Komfortowe apartamenty na wynajem Green Hill w Gdyni Orłowie spod kreski Biuro Kreacje. Podróż po modernistycznej Gdyni można rozpocząć na wiele sposobów. Najlepszym jednak może okazać się ten, który już na samym jej początku wprowadzi nas w niepowtarzalny klimat miasta, przybliży jego koncepcję architektoniczną oraz pozwoli poczuć ducha polskiego morza i jego piaszczystych plaż. Taką wizję oferują bowiem apartamenty na wynajem w inwestycji Green Hill w Gdyni Orłowie, za których projekt odpowiadają architektki Dorota Terlecka, Marianna Matuszewska i Justyna Pałdyna z pracowni Biuro Kreacje.
– Koncepcja apartamentów Green Hill opiera się na stylistycznym nawiązaniu do epoki modernizmu, która jest ściśle związana z Gdynią. Poza tym chciałyśmy, aby całość była bardzo jasna i przyjemna, kojarzyła się z morzem i wypoczynkiem na plaży. Kochamy polskie morze, niemal biały piasek, lekko spłowiałą strukturę drewna, miękkie kształty kamieni i szeroki horyzont. Pragnęłyśmy więc, aby nasz projekt oddawał te subtelne odczucia – opowiadają architektki.
Tak też się stało. Dziś 9 apartamentów, które objęła inwestycja, czeka na nowych gości, którzy z pewnością docenią misterny projekt wnętrz i części wspólnych. Droga do ich realizacji nie była jednak prosta i „usłana różami”. Architektki już na samym początku musiały się zmierzyć z postpandemiczną rzeczywistością i nadchodzącym wraz z nią globalnym kryzysem. W tle ciągle pozostawało widmo katastrofy ekologicznej.
– Gdy przystępowałyśmy do projektu apartamentów w inwestycji Green Hill w Gdyni, zastanawiałyśmy się nad konsekwencjami epidemii i wpływem nas, jako projektantów, na otoczenie. W powietrzu czuło się widmo kryzysu. Współpracujące z nami marki meblowe mówiły o spadku zamówień i problemach z dostawą komponentów – dodają.
Stąd narodził się pomysł, aby cały projekt oprzeć na polskich produktach. Lokalne materiały i skrócona ścieżka dostaw pozwoliły na pewniejsze zarządzanie terminami i dodatkowo – a może przede wszystkim – wpłynęły na ekologiczny ślad projektu. Pomysł ten doskonale wpisał się także w historię miejsca – zbudowanego po odzyskaniu niepodległości przez rodaków portu, a następnie miast Gdynia, będącego dziś perłą modernistycznej architektury. To tu także do dziś można oglądać kultowe już przedwojenne „gorseciki” produkowane niegdyś w jednej z pierwszych polskich fabryk ceramiki. Dlatego też w projekcie odnalazły swoje miejsce meble i wyposażenie, takich rodzimych producentów, jak: Tubądzin, KOŁO, Ummo, SITS, Fameg, LOFT LIGHT, Nudo design, Amica, Kronospan, One wall design, Górna półka, Entra, czy Terma.
– Wbrew wcześniejszym obawom, poszukiwanie polskich produktów spójnych z naszym pomysłem nie było trudne czy ograniczające. Mamy w Polsce naprawdę ciekawe wzorniczo meble, lampy, ceramikę łazienkową, płytki czy też stolarkę drzwiową. Produkty te nie odbiegają jakością od zachodnich producentów i tworzą spójną całość, dopełnioną plakatami polskich ilustratorów – opowiadają architektki z Biuro Kreacje.
Ta nieduża inwestycja ma jednak nie tylko wymiar lokalny, ale też społeczny. Znajduje się tu również apartament dostosowany do potrzeb osób z niepełnosprawnościami, bo jak uważają architektki „dobry projekt powinien służyć wszystkim”. I choć inwestycja nie jest bezemisyjna, o podniesienie ekologicznego wymiaru ogrzewania budynku dba pompa ciepła wspierana fotowoltaiką. To także ważny dla dobra przyszłych pokoleń aspekt.
– Cieszymy się, że całość – od aranżacji wnętrz poprzez systemy zastosowane w budynku – jest wspólnym świadomym społecznie projektem. Oczywiście na całość mieli wpływ inwestorzy, których wysoka świadomość pozwoliła na realizację pomysłów – dodają projektantki.
Projekt wnętrz: BIURO KREACJA Dorota Terlecka, Marianna Matuszewska, Justyna Pałdyna
Foto: Alka Murat
materiał prasowy