Bezwarunkowy dochód podstawowy w wysokości 560 euro od stycznia tego roku będzie dostawać 2000 obywateli Finlandii. To na razie test tego oryginalnego rozwiązania, które później miałoby być wprowadzone powszechnie.
Na razie kwotą około 2500 zł będzie raczona co miesiąc (do końca 2018 r.) wyselekcjonowana grupa bezrobotnych, jednak wypłata środków nie będzie uzależniona od żadnej ich postawy. Dostaną pieniądze, niezależnie od tego, co z nimi zrobią – czy np. przepiją czy zainwestują.
Celem takiego pomysłu ma być sprawdzenie reakcji ludzi na stały dopływ środków pozwalających im przeżyć. Za ideą stoi wiara w to, że człowiek po odzyskaniu życiowej stabilizacji może być bardziej zdopingowany do działań pozytywnych, poprawy swego losu itp. co skutkowałoby zwrotem zainwestowanych przez państwo środków.
Jeśli eksperyment się powiedzie, Finlandia wprowadzi bezwarunkową płacę podstawową.
Dodajmy, że pomysł taki był już rozpatrywany w Szwajcarii, ale tamtejsze społeczeństwo odrzuciło go w referendum.