Jak poinformowało kierownictwo spółki RWE, niemieckiego koncernu energetycznego, drugiego co do wielkości w kraju po E.ON-ie, zeszły rok został zamknięty stratą w wysokości 2,8 mld euro. Dwa lata temu koncern wypracował zysk w wysokości 1,3 mld euro. To pierwszy od ponad 60 lat przypadek negatywnego wyniku. Strata spowodowana była odpisem w wysokości 4,8 mld euro związanym głównie z działalnością elektrowni na konwencjonalne paliwa – węgiel i gaz. W rezultacie kierownictwo koncernu zamierza zmniejszyć o połowę dywidendę za rok ubiegły do jednego euro za akcję.
Koncern RWE boryka się, zresztą jak cała branża, ze sporym spadkiem giełdowych cen energii elektrycznej i małym wykorzystaniem potencjału elektrowni gazowych i węglowych. W Niemczech wdrażana jest radykalna reforma systemu zaopatrzenia w energię. Do 2022 roku nastąpić ma całkowita rezygnacja z energii atomowej i zastąpiona energią ze źródeł odnawialnych. Niemieckie media wskazują, iż koncern jest ofiarą tzw. transformacji energetycznej w Niemczech.