Grupa Arche zamieni stary młyn w nowoczesną nieruchomość hotelową

1 (2)
Grupa Arche zamieni stary młyn w nowoczesną nieruchomość hotelową. Inwestycja realizowana jest w Małopolsce.

Grupa Arche uratuje kolejny skarb historii tym razem w Małopolsce, kiedyś był on symbolem tarnowskiego rozwoju i rzemiosła, a dziś jest pogorzeliskiem. Należący do unikatowych obiektów architektury przemysłowej o charakterze zabytkowym Młyn Szancera, to obecnie zniszczony kompleks budynków z XIX wieku. Wkrótce jednak to historyczne miejsce odzyska dawną świetności, a wszystko za sprawą rewitalizacji, którą przeprowadzi słynąca z ratowania zabytków firma Arche.

Tarnowski młyn wzniesiono z inicjatywy Henryka Szancera, przemysłowca, później miejskiego radcy, przedstawiciela społeczności żydowskiej w mieście. Warto dodać, że powstały na terenach Polski pod zaborem austriackim zakład, był pierwszym w Galicji najnowocześniejszym młynem parowym z grysikowym systemem mielenia, a w jego skład wchodziły młyn zbożowy, kaszarnia, spichlerz oraz laboratorium przemysłowe. Były to budowle o konstrukcji drewniano‑murowanej. W tym czasie Galicja była rejonem rolniczym, o dużej gęstości zaludnienia, gdzie istniał jedynie dobrze rozwinięty przemysł przetwórstwa rolno-spożywczego. Później w latach międzywojennych parowy napęd młyna zastąpiono elektrycznym. Do 1939 r. przedsiębiorstwo było w rękach rodziny Szancerów, m.in. ojca Romana Szydłowskiego, ale w czasie okupacji ich młyn przejęli Niemcy. Po II wojnie światowej obiekt został znacjonalizowany i  funkcjonował do upadku PRL-u.

W roku 2006 zabudowania po zlikwidowanym zakładzie kupiło miasto Tarnów, miała tam powstać galeria sztuki. Z tych jednak planów nic nie wyszło. Niebawem w 2009 r. miasto sprzedało obiekt lokalnemu przedsiębiorcy. Niestety w marcu 2015 r. doszło tam do pierwszego pożaru, który szczęśliwie udało się ugasić. Drugi pożar wybuchł w nocy z 4 na 5 kwietnia 2015. Ogień strawił w całości dach i część drewnianych kondygnacji budynków. Pomimo tego ekspertyzy nadzoru budowlanego stwierdziły, że budynków nie trzeba wyburzać, a obiekt obejmuje ochrona konserwatorska, jako elementu układu historyczno-urbanistycznego miasta. W roku 2020 Młyn Szancera został wpisany na listę rejestru zabytków nieruchomych Małopolski. Ponadto z technicznego punktu widzenia budynek ten był objęty ochroną konserwatorską. Na początku 2025 r. po wielu miesiącach negocjacji obiekt kupiła Grupa Arche, a już wkrótce ruszają tam prace rewitalizacyjne, które odmienią zrujnowane miejsce w mody hotel. Zachowane zostaną te pomieszczenia zabytkowe, które nie uległy zniszczeniom bądź pożarom, a oprócz części konferencyjno-gastronomicznej, inwestor planuje tam dobudowane skrzydła hotelowego.

—  Budowa rozpocznie się w wakacje, a pierwszych klientów będziemy mogli ugościć już w 2027 r. Obiekt znajduje się w centrum miasta i będzie hotelem z zapleczem konferencyjnym i restauracyjnym stanowiącym piękną wizytówkę miasta. Zrewitalizowany Młyn zostanie rozbudowany o nowe przestrzenie, 170 pokoi, w tym 28 w części istniejącej, 142 w części rozbudowywanej oraz o około 1 tys. 600 m kw. powierzchni usługowej. Będziemy otwarci na duże wydarzenia z branży eventowej, będziemy organizowali spotkania kulturalne, rozrywkowe dla wszystkich grup wiekowych. Ponadto hotelowa restauracja będzie dostępna dla gości lokalnych, mieszkańców czy turystów. Działamy w myśl naszego hasła „Łączymy sprzeczności, ufamy wszystkim, zmieniamy siebie”. Z kolei dla inwestorów w pokoje hotelowe w Systemie Arche sprzedaż rozpoczniemy już w kwietniu b.r. — informuje Magdalena Sidorowicza dyrektor sprzedaży i marketingu Arche SA.

— Bardzo cieszymy się, że firma Arche będzie obecna w Tarnowie. W końcu to turystyczna perła z ogromnym potencjałem, która leży przy ujściu malowniczej rzeki Białej do Dunajca. Miasto jest ważnym dobrze skomunikowanym ośrodkiem turystycznym, kulturalnym i gospodarczym w Małopolsce. Po Krakowie jest to największy kompleks zabytkowy w południowej Polsce. Wszakże już 1330 r. na podstawie przywileju Króla Władysława Łokietka Tarnów stał się miastem lokowanym na prawie magdeburskim. Znajduje się tam kilkadziesiąt wartych zobaczenia zabytkowych budynków z epoki gotyku, renesansu i baroku, a starówkę określa się jako perłę polskiego renesansu. Ponadto również region tarnowski dysponuje wszechstronnymi walorami turystycznymi i krajoznawczymi, że wymienię m.in.: trzy zespoły parków krajobrazowych, liczne atrakcje przyrodnicze, czy malownicze lasy zachęcają do uprawiania turystyki pieszej, rowerowej i konnej. Warto także dodać, że to ośrodek wielokulturowy. Żydzi, mieszkający tam od ponad pięciu wieków, przed II wojną światową stanowili 45 proc. wszystkich mieszkańców. Swoje piętno w bogatym dziedzictwie kulturowym odcisnęli również Romowie, Ukraińcy, Austriacy, Niemcy czy Szkoci, a szczególne relacje łączy miasto z Węgrami — podsumowuje Magdalena Sidorowicza dyrektor sprzedaży i marketingu Arche SA.

Źródło: Arche SA.
materiał prasowy

Trendy 2025 – harmonia światła i barw we wnętrzu nieruchomości

Pumpkin-11242-Nowodvorski-Lighting (1)
W 2025 we wnętrzach królować będą harmonia, spokój i naturalność, a domy i mieszkania wypełnią delikatne brązy, biel, subtelne pastele oraz łagodne tonacje zieleni. Idealnym dopełnieniem przytulnych kompozycji jest odpowiednio rozmieszczone, miękkie światło, tworzące kameralną atmosferę. O aktualnych trendach oraz nowościach w ofercie Nowodvorski Lighting mówią Małgorzata Nowodworska, dyrektorka kreatywna oraz Łukasz Jaworski, projektant w dziale rozwoju produktów Design Lab.

Proste formy, łagodne kształty oraz naturalne materiały rozgościły się we wnętrzach na dobre. Kontynuowane są inspiracje minimalistycznym japandi i delikatnym boho, lecz gama preferowanych odcieni jest o wiele szersza niż w poprzednich latach. Dopełnieniem przytulnych wnętrz jest światło, które dzięki odpowiedniej oprawie tworzy nastrojowy klimat.

Oświetlenie jako element designu

Kolorem roku 2025 wg Pantone został mocha mousse, który doskonale komponuje się z różnorodnymi odcieniami lamp. Nawiązując do najnowszych trendów, w tym roku wprowadziliśmy nowe kolekcje, a w przypadku wybranych poszerzyliśmy gamę kolorystyczną. Postawiliśmy też na zróżnicowane tkaniny wysokiej jakości o wyrazistej strukturze. Przykładem mogą być np. beżowe lampy SANTANA ze złotymi wykończeniami, AMARELA w kolorystyce czarnego melanżu o detalach w kolorze czekolady, a także CEDRO, LAGO oraz TUTOIA w przytulnych odcieniach beżu i szarości, wnoszące do wnętrz ciepły nastrój, podkreśla Łukasz Jaworski.

Inspiracją do poszukiwań unikalnego stylu wnętrza są także nowości z kolekcji SIMONE, dostępne w 5 kolorach: białym, czarnym, sage green, terracota oraz umbra blue. Ich płaski kształt i minimalistyczny design zachęcają do kreatywności.

Światło na różnorodność

Przytulne wnętrza 2025 łączą łagodność form z nowoczesnością użytecznych rozwiązań. Systemy modułowe czy źródła światła z funkcją ściemniania umożliwiają dostosowanie oświetlenia do potrzeb użytkowników. Wśród trendów widoczne są inspiracje surrealizmem, a oryginalne kształty lamp współgrają ze stonowaną kolorystyką.

W zeszłym roku ogromną popularnością cieszyły się lampy dekoracyjne o ciekawych kształtach, stanowiące zdecydowany akcent aranżacji wnętrza, np. z kolekcji PUMPKIN czy ZENITH. Z tego względu w tym roku zdecydowaliśmy się poszerzyć gamę kolorystyczną tych serii. Kolekcja PUMPKIN jest dostępna w wersjach terracotta, umbra gray i silk gray. Atutem tych lamp jest również to, iż emitują delikatne i równomierne światło, bez efektu rozproszonych cieni. Kolekcja stożkowych lamp wiszących ZENITH powiększyła się o modele w kolorze terracotta, umbra blue, sage green oraz o rozmiar XS, a lampy SABER LED oraz CIRCOLO LED dostępne są teraz również w kolorach silk olive i białym. Od wielu sezonów w trendach dominują kolory, jednak biel jest ponadczasowa i cieszy się dużą popularnością wśród klientów. W tym roku wzbogaciliśmy o ten kolor również kolekcje VERTIC LED oraz BAR LED. Jako dopełnienie pomysłowych aranżacji doskonale sprawdzą się minimalistyczne kinkiety z kolekcji EASY LED, w eleganckiej kolorystyce bieli i czerni, mówi Małgorzata Nowodworska.

Nowości dla większej przytulności

Modne wnętrza 2025 roku kontynuują trendy z ubiegłych lat, otwierając się na nowości w subtelnym wydaniu.

Ważne są również przemyślane detale, nadające aranżacji finezyjny charakter, jak np. miniaturowe postacie, służące do skracania przewodów lamp wiszących CEDRO i LAGO. Ponieważ oświetlenie to integralny element wnętrza, kinkiety Nowodvorski Lighting posiadają dwa niezależne źródła światła: bazowe oraz służące do czytania, a w nowych kolekcjach lamp wiszących zaprojektowaliśmy dyfuzory tak, by w optymalny sposób rozpraszały światło, łagodząc cienie i kontrasty, mówi Łukasz Jaworski.

Trendy w 2025 roku, podobnie jak w poprzednich latach, dążą do harmonii, jednak tym razem we wnętrzach gości minimalizm z szeroką paletą stonowanych odcieni. Przemyślane oświetlenie buduje kameralną atmosferę i współgra z naturalnymi materiałami, tworząc przytulne, eleganckie wnętrza.

Źródło: Nowodvorski Lighting
materiał prasowy

Nowy dyrektor zarządzający dla Fabryk Signify w Pile

Marcin Andrzejewski
Nowy dyrektor zarządzający dla Fabryk Signify w Pile.

Firma Signify (Euronext: LIGHT), światowy lider branży oświetleniowej, ogłasza zmiany kadrowe. Od 1 kwietnia 2025 roku Marcin Andrzejewski obejmie funkcję dyrektora fabryk Signify Poland w Pile. Andrzejewski zastąpi Nikodema Maciejewskiego, który po 20 latach pracy w firmie postanowił kontynuować karierę poza jej strukturami. Obaj menedżerowie będą współpracować w nadchodzącym miesiącu, aby zapewnić płynne przekazanie obowiązków.

Z dniem 1 kwietnia 2025 roku Marcin Andrzejewski, dotychczasowy dyrektor Zakładu Lamp Profesjonalnych w Pile, obejmie dodatkowo stanowisko dyrektora zarządzającego oddziału Signify w Pile. Jednocześnie dołączy do Zarządu Signify Poland sp. z o.o. jako wiceprezes.

Przejmuję stery fabryk w Pile z poczuciem odpowiedzialności i szacunku dla bogatej tradycji tego miejsca. Kontynuacja dotychczasowych sukcesów oraz rozwój zakładów funkcjonujących w Pile, przy jednoczesnym wdrażaniu innowacyjnych rozwiązań, to moje priorytety. Wierzę, że wspólnie z doświadczonym zespołem Signify, który od lat tworzy historię tego miejsca, zbudujemy nową przyszłość w Pile podsumowuje Marcin Andrzejewski.

Źródło: Signify
materiał prasowy

Polska szóstym największym rynkiem nieruchomości handlowych w Europie

ewaderlatkachilewicz
Jak wynika z danych międzynarodowej agencji doradczej Cushman & Wakefield, łączna podaż powierzchni w ramach centrów i parków handlowych wynosząca prawie 13,6 mln mkw. plasuje polski rynek na szóstym miejscu wśród krajów Starego Kontynentu. Z kolei pod względem nasycenia powierzchnią handlową plasujemy się dopiero na 18. pozycji. Powodem jest między innymi niedostatecznie rozwinięty segment ulic handlowych, czyli tzw. high streets. 

Polskie nieruchomości handlowe na szóstkę

Polski rynek powierzchni handlowych konsekwentnie pracował na miano dojrzałego, dzięki między innymi dynamicznemu rozwojowi w ostatnich kilku latach segmentu parków handlowych. Według Cushman & Wakefield, całkowita podaż nowoczesnej powierzchni handlowej to już prawie 17 mln mkw., z czego na centra przypada ok. 10,6 mln mkw., a na parki – ok. 3 mln mkw.

Mimo że aktywność deweloperów zainteresowanych realizacją centrów handlowych była w ostatnich latach niska, co wynika z wysokiego nasycenia powierzchnią w ramach tego formatu nieruchomości, to polski rynek plasuje się na szóstym miejscu w Europie pod względem zasobów istniejących już obiektów. Tak samo sytuacja wygląda, jeśli weźmiemy pod uwagę podaż w segmencie parków handlowych, gdzie również zajmujemy wysokie szóste miejsce. Jest to rezultatem trwającego od 2020 roku trendu, czyli absolutnej dominacji tego formatu wśród najczęściej budowanych inwestycji retailowych. Szósta lokata przypada nam także pod względem łącznych zasobów centrów i parków handlowych. – komentuje Ewa Derlatka-Chilewicz, Head of Research, Cushman & Wakefield.

[fragment artykułu]

Źródło: Cushman & Wakefield
materiał prasowy

Ponad 5 tys. m2 w czterech odrestaurowanych kamienicach w Krakowie

dvdsv
W centrum krakowskiego Kazimierza startuje renowacja kompleksu 4 kamienic mieszkalno-usługowych przy ulicy Skałecznej 1-3-5-7. W wyniku prac wydzielony zostanie nowy układ 124 lokali mieszkalnych i 10 lokali usługowych o łącznej powierzchni ponad 5 tys. m2. Budynek zyska również odświeżoną fasadę. W kolejnym etapie przeprowadzony zostanie remont części wspólnych kamienicy.

Inwestorem i nadzorcą prac budowlanych jest Koneser Group, firma zajmująca się profesjonalną rewitalizacją zabytkowych nieruchomości w Krakowie, założona przez zespół lokalnych architektów. Spółka ma na swoim koncie kilkadziesiąt realizacji w najlepszych krakowskich lokalizacjach Starego Miasta i Kazimierza.

Efektem startujących właśnie prac jest zasilenie oferty nieruchomości premium w Krakowie o 124 apartamenty o metrażach od 20 do ponad 60 m2 w ramach nowego układu, zgodnego z uzyskanym Pozwoleniem na Budowę. Połowa z dostępnej puli mieszkań została już sprzedana. W ofercie znalazło się też 10 lokali usługowych, z możliwością łączenia ich w większe przestrzenie. Na nowych najemców czeka już tylko 5 z nich. Całkowita powierzchnia wszystkich lokali w kamienicy wynosi ok. 5200 m2.

– Jesteśmy właścicielem kamienic od ok. pół roku – tłumaczy Filip Wojdak, prezes zarządu Koneser Group. – Od razu po zakupie przystąpiliśmy do opracowania planu modernizacji tych ważnych kazimierzowskich budynków. Do tej pory ulica Skałeczna była w tym miejscu na mapie jedynie punktem tranzytowym. Jesteśmy przekonani, że dzięki rewitalizacji i pojawieniu się nowych lokali usługowych i gastronomicznych w parterze, ten fragment miasta ożyje – dodaje Filip Wojdak.

Kamienica przy Skałecznej 1-3-5-7 posiada 6 kondygnacji (5 pięter) i góruje nad innymi w okolicy swoją wysokością. Z jej najwyższych pięter można podziwiać panoramę Kazimierza: kościół św. Katarzyny, Bożego Ciała, a w dalszej perspektywie Wawel czy główną ulicę dzielnicy – Krakowską. 400 metrów dzieli budynek od bulwarów wiślanych, skąd już parę minut do Wawelu, a spacer na Rynek Główny w Krakowie zajmie niespełna kwadrans.

– Dotychczas zrealizowane przez naszą firmę projekty pokazują, że przywrócenie blasku krakowskim kamienicom jest możliwie również przy udziale inwestorów indywidualnych, którzy kupują lokale pod przyszłe apartamenty i współfinansują remont części wspólnych – podkreśla Filip Wojdak.

Budynek przy ulicy Skałecznej 1-3-5-7 powstał w latach 1912-1918. Zaprojektował go krakowski architekt Jan Zawiejski, pełniący również rolę architekta miejskiego. Był on autorem projektów takich krakowskich zabytków, jak Teatr im. Słowackiego, Kamienica Turnauów czy dawna Akademia Handlowa przy ul. Kapucyńskiej.

Źródło: Koneser Group
materiał prasowy

Przemysł drzewny w Polsce odzyskuje nadzieję

????????????????????????????????????

Powołanie Rady ds. Przemysłu Drzewnego, opracowanie Kontraktu Branżowego i podjęcie działań zmierzających do uznania drewna za surowiec strategiczny – to najważniejsze decyzje pierwszego Kongresu Przemysłu Drzewnego, który odbył się 10 marca w Ministerstwie Rozwoju i Technologii. W spotkaniu uczestniczyli minister rozwoju i technologii Krzysztof Paszyk oraz wiceminister rozwoju i technologii Michał Jaros.

Kongres zgromadził kluczowych przedstawicieli administracji publicznej, biznesu i świata nauki. Uczestnicy rozmawiali o przyszłości sektora drzewnego w Polsce. Debata dotyczyła zapewnienia mu stabilności i przewidywalności w dynamicznie zmieniających się warunkach gospodarczych, ponieważ jak podkreślił minister Krzysztof Paszyk: „Polski nie stać, aby tak kluczową gałąź gospodarki jaką jest przemysł drzewny, pozostawić z wyzwaniami naszych czasów bez odpowiednich systemowych rozwiązań”.

Jednym z najważniejszych ustaleń Kongresu było powołanie Rady ds. Przemysłu Drzewnego, organu doradczego przy Prezesie Rady Ministrów. Rada, złożona z przedstawicieli branży drzewnej, ekspertów oraz administracji publicznej, ma na celu stworzenie stabilnych warunków dla rozwoju sektora.

„Liczę, że powołanie Rady stanowić będzie kluczowy krok w procesie realizacji wizji i idei omawianych w trakcie dzisiejszej dyskusji. Taki organ pozwoli na efektywną koordynację działań, a także na bardziej systematyczne wypracowywanie faktycznych rozwiązań, które będą odpowiadały na aktualne potrzeby przemysłu drzewnego oraz wyzwań, przed którymi stoi cała branża. Chcemy, aby Rada miała istotną rolę w tworzeniu warunków dla wzrostu konkurencyjności przemysłu drzewnego, a także w opiniowaniu i proponowaniu rozwiązań legislacyjnych, które będą sprzyjały dalszemu rozwojowi tej gałęzi gospodarki. Co ważne, jej działalność umożliwi stworzenie platformy do ścisłej współpracy wszystkich interesariuszy – od przedsiębiorców, przez środowiska naukowe, aż po administrację rządową” – tłumaczył wiceminister Michał Jaros.

Kolejnym kluczowym krokiem, zaproponowanym przez ministerstwo, będzie opracowanie Kontraktu Branżowego. Jak wyjaśniał wiceminister: „Taki Kontrakt to forma współpracy między rządem a reprezentatywnymi organizacjami zrzeszającymi przedstawicieli przemysłu, mająca na celu opracowanie dedykowanych polityk i szytych na miarę narzędzi, które odpowiedzą na potrzeby sektora. Opiera się on na formule wspólnego zobowiązania stron, gdzie mamy jasno określone cele i oczekiwane wyniki co sprawia, że Kontrakt jest narzędziem dynamicznym, które ma sprzyjać zarówno krótkoterminowym, jak i długoterminowym korzyściom dla obu stron” – przemysłu i rządu”

Podczas spotkania podjęto także temat uznania drewna za surowiec strategiczny. Uczestnicy zgodzili się, że drewno, odgrywające kluczową rolę w wielu sektorach gospodarki – od budownictwa po energetykę – wymaga specjalnego statusu w polityce gospodarczej kraju.

– „Powołanie Rady ds. Przemysłu Drzewnego i opracowanie Kontraktu Branżowego oraz perspektywa uznania drewna za surowiec strategiczny to działania w dobrym kierunku, które mogą przyczynić się do większej przewidywalności na rynku oraz stabilnego dostępu do surowca dla takich branż, jak meblarska, papiernicza czy budowlana. Liczymy na wypracowanie rozwiązań korzystnych dla całego sektora, które pomogą mu w powrocie na ścieżkę wzrostu” – ocenia efekty rozmów Michał Strzelecki, dyrektor Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Producentów Mebli.
Źródło: Ogólnopolska Izba Gospodarcza Producentów Mebli
materiał prasowy

GH Development rozpoczyna przedsprzedaż prestiżowej inwestycji w Warszawie

Slowianska_4 (1)
GH Development ogłasza rozpoczęcie przedsprzedaży długo wyczekiwanej inwestycji mieszkaniowej Marimonte, zlokalizowanej przy ul. Marymonckiej 4, tuż przy stacji metra Słodowiec na warszawskich Bielanach. Przedsprzedaż apartamentów rusza już 27 marca. W ramach projektu powstanie 139 apartamentów oraz 4 lokale usługowe na parterze budynku. W ofercie dostępne będą zarówno kompaktowe kawalerki, jak i przestronne apartamenty o metrażach do 130 m², z tarasami, balkonami oraz prywatnymi ogródkami. Część oferty dewelopera skierowana będzie również do inwestorów.

Marimonte to projekt o nowoczesnej, kaskadowej architekturze, w którym zaplanowano apartamenty o zróżnicowanych układach – od mieszkań jednopokojowych po przestronne, pięciopokojowe apartamenty. Na parterze przewidziano prywatne ogródki o powierzchni do 115 m², a w części wspólnej zielone, kameralne patio dostępne wyłącznie dla mieszkańców. Inwestycja będzie wyposażona w panele fotowoltaiczne, dwupoziomowy garaż podziemny, komórki lokatorskie, wózkownię, rowerownię oraz recepcję z całodobową ochroną. Cały teren będzie monitorowany. Duże okna i szklane balustrady zapewnią nie tylko elegancki wygląd budynku, ale także wypełnią wnętrza naturalnym światłem, tworząc jasną i przestronną przestrzeń.

„Marimonte to projekt, na który wielu czekało z niecierpliwością i jednocześnie nasza pierwsza inwestycja na Bielanach, co czyni ją dla nas wyjątkową. Przygotowania do przedsięwzięcia wymagały czasu i staranności. Zależało nam, aby każdy element projektu był dobrze przemyślany i odpowiadał na potrzeby przyszłych mieszkańców. Nasze wcześniejsze realizacje w innych dzielnicach Warszawy spotkały się z bardzo pozytywnym odbiorem, dlatego tym bardziej cieszy fakt, że możemy stworzyć wyjątkową przestrzeń również na Bielanach. To miejsce ma niepowtarzalny charakter. Łączy bliskość zieleni, świetną komunikację i dostęp do pełnej infrastruktury miejskiej. Wierzymy, że Marimonte stanie się symbolem wysokiego standardu i jakości, którą GH Development wnosi na lokalny rynek mieszkaniowy.” – mówi Michał Szałajko, Head of Sales & Marketing w GH Development.

Źródło: GH Development
materiał prasowy

Mieszkania w nowej inwestycji Develii Piękna Vita we Wrocławiu w przedsprzedaży

Bez tytułu
Mieszkania w nowej inwestycji Develii Piękna Vita we Wrocławiu w przedsprzedaży.

Develia wprowadziła do przedsprzedaży 82 mieszkania i 10 lokali usługowych w nowej inwestycji Piękna Vita na wrocławskim Tarnogaju. W ofercie dostępne są lokale o zróżnicowanych metrażach – zarówno kompaktowe kawalerki, jak i dwustronne 4-pokojowe mieszkania, które powstaną w budynku przy zbiegu ulicy Pięknej i alei Armii Krajowej. Ceny mieszkań zaczynają się od 10 800 zł za mkw.

– Piękna Vita to wyróżniająca się nowoczesną estetyką inwestycja, która umożliwi mieszkańcom korzystanie ze wszystkich zalet miejskiego życia, takich jak bliskość centrum, rozbudowana infrastruktura handlowo-usługowa w okolicy uzupełniona o lokale usługowe na parterze budynku oraz łatwy dostęp do komunikacji miejskiej. Położenie bezpośrednio przy przystanku tramwajowym zapewni sprawne przemieszczanie się po mieście. Zmotoryzowani mieszkańcy docenią z kolei wygodny dojazd do kluczowych punktów Wrocławia. Do Dworca Głównego można stąd dotrzeć samochodem w zaledwie 10 minut, a do Rynku w około 20 minut – mówi Joanna Macierzyńska, kierownik działu sprzedaży w Develii.

Budowa rozpocznie się w II kwartale 2025 r., a jej zakończenie planowane jest na IV kwartał 2026 r. Ceny mieszkań zaczynają się już od 10 800 zł za mkw.


materiał prasowy

Knight Frank: Mieszkanie na własność już nie takie oczywiste

Adam Kotarski_Knight Frank
Czynniki makroekonomiczne i zmiany socjodemograficzne przekładają się na rosnące zainteresowanie wynajmem mieszkań. Rynek najmu instytucjonalnego BTR (Build-to-Rent) kontynuuje dynamiczny rozwój. Aktywność deweloperów jest na wysokim poziomie, a nowa podaż bije kolejne rekordy. W 2025 roku do użytku planowo trafi 9 500 mieszkań.

  • Całkowite zasoby rynku BTR w Polsce wyniosły 21 300, odnotowując wzrost nowej podaży
    o 23,7%.

  • Aktywność deweloperów utrzymuje się ma wysokim poziomie. Do końca 2025 roku na rynek trafi rekordowe 9 500 mieszkań, które stanowić będą blisko połowę obecnych zasobów.

  • Wskaźnik pustostanów na koniec 2024 roku wynosił 4,1%, a sektor charakteryzuje się szybkim tempem wynajmu.

  • Całkowita wartość transakcji inwestycyjnych w sektorze living w 2024 roku wyniosła 373 mln EUR i wykazuje stały trend rosnący (344 mln EUR w ramach najmu instytucjonalnego i 29 mln EUR w prywatne akademiki).

Silne zakorzenienie polskiego społeczeństwa w kwestii posiadania własnego mieszkania widoczne jest w strukturze własnościowej rynku mieszkaniowego. Polska jest w czołówce krajów UE pod względem odsetka osób mieszkających we własnym mieszkaniu. 87% wszystkich gospodarstw domowych w Polsce mieszka we własnym mieszkaniu, a jedynie 13% wynajmuje. Średnia dla krajów w UE to 69%, a najmniejszy udział własnościowy mają Niemcy, zaledwie 47%.

W ciągu ostatnich 5 lat roczny przyrost mieszkań na wynajem instytucjonalny wzrósł ponad pięciokrotnie z 1 100 lokali w 2019 roku do niemal 5 800 w roku ubiegłym. Obecnie na różnych etapach planowania znajduje się 12 000 mieszkań.

Na utrzymujące się zainteresowanie inwestorów sektorem BTR wpływ ma zmiana podejścia młodszych pokoleń względem długoterminowych zobowiązań oraz ich rosnąca mobilność, co przekłada się na mniejsze przywiązanie do jednego miejsca. Dodatkowo, szybki wzrost cen nieruchomości i spadek siły nabywczej powoduje, że coraz częściej potrzeby mieszkaniowe zaspokajane są poprzez najem.” – wyjaśnia Adam Kotarski, analityk w dziale badań rynku w Knight Frank.

[fragment artykułu]

Źródło: Knight Frank
materiał prasowy

Ruszył nabór na budowę magazynów energii z dofinansowaniem

Kurcewicz Agata_Colliers
Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej (NFOŚiGW) ogłosił wczoraj start naboru wniosków w ramach programu na budowę magazynów energii, o które mogą ubiegać się przedsiębiorcy, w tym właściciele nieruchomości.

Fundusz planuje przeznaczyć na ten cel ponad 4 miliardy złotych. Wnioski można będzie składać od 4 kwietnia do 30 maja 2025 r. Colliers oferuje zarówno doradztwo w zakresie ubiegania się o przyznanie dofinansowania na ten cel, jak i wsparcie w montażu magazynów energii.

Dlaczego warto inwestować w magazyny energii?

Magazyny energii to jedno z kluczowych rozwiązań wspierających efektywność energetyczną i dekarbonizację, co czyni je atrakcyjną inwestycją zarówno dla właścicieli budynków, jak i deweloperów. Pozwalają na przechowywanie nadwyżek energii i ich wykorzystanie w momentach większego zapotrzebowania.

– To kluczowe zwłaszcza w przypadku odnawialnych źródeł energii (OZE), takich jak fotowoltaika czy elektrownie wiatrowe, w których produkcja energii uzależniona jest od warunków pogodowych. Inwestycja w magazyn energii przynosi korzyści zarówno ekologiczne, jak i ekonomiczne, wspierając transformację energetyczną oraz oferując realne benefity ekonomiczne dla właścicieli – mówi Agata Kurcewicz, dyrektorka w dziale Incentives Advisory w Colliers.

Źródło: Colliers
materiał prasowy

Nieruchomość inwestycyjna Towarowa Square z pozwoleniem na użytkowanie

TT_TS_zdjecie3
Nieruchomość inwestycyjna Towarowa Square znajduje się w samym sercu warszawskiej Woli, w pobliżu stacji metra Rondo Daszyńskiego, przystanków komunikacji miejskiej i licznych restauracji. 

Inwestycja Towarowa Square uzyskała pozwolenie na użytkowanie i już niebawem pierwsi mieszkańcy otrzymają klucze do swoich apartamentów. W trzech budynkach, liczących od 7 do 12 kondygnacji, znajduje się od 73 do 149 lokali o zróżnicowanej powierzchni. Szeroki wachlarz metraży sprawia, że to doskonałe miejsce zarówno dla dynamicznych singli, przedsiębiorczych inwestorów, jak również rodzin z dziećmi, które poszukują komfortowego mieszkania
w centrum miasta.

Źródło: Grupa ASBUD / materiał prasowy

Joanna Bieniek jako Head of Leasing w gorzowskiej Galerii Askana

Joanna Bieniek_Galeria Askana
Joanna Bieniek jako Head of Leasing w gorzowskiej Galerii Askana.

Galeria Askana ma 55 tys. mkw. powierzchni całkowitej, w tym prawie 19 tys. mkw. powierzchni handlowej.
Joanna Bieniek, ekspert z wieloletnim doświadczeniem w segmencie nieruchomości komercyjnych, obejmuje stanowisko Head of Leasing w gorzowskiej Galerii Askana. To kluczowe wzmocnienie zespołu w ważnym momencie realizacji nowej strategii zarządzania i najmu.
Galeria Askana realizuje obecnie zakrojony na szeroką skalę program modernizacji oraz redefiniuje swoją strategię najmu. Celem jest dynamiczny rozwój oferty obiektu, wdrażanie innowacyjnych rozwiązań, umacnianie pozycji centrum na lokalnym rynku oraz zwiększenie wartości nieruchomości.

Cieszymy się, że osoba o tak ogromnym doświadczeniu i szerokim spojrzeniu strategicznym zasila nasz zespół – mówi Bartosz Augusiak, Askana Director. – Przed nami ambitne plany leasingowe, które, przy wsparciu Joanny, będą miały realny wpływ na komercyjną przyszłość naszego obiektu – podkreśla.

– Askana znajduje się w przełomowym momencie transformacji, a to oznacza dla mnie ekscytujące wyzwanie i szansę na realny wpływ na rozwój projektu z ogromnym potencjałem. Cieszę się, że mogę wykorzystać swoje doświadczenie, aby wspólnie z resztą zespołu budować wartość tego obiektu – mówi Joanna Bieniek, Head of Leasing Galerii Askana.

materiał prasowy

Generali Real Estate z nowym biurem w Warszawie

Fot do notatki
Generali Real Estate z nowym biurem w Warszawie.

W dniu 20 marca br., w sercu Warszawy odbyło się uroczyste otwarcie polskiego oddziału biura firmy inwestycyjnej Generali Real Estate. Nowa siedziba przy ul. Senatorskiej 18 w Pałacu Jabłonowskich, będzie centrum operacyjnym dla działu inwestycji i zarządzania aktywami, obsługującym dynamicznie rozwijające się rynki Europy Środkowo-Wschodniej (CEE), szczególnie Polski.

Otwarcie biura w Warszawie to kamień milowy w naszej strategii ekspansji. Polska, jako jeden z liderów wzrostu gospodarczego w regionie CEE, stanowi dla nas kluczowy rynek, a obecność na miejscu pozwoli nam jeszcze lepiej wspierać naszych klientów” – powiedział Filip Ševčík – Dyrektor Oddziału Generali Real Estate w Polsce.

W wydarzeniu wzięli udział przedstawiciele świata biznesu, eksperci rynku inwestycyjnego oraz partnerzy firmy. Symboliczne przecięcie wstęgi było nie tylko formalnym rozpoczęciem działalności, ale także okazją do podkreślenia długoterminowych planów firmy w regionie.

Nowa siedziba w Warszawie ma stać się hubem dla zespołu ekspertów zajmujących się analizą inwestycyjną i zarządzaniem aktywami, a także miejscem budowania relacji z kluczowymi partnerami biznesowymi.

Źródło: Generali Real Estate S.p.A.
materiał prasowy

Działalność przedsiębiorstw posiadających jednostki zagraniczne w 2023 r. wg GUS

rawpixel-com-603645-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport „Działalność przedsiębiorstw posiadających jednostki zagraniczne w 2023 r.”.

Jak informuje GUS, na koniec 2023 r. 1 978 przedsiębiorstw z siedzibą w Polsce  wykazało zaangażowanie w 4 608 jednostkach za granicą w postaci udziałów, oddziałów lub w innej formie. Oznacza to wzrost o 2,3% w porównaniu z 2022 r. Najwięcej jednostek zagranicznych miało swoje siedziby w Niemczech, Czechach, Stanach Zjednoczonych oraz Ukrainie.
Pełna treść raportu dostępna jest na oficjalnej stronie internetowej Głównego Urzędu Statystycznego.

Źródło: GUS.

Firmy z sektora FMCG odgrywają największą rolę w powiększaniu rynku badawczego w Polsce

badania-retail
Eksperci przewidują, że w tym roku wydatki na badania najbardziej zwiększy branża retailowa. Będzie ona też budować dedykowane dla niej rozwiązania i narzędzia. Szczególną rolę w powiększaniu rynku badawczego odegrają firmy z branży FMCG. Zintensyfikują badania dotyczące elastyczności cenowej, skuteczności promocji i preferencji wobec marek własnych. Już w ub.r. wzrosło zainteresowanie danymi, insightami i analizami dla tego sektora. W tym roku na znaczeniu zyska też e-commerce. Tu działania skoncentrują się na analizie ścieżek zakupowych, optymalizacji koszyków i skuteczności kampanii marketingowych w mediach cyfrowych. Zainteresowanie będą budzić narzędzia analizy big data i monitoringu w czasie rzeczywistym.

Konsumenci rządzą

Według Łukasza Zielińskiego z międzynarodowej firmy SYNO Poland, w 2025 roku nakłady finansowe na badania rynkowe szczególnie zwiększy szeroko pojęty handel – zarówno online, jak i offline. Ten sektor nawet w trudnych warunkach gospodarczych kontynuuje lub intensyfikuje takie inwestycje. A wyzwania związane z dynamicznie zmieniającymi się preferencjami konsumentów sprawiają, że firmy poszukują dokładniejszych danych, aby lepiej dostosować swoje strategie rynkowe do ich potrzeb.

– Kiedy firmom handlowym zaczynają spadać udziały, chcą informacji o konsumentach, aby odwrócić trend. Gdy one rosną, również oczekują analiz i strategii, aby utrzymać wzrost i poszukiwać nowych obszarów i przestrzeni. W sytuacji stagnacji potrzebują danych, by budować wzrost marek – mówi dr Michał Lutostański, prezes Polskiego Towarzystwa Badania Rynku i Opinii (PTBRiO), Head of Knowledge & Thought Leadership w Kantar Polska i adiunkt w Instytucie Zarządzania Wartością SGH w Warszawie.

Natomiast Łukasz Zieliński podkreśla, że nawyki konsumenckie są szczególnie ważne w takich czasach jak obecne, gdy inflacja znowu rośnie bądź balansuje. – Zmiany w zachowaniach klientów, takie jak rosnąca wrażliwość cenowa czy poszukiwanie tańszych zamienników lub częstych promocji cenowych, wymagają stałego monitorowania. Dlatego też ten sektor jest mocno obserwowany przez środowisko analityków i badaczy – dodaje ekspert z SYNO Poland.

W natarciu FMCG i e-commerce

Jak stwierdza Alina Lempa, prezeska OFBOR-u (Organizacja Firm Badania Opinii i Rynku) oraz CEO agencji IQS, od wielu lat największym zleceniodawcą badań pozostaje branża FMCG. To tutaj potrzeba najwięcej odpowiedzi na temat zachowań konsumentów, używanych marek, testu konceptów, reklam, opakowań itp. Prawie co trzecie badanie dotyczy właśnie tego typu kategorii, czyli żywności, kosmetyków i chemii.

– Zeszły rok oznaczał odbicie popytu i zaciętą walkę o konsumenta. Wzrosło więc zainteresowanie danymi, insightami i analizami dla sektora FMCG, szczególnie w zakresie przepływów między kanałami oraz ścieżek zakupowych. W dynamicznie zmieniającym się środowisku konsumenckim widać potrzebę zrozumienia, jak klient wybiera produkty przy półce i jakimi ścieżkami się kieruje – komentuje Szymon Mordasiewicz, Managing Director w YouGov Shopper Intelligence.

Z kolei Łukasz Zieliński przewiduje, że właśnie w tym roku firmy z sektora FMCG odegrają największą rolę w powiększaniu rynku badawczego. Zintensyfikują badania dotyczące elastyczności cenowej, skuteczności promocji i preferencji wobec marek własnych. Ekspert zaznacza, że na znaczeniu zyska też rosnący sektor e-commerce, dzięki postępującej cyfryzacji. Konsumenci coraz chętniej korzystają z kanałów online. To wymusza na firmach intensywne monitorowanie ich zachowań.

– W przypadku sektora e-commerce działania badawcze skoncentrują się na analizie ścieżek zakupowych, optymalizacji koszyków i skuteczności kampanii marketingowych w mediach cyfrowych. Agencje badawcze oferujące narzędzia analizy big data i monitoringu w czasie rzeczywistym mogą liczyć na zwiększone zainteresowanie ze strony tej branży – prognozuje Łukasz Zieliński.

Założenia na 2025 rok

Do tego ekspert z SYNO Poland zwraca uwagę na to, że w obecnym roku branża będzie budować przede wszystkim rozwiązania oraz narzędzia analityczno-badawcze dopasowane do szeroko pojętego handlu, w tym FMCG i e-commerce. Tam, gdzie dużo się dzieje, jest też więcej potrzeb, szczególnie tych najpraktyczniejszych, ale też – a może i przede wszystkim – najbardziej rozwiniętych technologicznie.

– Rok 2025 nie będzie gorszy niż 2024, na co wskazują dane makroekonomiczne. Inflacja powinna zacząć spadać w drugiej połowie roku. Wzrost płac wciąż pozwala na zwiększanie konsumpcji. Jednocześnie oczekiwania wobec tego roku nie mogą być wygórowane. Liczyć się będą innowacje oraz nowe propozycje marek dla konsumentów, w szczególności zaangażowanych w poprawę zdrowia fizycznego. To będzie generować zorientowanie na skuteczne śledzenie efektów nowych wdrożeń produktowych – wskazuje Szymon Mordasiewicz.

Jak podsumowuje dr Michał Lutostański, zmieniające się nastroje konsumenckie i powrót wzrostów marek producenckich, które traciły na zainteresowaniu od czasu pandemii, napawają optymizmem branżę badawczą. W 2024 widać było na rynku powrót zainteresowania pozycjonowaniem marek i tworzeniem wizji kategorii. 2025 rok jest – zdaniem eksperta – kontynuacją poszukiwania insightów i strategii wzrostu. Rosnąć będzie zarówno ilość zleceń, jak i wartość rynku.

(MN, Marzec 2025 r.)
© MondayNews Polska
| Wszelkie prawa zastrzeżone

materiał prasowy

Rewolucja czy ewolucja na rynku dostaw – jak nowe dyrektywy UE wpłyną na branżę delivery?

volkan-olmez-73767-unsplash
Koniec swobody w świadczeniu usług za pośrednictwem różnego rodzaju platform – w grudniu 2026 roku mają wejść w życie nowe dyrektywy unijne, zgodnie z którymi zleceniobiorcy i tzw. gig-workerzy, którzy spełniają przesłanki „domniemanego zatrudnienia”, będą traktowani jako etatowi pracownicy. Jak bardzo surowe okażą się nowe przepisy i w jakim zakresie zmienią otaczającą nas rzeczywistość? Czy zmiany potoczą się w tempie ewolucyjnym, czy zapowiadają prawdziwą rewolucję?

Wsparcie, czy kolejne ograniczenia?

Istotą nowej dyrektywy unijnej jest domniemanie stosunku pracy względem osób świadczących usługi za pośrednictwem różnego rodzaju platform internetowych, łączących usługodawców ze zleceniodawcami. W myśl nowych przepisów, specjalnie do tego powołani inspektorzy pracy będą uważnie przyglądać się warunkom pracy i umowom łączącym usługodawców z poszczególnymi platformami. Wszystko po to, by wychwycić te, które w myśl obowiązujących zasad powinny być traktowane jako pełnoprawna praca etatowa.

– Szybciej, łatwiej i bezpieczniej – z każdym rokiem rosną oczekiwania klientów aplikacji platformowych. Podczas gdy uwaga rynku powinna skupiać się głównie wokół jeszcze większej automatyzacji wszelkich procesów oraz usprawnienia obsługi klienta i funkcjonowania dedykowanych narzędzi, sen z powiek spędzają kolejne zmiany prawa i nowe wyzwania narzucane przez decydentów. Kurierzy, przewoźnicy i osoby świadczące usługi taksówkarskie nie narzekają na brak pracy. Potrzebują wsparcia w optymalizacji swojej pracy, a nie stałych umów o pracę, które wbrew pozorom wcale nie stanowią dla nich wymarzonego „Eldorado”, ale wiążą się z kolejnymi ograniczeniami – zauważa Łukasz Witkowski, Co-founder Natviol, aplikacji rozliczeniowej dla kierowców i kurierów.

Po wejściu w życie nowej dyrektywy, każdy z krajów członkowskich będzie musiał wprowadzić do swojego systemu prawnego pojęcie „prawnego domniemania zatrudnienia”, które należy odpowiednio zdefiniować w Kodeksie Pracy. Pytanie komu się to faktycznie ma przysłużyć, zważywszy, że elastyczność, czyli swoboda w decydowaniu o liczbie podejmowanych zleceń i czasie ich realizowania, to kluczowa wartość dla gig-workerów. Cenniejsza nawet od dodatkowych benefitów socjalnych. Ich zdaniem nowe przepisy prawa nie powinny pozbawiać ich tej niezależności wbrew ich woli. Tym bardziej, że najnowsze badania Copenhagen Economics pokazują, że aż 68% kurierów w Polsce preferuje elastyczny model współpracy i nie chce rezygnować z tej formy świadczenia swoich usług na rzecz sztywnych harmonogramów, nawet kosztem rezygnacji z potencjalnie wyższego wynagrodzenia.

– Jako współzałożyciel Polskiego Związku Partnerów Aplikacyjnych uważamy, że warunki każdej współpracy powinny uwzględniać przede wszystkim czynnik ludzki. Dbamy o to, aby warunki świadczenia usług przez pracowników platformowych były zgodne przede wszystkim z ich oczekiwaniami i preferencjami, dlatego zależy nam, by wszelkie zmiany prawa były poprzedzone szeroką debatą publiczną na poziomie krajowym. Jako PZPA chcemy stworzyć przestrzeń do rozmów nad współcześnie preferowanymi modelami współpracy z kurierami oraz rolą, jaką odgrywają nowoczesne platformy i aplikacje mobilne. Żyjemy w zupełnie innej przestrzeni niż ta, którą budowali nasi rodzice i dziadkowie. Postęp technologiczny spowodował nie tylko zmianę narzędzi, za pomocą których świadczymy pracę. Zmieniły przede wszystkim nasz stosunek do umów łączących nas z pracodawcą. Dla przedstawicieli młodego pokolenia takie wartości jak swoboda, elastyczność i sprawczość w kształtowaniu kariery spójnej z realizowanymi pasjami, są bezcenne. Dlatego wszelkie odgórnie narzucane dyrektywy powinny je uwzględniać – podkreśla Łukasz Witkowski z Natviol.

Szacuje się, że obecnie w Unii Europejskiej funkcjonuje ok. 500 platform aplikacyjnych łączących usługodawców z potencjalnymi klientami. Podczas gdy w 2022 roku swoje usługi w ten sposób świadczyło ok. 28 mln osób, w 2025 roku było ich już ok. 43 mln. Większość z nich rozliczana jest na podstawie umów cywilnoprawnych, choć w praktyce ich obowiązki noszą znamiona pracy na etacie.

[fragment artykułu]

Źródło: Natviol
materiał prasowy

BIG Poland nabył nieruchomość handlową Power Park Olsztyn

2022.08. Power Park Olsztyn (3)
BIG Poland nabył nieruchomość handlową Power Park Olsztyn.

BIG Poland z dumą ogłasza przejęcie Power Park Olsztyn – renomowanego centrum handlowego położonego w południowej części Olsztyna. Ta strategiczna inwestycja umacnia zaangażowanie firmy w rozwój polskiego sektora handlowego poprzez pozyskiwanie wysokiej jakości aktywów.

Power Park Olsztyn oferuje blisko 33 000 mkw. powierzchni najmu i znajduje się w sąsiedztwie Galerii Warmińskiej, tworząc popularną destynację zakupową. Jego doskonała lokalizacja zapewnia świetną dostępność, dzięki bliskości głównych szlaków komunikacyjnych oraz licznych osiedli mieszkaniowych. Centrum wyróżnia się silnym miksem najemców, wśród których znajdują się wiodące marki, takie jak Auchan, Black Red White, Action, Maxi Zoo, OBI, JYSK, Media Markt oraz MAX Premium Burgers.

Z radością witamy Power Park Olsztyn w naszym rosnącym portfolio w Polsce. Nowo nabyte centrum charakteryzuje się stabilnym tenant mix, obejmującym liderów polskiego rynku handlowego. Dzięki strategicznemu położeniu przy kluczowej arterii komunikacyjnej oferuje doskonałą dostępność, w tym dogodne połączenia komunikacji publicznej. Centrum, w którym działają uznane marki, takie jak Auchan, OBI i inne, stanowi istotny hub handlowy dla całego regionu. Dodatkowo, wprowadzenie konceptu MAX Premium Burgers wzbogaca ofertę, zapewniając klientom innowacyjne i nowe doświadczenie zakupowe.” – mówi Eran Levy, CEO BIG Poland.

Transakcja została zawarta pomiędzy BIG Poland a EPP.

Źródło: BIG Poland
materiał prasowy

Czyste Powietrze – szansa na realną zmianę?

thong-vo-2482-unsplash
Choć często za smog obwiniamy przemysł i transport, dane pokazują coś innego – największym źródłem zanieczyszczeń powietrza w Polsce są gospodarstwa domowe. Według Krajowego Ośrodka Bilansowania i Zarządzania Emisjami (KOBiZE), aż 85 proc. emisji pyłów PM2.5 pochodzi z domowych pieców na paliwa stałe, tzw. kopciuchów. Dla porównania, transport odpowiada jedynie za 4 proc. emisji, a przemysł za 3 proc. Ostatnie dane Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków (CEEB) mówią o tym, że liczba przestarzałych pieców w domach spada, ale „kopciuchów” nadal jest ponad 1,3 mln. Taki rodzaj ogrzewania wciąż bardzo mocno przyczynia się do pogorszenia jakości powietrza i negatywnie wpływa na zdrowie milionów mieszkańców.

Smog od lat stanowi jedno z największych wyzwań ekologicznych, ale co ważniejsze społecznych w Polsce. Długoterminowe narażenie na oddychanie zanieczyszczonym powietrzem może znacząco pogorszyć nasz stan zdrowia. Cząsteczki pyłów zawieszonych, w tym zarówno PM2.5, jak i PM10 przenikają do układu oddechowego i krwionośnego, prowadząc do licznych chorób, takich jak astma, przewlekłe choroby płuc, schorzenia sercowo-naczyniowe, a także zwiększają ryzyko wystąpienia nowotworów. Największym źródłem tych zanieczyszczeń są domowe piece na paliwa stałe. To właśnie tak zwana „niska emisja”, czyli spalanie węgla, drewna, a nierzadko także odpadów jest największym trucicielem Polaków.

Źródłem smogu wątpliwa jakość paliw stałych

Jednym z najistotniejszych kwestii w walce ze smogiem w Polsce jest jakość wykorzystywanych paliw stałych. Wciąż powszechne jest spalanie niskiej klasy węgla, drewna oraz pelletu, które generują dużą emisję zanieczyszczeń. Z analiz1 Wydziału Nauk Przyrodniczych Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach wynika, że jakość pelletu bywa nierównomierna. Spośród przebadanych 30 próbek, tylko jedna spełniała normy certyfikacji, a reszta mogła prowadzić do zwiększonej emisji zanieczyszczeń. Tego rodzaju niekontrolowana produkcja oraz sprzedaż wspomnianych paliw przyczyniają się do wzrostu emisji pyłów i pogorszenia stanu powietrza.

[fragment artykułu]

1 Zródło: Quality assessment of biomass pellets available on the market; example from Poland | Environmental Science and Pollution Research

Źródło: Good One PR / materiał prasowy

Warszawska nieruchomość biurowa Nestlé House z prestiżowym certyfikatem BREEAM In-Use na poziomie Excellent

Nestle House HINES 08.2024 fot Szymon Polanski-6849
Firma Hines z dumą informuje o przyznaniu warszawskiemu biurowcowi Nestlé House prestiżowego certyfikatu BREEAM In-Use na poziomie Excellent. Budynek należy do portfela funduszu Hines Poland Sustainable Income Fund (HPSIF).

Nestlé House został doceniony za zrównoważone rozwiązania zastosowane w całym obiekcie oraz sposób zarządzania nim. Obszar Asset Performance uzyskał wynik 70,4%, a w obszarze Building Management – 73,8%. W pierwszym obszarze najwyższe oceny audytorów uzyskały kwestie związane z zarządzaniem odpadami, energooszczędnością oraz właściwościami materiałów użytych podczas budowy i wykańczania obiektu, a także kwestie transportowe związane z dogodną lokalizacją budynku. W obszarze Building Management najwyższe noty przyznano za zagospodarowanie terenu wokół budynku oraz efektywność zarządzania projektem inwestycyjnym.

Nestlé House to nowoczesny biurowiec klasy A o łącznej powierzchni ponad 16 400 mkw. powierzchni biurowej oraz 1 400 mkw. przestrzeni usługowo-handlowej. Przeszklona fasada zapewnia dużą ilość naturalnego światła dziennego. Biurowiec oferuje również wiele ekologicznych udogodnień, w tym ulokowane na dachu ule z 240 tys. pszczół, które wpisują się w inicjatywy wspierające zrównoważony rozwój. Ponadto budynek aktywnie promuje działania proekologiczne poprzez specjalnie opracowany Eco kalendarz, obejmujący tematy takie jak recykling, ochrona zasobów wodnych oraz wsparcie zdrowia psychicznego. Budynek posiada również dedykowaną stację rowerów miejskich Veturilo, podziemny parking na 356 miejsc oraz łatwy dostęp do komunikacji miejskiej.

Przyznanie certyfikatu BREEAM In-Use Excellent potwierdza skuteczność i konsekwencję realizowanej przez nas strategii na rzecz zrównoważonego rozwoju. W Nestlé House priorytetowo traktujemy rozwiązania ekologiczne oraz komfort użytkowników budynku. Ten sukces motywuje nas do dalszego wdrażania innowacyjnych praktyk i stałego podnoszenia jakości naszych obiektów – komentuje Rafał Lisak, Asset Manager w Hines Polska.

Źródło: Hines
materiał prasowy

Raport GUS: Ruch graniczny oraz wydatki cudzoziemców w Polsce i Polaków za granicą w 4 kwartale 2024 r.

g-crescoli-365895-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport „Ruch graniczny oraz wydatki cudzoziemców w Polsce i Polaków za granicą w 4 kwartale 2024 r.”.

Jak informuje GUS, w ostatnim kwartale 2024 r. ruch graniczny cudzoziemców utrzymał się na poziomie sprzed roku, a Polaków wzrósł o 1,3% w skali roku. Wartości towarów i usług zakupionych w tym okresie przez cudzoziemców w Polsce oraz towarów i usług zakupionych przez Polaków za granicą były większe niż w 4 kwartale 2023 r., odpowiednio o 5,5% i o 15,0%. W 2024 r. liczba przekroczeń granicy Polski wyniosła 286,4 mln osób. Ruch graniczny cudzoziemców spadł o 0,6% w stosunku do poprzedniego roku, a Polaków wzrósł o 1,9%.
Pełna treść raportu dostępna jest na oficjalnej stronie internetowej GUS.

Źródło: GUS.

Mocny pierwszy kwartał w biurowych nieruchomościach inwestycyjnych AFI w Polsce

AFI_VOffices_Kraków
Mocny pierwszy kwartał w biurowych nieruchomościach inwestycyjnych AFI w Polsce.

AFI zakończyło pierwszy kwartał 2025 r. mocnym wynikiem w segmencie biurowym, zawierając nowe umowy oraz rozszerzając współpracę z dotychczasowymi najemcami. Nowe kontrakty i ekspansje potwierdzają atrakcyjność budynków firmy w Warszawie i Krakowie. Wynajęta powierzchnia przekroczyła 8 000 mkw., a kolejne umowy są na etapie zaawansowanych negocjacji.

W Polsce AFI jest właścicielem i zarządcą budynków biurowych o łącznej powierzchni 100 tys. mkw. na dwóch największych rynkach w kraju. Zespół odpowiadający za ich komercjalizację, w pierwszym kwartale br. podpisał m.in. umowę wynajmu 3 750 mkw. w budynku Office House na warszawskiej Woli z renomowanym, międzynarodowym najemcą.

Z kolei główny najemca budynku T-Mobile Office Park na Służewcu – największy operator sieci komórkowych w Polsce – zdecydował się na ekspansję, wynajmując dodatkowe 2 100 mkw. biura.

W kameralnym kompleksie Bohema Offices na Pradze-Północ pierwszym najemcą biurowym została firma FitQbe, spółka należąca do grupy Pracuj.pl, która wynajęła 560 mkw. powierzchni.

Natomiast w krakowskim biurowcu V.Offices podpisano nowe umowy najmu z firmami Enis (850 mkw.) i Engel (250 mkw.) oraz przedłużono umowę z Rosetta Gaming (500 mkw.).

Biurowce zrealizowane i zarządzane zgodnie z najwyższymi standardami zrównoważonego rozwoju, to strategiczny element portfela nieruchomości AFI w Polsce. Nowe umowy i ekspansje dotychczasowych najemców potwierdzają, że nasze budynki odpowiadają na potrzeby rynku. To nie tylko dogodne lokalizacje, ale również elastyczność, komfort pracy i rozwiązania proekologiczne” – komentuje Jarosław Prawicki, Head of Office Leasing w AFI.

Przestrzenie biurowe AFI znajdują się zarówno w nowoczesnych centrach biznesowych, jak i kameralnych budynkach, które łączą elementy historycznej architektury z najnowszymi rozwiązaniami technicznymi. „Dzięki tej różnorodności skutecznie wspieramy rozwój najemców z różnych branż” – dodaje Jarosław Prawicki.

Źródło: AFI w Polsce
materiał prasowy

CEVA Logistics o przyszłości logistyki handlu detalicznego

CEVA Logistics_logistyka magazynowanie
Personalizacja, technologie i zrównoważony rozwój – to w tym kierunku ma zmierzać logistyka handlu detalicznego do 2030 roku. Kluczową rolę odegra dostosowanie do preferencji konsumentów, kształtowanych przez media społecznościowe i e-commerce, oraz integracja zaawansowanych technologii w optymalizacji łańcuchów wartości.

Wyzwaniem operacyjnym pozostanie zachowanie równowagi między satysfakcją klientów, wzrostem biznesu a ochroną środowiska. CEVA Logistics, globalny lider logistyki 3PL, zarządzający centrami dystrybucji dla retail i e-commerce, podsumowuje najważniejsze trendy, w oparciu o prognozy i analizy Yingli Wang, profesor Wydziału Logistyki i Zarządzania Operacyjnego na Uniwersytecie Cardiff.

Rola dostawców w ewolucji logistyki handlu detalicznego

Globalny rynek logistyki handlu detalicznego, wyceniany w 2022 r. na 244,62 mld USD, do 2030 roku ma osiągnąć wartość 592,81 mld USD, przy średniorocznym tempie wzrostu (CAGR) na poziomie 11,70%1. Z kolei globalny rynek e-commerce, szacowany na 18,98 biliona USD w 2022 r., wzrośnie do 47,73 biliona USD do roku 2030, z CAGR na poziomie 12,22%2.

Handel elektroniczny nadal będzie mieć więc duży wpływ na rozwój usług logistycznych i innowacji w łańcuchach dostaw dla retail. A coraz większa świadomość konsumentów, z łatwym dostępem do informacji o terminach dostaw, cenach i produktach, będzie jeszcze silniej wpływać na sposób, w jaki działają i konkurują ze sobą detaliści oraz dostawcy usług logistycznych3. Co więcej, rozwój rozszerzonej i immersyjnej rzeczywistości wirtualnej otworzy przed konsumentami nowe możliwości zakupów online, czego przykładem są wirtualne przymierzalnie odzieży. Tym, co umożliwi dalszą optymalizację łańcuchów wartości, ma być większa integracja technologii, takich jak analizy big data czy sztuczna inteligencja, szczególnie ważnych dla usprawnienia zarządzania zapasami i efektywności operacyjnej w okresach wzmożonego popytu4.

„Do 2030 roku logistyka handlu detalicznego znajdzie się na styku innowacji technologicznych, zrównoważonego rozwoju i personalizacji doświadczeń konsumenckich. Sukces odniosą ci dostawcy usług logistycznych i detaliści, którzy wdrożą nowoczesne technologie, jednocześnie stawiając na elastyczność i współpracę jako kluczowe elementy swoich strategii” – wyjaśnia prof. Yingli Wang.

1 https://www.vantagemarketresearch.com/industry-report/retail-logistics-market-1706
2 https://marketingreport.one/retail/global-e-commerce-market-to-reach-47.7-trillion-by-2030-report.html#:~:text=Tech-,Global%20e%2Dcommerce%20market%20to%20reach%20%24%2047.7%20trillion%20by%202030,12.22%25%20from%202022%20to%202030.
3 https://www.grandviewresearch.com/industry-analysis/retail-logistics-market
4 https://www.grandviewresearch.com/industry-analysis/retail-logistics-market

Yingli Wang – Profesor Wydziału Logistyki i Zarządzania Operacyjnego na Uniwersytecie Cardiff. Jej badania koncentrują się na wykorzystaniu technologii cyfrowych, takich jak AI, technologie immersyjne, blockchain czy przetwarzanie w chmurze, do optymalizacji logistyki oraz wspierania zrównoważonego rozwoju gospodarczego i społecznego przez wzmacnianie kompetencji jednostek i organizacji.

Źródło: CEVA Logistics
materiał prasowy

CBRE: Co unijny Omnibus oznacza dla sektora nieruchomości komercyjnych?

Anna Jarzębowska_CBRE
Co unijny Omnibus oznacza dla sektora nieruchomości komercyjnych?

Propozycja Komisji Europejskiej dotycząca zmiany dyrektyw w sprawie przejrzystości
i odpowiedzialności przedsiębiorstw za pomocą pakietu Omnibus ma na celu zmniejszenie obciążeń administracyjnych dla firm. Komisja stara się zrównoważyć poprawę konkurencyjności z utrzymaniem wymogów dotyczących ujawniania informacji, wspierając zarządzanie ryzykiem dla inwestorów
i najemców nieruchomości komercyjnych.

W ostatnich latach UE wprowadziła nowe przepisy, które poprawiają jakość i zakres ujawnianych informacji o zrównoważonym rozwoju oraz przyspieszają działania na rzecz realizacji jego celów. Jednakże niedawny raport Draghiego na temat konkurencyjności UE podkreślił kilka kwestii związanych z tymi przepisami, w tym nieproporcjonalne obciążenie, jakie mogą one stworzyć dla małych i średnich przedsiębiorstw.

W celu rozwiązania tych kwestii i poprawy zdolności UE do konkurowania na globalnej scenie gospodarczej, 26 lutego opublikowano propozycję Omnibus. Komisja szacuje, że Omnibus pozwoli firmom zaoszczędzić około 6,3 mld euro rocznie na kosztach administracyjnych, oprócz jednorazowych oszczędności związanych z konfiguracją procesów sprawozdawczych.

Mniejszy zasięg i więcej czasu na przygotowanie

Propozycja ogranicza zakres firm zobowiązanych do raportowania zgodnie z CSRD do tych, które zatrudniają ponad 1000 pracowników i mają obroty powyżej 50 mln EUR lub bilans powyżej 25 mln EUR. Oznacza to, że tylko 20% firm objętych poprzednią wersją będzie objętych zakresem CSRD.

Proponowane zmiany odroczą również wymogi sprawozdawcze dla wielu firm o dwa lata, znacznie zmniejszą liczbę danych, które należy ujawnić. Ponadto firmy będą zobowiązane do rzadszej aktualizacji oceny i polityki należytej staranności w łańcuchu dostaw.

[fragment artykułu]

Autorka: Anna Jarzębowska, Associate Director, ESG Consulting, CBRE
materiał prasowy

Deante na ISH 2025 – polska jakość doceniona na światowej arenie

Deante-ISH 2025 (2)
Po raz kolejny targi ISH 2025 we Frankfurcie nad Menem stały się światowym centrum innowacji w branży sanitarnej, grzewczej i instalacyjnej. Wydarzenie, które odbyło się w dniach 17-21 marca zgromadziło wiodących producentów, projektantów i inwestorów, oferując przestrzeń do wymiany doświadczeń oraz prezentacji najnowszych technologii i rozwiązań. Jednym z kluczowych wystawców była polska marka Deante, która zaprezentowała swoje innowacyjne i funkcjonalne rozwiązania.

Zrównoważone rozwiązania na ISH 2025

Targi ISH 2025 we Frankfurcie nad Menem udowodniły, że przyszłość branży sanitarnej, grzewczej i instalacyjnej należy do zrównoważonych oraz inteligentnych rozwiązań. Wydarzenie, które odbyło się pod hasłem „Rozwiązania dla zrównoważonej przyszłości”, zgromadziło czołowych producentów i projektantów, prezentujących nowoczesne technologie łączące design, funkcjonalność i troskę o środowisko.

Deante, jako jeden z kluczowych wystawców, zaprezentowało innowacyjne kolekcje wyposażenia łazienek i kuchni. Stoisko producenta stało się nie tylko miejscem prezentacji produktów, ale także dynamiczną platformą do wymiany doświadczeń i wiedzy. W trakcie wydarzenia inwestorzy, projektanci oraz architekci mieli okazję do inspirujących rozmów i dyskusji na temat trendów w projektowaniu łazienek i kuchni oraz roli zrównoważonych rozwiązań w branży. Producent, poprzez swoje pionierskie produkty i interaktywną ekspozycję, stworzył przestrzeń, w której profesjonaliści mogli dzielić się pomysłami i wspólnie poszukiwać nowych dróg rozwoju dla branży.

Portfolio nowatorskich rozwiązań

W centrum uwagi znalazła się deszczownica Silia, nagrodzona w prestiżowym konkursie Red Dot Design Award w 2024 roku, której minimalistyczna forma i funkcjonalność zyskały uznanie międzynarodowego jury.

,,Deszczownica Silia, zaprezentowana na stoisku, to doskonały przykład innowacyjnego podejścia do projektowania armatury łazienkowej. Stworzona przez projektantów Deante Design Studio, zachwyca wyjątkowym kształtem i subtelną elegancją, która nie tylko przyciąga wzrok, ale także zapewnia niezwykłe wrażenia użytkowe. To prawdziwa gratka dla miłośników różnorodności, dostępna w aż siedmiu wykończeniach, w tym modnym brązie szczotkowanym, który doskonale wpisuje się w nowoczesne wnętrza.” – podkreśla Anna Słowińska-Owczarek z Deante.

Ponadto, w przestrzeni marki wyeksponowane zostały produkty z kolekcji łazienkowych Deante, takie jak Blur, Sense, Therm i Correo oraz Deante Design Studio, takie jak Arnika i Temisto, które doskonale wkomponowują się w różnorodne style wnętrzarskie, od nowoczesnych po klasyczne.

Źródło: Deante
materiał prasowy

Deweloper Panattoni pozyskał finansowanie na realizację nieruchomości inwestycyjnej Wrocław Campus 2

Campus II_1
Deweloper Panattoni pozyskał finansowanie w wysokości 74,5 mln euro od PKO Banku Polskiego. Kredyt przeznaczony jest na realizację nieruchomości inwestycyjnej Wrocław Campus 2 – jednej z największych inwestycji dewelopera na Dolnym Śląsku.

Kompleks Wrocław Campus 2 docelowo zaoferuje ponad 160 000 m kw. nowoczesnej powierzchni przemysłowej. W pierwszej fazie powstała już hala o powierzchni 30 tys. m kw. Do czerwca tego roku wybudowane zostanie kolejne 30 000 m kw. – część drugiej hali, która docelowo osiągnie 130 000 m kw.

– „Zaangażowanie PKO Banku Polskiego jako partnera finansowego po raz kolejny potwierdza naszą zdolność do realizacji najbardziej ambitnych i złożonych projektów” – mówi Emilia Taczewska-Trojańska, Head of Debt Finance Poland w Panattoni. – „Finansowanie to umożliwi nam nie tylko ukończenie inwestycji Wrocław Campus 2, ale również wzmacnia nasze długoterminowe plany rozwoju na rynku polskim” – dodaje.

 

Dolny Śląsk jest kluczowym regionem dla logistyki i przemysłu w Polsce. Panattoni dostarczyło tu już ponad 2,3 mln m kw. powierzchni, a w budowie ma kolejne 80 000 m kw.

Źródło: Panattoni
materiał prasowy

Inflacja traci pozycję „lidera” wśród największych obaw i lęków Polaków

scott-graham-OQMZwNd3ThU-unsplash
Polacy obecnie najbardziej boją się chorób, przede wszystkim swoich bliskich. W drugiej kolejności drżą przed pogorszeniem stanu własnego zdrowia. Do tego widać, że prawie co trzeci badany obawia się utraty wartości pieniądza, w tym inflacji, co jeszcze nie tak dawno temu było na pierwszym miejscu. Tak wynika z raportu, którego celem było ustalenie źródeł największych lęków i obaw Polaków. Wynika z niego też, że obecnie najmniej rodacy boją się wahań cen nieruchomości, zachowań mobbingowych, uzależnienia od używek bądź ich działań, wypadku komunikacyjnego oraz utrudnionego dostępu do leków.

Ponad tysiąc Polaków zostało poproszonych o podanie swoich największych lęków z listy 53 różnych sytuacji mogących powodować niepokój. Respondenci mogli wybrać maksymalnie 5 kwestii. Najwięcej wskazań dotyczyło choroby najbliższych – 37,5%. Na drugiej pozycji w zestawieniu pojawił się lęk przed utratą własnego zdrowia – 33,6%. Trzecie miejsce zajął strach związany z inflacją i utratą wartości pieniądza – 29,8%. Tak wynika z niedawno opublikowanego raportu pt. „Bieżące lęki i obawy Polaków”. Dr Rafał Cekiera, prof. UŚ, zastępca Dyrektora Instytutu Socjologii Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach, zauważa, że trzy pierwsze lęki dotyczą najważniejszych dla Polaków wartości, tj. rodziny, zdrowia i bezpieczeństwa bytowego.

– Z różnych wcześniejszych badań wynika, że rodzina i zdrowie są dla Polaków nadrzędnymi dobrami. Z kolei wskazanie na inflację może być przejawem niepewności, w której funkcjonujemy. Mieliśmy w ostatnich latach dwa nieprzewidywalne zdarzenia – najpierw pandemię, a później wojnę w Ukrainie. Doprowadziły one do wzrostu cen. Ostatnio nałożyła się na to jeszcze niepewność związana z nowym prezydentem USA i pytaniami o przyszłość światowego porządku. W konsekwencji zaczynamy się obawiać, czy to nie spowoduje zawirowań związanych z wartością pieniądza, a ostatecznie nie wpłynie na jakość naszego życia – zauważa socjolog z Uniwersytetu Śląskiego.

Pytany o wysokie miejsce inflacji na liście odczuwanych przez Polaków obaw, Michał Murgrabia, współautor ww. raportu z platformy ePsycholodzy.pl, wyjaśnia, że z psychologicznego punktu widzenia lęk związany z utratą wartości pieniądza wywodzi się z poczucia utraty kontroli nad własnym życiem.

– Pieniądze są jednym z kluczowych elementów zapewniających bezpieczeństwo, a spadek ich wartości może budzić frustrację, niepokój i poczucie zagrożenia. Inflacja szczególnie mocno uderza w osoby, które nie mają oszczędności lub których wynagrodzenia nie rosną w tempie pozwalającym na utrzymanie dotychczasowego standardu życia. To właśnie ta grupa społeczna jest najbardziej narażona na chroniczny stres związany z przyszłością finansową – dodaje Michał Murgrabia.

W pierwszej piątce powodów obaw i leków widać również napływ imigrantów – 24,6%, a także atak terrorystyczny (18,7%). Zdaniem dra Michała Pieniasa z Uczelni Łazarskiego, lęki społeczne przed osobami z innych regionów świata w dużej mierze wynikają z populizmu stosowanego przez polityków. Obawy przed migrantami są bezpodstawne, bo obcokrajowcy rzadko kierują się do Polski, ale wybierają kraje o bardziej rozwiniętej gospodarce. Mimo to może dochodzić do pewnych konfliktów na tle ekonomicznym, a część Polaków obawia się o miejsca pracy.

– Niektórzy Polacy boją się, że przybysze zza wschodniej granicy mogą wykonywać tę samą pracę za niższe stawki. To jest jednak pewna mrzonka, bo kwestie wynagrodzeń reguluje Kodeks pracy. Co tyczy się strachu przed atakami terrorystycznymi, to w Polsce nie mamy hermetycznej społeczności imigranckiej zamkniętej w gettach, co zdarza się na zachodzie Europy. W Polsce jest też inny typ imigranta zarobkowego – uzupełnia dr Pienias.

Raport wykazał również, że najmniej wskazań otrzymała obawa związana z wahaniami cen nieruchomości – 0,3%. Zdaniem dra Rafała Cekiery, prof. UŚ, wynika to z tego, że jakkolwiek temat cen mieszkań i domów jest ważny i związany z podstawowymi potrzebami bytowymi, to jednak dotyczy określonej grupy respondentów.

– Myślę, że cenami mieszkań interesują się przede wszystkim osoby, które zakładają, że być może w nieodległej przyszłości zbudują dom lub kupią mieszkanie. Ci, którzy takich planów nie mają lub z powodów finansowych mieć nie mogą, niekoniecznie żyją tym tematem. W tym doszukuję się przyczyny tak niewielu wskazań – wnioskuje profesor Uniwersytetu Śląskiego.

Niski odsetek wskazań lęków związanych z wahaniem cen nieruchomości zaskakuje Michała Pajdaka, drugiego ze współautorów raportu z platformy ePsycholodzy.pl. Przypomina on, że w 2023 r. podpisano 510,9 tys. aktów notarialnych dotyczących sprzedaży nieruchomości. To wprawdzie o 3,8% mniej niż rok wcześniej, ale jest to jednak duża grupa kupujących. Raport też pokazuje, że niewielu Polaków boi się zachowań mobbingowych – 0,4%, a także uzależnienia się od alkoholu lub innych używek bądź działań, np. hazardu, seksu czy zakupów – również 0,4%. Ponadto rzadko występuje lęk przed wypadkiem komunikacyjnym oraz utrudnionym dostępem do leków – po 0,8%.

– Te lęki nie są traktowane przez ogół społeczeństwa jako największe zagrożenia. Wynika to zarówno z różnic w doświadczeniach życiowych, jak i z mechanizmów psychologicznych, które sprawiają, że ludzie koncentrują się na niebezpieczeństwach postrzeganych jako natychmiastowe i realne w ich codziennym życiu – dodaje Michał Murgrabia.

Z kolei Michał Pajdak twierdzi, że Polacy mogą uważać, że uzależnienia to problem, który dotyczy tylko części społeczeństwa, zaś mobbing nie zdarza się na masową skalę. Nękaniu w pracy czy wypadkom komunikacyjnym poświęca się też mniej uwagi medialnej, więc mogą być traktowane jako mało prawdopodobne zagrożenia w porównaniu do problemów finansowych, które dotykają niemal wszystkich.

– To, czego się boimy, często zależy od tego, co przeżyliśmy. Ktoś, kto doświadczył mobbingu, będzie traktował go jako realne zagrożenie, podczas gdy dla innych może być to abstrakcja. Media i otoczenie kreują też określone lęki. Wysoka inflacja jest niepokojąca, ale staje się jeszcze bardziej realna, gdy codziennie słyszymy o niej w mediach. Niektóre lęki są wypierane, bo są zbyt trudne do przepracowania. Może dlatego tak niski wynik miały uzależnienia. Ludzie wolą ich nie dostrzegać jako zagrożenia dla siebie – podsumowuje Michał Pajdak.


(MN, Marzec 2025 r.)

© MondayNews Polska | Wszelkie prawa zastrzeżone.
materiał prasowy

Rośnie aktywność najemców na rynku nieruchomości komercyjnych w segmencie biurowym w Krakowie

Tomasz-Michalczyk-Head-of-Office-Agency-media
Kraków pozostaje liderem regionalnych rynków biurowych z najwyższym poziomem nowej podaży w budowie i rekordowym popytem, który w 2024 roku wzrósł aż o 33% r/r. Sektor IT i branża finansowa odpowiadały za niemal połowę aktywności najemców. Wzrost stawek czynszowych w kluczowych lokalizacjach potwierdza rosnącą konkurencyjność krakowskiego rynku biurowego. Największa polska firma doradcza na rynku nieruchomości komercyjnych prezentuje specjalną publikację/raport pt. „Rynek biurowy w Krakowie 2024”.

Kraków umacnia swoją pozycję lidera wśród rynków regionalnych w Polsce. Na koniec 2024 roku całkowita podaż nowoczesnej powierzchni biurowej w mieście wyniosła 1,83 mln mkw. – to największy zasób poza Warszawą. Mimo relatywnie wysokiego wskaźnika pustostanów, który sięgnął 19% (ok. 350 000 mkw. wolnej powierzchni dostępnej od zaraz), to właśnie w Krakowie buduje się dziś najwięcej nowych biur spośród wszystkich miast regionalnych. W 2024 roku deweloperzy oddali do użytku ponad 20 000 mkw. powierzchni w trzech projektach, z czego największym był budynek C kompleksu Brain Park dostarczony przez Echo Investment. Natomiast w budowie pozostaje blisko 70 000 mkw., a największy realizowany projekt – Tischnera Green Park – będzie miał 24 000 mkw. i ma zostać ukończony w 2027 roku.

Emilia Trofimiuk, Research Manager, Dział Analiz i Badań Rynkowych, AXI IMMO, komentuje: „W 2024 r. zaskakująco mocna była aktywność najemców – popyt brutto sięgnął aż 270 000 mkw., co oznacza wzrost o 33% rok do roku. Poziom ten był porównywalny z rekordowym 2019 rokiem, jeszcze sprzed pandemii, jednak trzeba mieć na uwadze, że w całkowitym wolumenie najmu przeważały renegocjacje i przedłużenia dotychczasowych umów, które stanowiły aż 58%. Udział nowych umów wyniósł 40%, z kolei jedynie 2% firm zdecydowało się na ekspansję”.

Krakowski rynek biurowy od lat zdominowany jest przez branże IT i sektor finansowy. W 2024 r. oba sektory odpowiadały łącznie za niemal połowę całej aktywności najemców w regionie. Największe transakcje w Krakowie dotyczyły powierzchni ok. 14–16 tys. mkw., przy średniej wielkości podpisywanej umowy na poziomie ok. 1 500 mkw. Czynsze ofertowe, jak na większości rynków uzależnione są od lokalizacji i standardu budynku przy czym wahały się od 10,00 do 17,80 EUR za mkw. miesięcznie. W części rozpoznawalnych biurowców odnotowano wzrost stawek w ujęciu rocznym.

Tomasz Michalczyk, Dyrektor Działu Powierzchni Biurowych, AXI IMMO, podsumowuje: „Kraków od lat udowadnia, że jest jednym z najbardziej dojrzałych rynków biurowych w Polsce i pomimo różnych zawirowań rynkowych pozostaje atrakcyjny dla kluczowych sektorów gospodarki. Firmy z branży IT i finansowej, które od lat stanowią fundament popytu w tym regionie, nadal intensywnie poszukują elastycznych i dobrze skomunikowanych lokalizacji z wysokim standardem technicznym. W perspektywie najbliższych lat tempo nowych inwestycji może się zmieniać – wiele projektów będzie realizowanych w sposób bardziej ostrożny i selektywny, co w średnim terminie może przełożyć się na stopniowe obniżanie poziomu pustostanów. Choć ESG pozostaje istotnym elementem strategii, największe znaczenie dla najemców mają dziś te rozwiązania, które realnie wpływają na optymalizację kosztów użytkowania. Jednocześnie, niezmiennie kluczowymi czynnikami decyzyjnymi pozostają lokalizacja, układ powierzchni i całkowity koszt najmu – to one w praktyce często przesądzają o wyborze konkretnego biura.. Potencjał popytowy, zwłaszcza ze strony firm technologicznych oraz od lat obecnych w Krakowie centrów usług wspólnych, pozostanie jednym z kluczowych czynników napędzających lokalny rynek biurowy”.

Źródło: AXI IMMO
materiał prasowy

Złoto inwestycyjne bije kolejne rekordy cenowe

Michał Tekliński, ekspert rynku złota Goldsaver, Grupa Goldenmark
Cena złota nadal rośnie, osiągając bezprecedensowe poziomy ponad 3000 dolarów za uncję. Ten wzrost jest napędzany przez szereg czynników, w tym eskalację napięć geopolitycznych i wojen handlowych. Popyt napędzają także zakupy kruszcu przez banki centralne i fundusze ETF.

Rynek złota nie zwalnia tempa. Cena uncji kruszcu trzykrotnie w minionym tygodniu biła swoje ATH (all-time high), osiągając poziom 3057 dolarów, co oznacza wzrost o 17% od początku roku i niemal 41% rok do roku. W piątek 21 marca, na zakończenie sesji, kurs królewskiego metalu wciąż przekraczał 3000 USD/oz. Tak dynamiczny wzrost budzi zainteresowanie inwestorów i analityków, a przyczyny tego zjawiska są wielowarstwowe.

Jednym z kluczowych czynników wspierających wzrost ceny złota jest napięta sytuacja geopolityczna. Eskalacja konfliktu izraelsko-palestyńskiego z powodu niedotrzymania warunków zawieszenia broni przez Hamas, a także niepewność związana z wojną na Ukrainie podsycają niepokój wśród inwestorów. W takich warunkach tradycyjnie wzrasta popyt na bezpieczne aktywa, do których złoto jest zaliczane.

Nasiliły się także obawy o globalny handel. Zapowiedziane na 2 kwietnia wprowadzenie kolejnych taryf celnych przez Donalda Trumpa, bez oznak odwrotu od tej decyzji, budzi emocje i niepewność na rynkach. Odpowiedź taryfowa ze strony Unii Europejskiej, która od kwietnia nałoży 50% cła na amerykańską whisky oraz retorsje ze strony Trumpa (200% cła na wina i szampany) dodatkowo eskalują napięcia handlowe.

Fed nie ścina stóp, a ETF-y kupują złoto na potęgę

Na sytuację rynkową duży wpływ mają także decyzje Rezerwy Federalnej Stanów Zjednoczonych. Na ostatnim posiedzeniu Fed postanowił utrzymać stopy procentowe na niezmienionym poziomie, co dla wielu inwestorów było sygnałem, że inflacja i niepewność monetarna pozostają istotnymi ryzykami.

A presja polityczna na obniżkę stóp procentowych rośnie. Prezydent Donald Trump publicznie wzywał FED do obniżenia stóp procentowych, argumentując, że zbyt wysokie stopy hamują gospodarkę USA. Decyzje dotyczące stóp procentowych mogą wpływać na siłę dolara amerykańskiego, co z kolei ma implikacje dla cen złota.

Dodatkowym czynnikiem napędzającym wzrost cen kruszcu jest powrót popytu ze strony notowanych na giełdzie funduszy inwestycyjnych ETF. Amerykańskie ETF-y pobiły rekord zakupów z lipca 2020 roku, kupując ponad 72 tony złota w lutym i kontynuując zakupy w marcu, nabywając dodatkowo ponad 40 ton. Ta tendencja nie ogranicza się tylko do USA – wzrosty zakupów odnotowano również w Europie i Chinach.

Warto zauważyć, że europejskie ETF-y, które w zeszłym roku wyprzedawały złoto, w tym roku ponownie zaczęły je kupować. Obecnie ETF-y na złoto osiągają lepsze wyniki niż ETF-y oparte na kryptowalutach. Co więcej, firmy ubezpieczeniowe w Chinach otrzymały możliwość alokowania do 1% swoich aktywów w fizycznym złocie i zaczęły to robić, co dodatkowo zwiększa globalny popyt na kruszec.

[fragment artykułu]

Autor: Michał Tekliński – Ekspert rynku złota z liczącym już ponad dekadę doświadczeniem w branży. W Goldenmark pełnił funkcję dyrektora ds. rynków międzynarodowych. Zwiedził świat i zobaczył wszystko (łącznie z legendarnymi dywanami jubilerów, z których wytapia się drobinki złota). W Goldsaverze pełni funkcję głównego analityka oraz filaru zespołu eksperckiego. Prywatnie wytrawny obserwator polityki, geopolityki i gospodarki.

Źródło: Goldsaver Sp. z o.o.
materiał prasowy

Idealny magazyn na wynajem – jak wybrać go mądrze?

EMILIA_BŁĄDEK_HINESPolski rynek magazynowy osiągnął w 2024 r. 34,6 mln m2 dostępnej powierzchni1, umacniając pozycję lidera w regionie CEE.  Jak i gdzie znaleźć magazyn, który spełni określone oczekiwania i wpłynie na efektywność operacyjną firmy oraz wzrost biznesu? Na co warto zwrócić uwagę, poszukując idealnego magazynu w sytuacji, gdy firmy z sektora logistyki, e-commerce czy branży produkcyjnej mają dziś ogromny wybór? Przedstawiamy wypowiedź ekspertki, Emilii Błądek, Leasing Managera w Hines, międzynarodowym deweloperze, inwestorze i zarządcy nieruchomości.

W dynamicznie zmieniającym się otoczeniu gospodarczym wybór odpowiedniego magazynu jest decyzją strategiczną. Dlaczego? Może stanowić kluczowy element skutecznego zarządzania łańcuchem dostaw i wzmacniać możliwości rozwoju biznesu. Jakie elementy mogą wpływać na efektywność operacyjną i obniżenie kosztów prowadzenia działalności? Są to m.in. odpowiednia lokalizacja, dopasowana powierzchnia, model najmu czy nowoczesna i przyjazna dla środowiska infrastruktura. Niewłaściwie wybrany magazyn może powodować opóźnienia w dostawach, większe koszty obsługi logistycznej, a czasem nawet utratę klientów.

Lokalizacja kluczowa dla efektywnej logistyki

Elementem, który ma strategiczne znaczenie przy wyborze obiektu magazynowego, jest lokalizacja. To ona odgrywa kluczową rolę w optymalizacji łańcucha dostaw. Obiekt, który ma przynieść realne korzyści naszej działalności, musi być blisko kluczowych szlaków transportowych tj. dróg ekspresowych, autostrad, węzłów kolejowych, portów morskich i lotnisk. Warto dodać, że decyzję o wyborze konkretnego magazynu należy poprzedzić analizą kosztów transportu i czasu dostawy do klientów oraz na rynki zbytu, na których nam zależy i traktujemy te priorytetowo. Dobrym przykładem dla firm zainteresowanych dystrybucją towarów do Północnej i Zachodniej Europy jest nasz obiekt HIPARK RZEPIN o powierzchni 52 tys. m2 położony tuż przy autostradzie A2. Lokalizacja umożliwia szybki dostęp do kluczowych tras transportowych, a od lotniska w Berlinie, Goleniowie i portu w Szczecinie dzieli go zaledwie 150 km. Stwarza to doskonałe możliwości rozwoju dla producentów, firm logistycznych, ale też importerów i eksporterów.

Nie mniej ważna jest kwestia dostępności wykwalifikowanej kadry pracowniczej w danym regionie. Ważne jest też, czy dany obiekt magazynowy znajduje się w jednej ze specjalnych strefach ekonomicznych, dzięki którym firmy mogą uzyskać dodatkowe korzyści dla prowadzonego biznesu np. ulgi podatkowe, granty czy dodatkowe szkolenia dla pracowników.

Magazyn potrzebny od zaraz

Ważnym kryterium jest również czas, jaki ma upłynąć od momentu podpisania umowy do rozpoczęcia operacji w wybranym obiekcie. Przy natychmiastowej potrzebie warto skorzystać z oferty gotowych już powierzchni, gdzie ich wynajęcie oraz dostosowanie jest łatwym i szybkim procesem, trwającym ok. 1-2 miesiące. Wybierając wybudowany już magazyn, warto postawić na sprawdzonego partnera, który z jednej strony zapewni nam najwyższy standard zarządzania obiektem, a z drugiej zadba o nasze potrzeby i będzie gotowy dostosować magazyn do specyficznych potrzeb naszego biznesu.

Jeśli natomiast nie potrzebujemy obiektu „od zaraz”, natomiast takiego zaprojektowanego i wybudowanego pod niestandardowe wymagania w konkretnej lokalizacji, czyli magazynu BTS, powinniśmy podjąć współpracę z deweloperem. Wyszuka on dla nas działkę, zweryfikuje możliwość budowy i zrealizuje projekt. Szacunkowy czas trwania takiej współpracy to ok. 6-18 miesięcy.

1 dane: Axi Immo
[fragment artykułu]

Autorka: Emilia Błądek, Leasing Manager w Hines
materiał prasowy

GUS z komunikatem w sprawie wskaźnika cen nakładów inwestycyjnych za cztery kwartały 2024 r.

ibrahim-rifath-789914-unsplash
Główny Urząd Statystyczny (GUS) opublikował raport „Komunikat w sprawie wskaźnika cen nakładów inwestycyjnych za cztery kwartały 2024 r.”.

Jest to komunikat Prezesa Głównego Urzędu Statystycznego z dnia 25 marca 2025 r. w sprawie wskaźnika cen nakładów inwestycyjnych za cztery kwartały 2024 r.

Jak informuje GUS, na podstawie art. 15 ust. 5b ustawy z dnia 15 lutego 1992 r. o podatku dochodowym od osób prawnych (Dz. U. z 2025 r. poz. 278 i 340) ogłoszono, że wskaźnik cen nakładów inwestycyjnych za cztery kwartały 2024 r. w stosunku do czterech kwartałów 2023 r. wyniósł 100,9 (wzrost cen o 0,9%).
Informacja została opublikowana na oficjalnej stronie internetowej GUS.

Źródło: GUS.