Niestety podaż powierzchni w centrach handlowych będzie większa niż popyt. Co to oznacza? Kłopoty dla inwestorów i właścicieli takich obiektów. Po kilku latach bardzo szybkiego rozwoju handlu detalicznego czas na spowolnienie. Jedyną aglomeracją w kraju, gdzie popyt na powierzchnie handlowe wyraźnie przewyższa podaż, jest oczywiście stolica Warszawa. Choć dotąd byliśmy dosyć odporni na słabości dotykające rynki europejskie, teraz u nas widać, że kupujemy mniej. Sprzedaż detaliczna w lipcu 2012 r. była co prawda o 6,9 proc. wyższa niż rok wcześniej, ale jeszcze na początku br. miała dwucyfrową dynamikę.