„Nordea, Infosys, Fujitsu i Harman od dawna mają swoje oddziały w Łodzi. Ich śladem podążają inni, ostatnio wejście na łódzki rynek ogłosił Commerz Systems” – mówi Marta Pyziak, dyrektor łódzkiego biura Cresa Polska.
Jak czytamy w raporcie Cresa, prognozy mówią, że w najbliższych latach Łódź, pod względem podaży nowoczesnej powierzchni biurowej, stanie się czwartym rynkiem w kraju.
Wysoka podaż nowoczesnej powierzchni biurowej jest odpowiedzią na zwiększoną aktywność najemców – popyt brutto od trzech lat utrzymuje się na rekordowym, jak na Łódź, poziomie ponad 60 tys. mkw. na rok. Dlatego międzynarodowi deweloperzy, jak Skanska, czy Ghelamco, ale również lokalni inwestorzy, kupują tutaj grunty i budują biurowce. W tym roku zasoby w Łodzi mogą przekroczyć pół miliona mkw. nowoczesnej powierzchni biurowej i ciągle jest miejsce na kolejne inwestycje. Jeśli klient „na już” potrzebuje 2 tys. mkw. powierzchni biurowej, albo więcej, będzie musiał na nie poczekać.
Łódź zmienia się w dynamicznym tempie, ale nadal jest konkurencyjna kosztowo. To przyciąga inwestorów właśnie do tego miasta.