Skanska startuje z biurowym pakietem ESG+ dla najemców nieruchomości inwestycyjnych

ESG+
Biuro spełniające wymogi ESG to dziś nie tylko konieczność wynikająca ze zmian na rynku i wymogów stawianych przez regulacje unijne, ale też wartość dodana dla pracowników. Właśnie dlatego Skanska przygotowała ofertę dla najemców składającą się z usług wspierających ich w tworzeniu zrównoważonych miejsc pracy i w raportowaniu niefinansowym.

ESG+ to proponowany przez Skanska pakiet usług, opracowany na podstawie rozmów z przedstawicielami biznesu. Jego celem jest wsparcie działalności i zwiększenie efektywności zespołów, z akcentem na dbałość o środowisko i dobrostan pracowników. Najemcy – obecni oraz potencjalni – mogą skorzystać z doświadczenia szwedzkiego dewelopera w szerokim zakresie, od tworzenia przestrzeni przyjaznej użytkownikom, przez kwestie związane ze śladem węglowym, po raportowanie elementów związanych z ESG.

W erze gwałtownych zmian rynkowych i rosnących wymagań w zakresie zrównoważonego rozwoju, nie wystarczy już oferować jedynie przestrzeni biurowej. W Skanska rozumiemy, że prawdziwa wartość dodana leży w holistycznym podejściu do potrzeb najemców. Nasz pakiet usług ESG+ to nie tylko odpowiedź na regulacje, ale przede wszystkim narzędzie, które pozwala naszym klientom skoncentrować się na tym, co dla nich najważniejsze – rozwijaniu swojego biznesu i dbaniu o zdrowie oraz samopoczucie swoich zespołów. Jest to efekt naszego wieloletniego doświadczenia z rynku europejskiego, skandynawskiego czy z USA, dzięki któremu mogliśmy dostosować naszą ofertę do realnych potrzeb i oczekiwań klientów z różnych lokalizacji, bo dobrze ich rozumiemy. Pozwala nam to wspólnie tworzyć nową jakość. Ostatecznie, to inwestycja w lepszą przyszłość dla nas wszystkich – mówi  Arkadiusz Rudzki, wiceprezes ds. wynajmu i sprzedaży w spółce biurowej Skanska w CEE.

Źródło: Skanska.

FirmyMDC2 i Generali Real Estate sfinansowały zakup lasu

DCIM100MEDIADJI_0618.JPG

Sfinansowany las zajmuje powierzchnię 5,51 ha. Znajduje się on około 50 km na południe od podkrakowskiej Skawiny, w której Generali Real Estate i MDC2 realizują nowoczesny, zrównoważony środowiskowo park magazynowy MDC2 Park Kraków South. Zakupiony las jest dojrzałym, naturalnym mieszanym lasem, rozwijającym się w organicznym środowisku wytworzonym bez ingerencji człowieka. Rosną w nim drzewa liściaste i iglaste. To pierwszy dojrzały las finansowany z udziałem MDC2 i jeden z największych finansowanych przez jednego partnera biznesowego w Fundacji. Celem projektu jest ochrona lasu przed wycinką i zachowanie go w naturalnym stanie dla przyszłych pokoleń.

Fundacja Las Na Zawsze działa na rzecz tworzenia obszarów przeznaczonych do przywrócenia i utrzymania naturalnego stanu ekosystemów leśnych zwanych „Lasami Na Zawsze”, tzn. bez użycia środków ochrony roślin i bez wykorzystywania ich w celach gospodarczych. Działania te oparte są na najlepszych praktykach wspieranej naturalnej regeneracji lasów (Assisted Natural Regeneration of Forests). Zgodnie ze statutem Fundacji „tereny leśne przekazane na jej rzecz i te zakupione przez nią nie będą dalej zbywane ani obciążane, a zalesione obszary nie będą podlegać wycinkom i wyrębom, chyba że taki obowiązek będzie wynikać z obowiązujących przepisów prawa”.

„Firmy coraz częściej rozumieją swoją szerszą odpowiedzialności włączając w to odpowiedzialność za przyszłość naszej planety. Cieszymy się, że w strategii deweloperów nieruchomości znajdują się działania, których celem jest promocja ochrony przyrody. Jednym z nich jest właśnie dbałość o naturalne, bioróżnorodne, dojrzałe lasy. Nasze życie nie istnieje bez natury. Dzięki takim inicjatywom razem pozostawiamy przyszłym pokoleniom jej bogactwo” – mówi Lidia Jabłonowska-Luba, CEO, Fundacji Las Na Zawsze.

Lasy istnieją na naszej planecie od 380 mln lat*. Każdy z nich żyje i przekształca się w naturalnie powtarzalnych cyklach. Zakupiony w Gruszowcu obszar to dojrzały, historyczny las, w którym urosło już kilka pokoleń drzew. Jest lasem bioróżnorodnym, w którym królują buki, jodły, świerki, osiki, brzozy, sosny, dęby.

“Wdrażanie praktyk związanych z ochroną środowiska ma kluczowe znaczenie dla rozwoju i funkcjonowania obiektu logistycznego, jakim jest MDC2 Park Kraków South. Jesteśmy dumni, że możemy zrobić znaczący krok naprzód w ochronie bioróżnorodności i zachowaniu naturalnych lasów dla przyszłych pokoleń – mówi Pierre-David Baylac, Head of Logistics, Generali Real Estate.

„Zdecydowana większość lasów w Polsce to lasy gospodarcze, które służą do produkcji drewna. Wraz z naszymi partnerami angażujemy się w tak ważną dziś dla planety sprawę, jaką jest zachowanie jak najwięcej lasów naturalnych. Zależy nam na możliwości szerokiego angażowania się w ochronę przyrody, poprzez wprowadzenie do polskiego systemu prawnego tzw. Obszarów Społecznie Chronionej Przyrody” – dodaje Lidia Jabłonowska-Luba.

Rdzenne liściaste lasy w naszym kraju zostały wycięte na potrzeby rolnictwa lub rozwoju przemysłu, a większość terenów leśnych przekształcono w monokultury sosnowe, brzozowe lub świerkowe. Parki narodowe i rezerwaty ścisłe, w których wyklucza się jakąkolwiek ingerencję człowieka, stanowią zaledwie 2% powierzchni lasów. Od ponad 20 lat nie powstał w Polsce żaden nowy park narodowy*.

„Budujemy na dobre dla zrównoważonej przyszłości naszych najemców, inwestorów, społeczności, środowiska, a także naszej branży. Zgodnie z tą dewizą angażujemy się w działania związane z ochroną przyrody. Niewiele jest miejsc oddanych naturze. Szukaliśmy możliwie największych tego typu obszarów leśnych w regionie i udało się zlokalizować taki las w Gruszowcu. Duży naturalny las to duże wyzwanie. Podchodzimy do niego z wielkim entuzjazmem, bo im większy obszar, tym większa szansa na zostawienie naturze tego, co najcenniejsze – zachowanie dojrzałych ekosystemów pełnych różnorodnego życia. Z naszą pomocą ten ekosystem przetrwa jeszcze wiele lat” – mówi Jeremy Cordery, COO i założyciel, MDC2.

Klimat na Ziemi się zmienia. Lasy uczestniczą w wielu procesach utrzymujących klimat naszej planety w równowadze. W Polsce systematycznie obniża się poziom wód gruntowych, co będzie powodować w niektórych regionach kraju występowanie długich okresów suchych. Nasilają się ekstremalne zjawiska atmosferyczne. Lasy naturalne, z nienaruszoną kopułą koron i własnym mikroklimatem, opóźniają te zmiany. Dlatego zachowywanie starych drzewostanów i ochrona martwego drewna są tak ważne dla nas wszystkich.

*Źródło: Fundacja Las Na Zawsze

mat.prasowy

AIQLABS: Rodzaje oszustw na kryptowaluty

AIQLabs_Mat. prasowyJak wynika z badania zrealizowanego przez Polski Instytut Ekonomiczny, tylko połowa osób w Polsce, które słyszały o kryptowalutach, uważa je za coś bezpiecznego. W kontekście inwestowania w tego typu instrumenty finansowe, aż 83% respondentów zgodziło się, że wiąże się to z dużym ryzykiem utraty środków. Co więcej, 81% stwierdziło, że jest to rodzaj ryzyka zbliżonego do inwestycji na tradycyjnych rynkach giełdowych.

W raporcie Polskiego Instytutu Ekonomicznego, aż 20% badanych potwierdziło, że przynajmniej raz padło ofiarą oszustwa na tym tle. Jeszcze większe zaskoczenie może budzić to, że 8% osób stwierdziło, że zna kogoś, kto wykorzystał ten rodzaj aktywów do rozliczenia transakcji, które w świetle obowiązującego prawa są nielegalne. 12% przebadanych respondentów w wieku produktywnym deklaruje, że posiada kryptowaluty w swoich portfelach inwestycyjnych, a średnia mediana przeznaczonych kwot na te aktywa to 1000 zł.

Kryptowaluty to jedna z nowoczesnych form cyfrowego pieniądza, która w ostatnich latach zyskała na popularności. Z uwagi na duże zainteresowanie tematem, kryptowaluty przyciągają szczególną uwagę wielu inwestorów. – Kryptowaluty są formą cyfrowego lub wirtualnego pieniądza opartego na technologii blockchain. Są to środki płatnicze, które pozwalają na dokonywanie transakcji, przechowywanie wartości i przesyłanie środków za pośrednictwem Internetu. Co ważne, operują na zasadach technologii kryptografii służącej do weryfikacji transakcji oraz tworzenia nowych jednostek, zwanych monetami. Kupno kryptowalut jest równie proste, jak samo ich przechowywanie, a transakcja polega na zakupie za tradycyjne pieniądze. Do ich najważniejszych cech należą globalność, anonimowość oraz decentralizacja – mówi Marta Fila, Marketing Manager w AIQLabs, właścicielu marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Posiadacze kryptowalut są narażeni na różnego rodzaju oszustwa. Jednym z najpopularniejszych są fałszywe ICO (Initial Coin Offerings), które mają na celu pozyskanie funduszy od inwestorów na nieistniejące projekty kryptowalutowe. Inwestorzy wpłacają swoje środki, a oszuści znikają z zyskiem, pozostawiając ich bez niczego. Przed inwestycją w ICO, zawsze należy dokładnie zbadać projekt i zespół odpowiedzialny za jego realizację. Innym sposobem jest używanie złośliwego oprogramowania. Działanie ma na celu przejęcie kontroli nad portfelem kryptowalut danego użytkownika. Dlatego warto regularnie aktualizować oprogramowanie antywirusowe i unikać klikania w podejrzane linki oraz załączniki. Phishing to z kolei tworzenie fałszywych stron internetowych, które wyglądają identycznie, jak oficjalne platformy wymiany kryptowalut. Kiedy użytkownik loguje się na takiej stronie, oszuści kradną jego dane logowania i dostęp do portfela kryptowalut. Aby uniknąć tego rodzaju oszustwa, należy zawsze dokładnie sprawdzać adres strony internetowej.

Inwestor dysponuje również narzędziami, które mogą ochronić go przed oszustwami na kryptowaluty. Warto korzystać ze sprawdzonych źródeł informacji i forów, które ostrzegają przed potencjalnym zagrożeniem. Oszuści często wywierają presję na inwestorów, sugerując, że muszą działać natychmiast. Nie warto poddawać się tej presji, lepiej na spokojnie zastanowić się i dopiero wówczas podjąć decyzję. Edukacja jest jednym z najważniejszych kroków w ochronie przed oszustwami. Zrozumienie działania kryptowalut, technologii blochchain oraz rodzajów oszustw pomoże uniknąć niebezpieczeństw. Przed dokonaniem transakcji lub inwestycji, należy dokładnie sprawdzić tożsamość osoby lub platformy, z którą mamy do czynienia. Weryfikacja danych pełni bardzo istotną rolę. Ponadto, dla wielu oczywistym, ale wciąż niezwykle skutecznym działaniem ochronnym jest stosowanie silnych haseł, dwuetapowej autoryzacji oraz przechowywania kryptowalut w portfelu offline, typu hardware wallet.

Autor: AIQLABS Sp. z o.o.

Firma SLT TRANS LOGISTIC wynajęła prawie 4 900 mkw. w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Gdańsk West II

SM-SLT-AXI-IMMO-Panattoni
Firma SLT TRANS LOGISTIC wynajęła prawie 4 900 mkw. w nieruchomości komercyjnej Panattoni Park Gdańsk West II.

Międzynarodowy operator logistyczny SLT TRANS LOGISTIC zdecydował się na otwarcie pierwszego buforowego magazynu w Polsce w ramach Panattoni Park Gdańsk West II. Najemca zajmie ponad 4 900 mkw. powierzchni logistycznej i biurowej w trójmiejskiej inwestycji firmy Panattoni. W transakcji firmę SLT TRANS LOGISTIC reprezentował zespół ekspertów AXI IMMO.

SLT TRANS LOGISTIC, międzynarodowy operator logistyczny specjalizujący się w transporcie ładunków skonteneryzowanych LCL i FCL. Firma zapewnia neutralne i kompleksowe rozwiązania logistyczne obejmujące transport morski, kolejowy, lotniczy i drogowy.

Anastasiia Suvorova, Country Manager, SLT TRANS LOGISTIC, mówi: „Decyzja o otwarciu nowego magazynu w Trójmieście była związana z naturalną potrzebą ekspansji. Dodatkowo daje nam możliwość odpowiedniego zarządzania zapasami, a także optymalizuje koszty transportu. Dotychczas większość operacji biznesowych prowadzona była z siedziby głównej w Pruszkowie. Nowe rozwiązanie w znaczący sposób dywersyfikuje nasze możliwości logistyczne, umożliwiając Klientom uzyskanie korzystniejszych warunków cenowych i skrócenie czasu dostaw“.

Jakub Jastrzębski, Starszy Doradca, Dział Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO, wyjaśniają: „Wśród najczęściej zgłaszanych potrzeb związanych z magazynem dla branży TSL znajdują się m.in. możliwość wysokiego składowania, relatywnie nieduża odległość do tras ekspresowych umożliwiających szybką dystrybucję towarów, a także infrastruktura do ładowania i rozładunku towarów. Dodatkowym czynnikiem, który zyskuje na znaczeniu zwłaszcza w nadmorskich regionach pozostaje odległość od portów morskich. W przypadku Klienta, SLT TRANS LOGISTIC, wspomniane czynniki umożliwiły nam trafną analizę i szybką identyfikację potrzeb. Zyskując na czasie niemal od ręki przedstawiliśmy kilka dostępnych opcji, z których oferta przygotowana przez Panattoni okazała się najbardziej konkurencyjna”.

Najemca zajmie ponad 4 700 mkw. powierzchni magazynowej i logistycznej, którą uzupełni blisko 150 mkw. części biurowo-socjalnej.

Rafał Jełowicki, Starszy Doradca, Dział Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO, mówi: „Trójmiasto to naturalny kierunek do rozwoju dla każdej firmy związanej z branżą TSL w Polsce. Posiadanie magazynu buforowego w tej lokalizacji zwiększa ich konkurencyjność, a także znacząco obniża koszty prowadzenia działalności. To strategiczne miejsce na logistycznej mapie Polski oferujące dużą liczbę wykwalifikowanych pracowników oraz wiele atrakcyjnych powierzchni dla najemców. Co ważne, u sukcesu tej transakcji leży doświadczenie, wzajemne zaufanie i kooperacja zespołów AXI IMMO z różnych regionów Polski, wpływająca na dostarczenie efektywnych rozwiązań dla Klientów”.

Katarzyna Głodowska, Starszy Doradca, Dział Powierzchni Przemysłowych i Logistycznych, AXI IMMO, dodaje: „Trójmiejski rynek magazynowy posiada zróżnicowaną ofertę powierzchni, która ewoluuje wraz z potrzebami klientów. Znajdziemy tutaj zarówno duże międzynarodowe korporacje, jak i mniejszych lokalnych najemców dbających o prestiż regionu. W ostatnich latach Trójmiasto poprzez inwestycje w rozbudowę infrastruktury transportowej zyskało na znaczeniu jako regionalny hub. To impuls dla wielu uznanych deweloperów i funduszy do budowy na tym rynku nowoczesnych i efektywnych parków dystrybucyjnych i logistycznych”.

Martyna Sochaczewska, Leasing Director, Panattoni, podkreśla: „Zasoby powierzchni przemysłowej w regionie trójmiasta wzrosły w ciągu ostatnich 4 lat trzykrotnie. Pozwala to w coraz większym stopniu wykorzystywać potencjał lokalizacyjny płynący przede wszystkim z obecności błyskawicznie rozwijającego się Portu Gdańskiego, który po pierwszym kwartale br. zajmował 8 miejsce wśród europejskich portów pod względem przeładunków. To fantastyczny wynik, który przyciąga operatorów logistycznych, potrzebujących dostosowanej i nowoczesnej powierzchni. Znaczne zasoby Panattoni na Pomorzu pozwalają kolejnym firmom na sprawne ulokowanie swoich operacji w jednym z najatrakcyjniejszych i najszybciej rozwijających się regionów w kraju”.

Nieruchomość inwestycyjna Panattoni Park Gdańsk West II to nowoczesny kompleks magazynowy docelowo składający się z trzech budynków o łącznej powierzchni ponad 111 000 mkw. W użytku znajdują się I i II faza inwestycji tj. hale oferujące kolejno 49 200 mkw. i 24 700 mkw. optymalnie dopasowane do wymogów klientów z różnych branż.

Źródło: AXI IMMO.

Deweloper ROBYG rozbudowuje nieruchomość inwestycyjną Port Popowice we Wrocławiu

Port Popowice_nowy etap_2
Unikatowe osiedle na mapie Wrocławia – Port Popowice – rozbudowuje się. Do sprzedaży trafił właśnie nowy etap inwestycji z 143 mieszkaniami.

Najnowszy etap Portu Popowice to budynek znajdujący się w kameralnej, zielonej części osiedla. Okna nowych mieszkań z jednej strony skierowane będą na Odrę, a z drugiej – na Polanę Popowicką. To unikatowe połączenie. Mieszkania znajdują się wśród zieleni, a jednocześnie na terenie doskonale skomunikowanego i w pełni wyposażonego infrastrukturalnie osiedla – mówi Joanna Chojecka z ROBYG, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na terenie Warszawy i Wrocławia. – Port Popowice wpisuje się w ideę 15-minutowego miasta, w którym podstawowe potrzeby można zrealizować w ciągu kwadransa od wyjścia z domu. Mieszkańcy mają w pobliżu dobrze rozwiniętą infrastrukturę miejską, w tym sklepy, usługi, szkołę, przychodnie medyczne i wiele miejsc rekreacji – dodaje.

W 10-piętrowym budynku z halą garażową znajdą się 143 mieszkania: 1-, 2- i 3-pokojowe o powierzchni od 27 do 68 mkw. z tarasami, balkonami, loggiami i ogródkami. Wszystkie będą posiadały aneks kuchenny, a większość z nich to poszukiwane na rynku lokale dwustronne i narożne. W hali garażowej mieszkańcy będą mieli do dyspozycji miejsca parkingowe, komórki lokatorskie i pomieszczenia na rowery. Przy budynku znajdą się dwa stanowiska do ładowania samochodów elektrycznych oraz strefa do rekreacji dla mieszkańców. Deweloper ma w planach zielone nasadzenia. Zachowa także rosnące w tej okolicy drzewa.

Budowa nowego etapu już się rozpoczęła i zakończy się w połowie 2025 roku.

Źródło: ROBYG.

Eksperci sugerują, że potrzebne są zmiany przepisów dot. ZUS-u

zus-skladki
Według danych przekazanych przez ZUS, blisko 820 mln zł wyniosła na koniec lipca br. maksymalna kwota zadłużenia aktywnego płatnika. Rok wcześniej była o niespełna 1 mln zł mniejsza. Nie brakuje opinii, że naganne jest dopuszczenie do takiej sytuacji i należało wcześniej reagować. Natomiast w ww. okresie średni dług wzrósł z 27 tys. zł do 28 tys. zł. Zdaniem ekspertów, warto pomyśleć nad systemowymi ograniczeniami dla aktywnych dłużników, przekraczających ustalony poziom zadłużenia. Rozłożenie należności na raty oczywiście nie rozwiązuje problemu. Potrzebne są działania nie tylko w obszarze ubezpieczeń społecznych, ale również kompleksowe regulacje przeciwdziałające m.in. zatorom płatniczym.

Jedni z milionami, drudzy z groszami

Jak informuje Zakład Ubezpieczeń Społecznych, według stanu na 31 lipca 2023 roku, maksymalna kwota zadłużenia płatnika aktywnego wyniosła 819,8 mln zł, a minimalna – 1 grosz. Rok wcześniej było to odpowiednio 818,9 mln zł oraz 1 grosz. Jednocześnie Zakład nie odpowiada na pytania dotyczące m.in. powstania pierwszego z wymienionych długów, a także jego egzekucji. Ponadto nie komentuje, co należałoby zrobić lub zmienić, żeby nie dochodziło do sytuacji, w której aktywny płatnik ma wielomilionowe zadłużenie. I nie wyjaśnia, czy ewentualnie trwają prace nad zmianą przepisów w tym zakresie.

– Mając tylko ogólne dane, możemy przyjąć, że należność wynosząca prawie 820 mln zł raczej nie powstała nagle. Prawdopodobnie był to proces narastający. Nie wiemy, czy sprawa dotyczy przedsiębiorstwa, czy instytucji publicznej, np. szpitala. Bez wątpienia naganne jest dopuszczenie do narastania takiego długu. Kiedy byłem w Radzie Nadzorczej ZUS, nie dochodziło do takich przypadków. Na pewno należało zareagować znacznie wcześniej i wdrażać programy naprawcze – komentuje Jeremi Mordasewicz, doradca zarządu Konfederacji Lewiatan.

Podmioty mające zaległości w regulowaniu rozliczeń z Zakładem nie są jednorodną grupą, co podkreśla Łukasz Kozłowski, główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich, a także członek Rady Nadzorczej ZUS. Ekspert zaznacza, że w przypadku zadłużenia w relatywnie niewielkich kwotach, istnieje możliwość jego szybkiej spłaty i uregulowania istniejących zobowiązań. Taka sytuacja częściej ma związek ze zwykłym przeoczeniem niż z utratą płynności finansowej przez dany podmiot. Natomiast gorzej jest z płatnikami mającymi milionowe długi. Na ogół konieczne jest zawarcie układu, w ramach którego spłata zobowiązań zostanie rozłożona na dłuższy, często wieloletni okres.

– W Polsce moralność płatnicza jest niska w porównaniu z Niemcami czy krajami skandynawskimi. Takie sytuacje, jak ta z wielomilionowym zadłużeniem, tylko ją pogarszają. Mali przedsiębiorcy mogą wyjść z założenia, że skoro duzi nie płacą należności, to dlaczego oni mieliby to robić. Czujemy, że państwo, odpowiedzialne za stabilność pieniądza, nie wywiązuje się ze swoich obowiązków. Może się więc zdarzyć, że na rynku przetrwają podmioty, które nie powinny na nim funkcjonować. Przedłużanie życia takim firmom czy instytucjom narusza zasady uczciwej konkurencji – dodaje Jeremi Mordasewicz.

Jak podaje ZUS, według stanu na 31 lipca 2023 roku, średnie zadłużenie będące ilorazem łącznego długu i liczby płatników, wyniosło 28 tys. zł. Rok wcześniej było to 27 tys. zł. Według Marka Niczyporuka, radcy prawnego i doradcy podatkowego z Kancelarii Ars AEQUI, zasadnicza część płatników nie zalega znacznych kwot wobec ZUS-u. Są to należności oscylujące w okolicach kilkudziesięciu tysięcy złotych. Ekspert przypuszcza, że odpowiadają za nie przede wszystkim mali i średni przedsiębiorcy. Zatem to również grupa, która zapewnia budżetowi zasadnicze wpływy w obszarze podatkowym.

Potrzebne zmiany

– Warto pomyśleć nad systemowymi ograniczeniami dla aktywnych dłużników, przekraczających ustalony poziom zadłużenia. W takim przypadku należałoby wyposażyć ZUS w dodatkowe uprawnienia uwzględniające jego szczególną rolę w systemie i zaufanie społeczne. Daleki byłbym jednak od automatyzacji tego procesu. W każdym przypadku trzeba badać sprawę indywidualnie i uwzględniać kryterium przyczyny powstania długu i ewentualnych konsekwencji społecznych – podkreśla dr Liwiusz Laska, adwokat, a także członek Rady Nadzorczej ZUS.

Z kolei Marek Niczyporuk zaznacza, że ZUS właściwie nie ma narzędzi, aby zapobiegać takim sytuacjom z wielomilionowym zadłużeniem płatników. Dzieje się tak, bo ani nie kreuje przepisów w tym zakresie, ani nie ma uprawnień do pomocy przedsiębiorcom w ściąganiu ich wierzytelności, np. od nierzetelnych kontrahentów. Jak podkreśla ekspert, Zakład ma prawo udzielać ulg w spłacie zobowiązań, takich jak rozłożenie należności na raty. Przedsiębiorcy skutecznie z tego korzystają, ale to przecież nie wyeliminuje przyczyn ww. zjawiska.

– W przypadku dużych płatników zadłużonych na wielomilionowe kwoty nie ma prostej recepty na przeciwdziałanie temu zjawisku. Jest ono bowiem uwarunkowane przez samo otoczenie gospodarcze. Nie wystarczą tutaj działania na obszarze ubezpieczeń społecznych, ale również potrzebne są kompleksowe regulacje przeciwdziałające m.in. zatorom płatniczym – stwierdza główny ekonomista Federacji Przedsiębiorców Polskich.

Natomiast Jeremi Mordasewicz przypomina wyniki sondażu przeprowadzonego wśród przedsiębiorców. Zapytano ich dlaczego nie regulują zobowiązań wobec innych firm. Co czwarty respondent odpowiedział, że może to robić, bo nie poniesie poważnych konsekwencji z tego tytułu. Jak zaznacza ekspert, zdarza się, że danemu podmiotowi brakuje pieniędzy na opłacenie wszystkich należności. Wówczas w pierwszej kolejności reguluje te najpilniejsze, aby nie narazić się np. na kary finansowe.

– Występowania zadłużenia wśród płatników składek nie da się całkowicie wyeliminować, choć warto podejmować działania na rzecz ograniczenia tego zjawiska. W przypadku zadłużenia na mniejsze kwoty, pozytywne efekty udało się osiągnąć dzięki wprowadzeniu systemu e-Składka. Dzięki temu wyeliminowane zostało ryzyko wpłat np. na błędny fundusz lub niewłaściwy okres. Nowe zasady zmobilizowały także płatników do regulowania zadłużenia na bieżąco, aby nie utracić ciągłości podlegania ubezpieczeniu chorobowemu – podsumowuje Łukasz Kozłowski.

Źródło: © MondayNews Polska | Wszelkie prawa zastrzeżone.

 

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Swobodna SPOT we Wrocławiu rośnie we Wrocławiu pod szyldem Echo Investment

Swobodna SPOT_1 (1)
Biurowa nieruchomość inwestycyjna Swobodna SPOT we Wrocławiu rośnie we Wrocławiu pod szyldem Echo Investment.

Echo Investment rusza z budową nowej nieruchomości inwestycyjnej w stolicy Dolnego Śląska. Projekt Swobodna SPOT to nowa inwestycja Echo Investment przy ulicy Swobodnej 60 we Wrocławiu. Projekt w biznesowym centrum miasta zaoferuje łącznie 41 600 mkw. powierzchni na wynajem. Dwa biurowce i łączący je zielony, miejski pasaż zaprojektowali architekci z pracowni Kuryłowicz & Associates.

W pierwszej kolejności powstanie 11-piętrowy budynek o powierzchni 16 000 mkw. położony na skrzyżowaniu ulic Swobodnej i Gwiaździstej. Zakończenie budowy planowane jest na II kwartał 2025 r. Drugi budynek, który dostarczy na rynek kolejne 25 600 mkw. powierzchni, planowany jest na III kwartał 2026 r.

W Echo Investment mocno wierzymy w biznesowy potencjał Wrocławia. Stolica Dolnego Śląska skutecznie przyciąga inwestorów, a bogata oferta edukacyjna, rozrywkowa i kulturalna to atuty miasta, z których korzystają zarówno pracodawcy, jak i pracownicy. Potwierdza to pierwsze miejsce w rankingu fDi Intelligence dla średnich europejskich miast w kategorii „Przyjazność dla biznesu”. Swobodna SPOT czerpie z naszych najlepszych doświadczeń i najnowszych trendów biurowych, a sukces pobliskiego MidPoint71 pokazał, że firmy doceniają wysoki standard naszych wrocławskich budynków. – mówi Katarzyna Kubicka, dyrektor regionalna w Echo Investment.

Projektując Swobodna SPOT dużo uwagi poświęciliśmy na harmonijne wkomponowanie projektu w otaczającą tkankę miejską. Zależało nam na stworzeniu przyjaznego miejsca, które będzie dobrze służyć przyszłym pracownikom oraz najbliższej okolicy. Budowanie nowych relacji służbowych i społecznych wesprze zielony miejski pasaż inspirowany krajobrazem górskiego kanionu. Stopniowe uskoki wieńczące obie bryły nadadzą im dynamiki i stworzą tarasy rekreacyjne na dachach. – dodaje Krzysztof Pydo, architekt z pracowni Kuryłowicz & Associates.

mat.pras.

Deweloper Archicom kończy ostatni etap inwestycji Planty Racławickie we Wrocławiu

R10_CAM_02_1209
Deweloper Archicom kończy ostatni etap inwestycji Planty Racławickie we Wrocławiu. Ogólnopolski deweloper wzbogaca ofertę sprzedażową o finalną fazę inwestycji powstającej na wrocławskich Krzykach. W budynku wieńczącym wieloetapowe osiedle powstanie 98 mieszkań o funkcjonalnych metrażach oraz przemyślanych układach.

Planty Racławickie to osiedle realizowane w standardzie premium. W otoczeniu zieleni Parku Grabiszyńskiego powstaje wieloetapowy projekt charakteryzujący się zamkniętymi kwartałami oraz kameralnymi przestrzeniami. W ostatnim etapie Archicom zaplanował oddanie do użytku mieszkań o powierzchniach od 38 do 81 mkw. i w układach z 2,3,4 i 5 pokojami. Apartamenty na najwyższej kondygnacji zachwycą przestrzenią, osiągając wysokość ponad 2,9 metrów. W ramach zaplecza parkingowego w podziemiach przewidziano halę garażową natomiast przy wjeździe na osiedle powstaną ogólnodostępne, naziemne miejsca postojowe. Miłośnicy jednośladów skorzystają z rowerowni. To kolejny przykład inwestycji wieloetapowej, która cieszy się dużym zainteresowaniem wśród klientów Archicom, którzy docenili nasz pomysł na to miejsce. Planty Racławickie zaprojektowaliśmy w duchu designu biofilicznego, a więc z dużą ilością naturalnych materiałów oraz różnorodną, wielopiętrową roślinnością. Dbamy, aby na terenie inwestycji pojawiło się jak najwięcej zróżnicowanej zieleni, pnączy na budynkach, a także trejaży ogrodowych tworząc tym samym wyjątkowy klimat zachęcający do relaksu. Gdy dodamy do tego bliskość Parku Grabiszyńskiego, nowo powstającego Parku Krzyckiego oraz terenów rekreacyjnych wzdłuż rzeki Ślęzy to okazuje się, że mieszkańcy osiedla mają wręcz nieograniczone możliwości prowadzenia zdrowego trybu życia, rekreacji i aktywności fizycznej – mówi Dawid Wrona, Dyrektor Zarządzający ds. Sprzedaży i Marketingu w Archicom.

Osiedle budowane w dzielnicy Krzyki zapewnia lokatorom szereg udogodnień. Na terenie przewidziano m.in.: stację naprawy rowerów, stanowisko do ładowania elektrycznych samochodów, punkt odbioru przesyłek kurierskich, a także udogodnienia smart np. kontrolę dostępu i wind z poziomu aplikacji. O ekologię i ekonomię użytkowania zadba system retencji wody deszczowej, wykorzystywanej następnie do podlewania licznych, osiedlowych terenów zielonych. Lokatorzy inwestycji od spółki Archicom skorzystają z Klubu Mieszkańca wyposażonego np. w stół bilardowy, stół do gry w ping-ponga i przestrzeń do pracy i relaksu. Planty Racławickie to również strefa handlowo-usługowa o powierzchni około 650 mkw.

Wrocławskie osiedle zapewnia rozbudowany zewnętrzny teren rekreacyjny z naturalnymi ścieżkami z drewnianych krążków, skałami na wzór głazów narzutowych oraz pniami drzew wykorzystywanych jako siedzisko i element dekoracyjny. Duża łąka kwietna wspiera bioróżnorodność przyrodniczą, a pagórkowate ukształtowanie terenu latem sprawdzi się jako miejsce zabaw i spacerów, a zimą – jako małe górki saneczkowe. Najmłodsi skorzystają z akacjowego placu zabaw z elementami wspierającymi sensorykę i motorykę. O bezpieczeństwo mieszkańców dba 24-godzinna ochrona oraz monitoring.

Źródło: Archicom.

WGN pośredniczy w sprzedaży kamienicy w Pelplinie

2474-1
WGN Tczew pośredniczy w sprzedaży atrakcyjnej nieruchomości inwestycyjnej, tj. kamienicy w Pelplinie.

Biuro WGN Tczew posiada w swojej ofercie wspaniałą kamienicę na sprzedaż, która zlokalizowana jest w miejscowości Pelplin w woj. pomorskim.
Przedmiotem sprzedaży jest obiekt handlowo-usługowy w centrum Pelplina, o powierzchni ponad 608 m2. To świetna oferta inwestycyjna zabudowana budynkiem usługowo-mieszkalnym przy głównej ulicy miasta. Nieruchomość posiada cztery kondygnacje nadziemne, znajduje się w układzie zabudowy szeregowej. Obiekt oddany został do użytku w 2018 roku. Cena ofertowa wynosi 7 500 000 PLN.

Czytaj więcej: TUTAJ.

Nieruchomość inwestycyjna Avenida Poznań istnieje już dekadę

Avenida_04
Nieruchomość inwestycyjna Avenida Poznań obchodzi swoje dziesięciolecie. To okazja, aby przyjrzeć się jej rozwojowi od momentu otwarcia w 2013 roku do dziś, gdyż na przestrzeni lat zyskała status jednego z najważniejszych centrów handlowych w Wielkopolsce.

Centrum Handlowe Avenida, znajdujące się w samym sercu Poznania, w tym roku obchodzi 10-lecie istnienia. Otwarte w 2013 roku, początkowo pod nazwą Poznań City Center, od 2014 zarządzane przez firmę ECE Projektmanagement Polska Sp. z o.o., szybko stało się ważnym punktem na mapie Wielkopolski. Usytuowane przy głównym węźle komunikacyjnym – dworcu kolejowym i autobusowym – jest istotnym miejscem nie tylko dla mieszkańców, ale również dla podróżnych i inwestorów.

W latach 2014 – 2016 część obiektu przeszła przebudowę. Zmiany obejmowały poprawę ciągów komunikacyjnych, budowę dodatkowych schodów ruchomych prowadzących na parking, wymianę części fasady na fasadę szklaną, wprowadzenie nowych oznaczeń w postaci tablic informacyjnych ułatwiających poruszanie się po obiekcie. Zmieniono też kolorystykę wewnątrz pasaży na bardziej stonowaną i przyjazną, zaprojektowano specjalne strefy relaksu z wygodnymi sofami wyposażonymi w gniazdka elektryczne i porty USB. Wraz ze zmianami funkcjonalnymi i architektonicznymi zdecydowano się również na rebranding pod nową, pasującą do przestronnego wnętrza nazwą Avenida, co po hiszpańsku oznacza aleję spacerową.

Do dalszego dynamicznego rozwoju Avenidy przyczyniło się wdrożenie w 2018 roku nowej strategii – repozycjonowania centrum pod względem oferty, optymalizacji powierzchni i redukcji kosztów operacyjnych. Zmiany te podyktowane były dynamicznie zmieniającym się rynkiem retail oraz odpowiedzią na potrzeby klientów. To zaowocowało poszerzeniem oferty, otwarciem kolejnych lokali, pojawieniem się nowych brandów oraz wdrożeniem innowacyjnych udogodnień.

Wynikiem nowej strategii była odważna decyzja polegająca na wyburzeniu w 2019 roku kilkunastu lokali w środkowej części centrum na powierzchni 2000m2, aby poprawić widoczność i ekspozycję pozostałych sklepów. Dzięki temu stworzona została unikalna przestrzeń pod nazwą Avenida Lounge, zaaranżowana w nowoczesnym stylu. To wyjątkowe i klimatyczne miejsce na mapie centrum służy klientom, ale również i podróżnym jako przestrzeń do coworkingu i spotkań biznesowych. Klienci szukający relaksu podczas zakupów znajdą w niej wygodne pufy, natomiast na dzieci czeka interaktywny plac zabaw.

Jednym z elementów przyjętej strategii jest również atrakcyjność działań skierowanych do klientów Avenidy oraz promocja i wsparcie prosprzedażowe partnerów biznesowych, którzy prowadzą sklepy i lokale w centrum. Od początku, od kiedy ECE Projektmanagement Polska Sp. z o.o. zarządza Avenidą Poznań, zorganizowanych zostało łącznie ponad 140 eventów i wydarzeń marketingowych o charakterze proferekwencyjnym, prosprzedażowym oraz edukacyjnym.

Centrum angażuje się również w liczne działania proekologiczne i społeczne. Przykładem jest choćby głośna akcja z 2022 roku, związana z ratowaniem populacji ropuchy zielonej ze zbiornika retencyjnego zlokalizowanego tuż przy obiekcie. Na dachu budynku zainstalowano mini pasiekę dla ok. 100.000 pszczół. Wydarzenia organizowane w Avendzie poświęcone są sprawom istotnym dla społeczności lokalnych. Przykładem są choćby akcje charytatywne, takie jak: „Poduchy od serca – Uszyj Jasia”, „Podziel się ciepłem”, czy też edukacyjne: „Zdrowie pod kontrolą” i „Skonsultuj z farmaceutą”.

Jesteśmy dumni z kierunku, w jakim rozwija się Avenida. Zwłaszcza, że wskaźniki odwiedzalności z tego roku pokazują, iż nasze centrum cieszy się dużą popularnością wśród klientów. Następne lata zapowiadają się równie ciekawie jak miniona dekada. W planach mamy jeszcze wprowadzenie kilku kreatywnych zmian – podsumowuje Katarzyna Korpak.

mat.pras.

Będą pozwy dotyczące WIBOR-u? Frankowicze przetarli szlaki w walce z bankami

zlotowki
Jak informują prawnicy, coraz więcej osób dopytuje się o możliwości podważenia umów kredytowych opartych o WIBOR. Do sądów trafiają też kolejne pozwy. Eksperci podkreślają, że wskaźnik nie jest dobrze opisany w umowach. Ponadto całe ryzyko zmienności jest przerzucone na kredytobiorcę. Wyznaczaniem wskaźnika zajmuje się GPW Benchmark, ale tylko nieliczni klienci są o tym informowani. Ponadto prawnicy dodają, że są mocne argumenty za wyeliminowaniem z umów zmiennego oprocentowania. Ale z pewnością banki nie oddadzą gigantycznych zysków bez walki. Dlatego znawcy tematu twierdzą, że w niedługim czasie dojdzie do lawiny pozwów. Twierdzą też, że sprawę z pewnością ułatwili frankowicze, którzy w pewien sposób przetarli szlaki. Jednak to nie oznacza, że będzie łatwo. Prawdopodobnie kredytobiorców czeka dojście zagadnienia do Sądu Najwyższego i TSUE, a następnie utrwalenie korzystnego orzecznictwa krajowych sądów.

Problem WIBOR-u narasta

W przestrzeni publicznej coraz częściej pojawiają się pytania o możliwość podważenia umów kredytowych opartych o wskaźnik WIBOR. Prawnicy potwierdzają, że rośnie liczba kredytobiorców zainteresowanych tym tematem. Jak stwierdza adwokat Jakub Bartosiak z Kancelarii MBM Legal, takich spraw będzie przybywać wraz z kolejnymi zabezpieczeniami wydawanymi przez sądy. W opinii eksperta, Kredytodawcy chowają głowę w piasek przed problemem, jednak ten ich raczej nie ominie. Banki uważają, że przygotowane przez nich umowy są bezbłędne, a klienci zostali odpowiednio poinformowani o wszystkich ryzykach i okolicznościach związanych z zaciąganiem kredytów. Podobnie twierdzili o kredytach powiązanych z walutami obcymi.

W ciągu ostatniego roku do sądów zaczęły napływać sprawy złotówkowiczów. Z jednej strony przyczynili się do tego frankowicze, którzy wiele lat temu również rozpoczynali w ten sposób swoje sprawy. Z drugiej zaś wzrosła społeczna świadomość tego, że banki często nadużywają prawa i można z nimi wygrać – komentuje dr Jędrzej Jachira, adwokat i wspólnik w Kancelarii Prawnej Sobota Jachira.

Z kolei jak zaznacza adwokat Tomasz Majkowycz, wspólnik zarządzający Kancelarią Majkowycz Adwokaci, banki wyciągnęły wnioski ze sporów z frankowiczami i są lepiej przygotowane do konfrontacji. Można dostrzec, że obecnie prowadzą dobrze skoordynowane i przemyślane działania. W odpowiedzi na pozew, różne banki przedstawiają te same dokumenty. W ten sposób chcą udowodnić, że stawka referencyjna jest w porządku. Ponadto, podejmują więcej tzw. działań PR-owych. Ogłaszają nawet najmniejsze sukcesy. W ten sposób chcą zniechęcić klientów do kierowania tego typu spraw do sądu. Ekspert dodaje, że to oczywiście działa w dwie strony. Kancelarie również przedstawiają swoje osiągnięcia w tym temacie.

Poza nielicznymi wyjątkami, banki w większości uważają, że ten problem nie istnieje. Jednocześnie w każdym miesiącu kolejne setki pozwów trafiają do sądów. Jest tylko kwestią czasu, kiedy zacznie dochodzić do pierwszych prawomocnych wyroków, chyba że wreszcie nastąpi zmiana nastawienia sektora bankowego i regulatora. Natomiast zatrważające jest to, że nikt nie pracuje nad rozwiązaniem kłopotu na płaszczyźnie legislacyjnej – dodaje dr Jachira.

Umowa z niewiadomą

Według mec. Bartosiaka, sposób ustalania wskaźnika WIBOR nie jest opisany w umowach. Kredytodawcy wskazują najczęściej jedynie miejsce jego publikacji, a i to – w ocenie eksperta – często robią nieprawidłowo. Ponadto, dane przekazywane przez banki do podmiotu ustalającego WIBOR są ustalane w skomplikowany sposób. Prawnik z MBM Legal zwraca uwagę na stanowisko Sądu Najwyższego. Za działanie wbrew dobrym obyczajom uznaje on naruszenie równowagi kontraktowej (umownej) czy posunięcia, które zmierzają do wykorzystania niewiedzy konsumenta, nierównomiernego rozłożenia praw i obowiązków. A z tym mamy do czynienia w umowach kredytowych opartych o WIBOR, gdzie całe ryzyko zmienności oprocentowania jest przerzucone na kredytobiorcę. Pominięcie tak istotnej kwestii stanowi nieuczciwą praktykę rynkową w rozumieniu art. 4 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym.

Problem WIBOR-u, podobnie jak kredytów frankowych, narastał od lat. Wbrew pierwotnym założeniom, nie jest to stawka oparta o ceny transakcyjne, albowiem do transakcji tego rodzaju na rynku międzybankowym w praktyce prawie w ogóle nie dochodzi. Istniejąca nadpłynność kapitałowa sektora bankowego powoduje, że banki nie muszą pożyczać między sobą środków, aby następnie udzielić kredytu. Z tego powodu stawka ta jest asymetryczna, chroni wyłącznie interes banków. Intensyfikacja zysków całego sektora bankowego, pomimo znacznie mniejszej liczby udzielonych kredytów jest tego wyraźnym potwierdzeniem – mówi ekspert z kancelarii prawnej Sobota Jachira.

Jak stwierdza adwokat Jakub Bartosiak, banki nie wykonują obowiązku informacyjnego wobec kredytobiorców. W wyroku C-128/18 TSUE wskazał wprost, że o przejrzystości warunku umownego, ustalającego zmienną stopę procentową, decyduje dostarczenie informacji na temat zmian w przeszłości wskaźnika, na podstawie którego obliczana jest ta stopa procentowa. Banki powinny zatem przedstawiać kredytobiorcom informację, że w 2001 roku WIBOR 3M wynosił blisko 20 punktów procentowych, a w 1995 roku – nawet 30%. Zdaniem eksperta, przy kredytach udzielanych zwykle na 30 czy 40 lat kredytobiorcy powinni być uprzedzeni o takiej zmienności i ryzyku, że WIBOR może przyjmować nawet tak skrajne wartości.

Sektor bankowy najczęściej wskazuje, że ryzyko wzrostu WIBOR-u nie jest nieograniczone, bo limituje je tzw. instytucja odsetek maksymalnych. Ale nie można się zgodzić z takim stanowiskiem. Jeżeli bowiem NBP podnosi stopy procentowe, to również rosną odsetki maksymalne. One mogą zwiększać się w nieskończoność, choć jest to pojęcie abstrakcyjne. Jednak de facto nie ma żadnych prawnych przeciwwskazań do tego, żeby podnosić je i podnosić bez końca – przekonuje mec. Majkowycz.

Powtórka z frankowiczów

Od 30 czerwca 2017 roku wskaźnik WIBOR jest wyznaczany przez GPW Benchmark. Mec. Jakub Bartosiak zaznacza, że informacje o tym znajdują się tylko w nielicznych umowach, zwykle tych z ostatnich lat. Wspomniana spółka ustala WIBOR na podstawie własnego regulaminu, którego banki nie udostępniają klientom. Jednak to deklaracje dostarczane przez banki, niemal identyczne, niezależnie od sytuacji rynkowej poszczególnych kredytodawców, stanowią podstawę ustalenia wskaźnika. Banki mają zatem wpływ na jego wysokość.

Procedura ustalania wysokości stawki WIBOR niewiele różni się od mechanizmu ustalania kursów przez banki, z tą jedną różnicą, że w przypadku franków, kurs w jakimś zakresie odnosił się do kursów średnich banku centralnego, a w przypadku WIBOR-u ciężko znaleźć jakiekolwiek obiektywne kryterium. Zbiorowe ustalanie WIBOR-u przez największe banki nie oznacza, że są one pozbawione wpływu na dowolne kształtowanie jego wysokości – podkreśla dr Jachira.

W ocenie prawnika z MBM Legal, są mocne argumenty za wyeliminowaniem z umów kredytowych zmiennego oprocentowania. Zgodnie z art. 23b rozporządzenia BMR, Komisja Europejska lub organ krajowy może wskazać zamiennik wskaźnika, jeśli np. nie odzwierciedla on danego rynku lub realiów. Dlatego obecnie WIBOR jest już zastępowany przez WIRON, który opiera się na warunkach rzeczywiście wykonanych depozytowych transakcji jednodniowych. Zaprzestanie publikacji WIBOR-u nastąpi prawdopodobnie dopiero w 2027 roku. I chociażby to pokazuje, że stosowanie go było błędne.

Jednak banki zapalczywie bronią WIBOR-u. Nie chcą oddać gigantycznych zysków bez walki. Czują wsparcie KNF. Mają też silną organizację, tj. Związek Banków Polskich. Dlatego możliwy jest podobny schemat jak przy kredytach walutowych. Mam na myśli kilka lat niejednolitych wyroków, dojście zagadnienia do Sądu Najwyższego i Trybunału Sprawiedliwości UE, a następnie utrwalenie korzystnego orzecznictwa sądów i zwiększone zainteresowanie klientów – przewiduje mec. Bartosiak.

Ekspert z MBM Legal szacuje, że dziś, pozywając bank, trzeba liczyć się z długim, nawet 4-letnim procesem. Można jednak liczyć na to, że po pierwszych niekorzystnych dla nich wyrokach będą bardziej skłonne do rozmów niż z frankowiczami. Być może szybciej zaczną zawierać ugody i zmieniać warunki kredytowania, zamiast czekać kilka lat i ryzykować większe straty. Jak pokazują pierwsze udzielane zabezpieczenia, sądy dostrzegają obowiązki informacyjne banków i traktują je poważnie. Niestety, niewydolność wymiaru sprawiedliwości, którą świetnie widać w sprawach frankowych, jest powszechna. Pewną nadzieją jest fakt, że sprawy kredytów złotowych będą częściej rozpoznawane przez sądy rejonowe, które nie są aż tak obłożone sprawami.

W najbliższym czasie jedna z takich spraw może trafić na wokandę TSUE bądź Sądu Najwyższego. Takie rozstrzygnięcia tym bardziej ożywiłyby dyskusję nad tym tematem. Jeśli nie dojdzie do systemowego rozwiązania tego problemu, np. ustawą, to do sądów będzie trafiało coraz więcej takich spraw – podsumowuje dr Jędrzej Jachira.

Źródło: MondayNews Polska Sp. z o.o. 

Luksusowy dom, który wrasta w leśną wydmę? Nietypowa nieruchomość inwestycyjna

5Najnowszy dom spod kreski warszawskiej pracowni Exterio wtapia się w leśną wydmę na skraju Puszczy Kampinoskiej. Cechuje go charakterystyczne dla skandynawskiego stylu połączenie prostej, nowoczesnej formy z dobrze przemyślaną funkcjonalnością i poszanowaniem dla przyrody.

„Dom na wydmie” powstanie na stromej działce, w malowniczym otoczeniu sosnowych drzew. – Projektując budynek zaproponowaliśmy architekturę, która czerpiąc z natury, pozwala wtopić go w krajobraz mazowieckiego lasu. Stąd pokrywające mury ceglane elewacje, które fakturą i kolorystyką nawiązują do rosnących wokół sosen – mówi autor projektu architekt Marcin Klukowski z pracowni Exterio.

Podobnie jak kora drzew posiadają one nieco chropowatą powierzchnię oraz mienią się odcieniami szarości i brązu. Z kolei ziemisty kolor komponuje się cieniem lasu i pozwala na łatwiejsze utrzymanie w czystości naturalnych materiałów wśród drzew. Ciemne powierzchnie przełamują jasne odcienie drewna, którymi wyłożono taras oraz podbitki wnęk.

Usytuowanie domu na szycie skarpy pozwoliło wykorzystać pochyłość terenu do nadania bryle budynku dynamicznej kompozycji, utworzenia uskoków oraz niewielkich wcięć w elewacjach. Ich horyzontalny układ sprawia, że dom nabiera kameralnego charakteru i wydaje się niższy niż w rzeczywistości. Wyraziste, poziomie podziały, podkreślają zawieszone nad najniższą częścią obiektu kolejne kondygnacje, które wysunięte poza obręb budynku, tworzą przestronne tarasy.

Lekkości budynkowi nadają przesunięte względem siebie duże przeszklenia. Panoramiczne okna zapewniają również doskonałe doświetlenie wnętrz i otwierają dom na ogród, który staje się niejako jego integralną częścią.

Największym wyzwaniem dla pracowni było zachowanie istniejącego ukształtowania skarpy w gęstym otoczeniu drzew. To zadanie udało się w pełni zrealizować. W efekcie minimalistyczna bryła budynku wnika we wzniesienie podziemną kondygnacją, nie naruszając pierwotnego ukształtowania terenu i wpasowując się pomiędzy zastany na działce drzewostan.

Ze wzniesienia, na którym stanie willa, rozciąga się urokliwy, niczym niezakłócony widok na położony poniżej las. – To właśnie tym wyjątkowym walorom przyrodniczym podporządkowaliśmy orientację obiektu na parceli. Od strony starodrzewu usytuowaliśmy wysunięty w jego stronę taras, który zawisa w przestrzeni niczym podest widokowy, stwarzając mieszkańcom wyjątkowe miejsce do odpoczynku – opisuje architekt Marcin Klukowski.

Wrażenie przenikania się wnętrza z zewnętrzem potęgują szklane balustrady oraz wielkogabarytowe, narożne okna w sypialniach i przestrzeni dziennej. Górny taras zaplanowano w formie zielonego dachu, który pełni zarazem funkcję zadaszenia miejsca postojowego. W jego płaszczyźnie „wycięto” prostokątny otwór, którego celem jest naturalne doświetlenie wjazdu do garażu oraz uzyskanie ciekawego efektu świetlnego.

Dom o powierzchni użytkowej 300 m kw. ma bardzo czytelny, wertykalny podział funkcji. Stefę dzienną usytuowano na środkowym poziomie z najlepszą ekspozycją krajobrazu od strony ogrodu. Znajduje się tutaj salon z jadalnią i kuchnią. Na wyższym poziomie zaplanowano trzy sypialnie, które również mają widok na otaczający las.

Stonowana kolorystyka budynku, a także zastosowanie bliskich naturze naturalnych materiałów, takich jak cegła i drewno, pozwoliły na wpisanie obiektu w zieleń, a zarazem nadanie mu współczesnego charakteru.

Autor: Pracownia Exterio.

Sytuacja na rynku pracy w województwie małopolskim

Mat.-prasowe-51
Gdzie obecnie można znaleźć pracę w województwie małopolskim? Na jakich stanowiskach są dostępne wakaty? Czy w sieci pojawiają się ogłoszenia z możliwością pracy zdalnej, czy jednak wracamy do systemu sprzed pandemii i jest więcej ofert pracy stacjonarnej? Przygotowaliśmy zestawienie ogłoszeń i przeanalizowaliśmy, jak wygląda rynek pod kątem zatrudnienia w województwie małopolskim.

Na koniec lipca br. stopa bezrobocia w województwie małopolskim wynosiła 4,4 proc. – wynika z danych Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Krakowie. Była ona niższa od stopy bezrobocia w całej Polsce, która jest notowana na 5 proc. (w analogicznym okresie).

Jak wygląda rynek pracy w województwie małopolskim?

W województwie małopolskim bez pracy pozostaje ponad 61 tysięcy osób, z czego kobiety stanowią prawie 34 500.1 Aż 53 tysiące osób bezrobotnych w małopolskim nie ma prawa do zasiłku. Struktura bezrobotnych wygląda następująco:

  • 2590 – zwolnieni z przyczyn zakładu pracy;

  • 32 465 – bezrobotni zamieszkujący tereny wiejskie;

  • 15 754 – bezrobotni do 30 roku życia;

  • 8 469 – bezrobotni do 25 roku życia;

  • 15 503 – bezrobotni powyżej 50 roku życia;

Blisko 28 500 osób pozostaje trwale bezrobotnych. Analizując powiaty województwa małopolskiego największe bezrobocie jest w powiecie dąbrowskim i wynosi ono 12,9 proc., nowosądeckim – 9,5 proc., tatrzańskim – 8,6 proc. oraz w limanowskim – 8 proc. Najtrudniej znaleźć pracowników w mieście Kraków – stopa bezrobocia na poziomie 2 proc. i bocheńskim – 2,8 proc.

– Na wsiach znacznie trudniej znaleźć pracowników niż w miastach. W dużych aglomeracjach firmy mają większe możliwości reklamowe, np. reklamę w punktach usługowych, na przystankach tramwajowych czy przy głównych szlakach komunikacyjnych np. koło uczelni. Jedną z najskuteczniejszych form reklamy na wsiach i w małych miasteczkach są billboardy. Docierają one do dużej liczby osób, a tereny poza miejskie nie są tak przesycone reklamą, co powoduje, że praktycznie każdy billboard w małej miejscowości ma ogromne dotarcie – tłumaczy ekspertka firmy OOH.pl, która realizuje kampanie zewnętrzne.

I dodaje, że z reklamy outdoorowej najchętniej korzystają firmy, które poszukują pracowników, np. do pracy w magazynach, pracy sezonowej czy do marketów.

Gdzie można znaleźć pracę w województwie małopolskim?

W województwie małopolskim na popularnym portalu Pracuj.pl dostępnych jest prawie 6 tysięcy ofert. Na jakie stanowiska pracodawcy szukają pracowników? Najbardziej popularne to specjalista i pracownik fizyczny. Na kolejnych miejscach znajdują się starszy specjalista i kierownik.

Co ciekawe, coraz więcej pracodawców poszukuje pracowników do pracy stacjonarnej. Ponad połowa ogłoszeń dotyczy właśnie takiego systemu wykonywania obowiązków.

A w jakich branżach są poszukiwani pracownicy? Portal olx.pl podaje, że w gastronomii – ponad 1000 ogłoszeń, do remontów – ponad 900 ogłoszeń, do pracy w sklepie – ponad 900 ogłoszeń i do pracy na produkcji. Sporo wakatów jest także w kategorii „praca dodatkowa” – 850, sprzedaż – 750 i kierowca – 930 ogłoszeń.

A ile wynosi średnie wynagrodzenie w województwie małopolskim? To 5978 zł brutto.

1 Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie, dane na sierpień 2023 r.

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Firma Dekpol Budownictwo Sponsorem siatkarskiego klubu Trefl Gdańsk

Źródło - Trefl GdańskPo trzech zwycięskich spotkaniach wyjazdowych w nowym sezonie, w sobotę został rozegrany inauguracyjny domowy mecz Gdańskich Lwów w Ergo Arenie zakończony zwycięstwem. To nie koniec dobrych wieści dla zespołu Igora Juricića. Podczas spotkania firma Dekpol Budownictwo oficjalnie podpisała umowę z klubem jako Sponsor Złoty.

W podpisaniu umowy wzięli udział: Adam Olżyński, Dyrektor ds. Handlowych w Dekpol Budownictwo oraz Dariusz Gadomski, Prezes Zarządu klubu Trefl Gdańsk. Na jej mocy logo Dekpolu widnieje m.in. na koszulkach zawodników.

– Jesteśmy partnerem inicjatyw, które są nam szczególnie bliskie. Na przestrzeni trzech dekad Dekpol z małego, lokalnego przedsiębiorstwa rozwinął się do poziomu spółki giełdowej i jednego z największych graczy na ogólnopolskim rynku budowlanym. Ambicja, zdrowa rywalizacja i nieustanny rozwój to dla nas istotne wartości, które podzielamy z Treflem Gdańsk. Mamy też świadomość, że nawet największy talent potrzebuje odpowiedniego wsparcia, dlatego podjęliśmy decyzję o sponsorowaniu tej drużyny – mówi Adam Olżyński, Dyrektor ds. Handlowych w Dekpol Budownictwo. – Gdańskim Lwom życzymy powodzenia i sukcesów w najbliższym sezonie.

Dekpol realizuje inwestycje od podstaw, a także przebudowuje i rozbudowuje istniejące obiekty. Firma sukcesywnie rozwija usługi w formule „Zaprojektuj i Wybuduj”, w ramach której wspiera klienta na wszystkich etapach procesu inwestycyjnego: od sporządzenia oferty, poprzez kontraktację i realizację prac projektowych, aż do momentu uzyskania decyzji o pozwoleniu na budowę i przekazaniu projektu do realizacji.

– Bardzo się cieszę, że do grona naszych Złotych Sponsorów dołącza kolejna uznana marka. Jesteśmy zadowoleni, że w nowym sezonie PlusLigi możemy liczyć na wsparcie tak elitarnej firmy. Mam nadzieję, że wspólnie będziemy realizować plany i osiągać najwyższe cele – mówi Dariusz Gadomski, Prezes Zarządu klubu Trefl Gdańsk.

Źródło: Dekpol Budownictwo.

Bezpieczeństwo energetyczne nieruchomości – w jaki sposób je zapewnić?

Andrzej Przesmycki CEO-w-PM-scaled
Bezpieczeństwo energetyczne budynku to niezmiernie istotny element, który ma wpływ na komfort, wydajność i bezpieczeństwo jego mieszkańców czy użytkowników. W obliczu ciągłego wzrostu zapotrzebowania na energię, zmian klimatycznych i niepewności w dostawach energii, stanowi także istotny element polityki UE. Swoje stanowisko wyraziła ona m.in. w Fit for 55, ambitnym pakiecie działań, których celem jest redukcja emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55% do 2030 roku. Przyjrzymy się kluczowym aspektom i strategiom zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego budynkom, przyczyniającym się do realizowania tych założeń.

Energooszczędność przede wszystkim

Pierwszym krokiem w zapewnieniu bezpieczeństwa energetycznego budynku jest zrozumienie, że efektywne zarządzanie energią zaczyna się od ograniczenia jej zużycia. Inwestycje w izolację, energooszczędne oświetlenie, urządzenia klasy A, pozwalają na zmniejszenie zapotrzebowania na energię. Ponadto, korzystanie z urządzeń wykorzystujących odnawialne źródła energii, takich jak panele fotowoltaiczne czy pompy ciepła, może znacząco przyczynić się do zrównoważonego zarządzania energią, ale także pozwalają na niezależność energetyczną budynku.

Inteligentne systemy zarządzania energią

Wdrożenie zaawansowanych systemów monitoringu i automatyzacji jest kluczowe dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego budynku. Dzięki nim można obserwować bieżące zużycie energii, kontrolować urządzenia oraz optymalizować zarządzanie energią. Inteligentne systemy zarządzania mogą również wykrywać awarie i nieprawidłowości, co przekłada się na większą niezawodność dostaw energii.

W nowoczesnych, inteligentnych, energooszczędnych i przyjaznych dla środowiska budynkach, coraz bardziej rygorystyczne przepisy budowlane wymagają stosowania odpowiednich rozwiązań, które uwzględnia się już na etapie projektowania. – Wprowadzenie inteligentnych systemów zarządzania energią pozwala na monitorowanie i kontrolowanie zużycia energii w czasie rzeczywistym. Dzięki temu można dostosować pracę np. systemów HVAC, oświetlenia i innych urządzeń, do aktualnych potrzeb. To nie tylko obniża koszty eksploatacji, ale również przyczynia się do zwiększenia komfortu mieszkańców czy osób przebywających w budynkach. – wylicza Andrzej Przesmycki, CEO w PM, firmie świadczącej usługi inwestora zastępczego i zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany.

Plan B, czyli awaryjne źródła zasilania

Niezawodność dostaw energii to kluczowy element bezpieczeństwa energetycznego budynku. W sytuacjach awaryjnych, takich jak przerwy w dostawie prądu czy awarie sieci energetycznej, agregaty prądotwórcze bądź baterie do magazynowania energii mogą zapewnić kontynuację działania krytycznych systemów w budynku. To szczególnie ważne w obiektach takich jak szpitale, ośrodki badawcze i inne obiekty infrastruktury krytycznej.

Zielone rozwiązania zielonych inwestycji

Zgodnie z nowelizacją dyrektywy EPBD (Energy Performance of Buildings Directive), od 2028 r. nowe budynki będą musiały spełniać warunki zeroemisyjności. Coraz więcej inwestorów uwzględnia te aspekty już teraz, biorąc pod uwagę potrzeby i preferencje końcowych odbiorców, dla których kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym nabierają coraz większego znaczenia. W obliczu stale rosnących kosztów utrzymania, przyszli właściciele zwracają uwagę na to, by ich nieruchomość była jak najbardziej efektywna energetycznie. Właśnie dlatego, budynki spełniające kryteria zrównoważonego budownictwa często wyposażone są w zaawansowane systemy monitoringu i zarządzania energią.

– Przez lata obserwacji rynku nieruchomości mogę śmiało stwierdzić, że końcowi odbiorcy nieruchomości coraz bardziej doceniają korzyści płynące z budownictwa zrównoważonego i jego certyfikacji. Dlatego dla inwestorów wybór odpowiednich rozwiązań w tym zakresie to już nie tylko kwestia mody czy dbałości o środowisko – to po prostu mądry wybór. – zauważa Andrzej Przesmycki z PM. – Jako inwestor zastępczy, bierzemy pod uwagę te trendy i realizujemy wiele projektów, które przyniosą nie tylko zyski, ale także przyczynią się do tworzenia przyszłości, w której zrównoważone budownictwo i bezpieczeństwo energetyczne są priorytetem. To inwestycje, które nie tylko zyskują na wartości, ale także cieszą się uznaniem społecznym. – tłumaczy.

Edukacja i świadomość

Wdrażając założenia Fit for 55, nie możemy zapominać o edukacji mieszkańców, pracowników i właścicieli budynków. Świadomość w zakresie oszczędnego zużycia energii, odpowiedniego korzystania z urządzeń oraz reakcji na sytuacje awaryjne jest kluczowa dla zapewnienia bezpieczeństwa energetycznego budynku, które jest jak widać procesem wielowymiarowym i wymagającym uwzględnienia wielu czynników. Energooszczędność, automatyzacja, awaryjne źródła zasilania, zintegrowane systemy zarządzania oraz edukacja to kluczowe elementy, które pozwalają na osiągnięcie tego celu.

Dbałość o bezpieczeństwo energetyczne nie tylko przyczynia się do oszczędności, ale także ma pozytywny wpływ na środowisko naturalne, co jest ważne w kontekście zmian klimatycznych. Inwestycje w zapewnienie bezpieczeństwa energetycznego budynku przynoszą bowiem korzyści zarówno w krótkiej, jak i w dłuższej perspektywie czasowej.

Autor: Andrzej Przesmycki, CEO w PM.

Grupa Selena: ESG w budownictwie – to nie koszt, tylko dźwignia rentowności firmy

Ewa_Kosmala_Grupa_Selena
Środowisko naturalne, społeczeństwo i ład korporacyjny (ESG) mają znaczący wpływ na prowadzenie biznesu i stają się coraz bardziej namacalne. Mają też istotne znaczenie w sektorze budownictwa. Według danych Międzynarodowej Agencji Energetycznej budownictwo odpowiada za 40 proc. globalnych (bezpośrednich i pośrednich) emisji CO2. Dlatego tak ważne jest ograniczenie emisyjności budownictwa.

Przed całą branżą budowlaną, a więc także przed producentami wyrobów budowlanych, stoją dwa wyzwania: zdekarbonizować siebie jako firmę i zdekarbonizować swoje produkty. Pojawia się tu pytanie, czy jesteśmy w stanie zrobić budynek rzeczywiście zero carbon. Dziś jeszcze nie, przynajmniej nie we wszystkich aspektach. Ale dostarczanie na rynek budowlany wyrobów o obniżonym śladzie węglowym jest nie tylko wprowadzeniem do branży innowacji, ale także absolutną koniecznością, jeśli mówimy o realnym zaangażowaniu w dekarbonizację. Należy bowiem pamiętać, że na końcu łańcucha w branży budowlanej stoi budynek.

Do tej pory cały czas mówiliśmy tylko o śladzie węglowym operacyjnym, na który składają się ogrzewanie, chłodzenie, wyposażenie domu itd. Ale nikt nie mówił, że aby faktycznie dojść do dekarbonizacji budownictwa, to musimy mówić o całkowitym śladzie węglowym, a więc także o śladzie węglowym wbudowanym. Aby ten ślad węglowy wbudowany policzyć, a przede wszystkim go zmniejszyć, trzeba mieć produkty budowlane o obniżonym śladzie węglowym, które właśnie obniżają ślad węglowy wbudowany w budynek. Drogą do osiągnięcia tego celu jest skupienie się na product zero carbon czy embodied carbon building. Dlatego rola budownictwa w tej kwestii jest tak olbrzymia.

Z tego też względu należy pozytywnie podchodzić do dyrektywy o sprawozdawczości przedsiębiorstw w zakresie zrównoważonego rozwoju (CSRD – Corporate Sustainability Reporting Directive), ponieważ z jednej strony porządkuje ona przepisy w tym zakresie, a z drugiej staje się motywacją do realnego działania. Ewa Kosmala zaakcentowała, że małe i średnie przedsiębiorstwa niepotrzebnie bardzo boją się dyrektywy. Najwięcej negatywnych opinii dotyczących zagadnień ESG i dyrektywy CSRD wynika z niezrozumienia. To, w czym teraz bierzemy udział, to jest zmiana paradygmatu biznesu. Tylko sektor MŚP powinien odejść od obecnego myślenia, że jest zbyt mały, żeby coś z tym faktem zrobić. Lepiej przestawić się na takie podejście, że jest się w łańcuchu dostaw z większymi partnerami, którzy nie zostawią swojego dostawcy bez opieki. To wsparcie jest logicznym postępowaniem w odpowiedzialnym biznesie. Żaden producent nie zostawi swojego dostawcy, ponieważ np. przestawienie linii na nowego partnera byłoby zbyt kosztowne i nieopłacalne. Oczywiście zakładając w tym partnerskie podejście, zaufanie. Dyrektywa CSRD to jest nareszcie rozpoczęcie pracy zespołowej w biznesie, pracy w łańcuchu. Chodzi o wspólne przejście na inny model biznesu niż z pozycji siły dużej firmy.

Wiele obaw, niezrozumienia wynika z braku świadomości, wiedzy na temat wskaźników, wpływu, zakresu zrównoważonego rozwoju. Dlatego należy pamiętać, że w zakresie ESG i CSRD kluczowa jest edukacja. Trzeba zejść do samego dołu organizacji, żeby każdy pracownik dowiedział się i zrozumiał, dlaczego firma działa tak, a nie inaczej, jak chce się pozycjonować i co komunikować do rynku. W Selenie wytłumaczyliśmy to dzięki strategii IFEEC – części strategii biznesowej Grupy Selena. Składają się na nią: zrównoważone budownictwo (nazwa obszaru: Investors), odpowiedzialne przywództwo (Finance), dobrobyt społeczny (Employees), ergonomia pracy (End Users) i redukcja śladu środowiskowego (Climate).

Dlaczego to jest takie ważne? Z badania IBM Institute For Business Value wynika, że 55% proc. dyrektorów generalnych z 30 krajów ma wynagrodzenia powiązane z KPI dot. zrównoważonego rozwoju. W 2022 r. to było tylko 15%. To świadczy o tym, jak dużą rolę w organizacji ma odgrywać ESG, skoro od tego zależy premia zarządu.

ESG naprawdę porządkuje firmę. Bardzo cenne jest podejście, że na początku jest strategia, a na końcu raportowanie. Przy odwrotnej kolejności nie uda się osiągnąć zakładanego efektu. W momencie przygotowania się do strategii, należy zebrać dokładne dane wyjściowe i zidentyfikować istniejące problemy.

Możemy pozwolić sobie na analogię: przy stanie zero – jego mierzeniu, interpretacji – firma jest jak durszlak. – Mamy pełno dziurek, które dopiero zaczynamy powoli zaklejać. I to łatanie tych otworów powoduje, że nagle widzimy rentowność naszych działań. ESG nie jest więc kosztem, jest czymś, co podnosi rentowność firmy.

Komentarz dr inż. Ewy Kosmali – Global Sustainability Director w Grupie Selena.

Trendy na rynku biurowym w Polsce wg ekspertów REDD

data1
Eksperci REDD opracowali raport nt sytuacji na rynku biurowym w Polsce. Dynamika na rynku biur w Polsce nieustannie ewoluuje, pod wpływem zmieniających się potrzeb najemców i deweloperów. Analiza danych z pierwszych trzech kwartałów 2023 roku rzuca światło na te zmiany i ukazuje interesujące trendy w trzecim kwartale 2023 roku.

W Warszawie aktywność najemców w biurach jest niższa niż rok wcześniej, ale wyższa niż w latach 2020 i 2021 — wskazuje ekspert REDD. Co ciekawe, w pierwszych trzech kwartałach 2023 roku zanotowano o blisko 20% mniej transakcji wynajmu powierzchni biurowych niż w roku poprzednim. Niemniej jednak ogólny wolumen transakcji wynajmu jest wyższy niż w latach 2020 i 2021.

Podobne trendy obserwuje się na rynkach regionalnych. Suma wolumenu transakcji wynajmu na sześciu głównych rynkach poza Warszawą w pierwszych 3 kwartałach 2023 roku była niższa niż w analogicznym okresie w 2022 roku (o blisko 22%), jednak wciąż utrzymuje się na wyższym poziomie niż w latach 2020 i 2021. Ten trend może być wynikiem zmieniających się potrzeb najemców, którzy dostosowują biura do nowych wymagań i trendów, ale jest jeszcze za wcześnie, żeby określić to jednoznacznie mówi Krzysztof Foks, Head Of Research, REDD.

Źródło: REDD (fragment raportu).

Grupa Selena: Czy już ma miejsce odbicie w branży budowlanej?

Sławomir Majchrowski_Prezes Zarządu Grupy Selena
Wrześniowa koniunktura w branży budowlanej była jedną ze słabszych w tym roku. Jak podał GUS, wskaźnik ogólnego klimatu koniunktury (NSA) kształtował się na poziomie minus 9,5, a więc jeszcze niższym od notowanego miesiąc wcześniej (minus 8). Jednak widzimy, że w październiku branża zaczyna wykazywać oznaki lekkiej stabilizacji.

Jeszcze jest za wcześnie wyrokować czy to początek trendu, czy jednorazowe zjawisko. Z perspektywy producenta chemii budowlanej widzimy tu jednak wpływ sezonowości w pogodzie, która sprzyja planowaniu prac dociepleniowych i izolacyjnych budynków. Obserwujemy zwiększone zainteresowanie naszymi produktami, które wspierają termomodernizację. Na pewno nie można powiedzieć, że wspomniany wzrost to konsekwencja programu Bezpieczny Kredyt 2%. Na zwyżkę powodowaną rządowym programem przyjdzie branży jeszcze poczekać.

Dobrym sygnałem dla branży jest wolniejszy wzrost cen materiałów budowlanych. Jak wyliczyła Grupa PSB, porównując dane za 9 miesięcy 2023 roku do analogicznego okresu w roku poprzednim, wzrost ten wyniósł 6%.

Nie zapominajmy także, że wciąż borykamy się ze skutkami, które dla branży budowlanej niesie sytuacja geopolityczna. Zgodnie z ostatnimi danymi GUS negatywne skutki wojny w Ukrainie i jej bardzo poważne konsekwencje dla prowadzonych działalności odczuwa w Polsce 15 proc. firm sektora budowlanego. Niemal trzy czwarte z nich mówi o wzroście kosztów, a co piąta odczuwa zakłócenia w łańcuchach dostaw. Nie bez znaczenia jest też niepewność konsumentów – dla prawie jednej czwartej osób pytanych przez GUS obecna sytuacja na terytorium Ukrainy stanowi duże zagrożenie dla gospodarki w Polsce.

Autor: Sławomir Majchrowski, prezes Grupy Selena.

Firma Avenga w gronie najemców biurowej nieruchomości inwestycyjnej Infinity we Wrocławiu

Infinity_zdjęcie 1
Firma Avenga w gronie najemców biurowej nieruchomości inwestycyjnej Infinity we Wrocławiu.

Nieruchomość inwestycyjna Infinity jest siedmiokondygnacyjnym budynkiem biurowym klasy A, który oferuje m.in. 18 727 mkw. powierzchni biurowej, 1 561 mkw. powierzchni handlowo-usługowej oraz trzypoziomowy podziemny garaż z 311 miejscami parkingowymi. Projekt architektoniczny Infinity przygotowała pracownia AD Studio, jego generalnym wykonawcą była firma Eiffage Polska Budownictwo, a za komercjalizację odpowiada JLL.

Firma Avenga, globalny dostawca usług IT i inżynierii oprogramowania, został nowym najemcą wrocławskiego biurowca Infinity. Biuro Avenga będzie mieściło się na ponad 700 mkw. nowoczesnej przestrzeni, umiejscowionej na 6. piętrze budynku. Firma zainauguruje swoją działalność w Infinity w II kwartale 2024 roku.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni, że kolejna firma reprezentująca sektor nowoczesnych technologii dołączyła do grona najemców Infinity. Doskonała lokalizacja w ścisłym centrum Wrocławia, dogodne i szybkie połączenia różnymi środkami transportu, najwyższa jakość przestrzeni i dbałość o aspekty związane z ESG, to elementy na które szczególną uwagę zwracają dynamicznie rozwijające się organizacje z sektora IT. Infinity perfekcyjnie odpowiada na te potrzeby i oferuje nowoczesne środowisko pracy. Jestem przekonany, że zespół Avenga doskonale odnajdzie się w przestrzeniach naszego budynku i w komfortowych warunkach będzie mógł rozwijać ofertę biznesową firmy – powiedział Mariusz Frąckiewicz, Dyrektor Krajowy Avestus Real Estate w Polsce.

Nowe biuro Avenga zostanie zaaranżowane na ponad 700 mkw. powierzchni umiejscowionej na 6. piętrze Infinity. W procesie negocjacji najemcy doradzała firma Colliers Poland, a wynajmującego reprezentowała firma JLL. Przekazanie przestrzeni biurowych nastąpi w II kwartale 2024 roku.

W Avenga przywiązujemy dużą wagę do przestrzeni w jakiej pracujemy, spotykamy się i szkolimy. Zależy nam na tym, żeby każdy nasz pracownik i współpracownik z przyjemnością przychodził do naszego biura nawet wtedy, gdy na co dzień pracuje zdalnie. Potrzebujemy nowoczesnej przestrzeni, którą możemy indywidualnie kształtować pod kątem potrzeb i upodobań korzystających z biura osób. Biurowiec Infinity uznaliśmy za optymalny, jeśli chodzi o nasze oczekiwania związane z atmosferą, komfortem i bezpieczeństwem pracy – skomentowała Anna Szyperek, Co-Managing Director Avenga w Polsce.

mat.pras.

Nieruchomość komercyjna GLP Kraków III Logistics Centre

GLP Kraków III Logistics Centre_2
Firma GLP buduje nową nieruchomość inwestycyjną w podkrakowskich Niepołomicach. Wyłącznym najemcą GLP Kraków III będzie
MCG EastBridge z grupy Maszoński Logistic. Centrum o powierzchni ponad 56 tys. mkw., które będzie gotowe w II kw. 2024 roku, to jeden z największych projektów magazynowych realizowanych obecnie w Małopolsce.

Nieruchomość inwestycyjna GLP Kraków III powstaje na blisko 12,4 hektarach w bezpośrednim sąsiedztwie Niepołomickiej Strefy Inwestycyjnej oraz licznych zakładów produkcyjnych. Budynek został zaprojektowany pod kątem wsparcia międzynarodowej logistyki, usług składu celnego czy obsługi branży e-commerce. Oprócz nowoczesnego magazynu, pracownicy administracyjni MCG EastBridge będą mieli do użytku również biuro o powierzchni ponad 1,2 tys. mkw.

Mirosław Maszoński, Prezes Maszoński Logistic wyjaśnia: „Zdecydowaliśmy się na wybór Krakowa, ponieważ w naszej opinii rynek ten posiada ogromny potencjał logistyczny z uwagi na dostęp do autostrady A4 stanowiącej część III transeuropejskiego korytarza transportowego. Trasa biegnie od portu Calais we Francji do wschodnich krańców Kazachstanu, czyli w ostatnim czasie jednej z najistotniejszych tranzytowo lokalizacji w Europie. Możliwość prowadzenia operacji logistycznych spod Krakowa jest zatem szczególnie istotna zarówno w kontekście rozwoju naszej firmy, a także planowanych działań w państwach ościennych”.

Nasza inwestycja, z której już w przyszłym roku skorzysta firma MCG EastBridge, to duża wartość dla lokalnej gospodarki. Realizacja tego projektu przyczyni się do zmiany zdegradowanego terenu w nowoczesne centrum logistyczne. W GLP Kraków III sięgniemy po rozwiązania energooszczędne, efektywne i wspierające codzienną pracę naszego klienta. Jestem przekonany, że MCG EastBridge znajdzie tu najlepsze warunki do rozwoju” mówi Marcin Żuchniewicz, Business Development Manager GLP.

W procesie wynajmu całej powierzchni GLP Kraków III przez MCG EastBridge doradzała firma Axi Immo. Była to największa pod względem metrażu transakcja na polskim rynku magazynowym w I połowie 2023 roku.

Generalnym wykonawcą GLP Kraków III Logistics Centre jest firma Antczak.

mat.pras.

Nieruchomość inwestycyjna w Łodzi dostarczy na rynek nowe lofty na sprzedaż

FUZJA_Mieszkania_Loftowe_01 (1)
Fuzja to wielofunkcyjna nieruchomość inwestycyjna, która powstaje na terenie dawnych zakładów fabrycznych Karola Scheiblera w Łodzi.

W północnej części Fuzji czyli na rewitalizowanym terenie po dawnych zakładach przemysłowych Karola Scheiblera trwa budowa mieszkań loftowych. W ramach tej części inwestycji, w nowo wybudowanym budynku otoczonym historyczną ścianą, powstaje 160 wyjątkowych lokali. Wnętrze obiektu zdobić będą także odkryte podczas prowadzonych robót oryginalne secesyjne polichromie. Obecnie sprzedaż mieszkań tego etapu inwestycji wynosi już niemal 30%. Pod koniec bieżącego roku rozpocznie się także rewitalizacja drugiego historycznego budynku przeznaczonego na cele mieszkaniowe, w którym znajdzie się 170 klasycznych loftów.

Mieszkania loftowe powstają w miejscu pofabrycznego obiektu pełniącego historycznie funkcję wykańczalni. Rewitalizowane są tu zewnętrzne zabytkowe mury o wysokości 14 metrów, w otoczeniu których powstaje nowy budynek oferujący 160 mieszkań loftowych o powierzchniach od 31 mkw. do 108 mkw. W tym etapie inwestycji aktualnie sprzedanych zostało już prawie 30% lokali. Zakończenie prac planowane jest na I kwartał 2025 roku.

– Historyczne budynki często odkrywają przed nami swoje tajemnice. Tak było i tym razem, gdy rozpoczęliśmy prace przy obiekcie dawnej wykańczalni włókienniczego imperium Scheiblerów w Łodzi. W trakcie demontażu starych instalacji na ścianie, pod warstwą odpadającej farby, ukazały nam się piękne secesyjne malowidła przedstawiające głównie ornamenty roślinne. Polichromie to prawdziwa perełka dla nas jako inwestora, ponieważ dzięki znalezisku nasze mieszkania loftowe zyskają niepowtarzalny klimat i charakter, a całość dopełni wysoka na 14 metrów historyczna ściana biegnąca wokół budynku mieszkalnego. Projekt mieszkań loftowych w Fuzji autorstwa Medusa Group jest absolutnie wyjątkowy, ponieważ łączy wszelkie wygody i najnowsze rozwiązania dedykowane mieszkaniom z historią miejsca, będącą dosłownie na wyciągnięcie ręki. Doceniają to nasi klienci, którzy chcą żyć w miejscu nietuzinkowym, w otoczeniu historycznej zabudowy o niepowtarzalnej atmosferze – mówi Dawid Wrona, Dyrektor Zarządzający ds. Sprzedaży i Marketingu w Archicom.

mat.pras.

Deweloper Crestyl sfinalizował przejęcie pozostałych 50% udziałów w spółce Spravia od Cornerstone Partners

Midori House_Wrocław
Deweloper Crestyl sfinalizował przejęcie pozostałych 50% udziałów w spółce Spravia od Cornerstone Partners.

Crestyl, wiodący czeski deweloper oraz inwestor, sfinalizował przejęcie pozostałych
50% udziałów w spółce Spravia od Cornerstone Partners, uzyskując tym samym pełną kontrolę nad przedsiębiorstwem. Transakcja umożliwi integrację Spravii z Grupą Crestyl, dzięki czemu bilans Crestylu wzrośnie z obecnych 850 mln EUR do 1,3 mld EUR. Możliwy będzie także szybszy rozwój firmy w Polsce i Czechach. Spravia prowadzi obecnie 53 projekty, z czego 16 jest w budowie. Łącznie z Crestylem portfolio obejmie 70 projektów w Europie Środkowej.

Crestyl wraz z Cornerstone Partners kupili Budimex Nieruchomości w 2021 roku, a następnie zmienili nazwę na Spravia. Transakcja o wartości 1,51 miliarda złotych była jedną z największych na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Europie Środkowo-Wschodniej.

– Transakcja sprzed dwóch lat była kamieniem milowym w rozwoju Crestylu i naszym pierwszym krokiem za granicą. Jednocześnie potrzebowaliśmy lokalnego partnera, który dobrze zna polski rynek. Uzgodniliśmy z Cornerstone Partners, że we właściwym czasie przejmiemy pełną kontrolę nad Spravią jako inwestor strategiczny. Teraz, gdy skonsolidowaliśmy własność, skupimy się na współdziałaniu, które przyniesie korzyści w obu krajach. Polska spółka jest kluczową w naszym biznesie – chcemy, aby dynamicznie się rozwijała i będziemy ją w tym wspierać – mówi Omar Koleilat, współzałożyciel i dyrektor generalny Grupy Crestyl.

– Spravia ma długą historię, znana jest z jakości i terminowości. Crestyl zaś posiada know-how oraz wiedzę specjalistyczną w zakresie projektów wielofunkcyjnych. Wykorzystamy nasze doświadczenie w tym segmencie oraz wiedzę projektową i architektoniczną na polskim rynku nieruchomości, aby rozszerzyć zakres działalności również poza tradycyjne projekty mieszkaniowedodaje Simon Johnson, dyrektor operacyjny Grupy Crestyl.

mat.pras.

Firma Sierra Balmain z tytułem Property Management Company of the Year

CEE_Investment_Awards_Winners
Firma Sierra Balmain z tytułem Property Management Company of the Year. Tytuł Property Management Company of the Year, w prestiżowym branżowym konkursie CEE Investment Awards, organizowanym przez portal Europa Property otrzymała Sierra Balmain. Jest to zwieńczenie tegorocznych osiągnięć spółki, jak również potwierdzenie jej silnej pozycji na rynku nieruchomości komercyjnych, w wyjątkowym dla niech roku jubileuszu 20. lecia. Ponadto spółka otrzymała także nagrodę w kategorii personalnej. Tytuł Rising Star under 35 zdobył Marcin Popowski, Investment Manager Sierra Balmain.

Rozdanie nagród CEE Investment Awards uznawane jest za jedno z najważniejszych wydarzeń w branży nieruchomości w Europie Środkowo-Wschodniej. Podczas gali 13. edycji CEE Investment Awards&CEO Networkng Forum, uhonorowane zostały najlepsze firmy, za swoje wyjątkowe osiągnięcia na rynku nieruchomości komercyjnych.

Nagrodę w kategorii Property Management Company of the Year, otrzymała Sierra Balmain. Jest to już trzeci z rzędu tytuł Firmy Roku dla tej spółki. Sierra Balmain jest bowiem zdobywcą tegorocznej i zeszłorocznej nagrody w kategorii Property Management Company, w konkursie CEE Retail Awards, organizowanym również przez Europaproperty.com.

„Ten rok, w którym obchodzimy nasze 20. lecie jest dla nas bardzo wyjątkowym czasem. Kolejna z rzędu nagroda w tak ważnej dla nas kategorii, jest dla nas wyrazem uznania ze strony branży, ale także podsumowaniem naszej pracy i potwierdzeniem punktu, w jakim się obecnie znajdujemy.  Sukcesywnie zaznaczamy swoją obecność w branży poprzez nowe transakcje, kolejne projekty w naszym portfolio, przedsięwzięcia czy wprowadzanie nowych usług w zakresie zarządzania nieruchomościami” – mówi Aleksandra Mazzini, Chief Operating Officer, Sierra Balmain.

Konkurs CEE Investment Awards przyniósł Sierra Balmain sukces w jeszcze jednej kategorii. Za swoją dynamiczną karierę oraz osiągnięcia, nagrodę Rising Star under 35 otrzymał Marcin Popowski, Investment Manager Sierra Balmain.

Ponadto nominację w kategorii Professional of the Year otrzymał James Turner, Managing Director Sierra Balmain, będący jednym z założycieli spółki.

„Mamy ambicje i sięgamy wyżej dzięki naszym fantastycznym zespołom. To one są siłą napędową naszych działań. Jesteśmy z nich dumni i cieszymy się, że również w konkursie ludzie Sierra Balmain zostali wyróżnieni” – dodaje Aleksandra Mazzini.

Gala 13. edycji CEE Investment Awards&CEO Networkng Forum odbyła się w czwartek, 26 października, w Hotelu InterContinental w Warszawie.

mat.pras.

W jaki sposób uniknąć długu u ubezpieczyciela?

analiza
W jaki sposób uniknąć długu u ubezpieczyciela? Długi w bankach, zaległości względem telekomów i…. firm ubezpieczeniowych. Długi ubezpieczeniowe znajdują się na niechlubnej liście TOP 3 wszystkich wierzytelności obsługiwanych przez Intrum, lidera rynku windykacji[1]. Według danych z Krajowego Rejestru Długów, dłużnicy są winni towarzystwom ubezpieczeniowym ponad 402 mln zł (w ciągu roku kwota ta wzrosła o 20 mln zł!), z czego konsumenci blisko 181,5 mln zł![2]. Mowa o ponad 166 tys. Polaków, którzy nie płacą ubezpieczycielom na czas[3]. Realnie to zadłużenie jest jeszcze większe, ponieważ część zaległości, te wynoszące mniej niż 200 zł, nie zostają wpisywane do KRD.  

W jaki sposób powstanie dług ubezpieczeniowy i jak go uniknąć? O tym w kolejnym odcinku cyklu poradnikowego Intrum pn. „Ogarniam Finanse”.

 Nie tylko nieznajomość prawa szkodzi. Zapominalstwo również…

Wiadomo, jak powstaje zadłużenie względem banku – chodzi o brak terminowej spłaty kolejnych rat kredytu czy pożyczki lub brak spłaty karty kredytowej. Obecnie, w czasie wysokiej inflacji i stóp procentowych wiele osób ma problem z terminową zapłatą rachunku za telefon czy Internet, szczególnie jeżeli chodzi o wyższe kwoty. Ale dlaczego zaległości względem ubezpieczycieli są tak „popularną” kategorią długów?

– Niestety, najczęstszym powodem zadłużenia względem towarzystw ubezpieczeniowych jest nasze zapominalstwo. Zdarza się, że wykupujemy polisę na jakiś okres, potem już jej nie potrzebujemy albo znajdujemy lepszą ofertę, a zapominamy oficjalnie zrezygnować z tej pierwszej. Jesteśmy przekonani, że dokonaliśmy tego kroku, niestety „stara” umowa automatycznie się przedłuża i ponosimy koszty – komentuje Kamil Dąbrowski, ekspert Intrum.

Jak przyznaje ekspert, drugim powodem jest po prostu brak wiedzy. Widać to wyraźnie na przykładzie ubezpieczenia samochodu. – Nie wszyscy wiedzą, że po sprzedaży auta, należy powiadomić o tym fakcie towarzystwo ubezpieczeniowe, w którym mamy wykupione ubezpieczenie, składając przy tym wypowiedzenie polisy OC i dołączając umowę zawartą z kupującym. Jeżeli fakt ten nie zostanie odnotowany, dalej będziemy ponosić koszty ubezpieczenia samochodu, a dług będzie nieświadomie rósł – dodaje Kamil Dąbrowski.

Długi wynikające z nieterminowego opłacania składki na ubezpieczenia związane z pojazdem (albo brak wpłaty) to spory problem. Według raportu KRD pn. „Kto nie płaci ubezpieczycielom”[4], ubezpieczyciele najczęściej przekazują do windykacji: składki OC i AC samochodów, motocykli, przyczep oraz quadów, ubezpieczenia floty firmowych aut, ubezpieczenia nieruchomości, NNW, polisy na życie, ubezpieczenia podróżne.  Powyższą tezę potwierdzają również dane mówiące o tym, kto jest dłużnikiem firm ubezpieczeniowych. To mężczyźni, co wynika z faktu, że to panowie zwykle widnieją w dokumentach jako właściciele samochodów i to oni muszą pamiętać o opłaceniu polisy OC. Najczęściej składek nie płacą Polacy w wieku od 36 do 45 lat – mają na koncie aż 56,3 mln zł zaległości. Tuż za nimi są osoby pomiędzy 26 a 35 rokiem życia – 45,1 mln zł zaległości. Długi tych dwóch grup dotyczą najczęściej ubezpieczeń OC za samochód i nieruchomości[5]. Kobiety stanowią tylko 1/4 wszystkich dłużników ubezpieczeniowych widniejących w KRD.

Statystycznie długi ubezpieczeniowe stanowią znaczną cześć zaległości Polaków, ponieważ, mimo inflacji i rosnących kosztów życia, ubezpieczenia są ważnymi produktami dla konsumentów w naszym kraju i często z nich korzystają. Jak pokazują dane Polskiej Izby Ubezpieczeń, w I kwartale 2023 r. Polacy otrzymali prawie 11,3 mld zł odszkodowań oraz świadczeń ubezpieczeniowych. Wśród nich największą liczbę stanowią ubezpieczenia na życie – 4,5 mld zł oraz ubezpieczenia komunikacyjne 4,4 mld zł.

Regres ubezpieczeniowy, a powstanie długu, którego nie chcemy

To pojęcie nie jest powszechnie znane. Według definicji regres ubezpieczeniowy to roszczenie zwrotne.

– Warto wiedzieć, że ubezpieczyciel ma prawo do ubiegania się od sprawcy zdarzenia zwrotu odszkodowania, które zostało wypłacone poszkodowanemu. Kwestia regresu została dokładanie opisana i unormowana w art. 43 Ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych – wyjaśnia Kamil Dąbrowski, ekspert Intrum. Według tego zapisu zakładowi ubezpieczeń oraz Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu prawo do regresu (zwrotu odszkodowania) przysługuje, gdy kierujący:

  • wyrządził szkodę umyślnie, w stanie po użyciu alkoholu lub w stanie nietrzeźwości albo po użyciu środków odurzających, substancji psychotropowych lub środków zastępczych w rozumieniu przepisów przeciwdziałaniu narkomanii,
  • wszedł w posiadanie pojazdu wskutek popełnienia przestępstwa,
  • nie posiadał wymaganych uprawnień do kierowania pojazdem mechanicznym, z wyjątkiem przypadków, gdy chodziło o ratowanie życia ludzkiego lub mienia, albo o pościg za osobą podjęty bezpośrednio po popełnieniu przez nią przestępstwa,
  • zbiegł z miejsca zdarzenia[6].

Z pewnością część dłużników ubezpieczeniowych wpisała się w ten scenariusz. Brak zwrotu kosztu odszkodowania we właściwym terminie powoduje powstanie zadłużenia.

Aby nie być dłużnikiem towarzystwa ubezpieczeniowego i nie narobić sobie długów z powodu ubezpieczenia, pamiętaj o kilku ważnych zasadach!

  1. Polisa OC sama się nie opłaci – kary za brak ubezpieczenia OC są dotkliwe. Liczy się je w oparciu o minimalne wynagrodzenie brutto w danym roku, które od lipca 2023 r. wzrosło do 3,6 tys. zł. Tym samym zmienił się taryfikator kar:
    • samochód osobowy: nieubezpieczony do 3 dni – 1 440 zł, od 4 do 14 dni – 3 600 zł, powyżej 14 dni – 7 200 zł,
    • samochód ciężarowy: nieubezpieczony do 3 dni – 1 440 zł, od 4 do 14 dni – 3 600 zł, powyżej 14 dni – 7 200 zł,
    • pozostałe pojazdy: nieubezpieczone do 3 dni – 240 zł, od 4 do 14 dni – 600 zł, powyżej 14 dni – 1 200 zł.
  2. Dokładnie czytaj umowy – często długi u ubezpieczycieli wynikają z niewiedzy. Wielu osobom wydaje się, że po sprzedaży samochodu jedynym obowiązkiem jest poinformowanie Wydziału Komunikacji o tym fakcie. A to, jak wyjaśniliśmy powyżej, jest błędnym myśleniem. Taką informację trzeba również przekazać ubezpieczycielowi. Odpowiedni zapis na ten temat znajduje się w umowie, jednak, żeby to wiedzieć trzeba ją wcześniej przeczytać dokładnie i ze zrozumieniem.
  3. Pomyśl o dobrowolnym ubezpieczeniu OC – takie ubezpieczenie da ci poczucie bezpieczeństwa i zabezpieczy przed ewentualnymi kosztami, w sytuacjach, gdy nieumyślnie wyrządzimy szkodę, przypadkowe uszkodzenie mienia.

[1] Dane dotyczące konsumentów.
[2] Dane KRD, czerwiec 2023
[3] Tamże.
[4] Dane KRD, czerwiec 2023.
[5] Tamże.
[6] Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, art. 43. o ubezp. obowiąz.

Źródło: Intrum.

Firma AXI IMMO z nagrodą Agency of the Year

AXI-IMMO-z-nagrodą-agnecy-of-the-year
Firma AXI IMMO z nagrodą Agency of the Year. Największa polska firma doradcza AXI IMMO została uznana za najlepszą w kategorii Agency of the Year w konkursie CEE INVESTMENT AWARDS. To kolejne, już 16. wyróżnienie otrzymane przez firmę. Wręczenie statuetki Agency of the Year odbyło się 26 października 2023 r. podczas 13. edycji EuropaProperty CEE Investment Awards w Warszawie.

Konkurs EuropaProperty CEE Investment Awards to jedno z najważniejszych wydarzeń na rynku nieruchomości w Polsce. W plebiscycie wyróżnienia są przyznawane przez niezależne jury, które skupia w sobie czołowych przedstawicieli branży, w tym znaczących inwestorów i deweloperów. Grono co roku dokonuje selekcji i uhonorowuje osoby, instytucje oraz projekty za wybitne wartości, unikalną jakością lub imponujący zakresem działań w roku poprzednim. W 2023 r. plebiscyt miał swoja 13. edycję, której uroczysta gala odbyła się w hotelu Intercontinental Hotel Warsaw.

Renata Osiecka, Partnerka Zarządzająca, AXI IMMO, mówi: „To niezwykłe wyróżnienie, które bez wyjątków docenia pracę wszystkich w AXI IMMO. Od blisko 15 lat tworzymy jeden zespół i jedną grupę, która pozostaje zmotywowana i chce stale podnosić swoje umiejętności i kompetencje. Sam tytuł Agency of the Year to najlepsza gwarancja i potwierdzenie naszej niezawodności, utrzymywania i nawiązywania bardzo dobrych relacji z Klientami i Partnerami Biznesowymi oraz uznania w oczach Jury.”

Dla AXI IMMO nagroda w kategorii Agency of the Year to drugie wyróżnienie, w konkursie organizowanym przez EuropaProperty. Wcześniej, w 2019 firma otrzymała tytuł Najlepszej Lokalnej Agencji Roku.

Źródło: AXI IMMO.

Finansowanie kapitału obrotowego przedsiębiorstw międzynarodowych

A. Fieback_Mat. prasowy
Globalna aktywność grup kapitałowych zwraca uwagę na zwinne zarządzanie kapitałem obrotowym. Jednocześnie kadry zarządzające szukają rozwiązań minimalizujących ryzyko braku płatności ze strony swoich partnerów handlowych. Ponadto, w obszarze zarządzania płynnością grupy oraz strukturą instrumentów finansowych, nie bez znaczenia pozostaje kwestia raportowania poziomu zadłużenia. Faktoring jest odpowiedzią na powyżej wskazane cele.

Faktoring jest instrumentem finansowym, który w sposób praktyczny pozytywnie wpływa na płynność finansową podmiotu gospodarczego, pozwalając na wykorzystanie ważnego aktywa, jakim są wierzytelności handlowe przysługujące od kontrahentów, czyli klientów przedsiębiorców. Jest rozwiązaniem efektywnie wykorzystującym strukturę bilansu, z reguły pozwalającym oprzeć limit faktoringowy wyłącznie o cesję wierzytelności.

Przewagą faktoringu jest również fakt, iż może być instrumentem wspierającym, a nawet wzmacniającym relacje z kontrahentami. W przypadku długoletnich relacji, klienci decydujący się na faktoring głównie kierują się potrzebą zarządzania płynnością podmiotu. Niemniej jednak przy relacjach o krótszym okresie, bądź będących w fazie rozwoju, faktoring poza wsparciem płynności, daje dodatkowe zdyscyplinowanie kontrahenta w kontekście kultury płatniczej. Ten aspekt nabiera szczególnego znaczenia w sytuacji, gdy faktorant rozpoczyna współpracę z kontrahentem zagranicznym. Klient, łącząc umowę faktoringu z polisą ubezpieczeniową, zyskuje ochronę przed ryzykiem braku płatności. Poza tym w sytuacji, gdy wierzytelność została objęta faktoringiem, tym samym scedowana na rzecz faktora, kontrahent ma świadomość, że ewentualne opóźnienia będą monitorowane przez faktora.

Tym samym znaczenia nabiera także globalna aktywność faktora. Fakt, iż dany faktor współpracuje w ramach swojej grupy kapitałowej, posiada wiedzę, sieć kontaktów oraz znajomość lokalnych specyfik, korzystnie wpływa na możliwości, jakie może zaoferować swoim klientom.

Współpracując z kontrahentami, będącymi członkami grup kapitałowych, obserwujemy duże zainteresowanie finansowaniem w formie faktoringu. Zarówno polskie podmioty budujące swoje struktury oddziałów zagranicznych, jak i te zagraniczne, lokujące swoją działalność w Polsce, korzystają z tej formy finansowania, doceniając nasze doświadczenie w tym obszarze. Faktor doskonale zna i rozumie oczekiwania związane ze strukturą finansowania, ze szczególnym uwzględnieniem konieczności zapewnienia odpowiedniego poziomu zaliczki, pełnego przejęcia ryzyka i dostarczeniu zapisów w umowie spełniających oczekiwania firm audytorskich jak np. true sale. Takie podejście jest możliwe dzięki międzynarodowej działalności naszej grupy oraz standardom współpracy pomiędzy faktorami wewnątrz naszej sieci. Pozwala to na zapewnienie kompleksowej obsługi w obszarze faktoringu w 17 krajach. Klienci zyskują możliwość zaopiekowania zarówno potrzeby centralnego zarządzania strukturą finansowania jednego punktu kontaktowego dla wszystkich podmiotów, jak i dostarczenie najlepszych warunków odzwierciedlających globalną skalę współpracy. Działamy lokalnie, ale myślimy globalnie – mówi Agnieszka Fieback, dyrektorka ds. sprzedaży faktoringu w BNP Paribas Faktoring.

Faktoring jest rozwiązaniem odpowiadającym na wiele celów adresowanych przez służby finansowe podmiotów gospodarczych. Poza wyżej omówionymi korzyściami, pozwala zrealizować także takie cele, jak wdrożenie jednolitej polityki dla wszystkich finansowanych podmiotów w grupie, szczególnie w obszarze samej struktury finansowania, parametrów cenowych oraz operacyjnych. Szczególnego znaczenia ww. punkt nabiera w przypadku struktur międzynarodowych. Zarówno w sytuacji polskich firm, rozwijających swoją ekspansję zagraniczną, dla których istotne będzie uzyskanie rozwiązań zapewniających finansowanie kapitału obrotowego spółek poza granicami Polski, jak i grup międzynarodowych, lokujących swój oddział w Polsce, które poszukują rozwiązań wykorzystujących aktywa swoich oddziałów, uniezależniających te oddziały od finansowania centralnego. Znaczącym punktem wyróżniającym będzie na pewno możliwość dostarczenia rozwiązania finansowania z poziomu polskiej instytucji finansowej, która mając na uwadze pozycję podmiotu dominującego, uwzględni ten fakt w swojej ofercie. Co więcej, dostarczy lokalne narzędzia, aby ten cel zrealizować, mając na uwadze lokalne uwarunkowania prawne oraz podatkowe.

Reasumując, faktoring w ujęciu międzynarodowym pozwala na optymalne wykorzystanie aktywów podmiotu, jakim są wierzytelności przysługujące od jego klientów, odpowiada na zaadresowany cel centralizacji zarządzania płynnością, ujednolicenia w podejściu do warunków finansowania, oferowanych struktur, warunków cenowych i operacyjnych. Faktoring pozwala na obniżenie ryzyka braku płatności, jednocześnie umożliwiając zwinne zarządzanie płynnością.

BNP Paribas Faktoring Sp. z o.o. jest spółką faktoringową, należącą do Grupy BNP Paribas Factoring, lidera na międzynarodowym rynku faktoringu z 50-letnim doświadczeniem oraz siecią spółek funkcjonujących w 17 krajach Europy, Azji i Afryki.

Źródło: BNP Paribas Faktoring.

Kawalerka z rynku pierwotnego – ile trzeba zapłacić deweloperowi?

Moja Polnocna_Eco Classic (2)
Kawalerka z rynku pierwotnego – ile trzeba zapłacić deweloperowi? W których projektach deweloperskich można kupić kawalerkę? W jakim metrażu i cenie? Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl. 

Angelika Kliś, członek zarządu Atal

We Wrocławiu oferujemy kawalerki o powierzchni 28 mkw. w inwestycji Atal City Square IV w cenie ponad 385 tys. zł. W Katowicach mieszkanie jednopokojowe o metrażu 38 mkw. w inwestycji Atal Sky+ II można kupić za około 459 tys. zł, a w osiedlu Francuska Park taki lokal o powierzchni 30 mkw. kosztuje przeszło 319 tys. zł.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Ze względu na ich niesłabnącą popularność projektujemy kawalerki we wszystkich realizowanych przez nas inwestycjach. Ceny takich mieszkań różnią się w zależności od lokalizacji, standardu osiedla czy dodatkowych udogodnień. Najtańsze tego typu lokale w warszawskiej inwestycji Aleje Praskie o powierzchni 32 mkw. kosztują od 16,8 tys. zł/mkw.

W przypadku Krakowa będzie to osiedle Centralna Park, w którym 38 metrowe mieszkanie jednopokojowe kosztuje 12,4 tys. zł/mkw. W gdańskiej inwestycji Południe Vita lokal o metrażu około 33 mkw. można natomiast kupić w cenie 10 400 zł/mkw.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

W tej chwili w ofercie mamy kilka kawalerek w naszej, warszawskiej inwestycji Moja Północna. Można w niej nabyć mieszkanie o powierzchni około 30 mkw. w cenie od 459 tys. zł.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Kawalerki o powierzchni 27-32 mkw. dostępne są w Osiedlu Kościuszki w Chorzowie w cenie 8 600 -9 200 zł/mkw. W projekcie Nad Odrą w Szczecinie można kupić jednopokojowe lokale o metrażu od 27 mkw. do 38 mkw. w kwocie od 13 750 zł/mkw. do 17 600 zł/mkw.

W inwestycji Stacja Centrum w Pruszkowie mieszkanie typu studio o powierzchni 26 mkw. – 32 mkw. kosztuje 12 400 zł/mkw. do 14 050 zł/mkw. W warszawskim projekcie Eco Berensona mieszkanie jednopokojowe wielkości 26 mkw. jest w sprzedaży za 13 900 zł/mkw.

Janusz Miller, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Home Invest

Aktualnie mamy w ofercie ostatnie kawalerki w inwestycji Warszawski Świt na Bródnie w Warszawie. Powierzchnie tego typu lokali mieszczą się w przedziale 32-35 mkw., a ceny zaczynają się od 508 tys. zł.

Michał Witkowski, dyrektor ds. sprzedaży Lokum Deweloper

Kawalerki oraz niewielkie mieszkania 2-pokojowe cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem klientów, którzy postrzegają je zarówno jako idealne mieszkania na start, jaki i doskonały zakup inwestycyjny pod wynajem krótko- i długoterminowy. Z tego powodu ich dostępność systematycznie spada, jednak w ramach naszej oferty wciąż dysponujemy funkcjonalnymi mieszkaniami o małych metrażach, które można wygodnie zaaranżować tak, aby efektywnie wykorzystać każdy m2.

We Wrocławiu jedne z najbardziej atrakcyjnych cenowo mieszkań 1- i 2-pokojowych oferujemy w inwestycji Lokum Verde. To niezwykłe osiedle – ogród z dziedzińcami pełnymi zieleni oraz strefami relaksu położone jest na Zakrzowie. Inwestycja stanowi doskonały wybór dla osób, które cenią bliskość przyrody i przyjazne otoczenie. Kawalerkę można tam nabyć za 384 tys. zł, ceny za niewielkie mieszkania 2-pokojowe rozpoczynają się od 509 tys. zł.

Na osiedlu Lokum Porto, usytuowanym na Starym Mieście, lokalizacji o wysokim potencjale inwestycyjnym, najmniejsze lokale dostępne są od 494 tys. zł. W naszej wrocławskiej ofercie niedawno pojawiła się nowa inwestycja – Lokum la Vida. To osiedle położone przy ul. Herbsta, z dogodnym dostępem do rozbudowanej infrastruktury miejskiej oraz zielonych terenów rekreacyjnych. Ceny mieszkań 2-pokojowych zaczynają się od 499 tys. zł.

W Krakowie proponujemy gotowe apartamenty inwestycyjne z 23proc. VAT w ramach osiedla Lokum Sala położonego na Zabłociu, w pobliżu ośrodków akademickich, biznesowych, handlowych oraz turystycznych. Najmniejsze kompaktowe metraże są tam dostępne od 399 tys. zł.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

W każdej inwestycji oferujemy kawalerki w atrakcyjnych cenach. Metraże mieszkań mieszczą się w przedziale od 28 mkw. do ponad 40 mkw.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Oddajemy do dyspozycji nabywców m.in.: komfortowe kawalerki w nowopowstałej części osiedla Miasteczko Jutrzenki – Dzielnicy Lawendy. Ustawne lokale o metrażu do 30 mkw. można zakupić za gotówkę, na raty oraz oczywiście w programie Bezpieczny Kredyt 2 proc. Dodatkowo w cenie lokalu nabywcy otrzymują komfortową przestrzeń do życia Aurec Active, w której znajduje się m.in. prywatna siłownia stacjonarna i plenerowa, sale fitness i pilates, edukacyjne place zabaw dla dzieci, przestrzeń do rekreacji na dachach budynków, stacje ładowania pojazdów elektrycznych, bogata infrastruktura handlowa oraz mnóstwo zieleni.

Dorota Gdaniec, specjalista ds. Sprzedaży Gruntów w Alter Investment S.A.

Mieszkania jednopokojowe to bardzo pożądany przez klientów produkt w inwestycjach mieszkaniowych. W naszych zasobach jest obecnie jedna inwestycja z kawalerkami. To projekt budynku wielorodzinnego zlokalizowanego przy ul. Madalińskiego w Gdańsku. W inwestycji powstanie między innymi 9 takich mieszkań o powierzchni od 25 mkw. do 34 mkw.

Źródło: dompress.pl

Nieruchomość inwestycyjna Equal Business Park w Krakowie pozyskała nowego biurowego najemcę

Equal BP_02
Nieruchomość inwestycyjna Equal Business Park w Krakowie pozyskała nowego biurowego najemcę, firmę AstraZeneca.

Apollo-Rida, właściciel i zarządca kompleksu biurowego Equal Business Park w Krakowie, podpisał umowę najmu na blisko 1000 m kw. powierzchni biurowej z międzynarodową firmą biofarmaceutyczną AstraZeneca Pharma Poland. W transakcji po stronie wynajmującego doradzała firma Savills, która pełni w budynku rolę wyłącznego doradcy ds. wynajmu powierzchni biurowych.
Nowy najemca Equal Business Park zdecydował się na przeniesienie biura do nowoczesnej powierzchni biurowej, która wpisuje się w realizowane przez AstraZeneca cele zrównoważonego rozwoju (SDG) w ramach globalnie przyjętej strategii ESG. Budynek wyróżniają rozwiązania proekologiczne potwierdzone certyfikatem BREEAM na poziomie „Excellent”, w tym zasilanie energią odnawialną, kompletna infrastruktura rowerowa, stacje ładowania pojazdów elektrycznych oraz energooszczędne windy i oświetlenie.

AstraZeneca Pharma Poland to kolejna firma, która doceniła wysoką jakość kompleksu Equal Business Park. Coraz więcej najemców zwraca uwagę na proekologiczne rozwiązania zastosowane w budynkach biurowych, co ma związek z przyjętymi przez nie strategiami ESG” – mówi Dominika Cyrbus z oddziału Savills w Krakowie.

Codzienna dbałość o pracowników oraz ograniczenie śladu środowiskowego jest dla nas priorytetem. Każda nowa umowa najmu to dla nas powód do dumy. Stanowi dowód na niezmiennie najwyższy komfort oferowanych powierzchni przez kompleks Equal Business Park. Tworzymy przyjazne i ekologiczne środowisko pracy, w którym każdy może działać z pełnią swojego potencjału” komentuje Rafał Nowicki, Prezes Zarządu, Apollo-Rida Poland.

Nieruchomość inwestycyjna Equal Business Park o powierzchni 49 500 m kw. to kompleks nowoczesnych i funkcjonalnych budynków biurowo-usługowych klasy A.
Właścicielem i zarządcą Equal Business Park w Krakowie jest firma Apollo-Rida Poland realizująca projekty deweloperskie i inwestycyjne w sektorze nieruchomości biurowych, magazynowych, handlowych i mieszkaniowych w Warszawie, Krakowie i Gdańsku.

mat.pras.

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Lipowy Office Park w Warszawie z nowym właścicielem

Lipowy Office Park (2)
Biurowa nieruchomość inwestycyjna Lipowy Office Park w Warszawie z nowym właścicielem. Jest nim Futureal.

Grupa Futureal ogłosiła zakup biurowego kompleksu Lipowy Office Park na warszawskiej Ochocie. Zgodnie ze strategią, spółka chce repozycjonować nieruchomość inwestycyjną w kierunku bardziej nowoczesnym i zrównoważonym.
Zrealizowany w 2009 r. przez Hochtief Development, Lipowy Office Park tworzą cztery biurowce klasy A oferujące łącznie 40 tys. mkw powierzchni na wynajem. Na terenie kompleksu znajduje się również obszerny parking z dwiema kondygnacjami podziemnymi i jedną naziemną. Nieruchomość jest położona przy ul. Żwirki i Wigury w Warszawie – w dobrym punkcie komunikacyjnym, niedaleko portu lotniczego na Okęciu.

Przejęcie kompleksu Lipowy Office Park doskonale wpisuje się w naszą strategię inwestycyjną, której ważnym elementem są oportunistyczne zakupy z potencjałem na wysokie stopy zwrotu. Jestem przekonany, że dzięki zapleczu finansowemu i merytorycznemu grupy Futureal, będziemy w stanie znacząco podnieść wartość rynkową kompleksu – podkreśla Karol Pilniewicz, CEO spółki Futureal Investment Partners.

mat.pras.

Adaptacja przestrzeni nieruchomości zgodnie ze standardami firmowymi

alex-knight-309862-unsplash
Pomimo trwającej recesji, żyjemy w erze rozkwitu dużych firm. Największa sieć sklepów typu modern convenience w Polsce to obecnie ponad 1000 nowych placówek rocznie, a do tego dochodzą małe i duże marki, otwierające lokalizacje, remontujące starsze lokale lub zmieniające wystrój, np. w wyniku wprowadzania nowej identyfikacji wizualnej. Każdy biznes skupiony wokół B2C potrzebuje więc rozwiązań, które połączą firmowy wizerunek z komfortem pracy. Dynamiczny rozwój działalności to przede wszystkim odpowiedź na pytanie: jak zapewnić odpowiednie standardy lokalnego oddziału, bez względu na wielkość miejscowości i region otwieranej placówki? Potrzebna jest odpowiednia dokumentacja firmowa i przede wszystkim solidna ekipa remontowa, która ma doświadczenie w adaptacji wnętrz i przestrzeni komercyjnych.

Brak odpowiednich fachowców budowlanych uderzy w każdą branżę

Wg raportu GUS „Rynek wewnętrzny w 2021 roku” (data publikacji: październik 2022), szacowana liczba sklepów w Polsce wyniosła 331 tys. i była o 3,5 proc. (o 11,1 tys.) wyższa niż rok wcześniej. Powierzchnia sprzedażowa zwiększyła się z kolei o 2,5 proc. Liczby z poprzedniego roku wciąż nie są znane, ale biorąc pod uwagę ekspansję sieci takich jak Żabka, Dino czy Aldi, można spodziewać się kolejnych wzrostów. Mogą je jednak wstrzymać nie tylko oczywiste problemy jak inflacja, ale również często niezauważane braki kadrowe. Sklepy już dziś, poprzez aplikacje czy punkty samoobsługowe, zmniejszyły potrzebę zatrudnienia pracowników fizycznych przypadających na poszczególne oddziały, jednak nawet najbardziej aktywny robot nie położy jeszcze dachu, nie pomaluje ściany i nie wymieni przepalonej żarówki. Dlatego też to braki specjalistów z branży budowlanej mogą niespodziewanie ograniczać polskie sieci handlowe, ponieważ ktoś musi przygotować sklep do otwarcia.

Wg raportu GUS „Koniunktura w przetwórstwie przemysłowym, budownictwie, handlu i usługach 2000-2023” (data publikacji: kwiecień 2023), niedobór wykwalifikowanych pracowników dotyka ponad 30 proc. firm z branży budowalnej. Oznacza to nie tylko problemy z budowaniem nowych placówek, ale także wydłużeniem prac remontowych w przypadku awarii, zalań czy pożarów sklepów. A jak wiadomo w biznesie – czas to pieniądz.

– Problemami, z którym obecnie zmagają się firmy potrzebujące odpowiedniej opieki budowlanej, są ceny usług i materiałów oraz dostępność rzetelnych specjalistów – komentuje Maciej Maryniak, Market Development Manager w Mondial Assistance. – Ta sytuacja niestety będzie coraz gorsza. Maleje liczba szkół zawodowych, a dostępność fachowców jest niewystarczająca. Problemy będą narastać – nie tylko przez brak systemowego wsparcia kształcenia zawodowego, ale też odwrót pracowników, firm i fachowców w momencie zakończenia wojny w Ukrainie. Odbudowa naszego sąsiada i inwestycje, które będą to napędzały zmniejszą liczbę specjalistów pracujących w Polsce oraz wpłyną też na łańcuchy dostaw materiałów budowlanych – ocenia Maciej Maryniak.

Jakie są najważniejsze cechy dobrego wykończenia?

Bez względu jednak na to, czy nowe oddziały budowane są od zera, czy też następuje zaaranżowanie istniejących już powierzchni użytkowych, ważna jest odpowiednia standaryzacja. Oznacza to, że sieć musi być odpowiednio duża, by zapewnić odpowiednią gotowość i kontrolę kosztów w każdym miejscu w Polsce.

Mondial Assistance oferuje szerokie wsparcie techniczne dla firm, które potrzebują przygotować swoje inwestycje do wynajmu, franczyzy czy sprzedaży, lub na których spoczywa odpowiedzialność utrzymania stanu technicznego lokali, części wspólnych, budynków, ekspozycji oraz innych obszarów z zapotrzebowaniem na bieżący serwis. Do tego potrzebny jest odpowiedni zespół, najlepiej taki, który rozumie potrzeby klienta biznesowego. Dzięki rozbudowanej siatce ekip remontowych, Mondial Assistance koordynuje cały proces, aby połączyć oczekiwany poziom usług z szybkością realizacji zlecenia – wszak każdy dzień remontu lokalu oznacza brak przychodów.

– Proces obsługi inwestycji musi być przeprowadzany sprawnie i profesjonalnie. W tym celu Mondial Assistance, oferując kompleksową obsługę remontową i techniczną dla firm stawia na sprawdzone i doświadczone ekipy remontowe. Potrzebny jest ustandaryzowany tok postępowania, który pozwoli na przekazanie wszystkich wymaganych dokumentów projektowych oraz ustalić harmonogram z klientem. Ważna jest również możliwość kontroli działań na każdym etapie realizowanych prac – przybliża Maciej Maryniak. – Na podstawie doświadczeń z sieciami dystrybucyjnymi i developerami wiemy jak przeprowadzić adaptację w zaledwie dwa tygodnie. Jednak samo oddanie budynku do użytku to nie koniec pracy – później nadchodzi czas na ewaluację oraz opiekę gwarancyjną – wizyty kontrolne i oględziny pozwoliły naszym zespołom uzyskać średnią ocen.

Źródło: Grupa Mondial Assistance.