Tor Kartingowy w centrum handlowym Galeria Morena

gokartcenter_galeria_morena_1

Kartcenter to tor kartingowym, który w gdańskiej Galerii Morena zajął ponad 2 000 mkw. powierzchni. Jest to pierwszy tor kartingowy w Polsce, na którym zastosowano nowoczesne podłoże PGKart Design. W piątek 23 lutego br. do dyspozycji amatorów szybkich wyścigów oddane zostały również najnowsze modele elektrycznych pojazdów.

Na powierzchni ponad 2 000 mkw. znajduje się 300-tu metrowy tor, do którego budowy wykorzystano ponad 4 000 opon i blisko 500 metrów pasa z tworzywa polietylenowego. Unikatowym na skalę Polski rozwiązaniem jest materiał wykorzystany do przygotowania nawierzchni, gwarantujący pojazdom lepszą przyczepność, niż tradycyjnie stosowana powierzchnia asfaltowa. Tak doskonałą nawierzchnią – przygotowaną przez włoską firmę PGKart Design – może się pochwalić zalewie kilka torów na świecie.

Atrakcją Kartcenter w Galerii Morena są również innowacyjne elektryczne gokarty – RSX SODIKART, zaprezentowane po raz pierwszy pod koniec stycznia na targach gokartowych we Frankfurcie. Prędkości uzyskiwane przez pojazd na najdłuższych prostych odcinkach toru przekraczają 60 km/h.

Oferta Kartcenter w Galerii Morena skierowana jest zarówno do klientów indywidualnych, jak i do grup zorganizowanych. Halowy tor kartingowy Kartcenter jest dostępny na poziomie -2 parkingu Galerii Morena przy ulicy Schuberta 102a w Gdańsku.

F.B.I. TASBUD S.A. buduje mieszkania i lokale w Warszawie

Cascade_Residence

Cascade Residence, mat. prasowe

Spółka F.B.I. TASBUD S.A. rozpoczęła równolegle budowy pięciu inwestycji mieszkaniowo – usługowych zlokalizowanych w Warszawie. Na zlecenie Marvipol Development, Generalny Wykonawca zrealizuje inwestycję, która zakłada budowę nowoczesnego apartamentowca przy ul. Jacka Kaczmarskiego 63 – „Cascade Residence”. Obiekt zlokalizowany jest w cichej części Mokotowa, tuż obok ulic Woronicza oraz Niepodległości.

Nowym projektem jest także realizacja prestiżowej inwestycji przy ul. Przyokopowej 43 – „Rezydencja Konrad”, na zlecenie firmy Mostostal S.A. Najwyższe standardy techniczne, a także estetyka wykończenia i przywiązywanie uwagi do ekologii przyczynią się do stworzenia obiektu klasy premium.

F.B.I. TASBUD S.A. rozpoczęła także budowę kolejnego etapu znanego już na warszawskim Bemowie osiedla „My Bemowo”, na zlecenie Nexity Polska. Mieszkańcy tego nowoczesnego obiektu uzyskają m.in. dostęp do prywatnego jeziorka.

Kolejnym projektem jest budowa inwestycji „Willa Ochota” na zlecenie dewelopera Home Invest. Projekt obejmuje realizację wielorodzinnego budynku mieszkalnego z garażem podziemnym oraz własnym źródłem ciepła, a także aranżację terenu.

Piątą inwestycją, której budowę rozpoczęła F.B.I. TASBUD S.A., jest „Dom pod Szóstką” przy ul. Ficowskiego 6 na warszawskim Żoliborzu. Projekt jest realizowany na zlecenie inwestora i dewelopera, firmy NAPOLLO. Ten kameralny obiekt zarówno swoją skalą jak i elegancką architekturą nawiązuje do tradycyjnej zabudowy Żoliborza.

Prezes F.B.I. TASBUD S.A., Bogdan Czapczuk, wskazuje na zrównoważony rozwój firmy. Spółka aktywnie działa na polskim rynku, jak również jest zauważalna na rynkach zagranicznych:
„Cieszy nas fakt, iż inwestorzy, z którymi łączy nas wieloletnia współpraca, doceniają jakość dostarczanych przez nas usług i możemy realizować dla nich nowe, ambitne projekty. Jesteśmy także dumni z tego, że kolejni partnerzy biznesowi, zarówno na rynku krajowym, jak i zagranicznym, obdarzają nas swoim zaufaniem” – mówi Prezes F.B.I. TASBUD S.A.

Grupowe inwestycje w nieruchomości coraz popularniejsze

1766045744_mzuri_inwestycje_grupowe_1

Duży może więcej – to główna zasada grupowych inwestycji w nieruchomości. Kupowanie mieszkań, całych budynków czy działek przez dużą grupę inwestorów umożliwia im negocjowanie najlepszej ceny nieruchomości, co oznacza również większe przyszłe zyski. Tego typu inwestycja wymaga znacznie mniejszego kapitału niż samodzielny zakup nieruchomości, a ułatwieniem dla chętnych jest także zarządzanie inwestycją przez wyspecjalizowane spółki. 

– Widzimy rosnące zainteresowanie inwestowaniem grupowym. Większa jest zarówno liczba inwestorów, którzy dopytują o nasze projekty, jak i średnia kwota wpłacana przez jednego inwestora. Gdy zaczynaliśmy było to około 24 tys. zł, a dzisiaj to ponad 50 tys. zł na inwestora. Widzimy też, patrząc na rynek, że inni idą w nasze ślady, dzisiaj jest już kilka firm, które taką formę inwestycji oferują. Chociaż jest to wciąż stosunkowo niewielki odsetek rynku, to będzie on rósł dość dynamicznie – prognozuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Artur Kaźmierczak, partner zarządzający Mzuri, firmy zajmującej się grupowymi inwestycjami.

Od 6 do nawet 10 proc. w skali roku – taką rentowność mają grupowe inwestycje w nieruchomości. Dla porównania banki oferują dziś oprocentowanie lokat nieprzekraczające 2 proc. Dlatego wspólne inwestowanie w nieruchomości jest coraz chętniej wybierane przez osoby dysponujące kapitałem. Próg wejścia w taką inwestycję wynosi 10 tys. zł.

Mzuri zarządza ponad 20 mln zł w siedmiu spółkach inwestowania grupowego. Działają one w trzech różnych strategiach: rentierskiej, rewitalizacyjnej i deweloperskiej. Ta pierwsza polega na kupowaniu nieruchomości mieszkaniowych, przeprowadzaniu remontów mieszkań, a następnie ich wynajmowaniu. W ramach tej strategii inwestorzy mogą liczyć na 7 proc. zwrotu rocznie. Dodatkowe wpłaty dotychczasowych inwestorów lub pozyskiwanie nowych pozwalają na zakup kolejnych inwestycji, dzięki czemu minimalizowane jest ryzyko.

– Po odjęciu kosztów funkcjonowania spółki czynsz z tych mieszkań jest na bieżąco wypłacany wspólnikom w proporcji do wniesionego kapitału – wyjaśnia Artur Kaźmierczak.

Z kolei strategia deweloperska polega na zakupie nieruchomości, które następnie są remontowane (lub zabudowywane) i powstałe w ten sposób mieszkania, stworzone z myślą o wynajmie, są sprzedawane zainteresowanym osobom. Inwestorzy zarabiają na tym co najmniej 10 proc. rocznie.

Najnowsza strategia inwestycyjna Mzuri – rewitalizacyjna – polega na zakupie całych kamienic, generujących już dochód z czynszów, które spółka założona przez inwestorów rewitalizuje. Gotowe lokale są sprzedawane lub zatrzymywane na wynajem. Na razie projekt będzie rozwijany w Łodzi. Subskrypcja do spółki Mzuri CFI Łódź zakończyła się w styczniu br.

Newseria Biznes

Marka Fissman wchodzi do Polski. Otworzy 18 sklepów

fissman

Oprócz warszawskiego Wola Parku sieć Fissman ma być docelowo dostępna w lokalach handlowych w 18 miejscach w Polsce. Sieć sprzedaję produkty z zakresu gastronomii – wyposażenia kuchni i restauracji. W sumie oferuje ponad 3 tys. produktów. 

Fissman zadebiutował na rynku polskim otwarciem sklepu w Wola Parku. Lokal handlowy ma 58,5 mkw. Docelowo jednak sklepów będzie znacznie więcej. Sieć już rozmawia m.in. z  Unibail-Rodamco Polska, zarządcą m.in. Arkadii, Galerii Mokotów oraz Wroclavii.

Marka Fissman jest obecna na Ukrainie, w Niemczech, na Łotwie, w Rosji oraz w Kazachstanie. Obecnie ma ponad 240 sklepów.

Wrocławskie centra handlowe a niedziele bez handlu – jak będą się bronić?

fot. Multi Corporation

fot. Multi Corporation

Już 11 marca pierwsza niedziela bez handlowania. Centra handlowe w różny sposób przygotowują się na wejście w życie nowego prawa. Część z nich wydłuży godziny pracy w inne dni – zwłaszcza weekendową sobotę i piątek. Są też takie galerie, które będą nadal w niedzielę otwarte – w części restauracyjnej, dozwolonej. 

Sprawę „strategii” galerii we Wrocławiu sprawdziła „Gazeta Wrocławska”. I tak – centrum handlowe Wroclavia od 9 marca będzie otwarta w piątki i w soboty od godz. 9. do 23. Pasaż Grunwaldzki i Magnolia Park będą otwarte w piątki i soboty o godzinę dłużej, czyli do 22. Centrum handlowe Arkady oraz Sky Tower będą otwarte w soboty w częściach gastronomicznych. Pozostałe wrocławskie centra handlowe nie podjęły jeszcze decyzji o sposobie działania w niepracujące weekendy.

Przypomnijmy, że zakaz handlu docelowo od 2020 roku będzie obowiązywał we wszystkie niedziele, z wyjątkiem siedmiu w roku – trzech przedświątecznych oraz w ostatnie niedziele przypadające w styczniu, kwietniu, czerwcu i sierpniu, czyli wtedy gdy sklepy organizują wyprzedaże. Zakaz nie obejmuje m.in. stacji benzynowych, piekarni, restauracji, sklepów na dworcach Za niestosowanie się do zakazu grożą grzywny nawet do 100 tys. zł.

Rynek magazynowy w Polsce bardzo atrakcyjny dla inwestorów

Tom Listowski_Cresa

– Początek 2018 roku wskazuje na dalszy dynamiczny rozwój rynku magazynowo–produkcyjnego w Polsce. Wzrost wspierany jest przez rosnące zaufanie inwestorów do krajowej gospodarki, rozwój infrastruktury drogowo-komunikacyjnej, znaczące powiększanie się rynku e-commerce i duży popyt ze strony inwestorów na obiekty generujące stały dochód – mówi Tom Listowski, Partner, Dyrektor Działu Powierzchni Przemysłowych i Magazynowych na Europę Środkowo-Wschodnią w firmie Cresa.

Według raportu „Occupier Insight: Rynek magazynowo-produkcyjny w Polsce w 2017 roku”, którego autorami są analitycy i praktycy z międzynarodowej firmy doradczej Cresa, całkowite zasoby powierzchni magazynowo-produkcyjnej w Polsce wyniosły prawie 14 mln mkw. W 2017 r. wolumen transakcji wyniósł niemal 4,38 mln mkw., przy podaży na poziomie przewyższającym 2,45 mln mkw., co jest wynikiem prawie dwukrotnie wyższym niż średnia z ostatnich 5 lat.

Najwięcej nowej powierzchni w 2017 roku oddano do użytku w rejonie Warszawy (503 600 mkw.). Największymi oddanymi do użytku obiektami w Polsce były: Panattoni BTS Amazon Szczecin (161 000 mkw.), BTS Amazon Sosnowiec (138 000 mkw.) i Goodman BTS Zalando Szczecin (130 000 mkw.).

Największą transakcją najmu w 2017 roku było podpisanie umowy przez Panattoni z firmą z sektora e-commerce na zbudowanie kompleksu BTS o wielkości 146 000 mkw. w Gliwicach, co dało regionowi Górnego Śląska miejsce na podium pod względem wolumenu transakcji wynoszącego 916 200 mkw. (o 60% więcej niż w 2016 roku). Górny Śląsk wyprzedziły regiony Polski Centralnej (1 024 000 mkw.) i Warszawy (1 105 000 mkw.).

Warto zauważyć, że w 2017 roku podpisano więcej niż kiedykolwiek umów na obiekty BTS. W Polsce Centralnej była to prawie połowa wolumenu, na Górnym Śląsku 45,6%, w Lubuskim 27,7%, w rejonie Krakowa 23%, a w okolicy Wrocławia 22,2%.

Prognoza na lata 2018-2019

W kolejnych dwóch latach analitycy Cresa prognozują utrzymanie wysokiego popytu na powierzchnie magazynowo-produkcyjne w Polsce. Poniżej przedstawiamy najważniejsze trendy na rynku:

E-commerce, logistyka i produkcja lekka to główne sektory, które będą napędzać popyt na powierzchnie przemysłowo-logistyczne na terenie całego kraju.
Parki przemysłowo-magazynowe będą powstawać w lokalizacjach, które wcześniej były trudno dostępne ze względu na słabo rozwiniętą infrastrukturę. Nowe lokalizacje stanowią dla deweloperów atrakcyjną alternatywę w porównaniu z bardziej rozwiniętymi podrynkami pod względem dostępności i przystępności gruntów. Z perspektywy najemcy rozwój rynku magazynowego w nowych obszarach oznaczać będzie możliwość wykorzystania potencjału dostępnej tam siły roboczej, zwiększenia efektywności łańcucha dostaw oraz dostęp do nowoczesnej i efektywnej powierzchni. Taka powierzchnia będzie alternatywą dla starszych i przestarzałych budynków, które wiele firm było zmuszonych wynajmować z powodu niedostępności obiektów klasy A.
Z uwagi na ilość powierzchni pozostającej w budowie i wysoki popyt na materiały i pracowników budowlanych, koszty budowy rosną, powodując presją wzrostową na czynsze.
Dzięki zmianie przepisów i zniesieniu ograniczeń terytorialnych dotyczących specjalnych stref ekonomicznych Polska stanie się atrakcyjniejszą lokalizacją dla dużych bezpośrednich inwestycji zagranicznych planowanych w regionie Europy Środkowo-Wschodniej.

– Zmiany Międzynarodowych Standardów Sprawozdawczości Finansowej (MSSF 16), które wejdą w życie w 2019 roku, spowodują, że więcej międzynarodowych firm będzie decydować się na zakup strategicznych obiektów produkcyjno-logistycznych niż na zawieranie długoterminowych umów najmu – mówi Bolesław Kołodziejczyk, Dyrektor Działu Doradztwa i Badań Rynkowych w firmie Cresa Polska.

informacja prasowa – Cresa Polska

LCP Properities rusza z nowymi inwestycjami w nieruchomości komercyjne

LCP

LCP Properties zrealizuje 6 nowych inwestycji. Dwie będą w całości finansowane przez tę spółkę. 

LCP pod koniec 2017 kupiło obiekt handlowy z najemcą sieci Biedronka – w Oleśnie. Oprócz tego firma jako inwestor oddała do użytku sklep Biedronka w Częstochowie. Aktualnie kolejny taki obiekt powstaje w Zabrzu. LCP poszukuje aktualnie nowych nieruchomości handlowych – gotowych jak i projektowanych. Szuka też partnerów biznesowych.

LCP Properties  jest oddziałem firmyi London & Cambridge Properties. LCP Properties posiada 38 nieruchomości w naszym kraju.

Centra handlowe – podsumowanie 2017 roku

escalator-283448_640 (1)

Międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield opublikowała raport MarketBeat – podsumowanie 2017 roku na polskim rynku handlowym. Według danych dostępna powierzchnia handlowa wzrosła rok do roku o 3%, osiągając poziom 14,30 mln mkw. Nowe inwestycje to w dużej mierze obiekty wielkopowierzchniowe (powyżej 40 tys. mkw.) mieszczące się w największych aglomeracjach. Dobra koniunktura powinna w dużym stopniu zniwelować negatywne skutki zakazu handlu w wybrane niedziele.

W 2017 roku otwarto w Polsce 20 nowych obiektów handlowych, w tym 10 centrów handlowych o łącznej powierzchni 280 100 mkw., 3 parki handlowe o sumarycznej powierzchni najmu 20 700 mkw. i 7 magazynów wolnostojących o łącznej powierzchni 78 700 mkw. Ponadto przeprowadzono i zakończono rozbudowy 6 centrów handlowych, dwóch parków handlowych i jednego centrum wyprzedażowego. W sumie, w ramach rozbudowy, oddano do użytku 42 500 mkw. powierzchni najmu, co stanowi 10% całkowitej podaży rocznej. Centra handlowe pozostają dominującym formatem handlowym w kraju z 426 obiektami o łącznej powierzchni 10,47 mln mkw. Stanowią one 73% całkowitej podaży nowoczesnej powierzchni handlowej kraju. Struktura podaży jest typowa dla wschodzących rynków z regionu. W krajach Europy Zachodniej obserwuje się znacznie większy udział parków handlowych, co wskazuje, że w nadchodzących latach proporcje w tym kierunku będą się zmieniać także w Polsce.

Lucyna Śliż, Associate Director, Dział Powierzchni Handlowych, Cushman & Wakefield, powiedziała: „Roczne wydatki Polaków w ostatnich dwóch latach wzrosły o ok. 6-7 proc. Nasze społeczeństwo jest coraz bardziej świadomym konsumentem, a struktura wydatków zaczyna przypominać tę dla krajów o wyższym stopniu zamożności. Możemy to zaobserwować w liczbie oraz profilu marek debiutujących na polskim rynku, a także liczbie nowootwieranych sklepów znanych marek.”

Tabela 1: Największe obiekty handlowe otwarte w 2017 roku

tab1

Patrząc na rynek handlowy z perspektywy regionów, ze względu na swój potencjał ekonomiczny i konsumpcyjny zyskują głównie największe ośrodki miejskie powyżej 400 tys. mieszkańców. Dobrym przykładem jest Warszawa, w której otwarto m.in. Galerię Północną (64 000 mkw.), a do tego w budowie jest Galeria Młociny (67 000 mkw.), a w planach Centrum Handlowe Towarowa 22. Z kolei miasta poniżej 100 tys. mieszkańców cechują się jeszcze niewykorzystanym potencjałem, co może stanowić w najbliższych latach istotny kierunek dalszego rozwoju rynku.

Rozwój rynku handlowego widać jednak nie tylko dzięki powstawaniu nowych obiektów. Wiele z nich, szczególnie tych istniejących ponad 10 lat, inwestuje w modernizację lub zmianę charakteru oferowanej powierzchni. To efekt rosnącej konkurencyjności, a także konieczności dopasowania do oczekiwań klientów, co przyczyniło się do zwiększenia liczby centrów wyprzedażowych, takich jak Outlet Graffica (Rzeszów), czy Metropolitan Outlet (Bydgoszcz).

Ponad 0,5 miliona mkw. powierzchni handlowej jest obecnie w budowie, z czego prawie 80% zostanie oddane do użytku w 2018 roku. Działalność deweloperska koncentruje się w miastach powyżej 400 tys. mieszkańców, gdzie ponad 300 000 mkw. powierzchni handlowej ma zostać otwarte w 2018 roku.

T

Młodzi pracownicy ratunkiem dla branży finansowej

wood-3157395_640

Stopa bezrobocia w Polsce nadal pozostaje na bardzo niskim poziomie – jak podaje GUS, na koniec 2017 r. wynosiła 6,6 proc. I choć jest to pozytywny dla gospodarki trend, to dla niektórych może oznaczać problemy. Niski poziom bezrobocia sprawia, że nadal panuje rynek pracownika, a co za tym idzie – firmy mają problemy ze znalezieniem odpowiedniej kadry.

Ratunkiem może się okazać zatrudnianie osób młodych, w tym tzw. millenialsów. Jednak ich podejście do pracy i pracodawcy często znacząco się różni od wymagań starszych pracowników. Jeśli firma chce zatrzymać u siebie młodych pracowników, to czeka ją wiele zmian, zwłaszcza w kwestii odpowiedzialności społecznej.

Dopasowanie się do wymagań młodych jest nieuniknione

Jak podaje Deloitte, w najbliższym czasie młodzi ludzie zaczną opanowywać rynek pracy, a do 2025 r. będą stanowić ¾ siły roboczej na świecie. Millenialsi, czyli tzw. pokolenie Y, to według najprostszego podziału osoby urodzone między 1980 a 2000 r. Nie są to pracownicy przywiązani do jednego miejsca pracy, a od zarabiania i posiadania ważniejsza jest dla nich jakość i doświadczenie życiowe. Dlatego firmy, które zechcą powiększać swoją kadrę o millenialsów, będą musiały zacząć przykładać większą uwagę m.in. do takich aspektów działalności, jak etyka czy zrównoważony rozwój. Co prawda z badania The Deloitte Millennial Survey 2017 wynika, że większość młodych pozytywnie postrzega biznes, to jednak blisko 60 proc. ankietowanych uważa, że firmy za bardzo skupiają się na własnych interesach, zamiast przyczyniać się do poprawy sytuacji ogółu.

– Branża finansowa stoi przed trudnym wyzwaniem, jakim jest tworzenie takich warunków pracy, aby również młodzi chcieli być jej częścią. Doskonale zdajemy sobie sprawę z tego, że branża nie cieszy się wystarczająco wysokim zaufaniem społecznym, pokazują to m.in. przeprowadzone przez nas badania w ramach projektu Nienieodpowiedzialni**. Jesteśmy przekonani, że najlepszym rozwiązaniem jest mówienie głośno, co stanowi problem i konsekwentna zmiana w strategiach działania branży. Największym naszym zaniedbaniem według mnie jest to, że jako branża zapomnieliśmy o służbie, o istocie instytucji zaufania publicznego, czyli o tym, co powinno być wpisane w naszą działalność. I jestem pewien, że jeśli nie będziemy nad tym pracować, to nie uda nam się uniknąć konsekwencji, wymierzonych zwłaszcza przez młode pokolenie, czyli utracie legitymacji do działania – mówi Artur Nowak – Gocławski z ANG Spółdzielni.

Praca w branży finansowej za nudna dla młodych?

Puls Biznesu*** przedstawił pesymistyczne dla branży finansowej dane. Pod koniec kwietnia 2017 r. w krajowym sektorze bankowym pracowało 167 tys. osób, czyli o 14 tys. mniej niż w szczycie przypadającym na koniec 2008 r. – wtedy liczba bankowców przekraczała 181 tys. pracowników. Nie są to jednak przejściowe kłopoty, spadek liczby zatrudnionych osób w branży finansowej jest trwały i prawdopodobnie będzie się jeszcze pogłębiał. Powodem takiej sytuacji nie jest jednak kwestia wynagrodzenia, ponieważ to systematycznie w bankowości rośnie. Dla osób młodych taka praca kojarzy się z rutynowym zajęciem w skostniałej strukturze, natomiast osoby z doświadczeniem wolą pracować w administracji, gdzie choć pensja jest niższa, to nie ma presji uzyskiwania jak najlepszych wyników.

– Presja wyników, plany sprzedażowe, niska świadomość społecznej roli branży, nadwątlona reputacja – nie tylko zniechęcają pracowników do podejmowania pracy w branży finansowej, ale są również źródłem nieprawidłowości i powodują rozwój zjawiska missellingu. Pracownicy, którzy prowokowani są do osiągania wyśrubowanych rezultatów, menadżerowie, których wynagrodzenia są zależne od wyników, często niestety idą na skróty i proponują swoim klientom produkty, których nie potrzebują, nie rozumieją lub po prostu ich na nie nie stać. Takie zachowanie powoduje spadek zaufania do branży i koło się zamyka. Dlatego największym wyzwaniem dla firm finansowych jest całkowite wykluczenie zjawiska missellingu. Coraz więcej firm w branży, my również, takie wyzwanie podjęło i widzimy w tym szansę – raz na realizację misji, dwa na budowanie zaufania społecznego, trzy – na przyciągnięcie do siebie współpracowników. Przed nami wciąż dużo pracy, ale najważniejsza jest determinacja w działaniach – dodaje Artur Nowak – Gocławski z ANG Spółdzielni.

Koniec oszustw na stacjach benzynowych? Idą nowe przepisy

calculator-1680905_640

Nowelizacja ustawy o VAT ukróci oszustwa na stacjach benzynowych i w hipermarketach budowlanych – donosi „Dziennik Gazeta Prawna”. Wg artykułu chodzi o to, że w nowych przepisach ma się znaleźć zapis, zgodnie z którym na fakturę będzie można wymienić tylko paragon z NIP-em nabywcy. Sprzedawca, który tak nie postąpi, zapłaci podwójny VAT. 

Zmiany mają wejść w życie od lipca tego roku i sięgną znacznie dalej – Nowelizacja zakłada m.in. że firmy, które zapłacą za duży VAT nie dostaną zwrotu nadpłaty , jeśli różnicy nie zwrócą klientom.

Mieszkania: rośnie gdyńskie osiedle Azymut

azymut

Osiedle Azymut – tak nazywa się nowa inwestycja mieszkaniowa, która rośnie w Gdyni. Osiedle przy ul. Wielkopolskiej, w dzielnicy Mały Kack to projekt firmy Inpro.

W jego ramach powstanie 7 budynków od 3 do 5 kondygnacji, w których znajdzie się 175 mieszkań. Osiedle będzie ogrodzone i dozorowane. Mieszkańcy będą mogli korzystać z parkingu podziemnego, piwnic, wózkowni, placu zabaw.  Ceny brutto lokali rozpoczynają się od 7020 zł za mkw. Oddanie Osiedla Azymut do użytku zaplanowano na czerwiec 2019 roku.

ALDI świętuje 10 – lecie w Polsce

ALDI Polska (1)

25 lutego sieć sklepów ALDI rozpoczęła świętowanie 10-lecia obecności marki na polskim rynku. Właśnie w lutym 2008 roku powstały pierwsze sklepy ALDI w Polsce. Otwarto równocześnie aż osiem sklepów; w Bielsku-Białej, Brzegu, Głogowie, Jeleniej Górze, Poznaniu, Sulechowie, Tarnowskich Górach i Żorach. Dziś sieć liczy 124 sklepy, zlokalizowane głównie w zachodniej i południowej części kraju.

„Obecny kształt sklepów ALDI oraz wyznaczony kierunek, w którym zmierzamy to efekt wieloletniej pracy nad udoskonalaniem naszej sieci i dostosowywania jej do oczekiwań konsumentów. Słowa podziękowania kieruję do wszystkich, którzy przyczynili się do sukcesu ALDI w Polsce, szczególnie klientów, pracowników i dostawców” – komentuje Oktawian Torchała, Dyrektor Generalny ALDI w Polsce.

W trakcie tych 10 lat nastąpiło wiele zmian.Sieć ALDI w Polsce rozwijała się systematycznie, utrzymując liczbę nowo powstających sklepów na podobnym poziomie – średnio od kilkunastu do 22 rocznie. Firma planuje dalszą ekspansję, jednak aktualnym priorytetem jest wprowadzenie nowej koncepcji wizualnej we wszystkich istniejących sklepach do połowy lipca br. Obszarem, w którym znajduje się najwięcej ALDI jest południe Polski: województwo śląskie i dolnośląskie.

Ewakuowali ludzi z centrum handlowego Pasaż Grunwaldzki we Wrocławiu

pasaz

Wczoraj po godzinie 14. 30 z centrum handlowego Pasaż Grunwaldzki, położonego w centrum Wrocławia, ewakuowano około 1500 osób. Powodem był pożar, który wybuchł na parkingu, na poziomie plus 2. Zapalił się tam samochód.

W galerii pojawiło się dużo dymu. Nikomu z klientów ani obsługi nic się nie stało. Centrum handlowe wróciło do normalnego funkcjonowania około godziny 16.

Ryłko z lokalem w centrum handlowym Max w Chrzanowie

rylko

Sklep obuwniczy Ryłko dołączył do najemców lokali w centrum handlowym Max w Chrzanowie w woj. małopolskim. Salon nowego najemcy ma 84 mkw. 

Centrum handlowe Max liczy ponad 60 lokali handlowych i usługowych. Powierzchnia użytkowa obiektu to 13,5 tys. mkw. Klienci mają do dyspozycji bezpłatny parking na 310 samochodów. Niedawno centrum pozyskało nowych najemców – m.in. Top Secret, Quiosque oraz Mydlarnię u Franciszka. Marki takie jak Pepco, Diverse, Greenpoint, Reporter Young oraz 5.10.15 powiększyły swoje salony.

Ruszają spotkania dla pasjonatów sportu w kilku centrach handlowych

Paula Piotrzkowska_Mat.prasowy (2)

Startuje nowy cykl spotkań dla pasjonatów sportu i zdrowego stylu życia. Odbędzie się on w multibrandowych salonach 4Faces zlokalizowanych w Warszawie (Galeria Północna), Poznaniu (CH Avenida) oraz Katowicach (Galeria Katowicka).

Pierwsze spotkanie odbędzie się 3 marca, a kolejne w każdą pierwszą sobotę miesiąca. W strefie Body Center w salonach 4Faces można będzie skorzystać z usług dietetyka klinicznego i bezpłatnie wykonać analizę składu ciała. Na inaugurację cyklu zostali zaproszeni eksperci: instruktorka fitness i tańca nowoczesnego, blogerka Paula Piotrzkowska, maratończyk Marek Jaroszewski oraz ultramaratończyk Łukasz Sagan.

4Faces rozpoczyna cykliczne spotkania dla osób, które lubią aktywnie spędzać czas, a tematyka związana ze zdrowym odżywaniem nie jest im obca. W każdą pierwszą sobotę miesiąca we wszystkich salonach marki – w Warszawie (Galeria Północna), Poznaniu (CH Avenida) oraz Katowicach (Galeria Katowicka) równolegle będą odbywać się warsztaty i treningi pod okiem rozpoznawalnych entuzjastów sportu. Dzień Otwarty w Body Center zostanie zainaugurowany 3 marca. W ramach tego specjalnego cyklu konsultacje wraz z analizą składu ciała będą nieodpłatne. Ponieważ liczba miejsc jest ograniczona, warto zapisywać się na nie wcześniej w wybranym salonie.

Gościem specjalnym inauguracji Dnia Otwartego w Body Center w Galerii Północnej będzie instruktorka fitness i blogerka Paula Piotrzkowska. Spotkanie zostanie podzielone na dwa moduły – warsztat poświęcony prawidłowej technice wykonywania podstawowych ćwiczeń oraz ekskluzywny trening wzmacniający, cardio i stretching. Warsztat jest otwarty dla wszystkich zainteresowanych, natomiast w treningu będą mogli wziąć udział zwycięzcy konkursu przeprowadzonego w mediach społecznościowych. W poznańskim Centrum Handlowym Avenida można będzie spotkać się z maratończykiem Markiem Jaroszewskim, który w 2006 r. zdobył wicemistrzostwo Polski na królewskim dystansie, a zawodowo biega od 17 lat. Marek Jaroszewski będzie udzielał porad w zakresie odpowiedniego doboru produktów oraz obuwia biegowego marki Brooks. Łukasz Sagan, który w ubiegłym roku pobił 17-letni rekord Polski w biegu 48-godzinnym, będzie natomiast gościem Body Center w Galerii Katowickiej. Wybitny ultramaratończyk opowie, jak optymalnie przygotować swój organizm do biegów ultra.

Zgodnie z ideą „Sport know how”, skupiamy się na człowieku i jego indywidualnych potrzebach. Dzień Otwarty w Body Center ma zachęcać do świadomego podejmowania aktywności sportowych. Jest także doskonałą okazją do wybrania najlepszych rozwiązań i dostosowanych do potrzeb produktów. Nasze salony stanowią silne połączenie wiedzy i nowych technologii w obszarze sportu. Poprzez cykliczne spotkania będziemy, wraz z zaproszonymi ekspertami, edukować oraz inspirować do podejmowania nowych wyzwań – powiedziała Paulina Paszczyk, dyrektor 4Faces.

Miejscem spotkań będzie strefa Body Center, w której regularnie są organizowane eventy tematyczne i szkolenia z zakresu zdrowego żywienia, bezpiecznego i efektywnego treningu oraz suplementacji. Body Center jest integralną częścią każdego salonu 4Faces, gdzie można uzyskać porady dietetyka klinicznego oraz trenera personalnego. Na miejscu jest możliwe przeprowadzenie kompleksowej analizy składu ciała, wywiadu dotyczącego preferencji żywieniowych oraz testów na nietolerancje pokarmowe. Eksperci doradzają także w zakresie doboru odpowiedniej diety czy planu treningowego.

Liczba miejsc na poszczególne spotkania jest ograniczona. Zapisy można kierować na adresy: warszawa@4faces.com.pl
poznan@4faces.com.pl
katowice@4faces.com.pl

Stratego wynajęło biura Spektrum Tower

spektrum

fot. Spektrum Tower

Stratego firma doradcza specjalizująca się w pozyskiwaniu wsparcia unijnego i kredytów technologicznych, wprowadzi się do warszawskiego biurowca Spektrum Tower. Nowe biuro będzie spółki miało ponad 200 m kw. Najemcę w procesie poszukiwania biura i negocjacji warunków najmu reprezentowały Małgorzata Małecka i Magdalena Żochowska z agencji BNP Paribas Real Estate Poland.

Wpływ na decyzję o wyborze Spektrum Tower przez Stratego miały atrakcyjne i elastyczne warunki najmu, a także doskonała lokalizacja biurowca. Wiele firm i instytucji przeprowadzkę do CBD traktuje jako naturalny etap rozwoju i inwestycję w budowanie odpowiedniego prestiżu. To również jeden z czynników, który przeważył szalę na korzyść wybranego biurowca

Małgorzata Małecka, konsultant w Dziale Wynajmu Powierzchni Biurowych, BNP Paribas Real Estate Poland: – Spektrum Tower to 122-metrowy wysokościowiec o charakterystycznej bryle i przeszklonej fasadzie zapewniającej bardzo dobry dostęp światła dziennego. Położony jest w ścisłym centrum stolicy, kilkadziesiąt metrów od stacji metra Rondo ONZ. Biurowiec oferuje ponad 28 tys. m kw. i 314 miejsc parkingowych.

Sprzedają gotycki zamek w Szymbarku

Szymbark3(js)

By Jerzy Strzelecki – Praca własna, CC BY 3.0, https://commons.wikimedia.org/w/index.php?curid=3099732

To gratka dla miłośników zabytkowych, średniowiecznych budowli, do tego obdarzonych grubym portfelem. Na sprzedaż została wystawiona siedziba ostatniego mistrza Zakonu Krzyżackiego w Polsce – zamek w Szymbarku w województwie warmińsko – mazurskim. 

Kto stanie się nabywcą gotyckiej budowli zbudowanej w XIV wieku, dowiemy się już być może 7 marca. Wtedy zamek zostanie zlicytowany w Sądzie Rejonowym w Iławie. Cena wywoławcza wynosi 1 464 750 zł. Aby móc wziąć udział w licytacji, do 6 marca należy wpłacić wadium w wysokości 195 300 zł.

Zamek w Szymbarku powstał w latach 70. XIV wieku z inicjatywy proboszcza kapituły pomezańskiej Henryka ze Skarlina. W XVI wieku był siedzibą ostatniego mistrza Zakonu – Albrechta HohenzolLerna. W czasie II wojny światowej zamek przejęły oddziały SS, po nich obiekt zamieniła na tymczasową kwaterę Armia Czerwona. Odchodzący żołnierze radzieccy spalili zamek razem z całym ocalałym wyposażeniem.

Warto dodać, że obecnie wraz ze sprzedażą zamku, równolegle w Internecie prowadzona jest zbiórka pasjonatów warowni, zmierzająca do wykupienia zamku. Organizuje ją Fundacja Twoje Dziedzictwo we współpracy z grupą Tajne Stowarzyszenie Jawnych Przeciwników Barokizowania Budowli Gotyckich. Zbiórka odbywa się w serwisie pomagam.pl . Każdy, kto weźmie w niej udział otrzyma tytuł „dziedzica” zamku, co będzie wiązało się z pewnymi przywilejami – m.in. z prawem współdecydowania o obiekcie oraz z możliwością darmowego zatrzymania się w nim i czerpania zysków (proporcjonalnych do udziałów), jeśli w zamku byłaby prowadzona działalność gospodarcza.

Fiszman najemcą w centrum handlowym Wola Park

fiszman

Fiszman – sklep oferujący naczynia i akcesoria kuchenne najwyższej jakości, o nowoczesnym designie i przyjazne dla środowiska, dołączył do centrum handlowego Wola Park. Zajął lokal handlowy o powierzchni 58,5 mkw.

Firma Fiszman powstała w 2008 r. Produkuje ponad 3000 różnych naczyń i akcesoriów kuchennych zarówno dla użytku domowego, jak i do korzystania w restauracjach, kawiarniach czy barach. Sklep w Wola Parku zlokalizowany jest przy salonie CCC. Jest to pierwszy sklep tej marki w Polsce.

Tk Maxx z lokalem handlowym w Galerii Amber

amber

Tk Maxx to nowy najemca lokalu handlowego w kaliskiej Galerii Amber. Brytyjska sieć oferująca markowe ubrania po niższych cenach otworzyła swój pierwszy  w Kaliszu dwupoziomowy sklep, zajmując blisko 2,000 m kw. 

Galeria Amber należy do EPP. Oprócz TK Maxx, pod koniec ubiegłego roku do najemców kaliskiej galerii dołączyła także pierwsza w regionie DUKA oraz otworzyły się nowe salony i restauracje – Semilac, Llike Thai, Organique, Urban SPA, czy Telepizza.

Rynek mieszkaniowy Warszawy wg Ochnik Development

Dzielna 64_Ochnik Development_mieszkanie pokazowe_

W ostatnich trzech latach sprzedaż na rynku deweloperskim regularnie rosła prawie o jedną piątą rocznie. Liderem pod względem popytu wciąż pozostaje Warszawa, w której kwartalnie sprzedaje się około 7,5 tys. nowych mieszkań, a rocznie do nabywców trafia ponad 28 tys. lokali deweloperskich. Co piąte budowane w Polsce mieszkanie sprzedawane jest w stolicy.

Pod koniec ubiegłego roku deweloperzy oferowali na rynku warszawskim około 18 tys. mieszkań, wśród których było tylko 2,1 tys. ukończonych lokali. Stołeczna oferta jest szeroka, ale chłonność rynku jeszcze większa. Zdaniem analityków, czas jaki obecnie potrzebowaliby deweloperzy na wyprzedanie swojej oferty nigdy nie był tak krótki.

Warszawa przyciąga młodych ludzi

W Warszawie potrzeba mieszkań, bo do żadnej innej aglomeracji w kraju nie ściąga tak dużo młodych ludzi, jak do stolicy. Według danych GUS, w latach 2005–2016 na pobyt stały zameldowało się w Warszawie ponad 265 tys. ludzi, wśród których najliczniejszą grupę stanowiły osoby w wieku 25–29 lat. Najwięcej z nich przybyło z województwa lubelskiego, łódzkiego i podlaskiego oraz z gmin ościennych. Najczęściej nowi mieszkańcy przyjeżdżali do Warszawy z takich miast jak Piaseczno (5,5 tys.), Lublin (5,4 tys.), Radom (4,6 tys.), Łódź (4,4 tys.) i Białystok (3,9 tys.).

Nowi mieszkańcy najchętniej wybierają Białołękę i Wesołą, dzielnice które należą do najtańszych w mieście oraz Wilanów, w którym ceny mieszkań kształtują się w okolicy średniej stawki ofertowej na rynku deweloperskim w Warszawie. Na Białołęce najtańsze budowane lokale można znaleźć już w cenie poniżej 5 tys. zł za metr kw., a w kwocie 5,5 tys. zł/mkw. jest już spory wybór mieszkań.

Stawki na rynku deweloperskim powoli, ale systematycznie rosną. W zeszłym roku mieszkania zdrożały najbardziej w Trójmieście i Warszawie, a w tym roku deweloperzy nadal podnoszą ceny. Dotyczy to zarówno mieszkań z segmentu popularnego, jak i premium. Mimo to chętnych do zakupu jednak nie ubywa, bo wzrost płac w ubiegłym roku był jeszcze wyższy.

Podwyżki cen nowych mieszkań wiążą się z rosnącymi kosztami realizacji inwestycji, a przede wszystkim zakupu ziemi pod budowę mieszkań. – W Warszawie ceny gruntów w ostatnim czasie wzrosły najbardziej w Polsce. Wyższy koszt pozyskania działek pod inwestycje w naturalny sposób przekłada się na ceny sprzedawanych mieszkań – informuje Tomasz Sadłocha z Ochnik Development. – Utrzymaniu poziomu stawek ofertowych nie sprzyja również zwiększający się deficyt gruntów inwestycyjnych. Parceli, na których można budować, szczególnie w centrum Warszawy, jest coraz mniej, a dostęp do ziemi kontrolowanej przez skarb państwa ogranicza także proces wdrażania rządowego programu Mieszkanie Plus – wyjaśnia specjalista.

– Sytuacji nie poprawia też niedobór pracowników, z którym borykają się firmy budowlane realizujące inwestycje – dodaje ekspert Ochnik Development. Przyznaje jednak, że pomimo wzrostu stawek rynkowych, paradoksalnie rośnie zainteresowanie droższymi mieszkaniami, budowanymi w wyższym standardzie, w tym także apartamentami oferowanymi w inwestycji Dzielna 64 prowadzonej przez Ochnik Development na warszawskim Muranowie.
Większym powodzeniem klientów w Warszawie cieszą się teraz, nie tylko lokale wysokiej jakości, ale i o większym metrażu. Ich nabywcy przenoszą się z mniejszych lokali, które zajmowali wcześniej do lepszych i wygodniejszych mieszkań, co jest konsekwencją wzrostu ich zamożności

Jak podaja analitycy, nieruchomości najwyższej klasy kosztują w Warszawie od 9,5 do 14,3 tys. euro (40–60 tys. zł) za mkw. Prognozują, że średnie ceny takich nieruchomości, podobnie jak popyt na nie, będą dalej rosły. Dzięki wzrostowi stawek za 3–5 lat w Warszawie osiągnięty zostanie w tym segmencie poziom cen Amsterdamu i Berlina, za 6–7 lat Monachium, za 10–11 lat Paryża i Londynu, a za 16–17 lat Nowego Jorku.

Autor: Ochnik Development

Rekordowe wyniki z rynku magazynów – 4,3 mln mkw. wynajęte

1_Wojciech Zoń_Savills_low res

Po raz pierwszy w historii popyt w jednym z głównym obszarów magazynowych w Polsce przekroczył milion mkw. W skali całego kraju wynajęto rekordową powierzchnię 4,3 mln mkw. Nigdy wcześniej w ciągu 12 miesięcy nie wybudowano też tak dużej ilości powierzchni. Nowa podaż osiągnęła poziom 2,4 mln mkw. Tak w liczbach przedstawia się 2017 rok na rynku nieruchomości magazynowych i przemysłowych, który podsumowała firma doradcza Savills.

Jak wynika z raportu „Market in Minutes – Rynek powierzchni magazynowych i przemysłowych w Polsce” popyt na powierzchnię magazynową w 2017 r. był najwyższy w historii. W całej Polsce wynajęto 4,3 mln mkw., co jest wartością o ponad 30% wyższą niż przed rokiem. Blisko połowę tej powierzchni (45%) wynajęły firmy z sektora e-commerce oraz operatorzy logistyczni.

„Motorem napędowym rynku magazynowego pozostaje branża e-commerce i nie zanosi się na to, by dynamika jej rozwoju miała wyhamować. Firmy z tego sektora, które w zeszłym roku podpisały umowy na imponujące obiekty o powierzchni ponad 100 000 mkw. już teraz planują dalszą ekspansję. Pozwala to wierzyć, że wyścig o kolejne rekordy jeszcze się nie zakończył. Przed huraoptymizmem przestrzega jednak fakt, że rynek nieruchomości magazynowych jest wrażliwy na wszelkie wahania gospodarki i reaguje na nie jako jedna z pierwszych jego gałęzi” – mówi Wojciech Zoń, dyrektor działu powierzchni magazynowych i przemysłowych, Savills.

Nigdy wcześniej w historii polskiego rynku nieruchomości magazynowych popyt brutto w żadnym z głównym obszarów logistycznych nie przekroczył progu miliona mkw. W 2017 r. taki wynik zanotowano po raz pierwszy. Rekord padł w regionie Polski Centralnej, gdzie w ciągu 12 miesięcy zeszłego roku wynajęto 1,08 mln m kw. Bardzo silny popyt zaobserwowano również tradycyjnie w Warszawie, gdzie wynajęto 990 700 mkw. oraz na Górnym Śląsku, gdzie aktywność najemców osiągnęła poziom 791 400 mkw. wynajętej powierzchni.

Zgodnie z danymi firmy Savills rekord padł również pod względem podaży. W 2017 r. w Polsce wybudowano 2,4 mln mkw. Największymi obiektami oddanymi w 2017 r. były trzy magazyny dla najemców z sektora e-commerce. Dwa wybudowane zostały przez firmę Panattoni a jeden przez firmę Goodman. Każdy z nich przekraczał znacznie 100 000 mkw. Tym samym całkowite zasoby powierzchni magazynowej i przemysłowej w Polsce na koniec 2017 roku osiągnęły poziom 13,5 mln mkw.

Najwięcej nowej powierzchni magazynowej i przemysłowej dostarczono w Warszawie (465 000 mkw.) oraz na Górnym Śląsku (402 600 mkw.). Bardzo dynamicznie rozwija się również Polska Centralna, gdzie w ubiegłym roku przybyło ponad 310 300 mkw. Na koniec 2017 roku w całej Polsce w budowie pozostawało 1,4 mkw. powierzchni magazynowej i przemysłowej.

„Hossa na rynku kreuje nowe lokalizacje. W Polsce Zachodniej, czyli w miastach poza głównymi rynkami w okolicach Poznania, Wrocławia i Szczecina, gdzie jeszcze w 2015 r. zasoby nowoczesnej powierzchni magazynowej i przemysłowej były bardzo ograniczone, na koniec roku w budowie pozostawało ponad 143 000 mkw., co już wkrótce niemal podwoi całkowite zasoby tego regionu. W najbliższym czasie wzrosnąć może zainteresowanie mniej oczywistymi lokalizacjami na ścianie zachodniej, m.in. w Zielonej Górze, Świebodzinie, Gorzowie Wielkopolskim, Bolesławcu czy Słubicach” – dodaje Wojciech Zoń z firmy doradczej Savills.

Rynek powierzchni magazynowej i przemysłowej rozwija się bardzo dynamicznie, ale nie ma to przełożenia na współczynnik pustostanów, który obniżył się o 30 p.b. rok-do-roku do poziomu 5,4%. Czynsze bazowe wahają się od 2,6 euro do 4 euro za mkw. na miesiąc w przypadku wielkopowierzchniowych obiektów, sięgając 5,25 euro za mkw. na miesiąc w mniejszych modułach zlokalizowanych na terenie Warszawy.

„Pomimo trwającego od kilku lat boomu, rozwój rynku magazynowego w Polsce ma zdrowe podstawy. Wysoki popyt ma źródło w rosnącej produkcji i wzroście konsumpcji, a deweloperzy unikają budowania nowych obiektów w całości na zasadach spekulacyjnych. Możemy więc uważać się za w pełni dojrzały rynek o coraz silniejszej pozycji w naszej części Europy” – podsumowuje Wojciech Zoń, dyrektor działu powierzchni magazynowych i przemysłowych, Savills.

Centrum handlowe Wroclavia dłużej czynne – z powodu zakazu handlu w niedzielę

Wroclavia_poziom +2_

Centrum handlowe Wroclavia – nowa galeria w centrum miasta – wydłuża czas pracy. Donosi o tym Gazeta Wrocławska. Jak podano w artykule – od 9 marca, w piątki i soboty, Wroclavia będzie otwarta od godz. 9. do 23. W ten sposób Wroclavia reaguje na zakaz handlu w niedzielę. Przypomnijmy, że pierwsze dwie niedziele bez handlowania będą w marcu. 

Na podobny krok zdecyduje się prawdopodobnie wiele centrów handlowych w Polsce. Inaczej zakaz handlu może odbić się negatywnie na obrotach najemców i doprowadzić do renegocjacji umów najmu lokali handlowych.

Centra przygotowują różne strategie. Niektóre będą otwarte, tyle że z placówkami nieobjętymi zakazem.

„Zarządcy centrów handlowych przygotowują się do zakazu handlu, ale uzależniają swoje decyzje od warunków, w których działa konkretny obiekt. Zależy to m.in. od profilu centrum handlowego, liczby i rodzaju punktów handlowych i usługowych oraz lokalnych zwyczajów zakupowych. Otwarcia w niedziele bez handlu zapowiedziały duże centra w całej Polsce ze względu na mieszczące się w nich placówki, które zgodnie z ustawą mogą działać, np. kina, restauracje, lodziarnie, kwiaciarnie. W planach mają to także mniejsze obiekty posiadające tego typu lokale usługowe wyłączone spod zakazu” – napisano w komentarzu Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Biura: warszawskie centrum biznesu po nowemu

michal_wachowicz

Warszawski Centralny Obszar Biznesu (COB) wyznaczają obecnie ulice Jana Pawła II, Al. Solidarności, Hoża oraz Krakowskie Przemieście i Nowy Świat, a Centrum rozszerzone zostało na północ do Dworca Gdańskiego, na zachód do ul. Karolkowej i na południe do Placu Unii Lubelskiej. Od wschodu granicę stanowi brzeg Wisły.

Na przestrzeni ostatnich lat, biurowe centrum Warszawy zmieniło się znacząco dzięki wielu nowoczesnym projektom architektonicznym. Kilka z nich, jak na przykład Q22 czy Warsaw Spire, zyskało już opinię obiektów wyjątkowych i przełomowych. Jednak centrum Warszawy to nie tylko nowoczesne budowle i futurystyczne drapacze chmur. To również biura drugiej generacji, powstałe przed 2000 rokiem oraz nieruchomości o znaczeniu historycznym dla miasta, stanowiące integralną cześć centrum stolicy.

W latach 2010-2016 starsze budynki zlokalizowane w Centralnym Obszarze Warszawy (COB), przechodzące prace modernizacyjne, stanowiły tylko 20% całkowitej podaży biurowej. Powodem takiego stanu rzeczy była przede wszystkim stosunkowo duża dostępność gruntów inwestycyjnych przeznaczonych pod nowe projekty biurowe, które zdominowały wówczas rynek warszawski pod względem podaży. Warto odnotować, że w owym czasie wybudowano jedną czwartą obecnego zasobu powierzchni biurowej COB.

Większość obecnie niezagospodarowanych gruntów inwestycyjnych została już zabezpieczona przez deweloperów i czeka na nowe inwestycje. Do 2020 roku planuje się oddanie do użytku ponad 600 tys. m kw. powierzchni biurowej w obrębie centrum. W budowie jest projekt słowackiego dewelopera HB Reavis „Varso Place” przy zbiegu ulic Chmielnej i Jana Pawła II, biurowiec dewelopera Golub Gethouse „Mennica Legacy Tower” przy skrzyżowaniu ulic Prostej i Żelaznej czy wspólny projekt Commerzreal i S+B Gruppe AG „J44” na miejscu wyburzonego Universalu przy al. Jerozolimskich 44. Oznacza to, że – na podobieństwo Londynu czy Nowego Jorku (z zachowaniem wszelkich proporcji) – warszawski biznes w coraz większym stopniu koncentruje się w ścisłym centrum miasta i jego bezpośrednich okolicach, jak np. bliska Wola czy Powiśle.

Nowym inwestycjom w centrum towarzyszy w coraz większym stopniu również modernizacja budynków historycznych oraz tych oddanych do użytku przed 2000 rokiem. Zakrojony na szerszą skalę proces modernizacyjny i rewitalizacyjny jest obserwowany od około dwóch lat. Za doskonały przykład posłużyć może m.in. Hala Koszyki, Ethos przy placu Trzech Krzyży, czy powstające właśnie EC Powiśle.

 Przewiduje się, że do końca 2020 roku, podaż nieruchomości, na których zostały ukończone prace modernizacyjne lub rewitalizacyjne wyniesie około 200 tys. m. kw.

Nieruchomości komercyjne charakteryzujące się dobrą lokalizacją, o odpowiedniej specyfikacji technicznej i ponadczasowej architekturze są jednym z najbardziej atrakcyjnych i pożądanych produktów inwestycyjnych. Dodatkowo właściciele, którzy planują zbycie swoich nieruchomości chcą wykorzystać, rekordowo wysoką aktywność inwestorów. W 2017 roku wolumen transakcji na rynku inwestycyjnym wyniósł 5,0 mld EUR, co oznacza, że bardzo zbliżyliśmy się do wyniku z 2006 roku, kiedy to wolumen inwestycyjny wyniósł ok. 5,2 mld EUR.

Autor:

Michał Wachowicz, konsultant w dziale rynków kapitałowych, Cushman & Wakefield

Polskie firmy sprzedają długi. Rynek wierzytelności wart 40 mld zł

getback-rynek-foto

W 2018 roku rynek wierzytelności może być wart 40 mld zł, podczas gdy w ubiegłym roku było to o 8 mld zł mniej – wynika z szacunków Konrada Kąkolewskiego, prezesa GetBack SA. Zarząd spółki spodziewa się dużej liczby transakcji. Na większą aktywność po stronie zbywających mogą wpłynąć nowe standardy rachunkowości, które zaczęły obowiązywać na początku tego roku. Przed firmami z branży otwiera się też nowy segment, tzw. kredytów pracujących, czyli nieprzeterminowanych.

Jak podaje Konrad Kąkolewski, w 2016 roku rynek wierzytelności wart był ok. 20 mld zł, podczas gdy w 2017 roku wzrósł do 32 mld zł. Według szacunków wartość w tym roku może przekroczyć 40 mld zł.

Newseria Biznes

Ronson kupuje teren inwestycyjny w Warszawie

mapka

Firma Ronson inwestuje w grunty w Warszawie. Zawarła warunkowe umowy kupna terenów inwestycyjnych w dzielnicy Ursus. Docelowo może tam powstać 1600 mieszkań. Wartość transakcji to blisko 82 mln zł. 

„Nieruchomości objęte są miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego przewidującym możliwość realizacji zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej. W przypadku wykonania warunkowych umów sprzedaży spółki zależne emitenta staną się użytkownikami wieczystymi nieruchomości gruntowych, na których emitent przewiduje realizację projektów mieszkaniowych obejmujących docelowo około 1 600 mieszkań” – podano w komunikacie firmy.

Nieruchomości o które chodzi mieszczą się przy ul.  Gierdziejewskiego.

Enel Med najemcą w centrum handlowym na warszawskich Młócinach

Galeria Mlociny

Największa sieć centrów medycznych z polskim kapitałem, a zarazem rodzinna firma Enel-Med – otworzy swoją przychodnię w Galerii Młociny. Dzięki temu to nowe centrum warszawskich Bielan pozwoli odwiedzającym oszczędzić ich czas i załatwiać tu wygodnie więcej spraw.

– Rozważając lokalizacje naszych placówek, wybieramy miejsca gdzie są nasi pacjenci, gdzie jest im wygodnie dojechać, gdzie oprócz wizyty w naszej placówce przy okazji mogą załatwić inne sprawy. Szukaliśmy dogodnego miejsca w północno-zachodniej części Warszawy i znaleźliśmy idealne – Galerię Młociny. Chcemy mieć pewność, że nasi pacjenci dotrą do nas szybko i wygodnie – mówi Bartosz Rozwadowski, Dyrektor ds. Inwestycji i Zakupów Centrum Medycznego Enel-Med.

Centrum Medyczne ENEL-MED działa na polskim rynku od 25 lat. Do tej pory w ramach Grupy Enel-Med powstało 39 placówek, w tym 2 szpitale, 3 ośrodki medycyny sportowej Enel-Sport, placówka medycyny estetycznej Estell i dom seniora Łucja. Spółka zajmuje się pełną obsługą pacjentów – od konsultacji i diagnostyki aż po rehabilitację.

Galeria Młociny to nowe, wielofunkcyjne centrum handlowe na Bielanach w Warszawie. W przyjaznej, zielonej przestrzeni miejsce to połączy 220 ulubionych sklepów i punktów usługowych, komfortowe biura, centrum medyczne, miejsca zabaw dla dzieci, klub fitness, restauracje i kawiarnie, park trampolin i pierwsze w dzielnicy wielosalowe kino.

PLACES + SPACES – za nami dyskusja o rozwoju Warszawy

ULI_03_AndrewTuck

Czy stolica Polski może podążać za przykładem Bilbao lub miast zza oceanu? A może raczej powinna szukać własnej, unikalnej drogi? 20 lutego w Warszawie odbyło się pierwsze spotkanie w ramach cyklu PLACES + SPACES zainicjowanego przez polski oddział Urban Land Institute – międzynarodowej organizacji promującej odpowiedzialne planowanie i rozwój miast. Wydarzenie zgromadziło blisko stuosobowe grono profesjonalistów branży nieruchomości, urbanistyki i architektury, a także przedstawicieli władz samorządowych. Przykłady emblematycznych inwestycji z całego świata stały się znakomitym przyczynkiem do dyskusji o kierunkach rozwoju Warszawy.

Pierwsze spotkanie PLACES + SPACES było poświęcone roli, jaką w miastach odgrywają duże inwestycje ze znaczącym udziałem przestrzeni ogólnodostępnych. Na początek, Alfonso Martinez Cearra, dyrektor generalny stowarzyszenia „Bilbao Metropoli-30” przybliżył fascynujący proces transformacji Bilbao z zaniedbanego miasta portowego i przemysłowego, w tętniącą życiem, atrakcyjną dla turystów metropolię. Główną osią tej przemiany stało się kilka strategicznych inicjatyw: rewitalizacja terenów nadrzecznych, usprawnienie transportu publicznego oraz realizacja projektów kulturalnych – przede wszystkim wyjątkowego muzeum sztuki współczesnej zaprojektowanego przez Franka O. Gehry’ego.

„Wszystko co robimy, planując miasta, musi czynić je lepszymi do życia, bezpieczniejszymi. W przypadku projektów rewitalizacyjnych, współpraca publiczno-prywatna, jasno nakreślony kierunek zmian, wzniesienie się ponad polityczne podziały oraz długofalowa wizja to elementy kluczowe” – stwierdził Alfonso Martinez Cearra. Duży entuzjazm uczestników wzbudziło też stwierdzenie o konieczności zrozumienia potrzeb najmłodszych mieszkańców. „Światem innowacji rządzą dzieci. Bez zrozumienia ich potrzeb nie ma mowy o sukcesie dużych projektów, które w założeniu mają stać się nowymi symbolami danego miasta” – powiedział Alfonso Martinez Cearra.

Sukces największego miasta Kraju Basków potwierdzają liczby: w 2017 roku same tylko Muzeum Guggenheima odwiedziło ponad 1,3 mln osób, a działalność tej instytucji przyniosła gospodarce Kraju Basków wpływy w wysokości ponad 430 mln euro.

Bohaterem drugiej części spotkania PLACES + SPACES był Daniel Ringelstein, dyrektor planowania miejskiego w pracowni Skidmore Owings and Merrill Architects. W swojej prezentacji przedstawił kolejne przykłady dużych projektów, które odmieniły fragmenty miast na całym świecie: ogrody Gardens by the Bay w Singapurze, nowojorski High Line, a przede wszystkim Park Milenijny w Chicago. Przemiana tego miejsca, historycznie pełniącego rolę składowiska towarów i zaplecza dla kolei, była jednym z największych przedsięwzięć kiedykolwiek zrealizowanych w centrum Wietrznego Miasta.

Jak podkreślił Daniel Ringelstein: „Sukces Parku Milenijnego to efekt konsekwentnej realizacji wizji lokalnych decydentów, we współpracy z dedykowaną fundacją. Zaangażowanie najwyższej klasy architektów, specjalistów od planowania krajobrazu oraz twórców sztuki, pozwoliło stworzyć jedno z najbardziej lubianych miejsc w Chicago. Wielofunkcyjność, prostota projektu, lecz jednocześnie zastosowanie wiele zaskakujących elementów, to czynniki, które czynią Park Milenijny miejscem, z którego mieszkańcy są dumni, a turyści traktują jako obowiązkowy punkt wycieczek”.

Znaczenie Parku Milenijnego otwartego w 2004 roku podkreśla fakt, że jego sąsiedztwo stało się jednym z najpopularniejszych miejsc dla chicagowskich inwestorów. W ciągu zaledwie sześciu lat, wokół powstało ok. 3 600 nowych mieszkań (wzrost o 57%) oraz ponad 750 miejsc hotelowych (wzrost o 11%). Szacuje się, że turyści, których przyciągnął park, wydali w jego okolicy ok. 1,4 mld dolarów.

W dalszej części spotkania odbyła się debata, którą poprowadził Andrew Tuck, redaktor-założyciel kultowego Monocle Magazine. Odnosząc się do zagranicznych przykładów, poruszono w niej wiele wątków dotyczących kierunków rozwoju Warszawy.

Marlena Happach, Architekt Miasta Warszawy podkreśliła coraz lepsze efekty dialogu pomiędzy urzędnikami a inwestorami. „Biorąc pod uwagę chociażby szeroki program rewitalizacji Pragi oraz zmiany zachodzące na Powiślu, możemy śmiało stwierdzić, że w Warszawie również dzieje się wiele dobrego. W stolicy także mamy instytucję, której popularność można porównać do Muzeum Guggenheima w Bilbao – to Centrum Nauki Kopernik, które rocznie odwiedza ponad 1 mln osób”.

„Warszawa potrzebuje dobrych, wielofunkcyjnych projektów. Miejsc, które przyciągną ludzi, będą funkcjonować przez większą część doby. To inwestycje, które wymagają starannego przemyślenia, niełatwe, ale jeśli zostaną odpowiednio przygotowane i będą otwarte na zewnątrz, odniosą sukces” – stwierdził Mikael Andersson z Echo Investment.

Z kolei Arie Koren, CEO Okam Capital zaznaczył, że: „Współpraca z władzami Warszawy z perspektywy inwestorów układa się coraz lepiej – jest coraz bardziej profesjonalna i sprawna. To daje dobre podstawy do dalszego rozwoju miasta”.

„Na świecie trwa globalny wyścig metropolii. Realizacja znaczących, rozpoznawalnych inwestycji jest jednym z jego elementów i duże miasta, takie jak Warszawa, muszą być do tego przygotowane” – dodał Alfonso Martinez Cearra.

„Cieszę się, że pierwsze spotkanie PLACES + SPACES cieszyło się tak dużą popularnością. Jestem przekonany, że nasi mówcy przekazali wiele interesujących wskazówek i inspiracji dla uczestników polskiego rynku nieruchomości. Zarówno debata jak i rozmowy kuluarowe pokazały, że interesy prywatnych inwestorów nie muszą być sprzeczne z interesem miasta i jego mieszkańców. Wręcz przeciwnie – wspólnie możemy zrobić wiele dobrego” – podsumował John Banka, przewodniczący Urban Land Institute w Polsce.

Cykl PLACES + SPACES objęty jest honorowym patronatem Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy.

Kolejne spotkania cyklu odbędą się:

17 kwietnia, pt. „Branding the building, building the brand”;

19 czerwca, pt. „High streets, public spaces and placemaking”;

18 września, pt. „Tomorrow’s urbanhoods”;

23 października, pt. „Dreaming the new downtown”.

***

O Urban Land Institute

Urban Land Institute (ULI) to międzynarodowa organizacja non-profit, prowadząca działania w zakresie badań i edukacji. Jej misją jest wytyczanie odpowiedzialnych sposobów planowania i rozwoju miast, sprzyjających tworzeniu i umacnianiu lokalnych społeczności. ULI zostało założone w Stanach Zjednoczonych w 1936 roku. Obecnie działa w 82 krajach, w których zrzesza blisko 40 tysięcy członków – specjalistów w obszarach takich jak nieruchomości, urbanistyka i architektura. W Europie ULI jest obecne od początku lat 90-tych XX wieku – skupia ponad 2,6 tysiąca osób z 27 krajów, w tym Niemiec, Francji, Holandii, Polski i Turcji.

Zakaz handlu w niedzielę – komentarz PRCH

Radoslaw Knap_PRCH_pic2

Radosław Knap, Dyrektor Generalny PRCH

Nadchodzi się moment wejścia w życie ustawy o ograniczeniu handlu w niedziele i święta. Jak do nowej sytuacji przygotowują się centra handlowe i czego mogą spodziewać się klienci? Polska Rada Centrów Handlowych centralizuje głosy przedstawicieli branży na temat nowego prawa.

PRCH aktywnie uczestniczyła w dyskusjach na temat wprowadzenia ustawy i przedstawiała argumenty dotyczące jej niekorzystnych skutków społeczno-ekonomicznych dla przedsiębiorców, pracodawców, pracowników oraz konsumentów. Wskazywała błędy i sprzeczności legislacyjne, a także merytoryczne, a ostatecznie wnioskowała o jej odrzucenie przez Parlament i Prezydenta. Wspólnie z innymi organizacjami związanymi z branżą handlowo-usługową proponowała również alternatywne rozwiązanie, które spełniałoby postulaty Związków Zawodowych, czyli zagwarantowanie pracownikom handlu obowiązkowych dwóch wolnych niedziel w miesiącu, dzięki nowelizacji Kodeksu Pracy. Głos przedstawicieli branży nie został jednak wysłuchany.

Ustawa została podpisana, a 11 marca wypada pierwsza niedziela obowiązywania zakazu handlu. Radosław Knap, Dyrektor Generalny PRCH tłumaczy, jakie działania podejmują przedstawiciele branży – Zarządcy centrów handlowych przygotowują się do zakazu handlu, ale uzależniają swoje decyzje od warunków, w których działa konkretny obiekt. Zależy to m.in. od profilu centrum handlowego, liczby i rodzaju punktów handlowych i usługowych oraz lokalnych zwyczajów zakupowych. Otwarcia w niedziele bez handlu zapowiedziały duże centra w całej Polsce ze względu na mieszczące się w nich placówki, które zgodnie z ustawą mogą działać, np. kina, restauracje, lodziarnie, kwiaciarnie. W planach mają to także mniejsze obiekty posiadające tego typu lokale usługowe wyłączone spod zakazu.

W tej chwili trudno powiedzieć, ilu klientów będzie korzystać z otwartych placówek. W badaniach realizowanych na zlecenie PRCH, jako główne obawy związane z zakazem handlu, klienci centrów handlowych wskazywali chaos, korki i kolejki w soboty. Niejasne jest także dla nich czy dostępne będą kina, restauracje i usługi zlokalizowane w centrach. Z badania wynika, że problematyczne w podobnym stopniu, co dezorientacja konsumentów, będzie odebranie im możliwości wyboru formy spędzania wolnego czasu z rodziną w galeriach handlowych oraz utrudnienie robienia dużych, rodzinnych zakupów

Właściciele centrów finalne decyzje dotyczące otwarcia obiektów w niedziele objęte zakazem będą podejmować zapewne po kwartale, kiedy będzie można ocenić skutki zakazu. Wiemy, że w całej Polsce zarządcy ustalają, jak duża liczba placówek w danym centrum będzie mogła być otwarta w myśl nowej ustawy.

Kolejnym rozważanym rozwiązaniem jest wydłużenie godzin otwarcia w tygodniu. Jako pierwsze wdrożyły je już np. niektóre centra outletowe. Wynika to m.in. z faktu, że znajdują się one zazwyczaj na obrzeżach miast i wizytę w nich wielu klientów planuje z pewnym wyprzedzeniem. Z naszych danych wynika, że dotychczas połowa klientów odwiedzała centra wyprzedażowe w weekendy. Zamknięcie w niedzielę oznaczać będzie dla ich klientów duże zmiany. Wiemy, że zarządcy innych galerii, głównie w największych miastach, również zdecydowali się już na wydłużenie godzin funkcjonowania centrów w soboty i piątki, a w wielu innych centrach handlowych trwają analizy dotyczące tego, czy wydłużenie godzin pracy przyniesie efekt.

Nieprecyzyjne zapisy ustawy i bardzo krótkie vacatio legis powodują utrudnienia  dla właścicieli centrów, sklepów, pracowników. Dopiero w marcu przekonamy się, jakie utrudnienia czekają na klientów.

informacja prasowa PRCH

Nc Investments pokazowo przesadziło drzewo

OLYMPUS DIGITAL CAMERA

Pod koniec stycznia spółka NC Investment przesadziła w Warszawie o kilkadziesiąt metrów dalej dwupniowy dąb szypułkowy rosnący na działce przy ulicy Pełczyńskiego 20C. Drzewo miało wysokość trzech pięter. W toku spektakularnej dla wielu widzów operacji specjalistyczne maszyny zablokowały na pół dnia spory kawałek terenu.

Wielogodzinną i zakończoną sukcesem operację przesadzenia 29-tonowego dębu szypułkowego przy użyciu ciężkiego 90-tonowego dźwigu zrealizowała specjalistyczna firma Aspiracje Ogrodowe. Miejscem akcji była firmowa budowa, gdzie trwa jedna z inwestycji NCI. Powstaje tam budynek na 35 mieszkań o łącznej powierzchni 1811 m². Piękny okaz dębu będzie odtąd zdobił front inwestycji.

Prezes holdingu NC Investment Piotr Laszkiewicz przytacza jedną z ulubionych sentencji: „»Tylko szaleńcy idą pod prąd, ale dzięki nim dokonuje się postęp«. Promujemy ochronę wartościowej zieleni zastanej na terenie inwestycji. Zależy nam na zachowaniu dużych, wieloletnich drzew z naszych działek. Gdybyśmy mieli kupować takie egzemplarze nie byłoby nas na nie stać”.

Obecna operacja ratowania i przesadzania drzewostanu nie była jedyną w ostatnim okresie zrealizowaną w tej dziedzinie przez NC Investment. Miało to miejsce także na firmowej budowie przy ulicy Lazurowej 166 w Warszawie. Ładny okaz dębu szypułkowego przesadzony został na teren publiczny, gdyż na własnej działce zabrakło miejsca. W przypadku tej inwestycji warto zwrócić uwagę na różnice w podejściu do architektury krajobrazu przez różne firmy. We wspomnianej inwestycji budżet generalnego wykonawcy na zieleń wynosił 20 tys. zł.

OLYMPUS DIGITAL CAMERA