Pożyczka gotówkowa od rodziny a podatek

P. Siwiec_Mat. prasowy

Co trzeci Polak pożycza pieniądze – częściej kobiety oraz mieszkańcy mniejszych miast. Najchętniej po wsparcie finansowe zwracamy się do banku, a dopiero w dalszej kolejności do rodziny i przyjaciół – to główne wnioski płynące z badania Blue Media. Z raportu UCE Research oraz SYNO Poland wynika natomiast, że ponad 60% Polaków nie pożycza ani rodzinie, ani znajomym. Nie ma na to również wpływu fakt, że niemal 76% pożyczkobiorców zwraca swój dług w terminie.

Badanie sondażowe wskazuje, że rodzinie oraz znajomym pieniędzy nie pożycza 61,4% Polaków, a 34,7% udziela bliskim pożyczek. Niespełna 4% ankietowanych nie pamięta o tym fakcie. Z wiekiem procent osób chętnych do udzielenia pożyczki rodzinie systematycznie zmniejsza się – wskazuje raport UCE Research oraz SYNO Poland. Ponadto, im jesteśmy młodsi, tym chętniej pożyczamy pieniądze swoim bliskim. Są to jednak niewielkie kwoty, w wysokości najczęściej 100 zł.

Każda prywatna pożyczka podlega opodatkowaniu w wysokości 2% podatkiem od czynności cywilnoprawnych. Należy jednak mieć świadomość, że istnieją również zwolnienia od tego podatku. Daniny nie muszą płacić osoby, które pożyczyły od najbliższej rodziny sumy o łącznej wartości 9 637 zł w ciągu pięciu lat. Dotyczy to pożyczek od jednej osoby. Zadłużenie na wyższe kwoty również może zostać zwolnione z podatku, o ile ten fakt zostanie zgłoszony do odpowiedniego Urzędu Skarbowego i udokumentowany. Zgodnie z polskim prawem, za najbliższą rodzinę uznawani są małżonek, dzieci, wnuki, prawnuki, rodzice, dziadkowie, pradziadkowie, pasierbowie i rodzeństwo. Zasada ta nie dotyczy pożyczek pomiędzy teściami, zięciami oraz synowymi. W praktyce oznacza to, że pożyczka od rodziców, brata lub siostry w kwocie do 9 673 zł nie musi być nigdzie zgłaszana – mówi Piotr Siwiec, prezes AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Jeśli suma pożyczanych w ciągu pięciu lat od jednej osoby kwot przekracza 9 673 zł, trzeba zapłacić podatek od czynności cywilnoprawnych, jednak można tego uniknąć. W jaki sposób? Przede wszystkim należy złożyć deklarację PCC-3 w sprawie podatku od czynności cywilnoprawnych właściwemu organowi podatkowemu w ciągu 14 dni od daty zaciągnięcia pożyczki. Oprócz tego osoba biorąca pożyczkę powinna udokumentować ten fakt. Właśnie dlatego warto w tytule dokonywanego przez pożyczkodawcę przelewu zaznaczyć, że jest to pożyczka od rodziny. Można więc wpisać, np. „pożyczka od rodziców”, aby w Urzędzie Skarbowym łatwiej było udowodnić, że są to środki pożyczone od bliskich krewnych. Z takiej możliwości nie mogą skorzystać pożyczający od teściów, zięcia czy synowej, ponieważ w tym przypadku nie zachodzą więzy krwi, stąd też zwolnienie nie znajduje uzasadnienia.

Zdarza się, że niektórzy zatajają, że w ciągu pięciu lat pożyczyli od jednej osoby więcej niż 9 673 zł i nie zgłaszają tego faktu do Urzędu Skarbowego. Warto jednak pamiętać, że w razie kontroli, urząd może zażądać opłacenia zaległego podatku, ale już nie w wysokości 2% pożyczonej kwoty, a 20%. Obowiązek ten spoczywa na pożyczkobiorcy. Pożyczki od znajomych czy przyjaciół również są objęte podatkiem od czynności cywilnoprawnych wynoszącym 2%. Wyjątkiem jest sytuacja, kiedy pożyczamy pieniądze od jednej osoby w kwocie nie przekraczającej 5 000 zł lub też 25 000 zł w przypadku pożyczek od wielu osób otrzymywanych w ciągu trzech kolejnych lat kalendarzowych.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

W ciągu dekady Emirates SkyCargo podwoi swoje możliwości

s-x-440_

Emirates SkyCargo wzbogaciło swoją flotę frachtowców o dwa Boeingi 747-400F, demonstrując swoje silne zaufanie do globalnego rynku cargo, działającego obecnie w dynamicznie zmieniającym się otoczeniu.

Emirates SkyCargo, oddział cargo należący do linii Emirates, największej międzynarodowej linii lotniczej na świecie, planuje zwiększyć swoją flotę o 15 frachtowców. Będzie to możliwe dzięki ogłoszonym zamówieniom i programowi konwersji frachtowców, a także dostawom nowych samolotów pasażerskich, Airbusów A350 pod koniec lata 2024 r., a rok później Boeingów 777-X.

W ciągu następnej dekady Emirates SkyCargo spodziewa się podwoić swoją obecną pojemność, dodać ponad 20 nowych kierunków obsługiwanych w ramach swojej sieci frachtowej oraz zaoferować klientom jeszcze większą elastyczność i usługi, dzięki wykorzystaniu floty obejmującej ponad 300 samolotów szerokokadłubowych, w skład której wchodzą: 777, 777-F, 747-F, A350 i A380.

– Chociaż panująca na rynku niestabilność może powodować, że inni się wahają, Emirates SkyCargo przystępuje do działania i realizuje swoje plany. Prognozy średnio- i długoterminowe dla przewozów ładunków lotniczych na świecie wskazują na tendencję wzrostu w granicach 3-5%. W połączeniu ze strategią Dubaju dotyczącą podwojenia handlu zagranicznego, w którym logistyka multimodalna będzie odgrywała znaczącą rolę oraz aktywnością gospodarczą na rynkach w Zatoce Perskiej, Azji Zachodniej i Afryce, potencjał Emirates SkyCargo staje się ewidentny – mówi Nabil Sultan, Divisional Senior Vice President, Emirates SkyCargo.

– Dwa nowe wynajęte samoloty Boeing 747-F dadzą nam natychmiastową zdolność przewozową. Jednocześnie spodziewamy się dostaw pięciu nowych Boeingów 777F w 2024 i 2025 roku oraz dziesięciu Boeingów 777-300ER, które zostaną dostarczone w ramach naszego programu konwersji w ciągu najbliższych 5 lat. Szacujemy, że nawet te dodatkowe samoloty nie będą wystarczające. Do tego czasu będziemy dysponować infrastrukturą (konserwacje, naprawy i remonty), która pozwoli nam szybko i skutecznie zwiększyć skalę naszego programu konwersji frachtowców, gdyby zaistniała taka potrzeba ­–  komentuje Nabil Sultan.

Wynajęte na zasadzie długoterminowego leasingu wet-lease, dwa Boeingi 747-F uzupełniają istniejącą flotę Emirates SkyCargo składającą się z 11 frachtowców Boeing 777 i służą obecnie na trasie do Chicago trzy razy w tygodniu i Hongkongu dziewięć razy w tygodniu.

 

Źródło: Emirates SkyCargo.

Gospodarka morska w Polsce w 2022 roku wg GUS

axel-ahoi-50659-unsplash

Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport nt gospodarki morskiej w Polsce.

Jak podaje GUS, w skali roku wzrosły obroty ładunkowe oraz liczba statków zawijających do polskich portów morskich. Z kolei zmniejszył się ruch pasażerów w portach morskich. W komunikacji międzynarodowej odnotowano spadek ładunków przetransportowanych morską flotą przez polskich przewoźników, a wzrost przewozów pasażerów. Według stanu na koniec 2022 r. morską flotę transportową tworzyła taka sama liczba jednostek jak przed rokiem, natomiast w wyniku przeklasyfikowań wzrosła ich łączna nośności i pojemności brutto. Liczba jednostek polskiej floty rybackiej zwiększyła się o 1 statek, łączna moc silników wzrosła o 0,1%, natomiast pojemność brutto pozostała na poziomie sprzed roku. – czytamy w raporcie GUS.

Źródło: GUS.

Jak wielu obcokrajowców kupuje mieszkania z rynku pierwotnego?

Home Invest Oszmianska II

Czy wśród nabywców nowych mieszkań są obcokrajowcy? Jak dużą grupę stanowią? Z jakich krajów pochodzą? Jakich mieszkań poszukują? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Eyal Keltsh, prezes zarządu Grupy Robyg

Coraz większy odsetek klientów w obszarze nieruchomości mieszkaniowych stanowią cudzoziemcy, oczywiście głównie obywatele Ukrainy. Po roku od przybycia do Polski, wielu naszych sąsiadów podejmuje decyzję o dłuższym pobycie i chciałoby mieć własne lokum. Obecnie kupują około 20-30 proc. sprzedawanych mieszkań. Poszukują najczęściej mieszkań dla rodzin, dwu i trzypokojowych, choć zdarzają się też klienci zainteresowani dużymi apartamentami.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

Nasze statystyki sprzedażowe pokazują, że najliczniejszą grupą klientów zza granicy są Ukraińcy oraz Białorusini. Najczęściej kupują mieszkania dwu oraz trzypokojowe w inwestycjach z segmentu popularnego, takich jak warszawskie projekty Ursus Centralny oraz Miasto Moje, a także wrocławska inwestycja Viva Jagodno. Odnotowujemy też transakcje o charakterze stricte inwestycyjnym. Zdarzają się także klienci z krajów azjatyckich, których interesuje głównie segment premium.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Z naszych danych sprzedażowych wynika, że zakup mieszkań przez obcokrajowców jest znikomy i stanowi około 3-5 proc. wszystkich transakcji. Wybierają najczęściej mieszkania dla siebie. W zależności od środków, jakimi dysponują są to lokale dwu i trzypokojowe, rzadziej czteropokojowe. Wśród nabywców większość stanowią Ukraińcy. Kupujący to przeważnie osoby w średnim wieku. Zdarzają się również małżeństwa mieszane, kiedy jeden z partnerów jest pochodzenia polskiego, a współmałżonek najczęściej z kraju europejskiego.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Mieszkania w naszych osiedlach kupują obcokrajowcy głównie z Ukrainy. Biorąc pod uwagę liczbę podpisanych obecnie umów, od początku tego roku, widzimy, że stanowią oni jednak niewielki odsetek naszych klientów.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper S.A.

Zarówno we Wrocławiu, jak i Krakowie część naszych klientów stanowią osoby zza granicy. Dominują wśród nich obywatele Ukrainy, którzy najczęściej kupują rodzinne lokale o większych metrażach, z zamiarem zamieszkania w nich na stałe lub przynajmniej przez kilka lat. Nasza oferta spotyka się też z zainteresowaniem nabywców z Niemiec, Włoch czy innych krajów Europy Zachodniej. Są to głównie zakupy inwestycyjne mniejszych nieruchomości, kawalerek lub dwupokojowych lokali, położonych jak najbliżej centrum miasta. W mniejszym stopniu podpisujemy również umowy z klientami z dalszych zakątków świata, jak choćby z USA czy państw azjatyckich. W większości są to osoby poszukujące lokum w Polsce w ramach mieszanych małżeństw, np. polsko-amerykańskich.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Zdarzają się klienci zza granicy, ale są to głównie osoby, które wyjechały na jakiś czas z kraju i mają w planach powrót. W pięknie położonych przy szczecińskich bulwarach apartamentach Nad Odrą mieszkania kupują Polacy mieszkający w Szwecji, Danii czy Niemczech. Większe lokale kupują zwykle dla siebie, ale są też klienci, którzy wybierają małe mieszkania w celach inwestycyjnych. W inwestycji Stacja Centrum w Pruszkowie oraz Horizon w Gdańsku nabywcami są osoby, które przyjechały z Ukrainy.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

W gronie naszych klientów są przede wszystkim Polacy, jednak niejednokrotnie są to również obywatele innych europejskich krajów. Najliczniejsza grupa inwestorów to obywatele brytyjscy, ale w ostatnim okresie odnotowujemy też przykłady inwestorów z Izraela. Rynek inwestycyjny ponownie się odnawia, a kupujący wybierają typowe mieszkania o charakterze inwestycyjnym. W przypadku obcokrajowców zakup na własny użytek nieruchomości z naszej oferty ma charakter incydentalny.

Marek Pawlukiewicz, kierownik ds. komunikacji Aria Development

Wśród naszych klientów zagranicznych dominują osoby z Ukrainy. Kupują głównie mieszkania jedno i dwupokojowe.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Obecnie nie obserwujemy wzmożonego zainteresowania zakupami w naszych inwestycjach ze strony obcokrajowców.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Polski rynek nieruchomości coraz śmielej zdobywają cudzoziemcy. Najchętniej kupują mieszkania tam, gdzie najłatwiej jest o pracę, czyli w dużych miastach jak Warszawa, Kraków, Wrocław, Łódź i Poznań. Według naszych statystyk największą grupą nabywców – cudzoziemców, którzy kupują mieszkania w inwestycji Miasteczko Jutrzenki, stanowią obywatele Ukrainy. W 2022 roku liczba transakcji gwałtownie wzrosła w porównaniu z rokiem 2021, co jest wynikiem trwającego konfliktu w Ukrainie i osiedlania się na stałe w Polsce naszych wschodnich sąsiadów. Znacząco wzrosły także transakcje z udziałem obywateli Białorusi. Co ciekawe, coraz większą grupę cudzoziemców stanowią obywatele Indii. Obcokrajowcy najczęściej wybierają kompaktowe lokale dwupokojowe do 44 mkw. lub mieszkania pod inwestycje.

Marcin Michalec, CEO Okam

Naszymi klientami są w większości Polacy. W każdym z projektów mieszkaniowych odnotowujemy zainteresowanie nabywców spoza naszego kraju. W ostatnich latach wśród zagranicznych klientów znalazły się osoby z Ukrainy, Izraela, ale też krajów azjatyckich. Wynika to z rosnącej liczby cudzoziemców, wiążących swoją przyszłość z Polską. W przypadku naszych wschodnich sąsiadów, ich udział znacząco wzrósł od wybuchu konfliktu.

Źródło: dompress.pl

Firma Netskope rewolucjonizuje pracę hybrydową dzięki pierwszemu w branży IT zunifikowanemu klientowi SASE

SantaClara-Netskope-ExteriorSign(2)

Firma Netskope rewolucjonizuje pracę hybrydową dzięki pierwszemu w branży IT zunifikowanemu klientowi SASE i zintegrowanemu rozwiązaniu Endpoint SD-WAN.

Netskope, lider w dziedzinie Secure Access Service Edge (SASE) oraz cyberbezpieczeństwa wprowadza na rynek nowy produkt Endpoint SD-WAN czyli oprogramowanie zapewniające pracownikom firm bezpieczny, zoptymalizowany dostęp do komputerów z dowolnego miejsca na świecie. Netskope Endpoint SD-WAN to pierwsze w branży rozwiązanie łączące możliwości SD-WAN i Security Service Edge (SSE). Dzięki nowej ofercie firmy, przedsiębiorstwa i organizacje będą mogły łatwo zmniejszyć koszty działania, uprościć łączność między pracownikami oraz zachować wydajność sieci w dowolnej skali.

Organizacje często borykają się z problemami związanymi ze złymi doświadczeniami użytkowników, niewystarczającym bezpieczeństwem oraz ograniczeniami wynikającymi ze starszych rozwiązań sieciowych, a zwłaszcza z uciążliwą architekturą SD-WAN, która nie jest przystosowana do potrzeb nowoczesnego zarządzania aplikacjami oraz pracy hybrydowej Najnowsza oferta Netskope Borderless SD-WAN, Netskope Endpoint SD-WA umożliwia pracownikom w dowolnym miejscu na świecie, bez konieczności stosowania dodatkowego sprzętu, taki sam poziom obsługi aplikacji i bezpieczeństwa z ich laptopów lub innych urządzeń, jaki otrzymaliby w biurze stacjonarnym.

Jesteśmy podekscytowani informacją o wprowadzeniu nowej oferty przez Netskope. Jako dostawca kompleksowych usług szukamy nowych technologii, które mogą pomóc naszym klientom zwiększyć produktywność czy wydajność połączeń online. Netskope Endpoint SD-WAN jest dostarczany bezpośrednio do punktów końcowych użytkowników, zastępując starsze VPN i nie wymagając żadnego dodatkowego urządzenia. Endpoint SD-WAN pomaga zapewnić naszym klientom bezpieczeństwo i optymalizację sieci, gdziekolwiek znajdują się ich użytkownicy i urządzenia.”powiedział Mike Hogenauer, Director, Network, w FIS Global.

„Przedsiębiorstwa na całym świecie coraz częściej stawiają na pierwszym miejscu strategie bezpieczeństwa, które ułatwiają wysokiej jakości łączność dla każdego użytkownika lub urządzenia, z dowolnego miejsca do dowolnej aplikacji. Netskope Endpoint SD-WAN łączy korzyści płynące z narzędzi SD-WAN i zabezpieczeń brzegowych w przyjaznym dla użytkowników otoczeniu. Narzędzia te mogą być użyteczne zarówno dla przedsiębiorstw, jak i dostawców usług”. – powiedział Brandon Butler, IDC Research Manager, Enterprise Networks.

W Netskope wprowadzamy innowacje z myślą o potrzebach naszych klientów, identyfikując najlepsze sposoby na zmniejszenie ryzyka i przyspieszenie wydajności wykorzystywanych przez pracowników urządzeń. Organizacje korzystające z przestarzałych technologii SD-WAN i bezpieczeństwa zdały sobie sprawę, że nie powinny polegać na tej starej architekturze, która nie została zbudowana z myślą o użytkownikach korzystających z hybrydowej formy pracy, poza biurem i często wykorzystujących aplikacje chmurowe. Właśnie dlatego Netskope Borderless SD-WAN i nasz ujednolicony klient SASE oferują bezpieczny dostęp do sieci korporacyjnej w dowolnym miejscu na świecie, rewolucjonizując sposób działania organizacji.” powiedział Parag Thakore, SVP, Borderless SD-WAN, Netskope.

Źródło: Netskope.

 

Octavian Preda został wiceprezesem ALDI w Polsce

Octavian Preda (1)

Nieruchomości komercyjne wymagają rozsądnego zarządzania. Octavian Preda został wiceprezesem ALDI w Polsce.

Octavian Preda stanowisko V-ce CEO ALDI w Polsce objął 1 maja 2023. roku Będzie wspierał Prezesa Zarządu Wojciecha Łubieńskiego oraz Dyrektorów Obszarów w rozwoju i dalszej ekspansji sieci ALDI na polskim rynku, zgodnie ze strategią i w duchu #TrueDiscount.

To ważny moment dla ALDI, ponieważ Octavian Preda wnosi bogactwo wiedzy i doświadczenia do naszego zespołu i wielką pasję do branży detalicznej. Preda będzie aktywnie wspierał mnie, jak i cały Zarząd ALDI Polska w kształtowaniu przyszłości ALDI. Jestem przekonany, że dzięki dołączeniu do zespołu lidera z tak dużym doświadczeniem zdobytym w strukturach międzynarodowych, sieć sklepów ALDI na polskim rynku będzie prężnie się rozwijać, a co więcej, dzięki temu zapewnimy jeszcze lepszą obsługę naszych klientów – mówi Wojciech Łubieński, Prezes Zarządu ALDI w Polsce. Imponujące doświadczenie i referencje Octaviana sprawiły, że jest on doskonałym wyborem na stanowisko V-ce CEO i wielkim atutem ALDI – podsumowuje Wojciech Łubieński.

Bardzo mnie cieszy możliwość wspólnej pracy oraz realizacji szeroko zakrojonych działań w Polsce związanych z rozwojem. Wierzę w powodzenie założonych planów i wzmocnienie pozycji ALDI w Polsce Wraz z silnym i doświadczonym zespołem będziemy mogli wspólnie dążyć do realizacji wszystkich celów i budowania pozytywnych doświadczeń naszych klientów komentuje Octavian Preda, Vice-CEO ALDI w Polsce.

Źródło: ALDI.

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Park Rozwoju w Warszawie z czterema nowymi najemcami

EPP_Park Rozwoju_2

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Park Rozwoju w Warszawie z czterema nowymi najemcami.

Nieruchomość komercyjna Park Rozwoju to nowoczesny i najbardziej zielony kompleks biurowy klasy A na warszawskim biznesowym Mokotowie, składający się z dwóch 7-piętrowych budynków o łącznej powierzchni 34 tys. mkw.
Zarządzany przez EPP Park Rozwoj podpisał umowy z czterema nowymi najemcami. Są to: ITS Poland, Kron, Real ST oraz Yangtze Optical Fibre and Cable Poland (YOFC). Łączna powierzchnia przestrzeni biurowej klasy A objęta umowami to ponad 1000 mkw.

– Dogodna lokalizacja, nowoczesne rozwiązania architektoniczne czy możliwość dopasowania przestrzeni do naszych potrzeb to tylko niektóre z atutów Parku Rozwoju, które wpłynęły na decyzję o przeniesieniu biura ITS Poland właśnie tam. Utrzymanie przez obiekt wysokich standardów w zakresie zarządzania, jakości i bezpieczeństwa mają dla nas kluczowe znaczenie, ponieważ bezpośrednio przekładają się na komfort naszych pracowników – powiedziała Tatsiana Karaneuskaya, dyrektor wykonawczy ITS Poland.

– Zależy nam, aby najemcy Parku Rozwoju czuli się w nim dobrze. Wiemy, że doceniają efektywny sposób zarządzania budynkiem, w tym podejmowane przez nas inicjatywy dążące do zwiększania energooszczędności obiektu. Cenią też nasze indywidualne podejście do współpracy z nimi oraz gotowość do odpowiadania na potrzeby ich biznesów– skomentował Maciej Sałata, Senior Leasing Manager w EPP.

– Uruchomienie biura w Warszawie to ważny krok dla firmy i element naszej długofalowej strategii rozwoju, która zakłada rozszerzanie globalnego zasięgu i wzmacnianie obecności YOFC w Europie. Park Rozwoju spełnił nasze oczekiwania pod względem jakości przestrzeni biurowej i oferowanych udogodnień. Zależało nam, by zapewnić pracownikom jak najlepsze warunki w nowej lokalizacji, równocześnie odpowiadając na ich potrzeby związane z komfortowym dojazdem do pracy czy opcjami na spędzenie czasu z dala od biurka – podkreślił Marcin Siciński, Manager of General Management Department, Yangtze Optical Fibre and Cable (Poland) Sp. z o.o.

– Lokalizacja kompleksu jest wyjątkowa i stanowi jedną z jego kluczowych przewag. Zielone otoczenie pozwala odetchnąć od zgiełku miasta, równocześnie oferując dobrą komunikację i bogate zaplecze usługowo-gastronomiczne. To miejsce, w którym biznes może się rozwijać – dodała Olga Adamek, Senior Leasing Manager w EPP.

Źródło: EPP.

Branża meblarska z problemami, ale i tak zostawia w tyle europejską konkurencję

okulary

Branża meblarska boryka się obecnie z problemami, ale i tak zostawia w tyle europejską konkurencję.

Krajowa branża meblarska jest 6. największym producentem na świecie i drugim światowym eksporterem. Produkcja mebli odpowiada w Polsce za 2,3 proc. PKB (wg danych GUS), a zatrudnienie ma w niej około 400 tys. osób (wliczając dostawców). Na podstawie danych Eurostat, Głównego Urzędu Statystycznego oraz szacunków B+R Studio udział produkcji sprzedanej mebli w Polsce w tworzeniu produktu krajowego brutto w 2022 roku wzrósł o 0,16 punktu procentowego w stosunku do 2021 roku. Natomiast w Unii Europejskiej udział produkcji sprzedanej mebli w PKB w roku 2022 spadł nieznacznie spadł w porównaniu do 2021 roku i wyniósł 0,75 proc. Tym samym polska branża meblarska umacnia swoją pozycję na tle europejskiej konkurencji.

Wg Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli (OIGPM) w 2022 roku sprzedaż na zagranicznych rynkach wyniosła prawie 4,7 mln ton mebli. Około 90 proc. krajowej produkcji mebli jest kierowana na eksport.

Wg Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli poważnym problemem jest też dostęp do kredytów. Produkcja, której zyskowność spada, a koszty rosną, staje się „niewidzialna” dla sektora bankowego. Wg danych KRD długi branży to już 101 mln zł i od września wzrosły o 15 mln zł. Aż 55 mln zł zaległości branży meblarskiej stanowią nieuregulowane zobowiązania wobec banków (a także firm leasingowych i podmiotów zarządzania wierzytelnościami). Pół roku temu w KRD figurowało niecałe 3 tys. niepłacących firm, a dziś jest ich o ponad 100 więcej. W bankach na hasło „branża meblarska” zapala się czerwone światło. Dlatego coraz więcej firm z branży meblarskiej korzysta z innych narzędzi finansowania, takich jak np. faktoring. Wg danych CRIF Polska obroty faktoringu dla branży meblarskiej były w 2022 roku o 33 proc. wyższe niż dwa lata wcześniej. Wzrosły z 3 mld zł do 4 mld zł.

– Od kilku miesięcy rejestrujemy duży wzrost zainteresowania finansowaniem faktoringowym ze stromy branży meblarskiej. Z pewnością problemy jakie ma ten biznes, czynią go nieatrakcyjnym dla sektora bankowego. W przypadku faktoringu ocena standingu odbywa się w inny sposób. Producenci mebli, którzy mają stabilnych odbiorców swoich produktów i długoterminowe kontrakty, kwalifikują się do udzielenia finansowania faktoringowego. Oceniamy przedsiębiorców indywidualnie, nie szufladkujemy ich. W tej branży jest przecież wiele podmiotów, które pomimo regresu branży radzą sobie relatywnie dobrze. Potrzebują jedynie przyspieszenia obiegu pieniądza i większej płynności – mówi Mateusz Skowronek z eFaktor, firmy faktoringowej obsługującej MŚP.

Znacznie ponad połowę ze 101,1 mln zł długu firm meblarskich (dane BIK) mają do spłacenia jednoosobowe działalności gospodarcze. Aż 2120 takich podmiotów ma długi. W sumie 58,4 mln zł czyli średnio 28 tys. zł na firmę. Rośnie zadłużenie wobec banków, leasingodawców, administracji państwowej. Najmniejszym firmom, czyli jednoosobowym działalnościom gospodarczym najtrudniej jest zabezpieczać środki czy negocjować szybszy obieg pieniądza. Są na końcu „biznesowego układu pokarmowego”.

– Problemy wynikają też po części z niekorzystnego modelu rozliczeń w branży – dłużnicy są jednocześnie wierzycielami, bo sami mają problem z odzyskaniem należności od kontrahentów. „Ja nie płacę, bo mi nie płacą”. Powstaje efekt kuli śnieżnej. Faktury z terminami na 30 czy 60 dni blokują możliwość płynnych rozliczeń i spłaty zobowiązań. Przedsiębiorcy nie mają możliwości zastąpienia tych przychodów, bo wg danych spadki zamówień sięgały w ubiegłym roku 20 proc. Jeśli branża produkuje na 80 proc. istnieje duże ryzyko utraty płynności finansowej, którą trzeba ratować innymi metodami. My oceniamy branżę jako stabilną i rozwojową, planujemy wdrożenie dedykowanych narzędzi finansowania. Wsparcie jej w przyspieszeniu obiegu pieniądza wszystkim przyniesie korzyści – kontynuuje Mateusz Skowronek z eFaktor.

Ważny dla branży będzie wzrost udzielanych kredytów hipotecznych. Więcej oddawanych mieszkań, to także więcej przestrzeni do wykończenia i wyposażenia. Wg Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli, miniony rok udało się branży zamknąć przychodami rzędu 65 mld zł. Jednak wyraźnie mniejszy popyt na meble, może spowodować, że ten rok będzie znacznie gorszy.

Autor: eFaktor.

V Międzynarodowe Spotkanie Rektorów Universia z uroczystą inauguracją

andrei-stratu-576842-unsplash

V Międzynarodowe Spotkanie Rektorów Universia z uroczystą inauguracją. Premier Hiszpanii i Przewodnicząca Grupy Santander uroczyście zainaugurują wydarzenie.

W dniu 9 maja, V Międzynarodowe Spotkanie Rektorów Universia zainaugurują Pedro Sánchez, premier Hiszpanii wraz z Aną Botín, przewodniczącą Grupy Santander oraz Universii. Na uroczystym rozpoczęciu będzie obecny także Enrique Graue, rektor Narodowego Uniwersytetu Autonomicznego Meksyku (UNAM) i przewodniczący międzynarodowego komitetu spotkania.
Spotkanie, w którym weźmie udział prawie 700 rektorów z 14 krajów, odbędzie się w Miasteczku Sztuki i Nauki w Walencji. Wydarzenie rozpocznie się w poniedziałek 8 maja i potrwa do środy 10 maja.
Wśród prelegentów znajdą się wybitne osobistości polityki oraz świata akademickiego: Tim Berners-Lee – wynalazca World Wide Web, Larry Summers – były sekretarz skarbu USA w administracji prezydenta Billa Clintona oraz Główny Ekonomista Banku Światowego, Ignacio Cirac – hiszpański fizyk i laureat nagrody Księcia Asturii w 2006 r. oraz Pilar Manchón – Główna Dyrektor ds. Inżynierii oraz Badań nad Sztuczną Inteligencją w Google.

Źródło: Grupa Santander.

Rewolucja na rynku złota – Goldsaver sprzedaje sztabki „po kawałku”

ibrahim-rifath-789914-unsplash

Stać Cię na złoto – pod tym hasłem wrocławska firma Goldenmark, czołowy dostawca metali szlachetnych w Polsce, uruchomiła sklep internetowy Goldsaver. To innowacyjne w naszym kraju rozwiązanie, dzięki któremu sztabkę fizycznego kruszcu można kupić „po kawałku”, samemu decydując o kwocie i częstotliwości zakupów.

Goldsaver.pl to pierwszy w Polsce sklep internetowy, w którym każdy, kto chce chronić oszczędności i lokować swój kapitał w metalach szlachetnych, może prosto, szybko i wygodnie, za pomocą kilku kliknięć, kupić fizyczną, jednouncjową sztabkę złota. Nie musi przy tym wydawać jednorazowo dużej kwoty – wedle aktualnego kursu, chcąc kupić sztabkę o takiej zawartości kruszcu u dostawcy złota, trzeba liczyć się z wydatkiem rzędu około 9 000 złotych. W Goldsaverze jest inaczej.

Klient kupuje tyle złota, ile chce i kiedy chce, w zależności od swoich potrzeb i możliwości. Każda wpłata to natychmiastowy zakup kruszcu po aktualnej cenie rynkowej, a po zgromadzeniu jednej uncji klient może odebrać fizyczne złoto w dogodny dla siebie sposób – w jednym z 24 salonów Goldenmark w największych polskich miastach, u kuriera, a nawet w paczkomacie. W każdej chwili można także odsprzedać kruszec w naszym sklepie internetowym wyjaśnia Wojciech Kaźmierczak, prezes zarządu spółki Goldsaver.

Źródło: Goldsaver.

Rynek nieruchomości biurowych w regionach utrzymuje tempo

Anna-Szymanska-i-Agnieszka-Giermakowska_Newmark-Polska

Według raportu firmy doradczej Newmark Polska „Office Occupier – Rynek biurowy w regionach” pierwsze trzy miesiące 2023 roku upłynęły pod znakiem wciąż dużego popytu ze strony najemców, rosnącej dostępności biur i dalszego spowolnienia aktywności deweloperskiej. Rynki nadal dostosowują się do nowej rzeczywistości powstałej w wyniku upowszechnienia się modelu pracy hybrydowej oraz wzrostu znaczenia elastyczności w zakresie zarówno aranżacji, jak i funkcjonalności biura.

Pierwszy kwartał 2023 roku przyniósł spadek wolumenu powierzchni biurowej będącej w budowie. W trakcie realizacji znajdują się projekty o łącznej powierzchni ok. 530 000 mkw. – to o ponad 8% mniej niż w czwartym kwartale 2022 roku.

– Spadek ten, pomimo utrzymującej się stosunkowo wysokiej aktywności najemców, wynika między innymi ze znaczącego udziału umów przedłużanych i renegocjowanych w ogólnym wolumenie transakcji oraz dużej ilości powierzchni biurowej dostępnej do wynajęcia od zaraz w budynkach ukończonych w ostatnich 5 latach (prawie 420 000 mkw., co stanowi prawie 41% wszystkich pustostanów w regionach) – mówi Anna Szymańska, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych w Newmark Polska.

Pod względem rodzaju transakcji zawartych w pierwszym kwartale 2023 roku odnotowano zbliżony udział nowych umów (45,7%) oraz renegocjacji i odnowień kontraktów (43,8%). Natomiast pozostałe 10,5% stanowiły ekspansje (6,5%), transakcje na potrzeby własne (2,8%) oraz przednajmy (1,1%). W analizowanym kwartale po raz kolejny wzrósł udział renegocjacji i odnowień umów (z 40% z IV kw. 2022 r.) przy jednoczesnym znacznym spadku odsetka umów przednajmu (z 7,6% w IV kw. 2022 r.).

Na koniec pierwszego kwartału 2023 roku wskaźnik pustostanów na głównych regionalnych rynkach biurowych wyniósł 15,9%, co stanowi wzrost o 0,6 p.p. w porównaniu z czwartym kwartałem 2022 roku i 0,4 p.p. w porównaniu z pierwszym kwartałem ubiegłego roku. Stopy pustostanów wzrosły na pięciu rynkach (w Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu, Szczecinie i Lublinie), natomiast nieznacznie spadły w dwóch miastach (w Łodzi i Trójmieście), a w Katowicach pustostany utrzymały się na dotychczasowym poziomie. Łącznie na ośmiu głównych rynkach regionalnych najemcy mają do dyspozycji rekordowe ponad 1 mln mkw. wolnej powierzchni biurowej.

– Duża dostępność powierzchni biurowej w budynkach zarówno istniejących, jak i będących w budowie powoduje, że czynsze pozostają na dotychczasowym poziomie i w najbliższych kwartałach nie spodziewamy się zmiany tego trendu. Niemniej właściciele budynków oferujących nowoczesne rozwiązania technologiczne i z zakresu ESG mogą być mniej skłonni do negocjacji stawek czynszowych – podsumowuje Agnieszka Giermakowska, Dyrektor Działu Badań Rynkowych i Doradztwa, Lider ds. ESG, Newmark Polska.

Źródło: Newmark Polska.

Nieruchomość inwestycyjna Hi Piotrkowska w Łodzi poszerza grono biurowych najemców

Colliers_Hi Piotrkowska fot. 2

Nieruchomość inwestycyjna Hi Piotrkowska w Łodzi poszerza grono biurowych najemców.

Nieruchomość inwestycyjna Hi Piotrkowska to wielofunkcyjny kompleks biurowo-usługowy, znajdujący się w ścisłym centrum Łodzi. Na kompleks komercyjny składają się dwa biurowce o łącznej powierzchni 21 tys. mkw. oraz hotel Hampton by Hilton.

Firma Tate & Lyle, światowy lider w dziedzinie składników i rozwiązań dla branży żywności i napojów, pozwalających wzbogacać smak i podnosić wartości produktów żywnościowych, który od wielu lat jest jednocześnie jednym z największych pracodawców w Łodzi w branży nowoczesnych usług biznesowych, przeniesie swoje lokalne biuro do budynku Hi Piotrkowska w Łodzi. Nieruchomość inwestycyjna zarządzana jest przez Master Management Group. Firma zajmie całe piąte piętro budynku, tj. 1740 mkw. powierzchni biurowej

W poszukiwaniu nowej siedziby oraz negocjacji umowy najmu Tate & Lyle reprezentowali eksperci z łódzkiego biura Colliers, z kolei specjaliści z Collies Define zbadali potrzeby klienta, zgodnie z którymi zaaranżowali nowe biuro, a teraz zajmą się realizacją wybranego projektu. Biuro firmy ma być gotowe we wrześniu tego roku. Prace wykonawcze również wykonają eksperci Colliers Define.

– Wybór nowej lokalizacji poprzedziliśmy bardzo dokładnymi analizami, zarówno pod kątem potrzeb firmy, jak i potrzeb naszych pracowników – mówi Miłosz Aleksander, Vice President, Dyrektor Zarządzający Tate & Lyle Global Shared Services. – Zależało nam, aby nasze biuro było atrakcyjne z perspektywy lokalizacji, bezpieczeństwa, zastosowanych rozwiązań, a także infrastruktury samego budynku oraz jego otoczenia. Hi Piotrkowska spełnia wszystkie te wymagania. Jesteśmy przekonani, że stworzymy tu nowoczesne i integrujące miejsce pracy. Projekt biura podporządkowany jest sprzyjaniu współpracy pomiędzy zespołami, przewiduje wiele przestrzeni dla spotkań i brainstormingów, ale też sporo miejsca do odpoczynku z widokiem na tętniące życiem centrum Łodzi. Zmiana siedziby to ważny krok dla naszego rozwoju i wraz z całym zespołem jesteśmy podekscytowani przenosinami do nowego biura.

Tate & Lyle to kolejna, międzynarodowa firma, która wprowadzi się do Hi Piotrkowska. Decyzja najemcy o relokacji swojego biura do najwyższego biurowca w mieście potwierdza atrakcyjność i wysoką jakość naszej łódzkiej inwestycji, która doskonale wpisuje się w potrzeby Centrów Usług Wspólnych. Profesjonalna obsługa, wprowadzanie rozwiązań z zakresu ESG oraz dostarczanie różnorodnych usług w ramach mix-used to kluczowe elementy naszej strategii zarządzania, które warunkują skuteczne wspieranie działalności biznesowej naszych najemców. Dostrzegliśmy, że rynek biurowy w Łodzi dojrzewa, a najemcy poszukują wysokiej jakości biur, w certyfikowanych budynkach, doskonale zlokalizowanych i z dostępną bazą noclegową. W Hi Piotrkowska mamy to wszystko, a szeroki zakres udogodnień i racjonalny poziom opłat eksploatacyjnych sprawiają, że jesteśmy bardzo konkurencyjni – mówi Justyna Drużyńska, MRICS, Director of Office Operations w Master Management Group.

Transakcja, w której doradzaliśmy, potwierdza, że rynek biurowy w Łodzi wciąż jest ożywiony, a firmy wynajmują nową powierzchnię. Wiele z nich, zwłaszcza te z sektora nowoczesnych usług biznesowych, jest skłonnych relokować się do budynków lepiej odpowiadających wymaganiom ESG lub położonych bliżej różnorodnych usług, a takim z pewnością jest kompleks Hi Piotrkowska – mówi Marcin Włodarczyk, Dyrektor Regionalny Colliers w Łodzi. – Obserwujemy także, że wprowadzenie hybrydowego modelu pracy przez organizacje często oznacza potrzebę dostosowania biura do nowych standardów. I to też miało miejsce w przypadku firmy Tate & Lyle, która nowe biuro ulokowała w kompleksie oferującym szereg ekologicznych rozwiązań, w tym energooszczędnych, oraz zaprojektowała je, wsłuchując się w oczekiwania pracowników. Jestem przekonany, że nowa lokalizacja będzie idealnym miejscem do dalszego dynamicznego rozwoju firmy – dodaje Marcin Włodarczyk.

Źródło: Colliers.

Nieruchomość komercyjna Designer Outlet Sosnowiec z czytelnią dla klientów

mari-helin-tuominen-38313-unsplash

Nieruchomość komercyjna Designer Outlet Sosnowiec z czytelnią dla klientów.

Bookcrossing czyli strefa wymiany przeczytanych książek oraz przestrzeń relaksu – tak można określić nowo zaaranżowane miejsce na mapie Designer Outlet Sosnowiec. Znajdują się tu wygodne kanapy i książki pochodzące m.in. z zasobów Zagłębiowskiej Mediateki, z których klienci centrum mogą nieodpłatnie korzystać na miejscu lub w domu.
Wszystkie pozycje dostępne na regałach Biblioteki/Czytelni w Designer Outlet Sosnowiec w większości pochodzą z zasobów Zagłębiowskiej Mediateki, która jest partnerem tego przedsięwzięcia. W Designer Outlet Sosnowiec, w przeciwieństwie do regularnej biblioteki, nie trzeba posiadać karty wypożyczającego, by móc korzystać ze zbiorów. Pomysł ma promować czytelnictwo, więc każdy gość centrum może swobodnie wyszukiwać ciekawostek wśród dostępnych tytułów, co więcej, może przynieść własne już przeczytane książki i zostawić w zamian za zabrane. Na półkach zaplanowano miejsce dla nawet 500 tomów.
Przestrzeń ulokowana jest vis-à-vis salonów Guess Accessories, Symbiosis, Lavard.

– Bookcrossing i przestrzeń, gdzie można poczytać powstała przede z myślą o tym, by stworzyć miejsce zachęcające do sięgnięcia po książkę. Mamy nadzieję na nowo rozbudzić w gościach odwiedzających nasze centrum czerpanie przyjemności z czytania, o której na co dzień zabiegani często zapominamy. Dodatkowo chcemy zachęcić do tego, by nie wyrzucać już przeczytanych, czasem zalegających na półkach książek, często perełek literatury. To jest bardzo proste, wystarczy przy okazji zakupów przynieść je do naszego centrum i zostawić na regale. W zamian nieodpłatnie można wybrać inne pozycje z półki. Taka aktywność jest kolejną naszą cegiełką w działaniach CSR, które prowadzimy z myślą o naszych sąsiadach i najbliższym otoczeniu – mówi Elżbieta Zygmunt, Marketing Manager Designer Outlet Sosnowiec, ROS Retail Outlet Shopping.

Źródło: Designer Outlet Sosnowiec.

Analiza Netskope: W I kwartale 55% pobrań złośliwego oprogramowania pochodziło z chmury

Michał_B_NetskopeNetskope, lider w dziedzinie Secure Access Service Edge (SASE) i cyberbezpieczeństwa, przygotował raport podsumowujący działalność cyberprzestępców na świecie w I kwartale tego roku. Wynika z niego, że atakujący znajdują coraz to nowe sposoby na ukrycie się i wtopienie w normalny ruch sieciowy, aby dostarczyć do użytkownika złośliwe oprogramowanie. Analitycy Netskope zidentyfikowali jednocześnie, że w I kwartale 2023 r. 5 pracowników na 1000 z dużych firm pobierało nieświadomie wirusy, wysyłając lub pobierając dane. Aż 72% złośliwego oprogramowania stanowiły nowe rodziny i warianty wirusów.

W ramach analizy Netskope odkrył, że prawie 10% wszystkich pobrań złośliwego oprogramowania w I kwartale zostało skierowanych ze znanych wyszukiwarek. Pobrania te w większości przypadków wynikały z działań cyberprzestępców, którzy przekierowywali użytkowników internetu do zawirusowanych stron. A wystarczyło tylko wpisać w wyszukiwarce jakieś pytanie czy termin lub ich kombinacje, które generują mało podpowiedzi. Cyberprzestępcy przygotowywali swoje definicje odpowiedzi, które pozycjonowały się wysoko i przekierowywały użytkowników do stron ze złośliwym oprogramowaniem. To tylko jedno z wielu narzędzi socjotechnicznych, które atakujący coraz częściej wykorzystują.

Socjotechnika nadal dominuje jako wiodąca technika dystrybucji szkodliwego oprogramowania. Cyberprzestępcy korzystają nie tylko z wyszukiwarek, ale również z poczty elektronicznej, czy aplikacji ułatwiających wspólną pracę online i czatów, aby oszukać swoje ofiary. W I kwartale trojany stanowiły 60% pobrań złośliwego oprogramowania, a phishing – 13%.

W wyniku wprowadzenia w wielu firmach hybrydowej formy pracy, codziennością stało się przesyłanie i odbieranie wielu danych przez pracowników poza biurem. Przy tej okazji użytkownicy bardzo często korzystają ze znanych aplikacji chmurowych, a tam czają się już cyberprzestępcy, którzy chcą wykraść cenne dane czy to firmowe czy prywatne. W I kwartale aż 55% pobrań złośliwego oprogramowania pochodziło z aplikacji w chmurze, co stanowi wzrost o 35% w porównaniu do tego samego okresu sprzed roku. Analitycy Netskope wykryli aż 261 aplikacji chmurowych, poprzez które było dystrybuowane złośliwe oprogramowanie. Dodatkowo aż 72% złośliwego oprogramowania stanowiły nowe rodziny i warianty wirusów. Takie działania cyberprzestępców mogą doprowadzić do strat finansowych w firmie lub na przykład utraty ważnych dla działania organizacji danych. Tym bardziej więc ważne jest nie tylko odpowiednie zabezpieczenie przedsiębiorstwa przed takimi atakami z zakresu cyberbezpieczeństwa, ale także edukowanie pracowników o nowych technikach cyberprzestępców, którzy wykorzystują znane aplikacje chmurowe do ataku ucząc się naszych zachowań w sieci”- komentuje Michał Borowiecki, dyrektor Netskope na Polskę i Europę Wschodnią

Po raz pierwszy w swoim kwartalnym raporcie dotyczącym chmury i zagrożeń, Netskope przeanalizował kanały komunikacyjne atakujących. Analitycy firmy odkryli, że atakujący, aby konsekwentnie unikać wykrycia, wykorzystywali znane protokoły HTTP i HTTPS na portach 80 i 443 jako swój główny kanał komunikacyjny. Takie podejście pozwala cyberprzestępcom zostać łatwo niezauważonym i wtopić się w szeroki ruch w sieci.

Źródło: Netskope.

Realizacja team building w sektorze finansowym

helloquence-61189-unsplash

W sektorze finansowym, jak w każdym innym, silne relacje w zespole są kluczowe dla osiągnięcia sukcesu. Według badania przeprowadzonego przez Journal of Occupational and Organizational Psychology, team building zwiększa efektywność zespołu i poprawia wyniki pracy. Wyniki badań wykazały, że wpływa także na poprawę komunikacji, zaangażowania i poziomu zaufania między członkami zespołu. Jak realizować team building w sektorze finansowym?

Spis treści:
Czego oczekuje rynek od pracowników sektora finansowego?
Jakie metody team buildingowe mogą pomóc w budowaniu silnych relacji w zespole?

Praca zdalna jest coraz powszechniejsza w sektorze finansowym, szczególnie po okresie pandemii COVID-19. Wiele firm zdecydowało się wówczas na taką formę prowadzenia biznesu w celu zapewnienia bezpieczeństwa swoim pracownikom oraz ciągłości działania.

Pracownicy sektora finansowego, w tym banki, ubezpieczyciele czy firmy inwestycyjne, wykorzystują narzędzia technologiczne, takie jak wideo-konferencje czy systemy do pracy zdalnej, aby kontynuować pracę z domu. Jednocześnie niektóre obszary działania w sektorze finansowym wymagają dostępu do bezpiecznych systemów i danych, co może utrudnić pracę zdalną w pełnym wymiarze. Dlatego też niektóre firmy decydują się na hybrydowy model pracy, który pozwala na elastyczność w wykonywaniu obowiązków zarówno w biurze jak i z domu. Zarządzenie zespołem, który na co dzień nie kooperuje w jednym budynku, to ogromne wyzwanie.

Czego oczekuje rynek od pracowników sektora finansowego?

Sektor finansowy stawia przed pracownikami wiele wyzwań, zarówno technicznych, jak i etycznych. Na pewno osoby zatrudnione w tej branży muszą być otwarte na naukę. Sektor bowiem stale wprowadza nowe technologie, a pracownicy muszą się ich nauczyć. Innowacje, takie jak sztuczna inteligencja, blockchain, automatyzacja procesów, czy chmura obliczeniowa, mają coraz większe znaczenie w finansach, co wymaga od pracowników zdobycia nowych umiejętności.

Sektor finansowy jest jednym z najbardziej regulowanych sektorów na świecie. Pracownicy muszą być na bieżąco z nowymi przepisami, które wprowadzają organy regulacyjne, takie jak Komisja Nadzoru Finansowego. Wymaga to od nich ciągłego uczenia się i aktualizowania swojej wiedzy. Kolejnym wyzwaniem jest cyberbezpieczeństwo. Wraz z postępem technologicznym i wzrostem ilości danych przechowywanych w systemach finansowych, cyberbezpieczeństwo stało się kluczowym wyzwaniem dla sektora finansowego. Pracownicy muszą być w stanie rozpoznawać zagrożenia i chronić wrażliwe informacje. Wyzwania te wymagają od nich ciągłego doskonalenia swoich umiejętności, uczenia się i przystosowywania do zmieniającego się środowiska pracy.

Jakie metody team buildingowe mogą pomóc w budowaniu silnych relacji w zespole?

Zespoły pracujące w sektorze finansowym są narażone na stres i niejednokrotnie potrzebują wsparcia w radzeniu sobie z codziennymi wyzwaniami. W takiej sytuacji świetnie sprawdzą się metody teambuildingowe. Dlaczego? Bankowcy czy ubezpieczyciele niejednokrotnie pracują w zespołach, co pozwala im zwiększać efektywność.

– Organizowanie warsztatów i szkoleń zwiększa wiedzę i umiejętności pracowników, co może przyczynić się do budowania silnych relacji w zespole. Wspólne uczenie się i rozwijanie swoich umiejętności może pomóc w zacieśnianiu relacji między członkami zespołu wyjaśnia Joanna Hoc-Kopiej. – Organizowanie gier i zabaw jest doskonałym sposobem na integrację zespołu. Gry zespołowe, takie jak np. escape room, wyzwania o charakterze sportowym czy wspólny survival, wymagają współpracy i komunikacji między członkami zespołu, co pomaga budować silne relacje.

Organizowanie wyjazdów team buildingowych, takich jak np. obozy sportowe, wyjazdy na narty czy wspinaczki górskie, jest doskonałym sposobem na zbudowanie silnych relacji w zespole. Wspólne przeżywanie przygód i pokonywanie trudności może pomóc w zacieśnianiu relacji między członkami zespołu. – Wiele firm decyduje się na wyjazdy w góry, ponieważ te mają wiele do zaproponowania, m.in. rajdy samochodowe czy spływy kajakowe. – wymienia Joanna Hoc-Kopiej, Dwór Korona Karkonoszy. – Atrakcje są zawsze dopasowywane do oczekiwań, a ich wybór jest imponujący. – dodaje.

Należy pamiętać, że wyjazdy integracyjne to pożądany przez pracowników benefit. I także z tego powodu warto je organizować.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Konferencje i szkolenia biznesowe online wciąż popularne

okularyKonferencje i szkolenia biznesowe online wciąż są bardzo popularne. Czemu zawdzięczają zainteresowanie?

W okresie pandemii koronawirusa, kiedy hotele i centra konferencyjne były zamknięte, wydarzenia szkoleniowe organizowane były online. Popularność tego rodzaju wydarzeń biznesowych stanowiła poświadczenie, że stałe zdobywanie wiedzy jest dla uczestników bardzo ważne. Oczywiście przekazywanie praktyki zawodowej było utrudnione, jednak prelegenci starali się przekazywać wiedzę w sposób rzetelny i zrozumiały dla odbiorców.
Nawet teraz, kiedy hotele i centra konferencyjne powróciły do działalności, szkolenia i konferencje online w dalszym ciągu cieszą się uznaniem.

Magazyn dobrą nieruchomością inwestycyjną. Lepiej kupić czy wynająć?

samuel-zeller-14256-unsplash

Magazyny stanowią atrakcyjne nieruchomości inwestycyjne. Przedsiębiorca, który poszukuje lokalizacji pod swoją działalność, każdorazowo staje przed istotnym dylematem – lepiej kupić czy wynająć magazyn? Ostateczna decyzja powinna zostać przez inwestora wnikliwie przemyślana i przeanalizowana pod kątem jego indywidualnych potrzeb.

Spis treści:
Magazyny na polskim rynku nieruchomości komercyjnych
Magazyny BTS i BTO
Magazyn – kupić czy wynająć?
Ekologiczne magazyny zyskują na zainteresowaniu
Lokalizacja istotnym kryterium wyboru
Magazyn dla przedsiębiorcy – podsumowanie

Magazyny na polskim rynku nieruchomości komercyjnych

Polski sektor nieruchomości magazynowych ma się całkiem dobrze. Pandemia koronawirusa, która negatywnie wpłynęła na różne sektory polskiego rynku nieruchomości, sektorowi magazynów nie przyniosła negatywnych skutków. Wręcz przeciwnie – wielu przedsiębiorców poszukiwało w tym okresie odpowiedniego miejsca do magazynowania swoich towarów. Największym zainteresowaniem cieszą się oczywiście magazyny na wynajem, jednak nie brakuje przedsiębiorców, którzy poszukują tego rodzaju nieruchomości komercyjnych na własność .

Magazyny BTS i BTO

Rosnącą popularnością cieszą się dwa rodzaje inwestycji – magazyny BTS oraz BTO.

Magazyny BTS, czyli Build-to-Suite, to inwestycje realizowane pod wynajem, jednak z uwzględnieniem potrzeb i oczekiwań przyszłego najemcy. W przypadku tego rodzaju inwestycji wykonawca pozostaje właścicielem nieruchomości, jednak wcześniej zawiera umowę z przyszłym najemcą odnośnie tego, jak obiekt ma zostać wybudowany, aby spełniać potrzeby ów najemcy. Umowa najmu w przypadku tego rodzaju inwestycji podpisywana jest na okres długoletni.

Z kolei inwestycji BTO to magazyny budowane dla konkretnego przedsiębiorcy. Jak wskazuje nazwa BTO, czyli Build-to-Own, po oddaniu nieruchomości komercyjnej do użytku, przechodzi ona na własność przedsiębiorcy, który zlecił budowę obiektu.
Oba rodzaje inwestycji posiadają swoje zalety oraz wady. Wybór odpowiedniej powinien być uzależniony od możliwości budżetowych przedsiębiorcy oraz charakterystyki branży, w której prowadzi działalność.

Magazyn – kupić czy wynająć?

Decyzja odnośnie zakupu bądź wynajęcia magazynu jest kwestią indywidualną, ponieważ zależy od wielu czynników. Przedsiębiorca powinien określić, jakie są jego potrzeby oraz jakie warunki musi spełnić nieruchomość. Dla jednych zdecydowanie lepszych rozwiązaniem będzie wynajęcie magazynu. Z kolei inni przedsiębiorcy będą preferowali magazyn na sprzedaż.
Przedsiębiorca, który rozpoczyna poszukiwania magazynu, powinien określić:

– MOBILNOŚĆ BIZNESU:

Przedsiębiorca, który poszukuje magazynu, powinien określić poziom mobilności swojego biznesu. Czy planuje pozostać w jednej lokalizacji na długie lata lub wręcz na stałe, czy może planuje relokację w ciągu najbliższych kilku lat. Jeśli magazyn ma zostać zmieniony w przyszłości, to najlepszym rozwiązaniem wydaje się wynajem. Kiedy przedsiębiorca będzie chciał przenieść się w inny region, nie będzie obciążony koniecznością sprzedaży obiektu. Zwyczajnie rozwiąże umowę najmu i będzie mógł przenieść się w inne, bardziej dogodne dla siebie miejsce.
Jeśli przedsiębiorca nie potrafi określić, czy planuje osiąść w jednej lokalizacji, czy może ją zmienić (choćby z tego powodu, że prowadzi biznes zbyt krótko, aby móc to jednoznacznie ocenić), lepszym i bardziej bezpiecznym rozwiązaniem również wydaje się wynajem magazynu. Taki wybór pozwoli przedsiębiorcy zachować większą elastyczność.
Jeżeli jednak przedsiębiorca posiada ugruntowaną pozycję na rynku i planuje osiąść w jednej lokalizacji, to spokojnie może wybrać magazyn na sprzedaż.

– WYMAGANIA WZGLĘDEM NIERUCHOMOŚCI:

Przedsiębiorca powinien określić, jak duży ma być magazyn oraz jaką ma mieć charakterystykę. Należy wybrać obiekt, który spełni kryterium wysokości, poziomu nośności posadzek, rozwiązań ekologicznych, wielkości parkingów i placów manewrowych itp. Przedsiębiorca powinien też rozplanować, jaką część ma zająć stricte magazyn, a jaką biura i pomieszczenie socjalne.
Musi on planować do przodu, ponieważ o ile na dany moment magazyn może spełniać wszystkie wyśrubowane oczekiwania, o tyle w okresie na przykład 5lat może się on okazać dla przedsiębiorcy niewystarczający.

– KOSZTY EKSPLOATACJI I NAPRAW:

Poszukując odpowiedniego obiektu magazynowego przedsiębiorca powinien wziąć pod uwagę również opłaty, jakie idą w parze z eksploatacją nieruchomości komercyjnej. Opłaty za media, czynsz a także koszty remontów i naprawa – wszystko to powinno być przez przedsiębiorcę ujęte. W przypadku magazynów na wynajem przedsiębiorca praktycznie nie musi przejmować się kosztami napraw i remontów, ponieważ zajmuje się nimi właściciel obiektu. Zupełnie inaczej jest w przypadku własnościowych obiektów, o których należytą kondycję przedsiębiorca musi sam zadbać.

Ekologiczne magazyny zyskują na zainteresowaniu

Obecnie przedsiębiorcy coraz większą uwagę przywiązują do poziomu ekologiczności nieruchomości komercyjnych w sektorze magazynowym. Deweloperzy dobrze zdają sobie z tego sprawę i często decydują się na uzyskanie certyfikacji dla swoich obiektów. Najbardziej popularnym w Polsce certyfikatem jest BREEAM – Building Research Establishment Environmental Assessment Method, stanowiący wielokryterialny system oceny budynków. Dużą popularnością w Polsce cieszy się również certyfikat Leadership in Energy and Enviromental Design, czyli LEED.
Obecnie na rynku pojawia się więcej systemów, które określają poziom ekologiczności obiektów, w tym nieruchomości o charakterze komercyjnym. Za ich pomocą inwestorzy mogą weryfikować poziom zieloności swoich eko-nieruchomości.

Lokalizacja istotnym kryterium wyboru

Lokalizacja nieruchomości magazynowej jest bardzo istotną kwestią. Przedsiębiorca powinien wziąć pod uwagę, czy zależy mu na bezpośredniej bliskości dróg krajowych i autostrad, czy może jest to kwestia drugorzędna. Czasami bardziej istotna jest większa działka lub niższa cena wynajmu bądź sprzedaży magazynu. Jest to kolejna, bardzo indywidualna kwestia dla każdego przedsiębiorcy.
Obecnie rosnącym zainteresowaniem cieszą się nie tylko duże centra logistyczne, ale również bardziej kompaktowe magazyny miejskie. Zapewniają one przedsiębiorcom możliwość zatowarowania budynku i opcję szybkiego dostarczenia towarów do pobliskiego sklepu, kiedy zajdzie taka potrzeba. Wybór odpowiedniej nieruchomości – jak widać po raz kolejny – jest więc kwestią bardzo indywidualną dla każdego przedsiębiorcy. Zależy zarówno od poziomu rozwoju firmy, jak również specyfiki branży, w jakiej działa przedsiębiorca.

Magazyn dla przedsiębiorcy – podsumowanie

Odpowiadając na pytanie zadane w temacie: czy lepie kupić czy wynająć magazyn – nie ma jednej, dobrej odpowiedzi. Dla jednych przedsiębiorców lepszym wariantem wyboru będzie magazyn własnościowy, którym będą mogli samodzielnie zarządzać. Dla innych z kolei lepszym wyborem będzie nieruchomość na wynajem, która zapewni im możliwość zmiany lokalizacji, kiedy zajdzie taka potrzeba.
Jeśli wybór odpowiedniego rodzaju nieruchomości jest dla przedsiębiorcy zbyt trudny do oszacowania, może on pokusić się o skorzystanie ze wsparcia profesjonalnego doradcy, który pomoże określić potrzeby i budżet przedsiębiorcy.

Redakcja
Komercja24.pl

„Bezpieczny Kredyt 2%” w ramach programu „Pierwsze Mieszkanie” dostępny już niebawem

AH_zdjecie główne

W dniu 14 kwietnia br. Sejm uchwalił ustawę, dzięki której będzie można otrzymać kredyt z korzystnym rządowym dofinansowaniem. Program „Pierwsze Mieszkanie”, na który niecierpliwie czekają nie tylko klienci, ale także deweloperzy i banki ma wystartować 1 lipca 2023 r. W związku z jednym z rozwiązań programu tj. „Bezpieczny Kredyt 2%” deweloper Aurec Home przygotował korzystne harmonogramy płatności, dzięki któremu klienci już teraz mogą kupić mieszkania i spokojnie czekać na dofinansowanie rządowe.

Spis treści:
Program „Pierwsze Mieszkanie” — podstawowe założenia
Bezpieczny Kredyt 2% – dla kogo?
Kup dziś, zapłać we wrześniu 2023 – korzystny harmonogram płatności od Aurec Home
Luka mieszkaniowa

Na rynku mieszkaniowym wyraźnie czuć wiosenne ożywienie. Dzieje się to za sprawą odłożonego w czasie popytu z ubiegłego roku, czyli powrotu na rynek osób, które jeszcze niedawno wstrzymywały się z decyzją o finalizacji zakupu lokalu oraz rządowych dofinansowań kredytów mieszkaniowych.

Wyraźnie widać, że sprzedaż mieszkań zaczęła wzrastać, kiedy RPP kolejny raz nie podniosła stóp procentowych, a rząd zapowiedział ułatwienia dla kupujących w postaci programu „Pierwsze Mieszkanie”. Opcja „Bezpieczny Kredyt 2%” to obecnie najczęstszy temat rozmów naszych doradców z potencjalnymi nabywcami — komentuje Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home.

Program „Pierwsze Mieszkanie” — podstawowe założenia

Program rządowych dopłat do kredytów mieszkaniowych „Pierwsze Mieszkanie” oferuje kupującym lokale dwa rozwiązania: pierwsze to system dopłat do kredytu na zakup pierwszego „M”, drugie to konto oszczędnościowe na jego zakup. Oba instrumenty to kompleksowe rozwiązania dla rynku mieszkaniowego. Pierwszy jest dla osób, które są gotowe pierwsze mieszkanie kupić, a drugie dla tych, które planują to w perspektywie następnych kilku lat.

Bezpieczny Kredyt 2% – dla kogo?

Zgodnie z zapowiedziami ministra rozwoju i technologii Waldemara Budy – z rozwiązania „Bezpieczny Kredyt 2%” będą mogły skorzystać osoby do 45. roku życia, które nie mają i nie miały mieszkania, domu ani spółdzielczego prawa do lokalu lub domu. W przypadku małżeństwa lub rodziców co najmniej jednego wspólnego dziecka warunek wieku i „Pierwszego Mieszkania” spełnić będzie musiało przynajmniej jedno z nich.

Maksymalna kwota kredytu wynosi 500 000 zł w przypadku tzw. singla i 600 000 zł w przypadku małżonków lub osób wychowujących co najmniej 1 dziecko. Z kolei wkład własny kredytobiorcy będzie mógł wynieść maksymalnie 200 tys. zł.

Program przewiduje dopłaty do kredytu przez 10 lat, tak aby oprocentowanie zobowiązania przez cały ten okres było na poziomie 2% plus marża banku. Ma to zagwarantować stabilny poziom rat kredytów.

Kup dziś, zapłać we wrześniu 2023 – korzystny harmonogram płatności od Aurec Home

Aurec Home bacznie obserwuje sytuację na rynku nieruchomości i zna rozterki osób marzących o własnym mieszkaniu. Nie od dziś wiadomo, że spłacanie kredytu hipotecznego to znacznie lepsza opcja od płacenia kosztownego wynajmu bez prawa do nieruchomości. Dlatego deweloper przygotował dogodną ofertą mieszkaniową dla osób kwalifikujących się do zakupu nieruchomości w programie „Bezpieczny Kredyt 2%” i proponuje korzystny harmonogram płatności: 20%-70%-10%. Oznacza to, że klient już teraz wybiera mieszkanie i wpłaca tylko 20% jego wartości przy podpisaniu umowy rezerwacyjnej. Kolejna transza 70% jest regulowana we wrześniu, kiedy nabywca dopełni formalności związanych z kredytem w banku i rządowymi dopłatami z programu „Pierwsze Mieszkanie”. Ostatnia wpłata, czyli 10% wpłacana jest przy odbiorze lokalu.

– Już teraz klienci mogą wybrać mieszkanie i je zarezerwować, a po kredyt wnioskować, gdy ruszy program „Pierwsze Mieszkanie”. Coraz częściej podpisujemy z nabywcami umowy rezerwacyjne lub standardowe umowy deweloperską z zaliczką w wysokości 20% wartości mieszkania. Płatność w trzech transzach 20% – 70% – 10% jest wygodnym i bezpiecznym rozwiązaniem dla obu stron. Jeśli zdarzy się, że klient nie otrzyma kredytu, będzie mógł się wycofać z umowy bez żadnych konsekwencji – dodaje Mariola Żak.

Luka mieszkaniowa

W ostatnich latach deweloperzy mocno ograniczyli liczbę nowych inwestycji, głównie ze względu na brak gruntów pod budowę oraz załamanie się sprzedaż kredytów mieszkaniowych. W ciągu ostatnich trzech miesięcy sprzedaż lokali uległa lekkiej poprawie, rynek hipotek w końcu zaczyna odbijać. Jednak warto wiedzieć, że w Polsce brakuje ok. 2 mln mieszkań. Jeśli rynek odbije solidnie, a stopy procentowe zaczną spadać to niewykluczone, że ceny mieszkań mocno wzrosną. Oznacza to, że na rynku będzie mało lokali na sprzedaż, a na dodatek mogą być dużo droższe niż obecnie. Dlatego warto już teraz skorzystać z oferty dewelopera Aurec Home i spełnić swoje marzenie o własnym „M”. W ekologicznym osiedlu Miasteczko Jutrzenki na nabywców czekają przestronne kawalerki od 38 m2, komfortowe lokale dwupokojowe 44 m2, a także duże mieszkania trzy i czteropokojowe do 90 m2, usytuowane w zielonej przestrzeni z licznymi atrakcjami dla lokatorów.

Źródło: Aurec Home.

Czy mieszkania na sprzedaż z ogródkami są na topie?

Marinus Develia

Jakim zainteresowaniem cieszą się teraz mieszkania z ogródkami? Czy w nowych inwestycjach projektowanych jest więcej takich lokali? Czy są droższe od mieszkań na piętrach? W których inwestycjach są oferowane? W jakich cenach? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży w Develia S.A.

Wydzielone ogródki stanowią atut mieszkania i są pożądane przez klientów. Oferujemy mieszkania z takimi powierzchniami praktycznie w każdej inwestycji. Ich ceny zależą od wielu czynników, m.in. skali i wysokości budynku, wielkości ogródka, zagospodarowania terenu wokół niego, czy położenia na przykład względem wejścia do klatki schodowej. Najbardziej atrakcyjne lokale z dużymi ogródkami w kameralnych projektach mogą być nawet o kilkadziesiąt tysięcy droższe od podobnych położonych na wyższych kondygnacjach. Mieszkania z ogródkiem w naszej ofercie można znaleźć w cenie od około 300-320 tys. zł.

Piotr Ludwiński, dyrektor ds. Sprzedaży i Obsługi Klientów w Archicom

Z danych opublikowanych w Barometrze Archicom pt. Dobrze mieszkać wynika, że dla 48 proc. respondentów park stanowi jeden z najważniejszych elementów infrastruktury, który powinien znaleźć się w pobliżu ich mieszkania. Ponadto, ankietowani nadają priorytet bliskości terenów zielonych, które umożliwiają wypoczynek i rekreację na świeżym powietrzu. Wiąże się to również z dużym zainteresowaniem ogródkami. Są one jak najbardziej pożądane przez nabywców i z założenia uwzględniamy je w projektach wszystkich osiedli. Wpływ na cenę mieszkania ma wiele różnorodnych czynników, a obecność, a także metraż ogródka zdecydowanie się do nich zaliczają. W związku z tym, dostęp do ogródka może spowodować wyższą cenę w odniesieniu do analogicznego mieszkania na wyższych piętrach budynku.

Małgorzata Ostrowska, dyrektor Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction Holding S.A.

Największym zainteresowaniem cieszą się mieszkania z balkonami, tarasami i ogródkami. I takie właśnie oferujemy w inwestycji Nad Odrą w Szczecinie, gdzie do wyboru są lokale z bardzo dużymi balkonami i tarasami o powierzchni nawet do 85 mkw., a część mieszkań będzie miała ogródki. Z niektórych będzie się roztaczał piękny widok na rzekę. Z balkonów i tarasów w inwestycji Horizon w Gdańsku, będzie widać Zatokę Gdańską. Ceny skalkulowane są tak, że mieszkania na wyższych piętrach, a w szczególności te z atrakcyjnym widokiem są droższe. Ładne, przeszklone balkony zaprojektowaliśmy również w osiedlu Stacja Centrum w Pruszkowie. W nowych inwestycjach również będą takie lokale.

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

Udział mieszkań z ogródkami w naszych inwestycjach nie zmienia się. Wynika to przede wszystkim z ograniczonych możliwości rozplanowania kondygnacji parterowych w poszczególnych inwestycjach. Ponadto, każdy klient ma swoje preferencje i zamiast mieszkania z ogródkiem najczęściej wybiera lokal z balkonem. Nie sposób więc jednoznacznie stwierdzić, że tego typu produkt jest lepszy czy groszy, lub mniej czy bardziej preferowany. Nie ma zatem powodu, by projektować więcej takich lokali. Mieszkania z ogródkami zwykle oferujemy w inwestycjach poza ścisłymi centrami miast, bo tam jest łatwiej o większą przestrzeń. Tego typu lokale wybierają przeważnie rodziny z dziećmi.

W Krakowie w inwestycji Skwer Harmonia mamy w ofercie mieszkanie o powierzchni 60 mkw. z ogródkiem wielkości 114 mkw. w cenie 9300 zł/mkw. brutto. W Gliwicach w projekcie Ogrody Andersa lokal o metrażu 39 mkw. z ogródkiem o powierzchni 23 mkw. kosztuje 9300 zł/mkw. brutto. W Gdańsku w inwestycji Przystań Letnica III mieszkanie wielkości 57 mkw. z 15 metrowym ogródkiem można kupić za 10 200 zł/mkw. brutto. W warszawskim osiedlu Zakątek Harmonia oferujemy mieszkanie o powierzchni 75 mkw. z ogródkiem o metrażu 39 mkw. za 8500 zł/mkw. brutto.

Karolina Bronszewska, członek zarządu, dyrektor Marketingu i Innowacji Ronson Development

W każdej z naszych nowych inwestycji projektujemy ogródki dla każdego mieszkania zlokalizowanego na parterze. Przewagą takich lokali jest cena, zwykle najniższa względem pozostałych kondygnacji. Natomiast mimo wszystko nasi klienci znacznie chętniej wybierają mieszkania na pierwszym piętrze.

Mieszkania z ogródkami są dostępne w każdym z naszych projektów. Ceny kształtują się od 8 700 zł za mkw. w projekcie Nowa Północ w Szczecinie do 15 000 zł za mkw. w Osiedlu Vola.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Grupa Robyg oferuje ogródki, tarasy, loggie i balkony w każdej inwestycji, którą projektuje. Staramy się zaproponować klientom jak największe metraże tych elementów mieszkania, jednocześnie dbając o doświetlenie lokali i ich przestronne, funkcjonalne zaprojektowanie. Mieszkania z ogródkami są w podobnych cenach w porównaniu z lokalami usytuowanymi na innych kondygnacjach.

Cezary Grabowski, dyrektor sprzedaży i marketingu Bouygues Immobilier Polska

Projektując osiedla myślimy przede wszystkim o kliencie i jego potrzebach. Kontakt z przyrodą i możliwość spędzania czasu w otoczeniu zieleni to jedna z nich. Dlatego mieszkania z ogródkami są dostępne w każdej naszej inwestycji i od lat cieszą się dużym zainteresowaniem. Czas pandemii tylko wzmocnił ten trend. Osoby, które poszukują takich lokali to najczęściej rodziny z dziećmi, klienci posiadający czworonogi czy osoby starsze. Ogródek stanowi dla nich prywatną, zieloną przestrzeń, gdzie mogą spędzać weekendy, spotykać się z przyjaciółmi czy po prostu odpoczywać po pracy.

Ogródki są integralną częścią naszych inwestycji i wpisują się w nasze myślenie o osiedlu jako miejscu przyjaznym do życia. Mieszkania z ogródkami, w zależności od inwestycji mają zróżnicowane metraże i rozkłady. W Lune de Malta w Poznaniu dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 48 mkw. z ogródkiem oferujemy za 9,6 tys. za mkw. W Warszawie mamy na przykład dwupokojowe mieszkanie o powierzchni 42 mkw. z ogródkiem w najnowszym osiedlu w Chrzanowie, czy w Osiedlu Lumea 2 w cenie 13 tys. zł/mkw., a w inwestycji premium Linde Résidence na Starych Bielanach trzypokojowe apartamenty o metrażu 62 mkw. z ogródkiem można kupić od 19 tys. zł/mkw. do 22 tys. zł/mkw.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Zainteresowanie ogródkami zależy bardziej od charakteru inwestycji. Mieszkania z ogródkami w kameralnych inwestycjach z dużą ilością zieleni niezmiennie cieszą się dużym zainteresowaniem. Zdarza się tak, że mieszkania z ogródkami są droższe niż mieszkania na piętrach, ale to zależy od lokalizacji.

Marek Pawlukiewicz, kierownik ds. komunikacji Aria Development

W projekcie Osiedle Natura 2, który obecnie prowadzimy, położonym w pobliżu Zalewu Zegrzyńskiego i zielonych terenów oraz sosnowego lasu mieszkania z ogródkami i lokale na ostatniej kondygnacji mają najwyższe ceny. Cieszą się również największym zainteresowaniem klientów. Ceny mieszkań z ogórkiem mieszczą się w przedziale od 7 tys. zł/mkw. do 9 tys. zł/mkw. w zależności od wielkości mieszkania. Zainteresowanie takimi lokalami jest duże, dlatego też zwracamy szczególną uwagę na tereny zielone przy projektowanych osiedlach.

Sebastian Barandziak, prezes zarządu Dekpol Deweloper

W większości inwestycji od lat projektujemy ogrody przynależne do lokali na parterach. Ich liczba nie zwiększyła się i stale utrzymywana jest na wysokim poziomie. Mieszkania z ogrodami zawsze cieszyły się dużą popularnością wśród nabywców, a szczególne zainteresowanie tymi lokalami było widoczne w okresie pandemii i po jej zakończeniu.

Na ceny mieszkań wpływają różne czynniki, więc nie można jednoznacznie stwierdzić, że mieszkania z ogrodami są droższe od tych na piętrach, szczególnie gdy wyżej usytuowane lokale posiadają atrakcyjny widok na przykład na las czy wodę.

W Osiedlu Pastelowym lokal o powierzchni 35 mkw. z ogrodem oferujemy w cenie 10 578 zł/mkw., a mieszkanie o metrażu 57 mkw. z ogrodem w kwocie 9194 zł/mkw. W projekcie Neo Jasień lokal wielkości 40 mkw. z ogrodem można kupić w cenie 11 127 zł/mkw., a mieszkanie około 56 mkw. z ogrodem za 10 069 zł/mkw.

W inwestycji Trimare mieszkanie o powierzchni 30 mkw. z ogrodem mamy w ofercie za 13 001 zł/mkw. W Osiedlu Kociewskim lokal o metrażu 34 mkw. z ogrodem jest do nabycia w cenie 7203 zł/mkw., a mieszkanie o powierzchni 37 mkw. z ogrodem w kwocie 7300 zł/mkw. W projekcie Sol Marina II mieszkanie 30 mkw. z ogrodem mamy za 30 860 zł/mkw., a lokal o metrażu 33 mkw. z ogrodem w cenie 29 975 zł/mkw. W inwestycji Baltic Porto lokal 36 mkw. z ogrodem kosztuje 13 589 zł/mkw.

Źródło: dompress.pl

REDD i finne o przestrzeniach coworkingowych w Polsce

Krzysztof_FoksCoworking jest zjawiskiem, które zyskuje coraz większą popularność na całym świecie, a Polska nie jest tu wyjątkiem. W ostatnich latach na polskim rynku biurowym pojawiło się wiele przestrzeni coworkingowych, które z powodzeniem zaspokajają potrzeby różnych grup zawodowych — od freelancerów i przedsiębiorców, po pracowników korporacyjnych. Dzięki temu coworking w Polsce stał się istotnym elementem rynku nieruchomości komercyjnych. Obecnie w Polsce mamy ponad 180 przestrzeni typu flex, czyli coworkingowych i biur serwisowych. Zdecydowanie najwięcej zlokalizowanych jest na największych rynkach biurowych w kraju, tj. w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu i Gdańsku mówi Krzysztof Foks, Head Of Research w REDD Group.

Spis treści:
Ceny przestrzeni typu flex
Stanowiska typu Hot Desk

Warszawa jest niekwestionowanym liderem pod względem powierzchni oraz liczby stanowisk pracy w przestrzeniach coworkingowych i biurach serwisowanych. Znajdują się tam aż 94 lokalizacje,

zajmujące ponad 158 tys. mkw. powierzchni, na których dostępnych jest ponad 21 tysięcy stanowisk pracy pokazuje raport „COWORKING IN POLAND” przygotowany przez REDD i finne.

Kolejnymi pod względem wielkości rynkami są Kraków (ponad 37 tys. mkw. powierzchni i 4,7 tys. stanowisk pracy) oraz Wrocław (ponad 27 tys. mkw. powierzchni i 2,7 tys. stanowisk pracy). Mimo że na pozostałych rynkach biurowych w kraju liczba przestrzeni coworkingowych i biur serwisowanych jest mniejsza, zauważalne jest zwiększające się zainteresowanie takimi rozwiązaniami.

Średnia powierzchnia biur serwisowanych i coworkingów przypadająca na jedno stanowisko pracy w Polsce wynosi 7,41 mkw.

Ceny przestrzeni typu flex

Miesięczny koszt najmu jednego pokoju zależy przede wszystkim od liczby stanowisk pracy, typu lokalizacji, jakości oferowanej przestrzeni, dostępnych benefitów i usług, a także wielu innych czynników. Różnorodność ofert daje firmom możliwość znalezienia idealnie dopasowanej przestrzeni, która odpowiada ich potrzebom i budżetowi.

— Ceny prywatnych biur w biurach serwisowanych i coworkingach wahają się od 1200 złotych miesięcznie za najprostsze pokoje do kilkudziesięciu tysięcy złotych za duże, luksusowe przestrzenie. Porównując uśrednioną cenę za jedno stanowisko pracy w prywatnym biurze, można zauważyć, że wahają się one od 439 złotych do nawet 2100 złotych miesięcznie. Średnia cena za wynajem jednego stanowiska pracy w pokoju biurowym w kraju wynosi około 1098 złotych miesięcznie. Najniższa średnia cena za jedno stanowisko pracy jest w Gdańsku i wynosi 965 złotych miesięcznie, a najwyższa 1173 złote miesięcznie w Warszawie mówi Krzysztof Foks, Head Of Research w REDD Group.

Średnia powierzchnia biur serwisowanych i coworkingów przypadająca na jedno stanowisko pracy w Polsce wynosi 7,41 mkw.

Stanowiska typu Hot Desk

Ceny za biurka dedykowane oraz stanowiska typu Hot Desk w przestrzeniach coworkingowych są znacznie niższe niż w przypadku wynajmu prywatnych biur. Jednak charakter pracy w przestrzeniach wspólnych dzielonych z innymi osobami, może być bardziej uciążliwy, ze względu na brak prywatności i spokoju. Często jest to odzwierciedlone w cenie.

Cena za prywatne biurko, czyli miejsce dedykowane w przestrzeni coworkingowej, waha się w kraju od 500 zł do 1800 zł za stanowisko na miesiąc. Średnia cena wynosi 1024 zł za stanowisko/miesiąc i jest zbliżona na wszystkich głównych rynkach biurowych.

— Stanowiska typu Hot Desk, czyli brak stałego miejsca pracy w przestrzeni coworkingowej, są znacznie tańsze niż miejsca dedykowane czy prywatne biura. Ta forma pracy jest również bardziej elastyczna pod względem dostępu do miejsca pracy. W przeciwieństwie do dedykowanych miejsc i prywatnych biur, stanowiska Hot Desk są często oferowane nawet na kilka godzin lub jeden dzień. Daje to jeszcze większą możliwość dostosowania oferty do potrzeb freelancerów lub osób podróżujących mówi Krzysztof Foks, Head Of Research w REDD Group.

Ceny za stanowiska Hot Desk waha się od 250 zł do nawet 1200 zł. Średnia cena wynosi 644 zł w skali kraju, a najwyższa cena występuje w Warszawie – 718 zł, a najniższa poza głównymi rynkami coworkingowymi – 532 zł.

Źródło: REDD Group i finne.

Fundusz inwestujący w pełny cykl związany z rozwojem magazynów w Europie – Newport Logistics Fund II

newport-fund2-LI

Newport Logistics Fund II, fundusz inwestujący w pełny cykl związany z rozwojem magazynów w Europie, został założony w Luksemburgu jako spółka inwestycyjna. Drugi fundusz chce pozyskać 100 mln euro na dalsze inwestycje w Europie Zachodniej.

W dniu 30 marca 2023 roku Newport Logistics Fund II S.C.A., SICAV-RAIF został utworzony w Luksemburgu jako spółka inwestycyjna. Fundusz ma w planach pozyskać 100 mln EUR, które zostaną zainwestowane w pełny cykl inwestycyjny związany z budową i komercjalizacją różnego rodzaju nieruchomości magazynowych. Fundusz koncentruje swoją działalność na inwestycjach w Europie Zachodniej, gdzie obecnie analizowane są projekty w Wielkiej Brytanii, Niemczech, Belgii, Hiszpanii i Szwecji.

„Nasza strategia zakłada finansowanie budowy nowoczesnych magazynów i obiektów logistycznych w Europie w oparciu o dywersyfikację aktywów i ich lokalizację w celu zapewnienia najlepszych zwrotów dla naszych inwestorów” – powiedział Szymon Ostrowski, Dyrektor Zarządzający Funduszu.

Wszystkie obiekty przemysłowe finansowane przez Newport Logistics Fund znajdują się w strategicznych lokalizacjach w całej Europie.

Źródło: Newport Logistics Fund.

Komentarz ekspercki: Formika APT o wyzwaniach rynku pracy tymczasowej w produkcji i logistyce

Piotr_Rafalski_Formika APT

Rynek pracy tymczasowej podlega fluktuacjom zgodnie ze zmianami w gospodarce, szczególnie w sektorach produkcji oraz usług logistycznych. Kryzys i wojna w Ukrainie spowodowały zawirowania w wielu obszarach ich działalności, w tym w planowaniu budżetów i zatrudnienia. W takim stanie mało kto zajmuje się rezerwami siły roboczej, bo to są ogromne koszty a te trzeba ciąć. Tylko, czy aby na pewno cięcie kosztów przynosi oczekiwane rezultaty? Jeśli chodzi o pracowników tymczasowych, to niekoniecznie. Dlaczego? Wyjaśnia Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Spis treści:
Podstawą zbudowanie bazy pracowników
Zadbajmy o kompetencje

Pierwsze dwa miesiące roku na rynku pracy tymczasowej to stagnacja. Wynika to ze specyfiki sezonowości, którą obserwujemy w produkcji niektórych towarów, a za tym i usług logistycznych. Po okresie jesienno – zimowym, który to jest nazywany w niektórych branżach tj. FMCG, health&care czy logistyka – okresem żniw, następuje wyciszenie aby przygotować się do rozwoju w kolejnych miesiącach. Zazwyczaj trwa to od świąt bożonarodzeniowych do połowy lutego. Ten rok był nieco inny, gdyż okres ten wydłużył się aż do Wielkanocy, a przedsiębiorcy uśpieni przez nieco wolniejszą koniunkturę przespali okres przygotowań do nowego okresu na rynku pracy tymczasowej i sezonowej.

– Kiedy rynek ruszył, nagle wielu pracodawcom brakuje rąk do pracy. Niestety, w okresie spowolnienia myśli się tylko o cięciu kosztów w zatrudnianiu, a nie o budowaniu zasobów na czasy prosperity. To błąd, bo w myśl zasady „chcesz pokoju, bądź gotowy na wojnę” warto pewne zasoby utrzymywać, aby w odpowiednim czasie nie ponosić dodatkowych kosztów ich zbudowania – wyjaśnia Piotr Rafalski z Formiki Agencji Pracy Tymczasowej. – Koszty rekrutacji to 1/3 kosztów zatrudnienia pracownika tymczasowego. Czasami taniej byłoby utrzymać zasoby niektórych pracowników nawet przez kilka tygodni na standby’u, niż w momencie dużego zapotrzebowania ponosić po raz kolejny koszty ich rekrutacji. Mamy kilka sezonów w roku, które generują koszty zatrudnienia, a w dobie inflacji każdy kolejny sezon to wyższe wydatki na ten cel. Poza tym dochodzi jeszcze inna kwestia, przygotowanie pracownika do zadań oraz znalezienie odpowiednich kompetencji, co nie jest łatwe do zrobienia z dnia na dzień – podkreśla Piotr Rafalski.

Podstawą zbudowanie bazy pracowników

Jak mówi Piotr Rafalski – Nie musimy utrzymywać na standby’u określonej liczby pracowników, ale wystarczy odpowiednio wcześniej przygotować sobie bazy i opisać dokładnie jakich kompetencji będziemy potrzebować. Czas spowolnienia to czas kiedy można się spotkać z agencjami pracy tymczasowej i z ich pomocą zbudować odpowiednią bazę, dobrać sobie odpowiednich partnerów. Niestety, przedsiębiorcy zostawiają wszystko na ostatnią chwilę, a potem są zdziwieni, że mają problem z dostępnością do odpowiednich kompetencji czy po prostu do rąk do pracy. Formika Agencja Pracy Tymczasowej proponuje jeszcze inne rozwiązanie. Dostęp do market place pracowników i agencji pracy tymczasowej. Rozwiązanie Formiki – EAC Solution pozwala na ograniczenie kosztów rekrutacji nawet o 60%, a przede wszystkim na stały dostęp do bazy pracowników i agencji pracy tymczasowych. Do tego minimalizuje o 90% czas potrzebny na przeprowadzenie procesów rekrutacji, od początku do końca, z dwóch tygodni do 2-3 dni.

Zadbajmy o kompetencje

Planowanie zatrudnienia jest trudnym zadaniem. To dzisiaj jedno z największych wyzwań rynku pracy. Nikt nie wie, jak zachowa się rynek i co wydarzy się jutro w gospodarce. Praktycznie cały świat boryka się z tymi samymi problemami, a dodatkowo z ogromnym niedoborem kandydatów do pracy z odpowiednimi kompetencjami. Nawet migracje zarobkowe nie są w stanie zapełnić tej luki, gdyż rozwój jaki niosą obecnie nowoczesne technologie wymuszają też ciągły rozwój umiejętności.

– Tylko progresywne podejście do tematu rozwoju oraz utrzymywanie stałych zasobów określonych kompetencji pozwoli na utrzymanie równowagi i spokojne przechodzenie przez kolejne zawirowania całej transformacji, którą obserwujemy i w której uczestniczymy. Korzystając z digitalizacji i najnowocześniejszych rozwiązań mamy szansę nie tylko na obniżenie kosztów, ale przede wszystkim zapewniamy sobie dostęp do określonych zasobów – podsumowuje Piotr Rafalski, prezes Formiki Agencji Pracy Tymczasowej.

Źródło: FORMIKA Agencja Pracy Tymczasowej.

Deweloper Panattoni sprzedaje LCN Capital Partners obiekt w ramach kompleksu komercyjnego K-Flex w Uniejowie

171444a3adcb708ce000907d0dce9e33

Deweloper działający na rynku nieruchomości komercyjnych, Panattoni, sfinalizował transakcję sprzedaży centrum logistycznego o powierzchni 33 000 m kw. w Uniejowie, zrealizowanego w formule BTS.

LCN Capital Partners (‘LCN’), wiodący europejski partner kapitałowy w zakresie transakcji sale & leaseback oraz build-to-suit, nabył od Panattoni czwarty obiekt w ramach kampusu produkcyjnego firmy K-Flex. Dzięki współpracy Panattoni oraz LCN, kampus osiągnął 100 000 m kw. i pozwala na sprawną obsługę klientów w Europie, Azji i USA.
Współpraca Panattoni, LCN i K-Flex – globalnego producenta elastycznych materiałów izolacyjnych i akustycznych – trwa już blisko 10 lat i objęła 100 000 m kw. powierzchni produkcyjnej i magazynowej. Deweloper dostarczył w ramach kampusu K-Flex sześć budynków, z czego cztery zostały sfinansowane przez LCN Capital Partners – inwestora private equity aktywnie działającego w Ameryce Północnej oraz Europie. Firma kolejny raz interesuje się aktywami dostarczanymi przez Panattoni, a najnowsza transakcja w ramach kampusu K-Flex objęła kupno centrum logistycznego o powierzchni 33 000 m kw. Niedawno ukończony obiekt stanowi kolejny impuls dla rozwoju działalności K-Flex w Polsce, skąd firma zaopatruje rynki europejskie, azjatyckie i amerykańskie.

– „Jesteśmy dumni, że możemy wspierać K-Flex w krytycznym dla rynku momencie, kiedy znaczenie prowadzenia działalności z najnowocześniejszych, wydajnych obiektów zbudowanych zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi jest większe niż kiedykolwiek. Połączenie wysokiej jakości nieruchomości i potencjału do dalszego rozwoju sprawia, że obiekt jest bardzo atrakcyjny, dlatego zdecydowaliśmy się na kolejną inwestycję w tej lokalizacji. Nasza współpraca z Panattoni w Uniejowie była niezwykle owocna, korzystna dla obu stron i z niecierpliwością czekamy na jej dalsze rozszerzenie w przyszłości” – mówi Ward Stocker z LCN Capital Partners.

– „Realizując kolejne obiekty dla K-Flex w Uniejowie nieustannie szlifowaliśmy nasz bardzo wysoki standard, a ostatnio oddane centrum logistyczne to doskonałe podsumowanie dotychczasowej współpracy, upływającej pod znakiem wzajemnego zrozumienia i ogromnego zaufania. Satysfakcja klienta to wspaniała nagroda za tę realizację, a zainteresowanie i transakcja kupna obiektu przez LCN Capital Partners dodatkowo potwierdza jakość i wartość uniejowskiego centrum logistycznego”. – mówi Marek Foryński, BTS Managing Director.

– „Jestem pod wrażeniem współpracy z LCN Capital Partners przy kolejnej transakcji typu forward funding. Mamy wypracowany model współpracy i długoterminową relację, a LCN jest właścicielem 3 innych budynków wynajmowanych przez K-FLEX Polska w Uniejowie. Obecna transakcja potwierdza niesłabnące zainteresowanie obiektami BTS, wynajętymi przez najemcę na dłuższy okres. Potwierdza się również atrakcyjność struktur inwestycyjnych, w których warunki transakcji są ustalone odpowiednio wcześniej, znane z góry i przejrzyste, zwłaszcza w obecnych, niepewnych czasach na rynkach finansowych. Jestem wdzięczny za zaufanie, jakim obdarzył nas zespół i liczę na dalszą owocną współpracę z LCN w przyszłości”. – powiedział Paweł Piasecki, Excecutive Director, Panattoni BTS.

 

Źródło: Panattoni.

Firma Napollo Retail Development kupiła od Genesis Property projekt parku handlowego w Gostyniu

Park handlowy_Gostyń_Genesis Property

Firma Napollo Retail Development kupiła od Genesis Property projekt parku handlowego w Gostyniu.

Projekt parku handlowego o powierzchni najmu ok. 9 000 mkw. zmienił w marcu tego roku właściciela. Gostyński obiekt zasilił portfolio firmy Napollo, która sukcesywnie powiększa skalę swojego działania rozwijając koncepty handlowe pod marką N-PARK w całym kraju. Parki handlowe funkcjonujące pod szyldem N-PARK to wygodne miejsca zakupów dla lokalnych społeczności. Zlokalizowane są zarówno na terenie osiedli mieszkaniowych w większych ośrodkach miejskich, jak i w mniejszych miejscowościach dostarczając mieszkańcom niezbędnej, nowoczesnej oferty handlowej i usługowej. Za kompleksowe przygotowanie inwestycji w Gostyniu odpowiada Genesis Property.
Park handlowy w Gostyniu zostanie otwarty w I kwartale 2024 roku.

“Gostyń to miasto, w którym brakuje nowoczesnych powierzchni handlowych, a co za tym idzie lubianej przez konsumentów oferty sieciowych marek. Aby zrobić zakupy w takich sklepach mieszkańcy musieli udawać się do większych ośrodków miejskich, a to zabierało im czas i wiązało się z dodatkowymi kosztami. Dzięki nowemu obiektowi i jego bogatej ofercie mieszkańcy miasta i jego okolic będą mogli najpotrzebniejsze zakupy zrobić w swoim bezpośrednim sąsiedztwie – mówi Juliusz Wawrzyniak, Prezes firmy Genesis Property. Parki handlowe to wyjątkowe aktywa, które dla wielu lokalizacji stanowią nie tylko centra handlowe i usługowe, ale także miejsca spotkań i integracji lokalnych społeczności. Widzimy, że potencjał mniejszych nieruchomości handlowych i mniejszych ośrodków miejskich jest coraz szerzej dostrzegany przez wielu najemców w tym także tych, którzy do tej pory byli obecni jedynie w dużych galeriach handlowych zlokalizowanych w centralnych punktach większych miast. Najemcy ci wprowadzają na rynek koncepty handlowe dostosowane do wymagań lokalnych społeczności. Parki handlowe to także ważne ogniwo łańcucha dostaw dla tych sieci, które obok handlu naziemnego prowadzą także działania w Internecie. Sklepy zlokalizowane w rozwijanych przez nas obiektach pełnią rolę tak zwanych pick-up pointów dla osób, które zamówiły towary przez sieć – podkreśla Juliusz Wawrzyniak.

Parki handlowe rozwijane przez Napollo pod marką N-PARK z założenia powstają, aby zaspokoić pierwsze potrzeby lokalnych społeczności w odniesieniu do produktów i usług, ale także aby dostarczyć funkcji dodatkowych w tym rekreacyjnych czy gastronomicznych. Każdorazowo uważnie analizujemy lokalne uwarunkowania, aby finalny kształt nieruchomości i jego oferta w możliwie największym stopniu wpisywała się w lokalne uwarunkowania w tym w oczekiwania mieszkańców – mówi Krzysztof Elsner, Członek Zarządu, Grupa Napollo. Współpraca z wyspecjalizowaną w lokowaniu i rozwijaniu parków handlowych firmą, jaką jest Genesis Property, gwarantuje nam pozyskanie do naszego portfolio obiektów spełniających nasze oczekiwania związane z budową wartości dla wszystkich zaangażowanych w realizację takich projektów stron: mieszkańców, najemców oraz inwestorów. Portfolio Napollo obejmuje obecnie 17 obiektów handlowych, galerii i parków handlowych, które dostarczają na rynki ok. 105 000 mkw. powierzchni najmu” – podkreśla Krzysztof Elsner, Członek Zarządu, Grupa Napollo.

Źródło: Genesis Property.

Odkryty potencjał szkła w aranżacji wnętrz nieruchomości

TECEsquare szkło szare satynowe aranżacja

Szkło od lat inspiruje, znajdując coraz większe zastosowanie w aranżacji wnętrz. Ten niezwykle wdzięczny materiał cieszy się uznaniem oraz popularnością zarówno wśród producentów rozwiązań wykończeniowych, architektów, jak i użytkowników. W wariancie satynowym prezentuje delikatne, eleganckie i zmysłowe oblicze, wprowadzając niebywałą lekkość – także do pomieszczeń sanitarnych.

Szklane oprawy świetlne, płytki ceramiczne czy przestrzenie prysznicowe – to tylko wybrane przykłady jego funkcjonalności. Do wyboru mamy również wiele odcieni i wariantów wykończeniowych – z połyskiem, matowe, barwione, z wygrawerowanym wzorem. Jednak szczególną uwagę zwraca szkło z satynową powierzchnią – w wymiarze estetycznym zachwycające subtelnością i wyrafinowaniem, w użytkowym – ciepłem, delikatnością i przyjemnością w dotyku.

Nowością w ofercie firmy TECE jest odwodnienie liniowe TECEdrainline i przyciski spłukujące TECEsquare wykonane z precyzyjnie skrojonego satynowego szkła o grubości 5 mm.
Cztery nowe warianty TECEsquare – dostępne w kolorach: biel, czerń, szarość, piaskowy beż – otrzymały wysokiej jakości satynowe wykończenie, dzięki czemu odznaczają się ponadczasowym i szlachetnym wyglądem. Specjalne metody wypalania nadały im wyrafinowany efekt optyczny, piękne załamania światła i lekką, przejrzystą estetykę. W przypadku nowych wariantów szklane są zarówno płytka, jak i klawisze.

Źródło: TECE.

Zrównoważone węzły betonowe w zielonej transformacji w budownictwie

LAFARGE-82 (1)

Beton jest drugim po wodzie, najczęściej używanym materiałem w budownictwie. Jego zrównoważona produkcja ma olbrzymi wpływ na zieloną transformację i dekarbonizację branży. Na tę chwilę nie wynaleziono alternatywnego materiału, który mógłby zaspokoić potrzeby infrastrukturalne i mieszkaniowe. Dlatego wytwarzanie betonu wymaga stałej modernizacji zakładów, by czynić je bardziej zrównoważonymi.

Spis treści:
Efektywność energetyczna i zielona energia
Rewitalizacje betoniarni i recykling wody
Innowacyjna produkcja i zielony beton
Zrównoważone budownictwo celem Lafarge

Beton jest bezpiecznym, ogniotrwałym, wytrzymałym, zapewniającym komfort akustyczny, a przede wszystkim w pełni recyklingowalnym materiałem. Rocznie zużywa się ponad 25 miliardów betonu na całym świecie1. W budownictwie materiał ten odgrywa kluczową rolę ze względu na ilość potrzebną do tworzenia trwałej infrastruktury, która będzie w stanie znieść zmiany klimatu. Obniżanie śladu węglowego betonu to jeden z głównych kierunków zmian w budownictwie. Nie można jednak zapomnieć o samym procesie jego produkcji, który również ma bardzo istotne znaczenie w dekarbonizacji całego łańcucha budownictwa. Wymaga skupienia się nie tylko na zasobach technologicznych, środowiskowych i ekonomicznych, ale również na wpływie na życie i zdrowie ludzi.

Kompleksowe podejście do procesu produkcji redukuje koszty projektu i koszty środowiskowe. Ideę tę odzwierciedla strategia Lafarge, skoncentrowana na zrównoważonej produkcji materiałów budowlanych. Firma postawiła sobie za cel zmodernizowaćwszystkie zakłady betonowe w kierunku minimalizacji wpływu na środowisko i obniżania śladu węglowego. Zmiana obejmuje zarządzanie gospodarką wodną, zieloną energią, bioróżnorodnością na terenie zakładów, jak również stosowanie gospodarki obiegu zamkniętego. W ten sposób powstanie cały ekosystem pozwalający na zrównoważoną produkcję.

Efektywność energetyczna i zielona energia

Zgodnie z planem 100 proc. energii konsumowanej przez zakłady Lafarge w 2030 roku będzie pochodzić z energii odnawialnej i niskoemisyjnej, m. in. z farm fotowoltaicznych, wiatrowych czy z odzysku ciepła. Już dziś 50% zapotrzebowania na energię Lafarge w Polsce pochodzi z odnawialnych źródeł.

Na ekologicznej mapie Lafarge wyróżniają się już trzy zmodernizowane zakłady w Warszawie, Krakowie i Chrzanowie. Przeszły one gruntowne inwestycje, pozwalające na pozyskiwanie energii elektrycznej z fotowoltaiki.

Rewitalizacje betoniarni i recykling wody

W węzłach betonowych w Warszawie, Krakowie i Chrzanowie został wprowadzony ciągły monitoring zużycia wody. Zakłady zawracają jak najwięcej ilości tego surowca do ponownej produkcji, dzięki czemu użytkują minimalną ilość wody z miejskich sieci. Lafarge inwestuje też w roślinność na ich terenie, której celem jest nie tylko upiększenie infrastruktury przemysłowej, ale również oczyszczanie powietrza wokół nich.

W 2030 roku Lafarge planuje retencję wody we wszystkich zakładach betonowych. Dodatkowo będzie maksymalizować udział wody z recyklingu, co ma zmniejszyć zużycie świeżej wody o minimum 15 proc. Już teraz 90 proc. zakładów stosuje rozwiązania wykorzystujące odzyskaną wodę.

Innowacyjna produkcja i zielony beton

Inwestycje podejmowane w węzłach betonowych przez Lafarge i Grupę Holcim – do której należy firma – mają na celu nie tylko rewitalizację zakładów i dążenie do zeroemisyjności, ale także tworzenie ekologicznych produktów. W węzłach betonowych Lafarge produkowany jest bowiem m.in. niskoemisyjny beton, którego składnikiem jest cement o obniżonym śladzie węglowym, który został stworzony na bazie materiałów z recyklingu i dodatków mineralnych pochodzących z innych gałęzi przemysłu.

-Zrównoważony beton wymaga nie tylko optymalizacji w zakresie receptur, ale również innowacyjnego podejścia do produkcji – mówi Tomasz Rułka, Dyrektor Generalny Linii Produktowej Betonu w Lafarge Polska. – Branża co do zasady powinna wykorzystać mniej kruszywa lub więcej tego, które pochodzi z recyklingu betonu, więcej energii odnawialnej iw końcu maksymalnie zminimalizować ilość wody potrzebnej do produkcji, poprzez stosowanie obiegu zamkniętego w wytwórniach betonu oraz retencję wody.To działania, które wpłyną na dekarbonizację budownictwa.

Zrównoważone budownictwo celem Lafarge

Zapewnienie ciągłości i bezpieczeństwa dostaw betonu jest krytycznie ważne dla realizacji celów mieszkaniowych i gospodarczych oraz inwestycji publicznych, prywatnych i infrastrukturalnych. Dla Lafarge w Polsce i Grupy Holcim zrównoważone podejście do budownictwa wyraża się w haśle: Budować lepiej, zużywając mniej – mniej odnawialnych zasobów naturalnych, przy zastosowaniu nowoczesnych rozwiązań projektowych zapewniających tę samą wytrzymałość przy mniejszej ilości materiału użytego do budowy.

Lafarge, należący do Grupy Holcim, wyznaczył sobie ambitne cele i stworzył kompleksową Strategię Zrównoważonego Rozwoju dla Polski do 2030 roku, która obejmuje wdrożenie zrównoważonego podejścia do produkcji materiałów budowlanych.

1 World Business Council for Sustainable Development 2009.

Źródło: Lafarge.

W sektorze nieruchomości biurowych będzie coraz trudniej o wolną powierzchnię

Jakub Potocki

W 1 kw. 2023 r. deweloperzy koncentrowali się na rynkach regionalnych. O nową powierzchnię biurową wzbogacił się Kraków, Wrocław oraz Trójmiasto. W Warszawie nie przybyło nowych nieruchomości biurowych. Bieżące zainteresowanie ze strony najemców utrzymuje się na dość wysokim poziomie. Popyt odnotowany w 1 kw. 2023 r. rozłożył się proporcjonalnie na rynek warszawski i miasta regionalne. Najemcy przywiązują wagę do kwestii ESG oraz komfortu pracy z biura dla swoich pracowników. Wyzwaniem stojącym przed sektorem biurowym są rosnące opłaty eksploatacyjne. Firma AXI IMMO prezentuje dane podsumowujące 1 kw. 2023 r. na rynku powierzchni biurowych.

Spis treści:
Wysoka aktywność deweloperów w miastach regionalnych
Duże zainteresowanie najemców i stabilny wskaźnik powierzchni niewynajętych
ESG i komfort pracy
Opłaty eksploatacyjne zdecydowanie w górę

Wysoka aktywność deweloperów w miastach regionalnych

Całkowita podaż nowoczesnej powierzchni biurowej w Polsce wyniosła niemal 12,73 mln mkw. na koniec 1 kw. 2023 r. W ujęciu jednostkowym Warszawa jest niekwestionowanym liderem na tle innych miast w zakresie zasobności przestrzeni biurowej. Niemniej jednak rynki regionalne sukcesywnie się rozwijają i w 2022 r. sumaryczna podaż w miastach regionalnych po raz pierwszy w historii rozwoju rynku przekroczyła podaż w stolicy. Wśród miast regionalnych największymi zasobami dysponują: Kraków (1,75 mln mkw. powierzchni biurowej), Wrocław (1,31 mln mkw.) oraz Trójmiasto (1,02 mln mkw.).

W 1 kw. 2023 r. deweloperzy dostarczyli na polski rynek biurowy ponad 68 tys. mkw. nowej powierzchni biurowej. Rynek krakowski wzbogacił się o dwa nowe budynki: Ocean Office Park B (28 600 mkw.) oraz Fabryczna Office Park B5 (14 000 mkw.). We Wrocławiu oddano do użytku Centrum Południe 3 (20 850 mkw.), natomiast w Gdyni ukończono budowę obiektu Officer (4 700 mkw.). Na rynku stołecznym od stycznia do marca 2023 r. nie oddano do użytku żadnej nowej nieruchomości biurowej, co stanowi potwierdzenie zapowiadanej luki podażowej.

Duże zainteresowanie najemców i stabilny wskaźnik powierzchni niewynajętych

W 1 kw. 2023 r. odnotowano popyt na powierzchne biurowe na poziomie ok. 330 tys. mkw. Suma podpisanych transakcji najmu rozłożyła się proporcjonalnie na rynek warszawski (48% popytu) oraz rynki regionalne (52%). Choć wolumen transakcji najmu był zdecydowanie niższy niż w analogicznym kwartale poprzedniego roku (spadek o 22%), bieżąca aktywność najemców utrzymuje się na relatywnie wysokim poziomie.

„Popyt na powierzchnie biurowe w Warszawie jest wysoki. Duży odsetek zapytań pochodzi od firm ukraińskich, które przeniosły swoją działalność na teren Polski. Pomimo ograniczonej dostępności atrakcyjnych powierzchni biurowych w Warszawie, w dalszym ciągu cieszą się popularnością krótsze umowy najmu – klienci pytają nawet o umowy roczne. Dla najemców poszukujących nowego biura niezmiennie ważna jest jego lokalizacja, zarówno w kontekście ogólnej dostępności komunikacyjnej, np. w zakresie bliskości metra, jak i czasu dojazdu pracowników do miejsca pracy,” komentuje Bartosz Oleksak, Starszy Negocjator w Dziale Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

Poziom powierzchni niewynajętych w Warszawie utrzymuje się na stabilnym poziomie 11,6% (bez zmian w relacji do poprzedniego kwartału), co przekłada się na ok. 725 tys. mkw. dostępnych na wynajem. Większą dostępnością powierzchni biurowych cechują się lokalizacje poza centrum (12,7%), podczas gdy wskaźnik powierzchni niewynajętej w strefach centralnych wynosi obecnie 10,2%. Na koniec 1 kw. 2023 r. średni wskaźnik pustostanów dla miast regionalnych był wyższy niż w stolicy i wyniósł 15,9%.

„Poza firmami z Ukrainy, dużą aktywność w poszukiwaniu powierzchni biurowej wykazują również kancelarie prawne, firmy księgowo-podatkowe oraz firmy z branży IT. To one rozwijają się obecnie najbardziej dynamicznie. Z uwagi na charakter działalności, większość tych klientów jest zainteresowana biurem zlokalizowanym w centrum miasta,” dodaje Jakub Potocki, Starszy Negocjator w Dziale Powierzchni Biurowych, AXI IMMO.

ESG i komfort pracy

Wraz z ustabilizowaniem się sytuacji pandemicznej, wielu pracodawców zaczęło zachęcać swoich pracowników do powrotu do biur, najczęściej wdrażając model pracy hybrydowej.

„Wprowadzenie modelu pracy hybrydowej oddziałuje na popyt biurowy dwojako. Z jednej strony firmy rozważają optymalizację powierzchni biurowej poprzez jej zmniejszenie, co miałoby ograniczyć koszty najmu i przynieść oszczędności. Z drugiej natomiast mniejsza liczba pracowników obecnych w biurze w tym samym czasie pozwala na ograniczenie indywidualnych miejsc pracy i wykorzystanie uwolnionej przestrzeni do wykreowania przestrzeni do pracy wspólnej czy przestrzeni do relaksu, co często podnosi komfort i efektywność pracy,” mówi Jakub Potocki.

„Świadomość tematyki ESG wśród najemców jest coraz większa. Firmy przywiązują wagę do jakości zajmowanej powierzchni biurowej, która oddziałuje na komfort pracy i stanowi jedną z zachęt dla pracowników do powrotu do biura. Niemal wszyscy klienci pytają obecnie chociażby o wydajność systemu wymiany powietrza w biurze, ponieważ ma to realne przełożenie na komfort pracy,” uzupełnia Bartosz Oleksak.

Opłaty eksploatacyjne zdecydowanie w górę

Ostatni rok przyniósł zdecydowany wzrost kosztu najmu biura, w znacznej mierze za sprawą wzrostu opłat eksploatacyjnych. Szacuje się, że na koniec 1 kw. 2023 r. stawki za tzw. service charge w Warszawie zwiększyły się o ok. 20% r/r.

Dane za Stowarzyszenie PINK i AXI IMMO

Źródło: AXI IMMO.

WGN o sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce w 2023 roku

Bez tytułu

WGN Gorzów Wielkopolski o sytuacji na rynku nieruchomości w Polsce w 2023 roku.

Jak prezentuje się obecnie sytuacja na rynku nieruchomości w Polsce? Co ze sprzedażą mieszkań? Czy stagnacja w segmencie mieszkaniowym zniknie?
Telewizja Gorzów przeprowadziła wywiad z Tomaszem Kazuś – Dyrektorem oddziału WGN w Gorzowie Wielkopolskim.

Oglądaj: TUTAJ.

Budynek E nieruchomości inwestycyjnej Nowy Rynek w Poznaniu z pozwoleniem na użytkowanie

Nowy Rynek E_Skanska_01

Budynek E nieruchomości inwestycyjnej Nowy Rynek w Poznaniu otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Inwestorem projektu jest Skanska.

Budynek E, który został zrealizowany w ramach kompleksu biurowego Nowy Rynek, otrzymał pozwolenie na użytkowanie. Jest on częścią kompleksu, który powstaje na terenie 3,8 ha tuż przy dworcu Poznań Główny.
Jest to jeden z pięciu biurowców, które łącznie stworzą powierzchnię użytkową na ponad 100 tys. mkw. To obecnie największa inwestycja Skanska w Polsce, która dostarczy przestrzenie biurowe zaprojektowane zgodnie z zasadami ESG. Pierwsi najemcy zakończonego budynku wprowadzą się już w lipcu br.

Poznań cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem ze strony inwestorów oraz najemców. Dane mówią same za siebie. W 2022 roku poznański rynek biurowy uplasował się na drugim miejscu wśród rynków regionalnych z najniższymi poziomami pustostanów. W Nowym Rynku pojawili się nowi najemcy reprezentujący między innymi sektor nowoczesnych usług biznesowych oraz IT – mówi Konrad Ziejewski, dyrektor projektu w spółce biurowej Skanska. – Obserwujemy również zmieniające się potrzeby najemców co do samych powierzchni. Przedsiębiorcy chcą pracować w przestrzeniach elastycznych, dostosowanych do ich potrzeb, ale także bezpiecznych, prośrodowiskowych i zrównoważonych, czyli takich, które mają realny wpływ na redukcję emisji CO2 i zużycia zasobów naturalnych. Takie przestrzenie właśnie oferujemy w Nowym Rynku – dodaje Konrad Ziejewski.

Źródło: Skanska.

Showroom modernizowanego biurowca Saski Crescent w Warszawie oficjalnie otwarty

f7cc84e92846bc9b83fc0186616b7bd4

Showroom modernizowanego biurowca Saski Crescent w Warszawie oficjalnie otwarty.

Trwa kompleksowa modernizacja położonego w centrum Warszawy, biurowca Saski Crescent należącego do CA Immo. Rozpoczęta w I kwartale tego roku przebudowa zakłada zwiększenie efektywności energetycznej budynku i nadanie mu nowoczesnego butikowego charakteru.
Showroom modernizowanego biurowca Saski Crescent został oficjalnie otwarty dla gości.
Wielofunkcyjna przestrzeń prezentuje możliwości techniczne budynku, rozwiązania w duchu ESG oraz najnowsze trendy w projektowaniu.
Przebudowa całego obiektu zostanie zakończona w I kwartale 2024 roku.
Za projekt zarówno showroomu, jak i nowych przestrzeni wspólnych w budynku odpowiada Paul Ayre i kierowane przez niego biuro architektoniczne vsf-creative.