Od 1 stycznia 2024 r. kopciuchy, czyli piece niespełniające norm żadnej z klas zabronione będą w 7 województwach: w woj. wielkopolskim, dolnośląskim, lubelskim (oraz kotły klasy 1. i 2. według normy PN-EN 303-5:2002), zachodniopomorskim, świętokrzyskim (piece o klasie 3. i 4.), a w woj. śląskim i podkarpackim zakaz dotyczy kotłów bezklasowych używanych od 5 do 10 lat od daty produkcji. Dodatkowo w Zielonej Górze i Gorzowie Wielkopolskim zabronione będą piece na paliwa stałe o klasie niższej niż 5, a w woj. kujawsko-pomorskim zacznie obowiązywać zakaz wykorzystywania kominków i palenia węglem oraz drewnem. W wielu miejscach obowiązują także lokalne uchwały antysmogowe, które zazwyczaj są bardziej rygorystyczne i wprowadzają krótsze terminy wymiany emisyjnych pieców.
Kto może nałożyć mandat i w jakiej wysokości?
Właściciele domów, którzy po terminie granicznym nadal będą wykorzystywać stare kopciuchy na węgiel, mogą zapłacić od 20 zł do nawet do 5 tys. zł kary (zgodnie z art. 24 Kodeksu wykroczeń). W postępowaniu mandatowym grzywna zazwyczaj nie może być jednak większa niż 500 zł, w wyjątkowych przypadkach 1000 zł. Mandaty mogą nakładać policja, inspektorzy Inspekcji Ochrony Środowiska oraz straże gminne.
Pompy ciepła zastępują kopciuchy – w Polsce sprzedaje się ich niemal najwięcej w Europie
Wg danych Europejskiego Stowarzyszenia Pomp Ciepła (EHPA) łączna liczba podłączonych grzewczych pomp ciepła w Europie wynosi obecnie ponad 20 mln sztuk. Zapewniają one ogrzewanie dla 16% budynków mieszkalnych i komercyjnych w Europie. W 2022 r. w Polsce przybyło blisko 180 tys. To więcej niż we Francji czy Niemczech, chociaż liczba pracujących urządzeń jest tam większa, bo inwestowanie w to źródło ciepła zaczęło się tam wcześniej. Jednak obecnie Polska jest na drugim miejscu w Europie pod względem sprzedaży tych urządzeń (po Włoszech) i u nas szybciej niż w innych krajach zwiększa się ich liczba. W inwestycje w wymianę źródła ogrzewania sprzyja niska inflacja i duża dostępność pomp ciepła.
– Co trzecie instalowane urządzenie grzewcze w Polsce w 2022 r. to pompa ciepła – wynika z raportu Zero Carbon Analytics. W tym roku zainteresowanie jest także bardzo duże. Nie każde urządzenie jest jednak takie samo. Cześć pomp docierających z Chin, od nieznanych producentów, ma gorsze parametry energetyczne i emisji hałasu. Jest jednak szansa, że Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej wdroży w przyszłym roku do swoich programów dotacyjnych zapisy dotyczące zaostrzenia regulaminu dla pomp ciepła. Tylko urządzenia zweryfikowane w niezależnych laboratoriach, o potwierdzonych wysokich parametrach, powinny być dotowane z budżetu państwa – mówi Dawid Pantera z Viessmann.
Źródło: Viessmann.