Na początku czerwca 2018 roku wystartował plebiscyt na nazwę nowej ulicy w Browarach Warszawskich. Mieszkańcy stolicy rozpoczęli rywalizację, w której mogli zagłosować na jedną z trzech nazw: Haberbuscha i Schielego, Sfinksów Warszawskich i Wolskiej Krachli.
Jak czytamy na portalu browarywarszawskie.prowly.com, swoje głosy w ciągu trzech tygodni oddało blisko 1100 osób, a większością głosów – 41% – zwyciężyła nazwa Haberbuscha i Schielego.
Echo Investment ogłosiło plebiscyt na wybór nazwy ulicy w Browarach Warszawskich, chcąc dać mieszkańcom Warszawy możliwość wpływania na otaczającą ich przestrzeń miejską. Wspólnie z Muzeum Warszawy wytypowano trzy propozycje związane z historią tego miejsca. To pierwszy taki plebiscyt, w wyniku którego stolica zyskała nową ulicę.
„Niewątpliwie Haberbusch i Schiele, założyciele Browarów Warszawskich, zasłużyli na to, aby ich historia towarzyszyła nowej ulicy w Warszawie. Produkowane w Browarach Warszawskich napoje zyskały popularność nie tylko w naszym kraju, a prowadzone przedsiębiorstwo uznawane było za jedno z najbardziej innowacyjnych i było wzorem dla wielu adeptów biznesu. Cieszymy się, że mieszkańcy stolicy tak chętnie wzięli udział w plebiscycie. To pokazuje, że możliwość wpływu na przestrzeń miejską jest dla warszawiaków bardzo istotna” – skomentował Rafał Mazurczak, Członek Zarządu Echo Investment.