Państwo Środka przejawia coraz większe zainteresowanie europejskim rynkiem nieruchomości komercyjnych. Wg raportu Cushman & Wakefield wartość chińskich inwestycji w tym segmencie w Europie w ubiegłym roku wzrosła w porównaniu z 2014 r. o 22% do poziomu 8,5 mld euro.
Inwestorzy z Chin poszerzyli horyzonty inwestycyjne i stają się coraz bardziej aktywni w różnych segmentach rynku nieruchomości i regionach.W 2014 r. największy udział w wolumenie obrotów miały podmioty reprezentujące kapitał państwowy i instytucjonalny. Z kolei w 2015 r. portfele nieruchomości powiększały głównie firmy prywatne i spółki giełdowe.
Największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się biura, ale odnotowano również wzrost wartości inwestycji w sektorze handlowym z 6% w 2014 r. do 17%. Na pozostałe segmenty rynku, głównie nieruchomości hotelowe, przypadła jedna trzecia inwestycji.
W 2015 r. udział Wielkiej Brytanii w łącznym wolumenie transakcji inwestycyjnych zmniejszył się z ponad 80% do 56%. Obecnie to Europa kontynentalna przyciąga więcej inwestycji, o czym świadczy wzrost jej udziału w łącznej wartości transakcji inwestycyjnych z 20% w 2014 r. do 44%. Na Francję przypadło 27% obrotów, głównie za sprawą dużej transakcji na rynku hotelowym.
W 2016 r. inwestorzy z Chin będą nadal aktywnie działać na rynku nieruchomości. Dotyczy to w szczególności chińskich towarzystw ubezpieczeniowych i firm prywatnych.
Ted Li, dyrektor sekcji ds. Chin w dziale EMEA firmy Cushman & Wakefield komentuje: – W ubiegłym roku chętniej inwestowano w Europie kontynentalnej. Trend ten obecnie się utrzymuje, czego dowodem jest dalszy napływ kapitału na rynki tego regionu, w szczególności do Niemiec. Jednocześnie obserwujemy spadek zainteresowania sektorem biurowym, na czym zyskują nieruchomości handlowe, a także przemysłowe i logistyczne. Inwestorzy instytucjonalni będą nadal poszukiwać aktywów zapewniających przychody w długim okresie, natomiast inwestorzy już obecni na danym rynku będą brać pod uwagę inwestowanie w segmencie value-add w celu osiągnięcia większych zysków”.