komentarze, opinie, gospodarka

Apartamenty na wynajem – dobrym rozwiązaniem branża noclegowa

apart

Apartamenty na wynajem mogą idealnie się sprawdzić, nie tylko na zasadach najmu długoterminowego, ale też w segmencie noclegowym. Nieruchomości z wyższej półki są obecnie na celowniku inwestorów.

Najpopularniejsze lokalizacje pod takie obiekty to największe miasta i miejscowości turystyczne. Ile trzeba zainwestować, by wejść na ten rynek? Ceny za dobrze zlokalizowane mieszkania o wyższym standardzie w takich miastach, jak Wrocław, Kraków, Warszawa zaczynają się od około 8-9 tys. zł. Za apartamenty płaci się po kilkanaście tysięcy. Górny rząd cenowy to powyżej 20 tys zł/mkw. Oprócz największych miast na mapie inwestycji w nieruchomości luksusowe liczą się też miejscowości turystyczne – np. na bałtyckiej riwierze czy w górach. Z danych WGN wynika, że za nowe apartamenty w pasie nadmorskim w Mielnie czy Międzyzdrojach płaci się 19 – 22 tys. zł/mkw.

Choć koszty „wejścia” są wysokie, można liczyć na rentowność rzędu 5 – 6 proc, a więc taką, jaką obecnie można uzyskać na wynajmie „zwykłych” mieszkań. Odpowiednio wyższe są bowiem czynsze. Z danych WGN wynika, że za wynajem apartamentu płaci się przynajmniej o 100 proc. więcej od zwykłych stawek rynkowych, choć zazwyczaj jest to kilkaset procent w górę. Jeśli chodzi o lokalizację – naprawdę luksusowa nieruchomość musi się nią wyróżniać, natomiast zakupy inwestycyjne mają sens tam, gdzie jest dużo ludzi. W grę wchodzą więc centra/starówki największych miast, które gwarantują zainteresowanie ofertą oraz lokalizacje turystyczne – znane kurorty, które przyciągają tysiące wczasowiczów, np. nad Morzem Bałtyckim.

Ile kosztuje wynajem apartamentu?

Przykładowo: w Gdańsku apartament bezpośrednio w pasie nadmorskim (5 minut spacerem do plaży) w lokalizacji został wyceniony na 3000 zł za 44 mkw. Stawka wynosi niecałe 70 zł od metra i jest o ponad 100 proc. wyższa od przeciętnych czynszów w Gdańsku. W Krakowie mieszkanie o wysokim standardzie w dzielnicy Grzegrzółki (63 mkw.) wyceniono na 3500 zł miesięcznie. we Wrocławiu za 70 – metrowy apartament na samym Starym Mieście trzeba zapłacić 7000 zł miesięcznie, czyli po 100 zł/mkw. Średnie czynsze dla stolicy Dolnego Śląska wynoszą około 35 zł od metra kwadratowego. Czynsz najmu wspomnianego apartamentu jest więc o kilkaset procent wyższy od przeciętnego na wrocławskim rynku.

Inwestor nieruchomości z wyższej półki musi jednak sobie zdawać sprawę, że adresuje swoją ofertę do innej/mniejszej grupy klientów – bardziej zamożnych, ceniących wyższy standard. To zasadniczo odróżnia taki wynajem od zarabiania na „zwykłych” mieszkaniach w segmencie popularnym. Może być więc trudniej, ale z drugiej strony luksusowe mieszkania mają inne zalety. Przede wszystkim idealnie nadają się pod wynajem krótkoterminowy, czyli po prostu pod działalność noclegową – zwłaszcza jeśli wyróżniają się świetnymi lokalizacjami.

Turyści i goście poszukują apartamentów w centrach dużych miast. Stawki przeciętne w takich ośrodkach jak Wrocław, Warszawa, Kraków wynoszą około 200 – 250 zł za dobę za wysoki standard. Z kolei upowszechnienie platform do wynajmu w internecie, takich jak np. airbnb, sprawia że można łatwo i tanio trafić do rzesz klientów z całego świata. Dodatkowym kołem zamachowym wynajmu krótkoterminowego, który zyskuje na popularności, jest szybki wzrost rynku usług turystyczno – noclegowych w naszym kraju. Branża ta jest w okresie hossy. Kwitnie nie tylko turystyka krajowa. Polska zyskuje na atrakcyjności jako destynacja dla gości zagranicznych. Według danych GUS, liczba turystów korzystających z noclegów w obiektach hotelowych w ciągu pierwszych dziesięciu miesięcy 2017 roku wzrosła w porównaniu z tym samym okresem rok wcześniej o 1,5 mln, co stanowi wzrost na poziomie 6 proc. Takie dane, które zresztą poprawiają się z roku na rok, skłaniają coraz większą liczbę inwestorów w nieruchomości, do zakupów właśnie z myślą o zarabianiu na tym rynku.