Jak ocenia Robert Shiller, profesor ekonomii na Uniwersytecie Yale, współtwórca indeksu S&P/Case-Shiller, rynek nieruchomości w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie pozostanie słaby i może zająć całe pokolenie lub nawet jeszcze dłużej, by udało mu się skutecznie odbić. „Obawiam się, że za naszego życia nie zobaczymy realnego zwrotu i rzeczywistej poprawy na amerykańskim rynku nieruchomości” zdradza Robert Shiller. Głównymi przyczynami takiego stanu rzeczy są: słabość rynku pracy, wysokie koszty paliw, w tym gazu oraz ogólne poczucie niepokoju wśród konsumentów. Czynniki te nie jest w stanie przebić nawet bardzo niskie oprocentowanie kredytów hipotecznych.
Źródło: Puls Biznesu