Otworzą hotel Aquarion w Zakopanem

Hotel Aquarion Zakopane 1

Główny wykonawca – firma Eiffage Polska Budownictwo – poinformowała o zakończeniu budowy oraz prac wykończeniowych we wnętrzach hotelu Aquarion przy ul. Jagiellońskiej 29 w Zakopanem.

Nowy, czterogwiazdkowy hotel, usytuowany jest w odległości około 500 m od Zakopiańskiego dworca kolejowego, blisko Krupówek. Budynek posiada siedem kondygnacji naziemnych z częścią hotelową, gastronomiczną i SPA. Całkowita powierzchnia netto obiektu wynosi 8 044 m2. Znajduje się w nim 136, komfortowo wyposażonych pokoi dla gości, restauracja serwująca dania kuchni europejskiej z regionalnymi akcentami, bar, gabinety SPA oraz trzy nowoczesne sale konferencyjne dla klientów biznesowych. Łącznie, na parkingach podziemnym oraz zewnętrznym przygotowano 91 miejsc postojowych. Architektura budynku stanowi spójną całość z Aqua Parkiem, a łącznik pomiędzy nimi umożliwia gościom hotelu korzystanie z oferty kompleksu basenowego bez potrzeby wychodzenia na zewnątrz.

Inwestorem obiektu jest spółka Aqua Hotel Zakopane Sp. z o.o., a autorem projektu architektonicznego: firma PERBO Projekt. Zakres prac zleconych EPB obejmował wykończenia wnętrza budynku, wykonanie instalacji wewnętrznych, wybudowanie parkingu oraz naprawę i uzupełnienie elewacji.

15,5 mln zł za działki na wrocławskiej Kępie Mieszczańskiej

kępa

Firma Fermy Drobiu „Woźniak” z Rawicza wygrała przetrg na 8 działek na Kępie Mieszczańskiej we Wrocławiu. To bardzo dobra lokalizacja – wyspa w centrum miasta.  Będzie tam – zgodnie z planem miejscowym – mogła powstać zabudowa mieszkaniowa oraz usługowa.

AMW sprzedała aktualnie działki o łącznej powierzchni 0,85. W jej zasobach na Kępie jest jeszcze 18 działek  o powierzchni ponad 8 ha. Pieniądze ze sprzedaży działek zostaną przeznaczone na inwestycje mieszkaniowe dla żołnierzy

Polska Rada Centrów Handlowych ma 15 lat

240 członków reprezentujących ponad 70% powierzchni handlowej w Polsce i posiadających 3 tysiące lokali handlowo-usługowych – to silne grono przedsiębiorstw tworzących Polską Radę Centrów Handlowych. Już od 15 lat PRCH jako stowarzyszenie integruje, edukuje i wpływa na kształt branży nieruchomości komercyjnych w Polsce. Jednym z celów organizacji na najbliższe lata jest reprezentowanie coraz większej liczby podmiotów związanych z branżą.

Polska Rada Centrów Handlowych od początku istnienia z pierwszego rzędu obserwowała ewolucję funkcji centrów handlowych od pierwotnie nadrzędnej zakupowej, uzupełnionej sporadycznie innymi usługami, przez rosnący udział funkcji dodatkowych, aż po dążenie do wielokanałowości sprzedaży i kompleksowości usług oferowanych w galeriach. Organizacja rozwija się razem z rynkiem, jednak jej główny cel pozostaje niezmienny: wsparcie rozwoju branży nieruchomości handlowych.

W 2018 r. Polska Rada Centrów Handlowych obchodzi 15-lecie działalności. Skrupulatne budowanie wiedzy dzięki dotarciu do szerokiego spektrum podmiotów rynku handlowego i wymianę dobrych praktyk umożliwia aktywny dialog z organizacjami mającymi wpływ na przyszłość i dynamikę rozwoju branży nieruchomości komercyjnych w Polsce. PRCH przyczynia się tym samym do znoszenia barier prawnych w rozwoju handlu. Ponadto monitoruje rynek, wydaje i aktualizuje raporty dotyczące branży, a także korzysta z doświadczeń międzynarodowych organizacji branżowych (International Council of Shopping Centers i European Property Federation). W ciągu 15 lat działalności PRCH pozyskała ponad 240 członków, w których posiadaniu znajduje się łącznie 70% powierzchni handlowej i 3 tysiące lokali w Polsce.

– Od samego początku członkami wspierającymi PRCH były zarówno firmy deweloperskie, jak i sieci handlowe oraz firmy doradcze. Do dziś jest to wyróżnik naszej organizacji w stosunku do jej zagranicznych odpowiedników. Dynamicznie rośnie też w naszym gronie liczba przedstawicieli sektora usług B2B, takich jak kancelarie prawne czy facility management. Ponieważ zmienia się funkcja centrów z typowo handlowych na handlowo-usługowe i rozrywkowe, do PRCH dołączają także najemcy gastronomiczni i zapewniający rozrywkę w obiektach handlowych – mówi Radosław Knap, dyrektor generalny Polskiej Rady Centrów Handlowych.

Centra handlowe stają się galeriami społecznościowymi, w których nie tylko robimy zakupy, ale spędzamy czas z rodziną i przyjaciółmi, gdzie korzystamy z licznych usług, szerokiej oferty gastronomicznej, mamy dostęp do niszowych marek i oryginalnych konceptów handlowych, możemy uprawiać sport czy czerpać pomysły na relaks lub rozrywkę.

– Podążając za zmieniającymi się trendami rynkowymi, chcemy angażować jeszcze więcej różnorodnych podmiotów działających w sektorze nieruchomości handlowych. Dzięki temu mamy szansę mówić głosem całej branży, zwłaszcza że stoi przed nią, szczególnie w ostatnim czasie, wiele wyzwań. Wśród nich są m.in. zakaz handlu w niedziele czy rosnąca rola internetu, technologii i kanałów mobilnych w wyborach zakupowych konsumentów. Jako PRCH mamy narzędzia w postaci raportów, analiz i badań, które pozwalają monitorować zmiany i ich przebieg oraz podejmować ważne dla branży inicjatywy w imieniu członków stowarzyszenia – dodaje Radosław Knap.
Z okazji 15-lecia działalności Polska Rada Centrów Handlowych planuje szereg działań, które mają na celu podsumowanie ostatnich lat działalności branży i jej wpływu na polską gospodarkę. Organizacja wyda również raport, w którym przyjrzy się przyszłości centrów handlowych.

***
Polska Rada Centrów Handlowych
Polska Rada Centrów Handlowych (PRCH) powstała w 2003 roku i jest największą organizacją w Polsce skupiającą firmy związane z branżą centrów oraz ulic handlowych. Stowarzyszenie funkcjonuje na zasadach not-for-profit. Głównym celem działalności jest rozwój branży nieruchomości komercyjnych w Polsce poprzez edukację, organizowanie prestiżowych wydarzeń branżowych (Targi ReDI, PRCH Retail Awards), networking, wydawanie i aktualizowanie raportów dotyczących branży. PRCH reprezentuje branżę handlową wobec polskich i europejskich instytucji, monitoruje i opiniuje regulacje w zakresie handlu i nieruchomości komercyjnych, posiada również afiliację przy International Council of Shopping Centres (ICSC) oraz jest członkiem European Property Fedeartion (EPF) w Brukseli.

Zakaz handlu w niedzielę otworzy drogę do renegocjacji czynszów lokali handlowych?

aisle-3105629_640

Ustawa o zakazie handlu w niedzielę skomplikuje biznesową sytuację wielu sklepów działających w galeriach handlowych.Problem to nie tylko potencjalnie mniejszy zysk, lecz w wielu przypadkach także konieczność opłacania pełnego, ustalonego przed zmianą prawa czynszu.Eksperci prawa nieruchomości wskazują, że najemcy mogą próbować renegocjować warunki czynszu, powołując się na tzw. nadzwyczajną zmianę stosunków.

Zgodnie z nową ustawą pierwsza niehandlowa niedziela przypada na 11 marca. W 2018 roku sklepy będą mogły być otwarte w 21 niedziel, w przyszłym w 15, a w kolejnym w zaledwie 7. Choć projektodawcy ustawy zakładają, że utracone przez wymuszoną prawem przerwę w działalności dochody wielu firmom uda się odrobić w pozostałe dni, to sprzedawcy mają co do tego poważne wątpliwości. Warto także pamiętać, że ich finansowe problemy mogą wynikać nie tylko z mniejszego utargu, lecz także z warunków umów najmu. Z tego powodu straty mogą ponieść także galerie handlowe.

– Galerie handlowe podpisują z przedsiębiorcami długoterminowe umowy, w których ustalony jest sposób obliczania wysokości czynszu. Przeważnie opłata składa się ze stałej kwoty oraz równowartości kilku procent osiąganych obrotów. Zdarzają się również umowy, na podstawie których sklep ma ustalony stały, uniezależniony od dochodów czynsz. W pierwszym przypadku nowe prawo będzie niekorzystne dla galerii handlowej. Drugi przykład to natomiast kłopot najemcy, który zapłaci za wynajmowaną powierzchnię tyle co zawsze, ale przy krótszym tygodniu prowadzenia sprzedaży, a więc mniejszym zysku – tłumaczy Jacek Kosiński, partner zarządzający w kancelarii Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni, specjalizującej się w prawie nieruchomości.

Nowe prawo, nowy czynsz?

Obowiązujące właścicieli galerii i najemców umowy zazwyczaj nie przewidują możliwości zmiany sposobu naliczania czynszu. Co ważne, zmiana prawa dotycząca prowadzenia handlu sama w sobie nie jest podstawą do renegocjacji warunków współpracy. Gdy natomiast jedna ze stron uzna, że wskutek wprowadzenia ustawy o zakazie handlu w niedzielę ponosi straty, może spróbować powołać się na zapisaną w art. 3571 kodeksu cywilnego zasadę odwołującą się do nadzwyczajnej zmiany stosunków (łac. rebus sic stantibus). To nieprzewidziana przy zawieraniu umowy sytuacja, która sprawia, że spełnienie zapisów umowy wiąże się z nadmiernymi trudnościami albo grozi jednej ze stron rażącą stratą. W takim przypadku sąd może określić zobowiązania na nowo lub rozwiązać umowę.

– Nie jest jednoznacznie rozstrzygnięte, czy zmiana stanu prawnego może zostać uznana za nadzwyczajną zmianę stosunków. Jednak sądy niejednokrotnie potwierdzały, że można w ten sposób interpretować nie tylko zdarzenie nadzwyczajne czy katastroficzne, ale również ciąg przemian społecznych czy politycznych mających wpływ na stosunek prawny. Dobrym przykładem jest decyzja Sądu Apelacyjnego w Katowicach, który w 2016 roku uznał za nadzwyczajną zmianę stosunków modyfikację przepisów o podatku VAT – mówi Jacek Kosiński.

Nawet nie mając pewności, że sąd zakwalifikuje zmianę ustawy o zakazie handlu w niedzielę jako nadzwyczajną zmianę stosunków, warto pamiętać o możliwości powołania się na nią, jeśli zamknięcie sklepu w niedzielę okaże się bardzo kosztowne.

Źródło: Jacek Kosiński Adwokaci i Radcowie Prawni

Mayland z nagrodą CEE Retail Real Estate Awards

0973

Mayland Real Estate został laureatem dwóch nagród CEE Retail Real Estate Awards 2018. W kategorii Retail Project wygrało krakowskie Centrum Serenada, a Maciej Kiełbicki, dyrektor zarządzający Maylandu odebrał nagrodę Professional of the Year za całokształt dokonań, w tym za realizację krakowskiej inwestycji.

– Nagrody CEE Retail Real Estate Awards wyróżniają najlepszych w branży nieruchomości komercyjnych w Europie Centralnej i Środkowo-Wschodniej. Tym bardziej jestem dumny, że nasze dokonania, w tym najnowsze – krakowska Serenada, zostały docenione przez międzynarodowe, eksperckie gremium. Przyznane nagrody są efektem pracy, zaangażowania i doświadczenia całego teamu Maylandu. Sukces Serenady nie byłby możliwy także bez harmonijnej współpracy z najemcami oraz kontrahentami – powiedział Maciej Kiełbicki, członek zarządu, dyr. zarządzający Maylandu.

Centrum Serenada, o powierzchni 42 000 mkw., zostało otwarte w październiku 2017 r. Na trzech poziomach znajduje się 170 sklepów i punktów usługowych. Wśród nich pierwsze w Krakowie salony amerykańskiego lidera modowego Forever 21, brytyjskiego New Looka oraz niemieckiego Van Graafa. Mayland zarządza i pracuje nad rozbudową Serenady. Po sfinalizowaniu prac obiekt będzie największym kompleksem handlowo-rozrywkowym w Małopolsce.

Maciej Kiełbicki ma ponad 20-letnie doświadczenie na rynku nieruchomości handlowych
w Polsce. Był współodpowiedzialny za całokształt procesów deweloperskich, w tym za aspekty prawne i finansowe. Brał udział w wielu ważnych transakcjach na polskim rynku nieruchomości, m.in. nadzorował i kontrolował proces sprzedaży sieci Geant
i Leader Price. Jest współzałożycielem spółki Mayland Real Estate, w której obecnie pełni rolę członka zarządu oraz sprawuje funkcję dyrektora zarządzającego.

Mayland Real Estate jest wiodącym deweloperem dużych obiektów handlowych w Polsce. Firma działa na polskim rynku od 1995 r. jako spółka Grupy Casino. Mayland oddał do użytku nowoczesne centra handlowe: Rivierę w Gdyni, Jantar w Słupsku, Pogorię w Dąbrowie Górniczej, oraz Karolinkę w Opolu. Spółka posiada znaczący portfel projektów w całym kraju, obecnie przygotowuje rozbudowę CH Ster w Szczecinie.

Arcadis dołączy do biurowca West Station II

west

W lipcu 2018 roku  międzynarodowa firma projektowo – doradcza Arcadis przeniesie swoją siedzibę do budynku West Station II, w którym zajmie około 1 300 m kw. powierzchni.

Deweloperem biurowca, który wyrósł  przy warszawskich Alejach Jerozolimskich jest HB Reavis. W procesie poszukiwania siedziby i w negocjacjach warunków najmu Arcadis był wspierany przez dział Wynajmu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland.

West Station oferuje łącznie 68 500 mkw. powierzchni biurowej. Obiekt został zaprojektowany przez pracownię FS&P Arcus. Jest  wspólną inwestycją HB Reavis, PKP S.A. oraz Xcity Investment.

Magazyny Prologis w 2017 r. w Europie Środkowo – Wschodniej: PODSUMOWANIE

Prologis_Park_Wroclaw_V

Prologis podsumowuje rok 2017 w Europie Środkowo-Wschodniej. Wyniki to:

-Rekordowy poziom zajętości portfolio na poziomie 97,4 procent
-1,6 miliona metrów kwadratowych wynajętej powierzchni
-9 nowych rozpoczętych inwestycji
-15 oddanych budynków
W Europie Środkowo-Wschodniej firma wynajęła 1,6 miliona metrów kwadratowych. Nowe umowy najmu opiewały na nieco ponad 500 000 metrów kwadratowych, a przedłużone umowy na ponad 1 milion metrów kwadratowych. Pozostałą część stanowiły umowy krótkoterminowe. Wskaźnik zajętości portfolio w Europie Środkowo-Wschodniej był na rekordowym poziomie 97,4 procent.

Na koniec roku, operacyjne portfolio Prologis w Europie Środkowo-Wschodniej wynosiło 4,4 milionów metrów kwadratowych.

Kluczowe nowe umowy najmu:

  •  45 100 metrów kwadratowych z Grupą Empik w Sochaczewie w Polsce
  •  21 200 metrów kwadratowych z firmą INTUON w Bratysławie na Słowacji
  •  19 600 metrów kwadratowych z czołowym detalistą zajmującym się sprzedażą odzieży i artykułów gospodarstwa domowego w Budapest-Gyal na Węgrzech
  •  13 200 metrów kwadratowych z firmą PST CLC w Prague-Uzice w Czechach
Kluczowe przedłużone umowy najmu:
  •  37 500 metrów kwadratowych z Auchan w Budapest-Ullo na Węgrzech
  •  36 900 metrów kwadratowych z firmą Moto-Profil w Chorzowie w Polsce
  •  27 600 metrów kwadratowych z firmą NAY w Bratysławie na Słowacji
  •  13 700 metrów kwadratowych z firmą L’Oreal w Prague East w Czechach

Dwudziestolecie działalności Prologis w Europie zbiegło się z kolejnym rekordowym rokiem, jakim był 2017. Poziom zajętości portfolio wyniósł rekordowe 97,4 procent, a przedłużone umowy najmu o 11 procent przekroczyły 1 milion metrów kwadratowych – to wyraźny znak, że nasi klienci cenią wysoką jakość naszych obiektów wspieraną przez usługi zarządzania nieruchomościami na najwyższym poziomie – komentuje Martin Polak, senior vice president i szef regionalny Prologis na Europę Środkowo-Wschodnią.

Działalność inwestycyjna
W 2017 roku Prologis rozpoczął budowę dziewięciu budynków o łącznej powierzchni 170 200 metrów kwadratowych – 32 procent tych inwestycji stanowiły obiekty typu build-to-suit, a 68 procent budynki spekulacyjne.
Rozpoczęte inwestycje:
  •  62 400 metrów kwadratowych – dwa obiekty spekulacyjne w Prologis Park Nitra na Słowacji
  •  28 300 metrów kwadratowych powierzchni spekulacyjnej w Prologis Park Prague-Uzice w Czechach
  •  23 700 metrów kwadratowych – BTS dla firmy VAFO PRAHA w Prologis Park Prague-Rudna w Czechach
  •  16 200 metrów kwadratowych – BTS dla firmy Textile House w Prologis Park Bratislava na Słowacji
  •  14 500 metrów kwadratowych powierzchni spekulacyjnej w Prologis Park Prague-Airport w Czechach
W 2017 roku Prologis oddał do użytku 15 budynków o łącznej powierzchni 275 000 metrów kwadratowych; budowę trzech z nich rozpoczął i zakończył w tym samym roku. Wszystkie zakończone inwestycje są w 95 procentach wynajęte.

Ukończone inwestycje:

  •  56 000 metrów kwadratowych – BTS dla Tesco w Prologis Park Galanta-Gan w Czechach
  •  42 200 metrów kwadratowych – BTS dla firmy Agata w Prologis Park Piotrków II w Polsce
  •  30 250 metrów kwadratowych – BTS dla firmy HP Tronic w Prologis Park Prague-Jirny w Czechach
  •  21 200 metrów kwadratowych powierzchni spekulacyjnej w Prologis Park Bratislava na Słowacji
  •  18 100 metrów kwadratowych – BTS dla firmy Arvato Polska w Prologis Park Stryków w Polsce
Transakcje kupna i sprzedaży
Prologis nabył grunt o powierzchni 81,59 hektarów w Prologis Park Bratislava oraz 12,75 hektarów dla nowego centrum logistycznego Prologis Park Nitra na Słowacji.
W 2017 roku Prologis sprzedał 10 obiektów o łącznej powierzchni 365 440 metrów kwadratowych oraz grunty o powierzchni 25,86 hektarów w Polsce, Czechach i na Słowacji.

Rok 2018 będzie intensywny dla Prologis w Polsce. Planujemy otwarcie trzech nowych lokalizacji na kluczowych magazynowych rynkach oraz zakończenie implementacji Singu FM – elektronicznego systemu do zarządzania i obsługi technicznej naszych obiektów magazynowych w całej Polsce. Te przedsięwzięcia znacząco wzmocnią portfel naszych nieruchomości i ugruntują naszą pozycję lidera na polskim rynku – komentuje Paweł Sapek, senior vice president & country manager, Prologis w Polsce

Rząd nałoży padatki od bitcoina?

bitcoin

Premier Mateusz Morawiecki zapowiedział niedawno podczas Światowego Forum Ekonomicznego w Davos, że  handel kryptowalutami w Polsce e zostanie zakazany lub uregulowany. O sprawie pisze portal dziennik.pl, który informuje – cytując biuro prasowa Ministerstwa Finansów – że w resorcie powstał specjalny zespół, który zajmie się bitcoinem.

-Powstał zespół analizujący rynek kryptowalut w Polsce. Jego spotkania odbywają się w trybie roboczym. Zaangażowani w pracę zespołu są eksperci z departamentów zajmujących się tematem obrotu instrumentami finansowymi i związanym z tym opodatkowaniem – poinformowała komórka prasowa ministerstwa.

Z informacji Dziennika wynika, że rząd nie chce zakazywać w Polsce transakcji kryptowalutami. Dąży do ucywilizowania tego rynku, poprzez większe bezpieczeństwo. Rozważany jest też pomysł nałożenia podatku na bitcoina w Polsce.

Na razie kryptowaluty są traktowane przez skarbówkę jak dobra niematerialne, a przychód z ich sprzedaży jest zaliczany do źródła przychodu, jakim są prawa majątkowe, o którym mowa w art. 18 ustawy PIT. Podatek płacimy na zasadach ogólnych – według skali 18 lub 32 albo 19 proc. w przypadku prowadzenia działalności gospodarczej. Kwestia odliczenia wydatków na zakup wirtualnych walut zależy od spełnienia kilku czynników, przede wszystkim trzeba je udokumentować.

źródło: dziennik.pl

HB Reavis kupuje działkę pod biurowce w Łodzi

HBReavis_Lodz

Łódź to drugie po Warszawie, miasto w Polsce, w którym zainwestuje HB Reavis. Firma została nowym właścicielem terenu inwestycyjnego przy ul. Targowej 2 w Nowym Centrum Łodzi. Zgodnie z miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego powstaną tu biurowce z ogólnodostępnymi sklepami i lokalami usługowymi na parterach oraz przyjazną przestrzenią dla pieszych. Zachowane zostaną również istniejące na działce budynki zabytkowe.

Zakupiona przez HB Reavis działka zlokalizowana jest w pobliżu dworca Łódź Fabryczna, w sąsiedztwie zrewitalizowanego kompleksu EC1 pełniącego funkcje kulturalno-artystyczne oraz edukacyjne. Na działce o powierzchni 1 hektara mogą powstać budynki o łącznej powierzchni najmu około 30 tys. mkw.

– Rozpoczynamy działalność w mieście, które konsekwentnie buduje swoje współczesne oblicze, pamiętając o wyjątkowej historii. Nowe Centrum Łodzi to przedsięwzięcie szczególne w skali całej Europy, dlatego cieszymy się, że będziemy jego częścią. Nasze doświadczenie związane z tworzeniem najwyższej jakości budynków w dużych miastach, takich jak Warszawa czy Londyn, z pewnością pomoże nam w przygotowaniu czegoś szczególnego również w Łodzi – mówi Stanislav Frnka, prezes zarządu HB Reavis w Polsce.

Autorem projektu architektonicznego łódzkiej inwestycji HB Reavis będzie zwycięzca konkursu zorganizowanego przez dewelopera. Do udziału w nim zostało zaproszonych pięć polskich pracowni, których nazwy nie są ujawniane. Rozstrzygnięcie konkursu na podstawie wstępnej wizji zaproponowanej przez architektów nastąpi w ciągu kilku tygodni. HB Reavis planuje złożenie wniosku o pozwolenia na budowę jesienią tego roku.

Na zakupionej działce znajdują się trzy obiekty objęte ewidencją konserwatorską, w tym pofabryczny komin oraz dwupiętrowy budynek z poddaszem w stylu renesansu włoskiego. Obecnie trwa procedura wpisania ich do rejestru Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków. Odrestaurowane zabytki o łącznej powierzchni użytkowej ok. 1 700 mkw. staną się integralną częścią nowej inwestycji. Natomiast położone na działce budynki magazynowe nieobjęte ewidencją zostaną niebawem rozebrane.

Cena zakupionej działki objęta jest tajemnicą handlową.

Historia działki przy ul. Targowej 2

Tereny przy ul. Targowej od drugiej połowy XIX wieku były związane z przemysłowym rozwojem Łodzi. Po otwarciu Dworca Warszawskiego, później przemianowanego na Łódź Fabryczną, w okolicy powstały liczne place przeładunkowe i magazyny. Od 1878 r. działała tu fabryka Hermana Schlee – jednego z największych producentów kapeluszy w Polsce. W latach 30. XX w. profil produkcji został przestawiony na produkcję filcu, co zostało utrzymane po II wojnie światowej oraz upaństowieniu zakładu. Od 1960 roku mieściły się tu Zakłady Wyrobów Wulkanizacyjnych „Płytolex” produkujące m.in. materace i wkłady do foteli samochodowych. W 2001 roku ich właścicielem stał się ENKEV Polska, od którego działkę zakupiła firma HB Reavis.

Nowy najemca w centrum handlowym Auchan Kołbaskowo

CHAuchanKołbaskowo

Do grona najemców Centrum Handlowego Auchan Kołbaskowo dołączyła nowa marka – Media Expert. Elektromarket jednej z największych sieci RTV/AGD w kraju zajął powierzchnię ok. 743 mkw. Za komercjalizację obiektu odpowiada Immochan Polska.

Media Expert to jedna z największych marek branży RTV, AGD i multimedia w Polsce, obecna na rynku od 2002 roku. Mieszkańcy Kołbaskowa i okolic będą mogli skorzystać z bogatej oferty produktów segmentu RTV i AGD, a także laptopów, tabletów, smartfonów, czy sprzętu fotograficznego. ..

Za komercjalizację Centrów Handlowych Auchan odpowiada Immochan Polska.

Inwestycje pod wynajem „noclegowy” coraz popularniejsze

jaaa3

Świetna koniunktura na rynku mieszkaniowym napędzana jest przez klienta inwestycyjnego. Kupujących kusi perspektywa uzyskiwania przyzwoitego dochodu pasywnego na wynajmie. Warto jednak wiedzieć, że coraz częściej ich optyka się zmienia w kierunku wynajmu na doby – dla gości i turystów. Dziś taka działalność, dzięki internetowi i międzynarodowym platformom do wynajmu w sieci, stała się banalnie łatwa, tymczasem może być znacznie bardziej zyskowna od zwykłego najmu.

Można tu podać przykład Berlina, który zakazał w 2016 roku wynajmowania turystom całych mieszkań poprzez strony typu airbnb. Wszystko dlatego, że wynajem „turystyczny” cieszył się tak dużym wzięciem, że zwykli najemcy mieszkań nie byli w stanie znaleźć dla siebie oferty. Wspomniane airbnb to jeden z najpopularniejszych międzynarodowych portali, poprzez który można znaleźć nocleg na prywatnych kwaterach o najróżniejszym standardzie – na całym świecie. Jednocześnie bardzo łatwo można zostać „gospodarzem”, a więc zamieścić swoją ofertę wśród ogłoszeń. Dzięki temu trafiamy do milionów ludzi na całym świecie. Serwis obejmuje oferty ze 191 krajów, z ponad 65 tys. lokalizacji.

Dzięki takim portalom wynajem na noclegi stał się dostępny dla zwykłych „zjadaczy chleba” bez specjalnych nakładów z ich strony. Nie muszą już nawet dbać specjalnie o promocję swoich nieruchomości. Tę załatwia airbnb. Dzięki odpowiedniej mechanice serwis też nadzoruje transakcje, przeprowadza ją itp. Oczywiście nie za darmo. Gospodarz z airbnb płaci prowizję.

Generalnie jednak bardzo tanio uzyskuje narzędzia, które pozwalają mu prowadzić profesjonalny biznes i przyzwoicie na tym zarabiać. Z prostej symulacji wynika, że miesięczne przychody mogą być o 100 proc. większe, niż w przypadku zwykłego najmu długoterminowego.

Pokażmy to na przykładzie – załóżmy, że chcemy wynająć 50 – metrowe mieszkanie w dużym mieście. W ośrodkach jak Wrocław, Kraków, Gdańsk przeciętne rynkowe stawki wynoszą 30 zł/mkw., W Warszawie jest to około 40 zł. Oznacza to, że realny przychód może wynieść około 1500 – 2000 zł miesięcznie. Plusem niewątpliwie jest fakt, że umowę najmu podpisuje się zazwyczaj przynajmniej na rok, tak więc – jeśli trafił nam się uczciwy klient, mamy zapewnione przychody.

Teraz skupmy się na najmie „noclegowym”. Załóżmy, że mamy przeznaczone na to mieszkanie przyzwoicie wykończone, w odległości nie większej niż kilometr od zabytkowego/turystycznego serca miasta. Ceny za niewielki dobrze zlokalizowany apartament w Krakowie czy Wrocławiu wynoszą natomiast około 120 – 150 zł, maksymalnie do czterech osób. W sezonie letnim z pewnością jest to więcej – można przyjąć, że do 200 zł. Jeśli mieszkanie na pełne obłożenie, nasz wynajmujący może uzyskać miesięczny przychód rzędu 4500 – 6000 zł. A więc może być to nawet ponad trzy razy tyle, niż przy normalnym wynajmie.

Oczywiście do takich wyliczeń należy podchodzić z dystansem, pamiętając, że przyjęto wariant najbardziej optymistyczny. Dodatkowo stawki najmu różnią się od siebie, w zależności od pory roku, dnia tygodnia itp.
Wyższe są również koszty. Każdorazowo po wizycie gości mieszkanie powinno być przygotowane na przyjęcie nowych gości, a więc posprzątane, pościel wymieniona bądź wyprana itp. To wszystko generuje nakłady i angażuje nasz czas.

Mimo wszystko – wydaje się, że dobra oferta będzie znacznie bardziej zyskowna niż przy wynajmie na dłuższy czas.

Jakie są formalności, związane z wynajmowaniem mieszkań? Jeśli robimy to za pośrednictwem specjalnego portalu, nieomal żadne. Poprzez stronę dokonuje się rezerwacji i płatności, to jest podstawa do udostępnienia lokalu. Jak już wspomnieliśmy – airbnb pobiera od gospodarzy kilkuprocentowe prowizje. Jeśli prowadzimy działalność noclegową samodzielnie, wystarczy podpisać umowę najmu na konkretną liczbę dni. Pobiera się też kaucję, do zwrotu, natomiast nie rozlicza mediów. Do umowy powinien być przygotowany regulamin, który określa zasady wynajmu i dokonania transakcji, oraz podstawowe zasady pobytu.

Marcin Moneta – komercja24

Najemca powiększa salon w centrum handlowym Magnolia Park

Magnolia

Grupa Inditex – najemca lokalu we wrocławskim centrum handlowym Magnolia Park – niemal dwukrotnie powiększyła salon Oysho. Lokal w nowej odsłonie liczy blisko 320 mkw. To kolejna zmiana w ofercie galerii handlowej na Dolnym Śląsku. 

Hiszpańska Grupa Inditex posiada ponad 7,5 tys. sklepów w ponad 90 krajach. Poza Oysho klienci Magnolia Park mają do dyspozycji również Pull&Bear, Bershka, Stradivarius i Zara.

Magnolia Park to największe centrum handlowe na Dolnym Śląsku.  Liczy 100 tys. mkw. powierzchni najmu (GLA). Działa tu ponad 260 sklepów, lokali usługowych , kawiarni i restauracji. Klienci mają do dyspozycji 3,5 tys. darmowych miejsc parkingowych

Nieruchomości komercyjne – nowy obiekt handlowy w Gnieźnie

gniezno

Pasaż Gniezno – nowa nieruchomość komercyjna w segmencie handlowym w Gnieźnie – ma być gotowa w drugiej połowie roku. Obiekt o powierzchni blisko 2 tys. mkw. zaoferuje m.in. jeden z pierwszych w Polsce sklepów sieci Dealz. 

Marka działa w Irlandii, Francji i Hiszpanii oraz w Wielkiej Brytanii pod marką Poundland i oferuje szeroki asortyment produktów przemysłowych, akcesoriów domowych i dekoracyjnych, artykuły drogeryjno-kosmetyczne oraz spożywcze w bardzo konkurencyjnych cenach. W Pasażu Gniezno otworzy salon o powierzchni 607 mkw.

 Inwestorem jest N Group Development Sp. z o.o. , któy planuje otwarcie obiektu jesienią. Za komercjalizację obiektu odpowiada The Blue Ocean Investment Group.

Pasaż Gniezno zlokalizowany zostanie przy ul. Gdańskiej w bezpośrednim sąsiedztwie Galerii Gniezno oraz sklepu Castorama. Pierwszym sklepem w tej marki w Gnieźnie będzie też Smyk – salon z zabawkami i akcesoriami dla dzieci – o powierzchni 500 mkw.

 

Inwestycje w nieruchomości komercyjne – apetyt rośnie

Go_dziewicz_Piotr__6_

Krajowy rynek inwestycyjny nieruchomości komercyjnych zakończył ubiegły rok z rekordowym wynikiem transakcji szacowanym na około 5,1 mld. euro, co stanowi wzrost r/r o 11 proc. Takie dane udostępnia BNP Paribas Real Estate. Szczególnie pracowity dla inwestorów był ostatni kwartał, w którym sfinalizowano transakcje o łącznej wartości przekraczającej połowę wolumenu zaraportowanego w 2017 roku.

W minionym roku łączny wolumen transakcji przeprowadzonych w sektorze nieruchomości handlowych był zbliżony do poziomu z roku 2016 i wyniósł prawie 2 mld Euro, co stanowi 37 proc. całorocznego wolumenu transakcji. W ostatnim kwartale właściciela zmieniło jedno z kluczowych centrów handlowo–rozrywkowych, wrocławski Magnolia Park.
Inwestorzy kierowali swoją uwagę również na mniejsze miasta, dostrzegając w tamtejszych obiektach handlowych szereg możliwości uwolnienia potencjału w średniookresowej perspektywie. To tłumaczy transakcje w Sieradzu, Kaliszu czy Inowrocławiu, a także w innych, często mniejszych miastach – podkreśla Piotr Goździewicz, Dyrektor, Rynki kapitałowe, Europa Środkowo-Wschodnia
W 2017 roku w obiekty biurowe nad Wisłą zainwestowano 1,74 mld euro, co stanowi około 34 proc. wolumenu transakcyjnego. W porównaniu do roku 2016, segment ten odnotował około 9 proc. spadek.
Od stycznia do grudnia 2017 roku inwestorzy wykazywali duże zainteresowanie produktami z segmentu magazynowego i logistycznego. W ostatnim kwartale odnotowano znaczącą transakcję magazynową stanowiącą około 15 proc. łącznego wolumenu inwestycyjnego. Sfinalizowane zostało przejęcie jednej z wiodących europejskich firm operujących w sektorze obiektów logistycznych i dystrybucyjnych – Logicor – przez China Investment Corporation. Szacunkowa wycena polskich aktywów Logicor wyniosła około 750 mln euro. Ogółem, 2017 rok zapisał się zauważalnym wzrostem udziału transakcji magazynowych i logistycznych, które odpowiadały za 23 proc. ogólnego wolumenu inwestycyjnego.

Wielkie gry planszowe w centrum handlowym Zielone Arkady

large_Mega_Ferie_plakat

Ferie zimowe to czas odpoczynku, relaksu i dobrej zabawy. To też idealna okazja, by puścić wodze wyobraźni i spróbować rozrywki w rozmiarze XXL. Z pomysłem na ciekawe spędzenie tegorocznej zimowej przerwy w nauce przychodzi centrum handlowe Zielone Arkady. W dniach 16 – 25 lutego największe bydgoskie centrum handlowe zamieni się w wielką planszę do grania!

Entuzjastów planszówek jest na całym świecie coraz więcej i trudno się temu trendowi dziwić. Rozwijają one wyobraźnię, uczą logicznego myślenia, przenoszą w nieznany świat i budzą szereg pozytywnych emocji. Doskonale wiedzą o tym Zielone Arkady, dlatego w tym roku proponują odwiedzającym Ferie w stylu Mega – i to dosłownie. Stanowiska z grami w rozmiarze XXL i strefy gier towarzyskich to propozycja dla wszystkich klientów Centrum, a szczególnie tych najmłodszych.

Oprócz strefy z tradycyjnymi planszówkami podczas Mega Ferii pojawią się także stanowiska z grami w rozmiarze XXL. Warcaby, Kółko i krzyżyk, Mega Memo, Dixit i Pędzące Ślimaki to tylko niektóre z tytułów, w których będzie można spróbować swoich sił. W ramach odbywającej się akcji, Empik będący patronem imprezy przygotował specjalną promocję. W weekendy 16-18 lutego i 23-25 lutego artykuły z kategorii Gry/Puzzle będzie można kupić 20% taniej.

Mega Ferie w Zielonych Arkadach odbywać się będą od 16 do 25 lutego w godzinach od 13:00 do 18:00 na Placu Eventowym. W weekendy 17-18.02 i 24-25.02 na odwiedzających czekają dodatkowe atrakcje. Wstęp jest bezpłatny.

Kamienice święcą tryumfy. Inwestorzy szukają atrakcyjnych budynków

wrocaw-2466146_640

Kamienice w dużych miastach od kilku lat pięknieją za sprawą inwestorów, którzy dostrzegli wielki potencjał takich nieruchomości. Wyremontowane kamienice idealnie nadają się na biura, obiekty hotelowe, apartamenty pod wynajem. Zazwyczaj po rewitalizacjach są to nieruchomości o podwyższonym standardzie.

Inwestycje w kamienice w Polskich miastach mają nie więcej niż 10 – 15 lat. W połowie ubiegłego dziesięciolecia zaczęły startować pierwsze programy samorządowe – rewitalizacyjne. Równolegle ruszyły inwestycje sektora deweloperskiego, który dostrzegł w kamienicach wielki potencjał. Z czego wynikający? Przede wszystkim z niebanalnej architektury, połączonej często z bardzo dobrymi lokalizacjami. Zwarta zabudowa kamienic zazwyczaj jest spotykana na starówkach i w rejonach sąsiadujących z centrum. Na takie lokalizacje „polują” deweloperzy, al terenów inwestycyjnych brakuje. Stąd m.in. coraz więcej projektów rewitalizacyjnych. W miastach dotyczą one zresztą nie tylko kamienic ale również zabudowy poprzemysłowej.

Inwestycje tego typu nie należą do prostych. Zazwyczaj znacznie przewyższają koszty zakupu nieruchomości Co więcej – ciężko jest określić ich skalę. Jeśli jest ochrona konserwatorska, koszty mogą dodatkowo wzrosnąć, choćby ze względu na konieczność użycia materiałów „z epoki” – często droższych.

Mimo to deweloperom opłacają się takie projekty, o czym świadczy rosnąca liczba rewitalizacji. W każdym z dużych miast bez problemu można podać wiele przykładów kamienic, które po odnowieniu pełnią zupełnie nowe funkcje. Zazwyczaj są to funkcje prestiżowe – co nie powinno dziwić, z uwagi na sam charakter zabytkowych, okazałych budynków, ale też ze względu na koszty inwestycji i wreszcie same, zazwyczaj bardzo dobre – lokalizacje.

Jakie są nowe funkcje kamienic na sprzedaż, które doczekały się gruntownych remontów? Mogą pełnić rolę choćby prestiżowych biur, apartamentów na wynajem, czy luksusowych mieszkań. We Wrocławiu dobrym przykładem mogą być wyremontowane kamienice z ulicy Piłsudskiego 89 – 90, w których są mieszkania o podwyższonym standardzie. Kamienice doskonale sprawdzają się też jako hotele – by wymienić choćby zabytkową Kamienicę Pod Murzynkiem z centrum Gdańska, gdzie mieści się pięciogwiazdkowy hotel. Podobnych przykładów można podać bardzo wiele. Są też i udane rewitalizacje na cele biurowe. Przykładów znajdziemy dużo w wielu miastach. Jeden z ostatnich projektów, który rusza z realizacją to przebudowa kamienicy przy ulicy Tuwima 46 w Łodzi.

Ceny kamienic na sprzedaż

Kilka – kilkanaście milionów złotych za kamienice w dobrych lokalizacjach. Stawki za metr kwadratowy mogą sięgać nawet kilkunastu tysięcy – takie są ceny tego typu nieruchomości na największych rynkach kraju – w Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu. Oczywiście mowa o obiektach dobrze położonych, rozpoznawalnych, o dużym potencjale. Generalnie też wyżej wyceniane są kamienice starsze – przedwojenne, w odróżnieniu od takich budynków z czasów po wojnie.

We Wrocławiu stawki za dobrze utrzymane kamienice na sprzedaż w obrębie starego miasta wynoszą 7 – 10 tys. zł/mkw. Ceny całości sięgają kilkunastu – kilkudziesięciu milionów złotych. Takie stawki spotykamy m.in. w Warszawie. W Gdańsku – wspomnianą wcześniej Kamienicę pod Murzynkiem wyceniono całkiem niedawno na 14 mln zł. Sprzedana jesienią zeszłego roku przez wrocławski magistrat kamienica na Wyspie Słodowej – około 300 metrów od Rynku – uzyskała cenę 9,5 mln zł. Powierzchnia budynku to niecałe 1500 mkw. Nowy inwestor zamierza odremontować zabytkowy budynek i dobudować do niego nowy. Będzie to obiekt wielofunkcyjny.

Co ważne również – na rosnącą koniunkturę w segmencie kamienic wpływ ma także popularność takich mieszkań u kupujących. Ci doceniają stare mury, grube ściany, wysokie sufity, duże okna, zdobienia na klatkach schodowych itp. Mieszkania w kamienicach po odremontowaniu, najczęściej są sprzedawane jako nieruchomości o podwyższonym standardzie. Koniunkturę nakręcają też kupujący w celach inwestycyjnych – pod wynajem czy też w segmencie noclegowym.

Paweł Kanturski – komercja24.pl

Inwestycja mieszkaniowa – co daje sukces?

paul

Inwestycja mieszkaniowa – jak każda – może być udana, lub nie. Nie ma ani gwarancji sukcesu, ani przepisu na sukces. Warto jednak zdawać sobie sprawę z ryzyk i tendencji rynkowych. Obecnie zakupy inwestycyjne w mieszkaniówce biją rekordy popularności. Nie znaczy to jednak, że każdy jest trafiony. Czym się kierować wybierając nieruchomość pod inwestycje?

Powinna ona dawać wysokie prawdopodobieństwo 1) zachowania i wzrostu wartości w przyszłości 2) możliwości uzyskiwania dochodu pasywnego z tytułu wynajmu. Te dwa czynniki są oczywiście powiązane ze sobą – atrakcyjne, dobrze położone nieruchomości łatwiej się wynajmują, takie obiekty też mniej poddają się wahaniom koniunkturalnym i z czasem zyskują na wartości. Oczywiście to tylko teoria – w praktyce nie mamy pojęcia co się stanie z rynkiem za kilkanaście – kilkadziesiąt lat, a tyle może wynieść czas potrzebny na zwrot z inwestycji mieszkaniowej. Nawet tzw. pewniaki mogą być wielką niewiadomą. Generalnie jednak – przyjmując że nie dojdzie do najróżniejszych „apokalips”, które wywrócą nasze życie do góry nogami, przyjmuje się, że najbardziej odporne na spadek wartości są nieruchomości o wysokim standardzie w bardzo dobrych lokalizacjach. Za takie uważa się m.in. centra dużych miast. Ten wniosek wynika z obserwacji. Na polskim rynku nieruchomości momentem krytycznym było pęknięcie bańki cenowej z lat 2006 – 2008. Wtedy też doszło do bardzo mocnej, sięgającej kilkudziesięciu procent, przeceny mieszkań. Najmniej traciły jednak właśnie świetnie zlokalizowane apartamenty. Przykładowo – 8 lat temu za mieszkania w kamienicach przy płycie wrocławskiego rynku płaciło się po minimum 10 tys. zł/mkw. Dziś stawki są te same i wyższe.

Drogi i świetnie zlokalizowany „pewniak” to jednak też spory wydatek, na który wielu inwestorów najzwyczajniej w świecie może być nie stać. Owszem takie mieszkanie uzasadnia wysoki czynsz, ale niekoniecznie sprawia to, że inwestycja szybciej się zwróci, bowiem koszty poniesione były znacznie wyższe.

Dlatego warto się zastanowić nad mieszkaniem tańszym, w nieco gorszej lokalizacji, co nie znaczy że nie atrakcyjnej. Generalnie im dalej od centrum, tym taniej. Im bardziej peryferyjna lokalizacja mieszkania na wynajem, tym mniej potencjalnych chętnych, chyba że… rejon jest dobrze skomunikowany. Kwestia komunikacji łączy różne grupy klientów, nie ważne czy chodzi o studentów, młode małżeństwa – itp. Mieszkanie może być oddalone od centrum miasta, ale ważne jest, by połączenia transportu miejskiego i drogowego pozwalały w miarę szybko przedostać się w różne części metropolii. Duże znaczenie komunikacji widzieliśmy na przykładzie warszawskiej Pragi – Północ. Po uruchomieniu drugiej linii metra ta – dotychczas nieatrakcyjna dzielnica – znacznie zyskała na popularności.

Oczywiście na rentowność inwestycji wpływ ma cena. Mieszkanie powinno być kupione jak najtaniej, jednocześnie chodzi o nieruchomość, która pozwoli nam ustalić jak najwyższy czynsz. Inwestor powinien szukać więc okazji – mieszkań wystawionych na sprzedaż poniżej swej rynkowej wartości, zbyt przecenionych w stosunku do stawek średnich w danej lokalizacji itp. Gdzie szukać takich nieruchomości? Mogą być to np. mieszkania do remontu, albo wystawione na licytacje komornicze itp.

Kolejna kwestia – parametry mieszkania. Duże? Małe? Jaki standard? Jaki typ budynku? Odpowiedzi na wszystkie te pytania powinny być wynikiem określenia, do jakiej grupy klientów adresujemy ofertę. Jeśli chcemy wysokiego standardu, uzasadniającego wysoki czynsz, w grę nie wchodzi mieszkanie w wielkiej płycie, w budynku bez windy itp. Z drugiej strony – należy sobie odpowiedzieć, czy zależy nam na szybkości transakcji. Klient zamożniejszy zapłaci więcej, ale też takich osób jest generalnie mniej. Stąd może lepszym rozwiązaniem jest „zwykłe” mieszkanie o przeciętnym standardzie, adresowane do szerokich rzesz potencjalnych klientów?

Na pewno nie warto przesadzać z powierzchnią nieruchomości. Zarówno deweloperzy, jak i firmy monitorujące rynek potwierdzają: Polacy wybierają raczej mieszkanie małe i takie też lokale najszybciej się sprzedają i wynajmują. Najpopularniejsze są małe dwa pokoje – do 50 mkw. Jeśli natomiast kupimy duże mieszkanie – powyżej 70 mkw. – będzie nam ciężej znaleźć klienta, który wynajmie w całości. Nie znaczy to jednak, że duże mieszkania są na „straconej” pozycji. Bardzo dobrym wyjściem w takiej sytuacji może być wynajem z podziałem na pokoje. Potencjalnie daje on wyższą zyskowność, ale też wymaga więcej osobistego zaangażowania właściciela – lokatorzy częściej rotują, a mieszkanie może się szybciej zużywać.

Paweł Kanturski – komercja24.pl

Rynek kredytów hipotecznych rozpędzony – padł kolejny rekord

Kredyty mieszkaniowe po polsku - AD 2017

W 2017 roku banki udzieliły ponad 200 tys. kredytów hipotecznych. Wartość sprzedaży była najwyższa od kilku lat. Takie dane dostarcza Biuro Informacji Kredytowej.Ssprzedaż hipotek w 2017 roku wyniosła 46,5 mld zł. Udzielonych zostało ponad 204 tys. kredytów hipotecznych, o kilka procent więcej niż rok wcześniej.

Wartość kredytów przyznanych na zakup mieszkań w zeszłym roku była o kilkanaście procent wyższa niż w 2016 roku, mimo że Związek Banków Polskich szacował, że 2017 rok przynies spadek ich sprzedaży. Według przewidywań, wolumen sprzedaży miał nie przekroczyć poziomu, jaki odnotowany został w dwóch poprzednich latach, czyli około 39,5 mld zł. W 2016 roku, który nie należał do najlepszych, banki udzieliły tylko ponad 178 tys. kredytów mieszkaniowych, nieco mniej niż rok wcześniej.

Sprzedaż kredytów wspierał program MdM

2017 roku dla rynku hipotek szczególnie dobry był pierwszy i ostatni miesiąc roku. W grudniu ub. r. popyt na kredyty hipoteczne wzrósł o ponad jedną trzecią, a w styczniu skoczył o przeszło 40 proc. w zestawieniu rok do roku. W tych miesiącach sprzedaż wspierał program Mieszkanie dla młodych. Szczyt popytu przypadł na okres pomiędzy świętami a nowym rokiem, co związane było ze składaniem wniosków o kredyty dotowane z ostatniej puli środków w programie MdM, która rozdysponowana została w pierwszych dniach stycznia br.

Udział tego programu nie był jednak dla rynku kredytów hipotecznych decydujący. Z danych BIK wynika, że w 2017 roku środki z MdM były wsparciem tylko dla około 13 proc. udzielonych kredytów mieszkaniowych. A wartość samych dopłat przyznanych w programie stanowiła jedynie 1,5 proc. wartości kredytów hipotecznych udzielonych w roku minionym.

Akcję kredytową podbija rekordowa sprzedaż nowych mieszkań

Większe zainteresowanie hipotekami to pochodna ogromnego i stale rosnącego popytu na mieszkania. W ubiegłym roku sprzedała się największa ilość mieszkań w historii rynku deweloperskiego. Tylko w Warszawie nabywców znalazło 28,5 tys. nowych mieszkań.

-Zdecydowanie najlepszymi wynikami sprzedażowymi zaznaczył się ostatni kwartał 2017 roku, co mogliśmy obserwować także w naszych inwestycjach Dzielna 64 i Studio Centrum, które prowadzimy na warszawskim Muranowie – przyznaje Tomasz Sadłocha, ekspert Ochnik Development.

Mieszkanie lepsze niż lokata

Stopy procentowe decydują, nie tylko o koszcie kredytu, ale także o oprocentowaniu lokat bankowych, które nie sięga dziś nawet 2 proc. i realnie jest niższe od inflacji. Stąd w ciągu 10 miesięcy ubiegłego roku z banków wycofane zostało około 17 mld zł. Pieniądze w dużej części trafiły na rynek mieszkaniowy, co potwierdzają dane NBP, według których dwie trzecie mieszkań kupowanych jest obecnie za gotówkę. Natomiast z szacunkowych obliczeń wynika, że co trzeci lokal nabywany jest obecnie w celach inwestycyjnych.

Jak przekonuje Tomasz Sadłocha, w tym roku zarówno popyt na mieszkania, jak i na kredyty hipoteczne nie powinien być mniejszy. – Z zapowiedzi NBP wynika, że stopy procentowe będą utrzymywać się na tym samym, niskim poziomie, a banki nie podniosą oprocentowania lokat, bo posiadają wystarczająco dużo środków na finansowanie. Tym samym, oszczędności Polaków nadal trafiać będą na rynek mieszkaniowy – dowodzi specjalista Ochnik Development.

Dzięki niskim stopom procentowym nabywcy mieszkań mają również większy dostęp do kredytów. Zobowiązania zaciągane są teraz na coraz wyższe kwoty. Spada liczba kredytów, których wartość nie przekracza 100 tys. zł, a rośnie ilość tych zaciąganych w kwocie wyższej niż 300 tys. zł. Trzyosobowa rodzina z dochodem na poziomie 6,5 tys. zł netto, posiadająca 20 proc. wkład własny, na 25 lat może pożyczyć średnio 499 tys. zł.

Autor: Ochnik Development

Nowi najemcy biur C200

c200_n-5

Do gdańskiego biurowca C200 Office wprowadzają się kolejne firmy, podnosząc poziom najmu biurowca do 80%. Nowi najemcy budynku to IFS, Multiconsult Polska oraz Grupa Ecol. Firma Powel w związku z rozwojem działalności zdecydowała się przejąć dodatkową powierzchnię w biurowcu.

W 2016 roku budynek C200 Office został oddany do użytku po gruntownej modernizacji, aby zaproponować najemcom 17 600 m² nowoczesnej powierzchni biurowej. Właścicielem położonego przy froncie wodnym C200 jest spółka INOPA, która ma na swoim koncie takie inwestycje jak Tensor w Gdyni oraz aktualnie powstający Centaurus w Olsztynie.

 

Łódź chwyta wiatr w żagle. Nowe inwestycje w nieruchomości zmienią miasto?

fot._patryk_gradys

Liczne plany rewitalizacyjne, na które Łódź uzyskała setki milionów dofinansowania, kolejne otwarcia siedzib globalnych firm, które dały pracę tysiącom łodzian czy szereg nowo powstałych i planowanych inwestycji w Nowym Centrum Łodzi sprawiają, że miasto po erze włókiennictwa kolejny raz złapało wiatr w żagle.

Łódź rośnie w siłę. W grudniu 2017 roku odnotowano tam najniższy stopień bezrobocia od 20 lat wynoszący 6,4 proc. Na dynamiczny rozwój miasta niewątpliwy wpływ ma aktywność samych łodzian – przedsiębiorców, którzy uwierzyli w potencjał tego miejsca i chcą tu rozwijać własne biznesy. Łódź każdego roku przyciąga także dziesiątki tysięcy zwiedzających. Liczne festiwale, takie jak Festiwal Designu czy Festiwal Światła sławiące miasto na cały świat, zrewitalizowane fabryki, piękniejące kamienice i parki cieszą się dużą popularnością.

Gdy zabrakło bawełny

Pierwszy okres świetności Łodzi był związany z działalnością tzw. „ojców miasta” – Ludwika Geyera, Karola Scheiblera i Izraela Poznańskiego. Ich gigantyczne kompleksy fabrykanckie rozciągały się na wielu hektarach i stanowiły małe miasta, a zatrudnieni w nich ludzie liczeni byli w tysiącach. W okresie PRL dominującą gałęzią gospodarki był przemysł włókienniczy. Fabryki osiągały wtedy szczyty swoich możliwości produkcyjnych, jednak po zmianach ustrojowych i otwarciu granic dla firm z zachodu, łódzki przemysł upadł. Był to niewyobrażalny krach na rynku pracy. W ciągu zaledwie kilku lat źródło dochodu straciły rzesze łodzian. Większość bezrobotnych, którzy całe życie przepracowali w fabrykach, nie posiadało wykształcenia, które pozwoliłoby znaleźć zatrudnienie w innym zawodzie. Co więcej, rynek pracy nie był wstanie zagwarantować zatrudnienia takiej liczbie osób.

Współcześni fabrykanci

Zmiany na tym polu zaczęły następować, ale stopniowo. Łódź, mimo problemów z bezrobociem i niszczejącą infrastrukturą, nadal była jednym z największych miast w Polsce o dużym potencjale ludzkim. Łódzkie uczelnie państwowe co roku kształciły specjalistów gotowych rozwijać nowe obszary gospodarki. Dostrzegły to obecnie takie firmy jak Dell czy Infosys, które w 2007 otworzyły w Łodzi swoje siedziby. W kolejnych latach dynamicznie rozwinął się także rynek IT. W „mieście włókniarzy” pojawiły się także Comarch, Fuijtsu, Cybercom, GFT czy Ericsson. Bardzo dobrze prosperować zaczęły również inne branże. W Łodzi swoje oddziały uruchomiły największe firmy audytorskie, takie jak KPMG, EY, Delloite, PwC. Między innymi takie inwestycje sprawiły, że bezrobocie w Łodzi spadło poniżej 7%. Jedną z istotnych ról w kreowaniu nowych miejsc pracy odegrała także Łódzka Specjalna Strefa Ekonomiczna, która wydaje pozwolenia na budowę fabryk na swoich terenach, doradza pod kątem inwestycyjnym oraz pomaga w uzyskaniu pomocy publicznej dla firm. W ŁSSE swoje fabryki zbudowały między innymi takie firmy jak Gillette, Ericpol, Fujitsu, Whirlpool, Atlas czy Dell.

Zamiast starej „Fabrycznej”

Rozwój miasta zintensyfikował się nie tylko w sferze biznesowej, ale również infrastrukturalnej. Remont trasy wschód-zachód, renowacja dworca Łódź Fabryczna oraz budowa przylegającej do niego infrastruktury drogowej to tylko niektóre ze zrealizowanych w mieście inwestycji.  Dodatkowo, niebawem ma ruszyć budowa podziemnego tunelu średnicowego łączącego dwa największe dworce kolejowe. Inwestycja ta uczyni z Łodzi komunikacyjny węzeł Polski.

Olbrzymią operacją łączącą szereg inwestycji jest budowa Nowego Centrum Łodzi (NCŁ). Stopniowo staje się ono centrum biznesowo-kulturalnym. W ostatnich miesiącach na jego terenach otwarto dwa bardzo ważne biurowce, a na ten rok zaplanowano ukończenie kolejnego – Bramy Miasta. Do 2020 roku powstać ma także Centrum Biurowe Fabryczna, a także najważniejsza część NCŁ – Rynek Kobro, czyli pierwszy w Łodzi plac miejski, spełniający funkcję przestrzeni publicznej przystosowanej do organizacji imprez masowych i spędzania tam wolnego czasu.

Dzięki tym inwestycjom Łódź zaznacza swoją obecność na biurowej mapie Polski. Ważnym ośrodkiem kultury i nauki jest zrewitalizowana elektrociepłownia EC1. W jej murach znajduje się planetarium czy niedawno otwarte Centrum Nauki i Techniki. Łódź, chcąc napełnić życiem nowe centrum miasta, zaplanowało budowę kilku osiedli na tym terenie. Pierwsze prace mają wystartować w I kwartale obecnego roku.

Nie ma miasta bez mieszkańców

Kołem zamachowym rozwoju miasta jest niespodziewana wcześniej aktywność łódzkiej przedsiębiorczości. Korzystając z dobrej koniunktury, łodzianie coraz chętniej zakładają własne firmy. Według GUS-u, w ciągu ostatnich 7 lat powstało niemal 5 tysięcy przedsiębiorstw. Postępujące zmiany w mieście stwarzają korzystny klimat dla rozwoju lokalnych firm. Doskonałym przykładem na to, jak łódzkie biznesy podbijają polskie i światowe rynki, jest producent mebli biurowych, Mikomax Smart Office:

– Jesteśmy łódzką, rodzinną firmą z ponad 27-letnim międzynarodowym doświadczeniem w zakresie dostosowywania przestrzeni biurowych do różnych organizacji. Zaczynaliśmy na początku lat 90 w Łodzi, a obecnie mamy 16 salonów w całej Polsce, 65 partnerów zagranicznych i stale się rozwijamy. Realizujemy projekty zarówno w Polsce, jak i zagranicą, natomiast Łódź jest dla nas  szczególnym miejscem, ponieważ tutaj mamy swoją centralę i stale obserwujemy dynamiczny wzrost nowych inwestycji realizowanych w tym mieście. Zauważamy też, że w Łodzi pojawiają się zupełnie nowe firmy z sektora usług dla biznesu, telekomunikacji, transportu czy branży IT -– mówi Janusz Mikołajczyk, Prezes Zarządu Mikomax Smart Office.

Biznesowe oblicze miasta tworzą na równi: duże firmy, jak i prężnie rozwijające się inicjatywy lokalne. Wsparciem dla tych, którzy niedawno założyli działalność lub pracują w wolnym zawodzie, są między innymi strefy coworkingowe, takie jak Idea Hub. – Nasza przestrzeń, oprócz standardowych funkcji coworkingu, takich jak dostęp do biurka, sali konferencyjnej czy urządzeń biurowych, oferuje przedsiębiorcom bezpłatne warsztaty i spotkania networkingowe. Tematy spotkań dobierane są w taki sposób, aby poruszały kwestie interesujące zarówno dla początkujących przedsiębiorców, jak i dla tych z większym doświadczeniem. Networking, który towarzyszy większości wydarzeń w Idea Hub, ma pomóc właścicielom firm w nawiązaniu nowych kontaktów biznesowych czy znalezieniu kontrahentów. Dzięki takim działaniom łódzcy przedsiębiorcy integrują się i zaczynają ściśle ze sobą współpracować – mówi Marta Bloch, Project Manager Idea Hub.

Po 20 latach od upadku włókiennictwa, Łódź ponownie ma szanse stać się „ziemią obiecaną” dla biznesu. Jako pierwsi uwierzyli w to zachodni inwestorzy, jednak trudno byłoby obrać właściwy kurs bez zaangażowania mieszkańców. Ilość powstających w Łodzi i odnoszących sukcesy firm, pokazuje, że Łódź ponownie złapała wiatr w żagle.

Rekordy na rynku magazynów w Polsce

raport

Na koniec 2017 roku całkowite zasoby rynku przekroczyły 13,5 mln mkw. Takie dane udostępnia Cushman and Wakefield. Wg C&W deweloperzy dostarczyli rekordowe 2,36 mln mkw., aż dwukrotnie więcej niż w 2016 roku. Najwięcej powierzchni ukończono w regionie Warszawa – okolice (448 000 mkw.), na Górnym Śląsku (422 000 mkw.), w Szczecinie (320 000 mkw.), Centralnej Polsce (282 000 mkw.) oraz w Poznaniu (216 000 mkw.).

Na rynku rośnie zapotrzebowanie na duże projekty logistyczne. W zeszłym roku oddano dwa projekty Panattoni BTS dla Amazon – w Szczecinie (161 000 mkw.) i w Sosnowcu (135 000 mkw.) oraz trzeci, największy projekt BTS zrealizowany przez firmę Goodman dla Zalando w Gryfinie k. Szczecina (130 000 mkw.). Pozostałe inwestycje charakteryzowały się średnią wielkością około 20 000 mkw., a do największych należały projekty dla H&M w Bolesławcu (60 000 mkw., Panattoni), Castorama w Strykowe (50 000 mkw., Panattoni). Ponadto firma P3 ukończyła kolejne fazy rozbudowy parków P3 Piotrków (56 000 mkw.) i P3 Poznań (54 500 mkw.).

Aktywność deweloperska utrzymuje się na wysokim poziomie – w budowie znajduje się ok. 1.44 mln mkw., w tym 66% jest zabezpieczone umowami najmu. Najwięcej powierzchni powstaje na Górnym Śląsku (411 000 mkw.), w Centralnej Polsce (300 000 mkw.) i w okolicach Warszawy (217 000 mkw.).

Popyt przekroczył aż o 1 mln mkw. wynik z 2016 roku osiągając rekordowe 4,09 mln mkw. Wysoki udział wynoszący 77% w popycie przypadł nowym umowom i ekspansjom, podczas gdy tylko 23% stanowiły renegocjacje. Tak jak w ubiegłych latach największe zapotrzebowanie na rynku kreowała branża logistyczna z udziałem 31% całkowitego popytu, a także a sieci handlowe (17%), firmy z branży e-commerce (16%) i produkcyjnej (11%). Prawie 65% wolumenu transakcji najmu odnotowano na trzech głównych rynkach tj. w Polsce Centralnej (964 000 mkw.), Górnym Śląsku (880 000 mkw.) i w okolicach Warszawy (804 000 mkw.). Znacznie niższy popyt obserwowano w regionie Wrocławia (305 000 mkw.) i Poznania (265 000 mkw.). Największe kontrakty zawarto w ramach umów na realizację inwestycji typu BTS: Amazon w Gliwicach (146 000 mkw., Panattoni), Zalando w Głuchowie k. Łodzi (124 500 mkw., Goodman), Smyk w Central European Logistics Hub Łódź (73 000 mkw.) oraz Carrefour w Rawie Mazowieckiej (63 000 mkw.).

Eksperci C&W prognozują dynamiczny rozwój rynku magazynowego w oparciu o korzystne prognozy makroekonomiczne w tym wzrost PKB na poziomie 3,8% w 2018 roku, rosnącą dynamikę konsumpcji i aktywności przemysłowej. Tak jak w poprzednim roku, rozwój sektora e-commerce będzie jednym z ważniejszych czynników wzrostu zapotrzebowania na zaplecze magazynowe i wyspecjalizowane usługi logistyczne. Eksperci spodziewają się wysokiej aktywności podażowej i popytowej na głównych rynkach magazynowych przy jednoczesnym, dalszym rozwoju mniejszych rynków regionalnych i nowych lokalizacji jak np. Kielce, Białystok, Zielona Góra, Świecko czy Opole

CCC z dużym salonem w centrum handlowym Wars Sawa Junior

wars_sawa

Grupa CCC jesienią otworzy swój flagowy sklep w samym sercu Warszawy. Prestiżowy salon zajmie powierzchnię ponad 4 000 mkw. na trzech poziomach Domów Towarowych Wars Sawa Junior.

CBRE doradzało właścicielowi obiektu Prime Warsaw Properties Sp. z o. o. przy negocjacjach umowy najmu oraz w procesie technicznego przygotowania powierzchni.

Grupa CCC to jedna z największych i najszybciej rozwijających się w Europie dużych firm wyspecjalizowanych w handlu obuwiem oraz jeden z największych producentów obuwia w Europie. CCC operuje blisko 1000 sklepów, o powierzchni przekraczającej 0,5 mln mkw., i jest obecna w 18 krajach w Europie i poza nią.

Wars Sawa Junior  jest jednym z najstarszych centrów handlowych w Polsce, w którym obecnie znajdują się flagowe sklepy takich marek jak ZARA, H&M czy TK MAXX.

„Ulica Marszałkowska, przy której znajdują się Domy Towarowe Wars Sawa Junior, jest najczęściej odwiedzaną ulicą handlową w Polsce, a w ciągu godziny przechodzi nią ponad 3 tys. osób. Na jej duży potencjał handlowy wpływa obecność popularnych marek, adresowanych do masowego odbiorcy, zlokalizowanych właśnie w Domach Towarowych Wars Sawa Junior. Wybór tej prestiżowej lokalizacji przez CCC na salon flagowy jest kolejnym dowodem na ambitną strategię rozwoju marki, która jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych polskich marek retailowych.” – Małgorzata Laskowska, Zastępca Dyrektora w Dziale Wynajmu Powierzchni Handlowych, CBRE.

Nowi najemcy lokali handlowych w HomePark Janki

homepark_janki

Centrum handlowe wyposażenia wnętrz – HOMEPARK Janki przedłuża umowę z siecią sklepów Komfort oraz zyskuje nowego najemcę – Komfort Łazienki. Łączna powierzchnia najmu to blisko 1 400 mkw. Za realizację obu transakcji odpowiadała międzynarodowa firma doradcza Cushman & Wakefield. HOMEPARK Janki należy do funduszu Pradera.

HOMEPARK Janki to galeria mebli i wyposażenia wnętrz zlokalizowana w podwarszawskich Jankach, przy skrzyżowaniu ruchliwych tras na Kraków, Łódź, Wrocław i Katowice. Głównymi najemcami są RTV Euro AGD, Piotr i Paweł, Jula, Empik, Komfort, Living Room, Vox Meble, Belbazaar, Gravitan oraz Rossman. Nieruchomością zarządza BNP Paribas Real Estate Poland.

 

Magazyny: doskonała forma rynku

fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

Anna Głowacz, Head of Industrial – Leasing Agency ,fot. Piotr Koziuk http://piotr.koziuk.com

 

W 2017 r. po raz kolejny został pobity rekord popytu i podaży na rynku magazynowym w Polsce. Popyt brutto wyniósł ponad 4 mln mkw., z czego 75% stanowiły nowe umowy najmu i ekspansje.

Jest to wynik lepszy o 32% w porównaniu z 2016 r. Wysokie wyniki po stronie popytu to efekt rozpędzonej gospodarki, w tym miesiąc do miesiąca rosnącej konsumpcji wewnętrznej, ale też wzrostu nakładów firm na inwestycje. Deweloperzy szybko reagowali na wysokie zapotrzebowanie ze strony najemców, czego efektem jest 2,36 mln mkw. oddanych do użytku oraz 1,39 mln mkw. w budowie na koniec 2017 r. Wysoka absorbcja powierzchni spowodowała spadek współczynnika powierzchni niewynajętej do poziomu 4,5% – wynika z raportu podsumowującego 2017 r. na rynku powierzchni magazynowych w Polsce opracowanego przez ekspertów AXI IMMO.

Szczególnie poszukiwane są portfele logistyczne i duże projekty BTS wynajęte dla wartościowych najemców. W 2017 r. łączna wartość transakcji w segmencie przemysłowym w Polsce wyniosła 880 mln euro. W porównaniu z 2016 r. jest to wynik o ponad 14% lepszy. W dużej mierze na ten rezultat miała wpływ sprzedaż portfolio Logicor do China Investment Corporation (CIC), w tym 28 nieruchomości w Polsce o powierzchni 900 tys. mkw.

W minionym roku wynajętych zostało ponad 4 mln mkw. powierzchni magazynowych, z czego 75% stanowiły nowe umowy najmu i ekspansje. Trzeci rok z rzędu padł rekord popytu. Rezultat za 2017 jest o 32% wyższy w porównaniu z rokiem poprzednim i aż 61% wyższy niż w roku 2015. Decydujący wpływa na tak imponujący wynik miały duże transakcje powyżej 50 tys. mkw., które stanowiły blisko 30% wśród nowych umów najmu.

– Czynniki makroekonomiczne, które zadecydowały o tak wysokim popycie to wzrost konsumpcji wewnętrznej, produkcji i eksportu oraz wzrost nakładów firm na inwestycje. Miały one bezpośrednie przełożenie na sektor magazynowy w postaci zwiększonego zapotrzebowania na powierzchnię ze strony operatorów logistycznych i przedsiębiorstw, które rozwijają sprzedaż w kanale e-commerce – komentuje Anna Głowacz, Head of Industrial – Leasing Agency

Liderem pod względem popytu w minionym roku okazał się region Polski Centralnej, gdzie łącznie wynajętych zostało 960 tys. mkw., o 243% więcej niż w tym regionie w roku poprzednim. Imponujące wyniki osiągnęły również regiony Warszawy (950 tys. mkw.) i Górnego Śląska (860 tys. mkw.). Polska Centralna, Warszawa, Górny Śląsk łącznie odpowiadają za 68% popytu brutto.

Wśród nowych, rozwijających się lokalizacji na wyróżnienie zasługuje woj. lubuskie, gdzie łącznie wynajętych zostało ponad 150 tys. mkw. Ze względu na bliskość granicy z Niemcami lokalizacja jest preferowana przez firmy logistyczne i produkcyjne, które prowadzą dystrybucję głównie na obszar krajów Europy Zachodniej.
W strukturze popytu duże umowy najmu na realizację inwestycji BTS dominowały wśród klientów z sektora e-commerce i sieci handlowych.

Arcadis wynajmuje biura w warszawskim West Station II

West_Station__3_

W lipcu 2018 roku Arcadis, globalna firma projektowo-doradcza dla środowiska naturalnego i obiektów budowlanych, przeniesie swoją siedzibę do budynku West Station II, w którym zajmie około 1 300 m kw. powierzchni. Deweloperem biurowca zlokalizowanego przy warszawskich Alejach Jerozolimskich jest HB Reavis. W procesie poszukiwania siedziby i w negocjacjach warunków najmu Arcadis był wspierany przez dział Wynajmu Powierzchni Biurowych BNP Paribas Real Estate Poland.

W West Station mieści się łącznie 68 500 mkw. powierzchni biurowej. Zaprojektowany przez pracownię FS&P Arcus kompleks jest wspólną inwestycją HB Reavis, PKP S.A. oraz Xcity Investment. Tworzą ją dwa czternastokondygnacyjne biurowce oraz nowy budynek dworcowy od strony Alei Jerozolimskich.

Golub GetHouse kupuje teren inwestycyjny na Pradze – Północ

Cezary JarzÄ…bek_Golub GetHouse

Golub GetHouse podpisał umowę zakupu nieruchomości położonej przy ul. Jagiellońskiej 82 na warszawskiej Pradze-Północ. Na działce inwestycyjnej o łącznej powierzchni 11 533 m kw., zlokalizowanej vis-à-vis Akademii Leona Koźmińskiego, powstanie w pierwszej fazie nowoczesny akademik, oferujący ok. 430 łóżek wraz z licznymi udogodnieniami dla studentów.

Inwestycja będzie realizowana ze środków funduszu nieruchomościowego Golub GetHouse Property Fund II FIZ oraz w partnerstwie z firmą CA Ventures z Chicago, specjalizującą się w budowie akademików w USA.

Nowa inwestycja Golub GetHouse powstanie przy jednej z głównych arterii prawobrzeżnej Warszawy, w pobliżu węzła komunikacyjnego przy Rondzie Starzyńskiego. Atrakcyjnie zlokalizowany grunt, sąsiadujący m.in. z Akademią Leona Koźmińskiego i centrum rozrywkowym Hulakula, w pierwszej fazie projektu zostanie zagospodarowany przez nowoczesny akademik, w którym znajdzie się ok. 430 łóżek. W trosce o komfort przyszłych mieszkańców, budynek zaoferuje bogatą ofertę udogodnień, takich jak m.in.: siłownia, sale do nauki, sala komputerowa, pokój rozrywki, recepcja 24/7, pralnia, dedykowany parking oraz kawiarnie i restauracje.

– Początek 2018 roku jest dla naszej firmy niezwykle intensywnym okresem. Kilka tygodni temu sfinalizowaliśmy zakup prestiżowej działki na warszawskiej Woli, na której zrealizujemy wieżowiec z mieszkaniami na wynajem Liberty Tower. Kolejnym zaplanowanym krokiem było poszerzenie naszego portfolio gruntów inwestycyjnych. Jesteśmy niezwykle dumni, iż udało nam się ten cel osiągnąć. Na działce przy ul. Jagiellońskiej 82 wybudujemy pierwszy w naszej warszawskiej ofercie nowoczesny akademik. Jesteśmy przekonani, że ta inwestycja okaże się sukcesem – mówi Czarek Jarząbek, Założyciel i Prezes Zarządu Golub GetHouse.

– Bardzo wierzymy w rozwój tego segmentu rynku nieruchomości. Z tego powodu utworzyliśmy specjalne partnerstwo z firmą CA Ventures z Chicago, która ma ogromne doświadczenie w budowie i zarządzaniu akademikami. Nasz partner wybudował obiekty, oferujące ponad 10 tys. łóżek we wszystkich głównych amerykańskich miastach akademickich – dodaje Czarek Jarząbek.

Akademik, który powstanie na warszawskiej Pradze-Północ, będzie drugą inwestycją Golub GetHouse w tym segmencie rynku w Polsce. Pierwsza z nich realizowana jest
przy ul. Romanowicza na krakowskim Zabłociu i obejmuje odrestaurowanie budynku po dawnych zakładach Telpodu. Zostanie on przebudowany i przystosowany do pełnienia funkcji nowoczesnego akademika o podwyższonym standardzie, oferującego ok. 600 łóżek. Zakończenie krakowskiej inwestycji planowane jest na rok akademicki 2019/2020.

W transakcji zakupu działki przy ul. Jagiellońskiej 82 w Warszawie firmie Golub GetHouse doradzała kancelaria LSW Leśnodorski Ślusarek i Wspólnicy. Rozpoczęcie realizacji inwestycji zaplanowano na IV kwartał 2018 r. Obecnie prowadzone są prace związane z opracowaniem koncepcji architektonicznej budynku.

Tereny inwestycyjne zaciążą na rynku mieszkaniowym w 2018 r

jaaa3

Rynek mieszkaniowy w Polsce może zacząć mocno hamować – prognozują eksperci. Stanie się tak za sprawą problemów z podażą, która przestanie równoważyć popyt. A wszystko przez niedobór terenów inwestycyjnych. Brak gruntów pod zabudowę już daje się we znaki – zwłaszcza w dużych miastach.

Analitycy REAS takie właśnie wnioski zawarli w ostatnim raporcie podsumowującym sytuację na rynku mieszkaniowym. Prognozują w nim, że z uwagi na niedobór gruntów podaż nowych inwestycji zacznie zwalniać, tym samym przestanie równoważyć rozpędzony popyt. Wg REAS w największych miastach kraju sprzedała się w zeszłym roku rekordowa liczba 70 tys. mieszkań.

Dotychczas bardzo wysoka podaż sprawiała, że nie było mocnej presji na wzrost cen, mimo mocnego popytu. Wg GUS w zeszłym roku deweloperzy ukończyli blisko 90 tys. mieszkań – o 13,5 proc. więcej niż w 2016 roku. Firmy rozpoczęły budowę ponad 105 tys. mieszkań – aż o ponad 23 proc. więcej niż w 2016 roku. Liczba pozwoleń na budowę wyniosła ponad 128 tysięcy – o ponad 20 proc. więcej.

W tym roku jednak podaż może przyhamować, natomiast rosnące ceny gruntów mogą skłonić firmy deweloperskie do przerzucenia kosztów na klientów, a to pociągnie za sobą bardziej wyrazisty wzrost cen mieszkań. Z taką sytuacją nie mieliśmy do czynienia od dawna. Mimo hossy która trwa na rynku mieszkaniowym już od 4 lat, stawki zmieniały się nieznacznie. Dopiero końcówka zeszłego roku zmieniła ten stan rzeczy, co może wskazywać na to, że równowaga rynkowa dobiega końca.

Takie wnioski wypływają z danych NBP (z III kw. 2017) na temat średnich cen mieszkań w dużych miastach. O ponad 8 proc. wzrosły ceny nowych mieszkań w Gdańsku i Krakowie. Jeśli chodzi o rynek wtórny – o około 10 proc. podrożały nieruchomości w Trójmieście, Wrocławiu, Łodzi i Katowicach. Najbardziej zdrożały nowe mieszkania w Szczecinie – o blisko 12 proc. rok do roku. Aktualnie za metr kwadratowy nowego mieszkania w tym mieście płaci się blisko 5400 zł. Rok wcześniej było to nieco ponad 4800 zł.

Za rosnącymi cenami mieszkań nowych podąża też rynek wtórny. O około 10 proc. podrożały nieruchomości w Trójmieście, Wrocławiu, Łodzi i Katowicach. Z kolei wg REAS aż o 15 proc. poszły w górę ceny w Trójmieście, a o 8 proc., w Łodzi i Warszawie.

Kilka tysięcy za 1 metr kwadratowy

Ile się płaci za bardzo dobre lokalizacje pod inwestycje? Zanim odpowiemy na to pytanie, kilka słów należy poświęcić temu, czym są owe dobre lokalizacje. Nie ulega żadnej wątpliwości, że liczą się przede wszystkim tereny inwestycyjne pod zabudowę mieszkaniową i komercyjną. Oprócz tradycyjnie najdroższych rynków wielkomiejskich, takich jak Warszawa, Wrocław, Kraków, Gdańsk i Poznań, bardzo drogie są grunty w lokalizacjach atrakcyjnych turystycznie oraz dobrych pod względem komunikacyjnym – np. przy węzłach autostradowych. W miejscowościach turystycznych rosną inwestycje apartamentowe pod wynajem oraz hotelowe. Eksperci natomiast wskazują, że ten segment „alternatywnych” aktywów komercyjnych cieszy się coraz większym wzięciem inwestorów. Z raportu firmy CBRE „Poland Investment MarketView 2017” wynika, że największy wzrost zainteresowania zakupami inwestycyjnymi w zeszłym roku odnotowano na rynku hotelowym, gdzie aktywność inwestycyjna osiągnęła najwyższy w historii poziom 0,35 miliarda euro. Autorzy raportu podkreślili też, że „rośnie również zainteresowanie inwestorów alternatywnymi aktywami – odnotowano pierwsze transakcje w sektorze PRS (Private Rented Sector), z czego największa to nabycie 72 apartamentów w Złota 44 Tower przez Catella Wohnen”.

Z danych analityków WGN wynika, że w największych miastach za grunty w dobrych lokalizacjach umożliwiające realizację dużych obiektów wielorodzinnych czy komercyjnych płaci się po kilka tysięcy złotych do metra kwadratowego. Podobne stawki spotykamy np. nad Bałtykiem za tereny pod zabudowę nieruchomościami apartamentowo – pensjonatowymi.

Przykładowe ceny terenów inwestycyjnych pod zabudowę mieszkaniową i komercyjną:

– Międzyzdroje – 1600 mkw. gruntu przy promenadzie wyceniono na 3,7 mln zł, po ponad 2200 zł/mkw.
– Warszawa – Włochy: za grunt o powierzchni ponad 2300 mkw. należy zapłacić ponad 8,5 mln zł (3700 zł/mkw). Teren umożliwia zabudowę obiektem handlowo-biurowo-magazynowym, do trzech kondygnacji.
– Wrocław – 19 mln zł – to cena za teren inwestycyjny pod zabudowę wielorodzinną w dzielnicy mieszkaniowej Biskupin. Stawka za metr kwadratowy w tym przypadku wynosi 2300 zł/mkw.
– Kraków- 400 mkw. działki pod budynek wielorodzinny bądź projekt komercyjny, wyceniono na 1,5 mln zł, co daje ponad 3700 zł/mkw.

Marcin Moneta – komercja24

Biurowiec The Tides z nową restauracją

the tides

Le Boulevard – to nowa restauracja w biurowcu The Tides w Warszawie.  Wynajęła ponad 600 mkw.  Le Boulevard ma być nowym konceptem  łączącym kuchnię i klub muzyczny. Restauracja przyjmie pierwszych gości w maju. 

Biurowiec The Tides został oddany do użytku w zeszłym roku. Oferuje ponad 13,5 tys. mkw. powierzchni biurowej. Nieruchomość mieści się nad brzegiem Wisły w bezpośrednim sąsiedztwie Bulwarów Wiślanych.

Ghelamco nagrodzone w konkursie konkursie „Diamenty Infrastruktury i Budownictwa”

Diamenty Ghelamco1

Ghelamco Poland zostało nagrodzone w prestiżowym konkursie „Diamenty Infrastruktury i Budownictwa”. Jury uznało, że deweloper jest niekwestionowanym liderem na polskim rynku nieruchomości komercyjnych i w szczególny sposób przyczynia się do rozwoju polskiej infrastruktury i budownictwa.

Nagrodę wręczono podczas gali zwieńczającej konferencję „Infrastruktura Polska & Budownictwo” organizowanej przez Executive Club, organizację zrzeszającą przedstawicieli najlepszych menedżerów z najważniejszych polskich i międzynarodowych przedsiębiorstw. Jury konkursu składające się z wybitnych ekspertów i przedstawicieli biznesu przyznało nagrody w dziewięciu kategoriach. Ghelamco Poland uznano za „Lidera Zrównoważonego Budownictwa” doceniając działanie firmy zgodnie z najwyższymi standardami środowiskowymi, społecznymi oraz realizację projektów komercyjnych w duchu zielonego budownictwa.

Wszystkie inwestycje Ghelamco Poland realizowane są zgodnie z zasadami zrównoważonego rozwoju, dlatego nagroda w konkursie „Diamenty Infrastruktury i Budownictwa” to dla nas powód do dumy i ogromne wyróżnienie – mówi Jeroen van der Toolen, dyrektor zarządzający Ghelamco na Europę Środkowo-Wschodnią.

Ghelamco Poland było pierwszym deweloperem w Polsce, który uzyskał certyfikat BREEAM dla inwestycji biurowej (w 2010 r. warszawski Trinity Park). Jest to w Europie jedna z najczęściej stosowanych metod oceny budynków pod kątem ekologiczności. Obecnie wszystkie realizacje firmy wznoszone są według zasad zrównoważonego budownictwa i zgodnie z wytycznymi certyfikacji BREEAM. Do sztandarowych zielonych inwestycji dewelopera należy Warsaw Spire i Wołoska 24 (certyfikaty BREEAM na poziomie „Excellent”), a w budowie jest flagowy projekt The Warsaw HUB, w którym zastosowane zostaną najnowocześniejsze rozwiązania technologiczne i ekologiczne.

Nagrody w konkursie „Diamenty Infrastruktury i Budownictwa” przyznawane są osobom i firmom z branż infrastruktury i budownictwa, które wyróżniły się osiągnięciami, wyjątkową efektywnością biznesową oraz innowacyjnością, a tym samym przyczyniły się do rozwoju polskiej gospodarki.