Jakie są preferencje inwestorów w dobie kryzysu? Polscy inwestorzy wykazują mniejsze zainteresowanie tymi obligacjami, które powiązane są ze stopami procentowymi. Z kolei globalni inwestorzy pobili rekord w zakupach chińskich akcji. – Obserwujemy trend, z którego możemy wnioskować, że inwestorzy spodziewają się, że na razie nie będzie podwyżek stóp procentowych, i widać to zarówno na rynku polskim, jak i choćby na amerykańskim – podkreśla Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Spis treści:
W 2022 roku żadna lokata nie chroniła przed realną strat
W czym polscy inwestorzy różnią się od globalnych?
– Wyrobieni inwestorzy w Polsce od początku roku są wyraźnie mniej zainteresowani obligacjami powiązanymi ze stopą NBP, na co wskazują dane Ministerstwa Finansów. Wygląda więc na to, że inwestujący w te instrumenty spodziewają się, że nie będzie kolejnych podwyżek stóp – wskazuje Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Z danych resortu finansów wynika, że w styczniu 2023 roku najchętniej kupowanymi instrumentami były czteroletnie obligacje COI.
W 2022 roku żadna lokata nie chroniła przed realną strat
– Warto zauważyć, że na rynku kapitałowym w zeszłym roku byliśmy w bardzo rzadkiej sytuacji, kiedy w zasadzie żaden sposób lokowania pieniędzy nie był w stanie uchronić kapitału przed realną strata. Bo trzymając gotówkę w banku traciliśmy na inflacji, z kolei obligacje skarbowe czy korporacyjne dawały niedostateczną ochronę przed wzrostem cen. Traciliśmy na akcjach, ale i na funduszach obligacji – wylicza ekspert.
Jodko zwraca uwagę jeszcze na jeden wyraźny trend. Na koniec stycznia mieliśmy najwięcej w historii lokat bankowych. Jak podał NBP, wartość lokat zgromadzonych w bankach wyniosła 330,3 mld zł.
– Wyraźnie widać, że przeciętny Polak uważa lokatę za najbardziej bezpieczną formę oszczędzania. Może to wynikać z tego, że to ten rodzaj inwestycji jest dla przeciętnego Kowalskiego najbardziej zrozumiały. Daje mu także możliwość skorzystania z gotówki, gdyby okazała się potrzebna. Lokaty to nie jest może najlepiej skalkulowany sposób oszczędzania. Z pewnością inwestycja w obligacje jest lepsza, ale oczywiście najważniejszy jest taki model dywersyfikacji, w którym zawsze mamy dostęp do gotówki, jeśli okaże nam się potrzebna – podsumowuje Jodko.
W czym polscy inwestorzy różnią się od globalnych?
– Optymistyczne nastroje inwestorów widzimy w Stanach Zjednoczonych, rynki raczej obstawiają koniec podwyżek stóp procentowych. Najciekawszy jednak jest to, co dzieje się na rynku chińskim. Otóż globalni inwestorzy kupili w tym roku chińskie akcje o rekordowej wartości 21 mld dolarów. Skąd taki ruch? Panuje zgoda wśród analityków, że argumentem są solidne dane ekonomiczne – podkreśla Radosław Jodko, ekspert ds. inwestycji z RRJ Group.
Chińskie akcje odnotowały znaczne wzrosty od początku wzrostów w zeszłym roku. Krajowy wskaźnik porównawczy CSI 300 największych spółek wzrósł od końca października o ponad 13 proc.
Źródło: RRJ Group.