Dompress.pl: Ile czasu trwa wydawanie pozwoleń na budowę mieszkań?

Niepolomicka_Vita
Jak długo deweloperzy oczekują teraz na pozwolenia na budowę mieszkań? Czy proces ten wydłużył się od czasu pandemii? Czy okres oczekiwania różni się w zależności od miasta czy dzielnicy? Gdzie trwa najdłużej?
Sondę przygotował serwis nieruchomości dompress.pl.

Małgorzata Ostrowska, dyrektorka Pionu Marketingu i Sprzedaży w J.W. Construction

Wydawanie pozwoleń na budowę to niestety wieloletni proces i póki co, nie odczuwamy w tym temacie usprawnień. Temat wydłużających się procesów administracyjnych to zresztą jedna z największych zmor dla przedstawicieli naszej branży. Na pozwolenie na budowę najdłużej czeka się w największych ośrodkach, jak Warszawa czy Kraków. Z naszego doświadczenia wynika, że mniejsze miasta procedują jednak szybciej. Uzyskanie pozwolenia na budowę przebiegało dość sprawnie w Szczecinie czy w Chorzowie, gdzie mamy nasze inwestycje.

Joanna Chojecka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu na Warszawę i Wrocław w Grupie Robyg

Na pewno najważniejszą kwestią jest dołożenie wszelkich starań, aby przyspieszyć procedury administracyjne. Czas oczekiwania na uzyskanie pozwolenia na budowę obecnie trwa około 1,5 roku -2 lata, a kiedyś było to 6 – 9 miesięcy. Ze względu na ograniczony dostęp do gruntów, a także z powodu małej liczby wydawanych pozwoleń na budowę proces realizacji projektów jest znacznie spowolniony, co wpływa na systematyczny wzrost cen mieszkań. Dlatego administracja państwowa, jak i samorządowa powinny maksymalnie usprawnić procedury. Tak, aby budowy mogły być realizowane jak najsprawniej. To jest przestrzeń, która na pewno powinna być poprawiona.

Andrzej Gutowski, wiceprezes i dyrektor Działu Sprzedaży Ronson Development

Obecnie uzyskanie pozwoleń na budowę jest procesem czasochłonnym. Z czterech aglomeracji, w których działamy najszybciej proces ten przebiega w Szczecinie oraz Poznaniu. Nieco gorzej jest we Wrocławiu. Najdłużej na pozwolenie na budowę deweloperzy muszą natomiast czekać w stolicy. Mimo ustawowego limitu 65 dni, w warunkach warszawskich, proces uzyskiwania pozwoleń trwa nawet od trzech do pięciu lat. Od 2019 roku daje się zauważyć wydłużanie się tego procesu, z nadzieją ze strony deweloperów na poprawę w kolejnych latach. Niestety, od 2021 roku przewlekłość procedur, szczególnie w Warszawie, osiągnęła niepokojące poziomy.

Damian Tomasik, prezes zarządu Alter Investment

Proces uzyskania pozwolenia na budowę sukcesywnie się przedłuża, a szczególnie ma to miejsce w dużych miastach. Wynika to często z braku jednolitej praktyki w zakresie interpretacji skomplikowanych i często zmieniających się przepisów, a nieraz także z powodu braku odpowiedniej komunikacji pomiędzy różnymi działami tych samych urzędów. Mniejsze gminy działają z reguły szybciej, jednak może to wynikać także z tego, że w takich miejscach jest mniej uczestników rynku zainteresowanych inwestowaniem.

Tomasz Kaleta, dyrektor Departamentu Sprzedaży, Develia S.A.

Obecnie procedura administracyjnego przygotowania inwestycji, której zwieńczeniem jest uzyskanie Decyzji o Pozwoleniu na Budowę trwa około dwóch lat. Ze względu na zbliżające się wybory samorządowe obserwujemy pewne spowolnienie pracy urzędów niezależnie od lokalizacji. Od lat stoimy na stanowisku, że duży poziom komplikacji prawnych oraz powolna praca urzędów to jedne z głównych barier w działalności deweloperskiej oraz istotne czynniki cenotwórcze, ograniczające podaż nowych nieruchomości mieszkaniowych.

Angelika Kliś, członkini zarządu Atal

Każde miasto działa według własnych interpretacji przepisów. Odnosimy wrażenie, że z roku na rok proces się wydłuża w każdym mieście. Nie sprzyja to wprowadzaniu nowych inwestycji, a z pewnością wpływa na koszt wytworzenia mieszkania. Generalizując, z jednej strony borykamy się w kraju z deficytem i wysokimi kosztami wytworzenia, a z drugiej strony odnosimy wrażenie, że administracja nie widzi korelacji.

Mariola Żak, dyrektor sprzedaży i marketingu w Aurec Home

Niestety, wciąż jednym z największych problemów deweloperów są długie i czasochłonne procedury administracyjne. W związku z wydłużającym się czasem uzyskiwania pozwoleń na budowę inwestorzy muszą czekać kilkanaście miesięcy na rozpoczęcie prac. Najgorzej sytuacja wygląda w największych miastach, jak Warszawa, Kraków, czy Gdańsk, gdzie te procedury trwają latami. W wielu instytucjach często proste sprawy przeciągane są miesiącami bez merytorycznej konieczności. Opóźnienia w wydawaniu zgód i decyzji, a tym samym duża niepewność w aspekcie administracyjnym, bezpośrednio przekładają się na poziom oferty deweloperskiej, koszty prowadzenia inwestycji oraz zdolność do sprawnego uruchamiania nowych projektów i oddawania mieszkań w ręce nabywców.

Obecnie uzyskanie pozwolenia na budowę trwa około dwóch lat. Warto wiedzieć, że nawet na działce z pozwoleniem na budowę nie sposób z dnia na dzień ruszyć z nową inwestycją, co oznacza, że na odbiór gotowego mieszkania trzeba czekać średnio kolejne dwa lata.

Zuzanna Należyta, dyrektor ds. handlowych w Eco Classic

Szacujemy, że czas potrzebny obecnie do uzyskania pozwolenia na budowę to 2-3 miesiące. Nie zmieniło się to od okresu pandemii.

Janusz Miller, dyrektor ds. Sprzedaży i Marketingu w Home Invest

Czas oczekiwania na wydawanie pozwoleń na budowę może różnić się w zależności od regionu, miasta, czy rodzaju inwestycji. Przed rokiem 2020 proces ten był zazwyczaj krótszy niż obecnie, ale zależy to od wielu czynników. W miastach o większym obłożeniu deweloperzy mogą napotykać na dłuższe opóźnienia. Ostateczny czas oczekiwania może być uzależniony od wielu czynników administracyjnych, takich jak procedury i dostępność zasobów.

Marek Starzyński, dyrektor ds. sprzedaży w Okam

Duży wpływ na długość procesu wydawania pozwoleń ma lokalizacja, miasto, dzielnica oraz funkcjonowanie poszczególnych urzędów i liczba rozpatrywanych w danym momencie wniosków, a także oczywiście specyfika samych projektów. Obecnie procedury administracyjne przebiegają sprawniej niż w trakcie pandemii, kiedy to przepisy były zaostrzone, a część urzędów pracowała w trybie zdalnym lub hybrydowym, co wpływało na wydłużenie okresu uzyskania decyzji nawet o kilka miesięcy.

Źródło: dompress.pl

Cyberbezpieczeństwo to obecnie priorytet w każdej organizacji

M. Fila_Mat. prasowy
Cyberbezpieczeństwo to obecnie priorytet w każdej organizacji, działającej w Internecie czy chmurze. Odpowiednia ochrona jest kluczem do uniknięcia ataków i innych zagrożeń, przed którymi stoją firmy. Z badania SonicWall, dotyczącego największych zagrożeń, z jakimi mierzą się przedsiębiorstwa, aż 66% ankietowanych wskazało zagrożenia cyberatakami. Raport pokazał, że w sieci nikt nie jest bezpieczny, jednak wirtualnych ataków można się ustrzec.

Złośliwe lub zaszyfrowane oprogramowanie to aplikacja, której celem jest spowodowanie uszkodzenia systemów, kradzież danych, uzyskanie nieautoryzowanego dostępu do sieci lub sianie spustoszenia w inny sposób. Jest to najczęstszy rodzaj cyberzagrożenia. Według badania SonicWall, złośliwe oprogramowanie zajęło trzecie miejsce, jeśli chodzi o obawy respondentów co do sposobu ataku. Aż 76% respondentów obawia się także ataków phishingowych. Wyłudzanie informacji to powszechna technika ataku, która manipuluje ludźmi w celu podjęcia niebezpiecznych działań lub ujawnienia poufnych informacji.

Poczta elektroniczna to obecnie nieodzowne narzędzie komunikacji zarówno w sferze osobistej, jak i zawodowej. Wraz z wykorzystaniem tej wygodnej formy kontaktu, narasta zagrożenie niechcianego maila, który może mieć szkodliwe skutki dla bezpieczeństwa i prywatności. Niezliczone wiadomości spamowe, podejrzane propozycje i niebezpieczne linki mogą stanowić realne zagrożenie dla naszych danych oraz urządzeń. Ważnym aspektem w walce z niechcianym mailem jest zdolność rozróżnienia bezpiecznego od podejrzanego linku.

Phishingowe maile to nic innego jak oszustwa polegające na podszywaniu się pod rzeczywiste instytucje, takie jak banki, serwisy społecznościowe i tym podobne, w celu wyłudzenia poufnych informacji. Jeśli nadawca prosi o zaktualizowanie hasła lub inne dane, należy zalogować się bezpośrednio na oficjalnej stronie, a nie poprzez link w mailu. Przejeżdżając kursorem myszy nad linkiem, należy także zwrócić uwagę na adres URL, który pojawia się w dolnym rogu przeglądarki. Chodzi o upewnienie się, że adres wygląda wiarygodnie i odpowiada temu, co sugeruje treść wiadomość. Jeśli nadesłany link prowadzi do strony internetowej, której nie rozpoznajemy lub której zaufanie budzi wątpliwości, lepiej powstrzymać się od kliknięcia. Należy też unikać klikania w skrócone linki, które mogą prowadzić do nieznanych witryn – mówi Marta Fila, członek zarządu w AIQLabs, właściciela marek SuperGrosz i „Kupuj Teraz – zapłać później”.

Niechciany mail stanowi poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa online. Głównym celem cyberprzestępców są zwykle najwrażliwsze dane każdego z nas, czyli hasła, poufne dane czy finanse. Kluczowym elementem w zachowaniu ochrony jest odróżnianie potencjalnie szkodliwych od bezpiecznych linków. Należy zawsze zachować czujność, ponieważ dbanie o bezpieczeństwo własnej skrzynki odbiorczej to podstawowy krok, który warto podjąć, aby uniknąć niechcianych maili i możliwych cyberataków.

Źródło: AIQLABS Sp. z o.o.

Czy czeka nas reforma podatków od kryptowalut?

Izabela Deryło
Początek roku przyniósł informacje dotyczące projektu ustawy o kryptowalutach, nad którą pracuje Ministerstwo Finansów. Nowe przepisy mają zostać przyjęte przez Radę Ministrów już w II kw. br. „Obok tych regulacji konieczne jest także uszczegółowienie przepisów podatkowych, które są nie mniej ważne jak przejęcie nadzoru nad tym rynkiem przez KNF, co zakłada projekt ustawy” – zauważa Izabela Deryło, Specjalista kwestii podatkowych związana z warszawskim biurem kancelarii Wolf Theiss.

W ubiegłym roku Słowacja przyjęła przepisy dotyczące podatku dochodowego zapewniające korzystniejszą stawkę dla uczestników rynku kryptowalut. Pod warunkiem, że inwestor powstrzyma się od sprzedaży aktywów przez 12 miesięcy, będzie mógł liczyć na obniżoną stawkę wynoszącą 7 proc. W przypadku wcześniejszego upłynnienia aktywów, trzeba się jednak liczyć z koniecznością opłacenia podatku na warunkach ogólnych z uwzględnieniem progów podatkowych wynoszących odpowiednio 19 i 25 proc. W podobnym kierunku podąża Portugalia, gdzie stosuje się 28-procentowy podatek od dochodów z aktywów cyfrowych przechowywanych krócej niż rok, ale jeśli są one zachowane przez okres ponad 12 miesięcy, można liczyć na brak podatku w ogóle.

Kierunek związany z preferencyjnym obniżeniem stawek od sprzedaży kryptowalut przez rok, to istotny trend w Europie. Słowacja wprowadziła preferencyjną stawkę podatkową z tego tytułu i kwotę wolną wynoszącą 2,4 tys. euro. Z kolei w Niemczech, tak samo jak w Portugalii, jeśli nie sprzedamy aktywów przez 12 miesięcy, nie zapłacimy podatku wcale – podkreśla Izabela Deryło.

Kolejnym trendem w opodatkowaniu kryptowalut na świecie jest adaptacja zasad, które obowiązują na rynku prywatnych aktywów majątkowych. I tak w Szwajcarii, podobnie jak w przypadku obligacji czy akcji, prywatny inwestor będzie zwolniony z podatku od zysków kapitałowych, również w zakresie kryptowalut, o ile przychód nie będzie związany z prowadzoną działalnością gospodarczą. Zbliżone rozwiązania zastosowano w Singapurze. Na podatkowej mapie świata nie możemy też zapomnieć o Zjednoczonych Emiratach Arabskich, gdzie zupełnie nie ma obowiązku zapłacenia podatku od zysków wynikających z obrotu kryptowalutami. Jak jednak wygląda sytuacja polskiego rynku na tym tle?

Co do zasady w Polsce podatek od kryptowalut rozliczamy analogicznie do zysków kapitałowych, choć nie traktujemy ich łącznie np. w przypadku kosztów uzyskania przychodu czy przy rozliczeniu strat. Oznacza to, że na naszym rynku obowiązuje stawka wynosząca 19 proc. i nie mamy kwoty wolnej od podatku. Niezależnie też od czasu, jaki minął od zakupu kryptowaluty, przy jej sprzedaży z zyskiem zapłacimy podatek – mówi Izabela Deryło.

Wiele kontrowersji w Polsce dotyczy kosztów uzyskania przychodu przy pozyskiwaniu kryptowalut np. poprzez ich tzw. wykopanie. Zarówno koszt zakupu koparki, jak i prąd zużyty do pozyskania kryptowaluty nie będzie podlegał odliczeniu. Od pozyskanych kryptowalut zapłacimy więc praktycznie efektywną stawkę 19 proc. pomniejszoną jedynie o prowizje.

Przychody i koszty poniesione z tytułu transakcji kryptowalutami wykazujemy na rocznej deklaracji PIT-38. Mamy na to czas do 30 kwietnia 2024 r. za rok 2023, przy czym ewentualne straty możemy odliczyć jedynie w roku bieżącym i bezpośrednio następującym po nim. Nie łączymy też dochodów i kosztów uzyskanych z akcjami i obligacjami, choć możemy rozliczyć je na jednym formularzu. Należy również pamiętać, że obowiązek podatkowy pojawia się dopiero w momencie zamiany kryptowaluty na prawny środek płatniczy, tj. tradycyjną walutę, więc wymiana kryptowaluty na inną kryptowalutę będzie neutralna podatkowo – tłumaczy Izabela Deryło.

Polskie przepisy podatkowe, choć nie są najbardziej restrykcyjne w Europie, to jednak nie sprzyjają rozwojowi tego rynku. Sytuacji nie zmieni zapewne też implementacja unijnego rozporządzenia 2023/1114 z dnia 31 maja 2023 r. w sprawie rynków kryptoaktywów – jest to już ósma nowelizacja tej dyrektywy, potocznie nazywana „DAC8”. Z opisu nowelizacji opracowywanej obecnie przez Ministerstwo Finansów wynika, że najważniejszą zmianą ma być wyznaczenie Komisji Nadzoru Finansowego jako organu, który będzie nadzorował ten rynek oraz przyznanie KNF „środków nadzorczych służących przeciwdziałaniu naruszeniom, których mogą dopuścić się podmioty nadzorowane”. Na tym etapie niestety nie ma wzmianki o ewentualnym dostosowaniu prawa podatkowego.

Treścią nowej ustawy o kryptowalutach będą kwestie związane z ochroną inwestorów indywidualnych przed ryzykiem oszustwa oraz troska o ich rzetelne informowanie o inwestycjach w kryptowaluty. To na pewno wyczekiwana przez rynek zmiana i powinna zostać dobrze przyjęta – choć warto poczekać na więcej szczegółów przed ostateczną oceną zmian. Trudno jednak nie zwrócić uwagi na dość konserwatywne podejście organów skarbowych do opodatkowania transakcji kryptowalutowych. Wiele krajów w Europie, jak np. Wielka Brytania czy Hiszpania, oferuje podatnikom kwoty wolne od podatku w wysokości kilku tysięcy euro – co eliminuje wiele ryzyk podatkowych dla mniejszych inwestorów. Obecnie w Polsce takich rozwiązań nie ma. Brakuje także dyskusji dotyczącej wprowadzenia ulg na wzór słowackiego rozwiązania zachęcającego do trzymania kryptowalut przez okres dłuższy niż 12 miesięcy. Od rynku krypto może też odstręczać fakt, że giełdy kryptowalut w odróżnieniu od biur maklerskich nie mają obowiązku wystawienia PIT-8C, który ułatwia rozliczenie z fiskusem. W ocenie rynku te wszystkie uwarunkowania mogą być powodem rosnącej podatkowej szarej strefy i utrudniać rozwój nowych technologii w tym obszarze – zwraca uwagę Izabela Deryło.

Jak wynika z badania przeprowadzonego przez szwedzką firmę podatkową Divly, tylko 0,53% inwestorów kryptowalutowych na całym świecie zapłaciło w 2022 roku podatki z tego tytułu. W ramach badania przeanalizowano sytuację w 24 krajach reprezentujących większość regionów na świecie.

Źródło: Wolf Theiss.

Grupa Muszkieterów osiągnęła w 2023 r. łączny obrót w wysokości 10,3 mld zł

04_03_2024_Grupa Muszkieterów przekroczyła 10 mld zł obrotu w 2023 roku_1
Grupa Muszkieterów osiągnęła w 2023 r. łączny obrót w wysokości 10,3 mld zł w ramach zrzeszonych sieci Intermarché i Bricomarché, odnotowując wzrost na poziomie 7,4 proc. rok do roku bez uwzględnienia stacji paliw. Tym samym umocniła swoją pozycję jako kluczowego gracza na polskim rynku. Grupa ogłosiła również dalsze, ambitne plany na 2024 – ponad 30 nowych supermarketów obu sieci.

Sieć Bricomarché osiągnęła wzrost sprzedaży na poziomie 3,1 proc. na kurczącym się rynku, realizując obrót na poziomie 3,8 mld zł. Dzięki temu zwiększyła udział w rynku DIY aż o 0,86 proc. rok do roku. Liczba sklepów wzrosła o kolejne 8 supermarketów, w różnych regionach Polski. W roku 2023 marka skutecznie realizowała strategię rozwoju poprzez wprowadzanie zróżnicowanych projektów marketingowych oraz usług, zarówno dla klientów, jak i zrzeszonych przedsiębiorców.

– Dla Bricomarché miniony rok nie był łatwy z uwagi na makroekonomiczne i geopolityczne okoliczności. Konflikt za wschodnią granicą stale wpływał i wpływa na otoczenie, łańcuchy dostaw i dostępność materiałów. Z kolei wcześniej mieliśmy do czynienia z eksplozją zapotrzebowania na materiały budowlane i wyposażenia wnętrz, co było spowodowane pandemią. W trakcie jej trwania wielu właścicieli mieszkań decydowało się na remonty czy ich odnowienie. To wszystko spowodowało, że 2023 r. powitaliśmy całkiem niezłą kondycją naszych gospodarstw domowych, wysokimi stopami procentowymi, galopującą inflacją, a przez to spadającą siłą nabywczą. W efekcie przełożyło się to na malejącą liczbę udzielanych kredytów i mieszkań oddawanych do użytku, co oczywiście dotknęło branżę dom i ogród. Mimo trudnej sytuacji, sieć Bricomarché poradziła sobie całkiem dobrze na tle rynku. Odnotujemy wzrost przychodów, co jest szczególnie istotne, gdyż dochodzą do nas informacje, że wielu graczy rynkowych zakończy rok z regresją sprzedaży. Ten wzrost obrotów możemy uznać za sukces – mówi Jacek Paszke, Prezes Zarządu Bricomarché w Polsce.

Jak zapowiada sieć, rok 2024 przyniesie jeszcze większą dynamikę rozwoju – Bricomarché zapowiada 25 nowych otwarć, z czego kilkanaście placówek ma być uruchomionych już w pierwszym półroczu.

Źródło: Grupa Muszkieterów (fragment raportu).

Netskope analizuje sektor finansowy jako jeden z najczęściej atakowanych rynków przez cyberprzestępców

Michał_B_Netskope
Netskope analizuje sektor finansowy jako jeden z najczęściej atakowanych rynków przez cyberprzestępców.

Netskope Threat Labs publikuje swój najnowszy raport badawczy, z którego wynika, że sektor finansowy pozostaje jednym z najczęstszych sektorów gospodarki będących celem grup cyberprzestępców wykorzystujących oprogramowanie typu ransomare. Blokuje ono dostęp do systemu komputerowego lub uniemożliwia odczyt zapisanych w nim danych, a następnie żąda od ofiary okupu za przywrócenie stanu pierwotnego. Programy typu ransomware należą do tzw. złośliwego oprogramowania. Z analizy Netskope, światowego lidera w zakresie cyberbezpieczeństwa od ponad roku działającego także w Polsce, wynika również, że 50% złośliwego oprogramowania aplikowanego użytkownikom z sektora finansowego pochodzi z aplikacji chmurowych

Z analizy Netskope wynika, że sektor finansowy pozostaje jednym z najczęściej atakowanych sektorów przez grupy cyberprzestępców wykorzystujących ransomware, z trojanami jako głównym mechanizmem ataku. Użytkownicy podmiotów z tego rynku są w ten sposób nakłaniani do pobierania innych form złośliwego oprogramowania. W drugiej połowie 2023r szczególnie aktywny w tym zakresie był gang Clopp. Inną znaną grupą cyberprzestępców był LockBit, który w ostatnich tygodniach został namierzony i zlikwidowany przez organy ścigania z wielu krajów.

-„To zrozumiałe, że sektor finansowy zarządzający ogromnymi środkami jest narażony na ataki cyberprzestępców, którzy coraz częściej wykorzystują aplikacje chmurowe, aby ukraść dane albo na przykład zablokować systemy danej instytucji. W ostatnich latach wiele było przypadków, gdy takie działania doprowadziły do wielomilionowych strat w różnych krajach. Oczywiście ważne jest wdrożenie nowoczesnych zabezpieczeń w instytucjach finansowych, które mogą takim atakom zapobiec. Równie ważna jest jednak edukacja pracowników, aby uświadomić im, że dane które przesyłają i ściągają, najczęściej z aplikacji chmurowych, mogą być zainfekowane złośliwym oprogramowaniem. Tego typu zdarzenia mogą doprowadzić do strat finansowych oraz narażenia reputacji firmy”- komentuje Michał Borowiecki, dyr. Generalny Netskope na Polskę.

Źródło: Netskope (fragment raportu).

Kolejne nieruchomości komercyjne CTP Polska z zielonymi certyfikatami

CTPark Opole
Kolejne nieruchomości komercyjne CTP Polska z zielonymi certyfikatami.

Deweloper CTP z kolejnymi certyfikatami BREEAM International New Construction dla inwestycji znajdujących się w jego portfelu. Otrzymały je obiekty OPO3A w CTPark Opole oraz CTP Sulechów, uzyskując odpowiednio 89,4 proc. (poziom „Outstanding”) i 66,2 proc. (poziom „Very Good”).

Budynek OPO3A uzyskał certyfikat BREEAM na najwyższym możliwym poziomie „Outstanding”. Doceniono w nim takie aspekty, jak: energetyka (100/100), gospodarowanie zasobami wodnymi (100/100), czy zarządzanie obiektem (94/100).
Znajdujący się w sąsiedztwie autostrady A2 i drogi ekspresowej S3 CTPark Sulechów to druga, po CTPark Iłowa, realizacja dewelopera w województwie lubuskim. Obecnie do dyspozycji najemców oddano tam około 81.500 mkw. powierzchni, a w planach jest powiększenie jej o ponad 12 tys. mkw. Projekt zakłada możliwość zainstalowania paneli słonecznych o docelowej mocy 6MWp czy wyposażenia go w stacje do ładowania pojazdów elektrycznych. Ponadto zapewnia niezakłócony dostęp światła dziennego do wnętrz – w strefie dokowej na poziomie nawet 8 proc.

Źródło: CTP.

Nieruchomość inwestycyjna LIXA D w Warszawie z nowym najemcą biurowym

Yareal Polska_LIXA D_wizualizacja 1
Nieruchomość inwestycyjna LIXA D w Warszawie z nowym najemcą biurowym.

Dynamicznie rozwijająca się firma z branży fintech wynajęła prawie 2600 mkw. powierzchni biurowej w budynku LIXA D, który powstaje w ramach projektu biurowego w pobliżu Ronda Daszyńskiego w Warszawie. Nowy najemca zagospodaruje ponad 25% jego powierzchni komercyjnej.
Biura nowego najemcy w LIXA D zostaną zaaranżowane na 2600 mkw. powierzchni, ulokowanej na 4. i 5. piętrze budynku. Firma wprowadzi się do biurowca pod koniec 2024 roku.

Jestem bardzo zadowolona z podpisania umowy najmu, dzięki której kolejna firma z sektora nowych technologii będzie miała swoją siedzibę w LIXA, wykorzystując aż 25% powierzchni budynku D. Ta transakcja dowodzi, że LIXA spełnia oczekiwania najbardziej wymagających klientów. Podczas negocjacji byliśmy otwarci na wszelkie potrzeby najemcy, co zaowocowało sprawną finalizacją kontraktu i efektywnym porozumieniem. Nie możemy się doczekać, kiedy nasz nowy najemca wprowadzi się do gotowego, wykończonego biura. To dla nas potwierdzenie, że projekt LIXA spełnia najwyższe standardy zarówno pod względem aranżacyjnym, technicznym, jak i lokalizacyjnym, a także dostępnej oferty usługowo-handlowej na parterach budynków.” – powiedziała Marta Zawadzka, Dyrektor Najmu Yareal Polska.

Biurowiec LIXA D powstaje jako ostatni element największego projektu biurowego w historii Yareal Polska. Realizowany jest po zachodniej stronie ogólnodostępnego pasażu LIXA City Gardens, spajającego całość kompleksu. LIXA D dostarczy na warszawski rynek blisko 10 000 mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej i będzie gotowy na przyjęcie najemców już na przełomie I i II kw. 2024 roku.

Źródło: YAREAL Polska.

Zespół IKEA Kraków urządził nową siedzibę Centrum Wielokulturowego w Krakowie

Processed with VSCO with ss1 preset

Zespół krakowskiego sklepu IKEA urządził nową siedzibę Centrum Wielokulturowego w Krakowie i funkcjonujący przy nim Punkt Informacyjny dla Obcokrajowców. Projekt ten jest realizowany przez Fundację Internationaler Bund Polska, z którą marka współpracuje od 2 lat.

W dniu 1 marca 2024 roku, na tętniącym życiem krakowskim Zabłociu, oficjalnie otwarto nową siedzibę Centrum Wielokulturowego. To miejsce spotkań i integracji całej wielokulturowej społeczności Krakowa, niezależnie od pochodzenia, języka czy wyznania. Jest ono otwarte dla Polaków oraz obcokrajowców, którzy dopiero co przyjechali do Krakowa, jak również tych, którzy od dłuższego czasu czują się tu jak w domu.

Choć Centrum Wielokulturowe działa już od 3 lat, to teraz zyskało nową, dużo większą przestrzeń. Projekt ten był współfinansowany przez Urząd Miasta Krakowa i prowadzony przez Fundację Internationaler Bund Polska, znaną z działań włączających i wspierających osoby zagrożone wykluczeniem. W udostępnionym przez Miasto Kraków budynku przy ul. Zabłocie 20, będą odbywać się m.in. bezpłatne konwersacje językowe, warsztaty kulinarne, śniadania wielokulturowe, a nawet koncerty. Nie byłoby to możliwe bez wsparcia IKEA Kraków. Pracownicy i pracowniczki sklepu zaprojektowali i zmontowali dostępną dla wszystkich kuchnię wraz z jadalnią, urządzili kącik dziecięcy i Punkt Informacyjny dla Obcokrajowców.

„Po ponad trzech latach od stworzenia Centrum Wielokulturowego w Krakowie, w ramach którego działa również Punkt Informacyjny dla Obcokrajowców, Centrum w końcu ma swój dom. Ten dom powstał przy udziale naszych przyjaciół z krakowskiego sklepu IKEA. Często pachnie tu najrozmaitszymi daniami i słychać w nim egzotyczną muzykę. Jest różnorodny i wielokulturowy jak Kraków” – mówi Maria Wojtacha, Dyrektorka Fundacji Internationaler Bund Polska.

Centrum Wielokulturowe to również przestrzeń dla krakowian i krakowianek, którzy pragną poznać międzynarodową społeczność, dowiedzieć się więcej o innych kulturach i aktywnie budować wizerunek Krakowa jako otwartego i przyjaznego miasta.

„Od początku współpracy sklepu IKEA w Krakowie z Fundacją IB Polska, która rozpoczęła się równo dwa lata temu, mamy poczucie, że kierujemy się tymi samymi wartościami i mówimy jednym językiem. Wierzymy, że równość i różnorodność są siłą napędową rozwoju każdej społeczności, zwłaszcza tej lokalnej. Dlatego chcemy przełamywać krzywdzące stereotypy na temat osób z doświadczeniem uchodźczym czy pochodzących z innych kultur” – mówi Piotr Siwiec, Dyrektor Regionu IKEA Kraków. „Cieszymy się, że z inicjatywy Urzędu Miasta Krakowa w stolicy Małopolski powstało miejsce wolne od uprzedzeń, w którym każdy mieszkaniec i mieszkanka, niezależnie od wieku, płci czy narodowości może czuć się komfortowo i bezpiecznie. Jesteśmy dumni, że urządzając przestrzeń Centrum Wielokulturowego, staliśmy się częścią społeczności, którą łączy otwartość na dialog, gotowość do współpracy i chęć poznawania różnych perspektyw” – dodaje Piotr Siwiec.

Źródło: IKEA.

PlanRadar o rynku nieruchomości inwestycyjnych w 2024 roku

PlanRadar_foto_1
PlanRadar opowiada o rynku nieruchomości inwestycyjnych w 2024 roku. Wraz z początkiem 2024 roku, który zapowiada niepewność i turbulencje, PlanRadar podsumowuje kluczowe głosy z całego sektora nieruchomości i budownictwa. Konkluzje dotyczą przede wszystkim zagrożeń, jakie w erze nieprzewidywalności gospodarczej mogą wyniknąć z ograniczenia rozwoju technologicznego.

PlanRadar, jako cyfrowa platforma do zarządzania dokumentacją, komunikacją i raportowaniem, która zrewolucjonizowała pracę w sektorze budowlanym oraz w zarządzaniu obiektami i nieruchomościami, ma możliwość oceny sytuacji branży z wielu perspektyw.

2023 rok przyniósł zastój rynkowy, dlatego rok 2024 będzie dla branży budowlanej i nieruchomościowej rokiem kluczowym. Firmy będą mogły sprawdzić i ocenić, jak konsekwencje różnych czynników ekonomicznych wpływają na ich działalność mówi Krzysztof Studziński, Regional Manager PlanRadar w Polsce. Wahania rynkowe są nieuniknione, podobnie jak zmieniające się czynniki geopolityczne. Dlatego niezwykle ważne jest, aby w tych trudnych czasach firmy posiadały opracowane strategie gotowości, uzupełnione o odpowiednią technologię. To właśnie one mogą mieć decydujące znaczenie dla stabilności handlowej przedsiębiorstw w czasie rynkowych sztormów – dodaje.

Za nami wzrost, przed nami spadek inflacji

W zeszłym roku banki centralne podniosły stopy procentowe, przez co znaczna część globalnej branży pozostała w stanie zawieszenia z niecierpliwością oczekując bardziej sprzyjających warunków w 2024 roku. Obecny spadek globalnej inflacji oraz malejące prawdopodobieństwo podwyżek rat kredytów sprawia, że przedstawiciele sektora patrzą w przyszłość z coraz większym optymizmem.

Mimo to nadal utrzymują się obawy dotyczące inflacji bazowej i jej potencjalnego wpływu na korekty stóp procentowych, a nawet płynność firm. Wyższe koszty finansowania zewnętrznego i ograniczony dostęp do pożyczek mogą bowiem w znacznym stopniu wpłynąć na rentowność rozpoczynanych lub kontynuowanych projektów, co sprzyja ogólnej niepewności i szczególnej ostrożności.

Europa potrzebuje domów

Populacja miast rośnie, a społeczeństwa starzeją się, co oznacza, że wielkość gospodarstw domowych jest znacznie mniejsza niż kiedyś. To właśnie takie zmiany demograficzne będą kształtować popyt na mieszkania. Ma to związek z wyraźnym niedoborem nowych inwestycji mieszkaniowych, zmniejszoną aktywnością budowlaną i kurczącym się portfelem zamówień.

Pomimo nadziei na lepszy rok, działania podejmowane w odpowiedzi na rosnący popyt spotykają się z niewystarczającym finansowaniem, długotrwałymi procedurami planowania i niepewnością co do wartości nieruchomości po zakończeniu budowy. Wszystko to pogłębia lukę między podażą a popytem, obciążając tym samym przystępność cenową mieszkań.

Przyszłość jest zrównoważona

Środowisko jest ważnym tematem dyskusji i działań dla ekspertów z branży nieruchomości. Obecna polityka i perspektywy regulacyjne dynamicznie ewoluują wokół wymogów ESG. W 2024 r. europejski sektor budowlany będzie świadkiem głębokiej zmiany w kierunku zrównoważonego rozwoju, napędzanej połączeniem przepisów UE i innowacyjnych wysiłków start-upów. Oznacza to początek nowej ery, kładącej nacisk na praktyki przyjazne dla przyrody. Oprócz inicjatyw unijnych, przepisy krajowe, regionalne i miejskie także będą przyczyniać się do jeszcze bardziej holistycznego podejścia do zrównoważonego rozwoju. – Tego rodzaju regulacje mogą wiązać się z wieloma przeszkodami do pokonania, ale to właśnie budynki z zielonymi certyfikatami zapewniają przewagę konkurencyjną na rynku i spotykają się ze zwiększonym popytem ze strony firm zaangażowanych w realizację korporacyjnych celów w zakresie zrównoważonego rozwoju, zwłaszcza w czasach, w których aktywa wysokoemisyjne są narażone na ryzyko spadku wartościkomentuje Krzysztof Studziński.

Potwierdzają to dane z ostatniego badania PlanRadar na temat cyfryzacji. Wynika z nich bowiem, że sektor budowlany i nieruchomości odnotował znaczące inwestycje w rozwiązania cyfrowe w zakresie efektywności energetycznej i energii odnawialnej w ciągu ostatnich trzech lat, z czego 26 proc. stanowiły duże inwestycje, a 40 proc. średnie.

Źródło: PlanRadar (fragment raportu).

ALDI: Marki własne rozwiązaniem na czas inflacji

heidi-sandstrom-466619-unsplash
Według badania „Shopper Trends 2023” NielsenIQ już średnio co trzeci konsument deklaruje, że kupuje więcej produktów pod markami własnymi. W sytuacji rosnących cen, Polacy przekonali się, że tego typu produkty pozwalają na znaczne oszczędności w budżecie bez konieczności rezygnowania z jakości. W jakich kategoriach szczególnie mocno wzrósł udział marek własnych, na czym Polacy oszczędzają najbardziej, a czego kupują więcej – na te i inne pytania odpowiadają eksperci ALDI w najnowszych analizach trendów konsumenckich sieci.

Podstawowe produkty niezmiennie na topie

W dobie inflacji jedne z największych skoków popularności marek własnych możemy odnotować w przypadku podstawowych produktów spożywczych, jak chleb czy woda. Trudno się dziwić, że właśnie w tych kategoriach konsumenci w pierwszej kolejności poszukują oszczędności, jeśli weźmiemy pod uwagę, że zgodnie z danymi Eurostatu ceny pieczywa w Polsce od roku 2015 wzrosły stopniowo o ponad 80%.

– Wśród 10 najczęściej kupowanych produktów marek własnych prawie wszystkie miejsca zajmują woda i pieczywo – na czele z kajzerką, której łącznie w ciągu roku sieć sprzedała ponad kilkadziesiąt milionów sztuk Wysoko na liście znajdują się również takie produkty jak masło, mleko czy cukier – wyjaśnia Łukasz Sołowiej, Lider Zespołu Business Intelligence i Analiz ALDI.

COŚ dla przyjemności

Według badania Current Consumer Mood przeprowadzonego przez GfK, w dobie inflacji aż trzy czwarte Polaków narzuciło sobie restrykcje w zakresie wydatków na produkty spożywcze. Nie oznacza to jednak, że całkowicie zrezygnowaliśmy z drobnych zakupów dla przyjemności. Częściej natomiast decydujemy się w tej kwestii na produkty marek własnych. Porównując rok do roku udział takiego asortymentu w obrotach w kategorii Przekąski, rok 2023 przyniósł w ALDI wzrost o ok. 20%. Największą popularnością cieszyły się czekolady, suszone owoce oraz orzechy. Coraz częściej też decydujemy się na słodycze marek własnych podczas zakupów świątecznych.

– Jeden z najbardziej rozpoznawalnych produktów ALDI w kategorii słodycze – czyli Czekolada orzechowa „z okienkiem” – tylko w 2023 podskoczył o 9 pozycji względem roku 2022 na liście najczęściej kupowanych produktów marek własnych. Łącznie w skali całego roku nasi klienci skonsumowali ponad 230 ton Czekolady Orzechowej! – podkreśla Łukasz Sołowiej.

Duży wzrost udziału marek własnych sieć odnotowała także w kategorii napojów – w 2023 wyniósł on ponad 12% więcej niż w 2022 pod względem liczby sprzedanych produktów. Oprócz wody coraz częściej kupujemy w dyskontowych markach również soki oraz napoje typu ice tea. Co ciekawe, pomimo tego, że według danych Głównego Urzędu Statystycznego udział wydatków gospodarstw domowych najmocniej obniżył się w zakresie napojów alkoholowych, sieć wcale nie odnotowała zmniejszonego zainteresowania produktami tej kategorii. Przeciwnie, tutaj również nastąpił wzrost udziału marek własnych w obrotach i liczbie sprzedanych produktów.

Dyskontowe nie znaczy gorsze

Poszukiwanie oszczędności przyczyniło się również do tego, że konsumenci odkryli wysoką jakość marek własnych w tych kategoriach, w których we wcześniejszych latach istniało bardzo duże przywiązanie do znanychmarek.

Istotny wzrost zainteresowania ALDI odnotowało np. w obszarze karm dla zwierząt. Jak wynika z danych NielsenIQ, już w 2022 roku ten sektor odnotował największy skok cenowy w ciągu ostatnich 5 lat, co w skali globalnej przyniosło wzrost wydatków na tego typu produkty nawet o ponad 20%. W 2023 roku właściciele zwierząt zaczęli szukać nowych rozwiązań, którym sprosta domowy budżet i zwrócili swoje oczy w kierunku produktów marek własnych ALDI w tej kategorii.

Udział produktów marek własnych w kategorii “Pet Food” wynosi w ALDI obecnie co najmniej 70%, a konkretne produkty wyraźnie częściej goszczą w koszykach klientów sieci. Dla przykładu karma dla kota ALDI Topic w 2023 awansowała już na piąte miejsce pod względem popularności wszystkich produktów marek własnych.

Moda i design z dyskontu

Marki własne cieszą się coraz większą popularnością nie tylko w obszarze produktów spożywczych. Wysoki udział procentowy w obrocie, wynoszący ponad 80%, utrzymuje się w kategoriach Moda oraz Dodatki do domu. Podobny trend jest wyraźnie dostrzegalny także w obszarze Zdrowie i Uroda, w którym sieć odnotowała w 2023 roku aż 16-procentowy wzrost udziału w obrotach. Czy można zatem pokusić się o stwierdzenie, że nadeszła moda na modę z dyskontu?

Biorąc pod uwagę, że – jak podaje raport Kantar „Global Monitor: Trendy konsumenckie na 2024” – skłonności do oszczędzania i poszukiwania okazji pojawia się coraz silniej wśród Millenialsów i Zetek, faktycznie można chyba powoli mówić o pewnej zmianie pokoleniowej w sposobie myślenia – zakup ubrań i dodatków w dyskoncie nie jest już postrzegany jako konieczność, lecz powód do dumy.

– Wiele wskazuje na to, że moda na ubrania z dyskontu będzie się dalej rozwijać w kolejnych latach, szczególnie w świetle globalnych trendów, jak np. rosnąca świadomość konsumentów w kwestii zrównoważonego rozwoju. W sytuacji, gdy klienci zostali postawieni przed wyborem między drogimi tekstyliami z salonów mody lub tanimi ubraniami niewiadomego pochodzenia, to właśnie dyskonty przychodzą z rozwiązaniem, jak wydostać się z tego impasu. Decydując się na zakup ubrań w ALDI, klienci otrzymują potwierdzenie ich jakości w postaci niezależnych certyfikatów, a jednocześnie mogą je kupić w atrakcyjnej cenie – prognozuje Marzena Pyka, Kierownik Kategorii ALDI.

Dzisiaj w sklepach ALDI dostępnych jest w stałej ofercie ponad 2000 artykułów, a także w ramach tygodniowych akcji tematycznych ponad 1500 artykułów spożywczych i przemysłowych. Około 65% z nich stanowią produkty marek własnych. Sieć posiada także marki własne w asortymencie non food, łącznie jest to 27 marek.   Jak zapowiada ALDI, w ciągu najbliższych kilku lat produkty marek własnych mają stanowić ok. 80% stałego asortymentu sieci. Warto dodać, że w ALDI obowiązują Promocje Zawsze od 1 Sztuki, co sprawia, że klienci mogą kupić setki jakościowych produktów w bardzo dobrych cenach bez konieczności kupowania wielopaków.

Źródło: ALDI Polska.

Hines: Ekologiczne rozwiązania na rynku nieruchomości komercyjnych

Paulina Zyśk
Ocieplanie klimatu to obecnie jedno z największych wyzwań, przed jakimi stoją światowe gospodarki. Coraz częściej podejmowane są praktyki mające na celu ograniczenie emisyjności, również przez przedsiębiorstwa. Hines, globalna firma zajmująca się inwestycjami, rozwojem i zarządzaniem nieruchomościami, również obrała za cel zerową emisję dwutlenku węgla netto w swoim portfolio budynków do 2040 r. Ten ekologiczny trend zbiegł się z rosnącymi cenami energii, które zmuszają przedsiębiorców do poszukiwania oszczędności, chociażby w przyjaznych środowisku odnawialnych źródłach energii. Intensywna walka z negatywnymi skutkami zmian klimatu, a także zwiększającymi się kosztami, podejmowana jest także na rynku nieruchomości – zarówno mieszkaniowych, jak i komercyjnych.

Wyzwania, przed jakimi stoi rynek nieruchomości

Deweloperzy, inwestorzy i inni przedstawiciele branży nieruchomości mają szczególną rolę do spełnienia w obliczu postępującego ocieplania klimatu – z jednej strony muszą dbać o neutralność klimatyczną w swojej działalności, a z drugiej umożliwić zrównoważoną pracę użytkownikom ich obiektów. Warto zaznaczyć, że sektor ten ma znaczący wpływ na środowisko naturalne. Według raportu World Economic Forum, pochłania on rocznie ponad 40% światowej energii, a budynki odpowiadają za 20% globalnych emisji gazów cieplarnianych i zużywają ok. 40% surowców1. Ograniczenie tych wskaźników dla dobra planety to niewątpliwie jeden z nadrzędnych celów, jaki powinni obrać sobie uczestnicy rynku nieruchomości.

Wciąż wysokie ceny energii i materiałów widocznie wpływają na koszty budowy i eksploatacji nieruchomości. Z badań wynika, że budowa ekologicznego obiektu może być o 16% bardziej kosztowna niż wzniesienie standardowej konstrukcji2. Przyjazne środowisku rozwiązania, choć wiążą się z dużym wydatkiem, niosą za sobą wiele korzyści. Przede wszystkim generują oszczędności tuż po zainstalowaniu, a w dłuższej perspektywie uodparniają nieruchomości na wzrosty cen w przyszłości.

Zielone rozwiązania to konieczność

Należy pamiętać też o regulacjach prawnych, które często nakładają na firmy obowiązek prowadzenia działalności w sposób bardziej zrównoważony. Na Starym Kontynencie obowiązuje m.in. przygotowany na poziomie unijnym Europejski Zielony Ład, w którym zawarte są przepisy dotyczące branży nieruchomości, takie jak dyrektywa w sprawie efektywności energetycznej budynków.

Na rynku działa także wiele programów certyfikacyjnych, takich jak BREEAM, w którym budynki oceniane są w takich kategoriach, jak np. energooszczędność, właściwości materiałów wykorzystanych do budowy, poziom zużycia energii, sposób zarządzania gospodarką wodno-ściekową, sposób zarządzania odpadami czy rozwiązania, które zastosowano w celu ograniczenia emisji zanieczyszczeń. Uzyskanie certyfikatu BREEAM może przynieść wiele korzyści. Z punktu widzenia dewelopera najistotniejszym benefitem jest fakt, że inwestycje, którym uzyskały takie poświadczenie, są bardziej atrakcyjne dla potencjalnych najemców. Hines posiada w swoim globalnym portfolio łączenie 71 budynków z tym certyfikatem. Wśród nich są się m.in. nasze warszawskie biurowce: Wola Center, Nestlé House , Ambassador Office Building i Sky Office Center. Firma ma na swoim koncie w wymiarze światowym także potwierdzenia zrównoważonego budownictwa od takich instytucji, jak U.S. Green Building Council, Building Owners and Managers Association czy German Sustainable Building Council.

Popyt na zielone nieruchomości rośnie

Zainteresowanie najemców i nabywców zielonymi rozwiązaniami ma swoje odzwierciedlenie w licznych statystykach. W badaniu przeprowadzonym przez amerykańską organizację National Association of Realtors w 2021 r. blisko jedna trzecia agentów nieruchomości zgłosiła, że w ciągu ostatniego roku była zaangażowana w kupno lub sprzedaż nieruchomości posiadającej certyfikaty ekologiczne. Ponadto niemal dwie trzecie respondentów stwierdziło, że promowanie efektywności energetycznej w ofertach może pomóc przyciągnąć kupujących. Ponad połowa stwierdziła z kolei, że ich klienci są zainteresowani zrównoważonym rozwojem3. W tym samym roku badanie przeprowadziło także stowarzyszenie National Association of Home Builders, w którym wykazano, że większość kupujących preferuje zielone nieruchomości. Nabywcy są także skłonni zapłacić wyższą cenę za ekologiczne funkcje, które mogą obniżyć koszty oraz zapewnić zdrowie i lepsze samopoczucie4.

Podobny trend można zauważyć na rynku komercyjnym. Według JLL 63% wiodących inwestorów zdecydowanie zgadza się ze stwierdzeniem, że zielone strategie mogą zintensyfikować obłożenie, podnieść czynsze i zwiększyć ogólną wartość obiektu5. Ponadto badanie przeprowadzone przez Savills wśród najemców powierzchni logistycznych wykazało, że ekologiczne funkcje i kwestie związane ze zrównoważonym rozwojem awansowały z 11. na 6. miejsce wśród najważniejszych czynników determinujących wynajem magazynu6.

Szacuje się, że popyt na zielone nieruchomości na rynku komercyjnym może być nawet wyższy niż w sektorze mieszkaniowym. Wynika to m.in. z przywołanych już regulacji prawnych. Firmy szukają sposobów, które pozwolą im na ograniczenie emisyjności do ustalonego przez władze poziomu. Jednym z nich może być przeniesienie działalności do ekologicznego biura lub magazynu. To zapotrzebowanie wzmacniają także kwestie związane z HR-em i employer brandingiem. Zarówno pracownicy wracający do biur po pandemicznej przerwie, jak i młodzi ludzie rozpoczynający swoją przygodę na rynku pracy oczekują od swoich obecnych i przyszłych pracodawców proekologicznych postaw i przedsięwzięć, które pozwolą im zachować zdrowie.

Na polskim rynku ekologiczne aspekty nieruchomości nie są jeszcze głównym determinantem, który wpływa na decyzje firm w kwestii najmu. Jest to jednak istotny dodatek, który podnosi poziom atrakcyjności obiektu.

Zielone inicjatywy Hines

Zrównoważony rozwój jest wpisany w system wartości, jakim w swojej działalności kieruje się Hines. Obowiązująca w firmie polityka ESG oparta jest na założeniu, że doskonałe budynki to takie, które na pierwszym miejscu stawiają ludzi, całe społeczności oraz dobro planety. Na płaszczyźnie środowiskowej głównym celem Hines jest ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery oraz zapewnienie odpowiedniej jakości powietrza wewnątrz swoich obiektów poprzez m.in. optymalizację efektywności energetycznej, minimalizację poziomu odpadów, zwiększenie zależności od energii odnawialnej, elektryfikację oraz odejście od paliw kopalnych.

Przyjazne środowisku przedsięwzięcia Hines widoczne są także w Polsce. Firma wspiera elektromobilność, czego owocem są stacje ładowania do samochodów elektrycznych dostępne dla najemców oraz gości Ambassador Office Building oraz Wola Center. Wartym uwagi jest również fakt, że w 2020 r. na dachu Nestlé House pojawiły się ule, w których zamieszkało prawie 250 tys. pszczół. Cyklicznie odbywają się również akcje zachęcające pracowników do zamienienia podróży samochodem na rower. Nie można zapominać także o zrównoważonej jakości obiektów Hines, które otrzymały wspomniany wcześniej certyfikat BREEAM. Należy podkreślić, że Wola Center posiada certyfikat BREEAM InUse „Outstanding”, przyznany w grudniu 2022 r. Jako jedyny wyróżniony biurowiec w Polsce, osiągnął drugi najwyższy wynik spośród zaledwie piętnastu tego typu obiektów w Europie. Na uwagę zasługuje fakt, że osiągnął najwyższą ocenę w kategorii Asset Performance w Polsce. Budynek został doceniony przede wszystkim za zabezpieczenia, wykorzystanie ekologicznych materiałów, optymalizację zużycia energii oraz pozytywne oddziaływanie na zdrowie i samopoczucie użytkowników obiektu.

Obecna sytuacja ekonomiczna i regulacje prawne zmuszają uczestników rynku nieruchomości do wdrażania ekologicznych rozwiązań. Należy jednak pamiętać, że alternatywne źródła energii czy przyjazne dla środowiska materiały to inwestycja długoterminowa, która uodporni nieruchomości na przyszłe wzrosty cen, przyciągnie większą liczbę najemców, podniesie wartość obiektu, a przede wszystkim korzystnie wpłynie na dobrostan jego użytkowników i planety.

Źródła:

1. CBRE, Panattoni, raport „Confidence Index 2023. Barometr nastrojów najemców w sektorze magazynowym”: https://mktgdocs.cbre.com/2299/c4efbcf1-1c6f-4932-bef3-df3965931396-654112733.pdf
2. A.S.Ingale, “Life Cycle Cost Analysis of Green & Conventional Building based on Rain Water Harvesting”, https://www.irjet.net/archives/V7/i7/IRJET-V7I7345.pdf
3. National Association of REALTORS, “REALTORS® and Sustainability: Residential”: https://www.nar.realtor/research-and-statistics/research-reports/realtors-and-sustainability
4. Deloitte, „The Value of Green Buildings. How technology is pushing the Real Estate industry to become more sustainable”: https://www2.deloitte.com/ce/en/pages/real-estate/articles/the-value-of-green-buildings.html
5. JLL, “Decarbonizing the Built Environment”: https://www.jll.co.uk/en/trends-and-insights/research/decarbonizing-the-built-environment
6. Savillis, “Does demand for green buildings lead to a premium?”: Savills UK | Does demand for green buildings lead to a premium?

¹Obejmuje zarówno globalną organizację Hines, jak i RIA AUM na dzień 30 czerwca 2023 r.

Źródło: Hines.

Echo Investment i Archicom zrealizują wielofunkcyjną nieruchomość inwestycyjną przy ulicy Wita Stwosza w Krakowie

WitaKrakow_01
Echo Investment i Archicom zrealizują wielofunkcyjną nieruchomość inwestycyjną przy ulicy Wita Stwosza w Krakowie.

Echo Investment i Archicom zrealizują wielofunkcyjny projekt przy ulicy Wita Stwosza w krakowskiej dzielnicy Stare Miasto. W miejscu dawnych magazynów zaopatrzenia Twierdzy Kraków powstanie pięć czteropiętrowych budynków. Koncepcja WITA zakłada stworzenie wyjątkowego miejsca, w którym ludzie będą mieszkać, pracować i spędzać czas, korzystając z szerokiego wachlarza usług kulinarnych i eventowych, a także z dostępnych terenów rekreacyjnych wśród bujnej zieleni. Inwestycja o powierzchni 3-ha budowana będzie etapowo, a jej zakończenie planowane jest w 2026 roku.

Jako największy polski deweloper mamy bogate doświadczenie w tworzeniu dużych projektów miastotwórczych z szacunkiem dla historii i otoczenia. Chętnie angażujemy się w inwestycje o różnorodnych funkcjach, które zachęcają do mieszkania, pracy i uczestniczenia w życiu miejskiej społeczności. Cieszymy się, że już wkrótce zaczniemy realizację projektu WITA, który tchnie nowe życie i uzupełni tkankę miejską tej części centrum Krakowa – mówi Rafał Mazurczak, członek zarządu Echo Investment.

Na terenie WITA powstanie łącznie 26,7 tys. mkw. powierzchni biurowej w dwóch budynkach realizowanych przez Echo Investment. Pierwszy z nich, o powierzchni 5,1 tys. mkw. stanie bezpośrednio przy ul. Wita Stwosza tuż obok gmachu Muzeum Armii Krajowej. Drugi biurowiec zaoferuje 21,6 tys. mkw. powierzchni i będzie połączony jedną ścianą z obiektem mieszkaniowym. 

Nasza najnowsza krakowska inwestycja typu „destination” to prawdziwe miasto w mieście. WITA zaprasza przyszłych mieszkańców starannym połączeniem uroków śródmiejskiego życia i kontaktu z naturą. Architektura skoncentrowana na człowieku, tętniąca życiem przestrzeń publiczna i wszechobecna zieleń to nasza gwarancja dobrego sąsiedzkiego życia. Charakter projektu doskonale wpisuje się w szerzoną przez nas koncepcję miasta 15-minutowego, gdzie wszystko czego potrzebują nasi klienci jest dosłownie na wyciągnięcie ręki. Sprzedaż pierwszych mieszkań ruszy już niebawem – dodaje Dawid Wrona, członek zarządu Archicom S.A.

Archicom odpowiada za część mieszkaniową WITA, czyli dwa kameralne budynki wielorodzinne w drugiej linii zabudowy. Powstanie w nich łącznie 176 komfortowych apartamentów o wysokim standardzie w metrażach od 28 do 97 mkw.
Uzgodniony we współpracy z konserwatorem zabytków projekt WITA przygotowała doświadczona krakowska pracownia MOFO Architekci. Projektanci stworzyli przyjazne przestrzenie do życia zgodne z aktualnymi trendami architektonicznymi.

materiał prasowy

Najnowocześniejsze centrum produkcyjne na trasie Gdańsk-Warszawa oddane do użytku

D4S_7492
Najnowocześniejsze centrum produkcyjne na trasie Gdańsk-Warszawa oddane do użytku.

Pod Elblągiem zostało oddane do użytku centrum produkcyjno-logistyczne Dobra Novina, które oferuje nowoczesne rozwiązania zarządzania przestrzenią i energią, zaawansowane systemy przeciwpożarowe oraz certyfikaty podkreślające wysokie standardy obiektu.

Centrum, które powstało z inicjatywy elbląskiej firmy Delta zajmuje teren 3,3 ha i jest położone w miejscowości Nowina, bezpośrednio przy drodze S7 w odległości 57 km od Gdańska. Obiekt wyróżnia się wyjątkowymi udogodnieniami, w tym 16 suwnicami o nośności od 20 do 72 ton umożliwiając obsługę szerokiej gamy dużych, ponadnormatywnych ładunków. Suwnice zaprojektowane do pracy w tandemie efektywnie podnoszą ciężary o wadze ponad 40 ton, w tym kontenerów morskich, co stanowi o ich kluczowej roli w operacjach logistycznych obiektu.

Bezpieczeństwo stanowi priorytet w centrum Dobra Novina, co jest widoczne w zaawansowanych systemach ochrony przeciwpożarowej, gwarantujących ochronę zarówno pracownikom, jak i magazynowanym materiałom.

– Nasza inwestycja to nie tylko nowoczesny obiekt, nowatorskie technologie i efektywna logistyka, ale przede wszystkim elastyczność. Jesteśmy w stanie dostosować i wyposażyć Centrum do oczekiwań klienta, aby mógł w pełni rozwinąć swój biznes otwierając u nas swój oddział czy siedzibę – powiedział Mariusz Hejnowicz, założyciel firmy Delta, która jest właścicielem Centrum Dobra Novina I.

Dodatkowo, centrum posiada certyfikat BREEAM VERY GOOD, co świadczy o wysokim standardzie ekologicznym i zaangażowaniu w zrównoważony rozwój.

Pierwszym najemcą obiektu została firma Rockfin sp. z o.o., która w centrum pod Elblągiem zaczęła produkcję dla energetyki (w tym jądrowej), nowoczesnych układów hydraulicznych, dla gospodarki morskiej, urządzeń do produkcji wodoru czy dla przemysłu lotniczego, zapewniając zatrudnienie ok. 200 osób z regionu.

Generalnym wykonawcą inwestycji była Grupa Dekpol S.A.

mat.prasowy

Do rewitalizowanego centrum handlowego Nowej Sukcesji w Łodzi wprowadzi się nowy najemca

WIDOK 1_ 2022.10.27 v3 (1)
Do rewitalizowanego centrum handlowego Nowej Sukcesji w Łodzi wprowadzi się nowy najemca.

Otwarcie Nowej Sukcesji planowane jest na IV kwartał 2024r. Inwestorem jest firma Amush Investment Group. Za koncepcje komercyjną i komercjalizacje odpowiada firma Mallson oraz Anna Piotrowska z ramienia właściciela.

Do grona najemców Nowej Sukcesji w Łodzi dołączyła jedna z największych sieci z branży RTV, AGD, elektroniki użytkowej oraz multimediów w Polsce – Media Expert. Elektromarket w swoim najnowszym koncepcie zajmie powierzchnię ponad 900 mkw.

Na dwóch poziomach handlowych znajdzie się około 100 sklepów znanych sieci oraz punktów usługowych. Powstanie przestrzeń pod działalność usługowo-handlową i gastronomię z przestronnym food-courtem i odnowionymi wnętrzami części wspólnych. Operatorem spożywczym będzie sieć Biedronka, która otworzy jeden z największych swoich marketów w kraju – o powierzchni ok 1.800 m2.

mat.prasowy