Branża deweloperska ma nadzieję, że historycznie niskie stopy procentowe sprowokują klientów do zaciągania kredytów i tym samym sprzedaż wzrośnie. Obecnie na rynku deweloperskim gorzej sprzedają się standardowe, tańsze mieszkania, które zazwyczaj cieszą się największą popularnością. Lepiej sprzedają się mieszkania o wyższym standardzie, które kupują zamożni klienci, najczęściej za gotówkę. Nabywcy, którzy muszą na ten cel wziąć kredyt, wciąż obawiają się i nie podejmują takiej decyzji. Mieszkania o nieco wyższym standardzie sprzedają się lepiej niż przewidywano według prezesa Dom Development, który przepowiada jednak, że wkrótce cała branża może odbić się od dna. Umożliwią to przede wszystkim rekordowo niskie stopy procentowe, które wpłyną na wzmożenie chęci do zadłużania się przez klientów. Do szybszych zakupów potencjalnych klientów może też zachęcić malejąca liczba gotowych, dostępnych mieszkań. Zdaniem prezesa Dom Development, z rynku stopniowo znikać będzie nadpodaż. A im bardziej podaż będzie się zmniejszać tym bardziej będą rosnąć ceny. Ceny już przestały spadać, a to oznaczać może tylko to, że wkrótce zaczną rosnąć.