Prognozy dla inwestycji zagranicznych na rok 2012 nie są zbyt dobre.
Wszystko wskazuje na to, iż rok 2012 nie będzie dobrym czasem dla bezpośrednich inwestycji zagranicznych (BIZ). W 2010 BIZ wynosiło 1,2 bln dolarów (wzrost o 5 proc. w porównaniu do roku 2009), ale w pierwszym półroczu 2011 roku wzrost był niewielki (2 proc.). We wrześniu 2011 roku podano, iż do Polski napłynęło 9 mld euro BIZ. Jest to o 2 mld euro więcej niż w roku 2010. Analitycy przewidują, iż w na koniec roku BIZ powinny wynieść 10 mld euro.
Wg Sławomira Majmana, prezesa Polskiej Agencji Informacji i Inwestycji Zagranicznych (PAIIZ) rok 2012 będzie lepszy od 2011, ale i trudniejszy. Portfel inwestycji na rok 2012 jest prawie o 30 proc. większy niż w 2011 roku. Jest to pewien rodzaj zabezpieczania na drugą fazę kryzysu. Dodatkowo, można liczyć, iż wielkie koncerny wdrażając swoją politykę cięć coraz częściej będą myśleć o lokalizacji swoich inwestycji w Polsce, gdzie koszty pracy cały czas są niższe niż w krajach eurolandu. 2012 rok może być czasem odcinania kuponów za stabilność polskiej gospodarki. W 2011 roku wszyscy się dziwili, iż Polsce udaje utrzymać się tak dobre wyniki, mimo szalejącego w Europie kryzysu, teraz przyszedł czas na efekty owych wyników.