Certyfikat ZIELONY DOM: pierwszy polski certyfikat dla zdrowych budynków mieszkalnych

Certyfikat ZIELONY DOM Grafika
ZIELONY DOM – pierwszy polski certyfikat mierzący poziom ekologiczności budynków mieszkalnych, ma swoją nową odsłonę. Opracowany przez Polskie Stowarzyszenie Budownictwa Ekologicznego PLGBC system certyfikacji oferuje teraz trzystopniową ocenę: Standard, Premium i Prestige. Dzięki temu łatwiejsza będzie ewaluacja inwestycji pod kątem efektywności energetycznej, racjonalnego wykorzystania zasobów czy zmniejszania jej negatywnego wpływu na środowisko.

Certyfikat ZIELONY DOM powstał z myślą o inwestycjach deweloperskich. Mogą nim być objęte zarówno budynki wielorodzinne, jednorodzinne, jak i budynki mieszkalne przeznaczone na wynajem. Jego celem jest ocena efektywności energetycznej oraz ekologicznej budynków na etapie projektowania, budowy i eksploatacji. Wykorzystanie odnawialnych źródeł energii, odpowiednia izolacja termiczna, jakość powietrza, redukcja zużycia energii, dostępność zieleni – to tylko niektóre z poddawanych ewaluacji aspektów.

Certyfikowanie budynków mieszkalnych nie jest jeszcze w Polsce rozpowszechnioną praktyką. Uważamy jednak, że sytuacja ta zmieni się diametralnie w nadchodzących latach – mówi Dorota Bartosz, dyrektorka ds. zrównoważonego budownictwa w PLGBC oraz jedna z autorek założeń certyfikatu ZIELONY DOM. – Stąd decyzja Polskiego Stowarzyszenia Budownictwa Ekologicznego o stworzeniu własnego, odpowiadającego polskim realiom, systemu wielokryterialnej certyfikacji ekologicznej. Dziś nadszedł czas na ocenę wniosków płynących z jego pilotażowej wersji i ewolucję zgodną z trendami i potrzebami rynku – dodaje Dorota Bartosz.

materiał prasowy

Wzrost kosztów pracowniczych kontra konkurencyjność firmy. Czy jest rozwiązanie?

Radoslaw-Swiatek-scaled
W ostatnich latach firmy produkcyjne w Polsce borykają się z coraz większymi kosztami pracowniczymi. Rosnące płace, inflacja oraz presja pracowników na wyższe wynagrodzenia stanowią ogromne wyzwanie dla firm, które muszą znaleźć sposoby na utrzymanie konkurencyjności na rynku. W artykule przyjrzymy się, jak firmy mogą skompensować wzrost kosztów pracowniczych poprzez zwiększenie produktywności oraz przedstawimy rozwiązanie w postaci IPOsystem, który może pomóc w osiągnięciu tego celu.

Jak wzrost kosztów pracowniczych wpływa na firmy produkcyjne?

Według danych z rynku, branża produkcyjna w Polsce odnotowuje systematyczny wzrost kosztów pracowniczych. Średnia płaca w sektorze przedsiębiorstw wzrosła w pierwszym kwartale tego roku o 12,6 proc. w porównaniu do tego samego okresu ubiegłego roku, kiedy to wzrost wyniósł 13,2 proc. Warto jednak zaznaczyć, że inflacja w tamtym czasie wynosiła 17 proc., a w pierwszym kwartale bieżącego roku 2,8 proc. Oznacza to, że podczas gdy na początku 2023 r. siła nabywcza wynagrodzeń malała, obecnie wzrasta w tempie zbliżonym do 10 proc. rocznie – najszybszym od lat 901.

– Wzrost płac oraz rosnąca inflacja to czynniki, na które przedsiębiorstwa nie mają bezpośredniego wpływu. Dlatego, aby pozostać konkurencyjnymi, firmy muszą znaleźć sposób na skompensowanie rosnących kosztów pracowniczych – zauważa Radosław Świątek, Dyrektor Działu Analiz i Wdrożeń w IPOsystem.

Klucz do sukcesu: zwiększenie produktywności

Jedynym sposobem na skuteczne zaradzenie problemowi rosnących kosztów pracowniczych jest zwiększenie produktywności. Przedsiębiorstwa muszą wykorzystać dostępne technologie i innowacje, aby pracownicy mogli w tym samym czasie wykonywać więcej zadań i osiągać lepsze wyniki. Aby zachować konkurencyjność na rynku, rozwiązania te muszą być ekonomicznie uzasadnione.

Część firm stawia na fizyczną automatyzację, obejmującą zastosowanie robotów i zaawansowanych technologii. Wdrożenie robotów w procesach produkcyjnych, które mogą pracować w trybie 24h/7, pozwala na obniżenie jednostkowego kosztu wyrobu w stosunku do tego, gdyby tę samą pracę wykonywał człowiek. Robotyzacja minimalizuje także ryzyko błędów ludzkich, co przekłada się na wyższą jakość produktów i redukcję kosztów związanych z wadliwymi partiami. Automatyzacja umożliwia również bardziej efektywne zarządzanie zasobami, optymalizując wykorzystanie surowców i energii.

Alternatywą wobec automatyzacji fizycznej jest dziś również wąska sztuczna inteligencja. – IPOsystem to innowacyjne narzędzie do zarządzania produkcją, które może radykalnie zmienić sposób zarządzania zasobami ludzkimi oraz procesami produkcyjnymi. – stwierdza Krzysztof Fiegler, członek zarządu UIBS Teamwork, twórcy rozwiązania. – System, oparty na wąskiej sztucznej inteligencji, pozwala przedsiębiorstwom lepiej wykorzystać dostępny czas pracy i obniżyć koszty zarządzania i planowania nawet o 50% – podkreśla.

Autonomiczne zarządzanie i adaptacja do zmiennych warunków to nie wszystko

Jak działa taki system? Autonomicznie przydziela zadania pracownikom na podstawie bieżących danych, eliminując potrzebę harmonogramowania. Pracownik loguje się do systemu, a ten w ciągu kilku sekund przydziela mu optymalne zadanie do wykonania. Po wykonaniu przydzielonego zadania, pracownik raportuje ten fakt w systemie, co automatycznie wywołuje obliczenie kolejnego polecenia pracy dla tego pracownika. W ten sposób system steruje pracą każdego pracownika przez cały czas jego przebywania na hali produkcyjnej.

– IPOsystem uwzględnia przy tym różnice w umiejętnościach pracowników, aktualną dostępność zasobów – zarówno maszyn, jak i pracowników, materiałów i narzędzi oraz stan i terminy zleceń produkcyjnych, co pozwala na bieżące sterowanie produkcją. Dzięki temu system może efektywnie adaptować się do zmieniających się warunków i zapewniać optymalne wykorzystanie zasobów – wyjaśnia Radosław Świątek.

Ponadto system umożliwia tworzenie symulacji, które pozwalają przewidzieć realne terminy realizacji zleceń oraz zidentyfikować wąskie gardła w procesie produkcyjnym. Dzięki temu można wcześniej reagować na potencjalne problemy z zasobami, czyniąc zarządzanie produkcją bardziej przewidywalnym.

– Wdrożenie IPOsystemu w przedsiębiorstwie prowadzi do wzrostu produktywności od 10 do nawet 30% oraz redukcję kosztów zarządzania nawet o ponad 60%. System pomaga również w osiągnięciu doskonałości operacyjnej poprzez optymalizację procesów produkcyjnych. Dzięki temu rozwiązaniu, przedsiębiorstwa mogą zredukować koszty zarządzania i planowania, jednocześnie zwiększając efektywność i produktywność swoich pracowników – konkluduje Krzysztof Fiegler.

Czy firmy są gotowe na radykalną zmianę w sposobie zarządzania produkcją?

Odpowiedź na to pytanie zależy od gotowości przedsiębiorstw do inwestowania w nowe technologie oraz ich zdolności do adaptacji w szybko zmieniającym się środowisku rynkowym. Rosnące koszty pracownicze i potrzeba utrzymania konkurencyjności sprawiają, że firmy nie mogą sobie pozwolić na wdrażanie nieskutecznych rozwiązań. Muszą szukać nowych sposobów na utrzymanie konkurencyjności i usprawniających ich działalność nie w jednym, ale wielu obszarach jednocześnie.

1 https://www.rp.pl/rynek-pracy/art40222991-zle-i-dobre-strony-ostrego-wzrostu-plac
Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K. / materiał prasowy

Eksperci rynku nieruchomości o nowych trendach: Sale konferencyjne 2.0

bayer1 by design anatomy
Nie ulega wątpliwości, że tradycyjne sale konferencyjne, z uwagi na swoje ograniczenia funkcjonalne i nastawienie na tylko jedną grupę docelową, są już rynkowym przeżytkiem. Współczesne projekty tego typu przestrzeni bazują przede wszystkim na multifunkcjonalności, dzięki czemu inwestorzy dysponują atrakcyjną i co najważniejsze – całoroczną ofertą skierowaną do szerszego grona odbiorców. Jak zatem prezentują się najnowsze trendy w projektowaniu sal konferencyjnych?

Wielofunkcyjność i komfort

W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z wyraźnym zwrotem w stronę wielofunkcyjności, rozumianej jako uelastycznienie projektowanych przestrzeni, dające dużo większą dowolność w zakresie ich aranżacji. Oprócz samej możliwości dokonania zmian aranżacyjnych, wynikających z aktualnych potrzeb, równie istotne są łatwość i czas w jakim mogą one zostać przeprowadzone. Architekci zwracają również uwagę, że oprócz funkcjonalności i wielości możliwości aranżacyjnych, nie można zapominać o komforcie i zapewnieniu dobrego samopoczucia użytkownikom danej przestrzeni.

Projektowanie sal konferencyjnych obecnie dynamicznie ewoluuje, aby sprostać zmieniającym się potrzebom biznesu i wykorzystać możliwości dostępne dzięki rozwojowi technologii – mówi Magdalena Kluba Lider Zespołu, Dział Projektów Wnętrz Iliard Archtecture & Interior Design. Współczesne sale konferencyjne muszą być nie tylko funkcjonalne, ale również elastyczne, zrównoważone i przyjazne użytkownikom o zróżnicowanych potrzebach, także potrzebnych dla osób o ograniczeniach ruchowych. Dobrze zaprojektowana przestrzeń pozwala zatem zapewnić klientom nie tylko przestrzeń do pracy, ale i kompleksową usługę oraz dodatkowe możliwości, dostępne dzięki dobrej znajomości potrzeb rynku. Dobrze zaprojektowane sale konferencyjne stają się miejscem, które wspiera produktywność, kreatywność i rozwija współpracę.

Na ogromne znaczenie komfortu i przyjaznego charakteru projektowanych przestrzeni zwraca również uwagę Monika Loewenau – Solis, manager i architekt z biura architektonicznego Design Anatomy:

Sale konferencyjne coraz częściej są obecnie projektowane jak wnętrza domowe lub kawiarnie. Coraz częściej można w nich znaleźć wygodne fotele i sofy, które zastępują typowe, znacznie mniej wygodne krzesła. Na podłogach szybko zmywalna nawierzchnia zamieniania jest na miękkie dywany, a oświetlenie zapewnia rozproszone światło, także pochodzące z lamp podłogowych, a nie tylko z podwieszonego, kasetonowego sufitu. Dzięki temu, takie wnętrze może być wykorzystywane także jako sala do mniej oficjalnych spotkań, ale też miejsce relaksu i spotkań zespołu przy kawie. Przy projektowaniu prywatnych sal konferencyjnych biur, w których znajduje się kilka sal konferencyjnych, warto zaprojektować je w różnym charakterze, pozwalając na dobór przestrzeni w zależności od celu spotkania. Bardzo pomocne są w tym także ściany składane, pozwalające na łączenie kilku sal w jedną dużą przestrzeń lub wydzielenie mniejszych sal do spotkań o bardziej kameralnym czy wręcz klubowym charakterze.

Zmiany stawiają wyzwania także dla branży fit-out. Jak podkreśla Daniel Ochońko, prezes zarządu Trust Us, spółki specjalizującej się wyposażaniu wnętrz obiektów komercyjnych:

Nadrzędną cechą nowoczesnych sal konferencyjnych jest ich wielofunkcyjność, która powinna iść w parze z odpowiednim designem. Dobrze zaprojektowana przestrzeń ma służyć nie tylko do organizacji konferencji, ale też bankietów, balów, wesel, targów czy nawet wydarzeń sportowych. Kluczową rolę odgrywa tu dobrze przemyślany system mobilnych ścian, które znacznie poszerzają możliwości aranżacji przestrzeni.

Technologie i akustyka

Absolutnym „must have” współczesnych przestrzeni konferencyjnych jest implementacja i integracja systemów, dzięki którym możliwe jest prowadzenie stabilnej wideokonferencji o wysokiej jakości obrazu i dźwięku z uczestnikami na całym świecie. Coraz częściej pojawiają się również tablice interaktywne i monitory dotykowe ułatwiające prezentację, notowanie oraz współpracę pomiędzy uczestnikami.

Sale wyposażane są w zaawansowane systemy do telekonferencji i nagłośnienia, integrujące różne narzędzia do komunikacji – mówi Monika Loewenau–Solis z Design Anatomy. Co ważne, należy pamiętać, że nowoczesne technologie mają zapewnić łatwość w obsłudze, niezawodność i profesjonalizm, a nie utrudniać i zniechęcać. Dobrze zaprojektowane multimedia mają być intuicyjne i komfortowe nawet dla użytkowników na co dzień nie korzystających w swojej pracy z nowych technologii. Warto wykorzystywać dostępne obecnie możliwości do sterowania oświetleniem za pomocą pilota, co także pozwala spełnić funkcję dopasowania klimatu sali do indywidualnych potrzeb, zapewnić komfort i elastyczność. Duże znaczenie mają systemy umożliwiające zaprogramowanie zróżnicowanych, predefiniowanych scen wnętrz, dopasowanych do rodzaju spotkania – telekonferencji, prezentacji, nieoficjalnych, klubowych spotkań.

Wspomniana multifunkcjonalność i wynikająca z niej możliwość organizacji wielu różnorodnych eventów w tym samym czasie niesie za sobą konieczność stworzenia optymalnych warunków akustycznych dla uczestników wszystkich wydarzeń. Chodzi tu zarówno o zagwarantowanie wysokiej jakości dźwięku dla większych eventów, jak i o zapewnienie ciszy dla tych bardziej kameralnych. Jak podkreśla Magdalena Kluba z Iliard Archtecture & Interior Design:

W przypadku wielofunkcyjnych sal konferencyjnych, do których podziału wykorzystywane są ściany mobilne, niezbędne jest stosowanie rozwiązań zapewniających doskonałe parametry akustyczne materiałów, żeby możliwe było zrealizowanie całkowicie odmiennych wydarzeń w salach przylegających do siebie lub w wydzielonych przestrzeniach, na co dzień tworzących jedną dużą salę eventową. Głośna prelekcja w jednej z nich nie powinna wykluczać możliwości organizacji spotkania biznesowego w sali bezpośrednio do niej przylegającej.

Jak zauważa Dominik Górski, właściciel pracowni Gorscy Architekci, zapewnienie optymalnych warunków akustycznych w przestrzeni konferencyjnej może nawet bezpośrednio przyczynić się do sukcesu danego wydarzenia:

Oprócz odpowiedniej aranżacji wnętrz, mającej wpływ na wytłumienie sali oraz eliminację pogłosu, stosuje się nowoczesne technologie, takie jak systemy nagłośnienia kierunkowego czy projekcje multimedialne umożliwiające płynne przeprowadzanie prezentacji, dyskusji czy szkoleń, co przyczynia się do skutecznej komunikacji i wydajności spotkania czy sukcesu konferencji. Przy projektowaniu sal nie należy również zapomnieć o wymaganych przez przepisy instalacjach pożarowych, odpowiedniej ewakuacji czy zastosowaniu materiałów, które mają atesty i spełniają wymogi wymaganej palności.

Ekologia i kontakt z naturą

W ostatnich latach zrównoważone budownictwo wkracza na kolejne sektory rynku budowlanego. Nic więc dziwnego, że troska o kwestie ekologiczne z biegiem czasu sięgnęła również przestrzeni konferencyjnych – zarówno w zakresie ich projektowania, jak i późniejszego użytkowania.

Kolejnym z trendów, które stopniowo odgrywają coraz istotniejszą rolę, jest stosowanie rozwiązań zrównoważonych środowiskowo i materiałów ekologicznych, wykorzystanych do aranżacji przestrzeni – mówi Magdalena Kluba z Iliard Archtecture & Interior Design Na popularności zyskują takie materiały jak drewno z certyfikowanych źródeł, metale i tworzywa sztuczne z recyklingu, a także farby i lakiery o niskiej zawartości lotnych związków organicznych (VOC). Coraz modniejszym trendem jest także zero waste, a zatem wykorzystywanie w aranżacji przestrzeni materiałów, które wcześniej służyły w innych miejscach: obić meblowych, mebli i dodatków, co oznacza nie tylko wyższy poziom ekologii, ale także spore oszczędności dla inwestorów. Dla klientów coraz istotniejsza jest także implementacja rozwiązań energooszczędnych, takich jak oświetlenie LED, inteligentne systemy zarządzania energią oraz systemy ogrzewania, wentylacji i klimatyzacji (HVAC) zoptymalizowane pod kątem minimalizacji zużycia energii.

Wyposażenie sali konferencyjnej w nowoczesne energooszczędne systemy pozwala nie tylko znacząco ograniczyć negatywny wpływ na środowisko naturalne, ale też bezpośrednio przyczynia się do poprawy komfortu uczestników. Istotnym dopełnieniem, które znacząco poprawia ich samopoczucie, jest takie zaprojektowanie przestrzeni, aby zapewnić im stały kontakt z naturą.

Pozwolą na to rozległe okna, zapewniające dostęp do światła dziennego, a jeżeli obiekt otoczony jest zielenią, to także na sterowanie emocjami i atmosferą poprzez wszystko, co pozwala na kontakt z naturą – mówi Monika Loewenau – Solis z Design Anatomy. Coraz częściej także wyposażenie sal przywodzi na myśl naturę: stoły i inne meble są coraz częściej wykańczane naturalnymi fornirami albo są w całości wykonane z litego drewna. Nowoczesne technologie pozwalają także na zapewnienie skupienia i prywatności w przypadku, gdy otoczenie może rozpraszać i odciągać uwagę. W takim przypadku doskonałym rozwiązaniem jest oklejenie szklanych ścian i drzwi folią elektryczną zmieniającą je w razie potrzeby w nieprzezroczyste powierzchnie za pomocą pilota.

Źródło: Ultra Relations / materiał prasowy

Nieruchomości mixed-use: nowa era dla biur na wynajem

Powierzchnie biurowe - Mokotów
Zmiana trendów na rynku nieruchomości komercyjnych determinowana jest przez dynamicznie zmieniające się środowisko i zwyczaje osób zarówno w kontekście pracy, jak i życia prywatnego. Starsze budynki biurowe często nie przystają do wymagań współczesnych użytkowników powierzchni oraz uwarunkowań rynkowych takich jak: wielkość popytu na powierzchnie biurowe ze strony firm, obecność funkcji komplementarnych takich jak funkcje handlowe, restauracyjne, rozrywkowe, czy też usługowe, jakość powierzchni w tym jakość powierzchni wspólnych, czy też wymogów związanych z ESG. Ze względu na zmiany rynkowe i kształt popytu na biura ewoluuje również podejście instytucji finansujących: śródmiejskie, dobrze przemyślane projekty mixed-use mogą liczyć na finansowanie na atrakcyjnych warunkach.

Odkrywanie potencjału nieruchomości

Starsze nieruchomości biurowe często posiadają wspólny mianownik: wygodną lokalizację. Budowano je w latach, gdy transport samochodowy był dla najemców kluczowy, a słabo rozwinięta jeszcze wówczas komunikacja publiczna nie gwarantowała łatwej drogi do biura. Czasy jednak się zmieniły. Planiści i urbaniści dostrzegli konieczność rozbudowy sieci miejskiej komunikacji. Upowszechniły się alternatywne formy transportu, jak miejskie rowery, czy też elektryczne hulajnogi, które z jednej strony uwalniają miasta z tłoku i korków, a z drugiej: nie emitują spalin. Coraz gęstsza sieć komunikacji miejskiej uatrakcyjnia poszczególne lokalizacje, do których coraz łatwiej dotrzeć w coraz krótszym czasie.

Starsze nieruchomości biurowe a rozwój miejskiej mikrolokalizacji

Z perspektywy wartości nieruchomości funkcja biurowa w wielu wypadkach nie może być jedyną funkcją danego budynku również ze względu na zmieniający się popyt ze strony firm na powierzchnie komercyjne w dużych miastach. Konwersja części powierzchni wewnętrznych i zewnętrznych niektórych budynków i wprowadzenie funkcji handlowych i usługowych, a także większy udział powierzchni restauracyjnych jest w wielu wypadkach nieodzowne, jeżeli właściciel planuje zachować lub zwiększyć wartość nieruchomości. W przypadku niektórych starszych budynków konwersja taka nie będzie miała uzasadnienia ekonomicznego ze względu na ich stan techniczny, coraz wyższe wymogi związane z ESG i inne rynkowe uwarunkowania. Ich bardzo dobra lokalizacja uzasadnia ich rozbiórkę i budowę w ich miejscu nieruchomości o innych funkcjach, co obserwujemy na warszawskim Służewcu, gdzie przy ulicy Wołoskiej trwa między innymi rozbiórka budynku biurowego Curtis Plaza. W ostatnich dniach ogłoszono również transakcję sprzedaży przez Immofinanz biurowców wchodzących w skład kompleksu Empark. Nabywcą jest deweloper Archicom. Na ich miejscu ma powstać zabudowa mieszkaniowa” – mówi Robert Borowicz z firmy CERES Management Services zajmujący się wynajmem powierzchni komercyjnych.

Jednak wiele starszych nieruchomości biurowych przedstawia sobą ciągle dużą wartość. Wiele firm poszukuje powierzchni biurowych w dobrym standardzie i w dobrze skomunikowanej lokalizacji, które dostarczą efektywnych powierzchni do pracy. Także i w tym przypadku ważne jest, aby w budynku były funkcje dostarczające wartości dodanych, jak funkcje gastronomiczne, fitness, medyczne, czy handlowe, które zaspakajać będą nie tylko potrzeby najemców powierzchni biurowych, ale również potrzeby lokalnych społeczności. Stąd w ostatnich miesiącach, w budynku Trinity One na warszawskim Mokotowie, za komercjalizację którego odpowiadamy, otwarte zostało jedno z największych centrów medycznych Lux Med na powierzchni ponad 3 300 mkw., na 500 mkw. wprowadziła się firma Polcast Media, właściciel telewizji Polonia 1, która wcześniej miała biura w Curtis Plaza, wkrótce wprowadzi się firma dostarczająca catering, ale która w budynku będzie miała także swoje biura i powierzchnie magazynowe i łącznie zajmie około 600 mkw., od jakiegoś czasu działa także bankomat, paczkomaty, jak również przygotowywane są powierzchnie dla najemców poszukujących biur na długi wynajem, ale w mniejszym formacie” – wylicza Robert Borowicz z CERES.

Mixed-use: biurowce nie tylko dla najemców biurowych

Oczywiście, starsze budynki biurowe stanowią wyzwanie dla właścicieli i firm zarządzających oraz komercjalizujących. Wyzwaniem jest rachunek ekonomiczny i wysokie koszty związane z kosztami building improvements i tenant improvements czyli budżetami przewidzianymi na poprawę stanu całej nieruchomości w tym części wspólnych oraz stanu powierzchni zajmowanych przez poszczególnych najemców, ale nie tylko. Aby skutecznie nieruchomość spozycjonować w nowej formie należy opracować biznesplan, który uwzględni potrzeby między innymi dotychczasowych najemców, lokalnych społeczności, ich siłę nabywczą i preferencje, jak również zaproponuje rozwiązania odpowiadające na zmieniające się rynkowe warunki biznesowe” – podkreśla Robert Borowicz z CERES Management Services.

Źródło: Advanced Communication Sp. z o.o.

Nieruchomość magazynowa Panattoni Park Szczecin V, która osiągnie 30 000 m kw., zyskała już pierwszego najemcę

pp_szczecin_V_v2_hires
Nieruchomość magazynowa Panattoni Park Szczecin V, która osiągnie 30 000 m kw., zyskała już pierwszego najemcę.

Panattoni, najaktywniejszy deweloper nieruchomości przemysłowych na świecie, ruszył z budową nowej inwestycji na Pomorzu Zachodnim. Panattoni Park Szczecin V osiągnie 30 000 m kw. i zyskał już pierwszego najemcę – 8 600 m kw. wynajęła firma z branży horeca.

– „Panattoni Park Szczecin V jest zlokalizowany w odległości zaledwie 6 km od drogi ekspresowej S3 i około 20 minut zarówno od centrum Szczecina, jak i od niemieckiej granicy. Nasz najnowszy park w województwie zachodniopomorskim pozwoli efektywnie obsłużyć procesy z zakresu logistyki, e-commerce, magazynowania czy lekkiej produkcji” – mówi Weronika Mioduszewska, Associate Leasing Director w Panattoni.

Pierwszym najemcą parku jest firma Bidfood, dostawca produktów i usług dla branży gastronomicznej.

– „W związku z dynamicznym rozwojem działalności w regionie poszukiwaliśmy dobrze zlokalizowanej, nowoczesnej powierzchni magazynowej z możliwością dostosowania do specyfiki naszego biznesu. Wybraliśmy obiekt Panattoni ze względu na lokalizację oraz otwartość dewelopera na nasze potrzeby” – mówi Marcin Matyjasik, Dyrektor regionu Północ w Bidfood.

W Panattoni Park Szczecin V klient będzie prowadził procesy dystrybucyjne oraz magazynowanie produktów spożywczych, w tym również w warunkach chłodni i mroźni. Bliskość autostrady A6 i drogi ekspresowej S3 pozwoli na sprawne zarządzanie dostawami i szybkie reagowanie na potrzeby profesjonalnych klientów z branży horeca.

– „Witamy Bidfood w gronie naszych najemców. Dziękujemy przedstawicielom firmy za otwartą, partnerską współpracę, dzięki której mogliśmy w pełni odpowiedzieć na ich oczekiwania i skutecznie przejść przez cały proces” – dodaje Anna Kaźmierska, Leasing Manager w Panattoni.

Źródło: Panattoni.

Nowi najemcy biurowi w nieruchomości komercyjnej AND2 w Poznaniu

AND2_wizualizacja 2_materiały prasowe
Nowi najemcy biurowi w nieruchomości komercyjnej AND2 w Poznaniu.

W najwyższym budynku Poznania swoją siedzibę będą miały międzynarodowe, rozpoznawalne korporacje i polskie firmy z silną rynkową pozycją. W prestiżowym biurowcu AND2 powstaje także przestrzeń biurowa przeznaczona dla mniejszych, ale mocnych graczy.

W ostatnim czasie obserwujemy większe zainteresowanie najemców nieco mniejszym metrażem biura. Na pierwszym planie pozostaje elastyczność, optymalizacja kosztów i efektywne wykorzystanie zajmowanej powierzchni. Jednocześnie coraz więcej mniejszych firm decyduje się przenieść swoje biuro do nowoczesnych obiektów takich jak AND2 z uwagi na jakość przestrzeni, której nie są w stanie uzyskać w starszych budynkach – mówi Weronika Hulińska, Senior Consultant w dziale biurowym agencji doradczej CBRE.

Pandemia i zmiany w modelu pracy zwiększyły potrzebę optymalizacji kosztów i efektywnego wykorzystania biur. Firmy teraz inaczej postrzegają przestrzeń biurową, która musi integrować zespół i wzmacniać kulturę organizacyjną. Hybrydowy model pracy wymaga elastycznego podejścia i dostosowania biur do różnych potrzeb. Rośnie zainteresowanie mniejszymi, ale wysokiej jakości powierzchniami, które wspierają motywację pracowników i wzmacniają wizerunek firmy.

– Dobrze zaprojektowane i przemyślane biuro wpływa na lepszą efektywność pracowników i może być jednym z elementów wzmacniających kulturę organizacji – dodaje Weronika Hulińska z CBRE.

AND2 dla dużych i małych biznesów

W najwyższym budynku Poznania swoją siedzibę będą miały międzynarodowe korporacje i polskie firmy z silną rynkową pozycją. W prestiżowym biurowcu AND2 powstaje także przestrzeń biurowa przeznaczona dla mniejszych, ale mocnych graczy.

– Poznań jest miastem przedsiębiorców, w którym zlokalizowanych jest wiele prężnie rozwijających się firm, które, choć nie potrzebują dużej powierzchni biurowej, nadal chciałyby prowadzić swoje biura w prestiżowej, dogodnej lokalizacji w nowoczesnym budynku, zapewniając swoim pracownikom najwyższe standardy. Nowa oferta sprawia, że AND2 stanowić będzie miks najemców, który odzwierciedla ducha miasta i charakter biznesu w Poznaniu. AND2 staje się przestrzenią dla międzynarodowych, rozpoznawalnych korporacji, polskich firm giełdowych, jak i prężnie rozwijających się, wyspecjalizowanych lokalnych biznesów oraz profesjonalistów korzystających z coworkingu – mówi Adam Trybusz, prezes zarządu Andersia Property sp. z o.o.

W AND2 przygotowywana jest bowiem przestrzeń multi-tenant, czyli piętro przystosowane dla kilku najemców.

Przestrzeń multi-tenant odpowiada potrzebom mniejszych podmiotów. Ta propozycja cieszy się zainteresowaniem efektywnie rozwijających się, wyspecjalizowanych zespołów i mocnych marek nie tylko poznańskich, ale także polskich – wyjaśnia Piotr Trybusz, Dyrektor Sprzedaży z firmy PROBUILD, reprezentujący AND2.

Przestrzeń multi-tenant w AND2

Rozwiązanie multi-tenant ma odpowiadać nowym potrzebom rynku biurowego.

materiał prasowy

Wolf Theiss: Kłopotliwy obowiązek instalacji punktów ładowania

Jan Pruski 1
Do 1 stycznia 2025 roku właściciel lub zarządca budynku niemieszkalnego, z którym związanych jest więcej niż 20 stanowisk postojowych, zobowiązany jest do instalacji co najmniej jednego punktu ładowania i niezbędną infrastrukturę dla kolejnych punktów. „Realizacja tego obowiązku może być trudna z powodu zbyt krótkiego czasu pozostałego na jego wykonanie” – mówią Marcin Żak i Jan Pruski, z zespołu nieruchomości kancelarii Wolf Theiss.

Obowiązek ten wynika z ustawy z dnia 2 grudnia 2021 r. o zmianie ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych oraz niektórych innych ustaw i spoczywa na właścicielu lub zarządcy budynku, ale mali i średni przedsiębiorcy są z niego zwolnieni. Oprócz punktu ładowania konieczne jest zainstalowanie kanałów na przewody i kable elektryczne, aby umożliwić zainstalowanie kolejnych punktów ładowania jeżeli te stanowiska znajdują się wewnątrz budynku lub przylegają do budynku.

Choć ustawa obowiązuje od 22 lutego 2018 r to wciąż pojawia się wiele pytań dotyczących zagadnień związanych z tym obowiązkiem – zauważa Jan Pruski, z kancelarii Wolf Theiss.

Kiedy właściciel, a kiedy zarządca budynku?

Obowiązek spoczywa na właścicielu lub zarządcy budynku, jednakże ustawodawca nie definiuje zarządcy budynku, oraz nie wskazuje kiedy to na nim spoczywać będzie realizacja obowiązku. Z uwagi na brak legalnej definicji zarządcy budynku, trzeba posiłkować się orzecznictwem sądów, które dotyczy zarządcy obiektu budowlanego. Zgodnie z nią jest to podmiot, który uzyskuje prawo zarządzania obiektem, będącym cudzą własnością w imieniu własnym i z wyłączeniem właściciela.

– To indywidualny charakter stosunku prawnego powinien decydować o tym czy podmiotem zobowiązanym będzie właściciel, czy zarządca budynku. Oznacza to, że najemca lokalu w galerii handlowej nie będzie zobowiązany do realizacji tego obowiązku, jednakże już najemca lub użytkownik całej nieruchomości, czerpiący z niej pożytki i zarządzający tą nieruchomością w imieniu własnym oraz z wyłączeniem właściciela będzie zobligowany do instalacji punktu ładowania, oraz kanałów na przewody i kable elektryczne – komentuje Jan Pruski.

Obowiązek instalacji jeszcze przed 1 stycznia 2025 r.

Niekiedy obowiązek instalacji punktów ładowania i kanałów oraz przewodów pod kable elektryczne powstanie jeszcze przed 1 stycznia 2025 r. Dotyczy to sytuacji projektowania i budowy nowych budynków niemieszkalnych, z którymi związanych jest więcej niż 10 stanowisk postojowych. Obowiązek ten ma zastosowanie również do przebudowy lub remontu budynku, w ramach których koszt wykonywanych prac związanych z przegrodami zewnętrznymi lub systemami technicznymi budynku wynosi więcej niż 25% wartości budynku, nie wliczając wartości gruntu, na którym usytuowane są budynek i parking. Dotyczy to sytuacji gdy koszty instalacji punktów ładowania i infrastruktury kanałowej nie przekraczają 7% całkowitego kosztu przebudowy albo remontu i jeżeli stanowiska postojowe znajdują się wewnątrz budynku, a przebudowa albo remont obejmuje parking lub infrastrukturę elektryczną budynku, lub przylegają do budynku, a przebudowa albo remont obejmuje parking lub infrastrukturę elektryczną parkingu. W tym przypadku obowiązek będzie spoczywał na podmiocie, który będzie taki budynek projektował, budował lub przebudowywał.

Zwolnienie z obowiązku instalacji punktów ładowania

Ustawodawca przewidział możliwość zwolnienia z obowiązku instalacji punktu ładowania oraz kanałów na kable elektryczne, nakazując stosować odpowiednio art. 12 ust. 6 ustawy o elektromobilności i paliwach alternatywnych. Przepis ten zwalnia małych i średnich przedsiębiorców w rozumieniu ustawy z dnia 6 marca 2018 r. – Prawo Przedsiębiorców– z obowiązku instalacji punktu ładowania oraz infrastruktury do instalacji kolejnych punktów podczas budowy nowych budynków lub ich przebudowy. Ustawodawca nie wskazuje jednak, co oznacza odpowiednie stosowanie tego przepisu w kontekście obowiązku dostosowania obecnych budynków, W związku z tym pojawia się wątpliwość – czy status małego lub średniego przedsiębiorcy ma mieć znaczenie w przypadku właściciela, czy też również zarządcy budynku.

Źródło: Wolf Theiss [fragment raportu].

Media społecznościowe w rekrutacji – w jaki sposób je wykorzystać?

Materialy-prasowe_Jak-wykorzystac
266 milionów osób na całym świecie korzysta z mediów społecznościowych, a tylko w ubiegłym roku do tego grona dołączyło 97 nowych użytkowników – wynika z najnowszego raportu Digital 2024. Największą popularnością cieszą się Facebook, Instagram, TikTok i X, czyli dawniej Twitter. Coraz więcej osób komunikuje się także na LinkedIn. Jak wykorzystać social media podczas rekrutacji pracowników? Jest na to kilka sposobów.

Media społecznościowe zdominowały nasze życie. Z roku na rok rośnie liczba użytkowników social mediów, a także wydłuża się czas, jaki konsumenci spędzają przed ekranem komputerów czy smartfonów. Dla użytkowników social media to nie tylko źródło rozrywki, ale także informacji. Spada bowiem odsetek osób, które oglądają telewizję, a wybierają czytanie newsów z Internetu. Mając na uwadze te informacje, warto się zastanowić, jak wykorzystać social media do rekrutacji pracowników. Oto kilka sprawdzonych sposobów.

Istotny jest jasny przekaz

Social media pomagają w poszukiwaniu pracowników z różnych branż. Ważne jest, by w odpowiedni sposób kreować ogłoszenia. Jak to robić dobrze? O tym Sebastian Kopiej, prezes zarządu agencji PR Commplace.

– Współcześni kandydaci na pracowników są świadomi i wymagający. Posty z ogłoszeniem o pracę powinny być precyzyjne. Należy ująć informacje, na jakie stanowisko rekrutujemy, jakie są nasze oczekiwania, ale także co my, jako pracodawcy, dajemy naszym pracownikom – wyjaśnia Kopiej. – Kluczową kwestią jest wynagrodzenie i podanie, jakie są widełki płacowe na określonym stanowisku. Obecnie pracownicy cenią sobie firmy, które podejmują działania z obszaru ESG i dbają o wellbeing zatrudnionych. Warto zawrzeć te informacje w ogłoszeniu o pracę.

A jakie są zalety udostępniania ogłoszeń w social mediach? To przede wszystkim możliwość dotarcia do milionów użytkowników z różnych branży i obszarów Polski. To jeszcze nie wszystko. Rekrutacja online skraca także czas poszukiwania pracownika i daje wiele innych możliwości.

Rozwiń swoją markę jako pracodawca

By znaleźć pracowników należy mieć silną markę własną. Co to oznacza w praktyce? Firmy powinny implementować ciekawe treści w social mediach i na swojej stronie internetowej, dzielić się swoimi przemyśleniami i pokazywać, że są sprawdzonym pracodawcą. W ten sposób budują zaufanie.

– Rozwinięcie marki jako pracodawcy to kluczowy krok w pozyskiwaniu talentów. To nie tylko kwestia promocji, ale przede wszystkim budowania relacji opartych na zaufaniu. Firmy muszą być otwarte, autentyczne i konsekwentne w swoich działaniach, dzieląc się nie tylko informacjami o swojej działalności, ale także wartościami, misją i kulturą organizacyjną. To właśnie poprzez tworzenie wartościowych treści, angażowanie się w dialog z pracownikami oraz transparentne komunikowanie swoich celów i oczekiwań, przedsiębiorstwa mogą budować pozytywny wizerunek jako atrakcyjnego pracodawcy dodaje ekspert z Commplace.

Badania pokazują, że co najmniej 35 proc. osób poszukujących pracy korzysta z mediów społecznościowych1. Silna marka własna pomoże firmom przyciągnąć pracowników.

Kolejnym krokiem jest networking

Oprócz dobrze napisanego ogłoszenia i silnej marki własnej, warto postawić na networking. Za pomocą social mediów rekruterzy mogą samodzielnie wyszukiwać kandydatów do pracy, np. po hasztagach. Kolejnym krokiem jest kontakt z taką osobą i poprowadzenie rozmowy w taki sposób, by dany kandydat w efekcie wziął udział w naszej rekrutacji.

Social media pomagają znaleźć dobrych pracowników i zmniejszyć koszty ich pozyskiwania. Przykładem może być firma RS Components z siedzibą w Wielkiej Brytanii, która odkryła, że zaoszczędziła prawie 90 proc. na kosztach zatrudnienia w oparciu o kampanię rekrutacyjną w mediach społecznościowych, w wyniku której zatrudniono 35 osób.

Jak jeszcze dotrzeć do kandydatów? Tutaj świetnie sprawdzą się kampanie płatne na wybranych portalach społecznościowych. Możemy w nich ustawić grupę odbiorców, ich wykształcenie, wiek, czy lokalizację. Dzięki takim działaniom precyzyjnie dotrzemy do osób, których poszukujemy.

Podsumowując, wykorzystanie mediów społecznościowych w procesie rekrutacji pracowników staje się nieodłączną częścią strategii pozyskiwania talentów. Dzięki swojej ogromnej popularności i dostępowi do szerokiej grupy użytkowników, platformy takie jak Facebook, Instagram czy LinkedIn stanowią skuteczne narzędzia w dotarciu do kandydatów z różnych branż i obszarów geograficznych. Kluczem do skutecznej rekrutacji jest jasny przekaz w ogłoszeniach, prezentacja wartości i korzyści dla potencjalnych pracowników oraz budowanie silnej marki pracodawcy poprzez regularne publikowanie wartościowych treści i angażowanie się w dialog z odbiorcami.

1 https://www.testgorilla.com/blog/social-media-recruiting

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Real Management S.A. finalizuje budowę pierwszego etapu luksusowego osiedla domów jednorodzinnych Neo Natolin w Warszawie

Osiedle_NeoNatolinReal Management S.A. finalizuje budowę pierwszego etapu luksusowego osiedla domów jednorodzinnych Neo Natolin w Warszawie.

Real Management S.A. finalizuje budowę pierwszego etapu luksusowego osiedla domów jednorodzinnych Neo Natolin, w ramach którego powstało 84 domów. Przekazywanie lokali pierwszym mieszkańcom rozpocznie się w sierpniu. Inwestycja jest realizowana w warszawskim Wilanowie przy ul. Stefana Korbońskiego.

Budowa osiedla Neo Natolin, projektu grupy deweloperskiej Real Management S.A. w kategorii zabudowy jednorodzinnej, realizowana jest zgodnie z ustalonym harmonogramem. Spółka kończy właśnie prace budowlane przy pierwszym etapie budowy osiedla domów jednorodzinnych w zabudowie bliźniaczej położonych w warszawskim Wilanowie.

– Jesteśmy bardzo zadowoleni z postępu prac i dumni z faktu, że nasza oferta spotkała się z tak dużym zainteresowaniem. Sprzedaż na poziomie 95% jest dowodem na to, że projekt skoncentrowany na budowie luksusowych domów jednorodzinnych zdobył uznanie klientów poszukujących wyjątkowego miejsca do życia. Z niecierpliwością czekamy na moment, kiedy będziemy mogli przekazać klucze pierwszym mieszkańcom. Dodam, że jesteśmy właśnie w trakcie przygotowań do rozpoczęcia drugiego etapu budowy – powiedział Arkadiusz Płociński, wiceprezes Real Management S.A.

Źródło: Real Management S.A.

Bieg „Razem w górę” w nieruchomości inwestycyjnej Warsaw Trade Tower

1280x1024
W dniu 14 czerwca rozpoczęła się letnia edycja ogólnopolskiej kampanii społecznej Ultrakrew. W ramach akcji do 31 sierpnia, w każdej placówce krwiodawstwa w kraju można oddać krew lub jej składniki na hasło Ultrakrew. Lato to szczególny czas na zapotrzebowanie krwi, wówczas zmniejsza się liczba dawców przy jednoczesnym zwiększeniu zapotrzebowania na krew.

Dzięki współpracy ze Strategicznym Partnerem wspierającym Globalworth już po raz trzeci odbędzie się wyjątkowe wydarzenie sportowe dla osób, które przyłączyły się do akcji i oddały krew lub jej składniki na hasło Ultrakrew.

Bieg „Razem w górę” w Warsaw Trade Tower

Wzorem poprzednich edycji, również w tym roku, zaplanowano bieg na 35 piętro Warsaw Trade Tower. Wydarzenie odbędzie się 25 sierpnia 2024. Aby uczestniczyć w biegu należy zrobić sobie zdjęcia z kartką „Razem z Ultrakrew 2024, będzie ono potrzebne podczas rejestracji. W biegu mogą także wziąć udział osoby, które nie mogą oddawać krwi. W takiej sytuacji, należy znaleźć osobę, która może oddać krew (zgodnie z zasadami powyżej). Co ważne, w takim przypadku chętni mogą zarejestrować się razem.

Dla wszystkich startujących przewidziano medale. Bieg odbędzie się w formule indywidualnej. Organizatorzy przewidzieli limit miejsc wynoszący 300 osób.

Już po raz trzeci z przyjemnością przyłączyliśmy się do udziału w ogólnopolskiej akcji społecznej ULTRAKREW. W poprzednich dwóch edycjach zebraliśmy łącznie ponad 3500 litrów krwi. Naszym celem jest zwiększenie świadomości na temat kluczowego znaczenia regularnego oddawania krwi dla ratowania zdrowia i życia. Bieg „Razem w górę” to wyjątkowe wydarzenie charytatywne, które łączy krwiodawstwo z aktywnością fizyczną i jednoczy wszystkich, którym bliska jest idea bezinteresownej pomocy”. Serdecznie zachęcamy do udziału w biegu w Warsaw Trade Tower” – mówi Weronika Kurnatowska Marketing Manager, Globalworth Poland.

Źródło: Globalworth Poland.

Firma MLP Group liderem zrównoważonego budownictwa

01_m
MLP Group przez dwa lata uzyskało certyfikaty BREEAM In-Use dla obiektów liczących łącznie ponad 500 tys. m kw. powierzchni.  Uwzględniając także ponowne certyfikacje hal, dla których minął 3-letni okres oraz przyznane certyfikaty dla nowo budowanych magazynów, Grupa posiada obecnie oceny potwierdzające wysoki standard zrównoważonego budownictwa dla 85 proc. całego portfolio. Dla pozostałych 15 proc. oczekiwane jest wydanie certyfikatu.

MLP Group z sukcesem wdraża zasady zrównoważonego rozwoju, wyznaczając najwyższe ekologiczne standardy w branży nieruchomości logistyczno-przemysłowych. Swoje inwestycje poddaje procesowi certyfikacji BREEAM oraz DNGB, który potwierdza stosowanie międzynarodowych standardów w zakresie ochrony środowiska.

Przez ostatnie dwa lata Grupa uzyskała certyfikaty BREEAM In-Use dla 42 hal magazynowych o łącznej powierzchni ponad 557 tys. m kw. Ocena dotyczyła istniejących obiektów, z których 20 uzyskało poziom Good, 21 poziom Very Good oraz 1 Excellent. Certyfikaty obowiązują przez 3 lata i będą regularnie odnawiane minimum na ten sam poziom.

Zgodnie ze strategią również wszystkie nowo budowane hale są od razu certyfikowane bezterminowo na poziomie Excellent. Niższego standardu dla nowo projektowanych hal MLP Group już nie wykonuje. Równolegle wykonywane były także ponowne certyfikacje hal, dla których minął już 3-letni okres.

– Z pełną konsekwencją poprawiamy naszą infrastrukturę, inwestujemy w zrównoważone technologie, stosujemy najlepsze praktyki w zakresie eksploatacji budynków oraz nawiązujemy współpracę w celu ochrony środowiska z naszymi najemcami i lokalnymi społecznościami. Jesteśmy prawdopodobnie jedyną firmą, która w tak krótkim okresie dokonała certyfikacji praktycznie całego swojego portfela obiektów. W przypadku jednej z hal w centrum logistycznym MLP Poznań West, której najemcą jest firma InPost, dokonaliśmy ponownej certyfikacji i przy tym niezbędnych usprawnień podnosząc poziom z Very Good na Excellent. Uzyskaliśmy ten certyfikat bez żadnych uwag zwrotnych co jest nie lada osiągnięciem. To efekt tego, że dokumentacja była przygotowana bardzo jasno i klarownie. Potwierdza to jednocześnie, że naszym głównym celem jest tworzenie trwałej wartości dla naszych inwestorów, najemców i pracowników – powiedział Marcin Dobieszewski Head of Property Management & ESG.

Źródło: MLP Group.

Mimo rosnącej świadomości, niezbyt chętnie oficjalnie zgłaszają mobbing

zglaszanie-mobbingu_
Jak wynika z danych przekazanych przez GIP PIP, w I kw. 2024 r. wpłynęło 255 skarg na działania mobbingowe. To o 20,8% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy takich przypadków stwierdzono 322. Większość stanowią skargi podpisane i było ich 245. W pierwszych trzech miesiącach br. Państwowa Inspekcja Pracy podjęła również 231 czynności kontrolnych, tj. o 21,7% mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich 295. Eksperci przekonują, że dane w żaden sposób nie obrazują faktycznej skali zjawiska mobbingu w polskich firmach. Zauważają też, że pracownicy wciąż boją się oficjalnie zgłaszać tego typu zachowania. Do tego dodają, że mimo wszystko w najbliższym czasie można spodziewać się wzrostu liczby ww. skarg, bo w życie ma wejść dyrektywa o ochronie tzw. sygnalistów. Wówczas pracodawcom dużo trudniej będzie nie dostrzegać problemu.

Jak wynika z danych przekazanych przez GIP PIP (Główny Inspektorat Pracy – Państwowa Inspekcja Pracy) w I kwartale br. wpłynęło 255 skarg w kwestii podejrzeń o działania mobbingowe. Oznacza to spadek aż o 20,8% w stosunku do analogicznego okresu ubiegłego roku, kiedy stwierdzono 322 takie przypadki. W skali całego kraju jest to więc zdecydowanie niewielka liczba. Jednak niekoniecznie musi oznaczać, iż są faktyczne powody do optymizmu.

– Spadek liczby zgłoszeń o 20,8% może wynikać z tak różnych czynników, jak poprawa kultury organizacyjnej w firmach czy lepsze procedury zapobiegania mobbingowi. Niestety, ale powodem mogą być również obawy pracowników przed zgłaszaniem takich przypadków – mówi Iwona Szmitkowska, pełnomocnik zarządu organizacji Pracodawcy RP ds. rynku pracy. – Liczba zgłoszeń może nie odzwierciedlać rzeczywistej skali problemu. Pracownicy mogą unikać formalnego zgłaszania takich sytuacji – dodaje ekspertka.

Natomiast adwokat Bartłomiej Raczkowski zauważa, że Państwowa Inspekcja Pracy nie jest organem, do którego takie roszczenia się zgłasza. Co do zasady jest to bowiem sąd i przed nim dochodzi się sprawiedliwości w tej kwestii. – Zgłoszenia do Państwowej Inspekcji Pracy traktuje się jako działania uboczne osób, które nie są zdecydowane na sądowne dochodzenie roszczeń. Chcą sprawdzić, czy ktoś się zajmie ich sprawą i czy da rozwiązać się dany problem – komentuje mec. Raczkowski.

Ekspert podkreśla również, że wciąż zdecydowana większość spraw mobbingowych nie trafia do sądu, ponieważ jest załatwiana na poziomie zakładu pracy. Dane GIP PIP pokazują, że I kwartale br. podjęto 231 czynności kontrolnych, czyli o 21,7% mniej niż w analogicznym okresie 2023 roku, kiedy było ich 295. Może to wskazywać na zmniejszenie się skali niekorzystnych zjawisk na linii pracownik – pracodawca, co jednak niekoniecznie musi odpowiadać rzeczywistości.

– Problem mobbingu może maleć, jeśli działania prewencyjne i wzrost świadomości wśród pracodawców przynoszą efekty. Narastają obawy dotyczące składania skarg, szczególnie w niepewnych warunkach rynkowych, gdy pracownicy mogą bać się utraty pracy – stwierdza psycholog Michał Murgrabia z platformy ePsycholodzy.pl. – Sytuacja na rynku, w tym częstsze niż kilka lat temu wykonywanie pracy zdalnej i hybrydowej, może zmniejszać liczbę zgłoszeń. Pracownicy mają bowiem mniej bezpośrednich interakcji – uzupełnia Murgrabia.

Z przekazanych danych wynika również, że zdecydowaną większość stanowią skargi podpisane. W I kw. br. było ich 245, a anonimów – 10. Rok wcześniej odpowiednio 308 i 14. Eksperci podkreślają, że wciąż wiele osób nie wie o tym, że skarga niepodpisana nie jest analizowana. Jak wynika z danych GIP PIP, w I kw. br. było 18 zasadnych skarg na mobbing. To o 14,3% mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, kiedy było ich 21.

– Podpisanie skargi stwarza większe szanse na podjęcie czynności kontrolnych, ponieważ dostarcza konkretnych informacji, które mogą być niezbędne do przeprowadzenia skutecznego dochodzenia. Mniejsza liczba anonimowych zgłoszeń może świadczyć o większej świadomości pracowników na temat procedur zgłaszania takich spraw – podkreśla Michał Murgrabia.

Z kolei Aleksandra Romel-Domarecka, ekspertka w zakresie budowania kultury pracy z Uniwersytetu WSB Merito, zauważa, że część skarg może oczywiście dotyczyć zachowań, które nie spełniają prawnych kryteriów mobbingu. – Pracownicy mogą błędnie interpretować pewne działania przełożonych. Często granica, czy jakieś działanie jest nadużyciem czy nie, jest bardzo cienka – wyjaśnia ekspertka. – Pocieszające jest jednak to, że zachowania, które kiedyś traktowane były jako normalne, dzisiaj są oficjalnie zgłaszane. Młodzi pracownicy wprowadzają na rynek pracy nowe standardy i są najbardziej świadomi tego, jak należy ich traktować – tłumaczy Romel-Domarecka.

Według najnowszych i ogólnie dostępnych na rynku badań, w drugiej połowie 2023 roku aż 41,4 proc. pracujących Polaków doświadczyło w miejscu pracy zachowań o charakterze mobbingowym. – Spadek może oznaczać skuteczność działań prowadzonych przeciwko takim sytuacjom w firmach. Pracownicy mogą być bardziej świadomi swoich praw i obowiązków, co może prowadzić do lepszego zarządzania konfliktami w miejscu pracy, zanim eskalują one do szkodliwego poziomu – zaznacza Michał Pajdak z platformy ePsycholodzy.pl.

Eksperci są przekonani, że skala zjawiska będzie narastać. Zdaniem Iwony Szmitkowskiej, po wprowadzeniu ustawy o sygnalistach można spodziewać się wzrostu liczby zgłoszeń mobbingu, ponieważ pracownicy będą czuć się bezpieczniej, zgłaszając je. – Liczba czynności kontrolnych może również wzrosnąć, aby odpowiedzieć na liczbę zgłoszeń. Kluczowe czynniki to efektywność wdrożenia ustawy, poziom zaufania pracowników do systemu zgłaszania oraz kultura organizacyjna w firmach – wylicza Iwona Szmitkowska.

Do tego adw. Bartłomiej Raczkowski informuje, że osoby zgłaszające niewłaściwe zachowania w firmie będą miały szczególną ochronę prawną, więc może to wpłynąć na liczbę skarg i podnieść odwagę osób, które chcą je zgłosić. – Już teraz mają ochronę prawną. Nawet jeżeli ustawa o ochronie sygnalistów nie obejmie zgłoszeń dot. prawa pracy, to i tak odwet przeciwko zgłaszającym takie sytuacje jest nielegalny – zapewnia mec. Raczkowski. W jego opinii, istotne jest to, w jaki sposób pracodawcy sobie z tym radzą i czy podchodzą do skarg uczciwie, chcąc po prostu wyjaśnić sprawę.

Natomiast Aleksandra Romel-Domarecka uważa, że trudno przewidzieć, czy liczba skarg będzie rosła, spadała czy też pozostanie niezmieniona. – Na pewno rośnie świadomość pracowników, a to może spowodować wzrost zgłoszeń, bo łatwiej będzie pracownikowi zidentyfikować rodzaj stosowanej przemocy i zareagować – mówi Romel-Domarecka. Ekspertka zwraca też uwagę na to, że wkrótce pojawi się instytucja sygnalisty. Pracodawcy będą wtedy musieli opracować procedurę wewnętrznych zgłoszeń niepokojących w firmie zdarzeń, która określi zasady przyjmowania takich zgłoszeń i stworzy kanały do ich podejmowania.

– Nowe przepisy z pewnością są potrzebne i mogą zmienić sytuację, ale to na pewno nie stanie się tak od razu. W pracownikach wciąż jest spory strach przed ewentualnym odwetem po stronie pracodawcy. Dopóki czują ten lęk, dopóty zgłoszeń wciąż będzie zbyt mało. Niestety, z moich obserwacji wynika, że problem wcale nie jest w odwrocie, jakby wskazywały powyższe dane. Jest wręcz przeciwnie. Pracownicy wciąż są wystraszeni i boją się oficjalnie donosić na pracodawców – podsumowuje psycholog Michał Murgrabia.

(MN, Czerwiec 2024 r.)
© MondayNews Polska | Wszelkie prawa zastrzeżone / materiał prasowy

Nieruchomość inwestycyjna AFI Home Metro Park w Warszawie z efektami specjalnymi na elewacji

AFI Home Metro Park_Warszawa_Dryvit_8
AFI Home Metro Park to nowoczesna inwestycja z mieszkaniami na wynajem usytuowana przy ul. Krzemienieckiej 10 w Warszawie. Atrakcyjna lokalizacja budynku, w pobliżu przystanków Metro Słodowiec i Metro Marymont oraz parków Stawy Kellera i Kaskada, zapewnia dogodny dojazd do centrum miasta oraz możliwości korzystania z terenów zielonych. W obiekcie zastosowano złożony system izolacji cieplnej ścian zewnętrznych marki Dryvit – Drysulation PRO, co pozwoliło uzyskać wysokie parametry w zakresie izolacyjności termicznej i wytrzymałości mechanicznej, a także atrakcyjny efekt architektoniczny.

Właścicielem i zarządcą budynku AFI Home Metro Park jest spółka AFI Europe, oferująca tysiące mieszkań do wynajęcia na rynkach w Europie Środkowej i Wschodniej, działająca w takich krajach jak Czechy, Polska, Serbia i Rumunia. W Warszawie firma oferuje również apartamenty na wynajem w śródmieściu, w zrewitalizowanej kamienicy z 1899 roku przy ul. Złotej 83 (AFI Home Złota 83).

W AFI Home Metro Park na warszawskim Marymoncie znajdują się przestronne i wygodne mieszkania na wynajem, zarówno typu studio, jak i wielopokojowe lokale dla rodzin z dziećmi, wszystkie w pełni umeblowane i wyposażone, z dostępem do prywatnego tarasu lub balkonu. Dodatkowe udogodnienia dla najemców stanowią miejsca postojowe w podziemnym garażu, komórki lokatorskie oraz lokale usługowe na parterze.

Budynek ma atrakcyjną formę architektoniczną, z wewnętrznym dziedzińcem. Zaokrąglony kształt jednej ze ścian oraz cofnięcie części elewacji nadało jego bryle lekkości. W obiekcie zastosowano system izolacji cieplnej ścian zewnętrznych Drysulation Pro marki Dryvit, która jest ekspertem od termoizolacji i materiałów elewacyjnych. Jest to system oparty na styropianie, o podwyższonej odporności na uderzenia i wysokiej paroprzepuszczalności (prawie 6-krotnie lepszej w stosunku do maksymalnej wartości normowej), który pozwala uzyskać szeroką gamę rozwiązań estetycznych.

Pasy na elewacji budynku AFI Home Metro Park w białym i ciemnoszarym kolorze, oddzielające graficznie poszczególne kondygnacje, zostały uzyskane dzięki zastosowaniu barwionych w masie wypraw tynkarskich Dryvit Hybrid z fakturą baranka (Sandpebble). Parter budynku zdobią dodatkowo bonie pozorne dzielące w symetryczny sposób powierzchnię tynku. Dopełnienie elewacji wykonanych z wykorzystaniem systemu Dryvit ETICS stanowią płyty z efektem drewna w formie elewacji wentylowanej.

Wyprawy tynkarskie Hybrid wyróżnia duża elastyczność, trwałość i odporność na uszkodzenia mechaniczne, jak również odporność na zabrudzenia i korozję biologiczną, co ma znaczenie w przypadku inwestycji położonych w pobliżu terenów zielonych. Są barwione w masie, istnieje możliwość indywidualnego doboru ich kolorystyki. Dzięki zastosowaniu wysokiej jakości pigmentów Stratatone, ciemne i żywe kolory materiałów elewacyjnych Dryvit zachowują odporność na promieniowanie UV nawet przy współczynniku odbicia światła rozproszonego HBW < 20. W przypadku ciemnoszarego tynku na elewacji budynku AFI Home Metro Park, dla uzyskania subtelnych refleksów światła, zastosowano dodatkowo naturalną, specjalną posypkę dekoracyjną.

Jako właściciel i operator budynku AFI Home Metro Park, od początku realizacji tej inwestycji przywiązywaliśmy dużą wagę do jakości zastosowanych w niej rozwiązań, mających wpływ na użytkowanie budynku w długiej perspektywie czasowej oraz aspektów związanych z troską o środowisko naturalne. Wykorzystanie złożonego systemu Drysulation Pro marki Dryvit pozwoliło uzyskać wysokie parametry w zakresie izolacyjności termicznej, co przekłada się na wyższą efektywność energetyczną budynku. Dodatkową wartość stanowi dla nas fakt, że zastosowane w ramach tego systemu zaprawy klejące są wytwarzane na bazie cementów o obniżonej emisji CO2. spełniających wymogi zrównoważonego budownictwa,” – powiedział Jarosław Szerfenberg, Chief Engineer w AFI Europe Poland.

Tynki Hybrid oraz wszystkie pozostałe składniki systemu Drysulation PRO posiadają Atest Higieniczny do stosowania na zewnątrz budynków wydany przez Gdański Uniwersytet Medyczny.

Źródło: Tremco Construction Products Group, w skrócie Tremco CPG.

Spotkanie ,,Dizajn na fali” odbędzie się już 20 czerwca br.

image001
Czwarte spotkanie z cyklu ,,Dizajn na fali” odbędzie się 20 czerwca o godz. 18:00 w krakowskim Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha.

Spotkanie będzie poświęcone modzie na dizajn z PRL jako poszukiwaniu tożsamości kulturowej. Agata Szydłowska i Daniel Stoiński przedstawią, jak przedmioty z czasów PRL, niegdyś postrzegane negatywnie, dziś cieszą się uznaniem młodych kolekcjonerów jako symbole minionej epoki.
Geberit jest partnerem wydarzenia.

 

Rozpoczęła się budowa ekskluzywnej „Rezydencji z Atrium”

ATR_001-min
Rozpoczęła się budowa zaprojektowanej przez warszawską pracownię Exterio ekskluzywnej „Rezydencji z Atrium”. Inwestycja realizowana w północno-zachodniej Polsce jest imponującym pod względem wielkości przedsięwzięciem.

Tworzyć ją będzie posiadłość obejmująca 30-hektarową działkę i luksusowy dom o powierzchni 1053 m kw. Aby wyobrazić sobie skalę inwestycji należy wspomnieć, że od wjazdu na posesję rezydencję będzie dzieliło aż pół kilometra. Położona z dala od głównej ulicy, na niewielkim pagórku i otoczona naturalnym drzewostanem, zapewniać ma mieszkańcom poczucie prywatności i pozwalać cieszyć się pięknym widokiem na okolicę.

– Usytuowanie budynku na wzniesieniu pozwoliło nam zaplanować funkcje domu na wielu poziomach, zacierając jednocześnie standardowy podział na kondygnacje – mówi architekt Marcin Klukowski, współwłaściciel Exterio.

 

Projekt jest wspólnym przedsięwzięciem pracowni Exterio i odpowiedzialnej za projekt wnętrz Hola Design, należących do Grupy Hola.

materiał prasowy

Biurowa nieruchomość inwestycyjna Nowy Saski Crescent z portfolio CA Immo z precertyfikacją WELL

Saski Crescent_fot. materiały prasowe CA Immo (1)
Biurowa nieruchomość inwestycyjna Nowy Saski Crescent z portfolio CA Immo z precertyfikacją WELL.

Butikowy biurowiec Nowy Saski Crescent z portfolio CA Immo uzyskał precertyfikację WELL. To efekt działań związanych z kompleksowym i wielowymiarowym projektem jego modernizacji. Precertyfikacja WELL potwierdza, że budynek spełnia obecnie najwyższe standardy w zakresie zdrowia i dobrego samopoczucia użytkowników, a także minimalnego wpływu obiektu na środowisko naturalne.

Nowy Saski Crescent to wyjątkowy budynek biurowy o powierzchni 15 tys. mkw. zlokalizowany w centrum Warszawy, przy ul. Królewskiej 16. W ostatnich miesiącach przeszedł on gruntowną metamorfozę, w wyniku której powstało tam nowoczesne, zrównoważone i promujące pro-zdrowotne działania miejsce pracy. Renowacja sprawiła, iż obiekt zapewnia wysoką efektywność energetyczną, komfort użytkowania i daje dostęp do jedynych w swoim rodzaju części wspólnych, w tym unikatowej recepcji oraz lobby. To wszystko sprawiło, że Nowy Saski Crescent stał się jednym z najbardziej prestiżowych miejsc na biurowej mapie Warszawy.

Nasza strategia dotycząca biur z segmentu premium zakłada między innymi stworzenie optymalnych warunków dla budowania dobrego samopoczucia i komfortu najemców przy jednoczesnym zminimalizowaniu śladu środowiskowego obiektu. Modernizacja Nowego Saskiego Crescent jest doskonałym przykładem adaptacji budynku biurowego o bogatej historii do najnowszych standardów budowlanych i wymagań jego użytkowników. Oferuje on powierzchnie klasy A z komfortowymi i inspirującymi miejscami do pracy oraz spotkań. Precertyfikacja WELL potwierdza szczególne walory tego budynku pod względem dbałości o zdrowie użytkowników i najwyższą jakość spędzanego tam czasu, a więc aspektów, które warunkują długoterminową satysfakcję najemców,

mówi Kamila Piekarska, Asset Manager, CA Immo Poland

W lutym 2024 roku globalna firma z branży IT podpisała umowę najmu na ponad 6000 mkw. powierzchni, na której planuje otworzyć swoją polską siedzibę. Dzięki temu poziom wynajmu biurowca Saski Crescent osiągnął poziom niemal 50%.

Źródło: CA Immo Poland.

Inwestorze, nie przegap tych ośrodków wypoczynkowych na sprzedaż!

daria-from-taskarmy-nl-258665-unsplash
Nadeszły wakacje i Polacy zaczęli wyjazdy urlopowe. Część dokonało wcześniejszych rezerwacji, jednak nie brakuje osób, które dopiero teraz rozglądają się za dogodnym miejscem do spędzenia wolnego czasu. To także wzmożony okres aktywności inwestorów. Wielu z nich poszukuje wciąż odpowiedniej nieruchomości komercyjnej, w którą mogliby ulokować swój kapitał finansowy.

Spis treści:
Obiekt wakacyjny dobrym pomysłem na biznes?
Lokalizacja jednym z istotniejszych kryteriów wyboru
Jakie ośrodki wypoczynkowe na sprzedaż są obecnie dostępne na rynku nieruchomości w Polsce?
Nieruchomości inwestycyjne, które mogą przynieść zyski

Obiekt wakacyjny dobrym pomysłem na biznes?

Mogłoby się wydawać, że obiektów wypoczynkowych na polskim rynku jest pod dostatkiem i każdej nowej inwestycji ciężko będzie przebić się ze swoją ofertą do klientów. Jednak nic bardziej mylnego. Polacy wciąż poszukują dogodnych obiektów, w których mogliby spędzić wakacje. Część nieruchomości, które oferują pokoje wypoczynkowe, jest już dotkniętych duchem czasu i nie wpisuje się w nowoczesne standardy. Wzrok osób poszukujących lokalu na urlop często pada właśnie ku nowym inwestycjom, które poza komfortowym pokojem, oferują także inne atrakcje, będące dla osób na urlopach wartością dodaną. Mowa tutaj o basenach, restauracjach, barach, strefach SPA itp.

Lokalizacja jednym z istotniejszych kryteriów wyboru

Lokalizacja nieruchomości to jeden z istotniejszych kryteriów wyboru przy poszukiwaniu ośrodka wypoczynkowego na sprzedaż. Inwestorzy na początku określają, jakich turystów chce przyciągać. Czy z hotelu będą mieli korzystać goście w okresie wakacyjnym, czy może lepiej postawić na całoroczny wynajem. Nie da się ukryć, że na myśl o wakacjach wielu Polaków przed oczyma ma automatycznie urlop nad morzem. To właśnie nadmorskie miejscowości corocznie zalewane są przez fale turystów w okresie letnim. Jednak zaletą miejscowości położonych w górach jest fakt, że sprzyjają one aktywnego wypoczynki w każdej porze roku. Ponadto, w przeciwieństwie miejscowości nadmorskich, góry przyciągają turystów w zimie, kiedy to pogoda stwarza możliwości do uprawiania sportów na śniegu.

Jakie ośrodki wypoczynkowe na sprzedaż są obecnie dostępne na rynku nieruchomości w Polsce?

Jakie ośrodki wypoczynkowe na sprzedaż znajdują się obecnie na rynku? Aby się tego dowiedzieć, postanowiliśmy przejrzeć bazę ofert biur WGN. Poniżej prezentujemy przykładowe oferty nieruchomości wypoczynkowych na sprzedaż. Przykłady te mają za zadanie pomóc w lepszym zobrazowaniu, ile obecnie wynoszą ceny nieruchomości komercyjnych w segmencie wypoczynkowym.

WGN Bolesławiec jest wyłącznym agentem sprzedaży ośrodka wypoczynkowego, który położony jest w miejscowości Ocice. Obiekt oferuje powierzchnię 700 metrów kwadratowych, rozlokowaną na 3 kondygnacjach. Działka, na której posadowiony jest budynek, liczy 7000 metrów kwadratowych powierzchni. Obiekt powstał w 1895 roku i stanowi pełną własność. Nieruchomość wymaga remontu. Budynek jest częściowo podpiwniczony. Atutem przedmiotowej nieruchomości jest jej położenie. Miejscowość oddalona jest od Bolesławca około 10km, od Jeleniej Góry około 50km i ok 18km od zjazdu na autostradę A4. Okolica słynie z zabytków takich jak kościół i pałac. Jest to więc dobra lokalizacja dla turystów, którzy liczą na spokój i możliwość zwiedzania. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 1 200 000 złotych, co daje 1 714 złotych za metr kwadratowy.

WGn Radomsko jest wyłącznym agentem sprzedaży ośrodka wypoczynkowego, który położony jest w miejscowości Lęg. Budynek liczy 2 kondygnacje i oferuje dostęp do 300 metrów kwadratowych powierzchni. Działka, na której jest posadowiony, liczy 4300 metrów kwadratowych powierzchni, co stwarza duże możliwości adaptacyjne/ Stan prawny działki to pełna własność. Nieruchomość położona jest w centralnej Polsce, na pograniczu województw: łódzkiego oraz śląskiego. Nieruchomość wypoczynkowa na sprzedaż położona jest w otoczeniu lasów i łąk, niedaleko rzeki Warty. Na terenie ośrodka znajduje się sklep oraz bar. Jest to obiekt całoroczny, co stanowi atut pod kątem zapełniania kalendarza najmu. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 962 000 złotych, co daje 3 207 złotych za metr kwadratowy nieruchomości inwestycyjnej.

WGN Myszków jest wyłącznym agentem sprzedaży ośrodka wypoczynkowego położonego w miejscowości Kępina Zdrój. Budynek oferuje dostęp do 250 metrów kwadratowych powierzchni. Jest to obiekt dwukondygnacyjny. Działka, na której posadowiony jest budynek, liczy 4200 metrów kwadratowych powierzchni. Stan techniczny działki to pełna własność. Obiekt znajduje się w otoczeniu lasów. Na terenie ośrodka znajdują się takie udogodnienia, jak boisko do piłki plażowej, plac zabaw, palenisko oraz staw. Na terenie obiektu znajduje się parking. Ośrodek jest monitorowany. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 1 850 000 złotych. Daje to kwotę rzędu 7 400 złotych za metr kwadratowy nieruchomości.

WGN Polkowice jest wyłącznym agentem sprzedaży nieruchomości komercyjnej zlokalizowanej w miejscowości Włocławek. Ośrodek wypoczynkowy na sprzedaż ma powierzchnię 1453 metrów kwadratowych. Budynek liczy 3 kondygnacje. Działka, której powierzchnia wynosi 2156 metrów kwadratowych, stanowi pełną własność. Przedmiotowa nieruchomość nie jest objęta miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego (MPZP). Cena nieruchomości inwestycyjnej na sprzedaż wynosi 1 400 000 złotych, co daje 964 złotych za metr kwadratowy.

WGN Słupsk jest wyłącznym agentem sprzedaży nieruchomości inwestycyjnej, która położona jest w miejscowości Jarosławiec. Ośrodek wypoczynkowy na sprzedaż oferuje dostęp do prawie 188 metrów kwadratowych powierzchni. Na terenie posesji znajduje się 8 domków letniskowych. Bliskość morza jest tutaj dużą wartością dodaną. Działka, na które jest posadowiony ośrodek wypoczynkowy na sprzedaż, liczy 1048 metrów kwadratowych powierzchni. Stan prawny przedmiotowej działki to pełna własność. Cena ofertowa nieruchomości wynosi 1 159 000 złotych, co daje 6 175 złotych za metr kwadratowy.

Nieruchomości inwestycyjne, które mogą przynieść zyski

Powyższe przykłady dobrze obrazują, że ceny nieruchomości komercyjnych, jakimi są ośrodki wypoczynkowe na sprzedaż, potrafią być bardzo zróżnicowane. Wybierając nieruchomość do nabycia inwestor powinien kierować się nie tylko własnymi preferencjami, ale także chłodną kalkulacją. Należy zweryfikować, po jakim czasie inwestycja w dany obiekt może się zwrócić. Warto przeanalizować, ile pokoi dana nieruchomość posiada na wynajem. Nawet, jeśli obiekt będzie miał pełne obłożenie w okresie wakacyjnym, może nie wypracować dla swojego właściciela odpowiednich przychodów, jeśli ilość pokoi jest mała. Warto też wciąż pod uwagę, jaki stan techniczny prezentuje nieruchomość inwestycyjna. Czy obiekt może zaoferować swoim gościom jakieś dodatkowe atrakcje itp. Czy na terenie ośrodka znajduje się bar i restauracja. Wszystkie te kwestie są istotne. Oczywiście nie należy zapominać o jednej z ważniejszych rzeczy, czyli bliskość do oferty regionu, czyli tego, co skłania turystów do poszukiwania noclegu w danym regionie.
Zainwestowanie środków finansowych w ośrodek wypoczynkowy na sprzedaż może być lukratywnym pomysłem na biznes. Istotne jest jednak, aby zakup nieruchomości inwestycyjnej poprzedzony był wnikliwą analizą.

Redakcja
Komercja24.pl

Katowicka nieruchomość inwestycyjna Home Concept Design Park powiększy się o trzeci budynek

Rozbudowa Home Concept Design Park w katowickim Roździeniu (9)
Nieruchomość inwestycyjna Home Concept Design Park w Katowicach powiększy się o trzeci budynek.

Najlepszy design, inspirujące ekspozycje, spotkania architektów i projektantów, a to wszystko na powierzchni blisko 17 000 m2. Katowicki Home Concept Design Park – centrum handlowe z szeroką ofertą aranżacji wnętrz – powiększy się o trzeci budynek. Nowa przestrzeń będzie zorientowana na unikalne marki z segmentu premium. Całości inwestycji dopełni patio, które połączy w trzy budynki retail parku i zostanie wkomponowane w sąsiadującą z nimi zabytkową Aleję Kasztanowców. Inwestor, Grupa AB Development, planuje otworzyć nową część kompleksu wiosną 2025 roku.

Nowi najemcy rozbudowywanego w Katowicach retail parku zadomowią się pod wyjątkowym adresem. Dołączą do świetnie skomunikowanego parku handlowego z  najbardziej kompleksową ofertą wyposażenia wnętrz na Śląsku, który w ciągu roku od poprzedniej rozbudowy ugruntował swoją pozycję na rynku. Dzisiaj Home Concept Design Park jest jednym z czołowych miejsc pierwszego wyboru dla urządzających swoje mieszkania, domy czy biura klientów indywidualnych oraz dla specjalistów, którzy docenili ten koncept i korzystają z jego oferty w swoich realizacjach. Nie bez znaczenia jest tutaj przemyślany dobór zapraszanych pod dach retail parku marek, które w swoich produktach łączą najnowsze trendy z ponadczasową klasyką, a wzornictwo użytkowe ze sztuką.

Rozbudowa Home Concept Design Park realizuje naszą ambicję utrzymania pozycji największego retail parku z segmentu premium w okolicy, który w jeszcze szerszym zakresie, niż dotychczas, będzie wychodził naprzeciw oczekiwaniom wymagających konsumentów. Chcemy odpowiadać na potrzeby nie tylko jakościową ofertą handlową, ale proponować również wartość dodaną i być platformą wymiany wiedzy, doświadczeń, inspiracji dla przedstawicieli branży. Duże zainteresowanie ze strony klientów i potencjalnych najemców, ale też projektantów czy architektów utwierdza nas w przekonaniu, że to dobry i rozwojowy kierunek. Jeśli w ślad za tym Home Concept Design Park będzie kojarzył się z nowoczesnym myśleniem o projektowaniu, doceniającym rolę desingu dla jakości, komfortu i radości życia, będzie to dla nas źrodło niemałej satysfakcji – mówi Krzysztof Kołaszewski, inwestor Home Concept Desing Park.

Rozbudowa retail parku o trzeci budynek i patio zakłada dalsze zagospodarowanie terenów zielonych. Designerskie marki, które szukają ciekawej przestrzeni dotarcia do swoich klientów, mogą mieć pewność, że w Home Concept Design Park będą rozwijać się w harmonii z jego naturalnym, parkowym otoczeniem.

Koncepcję rozbudowy Home Concept Design Park przygotowali projektanci z pracowni Jankowski i Opyrchał, za projekt odpowiada biuro architektoniczne ARKAT Dieter Paleta, głównym wykonawcą inwestycji jest natomiast Grupa Inbud Bielsko. Otwarcie trzeciego budynku i patio zaplanowano na wiosnę 2025 roku.

materiał prasowy

IOŚ-PIB o tym, jak uniknąć greenwashingu

alexander-abero-OypnYfdiQgg-unsplash
Innowacyjne technologie środowiskowe to szansa, aby sprostać pilnym wyzwaniom środowiskowym, przed którymi stoją Europa i świat. Jednak stopień ich komercjalizacji i zastosowanie w gospodarce nadal pozostają zaskakująco niskie pomimo potrzeb rynku i rosnącego popytu. Przyczyną może być potrójne ryzyko niepowodzenia rynkowego: ryzyko związane z wdrażaniem technologii środowiskowej, ryzyko związane z wdrażaniem innowacji oraz ryzyko związane ze zwrotem kosztów inwestycji. Ograniczenie tych ryzyk przez twórców i dostawców technologii jest trudnym wyzwaniem, wymagającym dodatkowych narzędzi. Z pomocą może przyjść system weryfikacji technologii środowiskowych ETV, oparty na normie ISO 14034.

Wyzwania klimatyczne i środowiskowe, przed którymi stoimy, w połączeniu z ambitnymi celami do osiągnięcia, stawianymi przez Unię Europejską, wymagają zastosowania innowacyjnych technologii środowiskowych. Bez innowacji osiągnięcie neutralności klimatycznej, ograniczenie wykorzystania zasobów naturalnych i przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym, nie będzie możliwe.

Tak zwane zielone firmy coraz częściej zyskują lepszą pozycję na rynku dzięki rosnącemu popytowi na zrównoważone produkty, wsparciu regulacyjnemu, efektywności operacyjnej a przez to lepszej rentowności i reputacji wśród klientów. Charakteryzują się też zwiększoną odpornością na ryzyka związane ze zmianami klimatu oraz wahaniami cen surowców i zastosowaniem innowacji technologicznych, które pomagają otwierać nowe możliwości biznesowe. Niestety, ten zielony trend, bez zachowania odpowiedniej ostrożności, może utorować drogę do greenwashingu. Jak się przed tym uchronić?

Projekt LIFEproETV

LIFEproETV ma na celu wzmocnienie akceptacji i rozpoznawalności ETV na rynku. Budując silną markę ETV, projekt wspiera wdrażanie innowacyjnych technologii środowiskowych, które są kluczowymi czynnikami zielonej transformacji Europy i budują jej konkurencyjną pozycję na rynku globalnym.

Projekt jest realizowany w ramach europejskiego programu LIFE przy współfinansowaniu ze środków NFOŚiGW oraz Ministerstwa Rolnictwa Węgier. Za realizację odpowiada międzynarodowe konsorcjum, w skład którego wchodzą Instytut Ekologii Terenów Uprzemysłowionych (akredytowana jednostka weryfikująca ETV), Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy, Narodową Agencję Badań i Rozwoju ENEA (Włochy), Slovenian National Building and Civil Engineering Institute (Słowenia), ETA-DANMARK (akredytowana jednostka weryfikująca ETV, Dania), KOVET (stowarzyszenie na rzecz zrównoważonych przedsiębiorstw, Węgry), CETAQUA (centrum badań, rozwoju i testowania technologii wodno-ściekowych, Hiszpania).

 

Źródło: Instytut Ochrony Środowiska – Państwowy Instytut Badawczy / fragment raportu.

Nieruchomości inwestycyjne: Prime Logistics Wrocław i globalny operator logistyczny LX Pantos podpisał umowę na 100 000 mkw. powierzchni komercyjnej

Prime Logistics Wrocław
Prime Logistics Wrocław i globalny operator logistyczny LX Pantos podpisał umowę na 100 000 mkw. Transakcja obejmuje nie tylko renegocjację trwającego jeszcze kontraktu, ale również ekspansję do nowego budynku, dzięki czemu LX Pantos skonsoliduje powierzchnie magazynowe w ramach jednego projektu.

Jest to największa tegoroczna transakcja na rynku powierzchni magazynowych w Polsce. W procesie negocjacji i przygotowania strategii najmu firmę LX Pantos reprezentował zespół międzynarodowej agencji doradczej Cushman & Wakefield. Właścicielowi Prime Logistics Wrocław, Brookfield Properties, doradzali eksperci CBRE.

Lokalizacja zakładu odgrywa kluczową rolę w strategii naszego rozwoju, a bliskość naszych najważniejszych klientów, zwłaszcza z grupy LG, pozwala nam na dalszy wzrost i poszerzanie działalności. To dzięki ich zaufaniu możemy osiągać wspólne sukcesy i budować długoterminowe relacje partnerskie. Wielkość powierzchni magazynowej ma również duże znaczenie dla zapewnienia wysokiej jakości obsługi naszych klientów. Odpowiednia przestrzeń pozwala nam bowiem na elastyczność w działaniach logistycznych, umożliwia szybką realizację zamówień, skrócenie czasu dostaw oraz dostosowanie się do rosnących wymagań rynku, szczególnie w segmencie B2B oraz dynamicznie rozwijającej się branży B2C,

mówi Piotr Zienkiewicz, Senior Logistics Manager, LX Pantos Poland.

Jest to największa umowa najmu podpisana w tym roku na rynku magazynowym w Polsce i jedna z największych na przestrzeni ostatnich kilkunastu miesięcy. Sektor magazynów zmierza aktualnie w stronę stabilizacji, co oznacza mniej spektakularnych, liczących kilkadziesiąttys. metrów kwadratowych transakcji, do czego przyzwyczaiły nas ostatnie lata. Jednocześnie jednak rodzimy rynek nadal pozostaje najatrakcyjniejszy w całym regionie CEE, co przyciąga do Polski tak znaczące podmioty, jak chociażby LX Pantos. Dla tej konkretnej transakcji kluczowa okazała się lokalizacja, która zapewnia doskonałą komunikację w ramach łańcucha dostaw klientów LX Pantos. Przeprowadzone przez nas różnego rodzaju analizy typu „gravity point”, a także raporty typu „scoring matrix” pokazały, że to właśnie z magazynu Prime Logistics Wrocław firma będzie mogła realizować swoje procesy najbardziej efektywnie kosztowo i czasowo, w czym pomoże również konsolidacja powierzchni magazynowych. Ponadto udało nam się wspólnie podjąć kroki w kierunku optymalizacji kosztów operacyjnych najemcy, poprzez instalację najnowszych rozwiązań w zakresie oświetlenia, wraz z systemem DALI,

komentuje Damian Kołata, Partner, Head of Industrial & Logistics Agency Poland, Head of E-Commerce CEE, Cushman & Wakefield.

Nieruchomość komercyjna Prime Logistics Wrocław to ukończony w 2020 roku park magazynowy oferujący wysokiej jakości przestrzenie o łącznej powierzchni 98 700 mkw. Projekt jest zlokalizowany tuż przy węźle Pietrzykowice, gdzie krzyżuje się autostrada A4 z obwodnicą A8. Odległość parku od centrum Wrocławia wynosi 13 km, natomiast od lotniska – 14 km.

Cieszymy się, że możemy kontynuować wieloletnią współpracę z zespołem LX Pantos i wesprzeć rozwój firmy w Polsce dzięki dodatkowej powierzchni, którą oferuje nasz wysokiej klasy magazyn,

mówi David Ziller, Vice President of Asset Management w Brookfield Properties.

Prime Logistics Wrocław to z jednej strony doskonale zlokalizowany obiekt, a z drugiej – najwyższej klasy powierzchnia magazynowa. Niewątpliwymi atutami inwestycji jest jej położenie, jakość powierzchni i możliwości adaptacyjne, co zostało docenione przez najemcę. Jako doradca cieszymy się z możliwości wspierania i doradzania w całym procesie najmu takiemu partnerowi jak Brookfield Properties,

mówi Kamil Kugaudo, Associate Director, Head of Landlord Representation Industrial, CBRE.

Logistycy nie powiedzieli ostatniego słowa

Jak wynika z danych Cushman & Wakefield, w I kwartale br. najemcy podpisali umowy najmu na ponad 870 000 mkw. powierzchni przemysłowej, co oznacza znaczący spadek aktywności, bo o 25% r/r i najniższy poziom popytu od II kwartału 2019 roku. Należy jednak podkreślić, że dwucyfrowa, bo 22-procentowa korekta popytu została odnotowana w skali całej Europy, a polski rynek, pomimo gorszego niż w poprzednich latach wyniku, pozostaje jednym z najaktywniejszych na Starym Kontynencie.

Niższy niż w ubiegłych kwartałach popyt jest z jednej strony rezultatem wcześniej wspomnianej stabilizacji rynkowej, a z drugiej – koncentracji najemców na optymalizacji bieżącej działalności operacyjnej. To przełożyło się też na spadek aktywności firm z sektora logistycznego, które zwykle generują 30-40% wolumenu transakcji najmu. W ostatnim czasie obserwujemy jednak coraz więcej zapytań ze strony operatorów, a transakcja LX Pantos, jest przykładem, iż rynek 3PL nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Outsourcing procesów logistycznych najlepsze lata wciąż ma przed sobą,

podsumowuje Damian Kołata.

Źródło: Cushman & Wakefield.

GUS: Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2024 roku

mari-helin-tuominen-38313-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport o nazwie „Wskaźniki cen towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2024 roku”.

Jak podaje GUS, ceny towarów i usług konsumpcyjnych w maju 2024 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 2,5% (przy wzroście cen usług – o 6,2% i towarów – o 1,2%). W stosunku do poprzedniego miesiąca ceny towarów i usług wzrosły o 0,1% (w tym towarów i usług po 0,1%). Informacja została opublikowana na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Źródło: GUS.

Savills: Eberspächer Sütrak GmbH & Co. KG planuje otwarcie nowego zakładu produkcyjno-magazynowego w Polsce oraz zwiększenie mocy produkcyjnych

Eberspächer_wizualizacja
Firma Eberspächer Sütrak GmbH & Co. KG planuje otwarcie nowego zakładu produkcyjno-magazynowego w Polsce oraz zwiększenie mocy produkcyjnych.

Firma Eberspächer Sütrak GmbH & Co. KG, będąca częścią Grupy Eberspächer, jednego z wiodących światowych dostawców technologii motoryzacyjnych, planuje otwarcie nowego zakładu produkcyjno-magazynowego oraz zwiększenie mocy produkcyjnych. Przy wyborze lokalizacji w Polsce doradzała firma Savills.

Nowy, dedykowany obiekt produkcyjno-magazynowy (BTS, built-to-suit) powstanie w Przylesiu (gmina Olszanka – powiat Brzeski, woj. Opolskie) i zostanie dostarczony przez firmę deweloperską 7R w standardzie 7R Green Saver. Obiekt o powierzchni 12 500 mkw wraz z częścią biurową o powierzchni ponad 1 000 mkw zostanie oddany do użytkowania już w grudniu 2024. Dzięki standardowi 7R Green Saver budynek będzie niskoemisyjny i zapewni szereg energooszczędnych rozwiązań.

– Jesteśmy bardzo wdzięczni firmie Savills za profesjonalne wsparcie, jakie otrzymaliśmy podczas poszukiwań nowej lokalizacji dla naszego rozwijającego się biznesu. Wiedza na temat lokalnego rynku nieruchomości oraz dogłębne zrozumienie naszych specyficznych potrzeb były ogromnym wsparciem w wyborze i znalezieniu odpowiedniego miejsca. – mówi Oliver Wels, Executive Vice President w Eberspächer Bus and Coach

Doradcy Savills, stawiając na indywidualne podejście do klienta oraz poszukiwanie nieszablonowych rozwiązań, wspierali Eberspächer Sütrak GmbH & Co. KG na każdym etapie realizacji projektu. Pomagali nie tylko w wyborze idealnej lokalizacji, ale również w rozmowach z samorządem dotyczących budowy drogi i uzyskania niezbędnych pozwoleń.

– Jesteśmy dumni, że mogliśmy doradzać w procesie wynajmu hali dostosowanej do specyficznych wymagań firmy Eberspächer Sütrak Poland. Nasze wsparcie obejmowało nie tylko znalezienie idealnej lokalizacji pod planowaną budowę fabryki, ale także dostarczenie informacji na temat dostępnej pomocy publicznej – mówi Małgorzata Włochal, Associate w Savills Polska

Istotnym elementem wsparcia dla firmy było doradztwo Savills w zakresie możliwości uzyskania pomocy publicznej, gdzie Savills zaprezentował zasady i warunki takiego wsparcia.

Źródło: Savills.

Budowa: Jaki plan naprawczy wdrożyć, gdy dojdzie do anomalii atmosferycznych?

Mat.-prasowe-49
Jak wynika z najnowszych danych GUNB, w latach 1995-2022 odnotowano w Polsce 9573 katastrofy budowlane, z czego 663 w 2022 roku. Główną przyczyną tych ostatnich były zdarzenia losowe, które stanowiły 90,8% wszystkich tego typu zdarzeń1. Najczęściej składało się na nie kilka czynników atmosferycznych, np. silny wiatr i intensywne opady. Niektórych katastrof można było jednak uniknąć. Chodzi o te, które powstają na skutek błędów uczestników procesów budowlanych. W jakich obszarach najczęściej się je popełnia? Jaki plan naprawczy wdrożyć, gdy dojdzie do katastrofy? O tym poniżej.

Skutki zmian klimatycznych nie tylko dla budownictwa

W ostatnich latach liczba dni z opadami gradu znacznie wzrosła, czasami sięgając ponad 200 dni w roku. Rozmiar opadów także robi wrażenie. Przykładem jest gradobicie w Tomaszowie Mazowieckim, gdzie kule gradowe miały ponad 14 centymetrów średnicy. Widać także wyraźne anomalie w średnich temperaturach. Przykładem jest sylwester 2023 roku, kiedy w Warszawie temperatura wynosiła 19 stopni Celsjusza, co jest nietypowe dla tego okresu. Z kolei luty 2023 roku był o 9 stopni Celsjusza cieplejszy niż wynosi średnia z ostatnich 50 lat. Obok gwałtownych huraganów i ulew, mamy także do czynienia z suszą. W 2023 roku w niektórych województwach, jak Kujawsko-Pomorskie czy Lubuskie, 100% gmin zostało dotkniętych tym zjawiskiem2. Co to oznacza dla branży budowlanej?

– Ekstremalne zjawiska pogodowe, jak wiatry i intensywne opady, mogą prowadzić do mechanicznych uszkodzeń konstrukcji. Deszcze nawalne mogą powodować podtopienia i erozję fundamentów, co osłabia całą konstrukcję budynku. – zauważa Andrzej Przesmycki, CEO w PM, firmie świadczącej usługi inwestora zastępczego i zajmującej się wspieraniem inwestorów na każdym etapie procesu inwestycyjnego: od wstępnych analiz, przez projektowanie, po nadzór budowlany. – Z kolei cykliczne zmiany temperatury powodują rozszerzanie i kurczenie się materiałów budowlanych, co może prowadzić do pęknięć i osłabienia struktury. Każdy z nich ulega degradacji, np. drewno może ulegać gniciu, a beton – karbonatyzacji, powodującej korozję elementów żelbetowych, co osłabia ich wytrzymałość. – dodaje.

Nie zawsze winna pogoda

Awarie i katastrofy budowlane, spowodowane działaniem czynników atmosferycznych, to poważny problem, który może dotknąć każdego rodzaju obiekty – mieszkalne, użyteczności publicznej, przemysłowe itd. Części z nich jednak można uniknąć.

Największa katastrofa budowlana w Polsce miała miejsce w hali Międzynarodowych Targów Katowickich w Chorzowie. 28 stycznia 2006 roku, podczas dużej imprezy masowej, doszło do zawalenia się hali wystawowej. W wyniku tego tragicznego zdarzenia zginęło 65 osób, a ponad 140 zostało rannych. Głównymi przyczynami awarii, wskazywanymi przez biegłych, były błędy projektowe, wykonawcze oraz związane z eksploatacją obiektu – w tym zwłaszcza nieusuwanie śniegu i lodu z dachu3. Dlatego warunki środowiskowe to jedno, odrębną kwestią jest czynnik ludzki.

Najczęstsze błędy w projektowaniu, wykonawstwie i eksploatacji

Niedostateczna ocena ryzyka związanego z ekstremalnymi warunkami atmosferycznymi, próba oszczędności na materiałach i wybór tańszych, ale mniej odpornych rozwiązań – takie działania mogą być brzemienne w skutkach. Pomijając bowiem zdarzenia niezależne od działalności człowieka – jak silne wiatry, intensywne opady atmosferyczne czy osuwiska – liczną grupę przyczyn powstawania katastrof budowlanych stanowiły również te związane z działaniami lub, co istotniejsze, z zaniechaniami ludzi. Jak więc uchronić przed tym swoją inwestycję?

– Klienci korzystający z usług inwestora zastępczego zyskują spokój i pewność, że ich projekt jest realizowany zgodnie z najwyższymi standardami. – mówi Andrzej Przesmycki. – W PM sztab specjalistów przejmuje na siebie wszelkie obowiązki związane z każdym etapem budowy, dbając o najmniejszy szczegół i zapewniając terminową realizację. Dzięki temu inwestorzy mogą skupić się na innych aspektach swojej działalności, nie martwiąc się o codzienne wyzwania budowlane. – dodaje.

Jak podaje GUNB, w 2022 r. niejednokrotnie podłożem katastrofy budowlanej było nierespektowanie przez właścicieli bądź zarządców ciążących na nich obowiązków związanych z prawidłowym utrzymaniem obiektu budowlanego. Obfite opady atmosferyczne czy też silny wiatr stanowiły jedynie finalny czynnik zdarzenia.

Co robić w przypadku wystąpienia katastrofy budowlanej?

Po podjęciu natychmiastowych działań ratunkowych – jak ewakuacja czy zabezpieczenie terenu – oraz ocenie szkód, przychodzi czas na plan naprawczy. Czym powinien się kierować wówczas inwestor?

– Opracowanie planu naprawczego we współpracy z ekspertami to gwarancja uwzględnienia najnowszych standardów i technologii w projektach budowlanych. – podkreśla CEO PM. – Doświadczeni fachowcy oprócz zdobytej praktyki nieustannie aktualizują także swoją wiedzę, co pozwala im tworzyć bezpieczne i trwałe konstrukcje, odporne na zmienne warunki atmosferyczne.

Awarie i katastrofy budowlane spowodowane przez warunki atmosferyczne są realnym zagrożeniem dla wszystkich rodzajów budynków. Kluczem do minimalizowania ryzyka jest skrupulatne, projektowanie, wykonawstwo i eksploatacja. Regularne przeglądy, odpowiednie zabezpieczenia i stosowanie nowoczesnych materiałów i technologii mogą znacząco zmniejszyć ryzyko awarii. W przypadku wystąpienia katastrofy, szybka reakcja i dokładna ocena szkód są niezbędne do skutecznej naprawy i zabezpieczenia konstrukcji na przyszłość.

1 https://www.gunb.gov.pl/sites/default/files/attachment/analiza_katastrof_budowlanych_2022.pdf
2 https://www.youtube.com/watch?v=tfxuQiIEDsQ
3 https://forsal.pl/swiat/artykuly/9412049,to-byla-najwieksza-katastrofa-budowlana-w-historii-polski-zginelo-65-osob-ponad-140-zostalo-rannych.html

Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

Robert Dobrzycki powołał do życia nową fundację

Robert Dobrzycki Foundation_1
Robert Dobrzycki, polski przedsiębiorca, inwestor i filantrop powołał do życia fundację. Powstała ona z przekonania, że ludzki potencjał jest nieograniczony, a pomoc jest doskonałą inwestycją w przyszłość. Misją Fundacji Roberta Dobrzyckiego jest realny wpływ na rozwój społeczny oraz promocję Polski i polskiej przedsiębiorczości na światowej scenie.

Fundacja ma szerokie spektrum działań – obejmuje takie obszary jak edukacja, kultura i sztuka, inwestowanie w naukę, zdrowie i sport, ochrona środowiska, promocja Polski.

– „Działam charytatywnie od lat. Pomagam, bo lubię. Daje mi to ogromną satysfakcję. Powołanie do życia fundacji jest dla mnie parasolowym ujęciem wielu moich działań na polu filantropii, jak również ekscytującym początkiem nowych projektów na tym polu. Pomagam, bo wiem, że jest to inwestycja w lepszą przyszłość nas wszystkich. Łącząc siły biznesu i trzeciego sektora, działając w przemyślany sposób możemy zmieniać świat na lepsze, rozwijać innowacyjne projekty, wspierać talenty i docierać do najbardziej potrzebujących” – mówi Robert Dobrzycki, pomysłodawca i założyciel fundacji, polski przedsiębiorca, inwestor i filantrop. Jako prezes i współwłaściciel Panattoni w Europie, Indiach i na Bliskim Wschodzie odpowiada za działalność firmy w 17 krajach. Oprócz rozwoju biznesowego dba o społeczną odpowiedzialność – od lat osobiście wspiera liczne projekty charytatywne i inwestuje w talenty. Promuje sport, edukację biznesową i filantropię, jest aktywnym ambasadorem polskiej przedsiębiorczości na arenie międzynarodowej.

Nowo powołana fundacja będzie wspierać inicjatywy już istniejące, jak i tworzyć projekty własne. Obecnie trwają prace nad pierwszą edycją programu „Koliber”, mającego na celu promocję i wsparcie finansowe wybitnych jednostek z obszarów zdrowia, energetyki, ekonomii, prawa, działalności społecznej, sztuki, ESG czy sportu. Koliber to również logo fundacji. Jest symbolem przekraczania granic, sięgania po niemożliwe. Jest postrzegany jako posłaniec nowych możliwości, przyszłościowych osiągnięć oraz zaawansowanych technologii i – co więcej – niesie przesłanie ważne dla nas wszystkich, że życie jest radością.

 

 

Autor: Robert Dobrzycki od 1999 r. związany jest z branżą nieruchomości. Laureat wielu branżowych i biznesowych nagród i wyróżnień m.in.: specjalnej nagrody za wkład w rozwój rynku Eurobuild Awards 2019, nagrody dla „Tego, który zmienia polski przemysł” Polskiego Towarzystwa Wspierania Przedsiębiorczości 2019, „Człowiek Dekady” w konkursie Prime Property Prize 2020, „Wektor” organizacji Pracodawcy Rzeczpospolitej Polskiej 2023, Lifetime achievement CEEQA 2024 czy Inwestor bez granic EEC 2024.
Jest absolwentem Wydziału Zarządzania na Uniwersytecie Warszawskim i laureatem nagrody głównej konkursu Przedsiębiorca Roku 2024, w kategorii Master of Business tejże uczelni.
materiał prasowy

Cushman & Wakefield: Szczeciński rynek nieruchomości biurowych w Polsce

Hanza Tower Szczecin
Szczecin przez lata był niedocenianym miastem na mapie Polski, zwłaszcza w kontekście biznesowym. Tymczasem stolica województwa zachodniopomorskiego przykuwa coraz większą uwagę przedsiębiorców, co potwierdzają konkretne dane i raporty rynkowe, w tym opublikowany niedawno ranking BEAS. Zgodnie z wynikami badania opracowanego przez Antal i Cushman & Wakefield, Szczecin został drugim najlepszym miastem do życia w Polsce, osiągając ocenę na poziomie 8,9/101.

Inwestycja w innowacje

W ostatnich latach, w Szczecinie, poza rozwiniętymi, dużymi biznesami, można zauważyć także coraz bardziej zaawansowane środowisko startupowe. Innowacyjność wspierana jest przez liczne inkubatory przedsiębiorczości, programy akceleracyjne i granty dla młodych firm. Warto tu wymienić np. Agencję Rozwoju Metropolii Szczecińskiej, Szczeciński Park Naukowo-Technologiczny czy Regionalne Centrum Innowacji i Transferu Technologii. Wsparcie administracji publicznej w mieście zostało ocenione we wspomnianym wcześniej raporcie BEAS na 6,5/102, co stanowi drugi najwyższy wynik w publikacji.

Potencjał rynku biurowego

Rozwój lokalnego biznesu w połączeniu ze wsparciem miasta dla innowacji i przedsiębiorców, ale i edukacji młodych talentów, to także szansa dla rozkwitu rynku nieruchomości biurowych w Szczecinie. To wszystko, jak i położenie na pograniczu dwóch państw sprawia, że firmy przenoszą tu swoje siedziby czy główne magazyny. Mimo to, na tę chwilę szczeciński rynek biurowy wciąż jeszcze raczkuje – według rynkowych raportów powierzchnia biurowa wynosi obecnie zaledwie 3 proc. w skali podaży całej Polski. Szczecin wyróżnia się na mapie jednym z najniższych nasyceń powierzchni biurowej na jednego mieszkańca (0,48 mkw.) podczas gdy np. w Warszawie jest to już 3,3 mkw3. Dlatego, mimo sukcesywnego rozwoju i realizacji na terenie Szczecina kolejnych biurowców, miasto ma jeszcze przed sobą ogromny potencjał i niszę do wypełnienia.

– Patrząc na zainteresowanie ze strony potencjalnych najemców naszymi lokalami biurowymi w Hanza Tower, możemy stwierdzić, że Szczecin wciąż potrzebuje nowych powierzchni i inwestycji biurowych. Zwłaszcza wobec faktu, że Szczecin jest miastem o najniższej stopie pustostanów, która wynosi 4,8 proc.. Przedsiębiorcy coraz bardziej interesują się rozwojem biznesu w tym mieście z uwagi na wiele czynników, w tym doskonałą lokalizację, ale i atrakcyjne, średnie ceny najmu powierzchni biurowych – mówi Małgorzata Ostrowska z J.W. Construction, właściciela Hanza Tower, jednego z najbardziej znanych budynków w mieście.

Kierunek rozwoju lokalnego rynku biurowego

Od czego zależy przyszłość i jakie wyzwania stoją przed miastem w kontekście rozwoju rynku nieruchomości biurowych?

– Oczywiście, wiele zależy tu zarówno od ogólnopolskiej, jak i lokalnej koniunktury gospodarczej. Jeśli miasto nadal będzie aktywnie działać w celu dalszej stymulacji lokalnych biznesów i przyciągania do miasta kolejnych inwestycji oraz atrakcyjnych pracodawców, rozwój powierzchni biurowych będzie naturalnym krokiem dla kolejnych deweloperów. Zwłaszcza, jeśli w mieście zostaną utrzymane konkurencyjne w skali Polski stawki czynszu. Wiele zależy też, oczywiście, od planów rozwoju obecnych w mieście korporacji – dodaje Maciej Traczyk, Tenant Representation Director w JLL.

Warto przy tym dodać, że “w cenie” będą konkretne nieruchomości biurowe, spełniające rynkowe oczekiwania i budowane zgodnie z aktualnymi trendami.

– Firmy i pracownicy poszukują dzisiaj w przestrzeniach biurowych określonych parametrów. Przede wszystkim strategicznej, dogodnej komunikacyjnie lokalizacji oraz możliwości dostosowania przestrzeni do powszechnie stosowanej pracy hybrydowej. Klienci zwracają też uwagę na dodatkowe udogodnienia oraz obecność punktów usługowych w biurowcach czy też w ich bezpośrednim sąsiedztwie. Patrząc na nasz obiekt, widzimy też ogromne zapotrzebowanie na dostępność różnorodnych przestrzeni konferencyjnych i biznesowych – dodaje Marzena Bednarczyk, dyrektor Hotelu Dana zarządzającego Centrum Konferencyjno-Biznesowym Hanza Tower.

1 https://som.szczecin.pl/2024/04/24/szczecin-drugim-najlepszym-miastem-do-zycia-w-polsce-wyniki-badania-beas/
2 https://arms-szczecin.eu/szczecin-drugim-najlepszym-miastem-do-zycia-w-polsce-wyniki-badania-beas/
3 https://www.realestate.bnpparibas.pl/sites/poland/files/2024-02/AAG%20Office%20Regional%20Q4%202023%20PL.pdf

Źródło: J.W. Construction [fragment raportu].

Zarządzanie nieruchomością handlową ORA Shopping Center w rękach Colliers

ORA Shopping Center
Zarządzanie centrum handlowo-usługowym ORA Shopping Center jest obecnie w rękach Colliers. Kompleks, zlokalizowany w warszawskim Ursusie, przy ulicy Herbu Oksza, składa się z trzech budynków o łącznej powierzchni najmu 6 800 mkw.

Użytkowane od 2021 roku budynki A i B oferują łącznie 3 800 mkw. powierzchni handlowej. Wśród ich najemców znajdują się popularne marki, takie jak: Biedronka, Pepco, Hebe, Castorama Express, SMYK, XLAND, a także lokal gastronomiczny.

Budynek C, o powierzchni ok. 3000 mkw. (GLA), został oddany do użytku w lutym tego roku. Swoje punkty otworzy tu przedszkole marki Edulica, które zajmie lokal na parterze oraz firma z branży medycznej, która wynajęła pierwsze piętro. Obecnie w budynku trwają prace aranżacyjne, a otwarcie dla użytkowników planowane jest na przełom II i III kwartału 2024 roku.

Zeszły rok był okresem dynamicznego rozwoju naszego portfolio nieruchomości handlowych – przejęliśmy w zarządzanie sześć obiektów handlowych w różnych częściach Polski, które łącznie oferują ponad 46 400 mkw. Cieszymy się, że teraz dołącza do niego warszawskie ORA Shopping Center – mówi Agnieszka Krzekotowska, Senior Partnerka, Dział Asset Services, Colliers.Jesteśmy pewni, że nasze doświadczenie i zrozumienie potrzeb lokalnego rynku pozwolą na dalszy rozwój i zwiększanie atrakcyjności ORA Shopping Center zarówno dla najemców, jak i klientów. – dodaje Agnieszka Krzekotowska.

Źródło: Colliers.

PROFIT Development: Rynek nieruchomości w Łodzi

FOT-PROFIT-Developemnt_Lodz_Nowe-Zlotno
Rynek nieruchomości w Łodzi jest jednym z największych w Polsce i dynamicznie się rozwija. Obecnie ceny za 1 m² mieszkania kształtują się tutaj w okolicach 7667 zł, a od początku roku wzrosły o 5,46%. Oferta mieszkaniowa charakteryzuje się przy tym sporą różnorodnością. Znaczną część potencjalnych nabywców stanowią rodziny poszukujące nowego komfortowego lokum. Czego oczekują, na jakie propozycje mogą liczyć i które dzielnice oferują atrakcyjne nieruchomości dla rodziców i ich dzieci? Sprawdzamy.

Dynamiczny łódzki rozwój

W ostatnich latach Łódź staje się nowoczesnym centrum biznesu, gospodarki i kultury, przyciągając tym samym inwestorów z całego świata. Dodatkowo centralne położenie czyni również Łódź ważnym krajowym węzłem komunikacyjnym. Nieruchomości komercyjne oraz kamienice przechodzą obecnie spektakularne rewitalizacje, rozwija się infrastruktura. A jak wygląda sytuacja na rynku stricte mieszkaniowym? Według danych z początku tego roku w mieście powstaje obecnie około 100 tego typu inwestycji, które oferują łącznie ok. 4000 mieszkań.

Idealne rodzinne „M”, czyli jakie?

Młode rodziny to jedna z największych grup konsumentów na rynku nieruchomości. Najczęściej spotykany jest model 2+2, a to oznacza, że takim mieszkańcom potrzebna jest spora przestrzeń i własny kąt dla każdego z domowników. Rodziny zwykle traktują nowo zakupione mieszkanie jako miejsce do życia na lata, dlatego najczęściej interesuje je zakup nieruchomości na rynku pierwotnym, która – po wykończeniu według własnych preferencji – przez długi czas nie będzie wymagała remontu.

Jakie kryteria w pierwszej kolejności biorą pod uwagę? Rodziny poszukują przede wszystkim spokoju i bezpieczeństwa. Zwracają jednocześnie uwagę na to, by nieruchomość była dobrze skomunikowana z ich miejscem pracy czy placówkami oświatowymi. Ważna jest również bliskość sklepów, restauracji, terenów zielonych czy miejsc rekreacyjnych. Rodziny doceniają praktyczne rozwiązania nowoczesnej infrastruktury nowych osiedli, jak monitoring, plac zabaw, komórka lokatorska, wózkownia czy rowerownia. Jako dodatkowy atut traktują zastosowane systemy typu smart home – wylicza Bogdan Koczy z PROFIT Development, firmy deweloperskiej, która od dwóch dekad realizuje inwestycje mieszkaniowe na terenie Łodzi, Wrocławia i Warszawy.

Rodzinny azyl w Łodzi

Jedną z dzielnic uważanych za najlepsze do życia dla łódzkich rodzin z dziećmi jest Polesie. Można tam znaleźć mocno rozwiniętą infrastrukturę edukacyjną, wiele zielonych terenów i nowoczesne inwestycje mieszkaniowe. Szczególnie lubianym miejscem jest Park im. Józefa Piłsudskiego z licznymi atrakcjami dla młodszych i starszych. Atutem jest tu też bliskość ogrodu botanicznego i ZOO.

Drugą najchętniej wybieraną przez rodziny dzielnicą są największe i bardzo różnorodne Bałuty. Ich głównym atutem jest liczący 1,2 tys. ha Las Łagiewnicki, raj dla spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów. Bałuty to również bardzo rozbudowana oferta placówek oświatowych, parki, odnowione place zabaw oraz skwery, a także miejski basen Wodny Raj.

Nic dziwnego, że deweloperzy chętnie działają właśnie w tych miejscach. Ciekawą propozycją są dwie aktualne inwestycje PROFIT Development, w dużej mierze ukierunkowane również na rodziny z dziećmi. Pierwsza z nich to kolejny etap osiedla Nowe Złotno na Bałutach, oferujące zróżnicowane metrażowo lokale – od 29 do 99 mkw. Główne priorytety inwestycji to modernistyczna architektura, cisza, przestronność mieszkań i wygodna komunikacja z centrum. Tym, co szczególnie docenią rodziny, jest estetyczny zielony dziedziniec, spore balkony i zielone tarasy, a także zapewniające codzienny komfort lokale usługowe zlokalizowane na parterze budynków – wyjaśnia Bogdan Koczy z PROFIT Development.

Drugą propozycją jest Pogonowskiego 73, na terenie Starego Polesia – inwestycja skierowana szczególnie do mniejszych rodzin, preferujących raczej życie w centrum miasta. To 143 mieszkania w kaskadowej zabudowie, z metrażem od 25 do 69 mkw, otoczone zielenią. Zakończenie inwestycji przewidziane jest na czwarty kwartał tego roku. Do mieszkań przynależą tarasy lub balkony. Zaplanowano też miejsce integracyjne mieszkańców oraz boisko do gry w bule. Warto wspomnieć, że niegdyś zaniedbane Polesie od jakiegoś czasu przechodzi metamorfozę i dziś łączy wielkomiejski charakter ze spokojem, zielenią i bezpieczeństwem. Dzielnica zyskała tym samym na znaczeniu jako przyjazne miejsce do życia – dodaje Bogdan Koczy.

Można się spodziewać, że ze względu na duży potencjał inwestycyjny i rozwojowy, oferta deweloperska Łodzi sukcesywnie będzie się poszerzać, wychodząc naprzeciw oczekiwaniom nabywców, którzy – jak widać – już teraz mają w czym wybierać.

Autor: PROFIT Development
Źródło: Commplace Sp. z o. o. Sp. K.

NEPI Rockcastle wdraża Ogólnopolski Program Społeczny „Młodzież w Centrum”

Program Młodzież w Centrum (1)
NEPI Rockcastle wdraża Ogólnopolski Program Społeczny „Młodzież w Centrum”. Jego celem jest aktywizacja i wsparcie kondycji psychicznej młodzieży. Działania w ramach Programu koncentrują się na pomocy w budowaniu relacji opartych na szacunku oraz poczucia własnej wartości i motywacji do działania.

Pomagają w ten sposób zapobiegać depresji oraz zdarzeniom niebezpiecznym czy agresywnym z udziałem młodzieży. Inicjatorem Programu jest NEPI Rockcastle Polska, właściciel 14 centrów handlowych w Polsce, we współpracy z lokalnymi organizacjami i instytucjami. Fundamenty Programu stworzył Grzegorz Neumann – społecznik, policjant i profilaktyk od lat działający z młodzieżą.

20 procent. Szacuje się, że tyle nastolatków cierpi w Polsce na depresję. W 2023 r. po raz drugi z rzędu odnotowano niechlubny, rekordowy wzrost prób samobójczych dzieci i młodzieży. Niska samoocena i słaba kondycja psychiczna młodych i najmłodszych, przy jednocześnie ograniczonej i stale malejącej dostępności psychologów i psychiatrów dziecięcych, stanowi istotny i rosnący problem społeczny w Polsce. Widać to również m.in. w centrach handlowych, które stają się areną spotkań, ale i nierzadko agresywnych zachowań. Niczym soczewka skupiają bowiem przekrój całego społeczeństwa, w tym młodych ludzi.

– Zauważamy jak ważnym problemem współczesnego społeczeństwa jest zdrowie psychiczne młodzieży. Dla wielu młodych osób centra handlowe są miejscem spotkań i spędzania wolnego czasu. Traktują je tak, jak ich rodzice traktowali podwórka: jako miejsce spotkań, rozrywki, budowania relacji z rówieśnikami. A z tym związane są różne wyzwania, sytuacje, czasem konflikty. Zdarzają się przypadki agresywnego zachowania młodzieży. A nam zależy na tym by każdy, niezależnie od wieku, czuł się w naszych centrach handlowych dobrze, a młodzi ludzie poczuli również, że przygotowaliśmy coś specjalnie z myślą o nich. Stąd nazwa program “Młodzież w Centrum” – mówi Dominik Piwek, Group Corporate Marketing Manager NEPI Rockcastle. I dodaje: Działania w ramach Programu oparte są na 4 filarach: warsztatach edukacyjnych, aktywności sportowej, wolontariacie oraz wsparciu w dostępie do psychologów. Cenne okazały się doświadczenia zebrane w Forum Gdańsk, na bazie których powstał ogólnopolski program.

Źródło: NEPI Rockcastle (NRP.AS) (JSE.NRP).

Nieruchomość inwestycyjna OTO Park powstanie w Morągu

OTO Park_Morąg wizualizacja
Fundusz inwestycyjny Falcon Investment Management zakupił grunt przy ulicy Żeromskiego w Morągu. Na działce powstanie nowy projekt handlowy firmy pod marką OTO Park. Za komercjalizację projektu odpowiada firma RG-Leasing.

Nieruchomość inwestycyjna OTO Park powstanie w Morągu. OTO Park w Morągu będzie pierwszym w mieście nowoczesnym obiektem handlowym służącym wygodnym zakupom. Prace projektowe trwają. Realizacja obiektu ma się rozpocząć najprawdopodobniej jeszcze w 2024 roku.

– Obecnie wspólnie z naszym partnerem odpowiedzialnym za komercjalizację tego projektu – firmą RG Leasing – skupiamy się na opracowaniu jak najefektywniejszej koncepcji komercyjnej nowej inwestycji. Oprócz znanej i lubianej przez klientów ogólnopolskiej sieci sklepów spożywczych w projekcie znajdzie się starannie dobrany mix najemców zapewniający szeroką ofertę handlową i usługową, odpowiadającą na codzienne potrzeby zakupowe lokalnej społeczności – mówi Daria Górniak, Leasing & Asset Management Director w Falcon Investment Management.

Źródło: Falcon Investment Management.

Wyniki finansowe przedsiębiorstw w 1 kwartale 2024 roku wg GUS

adeolu-eletu-38649-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport pt. „Wyniki finansowe przedsiębiorstw w 1 kwartale 2024 roku”.

Jak czytamy w raporcie GUS, w I kwartale 2024 roku przychody ogółem badanych przedsiębiorstw wyniosły 1 272,4 mld zł. Natomiast koszty ich uzyskania 1 223,6 mld zł. Wynik finansowy netto ukształtował się na poziomie 37,0 mld zł.

Główny Urząd Statystyczny informuje, że w badanej w I kwartale 2024 roku populacji 17 282 przedsiębiorstw prowadzących księgi rachunkowe, największą liczebnie grupę (77,7%) stanowiły jednostki średnie, tj. o liczbie pracujących 50–249 osób, a jednostki duże (250 i więcej pracujących) – 22,3%. Według stanu na 31 marca 2024 roku w przedsiębiorstwach objętych badaniem pracowało 4 834,3 tys. osób. Podmioty duże były miejscem pracy dla 69,9% ogółu pracujących, średnie – 30,1%. W przeciętnym badanym podmiocie prowadzącym księgi rachunkowe według stanu na koniec marca 2024 roku pracowało 280 osób, w podmiocie dużym – 874 osoby, średnim – 109 osób.

Dotyczy wszystkich sekcji PKD’2007 objętych badaniem według zestawu danych F-01/I-01 (opis metodologii na str. 3).

Źródło: GUS.