicznej dostarczaną bezpłatnie przez 20 lat. Mamy więc nadzieję, że ekologiczny trend na dobre wpiszę się w standardy miejskiej zabudowy i stanie się podstawą działań wszystkich deweloperów. – mówi Anna Skotnicka-Ryś, Członek Zarządu, Dyrektor Działu Handlowego firmy Profbud.

3. Wspólna droga do sukcesu

Wszystkie wyżej wymienione elementy składają się na współczesne budownictwo ekologiczne. Służą one nie tylko faunie i florze, ale również wpływają na komfort osób zamieszkujących osiedla. Przykładów eko rozwiązań można szukać także wewnątrz samych mieszkań – o co powinni zadbać zarówno deweloperzy, jak i lokatorzy. Dotyczą one przede wszystkim nowoczesnych metod oszczędzania energii poprzez zakup energooszczędnych sprzętów oraz montaż oświetlenia z wykorzystaniem żarówek i lamp LED. Na komfort oraz zdrowie domowników mają wpływ także nawiewniki antysmogowe i antyalergiczne w lokalach, które coraz częściej występują w standardzie deweloperskim.

Zrównoważone budownictwo, aby w pełni spełniało swoje funkcje, powinno iść w parze ze zdrowymi nawykami oraz wypracowanymi społecznymi standardami. Coraz popularniejsze stają się akcje typu carpooling, czyli wspólne, zorganizowane przejazdy samochodem np. do pracy, przestrzenie do wymiany książek i ubrań, społeczne miejsca wymiany roślin, a także ogólnodostępne szklarnie. Korzyści z włączania się w tego typu inicjatywy jest wiele. Oprócz oczywistego i pozytywnego wpływu na środowisko, zapewniają one również integracje sąsiedzką, kreując wśród mieszkańców poczucie wspólnoty oraz wytwarzając potrzebę dbania o wzajemny interes.

1 https://www.gov.pl/web/edukacja-ekologiczna/kazdy-ma-wplyw-na-srodowisko-jak-troszczyc-sie-o-nasz-klimat-czy-polacy-sa-ekoistami
2 https://wlaczoszczedzanie.pl/polskie-stowarzyszenie-budownictwa-ekologicznego-plgbc-opracowalo-siodma-edycje-raportu-zrownowazone-certyfikowane-budynki/?fbclid=IwAR20t4uw2ar08KPDrKoD-gkdk8LCkhMfuw7PayMhA2l9oEsKu8gjSUqornc


Źródło: Profbud.

WGN: Rynek nieruchomości inwestycyjnych powoli się stabilizuje

Mleczko

Rynek nieruchomości inwestycyjnych powoli się stabilizuje.

Uważa tak m.in. Adam Mleczko, Dyrektor Biura WGN Jaworzno.
Kupujący nie mają co liczyć na spadki cen nieruchomości. Ich ceny po prostu nie mają jak spaść. Obecnie jest okres rozglądania się klientów i badania przez nich rynku. Pierwszy strach, związany z podwyższeniem stóp procentowych, już minął, dlatego działania na rynku nieruchomości zaczynają się intensyfikować. Tak sytuację na rynku komentuje Adam Mleczko.

Zobacz cały wywiad  – Rynek nieruchomości na Śląsku

Dla TV Dla Ciebie wywiadu udzielił Adam Mleczko Dyrektor Biura WGN Jaworzno.

Dział Powierzchni Biurowych w Newmark Polska z Anną Szymańską na czele

Anna-Szymanska_Newmark-Polska

Dział Powierzchni Biurowych w Newmark Polska z Anną Szymańską na czele.

Anna Szymańska, ekspertka z 18-letnim doświadczeniem, dołącza do międzynarodowej firmy doradczej Newmark Polska, działającej na rynku nieruchomości komercyjnych. Specjalistka objęła stanowisko Dyrektora Działu Powierzchni Biurowych. Do jej głównych obowiązków będzie należało zarządzanie zespołem doradców, prowadzenie procesów relokacji i renegocjacji umów najmu.
Anna Szymańska ma bogate doświadczenie w zakresie zarówno współpracy z wynajmującymi i deweloperami, jak i w reprezentacji najemców.

– Anna Szymańska łączy w sobie wszystkie cechy potrzebne świetnej liderce: jest kompetentna, zdeterminowana i ma wizję, którą konsekwentnie realizuje z pomocą zespołu. Jestem pewien, że jej szerokie doświadczenie i wyczucie rynku nieruchomości komercyjnych zaowocują wieloma sukcesami – mówi Piotr Kaszyński, Partner Zarządzający, Newmark Polska.

Rozpoczyna się budowana muzycznej nieruchomości inwestycyjnej – centrum Sinfonii Varsovii w Warszawie

Sinfonia Varsovia Centrum

Rozpoczyna się budowana muzycznej nieruchomości inwestycyjnej – centrum Sinfonii Varsovii w Warszawie. Inwestycja powstaje na warszawskiej Pradze.

W ramach pierwszego etapu budowy Sinfonia Varsovia Centrum zaadaptowane zostaną trzy zabytkowe budynki dawnego Instytutu Weterynaryjnego mieszczące się od strony ul. Grochowskiej. Umożliwi to Sinfonii Varsovii realizowanie całorocznego sezonu artystycznego i edukacyjnego. Całość planowanych robót, które zajmą dwa lata, wykona Korporacja Budowlana DORACO. W kolejnym etapie projekt zakłada
m.in. budowę supernowoczesnej głównej sali koncertowej. Wartość prac została ustalona na poziomie 117,4 mln zł brutto.

„Cieszymy się, że po latach intensywnych przygotowań i wielu niepewności możemy nareszcie przystąpić do budowy” – mówi Janusz Marynowski, dyrektor Sinfonii Varsovii. „To dla nas wszystkich, tak dla muzyków, pracowników biura, jak i dla mnie osobiście długo oczekiwana wiadomość. Za dwa lata znajdziemy się jako instytucja w zupełnie nowej, ekscytującej sytuacji. Pod koniec 2025 roku będziemy mogli zainaugurować po raz pierwszy w 40-letniej historii orkiestry całoroczny sezon artystyczny” – dodaje Janusz Marynowski.

„Sinfonia Varsovia jest dla nas bardzo ciekawym wyzwaniem. Mocno angażujemy się w różne projekty związane z renowacją zabytków, dlatego realizacja tej inwestycji doskonale wpisuje się w nasze kompetencje i zamiłowania. Projekt łączy elementy konserwatorskie z potrzebą zastosowania najnowszych rozwiązań technologicznych. Poza gruntowną modernizacją trzech budynków inwestycja zakłada też wybudowanie nowego podziemnego obiektu technicznego. Będzie to mózg całego kompleksu z nowoczesnymi systemami sterowania BMS. Cały projekt będzie realizowany w oparciu o zaawansowany proces BIM (Building Information Modeling). Uwielbiamy projekty wymagające dużego doświadczenia inżynierskiego. Na swoim koncie mamy kilkaset zrealizowanych inwestycji w tym projekty duże i skomplikowane, takie jak porty lotnicze, porty morskie, stadiony czy centra handlowe” – podkreśla Angelika Cieślowska, CEO Korporacji Budowlanej DORACO.

Lokum Deweloper z wynikami sprzedaży na rynku nieruchomości po I kwartale 2023 r.

2286-113-Enhanced

Lokum Deweloper z wynikami sprzedaży na rynku nieruchomości po I kwartale 2023 r.

Grupa Lokum Deweloper, należąca do grona wiodących deweloperów działających na dolnośląskim i małopolskim rynku nieruchomości, w I kwartale tego roku odnotowała wyraźny wzrost sprzedaży w stosunku do analogicznego okresu w 2022 r. Podpisano 156 umów deweloperskich i przedwstępnych, co wobec 73 zakontraktowanych lokali rok wcześniej oznacza poprawę o 114%. Na koniec marca zawarte były też 72 umowy rezerwacyjne (+41% r/r).
Lokum Deweloper, oferujący mieszkania o podwyższonym standardzie, w ciągu pierwszych trzech miesięcy 2023 r. objął umowami deweloperskimi i przedwstępnymi 156 lokali: 80 we Wrocławiu oraz 76 w Krakowie. W tym czasie Grupa przekazała 106 mieszkań (63 na rynku wrocławskim oraz 43 na krakowskim), co stanowi wzrost liczby rozpoznań o 68% r/r. W I kwartale br. deweloper zrealizował potencjał rozpoznań w 39%, na co składają się 504 lokale, które zostały rozpoznane lub są objęte umowami deweloperskimi, przedwstępnymi bądź rezerwacyjnymi.

– Rok 2023 rozpoczęliśmy z atrakcyjną ofertą, opartą na gotowych mieszkaniach oraz lokalach, których budowa zakończy się za kilka miesięcy. Na przestrzeni I kwartału obserwowaliśmy stopniowy, ale coraz wyraźniejszy powrót klientów, którzy zakup nowego lokum finansują z pomocą kredytu hipotecznego. Ma to w dużej mierze związek ze stabilizacją wysokości stóp procentowych oraz rekomendacją KNF łagodzącą bufor ostrożnościowy przy badaniu zdolności kredytowej. Wpływ na zachodzące na rynku zmiany bez wątpienia ma też zapowiadany program „Bezpieczny kredyt 2%”. Chociaż nie znamy jeszcze wszystkich szczegółów i ostatecznego brzmienia tego programu, już teraz widzimy zainteresowanie potencjalnych nabywców. Propozycja rządowego wsparcia przekłada się też na mobilizację tych klientów, którzy nie będą mogli z niego skorzystać i przez to przyspieszają swoje plany zakupowe, tak by móc je zrealizować zanim na rynek mieszkaniowy wkroczą beneficjenci programu – przez co oferta dostępnych na rynku mieszkań zostanie znacząco uszczuplona, a ceny pójdą w górę – mówi Bartosz Kuźniar, prezes zarządu Lokum Deweloper.

Źródło: Lokum Deweloper.

Chwiejne nastroje wśród frankowiczów w kwestii pozywania banków

ibrahim-rifath-789914-unsplash

Blisko 40% frankowiczów chce w najbliższym czasie pozwać swój bank. Prawie połowa kredytobiorców nie planuje tego, a niecałe 20% jeszcze się waha. Porównując wyniki tegorocznego i zeszłorocznego sondażu, widać, że największa różnica dotyczy tej drugiej grupy, która rdr. urosła aż o 17,9 p.p. Część prawników komentujących ww. dane przewiduje, że to jeszcze nie koniec zmian nastrojów frankowiczów. Banki robią wszystko, by ich zniechęcić do działania, ale do złożenia pozwu może „przekonać” dalszy wzrost wysokości rat. Natomiast eksperci nie są zgodni co do poziomu świadomości prawnej kredytobiorców. Niektórzy uważają, że obecnie każdy posiadacz takiego zobowiązania powinien już znać swoje prawa. Ale osoby, które spłaciły większość rat, mogą nie widzieć sensu w sądowej walce.

Spis treści:
Wyraźny podział pomiędzy frankowiczami
Zmienne nastroje wśród kredytobiorców

Wyraźny podział pomiędzy frankowiczami

Z raportu platformy analityczno-badawczej UCE RESEARCH wynika, że grupa Polaków posiadających tzw. kredyt frankowy i niebędących w sporze sądowym z bankiem jest obecnie mocno podzielona. Badanie jest prowadzone cyklicznie od 3 lat. I najnowsza edycja wykazała, że aż 37,9% frankowiczów zamierza w najbliższym czasie wystąpić z pozwem przeciwko kredytodawcy. 45,1% ankietowanych nie planuje tego. Natomiast 17% respondentów pozostaje niezdecydowanych.

– Moim zdaniem, dyspersja statystyczna bierze się z indywidualnej sytuacji każdego kredytobiorcy, który samodzielnie ocenia swoją sytuację i mierzy plan ewent. pozywania banku własną miarą. Jeżeli dany kredyt nie był duży i został w większości spłacony, to frankowicz może uznać, że wchodzenie na drogę sądową nie jest dla niego opłacalne, biorąc pod uwagę koszty obsługi prawnej. To samo może dotyczyć osób, które zaciągnęły kredyt, gdy kurs franka był jeszcze bardzo niski. Niektórzy w takiej sytuacji przyjmują, że spłacili część zobowiązania, kiedy było ono tanie, a później dopłacili. I per saldo wyszli na zero – wyjaśnia dr hab. adw. Konrad Zacharzewski, Kierownik Zakładu Prawa Handlowego i Rynku Kapitałowego Akademii Leona Koźmińskiego w Warszawie.

Z kolei radca prawny Adrian Goska z Kancelarii SubiGo, uważa, iż wielu frankowiczów nie ma jeszcze zbyt dużej świadomości swojej sytuacji prawnej. Cześć też zwyczajnie się waha. Natomiast zdaniem Konrada Zacharzewskiego, nieświadomość prawna frankowiczów nie może być powodem tego, że blisko połowa ankietowanych nie zamierza pozywać banku. Te osoby mogą wyłącznie nie widzieć w tym faktycznego zysku dla siebie. Do tego jak podkreśla ekspert, obecnie każdy, kto ma kredyt frankowy, doskonale wie, że może skorzystać ze środków prawnych i ochrony. Tego typu sprawy są przecież bardzo głośne i wiele się o nich mówi w przestrzeni publicznej. Dlatego trudno przypuszczać, że ktoś jeszcze może nie znać obecnych rozwiązań.

– Dojrzewanie do decyzji o pozwaniu banku jest dość skomplikowanym procesem. Same banki obecnie robią wszystko, aby to opóźnić albo zniechęcić kredytobiorców do wytoczenia procesu. Jednak każdy głos TSUE w obronie frankowiczów zawsze zwiększa zainteresowanie mediów tym problemem, a dzięki temu duża część kredytobiorców z uwagą śledzi doniesienia. I właśnie to często staje się najistotniejszym katalizatorem do podjęcia decyzji – komentuje mec. Goska.

Zmienne nastroje wśród kredytobiorców

Dla porównania warto wskazać, że rok wcześniej osób gotowych do złożenia pozwu było zdecydowanie więcej niż przeciwnych temu. Wówczas 39,1% frankowiczów deklarowało chęć wystąpienia przeciw bankowi. Z kolei 27,2% kredytobiorców było niechętnych do wchodzenia na drogę sądową. W przypadku pierwszej grupy rdr. nastąpił niewielki spadek, bo zaledwie o 1,2 p.p. Natomiast ta druga rdr. bardzo się rozrosła – aż o 17,9 p.p. Takie zmiany tendencji mogą mocno zaskakiwać, ponieważ frankowicze właściwie powinni czuć się coraz pewniej w sądach.

– Kilkanaście lat temu prawnikom trudno było doradzać klientom, jak powinni działać, bo orzecznictwo nie było tak korzystne dla frankowiczów jak teraz. A ponadto było bardzo niespójne, nawet w przypadku podobnych do siebie przypadków. Do tego różnego typu sprawy miały kilka możliwych rozwiązań. I tak było przez 10 lat. Dopiero od ok. 3 lat prawnicy lepiej wiedzą, jak je prowadzić i mogą z pewną śmiałością prognozować wynik – mówi dr hab. adw. Konrad Zacharzewski.

Natomiast mec. Goska przewiduje, iż ww. zmiany postaw frankowiczów nie prowadzą do stałej tendencji. – W miarę uzyskiwania większej liczby prawomocnych wyroków duża część osób niechętnych do pozywania swoich banków jednak zmieni zdanie. Ludzie czekają też na dalszy rozwój wypadków przed TSUE. Do tego trzeba koniecznie zauważyć, że niektórzy czekają na propozycje ustawowe. Jednak mogą być one nie tylko spóźnione, ale też niedostatecznie korzystne dla kredytobiorców – wyjaśnia ekspert z Kancelarii SubiGo.

Co ciekawe, mocno ubyło osób wyrażających niepewność co do dalszego działania. Rok wcześniej 33,7% frankowiczów nie wiedziało, czy wstąpi na drogę sądową. W przypadku tej grupy rdr. nastąpił spadek o 16,7 p.p. W opinii Konrada Zacharzewskiego, powód niezdecydowania jest taki sam jak niechęć do wnoszenia pozwu. To brak poczucia, że w konkretnej sytuacji takie działanie przyniosłoby dostatecznie wysoki zysk. Ekspert z Akademii Leona Koźmińskiego przypomina, że poszczególne przypadki różnią się stanem faktycznym, czyli m.in. ustanowionym zabezpieczeniem, ewentualnym aneksowaniem umowy, sposobem spłaty i możliwymi opóźnieniami ze strony kredytobiorcy. Dlatego wynik każdej sprawy frankowej ostatecznie może być inny, mimo że sądy orzekają podobnie.

– Obserwując rynek, uważam, że wahających może z czasem przybywać, gdyż będą oni przechodzili z grupy osób przeciwnych pozwaniu banków. To w mojej ocenie zdecydowanie naturalny proces. Jednak konieczny jest dodatkowy czynnik przekonujący do podjęcia działania, np. dalszy wzrost wysokości rat. Może to być też zwiększenie liczby spraw wygranych prawomocnie z bankami albo wyrok TSUE uniemożliwiający bankom pozywanie kredytobiorców. Moim zdaniem, to tylko kwestia czasu – podsumowuje radca prawny Adrian Goska.

Źródło: Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o. 

Nowy CEO w firmie IAI S.A.

image_processing20230405-649818-53hsly

Nowy CEO w firmie IAI S.A. Michał Paschalis-Jakubowicz zastąpi dotychczasowego prezesa Spółki Jarosława Mikosa.

IAI S.A. działa na polskim rynku od roku 2000. Firma oferuje produkty IdoSell i IdoBooking.
Z początkiem kwietnia Michał Paschalis-Jakubowicz został powołany do Zarządu w IAI S.A. firmie, która m.in. odpowiada za najbardziej efektywną sprzedażowo polską platformę sklepową IdoSell. Jest to pierwszy etap sukcesji, zaplanowanej na przełom kwietnia i maja, kiedy Michał Paschalis-Jakubowicz zastąpi Jarosława Mikosa na stanowisku CEO Spółki.
Do końca kwietnia Michał Paschalis-Jakubowicz będzie przejmował obowiązki od Jarosława Mikosa, który przewodzi Spółce od marca 2022 roku.

– IAI S.A. to organizacja z ogromnym potencjałem i wielkimi ambicjami. Bardzo cieszę się, że dołączam do tak silnego zespołu, którego dokonania podziwiam od lat. Firma oferuje produkty do prowadzenia e-biznesu najwyższej jakości i jest liderem na rynku e-commerce. Mam pewność, że przede mną wiele nowych, ciekawych wyzwań. Chcę wspierać IAI S.A. wiedzą i doświadczeniem i wraz ze znakomitymi specjalistami wejść w kolejne etapy rozwoju Spółki – mówi Michał Paschalis-Jakubowicz.

Wsparcie dla sektora mieszkaniowego na polskim rynku nieruchomości

Orawska Vita_Develia

Czy propozycje z obu stron sceny politycznej posłużą poprawie sytuacji na rynku mieszkaniowym i ułatwią zakup mieszkań? Jakie działania ustawodawcze, zdaniem deweloperów, mają szansę realnie ożywić rynek? Co skutecznie wpłynęłyby na wzrost popytu i podaży? Jakiej pomocy potrzebuje branża? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Jednym z głównych wyzwań, z jakimi obecnie mierzą się deweloperzy mieszkaniowi w naszym kraju jest spadek popytu wśród klientów, posiłkujących się kredytem hipotecznym. Na skutek podwyżek stóp procentowych wielu potencjalnych nabywców utraciło zdolność kredytową lub została znacznie zmniejszona. Dlatego też popieramy wszelkie formy pomocy państwa, które mogą poprawić sytuację tej grupy osób. Dzięki rozwiązaniu „Bezpieczny Kredyt 2 proc.”, które funkcjonuje w ramach rządowego programu „Pierwsze Mieszkanie”, część z nich będzie mogła zrealizować swoje plany mieszkaniowe. Obserwujemy duże zainteresowanie taką formą wsparcia i informujemy naszych klientów o możliwości skorzystania z dopłat do kredytu hipotecznego.

Podobnie, jak strona rządowa spodziewamy się, że nowy program będzie cieszył się popularnością. Według szacunków ustawodawcy do 2027 roku w ramach akcji może zostać udzielonych nawet 155 tys. kredytów na łączną kwotę 52,8 mld zł. Funkcjonowanie programu pomoże ożywić zarówno stronę popytową, jak i podażową. Przy stałym dopływie klientów z finansowaniem bankowym deweloperzy będą mogli odmrozić inwestycje, które w ostatnich kwartałach zostały wstrzymane ze względu na ograniczenia zdolności kredytowej. Pozytywny wpływ odczuje wiele gałęzi gospodarki, od generalnych wykonawców, przez producentów materiałów budowlanych i wykończeniowych, po dostawców AGD, mebli i elektroniki użytkowej.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Z całą pewnością proponowane programy rządowe stanowią jeden z czynników, który bezpośrednio wpływa na realia branży nieruchomości, zarówno na popyt ze strony nabywców, jak i funkcjonowanie firm deweloperskich. W przypadku programu „Pierwsze Mieszkanie”, którego projekt ustawy został podpisany 14 marca, a start zaplanowano na początek lipca br., nastąpiły już pierwsze symptomy ożywienia popytu. Obserwujemy, że pojawiło się grono klientów, którzy wyrażają chęć zakupu naszych mieszkań w przypadku pozyskania finansowania w ramach kredytu na preferencyjnych warunkach. Długofalowo wzrost liczby klientów kredytowych, których w ostatnich miesiącach praktycznie na rynku nie było, przełoży się bez wątpienia na zwiększenie popytu.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Z całą pewnością jednak programy wsparcia przy nabywaniu mieszkań są konieczne i to one do tej pory najefektywniej pomagały Polakom w zakupie nieruchomości na własne cele mieszkaniowe, tak jak miało to miejsce z Rodziną na Swoim czy Mieszkaniem dla Młodych. Tego typu programy nie tylko zaspakajały potrzeby mieszkaniowe Polaków, ale ułatwiały im akumulację kapitału, bo mieszkania docelowo przejdą na ich własność.

Obecnie największym wyzwaniem pozostaje zdolność kredytowa, więc nowy program powinien być odpowiedzią na ten problem. 2% oprocentowanie może zwiększać zdolność kredytową obliczaną przez banki. Dostępniejsze kredyty hipoteczne pozwoliłyby poszerzyć grupę nabywców, którzy mieliby możliwość nabycia lokalu na własność. Wpłynęłoby to pozytywnie na polskich producentów i cały sektor budowlany oraz deweloperski.

Dostępność kredytów to jedno, ale jest jeszcze druga strona – koszt finansowania budów. Im wyższe stopy, tym większy koszt finansowania. Im większy koszt finansowania, tym droższe mieszkania.

W Polsce wciąż brakuje mieszkań, różne analizy mówią o liczbie od 1 do 3 mln lokali. Pod względem powierzchni mieszkania przypadającej na jednego mieszkańca Polska wypada zdecydowanie poniżej unijnej średniej. Program mieszkaniowy powinien redystrybuować środki do najbardziej wrażliwej grupy nabywców – przede wszystkim rodzin, by wesprzeć je w zakupie pierwszego mieszkania lub zamianie dotychczasowego na większy lokal, np. ze względu na decyzję o powiększeniu rodziny.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Podwyżki stóp procentowych zdusiły rynek kredytów hipotecznych i co za tym idzie, popyt na mieszkania kupowane na własne potrzeby. Na rynku mieszkaniowym dominują kupujący za gotówkę i osoby zamożne, które kupują mieszkania w wysokim standardzie, w atrakcyjnych lokalizacjach. Na przykład w Hanza Tower w Szczecinie sprzedaliśmy 480 apartamentów mieszkalnych, a wśród kupujących tylko nieliczne osoby posiłkowały się kredytem. Taka sytuacja świadczy o tym, że to nie deweloperzy potrzebują rozwiązań, by nastąpiło ożywienie rynku, tylko konsumenci.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Programy rządowe z pewnością będą ważnym wsparciem dla Polaków i ułatwią im inwestycję we własne lokum. Np. program Pierwsze Mieszkanie, który ma pomóc młodym osobom sfinansować zakup swojego pierwszego mieszkania lub domu czy też Mieszkanie bez wkładu własnego. Wsparciem mogą też być planowane rozwiązania finansowe: tani kredyt z dopłatami rządowymi oraz specjalne konto oszczędnościowe. To ważne, że programy te, już przyjęte przez rząd, będą miały tak szeroki zasięg dla osób do 45 roku życia oraz małżeństw, bez limitu ceny za metr kwadratowy. Dzięki temu bardzo szybko nastąpi ożywienie na rynku nieruchomości mieszkaniowych, a Polacy będą mogli realizować potrzeby w zakresie własnego lokum.

Dodatkowym czynnikiem wspomagającym kredytobiorców będzie ostatnia decyzja KNF. Urząd Komisji Nadzoru Finansowego złagodził warunki oceny zdolności kredytowej. Według decyzji KNF najniższy, minimalny poziom bufora, wynoszący 2,5 punktu procentowego, powinien być stosowany dla kredytów z tymczasowo stałą stopą procentową. To oznacza, że dostępność kredytów wzrośnie. Bardzo ważne jest też przyspieszenie procedur administracyjnych, czyli wydawanie pozwoleń przez samorządy. Czas załatwiania formalności od czasu pandemii mocno się wydłużył. To sprawia, że klienci muszą dłużej czekać na mieszkania, zmniejsza się podaż i rośnie presja cenowa.

Andrzej Gutowski, wiceprezes, dyrektor sprzedaży Ronson Development

Wszystkie programy rządowe są obecnie skierowane na stymulowanie popytu, tymczasem sektor mieszkaniowy potrzebuje wsparcia po stronie podażowej. Wzmacnianie popytu, przy niedostatecznej podaży mieszkań może skutkować dalszymi wzrostami cen i pogorszeniem ich dostępności. Od dawna zwracamy uwagę chociażby na wydłużone procedury administracyjne, czy niską dostępność gruntów w największych miastach, co przekłada się na ich ceny, następnie ceny mieszkań, a finalnie mocno ogranicza możliwości nabycie własnego M.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Dobry, przemyślany program, taki jak Mieszkanie dla Młodych z pewnością wsparłby budownictwo mieszkaniowe i dostępność własności mieszkań. W tej chwili padają różne pomysły, ale nie ma żadnych konkretnych pomysłów.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Zapowiedzi programu Bezpieczny kredyt 2 proc. już spowodowały znaczący wzrost popytu klientów kredytowych. Do oferty wprowadziliśmy także specjalny harmonogram płatności pod kątem tego kredytu. Klienci mogą zagwarantować sobie cenę mieszkania podpisując umowę, wpłacając pierwszą ratę, a dopiero kolejną płatność uruchomić z preferencyjnego kredytu na koniec września br. Rynek mieszkaniowy potrzebuje wsparcia dla klientów kredytowych, którzy w zdecydowanej większości zostali odcięci w ubiegłym roku od finansowania bankowego.

Damian Tomasik, założyciel Alter Investment

Nie chciałbym komentować obietnic polityków j składanych de facto w toku kampanii wyborczej, tym bardziej, że są to raczej tylko hasła bez konkretów. Jeśli miałbym powiedzieć, jakiej pomocy potrzebuje sektor, to przede wszystkim stabilizacji przepisów, tak żeby branża nie była ciągle zaskakiwana nowymi pomysłami rządzących, które zamiast wspierać budownictwo mieszkaniowe powodują chaos i wstrzymywanie inwestycji lub wydłużanie realizacji już rozpoczętych, co tylko podnosi koszty i zmniejsza dostępność mieszkań. Jeśli mamy zapełnić lukę niedoboru mieszkań, która w naszym kraju wg niektórych szacunków sięga aż 2 mln lokali, tak aby każdy miał możliwość zamieszkać w cywilizowanych warunkach, potrzebny jest przewidywalny, stabilny i transparentny system prawny. Tylko to pozwoli na planowanie procesu inwestycyjnego i stały wzrost ilości inwestycji.

Realizacja całego projektu inwestycyjnego w tym sektorze trwa z reguły 4 – 6 lat. Samo tylko uzyskanie licznych uzgodnień i decyzji administracyjnych koniecznych do pozwolenia na budowę trwa latami. Obowiązujące procedury administracyjne pozwalają bowiem, a w niektórych przypadkach nawet wymuszają na organach władzy publicznej i innych podmiotach zaangażowanych w ten proces, nadmiernie drobiazgowe, nie mające merytorycznego uzasadnienia, a przez to niezwykle długotrwałe, procesowanie takich spraw, z tendencją do dalszego wydłużania w ostatnich 2-3 latach. Uproszczenie tych procedur, uczynienie ich bardziej racjonalnymi i przyjaznymi na pewno usprawniłoby i przyspieszyło znacznie całe postępowanie. W konsekwencji sprzyjałoby to zmniejszeniu luki popytowej i działało też jako czynnik stabilizujący rynek i przeciwdziałający wzrostowi cen mieszkań.

Wojciech Chotkowski, prezes zarządu Aria Development

Najważniejsze jest rozwiązanie problemu braku dostępności mieszkań zwłaszcza dla młodych osób. Obecnie muszą często oddawać połowę swojej pensji na najem mieszkania. Niezbędne też jest państwowe wsparcie i prowadzenie rozsądnej polityki kredytowej, w szczególności w stosunku do młodych, którzy kupują swoje pierwsze mieszkanie na rynku pierwotnym. W Polsce w dalszym ciągu jest potężny deficyt mieszkań. Przy rozsądnych cenach gruntów inwestycje deweloperskie będą mogły z powrotem wejść na ścieżkę wzrostu. Z radością powitamy rozwiązania, będące realnym wsparciem dla branży deweloperskiej, bez względu z której strony sceny politycznej będą one pochodziły.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

Pomysły przedstawione wprost ze sceny politycznej obejmują głównie rozwiązania związane ze zwiększeniem możliwości nabywczych dzięki programom kredytowym i dedykowane są do około 10 tys. osób. Luka mieszkaniowa w Polsce oscyluje na poziomie około 2 milionów lokali, a w roku 2022 do użytkowania oddano około 2,4 tys. obiektów mieszkalnych. Przy tej skali zaproponowana pomoc nie wydaje się duża. Wpłynie na podniesienie poziomu sprzedaży, ale nieznacznie z uwagi na ww. skalę. Co mogłoby pomóc rynkowi? Działania pobudzające podaż, zwiększenie dostępu do gruntów dla deweloperów, w tym terenów po niszczejących obiektach.
Źródło: Dompress.pl

Nieruchomość magazynowa BTS w Tczewie od Panattoni w rękach LCN Capital Partners

b02ba24ea4af5855944e3c106cd7e0ac

Deweloper nieruchomości komercyjnych Panattoni finalizuje sprzedaż produkcyjno-magazynowego obiektu BTS w Tczewie w ręce LCN Capital Partners.

LCN Capital Partners – inwestor private equity aktywnie działający w Ameryce Północnej oraz Europie – nabył już kolejną nieruchomość uszytą na miarę klienta przez Panattoni. Deweloper za kwotę przekraczającą 26 mln euro sprzedał obiekt BTS w Tczewie – zaawansowany zakład produkcyjno-magazynowy o powierzchni 30 000 m kw., kluczowy dla regionalnej działalności klienta firmy.

– „Dziękujemy za zaufanie firmie LCN Capital Partners, która nabyła kolejny projekt BTS zrealizowany przez Panattoni. Ponowna współpraca jest dowodem, że szyte na miarę obiekty przemysłowe są niezwykle atrakcyjnymi aktywami, a zainteresowanie tym segmentem nieustannie wzrasta. – mówi Marek Foryński i dodaje, BTS Managing Director w Panattoni i dodaje: – „Zaawansowane technologicznie i wyposażone w szereg zrównoważonych rozwiązań zakłady produkcyjne stały się w ostatnich latach domeną działu BTS Panattoni, a nasze możliwości doceniają światowi gracze, potwierdzając jakość tych realizacji oraz ich ogromny potencjał”.

„Realizacja obiektu w Tczewie to przykład sprawności i elastyczności działu BTS Panattoni. Zakład produkcyjno-magazynowy o powierzchni 10 000 m kw., został zakupiony od klienta – na zasadzie transakcji sale & leaseback – i powiększony o kolejne 20 000 m kw. Ekspansja objęła m.in. montaż instalacji tryskaczowej w standardzie FM Global oraz dostosowanie posadzki do pojazdów z automatycznym prowadzeniem (AGV). Ponadto nieruchomość  przeszła certyfikację środowiskową BREEAM na poziomie Excellent. Kompleksowy projekt został ukończony zgodnie z harmonogramem w marcu br. dzięki skutecznej współpracy wszystkich stron. Z niecierpliwością czekamy na rozwój tego partnerstwa”. – mówi Ward Stocker z LCN Capital Partners.

– „Po ukończeniu projektu udanego na tak wielu płaszczyznach, pozostaje przede wszystkim podziękować naszym partnerom biznesowym za ogromne zaufanie i otwartość. To przykład doskonałej współpracy, gdzie każdej ze stron przyświeca ten sam cel – doprowadzenie do sytuacji win-win. Projekt wiązał się z szeregiem wyzwań i niewątpliwie w sprawnej realizacji i pokonaniu trudności zaufanie było kluczowe. Dziękujemy i czekamy na kolejne realizacje”. – mówi Marzena Tkaczuk, BTS Development Director at Panattoni.

Źródło: Panattoni.

Archicom wśród najemców w biurowej nieruchomości inwestycyjnej MidPoint71 we Wrocławiu

259cf30cbc8953f29a06745e4f217b95

Archicom wśród najemców w biurowej nieruchomości inwestycyjnej MidPoint71 we Wrocławiu.

W wyniku dynamicznego rozwoju firmy, Archicom podjął decyzję o wynajęciu nowej powierzchni biurowej, w której zaaranżuje swoją siedzibę. Deweloper dołączył tym samym do grona najemców biurowca MidPoint71, zrealizowanego przez Echo Investment w biznesowym centrum Wrocławia.

Czternastokondygnacyjny budynek usytuowany przy ul. Powstańców Śląskich 9 oddano do użytku w pierwszym kwartale 2022 r. Inwestycja oferuje blisko 37 tys. mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej, a do jej najemców należą m.in. Pyszne.pl, PwC, CitySpace czy 3M Global Services, CCC. Wkrótce społeczność MidPoint71 powiększy się o pracowników Archicom.
„Celem podjęcia strategicznej współpracy z Echo Investment była przede wszystkim maksymalizacja wspólnego potencjału naszej Grupy. Cieszę się, że poza przestrzenią do efektywnej wymiany doświadczeń i wiedzy, z której już dziś korzystają nasi klienci, synergia objęła również najem powierzchni biurowej. Chcemy stworzyć dla naszego zespołu miejsce wspierające realizację codziennych obowiązków, również w obliczu pracy w modelu hybrydowym. Z pewnością bliskość przystanków komunikacji miejskiej oraz dostęp do najważniejszych punktów handlowo-usługowych w najbliższym sąsiedztwie będą dla naszych pracowników istotnym atutem.” – Waldemar Olbryk, Prezes Zarządu Archicom S.A.

Usprawnienie procesu magazynowania i sprzedaży – wyzwania w branży e-commerce

Arkadiusz-KruzyckiBłyskawiczny rozwój branży e-commerce sprawia, że przedsiębiorstwa decydują się na automatyzację procesów magazynowania i sprzedaży. Urządzenia AutoID pozwalają podnieść wskaźniki wydajnościowe i jakościowe przedsiębiorstwa, a terminowe dostarczanie produktów wpływa na budowanie zaufania w relacji z klientami oraz powoduje wzrost konkurencyjności firmy na rynku.

Spis treści:
Jakim wyzwaniom musi stawiać czoła branża e-commerce?
Urządzenia AutoID wsparciem procesów magazynowania i sprzedaży w branży e-commerce

Jakim wyzwaniom musi stawiać czoła branża e-commerce?

Wraz z nieustającym rozwojem rynku e-commerce liczba obsługiwanych towarów jest coraz większa, jednocześnie rosną także oczekiwania klientów. Odbiorcy chcą szybko otrzymywać przesyłki o zawartości zgodnej ze złożonym zamówieniem. Niedobór pracowników sprawia, że przedsiębiorstwa mają problem z nadążeniem za realizacją procesów o oczekiwanej jakości oraz wydajności. Wskaźniki efektywności są natomiast jednym z kluczowych wyznaczników konkurencyjności firmy. Aby sprostać rosnącym wymaganiom rynku, konieczne jest więc wykorzystanie nowoczesnych technologii usprawniających procesy logistyczne.

Urządzenia AutoID wsparciem procesów magazynowania i sprzedaży w branży e-commerce

Przedsiębiorstwa decydujące się na automatyzację procesów logistycznych i sprzedażowych wykorzystują w tym celu specjalistyczny sprzęt oraz spójny z nim system informatyczny. Urządzenia AutoID takie jak drukarki przemysłowe czy terminale danych pozwalają znacznie przyspieszyć działania pracowników oraz eliminują wiele błędów związanych z czynnikiem ludzkim.

– Wybierając urządzenia AutoID warto zwrócić uwagę na kilka istotnych czynników. Jednym z nich jest typ modułu skanującego kody kreskowe. Mamy do wyboru moduł standardowy lub dalekiego zasięgu (nawet do 21 m), szczególnie przydatny na magazynach wysokiego składowania. Należy też zwrócić uwagę na odporność sprzętu na upadki oraz stopień ochrony obudowy przed wnikaniem pyłów i cieczy – tłumaczy Arkadiusz Krużycki, menedżer produktu z firmy Etisoft.

Najczęściej wybieranymi rozwiązaniami są przemysłowe drukarki do etykiet, terminale danych oraz czytniki kodów 1D, 2D oraz RFID.

Przemysłowe drukarki i systemy drukująco-aplikujące do etykiet

Etykiety stanowią nośnik informacji o produkcie, przesyłce czy opakowaniu zbiorczym. Dane do etykiet są pobierane prosto z bazy danych klienta, co usprawnia kontrolę procesu i gwarantuje przejrzystość informacji. Powtarzalność procesów oraz wysoka precyzja możliwa dzięki automatyzacji druku i aplikacji etykiet przekładają się na wzrost wskaźników efektywności w przedsiębiorstwie.

Drukarki etykiet ze zintegrowanym weryfikatorem kodów 1D i 2D pozwalają zweryfikować zgodność etykiety z oryginałem już na etapie druku. Gwarancja czytelnej etykiety przekłada się na zmniejszenie kosztownych przestojów oraz eliminuje ryzyko zwrotu lub reklamacji towaru.

Terminale danych

Bezprzewodowe urządzenia zintegrowane z systemem magazynowym wykorzystuje się do zbierania i przetwarzania danych w trakcie kompletacji, weryfikacji czy inwentaryzacji. Mobilne terminale danych przyspieszają przyjmowanie oraz wydawanie towarów z magazynowych regałów. Błyskawiczna identyfikacja i automatyzacja odczytu informacji przekłada się na wzrost wydajności pracowników oraz ograniczenie liczby błędów.

Czytniki kodów

Czytniki kodów są przeznaczone do odczytu i dekodowania informacji zapisanej w postaci kodu 1D lub 2D. Skanery typu area imager rejestrują obraz podobnie jak aparaty cyfrowe, a następnie dekodują go przy pomocy odpowiedniego oprogramowania. Dobrze radzą sobie z odczytywaniem kodów uszkodzonych, o słabym kontraście, z ekranu telefonu czy monitora. Nowoczesne czytniki oferują także możliwość rejestracji zdjęć i dokumentów.

Technologia RFID

Drukarki przemysłowe, terminale danych oraz czytniki danych oparte na technologii RFID pozwalają jeszcze bardziej przyspieszyć procesy magazynowe.

– Etykiety RFID mogą być zadrukowane i zakodowane przy wykorzystaniu dedykowanych drukarek termotransferowych wyposażonych w dodatkowy moduł RFID. Odczyt tagów następuje przy użyciu ręcznych terminali. Dużą zaletą tego rozwiązania jest możliwość jednoczesnego odczytu wielu znaczników oraz opcja modyfikacji zawartości pamięci etykiety RFID, która może zostać nadpisana lub skasowana po przejściu całego cyklu logistycznego – opowiada ekspert.

Błyskawiczny odczyt wielu etykiet w jednym czasie, skrócenie czasu odczytu oraz możliwość automatyzacji procesów przyczynia się do wzrostu wskaźników wydajnościowych i jakościowych przedsiębiorstwa, przekładających się na lepsze wyniki sprzedażowe oraz konkurencyjność firmy na rynku.

Źródło: Etisoft.

Kolejna współpraca funduszu inwestycyjnego Van der Vorm Vastgoed Groep i spółki Reesco Hospitality przy realizacji luksusowego PRS w Krakowie

Building-Greendustry

Kolejna współpraca funduszu inwestycyjnego Van der Vorm Vastgoed Groep i spółki Reesco Hospitality przy realizacji luksusowego PRS w Krakowie.

Van der Vorm Vastgoed Groep, holenderska spółka inwestycyjna, po raz kolejny powierzyła ekspertom Reesco Hospitality wykończenie wnętrz – tym razem w zakresie umeblowania – w ekskluzywnym kompleksie mieszkaniowym Greendustry na krakowskim Podgórzu. Wykorzystując bogate doświadczenie projektowe studia Iliard Archiecture & Interior Design, wchodzącego w skład Grupy Reesco, dostarczono ruchome wyposażenie do mieszkań na I etapie inwestycji znajdującym się przy ul. Tadeusza Romanowicza w Krakowie.

Właścicielem nowopowstałej inwestycji PRS na krakowskim rynku nieruchomości jest Van der Vorm Vastgoed Poland, spółka holenderskiego funduszu inwestycyjnego Van der Vorm Vastgoed Groep mającego swoją siedzibę w Rotterdamie. Firma posiada nieruchomości również w Niderlandach, na terenie Belgii i Francji, w Wielkiej Brytanii oraz Polsce. Przykładem jest chociażby niedawno oddana warszawska La Praga, gdzie fit-out mieszkań i przestrzeni wspólnych również realizowała Grupa Reesco. Podstawą sukcesu tej inwestycji okazała się synergia wiedzy ekspertów z Iliard Architecture & Interior Design oraz doświadczenie zespołu Reesco Hospitality. w realizacji tego typu projektów. To właśnie kompleksowość kompetencji Grupy Reesco zadecydowała o ponownej współpracy z holenderskim inwestorem przy osiedlu Greendustry.

To zawsze wielka radość, kiedy widzimy, że klient po raz kolejny decyduje się na nasze usługi. To również świadectwo, że realizacja dotychczasowych projektów spotkała się z zadowoleniem klienta. A to podstawa zaufania. Do każdego zlecenia podchodzimy równie profesjonalnie, łącząc wiedzę architektoniczną pracowni Illiard z know-how zespołu wykonawczego zespołu Reesco. Posiadamy doskonałe rozeznanie na rynku dostawców meblowych, dlatego szybko znajdujemy najlepsze rozwiązania, które cieszą nie tylko portfel inwestora, lecz także oko najemców. Wyposażenie ruchome, które dostarczyliśmy na potrzeby mieszkań w Greendustry zostały dobrane tak, aby służyły swoją funkcjonalnością, a także wyróżniały się ponadczasowym designem – podkreśla Wojciech Witek, współzałożyciel i członek zarządu Reesco Hospitality oraz Iliard Architecture & Interior Design.

W wyniku zawartej w pierwszym kwartale 2021 roku umowy studio projektowe Iliard Architecture & Interior Design oraz Grupa Reesco połączyły siły i kompetencje tworząc usługę design & build w wybranych sektorach nieruchomości komercyjnych. Oba te podmioty równolegle powołały wspólnie spółkę Reesco Hospitality, która zajmuje się obiektami hotelowymi i PRS.

Bycie częścią Grupy Reesco daje nam również duży impuls do dalszego rozwoju. Jesteśmy przekonani, że ta współpraca tworzy ważną siłę na rynku biurowym i hotelowym w Polsce, co tylko potwierdza stały wzrost liczby powracających do nas klientów – dodaje Wojciech Witek.

Źródło: Grupa Reesco.

Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Ruda Śląska V z najemcą na 33 000 mkw. powierzchni magazynowej

Panattoni-Park-Ruda-Slaska-V_render

Firma REGESTA S.A., specjalizująca się w świadczeniu usług logistycznych, zostanie najemcą jednego z dwóch obiektów na terenie nieruchomości komercyjnej na Śląsku – centrum dystrybucyjnego Panattoni Park Ruda Śląska V.

Spółka wynajęła 33 000 mkw. w magazynie, który zostanie dostosowany do jej potrzeb zgodnie ze strategią dywersyfikacji i umożliwi rozwój logistyki kontraktowej oraz oferowanie klientom szerokiego wachlarza najwyższej jakości usług logistycznych. Jest to pierwszy tak duży magazyn tej firmy, przy którym znajdzie się miejsce także na bazę jej floty samochodowej. W procesie wyboru lokalizacji oraz negocjacji warunków umowy najmu najemcę reprezentowała firma doradcza Newmark Polska.

– Magazyn w Panattoni Park Ruda Śląska V będzie pełnić strategiczną funkcję i znacząco wzmocni naszą pozycję wśród liderów logistyki kontraktowej. Dysponujemy zespołem doświadczonych pracowników oraz nowoczesnym, spełniającym międzynarodowe standardy taborem. Stawiamy na innowacyjność i nowoczesne rozwiązania technologiczne, które gwarantują wysoką jakość usług – mówi Marcin Szostak, Dyrektor ds. logistyki w REGESTA S.A.

– W związku z dynamicznym rozwojem, firma Regesta potrzebując powierzchni dużo większej niż dotychczasowa, ponownie stawia na Panattoni. To najlepsze potwierdzenie, że jesteśmy sprawdzonym partnerem dla rosnącego biznesu. Nie tylko dysponujemy parkami w strategicznych lokalizacjach, ale nasze zespoły, dzięki ogromnemu doświadczeniu, są w stanie dostosować obiekty do specyfiki działalności klientów. Z Regestą współpracujemy już na Śląsku i Pomorzu, ale wierzymy, że udane realizacje będą wstępem do dalszej współpracy, także w innych regionach – mówi Marek Dobrzycki, Managing Director w Panattoni.

– Z uwagi na dynamiczny rozwój i zwiększone zapotrzebowanie na powierzchnię magazynową REGESTA S.A. zdecydowała się na wynajem większości obiektu w Panattoni Park Ruda Śląska V, jednocześnie zapewniając sobie prawo pierwonajmu. Jego główne atuty to dogodna lokalizacja oraz możliwość pełnego dostosowania powierzchni do potrzeb naszego Klienta. Dzięki wynajęciu magazynu na terenie tego centrum dystrybucyjnego REGESTA S.A. zyskała optymalne warunki do prowadzenia działalności i dalszej ekspansji – mówi Janusz Dudek, Starszy Doradca, Newmark Polska.

– Powierzchni, której potrzebowała REGESTA S.A., nie było na rynku, dlatego zdecydowaliśmy się na przeprowadzenie przetargu wśród deweloperów na wybudowanie dedykowanego magazynu z terminem oddania do użytkowania w I kw. 2024 r. Obiekt zostanie wybudowany w podwyższonym standardzie odporności ogniowej – powyżej 4000 MJ/mkw. – oraz dostosowany do potrzeb i wymagań Klienta, m.in. będzie dysponował specjalistycznym warsztatem samochodowym. Po zakończeniu procesu budowy REGESTA S.A. przeniesie swoje operacje, w tym bazę floty pojazdów, z Tychów do Rudy Śląskiej. Cieszymy się, że po raz kolejny mogliśmy wesprzeć naszego Klienta w zabezpieczeniu optymalnego zaplecza dla prowadzonej działalności i sprostaliśmy jego oczekiwaniom – mówi Jakub Kurek, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych w firmie doradczej Newmark Polska.

Nieruchomość komercyjna Panattoni Park Ruda Śląska V to nowoczesne centrum dystrybucyjne w ramach planowanych dwóch budynków o łącznej powierzchni 65 000 mkw. Inwestycja powstanie w bezpośrednim sąsiedztwie autostrady A4 i w odległości 15 km od autostrady A1. Obiekt będzie spełniał szereg wymagań budownictwa ekologicznego, zgodnych z certyfikacją BREEAM na poziomie Excellent.

Zakup mieszkania z rynku pierwotnego – wskazówki

PZFD_event FB

W dniu 19 kwietnia Oddział Warszawski Polskiego Związku Firm Deweloperskich we współpracy z firmami Decoroom, Otodom i Finamax zorganizuje spotkanie skierowane do osób aktywnie poszukujących mieszkania na rynku pierwotnym.

O tym, w jaki sposób szukać mieszkania i jak nowoczesne technologie mogą nam w tym pomóc opowie Justyna Lachowska z Otodom. Z kolei Mariusza Grzędę z firmy Finamax zaprosiliśmy, aby odpowiedział na pytanie, które obecnie zadaje sobie wiele osób – czy w dzisiejszych czasach można pozyskać finansowanie mieszkania na korzystnych warunkach? Nie zabraknie również kwestii związanych z odbiorem mieszkania od dewelopera oraz projektowaniem i wykańczaniem wnętrz. Swoją wiedzą w tym zakresie podzielą się z uczestnikami Alicja Janiak i Michał Szymański z pracowni Decoroom. Po wystąpieniach uczestnicy będą mieli możliwość indywidualnej rozmowy z ekspertami.

Program:
• ABC kupna mieszkania. Gdzie szukać? Na co zwrócić uwagę? – Justyna Lachowska, Otodom
• Kredyt hipoteczny na dobrych warunkach – czy obecnie to możliwe? – Mariusz Grzęda, Finamax
• Współpraca z architektem wnętrz na etapie zakupu mieszkania – Alicja Janiak i Michał Szymański, Decoroom
• Indywidualne rozmowy z ekspertami

Data: 19 kwietnia 2023 r., g. 17:00
Miejsce: Showroom Decoroom, ul. Nowogrodzka 62B, Warszawa

Źródło: Pracownia Architektury Wnętrz DECOROOM.

Zrównoważony rozwój na rynku nieruchomości według wizji Grupy Selena

Selena_Building Safety for a Sustainable World_photo
Selena, globalny lider i dystrybutor produktów chemii budowlanej oraz jeden z czterech największych producentów piany montażowej dla budownictwa na świecie, prezentuje obszary zrównoważonego rozwoju dla całej grupy kapitałowej. Składają się na nie: zrównoważone budownictwo (nazwa obszaru: Investors), odpowiedzialne przywództwo (Finance), dobrobyt społeczny (Employees), ergonomia pracy (End Users) i redukcja śladu środowiskowego (Climate) – w skrócie IFEEC. Grupa poświęciła tym zagadnieniom pierwszy raport zrównoważonego rozwoju, robiąc tym samym krok ku realizacji dyrektywy Corporate Sustainability Reporting Directive.

Spis treści:
Lider zeroemisyjnego budownictwa
Innowacyjne rozwiązania dla wyższej efektywności energetycznej
Redukcja emisji i dbałość o zasoby naturalne

Zdefiniowanie głównych obszarów strategii IFEEC (części strategii biznesowej Grupy Selena), które stoją za dotychczasowym sukcesem produktów Grupy Selena, a jednocześnie są kluczowe dla dalszego rozwoju firmy, świadczy o odpowiedzialnym podejściu do jej interesariuszy – pracowników, klientów i kontrahentów, a także do lokalnych społeczności i środowiska naturalnego. Jest również jasną deklaracją uczestnictwa Seleny w wypełnianiu Celów Zrównoważonego Rozwoju, przyjętych w Paryżu w 2015 roku przez 193 państwa Organizacji Narodów Zjednoczonych. Określenie kluczowych obszarów IFEEC w Grupie Kapitałowej Selena stanowi więc odpowiedź na globalne wezwanie do działania na rzecz lepszego świata.

Wszystkim spółkom z Grupy Selena przyświeca zobowiązanie do budowania bezpieczeństwa dla zrównoważonego świata na gruncie ekonomicznym, społecznym i środowiskowym. Zrównoważony rozwój to właściwy kierunek działania dla firm, które chcą opierać swój rozwój i wzrost nie tylko na czynnikach finansowych, ale także na stałych wartościach, jak dbałość o środowisko i zaangażowanie pracowników, klientów oraz innych interesariuszy. Dokładamy najwyższych starań, aby być zaufanym i innowacyjnym partnerem dla naszych klientów, jak również dobrym i bezpiecznym miejscem pracy – mówi Jacek Michalak, prezes zarządu Grupy Selena.

Lider zeroemisyjnego budownictwa

Selena powstała w 1992 roku we Wrocławiu. Trzy dekady działalności firmy zaowocowały funkcjonowaniem 30 spółek w ramach grupy kapitałowej w 19 krajach na 4 kontynentach. Obecnie jej produkty dostępne są na blisko 100 rynkach; firma stała się jednym ze światowych liderów, wytyczających dziś globalne kierunki rozwoju budownictwa zeroemisyjnego w oparciu o własne kluczowe technologie.

Dzisiaj, bardziej niż kiedykolwiek wcześniej, sukces organizacji zależy od umiejętności patrzenia w przyszłość i adaptacji do wyzwań jutra. Nasze rozwiązania odpowiadają na potrzeby partnerów biznesowych, inwestorów i użytkowników. Odpowiedzialnie zarządzamy obszarami rozwoju finansowego; mądrze inwestujemy w innowacje i aktywnie działamy, aby pozytywnie wpływać na klimat mówi Ewa Kosmala, Global Sustainability Director w Grupie Selena.

Strategicznym celem Seleny, zawartym w IFEEC, jest dostarczanie produktów dla budownictwa neutralnego klimatycznie, przy jednoczesnym stosowaniu najwyższych standardów zrównoważonego rozwoju korporacyjnego. Selena tworzy produkty przyjazne dla środowiska i dla użytkownika końcowego, podnoszące efektywność środowiskową oraz energetyczną budynków. Dodatkowo przyczyniają się one do podniesienia komfortu użytkowania budynków oraz pozwalają uzyskać dodatkowe punkty w systemach certyfikacji środowiskowej budynków, takich jak LEED, BREEAM, DGNB czy HQE oraz spełniają wymagania CAM. Wypracowane systemy i rozwiązania wpisują się w społeczną odpowiedzialność biznesu Grupy Selena.

Innowacyjne rozwiązania dla wyższej efektywności energetycznej

Głównym celem działań w ramach IFEEC jest zmniejszenie śladu węglowego poprzez redukcję zużycia zasobów i emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Całościowa analiza cyklu życia LCA produktów Grupy Selena pozwala na odpowiedzialne zarządzanie środowiskowe.

Korzyści wynikające z zastosowania technologii poliuretanowej zamiast cementowej są kluczowe dla osiągnięcia zeroemisyjności. Transport na budowę produktów poliuretanowych Seleny pozwala ograniczyć emisje dwutlenku węgla do atmosfery o 97,7% w porównaniu z transportem tradycyjnych materiałów budowlanych. Jeden samochód ciężarowy wypełniony produktami Seleny w technologii poliuretanowej wystarczy do połączenia tej samej ilości materiałów budowlanych, co 40 ciężarówek z tradycyjną zaprawą w technologii cementowej.

W Grupie Selena intensywnie pracujemy nad kolejnymi rozwiązaniami, które wpisują się w zrównoważone budownictwo. Rosnące ceny energii są obecnie najważniejszą motywacją racjonalizacji jej zużycia w przedsiębiorstwach. Modernizacja w tym obszarze doskonale wpisuje się w zakres działań ESG. Równie ważne jest wdrażanie rozwiązań cyfrowych, sprzyjających optymalizacji procesów produkcyjnych, czy zużycia stosowanych w produkcji surowców. Pozwalają one nie tylko pomóc planecie, ale przyczyniają się także do poprawy konkurencyjności, bo mniej zużytych środków produkcji i wyższa efektywność energetyczna to niższe koszty wytwarzania – mówi Roman Dziuba, członek zarządu ds. operacyjnych.

Redukcja emisji i dbałość o zasoby naturalne

Raportowanie zgodnie ze wskaźnikami ESG nie jest jeszcze obowiązkowe dla Grupy Selena, firma zdecydowała się jednak na analizę swoich zasobów już teraz. W pierwszym Raporcie Zrównoważonego Rozwoju, poza wytyczeniem obszarów IFEEC, Selena akcentuje swoje zobowiązanie środowiskowe w odniesieniu do sektora budowlanego. Zgodnie z najnowszymi danymi ONZ na poziomie unijnym budynki były odpowiedzialne w 2020 roku za 38% zużycia energii i 36% emisji gazów cieplarnianych z ener­gii. Innowacyjne rozwiązania budowlane Seleny umożliwiają przekształcenie zasobów budowlanych w obiekty niskoemisyjne o znacznie obniżonym wbudowanym śladzie węglowym. Redukcja dwutlenku węgla uwalnianego do atmosfery uzupełniana jest przez racjonalizację wykorzystania zasobów naturalnych. W 2021 roku Selena rozpoczęła proces zmniejszania zużycia energii. Dodatkowo, w tym samym roku ponad 11% całkowitego zużycia energii przez Selenę pochodziło ze źródeł odnawialnych, a udział ten ma być znacznie zwiększany w kolejnych latach.

Grupa Selena bardzo mocno stawia na zrównoważone budownictwo. W 2021 roku firma została członkiem Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego (PLGBC), a jej rumuńska spółka – członkiem Romania Green Building Council. Symbolicznym przejawem zaangażowania w promowanie budownictwa przyjaznego środowisku było przyjęcie przez Krzysztofa Domareckiego, głównego akcjonariusza Grupy Selena, roli ambasadora kampanii #BuildingLife. To projekt World Green Building Council, wspierający realizację programu Europejski Zielony Ład. Jego celem jest opracowanie planu działania na rzecz dekarbonizacji środowiska budowlanego w całym cyklu życia budynków. Od 2022 r. Selena należy do Polskiego Stowarzyszenia ESG, a Ewa Kosmala, Global Sustainability Director w Grupie Selena, zasiada w działającej przy tym stowarzyszeniu Radzie Innowatorów ESG.

Źródło: Grupa Selena.

Bank BNP Paribas sfinansuje rozbudowę nieruchomości komercyjnej MLP Czeladź

06_Lm

Bank BNP Paribas sfinansuje rozbudowę nieruchomości komercyjnej MLP Czeladź.

Nieruchomość komercyjna MLP Czeladź jest nowoczesnym centrum logistycznym w budowie. Inwestycja po ukończeniu oferować będzie 5 budynków klasy A o łącznej powierzchni 68 332 m2 powierzchni magazynowo produkcyjnych. Inwestycja powstaje na działce liczącej 15,5 hektara.
MLP Group podpisało nową umowę z BNP Paribas Bank Polska S.A. Instytucja udzieliła finansowania w wysokości ponad 19,7 mln EUR. Środki zostaną wykorzystane na finansowanie oraz częściowe refinansowania projektu MLP Czeladź o docelowej powierzchni najmu około 68 tys. m2. W transakcji doradzała kancelaria Kycia Legal.

Jesteśmy bardzo zadowoleni ze sfinalizowania kolejnej, znaczącej transakcji z bankiem BNP Paribas. W imieniu MLP Group chciałabym podziękować tej wiodącej instytucji finansowej w Polsce za zaufanie i partnerską współpracę. Mam nadzieję na dalsze rozwijanie naszych wzajemnych relacji biznesowych” – powiedziała Monika Dobosz, CFO w MLP Group S.A.

Cieszymy się, że po raz kolejny mamy możliwość zapewnić wsparcie w realizacji planów rozwojowych MLP Group. Cenimy naszą długoterminową współpracę i z satysfakcją oceniamy działania Spółki w zakresie wdrażania zasad zrównoważonego rozwoju w swojej działalności biznesowej. Dziękujemy Spółce za zaufanie i liczymy na dalszy rozwój naszych relacji” – powiedział Marek Kowalski, dyrektor Departamentu Finansowania Strukturyzowanego i Nieruchomości w Banku BNP Paribas.

Jest nam niezmiernie miło, że mogliśmy współpracować z MLP Group i BNP Paribas Bank Polska S.A. przy tym projekcie. Była to kolejna transakcja zrealizowana wspólnie przez MLP Group i BNP Paribas Bank Polska, przy której mieliśmy przyjemność doradzać. Obu stronom życzymy dalszej owocnej współpracy” – powiedział Grzegorz Kycia, partner w Kycia Legal.

Biurowa nieruchomość inwestycyjna LIXA E w Warszawie z pełną konstrukcją

LIXA E_wizualizacja

Biurowa nieruchomość inwestycyjna LIXA E w Warszawie z pełną konstrukcją.

Budowa ostatniego etapu kampusu biurowego LIXA w Warszawie wkracza w końcową fazę realizacji. Na budynku LIXA E zawisła symboliczna wiecha. Jej pojawienie się oznacza osiągnięcie najwyższego punktu konstrukcyjnego. Z kolei w budynku LIXA D trwają intensywne prace związane z wznoszeniem ostatnich kondygnacji. Biurowce LIXA D i E, realizowane w ramach flagowej inwestycji Yareal Polska, zaoferują łącznie ponad 28 000 mkw. powierzchni najmu i będą gotowe na przyjęcie najemców odpowiednio w II i I kwartale 2024 roku.

„Jesteśmy bardzo zadowoleni, że możemy dziś świętować osiągnięcie kolejnego kamienia milowego w realizacji LIXA. Wybierając FineTech Construction Sp. z o.o, na generalnego wykonawcę ostatniego etapu naszej inwestycji, postawiliśmy na sprawdzonego partnera, dzięki współpracy z którym perfekcyjnie realizujemy niezwykle wymagający harmonogram budowy budynków D i E. Szybkie tempo prac budowlanych oraz doskonały punkt odniesienia, jaki stanowią dotychczasowe budynki naszego kampusu, przekładają się na duże zainteresowanie powierzchniami w powstających biurowcach. LIXA to nie tylko nowoczesne środowisko pracy. To przede wszystkim projekt, w którym dbamy o dobrostan jego użytkowników, poprzez liczne rozwiązania, wyznaczające nowe standardy na rynku biurowym.” – powiedział Jacek Zengteler, Prezes Yareal Polska.

Złoto inwestycyjne w marcu br. pokazało swoją wartość

michal-teklinski-goldenmark (1)

Prawie 8 proc. w dolarze amerykańskim i ponad 5,5 proc. w polskim złotym – tyle w marcu zyskał królewski kruszec. Wzrost ceny złota to przede wszystkim efekt kryzysu bankowego, zapoczątkowanego przez kłopoty Silicon Valley Bank.

Spis treści:
Z bankowych szaf wypadają trupy
FED zmienia postawę
Polska wciąż boryka się w wysoką inflacją

Mówiąc o prognozach dla złota na rok 2023, wszyscy obawialiśmy się, że FED wprowadzi gospodarkę amerykańską w recesję. Wciąż jeszcze nie jesteśmy w tym punkcie, a królewski metal już puka od spodu w poziom 2 000 USD.

W raporcie „Rynek złota 2022” średnia z ponad 50 prognoz dla cen złota w 2023 wyniosła 2 180 USD za uncję. Już – albo dopiero – w marcu, cena ta osiągnęła 2 000 USD. Można więc przypuszczać, że albo prognozy ekspertów co do cen złota są mocno optymistyczne, albo ich wizja najbliższych kilku miesięcy dla gospodarki jest bardzo pesymistyczna.

Z bankowych szaf wypadają trupy

Tajemnicą poliszynela jest, że – kolokwialnie mówiąc – w bankowych szafach poukrywane są trupy. Nie wiemy, w których szafach ani ile tych trupów jest. W marcu, zupełnie nieoczekiwanie, kilka z nich jednak wypadło.

Trafiło na system bankowy, który ujawnił pewną podatność wynikającą z wydarzeń ostatnich lat – pandemii, dodruków pieniądza, emisji obligacji skarbowych, a później również inflacji i działań banków centralnych.

W marcu upadły banki Silicon Valley Bank (trzecia największa upadłość banku w historii po Lehman Brothers i Washington Mutual w 2008 roku) i Signature Bank. Credit Suisse po krótkiej i burzliwej batalii zostanie ostatecznie wykupiony przez UBS. Deutsche Bank – tu sytuacja jest rozwojowa.

Marzec i kryzys bankowy pokazał jeszcze jedno – warto mieć złoto. Nerwowe ruchy, wycofywanie depozytów i tzw. run na banki to okazja do tego, żeby podejmować nerwowe, nieprzemyślane kroki, a dodatkowo jest to paliwo dla kryzysu – ostatecznym powodem upadku SVB i Signature było właśnie paniczne wycofywanie depozytów.

FED zmienia postawę

Jeszcze na początku miesiąca amerykańska Rezerwa Federalna zajmowała mocno jastrzębie stanowisko. Dane makro były niezłe, z kolei postępy w walce z inflacją – nieco rozczarowujące.

To, co wydarzyło się z bankami, nie jest wyłącznie efektem podnoszenia stóp procentowych. To także spadek, który pozostawiła nam pandemia, programy luzowania ilościowego, lockdowny i pakowanie się w bardzo bezpieczne obligacje skarbowe, które ostatecznie, w zaistniałej sytuacji, okazały się być gwoździem do trumny banków.

Z uwagi na ryzyko w sektorze bankowym FED nie powinien zaostrzać polityki pieniężnej w sposób drastyczny. W marcu doszło do podwyżki stóp procentowych o 25 punktów bazowych. Prawdopodobnie dojdzie do jeszcze jednej, w takim samym wymiarze, a później “wait and see”. Nie oznacza to końca kryzysu bankowego ani miękkiego lądowania dla gospodarki, ale ryzyko dłuższego okresu podwyższonej inflacji.

Polska wciąż boryka się w wysoką inflacją

Odczyt inflacji za luty wyniósł 18,4 proc, czyli najwięcej od grudnia 1996 roku. To dużo zważywszy również, że RPP nie przewiduje raczej dalszego zaostrzania polityki pieniężnej. Jak podał w szybkim szacunku GUS, w marcu ceny towarów i usług konsumpcyjnych w porównaniu z analogicznym miesiącem ubiegłego roku wzrosły o 16,2%, a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 1,1%. To może oznaczać, że szczyt inflacji mamy za sobą, ale spadek jest słabszy niż prognozowali ekonomiści.

Polski i europejski sektor bankowy na tle amerykańskiego wydają się być nieco bardziej odporne na różnego rodzaju perturbacje. Nie oznacza to, że są całkowicie bezpieczne. Dla niektórych banków obecnych na naszym rynku problemem jest ciągle niezakończona sprawa kredytów frankowych.

Autor: Michał Tekliński, dyrektor ds. rynków międzynarodowych w Grupie Goldenmark.

Moris Polska kończy realizację największej inwestycji budowlanej w Gminie Żmigród

1

Spółka generalnego wykonawstwa Moris Polska osiągnęła finałową fazę realizacji kontraktu z władzami Gminy Żmigród w powiecie trzebnickim Województwa Dolnośląskiego.

Umowa opiewa budowę przyszkolnego basenu krytego w szerszym projekcie pn. „Dolnośląski Delfinek”, rozbudowanie Szkoły Podstawowej im. Bolesława Chrobrego o 10 sal lekcyjnych oraz zagospodarowanie terenu wraz z robotami drogowymi – m.in. budową dojazdu i ciągów wewnętrznych, miejsc parkingowych, nasadzeniami, ogrodzeniem, małą architekturą itp.
Inwestycja realizowana jest w obowiązującej generalnego wykonawcę formule „zaprojektuj i zbuduj”. Pływalnia „Dolnośląski Delfinek” i rozbudowana szkoła ruszą 1 września br.

Przebieg budowy komentuje prezes Moris Polska Maurycy Bryła: „Mamy mierzone dekadami doświadczenie w budowie tego typu obiektów sportowo-rekreacyjnych, stąd mamy satysfakcję, iż nasza oferta i nasz projekt zostały zaakceptowane przez stronę zamawiającą. Na obecnie bardzo trudnym rynku materiałów budowlanych, przy całej nieznanej wcześniej nierytmiczności ich dostaw oraz irracjonalnych podwyżkach cen uczyniliśmy wszystko, aby zabezpieczyć budowę od strony materiałowej i organizacyjnej tak, aby dotrzymać terminu oddania wszystkich obiektów do użytku zgodnie z zadeklarowanym terminem 1 września tego roku. Jeśli nie nastąpią nieprzewidziane okoliczności dotrzymamy tego terminu i z satysfakcją oddamy społeczności Żmigrodu już drugi obiekt sportowy w tym mieście, ponieważ w 2009 roku zbudowaliśmy tam boisko sportowe”.

Źródło: Moris Polska.

Zmieniają się oczekiwania biznesu wobec outsourcingu IT

olejniczak

Według szacunków Grand View Research outsourcing będzie najszybciej rosnącym segmentem usług IT, odnotowując średnioroczny wzrost na poziomie 12% do 2030 r1. Choć trend polegający na podejmowaniu współpracy w tym zakresie z zewnętrznymi podmiotami jest na fali wznoszącej od wielu lat, dostrzegalna jest pewna ewolucja podejścia biznesu. Reaktywna postawa i standardowe wsparcie techniczne często nie są już wystarczające, ponieważ organizacje w ramach kompleksowej obsługi upatrują w outsourcingu IT realnego wpływu na rozwój firmy i optymalizację swojej działalności, co jednocześnie warunkuje rosnącą popularność usług zarządzanych.

Spis treści:
Niekończący się łańcuch wartości
Optymalizacja kosztowa i consulting zachęcają do outsourcingu

Niekończący się łańcuch wartości

Nawet 59% menedżerów odczuwa pewne konsekwencje wynikające z braku regularnych aktualizacji infrastruktury IT, a także aplikacji biznesowych, co udowadnia, że zakres współpracy z dostawcą rozwiązań technologicznych powinien wykraczać poza standardowy system obsługi zgłoszeń2. Potrzeby wynikające ze zdefiniowanego na nowo, strategicznego podejścia do outsourcingu usług IT adresuje m.in. oprogramowanie chmurowe wykorzystywane w ramach aplikacji biznesowych w spójnym ekosystemie.

Efektywny system zarządzania zgłoszeniami czy też wykwalifikowany i w pełni dostępny service desk niegdyś stanowiły nadrzędny priorytet dla firm w ramach outsourcingu IT. Choć dziś są to obszary nie mniej istotne, należy pamiętać, że to wyłącznie fundament. Nie mam wątpliwości, że w procesie kilkuletniej ewolucji oczekiwań, której dodatkowym katalizatorem był okres pandemii, biznes istotnie zmienił swoje podejście w tym obszarze. Z naszych obserwacji wynika, że organizacje koncentrują się na rozwiązywaniu błędów, ale coraz częściej nadają priorytet również rozwojowi i ciągłej optymalizacji procesów. W związku z tym chętnie oddają na zewnątrz pełną odpowiedzialność za utrzymanie, zarządzanie, zabezpieczenie i rozwijanie firmowego środowiska informatycznego. Jako Fellowmind wierzymy, że technologia jest motorem napędowym wszystkich procesów biznesowych, które powinny dotrzymywać kroku zmieniającym się potrzebom organizacji, ich celom, a także rynkowym trendom czy zmieniającym się realiom legislacyjnym. Dostarczenie aplikacji biznesowych skrojonych pod specyfikę konkretnej organizacji oraz branży umożliwia nieustanne doskonalenie procesów i systemów, a przemyślane połączenie aspektów optymalizacji oraz utrzymania ciągłości funkcjonowania gwarantuje stworzenie niekończącego się łańcucha wartości – mówi Daniel Olejniczak, Managing Director, Fellowmind Poland.

Optymalizacja kosztowa i consulting zachęcają do outsourcingu

Chęć ograniczenia kosztów w obszarze IT niezmiennie stanowi jeden z najpopularniejszych czynników mających wpływ na wdrożenie outsourcingu w większym niż dotychczas zakresie. Za ważny lub kluczowy aspekt uznaje go nawet 76% specjalistów3. Przy tym 71% wskazuje na regularną konieczność wsparcia eksperckiego w poszczególnych obszarach4. Bieżące doradztwo nie powinno jednak ograniczać się do aspektów stricte technologicznych.

Wielokrotnie współpracowaliśmy jako Fellowmind z klientami, którzy oczekiwali wsparcia w zakresie zarządzania aplikacjami biznesowymi w środowisku chmurowym, aby móc skupić się na strategicznych z perspektywy całej organizacji obszarach. To swoisty znak czasów. Każda firma jest dziś na pewnym poziomie firmą technologiczną, a nowoczesne platformy czy oprogramowania stanowią dla nich standardowe narzędzie. Jednak ideą oferowanej przez nas usługi Managed Services jest jednoczesne dzielenie się branżowym know-how w obszarze środowiska aplikacji biznesowych Microsoft zarówno poprzez zespoły lokalne, będące w bliskiej współpracy z klientami, jak i globalne, co usprawnia wewnętrzną wymianę doświadczeń i transfer wiedzy. Wierzymy, że realną wartość przynosi wyłącznie nieustanne dążenie do rozwoju i poszukiwanie w tym zakresie innowacyjnych rozwiązań – mówi Daniel Olejniczak, Managing Director, Fellowmind Poland.

Według danych opublikowanych przez Deloitte, nawet 82% specjalistów przewiduje, że już wkrótce popularność kompleksowych usług zarządzanych przerośnie dominujące dotychczas działania fragmentaryczne. Strategiczne podejście do outsourcingu jest efektem m.in. zmieniających się realiów rynkowych i postępującego rozwoju technologicznego. Coraz więcej firm chce w ramach dedykowanego oprogramowania chmurowego zaadresować bieżące potrzeby biznesowe, ale także przy wsparciu dostawcy poszukać nowych ścieżek rozwoju, optymalizacji oraz organizacyjnej elastyczności.

1 Grand View Research, 2022
2 Tamże
3 Outsourcing usług i zasobów IT, Computerworld, 2022
4 Tamże

Autor: Daniel Olejniczak, Managing Director, Fellowmind Poland.

Remont nieruchomości częstym celem pożyczkowym Polaków

P. Siwiec_Mat. prasowy
Jak wynika z danych Biura Informacji Kredytowej, w lutym 2023 br. firmy pożyczkowe udzieliły łącznie 243,7 tys. nowych pożyczek o wartości 713 mln zł. W porównaniu do analogicznego okresu w ubiegłym roku, wartość pożyczek wzrosła o 11,8%, mimo że w ujęciu liczbowym było ich o 4,3% mniej.

Średnia wartość nowo udzielonej pożyczki pozabankowej w lutym 2023 roku wyniosła 2 584 zł i była o 12,4% wyższa od średniej wartości pożyczki udzielonej w lutym 2022 roku. Najwyższe dynamiki odnotowały pożyczki z przedziału 2-3 tys. zł. Mniejszym zainteresowaniem cieszyły się niskokwotowe z przedziału do 500 zł. W ujęciu liczbowym było ich mniej o 26,3%, a w wartościowym odnotowano spadek o 9,6%.

Remont domu lub mieszkania zalicza się do najbardziej popularnych celów pożyczkowych Polaków. Wydatki z tym związane są zazwyczaj stosunkowo wysokie, dlatego nawet relatywnie dobrze zarabiające osoby mogą mieć trudności z odłożeniem wystarczającej ilości gotówki. Nie bez znaczenia pozostaje kwestia czasu, ponieważ w wielu przypadkach z remontem nie można zbyt długo zwlekać. Odświeżenie ścian w mieszkaniu czy położenie tapety pozwalającej zmienić aranżację salonu lub sypialni zazwyczaj nie wymagają dużych nakładów pieniężnych i z tego typu pracami większość z nas poradzi sobie samodzielnie. Raz na kilka lat konieczny bywa jednak generalny remont obejmujący nie tylko malowanie ścian, ale również wymianę zniszczonych podłóg, mebli kuchennych lub płytek w łazience.

Trudno jednoznacznie określić, jak wysoką kwotę trzeba wydać na remont mieszkania, ponieważ całkowity koszt takiego przedsięwzięcia zależy od kilku czynników. Wśród nich wymienić można wielkość nieruchomości, zakres planowanych prac, jakość wykorzystanych materiałów przekładającą się na ich cenę, a wreszcie – koszt robocizny. Całkowity koszt generalnego remontu mieszkania o powierzchni 54 m2 z salonem, dwiema sypialniami, oddzielną kuchnią, łazienką i przedpokojem, może wynieść nawet ok. 100 tys. zł. Warto jednak wspomnieć, że wybierając nieco tańsze materiały i wykonując część prac samodzielnie, można ten koszt obniżyć nawet o połowę – mówi Piotr Siwiec, prezes AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Osoby marzące o własnym domu jednorodzinnym zazwyczaj mają do wyboru dwa rozwiązania – zakup działki budowlanej i postawienie na niej nowego budynku lub kupno nieruchomości z rynku wtórnego. Ta druga opcja bywa rozwiązaniem tańszym, zwłaszcza jeśli budynek wymaga generalnego remontu. Jeszcze przed sfinalizowaniem transakcji warto więc zastanowić się, czy będzie ona korzystna, należy też sprawdzić, w jakim stanie jest konstrukcja nośna budynku oraz dach, a także zweryfikować, czy ściany są popękane i uszkodzone lub zagrzybione. Generalny remont nieruchomości to duży wydatek, wiele jednak zależy od tego, jak duży jest zakres planowanych prac. Wymiana instalacji, położenie nowych podłóg, zakup nowego sprzętu AGD oraz mebli na wymiar do kuchni wiąże się z konkretnymi kosztami. Dlatego warto odpowiednio wcześniej zacząć gromadzić na ten cel fundusze i poszukać ekipy remontowej, która świadczy usługi na najwyższym poziomie.

Ponadto, należy również sprawdzić cennik usług remontowych i zweryfikować, czy posiadane oszczędności wystarczą na pokrycie wszystkich kosztów. Jeśli zajdzie taka konieczność, korzystnym rozwiązaniem będzie szybka pożyczka, dzięki której z łatwością pozyskamy dodatkowe fundusze na planowany od dawna remont mieszkania w bloku lub starego domu. Takie rozwiązanie może okazać się także korzystne w sytuacji, kiedy wymiany wymagają jedynie meble – wówczas szybka pożyczka w wysokości do kilkunastu tysięcy powinna pokryć koszt zakupu.

Skorzystanie z taniej oferty fachowców nie przykładających się do pracy zazwyczaj niesie za sobą konieczność poprawiania fuszerki, co w ostatecznym rozrachunku zwyczajnie się nie opłaca. Warto też zastanowić się, czy części prac nie można wykonać samodzielnie – pomalowanie ścian czy położenie paneli podłogowych nie należy do najtrudniejszych zadań, a wykonanie ich bez fachowca realnie obniży koszty remontu.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Rekordowa umowa najmu na krakowskim rynku magazynowym w I kw. 2023

GLP_MCG EastBridge_wizualizacja_II

Wchodząca w portfolio Maszoński Group, spółka MCG EastBridge wynajmie blisko 37,000 mkw. powierzchni magazynowej i biurowej w ramach nieruchomości komercyjnej GLP Kraków Logistics Centre III.

Inwestycja w podkrakowskiej strefie ekonomicznej ma umocnić wizerunek firmy Maszoński Logistic oraz nowo powołanej marki MCG EastBridge w tej części Polski, a także stanowić centralną bazę operacyjną na południe i wschód Europy. Firma AXI IMMO była wyłącznym doradcą w procesie wyboru i najmu strategicznej lokalizacji.
Nieruchomość komercyjna GLP Kraków III Logistics Centre zostanie wybudowane zgodnie z kryteriami certyfikacji ekologicznej BREEAM na poziomie co najmniej „Very Good”.
W transakcji zakupu działki pod budowę GLP wspierała kancelaria Greenberg Traurig. Zaś zespół PwC Polska doradzał w zakresie analizy skutków podatkowych nabycia działek oraz zapewnił wsparcie podatkowe w przy tworzeniu dokumentacji transakcyjnej.

Nieruchomość biurowa Skyliner w Warszawie wchodzi w drugi etap realizacji

1_skyliner_by_karimpol

Nieruchomość biurowa Skyliner w Warszawie wchodzi w drugi etap realizacji.

Grupa Karimpol otrzymała pozwolenie na budowę drugiego etapu kompleksu Skyliner w Warszawie. Biurowa nieruchomość komercyjna o wysokości 130 metrów powstanie przy Rondzie Daszyńskiego na warszawskiej Woli i zajmie miejsce tuż obok pierwszego etapu inwestycji. Rozpoczęcie realizacji drugiej fazy kompleksu spod kreski pracowni APA Wojciechowski Architekci jest planowane na jesień tego roku.
Budynek Skyliner II będzie wypełniony zielenią od wejścia aż po dach. Na najwyższych kondygnacjach budynku zostały zaprojektowane tarasy-ogrody o łącznej powierzchni blisko 900 mkw.
Łącznie cały kompleks przy ul. Prostej 67 będzie oferował 73.000 mkw. powierzchni wynajmu.

– Skyliner II to naturalna kontynuacja pierwszego etapu naszej inwestycji przy Rondzie Daszyńskiego. To będzie nowoczesny i zrównoważony projekt, który wpisze się w najnowsze trendy związane z ESG – mówią Andreas Prokes i Harald Jeschek, partnerzy zarządzający Grupy Karimpol. – To, jakie zainteresowanie wzbudziła piersza faza naszej inwestycji na Woli, tylko utwierdziło nas w decyzji o rozpoczęciu jej drugiego etapu. Co więcej, feedback dotychczasowych najemców i rozmowy z potencjalnymi użytkownikami nowego projektu wyraźnie pokazują, że Warszawa to doskonałe miejsce do tworzenia atrakcyjnych przestrzeni biurowych uzupełnionych dodatkowymi funkcjami służącymi pracownikom. Najemcy bardzo cenią takie rozwiązania, szczególnie gdy idą one w parze z indywidualnym podejściem. A tego w naszym kompleksie nie zabraknie – dodają.

Źródło: Grupa Karimpol.

Oddział bankowy z miejscem do spotkań i strefą coworkingową od Santander Bank Polska

adeolu-eletu-38649-unsplash

Oddział bankowy z miejscem do spotkań i strefą coworkingową od Santander Bank Polska. To właśnie WorkCafe w Łodzi.

WorkCafe to oddział bankowy z miejscem do spotkań i strefą coworkingową. To nowoczesne rozwiązanie, które pomaga klientom w organizowaniu pracy zdalnej i spotkań z kontrahentami. Santander Bank Polska otwiera już 7. taką placówkę w Polsce – tym razem w Łodzi, tuż obok Manufaktury.
WorkCafe to nowoczesny oddział banku połączony ze strefą do pracy i spotkań, a  w części placówek – także z kawiarnią. W Work Cafe można spotkać się z doradcą bankowym, popracować we wspólnej przestrzeni, a także zorganizować spotkanie biznesowe w dyskretnej i  w pełni wyposażonej w sprzęt multimedialny salce spotkań czy wynająć przestrzeń na organizację eventu bez ponoszenia opłat. Korzystanie z sal spotkań, przestrzeni co-workingowej oraz ich wyposażenia jest bezpłatne dla wszystkich zainteresowanych, nie tylko dla klientów Santander Bank Polska.
Wystrój placówki uzupełniają cytaty i nazwy sal, związane z historią lokalizacji placówki.

WorkCafe w Łodzi to jeden z 200 oddziałów, które zmodernizowaliśmy w ostatnim czasie. Udoskonalamy nasze rozwiązania, upraszczamy ofertę, digitalizujemy procesy, aby były jeszcze bardziej intuicyjne. Ważnym elementem naszej zmiany dla klienta są także nasze oddziały. Wychodzimy zza lad i  z „okienek” – tworzymy nowoczesne i wygodne przestrzenie spotkań. To ważne dla naszych pracowników i dla naszych klientów – mówi Magdalena Proga-Stępień, dyrektor dystrybucji Santander Bank Polska.

Źródło: Santander Bank Polska.

Osiedle mieszkalne ATUT od dewelopera INPRO wkracza na Trójmiejski rynek

Osiedle ATUT - INPRO (1)

Osiedle mieszkalne ATUT od dewelopera INPRO wkracza na Trójmiejski rynek.

Trójmiejski deweloper INPRO właśnie poszerzył swoją ofertę sprzedaży, wprowadzając do niej pierwszy z 22 budynków planowanych w ramach nowego, wieloetapowego osiedla ATUT. Będzie to 21 budynków mieszkalnych i 1 usługowy. Inwestycja powstanie w miejscowości Rotmanka, zaledwie 10 km od centralnej części Gdańska. Wyróżnia się bogactwem zalet i unikatową ofertą, dostosowaną do bieżących potrzeb nabywców. Zakończenie budowy I etapu zaplanowane jest już w 2024 roku.

ATUT powstanie przy ul. Zaczarowanej w Rotmance, w bezpośrednim sąsiedztwie Pruszcza Gdańskiego. To nowe, wieloetapowe osiedle docelowo będzie obejmowało łącznie 22 budynki. W ramach wprowadzonego właśnie do oferty budynku „A” dostępne są 94 lokale o powierzchniach liczących od 32 do 36,42 m2, których niezwykle ergonomiczny rozkład wnętrz pozwala na zagospodarowanie aż 2 pokoi. Dzięki niewielkiemu metrażowi mieszkania są dostosowane do możliwości kredytowych i zdolności finansowych młodych ludzi, umożliwiając im kupno pierwszego własnego lokalu w cenie już od 315 000 zł brutto.

W INPRO, dzięki wieloletniemu doświadczeniu, nie boimy się podejmowania wyzwań i wychodzimy naprzeciw aktualnym oczekiwaniom rynku. Po ponad roku od rozpoczęcia wojny, kryzysu i inflacji nie ustajemy w działaniach i startujemy z budową nowego, wieloetapowego osiedla. Nie jest to jednak zwykła inwestycja. Przygotowaliśmy nowy produkt na nowe czasy. Oferta kompaktowych, 2-pokojowych mieszkań dostępnych w cenach od 315 000 zł brutto dostosowana jest do bieżących możliwości kredytowych i zdolności finansowych nabywców – w szczególności osób młodych, które marzą o kupnie pierwszego, własnego mieszkania, dzięki któremu zyskają niezależność i samodzielność” – mówi Rafał Zdebski, Dyrektor Handlowy INPRO S.A.

Źródło: INPRO S.A.

Podsumowanie kluczowych zmian w systemie pracy zdalnej

okulary

Planowana od dłuższego czasu nowelizacja kodeksu pracy dotycząca pracy zdalnej rozpoczyna swój formalny start. Zmiany zostały opublikowane w Dzienniku Ustaw 6 lutego, a więc wejdą w życie 7 kwietnia. Jak bardzo zmieni się obecnie obowiązująca forma pracy zdalnej? Czy zmiany będą korzystne dla pracodawców? Jak się do tego przygotować? To tylko nieliczne z pytań nad którymi zastanawiają się pracodawcy.

Spis treści:
Jakie obowiązki spoczywają na pracodawcach?
Bez dyskryminacji pracownika zdalnego
Pracodawca będzie mógł obniżyć składkę na ubezpieczenie wypadkowe, żeby chronić pracownika

Przepis Art. 6718 Kodeksu pracy definiuje, że „Praca może być wykonywana całkowicie lub częściowo w miejscu wskazanym przez pracownika i każdorazowo uzgodnionym z pracodawcą, w tym pod adresem zamieszkania pracownika, w szczególności z wykorzystaniem środków bezpośredniego porozumiewania się na odległość (praca zdalna).” Zgodnie z powyższym pracę zdalną będzie można wykonywać w pełnym wymiarze czasu pracy jak również częściowo – np. kilka razy w tygodniu. Dodatkowo istotna jest konieczność podtrzymania ustalonej wcześniej pomiędzy pracodawcą, a pracownikiem lokalizacji, w której będziemy wykonywać powierzone zadania. Uzgodnienie może odbyć się podczas zawierania umowy o pracę, jak również w trakcie trwania zatrudnienia. Należy pamiętać, że uzgodnienie może być dokonane zarówno z inicjatywy pracodawcy oraz na wniosek pracownika. A złożenie wniosku powinno odbyć się w postaci papierowej lub elektronicznej.

Niezależnie od powyższego, przepis Art. 6719 Kodeksu pracy, § 3 wskazuje, że praca zdalna może być również wykonywana na wyłącznie polecenie pracodawcy:

1) w okresie obowiązywania stanu nadzwyczajnego, stanu zagrożenia epidemicznego albo stanu epidemii oraz w okresie 3 miesięcy po ich odwołaniu,

2) w okresie, w którym zapewnienie przez pracodawcę bezpiecznych i higienicznych warunków pracy w dotychczasowym miejscu pracy pracownika nie jest czasowo możliwe z powodu działania siły wyższej.

Jakie obowiązki spoczywają na pracodawcach?

Główna zmiana dotycząca zasad funkcjonowania pracy zdalnej polega na tym, że miejsce i forma jej wykonania będzie mogła być zawarta od razu podczas podpisywania umowy o pracę. Warunkiem wydania zgody na wykonywanie pracy zdalnej jest złożenie przez pracownika oświadczenie, że posiada warunki lokalowe i techniczne do jej wykonywania. W przypadku gdy warunki lokalowe i techniczne uniemożliwiają wykonywanie pracy zdalnej, pracownik powinien poinformować niezwłocznie pracodawcę, a ten cofnąć polecenie wykonywania pracy.

– Kolejnymi dokumentami niezbędnymi do przygotowania przez pracodawców przed wdrożeniem pracy zdalnej, jest opracowanie informacji BHP np. w formie instrukcji dla osób wykonujących pracę poza terenem zakładu pracy oraz aktualizacji oceny ryzyka zawodowego o zagrożenia wynikające z pracy w innym miejscu. Warunkiem dopuszczenia pracownika do pracy jest uzyskanie oświadczenia o zapoznaniu się z dokumentami. Z uwagi na możliwość przeprowadzania kontroli stanowiska pracy zdalnej, pracodawca powinien przygotować coś na kształt listy kontrolnej, w której zawarte będą prawne oraz wewnętrzne wymogi dotyczące stanowiska pracy. Zapewnienie przez pracownika, że spełnia te założenia pozwoli na wydanie przez pracodawcę zgody na wykonanie pracy poza biurem, a w przypadku kontroli ułatwi weryfikację. Kluczowym faktem i zarazem trudnością może być przeprowadzenie kontroli przez pracodawcę w chwili, kiedy będzie miał on do czynienia ze skrajną sytuacją np. kiedy pracownik będzie chciał wykonywać swoją pracę zdalnie z innego kraju w wynajętym mieszkaniu. Firmy same będą musiały znaleźć rozwiązanie, w jaki sposób przeprowadzić wizję lokalną miejsca pracy zdalnej lub w przypadku zajścia wypadku przy pracy, jak zespół powypadkowy dokona weryfikacji warunków lokalowych w których doszło do wypadku. Warto zatem się zastanowić, czy pracodawca nie powinien określić w regulaminie pracy na terytorium jakiego kraju praca zdalna może być wykonywana – mówi Łukasz Wawrzyniak, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.

Ustawodawca w Kodeksie pracy niejako wskazuje na konieczność określenia zasad wykonywania pracy zdalnej w porozumieniu zawartym pomiędzy pracodawcą, a organizacją związkową. A w przypadku, gdy u danego pracodawcy nie działają zakładowe organizacje związkowe, pracodawca określa zasady wykonywania pracy zdalnej w regulaminie pracy, po wcześniejszej konsultacji z przedstawicielami pracowników, co może być rozwiązaniem całego problemu.

Bez dyskryminacji pracownika zdalnego

Bywa, że praca zdalna ogranicza nam fizyczny kontakt z przełożonymi i współpracownikami, a w konsekwencji często dostęp do najnowszych informacji i ustaleń wewnątrz struktur firmy. – Ustawodawca wyraźnie wskazuje, że pracownik wykonujący pracę zdalną nie może być traktowany mniej korzystnie, niż inni pracownicy zatrudnieni przy takiej samej lub podobnej pracy, ale wykonujący ją np. w biurze. Równość powinna być zapewniona zarówno w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych. Podjęcie przez pracownika chęci wykonywania pracy w formie zdalnej, jak również odmowa wykonywania takiej pracy, nie może w jakikolwiek sposób dyskryminować pracownika oraz ograniczać jego możliwości rozwoju czy awansu – dodaje Ekspert W&W Consulting.

Pracownik wykonujący pracę zdalną posiada również możliwość, na takich samych zasadach jak inni pracownicy, przebywania na terenie zakładu pracy, kontaktowania się z innymi pracownikami oraz korzystania z pomieszczeń i urządzeń pracodawcy.

Należy również pamiętać o zagwarantowaniu równości pracowników pod względem wyposażenia ich stanowiska pracy. Nowelizacja kodeksu pracy wyraźnie wskazuje, że pracodawca ma obowiązek „zapewnić pracownikowi wykonującemu pracę zdalną materiały i narzędzia pracy, w tym urządzenia techniczne, niezbędne do wykonywania pracy zdalnej”. Możemy przyjąć, że pod pojęciem urządzenie techniczne będzie zarówno komputer, drukarka czy dodatkowy monitor, ale może to być również np. krzesło do pracy. W przypadku braku możliwości zapewnienia ich przez pracodawcę kodeks pracy dopuszcza możliwość wykorzystania prywatnego sprzętu pracownika, a w zamian za to uzyskania ekwiwalentu pieniężnego w wysokości ustalonej z pracodawcą.

Pracodawca będzie mógł obniżyć składkę na ubezpieczenie wypadkowe, żeby chronić pracownika

1 stycznia 2023 weszło w życie Rozporządzenie Ministra Rodziny i Polityki Społecznej z dnia 9 grudnia 2022 r. w sprawie statystycznej karty wypadku przy pracy. W porównaniu z poprzednią wersją karty, dodano dodatkową pozycję, gdzie należy zaznaczyć, czy wypadek zdarzył się w związku z wykonywaniem pracy w formie zdalnej lub telepracy. Takie rozgraniczenie miejsca wypadku pozwoli na pozyskanie konkretnych danych o ewentualnych wypadkach, które wydarzyły się w związku z wykonywaniem pracy zorganizowanej w formie zdalnej, a co za tym idzie na przygotowanie działań naprawczych, aby możliwie w jak największym zakresie ograniczyć sytuacje wypadkowe.

GUS przeprowadził badania analizujące czynniki w miejscu pracy, które mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie fizyczne. Z badania wynika, że z 16,3 mln pracujących w II kwartale 2020 r., 10,7 mln osób wskazało na występowanie w miejscu pracy czynników, które mogą mieć niekorzystny wpływ na zdrowie fizyczne (stanowi to wzrost o 7,0 % w porównaniu z wynikami badania realizowanego w 2013 r.). Jako główny czynnik niekorzystny pracujący wskazywali najczęściej na męczącą (wymuszoną, niewygodną) pozycję ciała lub pozycję sprawiającą ból (32,4% pracujących w II kwartale 2020 r., dane GUS).

– Wraz z trwającym trendem uwzględniającym pracę zdalną, pracownicy mają coraz większą świadomość tego, jak prawidłowa i ergonomiczna pozycja ciała wpływa na efektywność pracy oraz ograniczenie problemów zdrowotnych. Należy pamiętać, że obowiązek zapewnienia przez pracodawcę odpowiedniego wyposażenia stanowiska pracy w znacznym stopniu może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa podczas pracy w domu. Np. wymóg oświadczenia pracownika o poprawnie działającej i bezpiecznej instalacji elektrycznej, wykorzystywania sprawnego stanowiska pracy czy utrzymania ładu i porządku, może mieć znaczący wpływ na ograniczenie możliwości wypadków, a w konsekwencji zmniejszenie składki na ubezpieczenie wypadkowe – podsumowuje Łukasz Wawrzyniak, Ekspert ds. bezpieczeństwa pracy W&W Consulting.

 

 Źródło: W&W Consulting.

Nieruchomość komercyjna Westfield Mokotów z nowymi najemcami handlowymi

Westfield Mokotów 01Piękno, estetyka, niepowtarzalny design; nowy salon marki Zara Home czy pierwszy w Polsce salon W.KRUK według najnowszego konceptu marki Rolex – to tylko dwa przykłady nowych projektów, w których na klientów Westfield Mokotów czekają ponadczasowy styl i najlepsza, światowa jakość.

Westfield Mokotów to miejsce, które najważniejsze światowe i lokalne marki, wybierają na swój rynkowy debiut lub lokalizację najnowocześniejszych, flagowych konceptów. W tej grupie są dwie marki, które do jakości i piękna przykładają szczególną uwagę. Obie swoje miejsce znalazły w Westfield Mokotów.
Również należąca do Grupy VRG marka Wólczanka tegoroczną wiosnę w Westfield Mokotów rozpoczęła od otwarć dwóch różnych konceptów. Większy lokal, o powierzchni 139 mkw., zaprojektowany został tak, aby w maksymalnym stopniu ułatwić klientom zakupy i zapewnić komfort przy wyborze odzieży i akcesoriów z szerokiego asortymentu marki. Nowością jest też drugi koncept Wólczanki, zajmujący kameralną przestrzeń, wyspecjalizowany wyłącznie w koszulach – Wólczanka Butik. Grupa VGR zapowiada też zmiany w swoim salonie marki Vistula, który otworzy się w bardziej funkcjonalnej i jeszcze lepiej odpowiadającej na potrzeby klienta przestrzeni.

mat.prasowy

PlanRadar: Dokumentacja budowlana to fundament dobrze przeprowadzonej inwestycji

Krzysztof_Studzinski

Proces inwestycyjny to nie tylko prace wykonawcze na placu budowy. Jego równie ważnym elementem jest skrupulatne prowadzenie dokumentacji, mającej znaczący wpływ na końcowy rezultat działań. O „papierkowej” stronie realizacji inwestycji oraz konsekwencjach jej zaniedbania opowiada Krzysztof Studziński, kierownik zespołu PlanRadar w Polsce.

Proces inwestycyjny zwykle kojarzy nam się z fazą projektowania i realizacją prac na placu budowy. Jednak jego równie istotną część stanowi także dokumentacja budowlana. Jak ważny jest to aspekt?

Krzysztof Studziński: Dokumentacja budowlana jest bardzo ważna, jeśli nie najważniejsza w procesie inwestycyjnym. Tak naprawdę jest ona punktem wyjścia do rozpoczęcia budowy. Już na początkowym etapie inwestycji ilość dokumentów, jakimi należy dysponować, aby móc ruszyć z realizacją, jest ogromna. Projekty budowlane i wykonawcze, decyzja o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu, pozwolenie na budowę, protokoły i dokumentacja geotechniczna – to tylko kropla w morzu dokumentów wymaganych do otworzenia prac. A wraz z ich postępem „papierkowej roboty” jest coraz więcej. Jednak jest ona niezbędna do sprawnego kontrolowania i zarządzania procesem budowlanym, a także zapewnienia bezpieczeństwa użytkowników budynków oraz jakości wykonanych robót.

Wydaje się więc, że prowadzenie dokumentacji budowlanej jest bardzo czasochłonne. Ile szacunkowo zajmuje jej przygotowanie i sporządzenie?

Krzysztof Studziński: Czas, który jest potrzebny na prowadzenie dokumentacji budowlanej, zależy od wielu czynników, takich jak wielkość i złożoność inwestycji, ilość dokumentów, które muszą być opracowane, ilość zmian wprowadzanych w projekcie w trakcie jego realizacji oraz liczba osób pracujących nad dokumentacją. W przypadku prostych projektów budowlanych, czas potrzebny na jej wykonanie może wynosić kilka miesięcy, a w przypadku bardziej złożonych projektów budowlanych, takich jak np. budowa kompleksu biurowego lub centrum handlowego, czas ten może wynosić nawet kilka lat. Ponadto, należy pamiętać, że prowadzenie dokumentacji budowlanej to proces ciągły, który wymaga regularnego aktualizowania i uzupełniania dokumentów wraz z postępem prac, co może znacząco wpływać na realny czas potrzebny na jej prowadzenie.

Czym mogą skutkować zaniedbania w prowadzeniu dokumentacji budowlanej?

Krzysztof Studziński: Zaniedbania w prowadzeniu dokumentacji budowlanej mogą mieć poważne konsekwencje, zarówno dla właściciela inwestycji, jak i dla wykonawcy, architekta i innych osób zaangażowanych w proces budowlany. Mówimy tutaj m.in. o karach finansowych, sankcjach administracyjnych, uniemożliwieniu uzyskania pozwolenia na użytkowanie budynku, utrudnieniach związanych z przyszłymi pracami modernizacyjnymi i remontowymi czy komplikacjach w przypadku sprzedaży lub dziedziczenia obiektu. Wszystkie te problemy mogą skutkować dodatkowymi kosztami i opóźnieniami w procesie budowlanym oraz niepotrzebnym stresem i kłopotami dla inwestora. Trzeba jednak podkreślić, że zaniedbania w dokumentacji budowlanej mogą być po prostu niebezpieczne, ponieważ często prowadzą one do wad konstrukcyjnych, zagrożeń pożarowych czy ryzyka związanego z użytkowaniem budynku. Dlatego też ten aspekt procesu inwestycyjnego jest tak istotny.

Jednak obecnie na rynku istnieją narzędzia, które ułatwiają systematyczne i kompletne prowadzenie dokumentacji.

Tak, obecnie prowadzenie dokumentacji budowlanej jest znacznie łatwiejsze dzięki cyfrowym narzędziom, które umożliwiają łatwiejsze i szybsze tworzenie, przetwarzanie, przechowywanie i udostępnianie dokumentów. Przykładowo, dzięki naszemu oprogramowaniu do zarządzania budową i nieruchomościami PlanRadar, jego użytkownicy mogą przetwarzać i przechowywać wszystkie niezbędne projekty, pliki i pisma w chmurze oraz na bieżąco je kontrolować i modyfikować w czasie rzeczywistym. Co więcej, dzięki temu, że dostęp do aktualnej dokumentacji mają wszystkie niezbędne osoby zaangażowane w proces budowlany, jej prowadzenie staje się znacznie szybsze i prostsze. Korzystanie z programów cyfrowych pozwala więc na dokładniejsze zaplanowanie projektu oraz ułatwia komunikację między różnymi specjalistami pracującymi na budowie. Z przeprowadzonych przez nas badań wynika, że korzystanie z PlanRadar pozwala zaoszczędzić nawet do 7 godzin pracy tygodniowo, do czego w dużej mierze przyczynia się znaczne ograniczenie papierkowej roboty.

Siedem godzin to już bardzo dużo, ale czy jest jednak szansa, że korzystanie z PlanRadar w przyszłości pozwoli zaoszczędzić jeszcze więcej czasu swoim użytkownikom?

Zdecydowanie. Cały czas pracujemy nad nowymi rozwiązaniami, które pozwolą przenieść pracę na budowie na jeszcze wyższy i lepszy poziom. Dlatego mając na uwadze fakt, jak istotne jest prowadzenie dokumentacji podczas budowy inwestycji, PlanRadar postanowił wprowadzić do swojego oprogramowania kolejną innowacje, która ułatwi wykonywanie tego zadania. Dzięki nowej funkcji zarządzania dokumentami, która właśnie miała swoją premierę, możliwe jest m.in. organizowanie plików w folderach, przeglądanie, omawianie i zatwierdzanie dokumentów, a także współpracowanie z innymi platformami do przechowywania plików (np. Dropbox, OneDrive itp.). Od teraz nasz program umożliwia także kontrolę uprawnień użytkowników i udostępnianie podzbioru dokumentów osobom, które nie mają dostępu do całej dokumentacji.

Jak na zaimplementowane innowacje reagują użytkownicy PlanRadar?

Nowe narzędzie PlanRadar to odpowiedź na oczekiwania naszych klientów, którzy w codziennej pracy mierzą się z ogromem pism i projektów. Teraz ich uporządkowanie będzie jeszcze łatwiejsze i bezpieczniejsze, a to wywołuje widoczny entuzjazm wśród zespołów korzystających z platformy. Co najważniejsze, nasze starania są zauważane i doceniane – zarówno przez naszych użytkowników, jak i środowisko branżowe. W lutym bieżącego roku PlanRadar otrzymał kolejną prestiżową nagrodę, tym razem w konkursie CEE Retail Awards w kategorii „Retail Tech Provider”. To utwierdza nas w przekonaniu, że nasze nieustanne dążenie do rozwoju naszego produktu cieszy się powodzeniem i jest dostrzegane przez naszych klientów i przedstawicieli sektora.

Źródło: PlanRadar.

Zmiany czekają przyszłych kredytobiorców

rawpixel-1053187-unsplash

Inflacja i wysokie stopy procentowe zmniejszyły siłę nabywczą Polaków. Nowe zasady wyliczania zdolności kredytowej podyktowane przez rekomendację KNF przełożyły się na nieco bardziej restrykcyjną politykę banków wobec potencjalnych kredytobiorców. W 2022 roku mieliśmy do czynienia z wieloma wydarzeniami, które stanęły na drodze niemałej grupie osób w naszym kraju, chcących kupić własne lokum na kredyt. Pomóc miał program „Mieszkanie bez wkładu własnego”.

Spis treści:
„Mieszkanie bez wkładu własnego” – co trzeba wiedzieć o rządowym programie
Kto może skorzystać z programu?
Co się zmienia od marca?

Od marca wchodzi w życie nowelizacja ustawy regulująca program. Gwarancją zastępującą wkład własny ma zostać objętych jeszcze więcej osób. Teraz z programu będą mogli skorzystać kredytobiorcy, którzy nie posiadają środków na wkład własny oraz osoby, które mogą wnieść wkład własny nieprzekraczający 200 tys. zł. i niższy niż 20 proc. kwoty wydatków, na który kredyt jest udzielany. Ale zmian jest więcej. Jak je rozumieć i o czym trzeba wiedzieć przed skorzystaniem z programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” – o tym eksperci Związku Firm Pośrednictwa Kredytowego (ZFPF).

„Mieszkanie bez wkładu własnego” – co trzeba wiedzieć o rządowym programie

„Mieszkanie bez wkładu własnego” to rządowy program powołany do życia przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, który miał pomóc spełnić marzenia o posiadaniu własnego M. osobom mającym dochody, pozwalające na spłatę kredytu mieszkaniowego, ale niewystarczające fundusze na wkład własny. Funkcjonuje od połowy zeszłego roku.

– W opinii rządzących program ma zaspakajać potrzeby mieszkaniowe Polaków, chcących posiadać nieruchomość na własność. Usuwa istotną barierę, która stoi na przeszkodzie wielu potencjalnym kredytobiorcom starającym się o kredyt hipoteczny – brak środków na wkład własny. To bardzo ważne, bo wsparcie nie jest kierowane do osób, których po prostu nie jest stać na kredyt, co podkreślają sami autorzy programu – zaznacza Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Na stronie ministerstwa Rozwoju i Technologii można znaleźć następującą informację1: „Gwarantowany kredyt mieszkaniowy nie jest instrumentem kierowanym do gospodarstw domowych o niskich dochodach. Możesz uzyskać kredyt o 100% wartości mieszkania, jeśli masz zdolność do obsługi tego zobowiązania. Do mniej zamożnych gospodarstw domowych adresujemy większość programów polityki mieszkaniowej, na które też przeznacza się najwyższe wydatki z budżetu”.

Program oferuje możliwość objęcia gwarancją części kredytu hipotecznego zaciąganego na zakup mieszkania. Gwarancja zastępuje wymóg wniesienia wkładu własnego. Gwarancji (gwarantowanych kredytów mieszkaniowych) na brakujące środki na wkład własny udziela BGK, a kredytu udzielają banki, które przystąpiły do programu.

Inne założenia programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” mówią o tym, że kredyt z rządowym wsparciem jest udzielany na min. 15 lat, wyłącznie w polskiej walucie. Jak można przeczytać na stronie ministerstwa, ustawa dotycząca programu zawiera mechanizmy, które ograniczają ryzyko stymulowania wzrostu cen mieszkań, tzn. ustalony jest maksymalny limit ceny (w tym wkładu budowlanego)
w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni użytkowej finansowanego mieszkania.

Kto może skorzystać z programu?

Program jest skierowany do singli, osób wychowujących co najmniej jedno wspólne dziecko, małżeństw i rodzin wielodzietnych. Co ważne, nie obowiązują żadne kryteria wiekowe.

Z rządowego wsparcia mogą skorzystać osoby, które nie posiadają prawa własnościowego do mieszkania czy też domu. Czego warto być świadomym, potencjalny kredytobiorca, jak i członkowie rodziny nie mogą być właścicielami takich lokali2, chyba że w jej skład wchodzi co najmniej dwójka dzieci. Zasady jasno określają, w jaki sposób metraż takiego posiadanego mieszkania własnościowego jest uzależniony od liczby dzieci w gospodarstwie domowym: 2 dzieci – nie więcej niż 50 mkw., 3 dzieci – nie więcej niż 75 mkw., 4 dzieci – nie więcej niż 90 mkw., 5 dzieci i więcej – limit nie obowiązuje.

Zainteresowani skorzystaniem z programu „Mieszkanie bez wkładu własnego” powinni znać pojęcie „spłaty rodzinnej”. Dotyczy ono jednorazowej spłaty części kapitału kredytu mieszkaniowego, gdy w rodzinie pojawi się drugie i kolejne dziecko w trakcie trwania umowy kredytowej. Państwo w takiej sytuacji dołoży do spłaty 20 tysięcy złotych (w przypadku drugiego dziecka) bądź 60 tysięcy złotych (w przypadku kolejnego dziecka). Z tej opcji mogą skorzystać również osoby, które dysponują wkładem własnym na poziomie 20%. W dniu spłaty nie będzie można być właścicielem innego mieszkania niż zakupione z wykorzystaniem gwarantowanego kredytu mieszkaniowego.

– Osoby zainteresowane skorzystaniem z programu powinny być świadome faktu, że dopłaty będą wypłacane tylko tym beneficjentom, którym po podpisaniu umowy kredytowej urodzi się drugie (i kolejne dziecko). W praktyce oznacza to, że nie do końca z góry wiadomo, kiedy dopłata realnie pomniejszy spłacane zadłużenie. Może być to nawet kilka lat po zaciągnięciu kredytu. Z pewnością, dopłaty dostępne w programie są dodatkowym plusem dla osób, które i tak planowały powiększenie rodziny w niedalekiej przyszłości – komentuje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Pozostałe kryteria, które powinien spełnić beneficjent programu, to brak dokonania darowizny mieszkania lub domu jednorodzinnego na rzecz członka rodziny w okresie 5 lat poprzedzających złożenie wniosku o gwarantowany kredyt mieszkaniowy. Nie można również przekroczyć ustawowego limitu ceny mieszkania nabywanego na rynku pierwotnym lub wtórnym (informacje poniżej).

Środki kredytu można przeznaczyć na zakup mieszkania lub domu jednorodzinnego oraz jego wykończenie lub budowę domu jednorodzinnego (również z wykończeniem i zakupem działki budowlanej pod budowę domu).

Co się zmienia od marca?

Najważniejsza informacja – planowane zmiany mają poszerzyć grono osób, które są uprawnione do otrzymania gwarancji BGK dotyczącej wkładu własnego. Zniesiony zostaje limit minimalny, gwarantowanego wkładu do kredytu hipotecznego. Do tej pory gwarancją było objętych nie mniej niż 10% i nie więcej niż 20% wydatków. Po zmianie przepisów z programu będą mogły skorzystać osoby niedysponujące wkładem własnym lub wkładem, który nie przekracza 200 tys. zł i nie niższy niż 20 proc. sumy wydatków, na który kredyt jest udzielany. Gdy w grę wchodzi kredyt ze stałym oprocentowaniem lub z okresowo stałą stopą procentową, limitem jest 30%.

– Zmiany przede wszystkim mają sprawić, że z opcji kredytu bez wkładu własnego skorzysta dużo więcej osób niż dotychczas. Do tej pory wymogi były bardziej restrykcyjne. O dopłatę mogły się ubiegać osoby, które dysponowały wkładem własnym na poziomie minimum 10% i maksymalnie 20%, jednak jednocześnie nie przekraczając 100 tys. złotych – mówi Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

A co z potencjalnymi kredytobiorcami, którzy posiadają środki na wkład własny, ale nie w takiej wysokości, które wymaga kredytodawca? Ich również czekają zmiany. – Jeśli wnioskujący o kredyt dysponuje wkładem własnym mniejszym niż 20 proc. (wysokość najczęściej wymagana przez banki), np.
w wysokości 10%, gwarancją BGK będzie mogła być objęta także brakująca część wkładu, czyli kolejne 10% i to bez żadnych dodatkowych kosztów – wyjaśnia Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

Podniesiono też współczynnik, który służy do wyliczania maksymalnej ceny metra kwadratowego kwalifikującej się do skorzystania z programu.

Różni się ona w przypadku nieruchomości deweloperskich i tych z rynku wtórnego, także współczynniki również są dwa. W pierwszym przypadku koszt 1 m kw. powierzchni jest mnożony przez współczynnik 1,4, a dla rynku wtórnego – przez 1,3. Przed zmianami limity te wynosiły odpowiednio 1,3 i 1,2. – Co warto wiedzieć, wspomniany limit jest również uzależniony od położenia nieruchomości – chodzi
o lokalizację uwzględniającą województwa, a w nich miasta wojewódzkie, gminy przylegające do tych miast i pozostałe lokalizacje w konkretnych województwach – dodaje Leszek Zięba, ekspert ZFPF, mFinanse.

Aktualne zestawienie limitów cen lokalu mieszkalnego i wkładu budowlanego w przeliczeniu na 1 mkw. powierzchni użytkowej stosowanych dla określenia możliwości udzielenia gwarantowanego kredytu mieszkaniowego publikowane jest przez BGK3.

– Wspomniane limity są bardzo istotne w programie „Mieszkanie bez wkładu własnego”. Według jego założeń można kupić mieszkanie, którego cena nie przekracza ustalonego limitu, biorcą pod uwagę konkretny region Polski. Limity te zostają podniesione od marca, co jest dobrą informacją, bo w teorii zwiększają szansę na skorzystanie z programu. Zbyt niskie limity, które nie pozwalały znaleźć odpowiedniej nieruchomości spełniającej warunki – to był jeden z bardziej krytycznych głosów w stosunku do programu. Teraz sytuacja ma się zmienić – wyjaśnia Jakub Kucharek, ekspert ZFPF, Lendi.

1 Źródło: https://www.gov.pl/web/rozwoj-technologia/mieszkanie-bez-wkladu-wlasnego
2 Lub innych lokali mieszkalnych.
3 Źródło: https://www.bgk.pl/osoby-prywatne/zabezpieczenie-kredytu/gwarancja-wkladu-wlasnego/#c24459

Źródło: Związek Firm Pośrednictwa Finansowego.