12,1 milionów noclegów średnio w roku udzielanych jest w zaledwie 20 miastach. Wskazuje to na relatywnie niskie ryzyko inwestycji w hotel w tych lokalizacjach – wynika z analizy przeprowadzonej przez Lion’s Bank. Najwięcej noclegów w hotelach wcale nie jest udzielanych w miastach popularnych turystycznie, gdzie w tym czasie znalezienie pokoju może być nie lada wyzwaniem, tylko w największych polskich miastach: Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Poznaniu i Gdańsku. W gronie miejscowości wypoczynkowych największą popularnością cieszą się Kołobrzeg, Zakopane, Wisła, Sopot i Mikołajki. Warto też podkreślić, że inwestowanie w hotele w miastach, gdzie udzielono najwięcej noclegów, wcale nie musi być rozwiązaniem najbezpieczniejszym i najbardziej rentownym. Decyduje o tym raczej obłożenie. Jak wynika z wspomnianej analizy w 20 miastach, w których w ostatnich 5 latach udzielano najwięcej noclegów, średni poziom obłożenia wynosił 41%, czyli każdy pokój mniej więcej był wynajęty przez 4 dni z 10. Na wskaźnik ten mają oczywiście wpływ atuty konkretnego obiektu, ale w dużym stopniu średnie obłożenie dla całego miasta także świadczy o atrakcyjności inwestycyjnej danej lokalizacji. Pod tym względem prym wiodą Warszawa, Kołobrzeg i Kraków.