Od 16 czerwca Aviva ogłasza swoje odejście z Mordoru (jak nazywany jest potocznie rejon biurowy ul. Domaniewskiej w Warszawie). Spółka informuje o przeprowadzcce do nowego biura na billboardach i plakatach w warszawskim metrze. Billboard z hasłem „Opuszczamy Mordor” można zauważyć m.in. na stacji Pole Mokotowskie, a plakaty na Wilanowskiej i Politechnice. To pierwsza odsłona kampanii, która ruszyła w związku z wyprowadzką. Już wkrótce czeka nas ciąg dalszy.
Aviva zostawia Mordor, duże centrum biznesowe Warszawy, na rzecz zielonego Shire. Skąd te skojarzenia? Już od jakiegoś czasu krąży wśród warszawiaków legenda o Mordorze – korporacyjnym zagłębiu Mokotowa. Ma on swoje plusy. Nie da się jednak nie zauważyć problemów komunikacyjnych – korków i zapełnionych tramwajów.
W związku z tym Aviva przenosi się w zielone okolice Dworca Gdańskiego, do Gdański Business Center (ul. Inflancka 4b). Do nowej siedziby firmy można dojechać metrem, tramwajem lub autobusem. Dzieli ją do Wisły dziesięciominutowy spacer, a z okien widać park. Takie widoki wywołały skojarzenia z Shire – szczęśliwą krainą hobbitów z trylogii „Władca Pierścieni”. Zresztą cała kampania „przeprowadzkowa” Avivy opiera się na Tolkienowskich odniesieniach. Do Mordoru trudno jest się dostać, a czasami jeszcze trudniej wydostać.
Pracownicy w Gdański Business Center będą mieli do dyspozycji różnorodne strefy – do pracy w skupieniu lub zespołowej, a także prowadzenia różnego rodzaju spotkań.
Przeprowadzka potrwa do końca lipca, a od 1 sierpnia Inflancka 4b będzie oficjalną siedzibą Aviva Polska.
Aviva należy do największych grup ubezpieczeniowych w Europie.