Informacje dnia

Bibby Financial Services: Polskie MŚP mają średnio ponad 87 tys. zł w przeterminowanych fakturach

matthew-guay-148463-unsplash
Aż 46 proc. małych i średnich przedsiębiorstw w Polsce zgłasza, że ich klienci płacą faktury później niż przed rokiem – tak wynika z badania Global Business Monitor przeprowadzonego na zlecenie Bibby Financial Services w 9 krajach, w których faktor prowadzi działalność. Większy odsetek przedsiębiorców narzeka na pogorszenie sytuacji w płatnościach od kontrahentów w Singapurze (58 proc.), Irlandii (57 proc.), Francji (56 proc.), Wielkiej Brytanii (55 proc.) i Niemczech (54 proc.).

W których sektorach królują spóźnialscy przedsiębiorcy?

Blisko połowa polskich MŚP, które wzięły udział w badaniu Global Business Monitor deklaruje, że ich kontrahenci płacą faktury z opóźnieniem większym niż rok temu. Ten trend jest najbardziej powszechny w sektorach usługowym i przemysłowym, gdzie ponad połowa firm potwierdza, że dostaje pieniądze później niż data na fakturze. W branży handlu hurtowego sytuacja wcale nie wygląda lepiej, bo na opóźnienia większe niż przed rokiem narzeka aż 45 proc. firm. Średnio co czwarta firma z branż TSL i budowlanej również zmaga się z przeterminowanymi fakturami.

 – W naszym badaniu sprawdziliśmy dokładnie, o jakie liczby tu chodzi. Jak długo przedsiębiorca musi czekać na pieniądze od kontrahenta? Ogólnie, w sektorze MŚP średnio są to 24 dni. Na najdłuższy czas oczekiwania narzekają firmy z sektora przemysłowego – średnio czekają aż 30 dni. Jedynie 2 dni szybciej pieniądze na konto dostają przedsiębiorstwa w branży budowlanej. To wynika z faktu, że obie branże zazwyczaj korzystają z usług wielu kontrahentów, często nawet międzynarodowych, a w chwili obecnej łańcuchy dostaw mogą być nadal zaburzone ze względu na wojnę w Ukrainie i skutki kryzysu energetycznego. 

– mówi Tomasz Rodak, dyrektor sprzedaży w Bibby Financial Services.

Konsumenci mniej kupują, a B2B nie udziela kredytu kupieckiego

Połączenie wysokiej inflacji i rosnących stóp procentowych (a co za tym idzie: mniej dostępnych kredytów) wpłynęło na ograniczenie wydatków konsumenckich. Zdaniem ekspertów cytowanych w Raporcie Atradius B2B payment practices trends Poland 2023 doprowadziło to do tendencji spadkowej w sprzedaży B2B na kredyt, czyli z odroczonym terminem płatności za towar lub usługę. Firmy badane w Polsce zgłosiły, że sprzedaż w kredycie kupieckim stanowi teraz średnio 46 proc. całej sprzedaży.
Jak twierdzą eksperci Atradius, firmy zareagowały na zagrożenie płynności, oferując krótsze terminy płatności, które wyniosły średnio 45 dni od wystawienia faktury.
Równocześnie znacząco wzrósł średni czas oczekiwania na otrzymanie płatności od klientów, który wynosi aż 86 dni na płatność od wystawienia faktury. Dla porównania: w zeszłym roku było to do 78 dni.

– Konkurencja rynkowa wymusza oferowanie klientom dłuższych terminów płatności, zwłaszcza w eksporcie. Jeśli dodamy do tego opóźnienia w płatnościach, okazuje się, że wiele firm czeka na pieniądze po 2 – 3 miesiące. A w tym czasie trzeba zapłacić pracownikom, uregulować podatki i raty leasingowe, kupić surowce, itp. 

– podsumowuje Tomasz Rodak.

Fragment raportu Bibby Financial Services (Raport Global Business Monitor Poland 2023) / materiał prasowy.