Informacje dnia

Bieżąca sytuacja na rynku biurowym w Polsce – czy biurowce odzyskały stabilizację?

austin-li-201808-unsplash
Bieżąca sytuacja na rynku biurowym w Polsce prezentuje się coraz korzystniej. Najemcy coraz chętniej powracają do stacjonarnych biur na wynajem. Praca w systemie hybrydowym oraz zdalnym w dalszym ciągu jest jednak bardzo popularna. O ile aktywność wśród najemców nieco się poprawia, o tyle deweloperzy zwalniają tempo. Analitycy zachodzą w głowę, czy w sposób znaczący odbije się to na sektorze i czy może pojawić się luka podażowa.

Spis treści:
Zagrożeniem dla biur na wynajem okazał się zmieniony system pracy
Zdalnie czy stacjonarnie?
Biurowy wabik na najemców
Duży kompleks, czy kameralny biurowiec?
Aglomeracje miejskie sobie radzą
Spowolnienie działań deweloperów doprowadzi do luki podażowej?
Sektor biurowy na rynku nieruchomości komercyjnych w Polsce cały czas zmaga się z trudnościami, które swój początek miały krótko po wybuchu pandemii koronawirusa w kraju. Wprowadzony wówczas zdalny system pracy po dziś dzień jest popularny. Trendy rynkowe cały czas nieco się zmieniają, dzięki czemu można liczyć na dalszą poprawę sytuacji w tym sektorze.

Zagrożeniem dla biur na wynajem okazał się zmieniony system pracy

Po wybuchu pandemii koronawirusa w Polsce zmianie uległ system pracy. Większość osób została oddelegowana do pracy zdalnej, z zacisza własnego domostwa. Wielu osobom taka forma wykonywania służbowych obowiązków przypadła do gustu, jednak nie każdemu. Nie brakowało osób, które wyczekiwały możliwości powrotu do stacjonarnego biura. Przez okres lockdownu nie było to jednak możliwe. To właśnie ten czas okazał się dla sektora biurowego przysłowiowym gwoździem do trumny. Biurowce zostały zamknięte, najemcy rezygnowali z wynajmowanych do tej pory powierzchni, lub redukowali ilość wynajmowanych metrów kwadratowych do absolutnego minimum. Właściciele nieruchomości komercyjnych musieli utrzymywać obiekty, których rentowność częściowo spadła. Nawet po zniesieniu lockdownu i ponownym otwarciu drzwi do biurowców, najemcy nie powrócili od razu.

Zdalnie czy stacjonarnie?

Do biur stacjonarnych nie powróciło wciąż wielu pracowników, którzy przed okresem lockdownu codziennie pojawiali się w biurach. W wielu przypadkach okazało się, że zdalny system pracy dobrze się sprawdza. Dzięki możliwości wykonywania pracy z domu, pracownicy zaoszczędzali czas, który normalnie musieliby zmarnować na dojazdy do miejsca pracy. Plusem w ich przypadku jest również redukcja comiesięcznych kosztów, ponieważ osoby pracujące zdalnie nie muszą wydawać pieniędzy na dojazdy do biura – czy to na paliwo, czy bilety komunikacji miejskiej.
Pomimo wielu zalet home office nie sprawdził się u wszystkich. Z takiej formy wykonywania służbowych obowiązków nie były zadowolone osoby, których warunki mieszkaniowe nie pozwalały na wygospodarowanie odpowiedniej przestrzeni do pracy. Ta grupa osób z niecierpliwością oczekiwała powrotu do normalnego biura.
Obecnie popularny jest również mieszany system pracy, zwany modelem hybrydowym. Pracownicy mają możliwość wykonywania części obowiązków z domowego zacisza, a części w biurze stacjonarnym. Takie rozwiązanie zapewnia im dostęp do sprzętów biurowych, oraz daje możliwość spokojnej pracy na zasadzie home office.
Wybór systemu pracy jest kwestią mocno indywidualną. Po części zależy od preferencji pracownika, a po części od standardu wprowadzonego w danej firmie. Istotne jest również to, czy dana osoba pracuje w zespole i musi mieć stały oraz bezpośredni kontakt z innymi pracownikami. Ważne jest również to, czy pracownik potrzebuje dostępu do urządzeń biurowych. Jeśli nie posiada drukarki czy skanera w domu, z pewnością stanowi to uciążliwość i dezorganizuje pracę.

Biurowy wabik na najemców

Biurowce, które oferują stacjonarne powierzchnie do pracy, szybko zaczęły poszukiwać nowych sposobów na przyciągnięcie najemców. Właściciele i zarządcy budynków biurowych zaczęli oferować większą ilość elastycznych powierzchni biurowych do wynajęcia. Najemcy mają obecnie do dyspozycji możliwość wynajęcia małych biur, lub umowa najmu pozwala na zmianę jej warunków, bez wysokich kar umownych. Biura stacjonarne przyciągają również atrakcyjną ofertą. Przestrzenie biurowe są estetyczne i oferują szereg udogodnień. Dla wielu najemców bardzo ważna jest prezentacja firmy w oczach klientów i kontrahentów. Przedsiębiorcy Ci nie rezygnują z wynajmu stacjonarnych powierzchni biurowych.

Duży kompleks, czy kameralny biurowiec?

Dla najemców bardzo istotna jest możliwość dopasowania biurowca do swoich preferencji. Chodzi nie tylko o ofertę biura, ale również prezencję samego budynku. Dla jednych najemców idealną lokalizację będą stanowiły biurowce blisko centrum, oferujące miejsca postojowe w garażach podziemnych. Biurowce te zachwycają często prostą a równocześnie nowoczesną elewacją. Świadczą o prestiżu i renomie najemców.
Część przedsiębiorców woli jednak inwestować w bardziej kameralne nieruchomości. Doskonałym wyborem będą dla nich niewielkie budynki biurowe, które cechują się małą kubaturą oraz niedużą liczbą biurowych najemców.
Część przedsiębiorców woli również bardziej skrajne lokalizacje, z dala od ścisłego centrum miasta. Wybór ten uzasadniają często możliwości szybkiego wyjazdu z miasta w razie potrzeby, co stanowi plus w branży logistycznej. Do zalet zaliczają oni również mniejsze natężenie pojazdów w okolicy, niższą cenę za metr kwadratowy najmu oraz mniejszy problem z miejscami parkingowymi.

Aglomeracje miejskie sobie radzą

Duże miasta regionalne radzą sobie w nowej, biurowej rzeczywistości całkiem dobrze. Obecnie analitycy przyglądają się niecodziennej sytuacji. Daje się bowiem zaobserwować duże zainteresowanie biurami na wynajem w regionach, kosztem stolicy. Warszawa cechuje się bardzo wysokimi cenami za metr kwadratowy biura na wynajem. Z kolei wielu najemców woli zachować przezorność w tych niestabilnych czasach. Ucieczką od wysokich kosztów i stałych opłat, które obciążają przedsiębiorcę, jest między innymi rezygnacja z biura w stolicy. Wynajem powierzchni biurowych w mieście regionalnym również nie zawsze oznacza niższy czynsz, jednak w wielu przypadkach jest to możliwe do zrealizowania.
Potencjał miast regionalnych dostrzegają nie tylko najemcy, ale również deweloperzy, którzy poza stolicą często mogą nabyć grunty w bardziej atrakcyjnych cenach.

Spowolnienie działań deweloperów doprowadzi do luki podażowej?

Bieżąca sytuacja w sektorze biurowym zdaje się powoli poprawiać. Najemcy coraz liczniej powracają do stacjonarnych biur. Przekonuje ich do tego komfort we wspólnym miejscu pracy, dostęp do urządzeń biurowych oraz możliwość omówienia pracowniczych kwestii z innymi współpracownikami.
O ile najemcy zdają się powracać do stacjonarnych biur, o tyle deweloperzy dostarczają na rynek coraz mniej metrów kwadratowych biur na wynajem. Wiele projektów, które były jeszcze na etapie planowania, zostało zaniechanych lub wstrzymanych. Deweloperzy zdają sobie sprawę z niesprzyjającej sytuacji gospodarczej i wysokiej inflacji. Bardzo wysokie są obecnie również koszty materiałów budowlanych oraz wykończeniowych. Także podwykonawcy windują wysokie stawki za realizację projektów.
Należy również dodać, że obecnie uzyskanie finansowania z banku także stało się trudniejsze. Banki zaostrzyły bowiem procedury, przez co deweloperzy mogą mieć problem z uzyskaniem kredytu w kwocie, która pozwalałaby im na realizację planowanej inwestycji.

Redakcja
Komercja24.pl