Z życia spółek

PlanRadar: bieżący rok ponownie będzie czasem wielu wyzwań

PlanRadar_foto_1
Za branżą budowlaną bardzo trudnych 12 miesięcy. Ograniczona dostępność pracowników, inflacja, spadek liczby zamówień, a do tego rekordowe ceny materiałów budowlanych, energii i paliw – to tylko kilka z szeregu wyzwań, którym musiały stawić czoła firmy z tego sektora. Co przyniesie ze sobą 2023 rok? Ekspert PlanRadar odpowiada: branża musi się przygotować na stagnację i cięcia kosztów.

Wzrosty cen, wojna w Ukrainie, wyraźne spowolnienie inwestycji mieszkaniowych i samorządowych oraz zamrożenie środków z KPO przyczyniły się do wzrostu zadłużenia całego sektora. Z najnowszego badania Coface wynika, że liczba niewypłacalnych firm budowlanych wzrosła w zeszłym roku aż o 37 proc. To pokazuje, że mamy do czynienia z kryzysem na dużą skalę.

Jakby tego było mało, branża musiała i nadal musi się zmagać z innym, wyjątkowo trudnym do pokonania problemem. Mowa o deficycie pracowników, który wraz z wybuchem wojny stał się jeszcze bardziej dotkliwszy. Szacuje się, że na skutek konfliktu za wschodnią granicą, z polskich placów budowy zniknęło nawet 100 tysięcy ukraińskich fachowców, których zastąpienie okazało się po prostu niemożliwe.

– Rok 2022 był dla budownictwa ogromnym wyzwaniem. Wynoszące czasem po kilkaset procent wzrosty kosztów, braki materiałów budowlanych i niedobory pracowników sprawiły, że wielu przedstawicieli sektora ledwo wiązało koniec z końcem. Patrząc jednak na obecną sytuację gospodarczą oraz na szereg niekorzystnych czynników, takich jak zapaść na rynku kredytów hipotecznych, trudno spodziewać się w najbliższych miesiącach zmiany lepsze – mówi Krzysztof Studziński, kierownik zespołu PlanRadar w Polsce.

Źródło: PlanRadar.