Realizacja rozpoczętych projektów biurowych idzie w Krakowie pełną parą. Budowa nowych inwestycji uzależniona będzie jednak od popytu na biura, których odbiorcą na krakowskim rynku jest głównie sektor usług dla biznesu
Krakowski rynek biurowy w regionach nie ma sobie równych. Kraków to też największy w kraju ośrodek dla sektora nowoczesnych usług dla biznesu. Pracuje w nim najwięcej osób w Polsce. W 234 centrach obsługi biznesu w stolicy Małopolski zatrudnionych jest już prawie 80 tys. ludzi. W ciągu ostatnich 4 lat, według danych ABSL, w outsourcingu znalazło w mieście pracę ponad 26 tys. osób.
I to właśnie sektor nowoczesnych usług dla biznesu generuje największe zapotrzebowanie na krakowskie biura. W 2018 roku całkowity popyt na powierzchnię biurową w Krakowie przekroczył 200 tys. mkw., a w 2019 roku aktywność najemców przyniosła rekordowy wynik 267 tys. mkw. powierzchni. W pierwszym kwartale tego roku na krakowskim rynku również wynajęte zostało więcej biur niż rok temu, ponad 62 tys. mkw. Najwięcej umów podpisały firmy z sektora usług i IT.
Napływ inwestorów zahamowany
Kraków, który dysponuje już blisko 1,5 mln mkw. powierzchni, swój potencjał biurowy zwiększa przede wszystkim dzięki rozwojowi firm z sektora BPO, SSC/GBS, IT oraz R&D. Od 2016 roku zasoby biurowe w mieście wzrosły prawie dwukrotnie. Miasto efektywnie wykorzystywało możliwości, jakie dawało zainteresowanie ze strony zagranicznego biznesu. Dziś kryzys wywołany przez COVID-19 ograniczył napływ inwestorów, którzy czekają teraz na dalszy rozwój wypadków. Jego skutki odczuwa także branża usług dla biznesu, jednak w mniejszym stopniu niż inne sektory działalności usługowej. Outsourcing odznacza się bowiem wysoką elastycznością i zdolnością dostosowywania się do sytuacji rynkowej.
– Silne upowszechnianie pracy zdalnej wywrze niestety prawdopodobnie w dłuższej perspektywie, nie tylko w Krakowie, negatywny wpływ na rynek najmu i popyt na powierzchnie biurowe. W czerwcu powrót pracowników do biur nie okazał się wcale masowy. Szacunkowe dane wskazują, że tylko około jedna trzecia pracowników pracowała znów w firmowych biurach – mówi Emilia Kalińska, Senior Leading Negotiator w Walter Herz.
– Wyraźnie już widać, że COVID-19 w znacznym stopniu przyspieszy rozpoczętą wcześniej transformację środowiska pracy w stronę mobilności. Przeszło połowa pracowników biurowych może już teraz na stałe wykorzystywać elastyczny model pracy. W związku z tym w nadchodzących miesiącach możemy spodziewać się zmian na rynku biurowym, których podłożem będzie rewizja strategii firm, dotycząca organizacji pracy i realnego zapotrzebowania na powierzchnię biurową – prognozuje Emilia Kalińska.
Poszukiwanie bardziej elastycznych warunków najmu
Mateusz Strzelecki, Partner / Head of Regional Markets w Walter Herz także uważa, że w najbliższym czasie część z najemców będzie prawdopodobnie dążyć do uzyskania bardziej elastycznych warunków najmu, które będą pozwalały na bieżąco dostosowywać wielkość zajmowanej powierzchni do potrzeb. – Wiele firm będzie poszukiwało sposobów na optymalizację kosztów, decydując się na tańsze lokalizacje albo łącząc na przykład wynajem tradycyjnej powierzchni biurowej z powierzchnią coworkingową, której wybór w Krakowie jest coraz większy. W zeszłym roku oferta flexi biur wzrosła na krakowskim rynku niemal dwukrotnie – informuje Mateusz Strzelecki.
W Krakowie zwiększa się także dostępność tradycyjnej powierzchni. W aglomeracji powstaje ponad 20 projektów, w których znajduje się łącznie przeszło 200 tys. mkw. powierzchni biurowej. W trakcie realizacji jest m.in. Ocean Office Park, High5ive 5, Wadowicka 3, czy Unity Centre. W maju br. Grupa Buma przystąpiła do budowy końcowych etapów swoich dwóch inwestycji – Wadowicka 3 i Tertium Business Park. W czerwcu z kolei firmy Cain International i White Star Real Estate na krakowskim Podgórzu, przy skrzyżowaniu ulic Kuklińskiego i Saskiej rozpoczęły realizację kampusu biurowego – The Park Kraków, w którym zaprojektowane zostało 8 budynków klasy A o łącznej powierzchni 100 tys. mkw.
Większe wymagania banków
Budowy zainicjowanych wcześniej projektów w Krakowie są kontynuowane, niemniej w dłuższej perspektywie obecna sytuacja, w zależności od popytu może wpłynąć na decyzje deweloperów i spowodować przesuwanie w czasie niektórych nowych realizacji. Tym bardziej, że banki wprowadziły teraz ostrzejszą weryfikację wniosków. By uzyskać kredyt inwestorzy muszą liczyć się z większymi oczekiwaniami w kwestii zabezpieczenia poziomu przednajmu, który przed COVID-19 był wymagany na poziomie 30 proc., a obecnie dochodzi do 50-60 proc.
Z drugiej strony na uwagę zasługuje niezwykle wysoki poziom transakcji inwestycyjnych odnotowany na rynku nieruchomości komercyjnych w pierwszym półroczu tego roku. Ich wartość wyniosła prawie 2,9 mld euro. Sektor biurowy miał w wolumenie transakcyjnym najwyższy udział, wyższy nawet od segmentu magazynowego. Wysoka aktywność inwestorów przyniosła mu w tym czasie drugi, najlepszy wynik w historii. Mimo globalnej pandemii na budynki biurowe podpisane zostały umowy kupna/sprzedaży o łącznej wartości ponad 1,3 mld euro. W tym, w Krakowie właściciela zmieniły m.in.: High Five 4 i 5 oraz Equal Business Park.
Źródło: Walter Herz.