Home staging, technika na Zachodzie znana od dawna, u nas tak naprawdę dopiero się rozwija. Polega, najprościej rzecz ujmując, na takim przygotowaniu nieruchomości na sprzedaż, aby wywrzeć możliwie jak najlepsze wrażenie na potencjalnych nabywcach. Banalnie proste? Wprost przeciwnie: to sztuka znacznie bardziej złożona, niż można by się spodziewać!
Podczas przygotowywania domu albo mieszkania na sprzedaż upewnienie się, że jego ściany ozdobione są odpowiednio starannie dobranymi płótnami, ma kluczowe znaczenie, i to z kilku różnych przyczyn. Wytrawni specjaliści od nieruchomości dobrze wiedzą, że w grę wchodzą tutaj najróżniejsze czynniki: od tego, że różne barwy wywołują różne uczucia i w związku z tym mogą być wykorzystane do manipulowania atmosferą we wnętrzu, aż po fakt, że niektórych tematów i motywów, jako drażliwych lub kontrowersyjnych, powinno się za wszelką cenę unikać. Jak więc dobrać obrazy do salonu i innych wnętrz w sprzedawanej nieruchomości, aby uzyskać optymalny efekt?
redro.pl/fototapety/przeznaczenia/do-salonu
Psychologia koloru: niech działa na Twoją korzyść!
Ciepłe kolory, a zatem żółty, czerwony i ich pochodne (zwłaszcza pomarańczowy), mają działanie pobudzające, energetyzujące i rozweselające – ale w zbyt dużych dawkach mogą wywoływać podenerwowanie czy nawet agresję. To nie jest kolor odpowiedni, gdy wybierasz obrazy do sypialni, ale może się dobrze sprawdzić w salonie, pokoju dziecięcym czy nawet w kuchni. Z kolei barwy chłodne, a zatem niebieski i pokrewne, uspokajają, nastrajają refleksyjnie i sprzyjają wyciszeniu: warto wykorzystać je tam, gdzie chcemy stworzyć kojącą atmosferę. Wybierając obrazy do salonu i pozostałych wnętrz w przygotowywanej na sprzedaż nieruchomości zadbaj o to, aby dominująca kolorystyka płócien pasowała do charakteru poszczególnych wnętrz: mało kto relaksuje się w kuchni, na przykład. W ten sposób stworzysz w mieszkaniu wrażenie spójności i wewnętrznej harmonii.
Obrazy do salonu: jakie motywy wybierać?
Salon jest zawsze reprezentacyjnym wnętrzem, bez względu na rozmiar mieszkania czy domu – i ze względu na to powinniśmy szczególnie starannie dobierać płótna, którymi go ozdobimy. O wskazówki poprosiliśmy eksperta – Piotra Gronowskiego, dekoratora z firmy Redro.pl
Zawsze dobrą strategią będzie wybieranie obrazów o ciekawej i estetycznej, ale raczej neutralnej treści – podpowiada. – Krajobrazy i kwiaty to uniwersalnie dobry pomysł i trudno byłoby mi wyobrazić sobie wnętrze, w którym mogłyby wyglądać źle lub nie na miejscu. Delikatna abstrakcja i większość martwych natur także będą w sam raz. Raczej natomiast zrezygnowałbym ze wszystkiego, co przedstawia sylwetki ludzi, nawet jeżeli są to reprodukcje dzieł sztuki: mogą wywołać niespodziewane i negatywne, często nawet podświadome reakcje.
Portrety nie są jedynym motywem, którego warto unikać – istnieje szereg wzorów, które mogą znacznie obniżyć Twoje szanse na korzystne sprzedanie nieruchomości.
redro.pl/obrazy/przeznaczenia/do-sypialni
Tematy tabu: tych obrazów unikaj
Naczelną ideą home stagingu jest sprawienie, by potencjalny nabywca mógł poczuć się we wnętrzu tak, jakby już był u siebie w domu. To właśnie dlatego doradzamy Ci neutralne płótna – takie, które mogłyby się spodobać możliwie jak najszerszej grupie ludzi. Nie ma tutaj miejsca na wszystko to, co wiąże się z intensywnymi emocjami: zwłaszcza negatywnymi, ale, wbrew pozorom, wcale nie tylko. Koniecznie usuń więc wszystkie zdjęcia rodziny i przyjaciół (a najlepiej, jak już zasugerowaliśmy wyżej, wszystkie portrety) – nie chcesz przecież stwarzać wrażenia, że potencjalny nabywca jest intruzem. W mieszkaniach przygotowanych do prezentacji nie powinno też być miejsca na wszystkie obrazy, plakaty, rzeźby i jakiekolwiek inne dekoracje związane z kultem religijnym albo poglądami politycznymi. Sporym faux-pas jest także pozostawienie na ścianach płócien o tematyce erotycznej – nie powinno tu być miejsca nawet dla subtelnych i wyrafinowanych aktów (o pornografii nie musimy chyba wspominać?).
Stwórz kompozycję, a nie zestaw luźnych elementów
Niewprawnym sprzedawcom wydaje się, że wystarczą jakiekolwiek ozdoby, by podnieść wartość nieruchomości w oczach nabywcy. Nic bardziej mylnego! Kupujący nie są głupi i od razu zorientują się, że jakiś obrazek czy plakat to typowa „pokazówka”. Kluczem do stworzenia harmonijnego wystroju jest dobieranie płócien pod względem gamy kolorystycznej, rozmiarów i treści do konkretnego wnętrza. Jeśli salon udekorowany jest na zielono, to jaskrawoczerwony obraz prawdopodobnie będzie wyglądał w nim dziwnie i nie na miejscu, prawda? Warto jednak pamiętać, że umiar może mieć wielką moc: zamiast zapełniać ściany przypadkowymi płótnami „żeby nie było pusto” i „żeby było ładnie”, lepiej jest wybrać jedno naprawdę starannie dopasowane płótno. Pamiętaj, że Twoim celem jest wzbudzenie w potencjalnym nabywcy apetytu na samodzielne urządzenie się w nieruchomości, którą sprzedajesz, a nie narzucenie mu własnego stylu!
