Doskonale zlokalizowane, kameralne biurowce i odrestaurowane kamienice, pełniące funkcję biurową nie rywalizują o najemców z dużymi, nowoczesnymi, warszawskimi obiektami typu Warsaw Spire, czy Q22 – uważają eksperci Walter Hertz. Wg nich segment butikowy to nisza, dla niektórych klientów.
Butikowych biurowców nie ma w Warszawie wiele. Szacuje się, że ponad 70. Z uwagi na kameralny charakter, dostarczają niewielki odsetek powierzchni biurowej w skali warszawskiego rynku. Obowiązują w nich jednak często wyższe stawki czynszu niż w wysokościowcach, dostarczających powierzchnię biurową na kilkudziesięciu piętrach .
Koszt wynajmu metra kwadratowego w topowych, kameralnych obiektach jest o ok. 10 proc. wyższy niż w najlepszych, nowoczesnych obiektach biurowych. W centralnie usytuowanych kompleksach stawki wywoławcze kształtują się w przedziale od 22 do 24 euro/mkw./m-c, w najciekawszych butikowych budynkach wahają się od 23 do 28 euro/mkw./m-c.
Wynika to z prestiżowych lokalizacji i ekskluzywnego charakteru budynków.zrewitalizowane kamienice i pałace oraz inne odrestaurowane obiekty, które powstały na wzór nieistniejących już obiektów, jak również kameralne, nowoczesne biurowce.
Sztandarowymi przykładami odnowionych, warszawskich kamienic, w których oferowana jest powierzchnia biurowa jest Dom pod Gryfami i Dom Dochodowy o Trzech Frontach przy placu Trzech Krzyży. O udanej rekonstrukcji historycznej zabudowy możemy mówić też w przypadku np. budynku Le Palais Offices przy ulicy Próżnej, Pałacu Młodziejowskich przy Miodowej, czy budynku przy Placu Bankowym 1. W te samą biurową niszę wpisują się również obiekty o bardziej modernistycznych bryłach, jak choćby oddany niedawno Foksal City, Plac Zamkowy – Business with Heritage, czy budynek Chmielna 25.
Ze względu na duże zainteresowanie takimi projektami, specjaliści Walter Herz przewidują, że rynek inwestycji butikowych będzie się rozwijał. Ograniczenie jego wzrostu upatrują w słabej dostępności terenów inwestycyjnych w najlepszych rejonach Warszawy. Podkreślają jednocześnie, że rozwój tego segmentu jest istotny w kontekście tworzenia się nowej i odbudowy istniejącej tkanki miejskiej, co w konsekwencji wpływa na ewolucję urbanistyczną miasta.
– Kiedy przeanalizujemy grupę najemców tego rodzaju budynków nie trudno będzie zrozumieć, dlaczego ważna jest dla nich atmosfera pracy. Są to najczęściej spółki z sektora usług biznesowych, firmy finansowe, ubezpieczeniowe, kancelarie prawne, firmy doradcze i marketingowe. Ich klienci oceniają biura w kontekście wizerunkowym – konkluduje Bartłomiej Zagrodnik z firmy doradczej Walter Herz.
Podkreśla jednocześnie, że poza estetyką i aurą miejsca, kluczowym czynnikiem przy wyborze jest również lokalizacja, umożliwiająca sprawny dojazd do budynku różnymi środkami lokomocji.