Lokale handlowe na wynajem są ponownie coraz częściej poszukiwane. Niemniej preferencje najemców nieco się zmodyfikowały. Zmiany te są w dużym stopniu skutkiem pandemii, która wybuchła w Polsce w 2020 roku. Wiele zmian jest efektem zmieniających się potrzeb klientów, które dostrzegają przedsiębiorcy prowadzący stacjonarne sklepy.
Spis treści:
Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Galerie handlowe straciły na pandemii
Sektor bierze oddech i wraca na tory
Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów
Wybuch pandemii koronawirusa w Polsce odbił się na wszystkich sektorach rynku nieruchomości. Jedne z nich pogrążył, na inne nie wpłynął znacząco, a jeszcze innym pomógł w rozwoju. Niezależnie od tego, jak pandemia zmieniła rynek nieruchomości, należy zaznaczyć, że obowiązują obecnie inne realia. Przedsiębiorcy, którzy poszukują lokali handlowych do wynajęcia, kierują się często innymi niż przed wybuchem pandemii koronawirusa kryteriami wyboru.
Pandemia COVID-19 w Polsce zmieniła realia przedsiębiorców
Pandemia koronawirusa w Polsce wybuchła na początku marca 2020 roku, kiedy to w jednym z polskich szpitali zdiagnozowano pierwszy raz zachorowanie na COVID-19. W okresie od 14 do 20 marca 2020 roku w całym kraju obowiązywał stan zagrożenia epidemicznego. Natomiast od 15 marca 2020 roku wprowadzony został na granicach Polski kordon sanitarny, który spowodował znaczące ograniczenie w ruchu granicznym. Zgodnie z rozporządzeniem Ministra Zdrowia od dnia 20 marca 2020 roku obowiązuje w Polsce stan epidemii.
Lockdown, który został wprowadzony krótko po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce, mocno zmienił zwyczaje zakupowe Polaków. Zmuszeni do pozostania w domach, Polacy zaczęli dokonywać coraz liczniej zakupów drogą Internetową. Taka forma dokonywania zakupów wielu osobom wydała się bezpieczniejsza i łatwiejsza. Zmiany w zwyczajach zakupowych odbiły się negatywnie na przedsiębiorcach, którzy prowadzili sprzedaż w stacjonarnych lokalach handlowych.
Zniesienie obostrzeń nie przywróciło dawnych zwyczajów zakupowych
Od dnia 1 lutego 2021 roku galerie handlowe zostały ponownie otwarte, jednak w ścisłym reżimie sanitarnym. Najemcy galerii liczyli na to, że Polacy, dotąd kupujący większość rzeczy przez Internet, ochoczo powrócą do stacjonarnych zakupów. Faktem jest, że wielu Polaków szturmem ruszyło do centrów handlowych, aby przejrzeć oferty ulubionych marek, oraz by móc na przykład przymierzyć ubrania, które dotąd musieli kupować przez Internet. Niemniej jednak nie wszyscy, którzy wcześniej cenili sobie wyjścia do galerii, powrócili do tego zwyczaju. Wiele osób tak bardzo przyzwyczaiło się do zakupów online, że obecnie ta forma dokonywania zakupów wydaje się być im najbardziej atrakcyjna. Wiele osób w dalszym ciągu obawia się też o swoje zdrowie, a zatłoczone galerie handlowe nie kojarzą się im z bezpiecznym miejscem.
E-commerce kontra stacjonarne sklepy
Przedsiębiorcy prowadzący sklepy stacjonarne, którzy do tej pory borykali się z brakiem możliwości zarabiania z uwagi na zamknięte centra handlowe, stanęli przed nowym problemem. Problemem tym okazał się być rynek e-commerce, którzy w okresie pandemii koronawirusa dynamicznie się rozwinął. Co prawda duże sklepy sieciowe jeszcze w okresie lockdownu postawiły na udoskonalenie swoich sklepów internetowych, aby zatrzymać przy sobie klientów, jednak nie wszyscy przedsiębiorcy poszli tą drogą. Jedni z uwagi na brak funduszy do zbudowania porządnego sklepu Internetowego, inni z racji braku przekonani do tej formy sprzedaży.
Galerie handlowe straciły na pandemii
Centra handlowe negatywnie odczuły wybuch pandemii koronawirusa w Polsce. Okres lockdownu był dla właścicieli galerii okresem ciężkiej próby. Z jednej strony borykali się oni z koniecznością utrzymania obiektów o dużej kubaturze, z drugiej wielu z nich borykało się z najemcami, którzy żądali aneksowania obowiązujących umów. Najemcy często bowiem negocjowali z właścicielami budynków, aby Ci obniżyli im czynsz lub anulowali płatności za pewien okres. Część najemców galerii handlowych nie przetrwała próby czasu i byli oni zmuszeni do rozwiązania umów najmu.
Sektor bierze oddech i wraca na tory
Obecnie galerie handlowe odzyskują dawną popularność. Sklepy stacjonarne odwiedza coraz większa liczba kupujących, toteż nie dziwi fakt, że również wśród najemców odnotować można ożywienie. o ile w okresie lockdownu zapytania o lokale handlowe na wynajem spadły niemal całkowicie, o tyle teraz przedsiębiorcy wznowili poszukiwania lokali pod prowadzenie działalności. Kryteria poszukiwań uległy jednak pewnym modyfikacjom.
Nowe preferencje lokalowe wśród najemców
Po wybuchu pandemii wirusa COVID-19 w Polsce przedsiębiorcy stali się bardziej ostrożni. Znacznie większą uwagę przywiązują obecnie do zapisów w umowach. Dużym powodzeniem cieszą się obiekty handlowe, które oferują swoim najemcom elastyczne umowy najmu, które można renegocjować bez ponoszenia dużych kar umownych.
Ponadto przedsiębiorcy widocznie zwiększyli wachlarz poszukiwań wśród lokali na wynajem dostępnych na rynku. Przedsiębiorcy, którzy do niedawna brali pod uwagę wyłącznie wynajem lokalu handlowego znajdującego się w galerii, coraz częściej przyglądają się obecnie lokalom handlowym w mniejszych, bardziej kameralnych budynkach. istotnym dla przedsiębiorców kryterium jest nie tylko cena za metr kwadratowy lokalu handlowego na wynajem. Pod uwagę często jest brane również to, czy lokal handlowy na wynajem posiada wejście z zewnątrz budynku, bez konieczności przechodzenia przez pasaż handlowy. Rosnąca popularnością cieszą się również wolnostojące lokale handlowe, jednak w tym przypadku bardzo istotną rolę odgrywa atrakcyjność lokalizacji. Ponadto przedsiębiorcy zwracają uwagę, czy w lokalu można na przykład postawić ścianki działowe, dzieląc w ten sposób lokal na mniejsze gabinety. Niezmiennie istotny jest parking przed obiektem, którego obecność pozwoli potencjalnym klientom na swobodne zaparkowanie samochodu. Plusem jest także podjazd dla osób niepełnosprawnych, który umożliwi im dostanie się do wnętrza lokalu handlowego. Przedsiębiorcy zwracają też baczniejszą uwagę na poziom higieny w obiekcie, a więc miedzy innymi częstotliwość sprzątania toalet, części wspólnych w pasażu czy wyposażenie obiektu w urządzenia zwiększające poziom higieny, jak bezdotykowe dozowniki na płyn dezynfekujący.
Właściciele obiektów handlowych dostosowują je do nowych realiów
Właściciele centrów handlowych nie pozostają bierni w obliczu zmieniających się preferencji potencjalnych najemców. Starają się oni dostosowywać swoje obiekty tak, aby były one bezpieczne zarówno dla klientów, jak i pracowników w poszczególnych lokalach handlowych. Tym sposobem zwiększają oni swoją atrakcyjność i konkurencyjność na rynku.
Dopóki pandemia koronawirusa w Polsce trwa, dopóty nie możemy mówić o pełnej stabilizacji. Zwyczaje konsumenckie cały czas ulegają modyfikacjom. Również preferencje przedsiębiorców względem lokali handlowych na wynajem stale się zmieniają. Widoczna jest jednak komunikacja pomiędzy właścicielami obiektów a najemcami, co jest niezmiernie istotne dla osiągnięcia obopólnej korzyści.
Redakcja
Komercja24.pl