Parki handlowe to obecnie najbardziej gorący sektor rynku nieruchomości handlowych, co wynika z ich formatu, kondycji polskiego rynku i gospodarki oraz spełniania rzeczywistych potrzeb lokalnych społeczności. Jak podaje firma CBRE ogólny wolumen powierzchni handlowych na polskim rynku wynosi 13,5 miliona mkw. Ponad jedna czwarta podaży zlokalizowana jest w miastach poniżej 100 000 mieszkańców w formatach dopasowanych skalą i ofertą do potrzeb i wymagań mieszkańców i udział ten stale rośnie. Deweloperzy realizują też mniejsze inwestycje handlowe na obrzeżach większych miast podążając za potrzebami lokalnych społeczności. Jaki jest przepis na sukces małych formatów handlowych? O tym opowiadają jedni z liderów polskiego rynku w zakresie realizacji i projektowania nieruchomości handlowych: przedstawiciele pracowni MODO Architektura i dewelopera Genesis Property.
“Parki handlowe to wyjątkowo elastyczne aktywa, których charakter umożliwia dostarczanie na lokalne rynki oferty obejmującej produkty i usługi uznanych marek w sposób akceptowalny i pożądany zarówno ze strony konsumentów, jak i ze względu na lokalne uwarunkowania prawne czy ekonomiczne” – mówi Juliusz Wawrzyniak, Prezes firmy Genesis Property, która przygotowuje obecnie osiem parków handlowych o łacznej powierzchni ponad 44 000 mkw. w miastach takich jak Pińczów, Łęczna, Żagań, Brzeziny, Ropczyce, Morąg, ale także w Łodzi i Poznaniu. “Kluczem do poprawnego spozycjonowania inwestycji jest doskonała znajomość lokalnych uwarunkowań, wymagań i specyfiki działania potencjalnych najemców powierzchni w takich obiektach oraz zwyczajów lokalnych konsumentów w tym ich preferencji związanych z komunikacją, sposobami spędzania wolnego czasu czy też zainteresowaniami. Ilość nowo powstających obiektów handlowych w mniejszych ośrodkach miejskich jest coraz większa zatem nie wystarczy już zapewnić jedynie wysokiej jakości przestrzeni handlowych, parkingu i dobrej oferty, aby przyciągnąć klientów. Funkcje parków handlowych dla lokalnych społeczności potencjalnie wykraczają poza utarty schemat dostarczania jedynie powierzchni handlowych i stanowić mogą dużą wartość dodaną dostarczając na lokalne rynki funkcji rekreacyjnych, integracyjnych czy też sportowych. Jednym słowem: przy realizacji nowego obiektu należy uważnie przeanalizować potencjał rynku, aby zawczasu zbudować przewagę konkurencyjną obiektu, którą trudno będzie zniwelować konkurencyjnym inwestycjom” – podkreśla Juliusz Wawrzyniak.
“Parki handlowe mają duży potencjał do zagospodarowania. Inwestycje realizowane od podstaw czy też przebudowa i rozbudowa starszych projektów handlowych powinna uwzględniać potencjał budowania wartości tkwiący w lokalnych społecznościach. Wraz z zagęszczaniem się sieci mniejszych obiektów handlowych, która swoim zasięgiem obejmuje coraz większe obszary kraju, rosnąć będzie konkurencja, a potencjalni konsumenci mogą mieć kilka obiektów do wyboru w podobnej odległości od swojego miejsca zamieszkania. Na zakupy udadzą się tam, gdzie znajdą najszerszą ofertę wpisującą się w ich upodobania. Kluczem jest więc uszycie takiej oferty, która przyciągnie nie tylko bogactwem marek, ale także dodatkowymi funkcjami również rekreacyjnymi i sportowymi. Niezwykle ważny jest więc dobór lokalizacji, w której powstaje handlowy obiekt. Z jednej strony dobra komunikacja umożliwiająca łatwy dojazd różnego rodzaju środkami komunikacji, a z drugiej wyjątkowe cechy danej działki tworzące potencjał stworzenia przestrzeni towarzyszącej i umożliwiającej na przykład rozbudowę oferty gastronomicznej, sportowej czy społecznościowej w bezpośrednim sąsiedztwie obiektu” – mówi Tomasz Borowiak z polskiej pracowni MODO Architektura, która jest laureatem międzynarodowych nagród branżowych za projekty parków handlowych. “Symptomatyczne dla polskiego rynku jest również to, że wchodzimy w cykl, w którym wiele obiektów handlowych pierwszej generacji będzie wymagało znaczących nakładów i wymyślenia na nowo ich funkcji w mieście. W tym przypadku mówimy o lokalizacjach znajdujących się w większych aglomeracjach, w których wcześniej funkcjonowały super lub hipermarkety. Również w takich lokalizacjach, które funkcjonują w świadomości konsumentów, jako tradycyjnie handlowe, obok tradycyjnych handlowych galerii, implementowane są funkcje charakterystyczne dla parków handlowych, a więc możliwe są szybkie zakupy w sklepach, do których dostać się można wprost z parkingu. Reasumując: na polskim rynku tworzy się oferta nowych obiektów ze zdywersyfikowaną ofertą trafiającą w gusta i potrzeby różnego rodzaju konsumentów. Na terenie dużych miast powstają projekty handlowe, które w swojej ofercie posiadają tradycyjny koncept parku handlowego, a parki handlowe powstające w mniejszych miejscowościach potencjalnie budować swoje przewagi mogą w oparciu o model charakterystyczny wcześniej dla galerii handlowych, a więc umożliwiają mieszkańcom obok zakupów również spędzenie wolnego czasu” – stwierdza Tomasz Borowiak z MODO Architektura.
“Potencjał na rozwój mniejszych obiektów handlowych tkwi także na przedmieściach największych miejskich aglomeracji. W wielu małych, satelickich w stosunku do dużych miast, miejscowościach ciągle brakuje kompleksowej oferty zaspokajającej podstawowe potrzeby mieszkańców, co zmusza ich do nieraz wielogodzinnych podróży, aby dokonać zakupów. Odpowiednio przygotowane, małe handlowe nieruchomości dogęszczają sieć istniejących punktów. Wpływa to korzystnie zarówno na mieszkańców, jak i na rozwój określonych regionów podnosząc ich atrakcyjność także dla przyszłych mieszkańców, którzy szukają przyjaznych miejsc, aby kupić lub wybudować dom. Uważnie analizujemy dostępne możliwości i poza wspomnianymi inwestycjami w Łodzi czy Poznaniu szykujemy się przeprowadzenia inwestycji także na terenie lub w bezpośrednim sąsiedztwie największych polskich miast” – podsumowuje Juliusz Wawrzyniak z Genesis Property.
Źródło: Genesis Property / MODO Architektura.