Informacje dnia

Logistyka w branży e-commerce w czasie kryzysu

image_processing20220713-1491150-1pqafvo
Jak wynika z badań Urzędu Statystycznego, Polska zbliża się do szczytu inflacji. Jak więc prowadzić e-biznes, żeby nie tracić? Czy outsourcing logistyki może być ratunkiem przed uderzeniem kryzysu w strukturę kosztową?

Spis treści:
Koszty stałe i zmienne
Droższe paczki
Za granicę

Od początku roku inflacja w Polsce stale rośnie. Pokłosiem tego jest bardzo szybki wzrost cen produktów i usług. W tym czasie szczególnie uważnie do prowadzenia biznesu powinni podejść handlowcy, którym inflacja może dać złudne, tymczasowe poczucie rozwoju i zwiększenia sprzedaży. Dzięki temu, że towary drożeją, przedsiębiorcy zajmujący się e-handlem, mogą naliczać na produkty większą marżę i w teorii zarabiać więcej niż dotychczas. Szczególnie, jeśli nabyli lub wytworzyli już swoje towary z wyprzedzeniem, po preferencyjnych cenach. Jest to jednak tymczasowe, ponieważ nie tylko towary drożeją, ale też usługi.
Sklepy internetowe często nie posiadają punktów stacjonarnych. To natomiast nie oznacza, że ich koszta ograniczają się tylko do opłat za platformę sklepową. Jeśli biznes jest zbudowany na modelu, w którym przedsiębiorstwo ma własne powierzchnie magazynowe, musi doliczyć do stałych wydatków opłaty za powierzchnię do przechowywania produktów, media, etaty pracowników, materiały do pakowania, dostawę, metody płatności czy też marketing. Drugą opcją jest outsourcing logistyki, który w czasie rosnącej inflacji i zagrożenia kryzysem gospodarczym, może pomóc w zaoszczędzeniu kapitału.

– Według danych IdoSell już od początku 2021 r. coraz więcej sklepów stawia na fulfillment. W ciągu ostatniego roku (porównanie I kwartału 2021/2022) wzrost zainteresowania tego typu usługami w sklepach, które korzystają z usług platformy IdoSell wynosi aż 65 proc. Jest to trend, w którym odnotowujemy stałe wzrosty. Dla przykładu, w maju 2022 r. o 5 proc. więcej sklepów (niż w I kw. 2022 r.) postanowiło postawić na oddelegowanie procesów logistycznych na zewnątrz – 

mówi Sara Dzierżawska, brand manager z IdoSell.

Koszty stałe i zmienne

W czasie inflacji prowadzenie własnego magazynu może być ryzykowne. W stabilnych warunkach biznesowych (w sklepie internetowym, który wysyła ok. 3 tys. paczek miesięcznie i posiada własny magazyn), największe koszty stanowią powierzchnia magazynowa (ok. 63,2 proc.) i opłaty za pracowników (32,2 proc.). Trzeci to media, których udział to pozostałe 4,6 proc. Należy jednak podkreślić, że koszty stałe wynoszą ok. 92 proc. tych całkowitych. Z kolei 8 proc. to opłaty za materiały pakownicze.
Outsourcing logistyki, czyli fulfillment to model, w którym udział kosztów stałych do zmiennych rozkłada się w rentowniejszych dla biznesu proporcjach.

Koszt stały (opłata za magazynowanie stocku) wynosi dla fulfillmentu 51 proc. Pozostałe 49 proc., to koszty zmienne uzależnione od poziomu sprzedaży (materiały do pakowania, wydanie paczek, opłata pracowników), które rosną wraz z wolumenem sprzedaży. Jeśli sklep tymczasowo nie sprzedaje, zmniejszają się.

– Inflacja zwiększa koszty procesów logistycznych. Podwyżki najbardziej uderzają w małych i średnich przedsiębiorców prowadzących sprzedaż z własnego magazynu, gdzie struktura bazuje na kosztach stałych. Przy inflacyjnym wzroście, koszt  paczki wzrasta tu o 136 proc. Dodając do tego możliwy spadek wolumenu o 50 proc., firmy są narażone na podniesienie kosztu paczki o 260 proc. O plus, minus 100 proc. więcej niż w przypadku fulfillmentu, gdzie dzięki konsolidacji wielu sprzedawców w jednym miejscu możemy zapewnić gwarancję cen, a struktura kosztów o większym udziale kosztów zmiennych determinuje zmniejszenie opłat przy spadku wolumenu. Myślę, że w kryzysowych czasach fulfillment stanowi bezpieczniejszą alternatywę – 

mówi Rafał Szcześniewski, Founder i CLO w Omnipack.

Droższe paczki

Oddelegowanie procesów logistycznych jest tym istotniejsze, że w ciągu ostatnich miesięcy znacznie wzrosły koszty jednostkowej wysyłki paczki. W przypadku własnego magazynu to 136 proc., z kolei w modelu fulfillment to 112 proc.

Skąd biorą się takie różnice? Media dla małych i średnich przedsiębiorstw w ostatnim okresie zaliczyły wyższy wzrost niż sama inflacja. W magazynach głównie wykorzystywany jest gaz (ok. 80 proc.), który dla przedsiębiorstw podrożał średnio o 300 proc. Dodatkowo przedsiębiorcy muszą borykać się ze wzrostem opłat za prąd (wzrost o 100 proc), powierzchnię magazynową oraz kosztami inflacyjnymi związanymi z kadrą pracowniczą. Dla e-commerce wysyłającego 3 tys. paczek miesięcznie jest to podwyżka o ok. 10 tys. zł samej opłaty za media w jednym miesiącu.
W centrum fulfillmentowym różnica we wzroście kosztów wynika z różnicy w strukturze kosztów w stosunku do własnego magazynu. Przy outsoursingu logistyki nie są brane pod uwagę koszty mediów oraz pracowników. Dodatkowo, firmy logistyczne, które posiadają własne centra fulfillmentowe i konsolidują setki klientów, wysyłają tysiące paczek dziennie. Dzięki temu może pozwolić sobie na lepsze kontrakty z producentami opakowań. Jako większe przedsiębiorstwo jest w stanie wynegocjować korzystniejsze stawki za opakowania dla swoich klientów. Sytuacja wygląda podobnie jeśli weźmiemy pod uwagę koszty kuriera. Duża firma logistyczną ma zwykle bardzo korzystne warunki współpracy z kurierami. Dzięki temu jest w stanie zapewnić swoim klientom lepsze stawki niż byłyby dla nich możliwe do wynegocjowania pracując na własną rękę.

Za granicę

Inflacja dotknęła nie tylko Polaków. Konsumenci odczuli jej skutki w większości krajów Europy i świata . Są jednak miejsca, w których jest ona niższa. Dlatego też polscy przedsiębiorcy mogą zainteresować się cross-border, czyli handlem transgranicznym.
– Jeśli sklep internetowy ma już dość stabilny biznes w Polsce, powinien zainwestować w cross-border. Na pewno jest on szansą na większą sprzedaż. Szczególnie, że ceny z polskich e-sklepów mogą być zdecydowanie korzystniejsze dla Niemców czy Czechów niż w sklepach z ich rodzimych krajów. Co więcej eksportowi może sprzyjać kurs złotówki – mówi Sara Dzierżawska z IdoSell.
Niektóre polskie platformy sklepowe (np. IdoSell) umożliwiają już łatwe i tanie wejście w cross-border. Z kolei firmy zajmujące się fulfillmentem, takie jak np. Omnipack pomagają w łatwy i szybki sposób dostarczyć paczki do krajów Europy. W rodzimym e-commerce istnieją już całe pakiety rozwiązań, które będą wspierać sprzedaż w różnych krajach. Te udogodnienia to m.in. preferowane na danym rynku metody dostawy (integracje z kurierami), płatności, porównywarki, integrację z lokalnymi marketplace’ami, gotowe tłumaczenia szablonu sklepu, rozwiązania usprawniające rozliczanie VAT OSS, wzory regulaminu, polityki prywatności oraz funkcję aktywnej zgody na politykę cookies.

*Dane zostały przygotowane przez Omnipack i IdoSell.

materiał prasowy