Według indeksu śledzącego zmiany cen na rynku najmu nieruchomości luksusowych, Prime Global Cities Index, publikowanego kwartalnie przez firmę Knight Frank, ceny luksusowych nieruchomości w 46 miastach zaczynają powoli rosnąć.
Na koniec czerwca 2023 roku wzrost wyniósł 1,5%. Jest to dobry sygnał ze strony rynku, biorąc pod uwagę, że w pierwszym kwartale tego roku zanotowały spadek po raz pierwszy od 2009 roku (o 0,4%). Ma to związek ze zmniejszającą się niepewnością kupujących co do przyszłych decyzji banków centralnych dotyczących stóp procentowych.
Najważniejsze dane:
-
1,5% – średni kwartalny wzrost cen w 46 miastach
-
14 – liczba miast, w których ceny spadły w ciągu ostatnich trzech miesięcy
-
57% miast odnotowało dodatnią dynamikę cen w ostatnich trzech miesiącach
-
Dubaj znajduje się na pierwszym miejscu zestawienia, ze wzrostem cen na poziomie 48,8%. Pozycję lidera utrzymuje 8 kwartał z rzędu kwartałów. Od czasu pandemii (III kw. 2020 r.) ceny w Dubaju wzrosły o 225%.
-
W Europie tylko dwa miasta znalazły się w pierwszej dziesiątce – Madryt i Lizbona. Ceny nieruchomości premium wzrosły tam odpowiednio o 5,1% i 4,7%.
-
W Sztokholmie ceny rosną na tyle szybko, że miasto to awansowało z 41. pozycji zajmowanej na koniec I kwartału 2023 roku na 11. miejsce 3 miesiące później.
Wzrost cen przyspieszył w II kw. 2023 r. Średni roczny wzrost na poziomie 1,5% pozostaje jednak bardzo niski, szczególnie w porównaniu z rekordowym wzrostem z końca 2021 roku, kiedy to ceny nieruchomości luksusowych wzrosły o 10,2%. Mimo to, jest to najwyższa stopa wzrostu od zeszłego roku. Wyższe stopy procentowe były przyczyną gorszej koniunktury na rynku mieszkaniowym i chociaż cykl rosnących stóp jeszcze się nie zakończył, na wielu rynkach panuje przekonanie, że niepewność dotycząca ich nieprzewidywalnych wzrostów minęła. Co więcej, oprocentowanie kredytów hipotecznych w wielu krajach zaczęło spadać.
Na drugim i trzecim miejscu zestawienia znalazły się Tokio (wzrost o 26,2%) i Manila (19,9%). W Hongkongu natomiast, w ciągu ostatnich 12 miesięcy, ceny spadły o 1,5%. Przyczyniły się do tego rosnące stopy procentowe, ale też wysoka podaż w nowo powstających nieruchomościach. Żeby pobudzić popyt, w Hongkongu zmieniono przepisy dotyczące finansowania, podnosząc stosunek kredytu hipotecznego do wartości nieruchomości do 70% w przypadku nieruchomości mieszkaniowych o wartości 15 mln HKD (USD 1,9 mln) lub mniej.
Rynek nieruchomości w Singapurze wykazał się niezwykłą odpornością, osiągając roczną stopę wzrostu na poziomie 4,2%. Napływ imigrantów do Singapuru, napędzany przez rosnące sektory finansowy i usług, wpłynął bardziej na rynek wynajmu niż na rynek sprzedaży. Tę rozbieżność można częściowo przypisać wprowadzonym niedawno przepisom podatkowym, które obecnie nakładają na zagranicznych nabywców podatek w wysokości 60% ceny zakupu.
Nowy Jork (-3,9%) nadal stoi w obliczu presji obniżania cen z powodu wyższych kosztów zadłużenia i zmieniających się modeli pracy. Podczas gdy coraz więcej pracowników biurowych wraca na Manhattan, popyt na wysokiej jakości nieruchomości nie zahamował jeszcze spadku cen.
Ceny wysokiej klasy nieruchomości w Londynie nadal spadają (-0,5%), chociaż popyt utrzymywał się na wysokim poziomie przez ostatnie 12 miesięcy. Liczba potencjalnych nabywców w Londynie w lipcu przekroczyła pięcioletnią średnią o 24%. Ta sytuacja nie jest zaskakująca, ponieważ około połowa sprzedaży w strefie 1 zazwyczaj obejmuje transakcje gotówkowe. Ponadto rynek jest napędzany przez relatywnie słaby funt korzystny dla zagranicznych nabywców oraz stopniowy powrót podróży zagranicznych do poziomów sprzed pandemii.
Źródło: Knight Frank.